ďťż
[Piłka nożna] Mistrzostwa Europy w 2012 roku



Wit - Pią Lip 18, 2008 4:19 pm
Chorzów nadal walczy o euro 2012

PAP17.07.2008 11:36

Możliwość korzystania z zaawansowanych technologii teleinformatycznych może być atutem Chorzowa w staraniach o organizację Euro 2012 - uważają twórcy powstającej na Śląsku Strategii Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Przygotowania do mistrzostw postanowili włączyć do e-strategii.

- Twórcy e-strategii silny nacisk kładą na jej użyteczność; m.in. dlatego będzie ona narzędziem w walce o Euro 2012 na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Dzięki temu region kolejny raz ma okazję udowodnić, że ma rację, walcząc o organizację u siebie mistrzostw dzięki perspektywicznym działaniom - ocenia Jarosław Kacprzak ze Śląskiego Centrum Społeczeństwa Informacyjnego.

Przedstawiciele Centrum podkreślają, że organizacja mistrzostw na Stadionie Śląskim, to nie tylko kwestie związane z jakością infrastruktury sportowej, transportem, zakwaterowaniem drużyn i kibiców czy bezpieczeństwem. Organizatorzy muszą też sprostać wyzwaniom w zakresie dostępności nowoczesnych technologii.

Jak powiedział koordynator e-strategii, dr Rafał Żelazny, jej twórcy muszą uwzględnić w swoich pracach m.in. to, że kibice, którzy przyjadą na Śląsk, będą także głowami rodzin szukającymi miejsca na spędzenie wakacji czy potencjalnymi inwestorami.

- To ludzie posiadający własne przyzwyczajenia korzystania z zasobów internetu - w tym także komunikowania się on-line np. podczas meczu, lokalizowania za pomocą GPS, poszukiwania miejsc noclegowych oraz rozrywki, rezerwacji stolików w restauracjach czy biletów - wyjaśnił Żelazny.

Na budowę e-strategii nakładają się kwestie związane z rozwojem urządzeń dających dostęp do internetu. To właśnie dzięki temu medium kibice będą chcieli poznać stadion i region, w którym się znajduje, zanim przyjadą na mistrzostwa. Dlatego również ta kwestia ma być częścią przygotowań do Euro 2012.

- Wskazane jest przygotowanie wersji 3D stadionu, aby kibic mógł sprawdzić gdzie siedzi, jakie usługi znajdują sie w pobliżu i jaką ma widoczność - uważa dyrektor biura ds. przygotowania Euro 2012 w woj. śląskim Marcin Stolarz.

Dla samorządu woj. śląskiego organizacja Euro 2012 na Stadionie Śląskim w Chorzowie jest jednym z priorytetów. Trwają procedury związane z dalszą modernizacją stadionu. Dziś mieści on ponad 47 tys. widzów. Ma status obiektu o nawierzchni, którą FIFA kwalifikuje do rozgrywania meczów najwyższej rangi. A strategia Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego (e-strategia) to przyszłościowy dokument, tworzący podwaliny pod budowę społeczeństwa opartego na wiedzy w woj. śląskim.

http://it.wnp.pl/chorzow-nadal-walczy-o ... 1_0_0.html




mark40 - Pią Lip 18, 2008 10:38 pm


UEFA: Kraków spełni nasze wymogi

Zdaniem ekspertów UEFA, Kraków jest jednym z najlepiej przygotowujących się do Euro 2012 miast. Podobne wyniki ma tylko Warszawa. - Nasza pozycja się wzmacnia - zdradza poseł Platformy Obywatelskiej Ireneusz Raś.

Według raportu przygotowywanego przez całą wiosnę tego roku przez ekspertów UEFA Kraków razem z Warszawą są najlepszymi kandydatami do organizacji meczów Euro 2012. Jeśli Chorzów nawiąże współpracę z naszą gminą, również będzie świetnym miejscem do goszczenia rozgrywek.

Najlepsze hotele i lotnisko

Krakowska baza hotelowa okazuje się zdaniem ekspertów najlepsza w Polsce. Już dziś wypełniamy z dużym naddatkiem wymagania dotyczące pokoi czterogwiazdkowych, brakuje nam za to 600 miejsc pięciogwiazdkowych, ale w planach już są niezbędne hotele. Podobnym poziomem zaawansowania mogą się cieszyć tylko Chorzów i Gdańsk.

Ten ostatni jednak oraz Poznań i Wrocław nie poradzą sobie z samodzielnym przyjęciem kibiców, bo nie dość, że mogą mieć za małą bazę hotelową, to ich lotniska nie są w stanie przyjąć spodziewanej fali kibiców. Również na tym polu Kraków bije je na głowę, bo nasze lotnisko po rozbudowie (ma ona być zakończona w 2011 roku) będzie w stanie samodzielnie obsłużyć Kraków goszczący rozgrywki. Nawet Okęcie będzie musiało korzystać ze wsparcia Łodzi. Jesteśmy chwaleni szczególnie za plany modernizacji kolejowego połączenia z lotniskiem.

Kraków najpilniej musi przyjrzeć się teraz planom rozwoju miejskiej komunikacji (choć i tak została nieźle oceniona) i dopilnowaniem, by powstały podziemne parkingi.

Wyniki raportu to doskonała informacja dla mieszkańców Krakowa, ale zupełnymi optymistami być nie możemy. Braki innych polskich miast nie są, aż tak wielkie, by te nie mogły ich nadrobić w ciągu najbliższych dwu lat.

- To oczywiste, że powinniśmy się cieszyć z tej oceny. Jednak inne miasta wcale nie są na straconej pozycji. Dla nich ten raport jest tylko sygnałem, że muszą przyspieszyć, a wtedy wciąż mogą spełnić wymagania UEFA - studzi nastroje Ireneusz Raś, poseł Platformy Obywatelskiej, członek sejmowej komisji sportu i turystyki. - Trzeba też pamiętać, że mamy tak dobre wyniki m.in. dlatego, że nasz stadion jest obliczany na 33 tys. kibiców i na tyle widzów musimy przygotować lotnisko i hotele. Inne miasta planują większe stadiony, stąd skala ich inwestycji musi być większa - ocenia poseł.

Raś uważa, że wyniki raportu znacząco wzmacniają pozycję Krakowa. - Szczególnie, gdy pojawiają się złe sygnały z Ukrainy. Kraków musi teraz robić wszystko, żeby utrzymać obecny dystans przed innymi - kwituje.

6 to nie to co 4 plus 2

- Naszym zdaniem w Polsce żadne z miast nie może być w tej chwili pewne organizacji meczów Euro 2012, bo wszystkie sześć ma równe szanse. Tak to wygląda, kiedy przyjrzeć się treści raportu UEFA; nigdzie nie pojawia się tam podział na cztery ośrodki, w których spotkania będę rozegrane na pewno i dwa miasta rezerwowe - ocenia sytuację Barbara Janik, dyrektorka biura ds Euro 2012 w Krakowie.

Istotnie, UEFA w raporcie ocenia każde z sześciu polskich miast niezależnie od wciąż utrzymywanego przez polskich organizatorów podziału "cztery plus dwa". Prezes spółki PL 2012 Marcin Herra nie chce jednak dziś jednoznacznie wskazać, czy jest szansa, by Kraków zajął miejsce innego miasta.

We wrześniu poznamy datę

- UEFA prosi nas o informacje opisujące sytuację w sześciu miastach - stwierdza Herra. - Wiadomo, że cztery z nich na pewno zorganizują spotkania, a dwa nie. Kiedyś Chorzów i Kraków nazywano miastami rezerwowymi. Teraz mają status alternatywnych - przyznaje prezes i uważa, że to tylko dopinguje całą szóstkę pracy.

Ostateczna decyzja UEFA wskazująca miejsca, gdzie odbędą się rozgrywki, zapadnie za około dwóch lat. Konkretną datę tej decyzji poznamy zapewne w końcu września po kongresie UEFA.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... ymogi.html



Tomek - Sob Lip 19, 2008 7:50 am


UEFA radzi Polsce: Zmniejszcie stadiony

Mamy raport UEFA o przygotowaniach do Euro. Rezerwowe Chorzów i Kraków zostały ocenione wyżej niż Wrocław, Gdańsk i Poznań. Tylko Warszawa i Kraków mają szansę spełnić wszystkie wymogi stawiane gospodarzom Euro 2012

To z tym raportem przyjechał dwa tygodnie temu do Polski szef UEFA Michel Platini. Autorzy raportu bezlitośnie punktują, czego brakuje nam dziś oraz czego będzie brakować za cztery lata.

W raporcie czytamy, że nawet jeśli w Polsce i na Ukrainie uda się zrealizować wszystkie plany budowlane, komplet wymogów w organizacji transportu naziemnego, przygotowania lotnisk do przyjęcia odpowiedniej liczby kibiców i zabezpieczenia dla nich wystarczającej liczby miejsc hotelowych spełnią tylko Warszawa i Kraków oraz Chorzów, jeśli będzie korzystał z bazy hotelowej Krakowa i jego lotniska.

Oznacza to, że mecze w Krakowie i Chorzowie nie mogą być rozgrywane tego samego dnia. Oba te miasta są jednak przedstawione w raporcie tylko jako miasta rezerwowe. - Dopiero pod koniec września będziemy wiedzieli, kiedy ostatecznie zapadnie decyzja, w ilu polskich miastach będą mecze Euro - mówi Marcin Herra, prezes spółki PL 2012 odpowiedzialnej za przygotowanie Euro.[...]

Najbardziej alarmująca w raporcie jest sugestia, by zastanowić się nad zmniejszeniem stadionów. Gdańsk, Poznań i Wrocław oraz ukraińska Odessa nie będą bowiem w stanie obsłużyć wszystkich kibiców, którzy zmieściliby się na trybunach.

Zabraknie miejsc noclegowych, a lotniska nie będą w stanie przyjąć na raz tak dużej liczby pasażerów. A jeśli kibice będą musieli korzystać z transportu naziemnego, mogą nie zdążyć na mecz.

- Na takie sugestie jest już za późno - dziwi się Michał Janicki z wrocławskiego urzędu miasta. - Mamy już projekt i podpisane umowy. Gdybyśmy chcieli je teraz zmienić, trafimy do więzienia.

W Gdańsku, Poznaniu i we Wrocławiu brakuje łącznie ponad 3 tys. pokoi pięciogwiazdkowych, ale nie budzi to niepokoju miejskich władz. - W naszym regionie modernizowane są zamki i tam zaproponujemy miejsca dla VIP-ów. Rezerwujemy też apartamenty w najwyższym budynku w Polsce, 252-metrowym Sky Tower - mówią we Wrocławiu.

W Gdańsku zamiast hoteli mają być wynajęte w Holandii luksusowe statki pasażerskie. Najbardziej oryginalny pomysł ma jednak Poznań. - Będziemy przekonywać UEFA, że nasze hotele czterogwiazdkowe mają bardzo wysoki standard - twierdzi Zbigniew Talarczyk, kierownik biura Euro 2012 w urzędzie miejskim.

W Wielkopolsce nie mają też zamiaru rozbudowywać lotniska, choć dostali za to (tak jak Gdańsk i Wrocław) najniższą notę. - Sporo by to kosztowało i byłoby objawem naszej niegospodarności. Skorzystamy z lotnisk obok Poznania i wszystko będzie w porządku - zapewnia Talarczyk. Samoloty z kibicami miałyby lądować w Zielonej Górze i w wojskowej bazie w Krzesinach, gdzie dziś stacjonują samoloty F-16.

Raport jako kluczowe inwestycje drogowe wskazuje autostradę A4 łączącą Kraków ze Lwowem (do granicy niemieckiej A4 już istnieje) oraz autostradę A2 łączącą Poznań z Berlinem i Warszawą. Lwów będzie musiał bowiem korzystać z pomocy rzeszowskiego i krakowskiego lotniska, a Wrocław i Poznań z lotnisk berlińskich - sugeruje UEFA.

- Cieszy mnie pozytywna rywalizacja między poszczególnymi miastami. Jest dobrze. Nie ma takiej możliwości, aby Polsce i Ukrainie zabrano te mistrzostwa - uspokaja Marcin Herra.

całość na:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... diony.html



Tomek - Sob Lip 19, 2008 7:52 am
"Chorzów, jeśli będzie korzystał z bazy hotelowej Krakowa i jego lotniska

tego fragmentu nie rozumiem...




Bartek - Sob Lip 19, 2008 8:12 am

"Chorzów, jeśli będzie korzystał z bazy hotelowej Krakowa i jego lotniska

tego fragmentu nie rozumiem...


Ja twierdzę że osoby które tworzą raport dla UEFA to totalni ignoranci i nie robią porządnego rozeznania w np. sprawie lotnisk Krakowa i Chorzowa (całego GOP). Już dziś u nas jest więcej miejsc postojowych dla maszyn klasy A320/B737. Za parę dni zostaną oddane dwa nowe miejsca postojowe, a w przyszłym roku rozpocznie się budowa budowa łącznika pomiędzy płytą 1 i 2 dzięki której nasze lotnisko zyska ok. 8-9 nowych miejsc dla takich maszyn jak B757...



Mies - Sob Lip 19, 2008 12:04 pm
Może chodzi o to, że po co lepsze lotnisko niż Balice, skoro nie ma gdzie spać. Dlatego "będzie korzystał z bazy hotelowej Krakowa i [z tego powodu z] jego lotniska".



salutuj - Sob Lip 19, 2008 1:45 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Nie Lip 20, 2008 6:14 pm
Euro coraz bliżej Chorzowa?
Przemysław Jedlecki2008-07-20, ostatnia aktualizacja 2008-07-20 19:49



Eksperci europejskiej federacji piłkarskiej coraz lepiej oceniają przygotowania naszego regionu do mistrzostw w 2012 roku. Ciągle jednak słabo jest oceniane lotnisko w Pyrzowicach.

Światło właśnie ujrzał kolejny raport UEFA w sprawie przygotowań miast-gospodarzy do mistrzostw. Chorzów w tym rankingu znalazł się na trzecim miejscu. Wyprzedzają nas tylko Warszawa i Kraków. Według poprzedniego raportu, z kwietnia, oprócz tych dwóch miast lepszy od Chorzowa był też Wrocław.

Nie zmieniła się krytyczna ocena wysłanników federacji w sprawie lotniska w Pyrzowicach. Co prawda przed mistrzostwami ma tu powstać m.in. kolejny terminal dla pasażerów i drugi pas startowy, ale UEFA uważa, że ryzyko sukcesu w tej sprawie jest niewielkie. Wszystko przez to, że federacja zarzuca władzom regionu, że nie mają na to pieniędzy. To prawda, ale pieniądze na to są zapisane na liście inwestycji unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

- Jak podpiszemy odpowiednie umowy na realizację tych inwestycji, ocena naszego lotniska od razu się zmieni. W dodatku zarząd województwa zamierza objąć nowe udziały w Górnośląskim Towarzystwie Lotniczym, dzięki temu spółka zdobędzie kapitał na rozwój portu w Pyrzowicach - przekonuje Marcin Michalik, dyrektor gabinetu marszałka.

Na dobrej ocenie Chorzowa zaważył za to transport, a atutem okazała się autostrada A4 i budowana A1. UEFA uznała, że dzięki dobrym drogom kibice będą mogli zatrzymać się w hotelach w Beskidach i na Jurze, bo stąd w miarę szybko można będzie dojechać do Chorzowa.

- Pokazaliśmy też, że goście mistrzostw mogą nawet nocować w Krakowie - dodaje Michalik.

Na decyzje, czy na Stadionie Śląskim zobaczymy mecze Euro 2012, trzeba będzie jeszcze poczekać. Dopiero pod koniec września ma być jasne, kiedy UEFA zamierza to ogłosić.



salutuj - Nie Lip 20, 2008 6:57 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Hebel - Pią Lip 25, 2008 3:56 pm
Naprawdę zastanawiająca jest ocena lotnisk przez UEFA.

Wydaje mi się, że w przypadku oceny Balic, specjaliści przyjęli, że planowana rozbudowa zostanie w 100% zrealizowana, a u nas nic się nie zmieni, skoro nadal nie załatwiliśmy formalności i nie dopięiśmy budżetu.

PR w naszym samorządzie znów daje popis.



Wit - Pią Lip 25, 2008 5:29 pm
Śląskie hotele gotowe na Euro 2012
Przemysław Jedlecki2008-07-25, ostatnia aktualizacja 2008-07-25 18:23



Pięć hoteli z naszego regionu ma szansę gościć drużyny piłkarskie podczas finałów Euro 2012. Jeśli mecze odbędą się na Stadionie Śląskim, to najwyżsi rangą działacze UEFA będą spali w tyskiej Piramidzie

Spółka PL.2012, która odpowiada za przygotowania do Euro 2012 w Polsce ogłosiła właśnie listę hoteli, które będą mogły przyjąć drużyny mistrzostw. Choć UEFA oczekiwała od Polski, by przedstawiła 16 ośrodków, strona polska postanowiła rekomendować federacji aż 44 hotele.

Wymogi były wysokie. Każdy ośrodek hotelowy musiał mieć co najmniej 50 pokoi o standardzie czterech i pięciu gwiazdek. W pokojach sportowcy muszą mieć klimatyzację i minibar, internet i telewizję, suszarkę do włosów i urządzenie do prasowania spodni. Oprócz tego potrzeba jeszcze dziesięć apartamentów.

Piłkarze muszą mieć też do dyspozycji sale konferencyjne, salony z sofami, fotelami, stoliki z przekąskami i napojami. Centra pobytowe dla piłkarzy nie mogą być położone dalej niż godzinę drogi z najbliższego portu lotniczego. 20 minut samochodem od hotelu musi być boisko z minimum trzema płytami i oświetleniem.

W naszym regionie wszystkie warunki spełniają hotele zarekomendowane UEFA: Spa Hotel Jawor w Jaworzu koło Bielska-Białej, rybnicka Olimpia, Orbis Aria w Sosnowcu, a także hotel Belweder w Ustroniu i Amadeus w Wodzisławiu Śląskim.

Marcin Stolarz, dyrektor biura ds. Euro 2012 w urzędzie marszałkowskim mówi jednak, że to same drużyny zdecydują, gdzie zechcą się zatrzymać. - Jeżeli okaże się, że mecze odbędą także na Stadionie Śląskim, drużyny dostaną właśnie listę tych miejsc. Może się jednak okazać, że jeśli będą grać u nas np. Czesi, to mogą zechcieć skorzystać z hotelu w swoim kraju i dojechać do nas tylko na mecz - mówi.

Hotelarze już dziś są dumni, że znaleźli się na tak prestiżowej liście. - Bardzo się cieszymy. To ogromna szansa, nie tylko dla nas, ale również dla Wodzisławia Śląskiego. Dochód z takiej wizyty nie jest najważniejszy. Liczy się prestiż - mówi Angelika Macionczyk, kierownik hotelu Amadeus. Przypomina, że do tej pory zatrzymywali się tu m.in. piłkarze Wisły Kraków, Legii Warszawa czy Lecha Poznań.

To jednak nie koniec. Na osobnej liście znalazły się hotele dla tzw. "UEFA family", czyli działaczy i sponsorów. Mają im służyć wysokiej klasy hotele, dobrze skomunikowane z lotniskami i stadionami. Na tej liście znalazły się katowickie Qubus i Monopol, a także szczyrkowski Klimczok oraz Gołębiewski w Wiśle.

Powody do dumy ma też Tadeusz Cegliński, właściciel tyskiej Piramidy. W jego hotelu ma się mieścić główna baza dla kierownictwa UEFA. - Najwyżsi rangą działacze federacji nie chcieli mieszkać w centrum miasta - wyjaśnia Stolarz.

Cegliński przypomina, że gdy niedawno komisja UEFA była w jego hotelu, nie usłyszał żadnych zastrzeżeń. - Bardzo im się podobało. Byli wręcz zaskoczeni, że w Polsce może być tak piękne miejsce. Pewnie dlatego nas wybrali - mówi.

Dodaje, że jeszcze przed mistrzostwami chce rozbudować Piramidę. Powstanie tu m.in. centrum konferencyjne i kolejny hotel.

Tak jak przy każdym rankingu są też przegrani. O centrum pobytowe dla piłkarzy starało się również Zabrze. Miasto odpadło jednak, ponieważ nie ma tu hotelu, który spełniłby oczekiwania UEFA.



absinth - Pią Lip 25, 2008 7:10 pm

Pięć hoteli z naszego regionu ma szansę gościć drużyny piłkarskie podczas finałów Euro 2012.

[...]
W naszym regionie wszystkie warunki spełniają hotele zarekomendowane UEFA: Spa Hotel Jawor w Jaworzu koło Bielska-Białej, rybnicka Olimpia, Orbis Aria w Sosnowcu, a także hotel Belweder w Ustroniu i Amadeus w Wodzisławiu Śląskim.


jaja sobie ktoś robi czy co?

Nie wiem jak pozostale hotele z tej listy, ale sonowiecka Aria wyglada tak:




salutuj - Pią Lip 25, 2008 7:27 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Lip 25, 2008 7:55 pm

a byłeś w środku?

ja też nie, ale oni widać byli.

Tak naprawde nie istotne jest jak wygląda hotl z zewnątrz tylko jak funkcjonalny jest w srodku, a jak UEFA zaakceptuje to nic tylko się cieszyć ;-)


bylem w srodku



salutuj - Pią Lip 25, 2008 8:22 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Lip 25, 2008 8:36 pm
Jezei kiedys pilkarze narzekali na Hotel Novotel Rondo, ze wyglada w srodku troche retro, jak z lat 80...



Piotreq - Nie Lip 27, 2008 2:40 pm
Bylem ostatnio w Diamencie w Ustroniu. **** SPA. To na nowo zaadoptowany jeden z tych trojkatnych budynkow. Moze troche male lazienki ale jest tam niezle.



mark40 - Śro Lip 30, 2008 7:09 pm


Śląski Plan Marshalla

Władze Chorzowa nie zamierzają odpuścić i zrobią wszystko, aby otrzymać organizację Euro 2012. Marek Kopel, prezydent Chorzowa przedstawił na spotkaniu z wojewodą śląskim bogate plany inwestycyjne swojego magistratu.

Zdaniem prezydenta Chorzowa jednym z najważniejszych elementów przygotowań miasta do organizacji meczów Euro 2012 jest budowa obwodnicy i przedłużenie drogi ekspresowej S -11 (Koszalin - Poznań - Tarnowskie Góry) tak, aby połączyła się z autostradą A-4 w Katowicach, przebiegając wcześniej przy Stadionie Śląskim. Cała trasa miałaby być wydłużona o 15 km, z czego 9 km na terenie Chorzowa. Jednym z etapów tej inwestycji ma być przebudowa drogi krajowej nr 79. Ponadto Chorzów może wyłożyć 25 mln zł na kompleksową modernizację linii tramwajowych w aglomeracji śląskiej. W Chorzowie ma pojawić się 20 nowych niskopodłogowych tramwajów, a 90 zostanie zmodernizowanych. Remontowi zostanie poddanych 67 km torów. – Na terenie województwa trwają lub za chwilę się rozpoczną 34 inwestycje drogowe o wartości 20 mld złotych. To taki śląski Plan Marshalla – powiedział wojewoda Zygmunt Łukaszczyk.

W Chorzowie maja też powstać 4 hotele. Znana jest lokalizacja trzech z nich. Jeden miałby stanąć w pobliżu stadionu Ruchu Chorzów, drugi w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku, a trzeci naprzeciwko Teatru Rozrywki. Przy stadionie Ruchu planowane jest także utworzenie ośrodka treningowego. Miasto chce także zadbać o zaplecze medyczne. W Zespole Szpitali Miejskich oraz w Chorzowskim Centrum Pediatrii i Ortopedii planuje się powiększenie bloków operacyjnych.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
We wczorajszych aktualnościach powiedziano o 5 hotelach. Piąty powstanie w budynku dawnego szpitala przy AKSie.



Wit - Czw Lip 31, 2008 6:21 pm
Eurocentrum
Alicja Waliszewska, 2008-07-30 20:56:54

Najbardziej wyszukana kuchnia, luksusowe apartamenty, jacuzzi, sauna - to wszystko jest niezbędne, żeby dobrze grać w piłkę i po udanym meczu odpocząć. UEFA stawia wysokie wymagania. Ministerstwo sportu zgodnie z nimi zarekomendowało 5 śląskich ośrodków, które mają posłużyć jako centra pobytowo-treningowe podczas Euro 2012. Ostatecznie UEFA dokona wyboru ośrodków w 2010 roku. Będzie ich co najmniej szesnaście.

Tu prawdopodobnie będą spać., a tu chodzić do sauny.

- Makarony z sosami różnego rodzaju bolognese, carbonara. Mięsa gotowane tylko na parze mięsa chudziutkie, sałaty - wymienia Mariusz Machalica, szef kuchni hotelu Olimpia w Rybniku

Menu zapewne nieco inne niż to, które serwował kucharz kadrze polski przed 30 laty. Z takich wygód orły Górskiego pewnie nie korzystały. Ale coraz bardziej prawdopodobne, że korzystać będą sportowcy podczas Euro 2012. - Ten obiekt został odkryty przez Kzimierza Górskiego, tutaj trenowała reprezentacja Polski podczas największych swoich sukcesów. Trenowała za czasów Górskiego i Piechniczka - mówi Jarosław Sikora, Spółka Hossa

Aby stać się jednym z obiektów treningowych bogata tradycja nie wystarcza. Pięć śląskich centrów sportowych spełniło wymagania stawiane przez Ministerstwo Sportu.

Jednym z nich jest kompleks Zagłębia Sosnowiec. - Sosnowiec chce zaprezentować przebudowany i zmodernizowany stadion na kilkanaście tysięcy osób, będą trzy boiska, zadaszenie - stwierdza Zbigniew Jaskiernia, zastępca prezydenta Sosnowca.

Podobne plany modernizacji ma również Rybnik i Bielsko Biała. Do piątki centrów treningowych zakwalifikowały się również Wodzisław Śląski i Ustroń-Pawłowice. I mimo, że w rzeczywistości niektóre z tych miejsc na razie nie wyglądają zachęcająco to mają jeszcze czas, aby podnieść swój standard.

Bo choć ministerstwo dało zielone światło, to teraz musi je dać także UEFA. A to nie takie proste. - Hotele cztero i pięcio gwiazdkowe, których nie ma zbyt wiele. Obiekty muszą być oddalone maksymalnie o godzinę od lotniska - wymienia Witold Czyż, koordynator ds. przygotowań do Euro 2012.

Wszyscy potencjalni gospodarze mówią jednym głosem. Euro owszem - ważne, ale ośrodki będą służyły też lokalnym sportowcom. - Prezydent Rybnika zdecydowanie wcześniej podjął decyzję o modernizacji, jak jeszcze decyzja o Euro 2012 nie zapadła jeżeli chodzi o lokalizację - mówi Krzysztof Jaroch, UM Rybnik.

Robić swoje i czekać na decyzję. Bo przepustką do podniesienia prestiżu jednego tych miejsc będzie jedynie otwarta droga Chorzowa do Euro 2012.

http://www.tvs.pl/informacje/3512/



Kris - Pią Sie 01, 2008 9:00 am
Wodzisław bliżej Euro
dziś


Nowy prezes Odry, Ireneusz Serwotka(w środku) i prezydent Mieczysław Kiwca (z prawej) przegląda krzesełka na stadionie.

Ministerstwo Sportu podało już nazwy ośrodków sportowych, które mają szansę znaleźć się na liście centrów pobytowych reprezentacji narodowych podczas Mistrzostw Europy 2012. W gronie tych ośrodków znalazły się obiekty sportowe zgłoszone przez władze Wodzisławia Śląskiego i Rybnika.

Oba miasta znalazły się na liście 44 ośrodków, które pozytywnie przeszły już drugą weryfikację. Oznacza to, że wybrane kandydatury w najbardziej zbliżonym zakresie odpowiadają wymogom stawianym przez Międzynarodową Federację Piłkarską. O tym, które ośrodki zostaną wybrane, zdecyduje specjalna komisja złożona z przedstawicieli Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Spółki PL.2012.

- Pod uwagę jest brana nie tylko infrastruktura w danym mieście, ale także na przykład oddalenie miasta od lotniska. Hotel, na przykład, nie może znajdować się w odległości większej niż jedna godzina jazdy autokarem od lotniska zdolnego obsługiwać 100-osobowe samoloty - mówi Małgorzata Pełechaty, rzeczniczka Ministerstwa Sportu.

Władze Wodzisławia chcą, by reprezentacje Hiszpanii, Włoch czy Niemiec trenowały na stadionie Odry przy ulicy Bogumińskiej, a swoją bazę ekipy miałyby mieć w hotelu Amadeus. Urzędnicy z Rybnika chcą z kolei udostępnić europejskim reprezentacjom zmodernizowany ośrodek na Rudzie, wraz z wybudowanym za ponad 4,5 miliona złotych pierwszym w regionie boiskiem ze sztuczną nawierzchnią oraz ośrodek MOSiR w dzielnicy Kamień.

Z raportu opracowanego przez pracowników ministerstwa wynika, że wszystkie zgłoszone centra wymagają jeszcze sporych inwestycji (budowa boisk) lub modernizacji albo podwyższenia jakości obiektów sportowych lub hoteli. Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno obiekt w Rybniku-Kamieniu, jak i propozycja Wodzisławia zostały ocenione bardzo wysoko.

Teraz z grona 44 ośrodków wybranych zostanie minimum 16, które zostaną zarekomendowane przedstawicielom drużyn, występujących na polskich boiskach w 2012 roku.
Barbara Kubica - POLSKA Dziennik Zachodni
http://wodzislawslaski.naszemiasto.pl/sport/881363.html



Wit - Pon Sie 18, 2008 10:26 pm
ECHO MIASTA

O Euro trzeba dbać 2008.08.11
Katowice, Chorzów i Zabrze nie mają szans na przyjęcie najlepszych piłkarzy w czasie Euro 2012. Boiska treningowe będą miały za to Sosnowiec czy Rybnik. - Euro trzeba pilnować - mówią w Sosnowcu

Stadion GKS Katowice nie będzie centrum treningowym, ale urzędnicy zapewniają, że ta decyzja nie wpłynie na zmiany w planach remontu obiektu (fot. Joanna Nowicka)
Pół roku temu Ministerstwo Sportu i Turystyki zebrało 106 polskich kandydatur na ośrodki treningowe, do których w czasie Euro 2012 przyjadą reprezentacje piłkarskie. Pewniakami były wtedy: Chorzów, Katowice i Zabrze. Dzisiaj lista zmniejszyła się do 44 miast, z których ostatecznie pozostanie osiem. Nie ma na niej żadnego z wymienionych.

W Katowicach mają czas
W Katowicach wydaje się, że o sprawie zapomniano, choć jeszcze w maju Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu, mówił o stadionie GKS Katowice przy Bukowej: - Dla nas priorytetem jest przygotowanie tego obiektu do Euro 2012 jako obiektu treningowego.
Miesiąc później Katowice odwiedziła komisja oceniająca kandydatów. Witał ją Stanisław Wąsala, szef MOSiR-u, ale o tym fakcie w magistracie nie wie dziś prawie nikt. - Zajmował się tym wydział rozwoju - odsyła Bojarun.
- W maju wysłaliśmy kwestionariusz kandydacki. Co się z nim później stało, nie wiem. Powinna to wiedzieć pani Kajzerek - dodaje Marian Zych z wydziału rozwoju.
Ewelina Kajzerek to świeżo upieczony pełnomocnik ds. Euro 2012 w katowickim urzędzie.
- Na razie zbieram materiały rozsiane po różnych wydziałach i trudno mi się wypowiadać. Proszę mi dać czas na rozlokowanie się. Na spotkaniu z komisją był Stanisław Wąsala - rozkłada ręce Kajzerek.
Wreszcie docieramy do konkretnych informacji.
- Pojechaliśmy z komisją na Bukową i przekazaliśmy wszelkie materiały dotyczące modernizacji. Wiem, że nie dostaliśmy centrum treningowego, ale spokojnie. Przecież są jeszcze cztery lata, to dużo czasu. Wyremontujemy stadion i może piłkarze sami zdecydują się wybrać właśnie Katowice - uważa Wąsala.
Te nadzieje rozwiewa Katarzyna Meller, rzecznik spółki PL.2012, która zajmuje się organizacją Euro 2012.
- Katowice nie mają już szans stać się ośrodkiem treningowym. Dzięki dwóm hotelom (Qubus i Monopol) zostały przydzielone do grupy UEFA Family, czyli miast, gdzie zatrzymają się działacze. Nie mogą być jednocześnie centrum treningowym - tłumaczy.
Nasi urzędnicy jeszcze o tym nie wiedzą.

Chorzów bez szans
Ośrodkiem treningowym nie będzie także Chorzów. Nie zmieni tego fakt, że w mieście już rozpoczęto budowę stadionu treningowego.
- Stadion będzie służył piłkarzom z naszego miasta także po Euro - mówi Grażyna Kardas z Urzędu Miasta w Chorzowie. Dlaczego budowę rozpoczęto już teraz, mimo że Chorzów nie będzie centrum treningowym?
Sprawę tłumaczy Marcin Stolarz, dyrektor biura ds. przygotowania Euro 2012 w Urzędzie Marszałkowskim.
- Budowę rozpoczęto zanim zapadła decyzja, że gospodarz Euro (czyli m.in. Chorzów) nie może być jednocześnie centrum treningowym - przypomina.
Iluzoryczne szanse na przyjęcie piłkarzy ma także Zabrze. - Komisja nie wyznaczyła w mieście żadnego hotelu, który spełniałby nasze warunki. Żeby wskoczyć na listę, Zabrze musiałoby do czerwca 2009 r. (ostateczny termin zmian na liście) wybudować dobry hotel - wyjaśnia Meller.

Mniejsze wygrały
Wśród 44 potencjalnych centrów treningowych znalazły się za to: Bielsko-Biała, Rybnik, Ustroń/Pawłowice, Wodzisław Śląski i Sosnowiec. Zapytaliśmy Zbigniewa Jaskiernię, wiceprezydenta Sosnowca, który osobiście odpowiada w mieście za przygotowania do Euro, jak to się udało.
- Byłem na każdym spotkaniu dotyczącym mistrzostw. Co tydzień spotykamy się na specjalnym kolegium, na którym zbieramy najświeższe informacje dotyczące Euro w naszym mieście - mówi Jaskiernia.
Stadion Ludowy jest cały czas modernizowany, a dodatkowym atutem miasta ma być nowy kompleks hotelowy przy samym boisku.
- Piłkarze nie będą musieli dojeżdżać na trening. Miasto ma już tereny przy obiekcie, we wrześniu będzie projekt kompleksu i jeszcze w tym roku deweloper dostanie pozwolenie na budowę. Wszystko powinno być gotowe za dwa lata. Podobnie jak hotel Aria, który Orbis będzie remontował w przyszłym roku. O Euro przecież trzeba dbać - dodaje Jaskiernia.
Podobne zdanie usłyszeliśmy od Marcina Stolarza.
- Może się zdarzyć, że reprezentacje same wybiorą ośrodki spoza listy i zdecydują się np. na Zabrze. Jednak o to miasta muszą zadbać na własną rękę. Nikt za nie tego nie zrobi - mówi Stolarz.

Wymogi centrum treningowego Euro 2012
- hotel - 60 pokoi (w tym 10 apartamentów);
- 2 oddzielne pokoje biurowe, dwie sale konferencyjne (na 40 i 12 osób);
- salon wypoczynkowy - 200-300 mkw.;
- dostęp do usług masażystów i fizjoterapeutów, zamykane zaplecze na sprzęt;
- jadalnia na 40 osób, dostęp do kuchni i ciągła dostępność napojów;
- boisko (105x68 m), dwa boiska treningowe, jedna trybuna oddzielona od płyty boiska, szatnia o powierzchni 100 mkw.;
- stadion w odległości do 20 minut jazdy od hotelu;
- parking na 10 samochodów.

Łukasz Buszman,

http://echomiasta.pl/index.php?option=c ... &Itemid=46



salutuj - Wto Sie 19, 2008 7:37 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



qlomyoth - Wto Sie 19, 2008 12:20 pm

Bardzo oszczędny w wypowiedzi Chorzów.
Czyżby zero planów było?


Organizacja tej imprezy po prostu przerasta Kopla, Ottego i reszte tej ekipy.
Oni nie są zdolni do niczego więcej niż organizacja "Biesiad Rocznicowych" czy "Dni Miasta", które są na poziomie "Dni Gminy Jeleśnia".

Mogę zaryzykować stwierdzenie, że ta impreza mogłaby dać miastu takiego "kopa", że bylibyśmy nr. 2 w GOP.



salutuj - Nie Sie 24, 2008 2:08 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



salutuj - Śro Sie 27, 2008 6:14 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



salutuj - Śro Sie 27, 2008 6:15 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Pią Sie 29, 2008 7:56 am
UEFA zdumiona postępem przygotowań do Euro 2012

- Polska jest przykładem do naśladowania dla następnych organizatorów Euro - mówi przedstawiciel UEFA.

Po ubiegłotygodniowej wizycie w Warszawie delegaci UEFA przygotowali raport dotyczący przygotowań Polski do Euro 2012 - bardzo dla nas życzliwy i optymistyczny.

Powinniśmy zwrócić uwagę przede wszystkim na dwie sprawy: ryzyko niedotrzymania terminów spowodowane protestami firm przegrywających przetargi i brak wystarczających gwarancji finansowych na budowę stadionów.

Raport jest całkowicie różny od tego ze stycznia, w którym wskazywano na gigantyczne, wręcz niemożliwe do nadrobienia opóźnienia nie tylko w budowie stadionów, ale także autostrad czy kolei. Teraz uwagi są niemal kosmetyczne.

- Jestem pod wrażeniem postępów. Polska jest przykładem do naśladowania dla następnych organizatorów Euro - stwierdził Marc Timmer, szef zespołu ds. stadionów i bezpieczeństwa UEFA.
Dotarliśmy do mejla, w którym Rafał Kapler, wiceprezes spółki PL 2012 odpowiedzialnej w Polsce za przygotowania do Euro, podsumowuje najnowszy raport. - Reprezentanci UEFA podkreślili, że pracowali przy wielu mistrzostwach, ale tak profesjonalnego sposobu zarządzania nie mieli okazji zaobserwować - nie kryje zadowolenia Kapler.

Najlepiej w raporcie wypada Gdańsk. UEFA prosi przede wszystkim o uściślenie danych dotyczących liczby toalet oraz punktów gastronomicznych.

Chorzów, brany pod uwagę jako miasto rezerwowe, także wypada znakomicie. UEFA oczekuje jedynie uzupełnienia dokumentacji związanej z modyfikacją planów rozbudowy Stadionu Śląskiego. To dlatego, że marszałek województwa, Bogusław Śmigielski, przyjął nową koncepcję modernizacji Stadionu Śląskiego. Inny kształt zyska trybuna zachodnia, która przypominać ma wschodnią część widowni. Rozważane jest także wyposażenie obiektu w bieżnię lekkoatletyczną. Aby zbudować dwupoziomowe trybuny w części Śląskiego od strony osiedla Tysiąclecia, trzeba zburzyć wieżę oraz trybuny obok, które wyremontowano w latach 90. Łącznie z budową zadaszenia i modernizacją infrastruktury inwestycja ma kosztować 360 mln zł. Trwają prace projektowe. Roboty ruszą w przyszłym roku, a obiekt ma być oddany w kwietniu 2011 r.

W przypadku Poznania UEFA chce, aby miasto uwzględniło w budżecie środki na nieprzewidziane wydatki związane z rozbudową stadionu (np. na wzrost cen surowców). Chce też wiedzieć, jak pogodzić inwestycję z faktem, że regularnie mecze na stadionie rozgrywa drużyna Lecha.

Wrocław ma uzupełnić dokumentację architektoniczną i jeszcze raz potwierdzić gwarancje finansowe.
W Krakowie, na przebudowywanym stadionie Wisły, UEFA uwagę zwraca na scenariusz ewakuacji i przepustowość bram. Kraków, jak Chorzów, to obiekt rezerwowy.

Od Warszawy UEFA oczekuje przedstawienia planu, jak będzie wyglądało zagospodarowanie okolic stadionu.
Wszystkie miasta oprócz Chorzowa mają też dostarczyć dane dotyczące rozmieszczenia krzesełek. UEFA jest zainteresowana zwłaszcza tym, jaka ma być różnica poziomów między rzędami, czy kibice zamiast meczu nie będą oglądali głów osób siedzących przed nimi.

Materiały dla kontrolerów mają być przygotowane do 3 września. Później powstanie raport dla Komitetu Wykonawczego UEFA, który zbierze się 25 września w Bordeaux. - Liczę, że wtedy ostatecznie ucięte zostaną plotki, iż stracimy organizację mistrzostw - podkreśla Adam Olkowicz, w PZPN odpowiedzialny za Euro 2012.

Wiceminister sportu Zbigniew Pacelt jest pełen optymizmu: - W 2005 r. organizowałem w Warszawie mistrzostwa świata w pięcioboju nowoczesnym. Są to nieporównywalne imprezy, ale tamte mistrzostwa nauczyły mnie, że na początku zawsze są problemy, ale trzeba sobie umieć radzić - powiedział nam Pacelt.

Na wybudowanie stadionów potrzeba 24-28 miesięcy. Nieprzekraczalnym terminem jest dla UEFA połowa 2011 r.

http://www.polskatimes.pl



mark40 - Śro Wrz 03, 2008 4:02 pm


"Gramy drugą połowę meczu o Euro 2012"

Zdaniem szefa zespołu PZPN ds. ME 2012 Adama Olkowicza, Polska i Ukraina rozgrywają obecnie "drugą połowę meczu o Euro 2012". "Pierwszą połowę zakończoną decyzją z Cardiff wygraliśmy w dobrym stylu. Teraz jedynym rywalem jest... nieubłaganie płynący czas" - uważa.

W Chorzowie, Olkowicz uczestniczył w cyklicznym, piątym już, spotkaniu przedstawicieli miast-kandydatów gospodarzy Euro 2012, spółki PL.2012 oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki.

- Za cztery tygodnie minie pięć lat od kiedy we Lwowie wspólnie z federacją ukraińską zdecydowaliśmy się starać o organizacje mistrzostw. To nasza wspólna sprawa. Niestety w drugiej połowie 2007 roku nie było "politycznej pogody" dla Euro w obu naszych krajach. Odbywały się wybory, zmieniały władze. Straciliśmy pół roku. Dlatego dostaliśmy w styczniu "żółtą kartkę" od szefa UEFA Michela Platiniego" - dodał Olkowicz.

Pytany o to, które ostatecznie miasta będą gospodarzami meczów odpowiedział: "zgłoszone zostało po 6 stadionów w każdym z krajów. I nic się w tej materii nie zmieniło. Wyszliśmy z założenia, że skoro w Portugalii grano na 10 arenach - to mamy prawo oczekiwać pozytywnej pod względem ilości stadionów decyzji UEFA. A my swoimi działaniami pomóżmy europejskiej federacji ją podjąć".

Jego zdaniem UEFA bardzo dobrze ocenia społeczny odbiór mistrzostw w Polsce i na Ukrainie na cztery lata przed turniejem. - To ważne, bo mistrzostwa to nie tylko piłka. Wystarczy powiedzieć, że według badań przeprowadzonych podczas ME w Austrii i Szwajcarii na każdego kibica przyjeżdżającego z biletem na mecz przypada trzech, którzy odwiedzają gospodarzy mistrzostw wiedząc, że na stadion nie wejdą. Stąd tak istotne jest na przykład przygotowanie stref kibica w miastach - wyjaśnił.

Wiceprezes spółki PL.2012 Andrzej Bogucki jest zdania, że podjęta niedawno decyzja o powiększeniu pojemności widowni przebudowywanego Stadionu Śląskiego w Chorzowie jest korzystna, została dobrze przyjęta przez UEFA i zmiana koncepcji modernizacyjnej nie niesie żadnego zagrożenia co do terminu zakończenia prac.

- Takie spotkania pozwalają wyjaśnić wiele wątpliwości. Zamiast opowiadać o stadionie w Chorzowie - możemy go po prostu pokazać w rzeczywistości. I podobnie było na przykład w kwestii przedłużenia Drogowej Trasy Średnicowej - co innego wykresy a co innego naoczne przekonanie się o istocie problemu - dodał szef biura Euro przy Śląskim Urzędzie Marszałkowskim Marcin Stolarz.

Nad najnowszymi raportami ze stanu przygotowań do mistrzostw debatować będzie 18 września Komitet Sterujący, a tydzień później - Komitet Wykonawczy UEFA, czyli najwyższa władza federacji między kongresami.

http://sport.onet.pl/0,1260069,1818564,wiadomosc.html



Wit - Śro Wrz 03, 2008 8:09 pm
Los Stadionu Śląskiego w rękach UEFA
pj2008-09-03, ostatnia aktualizacja 2008-09-03 18:38



- Zmarnowaliśmy pół roku przygotowań do Euro 2012 - mówi Andrzej Olkowicz, który w PZPN-ie odpowiada za przygotowania do mistrzostw. Dodaje, że Chorzów ciągle jest miastem rezerwowym. Decyzja, czy będą tu mecze, jest w rękach UEFA.
Na Stadionie Śląskim zakończyło się wczoraj dwudniowe spotkanie przedstawicieli miast, w których mają się odbywać mecze Euro 2012. Jeszcze w tym roku rozpoczną się budowy nowych stadionów w Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu. Pozostałe areny - w Poznaniu, Chorzowie i Krakowie - są modernizowane.

Andrzej Olkowicz, który z PZPN-ie odpowiada za przygotowania do mistrzostw, przyznał, że Polska i Ukraina zmarnowały pół roku przygotowań do Euro 2012. - W zeszłym roku w obydwu krajach były wybory, zmieniały się ekipy rządzące - mówi.

Nie chce jednak wyjaśniać, dlaczego Chorzów znalazł się na liście rezerwowej mistrzostw. - Taka była decyzja niezależnego audytu. Chorzów zajął taką pozycję i to już się nie zmieni. Polska i Ukraina chcą jednak, by mecze odbywały się w sześciu miastach w każdym z krajów. Dlatego trzeba pokazywać, że jesteśmy w stanie zorganizować mecze w każdym z tych miejsc - mówił.

18 września UEFA ogłosi kolejny raport w sprawie przygotowań do mistrzostw. - Być może już 25 września federacja zdecyduje, na ilu stadionach będą mecze. Trzeba też pamiętać, że jeżeli nie będzie to po sześć aren w każdym z państw, to UEFA sama będzie mogła wybrać stadiony - podkreśla.

Andrzej Bogucki, wiceprezes spółki PL2012, chwali z kolei miasta, że postawiły na rozwój komunikacji publicznej. - Transport szynowy, szynowy i jeszcze raz szynowy. To jest bardzo logiczny kierunek - mówi.
............................................


Czy nowa trybuna na Stadionie Śląskim pomoże?
dziś
Wczoraj na Stadionie Śląskim zakończyło się robocze spotkanie przedstawicieli sześciu polskich miast kandydujących do roli gospodarza piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku.

Samorządowcy pokazywali, na jakim etapie są przygotowania do tej imprezy w poszczególnych ośrodkach, a ich dyskusji przysłuchiwali się wysłannicy PZPN oraz szefowie rządowej spółki PL 2012, która jest odpowiedzialna za organizację Euro w naszym kraju.

- W Chorzowie rozmawialiśmy nie tylko o piłce nożnej. Organizacja Euro 2012 jest jednym z największych projektów w historii naszego kraju. Taka impreza ściągnie do Polski ludzi, z których większość, bez finałów mistrzostw Europy, raczej by naszego kraju nie odwiedziła. Doświadczenia poprzednich gospodarzy ME wskazują, iż 80 procent kibiców deklaruje, że po Euro wróci w przyszłości do tych miejsc. To pokazuje jak ogromną szansę na międzynarodową promocję stwarza ta impreza - mówi Andrzej Bogucki, wiceprezes spółki PL 2012.

Chorzów, Gdańsk, Kraków, Poznań, Warszawa i Wrocław pracują w pocie czoła, aby jak najlepiej przygotować się do tej imprezy, a kibice zastanawiają się, kiedy Europejska Unia Piłkarska (UEFA) wskaże miasta, które będą gospodarzem turnieju.

- W naszej dokumentacji wysłanej do UEFA znajduje się sześć polskich i sześć ukraińskich stadionów. Uważamy bowiem, że skoro w 2004 roku 10-milionowa Portugalia mogła zorganizować Euro w dziesięciu obiektach, to tak wielkie kraje, jak Polska i Ukraina, które w sumie mają 100 milionów mieszkańców, mogą zrobić mistrzostwa na dwunastu stadionach - ocenia Adam Olkowicz, przewodniczący zespołu PZPN ds Euro. - Decyzja w tej sprawie należy do UEFA, ale osobiście wierzę, że mistrzostwa odbędą się w naszym kraju w więcej niż czterech wyznaczonych przed trzema laty obiektach. Zresztą w odniesieniu do Chorzowa i Krakowa, które wówczas znalazły się na liście rezerwowej, coraz częściej używa określenia nie rezerwowy, lecz alternatywny.

18 września raportem międzynarodowych ekspertów dotyczącym stanu przygotowań Polski i Ukrainy do Euro zajmie się Komitet Sterujący UEFA, który nadzoruje wszystkie prace związane z najbliższymi finałami mistrzostw Europy. Tydzień później w Bordeaux obradować będzie Komitet Wykonawczy UEFA, czyli najwyższa władza tej organizacji między corocznymi kongresami, ale i wówczas nie należy raczej spodziewać się ostatecznego wyboru miast-gospodarzy turnieju. Może to nastąpić dopiero na początku przyszłego roku podczas Kongresu UEFA, który ma zająć się także określeniem liczby finalistów finałów ME.

W trakcie spotkania w Chorzowie przedstawiciele innych miast mieli okazję nie tylko zwiedzić Stadion Śląski, ale także obejrzeć nową koncepcję przebudowy trybuny zachodniej. - Decyzja Marszałka Województwa Śląskiego o zbudowaniu w Chorzowie zupełnie nowej trybuny jest dobrym pomysłem. Stadion będzie po prostu lepszym i bardziej nowoczesnym obiektem. Myślę, że przy dobrym zaplanowaniu robót nie ma niebezpieczeństwa, że nie zdążymy skończyć modernizacji przed Euro. Co bardzo ważne, ta deklaracja pokazuje, że właściciele obiektu myślą także o jego przyszłości po finałach ME, a UEFA, nauczona doświadczeniami austriackimi, bardzo zwraca na to uwagę - przyznaje wiceprezes Bogucki.

Dodajmy, że w Chorzowie rozpoczęły się już prace przy wyburzeniu stadionowej wieży. Na razie robotnicy wykonują roboty przygotowawcze, a od piątku zdejmowane będą kolejne kondygnacje 8-piętrowej konstrukcji. Rozbiórka ma zakończyć się 26 września i kibice, którzy 11 października wybiorą się na mecz Polska-Czechy w ramach eliminacji MŚ 2010 nie zobaczą już tej charakterystycznej budowli, która przez lata była symbolem Śląskiego.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/893656.html



gojik - Pon Wrz 08, 2008 9:47 pm
pierwszy stadion na Euro 2012 ukończony.... na Ukranie....

http://www.gorod.dp.ua/image2.php?page_ ... &fotogal=1

swoją drogą fajne miasto nawet

http://www.gorod.dp.ua/photo/index.php?language=en



Wit - Pią Wrz 26, 2008 3:01 pm


Śląski coraz bliżej Euro
dziś
Śląski stracił jeden ze swoich symboli - 40-metrową wieżę. Dzięki temu jednak zwiększyły się jego szanse na udział w Euro 2012. Na miejscu istniejącej od 1962 r. wieży stanie dwustopniowa trybuna zachodnia.

- Z wieży pozostały dwie dolne kondygnacje. W tzw. akwarium są urządzenia operatorów telefonii komórkowej, które będą służyć kibicom m.in. 11 października podczas meczu Polska--Czechy - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Komitet Wykonawczy UEFA, czyli 14 najważniejszych ludzi Europejskiej Unii Piłkarskiej, obraduje dziś już drugi dzień. Ale to, że Polska i Ukraina nie stracą Euro 2012, było jasne zanim się jeszcze zebrał. Prezes PZPN Michał Listkiewicz, który jako jedyny Polak został zaproszony na posiedzenie "piłkarskiego rządu Europy", jest tak pewny swego, że wczoraj nawet nie pofatygował się do Bordeaux, gdzie obradują szefowie UEFA. Na tle 12 miast, które w Polsce i na Ukrainie kandydują do miana gospodarza trzeciej pod względem wielkości po igrzyskach i piłkarskich MŚ sportowej imprezy świata, Chorzów nie wypada źle. Co prawda nowa koncepcja trybuny zachodniej sprawiła, że zadaszenie zostanie wybudowane 10 miesięcy później niż planowano, ale za to Śląski będzie bezpieczniejszy i większy (zmieści 52 tys. ludzi).

- Terminy oddania stadionu do użytku są napięte, ale realne. Jeszcze w tym miesiącu niemieckie biuro projektowe przedstawi koncepcję modernizacji obiektu. Do 10 grudnia ma powstać projekt budowlany, a wiosną 2009 roku ruszą przetargi i wybrany generalny wykonawca inwestycji. Budowa zacznie się 1 lipca 2009 r. i potrwa 22 miesiące. 29 kwietnia 2011 roku Stadion Śląski ma być oddany do użytku - powiedział Roman Sowiński, ekspert stadionowy województwa śląskiego.

Budowa nowej trybuny z zadaszeniem stadionu oraz zagospodarowaniem terenu w sąsiedztwie obiektu ma kosztować 360 mln zł. Pieniądze pochodzić będą z kasy Urzędu Marszałkowskiego (250 mln) i z budżetu centralnego (110 mln).

- Prezydent UEFA, Michel Platini, oceniając wcześniej stan naszych przygotowań, pokazał nam żółtą kartę, ale w tym roku wszyscy wzięli się do roboty. O tym, na ilu stadionach rozgrywany będzie turniej Euro 2012 decyzję podejmie UEFA, ale wierzymy, że w Polsce będą to więcej niż cztery ośrodki - twierdzi Adam Olkowicz, przewodniczący zespołu PZPN ds. Euro 2012.

--------------------------------------------------------------------------------

- Przechodzimy z fazy projektowej do fazy wykonawczej. W Polsce, jak wiadomo, najtrudniejsza jest ta pierwsza faza. Mamy więc z górki - uważa Marcin Herra, szef spółki PL 2012, która odpowiada w naszym kraju za koordynację prac przygotowawczych do Euro 2012.

To Herra jest dla UEFA najważniejszym partnerem. On i jego zespół monitorują i raportują postępy prac we wszystkich miastach. Poprosiliśmy go więc o odniesienie się do zarzutów z raportu UEFA, który w kilku punktach wciąż jest dla nas niekorzystny.

- Słynny już kolor czerwony, oznaczający wysokie zagrożenie projektu, rzeczywiście pojawia się w kilku miejscach - przyznaje Herra. - Najwięcej jest go przy lotniskach i hotelach, ale jestem pewien, że żadnych problemów nie będzie. Gdańsk, Wrocław, Katowice i Poznań po prostu projektują duże lotniska, a termin ich oddania sięga 2011 roku, a to z kolei wymusza na UEFA postawienie przy projektach koloru czerwonego. Jakikolwiek poślizg może bowiem spowodować, że nie zdążymy.

Podobnie jest choćby ze stadionem w Chorzowie. Jest czerwony, choć był pomarańczowy, bo władze województwa zdecydowały, że chcą przebudować trybunę główną. Na końcu tej drogi jest supernowoczesny stadion, który spełni wszystkie światowe standardy, ale termin oddania to także 2011 rok. Podobnie jest z większością hoteli i innych inwestycji. W Gdańsku np. UEFA w poprzednim raporcie brała pod uwagę tylko hotele w tym mieście. Teraz szefowie unii już wiedzą, że Trójmiasto jest jednym organizmem i kolor czerwony, jeśli chodzi o hotele, już tam nie występuje - cieszy się Marcin Herra.

Szef spółki PL 2012 przyznaje, że kłopot to wciąż centra pobytowe. Z ponad stu, które kandydowały, na dziś standardy spełniają ledwie cztery. UEFA %07wymaga, by ośrodki miały poziom superluksusowych hoteli z pełną odnową, najdalej o 20 minut jazdy muszą być boiska treningowe z murawą jak na Wembley, a do dużego miasta nie może być dalej niż 20 minut.

- Na szczęście w Polsce moda na luksusowe ośrodku spa właśnie się rozkręca. Trzeba więc tylko postarać się o odpowiednie boiska w pobliżu i właśnie o pomoc w znalezieniu fachowców, którzy doradzą nam, jak utrzymywać trawę na takich obiektach, poprosiliśmy UEFA - kończy Herra. Dziennikarze "Polski" sprawdzili, jak ten "Herraoptymizm" wygląda w rzeczywistości. Oto wyniki.

Warszawa. Miasto już dziś spełnia wymogi związane z transportem, lotniskiem i hotelami. Problemem przestaje być nawet Stadion Narodowy, bo kontrolerzy UEFA zmienili właśnie kolor tej inwestycji z czerwonego na pomarańczowy. Stołeczny transport mimo braku drugiej linii metra spełnia wymogi w 135 proc. W Warszawie już teraz jest przygotowanych aż 85 proc. z wymaganych 40 tys. łóżek dla kibiców. W dwa lata powstaną hotele z kolejnymi trzema tysiącami pokoi.

Gdańsk. Dziś wojewoda pomorski wyda pozwolenie na budowę Baltic Areny. Za trzy miesiące wybrany zostanie wykonawca robót ziemnych, wykonawca stadionu znany będzie wiosną (unieważniono już dwa przetargi). Kłopotów nie sprawi komunikacja. Trwa budowa autostrady A1 i modernizacja kilkunastu ważnych dróg wojewódzkich. Lotnisko w Rębiechowie wkrótce zostanie rozbudowane, a część pasażerów obsłużą wojskowe lotniska w Gdyni i Malborku.

Wrocław. Pozwolenie na budowę stadionu wydano dwa tygodnie temu, wykonawca ma być znany za miesiąc. W tej chwili kończy się pierwszy etap przebudowy głównej drogi prowadzącej do stadionu. W planach są jeszcze dwa odcinki. Za rok zacznie się budowa autostradowej obwodnicy Wrocławia. Władze miasta inwestują też w szybkie tramwaje, które będą wozić kibiców pod stadion. Trwa przetarg na ich zakup, budowa infrastruktury dla nich potrwa jednak co najmniej dwa lata. Równie ambitne i dalekie od zrealizowania są plany wrocławskiego lotniska. Budowa nowego terminalu jest dopiero na etapie wyłaniania inżyniera kontraktu. Pierwszy luksusowy hotel będzie gotowy w połowie 2009 roku. Trwa budowa obiektu sieci Hilton i remont najstarszego wrocławskiego hotelu Monopol.

Poznań. Tu brakuje aż 731 pokoi o najwyższym standardzie, co oznacza, że miasto spełnia wymogi UEFA w zaledwie 62 proc. Ma się to zmienić w ciągu dwóch lat. Wkrótce otwarte będą trzy hotele (192 pokoi), budowa siedmiu kolejnych właśnie rusza. Gorzej wygląda budowa obwodnicy miasta, która może nie powstać na czas. Jeśli poznański port nie pomieści samolotów z kibicami, wsparcie zapewnią lotniska w Krzesinach i Babimoście. Stadion gotowy będzie już w czerwcu 2010 roku.

Kraków. Zaawansowane są prace przy modernizacji stadionu Wisły, która zakończy się w połowie 2010 r. Kłopot z brakiem miejsc w hotelach pięciogwiazdkowych zniknie w 2010 r., kiedy ruszą cztery hotele Orbisu, trzy Hiltony i czterogwiazdkowy Pantheon. Lotnisko w Balicach już teraz może obsłużyć rocznie ponad 3 mln pasażerów, a do tego ma połączenie z centrum linią kolejową.

Chorzów. Dzięki wydłużeniu akceptowanego przez UEFA czasu dojazdu z miejsca zakwaterowania na mecz do dwóch godzin, do miejsc sypialnych w pobliżu Stadionu Śląskiego zaliczono także hotele w Beskidach oraz Krakowie. Problem miejsc w pokojach cztero- i pięciogwiazdkowych zniknął. Na rekomendowanej uczestnikom Euro liście 44 centrów pobytowych jest 5 ze Śląska.

Współpraca: Janusz Krzeszowski, Krzysztof Sakowski, Waldemar Gabis, Piotr Olechno, Andrzej Rembowski, Jacek Sroka

Na Ukrainie gotowy jest jeden stadion na Euro 2012

Spośród wszystkich miast Polski i Ukrainy, w których mają być rozgrywane mecze Euro 2012, tylko jedno ma gotowy stadion - Dniepro-pietrowsk. W połowie września otwarto obiekt FC Dnipro. Obiekt pomieści 31 tys. widzów. Ale miasto ma duże problemy z infrastrukturą - brakuje hoteli, lotnisko wymaga gruntownej modernizacji. Podobne kłopoty ma Donieck, gdzie powstaje ultranowoczesny stadion na 50 tys. widzów, który będzie skończony w 2009 r. Najlepsze zaplecze noclegowe ma Lwów, w którym już stoi ok. 35 hoteli, w budowie jest kolejnych 50. Tam z kolei stadion jest na razie w fazie... makiety. Najwięcej kłopotów Ukraińcy mieli z Kijowem i rozbiórką centrum handlowego powstającego przy stadionie olimpijskim, na którym ma się odbyć finał ME. Prace jednak ruszyły.

- Jesteśmy spokojni, że Euro odbędzie się w naszym kraju. Gwarantem tego jest fakt, iż mocno zaangażował się w tę sprawę ukraiński rząd, który oferuje pomoc - twierdzi Roman Smorżewski z gazety "Sport Arena".

Jacek Sroka, Robert Małolepszy, Konrad Godlewski - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/902327.html



Wit - Nie Wrz 28, 2008 3:45 pm


Jeśli Ukraina nie doda gazu, straci grupę albo całe Euro
wczoraj
Do żadnej niespodzianki nie doszło. Komitet Wykonawczy Europejskiej Unii Piłkarskiej, który od czwartku obraduje w Bordeaux, nie odebrał Polsce i Ukrainie prawa do organizacji Euro 2012, lecz nerwy były.

- To miała być formalność, a jednak nie była. 13 członków Komitetu aż dwie godziny dyskutowało za zamkniętymi drzwiami o naszych krajach. Najedliśmy się sporo strachu - relacjonuje prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz, który został zaproszony na posiedzenie "piłkarskiego rządu Europy".

Dla Komitetu najważniejsze były oczywiście raporty własnych specjalistów, ale zarówno Listkiewicz, jak i szef ukraińskiego związku piłkarskiego, a jednocześnie wiceprezydent UEFA Hryhorij Surkis, też zostali poproszeni o raporty. Potem jednak wyproszono ich z sali. Nawet Surkisa.

- Nie spodziewałem się, że będą rozmawiać aż tak długo. Dwie godziny w przypadku zebrań Komitetu, to naprawdę dużo - relacjonuje Listkiewicz.

Nad czym władze UEFA tak długo debatowały, jeśli od początku było wiadomo, że Euro nam nie odbiorą? Można tylko spekulować, lecz nie jest to specjalnie trudne do wydedukowania, jeśli spojrzy się na listę ustaleń i zastrzeżeń UEFA odnośnie naszych kandydatur. Członkowie Komitetu radzili przede wszystkim, jak jeszcze bardziej zdopingować Ukrainę, bo o Polskę już się nie boją. No i znalazły sposób.

Komitet ostatecznie ustalił liczbę miast, w których odbędzie się Euro 2012. Brzmi niewinnie - minimalnie 6, maksymalnie 8.

Jeśli przygotowania w obu krajach pójdą dobrze, oznacza to koniec cichych marzeń Polski o tym, że uda się jednak podzielić naszą część Euro 2012 między sześć miast, które obecnie przygotowują się do turnieju, a więc Warszawę, Gdańsk, Wrocław i Poznań oraz rezerwowe - Chorzów i Kraków.

Jednak jest i drugi przepis, który wczoraj uchwaliła UEFA. Tzw. niesymetryczność, która mówiąc najkrócej oznacza, że w Polsce możemy np. organizować Euro w sześciu miastach, a na Ukrainie w dwóch. Dopuszczalne są zresztą wszelkie warianty, nawet 7:1. Dodajmy, warianty w obie strony (co to może oznaczać dla Polski - czytaj nasz komentarz redakcyjny na str. 38).

Wszyscy jednak wiedzą, że na dziś to Ukrainie grozi odebranie części Euro. Od stycznia spekuluje się, że nasi sąsiedzi mogą stracić co najmniej jedną z dwóch grup. Wyznaczenie zaś minimalnego limitu sześciu miast oznacza, że w razie czego cały turniej może być przeniesiony do Polski, bo przecież tyle naszych metropolii szykuje się do tej imprezy.

Tym jednym przepisem UEFA postawiła Ukrainę pod ścianą, ale też chytrze zdopingowała polskie miasta. Jeśli choć jedno popełni najmniejszy błąd, to wypada z gry, bo miejsca są tylko cztery. Michel Platini dodał do tego jeszcze jeden przepis, już od siebie:

- Warszawa i Kijów są kluczowe. Nie zorganizujemy tego turnieju, jeśli te dwa miasta nie będą uczestniczyły w przedsięwzięciu - stwierdził wczoraj po posiedzeniu Komitetu Wykonawczego, jednoznacznie sugerując, gdzie rządy obu państw muszą szczególnie pilnować harmonogramów.

Platini przypomniał też czego najbardziej nam brakuje: - O stadiony się nie boimy, będą piękne, lecz obiecano nam też lotniska, a tych wciąż nie ma. Obiecano nam też nowe drogi. I tu nadal czekamy - groził palcem Francuz.

- To że dziś ostatecznie potwierdziliśmy przyznanie Euro 2012 Polsce i Ukrainie wcale nie znaczy, że w przyszłości mogą one nie stracić tego projektu - dodał na koniec prezydent UEFA.

- Nie ma obaw, niczego nie zepsujemy. W raporcie dotyczącym Polski kolor czerwony, oznaczający bardzo wysokie ryzyko niewykonania projektu na czas, pojawia się już tylko incydentalnie - przypomina minister sportu Mirosław Drzewiecki. - Ja nie zgadzam się z oceną kontrolerów UEFA, którzy jako czerwone określili nasze lotniska w Gdańsku, Wrocławiu, Katowicach i Poznaniu. Obaj specjaliści UEFA, Szwajcar i Anglik, mają bardzo konserwatywne podejście do tych zagadnień, ale może to i dobrze. Będzie większa presja. Już w przyszłym roku we wszystkich tych miastach ruszą rozbudowy lotnisk i kolor czerwony zniknie z raportów UEFA dotyczących Polski - obiecuje Drzewiecki.

- Jeszcze we wrześniu na teren Stadionu Narodowego w Warszawie wjadą maszyny budowlane, a to przecież nasz najtrudniejszy projekt w całym Euro. We wszystkich punktach przestrzegamy harmonogramu, spełniamy wszystkie zalecenia i tak będzie aż do mistrzostw - kończy szef resortu sportu.

Oby tylko sodówka za bardzo nie uderzyła nam do głowy z tego szczęścia i poczucia dumy.

http://katowice.naszemiasto.pl/sport/902837.html

Robert Małolepszy, Paweł Zarzeczny - POLSKA Dziennik Zachodni



Wit - Wto Wrz 30, 2008 3:28 pm


PIŁKA NOŻNA Robimy dalej swoje
dziś
Rozmowa z Marcinem Stolarzem, dyrektorem Biura ds. Euro 2012 w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego

Czy podjęta w Bordeaux decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA o tym, że Euro 2012 rozegrane zostanie na minimum sześciu, a maksimum ośmiu obiektach oznacza kres marzeń Stadionu Śląskiego o zostaniu areną turnieju?

Po tej decyzji wiemy już na pewno, że starania Polski i Ukrainy, żeby rozegrać finały mistrzostw Europy na 12 stadionach nie zyskały akceptacji. Ograniczenie liczby obiektów do maksimum ośmiu z jednej strony zmniejsza szanse Stadionu Śląskiego na zostanie areną Euro 2012, ale pamiętajmy, że władze UEFA podjęły też w Bordeaux drugą uchwałę o tzw. niesymetryczności mistrzostw. Oznacza ona mniej więcej tyle, że jeśli nasi wschodni partnerzy nie zdążą z przygotowaniami u siebie, to w Polsce turniej może być rozgrywany np. na sześciu stadionach, a na Ukrainie tylko na dwóch. Jak więc z tego widać jesteśmy dalej w grze i dalej robimy swoje.

Rozumiemy, że ambitne plany modernizacji obiektu w Chorzowie nie uległy zmianie?

Chcemy unowocześnić nasz stadion nie tylko z myślą o Euro, ale także innych imprezach sportowych i muzycznych, które będą odbywać się na Śląskim. W październiku niemiecka firma GMP Architekten zaprezentuje całościową koncepcję jego modernizacji oraz makietę obiektu po zakończeniu prac. Po meczu z Czechami przeprowadzimy dodatkowe wiercenia pod try-buną zachodnią żeby mieć pewność, że grunt wytrzyma ciężar nowej dwustopniowej widowni.

Czy organizację meczu Polska - Czechy będą oceniać eksperci UEFA?

To spotkanie będzie kolejnym sprawdzianem chorzowskiego giganta. Ludzie pracujący na Stadionie Śląskim mają jednak tak ogromne doświadczenie w organizacji dużych imprez, że jestem przekonany, iż świetnie poradzą sobie z tym wyzwaniem, a wieści o tym na pewno dotrą do UEFA.

A co z lotniskiem w Pyrzowicach, do którego UEFA też ma zastrzeżenia?

Jednym z pomysłów na zwiększenie przepustowości portu jest zbudowanie tymczasowych terminali. Wykorzystuje się do tego specjalne namioty. Podobne rozwiązanie sprawdziło się podczas Euro 2004 w Portugalii, więc jeśli do 2012 roku lotnisko w Pyrzowicach nie zostanie rozbudowane, to można po nie sięgnąć i u nas.

Rozmawiał Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/sport/903856.html



heniek - Śro Paź 01, 2008 8:46 am
nie rozumiem, jakie są przepustowości we Wrocławiu Gdańsku czy Poznaniu? Przecież tamte lotniska nie dorastają Pyrzowicom do pięt.



Bartek - Śro Paź 01, 2008 9:09 am

nie rozumiem, jakie są przepustowości we Wrocławiu Gdańsku czy Poznaniu? Przecież tamte lotniska nie dorastają Pyrzowicom do pięt.

Dokładnie jest tak jak piszesz. Nasze lotnisko ma największą godzinową przepustowość zaraz po Okęciu. Jednak wydaje mi się że UEFA patrzy na plany i projekty i tutaj wypadamy blado bo projektu nowego terminalu nie ma, ale mimo to w 2012 w Wrocławiu czy Gdańsku i tam będą terminale o przepustowości jaką dzisiaj mają Pyrzowice.

Szkoda że nie można dotrzeć do bardziej szczegółowych opinii m.in o Pyrzowicach, a tylko pozostają nam głupie kolory :/



heniek - Śro Paź 01, 2008 11:42 am
raczej blado wypaść nie możemy, wypadlibyśmy gdy w tamtych miastach budowano takie lotnisko jak dzisiaj jest na Okęciu, a takie na pewno nie powstaną, w najlepszym razie mogę mieć takie coś jak my teraz, a przecież za trzy lata ma być kolejny terminal w Pyrzowicach, no i pas startowy. Moim zdaniem UEFA podejmuje decyzje czysto polityczne, wynikające w głównej mierze z nacisków...



Wit - Śro Paź 08, 2008 5:36 pm


PIŁKA NOŻNA Herra jest pewny, że UEFA nie odbierze nam Euro
03.10.2008
- Mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie to 80 mln potencjalnych klientów. UEFA to z kolei, mimo całego szacunku dla sportu, przede wszystkim wielka organizacja biznesowa. Nie sądzę więc, by jej władze zdecydowały się teraz na odebranie nam turnieju, który ma się odbyć za cztery lata, z powodu aktualnych zawirowań wokół PZPN - tak Marcin Herra, szef spółki PL 2012, która nadzoruje w Polsce wszystkie działania związane z Euro, komentuje zamieszanie wokół wprowadzenia do PZPN kuratora i głosy sugerujące, że ultimatum FIFA może spowodować odebranie nam praw do organizacji turnieju.

Herra spotkał się wczoraj z dziennikarzami przy okazji tzw. śniadania prasowego, które chce teraz organizować co miesiąc, by informować, co się dzieje z naszą częścią projektu.

Herra był w poniedziałek w siedzibie UEFA, gdy minister sportu Mirosław Drzewiecki wprowadził do PZPN kuratora. Rozmawiał nawet o tym z władzami federacji, ale nie chciał wczoraj zdradzić kulisów: - Nie sądzę, by po upływie poniedziałkowego ultimatum FIFA ktoś z miejsca dobrał nam turniej. Przecież ledwie kilka dni temu UEFA ostatecznie potwierdziła, że Euro 2012 odbędzie się w Polsce i na Ukrainie - wyjaśniał.

Szef PL 2012 przyznał jednak, że umowę z władzami federacji podpisywał jednak przede wszystkim PZPN, a także miasta i stadiony. Państwo, ani tym bardziej spółka PL 2012, z formalnego punktu widzenia nie są więc stroną dla UEFA.

- Mogę tylko powiedzieć, że ja i moi ludzie robimy swoje. Do pierwszego meczu Euro zostało 1346 dni [stan na wczoraj - red] i my nie mamy czasu na zastanawianie się, co będzie - dodaje Herra.

Od wczoraj na oficjalnej stronie kierowanej przez niego spółki, www.pl2012.pl , pod hasłem Master Plan można znaleźć listę, na której znajduje się większość z 362 kluczowych dla Euro w Polsce inwestycji: stadionów, dróg, transportu miejskiego, lotnisk. Brakuje hoteli, centrów pobytowych i części dróg. Te ostatnie mają się znaleźć w najbliższych tygodniach. Hotele i centra w Master Planie nie zostały uwzględnione, bo to przedsięwzięcia prywatne i inwestorzy sobie tego nie życzą.

Po co ten Master Plan? Od dziś każdy Polak może sprawdzić, na jakim etapie są inwestycje związane z Euro 2012. Na razie można tylko sprawdzić termin oddania do użytku budowli i jak daleko od finału są prace. Do końca roku zostaną jednak wprowadzone kolory, które dokładnie określoną, czy inwestycja prowadzona jest zgodnie z harmonogramem, czy też jest opóźniona.

- Będziemy oznaczać wszystkie przedsięwzięcia pięcioma kolorami. Biały będzie oznaczał, że budowa realizowana jest przed terminem. Zielony, że wszystko idzie zgodnie z planem. Żółty to lekki poślizg niezagrażający wykonaniu planu. Czerwony to już ogromne, wręcz krytyczne ryzyko, ale przy nadzwyczajnych działaniach jeszcze do nadrobienia, i wreszcie czarny, który oznacza, że inwestycja, nawet gdybyśmy pracowali nad nią dzień i noc i ściągnęlibyśmy tysiące Chińczyków, nie zakończy się do rozpoczęcia turnieju - wyjaśnia Herra.

Szef PL 2012 chce też, by inwestycje Euro były oznaczone, może nawet ogrodzone jednakowo, by wszyscy wiedzieli, że to nie jest zwykła budowa, a budowa na Euro. Mają się też tam pojawić kamery internetowe, a obraz z nich będzie dostępny na stronie spółki.

Robert Małolepszy - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/sport/905508.html
.....................................

tutaj link do masterplanu:

http://www.2012.org.pl/masterplan/index.html



mark40 - Śro Paź 08, 2008 9:11 pm
Ten masterplan tak jakby trochę nie na czasie. Bo jest tam niby obwodnica Chorzowa, "tylko" pieniedzy nie ma.

Dziś przeczytałem, że Wrocław nie bedzie mial obwodnicy na Euro, więc nie tylko my dostajemy baty Nie wiadomo też jak się potoczy przetarg z ich stadionem, i czy go czasem nie trzeba bedzie powtórzyć



Bartek - Czw Paź 09, 2008 7:10 am
http://www.szlachta.wroclaw.pl/news.php?id=2418



qlomyoth - Czw Paź 09, 2008 11:32 pm

http://www.szlachta.wroclaw.pl/news.php?id=2418

W całej piłkarskiej Polsce znane jest hasło: Trzej Królowie Wielkich Miast: Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk".



mark40 - Pią Paź 24, 2008 10:30 am


Prawie jak Spodek

Na Euro 2012 Stadion Śląski nie będzie już przypominał betonowego kolosa. - Już za trzy lata nowy obiekt będzie wizytówką Śląska - przekonywali uczestnicy kolejnej konferencji Euromonitor Polska 2012.



- Zdążymy z modernizacją - przekonywał Marcin Stolarz dyrektor biura Euro 2012 w Chorzowie. A Katarzyna Meller ze spółki pl.2012 tłumaczyła dlaczego w ostatnim raporcie UEFA Stadion Śląski znalazł się w grupie bardzo wysokiego ryzyka i przypisano mu ostrzegawczy kolor czerwony.

Wszystko przez zmianę koncepcji modernizacji stadionu. W raportach UEFA pojawiła się poważna uwaga dotycząca wyglądu i funkcjonowania trybuny zachodniej stadionu. Eksperci Europejskiej Unii Piłkarskiej wskazywali, że 68 rzędów krzesełek to zdecydowanie za dużo. W czasie 15-minutowej przerwy kibice nie zdążą dojść i wrócić do toalet, ani punktów gastronomicznych. Poza tym, taka konstrukcja trybuny wydłużała czas ewakuacji.

- Dlatego konieczna była przebudowa trybuny - wyjaśniał Stolarz. Dzięki modernizacji trybuna zostanie częściowo wyburzona i pojawi się drugi poziom trybun. W wyższym znajdzie się 40 rzędów krzesełek, w niższym 30. Zmieni się kąt nachylenia, co zdecydowanie poprawi widoczność. Oba poziomy trybun będzie rozdzielać pasaż okalający stadion, na którym rozmieszczone będą toalety i miejsca gastronomiczne. Nowa trybuna zwiększy objętość stadionu o 4 tys. - Za trzy lata stadion będzie wyglądał jak drugi Spodek. To będzie nowy symbol Śląska - mówił Stolarz.

Koniec modernizacji stadionu to 29 kwietnia 2011. - Zobaczą państwo nowe oblicze stadionu - chwalił się Stolarz. Na razie uczestnicy konferencji Euromonitor mogli obejrzeć makietę, która wczoraj wieczorem przyjechała wprost z biura projektowego GMP w Hamburgu. Nowy stadion będzie miał 52 719 miejsc, zadaszenie o powierzchni 50 tys. metrów kwadratowych. Na stadionie znajdzie się 741 miejsc dla prasy i 240 dla komentatorów. 700 toalet, 300 kiosków gastronomicznych, a na trybuny będzie prowadzić siedem bram wejściowych.

Według założeń 10 grudnia ma zostać oddany projekt budowlany, w marcu przyszłego roku, projekt wykonawczy. W lipcu na stadion wejdzie ekipa budowlana.

Szybciej, bo już jutro dowiemy się jak będzie wyglądał nowy dworzec kolejowy w Katowicach. To właśnie w piątek mamy poznać koncepcję zagospodarowania nie tylko samego dworca, ale i terenów przydworcowych. Paweł Olczyk z PKP podkreślał, że na Górnym Śląsku infrastruktura kolejowa jest bardzo dobrze rozwinięta i 2335 kilometrów istniejących już linii, jest liczbą wystarczającą, do sprawnego obsłużenia takiej imprezy jak Mistrzostwa Europy. Bezpośrednio z Euro 2012 związany jest też remont dwóch dworców w Chorzowie. Są to stacje Chorzów Miasto i Chorzów Batory.

Problemem okazuje się jednak kolejka z Katowic na pyrzowickie lotnisko. W planach jest budowa nowej linii o długości 38 kilometrów. Kolejka tę odległość ma pokonywać w pół godziny, zatrzymując się po drodze na kilku przystankach. Początek budowy ma ruszyć w czerwcu 2010 roku, a zakończyć w marcu 2012. Ale budowa może nie ruszyć. Koszt inwestycji to 330 mln euro, a na razie na ten cel zagwarantowanych jest tylko 107 mln złotych. - Niestety wiąż brak jest wyraźnej decyzji politycznej. Bo i miasto, i Polskie Linie Kolejowe wraz z PKP, są zainteresowane budową tego odcinka kolejki. Ale rząd musi dołożyć pieniędzy - biadolił prezydent Chorzowa Marek Kopel.

Już dziś wiemy, że na lotnisku w Pyrzowicach na czas Euro powstanie tymczasowy terminal do odprawy pasażerów. Dziś rocznie odprawia się ich 2,6 mln, w czasie Euro ich liczba może wzrosnąć do ponad 4 milionów. Modernizacja lotniska pochłonie ponad 77 mln złotych, ale i tak nie zaspokoi to pełni potrzeb. Zabraknie miejsc parkingowych dla samolotów. Dlatego funkcję lotniska rezerwowego dla Pyrzowic przejmie Łódź.

Na razie to sam Chorzów wciąż pozostaje na liście miast rezerwowych organizujących Euro. Ale uczestnicy konferencji Euromonitor byli zgodni: Euro 2012 miastu Chorzów i Stadionowi Śląskiemu, po prostu się należy.

Mariusz Chudy
http://www.newsweek.pl/euromonitor/arty ... ykul=30756

----------------------------------
Wychodzi na to, że linii do Pyrzowic nie bedzie, nie bedzie też nowego terminalu lotniczego, obwodnicy Chorzowa. Za to zostaje linia kolejowa przez centrum Chorzowa, a plany jej przeniesienia chyba poszły w las i dobrze



Bartek - Pią Paź 24, 2008 11:04 am
Łódź rezerwowa dla Pyrzowic? Ktoś się nieźle naćpał w redakcji newsweeka.



Wit - Pią Paź 24, 2008 11:17 am
DZ w tym samym tonie, z kilkoma ciekawymi szczegółami:



Stadion Śląski gra o Euro 2012
dziś
Wszyscy uczestnicy konferencji "Euromonitor 2012" podkreślali magię Stadionu Śląskiego i wyrażali nadzieję, że ten legendarny obiekt będzie areną najbliższych finałów piłkarskich mistrzostw Europy.

Podczas spotkania w Chorzowie po raz pierwszy zaprezentowano no-wą makietę śląskiego giganta oraz podsumowano przygotowania naszego regionu do zorganizowania tej trzeciej po igrzyskach olimpijskich i finałach piłkarskich mistrzostw świata sportowej imprezy globu.

Najważniejszy jest oczywiście Stadion Śląski, a na potencjalnej arenie Euro 2012 sporo się ostatnio dzieje. Po meczu z Czechami, który po raz kolejny potwierdził, że Chorzów świetnie radzi sobie z organizacją dużych wydarzeń piłkarskich, rozpoczęto dodatkowe wiercenia pod trybuną zachodnią uzupełniające wcześniejsze badania geologiczne gruntu, na którym stanie nowa żelbetowa widownia.

Wczoraj publicznie zaprezentowano natomiast makietę Śląskiego pokazując jak będzie wyglądał stadion po zakończeniu modernizacji.

- Dzięki wybudowaniu nowej trybuny zachodniej stadion będzie bezpieczniejszy i bardziej funkcjonalny. Zwiększy się także komfort oglądania spotkań, a pojemność trybun wzrośnie o ponad pięć tysięcy miejsc z obecnych 47 202 krzesełek do 52 719 - powiedział Marcin Stolarz, dyrektor Biura ds Przygotowania Euro 2012 w województwie śląskim.

Mówiąc o modernizacji myśli się głównie o nowej trybunie i liczącym 50 tysięcy metrów kwadratowych dachu. W ramach tych prac powstanie jednak także 300 punktów gastronomicznych i 827 toalet, a także zamontowanych zostanie siedem nowych bram dla kibiców wyposażonych w 12 kołowrotków. Na Śląskim powstanie też 20 luksusowych skyboxów, w których będzie mogło zasiąść 325 VIP-ów oraz 1458 miejsc biznesowych. Dzięki rozdzieleniu dotychczasowych ogromnych 60 rzędowych sektorów na 40 rzędów na trybunie dolnej i 30 rzędów na trybunie górnej czas ewakuacji stadionu zostanie skrócony aż o 20 procent.

- Do 10 grudnia zostanie wykonany projekt budowlany modernizacji stadionu, a w marcu będzie gotowy projekt wykonawczy. W międzyczasie ogłoszone zostaną przetargi na wykonanie tej inwestycji, a same prace ruszą 1 lipca 2009 r. i potrwają 22 miesiące. Planowany termin oddania do użytku zmodernizowanego Stadionu Śląskiego wyznaczyliśmy na 29 kwietnia 2011 r. - dodał dyrektor Stolarz.

Jednak Euro to nie tylko stadion. Cały czas trwają także prace przy rozbudowie infrastruktury drogowo-kolejowej i modernizacji linii tramwajowych w regionie. W planach jest także zwiększenie przepustowości lotniska w Pyrzowicach oraz powiększenie liczby miejsc w hotelach pięciogwiazdkowych. Na finały mistrzostw Europy ma zostać zakupiony nowoczesny tabor kolejowy i tramwajowy. Zbudowany zostanie także nowy dworzec PKP w Katowicach.

- W piątek zakończone zostaną rozmowy z inwestorami i wybrana zostanie firma, która będzie naszym partnerem przy tej inwestycji. Nowy dworzec ma powstać najpóźniej do marca 2012 r., a słynne betonowe kielichy, o które jest tyle szumu, mają zostać wkomponowane w nową konstrukcję - powiedział Paweł Olczyk, dyrektor zarządzania nieruchomościami PKP SA.

Inwestycją, która stoi pod sporym znakiem zapytania jest natomiast linia kolejowa łącząca Katowice z lotniskiem w Pyrzowicach.

- Połączenie kolejowe z Pyrzowicami miało powstać w latach 2013-15, ale po przyznaniu nam organizacji Euro ten projekt został przyspieszony. Niestety nie poszły za tym pieniądze. Mamy na ten cel przyznane tylko 107 mln zł, z czego 68 mln pochłonie przygotowanie dokumentacji i projektu liczącej 38 km trasy, którą pociągi powinny pokonywać w pół godziny, a tymczasem koszt jej budowy szacujemy na 1,234 mld zł czyli dziesięć razy więcej - stwierdził Zbigniew Młokosiewicz, kierownik kontraktu w PKP Polskie Linie Kolejowe SA, Oddział Regionalny w Katowicach.

Kłopoty są także ze zdobyciem środków na zmianę przebiegu Drogi Krajowej nr 79.

- Chcielibyśmy, żeby DK nr 79 przechodziła obok Stadionu Śląskiego i była bezkolizyjną obwodnicą Chorzowa oraz alternatywnym 15-kilometrowym połączeniem autostrad A1 i A4. Koszt jej wybudowania szacujemy na około 800 mln zł. Potrzeba jednak decyzji politycznej rządu, żeby przeznaczyć środki zarówno na tę drogę jak i linię kolejową do Pyrzowic - powiedział Marek Kopel, prezydent Chorzowa dodając, że w oparciu o stadion Ruchu i katowicki hotel "Monopol" chce stworzyć w centrum śląskiej aglomeracji jeszcze jedno centro pobytowe dla drużyn grających w Euro 2012.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/sport/913741.html



Wit - Pią Paź 31, 2008 8:54 pm


Co dalej z Euro?
Kamil Trzaska, 2008-10-31 18:15

Jak grom z jasnego nieba spadła na Polskę wiadomość o wstrzymaniu przygotowań Ukrainy do mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Chociaż informacje nie zostały oficjalnie potwierdzone przez władze Ukrainy, to w Polsce zawrzało. Jeśli Ukraina wycofa się z organizacji Euro Polska będzie musiała zorganizować je sama, albo wcale.

http://www.tvs.pl/informacje/6038/



Wit - Wto Lis 04, 2008 7:41 pm


Euro 2012 na Śląskim?
Marek Jaromin, 2008-11-03 20:56

Zostajemy przy piłce nożnej. Trzech przedstawicieli - tylu ma Śląsk w nowym zarządzie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Co to oznacza dla naszego regionu i przede wszystkim czy będzie to szansa Stadionu Śląskiego na EURO 2012?

Rudolf Bugdoł, Antoni Piechniczek i Ireneusz Serwotka to oni reprezentują Śląsk. Trzech działaczy od lat związanych z naszym regionem będzie stanowiło realną siłę w 18-osobowym nowym zarządzie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Sytuacja wydaje się bardzo dobra, szczególnie w kontekście szans rozegrania spotkań Mistrzostw Europy 2012na Stadionie Śląskim. - Jednak do wymogów UEFA jeszcze dużo brakuje - mówi Antoni Piechniczek, wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych.

A brakuje przede wszystkim dachu. Ten jednak powstanie. Oprócz tego Stadion Śląski ma zbyt małą widownię by można było na nim było rozegrać mecz otwarcia czy też finał. Najważniejszym jednak wymogiem jest fakt, że każdy stadion Mistrzostw Europy musi być gotowy i w pełni funkcjonalny nie później niż na dwa lata przed rozpoczęciem turnieju. - My robimy swoje, ale faktycznie te osoby mogą wskazywać na postęp prac, ponieważ będą na bieżąco śledziły nasze przygotowania - powiedział Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

By jednak podczas EURO 2012 trybuny Stadionu Śląskiego mogły wyglądać tak, nie wystarczy tylko raport przedstawicieli Śląska w PZPN. Najważniejsze decyzje zapadną w szwajcarskiej siedzibie Unii Europejskich Związków Piłkarskich. - Można ich przekonać realiami, czynami, wysłanicy UEFA oglądają postęp prac na każdym obiekcie - tłumaczy Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN ds. organizacyjno-finansowych.

Mimo, że po wyborach w zarządzie PZPN zasiada 3 reprezentantów naszego regionu, to szansa Śląskiego Giganta na Euro 2012 wydaje się nadal mglista.

http://www.tvs.pl/informacje/6105/



potok77 - Czw Lis 06, 2008 8:30 am
Boniek: Chorzów i Kraków wciąż mają szansę udziału w Euro 2012
wyb. pk2008-11-06, ostatnia aktualizacja 2008-11-06 08:23

Zbigniew Boniek spotkał się z prezydentem UEFA, Michelem Platinim, przy okazji meczu Romy z Chelsea w Lidze Mistrzów. Obaj panowie mieli okazję porozmawiać na temat polskiej piłki, wyborów w PZPN i Euro 2012. Właśnie w związku z organizacją Mistrzostw Europy Boniek przynosi ze spotkania dobre wieści dla Krakowa i Chorzowa.

Michel otworzył mi oczy. U nas nikt nie zdaje sobie sprawy, ale równe szanse na organizację meczów podczas Euro 2012 ma aż sześć miast. Chorzów i Kraków to wcale nie są lokalizacje rezerwowe - mówi w "Przeglądzie Sportowym" Zbigniew Boniek. Zaznaczył, że Gdańsk czy Wrocław wcale nie mają większych szans na bycie arenami mistrzostw. Były reprezentant Polski powiedział, że Polska ma "przygotować sześć stadionów na tip-top, a UEFA sama wybierze cztery na mistrzostwa". Ale nie jest też powiedziane, że nie zdecyduje się wykorzystać wszystkich.
Boniek skomentował też ostatnie doniesienia prasowe, według których miałby wygryźć Michała Listkiewicza z funkcji koordynatora organizacji Euro 2012 z polskiej strony. Niedawny kandydat na prezesa PZPN przyznał, że "nie będzie Michałowi wchodzić w paradę", bo Listkiewicz będzie działać z ramienia PZPN, a nie europejskiej federacji. - UEFA nigdy nie powiedziała, że Listkiewicz będzie działał w jej imieniu - wyjaśnił.

- Nic nie jest przesądzone w tej sprawie - powiedział Boniek. - Trzeba się zastanowić czym ja mam się zajmować, jakie będę mieć obowiązki i zadania. Czy to będzie jakiś łącznik między UEFA a spółką PL 2012, czy rozwiąże się to inaczej - stwierdził.

Gazeta jest niemal pewna tego, że Boniek będzie pełnomocnikiem UEFA w Polsce. Ma to być policzek w twarz od Michela Platiniego dla Michała Listkiewicza i Grzegorza Lato, za wynik wyborów w PZPN.

http://www.sport.pl/pilka/1,65046,58893 ... zialu.html



mark40 - Pon Lis 17, 2008 9:20 pm
Tak jakby potwierdzenie słów Bonka

Sześć miast zamiast czterech.

Tako rzecze UEFA. Prezydent federacji Michael Platini stwierdził, że nie ma ławki rezerwowych - wszystkie miasta: Chorzów, Gdańsk, Poznań, Kraków, Warszawa i Wrocław są sobie równe, jeśli chodzi o przygotowania do Euro 2012. To przede wszystkim dobra wiadomość dla Krakowa i Chorzowa.

Po takiej informacji oba ośrodki powinny przystąpić do ofensywy jesienno-zimowej, aby nie okazało się, że jednak są jakieś miasta "równiejsze". Tymczasem niestety zabrakło kondycji. W przypadku Krakowa głównie finansowej (dziura budżetowa miasta wynosząca 1,2 miliarda złotych), w przypadku zaś Chorzowa - kondycji powiedzmy... psychofizycznej urzędników, którzy planują likwidację linii tramwajowej prowadzącej na stadion. Nie ma co ukrywać, że podczas Euro przez kilka tygodni w Polsce będzie niczym w starożytnym Rzymie - wszystkie drogi prowadzić powinny do Koloseum.

http://polskieradioeuro.pl/Raport.aspx? ... 83&id=8788[/quote]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 15 z 22 • Wyszukano 2867 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.