ďťż
[Komunikacja] KZK GOP



YCB - Pon Lis 20, 2006 5:42 pm
... a jednak mozna ulatwic ludzion zycie szkoda ze KZK GOP jeszcze na to nie wpadl...



E-bilet funkcjonuje już w Rybniku
pap

E-karta, czyli elektroniczny bilet na okaziciela, funkcjonuje od poniedziałku w autobusach komunikacji miejskiej w Rybniku, obsługiwanych przez miejscowy Zarząd Transportu Zbiorowego.
Dotychczasowe papierowe bilety jednorazowe od soboty są już nieważne. Do końca roku będą natomiast obowiązywać papierowe bilety miesięczne. Imienna e-karta ze zdjęciem zastąpi je od stycznia. Trwa już procedura wydawania tych biletów: złożono dotychczas ponad 8 tys. wniosków, wydano już 80 proc. e-kart.

Miasto przygotowało kampanię informacyjną, gońcy roznieśli mieszkańcom 30 tys. ulotek, w mieście zawisły plakaty, w miejscowej telewizji kablowej prezentowany będzie wkrótce film instruktażowy na temat korzystania z e-karty. Informacje docierają do mieszkańców za pośrednictwem szkół i parafii, można ich również zasięgnąć w miejscach odbioru i doładowania karty. Uruchomiona też strona internetowa www.ekarta.rybnik.eu. oraz infolinia w Urzędzie Miasta.

- Na razie nie odnotowaliśmy żadnych problemów. Ludzie dzwonią z pytaniami o szczegóły, odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania można znaleźć na stronie internetowej - mówi Krzysztof Jaroch, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.

E-kartę na okaziciela można otrzymać i doładować w pięciu Miejskich Punktach Sprzedaży (MPS) lub w wybranych, oznaczonych logo e-karty punktach. Aby otrzymać kartę, nie trzeba wypełniać żadnych wniosków. Sama e-karta na okaziciela jest bezpłatna, należy jednak pamiętać, że przy odbiorze zostanie ona doładowana kwotą 8 zł. Kartę zbliża się do kasownika przy każdym wejściu i wyjściu z autobusu.

Niewykorzystane jednorazowe bilety papierowe można zwrócić w siedzibie ZTZ na dworcu autobusowym od 27 listopada do 15 grudnia. Zwrot nastąpi w formie doładowania e-karty równoważną kwotą. Nadal można kupić bilet na pojedynczy przejazd u kierowcy, ale jest on droższy.

Aby otrzymać odpowiednik biletu miesięcznego, trzeba złożyć wniosek w Urzędzie Miasta lub kasie ZTZ. Jeśli zamówienie składała w imieniu uczniów szkoła, bilety trafią do niej, w innym przypadku należy je odebrać w wybranym we wniosku MPS po upływie dwóch tygodni od złożenia wniosku.

Klasyczny bilet miesięczny obowiązuje w danym miesiącu (od pierwszego do ostatniego dnia), tymczasem imienna e-karta będzie biletem 15 lub 30-dniowym. Termin ten zaczyna swój bieg od momentu pierwszego "skasowania" e-karty w autobusie.




martin13 - Pon Lis 20, 2006 6:25 pm
^^ Fajna sprawa z tymi kartami, ciekawe jak się sprawdzi i czy w przyszłości KZK GOP też wprowadzi takie karty .



salutuj - Pon Lis 20, 2006 6:34 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



martin13 - Czw Gru 07, 2006 4:20 pm


KZK GOP chce, żeby więcej kierowców autobusów sprawdzało bilety

dziś

Coraz więcej kierowców autobusów komunikacji miejskiej będzie sprawdzać bilety. - Na razie jest ich tylko 50 - nówi Paweł Wieczorek z biura prasowego KZK GOP.

Już teraz w mysłowickim Transgórze bilety pasażerom sprawdzają sami kierowcy. - Pomysł zdecydowanie wypalił - nie ma wątpliwości Roman Matysek zajmujący się w Transgórze Mysłowice przewozami. - Kiedy autobus podjeżdża na przystanek, pasażerowie sami ustawiają się w kolejkę i każdy ma już przygotowany bilet lub gotówkę. Gapowicze po prostu przestali jeździć naszymi autobusami.

Dzięki temu tylko w ciągu ostatnich miesięcy Transgór Mysłowice może pochwalić się sporym wzrostem sprzedaży biletów. - W porównaniu z poprzednimi latami sprzedajemy teraz trzy razy więcej biletów - wylicza Matysek.

Nie wszyscy przewoźnicy tak ochoczo podchodzą do tego pomysłu. Tutaj argumentem "przeciw" też są pieniądze. - Nie podpisałem zakładającego takie zmiany aneksu do umowy i nie zamierzam tego robić - nie ukrywa Henryk Szary, prezes PKM Gliwice. - To oznaczałoby nowe obowiązki dla kierowców, za co trzeba zapłacić.

Zdaniem przeciwników takiego rozwiązania, kierowcy nie mogą być ludźmi od wszystkiego. - Są jeszcze opóźnienia w rozkładach jazdy, co już w ogóle dyskwalifikuje ten pomysł - twierdzi Henryk Szary.

Komunikacyjna centrala zastrzega, że sprawdzania biletów przez kierowców i tak nie da się wprowadzić na wszystkich liniach. - Muszą być spełnione odpowiednie warunki - przyznaje Paweł Wieczorek. - Dlatego do wprowadzenia tych zmian nie dojdzie tam, gdzie jest zbyt duża liczba pasażerów, właśnie żeby uniknąć opóźnień w rozkładach jazdy.
(mit) - Dziennik Zachodni




salutuj - Czw Gru 07, 2006 6:46 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



winn - Pią Gru 08, 2006 10:24 am
coz, UK to nie japonia



zasnuty - Pią Gru 08, 2006 9:34 pm
jezeli jest tu ktoś z KZK GOP to apeluje o znaczące zwiększenie liczby tramwajów kursujących z zawodzia w godzinach porannych oraz od 14 do 18.

co do ankiety...
niech se bedzie to centrum przesiadkowe, ale jezeli ZNACZĄCO (conajmniej dwukrotnie) wzrośnie liczba tramwajów oraz wreszcie zostaną zakupione jakieś cywilizowane tramwaje, bo w starych bardzo często zdarzają się niebezpieczne usterki - np otwierają się drzwi podczas jazdy.

a nasi kochani radni i prezydent oraz wszyscy ktorzy są pionem decyzyjnym w kzk-gopie powinni miec zarekwirowane na miesiąc samochody i zacząć korzystac z komunikacji miejskiej, bo tak to sobie dumają nad czymś o czym nie mają zielonego pojęcia bo swoje tyłki wożą samochodami :///////////////



absinth - Sob Gru 09, 2006 2:10 pm

a nasi kochani radni i prezydent oraz wszyscy ktorzy są pionem decyzyjnym w kzk-gopie powinni miec zarekwirowane na miesiąc samochody i zacząć korzystac z komunikacji miejskiej, bo tak to sobie dumają nad czymś o czym nie mają zielonego pojęcia bo swoje tyłki wożą samochodami :///////////////

mysle ze bylby to dosc ciekawy eksperyment

niestety chyba dosc czesto zdarza sie ze ludzie decydujacy o ksztaltowaniu miasta znaja je glownie z mao i zza szyby samochodu...



salutuj - Sob Gru 09, 2006 2:34 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



born_ejty_siks - Sob Gru 09, 2006 3:10 pm
@ zasnuty, o zawodziu wspomniales bo tam mieszkasz, czy tak po prostu ??



salutuj - Sob Gru 09, 2006 4:39 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



born_ejty_siks - Sob Gru 09, 2006 6:14 pm
hmm no tez mi sie tak wydaje
ale w tej sytuacji chcialem miec pewnosc bo wczoraj na koncercie pewna dama wspomniala mi paroma slowkami o "zasnutym z zawodzia"
a dzisiaj wchodze na forum i taki kwiatek



zasnuty - Nie Gru 10, 2006 10:10 am
jaka panna?
a tys skąd?

co do komunikacji/przystankow/kzk-gop ---> taki sam stan nieznajomosci sytuacji uzytkownikow komunikacji miejskiej jest na rondzie - ten trójkąny daszek znajdujący się na przeciwko "półkopułookrąglaka", nie posiada scian bocznych - na ch^j mi daszek, jezeli jak zawieje wiatr to i tak będę cały w śniegu/deszczu. tam powinny być jakieś sciany boczne, przynajmniej z jednej strony, np ze szkła. lae architekt czy zatwierdzający to ludzie z miasta/ kzkgopu o tym juz nie pomysleli :\



born_ejty_siks - Nie Gru 10, 2006 2:13 pm
napisalem Ci priva



MarcoPolo - Nie Gru 10, 2006 2:38 pm
Brawo Zasnuty, tez na to zwrocilem uwage. Niedopatrzyli czy co?



Safin - Nie Gru 10, 2006 10:11 pm
Niedopatrzenia powinny być surowo Karane. Szczególnie absurd z pasami dla terenowych busów, utrudniające wszystkim życie, łącznie z autobusami.



MarcoPolo - Nie Gru 10, 2006 10:21 pm
Kogo pokarac? To akurat chyba wymysly projektantow DTS?



salutuj - Pon Gru 11, 2006 12:52 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bula - Pon Gru 11, 2006 2:53 pm
Prawdą jednak jest, że dużo lepszy byłby beton niż bruk.

A druga sprawa to rozwiązanie pasów dla bus-ów. Moim zdaniem największym błędem jest umieszczenie lini zatrzymania dla aut jadących od Chorzowa. Ta linia powinna być tak zrobiona, że auta zatrzymywałyby się przed pasem dla autobusów. Teraz autobus wcześniej wjeżdżając na swój pas nie może normalnie przejechać, bo drogę zastawiają mu auta.

Wszystko sprowadza się do tego, że sam pomysł pasów dla autobusów dobry, ale wykonanie nie najlepsze.



martin13 - Pon Gru 11, 2006 4:57 pm

http://rybnik.naszemiasto.pl/wydarzenia/677020.html

Wprowadzone w Rybniku elektroniczne bilety już sprawiają wiele problemów
dziś

Plastikowe karty miały być nowoczesnym rozwiązaniem dla pasażerów komunikacji miejskiej, a w ubiegłym tygodniu po prostu ich... zabrakło. Co gorsza, nie wiadomo, kiedy znów pojawią się w kioskach.

- Biegam już dwa dni po całym mieście i nigdzie nie mogę kupić e-biletu. Nikt nie potrafi mi powiedzieć, kiedy będą i czy w ogóle w tym roku jeszcze uda mi się e-bilet kupić! - zadzwonił do nas zdenerwowany Mariusz Piasecki, mieszkaniec Rybnika.

Takich telefonów było więcej. Rybniczanie byli oburzeni, bowiem w przypadku braku e-biletu, musieli kupić jednorazowy bilet u kierowcy, który kosztuje aż 3 zł, podczas gdy przejazd na krótszej trasie przy użyciu e-biletu to jedynie złotówka.

- Bardzo łatwo można sobie policzyć, ile stracę, gdy będę zmuszony przez cały tydzień jeździć za 3, a nie za 1 zł - denerwuje się Tadeusz Sobik.

Okazuje się, że urzędnicy doskonale wiedzą o problemie. Wziął się on stąd, że nikt nie przewidział sytuacji, iż część pasażerów będzie kupować e-bilety i po wykorzystaniu załadowanych na nich jednostek, wyrzuci je do kosza i pójdzie do kiosku po następne - usłyszeliśmy w urzędzie miasta.

To spowodowało, że już na początku grudnia e-biletów po prostu zabrakło, a stare papierowe bilety jednorazowe już dawno zostały wycofane z użytku. Adam Fudali, prezydent Rybnika, zapewnia,

że jeszcze w tym roku do kiosków i punktów sprzedaży trafi ponad 16 tysięcy 600 e-biletów. Pierwsza transza miała być już w piątek. Sprawdziliśmy kilka kiosków, ale w każdym kioskarki tylko rozkładały ręce. Kolejna transza ma trafić do punktów sprzedaży 18 grudnia.

To nie jest jednak żadna pociecha dla mieszkańców, którym nie udało się kupić e-biletu. - Możemy jedynie przeprosić tych mieszkańców i obiecać, że problem zostanie rozwiązany - deklaruje prezydent.

- Po co mi przeprosiny prezydenta? Chcę zwrotu poniesionych kosztów! Przecież to nie z mojej winy płacę za przejazd o 200 procent więcej. Chciałem uczciwie kupić e-bilet, a miasto wycofując stare bilety powinno zadbać o to, by nowych było pod dostatkiem! - mówi Mariusz Piasecki.

Okres przejściowy, gdy można już używać e-biletów, a są jeszcze ważne bilety papierowe, powinien być dłuższy. Wtedy wszyscy zdążyliby się przyzwyczaić i przekonać do nowości i nie byłoby takich problemów. - My na razie korzystamy z papierowych biletów miesięcznych, które ważne są do końca grudnia. Ale już teraz obawiamy się, jak to będzie w przyszłym miesiącu, gdy i te bilety zostaną ostatecznie wymienione na e-karty - mówią nam Marcin Matuszczyk i Łukasz Bury.

"Wysysa" jednostki
Brak e-biletów w kioskach to nie jedyny problem, z którym borykają się pasażerowie rybnickiej komunikacji. Wiele osób ma też problem z "odzyskaniem" niesłusznie pobranych jednostek w autobusie. Zdarza się bowiem, że czytnik jednorazowy zamiast pobrać 1 zł za przejazd, pobiera od razu wszystko, co znajduje się na karcie, np. 9 zł. - Wszystkie tego typu sytuacje są wyjaśniane, należy zgłosić się z reklamacją do Zarządu Transportu Zbiorowego - informuje Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Karina Sieradzka - Dziennik Zachodni



MarcoPolo - Pon Gru 11, 2006 5:51 pm
Beton bylby z 5 razy lepszy jak nie 7. Tam gdzie powinni klasc bruk klada beton i odwrotnie.



Safin - Pon Gru 11, 2006 11:06 pm
@Marco,Bula, salutuj:
Za takie błedy jak bezuzyteczne pasy dla busow na rondzie powinni odpowaidac glownie projektanci, lub w wypadku jawnego ignorowania podstaw "dobrej roboty" to tez zatwierdzajacy zwycieski projekt. Bus który nie korzysta z Kocich łbów [bo "bruk" to nie jest!] jadą szybciej. Jedyna Opcja ratunkowa-> zalac to w pierony betonem i oddać dla wszystkich. Udrożniłoby to tylko rondo.



MarcoPolo - Pon Gru 11, 2006 11:14 pm
Ja bym wydlubal ten bruk i polozyl np na Teatralnej.



salutuj - Pon Gru 11, 2006 11:39 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Safin - Wto Gru 12, 2006 12:43 am
Ale ten pas jej tylko utrudnia zycie! W godzinach szczytu, gdy ktokolwiek stoi na rondzie od strony chorzowa to busy i tak olewaja to udogodnienie. Jadąc normalnie jada z pierwszeństwem realnym, a nie zastawionym niewinnymi autami. Oddając go wszysktim kierowcom udrażnia się lekko rondo.

A brukiem tego prosze nie nazywać. To są duże kamienie-kocie łby. Dobre pod radzieckie czołgi. W przykładowej Pandzie może przy większych prędkościach uszkodzić zawieszenie i/lub wylac kawę Jeździ się po tym bardzo nie miło.



kropek - Wto Gru 19, 2006 4:44 pm
Mam jedno pytanko dotyczące linii Lotnisko.

Muszę dostać się na Lotnisko 23.12 na godzinę 23.00. Prawdopodobnie pojadę tym autobusem o 21.00 spod estakady w Katowicach. Z Pyrzowic wrocę autobusem o godzinie 00.30. Bilet w jedna strone kosztuje 20zł, a bilet jdenodniowy dwukrotnego kasowania 28zl. Moje pytanie brzmi czy moge skorzystac z tego biletu jednodniowego? Jedzie ze mna kilka osob wiec oszczednosc bylaby calkiem niezla.
Tu wlasciwie rozchodzi sie o to czy ten bilet jednodniowy jest wazny 24 po pierwszym skasowaniu czy w danym dniu bez wzgledu na godzine pierwszego skanowania.

E-maila z ww. zapytaniem wyslalem do KZK GOPu i PKMu jakies dwa tygodnie temu i odpowiedzi oczywiscie nie otrzymalem. Dzisiaj bylem w tej budzie PKMu Katowice na placu Szewczyka i tam tez nikt nic nie wie.



salutuj - Wto Gru 19, 2006 4:49 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Wto Gru 19, 2006 6:21 pm
niestety w KZK GOP bilet jest wazny w dniu skasowania
tak jest np przy biletach sieciowych jednodniowych

nie wiem jak jest w przypadku tej lini na Pyrzowice bo ona funkcjonuje na troche innych zasadach chyba



d-8 - Wto Gru 19, 2006 10:23 pm
z tego co wiem to na tej linii na lotnisko obowiazuja bilety tylko te kupione u kierowcy. te 'normalne' bilety nie maja zastosowania na tej linii ( tak bylo w kazdym razie kiedys z tego co pamietam )



tremolo - Śro Gru 20, 2006 12:13 am
Moim zdaniem problem rozwiążemy z KZK GOP raz na zawsze - likwidacja. Przejęcie linii przez prywatnych niemonopolistycznych przewoźników, Przewoźnik prywatny u niego zawsze będzie można zapłacić Kesz.

Prywatny przewoźnik od razu zauważy, że jego linia jest źle skierowana, idzie złą ulica przez złą ulice o niewłaściwej porze. Jak trzeba wysiąść pomiędzy przystankami: prywaciorz od razu otwiera drzwi i zatrzymuje czy tez delikatnie skoryguje plan podróży.

No i jest jedna zaleta wszyscy prywatni przewoźnicy mają takie same bilety - KESZ, a ceny sa konkurencyjne.

Tylko trochę pozmieniać prawo, żeby były znizki na przewóz. Żeby szło wynajmować karnety miesięczne na przewóz itp.

Problem tylko z Tramwajami - nie widziałem jeszcze prywatnej linii - wyobrażacie sobie małe minibusy TOROWE? Jak to nazwac Minitramy?



Safin - Czw Gru 21, 2006 1:44 am

Moim zdaniem problem rozwiążemy z KZK GOP raz na zawsze - likwidacja. Przejęcie linii przez prywatnych niemonopolistycznych przewoźników, Przewoźnik prywatny u niego zawsze będzie można zapłacić Kesz.

Prywatny przewoźnik od razu zauważy, że jego linia jest źle skierowana, idzie złą ulica przez złą ulice o niewłaściwej porze. Jak trzeba wysiąść pomiędzy przystankami: prywaciorz od razu otwiera drzwi i zatrzymuje czy tez delikatnie skoryguje plan podróży.

No i jest jedna zaleta wszyscy prywatni przewoźnicy mają takie same bilety - KESZ, a ceny sa konkurencyjne.

Tylko trochę pozmieniać prawo, żeby były znizki na przewóz. Żeby szło wynajmować karnety miesięczne na przewóz itp.

Problem tylko z Tramwajami - nie widziałem jeszcze prywatnej linii - wyobrażacie sobie małe minibusy TOROWE? Jak to nazwac Minitramy?


Wszytko tłamsi biurokracja. co do minitramów, to z kolejami mamy cyrki by dopuscic duzego przewoznika ktory jzu obsługuje tabor, a nie moze sie dorobic dostatecznej ilosci pozowolen na przwozy osobowe. Pewnie podobnie jest z busami. dochodzi problem roznej rentownosci takiego molocha. SA linie bardzo dochodowe,s a tez taki mniej. Panstwowa spólka musi realizowac tez cele spoleczne, prywaciarz niebardzo. A co do wsaidania pomedzy przystankami-wzgledy bezpieczenstwa

KZK musi chyba pozstac panostwowy, ale musi sie tez leczyc.



salutuj - Czw Gru 21, 2006 8:56 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Kris - Czw Sty 04, 2007 9:21 am


Kręte szyny tramwajowe
dziś
Wbrew wcześniejszym obietnicom przedstawicieli rządu, akcje Tramwajów Śląskich ciągle nie trafiły do KZK GOP.
- Od listopadowej wizyty na Śląsku podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu, który stwierdził, że wszystko jest w porządku, nie mamy z Warszawy żadnych sygnałów - przyznaje Alodia Ostroch, kierownik działu prasowego KZK GOP.


Tramwaje Śląskie są biedne, a przekazanie akcji – co poprawiłoby sytuację spółki – jest opóźniane.

Zdenerwowania nie ukrywają także przedstawiciele tramwajowej spółki, której sytuacja finansowa jest ciężka. Na jej poprawę miało wpłynąć przekazanie akcji komunikacyjnej centrali, a potem - na mocy podpisanego porozumienia - 12 śląskim gminom.

Postępowania Ministerstwa Skarbu Państwa nie potrafią też zrozumieć śląscy samorządowcy, którzy chcą inwestować w tramwaje, ale najpierw żądają akcji.

- Zachowanie ministerstwa jest dla mnie niezrozumiałe - uważa Marek Kopel, prezydent Chorzowa. - Przecież sprawa jest prosta. Wystarczy podjąć jedną decyzję w oparciu o przyjętą wcześniej uchwałę.

A Ministerstwo Skarbu zachowuje spokój. - Z przekazaniem akcji czekamy na wyjaśnienie kwestii udzielenia pomocy publicznej spółce, co nadzoruje Agencja Rozwoju Przemysłu - tłumaczy Agnieszka Dłuska z MSP.

To nie do końca prawda. Wniosek o przyznanie TŚ pomocy publicznej (na pokrycie przynajmniej części zadłużenia) dostał już pozytywną opinię ARP oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Udało nam się dowiedzieć, że powód wstrzymania procedury przekazania tramwajowych akcji jest inny. Ciągle bowiem otwarta jest kwestia przekazania 15 procent - w formie pakietu socjalnego - pracownikom TŚ. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się gminy.

- Zgodnie z przepisami pracownicy spółki mają uprawnienia do 15 procent akcji. Otrzymują je tylko jednak przy okazji sprzedaży akcji kolejnemu podmiotowi, czyli w przypadku prywatyzacji Tramwajów Śląskich - tłumaczy Kopel.

Michał Tabaka - Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/684102.html



d-8 - Czw Sty 04, 2007 9:37 am
niekonczaca sie opowiesc...
ciekawe jak dlugo jeszcze



Pieczar - Czw Sty 04, 2007 5:23 pm
Ernst&Young przygotuje plan rozwoju transportu publicznego dla aglomeracji śląskiej

PAP

Działający na terenie aglomeracji katowickiej Komunikacyjny Związek Komunalny GOP (KZK GOP) chce zbadać stan komunikacji publicznej w regionie i stworzyć długofalowy plan rozwoju transportu zbiorowego. Opracowanie, zlecone firmie Ernst&Young, ma też pomóc w staraniu się o środki unijne.

Przedstawiciele KZK GOP i Ernst&Young poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej, że w drugiej połowie stycznia do wylosowanych śląskich mieszkań zastukają ankieterzy PBS DGA. Będą prosić o ocenę komunikacji w regionie, preferowane środki transportu i informacje, jak dużo czasu zabierają mieszkańcom podróże.

Na obszarze zamieszkanym przez 2,5 mln osób zbadanych zostanie 5 tys. gospodarstw domowych. Wyniki mają być znane w połowie roku. Jan Friedberg z Ernst&Young podkreślał, że tego typu ankiet, na taką skalę, dotychczas na Śląsku nie przeprowadzano.

Jak dodał, pozwolą one zaproponować sposoby rozwijania komunikacji, np. w jakim kierunku ma zostać rozszerzona sieć tramwajowa. Badania powinny dać miarodajne wyniki, ile samochodów jest w poszczególnych gminach. - Chcemy wiedzieć, gdzie jest nasz rynek i kogo obsługujemy - zaznaczył Freidberg.

Badania mają dać odpowiedź na pytanie o to, jaka jest faktyczna rentowność transportu publicznego i konkurencyjność przewoźników.

Zgodnie z zamówieniem KZK GOP, w pierwszym etapie prac ma zostać oszacowane zapotrzebowanie na transport publiczny teraz i w przyszłości. Związek chce też dowiedzieć się, jakiej jakości usług oczekują Ślązacy i jak ma to się do obecnego stanu. Potem zostanie przygotowany materiał informacyjny, który pozwoli znaleźć optymalne rozwiązania techniczne i organizacyjne na najbliższe 20- 25 lat.

Materiał ten ma być także wykorzystany w staraniach o środki Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" oraz Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego. Przedstawiciele KZK GOP zwracali uwagę, że beneficjentem pomocy będą mogły zostać także gminy i przedsiębiorstwa transportowe.

Ernst&Young przeprowadzi konsultacje z innymi podmiotami zajmującymi się transportem na Górnym Śląsku, np. PKP. Chodzi o jak najlepszą integrację komunikacji autobusowej, tramwajowej i kolejowej. Specjaliści zbadają też stan infrastruktury technicznej oraz lokalizację dworców i przystanków. Opracowanie ma też brać pod uwagę zarządzanie transportem w aglomeracji i uwzględnić m.in. komunikację z najbliższymi portami lotniczymi. Koszt projektu to 600 tys. zł.

Przedstawiciele KZK GOP liczą, że w przyszłości odwróci się tendencja zmniejszania roli transportu publicznego w GOP na korzyść przede wszystkim transportu szynowego (według przedstawionych na konferencji informacji, ponad połowa mieszkańców GOP nie ma możliwości codziennego używania samochodu).

Zdaniem KZK GOP, same drogi nie rozwiążą problemów transportowych w aglomeracji, szczególnie w centrach miast. Jednakże komunikacja tramwajowa wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych.

Tymczasem mimo obietnic rząd ciągle nie przekazał śląskim samorządom spółki Tramwaje Śląskie. Roman Urbańczyk, szef KZK GOP, wyraził na konferencji rozczarowanie z tego powodu. Plany zakładają przejęcie od Skarbu Państwa 100 proc. akcji tej spółki przez KZK GOP. Miało to nastąpić jeszcze w 2006 roku. Następnie akcje mają zostać rozdzielone pomiędzy zainteresowane gminy. Górnośląskie samorządy starają się o przejęcie TŚ od dwóch lat.

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego jest największym organizatorem komunikacji miejskiej w kraju. Zrzesza 23 gminy aglomeracji śląskiej, obsługuje teren zamieszkany przez ok. 2 mln ludzi.



jacek_t83 - Czw Sty 04, 2007 5:30 pm
Tymczasem mimo obietnic rząd ciągle nie przekazał śląskim samorządom spółki Tramwaje Śląskie.



Luki_SL - Czw Sty 04, 2007 8:52 pm
Czy jest na takie specyficzne "chamstwo" polskiego rządu jakiś paragraf ?? Szczerze to byłem przekonany ,że Tramwaje Śląskie dawno już są w naszych rękach...



salutuj - Czw Sty 04, 2007 9:13 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Czw Sty 04, 2007 9:27 pm

no cóż supergmina "wyznaczona zajezdniami" (prztyczek dla osoby która wie o co chodzi) dałaby radę i od razu mogłaby przejąć
a skąd takie wnioski?? masz jakieś informacje z tej, tworzonej w supertajemnicy ustawy o supergminie, które o tym mówią??



salutuj - Czw Sty 04, 2007 10:12 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Sty 05, 2007 8:24 am
wrzucam tu post zibiego:

Ernst&Young przygotuje plan rozwoju transportu publicznego dla aglomeracji śląskiej

04.01.2007 16:14 - PAP

Działający na terenie aglomeracji katowickiej Komunikacyjny Związek Komunalny GOP (KZK GOP) chce zbadać stan komunikacji publicznej w regionie i stworzyć długofalowy plan rozwoju transportu zbiorowego. Opracowanie, zlecone firmie Ernst&Young, ma też pomóc w staraniu się o środki unijne.

Przedstawiciele KZK GOP i Ernst&Young poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej, że w drugiej połowie stycznia do wylosowanych śląskich mieszkań zastukają ankieterzy PBS DGA. Będą prosić o ocenę komunikacji w regionie, preferowane środki transportu i informacje, jak dużo czasu zabierają mieszkańcom podróże.

Na obszarze zamieszkanym przez 2,5 mln osób zbadanych zostanie 5 tys. gospodarstw domowych. Wyniki mają być znane w połowie roku. Jan Friedberg z Ernst&Young podkreślał, że tego typu ankiet, na taką skalę, dotychczas na Śląsku nie przeprowadzano.

Jak dodał, pozwolą one zaproponować sposoby rozwijania komunikacji, np. w jakim kierunku ma zostać rozszerzona sieć tramwajowa. Badania powinny dać miarodajne wyniki, ile samochodów jest w poszczególnych gminach. - Chcemy wiedzieć, gdzie jest nasz rynek i kogo obsługujemy - zaznaczył Freidberg.

Badania mają dać odpowiedź na pytanie o to, jaka jest faktyczna rentowność transportu publicznego i konkurencyjność przewoźników.

Zgodnie z zamówieniem KZK GOP, w pierwszym etapie prac ma zostać oszacowane zapotrzebowanie na transport publiczny teraz i w przyszłości. Związek chce też dowiedzieć się, jakiej jakości usług oczekują Ślązacy i jak ma to się do obecnego stanu. Potem zostanie przygotowany materiał informacyjny, który pozwoli znaleźć optymalne rozwiązania techniczne i organizacyjne na najbliższe 20- 25 lat.

Materiał ten ma być także wykorzystany w staraniach o środki Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" oraz Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego. Przedstawiciele KZK GOP zwracali uwagę, że beneficjentem pomocy będą mogły zostać także gminy i przedsiębiorstwa transportowe.

Ernst&Young przeprowadzi konsultacje z innymi podmiotami zajmującymi się transportem na Górnym Śląsku, np. PKP. Chodzi o jak najlepszą integrację komunikacji autobusowej, tramwajowej i kolejowej. Specjaliści zbadają też stan infrastruktury technicznej oraz lokalizację dworców i przystanków. Opracowanie ma też brać pod uwagę zarządzanie transportem w aglomeracji i uwzględnić m.in. komunikację z najbliższymi portami lotniczymi. Koszt projektu to 600 tys. zł.

Przedstawiciele KZK GOP liczą, że w przyszłości odwróci się tendencja zmniejszania roli transportu publicznego w GOP na korzyść przede wszystkim transportu szynowego (według przedstawionych na konferencji informacji, ponad połowa mieszkańców GOP nie ma możliwości codziennego używania samochodu).

Zdaniem KZK GOP, same drogi nie rozwiążą problemów transportowych w aglomeracji, szczególnie w centrach miast. Jednakże komunikacja tramwajowa wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych.

Tymczasem mimo obietnic rząd ciągle nie przekazał śląskim samorządom spółki Tramwaje Śląskie. Roman Urbańczyk, szef KZK GOP, wyraził na konferencji rozczarowanie z tego powodu. Plany zakładają przejęcie od Skarbu Państwa 100 proc. akcji tej spółki przez KZK GOP. Miało to nastąpić jeszcze w 2006 roku. Następnie akcje mają zostać rozdzielone pomiędzy zainteresowane gminy. Górnośląskie samorządy starają się o przejęcie TŚ od dwóch lat.

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego jest największym organizatorem komunikacji miejskiej w kraju. Zrzesza 23 gminy aglomeracji śląskiej, obsługuje teren zamieszkany przez ok. 2 mln ludzi.

http://www.wnp.pl/logistyka/18732_1_0_0.html

========================================
niech wreszcie ktos oprocz nas na forum wpadnie na to ze moze warto by bylo w przyszlosci zbudowac nowa linie tramwajowa w ciagu Al. Rozdzienskiego...



Adasmos - Pią Sty 05, 2007 8:52 am
^^ tzn. połączenie z centrum Sosnowca?
Mi by coś takiego odpowiadało, usprawniłoby to transport między centrami obu miast. Żeby jeszcze często jeździły. Poza tym życzyłbym sobie zwiększenia liczby kursów autobusów pośpiesznych z Katowic do Dąbrowy. Z pociągów nie korzystam praktycznie w ogóle. Dojazd do domu z Katowic zajmuje mi czasem koło 2 godzin



Bartek - Pią Sty 05, 2007 10:12 am

Poza tym życzyłbym sobie zwiększenia liczby kursów autobusów pośpiesznych z Katowic do Dąbrowy. Z pociągów nie korzystam praktycznie w ogóle. Dojazd do domu z Katowic zajmuje mi czasem koło 2 godzin

Mi z centrum Katowic (empik) do Dąbrowy Gorniczej (Gołonóg) dojazd autobusem zajmuje 30min. Dlatego nie wiem jakim cudem tobie az 2h. No chyba ze mieszkasz np. gdzies w Ząbkowicach czy sasiednich miasteczkach wowczas dojazd jest tragiczny.



Adasmos - Pią Sty 05, 2007 4:05 pm
Studiuję zaocznie i bardziej mi pasuje 34, który jeździ przez Sosnowiec, gdzie się przesiadam na np. 815. Mieszkam w Strzemieszycach, jakieś 15 minut od centrum DG.



Bartek - Pią Sty 05, 2007 6:18 pm

Studiuję zaocznie i bardziej mi pasuje 34, który jeździ przez Sosnowiec, gdzie się przesiadam na np. 815. Mieszkam w Strzemieszycach, jakieś 15 minut od centrum DG.

Zaocznie czyli pewnie w weekendy jezdzisz na uczelnie, a autobusy 801,821 i 831 nie jezdza w sob-ndz czyli faktycznie dojazd do Strzemieszyc zajmuje Ci prawie 2h :/



martin13 - Pią Sty 05, 2007 8:36 pm

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3832599.html

KZK GOP zapyta mieszkańców Śląska, jak oceniają komunikację

Tomasz Głogowski 2007-01-05, ostatnia aktualizacja 2007-01-05 20:52

Jeżeli do Twoich drzwi zapuka ankieter i zapyta czy jeździsz autobusami, nie wyrzucaj go za drzwi. Jeżeli odpowiesz na pytania, Śląsk może dostać ogromne pieniądze z Unii Europejskiej na rozwój komunikacji.

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zdradził w piątek, że chce zapytać ponad 5 tys. losowo wybranych mieszkańców aglomeracji katowickiej, jak oceniają transport publiczny w naszym regionie. Będą to pierwsze tak duże badania związane z komunikacją na Śląsku (ostatnie przeprowadzono osiem lat w samych tylko Katowicach).

Pierwsi ankieterzy mają zapukać do naszych drzwi pod koniec stycznia, a raport, który przygotuje firma Ernst & Young, będzie gotowy w maju. Pomoże nie tylko KZK GOP, ale i poszczególnym śląskim gminom w zdobyciu unijnych dotacji na nowe autobusy i tramwaje.

KZK GOP postanowił zapytać mieszkańców o zdanie, bo wiadomo, że Unia daje pieniądze tylko na te duże projekty, które nie wzbudzają protestów. Ankieterzy z firmy PBS będą chcieli wiedzieć, jak oceniamy m.in. punktualność autobusów, stan techniczny torów tramwajowych, rozkład jazdy czy nawet lokalizację przystanków. - Wszystko to pozwoli stwierdzić, jak naprawdę wygląda komunikacja na Śląsku, co ją hamuje, jakie zmiany należy wprowadzać i w jakiej kolejności. Dowiemy się, jaka jest rentowność transportu i konkurencyjność przewoźników. Gdzie preferować komunikację autobusową, gdzie tramwajową, a gdzie kolej regionalną - mówi Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP. Apeluje, by rozmawiać z ankieterami, którzy zajmą nam najwyżej 20 minut, ale jednocześnie nie zapominać o względach bezpieczeństwa. - Wszyscy będą mieli identyfikatory i na nasze żądanie muszą się wylegitymować - mówi Ostroch.

PBS zapewnia całkowitą dyskrecję i anonimowość. Badania nie będą tanie. Związek wyda na nie oraz na przygotowanie raportu ok. 600 tys. zł. Firmy, które zaangażowano do tego przedsięwzięcia, wyłoniono w przetargu. Związek zapewnia, że raport nie trafi na zakurzoną półkę, ale pomoże w zdobyciu unijnych dotacji na rozwój śląskiej komunikacji.



Tequila - Nie Sty 07, 2007 12:16 pm
Na wniosek centrum handlowego Arena w Gliwicach od dnia 6 stycznia 2007 r. uruchomione zostają dwie nowe linie autobusowe:

* linia 701 na trasie Gliwice Arena - pl. Piastów - Trynek III,
* linia 703 na trasie Gliwice Arena - Szobiszowice - ul. Tarnogórska - Osiedle Obrońców Pokoju.

Autobusy na ww. liniach kursować będą co 60 minut codziennie (w godzinach przedpołudniowych co 80 minut). Na tych liniach obowiązuje odpłatność zgodnie z Taryfą KZK GOP.

http://www.kzkgop.com.pl/aktualnosci/st ... p#20070106



absinth - Nie Sty 07, 2007 2:33 pm
co do tych ankiet to powinni tez zrobic na stronie www KZK GOP taka ankiete gdzi kazdy zainteresowany moglby sie wypowiedziec co do swoich oczekiwan wzgledem KZK

dziwie sie ze o tym nie pomyslano



d-8 - Nie Sty 07, 2007 2:39 pm

co do tych ankiet to powinni tez zrobic na stronie www KZK GOP taka ankiete gdzi kazdy zainteresowany moglby sie wypowiedziec co do swoich oczekiwan wzgledem KZK

dziwie sie ze o tym nie pomyslano


a ja sie nie dziwie
tzn szkoda, ze tak sie nie stalo, a nawet zle, ze tak sie nie stalo. ale mnie to jakos zupelnie nie dziwi w przypadku kzk...



kropek - Nie Sty 07, 2007 2:46 pm
Na stronie www KZK GOP jest jedna ankieta, ale specjalnie sie wykazac nie mozna. pare pytan na krzyz, malo konkretnych.
http://www.kzkgop.com.pl/ankieta/



kropek - Pią Sty 19, 2007 5:14 pm
z www.wpk.katowice.pl

Używane MAN-y w PKM Katowice

Dość niespodziewanie do parku taborowego katowickiego PKM-u dołączają dwa używane MAN-y NL202.

Autobusy sprowadzono najprawdopodobniej z Niemiec, za pośrednictwem centrum pojazdów używanych firmy MAN.

Już od dłuższego czasu nieoficjalnie mówiło się o planach PKM-u dotyczących zakupu używanych wozów, jednak cały czas w "sferze zainteresowania" miały być pojazdy przegubowe. Stąd też zakup dwóch solówek jest pewnego rodzaju zaskoczeniem.

Pojazdy otrzymają numery taborowe 222 i 223, a jeszcze przed wyjazdem na linie zostaną oklejone reklamami. Nie jest jak na razie znane ich pochodzenie ani rok produkcji.



Tequila - Pią Sty 19, 2007 8:14 pm
Oto i zdjęcia tych (nie) nowych pojazdów: również z w/w strony:








Pieczar - Pią Sty 19, 2007 9:21 pm
Ciekawi mnie tylko ile mozna miec autobusow w roznych kolorach??
To sie robi juz niesmaczne, pod szyldem KZK GOP jezdza chyba autobusy we wszystkich mozliwych kolorach. JA powiem szczerze tylko takie rzeczy mozliwe sa na Slasku bo po np Poznaniu jezdza autobusy w jednym kolorze



kropek - Pią Sty 19, 2007 9:26 pm

Ciekawi mnie tylko ile mozna miec autobusow w roznych kolorach??
To sie robi juz niesmaczne, pod szyldem KZK GOP jezdza chyba autobusy we wszystkich mozliwych kolorach. JA powiem szczerze tylko takie rzeczy mozliwe sa na Slasku bo po np Poznaniu jezdza autobusy w jednym kolorze


Tak jest w wielu miastach. Np. w Trójmieście, chociaż jest kilku przewoznikow to jednym z warunkuw bycia w ich odpowiedniki KZK GOP jest kolor autobusu (tak tj. chyba bialo-niebieski).

U nas tez mogliby cos takiego zrobic. Uważam, ze zolte busiki sa najladniejsza (bez wzgledu czy w wydaniu katowickim czy tez gliwickim).



Tequila - Pią Sty 19, 2007 9:27 pm
Generalnie busy i tak bądą oreklamowane - więc i koloru bedzie nie duzo



tremolo - Nie Sty 21, 2007 12:46 pm
Po co mi ładne autobusy, jak układ komunikacyjny jest do bani. Kolor mnie tez nie interesuje. Ważne, zeby to szybko jeździło, było tanie i pewne. Autobus to nie jest pomnik albo budynek, to jeździ. Najlepiej jakby były całe zaleppione reklamami - byłoby taniej.

Jak widzicie jest tam te piękne centrum przesiadkowe, mozna wpaść pod tramwaj, pas do czekania na bus jest wąski, odległość między tramwajem a wysiadaniem wynosi 200 metrów co dla starszych ludzi oznacza no niestety niepotrzebne chodzenie. Władze wpadły na pomysł Z autobusów na Tramwaje, zeby było szybciej. Jakoś nie widze zasadnosci dalszej sytuacji. Puścić te busy, Warszawską i tak jeszcze 100 lat będa robić.

Już dwa razy szedłem z albo do Zawodzia do Centrum. panowie - wieś totalna. Jeden jakiś niby wypadek i już nie kursują autobusy. A w autobusach 12 i 30 dziura w rozkładzie około A na wyjeździe z uniwersyteckiej korek - tunel nic mi nie pomógł.

Tak patrze jednak Korwin miał racje, wzorem wielkich światowych miast skasować tramwaje a po środku zrobic dodatkowe pasy ruchu. Puścić je z dala od centrum. W środku dać pole do popisu prywatnym. Tramwaje zastąpic metrem. Które wyjeżdżało by poza centrami miast na powierzchnie. U nas się pierdoły chowie pod ziemie - takie jak Rawa zamiast zacząć pragmatycznie.

Nie da się chociaż rozdzielić tej linii Zawodzie centrum na dwa ciągi komunikacyjne. Podobno była opcja puszczenia tramwajów przez Bogucice, jest tam dwupasmowa ulica duzo miejsca. Lub tez jeszcze wczesniej na Burowcu rozjazd i dodatkowe połączenie na Milowice do Sosnowca

Co jak co ale tramwaje u nas to niestety trzeci świat.



tremolo - Sob Sty 27, 2007 11:23 am
Czasami siedzę u kogoś w sobotę, czy niedzielę gdzieś po naszej stronie rzeki czy po drugiej i jedno mnie wnerwia. Każdy ma teraz internet. A Strona KZKGOP ma chyba łącza sprzed 10 lat bo ciągle jest zapchana, a w mróz nie będę latał po plan rozkladu jazdy, ktorego może nie byc na przystanku: bo go wandale lub wiatr pożyczyli. Czyżby największy w Polsce związek komunikacyjny nie miał pieniędzy na serwer? Płace za bilety miesięczne więc nalezy mi się chyba

po za tym czy żal im udostepnić rozkładów dla ludzi na kilku serwerach - odmonopolnić się - powstawiać te listy odjazdów na serwery gmin, które wchodzą do KZKGOP?



jacek_t83 - Sob Sty 27, 2007 11:33 am
ja uzywam tego robota na gg co to salutuj kiedys zapodal
nr: 1913366



winn - Nie Sty 28, 2007 1:02 pm
jak masz jave na komorce, to polecam http://www.jazdy.net/



jacek_t83 - Nie Sty 28, 2007 1:12 pm

jak masz jave na komorce, to polecam http://www.jazdy.net/
łooooo ale wypas właśnie sobie ściągnąłem już nie będzie problemu w środku imprezy "a o której ja mam busa"



Bula - Nie Sty 28, 2007 4:05 pm
Bardzo, ale to bardzo przydatna rzecz. Nie wiem ile razy z tego korzystałem, ale od kiedy mój kom jest w to wyposażony, taksówką nie musiałem nigdy wracać



Bula - Czw Lut 08, 2007 3:00 pm
Ostatnio zadałem sobie takie pytanie:
"Dlaczego PKM Katowice nie stara się o środki z Unii na zakup nowych busów"??
I jakby nie myślał, odpowiedzi nie wymyślę. Może wy mi wytłumaczycie.

Autobusy mamy jakie mamy, trzeba sobie powiedzieć, że generalnie jest kiepsko i poza zakupem bodajże 15 Solarek kilka lat temu nie było większych zakupów i stare Ikarusy nadal królują w Katowicach. Skoro zatem nie ma kasy czemu po nią ine wyciągnąć ręki!!?? Tyle się mówi, że jak gminy przejmą TŚ to będzie można wystąpić o pieniądze do Unii, a o autobusach cicho. Z tego co wiem to chyba nie ma żadnej przeszkody prawnej by PKM o takie pieniądze wystąpił. Przykład Sosnowca, DG itd. pokazuje, że można i nie wiem czemu u nas nikt nie idzie w tym kierunku.



Nazzy - Czw Lut 08, 2007 3:24 pm
Poza Solarkami były 22 nowe Jelcze i 4 długie. Całkiem ładne i dobre przecież.... Kasy sami więcej wydawać raczej nie mogą, bo czeka ich przeprowadzka, a miasto samo nie wyłoży 100%, więc PKM się musi dołożyć.. A co do Unii to może spytać PKMu?



Pieczar - Czw Lut 08, 2007 7:03 pm

Poza Solarkami były 22 nowe Jelcze i 4 długie. Całkiem ładne i dobre przecież.... Kasy sami więcej wydawać raczej nie mogą, bo czeka ich przeprowadzka, a miasto samo nie wyłoży 100%, więc PKM się musi dołożyć.. A co do Unii to może spytać PKMu?

Nie 4 tylko 2 chyba



Nazzy - Czw Lut 08, 2007 9:01 pm

Poza Solarkami były 22 nowe Jelcze i 4 długie. Całkiem ładne i dobre przecież.... Kasy sami więcej wydawać raczej nie mogą, bo czeka ich przeprowadzka, a miasto samo nie wyłoży 100%, więc PKM się musi dołożyć.. A co do Unii to może spytać PKMu?

Nie 4 tylko 2 chyba



Bula - Czw Lut 08, 2007 11:00 pm
Jak dla mnie wymiana 17% autobusów raz na 5 lat to nie za mało tylko NIEDOPUSZCZALNIE MAŁO!!!! Autobus miejski nie powinien jeździć dłużej niż 15 lat, a przy takim tempie wymiany nasze "nowe" Solarki będą musiały czekać ponad 25 lat na następców!!!!


to chyba nie tak źle?

Jednak źle



kropek - Wto Lut 13, 2007 7:38 pm
Zielone światło dla sprawnej komunikacji

Spóźniłeś się na autobus, ale wyświetlacz na przystanku informuje cię, że za minutę nadjedzie kolejny. I tak będziesz przed czasem, bo autobus nie stoi w korkach. To nie fragment powieści science fiction, ale możliwości nowoczesnego transportu publicznego, który już za rok będzie działał w Katowicach, a później w całej aglomeracji górnośląskiej.

Ulice śląskich miast są coraz bardziej zatłoczone, podobnie jest we wszystkich dużych metropoliach na całym świecie. - Jedynym ratunkiem przed zakorkowaniem dróg jest rozwój transportu publicznego, a zwłaszcza jego inteligentna odmiana - przekonuje Marcin Wilczek, dyrektor sektora projektów unijnych w Wasko SA. Ta firma (jeszcze jako Hoga.pl) opracowała projekt karty miejskiej w Rybniku, który działa z powodzeniem od kilku miesięcy.

Wasko jest liderem Śląskiego Klastera, w którym specjaliści z katowickiej Akademii Ekonomicznej, Wydziału Informatyki Politechniki Śląskiej, firmy Ente oraz katowickiego magistratu pracują nad stworzeniem systemu inteligentnego transportu dla stolicy województwa.

- Dotychczas Katowicom brakowało wizji rozwoju transportu, łatano tylko dziury albo kupowano pojedyncze nowe autobusy. Nowoczesny system znacznie poprawi jakość i działanie komunikacji zbiorowej - mówi Wilczek.

Inteligentne systemy działają już m.in. w Londynie, Seulu i w Pradze. W tych miastach pasażerowie korzystają z kart chipowych, które obwiązują we wszystkich środkach transportu: autobusach, metrze, pociągach podmiejskich, a nawet w taksówkach. Jeden plastikowy bilet to duża wygoda dla użytkowników.

Jednak najważniejsze w inteligentnych systemach jest monitorowanie pojazdów i pasażerów. - Wszystko oparte jest na satelitarnej łączności. Centrum zarządzania ruchem wie, gdzie jest dany autobus i dzięki temu może informować pasażerów o przyjeździe pojazdu - wyjaśnia Wilczek. Oznacza to koniec oczekiwania na spóźniony autobus. Na przystankach wyświetlacze podają rzeczywiste godziny przyjazdów, które są stale aktualizowane.

Monitoring ma też zaletę szczególnie przydatną na Górnym Śląsku. - Gminy zrzeszone w Komunikacyjnym Związku Komunalnym GOP ciągle spierają się o płacenie za autobusy, bo dziś trudno ustalić, na których liniach jeżdżą mieszkańcy konkretnego miasta - stwierdza Wilczek.

W inteligentnym systemie sytuacja jest jasna, każda karta użytkownika uaktywnia się przy wejściu i wyjściu z pojazdu. Informacje zbierane przez centrum zarządzania ruchu przekazywano by miastom, które płaciłyby do wspólnej kasy proporcjonalnie do liczby przejazdów swoich mieszkańców.

Monitoring przepływu pasażerów pokazywałby też, które linie są bardziej oblegane, a na których jest mało pasażerów. To zwiększyłoby oszczędności, bo dla sześciu osób jeżdżących na jakiejś linii może wystarczyć mały bus.

Kolejną nowością jest specjalne traktowanie pojazdów komunikacji zbiorowej w ruchu ulicznym. - Autobusy czy tramwaje będą wyposażone w urządzenia, które wymuszają zmianę sygnalizacji na zieloną tak, by nie stały w korkach. Faworyzowanie transportu publicznego powinno być elementem polityki każdej metropolii - stwierdza Wilczek.

W Londynie za wjazd do centrum trzeba płacić, im bliżej centrum, tym opłaty za parkowanie są wyższe. Jednak kierowcy mają alternatywę - bogatą sieć komunikacji publicznej. - Dla Katowic przygotowujemy system park & ride, który opiera się na powiązaniu dużych strzeżonych parkingów z dworcami kolejowymi bądź autobusowymi - mówi Wilczek. Na parkingu zostawia się samochód i przesiada się na autobus bądź pociąg, nie trzeba się martwić o miejsce do zaparkowania w zatłoczonym centrum. W działających inteligentnych systemach za parkowanie płaci się tą samą kartą, co za przejazd autobusem.

Sama karta może na siebie zarabiać dzięki reklamom albo na rozszerzaniu usług. - Karta może obsługiwać do 15 podmiotów, czyli może też być kartą bankową czy służyć do zbierania punktów za korzystanie z jakiejś restauracji bądź multipleksu - mówi Wilczek. Tak działają karty w Londynie, dzięki czemu miasto zdobywa pieniądze na rozbudowę metra.

Projekt systemu dla Katowic będzie gotowy we wrześniu tego roku. Będzie podstawą dla miasta w zdobyciu dofinansowania z UE. Przewidywalny koszt przedsięwzięcia to około 30 mln zł. Pilotażowy program może ruszyć już w połowie 2008 roku. - To dopiero pierwszy krok. Kolejnym jest działanie systemu w całej aglomeracji - przekonuje Marcin Wilczek.



www.gazeta.pl



MarcoPolo - Wto Lut 13, 2007 7:54 pm
Swietne wiesci!!!!!!! Te wyswietlacze swietnie funkcjonuja w Londynie i naprawde sie przydaja.
Monitoring to calkiem spory krok, na dlugiej drodze wychodzenia naszej komunikacje miejskiej z glebokiej epoki kamienia lupanego.



martin13 - Wto Lut 13, 2007 8:14 pm
Naprawdę świetny pomysł , oby jak najszybciej go wprowadzili, bo jest bardzo potrzebny. Mam nadzieję że ta firma wyciągnie wnioski z systemu rybnickiego, gdzie były jakieś problemy i system który powstanie u nas bedzie niezawodny.



Luki_SL - Wto Lut 13, 2007 8:18 pm
No, na realizację takich projektów czekałem od dawna



Kris - Wto Lut 13, 2007 8:37 pm
Projekt super - ale chyba nie z KZK GOP! , bo u nich nowości trudno przechodzą.
Póki co (a na Śląsku obecnie są ferie) ograniczyła wiele kursów. Wg KZK GOP z komunikacji najwięcej korzystają dzieci i młodzież ucząca się



MarcoPolo - Wto Lut 13, 2007 8:53 pm

Projekt super - ale chyba nie z KZK GOP! , bo u nich nowości trudno przechodzą.
Póki co (a na Śląsku obecnie są ferie) ograniczyła wiele kursów. Wg KZK GOP z komunikacji najwięcej korzystają dzieci i młodzież ucząca się


Celna uwaga. Przy konstruowaniu aglomeracji trzeba specjalna uwage poswiecic transportowi publicznemu.
Tak poza tym system polaczen np. w Katowicach, ktory zmonopolizowany jest polaczeniami z peryferii do centrum miasta (czyli wszystkie skupiaja sie do srodka kola) zrownowazylbym polaczeniami na zasadzie siatki rownomiernie nalozonej na obszar Katowic tak zeby mozna bylo dojechac z dzielnicy do dzielnicy optymalna droga i z pominieciem centrum gdzie sie da.
Podam przyklad: zeby dojechac z AWF na Mikolowskiej na Paderewskiego trzeba najpierw zjechac z Mikolowskiej do Dworca a potem jechac stamtad na osiedle Paderwskiego. zamiast jechac mniej wiecej prosto do celu, musimy nadrabiac drogi, trasa przypomina 2 boki trojkata, dodatkowo pakujemy sie w zatloczone centrum. To wadliwy system komunikacyjny, zupelnie niewydolny, niewygodny.



absinth - Wto Lut 13, 2007 9:30 pm
wow!

to jest jedna z tych informacji na które od dawna czekałem

a jeszcze bardziej czekam az bedzie to wprowadzone w zycie



Jastrząb - Wto Lut 13, 2007 10:43 pm
Najbardziej mnie niepokoi ten system informacji na przystankach (punkt G na obrazku ).

Na przystanku tramwajowym Wiśniowa (Załęże), z którego zwykle jeżdżę i do pracy i do szkoły nie może ustać nawet zwykły słup przystankowy - nie ma go już od ponad roku. Aż strach się bać ile postoją te słupy z aktywnym rozkładem. Chyba przy każdym będzie stał ochroniarz.



babaloo - Wto Lut 13, 2007 10:53 pm
^^^ no obawy jak najbardziej uzasadnione. Pewnie będzie to duży problem, zwłaszcza, że ludzie są pomysłowi do tego stopnia, że trudno na zicher cokolwiek zabezpieczyć. Ale z drugiej strony zauważyłem, że często jak coś jest ładne i nowe (nie dotyczy ścian budynków) to wszelkiego rodzaju wandale bywają onieśmieleni i zostawiają to w spokoju. Ale od tej reguły też zdarzają sie wyjątki. W każdym razie, trzeba pomimo ryzyka wandalizmu i złodziejstwa tworzyć ten system bo inaczej nic byśmy nie robili. To jest ryzyko, które towarzyszy wszelkim działaniom w mieście.

A sam projekt jest świetny. Tak naprawdę będzie miał jednak sens dopiero wtedy gdy obejmie aglomerację. Rozumiem jednak, że od czegoś trzeba zacząć.



Wit - Wto Lut 13, 2007 11:17 pm
tramwaje mogły by iść na pierwszy ogień



kropek - Wto Lut 13, 2007 11:51 pm
Niech prasa sie rozpisze, ze nibi te nowe przystanki sa, a wlasciwie bede monitorowane. Nich porozwieszja pelno takich tabliczek, ze obiekt monitorowany 24h/dobe. Moze nawet jakies kamerki na przypal.
Wiekszosc uwierzy. Np. rondo. Zadngo graffiti. Totalnie zero. Nikt nawet nie odwazy sie tam czegokolwiek zrobic.
Fakt, ze rondo i okolice sa naprawde monitorowane, ale jesli na przystankach tez tak napisac itp. to ..... kto wie moze pomoze. Kawalek plastiku na lampie obok busstopa, ktory przypominalby z wygladu kamerke, powinien zalatwic sprawe.



jacek_t83 - Śro Lut 14, 2007 8:19 am
Projekt systemu dla Katowic będzie gotowy we wrześniu tego roku. Będzie podstawą dla miasta w zdobyciu dofinansowania z UE. Przewidywalny koszt przedsięwzięcia to około 30 mln zł. Pilotażowy program może ruszyć już w połowie 2008 roku. - To dopiero pierwszy krok. Kolejnym jest działanie systemu w całej aglomeracji - przekonuje Marcin Wilczek.



absinth - Śro Lut 14, 2007 8:40 am

Moze nawet jakies kamerki na przypal.
Wiekszosc uwierzy. Np. rondo. Zadngo graffiti. Totalnie zero. Nikt nawet nie odwazy sie tam czegokolwiek zrobic.


hehe od strony Spodka jest taki koslawy "GKS"



Jastrząb - Śro Lut 14, 2007 9:05 am
Ja bym raczej nie przesadzał z tym monitoringiem na niby. PKM Katowice założył monitoring w jednym autobusie, ale tabliczki "UWAGA AUTOBUS MONITOROWANY" powrzucał do wszystkich. Tabliczki takie wzbudzały raczej uśmiech politowania, bo założenie monitoringu w starym Jelczu, który ledwie trzyma się własnych zderzaków podwoiłoby jego wartość.

Obawiam się, że taki przekręt szybko by wyszedł, bo ktoś albo by wpadł na to, że aby obserwować setki przystanków w Katowicach potrzeba centrum monitoringu i całego sztabu ludzi, co przez koszty wyda się nierealne. Albo by ktoś o tym przeczytał na tym forum



absinth - Śro Lut 14, 2007 9:21 am
moze to jest wyjsciem:
http://wiadomosci.onet.pl/1388529,2678, ... skart.html

z tym ze dla mnie to juz jest troche chore po prostu



Jastrząb - Śro Lut 14, 2007 9:53 pm

moze to jest wyjsciem:
http://wiadomosci.onet.pl/1388529,2678, ... skart.html


Jeszcze troche a nawet w WC będą nas prześladować kamery.

A na Załężu to i kamery pokradną



absinth - Czw Lut 15, 2007 10:15 pm
fantastyczna sprawa
bardzo sie ciesze ze takie rzeczy sie dzieja w Kato:

dzieki za info i link Maciek







d-8 - Sob Lut 17, 2007 9:59 pm
jestem bardzo mile zaskoczony !
swietna sprawa



kropek - Sob Mar 03, 2007 5:25 pm
Używane neoplany w PKM Katowice

Dnia 21.02. br. do katowickiego PKM-u przybyły pochodzące z Erfurtu trzy (z pięciu) "nowych" neoplanów N4021.

Autobusy po raz pierwszy zarejestrowane zostały 16.12.1996, mają jednak jak na swój wiek niewielki, nieco przekraczający 450 tys. km przebieg. Pojazdy napędza silnik MB OM 456hLa o mocy 184kW, skrzynia biegów ZF. Przegubowce wyposażone są w ABS, ASR oraz funkcję przyklęku. Wszystkie wejścia są na wysokości 340 mm.

Na linie wyjadą prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu. Otrzymają numery taborowe 224, 225, 226, 228 oraz 229.

Fotki z zewnatrz:









i jeszcze środek



www.wpk.katowice.pl



kropek - Sob Mar 03, 2007 5:31 pm
I jescze nowe autobusiki w PKM Sosnowiec (z www.wpk.katowice.pl)





Te autobusy powyzej zostaly zakupione po czesci za pieniadze unijne (katowicki PKM tez moglby sie postarac); te same, z ktorych wyremontowano dworzec komunikacji miejskiej w Sosnowcu.



Tequila - Sob Mar 03, 2007 5:34 pm
Jak na swój wiek i przebieg prezentują się o niebo lepiej niz stare poczciwe Ikarusy . lLicze na to że jak inne nowości PKMu z Katowic będę obsługiwać linie na Piotrowice (297)



maciek - Sob Mar 03, 2007 5:35 pm
Czytam Wasko - myślę problemy Ja bym wolał, żeby zamiast kupować w firmie WASKO drogi system autobusy zaczęły w końcu jeździć częściej. Owszem pomysł jest świetny, ale rozwiązaniem problemów braku komunikacji nie jest automatyzacja powiadamiania pasażerów a zwiększenie liczby kursów autobusów. Owszem będziemy mieć fajne migające tablice, ale jakość obsługi pozostanie tak samo marna jak jest. Napiszę więcej, będzie jeszcze gorsza, bo z czegoś firmie Wasko trzeba zapłacić, prawda?



kropek - Sob Mar 03, 2007 5:41 pm
Aha i jeszcze jedno - PKM Katowice te Neoplany przemaluje na swoja barwy tj. żółciutki



www.kzgop.pl



d-8 - Sob Mar 03, 2007 6:29 pm
no coz - jestesmy i tak lata swietlne jesli chodzi o komunikacje miejska jesli porownamy sie np z Poznaniem czy Krakowem.
stan taboru u nas jest fatalny. kupuje sie malo nowych autobusow. sporo linii jest obdlugiwanych przez firmy zewnetrzne ale tabor niektorych z nich gdyby przeszedl rzetelna kontrole to przypuszczam ze nie mozna by dopuscic tych pojazdow do ruchu ! na przyklad te szroty ktore jezdza na linii 23 lub 37.

czy na prawde PKM K-ce nie stac na to, zeby wymienic tabor na nowy? fakt, kupiono okolo 30 nowych krotkich jelczy w zeszlym roku i dwa przegubowce. ale to chyba sporo za malo ?



Tequila - Sob Mar 03, 2007 7:02 pm
No cóż koszt nowego przegubowca to nawet 1,5 mln zł ...



martin13 - Sob Mar 03, 2007 7:06 pm

sporo linii jest obdlugiwanych przez firmy zewnetrzne ale tabor niektorych z nich gdyby przeszedl rzetelna kontrole to przypuszczam ze nie mozna by dopuscic tych pojazdow do ruchu ! na przyklad te szroty ktore jezdza na linii 23 lub 37.

Zgadzam się z tym bo sam niekiedy podróżuje 23 i nie dość że się spóznia, to jeszcze często wypadaja kursu lub się psują w czasie jazdy. Ale do tych 2 lini dodam że jeszcze w fatalnym są autobusy, chyba niejakiego Polaka z Chorzowa i jego nieszczęne pomarańczowe Ikarusy, które obsługują linię 39 z której muszę codziennie korzystać .
Co donowych Neoplanów z PKMu to te autobusy dosyc dobrze się spisuja na naszych drogach i mozna nimi wygodnie podróżować mimo swojego wieku.



d-8 - Sob Mar 03, 2007 7:35 pm

Co do nowych Neoplanów z PKMu to te autobusy dosyc dobrze się spisuja na naszych drogach i mozna nimi wygodnie podróżować mimo swojego wieku.

co do tego nie mam watpliwosci, ale mimo wszystko sa to jednak wozy 10 letnie...
ja bym wolal mimo wszystko nowy tabor i uwazam ze stac nas na to. poza tym o czesc kasy mozna sie postarac z funduszy.



martin13 - Sob Mar 03, 2007 7:41 pm

ja bym wolal mimo wszystko nowy tabor i uwazam ze stac nas na to. poza tym o czesc kasy mozna sie postarac z funduszy.

No napewno to co nowe jest lepsze pod każdym wzgledem. Myślę że przykładem może być PKM Gliwice, gdzie co jakis czas pojawiaja się to nowe Solarki, to inne, tylko nie wiem jak oni pozyskuja środki na ich zakup.



Tequila - Sob Mar 03, 2007 8:14 pm

ja bym wolal mimo wszystko nowy tabor i uwazam ze stac nas na to. poza tym o czesc kasy mozna sie postarac z funduszy.

No napewno to co nowe jest lepsze pod każdym wzgledem. Myślę że przykładem może być PKM Gliwice, gdzie co jakis czas pojawiaja się to nowe Solarki, to inne, tylko nie wiem jak oni pozyskuja środki na ich zakup.



kickut - Sob Mar 03, 2007 8:49 pm
Co do linii 23 to ostatnio została wprowadzona kontrola biletów i wchodzenie przednimi drzwiami. Mijesce siedzące jest zawsze.



martin13 - Sob Mar 03, 2007 9:15 pm

Co do linii 23 to ostatnio została wprowadzona kontrola biletów i wchodzenie przednimi drzwiami. Mijesce siedzące jest zawsze.

Tego chyba jeszcze tylko brakowało tej lini, bo ta kontrola wiąże się z dłuższym wsiadaniem, a co za tym idzie jeszcze większe spóznienia. Napewno zniechęci to wielu gapowiczów korzystających z 23, ale u nas niestety ta kontrola idzie bardzo powoli. Muszę się przyjżeć jak to wyglada na Nowym Bytomiu gdzie zawsze wchodzi do niego dużo ludzi.



Nazzy - Sob Mar 03, 2007 10:08 pm
Tak a propos 23. To nie jest PKM Katowice. Ze strony KZKGOP:
Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe Delta, Andrzej Mastalerz
Adres: 41-605 Świętochłowice, ul. Sądowa 18
Telefon: tel./fax: 032 770 96 50, kom.: 0508 270 634
Obsługiwane linie:
23 127 167 227



Nazzy - Sob Mar 03, 2007 10:14 pm
A o tej Galerii Designu gdzieś pisałem. Jeden z białuych MANów kupionych jakiś czas temu był cały w guzikach z małym banerem Mobilnej Galerii Designu..



martin13 - Sob Mar 03, 2007 10:45 pm

Tak a propos 23. To nie jest PKM Katowice.
A czy ja pisałem że to PKM Katowice

A co do 51 to nie wiem co można im zarzucić.. Autobusy mają sprawne przecież.. Jeżdże nimi praktycznie codziennie i jakoś może poza kolorkiem (jeśli już sie koniecznie czepiać) nic mi nie przeszkadza. Za częstotliwość i tak odpowiada nie przewoźnik a organizator - KZKGOP..
No może ten przewoznik stara się jezdzić punktualnie, ale juz kilka razy zdarzyło mi się że autobus tego przewoznika popsuł się po drodze, lub przez niesprawność strasznie się wleką.



Pieczar - Sob Mar 03, 2007 10:55 pm
Tyle dobrze, ze postanowili je przemalowac na zolto, bo te biale kupione pare tygodni temu pooklejano tylko reklamami. Mnie strasznie denerwuje mnogosc kolorow autobusow w KZK. Zastanawiam sie czemu nie mozna ujednolicic kolorow A co do prywatnych firm obslugujacych linie to szkoda slow. Niektore autobusy sa wrecz jezdzacym zlomem. Mozna przeciez w warunkach przetargu na obsluge danej linii postawic warunki dotyczace koloru pojazdu badz jego maksymalnego wieku. Czy to takie trudne jest



d-8 - Nie Mar 04, 2007 8:09 am

(...) Zastanawiam sie czemu nie mozna ujednolicic kolorow (...)
Mozna przeciez w warunkach przetargu na obsluge danej linii postawic warunki dotyczace koloru pojazdu badz jego maksymalnego wieku. Czy to takie trudne jest


no ja tez tego troche nie kumam co za problem. z reszta co tu duzo mowic -organizator to cienias wiec czego oczekiwac.

a tecza kolorow widoczna jest chyba najbardziej w PKM Swierklaniec. W Kato wysilaja sie zeby zakleic albo zamalowac busy a tam jezdzi wszystko jak przyjechalo - wiec mamy na naszych ulicach i barwy gdynskie czy poznanskie czy jakie tam oni jeszcze maja.



absinth - Nie Mar 04, 2007 9:14 am
ale jakie kolory dla komunikacji w GZM?



d-8 - Nie Mar 04, 2007 9:34 am
ja bym zolty zostawil.
katowice i gliwice tak maluja autobusy. tychy tez kiedys na zolto mialy wozy ale zaczeli zielony dodawac ( skad im sie wzielo ? )
sosnowiec-bedzin-dabrowa maluja sie teraz na bialo-czerwono i chyba do jakichkolwiek zmian nie beda sklonni...

ale ujednolicenie chyba by sie przydalo



kropek - Nie Mar 04, 2007 10:56 am

ale ujednolicenie chyba by sie przydalo

O tak.



Safin - Nie Mar 04, 2007 12:01 pm
Cały transport publiczny powinien być ujednolicony kolorystycznie. Ostatecznie samoloty bym spod tego wyciągnął :]

I koniecznie taxi-jeden mode-w jednym kolorze- jakiegos wyczesanego wozu ...



Pieczar - Nie Mar 04, 2007 12:56 pm
Mysle, ze z ujednolicenie kolorow nie bylo by wiekszego problemu. Smiem twierdzic, ze gdyby w specyfikacji przetargu postawic warunek takiego czy innego koloru to firmy prywatne by sie do tego dostosowaly bardzo szybko, ale wczesniej bysmy mieli pewnie szopke odstawiana przez nie jakoby bylo to nierealne i strasznie kosztowne. Znajac jednak zycie jakby organizator komunikacji dzialal jak na to przystalo i bylby stanowczy to smiem twierdzic, ze dzis nie bylo by problemu z kolorami ani wiekiem autobusow. Po co firmy prywatne maja unowoczesniec tabor?? Przeciez nikt nawet im o tym pewnie w KZK nie wspomnial To jest poprostu paranoja.
A co do koloru to bylbym wstanie nawet przyjac rozwiazanie posrednie czyli barwy zolte, oraz takie jakie ma PKM Sosnowiec zeby nie musieli przemalowywac.
Mysle, ze by to juz jakos wygladalo a nie rewia kolorow i walka kto wymysli lepszy i bardziej orginalny.



Nazzy - Wto Mar 06, 2007 7:46 am


Mobilna Galeria Desigu na białym MANie. Nic specjalnego



rasgar - Wto Mar 06, 2007 8:17 am
Tego chyba jeszcze tylko brakowało tej lini, bo ta kontrola wiąże się z dłuższym wsiadaniem, a co za tym idzie jeszcze większe spóznienia. Napewno zniechęci to wielu gapowiczów korzystających z 23, ale u nas niestety ta kontrola idzie bardzo powoli. Muszę się przyjżeć jak to wyglada na Nowym Bytomiu gdzie zawsze wchodzi do niego dużo ludzi.




d-8 - Wto Mar 06, 2007 8:24 am


pkm jaworzno bodajże nalepiło swoje nalepki - oczywiście dokładnie na odwrót - nakazujące wchodzić każdym wejściem tylko nie przednim.... Chciałbym poznać imie i nazwisko (tak - wiem - ogólnie jestem za osobistą odpowiedzialnością za idiotyczne decyzje) tego idioty który to wymyślił


hmmm chyba Ci sie cos pomylilo z tym pkm jaworzno - tam sa naklejki , owszem - i one sygnalizuja zeby wsiadac przednimi drzwiami. sugeruja to nawet te cale rzedy kropek na autobusie idac od tylu sa czerwone ( nie wsiadac ) i zmieniaja kolor na zielony podazajac do przodu autobusu.



d-8 - Wto Mar 06, 2007 8:27 am
tu znalazlem zdjecie jako dowod na czym ten jaworznicki naklejkowy bajer polega

http://www.pkm.jaworzno.pl/images/o405gn2_2.jpg



rasgar - Wto Mar 06, 2007 8:36 am
o ! masz racje, zwracam honor - to nie o pkm jaworzno chodziło w takim razie tylko o któregoś z pod-przewoźników kzk (sic!) nie pamiętam którego. wystarczy postać chwile na dworcu żeby zauważyć które to linie...



d-8 - Wto Mar 06, 2007 11:43 am
^^^ spox
to sie zgadza, ze niektorzy 'oduczaja' pasazerow wsiadania przodem. tak robi nawet sam pkm katowice, gdzie na niektorych busach tandentymi literkami ( kierowcy sami taka inwencje przedstawiaja ) stoi jak byk " tylko do WYSIADANIA" . pewnie panom kierowcom wieje ( sic! )
ja w kazdym razie tego nie kumam skoro kzk jednak mimo wszystko systematycznie na wielu liniach wprowadza wsiadanie przodem tylko a tu takie kwiatki.



Kontroler - Śro Mar 07, 2007 7:52 pm
Witam ,jestem tu po raz pierwszy ale mam nadzieję ,że nie ostatni..
Jak widać po moim loginie jestem zawodowym kanarem ,(kobuchem)albo jak kto woli to niech nas sobie jeszcze inaczej nazywa . Zaciekawiło mnie to ,że ktoś poruszył temat kontroli biletów oraz wsiadania pierwszymi drzwiami na linii autobusowej 23 ,niestety mimo ,że w 1 tygodniu funkcjonowania wspomagaliśmy w tym kierowców ,to i tak w dalszym ciągu gdy autobus podjeżdża na przystanek ludzie zamiast mieć wyciągnięty bilet ,żeby okazać kierowcy to stoją przy 2 lub 3 drzwiach co w konsekwencji prowadzi do opóźnień bo niestety dłużej trwa obsługa przystanku ,plusem wprowadzenia kontroli biletów przez kierowcę jest to ,że wzrosła sprzedaż biletów na tej linii i to o bardzo dużo(informacje potwierdzone przez kierowców )a wraz ze wzrostem sprzedaży biletów w pewnym stopniu zmalała ilość wypisanych mandatów za jazdę na „gapę” oraz to ,że w tej chwili jest większa szansa na zajęcie miejsca siedzącego ,bo prawda jest taka ,ze pewna część pasażerów zdecydowała się na zakup biletu a pewna cześć przesiadła się na inne autobusy gdzie takiej kontroli nie ma np. linia nr 7 inna sprawa to , że ludzie zawsze kombinowali i będą kombinować tzn w jaki sposób a np. czekając na przystanku ,aż kierowca otworzy pozostałe drzwi i wskakiwanie 2 lub 3 drzwiami w ostatniej chwili. Tak na zakończenie mojego postu chciałbym dodać , że dziwi mnie pewien fakt tzn. najbardziej oburzeni są ci pasażerowie co mają bilety miesięczne ,że muszą być kontrolowani i przez kierowców i przez nas kontrolerów, a przecież po części kontrole są przeprowadzane dla dobra tych pasażerów co kupują bilety ,bo przecież taki pasażer płaci za przejazd a inny dlaczego ma jechać za darmo ???A już całkiem jest dla mnie niezrozumiałe ,że niejednokrotnie stają w obronie tych co jadą na gapę .



martin13 - Śro Mar 07, 2007 8:14 pm
Witam na forum.
Co do lini 23 to sam się przekonałem, że jest teraz znacznie luzniej w tych autobusach, gdy nie ma gapowiczów, a sam znam osoby, które po wprowadzeniu tej kontroli wolą jezdzić 7 lub nawet chodzić pieszo. co do sprawdzania biletów miesięcznych, to sam z nich korzystam i mi nie przeszkadza że muszę go pokazywać. Ale byłem już świadkiem na lini 39 że podczas kontroli 3 kanarów że pewna pani bardzo się obuzała i zaczła się kłucić dlatego że musi kasować bilet przed zajeciem miejsca siedzącego, w czym nie miała racji bo jest jakiś taki przepis. Dlatego szanuję twoją pracę i dodam że powinny być częstsze kontrole na 39, żeby było więcej miejsca



salutuj - Śro Mar 07, 2007 8:18 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Kontroler - Śro Mar 07, 2007 9:12 pm
Dzięki za taką szybką reakcje na mój post ,jeżeli chodzi o zwiększenie kontroli na linii 39 o czym pisze martin13 to każdy pasażer może się do tego przyczynić poprzez kontakt telefoniczny albo poprzez e-mail z KZK GOP podaje link http://www.kzkgop.com.pl/rozklady/index_kontakt.php , jeżeli chodzi o kasowanie biletów to mowa jest o tym w Taryfie przewozu osób i bagażu § 8 pkt 1
Pasażer po wejściu do pojazdu bez zbędnej zwłoki (przed zajęciem miejsca siedzącego) zobowiązany jest do:
a) skasowania lub zakupu biletu u kierowcy i jego skasowania, lub
b) zakupu biletu u konduktora lub jego wymiany chyba, że pasażer posiada bilet nie wymagający kasowania i nie przewozi zwierząt lub bagażu wymagającego uiszczenia opłaty za przejazd.
Jeżeli chodzi o post kolegi salutuj to z zatrzymywaniem się autobusu na przystanku problem polega na tym ,że aktualnie autobusy muszą się zatrzymywać na każdym przystanku (przystanków na żądanie jest bardzo mało ) ,jeżeli kierowca nie zatrzyma się na „standardowym” przystanku a pasażer to widzi i napisze skargę to kierowca ma potrącaną karę z własnej kieszeni. Wiem, że zaraz ktoś się odezwie ,że można wszystkie przystanki zrobić na żądanie ,ale znając nasze społeczeństwo to pewnie posypały by się setki skarg do KZK GOP ,że centrum miasta i taki autobus nie zatrzymuje się na danym przystanku .
A tak prywatnie nie wyobrażam sobie ile czasu by zajmowało wsiadanie i wysiadanie z autobusów w szczytowych porach gdyby w takich autobusach były tylko pierwsze drzwi ???
Na zakończenie chciałbym wszystkich pozdrowić i myślę ,że jeszcze nie raz będę mógł zabrać głos jeżeli chodzi o tematykę komunikacji miejskiej .




rasgar - Śro Mar 07, 2007 9:27 pm
witamy na forum!

jeśli chodzi o opóźnienia - normalna rzecz ale w tym właśnie szkopuł że żeby system się udało wprowadzić trzeba to robić 'z głową' - poprzeć kampanią informacyjną itp. Ludzie będą się burzyć bo taka nasza narodowa cecha, ale prędzej czy później się przyzwyczają. Tip of the day - należy przy okazji wprowadzania systemu usprawnić wydawanie biletu/wydawanie reszty przez kierowcę - 'półeczki' do wydawania drobnych itp. Nie mówię nawet o takim systemie jak Oyster Card w Londynie...

Jeśli chodzi o niezatrzymywanie się na przystankach 'by default' - jak wyżej: wprowadzić ale poprzeć kampanią informacyjną. Niestety starsze autobusy chyba nie mają przycisków 'stop' więc nie od razu i nie wszędzie będzie się dało a to już gorzej...

PS wiem że w Kopenhadze autobus także zatrzymuje się tylko na przystanku jeśli ktoś wcześniej zgłosi chęć opuszczenia pojazdu / ktoś na przystanku stoi (w sumie jak u nas w autobusach wieczornych - kierowcy sami optymalizują ^^), wyjątkiem są 'główne' lub też 'przesiadkowe' przystanki co jakiś czas.



salutuj - Śro Mar 07, 2007 10:37 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Jastrząb - Pon Mar 12, 2007 7:37 pm
Kontrola biletu przez kierowcę jest dobra w PKSie kursującym "turystycznie" pomiędzy miejscowościami o łącznej liczbie ludności nieprzekraczającej ludności Tysiąclecia. Przy takich potokach pasażerskich jak w GOPie musimy szukać jak największych oszczędności czasu. A każdego krew zalewa, jak co 2 minuty autobus stoi na przystanku po 3 minuty albo jak babcia z dwiema siatami o rozstawie ponad 1,5m próbuje się dostać do autobusu przez przednie, zwężone drzwi. Skutkuje to tylko zniechęceniem do transportu publicznego i faktycznie za jakiś czas wsiadanie przodem będzie odbywało się szybciej..... bo połowa pasażerów przesiądzie się do własnych aut.

System kontroli biletów powinien być dla całej aglomeracji jednakowy, więc teraz wyobraźcie sobie jak by to mogło wyglądać w tramwajach (że o pociągach już nie wspomnę). Dostęp do drugiego wagonu gdzie nie ma motorniczego co by mu sprawdził bilet byłby niemożliwy.

Znacznie bardziej na miejscu jest wprowadzenie obsługi konduktorskiej:
- wsiadanie trwa szybko a i tak każdy ma sprawdzony/sprzedany bilet
- kierowca przestaje być kasjerem i skupia się na jeździe
- te same zasady kontroli można zastosować zarówno w autobusach, tramwajach jak i pociągach podmiejskich.

A co do gapowiczów.... to lepiej im wlepiać mandaty niż nie wpuszczać do autobusu bo mandatem więcej płacą na komunikację niż biletem. Gapowicz niemogący jechać autobusem pojedzie autem i przyczyni się do zakorkowania miasta.



nielott - Pon Mar 12, 2007 8:37 pm

(patrz ballerup-kopenhaga - poniżej)
http://maps.google.com/?ie=UTF8&om=1&z=18&ll=55.730231,12.358943&spn=0.001492,0.003648&t=k


Przepraszam za OT ale, skad znasz Ballerup?
Pytam, bo tam mieszkalem przez pol roku prawie.

A tak poza OT. Uwazam, ze komunikacja w Kopenhadze i okolicach, jest przykladem jak wszystko mozna dobrze zgrac i wszystko dziala tak jak powinno. Tam nauczylem sie wsiadac przodem i pokazywac bilet i przyznam, ze jak wrocilem, to na poczatku mialem problem sie oduczyc tego. Inna kwestia, ze tam dziala troche inny system biletow i kontrola biletu polega na skasowaniu go zaraz na wejsciu i nie ma mowy o tym, zeby ktos tego nei zrobil (kasownik glosno obcina kawalek biletu, a w zasadzie karty na 10 przejazdow - te sa tam chyba najpopularnijsze). Inna kwestia to bilety miesieczne, ktore sa ze zdjeciem - przez co latwo identyfikowac, czy to bilet tejze osoby.

Najlepsza jednak rzecza w Kopenhadze jest to, ze komunikacja oparta jest o linie kolejki miejskiej (podmiejskiej) i 2 linie metra, a autobusy kursuja tak, zeby komunikowac z soba przystanki w poprzek linii (tzn lacza linie kolejowe) lub przystanki kolei ze skupiskami ludzkimi (osiedla, parki technologiczne, skupiska biurowcow, uczelnie). Nie ma przez to dublowania sie kolei i autobusow.
Dobrym przykladem tego jest wlasnie Ballerup i autobusy kursujace w jego okolicach.

Inna kwestia to to, ze duzo (a nawet bardzo duzo) osob tam jezdzi rowerem, gdyz momentami sciezek rowerowych jest wiecej niz drog (a w centrum Kopenhagi to latwiej chyba byc potraconym przez rower niz samochod )

Pozdrawiam



kickut - Pon Mar 12, 2007 8:58 pm
A dzisiaj 23 nie dość że sie spóźnił poważnie (przez co spóźniłem sie na pociąg --> na uczelnie) to jeszcze kierował jakiś dziadzia, który nie raczył nawet spojrzeć na bilety ludziom wsiadającym przednimi drzwiami i wszystkie dzrwi otwierał na raz. Powinna być jednak jakaś dyscyplina wśród kierowców, że "jak sprawdzamy to sprawdzamy; jak wpuszczamy tylko przednimi drzwiami to tylko przednimi drzwiami". W przeciwnym wypadku ludzie tego nie zaakceptują, nie pojmą, nie przyzwyczają się.



MarcoPolo - Pon Mar 12, 2007 9:27 pm
Pomysl z wsiadaniem przez przednie drzwi jest mocno nieduany w pewnych warunkach.
Jak jest tlok, to robi sie chaos i powstaja opoznienia + kierowca jest dodatkowo obciazony i sie wkurza i meczy.
Lepiej jakby inwestowali w technike.
Pewnym kierunkiem jest Oyster w Londynie. Przykladasz karte magnetyczna do czytnika i pipa.
Da sie to zrobic tak ?: ten kto ma magnetyczny-sieciowy, przyklada do czytnika. Fotokomorka podlicza ludzi. Daloby sie to zrobic? Sadze ze tak.
Ten kto ma bilet jednorazowy kasuje przy kierowcy.



salutuj - Pon Mar 12, 2007 9:34 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



nielott - Pon Mar 12, 2007 10:15 pm
Dla mnie autobusy powinny... jezdzic po miedzy dzielnicami i powinny dowozic do stacji/przystankow kolejowych/tramwajowych i tylko one (jezdzace co 10 minut) powinny wjezdzac do centrum. Popatrzcie jak by to usprawnilo komunikacje. Teraz chcac sie dostac z Witosa na Francuska trzeba przejechac przez centrum. Podobnie jesli chcesz sie dostac na Koszutke czy do Bogucic. A jakby autobus jezdzil na trasie Witosa, Brynow, Kosciuszki Ceglana, Lotnisko, Paderewa/3 stawy - to osoby chcace sie dostac na 3 stawy nie musialyby przejezdzac przez centrum, a osoby chcace dostac sie do centrum moglyby wsiasc w pociag na brynowie lub tramwaj na kosciuszki...
Podobnie w druga strone mozna by uzyc pociagu na zalezu, tramwai na zalezu lub na chorzowskiej. W zasadzie brakuje tylko tramwaju w strone sosnowca i bysmy mieli wiekszosc polaczen ulozonych w gwiazde z centrum w kazda strone... BYsmy mieli topologie pierscien-gwiazda

Pozdrawiam



rasgar - Pon Mar 12, 2007 10:21 pm
Kontrola biletu przez kierowcę jest dobra w PKSie kursującym "turystycznie" pomiędzy miejscowościami o łącznej liczbie ludności nieprzekraczającej ludności Tysiąclecia. Przy takich potokach pasażerskich jak w GOPie musimy szukać jak największych oszczędności czasu.



nielott - Pon Mar 12, 2007 11:28 pm
No to jestesmy sklasyfikowani pod tymi samymi slowami kluczowymi...
Moze sie znamy? Zalezy kiedy tam byles

Zgadzam sie, ze najtrudniejsza jest zmiana przyzwyczajen. Mysle jednak, ze gdyby otwarcie powiedziec po co to wszystko, jak to ma dzialac i dlaczego oraz odpowiednio oznakowac autobusy, to nie byloby problemu.
Ogolnie do listy zyczen ja dodalbym jeszcze, zeby komunikacja byla calodobowa, tzn. zeby mozna bylo dostac sie z miasta do miasta po 23, gdy przestaja jezdzic autobusy, a pkp jezdzi w takich przedzialach czasowych, ze czasem szybciej na piechote. (ale PKP to juz inna bajka).

Ogolnie powinno byc tak, ze jedna karta mieszkanca aglomeracji, ktora robi za bilet, poamga w urzedach itp (co akurat juz bylo poruszane na forum) i dodatkowo bilety jednorazowe, ktore latwo sie kasuje i kupuje np u kierowcy (tacka, miejsce do wrzucania monet jak np. w Walii, bilety ktore sa wielokrotnoscia 50 gr. - latwiej znalezc drobne i wydac reszte)

Pozdrawiam



rasgar - Wto Mar 13, 2007 7:37 am
alezy kiedy tam byles



Jastrząb - Wto Mar 13, 2007 9:33 am

Nieprawda. W skupiskach takich jak Londyn czy Kopenhaga tak to właśnie działa i sprawdza się, śmiem twierdzić, na dużo bardziej obciążonych liniach.


A ja i tak jestem przeciwny wsiadaniu przodem

Kierowca prowadzi pojazd i jest odpowiedzialny za zdrowie i życie często ponad setki ludzi (+ inni użytkownicy drogi), więc niech się zajmuje tym a nie liczeniem drobnych, wydawaniem biletów, czy ściganiem typków którzy przecisnęli się bez pokazywania biletu (a tacy zawsze się znajdą)

Więc albo konduktorzy, albo pójście w stronę elektroniki. Z tym, że to ostatnie będzie wymagało zaprojektowania i wdrożenia całego systemu a na to nie ma ani pieniędzy ani chęci.



salutuj - Wto Mar 13, 2007 10:17 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



macu - Wto Mar 13, 2007 10:23 am
Zresztaą system z przednimim drzwiami działa doskonale w tylu miejscach, że nie ma sensu zbytnio dyskutować. Karty elektroniczne + kontrola kierowcy i będzie git.



salutuj - Wto Mar 13, 2007 10:25 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



rasgar - Wto Mar 13, 2007 11:19 am
tu będe polemizować tylko jeśli chodzi o jedne drzwi w autobusie - nie wiem czy kojarzycie ale w Londyńskich doubledeckerach (tych starych) rzeczywiście jest jedna para drzwi (i to z tyłu) a wejście obsługuje osobny konduktor. Czyli nieopłacalne i problematyczne.

I w nowszych Londyńskich autobusach, i wszędzie indziej gdzie widziałem taki system, bilety sprawdzał kierowca, ludzie wsiadali przednimi drzwiami, wychodzili innymi.

Jasne - można polemizować o dodatkowych problemach kierowców (przynajmniej z początku) ale cóż - nikt nie powiedział że będzie łatwo. I tak będzie to dużo lepsze niż teraz. Zresztą przy średnim obciążeniu system sprawdza się lepiej niż nasza 'wolna amerykanka' gdzie wszyskimi wyjsciami ludzie wychodzą, wszystkimi wchodzą, jedni czekają na drugich, i duży tłok. To trzeba by było sprawdzić ale wydaje mi się że duńczykom i brytolom mimo tego, w teorii, wolnego systemu - wsiadanie i wysiadanie szło szybciej, kulturalniej i prościej niż u nas.

Oczywiście - po raz kolejny: ludzi trzeba tego systemu nauczyć, najpierw delikatnie, edukować i zachęcać, później na resztce opornych wymusić. Oraz systemowo wspomóc (rodzaje biletów, wydawanie biletów/reszty itp)



d-8 - Wto Mar 13, 2007 1:02 pm

Zresztą system z przednimim drzwiami działa doskonale w tylu miejscach, że nie ma sensu zbytnio dyskutować. Karty elektroniczne + kontrola kierowcy i będzie git.

dokladnie !



Tequila - Wto Mar 13, 2007 6:58 pm

Zresztaą system z przednimim drzwiami działa doskonale w tylu miejscach, że nie ma sensu zbytnio dyskutować. Karty elektroniczne + kontrola kierowcy i będzie git.

Oczywiście nikt nie podkreślił że znaczące potoki pasażarskie przejeło metro, dlatego tez kierowcy mogą się bawić w kontrolę i sprzedaz biletów. Wyobrażam sobie kontrole biletów dla nabitego do granic mozliwości 870 na Pl. Piastów w Gliwicach. Czas kontroli byl zblizony do czasu jego przejazdu do Zabrza

Kontrolą biletów przez kierowce pod warunkiem wprowadzenia alternatywnych zródeł komunikacji, metro, trolejbus, tramwaj czy też SKM .



salutuj - Wto Mar 13, 2007 7:58 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



nielott - Wto Mar 13, 2007 8:31 pm

2005.
Ja tez 2005 tylko, ze jesien.

Oczywiście nikt nie podkreślił że znaczące potoki pasażarskie przejeło metro, dlatego tez kierowcy mogą się bawić w kontrolę i sprzedaz biletów. Wyobrażam sobie kontrole biletów dla nabitego do granic mozliwości 870 na Pl. Piastów w Gliwicach. Czas kontroli byl zblizony do czasu jego przejazdu do Zabrza

Kontrolą biletów przez kierowce pod warunkiem wprowadzenia alternatywnych zródeł komunikacji, metro, trolejbus, tramwaj czy też SKM .


Wiesz, prawda jest taka, ze alterntywne polaczenie z Gliwic juz jest (pociag) i tak naprawde nie powinno byc autobusu 870, tylko pociag (SKM) jako kregoslup komunikacji, a autobusy tylko dowoza. Zdaje sie, ze podobne byly zalozenia SKM w latach 80-tych.
Wtedy nie masz problemu z tlokiem do 870. A nawet jesli jest tlok, to gdy wszyscy beda mieli karty mieszkanca, ktore beda robic za bilet i beda kasowac przy wejsciu do autobusu (karty zblizeniowe jak na orczykach) to ilosc osob "tradycyjnie" kupujacych i kasujacych bilety bedzie niewielka.

A tak jako, ze wspomnialem o kartach, to mysle, ze mozna by polaczyc to z kartami ubezpieczenia zdrowotnego. Nie wiem jakiego typu karty beda zastosowane w nowym systemie, ale wiekszosc z systemow kart ma mozliwosc wgrania dodatkowej "aplikacji" (karty procesorowe), wiec moglaby z powodzeniem byc wykorzystana jako karta mieszkanca (dunska Yellow Kort ). Nie mowiac juz o elektronicznych legitymacjach studenckich, ktore na pewno maja taka mozliwosc (maja interface stykowy i bezstykowy i wystarczajaca ilosc pamieci)



rasgar - Wto Mar 13, 2007 9:37 pm
Ja tez 2005 tylko, ze jesien.



MarcoPolo - Wto Mar 13, 2007 11:26 pm

Dla mnie autobusy powinny... jezdzic po miedzy dzielnicami i powinny dowozic do stacji/przystankow kolejowych/tramwajowych i tylko one (jezdzace co 10 minut) powinny wjezdzac do centrum. Popatrzcie jak by to usprawnilo komunikacje. Teraz chcac sie dostac z Witosa na Francuska trzeba przejechac przez centrum. Podobnie jesli chcesz sie dostac na Koszutke czy do Bogucic. A jakby autobus jezdzil na trasie Witosa, Brynow, Kosciuszki Ceglana, Lotnisko, Paderewa/3 stawy - to osoby chcace sie dostac na 3 stawy nie musialyby przejezdzac przez centrum, a osoby chcace dostac sie do centrum moglyby wsiasc w pociag na brynowie lub tramwaj na kosciuszki...
Podobnie w druga strone mozna by uzyc pociagu na zalezu, tramwai na zalezu lub na chorzowskiej. W zasadzie brakuje tylko tramwaju w strone sosnowca i bysmy mieli wiekszosc polaczen ulozonych w gwiazde z centrum w kazda strone... BYsmy mieli topologie pierscien-gwiazda

Pozdrawiam

Brawo Panie Nielott! Czerpie Pan z najlepszych wzorcow.



jacek_t83 - Wto Mar 13, 2007 11:34 pm
wlasnie ogladalem program na Discovery o telefonach komorkowych. powiedzieli, ze w Helsinkach mozna za pomoca sms zaplacic za bilet autobusowy!!!

chce czegos takiego w tym cholernym kzk gopie! to chyba nie jest trudne do wdrozenia i nie wymaga miliardow euro



nielott - Śro Mar 14, 2007 6:25 am

wlasnie ogladalem program na Discovery o telefonach komorkowych. powiedzieli, ze w Helsinkach mozna za pomoca sms zaplacic za bilet autobusowy!!!

chce czegos takiego w tym cholernym kzk gopie! to chyba nie jest trudne do wdrozenia i nie wymaga miliardow euro

pytanie czy weryfikacja przez kanara nastepuje poprzez odczytanie smsa (np sprawdzenie daty smsa, jakiegos numeru itp) czy jest weryfikowana np poprzez jakis pocket PC ktory ma kanar, podlaczony przez gprs do centralnego systemu (takie pockety m.in. do drukowania biletow maja np konduktorzy pociagow w Walii - moze w calej Anglii, tego nie wiem).
To drugie wyjscie jest bardziej kosztowne.
Przy pierwszym wyjsciu potrzebna by byla chyba jednak taryfa czasowa i waznosc takiego smsa np przez godzine od daty wyslania.

Aczkolwiek wszystko jest mozliwe do zrobienia, trzeba tylko chciec

Podejrzewam, ze w Helsinkach moze nie byc kanarow i tam jest norma, ze jak ktos nie ma biletow to wysyla smsa

Pozdrawiam



Kontroler - Śro Mar 14, 2007 6:34 am
Witam, jeżeli chodzi o metro u nas na Śląsku to mogą wszyscy pomarzyć , chyba ,że znajdzie się ktoś chętny ,żeby zasypać wszystkie kopalnie , a jeżeli chodzi o wsiadanie 1 drzwiami to kierowcy mają to zaznaczone ,że jeżeli jest szczytowa pora -duży tłok w autobusie to mają otwierać wszystkie drzwi (mam na myśli np. autobus nr 23) . Jeżeli chodzi o sprzedaż biletów przez sms to są już plany , i będzie to wyglądało tak: w kiosku będzie się kupowało kartę z kodami –taki kod wysyłało pod podany numer razem bodajże z numerem autobusu i dopiero wtedy otrzyma się potwierdzenie zawarcia umowy na przejazd. Na takiej karcie będzie ok. 10-20 kodów czyli tak jakby się kupiło 10-20 biletów Bo gdyby polegało to tylko na samym wysłaniu smsa to pewnie wszyscy by kupowali bilety w momencie wejścia kontroli do autobusu lub tramwaju



jacek_t83 - Śro Mar 14, 2007 7:13 am
@nielott - wszystko mi jedno jak to rozwiaza wazne zeby rozwazali

@Kontroler - to w sumie dobra wiadomosc. lepszy wrobel w garsci niz kanarek na dachu. choc ja bym jednak wolal przez wyslalnie sms'a zamowic bilet. mysle, ze to sie da tez tak rozwiazac zeby nie kupowano biletow w momencie wejscia konktroli do busa.
a chodzi mi tylko o to dlatego, ze skoro na takiej kartce 10 - 20 biletow to trzeba bedzie jednorazowo wydac te 12/24 zeta (w przypadku ulgowych na jedno miasto) a to juz biednego studenta troche kosztuje a jak wysyla jednego smsa to jakos to nie bije tak po kieszeni a i na piwo zostanie



rasgar - Śro Mar 14, 2007 8:34 am
@jacek_t83 z drugiej strony Jacku, gdyby była opcja kupowania pojedyńczych biletów na zbiorczym kuponie byłoby to dużo wygodniejsze. Znów przykład z Kopenhagi - clipcard: można ją kasować 10 razy (kasowniki za kazdym razem odcinają mały kawałek karty) i na dłuższą metę okazuje sie to być dużo wygodniejsze od pojedyńczych biletów. Głównie dzięki temu że dobrze współgra to ze sprawdzaniem biletów przez kierowcę: średnio 10-krotnie zmniejsza to liczbe pasażerów bez biletu (nawet jeśli kupujesz zawsze u kierowcy to mozesz kupic clipcard'e i na kolejne 9 już nie zawracasz mu d... tylko grzecznie kasujesz wchodzac)
Nie oznacza to że z Kopenhadze biletów pojedyńczych nie ma. Po prostu nikomu nie chce ich się używać (są MINIMALNIE droższe )

@Kontroler - rozumiem że te nowości mają być wprowadzone w ramach KZK ? bo jeśli cieszymy się na jakiekolwiek zmiany w ramach jednego przewoźnika to raczej nie ma powodu do radości - i tak przy ustalaniu jednego przewoźnika na całą aglomeracje trzeba będzie od początku jednolity nowy system wprowadzić i pieniądze wydane na serwis sms okażą się wyrzucone w błoto. Z tego co pamiętam KZK z MZK Tychy nie mogły się porozumieć tylko z powodu biletów czasowych...



salutuj - Śro Mar 14, 2007 8:52 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 5 z 23 • Wyszukano 2851 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.