ďťż
[Gospodarka] Kryzys czyli końca nie widać



salutuj - Pią Sty 30, 2009 10:39 am
i jeszcze coś:

http://www.bloomberg.com/apps/news?pid= ... refer=home

U.S. Economy: Sales of New Homes, Durable Goods Orders Tumble
Email | Print | A A A

By Shobhana Chandra and Bob Willis

Jan. 29 (Bloomberg) -- Prospects for an economic recovery this year dimmed after reports today showed new-home sales collapsed, durable-goods orders slumped and a record number of Americans collected unemployment benefits.

“There really isn’t any hiding place in this economy,” said Nigel Gault, chief U.S. economist at IHS Global Insight in Lexington, Massachusetts.

Orders for goods designed to last several years fell in December for a fifth month, the longest slide since comparable data began in 1992, the Commerce Department said today in Washington. Sales of new homes fell to an annual pace of 331,000, a rate that would take more than a year to clear the glut of unsold properties.

Today’s figures may heighten Federal Reserve officials’ concern, expressed yesterday after their policy meeting, about a “significant” danger the economy won’t start recovering until 2010. The intensifying housing crisis will also make it harder for President Barack Obama to arrest the industry’s decline with proposed tax breaks and steps to slow mortgage foreclosures.

The Standard & Poor’s 500 Stock Index slid 2 percent to 856.31 at 11:56 a.m. in New York. Shorter-dated Treasuries were little changed with the two-year note yielding 0.90 percent.

The Labor Department said the number of Americans collecting jobless benefits soared to a record 4.776 million in the week ended Jan. 17. Along with the slump in durable-goods orders, the figures reflect efforts by companies from General Motors Corp. to Caterpillar Inc. to downsize amid a pullback in both domestic spending and demand from overseas.

‘Lots of Pain’

“There is lots of pain,” Ward McCarthy, a principal at Stone & McCarthy Research Associates in Skillman, New Jersey, said in a Bloomberg Radio interview. The economy was “deteriorating over the course of the fourth quarter and that deterioration has continued into the first quarter,” he said, anticipating that the unemployment rate may exceed 9 percent for the first time since 1983.

Gault said that the economy’s contraction may be as deep in the first quarter of 2009 as it was in the previous three months. The Commerce Department may report tomorrow that gross domestic product fell by an annualized rate of 5.5 percent in the fourth quarter, the most since 1982.

The decline in sales of new houses last month exceeded the median estimate of economists surveyed by Bloomberg News that called for a drop to a 397,000 pace.

2008 Drop

For the full year, purchases of new houses fell a record 38 percent to 482,000, the fewest since 1982, Commerce said. The median price for all of 2008 fell 7 percent, the most since 1970, to $230,600.

The supply of homes at the current sales rate jumped to a record 12.9 months’ worth in December. That is more than twice as much as the five-to-six months supply that the National Association of Realtors has said is consistent with a stable market.

Sales of new houses dropped in all four regions, led by a 28 percent decrease in the Northeast and a 20 percent slump in the West.

The shrinking real-estate market is costing more and more jobs, from banks and homebuilders to manufacturers and retailers.

Caterpillar Inc., the world’s largest maker of bulldozers and excavators, this week said it’s cutting 20,000 jobs and this year’s profit and sales will trail analysts’ estimates.

Job Cuts

Home Depot Inc., the world’s largest home-improvement retailer, will cut 7,000 jobs, or 2 percent of its workforce, and exit its design showroom business, the company said.

Orders for long-lasting goods dropped 2.6 percent last month, exceeding the 2 percent decrease foreseen by economists surveyed, the Commerce report showed.

For all of 2008, orders for durable goods slumped 5.7 percent, the biggest decrease since the 2001 recession.

Automobile bookings decreased 5.2 percent last month and orders for commercial aircraft dropped 44 percent.

Boeing Co., the world’s second-biggest commercial-airplane maker, yesterday said a drop in travel and tight credit signals customers may continue to cancel or defer orders in 2009. The Chicago-based company reported a fourth-quarter loss and said it plans to cut 10,000 jobs. It also disclosed that a customer canceled all 15 of its orders for the new 787 Dreamliner plane.

More Closings

GM, which already closed most of its 22 plants in North America this month, said it’ll eliminate shifts in the second quarter at plants in Ohio and Michigan, cut about 2,000 jobs, and reduce output at 13 other U.S. and Canadian factories. Chrysler LLC, Ford Motor Co. and Toyota Motor Corp. are also scaling back North American production.

Ford, the only U.S. automaker not tapping federal loans, said today it used up $5.5 billion in cash in the fourth quarter and will tap a revolving credit line after the worst annual performance in its 105-year history.

The Fed yesterday left the benchmark interest rate as low as zero and said it was prepared to purchase Treasury securities to resuscitate lending should circumstances warrant such action. Policy makers also warned that inflation may recede too quickly and that downside risks to growth “are significant.”

To contact the report on this story: Shobhana Chandra in Washington at schandra1@bloomberg.net; Bob Willis in Washington at bwillis@bloomberg.net
Last Updated: January 29, 2009 12:03 EST





absinth - Pią Sty 30, 2009 12:07 pm


Tempo budowy mieszkań mocno słabnie
Marcin Zwierzchowski 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 01:55

W 2008 r. o ponad 7 proc. spadła liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań – podał GUS

http://www.rp.pl/artykul/19417,255798_T ... abnie.html

Wyraźne spowolnienie w ostatnim kwartale
Aleksandra Fandrejewska 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 02:06

Polska rozwijała się w zeszłym roku wolniej niż dwa lata temu. Wzrost PKB w 2008 r. wyniósł 4,8 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175189,255807_ ... rtale.html

USA: Sprzedaż nowych domów poniżej oczekiwań
j.a. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 16:11

Sprzedaż nowych domów w USA spadła w grudniu o 14,7 procent do 331 tys. - podał amerykański Departament Handlu

http://www.rp.pl/artykul/19420,255552_U ... kiwan.html

Kodak traci i zwalnia
p.m. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 15:56

Amerykański producent, znany głownie z aparatów fotograficznych w czwartym kwartale zanotował 137 mln dol. straty netto, wobec 215 mln dol. zysku w tym samym okresie rok wcześniej. Kodak dodatkowo zapowiedział w tym roku zwolnienie 3,5-4,5 tys. pracowników, w czym zawierają się plany redukcji 2-3 tys. etatów ogłoszone jeszcze pod koniec 2008 r.

http://www.rp.pl/artykul/19417,255545_K ... nia__.html

Większy spadek zamówień na dobra trwałe w USA
ksta 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 14:50

Zamówienia na dobra trwałe w USA spadły w grudniu o 2,6 proc. wobec spadku o 3,7 procent po korekcie w listopadzie - podał Departament Handlu. Analitycy spodziewali się 2 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175189,255489_ ... _USA_.html

W USA niespodziewanie przybyło bezrobotnych
p.m. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 14:35

Liczba nowo zarejestrowanych osób bez pracy wzrosła w zeszłym tygodniu z 585 do 588 tysięcy - podał amerykański Departament Pracy. Dane zaskoczyły analityków, którzy spodziewali się spadku liczby bezrobotnych do 580 tysięcy
http://www.rp.pl/artykul/175207,255508_ ... nych_.html

Straty paliwowego giganta
p.m. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 13:39

Brytyjsko-holenderski koncern Royal Dutch Shell miał w czwartym kwartale 2,81 miliarda dolarów straty wobec 8,47 miliarda zysku rok temu
http://www.rp.pl/artykul/19417,255422_S ... anta_.html

W Hiszpanii sprzedaje się coraz gorzej
p.m. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 11:26

Zgodnie z oczekiwaniami sprzedaż detaliczna w grudniu spadła 6,1 proc. po spadkach na poziomie 8 proc. tak w listopadzie jak i w październiku - podał hiszpański urząd statystyczny INE
http://www.rp.pl/artykul/175208,255409_ ... rzej_.html

Bezrobocie w Niemczech jednak rośnie
ksta , p.m. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 10:55

Odsetek bezrobotnych w największej unijnej gospodarce wzrósł w styczniu z 7,7 do 7,8 proc. W grudniu notowano pierwszy od trzech lat jego wzrost
http://www.rp.pl/artykul/175207,255406_ ... osnie.html

Brytyjskie sklepy oczekują spadku sprzedaży
p.m. 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 06:22

Początek roku w handlu detalicznym na Wyspach zapowiada się słabo. 63 proc. sklepów spodziewa się spadku sprzedaży już w styczniu, na luty 52 proc. z nich przewiduje dalsze pogorszenie obrotów – podaje organizacja CBI Distributive Trades Survey
http://www.rp.pl/artykul/158168,255362_ ... edazy.html

ONZ: 51 mln osób może stracić pracę
Marcin Zwierzchowski , pap 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 03:27

Według pesymistycznych scenariuszy globalna stopa bezrobocia urośnie do 7,1 proc. Jest jednak i wariant optymistyczny: według niego dynamika wzrostu bezrobocia w 2009 r. będzie niższa niż w 2008
http://www.rp.pl/artykul/9,255275_ONZ__ ... race_.html

Grybauskaite: Litwa balansuje na granicy bankructwa
ksta 28-01-2009, ostatnia aktualizacja 28-01-2009 15:47

- Działania rządu ustabilizowały sytuację. Ale dalsza eskalacja napięcia społecznego czy destabilizacja sytuacji politycznej może spowodować niewypłacalność kraju - uważa Dalia Grybauskaite, unijna komisarz ds. programowania finansowego i budżetu
http://www.rp.pl/artykul/85110,255022_G ... ctwa_.html

USA: Jeszcze mniej wniosków o kredyty hipoteczne
j.a. 28-01-2009, ostatnia aktualizacja 28-01-2009 13:06

Indeks obrazujący zmianę liczby wszystkich wniosków o kredyty hipoteczne spadł w minionym tygodniu o 38,8 proc, wobec spadku o 9,8 proc. poprzednio - podała Mortgage Bankers Association
http://www.rp.pl/artykul/19420,254963_U ... eczne.html

Meksykańska filia VW ogranicza produkcję, zmniejsza zatrudnienie
ika 29-01-2009, ostatnia aktualizacja 29-01-2009 04:29

Meksykańska filia niemieckiego koncernu motoryzacyjnego Volkswagen zapowiedziała zmniejszenie zatrudnienia w swoich zakładach w mieście Puebla (środkowy Meksyk) o ok. 800 osób oraz produkcji o ok. 20 proc.
http://www.rp.pl/artykul/69989,255304_M ... enie_.html



absinth - Pią Sty 30, 2009 12:43 pm
i jeszcze:

Ostre cięcia w budżecie Nowego Jorku
(CNN, ak/30.01.2009, godz. 09:51)
Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg ma dziś przedstawić szczegółowy plan cięć w budżecie miejskim na kolejny miliard dolarów. Pracę może stracić nawet 23 tys. urzędników.

Komunikat prasowy wydany przez biuro burmistrza podkreśla, że oszczędności są konieczne, gdyż prognozowana dziura w budżecie miejskim na rok 2010 wzrosła już do czterech miliardów dolarów. To kolejne złe finansowe wieści – wcześniej gubernator Nowego Jorku David Paterson ogłosił plany cięć budżetowych, a prognozy wykazały, że nastąpi gwałtowny spadek dochodów z podatków.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak wiele osób straci pracę w związku z programem oszczędnościowym Bloomberga. - By zredukować deficyt nie niszcząc podstawowej struktury obsługi, na której polegają Nowojorczycy, potrzebujemy pomocy ze strony wszystkich naszych partnerów, począwszy od miejskich związków zawodowych, po naszych przedstawicieli na Kapitolu - powiedział wiceburmistrz Nowego Jorku Ed Skyler. - Wszyscy będziemy musieli wnieść jakiś wkład, by przetrwać ten trudny czas - dodał Skyler.

Jestem ciekaw jaki wplyw bedzie miala sytuacja ekonomiczna na wplywy budzetowe slaskich miast.



kiwele - Pią Sty 30, 2009 1:11 pm

i jeszcze:

Ostre cięcia w budżecie Nowego Jorku
(CNN, ak/30.01.2009, godz. 09:51)
Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg ma dziś przedstawić szczegółowy plan cięć w budżecie miejskim na kolejny miliard dolarów. Pracę może stracić nawet 23 tys. urzędników.

Komunikat prasowy wydany przez biuro burmistrza podkreśla, że oszczędności są konieczne, gdyż prognozowana dziura w budżecie miejskim na rok 2010 wzrosła już do czterech miliardów dolarów. To kolejne złe finansowe wieści – wcześniej gubernator Nowego Jorku David Paterson ogłosił plany cięć budżetowych, a prognozy wykazały, że nastąpi gwałtowny spadek dochodów z podatków.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak wiele osób straci pracę w związku z programem oszczędnościowym Bloomberga. - By zredukować deficyt nie niszcząc podstawowej struktury obsługi, na której polegają Nowojorczycy, potrzebujemy pomocy ze strony wszystkich naszych partnerów, począwszy od miejskich związków zawodowych, po naszych przedstawicieli na Kapitolu - powiedział wiceburmistrz Nowego Jorku Ed Skyler. - Wszyscy będziemy musieli wnieść jakiś wkład, by przetrwać ten trudny czas - dodał Skyler.

Jestem ciekaw jaki wplyw bedzie miala sytuacja ekonomiczna na wplywy budzetowe slaskich miast.

To tylko posrednie przelozenie na sytuacje mojego syna na NYU - wlasnie nam donosi, ze w tym roku bedzie o wiele ciezej znalezc platny staz.




Prince - Nie Lut 01, 2009 11:11 am
Czy grozi nam hiperinflacja?

Morgan Stanley ostrzega.

Analitycy banku inwestycyjnego Morgan Stanley ostrzegają, że gospodarce amerykańskiej oraz europejskiej grozi hiperinflacja. Hiperinflacja występuje, gdy średnia miesięczna inflacja przekracza 50%. Tradycyjnie jest ona spowodowana przez całkowite załamanie systemu finansowego danego kraju oraz olbrzymi deficyt budżetowy łatany przez niekontrolowaną emisję długu oraz szalony dodruk pieniądza.

W najbliższych nam czasach znamy przykład Zimbabwe, gdzie aktualnie stopę inflacji nawet ciężko oszacować, ale skala sięgnęła milionów procent rocznie. Najnowszy, opublikowany 29 stycznia 2009 roku kurs dolara amerykańskiego do dolara z Zimbabwe wynosi według departamentu skarbu ONZ 1:150 000 000 000 000 000. Największą w historii hiperinflację odnotowano na Węgrzech zaraz po II wojnie światowej, gdzie w obiegu znajdował się na przykład banknot o nominale … 100 trylionów pengo i dopiero po wprowadzeniu forinta w 1946 roku zatrzymano dalszą degrengoladę. W Polsce przeżyliśmy dwa takie okresy: jeden zaraz po odzyskaniu niepodległości zastopowany przez reformy Grabskiego i ostateczną zamianę marki polskiej na złotego w 1923 roku, a drugi już w bliższych nam czasach, niecałe 20 lat temu za pomocą planu Balcerowicza zakończony denominacją złotego na początku 1995 roku (10 000:1). Zatem hiperinflacja nie jest nam zjawiskiem zupełnie obcym.

Morgan Stanley zauważa, że w dobie obecnego kryzysu nawet najbardziej nieprawdopodobne scenariusze potrafią się zamienić w prawdziwy koszmar realnego świata. Określa się je za pomocą modnego pojęcia czarnych łabędzi (wprowadzonego przez Taleba), czyli zjawisk, które praktycznie nie powinny się pojawić zgodnie z modelami ekonomicznymi, a jednak co chwila występują powodując zakłopotanie wśród analityków i spustoszenie w portfelach naiwnych inwestorów.

Na szczęście szanse na pojawienie się powszechnej hiperinflacji wydają się stosunkowo niskie, choć z drugiej strony na co najmniej wysoką inflację, taką jak w latach siedemdziesiątych w USA, są całkiem spore. W końcu zarówno Bank Rezerwy Federalnej jak i europejskie banki centralne hołdują teraz zasadzie szalonego dodruku pustego pieniądza, który ma ratować świat finansowy przed ostatecznym krachem. Co więcej, w czasie spowolnienia gospodarczego maleją wpływy budżetowe i rządy będą musiały ratować się emisją długu, którą pokryją spadające dochody. Dołóżmy do tego plan Obamy czy chińskich władz, według których gospodarki zostaną pobudzone między innymi budową infrastruktury, a mamy kolejny impuls inflacyjny w postaci drożejących surowców.

W Polsce dochodzi do tego jeszcze ryzyko walutowe. Na razie sytuacja wciąż jest stabilna i w dodatku korzystna dla eksporterów, ale po przekroczeniu pewnego progu ceny gwałtownie skoczą – przykładowo zabójczą mieszanką może być dla cen benzyny utrzymywanie się czy wręcz dalsze umacnianie dolara i ruch powrotny kursu ropy naftowej. Teraz cena baryłki wciąż oscyluje wokół 40 dolarów, lecz przecież w zeszłe wakacje było blisko 150 i na przykład korekta rzędu 50% spadku do poziomów 90-100 dolarów nie byłaby niczym nadzwyczajnym.

Morgan Stanley proponuje dmuchać na zimne i zabezpieczyć się na wypadek takiego czarnego scenariusza. Kiedy upadał komunizm prostym rozwiązaniem dla nas było kupowanie dolarów, teraz takiej opcji raczej nie warto rozważać jako bezpiecznej strategii. Logicznym wyjściem wydaje się szukanie realnych aktywów, nie papierowych, ale nie jest to takie proste. W końcu nieruchomości wciąż krążą ledwie kilkanaście procent niżej od szczytów sprzed niecałych dwóch lat i nie wróciły jeszcze do cen z 2004 roku. Rynek giełdowy też jest wielką niewiadomą również od strony fundamentalnej, przynajmniej póki nie poznamy choćby raportów za ostatni kwartał 2008 roku. Wygląda na to, że choćby za część środków powinniśmy rozważyć zakup surowców i metali szlachetnych czekając na korektę na tym obecnie parabolicznym rynku (na przykład złoto zdrożało w naszej walucie aż o 25% zaledwie w miesiąc).

http://www.notowany.pl/artykul/6328/czy ... erinflacja



absinth - Nie Lut 01, 2009 7:08 pm
dzis byla audycja na BBC World i romawiano o ryzyku hiperinflacje. jako o realnym zagrozeniu i jak to ujal jeden z zaproszonych ekonomistow "byc moze za 3 lata "wszyscy bedziemy zyc w Zimbabwe"

poki co:


Kryzys pogrąża świat
Iwona Trusewicz , Mirosław Kuk 31-01-2009, ostatnia aktualizacja 31-01-2009 05:00

Rosję czeka najtrudniejszy od 11 lat rok. Wciąż rośnie bezrobocie w Europie. Nowe dane z USA były tylko pozornie lepsze od prognoz, beznadziejnie wygląda sytuacja w Japonii

Najszybciej sytuacja pogarsza się w Rosji – choć jeszcze w grudniu premier Władimir Putin zapewniał rodaków, że rząd panuje nad negatywnymi zjawiskami w gospodarce, a przyszły rok zapowiada się nieźle. Wzrost PKB miał sięgnąć 6 proc.

Ale w piątek zrobiło się groźnie podczas wystąpienia w Dumie wicepremiera i ministra finansów Aleksieja Kudrina. – Wzrost gospodarczy w tym roku będzie oscylował koło zera. Dochody budżetu zmniejszą się z zaplanowanych 10,9 bln rubli (326 mld dol.) do 6,5 bln rubli (192 mld dol.). Deficyt wyniesie 6,1 proc. PKB. To jest dostatecznie wysoki deficyt, nawet na miarę kryzysu – przyznał Kudrin.

Poszczególne regiony dostaną mniej o bilion rubli (30 mld dol.), administracja nie dostanie podwyżek, a płace będą zamrożone. Na pokrycie deficytu budżetowego pójdą pieniądze zgromadzone w funduszu rezerwowym i narodowego dobrobytu (jest w nim ok. 212 mld dol.).

Wicepremier Igor Szuwałow mówił w piątek, że najtrudniejszy będzie rok 2009. – Może się tak zdarzyć, że kryzys się zakończy, a my pozostaniemy ze starą strukturą naszej gospodarki w tyle. W tym czasie nasi partnerzy z G8 odnowią swoje gospodarki i wyjdą mocniejsi – przestrzegał wicepremier. Szuwałow dodał, że państwo pomoże 2 tys. przedsiębiorstw. Ich lista jest już gotowa. Siergiej Ignatiew, prezes Banku Rosji, nie wykluczył kolejnej „fali finansowych problemów” spowodowanej niespłacaniem kredytów przez przedsiębiorstwa. – Musimy być przygotowani ma dodatkowe dokapitalizowanie banków – stwierdził szef banku centralnego. O ratowanie gospodarki Ukrainy zaapelował do rządu premier Julii Tymoszenko prezydent Wiktor Juszczenko, podkreślając konieczność wprowadzenia zmian w budżecie.

W piątek pozytywnie, choć tylko na pierwszy rzut oka, inwestorów zaskoczyły dane z amerykańskiej gospodarki. Spadek PKB w czwartym kwartale wyniósł 3,8 proc. w ujęciu kwartalnym (sprowadzonym do ujęcia rocznego), wobec spadku o 0,5 proc. w trzecim kwartale. Ekonomiści oczekiwali spadku aż o ponad 5 proc. Ale i tak dane są najgorsze od 1982 roku.

Nieco lepsze rezultaty amerykańskiej gospodarki to wynik większych zapasów firm, które wzrosły o 6,2 miliarda dolarów wobec spadku o prawie 30 miliardów w trzecim kwartale. To zła wiadomość dla przyszłości amerykańskiej gospodarki – oznacza to, że firmy z powodu braku popytu mają dużo zapasów i będą niechętnie inwestować oraz zatrudniać pracowników. Konsumpcja prywatna, której wkład do PKB wynosi 60 proc., spadła o 3,5 proc. – wyjątkowo mocno (ponad 20 proc.) spadła sprzedaż dóbr trwałych. To z jednej strony odzwierciedla utrudniony dostęp do kredytu, z drugiej – rosnące bezrobocie. Eksport spadł o prawie 20 proc. – to najgorszy wynik od 1974 roku.

Fatalne dane spłynęły także z Japonii, gdzie produkcja przemysłowa spadła o 9,6 proc., najwięcej w historii. Wszystko za sprawą załamania w eksporcie, które doprowadzi tamtejszą gospodarkę do ponad 2-proc. recesji w 2009 roku.

– Gospodarka Japonii stacza się w przepaść – komentował agencji Bloomberg piątkowe dane Junko Nishioka, ekonomista RBS Securities Japan. Jednocześnie bezrobocie w grudniu sięgnęło 4,4 proc., prawie 2,7 miliona osób jest bez pracy.

W Unii Europejskiej na koniec grudnia 2008 r. było prawie 18 milionów bezrobotnych – więcej o 309 tysięcy osób niż miesiąc wcześniej. Stopa bezrobocia jest najwyższa w Hiszpanii (14,4 proc.), a najniższa w Holandii (2,7 proc.). W całej Unii stopa bezrobocia wzrosła do 7,4 proc. z 7,3 proc. w listopadzie.

Wraz z narastającym kryzysem wyraźnie spada tempo wzrostu cen. W piątek Eurostat podał, że inflacja w strefie euro spadła w styczniu do poziomu 1,1 proc. wobec oczekiwanych 1,4 proc. i 1,6 zanotowanych w grudniu. Ceny praktycznie nie zmieniły się w Japonii – w grudniu wzrosły o zaledwie 0,2 proc.
Rzeczpospolita



rasgar - Nie Lut 01, 2009 9:02 pm
Wszyscy prości ludzie pracują na codzień jak zwykle, i z podobną produktywnością, natomiast światowymi finansami rządzi banda spekulantów, których ruchy bacznie obserwują rzesze panikarzy.

Co prawda mechanizmy finansowe znam jedynie powierzchownie i ogólnie, ale nikt jeszcze nie był mi w stanie podać konkretnego kontrargumentu za zarzut, iż cały ten światowy kryzys trwa, bo ktośÂ zwietrzył w tej niestabilnej sytuacji interes życia. Pytaniem mogłoby być tylko czy są to np: Żydzi, Masoni, Arabowie czy Chińczycy - ale prawdopodobnie odpowiedź jest bez znaczenia.



kiwele - Nie Lut 01, 2009 9:25 pm
Niestety wszelkie slady prowadza prosto do Ameryki.
Gdy tam ktoremus organizmowi zdarzy sie kaszlnac, to caly swiat zaczyna miec chrypke, a jesli to zdarzy sie kilku organizmom na raz, to swiat przechodzi ciezka epidemie. W takich wypadkach Ameryka jest czesciej tylko nominalnym nosicielem choroby, ktorej prawdziwe skutki uwidaczniaja sie najbardziej na otoczeniu. Na dodatek ich lekarstwa nie sa kompatybilne z naszymi, bo mamy inne skazy organiczne.
Pozatem, jak to ogolnie wiadomo, oni tak czy tak sami sie wyzywia i to niezaleznie od tego czy dolar akurat jest silny czy slaby.

PS. Bardziej naiwnie nie potrafilem juz tego napisac.



salutuj - Nie Lut 01, 2009 11:07 pm
Temu nie jest winny żaden układ, temu winni są ludzie którzy są chytrzy na pieniądze zapominając, że wartość pieniądza jest sztuczna tzn jest on warty tak długo jak wszyscy inni uznają go za wartość.

Gdy przestają, zostaje się z nic nie wartym kawałkiem papieru w ręce :-)
Tak samo jest z wszelkimi papierami.



Prince - Nie Lut 01, 2009 11:15 pm

Temu nie jest winny żaden układ, temu winni są ludzie którzy są chytrzy na pieniądze zapominając, że wartość pieniądza jest sztuczna tzn jest on warty tak długo jak wszyscy inni uznają go za wartość.

Gdy przestają, zostaje się z nic nie wartym kawałkiem papieru w ręce :-)
Tak samo jest z wszelkimi papierami.


Hmm mi z ekonomicznego punktu widzenia cały ten kryzys nie mieści się w głowie. Tak naprawde jest to stan pozbawiony wszelkiego sensu, gdzie wszystko postawione zostało na głowie. Ciężko wskazać jego przyczynę, również ciężko jego skutki. Nijak się ma do wszelkich możliwych prognoz, oraz do wszystkich sytuacji kryzysowych w hostorii.

Dlatego nic mnie już nie zdziwi nawet układ...

Co do pieniądza to prawda jego wartość jest sztuczna i umowna. Przy czym w tej umowie uczestniczą wszyscy (no może prawie) ludzie tego świata. Ciężko też wyobrazić sobie sytuację bez pieniądza, byłby to ogromny regres dla nas wszystkich. Z tym kawałkiem papieru też już nie dokońca, bo jego wartość powoli zacznyna być mierzona w bajtach zajmnowanych na dyskach twardych



salutuj - Nie Lut 01, 2009 11:35 pm
brak pieniądza (i ogólnie jakiegokolwiek "uniwersalnego" globalnego środka płatniczego jak złoto) oznaczałby bardzo słaby i bardzo wolny rozwój, ale mimo wszystko stabilny,

Posiadanie pieniądza to posiadanie obietnicy jego (tego świstka) wymienialności na rzeczywiste dobro.

To przedmioty, narzedzia, surowce i inne namacalne użytki są fantami a nie papierki.

Wzrost kredytów to wzrost długów (obietnic).
Ileż setek lat by obecnie potrzeba, by móc papierki zwrócić tam skąd przyszły (z banków) i by te banki pozyskały spowrotem złoto, by oddac je za te kwity (zakładając, że przywróconoby parytet) :-)



Prince - Nie Lut 01, 2009 11:52 pm
Brak pieniądza oznacza stabilny rowzój???
hmm jeśli rozwojem jest powrót do ery kamienia łupanego to sie zgodzę

Gdyby przywrócono parytet czy to złota czy srebra na takich zasadach jak to było kiedyś, to i tak powstałaby niewyobrażalna deflacja. Gydyby zaś ustalono relacje pieniądza do kurszcu na poziomie ich dzisiejszej ilości, pieniądz okazałby się bezwartościowy i dopadłaby nas hiperinflacja. Dlatego jest to w tym momencie nie możliwe i całe szczęście bo to byłby wielki krok wstecz.

Pieniądze nie są obietnicą wymiany ich na złoto (jak to było kiedyś) to już tylko ogólno światowa umowa wymiany ich na dobra, przy czym tylko ta umowa trzyma je przy życiu i w obiegu oczywiście.



salutuj - Pon Lut 02, 2009 7:23 am
Stabilny rozwój nie oznacza szybkości, ale właśnie stabilność.
Powrót do złota nie jest możliwy, ale też jak już kiedyś pisałem, nie byłby dobry.

O tym, że pieniądz jest obietnicą ogólnej wymiany napisałem-)

Sama idea pieniądza nie jest zła, ale jej implementacja jest. Gdyby dodruk pieniądza postępowałby wraz z produkcją dóbr to w zasadzie nie byłoby inflacji, ani deflacji. Do tego potrzebaby m.in. jednego banku światowego mającego monopol i uczciwie drukującego wtedy, gdy coś zostało wyprodukowane i zdeponowane (niekoniecznie złoto)



Prince - Pon Lut 02, 2009 7:52 am
Masz sporo racji z tym że nie da się dorukowywać pieniędzy idealnie do wielkości produkcji, gdyż jest to technicznie niemożliwe, ale chyba to jest jasne

Poza tym niska inflacja na poziomie około 3% procent jest bardziej porządana niż jej brak. Ma to swoje uwarunkowania w ludzkiej psychice. Dokładnie działa to na takiej zasadzie, że człowiek staje się zadowolony gdy dobro które produkuje staje się stopniowo coraz droższe a on sam więcej zarabia. Niestety większość nie zastanowi się, że właściwie realnie ma tyle samo, gdyż nominalnie wydaje się wiecej. Iluzja pieniądza...



absinth - Pon Lut 02, 2009 9:49 am


Chwieje się jednolity rynek pracy w UE
Aleksandra Biały 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 05:05

Nasilają się protesty przeciwko zagranicznym pracownikom. Bezrobocie jest najwyższe od 10 lat

W niedzielę brytyjski premier Gordon Brown potępił dzikie strajki – protesty przeciwko zagranicznym pracownikom w okresie postępującego bezrobocia. Tymczasem związki zawodowe zapowiadają na ten tydzień kolejną falę protestów.

Dziennikarze „The Times” twierdzą nawet, że brytyjski rząd zamierza walczyć na forum Unii Europejskiej o nowe dyrektywy. Miałyby one zapewnić, że pracownicy nie mogą być sprowadzani z zagranicy za niższą płacę i mniejsze świadczenia pracownicze niż te, do których upoważnieni są brytyjscy pracownicy.
[...]

Ale protesty na Wyspie rozszerzają się. Początek dał im czwartkowy strajk w Lindsey Oil Refinery w Lincolnshire we wschodniej Anglii. Ta rafineria należąca do francuskiego giganta Total wybrała na wykonawcę kontraktu wartego 200 mln funtów włoską firmę IREM. Fala strajków szybko rozszerzyła się na cały brytyjski sektor energetyczny. W piątek około 600 szkockich pracowników przerwało pracę w elektrowni Longannet i fabryce etylenu Moss-morran. Dziś rano pracownicy 20 elektrowni atomowych mają głosować w sprawie podjęcia działań sympatyzujących z pracownikami rafinerii Lincolnshire.

W tym czasie brytyjskie bezrobocie rośnie dramatycznie. Przez trzy miesiące liczone do końca listopada liczba osób bez pracy wzrosła o 131 tys., do 1,923 mln. Stopa bezrobocia podskoczyła do 6,1 proc., największego poziomu od dziesięciu lat. Wszystko to napędza rozgoryczenie i niechęć do firm zatrudniających europejskich pracowników, którzy zgodnie z prawem UE mogą wybierać kraj, w którym pracują, i często akceptują niższe wynagrodzenie niż Brytyjczycy.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/175207,257083_ ... w_UE_.html

Obama krytykuje Wall Street
Magdalena Lemańska , Piotr Mazurkiewicz , a.h.b. 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 05:03

Plan ratunkowy przesunięty o tydzień. Prezydent USA Barack Obama powiedział, że wychodzenie z kryzysu finansowego zajmie lata, nie miesiące. To nie czas na wypłaty wysokich bonusów

[...]
Wściekłość Baracka Obamy wzbudził fakt, że amerykańskie instytucje finansowe, w większości czekające na pomoc państwa i balansujące na krawędzi bankructwa, przyznały sobie za ubiegły rok premie w łącznej kwocie 18,4 mld dol.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,257056_O ... reet_.html

Kolejna spółka Deripaski ma kłopoty
Iwona Trusewicz 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 03:43

Największy rosyjski producent samochodów grupa Gaz oligarchy Olega Deripaski prosi rząd o ponad miliard dolarów pomocy

We wtorek rosyjski rząd zdecyduje, czy Gaz dostanie dofinansowanie z budżetu państwa. Oficjalnie nikt nie mówi, o jaką kwotę chodzi, ale według rosyjskich analityków na spłatę najpilniejszych krótkoterminowych długów koncern potrzebuje miliarda dolarów.

Jak podaje gazeta „Kommiersant”, władze Niżnego Nowogrodu, gdzie znajduje się siedziba Gazu, oceniają, że „na podtrzymanie produkcji przez grupę potrzeba minimum 1,6 mld dol.”. Największe zadłużenie koncern ma wobec dostawców części.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,257072_K ... poty_.html

Ciech dostosowuje się do kryzysu
Adam Woźniak 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 03:44

Spółka szykuje zmiany w długoterminowej strategii. Spółka zamierza zmniejszyć inwestycje i może przesunąć przejęcie Anwilu

[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,257073_C ... zysu_.html

Jest sponsor zimowych igrzysk w Soczi
i.t. 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 03:42

Choć w Rosji pogłębia się kryzys finansowy, to przygotowania do mających się odbyć za pięć lat igrzysk olimpijskich idą jakby obok kłopotów gospodarki.
[...]
Wśród starających się o sponsoring olimpiady były największe rosyjskie banki: Sbierbank, VTB i Gazprombank, jednak dwa ostatnie wycofały się z rywalizacji wskutek własnych kłopotów spowodowanych kryzysem
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,257071_J ... Soczi.html

Zwolnienia w Glaxo
a.h.b. 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 02:43

GlaxoSmithKline chce zwolnić 6 tys. pracowników. Spółka źle radzi sobie z konkurencją ze strony tradycyjnych producentów leków

[...]
Glaxo zatrudnia na świecie około 100 tys. osób, z czego około 18 tys. w Wielkiej Brytanii. Powodem kłopotów koncernu, poza rosnącą konkurencją, jest też wygaśnięcie ochrony patentowej dla kilku leków będących w powszechnym użyciu. W minionym tygodniu konkurent Glaxo, firma AstraZeneca, ogłosił zamiar zwolnienia sześciu tysięcy pracowników. W ostatnim kwartale minionego roku 38 proc. firm na Wyspie ogłosiło zwolnienia.
http://www.rp.pl/artykul/175207,257054_ ... Glaxo.html

Efektu stycznia nie było – trwa bessa
Wojciech Iwaniuk , c.a. 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 02:27

Zamiast wzrosnąć na początku roku, indeksy znów traciły. Na poprawę sytuacji na parkietach trzeba zaczekać przynajmniej kilka miesięcy

[...]
– Inwestorom na warszawskiej giełdzie wystarczyło optymizmu tylko na dwie pierwsze styczniowe sesje. Spływające dane makroekonomiczne okazały się gorsze, niż było to wyrażone w cenach akcji – mówi Robert Nejman, doradca inwestycyjny.
[...]
WIG20 wyrażony w dolarach spadł w ciągu stycznia aż o 23,3 proc., czyli dokładnie tyle, ile stracił indeks największych polskich spółek wyrażony w złotych w fatalnym dla inwestorów październiku zeszłego roku.

Mimo że w minionym tygodniu na wielu giełdach dominował kolor zielony, a prawie żadna nie pogłębiła znacznie spadków, to bilans całego miesiąca jest fatalny.

Styczeń nie był również łaskawy dla innych giełd w naszym regionie. Główny rumuński indeks od początku roku stracił ponad 22 proc., a rosyjski RTS spadł o ponad 15 proc. O 10 proc. obniżył się indeks w Pradze.

Ale obraz nie jest tak samo tragiczny dla wszystkich rynków wschodzących, bo m.in. giełdy w Korei Południowej i Brazylii zakończyły styczeń na kilkuprocentowych plusach.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,257049_E ... ssa__.html

Polska zaczyna ciąć wydatki
ACW , Aleksandra Fandrejewska , ais , kbac 31-01-2009, ostatnia aktualizacja 31-01-2009 18:52

Do walki z kryzysem przygotowuje się nie tylko rząd. Oszczędności szukają też firmy. Ledwie co czwarty pracownik uważa, że w jego przedsiębiorstwie nie będzie zwolnień – wynika z sondażu „Rz”

[...]
Według informacji „Rz” niewykluczone, że resort infrastruktury zdecyduje się na powierzenie budowy części dróg ekspresowych, m.in. fragmentu trasy nr 5 (Poznań – Grudziądz) i nr 8 (odcinek z Wrocławia do autostrady A1), firmom prywatnym. Pozwoliłoby to budżetowi zaoszczędzić 3 – 4 mld zł.

Firmy boją się, że cięcia rządowe zmniejszą zamówienia dla nich. Na przykład KIA Motors nie dostała jeszcze zapłaty za część dostaw dla MSWiA w 2008 r. Wartość zamówień publicznych wynosi ponad 100 mld zł rocznie (dane za 2007 r.). Zapowiadany spadek wydatków budżetowych o 17 mld zł na pewno negatywnie wpłynie na kondycję dostawców rządowych.
Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/99645,256276_P ... atki_.html

Wiecej zwolnień, niskie podwyżki
Aleksandra Fandrejewska 31-01-2009, ostatnia aktualizacja 31-01-2009 03:10

Większość pracowników nie spodziewa się wzrostu pensji. Za to część już wie, że straci pracę w tym roku. Tak wynika z najnowszego sondażu „Rz”

Prawie połowa pracowników już wie, że nie dostanie w tym roku podwyżki. Ma na nią nadzieję co piąty pracownik, ale też zdaje sobie sprawę, że będą to kwoty znacznie niższe niż w 2008 roku – tak wynika z sondażu GfK, jaki w ubiegłym tygodniu przeprowadzono na zlecenie „Rz”.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/85110,256310_W ... yzki_.html

Cięcie wydatków to mniej zamówień dla firm
Anna Cieślak-Wróblewska , Marek Domagalski , Tomasz Boguszewicz 31-01-2009, ostatnia aktualizacja 31-01-2009 03:14

Rządowe oszczędności odbiją się negatywnie na branży budowlanej, informatycznej, motoryzacyjnej

Choć jeszcze nie wszystkie resorty przedstawiły swoje propozycje tegorocznych oszczędności, wiadomo już, że chcą się one skupić na bieżących wydatkach.

To oznacza, że mniej zamówień trafi do prywatnych firm, które na co dzień świadczą usługi dla administracji państwowej. Urzędy publiczne będą oszczędzać na materiałach i sprzęcie biurowym (np. komputerach, drukarkach), telefonach, samochodach, benzynie, podróżach, remontach, wymianie mebli.
[...]
Ograniczenie wydatków może dotknąć także firmy budowlano-remontowe. – To będzie problem dla firm, które większość przychodów osiągają z sektora państwowego – mówi Jan Mroziewicz, właściciel Lubelskiej Fabryki Okien Perfect. – W naszym portfelu na szczęście nie ma takich umów dużo. Liczymy, że kontynuowane będą takie prace jak modernizacje szkół czy przedszkoli – dodaje.
[...]
– Jeżeli którykolwiek z resortów ma w tegorocznych planach ogłoszenie przetargu na obsługę telekomunikacyjną i zrezygnuje z niego, to z pewnością odbije się to na przychodach spółek z tego sektora – mówi Wojciech Jabłczyński, rzecznik TP SA. – Ale jest zdecydowanie za wcześnie, by prognozować, jak cięcia wpłyną na branżę – dodaje.
[...]
MSWiA zapowiada też, a w ślad za tym pójdą pewnie inne resorty, obcięcie o 10 proc. wydatków informatycznych. Na szczęście firmy IT i producenci sprzętu od jakiegoś czasu nie uwzględniają w swoich planach rozwojowych ścisłej współpracy z instytucjami państwowymi.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/132586,256311_ ... firm_.html

Koniec wielkich zysków japońskich koncernów
afp , p.m. 31-01-2009, ostatnia aktualizacja 31-01-2009 03:15

Po Toyocie, Sony i Canonie także Hitachi i NEC zaskoczyły wysokością strat i skalą planowanych zwolnień

Hitachi spodziewa się 7,8 mld dol. rocznej straty z powodu załamania sprzedaży na wielu rynkach. Producent znany głównie ze sprzętu elektronicznego chce też zwolnić 7 tys. pracowników, a program cięć ma przynieść ok. 1,6 mld dol. oszczędności. Koncern obniżył też o 8,1 proc. prognozę tegorocznej sprzedaży.
[...]
Koncern NEC produkujący sprzęt elektoniczny i komputerowy zapowiedział zwolnienie do 2010 r. 20 tys. osób. – W 40 proc. redukcje dotyczą Japonii – mówi Kaoru Yano, prezes NEC. Koncern wcześniej zapowiedział, że jego strata w roku finansowym kończącym się w marcu sięgnie 3,2 mld dol. Rezygnuje też z działalności w segmencie paneli LCD.

Z kolei Sony zapowiedziało największą stratę operacyjną od 14 lat – sięgnie ona 2,9 mld dol. Firma zwolni też 16 tys. osób. Z kolei Canon, największy producent aparatów cyfrowych na świecie, poinformował, że w czwartym kwartale jego zysk spadł o 81 proc., do 11,6 mld jenów. Koncern spodziewa się, że roczny zysk będzie najniższy od 14 lat.

Nie tylko producenci elektroniki zmagają się z załamaniem sprzedaży. Produkcja w japońskich zakładach Toyoty spadnie w tym roku o co najmniej 25 proc., do nie więcej niż 3 mln. W grudniu koncern podał, że po raz pierwszy w 70-letniej historii zanotuje stratę ok 1,22 mld euro. Z kolei Honda zatrzymuje aż do czerwca taśmy produkcyjne w swojej brytyjskiej fabryce. 4,2 tys. pracowników zakładu ma dostawać podstawową płacę przez pierwsze dwa miesiące i 60 proc. wynagrodzenia przez resztę przestoju.
http://www.rp.pl/artykul/19420,256305_K ... rnow_.html

Ekspansja firm słabnie
Adam Woźniak 31-01-2009, ostatnia aktualizacja 31-01-2009 03:22

Kłopoty polskich przedsiębiorstw działających za granicą. Mają problemy z utrzymaniem rentowności, kryzys wymusza cięcia kosztów i zwolnienia ludzi

Spowolnienie gospodarcze na świecie coraz mocniej uderza także w te polskie firmy, które ulokowały się na zagranicznych rynkach. Widać to w poziomie inwestycji: ich łączna wartość po 11 miesiącach 2008 r. wyniosła 2,5 mld euro. W całym 2007 r. było to 3,5 mld euro.

Najbardziej pogorszyła się sytuacja przedsiębiorców działających w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie spada popyt na polskie meble czy materiały budowlane. W piątek wstrzymanie inwestycji w Rosji oraz Rumunii zapowiedział Cersanit.
[...]
Brak zleceń zaczyna rujnować firmy budowlane. Ograniczyć koszty musiał produkujący w Charkowie krzesła Nowy Styl – spadek zamówień zmusił firmę do zmniejszenia produkcji o ponad 20 proc.
[...]
Coraz gorsze perspektywy mają polskie firmy na Węgrzech. Jeszcze za 11 miesięcy ubiegłego roku polski eksport do tego kraju był wart 3,23 mld euro, a dynamika wzrostu wynosiła 10 proc. Teraz może być gorzej, bo gospodarka węgierska słabnie w oczach. Tamtejszy PKB w trzecim kwartale 2008 roku wzrósł o 1,2 proc., a szacunki za cały 2008 rok zakładają już spadek o 0,7 proc. Jeszcze gorzej ma być w roku 2009 – gospodarka skurczy się o 3 proc.
[...]
Problemy będą miały zwłaszcza firmy współpracujące na Węgrzech z producentami samochodów. Kłopoty tej branży przyprawiają o ból głowy także Polaków zatrudnionych w czeskich zakładach Skody i Toyoty. Teraz jako pierwsi mogą być zwolnieni. Skala zapowiedzianych redukcji w czeskim przemyśle samochodowym jest znaczna – może sięgnąć 13,5 tys. osób. Także inne czeskie firmy zwalniają polskich pracowników. Liczba zatrudnionych Polaków spadła tam w 2008 r. o 3 tys. Szacuje się, że w 2009 roku dynamika PKB Czech może spaść do zera. A takie spowolnienie nie pozostanie bez wpływu także na sytuację blisko tysiąca tamtejszych firm, w których udział polskiego kapitału wynosi przynajmniej 25 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,256313_E ... bnie_.html

IV kwartał mógł być dla USA najgorszy od 1982 r.
w.i. 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 15:09

W czwartym kwartale 2008 r. amerykańska gospodarka skurczyła się prawdopodobnie o 3,8 proc. Te wstępne dane są jednak lepsze od oczekiwań

[...]
Według analityków to nie koniec złych danych z amerykańskiej gospodarki, bo kryzys, już nie tylko finansowy, coraz mocniej dotyka wszystkich gałęzi gospodarki.

- Jesteśmy w środku gwałtownego tąpnięcia w gospodarce - mówi Dean Maki z Barclays Capital w Nowym Jorku. - Firmy tną wydatki we wszystkich dziedzinach, zarówno jeśli chodzi o pracowników jak i nakłady inwestycyjne - dodaje.

Inwestycje w sektorze przedsiębiorstw skurczyły się o blisko 20 proc., a wydatki na samochody i meble spadły o ponad 22 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/175204,256042_ ... 2_r__.html

Rosja traci rezerwy
i.t. 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 12:54

Rezerwy Rosji skurczyły się o 9,7 mld dol. w ciągu trzeciego tygodnia stycznia. Wynoszą 386,5 mld dol. Od początku roku rosyjskie rezerwy (waluty, złoto i papiery wartościowe) schudły aż o 40,6 mld dol.

Jeszcze gorsze dane z Japonii
ksta 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 12:49

Dane z grudniowej produkcji Japonii biją zły rekord z listopada. Gwałtownie rośnie też bezrobocie, a mimo prawie zerowej inflacji spadają wydatki

Dane z grudniowej produkcji Japonii przebiły rekord z listopada, kiedy to przemysł japoński wyprodukował najmniej od 55 lat.

Produkcja przemysłowa zmniejszyła się w grudniu aż o jedną piątą (-20,6 proc.), a względem listopada o 9,6 proc. Indeks PMI dla przemysłu spadł z 30,8 do 29,6 pkt.
[...]
Stopa bezrobocia (wzrost z 3,9 do 4,44 proc.) jest najwyższa od 3 lat, dziesiąty miesiąc spadają też wydatki gospodarstw domowych (-4,4 proc., wobec oczekiwanych 3,6 proc.). Inflacja roczna spadła z 1 do 0,2 proc.
[...]
Tylko w tym roku Nikkei spadł już o 10 proc., po rekordowym 2008 roku, kiedy to jego wartość zmalała o 42 proc.

Toshiba zniżkowała dziś o ponad 17 proc., po informacji, że w tym roku może osiągnąć największe straty w historii.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/175189,255942_ ... ponii.html

Bezrobocie w strefie euro lekko, ale w górę
ksta 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 11:16

Stopa bezrobocia w strefie euro wzrosła w grudniu z 7,9 do 8 proc. Analitycy nie oczekiwali zmian

http://www.rp.pl/artykul/175207,255969_ ... _gore.html



absinth - Pon Lut 02, 2009 10:54 pm


Kryzys? Wojewodzie przypomina się Nikoś Dyzma
Rozmawiał Tomasz Głogowski
2009-02-02, ostatnia aktualizacja 2009-02-02 20:23

Tomasz Głogowski: Przyszedłem w złym momencie. Właśnie się Pan dowiedział, że trzeba ciąć budżet województwa

Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski, członek Platformy Obywatelskiej: Do jutra (rozmowa odbyła się w czwartek) muszę zaproponować korektę budżetu o 173 mln zł.
[...]

Ma Pan już pomysły na oszczędności?

- Pomysłów to ja mam wiele, ale muszę patrzeć na ich skutki. Zamierzamy oszczędzać na szeroko rozumianej administracji. Ale nie chodzi o straszenie urzędników utratą pracy. Wolę uzmysłowić ludziom, że potrzebne są oszczędności, których skutki być może odczują. Słuchajcie, jest kryzys, nie będzie premii. Przygotujcie się na to.

Podobno zastanawia się Pan nad wstrzymaniem remontów Urzędu Wojewódzkiego?

- Tak, oprócz tych, które są już zakontraktowane, bo skutki zerwania umów byłyby dużo gorsze niż planowane oszczędności.

Panie wojewodo, czy zna Pan sytuację gospodarczą w naszym regionie?
[...]
Gdzie sytuacja wygląda najgorzej?

- U producentów węgla koksowego, w koksowniach i hutach. Na drugim miejscu jest przemysł stalowy, uzależniony od koksu. Do tego dochodzi jeszcze spadek zużycia energii elektrycznej. A spadek zużycia prądu od razu przekłada się na mniejsze zapotrzebowanie na węgiel energetyczny, który wydobywa większość naszych kopalń.

Kluczem w naszym regionie są huty czy koksownie. Ich zapotrzebowanie na energię jest tak ogromne, że gdy spada zużycie, elektrownie od razu zamawiają mniej węgla. I mamy efekt śnieżnej kuli. Jedno nieszczęście pociąga za sobą kolejne.

Jest jeszcze inny problem. Jeżeli produkcja węgla spada na przykład o 10 mln ton, a koksu i stali o kolejne miliony, to nagle PKP Cargo nie ma czego wozić i błyskawicznie rosną koszty firmy. Stojące wagony też kosztują.

Do tego dochodzi przemysł samochodowy, główny konsument stali produkowanej w naszych hutach. Mamy dwie duże fabryki Opla i Fiata.

Opel i Fiat już zaalarmowały Pana o kłopotach?

- Tak. Ani Opel, ani Fiat nie ukrywają, że spada im sprzedaż samochodów. Słyszałem nawet, że na niektóre modele trzeba czekać, bo są robione na zamówienie. Ciągła produkcja byłaby nieopłacalna. W portach całe place są zawalone samochodami.

Czy te firmy planują zwolnienia pracowników?

- Jeszcze nie mówią o tym wprost, ale nie jestem naiwny i wiem, że coś takiego może nastąpić. Dlatego w związku z kryzysem w środę zwołuję spotkanie największych pracodawców w regionie, przedstawicieli związków zawodowych i naukowców zajmujących się ekonomią oraz socjologią.

[...]

całość tu:
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... Dyzma.html



Sabino Arana - Pon Lut 02, 2009 11:37 pm
Rzadko z ust urzednika tak wysokiego szczebla slyszy sie podobny entuzjazm jakas taka energie i nieschematycznosc myslenia . Jak dla mnie jest to nowa jakosc,przynajmniej w sferze jezyka .



absinth - Wto Lut 03, 2009 9:38 am


Sprzedaż w Niemczech spadła, mimo nadziei na wzrost
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 09:12

Sprzedaż detaliczna w Niemczech spadła w grudniu o 0,3 proc. rocznie i 0,2 proc. względem listopada

Analitycy prognozowali wzrost sprzedaży o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca i 0,7 proc. w ujęciu rocznym. Poprzednio spadek roczny wynosił 3,2 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175208,257965_ ... rost_.html

Stopy w Australii na najniższym poziomie w historii
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 07:18

Australijski bank centralny obniżył stopy procentowe o 100 punktów bazowych. Główna stopa jest na rekordowo niskim poziomie 3,25 proc.

Decyzja banku nie zaskoczyła analityków. W ich opinii takie cięcie było konieczne, by wesprzeć borykajacą się z problemami gospodarkę. Od września bank centralny Australii kraju obciął koszt pieniądza łącznie o 400 punktów bazowych.

Polskie firmy meblarskie nad przepaścią
Adam Woźniak 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 04:34

Swarzędz, giełdowy weteran i ikona branży, prawdopodobnie przestanie istnieć. Inni producenci mebli także drżą o swój los

W poniedziałek akcje Swarzędza, właściciela jednej z bardziej znanych polskich marek, straciły na wartości 61,5 proc. Przyczyną był ostatni komunikat giełdowy spółki. Zarząd Swarzędza zapowiedział w nim, że zarekomenduje akcjonariuszom podjęcie na najbliższym walnym zgromadzeniu decyzji o likwidacji firmy. Spółka z ogromnymi tradycjami ma od dawna poważne problemy. Po trzech kwartałach 2008 roku zanotowała 9,5 mln zł strat, przy przychodach 16,5 mln zł.

W opałach jest już cały przemysł meblowy w Polsce. Według ostrożnych szacunków Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli wartość ubiegłorocznej produkcji sprzedanej branży (w 2007 roku przyniosła ok. 2 proc. PKB) zmniejszyła się z 27 do 25 mld zł.

Przyczyną jest kryzys, który drastycznie ograniczył popyt na meble w państwach starej Unii Europejskiej. Tymczasem to właśnie tam polska branża meblarska eksportuje prawie 90 proc. wyrobów. Prognozy na ten rok również są złe.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,257907_P ... scia_.html

Giełda najniżej od 5 lat
Cezary Adamczyk , qk , w.i. 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 03:47

Inwestorzy pozbywają się akcji, zwłaszcza banków i deweloperów. Od początku roku z warszawskiej giełdy wyparowało już prawie 50 mld zł, z czego 16,5 mld zł wczoraj

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, obok rosyjskiego parkietu, gdzie ceny spadły średnio o ponad 5 proc., była wczoraj jedną z najsłabszych na świecie. Na koniec dnia WIG20 stracił 3,9 proc. i po wczorajszej sesji znalazł się na poziomie 1532,5 pkt. Jest to najniższa wartość tego wskaźnika od grudnia 2003 roku. To bardzo negatywny sygnał dla rynku. Do tej pory było bowiem tak, że przy tych wartościach indeksu do akcji wkraczali kupujący i giełda zaczynała zyskiwać. Tym razem tak się nie stało, choć nie można wykluczyć, że indeksy zaczną rosnąć dopiero dzisiaj.
[...]
Również nastroje wśród samych przedsiębiorców są złe. Według badań firmy McKinsey przeprowadzonych wśród największych polskich menedżerów ponad połowa z nich uważa, iż ten rok będzie stał pod znakiem kryzysu, a poprawa nastąpi dopiero w 2010 r. Z badań wynika, że w tym roku firmy będą przede wszystkim ciąć koszty operacyjne i ograniczać nakłady inwestycyjne.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19421,257895_G ... _lat_.html

Lepsze nastroje w przemyśle, inflacja spada wolniej
Mirosław Kuk 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 03:44

Pierwszy raz od 11 miesięcy zwiększyła się wartość tzw. wskaźnika wyprzedzającego dla polskiego przemysłu

W styczniu wskaźnik PMI wyniósł 40,3 pkt wobec 38,3 pkt w grudniu. Mimo poprawy głównego wskaźnika niepokojący obraz przedstawia ta jego część, która opisuje rynek pracy. Zatrudnienie w styczniu spadało w tempie najszybszym od kwietnia 1999 r.

„Branża samochodowa oraz sektory powiązane z budownictwem musiały sprostać wyjątkowo trudnej sytuacji, a nowe zamówienia eksportowe spadały 16. miesiąc z rzędu” – napisano w komentarzu do danych.
[...]
Zdaniem ekonomistów Deutsche Banku polepszenie nastrojów branży przemysłowej w Polsce i w strefie euro ma charakter jednorazowy. – W obu przypadkach wskaźnik nie osiągnął jeszcze najniższego poziomu
[..]
http://www.rp.pl/artykul/9211,257894_Le ... lniej.html

Pesymizm w dużych firmach
Anita Błaszczak 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 03:18

Jedna trzecia szefów czołowych polskich spółek spodziewa się poprawy za 2 lata. Mimo to ostrożnie tną wydatki. Zdaniem ekspertów skala proponowanych oszczędności może okazać się za mała

– Losy polskiej gospodarki w okresie globalnego spowolnienia w dużej mierze zależą od tego, jak na kryzys zareagują szefowie największych przedsiębiorstw – podkreśla Jacek Poświata, dyrektor zarządzający McKinsey & Company w Polsce.

Według ankiety przeprowadzonej na przełomie grudnia i stycznia wśród szefów i członków zarządów 50 firm z pierwszej dwusetki Listy 500 „Rzeczpospolitej” najbardziej powszechną reakcją liderów polskiego biznesu będą cięcia. Pod nóż pójdą zarówno koszty operacyjne, jak i nakłady na inwestycje, a firmy m.in. w restrukturyzacji będą szukać sposobów na poprawę wydajności.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,257889_P ... mach_.html

Pogłębia się zapaść branży samochodowej
Marcin Zwierzchowski 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 03:11

Fabryka Volkswagena w poznaniu wstrzymuje produkcję. Przerwy techniczne, likwidacje zmian i redukcje zatrudnienia to reakcja koncernów na spadek popytu

Na razie poznański Volkswagen ma zaplanowane osiem dni postoju w związku ze spadkiem zamówień (trzy dni w tym tygodniu i kolejna przerwa 23 – 27 lutego). Pozwala to na utrzymanie poziomu zatrudnienia stałej załogi, co uzgodniono ze związkowcami
[...]
W nieco lepszej sytuacji jest Fabryka Samochodów Osobowych na warszawskim Żeraniu. W pierwszym kwartale poziom produkcji jest bezpieczny – 16 tys. aut. To wielkość po- równywalna z ostatnim kwartałem 2008 r. Niestety, firma przyznaje, że z zamówieniami na dalszą część roku są problemy.
[...]
Kryzys wymusił na FSO restrukturyzację. Do mniejszej o jedną trzecią produkcji trzeba dostosować wielkość zatrudnienia. Na razie wiadomo, że z fabryki odejdzie 600 osób zatrudnionych przez agencje pracy tymczasowej.
[...]
W gliwickich zakładach General Motors, w których od października 2008 r. było już łącznie pięć tygodni przestojów, na razie nie ma planów kolejnych przerw. – Mieliśmy je w ubiegłym tygodniu, następnych na razie nie planujemy – mówi Przemysław Byszewski, rzecznik GM Poland. – Co dwa tygodnie robimy jednak dokładny przegląd zamówień. Wówczas podejmujemy decyzje o kolejnych ewentualnych przerwach. Niestety, nie możemy ich wykluczyć.
[...]
Podobne problemy dotykają producentów na całym świecie. Renault poinformował, że czasowo wstrzymywać będzie produkcję w swoich fabrykach przynajmniej do 2010 r. Krańcowym przykładem jest natomiast brytyjski zakład Hondy w Swindon – już wiadomo, że produkcja nie ruszy przynajmniej do czerwca.

Zresztą po tzw. wielkiej trójce z Detroit (GM, Ford i Chrysler) japońscy producenci są jednymi z najmocniej dotkniętych przez kryzys. Wczoraj JADA, japońskie stowarzyszenie dilerów, ogłosiło, że styczniowy spadek sprzedaży aut był najwyższym od maja 1974 r. Licząc rok do roku, spadek w przypadku Toyoty sięgnął 22 proc., a Hondy i Nissana – po 31 proc. Honda poinformowała już, że wcześniejsze swoje przewidywania co do zysku rocznego obniża aż o 57 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/240264,257887_ ... owej_.html

Łukoil obcina inwestycje w 2009 r.
ika 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 18:39

Czołowa rosyjska firma naftowa Łukoil obetnie w tym roku o 25-30 proc. swoje inwestycje - zapowiedział prezes spółki Wagit Alekpierow.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/73891,257711_L ... 9_r__.html

Wydatki Amerykanów spadły szósty miesiąc z rzędu
j.a. 02-02-2009, ostatnia aktualizacja 02-02-2009 15:24

Amerykańskie gospodarstwa domowe wydały w grudniu o 1 proc. mniej i był 6 miesiąc z ujemną dynamiką tego wskaźnika, co oznacza najgorszy rok od 1961 r.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,257628_W ... rzedu.html

Stara Unia nie otworzy nam rynku pracy.
pmaj 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 08:08

Niemcy, największa gospodarka Unii Europejskiej, nie otworzą dla Polaków swojego rynku pracy 1 maja, jak przewiduje Traktat Akcesyjny. Podobnie może być w Austrii.

[...]
Zgodnie z Traktatem Akcesyjnym każdy z krajów starej Unii mógł utrzymać zakaz zatrudnienia dla nowych państw członkowskich przez pięć lat od poszerzenia Wspólnoty. Ten termin właśnie mija 1 maja. Potem tylko nadzwyczajne okoliczności mogły odebrać Polakom prawo do pracy w tych krajach na kolejne dwa lata.

Niemcy uważają jednak, że właśnie taką nadzwyczajną sytuację stworzył kryzys gospodarczy.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/28,257942_Star ... racy_.html



absinth - Wto Lut 03, 2009 12:38 pm
wow!

EUR/PLN 4.5596 4.5656
USD/PLN 3.5425 3.5455
CHF/PLN 3.0603 3.0903



absinth - Wto Lut 03, 2009 12:50 pm
i kolejne



BRE tnie koszty i zwalnia ludzi
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 13:14

BRE Bank ma najniższy kwartalny zysk netto od czterech lat. Tnie koszty o 280 mln zł i zawiesza rozwój mBanku w Rumunii oraz na Węgrzech

[...]
Bank planuje zwolnienia pracowników i ograniczenie kosztów administracyjnych - wynajmu biur, kosztów samochodów i telefonów.

Od początku roku BRE stracił jedną trzecią wartości, a jego rynkowa wycena spadła do 3,7 mld zł.

BRE Bank, podobnie jak większość sektora bankowego, nie planuje wypłaty dywidendy za 2008 r. Zarząd będzie rekomendował zatrzymanie całości zysku na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
http://www.rp.pl/artykul/5,257968_BRE_t ... udzi_.html

Hiszpańskie banki w kryzysie
Beata Kopyt 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 11:09

16,75 mld euro zarobiły w 2008 r. cztery największe banki Hiszpanii. Teraz spodziewają się najgorszego i politykę kredytową prowadzą bardzo twardo

Najmniejszy spadek zysku - w stosunku do roku 2007 - zanotował Santander (2 proc.), największy - katalońska kasa oszczędnościowa La Caixa - 27,6 proc.

Liczba osób nie płacących zobowiązań wzrosła w tym banku pięciokrotnie. Skutek jest taki, że La Caixa będzie musiała zamknąć 250 oddziałów.

[...]
Ani duże ani małe banki nie ułatwiają życia firmom. Przedsiębiorca, żeby uzyskać kredyt milion euro najpierw musi wpłacić do banku 600 tysięcy euro. I dopóki kredytu nie spłaci, pieniądze są nie doruszenia.

Dyrektor jednego z oddziałów La Caixa przyznał, że nie ma takich warunków, które mógłby spełnić przedsiębiorca z branży budowlanej (najbardziej zagrożona kryzysem w Hiszpanii) żeby onpożyczył mu jakiekolwiek pieniądze. Osoba prywatna, która chce od banku 500 euro musi mieć stałą pensje i żyranta, który oprócz pensji jest właścicielem nieruchomości.

Hiszpanów, którzy do tej pory pieniądze w banku pożyczali praktycznie przez telefon jest to szok.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/5,258004_Hiszp ... ysie_.html

Fedak: Bezrobocie może wzrosnąć nawet do 12 proc.
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 11:25

Minister pracy Jolanta Fedak ostrzegła dziś, że bezrobocie może wzrosnąć mocniej, jeśli wzrost zmniejszy się o 1-2 proc. Rynek pracy ma być badany częściej, dwa razy w miesiącu

- Na koniec 2008 r. wskaźnik bezrobocia wyniósł 9,5 proc., czyli był o 0,4 proc. niższy niż przewidywano w założeniach budżetowych na 2008 r. Ale w styczniu 2009 r. odnotowaliśmy już wzrost o 10 proc. - powiedziała Fedak.

Zdaniem minister, wpływ na wzrost bezrobocia może mieć również "zasilenie grupy bezrobotnych przez pracowników sezonowych czy osoby powracające z zagranicy". - 12 proc. to jednak wariant pesymistyczny – zaznaczyła Fedak.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/175207,258007_ ... roc__.html

PAIiIZ: Wartość BIZ zmniejszy się o 7-10 mld euro
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 10:00

- W tym roku wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce może zmniejszyć się do 7-10 miliardów euro - uważa powiedział Paweł Wojciechowski, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych

- 7-10 miliardów euro to jest prognoza na 2009 rok. Natomiast w 2008 r. będzie co najmniej 12 miliardów, więc nie można mówić o zapaści - powiedział prezes.

Spadek inwestycji zagranicznych jest bezpośrednio związany z kryzysem gospodarczym na świecie i odwrotem inwestorów od rynków wschodzących.



absinth - Wto Lut 03, 2009 5:19 pm
dopiero wtorek, az sie boje co (a w zasadzie ile)nowego wydarzy sie do piatku...



Frank droższy o 12 gr
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 17:44

Mocno tracą waluty regionu. Złoty spadł dziś poniżej psychologicznego poziomu 4,5. Frank kosztuje już grubo ponad 3 zł

Po 16:00 za wspólna europejską walutę płaciliśmy 4,5967 zł.

W krótkim terminie możliwe jest umocnienie złotego w ramach odreagowania silnych ostatnich zniżek. Wciąż pogarszające się perspektywy polskiej gospodarki spowodują, że sięgniemy poziomu 4,6-4,7 - uważa większość analityków.

Dolar kosztował dziś nawet 3,5592 zł, najwięcej od końca 2004 r.
[...]
Ulubiona waluta polskich kredytobiorców drożała dziś wczesnym popołudniem nawet o ok. 3 proc., do 3,1094 zł. Takich poziomów nie widzieliśmy od ponad 4 lat.

Słowacja: Bank Centralny tnie prognozy
j.a. 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 16:53

Bank centralny Słowacji poinformował, że obniżył prognozę wzrostu Produktu Krajowego Brutto w 2009 r. z 4,7 do 2,1 procent

Narodowy Bank Słowacji obniżył także prognozę inflacji w 2009 r. z 2,7 do 2,4 procent.

Rekordy bezrobocia w Hiszpanii
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 14:13

Liczba bezrobotnych Hiszpanów zwiększyła się w styczniu o 200 tysięcy osób. To najwyższy miesięczny wzrost bezrobocia, jaki kiedykolwiek tam odnotowano

Bezrobotnych w Hiszpanii jest już 3,3 miliona osób. To rekord nienotowany od 1996 r., kiedy wprowadzony obecny sposób ewidencjonowania rynku pracy.

Stopa bezrobocia w Hiszpanii jest najwyższa w całej Unii Europejskiej i wynosi 13,9 proc.



a teraz onet

Duży sprzedawca telefonów komórkowych ma kłopoty - "czarne chmury zawisły nad spółką"
(PAP, tm/03.02.2009, godz. 15:05)
Motorola Inc., drugi największy sprzedawca telefonów komórkowych, miał w IV kwartale 2008 r. stratę netto w wysokości 3,6 mld dolarów po spadku wydatków konsumentów na nowe urządzenia - poinformowała spółka w komunikacie.

Strata netto wyniosła 1,57 USD na akcję w porównaniu ze 100 mln USD zysku netto, czyli 4 centy na akcję rok wcześniej. Sprzedaż spadła o 26 proc.

"Jasno widać, że ciężkie czarne chmury zawisły nad spółką, muszą dokonać rekonfiguracji swoich linii produktowych. Zajmie to trzy do sześciu miesięcy" - powiedziała Blaine Carroll, analityczka w FTN Midwest Research w Bostonie.

W ciągu ostatniego roku spółka straciła na wartości 64 proc. Jednocześnie spółka poinformowała o zawieszeniu wypłaty dywidendy.

Nowosądecki Newag zwolni 400 pracowników
(PAP, ak/03.02.2009, godz. 14:01)
400 osób zwolni spółka Newag SA w Nowym Sączu, zajmująca się naprawą taboru kolejowego. Redukcja zatrudnienia prawie o 1/3 jest spowodowana drastycznym ograniczeniem tegorocznych zamówień ze strony spółek PKP, głównie PKP Cargo.

Jak poinformował PAP we wtorek prezes Newag Zbigniew Konieczek, z powodu wdrażania programów oszczędnościowych przez spółki PKP, w tym przede wszystkim PKP Cargo, tegoroczne zamówienia na naprawy i remonty taboru kolejowego dla nowosądeckiej firmy spadną o około 70 proc.

"Program oszczędnościowy PKP polega przede wszystkim na drastycznym zmniejszeniu napraw taboru. Powoduje to, że firmy świadczące usługi tego typu już mają problemy i będą miały jeszcze większe" - ocenił prezes.

Premier Litwy: spodziewana jest poprawa sytuacji w kraju w najbliższych latach, możliwe jednak bankructwo
(PAP, ak/03.02.2009, godz. 14:07)
Premier Litwy Andrius Kubilius oczekuje, że gospodarka Litwy ulegnie poprawie w ciągu najbliższych kilku lat, przyznając jednak, że możliwe jest, że kraj ogłosi bankructwo lub będzie musiał szukać pomocy finansowej u międzynarodowych instytucji finansowych.

Wypowiedź Kubiliusa miała miejsce w wywiadzie dla stacji Baltijos Televizija.

"Rok 2011 będzie rokiem naszych zwycięstw - musimy wygrać mistrzostwa Europy w koszykówce, które organizujemy, a gospodarka ozdrowieje" - powiedział Kubilius.

Podkreślił on, iż w ciągu najbliższych paru miesięcy Litwa może zwrócić się do MFW po fundusze. "Sytuacja gospodarcza na Litwie i na świecie jest trudna do przewidzenia" - dodał.

http://biznes.onet.pl/0,1909529,wiadomosci.html

i troche humoru (czarnego ) niestety bedacego w 100% prawda

Last week on “The Daily Show,” Jon Stewart rolled a clip of John A. Thain, Merrill Lynch’s chief executive, defending bonuses as a way to keep “your best people.”

“You don’t have ‘best people’!” Mr. Stewart shouted. “You lost $27 billion! Do you live in Bizarro World?”
__________________



absinth - Wto Lut 03, 2009 5:39 pm
i jeszcze... :-/

i jeszcze
Scania cuts jobs as profit slumps

Swedish truck maker Scania is to cut 2,000 jobs after quarterly profits fell by close to half.

The firm reported a 44% drop in earnings as sales fell in the fourth quarter on the back of the global downturn, and truck orders fell 98%.

SAS reducing its workforce by 40%

Scandinavian airline SAS is to axe 3,000 jobs, in a major restructuring following big losses in 2008.

Another 5,600 employees will leave as part of operations that are to be sold or outsourced, as overall staff numbers are cut by 40% from 23,000 to 14,000.

It comes as it reported net losses of 6.32bn kronor ($757m; £532m) in 2008, 2.77bn in the fourth quarter alone, after a profit of 636m kronor in 2007.

The Stockholm-based carrier is to also sell Air Baltic, and shed other stakes.

Hitachi to cut up to 7,000 jobs

Hitachi is to cut up to 7,000 jobs, as it warned it expects to make an annual loss of 700bn yen ($7.8bn; £5.5bn) because of a big fall in global sales.

Hitachi said the job cuts would be made globally across its car equipment and electronics divisions.

The Japanese electronics and engineering group had previously predicted it would make a net profit of 15bn yen in the year to 31 March 2009.

Macy's announces 7,000 job cuts

US department store chain Macy's is cutting 7,000 jobs as it reduces costs against a backdrop of falling sales.

Sending shares in the firm down 11%, Macy's said the redundancies would affect both store and office positions.

With a current workforce of about 180,000 people, the cuts represent about 4% of its staffing levels.



kiwele - Wto Lut 03, 2009 5:53 pm
@absinth, gdybys czasem przetknal te straszna litanie jakimis artykulami analitycznymi, zarowno powaznie proroczymi jak i szybko sie deaktualizujacymi, takze po angielsku.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 7 z 15 • Wyszukano 695 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.