ďťż
[Gospodarka] Kryzys czyli końca nie widać



absinth - Śro Sty 21, 2009 10:23 am
Na zachodzie bez zmian



BZ WBK zaprzecza, że zostanie sprzedany
ksta 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 10:16

Bank Zachodni WBK zostanie wkrótce sprzedany przez mającą problemy irlandzką spółkę matkę - twierdzi informator „Parkietu”. Bank dementuje doniesienia

[...]
Akcje Allied Irish spadły wczoraj na giełdzie w Dublinie o 25 proc. Wartość rynkowa banku wynosi już tylko 514 mln USD. W ostatnim półroczu walory banku potaniały o 95 proc.

W poniedziałek kurs AIB spadł o 59 proc. na fali obaw o to, że irlandzkie banki bez dalszego wsparcia rządu sobie nie poradzą. Wczoraj rząd irlandzki oświadczył, że nie planuje nacjonalizacji.
[...]

Czarny czwarty kwartał
Wojciech Iwaniuk 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:42

Zbliża się publikacja najgorszych wyników spółek z WIG20 od pięciu lat. Według szacunków analityków największe giełdowe firmy mogły zakończyć czwarty kwartał stratą

Międzynarodowy świat finansów wchodzi w burzliwy okres publikacji wyników kwartalnych. Najwięcej obaw budzą firmy z Wielkiej Brytanii, po tym jak Royal Bank of Scotland podał największą stratę, jaką kiedykolwiek zanotowała angielska firma (41 mld dolarów w całym 2008 r.). Wkrótce swoje raporty zaczną publikować wielkie amerykańskie korporacje. Polskie firmy pokażą roczne wyniki w końcu tego miesiąca i w połowie lutego. Ma być niestety źle. Pierwszy raz od pięciu lat może się okazać, że w skali kwartalnej firmy wchodzące w skład prestiżowego indeksu największych giełdowych spółek WIG20 odnotują straty

[...]
http://www.rp.pl/artykul/19421,251431_C ... artal.html

Giełdy chłodno powitały Obamę
Agnieszka Łakoma 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:40

Inauguracyjne wystąpienie nowego prezydenta USA rozczarowało inwestorów. Główny indeks giełdowy Dow Jones stracił na wartości 4,01 proc., a technologiczny Nasdaq – ponad 5 proc.

Nie jest jednak wykluczone, że nawet tryskający pomysłami Obama nie pomógłby wczoraj amerykańskim giełdom. Na Wall Street pojawiło się bowiem tyle negatywnych informacji, że nikt nie myślał o zakupach. Złe wieści dotyczyły głównie sektora bankowego. Do poziomu najniższego od lat 90. spadły notowania Citigroup i Bank of America – analitycy obniżyli bowiem prognozy ich tegorocznych wyników. Aż o 18 proc. zniżkowały – z podobnych powodów – notowania akcji drugiego co do wielkości banku w USA – JP Morgan. Tracili nie tylko potentaci, ale i banki regionalne: RBS – 11 proc., Regions Financial – 23 proc
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19421,251430_G ... Obame.html

Złoty nadal słabnie wraz z innymi walutami regionu
Monika Krześniak 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:39

Wkrótce euro może kosztować nawet 4,50 zł. Ale potem powinno tracić na wartości

Złoty słabnie, ponieważ inwestorzy pozbywają się walut naszego regionu. Do tego dołożyły się słabsze od oczekiwanych dane GUS na temat produkcji przemysłowej. Niestety, na tym może się nie skończyć osuwanie złotego. Pod koniec miesiąca dodatkowym impulsem, który może jeszcze pogłębić spadki, będzie rozliczanie opcji walutowych, z których korzystają eksporterzy.

[...]
Drożeje także frank szwajcarski, waluta, w której setki tysięcy Polaków spłaca kredyt hipoteczny. Wczoraj na rynku walutowym był wyceniany nawet na 2,96 zł, a w bankach raty są przeliczane już po kursie przekraczającym 3 zł (w Dom-banku 3,12, w Banku BPH 3,07)
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,251429_Z ... onu__.html

Produkcja znów w dół
Aleksandra Fandrejewska 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:38

Firmy wyprodukowały w Grudniu ponad 7 proc. mniej niŻ rok temu. Ekonomiści obawiają się, że cała gospodarka w IV kwartale mogła wzrosnąć tylko o 3 proc.

W grudniu produkcja była niższa niż rok temu w 20 na 29 branż. Dane w dół ciągną spadki przede wszystkim w produkcji metali (o 33,7 proc.) oraz przemyśle motoryzacyjnym (o 21,1 proc.) i chemicznym (o 12,7 proc.).
[...]
– Spadki się nasilają. Dowodzą, że wzrost PKB w ostatnim kwartale może oscylować wokół 3 proc. Ta dynamika także w tym roku będzie odbiegała od tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni – dodaje Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young. Według niego w pierwszym kwartale spadki produkcji będą jeszcze większe, a w kolejnych kwartałach dodatkowo odczujemy wyraźny wzrost bezrobocia i zahamowanie wzrostu wynagrodzeń. Podobnie szacuje były minister finansów Mirosław Gronicki – jego zdaniem w IV kwartale wzrost PKB będzie niższy niż 3 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,251428_P ... w_dol.html

W ubiegłorocznych wpływach podatkowych widać spowolnienie
Elżbieta Glapiak 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:33

Dochody państwa w 2008 roku były o 10 procent niższe, niż zakładano

[...]
Prawie 7 proc. niższe okazały się wpływy z VAT i akcyzy. W sumie dochody z tych podatków okazały się niższe aż o prawie 10 mld zł. Ministerstwo Finansów wini za to kryzys. – Widać wyraźnie, że przedsiębiorstwa już zaczęły przygotowywać się do gorszych czasów i ograniczyły zakupy – tłumaczyła Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów.
[...]
Mirosław Gronicki, były minister finansów, szacuje, że w tym roku może zabraknąć w kasie państwa 8 – 9 mld zł z tytułu wpływów z VAT, około 9 mld zł z CIT i kolejne 2 – 3 mld zł z powodu ograniczenia wpłat z akcyzy. Głównym powodem może być niższy wzrost gospodarczy, niż zakłada resort finansów – 3,7 proc. PKB
[...]
http://www.rp.pl/artykul/132586,251424_ ... ienie.html

Kryzysowe hamowanie z inwestycjami
Beata Drewnowska 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:29

Producenci materiałów budowlanych opóźniają rozwój. Ich przychody mogą rosnąć wolniej niż w 2008 r.

[...]
Producenci oceniają, że w 2009 r. zapotrzebowanie na cement powinno utrzymać się na poziomie ubiegłorocznym, czyli wyniesie ok. 17 mln ton. Biorąc pod uwagę, że łączne moce produkcyjne cementowni w Polsce wynoszą ok. 18 mln ton, nie ma potrzeby, aby pilnie je zwiększać – mówi Jan Deja, dyrektor biura Stowarzyszenia Producentów Cementu.

Skutki spowolnienia gospodarczego odczują nie tylko producenci cementu. – W 2009 roku zmniejszy się popyt na materiały wykorzystywane w budownictwie mieszkaniowym – mówi Mirosław Lubarski, dyrektor marketingu Grupy Polskie Składy Budowlane. Jego zdaniem nie można określić jeszcze skali tego spadku. Będzie ona zależeć od m.in. dostępności kredytów hipotecznych i poziomu stóp procentowych oraz sytuacji gospodarczej w Polsce.

Wolniej niż do tej pory będzie rosło m.in. zapotrzebowanie na pokrycia dachowe. Według analityków PMR od 2009 do 2011 r. średnio powierzchnia dachów w Polsce zwiększać się będzie od 6 do 8 proc. rocznie. Jeszcze w 2008 r. wzrosła o 21 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,251422_K ... jami_.html

Grupa Metro zwolni 15 tys. osób
Piotr Mazurkiewicz 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:28

Koncern zapowiada plan oszczędnościowy. Według analityków polscy pracownicy nie muszą bać się dużych cięć

[...]
Agencje Reutera i DPA podały, że koncern, do którego należą sieci Media Markt, Saturn, Real i Makro, zwolni w tym okresie 15 tys. osób z ok. 300 tys. zatrudnianych w 31 krajach, z czego niemal 10 proc. pracuje w Polsce.
[...]

Zwolnienie 540 osób z zakładów w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii ogłosiła także brytyjska marka luksusowa Burberry, której produkty znane są z charakterystycznej kratki. To część planu oszczędnościowego, który ma przynieść 50 mln dol. Po podaniu informacji akcje firmy skoczyły 16 proc. Cięć należało się spodziewać, po tym jak sprzedaż w USA i Hiszpanii zanotowała dwucyfrowy spadek. – Rynek jest trudny, liczba klientów nie spadła znacząco, ale kupują na pewno mniej – mówi Stacey Cartwright, dyrektor finansowy Burberry.

Rekord zwolnień grupowych
Adam Woźniak 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:23

Zgłoszone w 2008 r. redukcje dotkną 57 tys. osób. W Podkarpackiem skala cięć kadrowych wzrośnie rok do roku prawie dwudziestokrotnie. Zwalniać będą głównie firmy żyjące z eksportu

Skala problemu widoczna jest zwłaszcza w województwie śląskim. W ubiegłym roku 100 firm zgłosiło tam zamiar pozbycia się 9554 osób. To pięciokrotnie więcej niż w 2007 roku, gdy 33 firmy zapowiedziały zwolnienie 1788 osób. Największe redukcje dotyczą branży hutniczej. Zwalniać będzie ArcelorMittal, który w czterech swoich hutach zredukuje zatrudnienie o prawie tysiąc osób, a także huta CMC Zawiercie, która odchudzi załogę o 300 osób. Zwolnienia zapowiedziała także branża motoryzacyjna, w tym spółki będące poddostawcami gliwickich zakładów Opla.

Karuzela zwolnień przyspieszyła w województwie dolnośląskim. Wielkość planowanych redukcji zwiększyła się blisko czterokrotnie: z 947 osób w 2007 roku do 3664 osób w roku ubiegłym, a liczba planujących je firm wzrosła z 25 do 91. Ponadczterokrotny wzrost odnotowano w województwie kujawsko-pomorskim – z 799 do 3407 osób, natomiast dwukrotny w lubuskim – z 1084 do 2132 osób. W tym ostatnim szczególny okazał się grudzień. W czasie tego miesiąca tamtejsi przedsiębiorcy zgłosili chęć pozbycia się tylu pracowników, ilu wytypowali do zwolnienia od początku stycznia do końca listopada.

Rekord pobiło jednak woj. podkarpackie. Jeśli w 2007 roku zwolnienia grupowe ograniczyły się tam do 158 pracowników, to w roku ubiegłym ta liczba skoczyła prawie dwudziestokrotne, do 3113 osób. Za tym skokiem kryje się jednak paradoks: jak poinformował Wojewódzki Urząd Pracy w Krośnie, w końcu grudnia 2008 r. liczba bezrobotnych w regionie spadła rok do roku o ponad 10,5 tys.

[...]
Największe problemy z pracą mają branże nastawione na eksport. Dotyczy to zwłaszcza przemysłu motoryzacyjnego. Coraz większe kłopoty przeżywa branża meblowa, której główne rynki w Europie Zachodniej (Niemcy, Francja) drastycznie ograniczyły popyt. Problemy narastają także w regionach, które wysyłały swoje wyroby na Wschód. W woj. lubelskim liczba planowanych zwolnień na koniec grudnia wzrosła do 2658, z czego znaczącą część firmy zapowiedziały w ostatnich tygodniach roku. – To sygnał, że rynki ukraiński i rosyjski się załamują – twierdzi Lucjan Tomczuk, dyrektor WUP w Lublinie.


http://www.rp.pl/artykul/175207,251416_ ... wych_.html

Fatalne wyniki BRE Banku w IV kwartale
Eliza Więcław 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:09

BRE poinformował wczoraj, że jego zysk brutto za czwarty kwartał będzie niższy niż 50 mln zł

Kolejną niespodziankę inwestorom i analitykom – po ING Banku Śląskim, który w zeszłym tygodniu poinformował o niższym wyniku za ostatni kwartał minionego roku – sprawił BRE Bank. Wczoraj po zakończeniu sesji giełdowej podał, że jego wynik brutto za IV kwartał będzie niższy niż 50 mln zł.
[...]
Analitycy są zaskoczeni. Prognozowali, że bank zarobi w IV kwartale zeszłego roku zdecydowanie ponad 100 mln zł.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/67572,251432_F ... rtale.html

Kryzys mniej straszny w Polsce
Anita Błaszczak 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 02:59

Globalne firmy tną, polskie myślą o rozwoju. Ponad jedna czwarta pracodawców mówi u nas o zwiększaniu zatrudnienia. Na świecie tylko 3 procent

Prawie co piąta z polskich firm się spodziewa, że 2009 r. zakończy z lepszymi wynikami biznesowymi niż miniony, a ponad 40 proc. przewiduje, że zrealizuje zaplanowane na ten rok cele – wynika z najnowszych styczniowych badań firmy doradczej Hay Group, w których uczestniczyli przedstawiciele 100 dużych przedsiębiorstw. Choć polskie firmy liczą się z pogorszeniem koniunktury, a 31 proc. wręcz obawia się pogorszenia wyników w porównaniu z 2008 r., to i tak na tle prognoz światowych spółek tryskają optymizmem.

Większość uczestników globalnego badania Hay Group, która w listopadzie ub. roku odpytała o plany 2600 firm z 91 krajów, szykuje się na gorsze czasy. Dla części przedsiębiorstw nadeszły one już w minionym roku – prawie co trzecia firma przyznała, że nie zdołała zrealizować zaplanowanych wyników finansowych. Zaledwie 3 proc. zapowiedziało, że w 2009 r. będzie zwiększać liczbę pracowników. Dużo więcej, bo prawie połowa (a w Europie prawie 60 proc.) wstrzymuje rekrutację albo przymierza się do zwolnień.

Tymczasem w Polsce aż 26 proc. firm nadal planuje zwiększać zatrudnienie. Prawie połowa chce je utrzymać na obecnym poziomie, a kolejne 25 proc. mówi o jego redukcji. Jednak choć polskie firmy oceniają swe perspektywy lepiej niż ich rywale z innych państw, nie będą w tym roku szarżować z wydatkami; dwie piąte uczestników badania zredukowało już budżety przeznaczone na podwyżki w tym roku, a 17 proc. je zamroziło. Tyle samo postanowiło przesunąć podwyżki na później. Jak wynika z badania, jeśli wynagrodzenia wzrosną, to co najwyżej o 3 – 6 proc.

Jeszcze bardziej oszczędnie planują swe tegoroczne wydatki firmy na świecie – dwie trzecie z nich szykuje albo już wprowadza zmiany w ustalonych wcześniej budżetach płacowych na 2009 rok, co z reguły sprowadza się do ich obcięcia. Mniejsze cięcia dotknęły premie za ubiegły rok.

\[...]
http://www.rp.pl/artykul/19422,251410_K ... lsce_.html

Zwolnienia grupowe w TP, PKO BP, VOS Logistics i ArcelorMittal Poland
j.a. 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 17:14

W ramach zwolnień grupowych w tym roku pracę mogą stracić pracownicy m.in. PKO BP, Telekomunikacji Polskiej, VOS Logistics, Zakładu Górniczego "Trzebionka" i ArcelorMittal Poland - wynika z danych przekazanych przez Wojewódzkie Urzędy Pracy

[...]
http://www.rp.pl/artykul/175207,251208_ ... oland.html

Strach rosyjskich emerytów
Iwona Trusewicz 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 15:26

Przyszli rosyjscy emeryci mają się czego bać. Bankrutują firmy zarządzające ich pieniędzmi

[...]
Wskutek krachu na światowych i rosyjskich rynkach finansowych dochodowość niepaństwowych funduszy wyniosła w minionym roku ok. minus 21 proc.Pieniądze odkładane przez Rosjan na przyszłą emeryturę fundusze powierzały tzw. kompaniom zarządzającym jak właśnie Pioglobal Esset Menagmant. Te inwestowały je w rządowe papiery i akcje giełdowych spółek. A ponieważ w minionym roku indeks moskiewskiej giełdy RTS (targi w walucie) stracił 72,4 proc., a giełdy rublowej MITEX -67 proc. kompanie zarządzające znalazły się na krawędzi bankructwa, wpędzając w poważne kłopoty także fundusze emerytalne.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,251223_S ... rytow.html

Resort gospodarki: Spadki w eksporcie mogą utrzymać się do połowy roku
j.a. 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 15:25

[..]
W listopadzie 2008 r. eksport zmniejszył się o 11,9 proc. Import zmniejszył się o 8,2 proc.
[..]
http://www.rp.pl/artykul/19420,251166_R ... _roku.html

Kryzys uderza w marki luksusowe
p.m. 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 10:06

Brytyjskie Burberry, znane na całym świecie z charakterystycznej kratki zwolni 290 osób. Redukcje dotkną zakład luksusowej marki w Rotherham

Burberry chce zamknąć także oddział w Hiszpanii. Na bruk pójdzie więc kolejnych 250 osób.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,251067_K ... sowe_.html

Spada sprzedaż w Czechach
ksta 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 09:05

Czeska sprzedaż detaliczna spadła w listopadzie o 6,3 proc. rocznie, wobec oczekiwanych -4,1 proc. W październiku spadek wynosił -3,3 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175208,251051_ ... chach.html

Toyota ogranicza zatrudnienie
ika 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 08:11

Przeżywający kłopoty finansowe japoński gigant samochodowy Toyota zapowiedział zmianę najwyższego kierownictwa koncernu a także - ograniczenie zatrudnienia.

[...]
W końcu zeszłego tygodnia Toyota, w odpowiedzi na spadający popyt na samochody, czasowo wstrzymała linie produkcyjne w 11 z 12 fabryk w Japonii. Podobna przerwa w produkcji ma nastąpić w końcu stycznia i następnie w lutym.

Pod koniec grudnia zeszłego roku Toyota podała, że po raz pierwszy w swej historii w budżecie na lata 2008-2009 odnotuje straty.
[...]

Przedsiębiorstwa zwalniają
Aleksandra Fandrejewska 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 06:36

Drugi miesiąc z rzędu spada zatrudnienie w przemyśle. Płace w grudniu były wyższe niż przed rokiem, ale rosną już wolniej niż na początku 2008 r.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/175207,250929_ ... ienia.html

Rosja traci miliardy i poprawia budżet
Iwona Trusewicz 20-01-2009, ostatnia aktualizacja 20-01-2009 02:10

Rosję czeka ciężki rok. Dopiero straciła 650 mld dol. wycofanych przez zagranicznych inwestorów. Teraz rząd Putina musi zmienić budżet zbudowany na wysokiej cenie ropy

Na wczorajszym posiedzeniu rosyjskiego rządu Władimir Putin polecił ministrowi finansów przygotowanie korekty tegorocznego budżetu, biorąc za podstawę cenę ropy w wysokości 41 dolarów za baryłkę. Przyjęta w listopadzie ustawa bazowała na cenie 95 dol. za baryłkę. – Nasz budżet w ok. 40 proc. zależy od wpływów z ropy i gazu, więc poziom cen jest bardzo istotny – mówi „Rz” profesor Walerij Sołodkow, dyrektor Instytutu Bankowości przy Wyższej Szkole Ekonomii w Moskwie.
[...]

http://www.rp.pl/artykul/19420,250928_R ... udzet.html

Najgorszy rok w historii euro przed nami
ksta 19-01-2009, ostatnia aktualizacja 19-01-2009 17:45

Gospodarka strefy euro skurczy się w tym roku po raz pierwszy od czasu wprowadzenia wspólnej waluty, czyli 1999 r. – prognozuje Komisja Europejska

Łączny PKB szesnastu krajów należących do strefy spadnie o 1,9 proc. Jeszcze w listopadzie przewidywano tylko -0,1 proc. Prognoza KE jest też bardziej pesymistyczna niż grudniowe przewidywania Europejskiego Banku Centralnego na poziomie -0,5 proc. Skurczyć ma się gospodarka jedenastu krajów posługujących się wspólną walutą.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/175204,250595_ ... nami_.html




kiwele - Czw Sty 22, 2009 1:13 pm
Posty pasujace do tego tematu, znajdujace sie gdzie indziej:
1. Kryzys uderza w pilkarskie kluby
-(Inwestycje) finansowanie sportu), 21-01-2009
2. Policja zaciska pasa, a bedzie jeszcze gorzej
-(Wojewodztwo Slaskie) Bezpieczenstwo i porzadek publiczny, 22-01-2009



absinth - Pią Sty 23, 2009 11:21 am
sie porobiło...



Sądy przestały płacić, bo mają puste konta
Tomasz Pietryga , mat 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 09:00

Wymiaru sprawiedliwości dotyka kryzys. Sądy są na skraju finansowej katastrofy. Na opłacenie czekają rachunki za gaz i energię, nie ma pieniędzy na obrońców z urzędu i na biegłych sądowych

– Otrzymaliśmy na początku roku pieniądze na rachunki za poprzedni rok. Teraz mamy na koncie 53 zł – mówi sędzia Barbara du Chateau z Sądu Okręgowego w Lublinie. – Czekamy na pieniądze, z których mamy wypłacić wynagrodzenia, powinny przyjść 26 stycznia. Jeżeli coś zostanie z 2,4 mln zł, uiścimy też rachunki i odsetki za zwłokę. Chodzi m.in. o energię i opłaty pocztowe – tłumaczy.

W trudnej sytuacji są też sądy warszawskie. – Przez chwilę mieliśmy na koncie 3 zł – mówi Marcin Łochowski, rzecznik SO Warszawa-Praga.
[...]

Na pytanie „Rz” Ministerstwo Sprawiedliwości enigmatycznie wyjaśnia, że resort finansów zablokował część wydatków budżetowych w związku z kryzysem finansowym. W rezultacie sądy otrzymują mniej pieniędzy, niż powinny.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/2,252555_Sady_ ... onta_.html

Kredyt z dopłatą hitem
Eliza Więcław 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 00:48

Banki udzielą w tym roku o 40 proc. mniej kredytów hipotecznych niż w 2008 roku – twierdzą pośrednicy. Dla nich oznacza to mniej pracy

– To będzie dla nas trudny rok. Nie ma wątpliwości, że „ciastko”, którym się dzielimy, czyli rynek pośrednictwa finansowego, będzie okrojone. Ostrożnie można ocenić, że o 20 – 30 proc. – mówi Aleksandra Łukasiewicz, wiceprezes Związku Firm Doradztwa Finansowego i jednocześnie członek zarządu Open Finance.

[...]
Już teraz można powiedzieć, że w czwartym kwartale sprzedaż kredytów hipotecznych była o ok. 20 proc. niższa niż we wcześniejszych kwartałach – mówi Krzysztof Barembruch.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/67572,252481_K ... hitem.html

Recesja w Japonii, ostre hamowanie w Chinach
d.w. 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 02:32

Kryzys pokazał, jak bardzo japońska gospodarka uzależniona jest od eksportu. Zdaniem Banku Japonii kraj czekają dwa lata recesji.

[...]
Japończycy nie mają już wątpliwości. Ich PKB będzie się kurczył do końca roku finansowego 2010. Główny powód to fatalne wyniki eksportu i kłopoty finansowe korporacyjnych gwiazd – Sony, Toyoty, Nissana. W grudniu 2008 eksport spadł aż o 35 proc. w porównaniu z wynikami 2007 r.. – W sytuacji, kiedy kłopoty mają już Azja, Europa i Stany Zjednoczone, popyt na eksport z Japonii zmniejsza się zastraszająco – uważa Yoshiki Shinke, ekonomista z Dai-ichi Life Research Institute.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/85110,252503_R ... inach.html

Chaos ogarnia Islandię
i.t. 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 02:24

W pogrążającym się w kryzysie gospodarczym kraju trwają antyrządowe demonstracje. W czwartek protestujący napadli w Rejkiawiku na premiera Geira H. Harrde. Obrzucili go jajkami i śnieżkami. Policja – po raz pierwszy od 60 lat – użyła gazów łzawiących.

Z 30 tys. islandzkich firm aż 3500 zagrożonych jest bankructwem – nie mają dostępu do kredytów, bo padły trzy największe banki. Islandia chce pożyczyć 6 mld dol. od konsorcjum krajów skandynawskich, W. Brytanii, Holandii, Rosji i Polski
[...]
A jeszcze w 2007 r. Islandia była państwem z najwyższym na świecie wskaźnikiem HDI oddającym poziom rozwoju kraju.
http://www.rp.pl/artykul/85110,252498_C ... andie.html

Producenci aut reagują na spadek popytu
mz 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 02:21

Kolejne fabryki aut w naszym regionie zapowiadają zwolnienia pracowników

Tym razem VW ogłosił, że będzie namawiał ludzi ze słowackiego zakładu do odchodzenia z pracy, proponując siedmio-miesięczną odprawę.

Kryzys nie omija i polskich firm. – W nieodległej przyszłości zwolnienia, nawet znaczne, są niewykluczone – przyznaje Ryszard Kowalski, dyrektor biura zarządu FSO. Na razie na Żeraniu ograniczono o ok. 600 osób liczbę pracowników z agencji pracy tymczasowej.

W październiku i listopadzie z kilkudziesięcioma osobami z agencji pracy tymczasowej nie przedłużył umów także VW Poznań. – Nie ma jednak żadnych decyzji o zwolnieniach – zastrzega Piotr Danielewicz, rzecznik firmy. – W tej chwili trwają natomiast rozmowy ze związkami w kontekście działań mających pomóc przetrwać trudną sytuację spowodowaną drastycznym spadkiem zamówień. Mamy nadzieję, że wkrótce podpisane będzie porozumienie – dodał.

Na spadek popytu reaguje także gliwicka fabryka GM. Od października łącznie miała już pięć tygodni przestojów. – W grudniu zmieniliśmy system pracy z trzech zmian na dwie. Musieliśmy dostosować do tego zatrudnienie – tłumaczy Wojciech Osoś, rzecznik GM Poland. – Zaproponowaliśmy pracownikom program dobrowolnych odejść, z którego skorzystało ponad 100 osób. Nie przedłużaliśmy też umów czasowych, które właśnie wygasały. Łącznie zatrudnienie zmalało z ok. 3 tys. do 2,85 tys. osób. Ale nikt, kto miał stałą umowę, nie został zwolniony – podkreśla.

Praktyka nieprzedłużania umów w Gliwicach jednak trwa. Łącznie zatrudnienie spadnie o ok. 250 osób. Część pracowników zaczęła też wykonywać prace, które wcześniej zlecano poddostawcom. Sporą nadzieją dla zakładu jest przygotowywane uruchomienie pod koniec tego roku produkcji astry IV generacji.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/240264,252496_ ... pytu_.html

Wartość rosyjskich rezerw stopniała aż o jedną trzecią
i.t. 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 02:14

Rosja wydała już na działania antykryzysowe 200 mld dol. rezerw. Ich wartość spadła do stanu sprzed półtora roku, a rubel wciąż słabnie

Bank Rosji ogłosił w czwartek, że między 9 a 16 stycznia stan rezerw zmniejszył się o 30,3 mld dol., do kwoty 396,2 mld dol. To tyle, ile wynosiły rezerwy Rosji w połowie 2007 r. Od sierpnia minionego roku, gdy rosyjskie zasoby walut, złota i papierów wartościowych osiągnęły rekordową wartość 600 mld dol., ich stan się skurczył o ponad 200 mld dol.

Tyle kosztowało rząd Putina i bank centralny ratowanie płynności sektora bankowego, wsparcie największych przedsiębiorstw, a przede wszystkim niedopuszczenie do dewaluacji rubla. Tygodniowo na podtrzymanie kursu w wyznaczonych przez siebie przedziałach w stosunku do dolara i euro Bank Rosji przeznacza w ramach tzw. sterowanej dewaluacji ponad 10 mld dol. z rezerw.

[...]
Bank Światowy jeszcze w grudniu wezwał Rosję do uwolnienia kursu rubla. Przestrzegał, że polityka kontrolowania kursu, w celu niedopuszczenia do gwałtownego odpływu zagranicznego kapitału z Rosji, może doprowadzić do szybkiego wyczerpania rezerw kraju. A wtedy Rosja stanie na krawędzi prawdziwej zapaści gospodarczej.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/215270,252492_ ... zecia.html

Masowe zwolnienia gigantów branży IT
Tomasz Boguszewicz 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 02:12

Microsoft i Intel zwolnią 11 tysięcy osób. Gorsze od oczekiwań wyniki podała Nokia, analitycy spekulują już o zwolnieniach w IBM. Kryzys finansowy dosięgnął największych firm w branży technologicznej. Wyjątkiem jest Apple.

[...]
Także wczoraj plan redukcji zatrudnienia – o 6 tys. osób – ogłosił Intel, największy na świecie producent mikroprocesorów. Koncern zamknie też cztery swoje fabryki – w Malezji i na Filipinach oraz w USA: w Kalifornii i Oregonie. Wstrzymywanie produkcji będzie trwało do końca 2009 r. Jak oświadczyła firma, restrukturyzacja ma „dostosować zdolności produkcyjne do obecnych warunków rynkowych”.

Podobne powody do zmartwień ma fińska Nokia, największy na świecie producent telefonów komórkowych (39 proc. rynku). Zysk netto firmy wyniósł w 2008 r. 4,96 mld euro. Rok wcześniej korporacja zarobiła znacznie więcej – 7,98 mld euro. Prezes Olli Pekka Kallasvua tłumaczył, że za gorsze wyniki spółki odpowiada niepewna sytuacja makroekonomiczna, zmienność kursów walutowych i mniejsza dostępność kredytów.

Wczoraj dziennik „The Wall Street Journal” napisał, że nawet ok. 16 tys. pracowników zamierza zwolnić koncern IBM. Firma nie potwierdziła tej informacji, choć doniesienia na ten temat pojawiły się w amerykańskich internetowych serwisach technologicznych.
[...]
Ostry spadek zysku netto zanotował również Google. W ubiegłym kwartale internetowa firma zarobiła na czysto 382 mln dolarów wobec 1,2 mld dol. rok wcześniej.

http://www.rp.pl/artykul/19417,252491_M ... y_IT_.html

Pierwsza strata Sony od 14 lat
p.m. 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 02:07

Roczna strata netto japońskiego koncernu sięgnie 2,9 mld dol. Nie jest wyjątkiem. Słabe wyniki ogłosił też jego konkurent – koreański koncern LG.

Sony zapowiedziało, że w roku finansowym kończącym się w marcu poniesie największą stratę operacyjną od 14 lat. Sięgnie ona 2,9 mld dol. Rok wcześniej zysk netto spółki przekroczył 2 mld dol. Choć wszyscy analitycy spodziewali się straty, to jej rozmiary były zaskoczeniem.
[...]
Firma niedawno informowała, że dzięki zwolnieniu
16 tys. osób i innym oszczędnościom obniży koszty o 1,1 mld dol. Może się jednak okazać, że to zbyt mało.

Z kolei koreańskie LGw IV kwartale zanotowało stratę netto 489,5 mln dol., prawie cztery razy większą niż prognozy analityków.
http://www.rp.pl/artykul/19417,252489_P ... _lat_.html

Powrót jesiennej depresji
Wojciech Iwaniuk 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 01:38

WIG20 stracił w czwartek aż 3,5 procent. Wskaźnik największych spółek ostatni raz był tak nisko pod koniec listopada ubiegłego roku. Analitycy mówią, że to nie koniec spadków

http://www.rp.pl/artykul/19421,252476_P ... esji_.html

Sony zapowiada rekordową stratę operacyjną
j.a. 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 18:23

Sony prognozuje, że całkowita roczna strata może osiągnąć nawet 260 mld jenów, czyli 2,9 mld dolarów

[...]
- Możesz ciąć zatrudnienie, ale produkty dalej nie będą się sprzedawać. To nie wygląda na jednorazowy wstrząs, więc pozostaje pytanie jak głębokie będzie to załamanie sprzedaży – mówi Naoteru Teraoma, który współzarządza 21 mld dol. w Chuo Mitsui Basset Management

[..]
http://www.rp.pl/artykul/19417,252335_S ... yjna_.html

Microsoft zwolni 5 tys. pracowników
j.a. 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 17:11

Redukcja etatów potrwa 18 miesięcy, z czego 1,4 tys. osób zwolnione zostanie natychmiast. W ten sposób Microsoft chce oszczędzić 1,5 mld dolarów

[...]
Microsoft przedstawił plany zwolnień równocześnie z ogłoszeniem 11-procentowego spadku zysków w ostatnich trzech miesiącach 2008 roku. W czasie porannej sesji na Wall Street wartość akcji firmy spadła o 7 proc.

Firma twierdzi, że odczuwa skutki pogarszającej się światowej sytuacji ekonomicznej i niższych przychodów ze sprzedaży komputerów i oprogramowania.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/67344,252291_M ... nikow.html

USA: W grudniu 15-procentowy spadek rozpoczętych budów
ksta 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 14:52

Grudzień nie był dobrym miesiącem dla amerykańskiego rynku budowlanego. Liczba zezwoleń na budowy domów spadła względem listopada o 10,7 proc., a dynamika rozpoczętych budów domów wyniosła-15,5 proc.

http://www.rp.pl/artykul/19420,252243_U ... budow.html

Dużo większy od oczekiwań wzrost bezrobotnych w USA
ksta 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 14:32

W zeszłym tygodniu w USA przybyło 589 tysięcy nowych bezrobotnych, prawie 50 tysięcy więcej niż prognozowano. Poprzednio liczba ta wyniosła 524 tysiące

http://www.rp.pl/artykul/175207,252227_ ... w_USA.html

Coraz głębsze pogorszenie koniunktury gospodarczej
j.a. 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 14:14

Firmy zgłaszają kolejny miesiąc pogorszenia koniunktury w przemyśle i budownictwie. Nieco lepiej wypadł sektor handlu. Koniunktura w usługach także się pogarsza, jedynie działalność finansowa i ubezpieczeniowa ma się dobrze

[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,252221_C ... rczej.html

Gwałtowny spadek tempa chińskiego wzrostu
j.a. 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 11:38

Dane z chińskiej gospodarki za IV kwartale zaskakują skalą spowolnienia wzrostu. Z powodu drastycznego spadku eksportu i popytu wewnętrznego jego tempo wyhamowało do 6,8 proc.

To najwolniejszy roczny wzrost od 7 lat - potwierdza Narodowe Biuro Statystyczne Chin.
[...]
Spowolnienie chińskiej gospodarki ma bezpośredni wpływ na inne azjatyckie rynki, które znacznym stopniu są od niej zależne. Rośnie więc ryzyko, że Tajwan, Korea Południowa, Japonia, a nawet Australia wejdą w recesję szybciej i potrwa ona dłużej.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/175204,252112_ ... ostu_.html

O jedną czwartą spadły zamówienia dla przemysłu strefy euro
j.a. 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 11:02

Zamówienia w przemyśle strefy euro spadły w listopadzie o 26,2 proc. w skali roku i o 4,5 proc. wobec października - podał Eurostat

Analitycy oczekiwali w listopadzie rocznego spadku zamówień dla przemysłu rzędu 18,8 proc., a wobec poprzedniego miesiąca 4,7 proc.

W październiku spadek roczny wynosił 15,1 proc., a miesięczny 4,7 proc.

Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy do oceny przyszłej produkcji.
http://www.rp.pl/artykul/19420,252104_O ... euro_.html

Koreański PKB skurczył się w 2008 r. o 3,4 proc.
ksta 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 10:16

PKB Korei Południowej spadł najmocniej od czasu kryzysu azjatyckiego w 1997 r. W IV kwartale obniżył się zaś o 5,6 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175204,252254_ ... roc__.html

Mimo świąt grudniowe wydatki we Francji spadły
ksta 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 08:55

Wydatki francuskich konsumentów spadły w grudniu o 0,9 proc. względem listopada. W porównaniu z zeszłym rokiem spadek wyniósł 1,7 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175189,252064_ ... padly.html

Finanse państwa mocno zagrożone
Elżbieta Glapiak 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 03:32

Ekonomiści ostrzegają: nie uda się zrealizować planu dochodów. Spowolnienie gospodarcze sprawi, że luka w dochodach podatkowych może sięgać 30 mld zł

– Jest gorzej, niż myślałem – stwierdził po opublikowaniu wykonania budżetu państwa za ubiegły rok były minister finansów Mirosław Gronicki. Wcześniej szacował, że tegoroczne wpływy podatkowe będą niższe od prognozowanych przez rząd o 19 – 21 mld zł, a teraz spodziewa się, że ten niedobór może sięgnąć 20 – 28 mld zł.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/132586,251931_ ... ozone.html



Tequila - Pią Sty 23, 2009 6:12 pm
Plastal, TRW, OPEL, NGK - tam już są lub w przeciągu najbliższych tygodni będa grupowe zwolnienia pracowników.




absinth - Nie Sty 25, 2009 10:26 am
"Koniec marzeń, panowie, koniec marzeń" ,ze zacytuje cara Aleksandra heh

Wieżowiec Zahy Hadid ofiarą kryzysu[/SIZE]
[SIZE="1"]Rozmawiał: Michał Wojtczuk
2009-01-19, ostatnia aktualizacja 2009-01-18 19:48[/SIZE]

Kryzys najmocniej dotyka rynek nieruchomości. Nie uchronił się przed nim także najsłynniejszy planowany warszawski wieżowiec - projektowanie ćwierćkilometrowego budynku przez pracownię Zahy Hadid jest zawieszone do czasu, aż poprawi się sytuacja na rynku

Michał Wojtczuk: Gratuluję zdobycia warunków zabudowy dla Lilium Tower. Na jaką wysokość zgodził się ratusz?

Kalman Sufrin: Nasz wieżowiec będzie mieć 76 kondygnacji i 260 metrów.

Na jakim etapie jesteście?

- Umowa z architektami jest taka, że od chwili, gdy damy im zielone światło, mają półtora roku na dostarczenie projektu. W tym czasie wybierzemy wykonawcę. Budowa zajmie około czterech lat. Obserwujemy polski rynek nieruchomości i czekamy na właściwy moment.

Kiedy więc zacznie się budowa?

- Obawiałem się, że padnie to pytanie. Otóż - nie wiem. Musi poprawić się sytuacja rynkowa. Po pierwsze, banki znów muszą zacząć udzielać kredytów na inwestycje związane z nieruchomościami - tak gigantycznego budynku jak Lilium Tower nie da się zbudować wyłącznie ze środków własnych. Po drugie, musimy mieć przedsprzedaż apartamentów. Ma ich być ok. 600, więc trzeba zebrać rezerwacje na jakieś 150.

Na ile jest szacowany koszt inwestycji?

- Koszt samej budowy oceniamy na 270-300 mln euro [według dzisiejszego kursu to 1 mld 115 mln zł]. Cała inwestycja sięgnie prawdopodobnie 400 mln euro [ponad 1,6 mld zł].

Lilium ma trzech udziałowców. Jednym z nich jest spółka będąca własnością francuskiego banku SociĂŠtĂŠ GĂŠnĂŠrale. A banki starają się dziś ograniczać udział w inwestycjach w nieruchomości. Czy zatem nadal jest waszym partnerem?

- Nic się nie zmieniło. Partnerstwo w biznesie jest jak małżeństwo - na dobre i na złe. Spółka należąca do SociĂŠtĂŠ GĂŠnĂŠrale jest silna finansowo, a jej szefowie wierzą w ten projekt.

Czy spółka, z której pan się wywodzi ma na koncie budynek rozmiarów Lilium Tower?

- To będzie nasz największy projekt. To wyzwanie. Dlatego tak dużo uwagi poświęcamy projektowi, a jego opracowanie zleciliśmy pracowni Zahy Hadid.

Niektórzy deweloperzy działający w Warszawie zmieniają teraz funkcje budynku z mieszkaniowej na biurową. Czy też bierzecie to pod pod uwagę?

- Nie, bo taki budynek potrzebowałby więcej miejsc parkingowych. Teraz projektujemy trzy podziemne parkingi. Gdyby miało ich być jeszcze więcej, koszt inwestycji zacząłby niebezpiecznie rosnąć.

Czy w trakcie projektowania budynek może się zmienić?

- Inny kształt oznaczałby inny budynek. Zmiana liczby pięter zniszczyłaby jego smukłą sylwetkę.

Myślałem raczej o przekroju. Teraz przypomina kwiat. Czy może stać się bardziej kwadratowy, aby lepiej nawiązywać do otoczenia?

- Sam jestem przyzwyczajony do budynków o bardziej tradycyjnych kształtach. Jednak Zaha Hadid by mnie zabiła. Kiedy zaczynaliśmy pracę z jej biurem, chciałem przekonać architektów, żeby w przekroju budynek przypominał kwadrat. Nie zgodziła się.

Kontrowersyjna wieża

260-metrowy wieżowiec ma stanąć u zbiegu Al. Jerozolimskich i Chałubińskiego, obok hotelu Marriott. Wraz z działką, na której stoi, dwa lata temu za 430 mln zł kupiła go spółka Lilium. Założył ją izraelski koncern deweloperski BSR z dwoma partnerami - zarejestrowaną w Luksemburgu firmą Tarlux oraz spółką Lux Chemical Invest, która jest własnością francuskiego banku SociĂŠtĂŠ GĂŠnĂŠrale.

O zaprojektowanie budynku inwestor poprosił Zahę Hadid - laureatkę nagrody Pritkera nazywanej architektonicznym Noblem. W ubiegłym roku przedstawiła koncepcję obłego gmachu z podwójną szklaną elewacją. Stanie na wielopoziomowym placu przypominającym skrzydła motyla. Budynek budzi kontrowersje. Niektórzy urbaniści mają żal do projektantki, że zlekceważyła sąsiedztwo prostokątnego Marriotta uważanego za jeden z bardziej udanych warszawskich wieżowców.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna



salutuj - Nie Sty 25, 2009 10:50 am
Coś takiego.
Ambicje ludów na wschód od Wisły też padły ;-)



salutuj - Nie Sty 25, 2009 8:06 pm
Taki artikel:

Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie

Gazeta Finansowa | 23.01.2009 | 17:42
Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie

(fot. AFP)

Czy w Polsce, wzorem Anglii, możliwa jest nacjonalizacja banków? Nad Tamizą stało się to już faktem. Egoizm banków z pewnością zaszkodzi polskiej gospodarce. Muszą się więc ograniczyć albo polegnie cała polska gospodarka.
Jeszcze do niedawna zapewniano nas, że zagraniczne banki działające w Polsce oraz półprywatne PKO BP mają doskonałą sytuację płynnościową. Na koniec 2008 r. zysk netto banków w Polsce zbliżył się do poziomu 16 mld zł. W ubiegłych latach było tego 10 – 14 mld zł corocznie. Sektor bankowy zatrudnia ok. 175 tys. osób, liczba placówek przekroczyła 14 tys. Prezesi i wiceprezesi zarabiają po kilka milionów rocznie.

Chcą poręczeń

REKLAMA Czytaj dalej

Sytuacja sektora bankowego w Polsce była do wczoraj wyśmienita. Wysokie zyski banków w Polsce przekroczyły już grubo 50 mld zł w ostatnich kilku latach. Nie wszystkie jednak wykorzystały te środki na wzmocnienie kapitałowe. Co się więc stało, że banki do niedawna tak dobrze prosperujące, tak nagle i zgodnym chórem, w sposób bezpardonowy zaczęły domagać się rządowych gwarancji i poręczeń oraz pieniędzy polskich podatników. Domagają się dalszych ułatwień w operacjach SWAP i REPO w ramach relacji z NBP, obniżenia rezerw obowiązkowych z 3,5 proc. do 2 proc., co dawałoby im zastrzyk ok. 9 mld zł żywej gotówki.

Nowy zastrzyk

Domagają się także przedterminowego zakupu 10-letnich obligacji przez NBP, wyemitowanych jeszcze w 2002 r., co również dałoby zasilenie 8 – 9 mld nowych środków. Łącznie byłby to zastrzyk nowych środków 16 – 18 mld zł. Bardzo wątpliwe, aby większość tych środków została przeznaczona na akcję kredytową. Dlaczego więc, skoro sytuacja banków w Polsce jest tak dobra, tak gwałtownie domagają się one pomocy od państwa i polskich podatników, zwłaszcza banku centralnego?

Nadmuchały bańkę

Banki grożą, że nie będą wykonywać swoich podstawowych obowiązków wobec polskiej gospodarki, zwłaszcza prowadzenia akcji kredytowej, a mają przecież już dziś nadpłynność rzędu 30 mld zł i ciągle rosnące znaczące zyski. Banki same nadmuchały bańkę spekulacyjną, lewarując kredyty, a obecnie same gwałtownie przykręciły śrubę. A jeszcze kilka miesięcy temu zagraniczne banki komercyjne, działające w Polsce na potęgę, zwłaszcza latem 2008 r. transferowały gotówkę do swych macierzystych centrali pod postacią dywidend, otwierania lokat w zagranicznych centralach i to na łączną kwotę 10 – 12 mld zł.

Zgubna pazerność

KNF niczego się nie dopatrzyła, choć kryzys na świecie trwał już wówczas w najlepsze. Dopiero jesienią, pod koniec 2008 r. KNF zażądała raportowania transferu gotówki do zagranicznych centrali, gdy było już po wszystkim. A może skala popełnionych przez banki i ich zarządy błędów, które ślepo wykonywały polecenia centrali, może pazerność była zbyt wielka, a odpowiedzialność zbyt niska?

Progi bezpieczeństwa

Popełnione błędy, zaniechania poszczególnych banków w ich prognozach i rekomendacjach oraz polityka niekorzystnie wpłynęły na strukturę bilansową banków, czyli niekorzystną strukturę aktywów i pasywów instytucji finansowych działających w Polsce. Szybki wzrost akcji kredytowej w latach 2007 – 2008 przekroczył progi bezpieczeństwa. Gdy pożyczki przedsiębiorstw wzrosły o ok. 100 mld wartość kredytów o 241 mld zł, dziś na lokatach mamy 332 mld zł. O 70 mld więcej niż w 2008 r., a rzekomo brakuje bankom pieniędzy.

Lawinowy napływ

Kredyty przekroczyły depozyty o ok. 60 – 80 mld zł. Depozyty ludności i przedsiębiorstw w 2008 r. wyniosły ok. 490 mld zł, a kredyty ok. 610 mld zł. Znaczna część tej akcji kredytowej była dokonywana w walutach zagranicznych, np. w sferze kredytów hipotecznych aż 80 proc. to kredyty we franku szwajcarskim. Kredyt wykazywał więc nominalny wzrost, ale on wynikał głównie z gwałtownego osłabienia się złotego. Co gorsze, wzrost akcji kredytowej był finansowany głównie przez pieniądz zagraniczny i lawinowo napływającą do banków gotówkę z funduszy inwestycyjnych, czyli ok. 30 mld zł. Udział zobowiązań zagranicznych przekroczył 20 proc. sumy bilansowej banków.

Popadają w skrajność

Zagraniczne spółki matki do niedawna bez większych ograniczeń otwierały linie kredytowe i zachęcały do lewarowania polskich kredytobiorców, dziś popadają w skrajność, zalecając trzymanie oszczędności na kontach, niepożyczanie, wypowiadanie promes, w tym zwłaszcza na projekty unijne już przyznane przedsiębiorcom. To grozi załamaniem się całej procedury wykorzystania środków. Żądają przedterminowych spłat kredytów, nawet w stosunku do doskonale funkcjonujących podmiotów gospodarczych. Banki coraz gwałtowniej odmawiają udzielania kredytów hipotecznych, nie pożyczają niektórym sektorom, np. deweloperom. To może doprowadzić do bankructwa całe sektory.

Niekorzystne spready

Banki podwyższają progi wkładu własnego, drastycznie podnoszą marże kredytów. KNF chce wprowadzić dodatkowo rekomendację T, po rekomendacji S, bardzo niekorzystnej dla kredytobiorców walutowych. Mało tego, banki niekorzystnie dla kredytobiorców przeliczają tzw. spready przy spłacaniu rat kredytowych, co przekłada się wręcz na ograbianie klientów na wielką skalę. Przecież już w październiku NBP i rząd polski przygotowały pakiet pomocowy dla banków w postaci gwarancji i poręczeń oraz ułatwień w zakresie swapów walutowych, działań typu REPO, utrzymania przyjmowania lokat przez NBP aż na 3,5 proc.

Uchylanie nieba

Tylko poprzez operacje REPO NBP stawia do dyspozycji sektora bankowego co miesiąc ponad 15 mld zł. Sektor bankowy lokuje ok. 17,5 mld w NBP. Banki nie mogą narzekać na brak płynności, tym bardziej, że w samym grudniu 2008 r. banki zebrały ponad 25 mld depozytów. Polacy uwierzyli reklamom obiecującym 10 proc. lokaty. Teraz to oprocentowanie będzie spadać, być może już do poziomu 6 – 5 proc. To się już zaczęło. Przychylanie nieba bankom działającym w Polsce trwa w najlepsze.

Kto komu nie ufa?

Sejm w ostatnich dniach w trybie ekspresowym uchwalił ustawę o pomocy dla sektora finansowego. Między innymi zawiera ona dodatkowe preferencje i gwarancje, dotyczące sprzedaży skarbowych papierów wartościowych na specjalnych warunkach. Przygotowywana jest ustawa o dokapitalizowaniu banków w Polsce. Jeśli tak dobrze dzieje się bankom, to po co taka ustawa? NBP bierze na siebie dodatkowo wszystkie ryzyka biznesowe oraz pełną gwarancję, jako ubezpieczycie poręczeń. A przecież nie może prowadzić działalności komercyjnej. Banki apelują do rządu i do Banku Centralnego: „Zróbcie coś, bo my już nie mamy zaufania sami do siebie”. Czy w takim razie my możemy mieć zaufanie do banków?

Pompowanie pieniedzy

REKLAMA Czytaj dalej

Tymczasem bankowcy siedzą na górze pieniędzy i wolą wycofać się z kredytowania niektórych sektorów czy kredytowania w obcej walucie. Mają 30 mld żywej gotówki nadpłynności do tego może dojść 16 – 17 mld z obligacji i rezerwy obowiązkowej. W krajach Eurolandu, gdzie banki są w większości własnością narodową, podmiotów narodowych lub wręcz własnością publiczną, np. w Niemczech, Austrii czy Skandynawii, poradzono sobie dosyć szybko z oporem i egoizmem banków. Pompowanie pieniędzy do sektora bankowego obwarowano licznymi warunkami, zobowiązaniami nawet na piśmie.

Twarde ultimatum

Władze krajów, które pomagały bankom, przejęły znaczną część udziałów w tych bankach, a nawet znacjonalizowały część z nich. Ograniczono premie menedżerów, zaangażowano wymiar sprawiedliwości do badania pewnych wątków spraw. Postawiono również twarde ultimatum: albo będziecie udzielać kredytów realnej gospodarce, albo was znacjonalizujemy. Celem interwencji było przełamanie zastoju na rynku międzybankowym i pomoc realnej gospodarce.

Pierwsze kroki

NBP, jeśli chce pomóc realnej gospodarce, powinien przede wszystkim, podobnie jak EBC, gwałtownie obniżyć stopy procentowe. Zanim zacznie wspomagać zagraniczne banki komercyjne działające w Polsce, tym bardziej, że podmioty dominujące, centrale i ich właściciele zobowiązali się do spełniania swych spółek córek jeszcze w umowach prywatyzacyjnych. KNF dysponuje taką wiedzą i w ogóle z tych instrumentów nie korzysta.

Kryzysowe nastroje

To pokazuje, jak gigantycznym błędem było sprywatyzowanie prawie całego sektora bankowego i pozbawienie się możliwości oddziaływania na nasz rynek finansowy w ostatnich 20 latach. Podobną politykę totalnej wyprzedaży sektora bankowego uprawiały kraje nadbałtyckie i tam kryzys osiąga największe rozmiary i wywołuje pierwsze poważne niepokoje społeczne, jak np. w Estonii i na Litwie.

Zagrożone budżety

Znacznie groźniejsza dla banków i realnej gospodarki jest nieprawdziwa teza na temat braku płynności. To ona jest podstawą osłabienia złotego czy wręcz zachwiania się kursu. Około 100 mld portfela kredytowego jest denominowane w walutach obcych, głównie we franku szwajcarskim. To prawie 40 proc. zobowiązań wszystkich gospodarstw domowych. Gdy wartość euro czy franka szwajcarskiego rośnie o 20 – 30 gr, powoduje, że wolumen tych kredytów rośnie o 20 – 30 mld z dnia na dzień. Na to trzeba mieć dzisiaj finansowanie. Może to odwrócić do góry nogami wiele budżetów, nie tylko domowych.

Wyjdą na swoje

Banki dobrze wiedzą, jak duży kryzys nas czeka. Dotyczy to również sektora bankowego. Ale problemy nie będą wynikały z braku płynności, chyba że niektóre z banków ukrywały swoje prawdziwe problemy, czego wykluczyć nie można. Niektórym bankom agencje ratingowe obniżyły perspektywę ratingu długu i depozytów, nawet do negatywnej. Banki komercyjne nie chcą udzielać kredytów ani nie muszą ich udzielać. Banki i tak wyjdą na swoje i zarobią, dzięki NBP.

Janusz Szewczak
Autor jest niezależnym analitykiem gospodarczym



absinth - Pon Sty 26, 2009 9:22 am


ING zwolni 7000 osób
ksta 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 09:16

Holenderska grupa bankowo-ubezpieczeniowa ING, jedna z 20 największych w świecie instytucji finansowych, ograniczy w tym roku zatrudnienie o siedem tysięcy osób

Redukcje, mające dotknąć wszystkie filie banku to część planu ograniczenia kosztów (o około 1 miliard euro).

Według szacunków, bank ING poniósł w 2008 r. stratę netto około 1 miliarda euro.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,253866_I ... osob_.html

Sprzedaż na Węgrzech spada, ale mniej
ksta 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 09:06

Sprzedaż detaliczna na Węgrzech spadła w grudniu nieco mniej od oczekiwań. Analitycy oczekiwali spadku o -2,2 proc. Względem listopada sprzedaż skurczyła się o 0,4 proc.

http://www.rp.pl/artykul/175208,253864_ ... niej_.html

Czesi tracą złudzenia: będzie dziura w budżecie
Marcin Zwierzchowski , afp 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 02:41

Deficyt może ulec podwojeniu. Resort finansów szykuje się do rewizji budżetu na 2009 rok

– Jeśli skutki kryzysu ekonomicznego będą się nadal nasilać, prognozowany na ten rok deficyt może ulec podwojeniu. Dlatego musimy poddać budżet rewizji. Mam nadzieję, że wzrost naszego PKB sięgnie ok. 2 proc. – w tym wypadku deficyt przekroczy 60 mld koron – przyznał w niedzielę czeski minister finansów Miroslav Kalousek podczas telewizyjnej debaty.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,253771_C ... ecie_.html

Inwestorom znów puszczają nerwy
w.i. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 02:22

Zamiast styczniowych zwyżek światowe giełdy powracają do najniższych poziomów w obecnej bessie

Klienci wycofali w minionym tygodniu z funduszy akcyjnych rynków wschodzących 1,1 mld dol. – podała firma analityczna EPFR. To największa tygodniowa skala umorzeń od października 2008 r. Analogii z fatalną dla inwestorów końcówką roku jest więcej, bo giełdowe indeksy znalazły się znów na poziomach z tego okresu.

Najmocniej taniały akcje w naszym regionie. Gdy patrzy się również na skalę osłabienia się walut państw Europy Środkowo-Wschodniej, ewidentnie widać, że zagraniczny kapitał odpływa z regionu.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19421,253757_I ... nerwy.html

General Electric boi się o swoją przyszłość
eww 24-01-2009, ostatnia aktualizacja 24-01-2009 11:34

Zysk General Electric w IV kw. spadł o 44 proc. Rok 2009 może się okazać wyjątkowo trudnym dla amerykańskiego konglomeratu

Piętą Achillesową konglomeratu jest GE Capital, którego zysk spadł o 67 proc. Natomiast bardzo dobrze radziła sobie jednostka zajmująca się infrastrukturą energetyczną. W ubiegłym kwartale wypracowała ona 11-proc. wzrost zysku.
[...]

- Przygotowujemy się na najgorsze. Kraje na całym świecie borykają się ze spowolnieniem gospodarczym, ale kryzys dotykający instytucje finansowe jest o wiele głębszy – mówi Jeff Immelt, prezes GE.

http://www.rp.pl/artykul/19417,253107_G ... zlosc.html

Niewiele upadłości
Wojciech Iwaniuk 24-01-2009, ostatnia aktualizacja 24-01-2009 04:11

Osłabienie złotego nie doprowadzi do fali bankructw. Nadzór przyjrzy się giełdowym spółkom, które nie informowały o problemach na czas

– Z naszych szacunków i analiz wynika, że nie powinno być wielu kolejnych przypadków bankructw spółek giełdowych z powodu zaangażowania się w opcje walutowe – mówi Artur K. Kluczny, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. – Jednak nie możemy mieć całkowitej pewności, czy zarządy spółek ujawniły wszystkie transakcje.

Do tej pory wniosek o upadłość złożyła giełdowa spółka Odlewnie Polskie i Elwo (zależna od giełdowego Rafako).
[...]

http://www.rp.pl/artykul/19417,252997_F ... widac.html

Wyspy recesji
PR , afp , d.w. , dpa , reuters 24-01-2009, ostatnia aktualizacja 24-01-2009 02:56

Produkcja w dół, rośnie bezrobocie. Spadek PKB Wielkiej Brytanii jest najwyższy od prawie 30 lat

W IV kwartale gospodarka skurczyła się o 1,5 proc. PKB – podał w piątek urząd statystyczny ONS. Kwartał wcześniej wartość PKB zmniejszyła się o 0,6 proc. Były to najgorsze wyniki od 1980 r. I pierwsza recesja na Wyspach od 1991 r.

Tym samym Wielka Brytania dołączyła do USA, Niemiec i całej strefy euro. – To niewątpliwie większy spadek, niż wiele osób sądziło, bo zmalała produkcja przemysłowa z powodu osłabienia rynków eksportowych – powiedział brytyjski minister finansów Alistair Darling w wywiadzie udzielonym stacji Sky News.

Wynik ostatniego kwartału 2008 r. był gorszy od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się spadku o 1,3 proc. Wartość produkcji przetwórczej zmniejszyła się o 4,6 proc., a przemysłowej o 3,9 proc.

Zdaniem ekonomistów w tym roku będzie jeszcze gorzej. W 2010 r. brytyjska gospodarka ma się skurczyć aż o 3 proc. Zdaniem Howarda Archera z Global Insight ten rok będzie najgorszy od czasów II wojny światowej.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,253022_W ... esji_.html

Police łapią oddech, ale szykują zwolnienia
Adam Woźniak 24-01-2009, ostatnia aktualizacja 24-01-2009 02:43

Spółka za ostatni kwartał 2008 r. odnotuje stratę. Może też zredukować do 450 miejsc pracy

Police pracują nad programem przystosowania firmy do rynkowej bessy. Spółka będzie redukować koszty stałe i szykuje zmiany w sposobie finansowania działalności. – Będziemy częściej niż do tej pory korzystać z kredytu obrotowego – mówi „Rz” prezes Polic Ryszard Siwiec

[...]
Police czeka też redukcja zatrudnienia. Władze spółki przyznają, że zwolnień nie da się uniknąć, ale na razie nie zdradzają ich spodziewanej skali. Według informacji „Rz” cięcia kadrowe nie powinny być większe niż 10 proc. stanu zatrudnienia (w Policach pracuje ok. 4,5 tys. osób).
[..]
http://www.rp.pl/artykul/19417,252998_P ... ienia.html

Dalsze spadki wartości polskiej giełdy i złotego
Monika Krześniak , Wojciech Iwaniuk 24-01-2009, ostatnia aktualizacja 24-01-2009 02:38

Według analityków indeksy giełdowe znajdą się poniżej poziomów z fatalnego dla inwestorów października 2008 r., a euro może kosztować 4,6 zł

http://www.rp.pl/artykul/67572,252994_D ... otego.html

Pierwsza strata Samsunga
j.a. 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 15:31

Samsung, największy na świecie producent chipów pamięci, monitorów ciekłokrystalicznych i telewizorów, ma pierwszą kwartalną stratę w historii spółki

Miedzy październikiem a grudniem 2008 r Samsung miał 22,2 mld wonów, czyli 16 mln dolarów straty netto, wobec 2,21 bln wonów zysku w tym samym okresie rok wcześniej.
[...]

strata w I kw. tego roku może być jeszcze większa, ponieważ załamanie popytu ciągle się pogłębia.

- To szok dla całej branży. Pamięci i monitory to źródło zysków tego sektora. Spadek sprzedaży właśnie tych produktów pokazuje, jak źle ma się cała branża elektroniczna - mówi Lee Jin Woo, zarządzający funduszem w KTB Asset Management z Seulu.
http://www.rp.pl/artykul/19417,252728_P ... sunga.html

Zapaść sprzedaży samochodów dostawczych
mz 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 11:15



W grudniu w całej Europie liczba rejestracji nowych samochodów użytkowych spadła o prawie 25 proc. — podało stowarzyszenie producentów samochodów ACEA

Oznacza to, że zapaść sprzedaży pojazdów dostawczych, ciężarowych czy autobusów jest o wiele mocniejsza od sytuacji na rynku aut osobowych. 
Taka sytuacja nie dziwi nikogo. Firmy na całym świecie ograniczają swoje inwestycje, często zaczynając właśnie od cięcia wydatków na samochody. Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku modeli dostawczych, do 3,5 t. Tu grudniowy spadek sięgnął aż 26,3 proc. W całym roku spadek sięgnął 10,4 proc. (do 2,04 mln sztuk).
[...]
http://www.rp.pl/artykul/240264,252646_ ... owych.html

Brytyjska gospodarka do tyłu o prawie 2 proc.
j.a. , ksta , pap 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 11:10

W czwartym kwartale brytyjska gospodarka skurczyła się o 1,8 proc. rocznie. Kwartał do kwartału spadek wyniósł 1,5 proc., czyli najwięcej od lat 80.

http://www.rp.pl/artykul/175204,252645_ ... roc__.html

Grudniowa sprzedaż w Wielkiej Brytanii pozytywnie zaskoczyła
ksta 23-01-2009, ostatnia aktualizacja 23-01-2009 10:37

Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii wzrosła w grudniu o 4 proc. rocznie, mimo że oczekiwano tylko 1,5 proc. Względem listopada sprzedaż wzrosła o 1,6 proc., choć oczekiwano jej spadku o 0,7 proc.

]USA: inwestorzy szykują się na najgorsze
Danuta Walewska 21-01-2009, ostatnia aktualizacja 21-01-2009 03:18

Giełdowi gracze zza oceanu czekają w napięciu na wyniki firm w IV kw. 2008 r. Analitycy nie mają wątpliwości: będą złe

[...]
Czwarty kwartał był okropny – mówi „Rz” Roland Lescure, zarządzający wartym 128 mld dol. Groupama Asset Management. Zdaniem Stuarta Greena, globalnego ekonomisty HSBC, spodziewane fatalne informacje oznaczają drugie dno kryzysu gospodarczego.
[...]
Problemy mają firmy z większości branż. Największy producent aluminium w USA – Alcoa, zanotował pierwszą od sześciu lat stratę. Medialny gigant Time Warner był zmuszony do odpisania 26 mld dol. – Inwestorzy mają rację, że są zaniepokojeni – uważa Rob Drijkoningen, szef wartego 488 mld dol. ING Investment Management. – Do końca kryzysu jest jeszcze daleko – dodaje.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/85110,251412_U ... orsze.html



Prince - Pon Sty 26, 2009 10:19 pm
PRASA ZAGRANICZNA: Bilionowa kroplówka USA

Najwięcej będzie wydane na pożyczki dla banków.

Cnn wyliczył, że deklaracje obejmują już 7 bilionów dolarów! To gigantyczna kwota.

Na co pójdzie najwięcej? Otóż rząd USA wyda na pożyczki dla banków w zamian za niechciane przez nie zabezpieczenia już udzielonych kredytów aż 1,6 bln USD.

Natomiast na zaspokojenie popytu na dolara ze strony 13 zagranicznych banków centralnych poszło już 620 mld USD. Z kolei na przejęcie Bear Strearns kolejne 29 mld USD. Dalej - na ratowanie banków inwestycyjnych, przekształconych w komercyjne - 70 mld USD od marca. Bankom komercyjnym dostalo się 92 mld USD.

Liczmy dalej - poszło też 250 mld USD dla banków z 700 mld USD na wykup toksycznych aktów w zamian za akcje uprzywilejowane instytucji finansowych.

To nie koniec - gwarancje aktywów należących do banku Citigroup były warte 300 mld USD. Na razie wystarczy.

http://www.hotmoney.pl/artykul/6237/1/p ... usa-1.html

Nie wiem co mam o tym myśleć, ale jak to przeczytałem to zabardzo nie widze przyszłości w dobrych barwach:/ Pocieszam się tym że podane to jest na portalu którenie niezbyt cenię...



salutuj - Pon Sty 26, 2009 10:23 pm
Natomiast na zaspokojenie popytu na dolara ze strony 13 zagranicznych banków centralnych poszło już 620 mld USD.

Ciekawe jak szybko dolar spadnie poniżej dwóch złotych (zakładajac że Polska nie bedzie drukować) :-)

2 lata? kto da mniej, kto da więcej? :-)



Prince - Pon Sty 26, 2009 10:28 pm
obawiam się ze na tym co oni wyprawiają zubożejemy wszyscy, przyznam że troche mi sie ciśnienie podniosło jak to przeczytałem...

Chce tylko dodać że dochody państwa Polskiego na rok 2008 były planowane na:
281,8mld zł
a oni chcą dodrukować 7bln dolarów, czy to nie grozi katastrofą???



salutuj - Pon Sty 26, 2009 10:52 pm
No właśnie wychodzi mi, że to ponad 2x więcej niż planowane wydatki i jakieś kilkanaście razy więcej niż deficyt, który był planowany w 2008:

http://www.wirtualnemedia.pl/article/22 ... et_USA.htm

Dolar będzie wielkim gównem



Tomek - Wto Sty 27, 2009 8:43 am
Czyli to świetny moment na to, żeby wziąć długoterminowy kredyt w dolarach (o ile jakiś bank go udzieli)



salutuj - Wto Sty 27, 2009 9:12 am
Racja, choć jeszcze zależy od tego czy NBP nie dodrukuje nagle czegoś :-)

Poza tym będzie spore ryzyko, że z racji zaufania do dolara będzie on po prostu przeszacowany (w sensie, że nieliczni po dodruku to pojmą, że jest mniej warty niż jest - co dopiero z długim czasem się wyklaruje)



absinth - Wto Sty 27, 2009 11:00 am


Japonia wspomoże swoje firmy
ksta 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 08:10

Japoński rząd ogłosił stworzenie specjalnego funduszu wartości 16,7 miliarda Dolarów. Jego celem ma być wsparcie dla firm, odgrywających ważniejszą rolę w regionalnej gospodarce

http://www.rp.pl/artykul/85110,254382_J ... irmy_.html

Holendrzy zaciskają pasa
Eliza Więcław 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:18

ING tnie koszty, ale w Polsce bez dużych ZWOLNIEŃ. Pracownicy polskiego oddziału banku dostaną premie za 2008 rok

Holenderska grupa finansowa ING ogłosiła wczoraj, że strata za ubiegły rok – według wstępnych danych – wyniesie 1 mld euro. W 2007 r. ING zarobił 9,2 mld euro.
[...]
Jednocześnie ING poinformował, że zamierza w tym roku obniżyć koszty o miliard euro, m.in. poprzez redukcję zatrudnienia. Pracę w grupie straci 7 tys. osób ze 130 tys. zatrudnionych.
[...]
Polski ING Bank również będzie szukał oszczędności. W tym roku nie będzie inwestował w nowe oddziały ani w specjalne maszyny do obsługi klientów. Ograniczone zostaną także budżety na informatykę, szkolenia, konferencje czy wyjazdy służbowe.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,254297_H ... pasa_.html

Rośnie fala zwolnień w branży metalurgicznej
Adam Woźniak 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:16

Po cięciach w hutach kolej na firmy handlujące stalą. Przedsiębiorcy obawiają się, że już I kwartał zakończą stratą

Dziś będą się rozstrzygać się losy ponadtysięcznej załogi tonącej w długach Huty Cynku Miasteczko Śląskie. – Zaczynamy rozmowy ze związkami, choć na razie trudno przewidzieć ich rezultat – powiedział „Rz” Marek Wlazło, członek zarządu huty, która jeszcze w ubiegłym tygodniu rozważała wystąpienie z wnioskiem o upadłość. W sobotę jednak poinformowała, że wdraża program naprawczy. Jest mało prawdopodobne, by uniknęła zwolnień.

Pomoc zakładowi zadeklarowało Towarzystwo Finansowe Silesia – pod warunkiem, że zatrudnienie zostanie zmniejszone o 400-500 osób, a załoga zrezygnuje ze świadczeń wynikających z układu zbiorowego.

Huta cynku to kolejna firma w branży, którą kryzys zmusi do zwolnień. W grudniu plany redukcji zatrudnienia ogłosił ArcelorMittal. Do końca 2009 r. pozbędzie się ok. 1 tys. osób. W połowie stycznia o planowanym zwolnieniu 15 proc. z 2 tys. załogi poinformowała huta CMC Zawiercie. Inne zakłady, jak należąca do grupy Złomreksu Huta Stali Jakościowych, ograniczyły zatrudnienie, nie przedłużając umów na czas określony.

Kadrowych cięć nie unikną także firmy handlujące stalą, bo już w pierwszym kwartale 2009 r. spodziewają się strat. Restrukturyzacja jest więc nieunikniona. – Spadek pogłębia się i trzeba robić wszystko, by go zminimalizować. Będzie okazja, by zracjonalizować koszty – twierdzi Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali

[...]
http://www.rp.pl/artykul/78213,254295_R ... znej_.html

Philips znalazł się pod kreską
p.m. 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:10

Koncern stracił w IV kwartale niemal 1,5 mld euro. Philips zapowiada zwolnienie 6 tys. osób

W całym 2008 r. strata netto holenderskiego producenta sprzętu elektronicznego, oświetleniowego i medycznego wyniosła 186 mln euro, podczas gdy jeszcze rok wcześniej zysk netto wyniósł ponad 4 mld euro. Słaby był zwłaszcza ostatni kwartał ub.r. – spadek sprzedaży o 12, 6 proc. (do 7,6 mld euro) i strata netto 1,47 mld euro, podczas gdy rok wcześniej Philips zanotował 1,4 mld euro zysku. Wyniki są jeszcze gorsze od prognoz analityków, którzy i tak spodziewali się dużych strat.
[...]

Firma z powodu tak słabych wyników zamroziła program skupu swoich akcji oraz planuje zwolnienie 6 tys. osób.

– Redukcja dotknie wszystkie części firmy i przyniesie 400 mln euro oszczędności – zapowiada Gerard Kleisterlee, prezes Royal Philips Electronics. Nie podał jednak szczegółów, jak duże będą zwolnienia w poszczególnych krajach, w których działa koncern.
[..]
W naszym największym zakładzie w Pile rozpoczęliśmy już w ubiegłym tygodniu wręczanie wypowiedzeń, redukcja obejmie 5 proc. załogi, czyli do 230 osób. Nie ma w tej chwili decyzji w sprawie innych zwolnień w Polsce – mówi „Rz” Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik prasowy Philips Polska.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,254293_P ... eska_.html

Wielka dziura w rosyjskim budżecie na 2009 r.
Iwona Trusewicz 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:09

Rząd będzie miał deficyt sięgający 80 miliardów dolarów. Potwierdził to wczoraj minister finansów Rosji Aleksiej Kudrin

Budżetowa dziura powstała zamiast budżetowej nadwyżki (65 mld dol.), którą w listopadzie uchwalił rosyjski parlament. Przygotowany budżet opierał się jednak na nieaktualnej już wtedy prognozie ceny ropy na 2009 r. (95 dol. za baryłkę). Przed tygodniem premier Putin polecił korektę budżetu, przyjmując za bazową cenę ropy w wysokości 41 dol. za baryłkę.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,254289_W ... 09_r_.html

Strefa euro zmaga się z recesją
Mirosław Kuk 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 02:57

Bieżący rok będzie najgorszy w dziesięcioletniej historii wspólnej europejskiej waluty

Jeszcze w połowie zeszłego roku, na dziesięciolecie strefy euro, Komisja Europejska chwaliła tę grupę, podkreślając niezaprzeczalne zalety obszaru wspólnej waluty: niską inflację, 16 milionów nowych miejsc pracy i dobrą sytuację finansów publicznych z deficytem na poziomie zaledwie 0,6 proc. PKB.

Ale po pół roku okazuje się, że strefa euro stoi przed największym wyzwaniem w swej historii – recesją, która będzie oznaczała skurczenie się gospodarki o prawie 2 proc. PKB. Jednocześnie stopa bezrobocia może przekroczyć 9 proc., będzie zatem wyższa niż w 1999 r., kiedy narodziło się euro.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,254284_S ... esja_.html

"Negatywna" perspektywa ratingu depozytów dla Kredyt Banku
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 16:35

Agencja ratingowa Moody's potwierdziła długoterminową ocenę ratingową dla depozytów Kredyt Banku na poziomie "A2" oraz zmieniła perspektywę dla ratingu długoterminowego ze "stabilnej" na "negatywną" - podał Kredyt Bank w komunikacie

http://www.rp.pl/artykul/67572,254078__ ... Banku.html

USA: Rekordowo niskie ceny, a sprzedaż domów spada
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 16:06

W grudniu sprzedaż domów z drugiej ręki w USA spadła o 3,5 proc. w skali roku. Liczba domów sprzedanych na rynku wtórnym wzrosła jednak w skali miesiąca z 4,45 mln do 4,74 mln - podało Narodowe Stowarzyszenie Pośredników Nieruchomości

Analitycy prognozowali, że liczba ta spadnie do 4,40 miliona, a w skali roku spadek wyniesie 10,4 proc.

Średnia cena domu spadła o 15 procent wobec poziomów sprzed roku, to największy spadek od 1968 r., kiedy zaczęto badać ceny nieruchomości. Analitycy oceniają, że może to być największy spadek cen od siedmiu dekad.
http://www.rp.pl/artykul/19417,254069_U ... spada.html

Norwegia: Prawie 3 miliardy dolarów na wsparcie gospodarki
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 15:50

Rząd Norwegii wesprze osłabioną kryzysem krajową koniunkturę kwotą 20 mld koron, czyli 2,87 mld dolarów - poinformowała na forum parlamentu minister finansów Kristin Halvorsen

[...]
Wraz z kosztami zaprezentowanego w poniedziałek programu tegoroczny wzrost wydatków państwowych w Norwegii wyniesie aż 6,25 proc. - czego nie notowano od 25 lat.
http://www.rp.pl/artykul/19420,254063_N ... darki.html

Caterpillar zwolni w sumie 20 tysięcy pracowników
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 15:09

Największy na świecie producent buldożerów i koparek odczuł spadek popytu na sprzęt budowlany i dlatego planuje ostre cięcia kosztów

Najświeższy komunikat zakłada większą liczbę zwolnień, niż wcześniej zapowiadały władze spółki. Stało się tak z powodu rewizji prognozy zysków na 2009 r., która będzie znacznie mniejsza od wcześniejszych z powodu spadku sprzedaży o 25 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,254047_C ... nikow.html

BNP Paribas stracił 1,4 mld euro na działalności inwestycyjnej
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 12:33



Oddział bankowości inwestycyjnej BNP Paribas, największego francuskiego banku pod względem udziału w rynku, ma 1,4 mld euro starty za IV kw. 2008 r.




To pierwsza strata kwartalna od 1999 r., kiedy powstał bank. Dla porównania w ostatnim kwartale 2007 r. BNP osiągnął 1,01 mld euro zysku netto.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/67572,253965_B ... yjnej.html

Kolejny mocny spadek zamówień dla przemysłu
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 11:31

Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce spadły w grudniu 2008 roku o 19,6 proc. w skali roku, po spadku o 12,5 proc. w listopadzie
[...]

http://www.rp.pl/artykul/175189,253922_ ... myslu.html

Bezrobocie w górę, do 9,5 proc.
ksta 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 10:18

W grudniu bezrobocie wzrosło z 9,1 do 9,5 proc., wobec oczekiwanych 9,4 proc. Bez pracy pozostawało w zeszłym miesiącu 1,474 miliona osób

Sprzedaż na Węgrzech spada, ale mniej
ksta 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 09:06

Sprzedaż detaliczna na Węgrzech spadła w grudniu nieco mniej od oczekiwań. Analitycy oczekiwali spadku o -2,2 proc. Względem listopada sprzedaż skurczyła się o 0,4 proc.



absinth - Wto Sty 27, 2009 11:01 am


Japonia wspomoże swoje firmy
ksta 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 08:10

Japoński rząd ogłosił stworzenie specjalnego funduszu wartości 16,7 miliarda Dolarów. Jego celem ma być wsparcie dla firm, odgrywających ważniejszą rolę w regionalnej gospodarce

http://www.rp.pl/artykul/85110,254382_J ... irmy_.html

Holendrzy zaciskają pasa
Eliza Więcław 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:18

ING tnie koszty, ale w Polsce bez dużych ZWOLNIEŃ. Pracownicy polskiego oddziału banku dostaną premie za 2008 rok

Holenderska grupa finansowa ING ogłosiła wczoraj, że strata za ubiegły rok – według wstępnych danych – wyniesie 1 mld euro. W 2007 r. ING zarobił 9,2 mld euro.
[...]
Jednocześnie ING poinformował, że zamierza w tym roku obniżyć koszty o miliard euro, m.in. poprzez redukcję zatrudnienia. Pracę w grupie straci 7 tys. osób ze 130 tys. zatrudnionych.
[...]
Polski ING Bank również będzie szukał oszczędności. W tym roku nie będzie inwestował w nowe oddziały ani w specjalne maszyny do obsługi klientów. Ograniczone zostaną także budżety na informatykę, szkolenia, konferencje czy wyjazdy służbowe.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,254297_H ... pasa_.html

Rośnie fala zwolnień w branży metalurgicznej
Adam Woźniak 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:16

Po cięciach w hutach kolej na firmy handlujące stalą. Przedsiębiorcy obawiają się, że już I kwartał zakończą stratą

Dziś będą się rozstrzygać się losy ponadtysięcznej załogi tonącej w długach Huty Cynku Miasteczko Śląskie. – Zaczynamy rozmowy ze związkami, choć na razie trudno przewidzieć ich rezultat – powiedział „Rz” Marek Wlazło, członek zarządu huty, która jeszcze w ubiegłym tygodniu rozważała wystąpienie z wnioskiem o upadłość. W sobotę jednak poinformowała, że wdraża program naprawczy. Jest mało prawdopodobne, by uniknęła zwolnień.

Pomoc zakładowi zadeklarowało Towarzystwo Finansowe Silesia – pod warunkiem, że zatrudnienie zostanie zmniejszone o 400-500 osób, a załoga zrezygnuje ze świadczeń wynikających z układu zbiorowego.

Huta cynku to kolejna firma w branży, którą kryzys zmusi do zwolnień. W grudniu plany redukcji zatrudnienia ogłosił ArcelorMittal. Do końca 2009 r. pozbędzie się ok. 1 tys. osób. W połowie stycznia o planowanym zwolnieniu 15 proc. z 2 tys. załogi poinformowała huta CMC Zawiercie. Inne zakłady, jak należąca do grupy Złomreksu Huta Stali Jakościowych, ograniczyły zatrudnienie, nie przedłużając umów na czas określony.

Kadrowych cięć nie unikną także firmy handlujące stalą, bo już w pierwszym kwartale 2009 r. spodziewają się strat. Restrukturyzacja jest więc nieunikniona. – Spadek pogłębia się i trzeba robić wszystko, by go zminimalizować. Będzie okazja, by zracjonalizować koszty – twierdzi Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali

[...]
http://www.rp.pl/artykul/78213,254295_R ... znej_.html

Philips znalazł się pod kreską
p.m. 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:10

Koncern stracił w IV kwartale niemal 1,5 mld euro. Philips zapowiada zwolnienie 6 tys. osób

W całym 2008 r. strata netto holenderskiego producenta sprzętu elektronicznego, oświetleniowego i medycznego wyniosła 186 mln euro, podczas gdy jeszcze rok wcześniej zysk netto wyniósł ponad 4 mld euro. Słaby był zwłaszcza ostatni kwartał ub.r. – spadek sprzedaży o 12, 6 proc. (do 7,6 mld euro) i strata netto 1,47 mld euro, podczas gdy rok wcześniej Philips zanotował 1,4 mld euro zysku. Wyniki są jeszcze gorsze od prognoz analityków, którzy i tak spodziewali się dużych strat.
[...]

Firma z powodu tak słabych wyników zamroziła program skupu swoich akcji oraz planuje zwolnienie 6 tys. osób.

– Redukcja dotknie wszystkie części firmy i przyniesie 400 mln euro oszczędności – zapowiada Gerard Kleisterlee, prezes Royal Philips Electronics. Nie podał jednak szczegółów, jak duże będą zwolnienia w poszczególnych krajach, w których działa koncern.
[..]
W naszym największym zakładzie w Pile rozpoczęliśmy już w ubiegłym tygodniu wręczanie wypowiedzeń, redukcja obejmie 5 proc. załogi, czyli do 230 osób. Nie ma w tej chwili decyzji w sprawie innych zwolnień w Polsce – mówi „Rz” Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik prasowy Philips Polska.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,254293_P ... eska_.html

Wielka dziura w rosyjskim budżecie na 2009 r.
Iwona Trusewicz 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 03:09

Rząd będzie miał deficyt sięgający 80 miliardów dolarów. Potwierdził to wczoraj minister finansów Rosji Aleksiej Kudrin

Budżetowa dziura powstała zamiast budżetowej nadwyżki (65 mld dol.), którą w listopadzie uchwalił rosyjski parlament. Przygotowany budżet opierał się jednak na nieaktualnej już wtedy prognozie ceny ropy na 2009 r. (95 dol. za baryłkę). Przed tygodniem premier Putin polecił korektę budżetu, przyjmując za bazową cenę ropy w wysokości 41 dol. za baryłkę.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,254289_W ... 09_r_.html

Strefa euro zmaga się z recesją
Mirosław Kuk 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 02:57

Bieżący rok będzie najgorszy w dziesięcioletniej historii wspólnej europejskiej waluty

Jeszcze w połowie zeszłego roku, na dziesięciolecie strefy euro, Komisja Europejska chwaliła tę grupę, podkreślając niezaprzeczalne zalety obszaru wspólnej waluty: niską inflację, 16 milionów nowych miejsc pracy i dobrą sytuację finansów publicznych z deficytem na poziomie zaledwie 0,6 proc. PKB.

Ale po pół roku okazuje się, że strefa euro stoi przed największym wyzwaniem w swej historii – recesją, która będzie oznaczała skurczenie się gospodarki o prawie 2 proc. PKB. Jednocześnie stopa bezrobocia może przekroczyć 9 proc., będzie zatem wyższa niż w 1999 r., kiedy narodziło się euro.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19420,254284_S ... esja_.html

"Negatywna" perspektywa ratingu depozytów dla Kredyt Banku
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 16:35

Agencja ratingowa Moody's potwierdziła długoterminową ocenę ratingową dla depozytów Kredyt Banku na poziomie "A2" oraz zmieniła perspektywę dla ratingu długoterminowego ze "stabilnej" na "negatywną" - podał Kredyt Bank w komunikacie

http://www.rp.pl/artykul/67572,254078__ ... Banku.html

USA: Rekordowo niskie ceny, a sprzedaż domów spada
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 16:06

W grudniu sprzedaż domów z drugiej ręki w USA spadła o 3,5 proc. w skali roku. Liczba domów sprzedanych na rynku wtórnym wzrosła jednak w skali miesiąca z 4,45 mln do 4,74 mln - podało Narodowe Stowarzyszenie Pośredników Nieruchomości

Analitycy prognozowali, że liczba ta spadnie do 4,40 miliona, a w skali roku spadek wyniesie 10,4 proc.

Średnia cena domu spadła o 15 procent wobec poziomów sprzed roku, to największy spadek od 1968 r., kiedy zaczęto badać ceny nieruchomości. Analitycy oceniają, że może to być największy spadek cen od siedmiu dekad.
http://www.rp.pl/artykul/19417,254069_U ... spada.html

Norwegia: Prawie 3 miliardy dolarów na wsparcie gospodarki
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 15:50

Rząd Norwegii wesprze osłabioną kryzysem krajową koniunkturę kwotą 20 mld koron, czyli 2,87 mld dolarów - poinformowała na forum parlamentu minister finansów Kristin Halvorsen

[...]
Wraz z kosztami zaprezentowanego w poniedziałek programu tegoroczny wzrost wydatków państwowych w Norwegii wyniesie aż 6,25 proc. - czego nie notowano od 25 lat.
http://www.rp.pl/artykul/19420,254063_N ... darki.html

Caterpillar zwolni w sumie 20 tysięcy pracowników
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 15:09

Największy na świecie producent buldożerów i koparek odczuł spadek popytu na sprzęt budowlany i dlatego planuje ostre cięcia kosztów

Najświeższy komunikat zakłada większą liczbę zwolnień, niż wcześniej zapowiadały władze spółki. Stało się tak z powodu rewizji prognozy zysków na 2009 r., która będzie znacznie mniejsza od wcześniejszych z powodu spadku sprzedaży o 25 proc.
[...]
http://www.rp.pl/artykul/19417,254047_C ... nikow.html

BNP Paribas stracił 1,4 mld euro na działalności inwestycyjnej
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 12:33



Oddział bankowości inwestycyjnej BNP Paribas, największego francuskiego banku pod względem udziału w rynku, ma 1,4 mld euro starty za IV kw. 2008 r.




To pierwsza strata kwartalna od 1999 r., kiedy powstał bank. Dla porównania w ostatnim kwartale 2007 r. BNP osiągnął 1,01 mld euro zysku netto.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/67572,253965_B ... yjnej.html

Kolejny mocny spadek zamówień dla przemysłu
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 11:31

Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce spadły w grudniu 2008 roku o 19,6 proc. w skali roku, po spadku o 12,5 proc. w listopadzie
[...]

http://www.rp.pl/artykul/175189,253922_ ... myslu.html

Bezrobocie w górę, do 9,5 proc.
ksta 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 10:18

W grudniu bezrobocie wzrosło z 9,1 do 9,5 proc., wobec oczekiwanych 9,4 proc. Bez pracy pozostawało w zeszłym miesiącu 1,474 miliona osób

Sprzedaż na Węgrzech spada, ale mniej
ksta 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 09:06

Sprzedaż detaliczna na Węgrzech spadła w grudniu nieco mniej od oczekiwań. Analitycy oczekiwali spadku o -2,2 proc. Względem listopada sprzedaż skurczyła się o 0,4 proc.

Mniej inwestycji, ale centrów przybywa
Piotr Mazurkiewicz 27-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 08:59

O 50 proc., do 3 mld euro, spadła w Europie Środkowej w 2008 r. wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne

Powód spadku jest prosty – większość banków zawiesiła działalność kredytową, zmuszając znaczną część inwestorów do chwilowego wycofania się z rynku. Dlatego w Polsce w 2008 r. zmieniły właściciela centra handlowe, biurowce i magazyny warte 1,75 mld euro, 42 proc. mniej niż w 2007 r.

Mimo to ciągle w naszym kraju odbywa się połowa transakcji zawieranych w regionie. Na Węgrzech ich wartość spadła bowiem o niemal 80 proc., do 407 mln euro. Na Słowacji zawarto transakcje za 119 mln euro, przy spadku o 60 proc., w Czechach o 63 proc., a ich wartość wyniosła 833 mln euro.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/158168,254362_ ... bywa_.html



salutuj - Wto Sty 27, 2009 11:21 am
Norwegia: Prawie 3 miliardy dolarów na wsparcie gospodarki
j.a. 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 26-01-2009 15:50

Rząd Norwegii wesprze osłabioną kryzysem krajową koniunkturę kwotą 20 mld koron, czyli 2,87 mld dolarów - poinformowała na forum parlamentu minister finansów Kristin Halvorsen

[...]
Wraz z kosztami zaprezentowanego w poniedziałek programu tegoroczny wzrost wydatków państwowych w Norwegii wyniesie aż 6,25 proc. - czego nie notowano od 25 lat.
http://www.rp.pl/artykul/19420,254063_N ... darki.html




Wit - Wto Sty 27, 2009 7:25 pm
Firmy transportowe opuszczą drogie Katowice?
Anna Malinowska2009-01-27, ostatnia aktualizacja 2009-01-27 19:23



W Katowicach obowiązuje jedna z najwyższych stawek podatku drogowego za naczepy. Właściciele firm transportowych zastanawiają się nad przeprowadzką do sąsiednich gmin. - Znaleźliśmy miasta, gdzie jest dużo taniej, a przerejestrowanie działalności gospodarczej nie jest większym problemem - zapowiadają.

W Katowicach za jedną naczepę trzeba rocznie zapłacić 1896 zł. Ludwik Dusza, właściciel firmy Ludwig, ma 50 tirów. - Dobija nas kryzys. Zajmuję się tylko transportem międzynarodowym. Wszystko poszło w górę: euro zaraz dojdzie do 4,50 zł, zdrożały winiety, a jest dużo mniej zleceń. Interes przestaje być opłacalny. Do tego podatek, który naprawdę daje po kieszeni - narzeka właściciel. Firmy jednak nie chce zamykać. Znalazł już miasta, gdzie opłaty są tańsze niż w Katowicach. - W Tychach płaci się 1056 zł, a w Bieruniu 1044 zł. Różnica bardzo duża! Oba miasta są niedaleko, więc wyprowadzka nie byłaby żadnym problemem. Dzięki temu rocznie zaoszczędziłbym 40 tys. zł - obliczył Dusza.

Podobnego zdania jest Marek Kuźnia, właściciel Kuźnia-Trans, który ma 120 tirów. Firmę w Katowicach prowadzi od 20 lat. - Trudno nawet zliczyć, ile pieniędzy wpłaciliśmy do miejskiej kasy w tym okresie. Teraz nastał dla nas bardzo zły czas. Zlecenia spadły o 70 proc. Tak źle jeszcze nie było! Kiedy radni uchwalali podatki w listopadzie zeszłego roku, wiadomo było, że kolejny rok będzie kryzysowy. Nikt jednak nie pomyślał, żeby uchwalić niższe stawki - denerwuje się Kuźnia.

Inny z międzynarodowych przewoźników Władysław Mikołajko, właściciel Dantransu, mówi, że na prowadzenie działalności kupił już teren w Tychach. - Oczywiście, trzeba będzie zmienić dowody rejestracyjne, papiery związane z koncesją itp., a na to też trzeba wydać pieniądze. Niech to będzie 10 tys. Jednak taki wydatek się opłaci, bo każdego roku zaoszczędzę dużo więcej - uważa Mikołajko.

Co na to katowiccy radni? - Należałby przeprowadzić symulację, ile pieniędzy na takiej przeprowadzce straciłyby Katowic. To mogą być duże cyfry. Do tego, ile pieniędzy zostawiają właściciele firm transportowych, trzeba jeszcze bowiem doliczyć podatek z prowadzonej działalności gospodarczej - mówi Adam Warzecha.

- Stawki mieszczą się w ustawowych widełkach. Rzeczywiście, w Katowicach zawsze było tak, że podatki były i są blisko tej górnej granicy. Podobnie było, gdy uchwalaliśmy podatki na obecny rok. Dlaczego nie wzięliśmy pod uwagę zbliżającego się kryzysu? No cóż, nad takim pytaniem głowią się analitycy z najwyższej półki, którzy też zastanawiają się nad tym, co można było zrobić inaczej, by kryzys jak najmniej nas dotknął - mówi Jerzy Forajter, przewodniczący rady miejskiej.

Inny z radnych, Andrzej Zydrowicz, złożył już w tej sprawie interpelację. - Chytry dwa razy traci. Na stratę takich firm nie możemy sobie pozwolić. Musimy dostosować się do nowej sytuacji ekonomicznej i te podatki obniżyć - apeluje.

Czy jest to możliwe? - W moim przekonaniu tak. Oczywiście muszę to jeszcze skonsultować z odpowiedzialnymi urzędnikami, ale nie wydaje mi się, że jest to sytuacja bez wyjścia - zapewnia Forajter.



GoldBoy - Wto Sty 27, 2009 11:05 pm
Wiem, że Katowice celują w inne miejsca pracy, ale jednak nie sądzę by mogły sobie lekko odpuścić te firmy. Urzędnicy niech się zastanowią dobrze nad stawkami, tym bardziej że wybory się zbliżają.



salutuj - Pią Sty 30, 2009 10:36 am
Ciekawe na ile w tym jest prawdy, ale zapowiadają się conajmniej chude lata :-)
I masowe obrabowanie ludzi przez ich rządy.

Może jest to moment by jakaś mocna grupa społęczna wprowadziła kompletnie nową walutę?

Amerykański finansista pochodzenia węgierskiego George Soros ocenił w środę w Davos, że obecny globalny kryzys finansowy jest poważniejszy niż ten z lat 30. ubiegłego wieku i interwencja państwa w celu ratowania banków jest konieczna.

Podczas obiadu inaugurującego Światowe Forum Ekonomiczne, które będzie trwać w Davos do niedzieli, Soros przyznał, że nie przewidział załamania systemu finansowego. "Było to dla mnie takim samym zaskoczeniem, jak dla innych" - oświadczył.

"Wielkość problemu jest znacznie poważniejsza niż w latach 30." - oznajmił.

Uzasadnił to tym, że "kredyt wyrażony w odsetku produktu narodowego brutto wynosił w 1929 r. 160 proc. i wzrósł do 260 proc. w 1932 i na początku 1933 r. na skutek deflacji oraz spadku aktywności gospodarczej".

Tymczasem w 2008 r. kredyt wynosił ok. 360 proc. PNB i w najbliższych latach wzrośnie do 500 proc.

Soros zaznaczył, że rekapitalizacja banków będzie niezbędna i "większość, jeśli nie wszystkie pieniądze (na ten cel) będzie pochodzić od rządu, gdyż sektor prywatny ich nie wyłoży". (PAP)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 6 z 15 • Wyszukano 672 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.