ďťż
[Komunikacja] KZK GOP



absinth - Śro Gru 07, 2005 4:57 pm

mam nadzieje że ani gmina ani KZK nie ugną sie pod naciskiem publikacji , bo stawianie czegokolwiek w tym miejscu to jest pomyłka

swiete slowa




salutuj - Śro Gru 07, 2005 5:19 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Śro Gru 07, 2005 6:19 pm

może nie doceniam postępów techniki ale Bruno jak chcesz pogodzić bramki, szczelność (by zimą zimno nie przenikało), bezpieczenstwo (by ktos sie nie nadzial w czasie ostrego hamowania) i swobode dla niepelnosprawnych?

a moze wprowadzic cos takiego jak bylo w Nowym Jorku, ze wsiadalo sie tylko przednimi drzwiami i ttam alboo sie placilo kierowcy za przejazd albo sie mialo "miesieczny" czyli karte magnetyczna.
wejscie dla niepelnosprawnych tez bylo, srodkowe, obslugiwane przez kierowce.



Bartek - Czw Gru 08, 2005 4:26 pm

a moze wprowadzic cos takiego jak bylo w Nowym Jorku, ze wsiadalo sie tylko przednimi drzwiami i ttam alboo sie placilo kierowcy za przejazd albo sie mialo "miesieczny" czyli karte magnetyczna.
wejscie dla niepelnosprawnych tez bylo, srodkowe, obslugiwane przez kierowce.


Tylko ze w NYC jest metro ktore jest glownym srodkiem transportu. Dlatego w autobusach nie ma takiego scisku jak u nas w GOP, wiec w NY mozna sobie bylo na takie cos pozwolic.

BTW, Co do bramek to w przeowozie "D" co kursuje na trasie Dabrowa G. - Katowice jest taki autobus co ma taka bramke I nawet sprawdza sie to w praktyce




Oskar - Czw Gru 08, 2005 8:27 pm
Ta wiata to trochę poroniony pomysł. Oby nie powstała w tak charakterystycznym dla miasta miejscu, bo będzie szpecić wszystko. Chyba, że zostałaby wkomponowana w sąsiadującą architekturę (w co bardzo wątpię). Już lepiej przesunąć przystanek bliżej Pl. Miarki.



absinth - Śro Gru 21, 2005 9:54 am
Dodatkowe przystanki na liniach przyspieszonych do Katowic Drukuj E-mail

16.12.2005, 08:47

Na wniosek pasażerów od dnia 14 grudnia 2005 r., do czasu zakończenia przebudowy Ronda im. gen. Ziętka w Katowicach, włącza się do obsługi przez linie autobusowe nr 801, 808, 811, 821, 825 i 831 we wszystkich kursach przystanki: Katowice Hotel Novotel (w obydwu kierunkach jazdy) i Katowice Uniwersytecka (w kierunku jazdy do centrum Katowic).

Mamy nadzieję, że poprawi to komfort podróżowania wielu naszym pasażerom.

Na ciągu sosnowieckim w dni robocze przewozimy 60 tysięcy osób, w soboty - 35 tysięcy, w niedziele - 20 tysięcy osób.

Biuro Prasowe KZK GOP



SPUTNIK - Nie Sty 01, 2006 3:10 pm
Od stycznia bilety w katowickich autobusach będą sprawdzać kierowcy

Tomasz Głogowski 30-12-2005 , ostatnia aktualizacja 30-12-2005 21:47

Od 2 stycznia rozpocznie się mała rewolucja w komunikacji! Na kilku liniach autobusowych bilety będą sprawdzać kierowcy, wpuszczając pasażerów tylko przednimi drzwiami. Bilet będzie też można u kierowcy kupić. Jeżeli eksperyment się powiedzie, zostanie wprowadzony w całej aglomeracji.

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP musi zmienić zasady sprawdzania biletów, bo ponad 10 proc. pasażerów jeździ na gapę. Firma - mimo że zatrudnia całą armię kontrolerów - traci przez to kilka milionów złotych rocznie,

Dlatego od stycznia na liniach 43, 133 i 170 kursujących z Katowic w stronę Wojkowic i Sączowa bilety będą sprawdzali i sprzedawali kierowcy. Pasażerowie wsiądą do autobusu przednimi drzwiami, a wysiądą tylnymi. - Prosimy cierpliwość i wyrozumiałość. Robimy to nie po to, by utrudniać ludziom życie, ale by wyeliminować osoby, które w nieuczciwy sposób korzystają z autobusów - mówi Roman Urbańczyk, prezes KZK GOP.

Jeżeli eksperyment się powiedzie, kierowcy będą też sprawdzać bilety w autobusach kursujących po centrum Katowic. KZK GOP jest nawet gotowy zmienić rozkład jazdy tak, by autobusy mogły trochę dłużej stać na przystankach. - Kierowcy sprawdzają i sprzedają bilety we wszystkich większych miastach Europy. Nikt nie robi z tego tragedii, a komunikacja funkcjonuje - przekonuje prezes Urbańczyk.

Gorącym zwolennikiem nowego systemu jest Piotr Uszok, prezydent Katowic. - Jeżeli nie znajdziemy nowego sposobu na walkę z gapowiczami, ceny biletów będą musiały pójść w górę. A i tak są już przecież bardzo wysokie - mówi. Miasto co roku dopłaca do komunikacji coraz więcej pieniędzy.

Katowicki PKM przerobił już kilka starych autobusów, by łatwiej było do nich wsiadać. Przesunięto kasowniki i poręcze. Przeszkolono kierowców, by bacznie uważali, czy po pokazaniu biletu pasażer rzeczywiście go kasuje. - Na eksperymentalnych liniach częściej zaczną kursować nowsze autobusy, które są już fabrycznie przystosowane do sprawdzania biletów - zapewnia Eugeniusz Pypłacz, prezes PKM-u Katowice.

Kierowcom zwrócono też uwagę, by w każdej sytuacji zachowywali zdrowy rozsądek. Jeżeli na przystanku będzie ogromny tłok, są zobowiązani otworzyć wszystkie drzwi. - Nawet jeżeli jedna czy dwie osoby przemkną się bez biletu, nie będzie tragedii - przekonuje prezes Urbańczyk.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3090933.html



SPUTNIK - Nie Sty 01, 2006 3:15 pm
i jeszcze raz z iinego zródła :

Kierowca nie wykidajło, ale bilety sprawdzi

Sobota, 31 grudnia 2005r.

Od poniedziałku pasażerowie muszą przygotować się na to, że do niektórych autobusów wsiadać będzie można tylko przednimi drzwiami. Wszystko po to, aby pokazać kierowcy ważny bilet lub kupić go i skasować pod jego okiem. W ten sposób KZK GOP walczy z gapowiczami. Szacuje się, że co roku budżet KZK GOP traci na nich 24 mln złotych. To 10 proc. wpływów ze sprzedaży biletów. — Nie chcemy nikomu utrudniać życia — mówi Roman Urbańczyk, dyrektor biura KZK GOP. Ale zaznacza, że system będzie rozszerzany na kolejne linie.

Na razie przednimi drzwiami w Katowicach wsiadać będą pasażerowie linii 43, 133 i 170. Na autobusach, w których obowiązuje system kontroli, będą piktogramy „tylko do wysiadania” i strzałki, kierujące pasażerów do przednich drzwi. Jeśli ktoś mimo tego wejdzie tylnymi drzwiami, kierowca i tak poprosi go o pokazanie biletu.

System wprowadzono już na liniach, obsługiwanych przez mysłowicki Transgór: 166, 219, 223, 695, 788,952, 953, 995 i 41, liniach PKM Sosnowiec: 107, 125, 200, liniach Transcomu: 102 oraz liniach obsługiwanych przez spółkę Transport Osobowy Zabrze: 236, 752 i 753. W Katowicach system od poniedziałku obowiązywać będzie na liniach 43, 133 i 170.

Dorota Niećko - Dziennik Zachodni



Wit - Nie Sty 01, 2006 3:25 pm
I bardzo dobrze....przynajmniej komunikacja miejska odrobinę znormalnieje, choć nauczyć społeczeństwo normalności będzie trudno



SPUTNIK - Nie Sty 01, 2006 3:53 pm
Ja sie cieszę nawet bardzo , ale wiem też ,że nie obejdzie się bez typowo polskiej "zaradności" .

Z pewnością znajdą sie "pasażerowie" , którzy bez cienia wstydu wsiadac będą tylnym wejściem.



d-8 - Pon Sty 02, 2006 8:33 am
pewnie sie znajda, moze tez jakies male dyskusje...
w kazdym razie ja uwazam pomysl za dobry i skoro w duzych miastach na zachodzie sie sprawdza to nie widze powodu, zeby i u nas sie nie mogl sprawdzic.



PIO - Pon Sty 02, 2006 7:07 pm
Tylko o jednej rzeczy zapominacie na zachodzie autobusy nie jeżdżą tak obładowane jak u nas, na przystanjkach nie ma tłumów którzy robią atak na drzwi. Głównie za sprawą tego, że więcej ludzi ma swoje pojazdy, a w wiekszych miastach głównym środkiem transportu jest METRO. W Katowicach jest to poroniony pomysł. A Ci którzy sądzą inaczej to proponuje im zostawić swoje autka na parkingu i przejechać się 30 czy 110 w godzinach szczytu do Bytkowa



Oskar - Pon Sty 02, 2006 8:09 pm
Jeżeli zminimalizuje się straty, to spokojnie będzie można myśleć o uruchomieniu kolejnych połączeń (obecna logistyka KZK niestety przeraża). Już za jakiś czas z pewnością będziemy mogli śmiało ocenić czy zaoszczędzone środki są inwestowane w tabor, nowe połączenia, marketing czy gdzieś po drodze lądują u jakiegoś pośrednika w kieszeni.

Pomysł ponownie pochwalę! Trzeba wytępić złodziejskie myślenie u gapowiczów!



salutuj - Pon Sty 02, 2006 8:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Oskar - Pon Sty 02, 2006 8:28 pm

Jak będzie mniej gapowiczów to i autobusy nie będą tak przeładowane


Bardzo celne spostrzeżenie!



GoldBoy - Pon Sty 02, 2006 9:40 pm
@PIO tylko tak jak mówił ten facet z PKM-u - można kontrolować na mniej zatłoczonych przystankach, i przy mniej zatłoczonym autobusie, a w węzłach komunikacyjnych otwierać wszystkie drzwi po staremu. I tak wyłapie to dużo gapowiczów.

Z drugiej ceny biletów w KZKGOP, są zdecydowanie za wysokie, więc miło by było jeżeli akcja zwiększy się sprzedaż biletów by cenny poszły w dół



kickut - Pon Sty 02, 2006 10:38 pm
Dzisiaj było fajnie. Poszedłem na autobus. 30 minut czekania i nic. No to na tramwaj. 15 minut czekania i znów na autobusowy. Po 10 minutach przyjechał. Wsiadam ... wysiadam - dwie pary drzwi zepsute - jedne sie nie chcą otwierać, drugie zamykać. Irytacja ludzi sięga zenitu. Okazuje sie, że dlatego nic nie przyjeżdżało bo wszyscy kierowcy na pętli odkopywali busa co w zaspe wjechał czy coś. Heh...

A i jeszcze jedno fajne. Pare dni temu jade sobie tramwajem. Wchodzi mała grupa obcokrajowców. Próbują się z motorniczą dogadać w sprawie biletów. Motornicza nie pokuma. Nic a nic. Na ich angielskim odpowiada biednym rosyjskim. No to podchodze i kupuje im te bilety. 5 biletów. Wszyscy ładnie kasują i mi dziekują gdy po chwili na nastepnym przystanku małe łubudubu i trambaj nie rusza. Wychodzimy. 30 minut stania na zawieji - oczywiście nie ma wiaty a rozkład już sobie ktoś wziął do domu. Patrze na tych biedaków. Jakoś słabo ubrani, cali zasypani. Na twarzach może nie złość ale coś z bezradności. Przyjeżdza tramwaj wypełniony po brzegi. Jakoś sie wciskam. Z tramwaju miłe okrzyki braci rodaków "K*rwa!! Nie ma miejsca!". Obcokrajowcy nie wchodzą i zostają a jak bałwany zasypani...



maly10000 - Pon Sty 02, 2006 10:51 pm
Ech - nic dodać, nic ująć...



PIO - Wto Sty 03, 2006 4:26 pm
A może puki co z plagą gapowiczów niech walczą po przez obsługę konduktorską. Zmniejszy się trochę bezrobocie a pieniadze wydane na płace do konduktorów i tak pewnie będa mniejsze niż straty spowodowane gapowiczami. Pozatym kara dla gapowicza oprócz mandatu (którego ostatecznie moze nie zapłacić) moze być wywalenie z autobusu na najblizszym przystanku. Jak przez to raz czy drugi raz spóźni się do pracy czy na jakieś ważne zajęcia nauczy się kupować bilet



Oskar - Wto Sty 03, 2006 4:36 pm

A może puki co z plagą gapowiczów niech walczą po przez obsługę konduktorską. Zmniejszy się trochę bezrobocie a pieniadze wydane na płace do konduktorów i tak pewnie będa mniejsze niż straty spowodowane gapowiczami. Pozatym kara dla gapowicza oprócz mandatu (którego ostatecznie moze nie zapłacić) moze być wywalenie z autobusu na najblizszym przystanku. Jak przez to raz czy drugi raz spóźni się do pracy czy na jakieś ważne zajęcia nauczy się kupować bilet

Dokładnie tą metodą robiono to przez ostatnie lata i efekt dzisiaj widzimy. Poza tym mnóstwo osób zostało "wyrzuconych" z jednego autobusu i wsiadało do kolejnego w tym samym kierunku.

Co do konduktorów to większość z nas wie jak to funkcjonuje, ludzie dają w łapę kilka złotych (troszkę więcej aniżeli kosztuje bilet) i wszyscy są szczęśliwi - można kraść dalej, bo zwyczajnie się opłaca. Szkoda, że tylko tym dwóm osobom, ponieważ KZK nadal ma straty, a dodatkowo opłaca kontrolerów.

No i chyba jednak ważne by zapobiegać, a nie tylko karać już po fakcie (tym bardziej, że chyba nikogo to jeszcze niczego nie nauczyło).

I jeszcze jeden ważny powód, dla którego akcja z przednimi drzwiami jest słuszna. Otóż chodzi o to, aby ludzie zdali sobie w końcu sprawę, że jazda na gapę to kradzież! Ten pomysł nie jest wymyślony aby uprzykrzać komukolwiek życie i podróż, ale by przestała w końcu istnieć ta totalna znieczulica, co więcej nawet poparcie dla przestępstw! Gdyby ludzie byli bardziej uczciwi, to dzisiaj nikt nie myślałby kategoriami jak przyłapać na gorącym uczynku, nie byłoby żadnej kotroli!



PIO - Pon Sty 09, 2006 5:25 pm
Artykuł ten dydykuję wszystkim zwolennikom tego kretyńskiego pomysłu



Horror w autobusie, czyli kierowca sprawdza bilety

Poniedziałek, 9 stycznia 2006r.

– Tu kiedyÂś dojdzie do rozlewu krwi! – denerwuje się Iwona Ciuk. – OsiemnaÂście lat dojeżdżam autobusami z Wojkowic do Katowic, ale to, co dzieje się tu teraz, przekracza wszelkie granice! W ciĹĄgu minionego tygodnia odebraliÂśmy wiele podobnych telefonów od zdesperowanych pasażerów autobusów PKM Katowice linii 43, 133 i 170. Na tych liniach 1 stycznia Komunikacyjny ZwiĹĄzek Komunalny GOP wprowadził nowy system kontrolowania biletów.

REKLAMA

Ma on służyć efektywniejszemu wyłapywaniu gapowiczów. Okazuje się, że najbardziej poszkodowani sĹĄ posiadacze biletów miesięcznych. – Do Wojkowic i tak zawsze jeżdżĹĄ najgorsze autobusy, a teraz jeszcze wprowadzono to idiotyczne zarzĹĄdzenie. Jak to możliwe, żeby jeden kierowca kierował pojazdem, sprawdzał i sprzedawał bilety, i jeszcze pilnował, czy pasażerowie skasujĹĄ je w pierwszym kasowniku?! – pyta zdenerwowana pani Ciuk. – A przy Âśrodkowych drzwiach stoi jakiÂś goryl, na którego rozkaz my mamy wsiadać i wysiadać.

Pani Iwona musi się przesiadać do drugiego autobusu w Katowicach. Gdy dojeżdża do przystanku i widzi, że ten drugi autobus już stoi, nie może szybko wysiĹĄÂść, ponieważ zmuszona jest stać w kolejce, aby wydostać się z pojazdu tylnymi drzwiami. Efekt jest taki, że autobus odjeżdża, a ona po raz kolejny spóÂźnia się do pracy.

Autobusy linii 133, 43 i 170 przyjeżdżajĹĄ na każdy przystanek już spóÂźnione o kilkanaÂście minut. – Tyle trwa sprawdzanie biletów przez kierowcę. Codziennie spóÂźniam się do pracy— mówi Dorota Ziółkowska, mieszkanka Wojkowic.

Niestety, mieszkańcy Wojkowic zdani sĹĄ tylko na te trzy feralne linie, na których wprowadzono eksperymentalny system kontroli biletów. Nie jeżdżĹĄ tam też inni przewoÂźnicy. – Czy nie można było tego eksperymentu wprowadzić na wiosnę, tylko teraz, kiedy musimy marznĹĄć, czekajĹĄc na spóÂźnione autobusy? – pyta Ewa Wyszyńska, kolejna mieszkanka Wojkowic.

SpóÂźnienia do pracy, kierowca, który zamiast skupić się na prowadzeniu pojazdu zajmuje się kontrolĹĄ biletów, niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich, którzy muszĹĄ poradzić sobie z wejÂściem do autobusu przednimi drzwiami – co na to wszystko KZK GOP? Czy weÂźmie pod uwagę opinię tych, którzy sporo płacĹĄ za bilety miesięczne?

Alodia Ostroch z biura prasowego KZK GOP tak komentuje problem spóÂźniania się autobusów:

Nasze doÂświadczenia z wprowadzenia nowego systemu kontroli biletów w pierwszych dniach jego funkcjonowania pokazały, że mogĹĄ zdarzać się kilkuminutowe opóÂźnienia, wynikajĹĄce z tego, że pasażerowie nie sĹĄ przygotowani, by przy wchodzeniu do autobusu okazać bilet. Jednak w katowickim PKM wprowadzenie takiego systemu zbiegło się w czasie z utrudnieniami zimowymi, stĹĄd opóÂźnienia były większe.

Ostroch zapewnia, że linie, na których wprowadzany jest nowy system, sĹĄ monitorowane. – JeÂśli po paru tygodniach zaobserwujemy stałe spóÂźnienia, to oczywiÂście skorygujemy rozkłady jazdy – dodaje pracowniczka biura prasowego KZK GOP.

Dlaczego biletów nie może sprawdzać kontroler, który znajduje się w każdym autobusie? Bo ma jedynie pomóc kierowcy w sprawnej kontroli biletów.

– Jest nam bardzo przykro, gdy słyszymy, że nasi stali klienci sĹĄ niezadowoleni z nowego systemu kontroli biletów, bo właÂśnie z myÂślĹĄ o nich ten system został wymyÂślony – podsumowuje Alodia Ostroch.

--------------------------------------------------------------------------------

Nasza wyprawa
SprawdziliÂśmy, jak nowy system kontroli wyglĹĄda w praktyce. W Katowicach przy ulicy Kopernika wsiadamy do autobusu numer 170. Na przystanku tłoczy się spora grupa osób. OtwierajĹĄ się przednie drzwi, pokazujemy bilety, kierowca rzuca na nie okiem. Dojeżdżamy do ul. Sokolskiej. Gdy wysiadamy, kierowca otwiera Âśrodkowe i ostatnie drzwi. Kontroler, który stoi przy Âśrodkowych drzwiach, wcale nie sprawdza, czy wysiadajĹĄcy skasowali bilet. Przy ulicy Sokolskiej czekamy na autobus numer 43. Autobus się spóÂźnia, więc trzymamy w zmarzniętych dłoniach bilety w pogotowiu. Kto ma ręce zajęte, bilet trzyma w zębach. Autobus przyjechał opóÂźniony 11 minut . Stoimy w kolejce do wejÂścia. Niektóre kobiety dopiero teraz wyciĹĄgajĹĄ bilety, torebki majĹĄ otwarte, potencjalni złodzieje nie muszĹĄ czekać na okazję. Za plecami słyszymy komentarze: „To horror”, „Ale wymyÂślili!”.

Kierowca zza małego okienka rzuca na bilety krótkie spojrzenie. Nie zauważamy, żeby ktoÂś kasował bilet w pierwszym kasowniku, nie ma też kontrolera przy Âśrodkowych drzwiach. Chwilę przed odjazdem do autobusu wpada zdyszana kobieta, kierowca otwiera Âśrodkowe drzwi. Nikt nie sprawdza, czy kasuje bilet.

--------------------------------------------------------------------------------

Na innych liniach
PrzewoÂźnicy KZK GOP, którzy do tej pory wprowadzili system kontroli biletów przez kierowców:
• linie obsługiwane przez Transgór Mysłowice SA: 166, 219, 223, 695, 788, 952, 953, 995, 41
• linie obsługiwane przez PKM Sosnowiec Sp. z. o.o: 107, 125, 200
• linia obsługiwane przez Transkom Sp. j.: 102
• linie obsługiwane przez Transport Osobowy Zabrze: 236, 752, 753.

Katarzyna Wolnik - Dziennik Zachodni



salutuj - Pon Sty 09, 2006 5:47 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Pon Sty 09, 2006 5:53 pm
Ale wez tez pod uwage ze u nas strasznie duzo ludzi korzysta z komunikacji miejskiej. Nie wyobrazam sobie zeby na lini Akademiki - Dworzec PKP cos takiego przeszlo.

Lepszym rozwiazaniem wydaje mi sie byloby takie jakie wprowadzono w Bytomiu i Gliwicach. Tam kontroler ma swoje miejsce i sprzedaje bilety a jak autobus rusza to chodzi i sprawdza. Przynajmniej powinien bo w praktyce roznie to wyglada, zazwyczaj tylko je sprzedaje



PIO - Pon Sty 09, 2006 6:55 pm

Ale wez tez pod uwage ze u nas strasznie duzo ludzi korzysta z komunikacji miejskiej. Nie wyobrazam sobie zeby na lini Akademiki - Dworzec PKP cos takiego przeszlo.

Lepszym rozwiazaniem wydaje mi sie byloby takie jakie wprowadzono w Bytomiu i Gliwicach. Tam kontroler ma swoje miejsce i sprzedaje bilety a jak autobus rusza to chodzi i sprawdza. Przynajmniej powinien bo w praktyce roznie to wyglada, zazwyczaj tylko je sprzedaje


No tez caly czas o tym mówię dodatkowym plusem wprowadzenia obsługi konduktorskiej bylo by nieco mniejsze bezrobocie. Pieniądze wydane na wynagrodzenia do kontrolerów na pewno były by mniejsze niz straty spowodowade "gapowiczami" za którymi nie jestem



salutuj - Pon Sty 09, 2006 7:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



SPUTNIK - Pon Sty 09, 2006 8:24 pm
wprowadzenie kontrolerów mogłoby być etapem pośrednim , żeby na nowo "przyzwyczaić" ( wymusic ? ) ludzi do uczciwosci. następnym etapem byłoby wprowadzenie na wszystkich liniach systemu brytyjskiego.



Marcin - Pon Sty 09, 2006 10:20 pm
Tak się zastanawiam nad tym co piszecie i wydaje mi się, że kontrola i sprzedaż biletów jak w Bytomiu, byłaby lepszym rozwiązaniem.

Gdyby ją wprowadzić w całym KZK możnaby zrezygnować z drukowania biletów jednorazowych, ich dystrybucji oraz opłat za sprzedaż (domyślam się że jakieś są) i przeznaczyć to na kontrolerów. Tak samo niepotrzebne są automaty z biletami. Mimo tych działań ułatwiłoby to dostęp pasażerów do biletów w każdym czasie i nie odciągałoby kierowcy od jego pracy.

Również bilety miesieczne mogłyby być sprzedawane przez kontrolerów.

Jak rewolucja to rewolucja:)



salutuj - Pon Sty 09, 2006 11:11 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Marcin - Pon Sty 09, 2006 11:43 pm
Hm, tylko że jedno nie wyklucza drugiego czyli nie ma potrzeby zatrudniania kontrolerów na nocne zmiany (nie lubiane przez ludzi pracujących) dla czterech osób. Wystarczy kierowca. Ale problem występuje w ciągu dnia i kontroler wydaje mi się lepszą alternatywą niż kolejki i przepychanki.

Podstawianie nowych autobusów dla rozładowania kolejek (mogących się pojawiać w różnych miejscach) wydaje mi się większą rewolucją

Choć w sumie byłoby fajnie.



SPUTNIK - Czw Sty 12, 2006 9:25 pm
KZK GOP wlepia kary przewoźnikom

Przemysław Jedlecki 12-01-2006 , ostatnia aktualizacja 12-01-2006 21:19

Kontrolerzy biletów sprawdzają, czy w autobusach jest ciepło. Jeżeli grzejniki są wyłączone, to KZK GOP wlepia przewoźnikom kary

Pasażerowie autobusów marzną nie tylko na przystankach. Okazuje się, że nie we wszystkich autobusach działa ogrzewanie. Alodia Ostroch z biura prasowego KZK GOP podkreśla, że to niedopuszczalne. - Podpisując umowy z przewoźnikami, zastrzegliśmy, że gdy na dworze jest zimno cały autobus musi być ogrzany - mówi.

Dlatego teraz kontrolerzy biletów nie tylko łapią gapowiczów, ale sprawdzają też, czy ogrzewanie w autobusie działa jak należy. - Czasem przykładam rękę do nagrzewnic, by sprawdzić, czy są włączone. Jeśli nie, zapisujemy to kierowcy w karcie - mówi pan Jan, kontroler biletów, który wczoraj pracował na linii 133.

Od początku roku już sześciu przewoźników zapłaciło po 120 zł kary. Zimno było w autobusach na liniach 23, 66, 215, 720 i dwa razy w autobusie linii 86.

Przewoźnicy zwykle tłumaczą, że w tylnej części autobusów przegubowych nie może tam ciepło, bo nie ma tam grzejników. - To nie jest żadne wytłumaczenie. W taki mróz trzeba na trasę wysłać odpowiedni pojazd - uważa Ostroch.

Eugeniusz Pypłacz, prezes PKM-u Katowice, które obsługuje linię 66, mówi, że uczulił już mechaników, by dokładnie sprawdzali nagrzewnice. - To stare auta i awarie się zdarzają, ale do końca lutego dostaniemy 22 nowe autobusy i w nich już na pewno będzie ciepło - zapewnia.

Pasażerowie skarżą się nie tylko na zimno w autobusach. Drażni ich, że w taki ziąb kierowcy nie podjeżdżają od razu na przystanki, tylko czekają parę metrów dalej. - Wygląda na to, że kierowcy lubią pokazywać, kto rządzi - poskarżył się nam Janusz Wojdyło. I podaje konkretne przykłady: w poniedziałek autobus 830, który miał odjechać o godz. 20.30 z ul. Stawowej w Katowicach, czekał na ul. Piotra Skargi. Z kolei 840 do Gliwic stał przed przystankiem przez 25 minut.

- Takie zachowania jest niedopuszczalne. Kiedy tylko kierowca skończy formalności związane z zakończeniem trasy, musi podjechać na przystanek! Na pewno przypomnimy o tym przewoźnikom - zapewnia Ostroch.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3110968.html

Czyżby zmeniało sie podejście do klienta ? Jestem miło zaskoczony interwencją KZK GOP.



SPUTNIK - Czw Sty 12, 2006 9:36 pm
W Katowicach pojawiły się koksiaki

Pasażerowie, którzy czekają na tramwaje na katowickim rynku, nie będą już marznąć. Miejski Zarząd Ulic i Mostów ustawił tu stalowy kosz, w którym pali się koks. Popularny "koksiak" kojarzy się co prawda wielu osobom z czasami PRL-u, ale ważne jest to, że można się przy nim choć trochę ogrzać. - Te sympatyczne, choć prymitywne urządzenia cieszą się wielkim powodzeniem. Ustawiono je w kilkunastu miejscach. MZUiM pali w nich koksem lub drewnem z wycinki drzew przy miejskich ulicach - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Koksiaki pojawiają się w mieście zawsze, gdy temperatura na dworze spada do 10 stopni poniżej zera.


http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3110993.html

Niby nic a cieszy Jak by nie było, ludzie wspólnie ogrzewający się przy koksiokach , tworzą pewien klimat . Gdyby jeszcze podnieść nieco ich estetykę ( koksioków nie ludzi ) mogłyby się stac takim pozytywnym zimowym symbolem katowic ( ciepło zazwyczj wywołuje pozytywne skojarzenia )



salutuj - Pią Sty 13, 2006 8:43 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



d-8 - Pią Sty 13, 2006 4:21 pm

Artykuł ten dydykuję wszystkim zwolennikom tego kretyńskiego pomysłu


ten pomysl nie jest w zaden sposob kretynski. Kretynskie i prostackie jest podejscie wielu pasazerow i ich zachowanie "na nie" - taka jest prawda.

To rozwiazanie ( wsiadanie przodem ) funkcjonuje w wielu miastach w Stanach, w Londynie czy w wiekszosci miast Zaglebia Ruhry - I DZIALA !
Na przystankach czesto jest taki sam tlok jak u nas i w autobusach tez ( bzetami sa teksty typu ze tam autobusy sa mniej zapchane ! zapraszam chociazby do Duesseldorfu czy Dortmundu, w Londynie zreszta tez - mozna poobserwowac "puste busy" )

tak wiec, dla chcacego nic trudnego

pomysl jest dobry.



Tequila - Pią Sty 13, 2006 10:29 pm

Artykuł ten dydykuję wszystkim zwolennikom tego kretyńskiego pomysłu


ten pomysl nie jest w zaden sposob kretynski. Kretynskie i prostackie jest podejscie wielu pasazerow i ich zachowanie "na nie" - taka jest prawda.

To rozwiazanie ( wsiadanie przodem ) funkcjonuje w wielu miastach w Stanach, w Londynie czy w wiekszosci miast Zaglebia Ruhry - I DZIALA !
Na przystankach czesto jest taki sam tlok jak u nas i w autobusach tez ( bzetami sa teksty typu ze tam autobusy sa mniej zapchane ! zapraszam chociazby do Duesseldorfu czy Dortmundu, w Londynie zreszta tez - mozna poobserwowac "puste busy" )

tak wiec, dla chcacego nic trudnego

pomysl jest dobry.



PIO - Sob Sty 14, 2006 10:05 am
Widzisz AMK 75 ja to wiem, Ty to wiesz ale ktoś kto nie korzysta z usług KZK GOP o tym nie wie i nie zrozumie tak jak syty nie zrozumie głodnego



salutuj - Sob Sty 14, 2006 10:35 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Sob Sty 14, 2006 10:40 am
Senior Pablo
Chyba jestes nie poważny - taki system moze fukcjonowac przy szeregu innych form transpotu miejskiego - SKM, Metro, Melev itd. Niestety nie na Sląsku - gdzie wszystko prawie ze upiera się na autobusach. Ciekawe ile opóźnienia miałoby te w/w 870 gdyby te 200 osób miało sie pchac tylko jednymi drzwami?



salutuj - Sob Sty 14, 2006 10:47 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Sob Sty 14, 2006 11:01 am

Są u nas również tramwaje i kolej - możesz nimi jeździć. Ale tu nie chodzi nawet o to

Gdybyście prowadzili WŁASNE przedsiębiorstwo (czy komunikacyjne czy jakiekolwiek inne) to byście rozumieli o co chodzi w prawie do nie bycia okradanym i zabezpieczaniu się przed tym. A tak wykazujecie się pospólczą (bo charakterystyczną dla tego narzekającego tłumu) niewiedzą.


Erwin nikt nie lubi jak sie go okrada. Nie rozumie tylko dlaczego upieracie sie przy tym rozwiazaniu a nie wezmiecie pod uwage tego, ktore zastosowano w autobusach bytomskich, ktore imo jest o wiele lepsze. Nie powoduje przestojow w trakcie jazdy, a kazdemu i tak bilet zostanie sprawdzony.
Poza tym pewna przyczyna w przeladowaniu autobusow mysle lezy tez w tym, ze nie ma juz wspolnych bietow kzk-pkp. Mysle, ze w tej kwestii obie spolki powinny sie jak najszybciej dogadac. Wydaje mi sie, ze wiekszosc podrozujacych w kierunku gliwic wybraloby pociag, bo jest wygoodniejszy i szybszy niz bus ale kupno miesiecznego tylko na ta linie jest po prostu malo oplacalne. Wiadomo, ze student nie tylko na uczelnie jezdzi czasem gdzies na jakas impreze lepiej mu busem podjechac



maciek - Sob Sty 14, 2006 11:04 am
Przyznam, że również mam wątpliwości co do tej akcji KZK GOP. Otóż nie ma żadnej gwarancji, że po wejściu do autobusu i pokazaniu biletu klient go skasuje. Po drugie do autobusów, w których kierowca sprawdza, czy pasażer ma bilet kontrolerzy będą rzadziej wsiadać jeśli w ogóle. Akcja jest źle przemyślana a autobusy nie przystosowane do wsiadania z przodu.



maciek - Sob Sty 14, 2006 11:09 am

Gdybyście prowadzili WŁASNE przedsiębiorstwo (czy komunikacyjne czy jakiekolwiek inne) to byście rozumieli o co chodzi w prawie do nie bycia okradanym i zabezpieczaniu się przed tym. A tak wykazujecie się pospólczą (bo charakterystyczną dla tego narzekającego tłumu) niewiedzą.

Zgadzam się, że KZK GOP ma prawo do takich działań, ale dlaczego ma cierpieć ogromna większość uczciwych klientów?



salutuj - Sob Sty 14, 2006 11:20 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



salutuj - Sob Sty 14, 2006 11:22 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



maciek - Sob Sty 14, 2006 11:30 am
Salutuj, Tobie nie przeszkadza, a mnie przeszkadza. Jakość uslug KZK GOP jest bardzo niska,...porażająco niska. Dlaczego w ten sposób jeszcze bardziej się ją obniża?

Mnie również bardzo denerwuje to, że ja płacę a wielu nie płaci. Dziwne jest jednak to, że w takiej np. Warszawie naprawdę trudno ustrzec się kontroli w tramwaju czy autobusie a u nas można jeździć często bezkarnie przez długi czas. U nas jeden nieskuteczny mechanizm(kontrolerzy) próbuje się zastąpić innym, równie nieskutecznym.



salutuj - Sob Sty 14, 2006 11:37 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Sob Sty 14, 2006 11:41 am
Senior PABLO
Po pierwsze
- nie zycze sobie nazywania sporej części forumowiczów Pospólstwem !
Po drugie -
KZK jest finansowany po częsci z podatków kazdego z nas i to ze są gapowicze to jakgdyby okradanie kazdego z nas
Po trzecie
System kontroli - gdyby na przykładowej tu juz linii 870 kontrola odbywała się 3 dziennie a nie raz na 3 miesiące to gapowiczów byłoby napewno mniej
Po czwarte - nowoczesne systemy płatnmości za przejazd np. sms czy karta (poszukaj w sieci rozwiazan z Jaworzna)
Po czwarte -
Mozna zastowac system mieszany - na jakis liniach mniej uczesczanych system pierwszych drzwi - a na pozostałych Konduktorzy.



Tequila - Sob Sty 14, 2006 11:48 am

dla mnie sprawa jest jasna:

sytuacja obecna z kontrolerami jest nieskuteczna bo biora w lape
sytuacja z wsiadaniem przodem jest nieskuteczna bo autobusy sa zatloczone

o ile nie wiem jak leczyc lapowkarstwo w tym narodzie o tyle tlok mozna zlikwidowac puszczajac wiecej busow, co podniesie jakosc przy okazji poprzez wieksza czestotliwosc polaczen

2:0 dla wsiadania przodem


Jeden
Nie ma pieniedzy na nowe połaczenia - lub dodatkowe kursy - 2:1
Dwa
Autobusy sa zupełnie nieprzystoswane dotakich rozwiazan - 2:2
Trzy
Doadtkowe kursy to dalszy tłok na zakorkowanych drogach 2:3



salutuj - Sob Sty 14, 2006 12:14 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Sob Sty 14, 2006 12:17 pm

dla mnie sprawa jest jasna:

sytuacja obecna z kontrolerami jest nieskuteczna bo biora w lape
sytuacja z wsiadaniem przodem jest nieskuteczna bo autobusy sa zatloczone

o ile nie wiem jak leczyc lapowkarstwo w tym narodzie o tyle tlok mozna zlikwidowac puszczajac wiecej busow, co podniesie jakosc przy okazji poprzez wieksza czestotliwosc polaczen

2:0 dla wsiadania przodem


Jeden
Nie ma pieniedzy na nowe połaczenia - lub dodatkowe kursy - 2:1
Dwa
Autobusy sa zupełnie nieprzystoswane dotakich rozwiazan - 2:2
Trzy
Doadtkowe kursy to dalszy tłok na zakorkowanych drogach 2:3



salutuj - Sob Sty 14, 2006 12:22 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Sob Sty 14, 2006 12:42 pm

Nie wiem ile autobusów liczy tabor i ile ich kursuje codziennie ale zakldajac ze kontrolerzy musieliby pracowac w 2 albo nawet 3 zmianowym systemie to bedzie ich sporo. A przy minimalizacji kosztów może to robić jedna osoba - wystarczy by bilet był kasowany przy drzwiach (kasownik jest obok kierowcy a nie gdzies dalej) tak jak miało to miejsce w autobusie Q33 jak pamiętasz.


Widze ze dyskusja nabrala rozmachu troche mnie to juz nudzi bo my tu sobie pitu pitu a oni i tak swoje beda robic. Oni czyli kzk gop
Ale zeby nie bylo wypowiem sie:
nie wiem ilu kontrolerow zatrudnia kzk gop ale podejrzewam ze jesli kazdego bby wsadzic do konkretnego busa, w ktorym mialby sprawdzac te bilety to troche by ich bylo. A tak, zwlaszcza w zimie kontrolerow mozna spotkac w barze "Relaks" na Slowackiego, zalanych w trupa. Wiem bo kiedys przed koncertem bodajrze Kultu poszlismy tam na piwo i pelno ich tam siedzialo
Jesli chodzi o komunikacje w NYC czy w innych miastach czy to amerykanskich czy europejksich. Tam jest metro. Zauwaz ze ten bus w cale nie byl tak przepelniony jak nasze. Poza tym system kart magnetycznych. Wsponiales juz zeby takie wprowadzic, jak najbardziej jestem za. Wtedy moze sens wpuszczania przednimi drzwiami bylby bardziej praktyczny. Jednak na chwile obecna jest dla mnie nie prektyczny. Poza tym zgadzam sie z Mackiem: nie ma zadnej gwarancji ze po pokazaniu biletu kierowcy delikwent go skasuje.
BTW: w regulaminie ktory jest umieszczony w busach mozna przeczytac ze kierowca ma prawo do kontroli biletow. Jeszcze nie zdarzylo mi sie zeby kierowca sprawdzal mi bilet Takie dzialania kzk gop to jakby proba wyegzekwowania w jakims sensie tego zapisu.



salutuj - Sob Sty 14, 2006 1:50 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Safin - Sob Sty 14, 2006 3:23 pm
Sa karty radiowe, ktore wyswietlaja na małym monitorku twarz imiennika karty, ktora powinna byc podobna do tego kto własnie kasuje bilet. Tak jest np na włoskich stokach. Rozwiazanie jeste jednak b. drogie, a pozatym wiel osob jednak jeździ na te zwykłe, jednorazowe do kasowania na jedna jazde, co wydłuzyło by jeszce okres amortyzacji. Ale tez uważam, że kwestia techniczna, to nie problem.



salutuj - Sob Sty 14, 2006 4:08 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Pieczar - Sob Sty 14, 2006 5:56 pm
CZytalem ostatnio gdzies w gazecie, ze PKM Katowice ma do konca lutego otrzymac 22 nowe autobusy, ktore wczesniej zakupilo.
Dzis przy ul. Rozdzienskiego widzialem nowiutki autobus w dodatku zolty, ktory nie zatrzymal sie na przystankach a co ciekawe byl to autobus przegubowy wiec nie wiem czy to jeden z tych nowych autobusow czy moze autobus nowy ale nie dla PKM przeznzcony. Nie widzialem niestety numerow rejestracyjnych. Pamietam tez ze w PKM mowili ze przegubow nie kupuja wiec to mi utkwilo w pamieci i sie nei zgadza z tym co dzis zobaczylem. Ma ktos jakies dokladniejsze info??



a_d_r_i_a_n - Sob Sty 14, 2006 7:40 pm

CZytalem ostatnio gdzies w gazecie, ze PKM Katowice ma do konca lutego otrzymac 22 nowe autobusy, ktore wczesniej zakupilo.
Dzis przy ul. Rozdzienskiego widzialem nowiutki autobus w dodatku zolty, ktory nie zatrzymal sie na przystankach a co ciekawe byl to autobus przegubowy wiec nie wiem czy to jeden z tych nowych autobusow czy moze autobus nowy ale nie dla PKM przeznzcony. Nie widzialem niestety numerow rejestracyjnych. Pamietam tez ze w PKM mowili ze przegubow nie kupuja wiec to mi utkwilo w pamieci i sie nei zgadza z tym co dzis zobaczylem. Ma ktos jakies dokladniejsze info??


Złoty, czy zółty?

a_d_r_i_a_n = kropek



Wit - Sob Sty 14, 2006 7:48 pm
a dlaczego nowy postowicz to Adrian a nie Kropek?



a_d_r_i_a_n - Sob Sty 14, 2006 7:51 pm

a dlaczego nowy postowicz to Adrian a nie Kropek?

Moje prawdziłe imię to Adrian, a musiałem założyć nowe konto, bo do starego nie mogłem się dostać . Hasło nie takie (a dam sobie rękę uciąć, ze wpisywałem dobre ), a klikając w "zapomniałem hasła" wyskakiwało mi jakieś dziwne okienko. I tak cały czas.



Wit - Sob Sty 14, 2006 7:53 pm
to trzeba do mnie zagadnąć....mogę Ci zmienić hasło i nicka jak Ci się nie podoba....nie tolerujemy multikont na stronie...pisz dalej na priva, to odzyskamy Kropka



kropek - Sob Sty 14, 2006 8:23 pm
Sobota, 14 stycznia 2006r.

PKM Katowice, przewoźnik obsługujący na zlecenie KZK GOP m.in. linię autobusu nr 48 nie zamierza wyciągać jakichkolwiek konsekwencji służbowych wobec Jacka H., kierowcy, który prowadząc autobus zahaczył o wózek z miesięcznym dzieckiem w środku. Przez ponad trzy miesiące policjanci z Rudy Śl. nie potrafili ustalić jego personaliów – sprawę dokładnie opisaliśmy w sobotnim wydaniu ∑.
REKLAMA

Zdarzenie miało miejsce na początku października. Małgorzata Lisak wybrała się wraz z 8-letnią córką Anią i miesięczną Julią na rynek w Kochłowicach. O wózek, stojący przy kiosku z gazetami, zahaczył odjeżdżający właśnie z przystanku autobus linii 48. Zatrzymał się dopiero po kilkudziesięciu metrach. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Ania, córka Małgorzaty Lisak, z uszkodzonym wózkiem. Fot. Zygmunt Wieczorek

Po naszym artykule wreszcie zaczęło się coś dziać. Policja w końcu ustaliła nazwisko kierowcy. Jacka H. wezwano na przesłuchanie.

– Kierowca przyznał, że do takiego zdarzenia rzeczywiście doszło – mówi komisarz Piotr Palion, rzecznik policji w Rudzie Śl. – Stwierdził też, że zatoczka autobusowa na kochłowickim rynku jest tak skonstruowana, że wjeżdżając tu przegubowym autobusem nie widać w lusterku tyłu pojazdu. Powiedział także, że dziennikarze zrobili już z niego przestępcę.

Jacek H. nie chciał z nami rozmawiać. Prowadzący sprawę policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śl. postawili mu zarzut spowodowania zagrożenia niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sprawa trafi do sądu. Tam też zostaną przedstawione dokładne zdjęcia wózka, który w notatce sporządzonej przez odbierającego zgłoszenie od roztrzęsionej matki został określony, jako „uszkodzony”. Po artykule w dz już jest „zdewastowany”.

Przed policyjnym przesłuchaniem wyjaśnień ze strony Jacka H. wysłuchał jego pracodawca – szefostwo PKM Katowice.

– Przede wszystkim wykluczamy to, że autobus miał uszkodzony zderzak – przekonuje Beata Leśniewska, odpowiedzialna w katowickim PKM za kontakty z mediami. – Kierowca przejechał z zahaczonym wózkiem nie więcej niż 20 metrów. Zatrzymał się, wysiadł z autobusu, odczepił wózek i proponował matce niemowlaka pomoc. Między innymi telefon na pogotowie. Odmówiła.

Beata Leśniewska twierdzi, że Jacek H. winą za całe zajście obarcza przynajmniej w części Małgorzatę Lisak.

– Jego zdaniem kobieta nie zachowała odpowiedniej ostrożności i stała z wózkiem zbyt blisko krawężnika – mówi Leśniewska.

Szefostwo PKM-u Katowice dało wiarę tym słowom. Dlatego kierowca nadal będzie pracował i jeździł na trasach jak do tej pory.

Małgorzata Lisak nie może w to uwierzyć.

Nie proponował mi żadnej pomocy. To jedno wielkie kłamstwo! Przecież sobie tego wszystkiego nie wymyśliłam. Kierowca zwyczajnie boi się przyznać do winy – przekonuje oburzona rudzianka.
Przedstawiony opis zdarzenia pracodawcy przez Jacka H. nijak się ma do tego, co w tej sprawie mówią świadkowie zdarzenia. Jest ich kilkudziesięciu – pasażerowie autobusu, przechodnie i inni. Wszyscy są zgodni: winny jest kierowca autobusu. Uważają też, że zahaczenie o wózek nastąpiło z pewnością nieumyślnie, ale nikt nie potwierdza, że Jacek H. proponował matce niemowlaka jakąkolwiek pomoc.



jacek_t83 - Sob Sty 14, 2006 8:25 pm
Moglbys podac z jakiej gazety to jest artykul. Najlepiej pelne zrodlo. Dzieki.



kropek - Sob Sty 14, 2006 8:32 pm

Moglbys podac z jakiej gazety to jest artykul. Najlepiej pelne zrodlo. Dzieki.

Dobrze, że przypomniałeś:

http://katowice.naszemiasto.pl/



Safin - Sob Sty 14, 2006 10:21 pm
Eeee, wybaczcie, ale jak dla mnie, to ten artykół nie ma nic do tematu posta. Wogóle to na jakieś szukanie zwyrodnego przestępcy wygląda, jak już odnosić się do treści mam. Jakoś nie widzę winy kierowcy, a wine matki, bardzo. Ale olać to...

Co do PKS;
1.popieram inicjatywę sprawdzania biletów, ale w wersji; tłok-kanar, luz-kierowca.

2. Stan techniczny & oraganizacja; jest bardzo różnie! Busy o 7:30 są zawalone ludźmi, ale te o 8:10 już takie nie są. Wiem że cieżko było by tak poustawiać kursy żeby wszystkich którzy zaczynają robotę/szkołę o 8 dowieść płynnie, bo potrzeba by pewnie nowych etatów itd....ale mimo to sadzę, że sprytnie obserwująć kursy, możnaby pasażerom ulżyć lekko. Niestety u nas cięgle dominuje myślenie że autobuy przedewszystkim maja jeździć regularnie, w równych odstępach zamiast, tak jak potrzebują ludzie.

3. Razi brak pomysłu na komunikację, w sensie; gdy kotś chce dojechać z Zachodu na poludnie, to musi sadzić przez główny. Tak samo jest w wielu innych przypadkach; wyraźny brak busów omijających główny węzeł, a 51 jedzie wielki.

4. Nocne! Bida z nędzą, nie ma co gadać, dobijają tym brakiem miasto. Może zamist kolejnego niskopodłogowego, kupić kilka dużych minibusów?
Szczerze wierzę, że spokojnie-szczególnie na nocnych kursach- by na siebie zarobiły.

5. Ogólnie nie jest źle. Było gorzej. Sa nadal kolosy w których trzeba krzyczeć by usłyszeć znajomego, oraz bywaja takie które sprawiaja wrażenie jak by jeździły na węgiel a nie na ropę[może im się olej pali?], ale tabor się poprawia, a i co do punktualności, to u mnie nie jest najgorzej.

Pozdrawiam.



salutuj - Sob Sty 14, 2006 10:59 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Pieczar - Śro Sty 18, 2006 8:03 pm
PKM Katowice kupil nowe autobusy, dokladnie 22 i juz powoli zaczynaja one byc dostarczane, dzis widzialem nowego JELCZA przeglubowego zoltego na lini 297, zawsze to nowe autobusy ale martwi fakt ze nie jakies lepsze i z bogatszym wyposazeniem (klimatyzacja by sie przydala), ciekawe ile bedzie tych przeglubowych?? Ale i tak lepiej jak nowy Jelcz bedzie smigal niz stary Ikarus!!!!!!



Tequila - Śro Sty 18, 2006 8:20 pm
Nowe przegubowce na zdjęciach z http://www.wpk.katowice.pl/?what=/news/t

- http://www.wpk.katowice.pl/photo/katowice-tantus.jpg
- http://www.wpk.katowice.pl/photo/katowice-tantus_2.jpg
• Katowice

Z prawie miesięcznym opóźnieniem zaczęły docierać do Katowic zamówione jelcze. Od tygodnia na ulicach spotkać można M125M 196 (jak zwykle z krzywo i koślawo przyklejonymi numerami taborowymi), który trafił do zajezdni Zawodzie i jak dotąd widywany był najczęściej na linii 74. W zajezdni przy ulicy Mickiewicza pojawił się natomiast długo wyczekiwany pierwszy z dwóch zamówionych Jelczy M181MB/3 - pierwszy niskopodłogowy przegubowiec w PKM i pierwszy fabrycznie nowy niskopodłogowy przegubowiec w sieci KZK GOP. Przygotowywane do wyjazdu na ulice jest także drugie Vecto. Te dwa autobusy podzielą się zapewne numerami 197 i 198.



Bruno_Taut - Śro Sty 18, 2006 8:39 pm
A ja jechałem dziś za autobusem PKM Świerklaniec i doznałem tego, co mój praołpa musiał przeżyc pod Ypres.



d-8 - Śro Sty 18, 2006 8:39 pm
dzis tez widzialem tego przegubowego jelcza na 297, moze byc, chociaz solarisy lepiej sie prezentuja...
bylo nie bylo - zawsze to nowy tabor a nie uzywany "imporciak" 10 letni.

widzialem tez nowe krotkie jelcze, jeden na pewno mial klime !



kropek - Śro Sty 18, 2006 9:17 pm
Autobusiki całkiem, całkiem.

Ale ... KZK GOP to mnie trochę już wkurza. Stoje dzisiaj na przystanku i czekam na 12. Przystanek znajduje się zaraz koło skrzyzowania. Widzę mój bus, a on skręca w inną ulicę! Zdziweinie na przystanku wsród pasażerów. Patrzę w roskład - ma być. A on oczywiście pojechał starą trasa(drobna zmiana byla kolo wakacji).



Pieczar - Śro Sty 18, 2006 10:22 pm
szkoda, ze tylko dwa nowe przeglubowe beda ale lepsze to niz nic, na pewnej stronce chyba infobus wyczylalem ze do przetargu przystapily prawie wszystkie firmy a do drugiego etapu i zarazem koncowego przeszedl wlasnie Jelcz i Mercedes ze swoimi przegubowymi cackami, jak wiadomo wygral Jelcz, z tego co sie orientuje to nawet jeszcze polowy nie bedzie niskopodlogowych w takim tepie to odnowa taboru trwala bedzie do 2015!!!!



Osek - Czw Sty 19, 2006 3:41 pm
dzisiaj miałem przyjemność przejechać się tym nowym przegubem na lini 674. Generalnie nie jest zły, nawet bardzo nie skrzypi na razie, ale ergonomia wykonania typowa dla jelcza. Obłe kształty zaobserwowałem jedynie na rurkach (co oczywiste) i kilku okrągłych głośnikach. generalnie niezły z niego kanciok. I z zewnątrz i w środku. Dwa przednie wejścia są zupełnie niskopodłogowe. trzecie z małym stopniem, a ostatnie to jak w Ikarusie. No i duże wibracje i głośno na wolnych obrotach w tylnej części, ale tak mają nawet Solarisy. Generalnie fajnie, że nowy bus, ale szkoda, że taki toporny. Żeby chociaż był niezawodny i dobrze wykonany, ale z tym to chyba nie będzie najlepiej.



kropek - Pon Sty 30, 2006 4:46 pm
NOWE LINIE OBJĘTE SYSTEMEM KONTROLI BILETÓW PRZEZ KIEROWCÓW

Od jutra, tj. 31 stycznia 2006 r. kolejny z naszych przewoźników wprowadza w swoich autobusach system kontroli biletów przez kierowców.
Przedsiębiorstwo Usług Pasażerskich Czeladź zamierza uruchomić takie kontrole na następujących liniach:

67 Będzin Kościuszki - Łagisza - Sarnów - Psary - Dąbie - Twardowice - Strzyżowice - Wojkowice - Grodziec - Czeladź - Osiedle Syberka - Będzin Kościuszki
97 Będzin Kościuszki - Łagisza - Sarnów - Psary - Malinowice - Dąbie - Strzyżowice - Wojkowice - Grodziec - Będzin Kościuszki (okrężna)

Przypomnijmy, że system kontroli biletów przez kierowców polega na tym, że kontrole odbywają się poprzez wpuszczanie pasażerów do autobusu tylko przednimi drzwiami. Wsiadający proszony jest o okazanie kierowcy ważnego biletu okresowego, dokumentu uprawniającego do przejazdu darmowego, ulgowego, bądź o skasowanie biletu jednorazowego.

Taki system kontroli ma służyć eliminacji przejazdów bez biletów oraz zapewnić dodatkowe środki na funkcjonowanie komunikacji.

Podobny system wsiadania przednimi drzwiami autobusu a wysiadania tylnymi z powodzeniem stosowany jest w większości miast europejskich. Komunikacyjny Związek Komunalny GOP wprowadza go na swoich liniach już od listopada. Do tej pory obowiązuje na liniach nr:
41 Gliwice Dworcowa - Przyszowice - Paniówki - Borowa Wieś - Śmiłowice - Mokre - Reta - Mikołów Krakowska
43 Katowice Kopernika - Wełnowiec - Osiedle Tuwima - Siemianowice - Bańgów - Czeladź - Grodziec - Wojkowice - Żychcice - Dąbrówka Wielka - Michałkowice - Siemianowice - Osiedle Tuwima - Wełnowiec - Katowice Kopernika (okrężna)
102 Świętochłowice Chropaczów Wiślan - Łagiewniki - Chropaczów - Piaśniki - Świętochłowice - Zgoda ZUT
107 Będzin Kościuszki - Łagisza - Grodków - Strzyżowice - Pomłynie - Siemonia - Sączów Kościół
125 Będzin Kościuszki - Łagisza - Sarnów - Psary - Grodków - Grodziec - Będzin Kościuszki (okrężna)
133 Katowice Kopernika - Wełnowiec - Siemianowice - Michałkowice - Dąbrówka Wielka - Wojkowice - Grodziec - Czeladź - Bańgów - Siemianowice - Wełnowiec - Katowice Kopernika (okrężna)
166 Chełm Śląski Fawent - Goławiec - Górki - Lędziny
170 Katowice Kopernika - Wełnowiec - Bytków - Michałkowice - Dąbrówka Wielka - Żychcice - Wojkowice - Rogoźnik - Dobieszowice - Siemonia - Sączów Kościół
200 Będzin Kościuszki - Łagisza - Gródków - Strzyżowice - Góra Siewierska - Twardowice - Siemonia - Sączów Kościół
219 Mysłowice Brzezinka Pętla - Brzęczkowice - Ćmok - Mysłowice Targ Miejski
223 Katowice Giszowiec Kolista Pętla - Ćmok - Mysłowice - Brzęczkowice - Brzezinka - Kosztowy - Krasowy - Kosztowy
236 Knurów Szpitalna - Krywałd - Szczygłowice - Wilcza - Pilchowice - Leboszowice Pętla
695 Katowice Murcki Szyb Stanisław - Kostuchna - Podlesie - Zarzecze - Mikołów Dworzec PKP
752 Zabrze Goethego - Biskupice - Bytom Miechowice Plejada
753 Bytom Miechowice Plejada - Karb - Bobrek - Ruda - Orzegów - Godula - Szombierki - Bobrek - Karb - Miechowice Plejada (okrężna)
788 Mysłowice Bytomska - Brzęczkowice - Brzezinka - Larysz - Wesoła - Czułów - Tychy Grota-Roweckiego
952 Rachowy Osiedle - Lędziny - Zamoście - Lędziny - Rachowy Osiedle (okrężna)
953 Mysłowice Ławki Berger - Hołdunów - Smardzowice - Hołdunów - Rachowy Osiedle
995 Mysłowice Towarowa - Brzęczkowice - Brzezinka - Kosztowy - Imielin - Hołdunów - Lędziny - Bieruń Stary

Zdajemy sobie sprawę, że w pierwszych dniach wprowadzania zmian nowy system może powodować pewne utrudnienia, czy opóźnienia, jednak, w dłuższej perspektywie czasu ma on przynieść wymierne korzyści służące temu, by poziom usług można było utrzymać na dotychczasowym, a nawet lepszym poziomie.

Jak wynika z relacji naszych przewoźników, którzy jako pierwsi wprowadzili na naszych liniach system kontroli biletów przez kierowców, sprzedaż biletów jednorazowych wzrosła tam trzykrotnie. Więcej pasażerów wykupiło też bilety miesięczne.

http://www.kzkgop.com.pl/aktualnosci/in ... hp#bilety2



PIO - Pon Sty 30, 2006 5:52 pm

Nowe przegubowce na zdjęciach z http://www.wpk.katowice.pl/?what=/news/t

- http://www.wpk.katowice.pl/photo/katowice-tantus.jpg
- http://www.wpk.katowice.pl/photo/katowice-tantus_2.jpg
• Katowice

Z prawie miesięcznym opóÂźnieniem zaczęły docierać do Katowic zamówione jelcze. Od tygodnia na ulicach spotkać można M125M 196 (jak zwykle z krzywo i koÂślawo przyklejonymi numerami taborowymi), który trafił do zajezdni Zawodzie i jak dotĹĄd widywany był najczęÂściej na linii 74. W zajezdni przy ulicy Mickiewicza pojawił się natomiast długo wyczekiwany pierwszy z dwóch zamówionych Jelczy M181MB/3 - pierwszy niskopodłogowy przegubowiec w PKM i pierwszy fabrycznie nowy niskopodłogowy przegubowiec w sieci KZK GOP. Przygotowywane do wyjazdu na ulice jest także drugie Vecto. Te dwa autobusy podzielĹĄ się zapewne numerami 197 i 198.


DziÂś miałem przyjemnoÂśc jechać nowym przegłubem do pracy puÂścili go na linię 30. Autobusik fajny na siedzeniach sĹĄ jeszcze folie. Na marginesie w zwiĹĄzku z tragediĹĄ na MTK autobusy jadĹĄce z Katowic do Bytkowa i na odwrót omijajĹĄ ulicę BytkowskĹĄ i jadĹĄ przez Wełnowiec ulicĹĄ Korfantego



MarcoPolo - Pon Sty 30, 2006 6:09 pm
Bardzo fajny autobusik. Jezdzilem juz takim w Warszawie, gdzie sĹĄ popularne.



PIO - Pon Sty 30, 2006 6:59 pm
Zamknięcie ulicy Bytkowskiej w Katowicach

W związku z zamknięciem dla ruchu odcinka ulicy Bytkowskiej w Katowicach na odcinku od ul. Józefowskiej do ul. Telewizyjnej) spowodowanego katastrofą budowlaną na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich do odwołania wprowadzone zostały zmiany w kursowaniu linii autobusowych nr 0, 30, 50, 110, 168, 296 i 930.

Autobusy kursują następująco:

linie nr 0, 50, 110, 296 i 930 - ulicami: (linie 296 i 930 od Ściegiennego: Krzyżową) Agnieszki, Mikusińskiego, Józefowską, Słoneczną, al. Korfantego, nawrót na Pętli Słonecznej, al. Korfantego i Telewizyjną do Wróblewskiego w obu kierunkach,
linia nr 30 - ulicami: Józefowską, Bytkowską, Agnieszki, Mikusińskiego, Józefowską, Słoneczną, al. Korfantego, nawrót na Pętli Słonecznej, al. Korfantego i Telewizyjną do Wróblewskiego w obydwu kierunkach jazdy,
linia nr 168 ulicami: Sokolską, Oblatów, al. Korfantego, Telewizyjną do Wróblewskiego w obu kierunkach.
W związku ze zmianą trasy obowiązują następujące zmiany przystankowe:

całkowicie wyłączony z obsługi jest przystanek Międzynarodowe Targi Katowickie,
na przystankach Józefowiec Szpital, Kolonia Agnieszki Promienna (na ul. Józefowskiej) oraz Kolonia Agnieszki I (na ul. Bytkowskiej) zatrzymują się wyłącznie autobusy linii nr 30,
autobusy wszystkich linii zatrzymują się na wszystkich przystankach na trasach objazdowych (dot. przystanków Dąb Krzyżowa, Józefowiec Osiedle, Józefowiec Szczecińska, Wełnowiec Poczta, Wełnowiec Gnieźnieńska i Wełnowiec Plac Alfreda.



Darkat - Pon Sty 30, 2006 6:59 pm
Podstawowe pytanie cz te nowe autobusy są wygodne w środku tzn. nic nie skrzypi i przy siedzeniu można w cywilizowany sposób wcisnąc gdzieś nogi.
Bo ja np. nienawidzę Solarisów przynajmniej tych w Katowicach. Owszem kopa mają, czuć że się jedzie ale z wygodą to mają mało wspólnego



PIO - Wto Sty 31, 2006 4:13 pm

Podstawowe pytanie cz te nowe autobusy są wygodne w środku tzn. nic nie skrzypi i przy siedzeniu można w cywilizowany sposób wcisnąc gdzieś nogi.
Bo ja np. nienawidzę Solarisów przynajmniej tych w Katowicach. Owszem kopa mają, czuć że się jedzie ale z wygodą to mają mało wspólnego


Nogi mozna wyciągnąć jest duzo miejsca. Natomiastna przegłubie skrzypi być moze sprężyny sie jeszcze nie rozciągneły, a byc moze skrzypienie wydaje mi się duże bo silnik jest bardziej cichy niz w Ikarusach. Nie wiem jaka wygoda będzie przy pełnym obładowaniu autobusu. Obecnie autobusy są bardziej puste ze względu na Ferie zimowe w naszym województwie



absinth - Śro Lut 01, 2006 9:36 am


Tylko przednimi drzwiami

Środa, 1 lutego 2006r.

Od dzisiaj pasażerowie linii 98 muszą przygotować się na to, że do autobusu będzie można wsiadać tylko przednimi drzwiami. Linię na trasie z Rudy Śląskiej (pętla w Halembie) do Michałkowic w Siemianowicach Śląskich (przez m.in. Chorzów Batory i Maciejkowice) obsługuje mysłowicki Transgór, który podobne zmiany wprowadził już w innych autobusach.

Autobusy objęte systemem są specjalnie oznakowane.

Pasażerowie wsiadają przednimi drzwiami po to, aby kierowca mógł sprawdzić wszystkim bilety — trzeba je okazywać właśnie przy wsiadaniu. Kontrole wymyślono po to, aby wyeliminować gapowiczów.

System wsiadania przednimi drzwiami stosowany jest na wielu liniach już od kilku miesięcy. W naszym regionie objęte są nim m.in. linie nr 43, 133, 170, 219, 223, 695 752, 753, 788, 953 i 995, korzysta z niego również PKM w Sosnowcu i PUP w Czeladzi.

(dn) - Dziennik Zachodni



Tequila - Czw Lut 02, 2006 10:14 pm
Zamknięcie wiaduktu w Rudzie Śląskiej Orzegowie od 4 lutego 2005 r.

W związku z przebudową wiaduktu drogowego w ciągu ulicy Orzegowskiej w Rudzie Śląskiej Orzegowie od dnia 4 lutego 2006 r. do odwołania (przewidywany czas trwania robót to 1,5 roku) autobusy linii nr 146, 147, 155, 230, 255 i 753 będą kursowały na zmienionych trasach:

Linia nr 146 kursować będzie od ulicy Joanny ulicami Hlonda, Huloka, Królowej Jadwigi, Orzegowską, Hlonda, Joanny, pl. Niepodległości, Goduli, Dworcową, Zabrzańską do 1 Maja i dalej stałą trasą, w kierunku przeciwnym analogicznie. Nie będzie obsługiwana dzielnica Ruda, autobusy zatrzymywać się będą na wszystkich przystankach na trasie objazdowej oraz na dodatkowych stanowiskach przystanku Ruda Południowa zlokalizowanych na ulicy 1 Maja za skrzyżowaniem z Zabrzańską. Na przystankach Godula Osiedle i Orzegów Orzegowska prosimy zwrócić uwagę na tablice informacyjne w autobusach, gdyż zatrzymywać się tam będą autobusy jadące w obydwu kierunkach jazdy.
Linie nr 147 i 230 zostaną skrócone do relacji Halemba Pętla - Ruda Kościół. Nie będą obsługiwane dzielnice Orzegów i Godula. Przy ulicy Matejki (w rejonie skrzyżowania z Orzegowską) zostanie uruchomiony dodatkowy przystanek Ruda Orzegowska.
Linia nr 753 kursować będzie nową trasą: Miechowice Plejada - Karb - Bobrek - Szombierki - Godula Plac Niepodległości, analogicznie w kierunku przeciwnym. Nie będą obsługiwane dzielnice Ruda i Orzegów.
Linie nr 155 i 255 kursować będą w sposób następujący:
- kursy oznaczone jako linia 155 na trasie Halemba Pętla - Bielszowice - Ruda Kościół (w kierunku do Rudy dotychczasową trasą linii 155, powrót po trasie linii 255),
- kursy oznaczone jako linia 255 na trasie Halemba Pętla - Nowy Bytom - Godula Plac Niepodległości (w kierunku do Goduli dotychczasową trasą linii 255, powrót po trasie linii 155).
Dodatkowo uruchomiona zostaje linia nr 955, która kursować będzie w dni robocze w godzinach szczytu na trasie Orzegów Orzegowska - Godula - Chebzie - ulicą Magazynową - Ruda Kościół.



absinth - Czw Lut 16, 2006 10:04 pm


Trzy zagłębiowskie miasta kupią 72 nowe autobusy

Tomasz Głogowski 16-02-2006 , ostatnia aktualizacja 16-02-2006 22:18

Ponad 70 mln zł przeznaczą wspólnie Sosnowiec, Będzin i Dąbrowa Górnicza na rozwój komunikacji miejskiej. Na drogach pojawią się 72 nowe autobusy, przebudowany zostanie dworzec w Sosnowcu i ponad 300 przystanków w całym Zagłębiu. Połowę pieniędzy wyłoży Unia Europejska.

Trzy zagłębiowskie miasta dostaną pieniądze z unijnego programu ZPORR, bo potrafiły się dogadać i działają wspólnie. To jedna z największych dotacji na rozwój komunikacji miejskiej nie tylko w naszym regionie, ale i w Polsce. W najbliższym czasie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu (gminy mają w nim udziały) kupi 72 nowe niskopodłogowe autobusy. Zastąpią stare, ponaddwudziestoletnie pojazdy, które ledwo już poruszają się po drogach. - Niektóre z nich przejechały ponad dwa miliony kilometrów. Dalsze ich remontowanie nie ma sensu - przyznaje Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca.

Nowe autobusy już wiosną pojawią się na 22 liniach kursujących pomiędzy Sosnowcem, Będzinem i Dąbrową Górniczą oraz na liniach ekspresowych łączących Zagłębie z Katowicami. Będą stanowić jedną trzecią wszystkich pojazdów, jakie ma sosnowiecki PKM.

Lada dzień rozpocznie się też przebudowa dworca autobusowego przy ul. Mościckiego w Sosnowcu. Pojawią się tam nowe wiaty, zatoczki autobusowe, toalety i punkty sprzedaży biletów. Wybudowana zostanie też nowa pętla autobusowa przy ul. Kleeberga w Sosnowcu.

Zmieni się wygląd ponad 300 przystanków w całym Zagłębiu (48 w Będzinie, 171 w Sosnowcu i 91 w Dąbrowie Górniczej). Pojawią się na nich nowe wiaty: w centrach szklane, na obrzeżach miast blaszane. Na wszystkich przystankach wybudowane zostaną też 16-centymetrowe "perony", tak by osoby niepełnosprawne i mające problemy z poruszaniem się mogły bez przeszkód dostać się do nowych autobusów. - Inwestycje będą służyć pasażerom przez wiele lat - cieszy się prezydent Górski. Jego zdaniem dla transportu autobusowego w aglomeracji katowickiej nie ma na razie alternatywy. - Nieprędko powstanie tu metro czy szybka kolej regionalna. Dlatego zdobycie tej dotacji jest tak ważne - dodaje.

Pieniądze na pewno się nie zmarnują. Unia Europejska po trzech latach dokładnie sprawdzi, czy zostały wydane tak, jak obiecały zagłębiowskie gminy. Jeżeli nie, miasta będą musiały zwrócić dotację.



salutuj - Czw Lut 16, 2006 10:29 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Lut 17, 2006 12:02 pm


Autobusowa rewolucja

Piątek, 17 lutego 2006r.

Zapowiedziano imponujące inwestycje w miejskiej komunikacji. A to dzięki dotacji ze "Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego na lata 2004-2005". Machina zmian już ruszyła. W tym tygodniu Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej ogłosiło przetarg na kupno 68 nowych autobusów. Zastąpią wozy już wyeksploatowane, które mają po około 15 lat.
REKLAMA

Rzutem na taśmę
Pod koniec października ubiegłego roku Jacek Piechota, minister gospodarki i pracy w poprzednim rządzie, podjął decyzję o przyznaniu pieniędzy dla Zagłębia na modernizację komunikacji miejskiej.

Wojciech Nowak z sosnowieckiego PKM za kierownicą jednego z czterech nowych autobusów.

Umowa w sprawie dofinansowania projektu "Modernizacja infrastruktury autobusowo-tramwajowej publicznej na terenie gmin Będzin, Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec" została podpisana w Urzędzie Wojewódzkim.

- W ramach tego zadania wykonano już sygnalizacje świetlne przy skrzyżowaniu ulic Hubala Dobrzańskiego i 11 Listopada oraz przy przejściu dla pieszych na ulicy księdza Blachnickiego. Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej kupiło już cztery niskopodłogowe autobusy, a kolejnych 68 jeszcze dokupi - mówi Anna Dworaczk, kierownik referatu Wydziału Organizacji Zarządzania Drogami i Ruchem Drogowym Urzędu Miejskiego.

W planach jest modernizacja 311 przystanków autobusowych, w tym w Sosnowcu jest ich 171. Odnowiony ma też być sosnowiecki dworzec autobusowy przy ulicy Mościckiego oraz zbudowana pętla do zawracania przy ulicy Kleberga. Pozwoli to na przedłużenie trasy linii autobusowej.

Na inwestycje te przetargi będą ogłaszane w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Stare do kasacji
PKM ma w sumie 240 autobusów. Wozy w oddziale sosnowieckim mają średnio 13 lat, w Będzinie po 15 lat, a w Dąbrowie Górniczej są o rok młodsze.

Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku PKM kupiło 4 niskopodłogowe autobusy marki Jelcz (model M121I). Mają po trzy wejścia i 30 po miejsc siedzących.

- Naszym celem jest to, by wszystkie nowe autobusy, które kupujemy, miały jednolity system obsługi. Nowością w tych wozach będzie system głośnomówiący, który zapowiada kolejne przystanki. Poza tym wozy są wyposażone w przyciski umożliwiające otwieranie drzwi przez pasażerów oraz miejsce dla wózków osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Piotr Drabek, dyrektor do spraw technicznych PKM.

Koszt zakupu nowych autobusów sięga 50 mln zł. Połowa tej kwoty pochodzi ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Pozostałe 25 mln zł zapłaci PKM.

Wielkie liczenie
- Mniejsze autobusy są przeznaczone do przewozu 100 pasażerów, a większe 135. Wszystkie będą niskopodłogowe, wyposażone między innymi w platformy ułatwiające wjazd osobom niepełniosprawnym na wózkach oraz system zliczania pasażerów zamontowany w drzwiach pojazdów. Posłuży on nam do monitorowania linii autobusowych i da nam odpowiedź na pytanie, które z linii są przeciążone, a które nie - mówi dyrektor Drabek. - Poza tym w nowych wozach znajdzie się tak zwana czarna skrzynka, która zapisuje wszystkie manewry i to, co dzieje się w autobusie. W razie potrzeby będzie można odtworzyć te wszystkie dane.

Kosztowny wandalizm
Kupno nowych autobusów wymusił nie tylko wiek taboru, ale także ich fatalny stan. Pocięte siedzenia, wyrwane kasowniki, wymalowane ściany i szyby, to codzienny widok w pojazdach komunikacji miejskiej. Zdarza się też, że chuligani rzucają w przejeżdżający autobus kamieniami, a nawet koszami na śmieci. Koszt wymiany jednego kasownika to około 2 tys. złotych. W zeszłym roku chuligani zniszczyli... 40 kasowników. W sumie naprawy zdewastowanych PKM wydaje w ciągu roku kilkaset tysięcy złotych.

Gminy też się dołożą
Koszt całego projektu odnowy komunikacji w Zagłębiu sięga 71 mln zł. Dofinansowanie wynosi blisko 29,5 mln zł. W związku z tym modernizację wesprą także gminy. Sosnowiec wyłoży na modernizację ponad 6,5 mln zł, Będzin 581 tys. zł, a Dąbrowa Górnicza blisko 2,5 mln zł. PKM 25 mln zł.

Sebastian Reńca - Dziennik Zachodni



Tequila - Czw Lut 23, 2006 6:37 pm
Pasażerowie linii 165 domagają się odszkodowania

Czwartek, 23 lutego 2006r.

Prosimy o pomoc, bo jesteśmy bezsilni w tej sprawie! Codzienna jazda autobusem linii 165 jest koszmarem. Wieczne spóźnienia, wypadanie kursów to niestety standard! Nasze listy i e-maile Komunikacyjny Związek Komunalny ZK GOP pozostawia bez odpowiedzi. Taka sytuacja nie może dłużej trwać! - denerwuje się Magdalena Mrowiec, jedna z osób, która musi codziennie podróżuje na linii 165.

REKLAMA

- Jestem klientką KZK GOP od wielu lat. Od ponad siedmiu lat dojeżdżam z Chorzowa Batorego na Osiedle Witosa, płacę za najdroższy bilet miesięczny i jestem traktowana w tak skandaliczny sposób! - mówi.

Zdesperowanych pasażerów jest więcej, bowiem linia 165 jako jedyna obsługuje trasę: Osiedle Witosa w Katowicach-Chorzów Batory.

Zarzuty pod adresem przewoźnika z linii 165 wysuwają też koleżanki pani Magdaleny Mrowiec, które razem z nią dojeżdżają do Chorzowa z pracy w katowickim Osiedlu Witosa.

Winna zima?

- Nie satysfakcjonują mnie tłumaczenia, że kierowca omija przystanki, bo jest zima lub popsuł się autobus. Tej zimy funkcjonowanie linii 165 pozostawia tak wiele do życzenia, że brakuje wprost słów - żali się pasażerka Joanna Skaźnik. - W styczniu spóźniłam się do pracy kilkanaście razy. Wydałam majątek na taksówki. Kto zapewni mi zwrot poniesionych kosztów? Pani Joanna notuje dokładnie, kiedy autobus linii 165 nie przyjechał: 9 lutego, godzina 14.31, 18 stycznia, godz. 6.59, 7.30, 27 stycznia, godz. 15.57, 16.42...

"Żądam informacji na piśmie, jakie kroki i konsekwencje zostały wyciągnięte wobec firmy podwykonawczej odpowiedzialnej za obsługę linii nr 165. Jeżeli moja prośba nie zostanie spełniona... - to fragment e-maila, jaki Joanna Skaźnik wysłała do KZK GOP, a pisze w nim, jakie podejmie dalsze działania wobec nieuczciwego przewoźnika.

Święta na przystanku

Pasażerowie korzystający z tej fatalnej linii byli zbulwersowani specyficznym "prezentem" świątecznym, jaki sprawił im przewoźnik 24 grudnia ubiegłego roku. - Wszyscy oczekujący na autobus zostali dosłownie na lodzie i to w Wigilię! Ostatni kurs po prostu wypadł. Nie byliśmy w stanie wrócić do domów, musieliśmy wzywać taksówki. Widocznie przewoźnik zrobił sobie wolne święta już od godziny 15.00! Poza tym obsługa na linii 165 została całkowicie zawieszona 25 grudnia - mówi pani Magdalena.

Czytelniczka podaje też inne przykłady, kiedy przewoźnik w rażący sposób zignorował swoich klientów. 20 grudnia autobus nie przyjechał o godz. 15.12. Wielokrotnie nie przyjeżdżał ostatni autobus o godz. 22.15. - Spędzaliśmy godziny na mrozie, aż w końcu byliśmy zmuszeni zapłacić za taksówki. Nie stać mnie na dojeżdżanie taryfą. Nie po to kupiłam bilet miesięczny prawie za sto złotych, aby jeszcze do niego dopłacać! - denerwuje się rozmówczyni.

Dodaje, że jeśli już autobus przyjeżdża, to często spóźniony, a kierowcy jadą w tempie 30 km na godzinę. - Inną kwestią jest brak jakiejkolwiek kontroli biletów na trasie. Wiele osób stale kursujących linią 165 od lat nie kasuje biletów - mówi pani Magdalena.

Sprawa dla sądu

W KZK GOP otrzymaliśmy informację, że w ciągu ostatnich kilku tygodni były przeprowadzane kontrole linii 165. - Mogłoby się wydawać, że w tej sprawie nic się nie działo, ale nie lekceważymy skarg zgłaszanych przez pasażerów - mówi Alodia Ostroch z biura prasowego KZK GOP. - Stwierdziliśmy, że uwagi zgłaszane przez pasażerów potwierdzają się: kursy nie są realizowane, w autobusach jest zimno, bo nie są ogrzewane, zły jest stan techniczny taboru. To narusza warunki umowy zawartej z KZK GOP, więc wezwaliśmy przewoźnika do obsługi linii 165 zgodnie z umową. Jeżeli do końca lutego tego roku sytuacja nie ulegnie radykalnej poprawie, KZK GOP będzie zmuszony wypowiedzieć przewoźnikowi umowę na obsługę tej linii.

Pasażerowie linii 165 chcą uzyskać odszkodowanie za okres co najmniej ostatnich czterech miesięcy, gdy autobusy wypadały najczęściej.

- Jestem przekonana, że należy nam się rekompensata za poniesione straty: opłaty za taksówki, spóźnienia do pracy, ale też stracone nerwy oraz zdrowie - twierdzi Magdalena Mrowiec.

Alodia Ostroch wyjaśnia, że w tej kwestii pasażerowie powinni zwrócić się do KZK GOP na piśmie. - Jednak byłoby to długotrwałe i skomplikowane dochodzenie. Dotąd nie było takich przypadków. Pieniądze za bilety zwracaliśmy tylko w czasie strajków - dodaje.

--------------------------------------------------------------------------------

Jest świetnie!

Henryk Zagozda, właściciel Prywatnego Przedsiębiorstwa Usługowo-Produkcyjnego obsługującego linię 165

W okresie od 1 do 31 grudnia 2005 roku ma linii 165 odnotowaliśmy 100 procent realizacji zadań przewozowych. Podobnie od 1 do 10 styczna tego roku. W tym okresie nie otrzymaliśmy z KZK GOP żadnych informacji o kontrolach przeprowadzonych na linii 165 i stwierdzonych nieprawidłowościach w obsłudze linii, a takie informacje KZK GOP zobowiązany jest przesłać w okresie trzech dni po zakończeniu dekady (co 10 dni jako przewoźnicy składamy do KZK GOP raport o realizacji zadań). Od 11 stycznia do 20 stycznia KZK GOP w wyniku przeprowadzonych kontroli stwierdził jeden przypadek słabego ogrzewania autobusu, jeden przypadek braku numeru inwentarzowego, dwa przypadki braku realizacji kursu. Nie posiadamy informacji o kontrolach w okresie trzeciej dekady stycznia. Natomiast sami odnotowaliśmy dwa niezrealizowane kursy 26 stycznia. Przyznaję, że przez cały analizowany okres występowały znaczne opóźnienia w kursowaniu autobusów wynikające z ekstremalnych warunków atmosferycznych. W przypadku linii 165 zalegający śnieg utrudniał wjazd na przystanki w Osiedlu Tysiąclecia. Ma z tym związek znaczna liczba kolizji, którym uległy autobusy, lecz nie z winy naszych kierowców. O utrudnieniach tych informowaliśmy KZK GOP. (kaw)

Jaka procedura

Dariusz Łomowski, biuro prasowe Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Pasażer ma prawo domagać się odszkodowania z tytuły niewykonanej lub nieprawidłowo wykonanej przez przewoźnika usługi, za którą przecież płaci. Podobnie jak przewoźnik domaga się od pasażera opłaty dodatkowej, gdy ten podróżuje bez ważnego biletu. Pozew o odszkodowanie należy złożyć do firmy, która organizuje przewóz osób na danym terenie, w tym przypadku do KZK GOP. Należy określić, jakie straty ponieśliśmy i jakiego domagamy się odszkodowania. (kaw)

--------------------------------------------------------------------------------

Komentarz DZ

Przewoźnicy oraz wszelkie firmy i instytucje świadczące usługi nie mogą wiecznie apelować do naszej wyrozumiałości. Nas, jako pasażerów, którzy już zapłacili pieniądze za dowiezienie do celu, czyli już po zawarciu umowy z KZK GOP, nie obchodzi to, że na pewnej ulicy zalegają potężne góry śniegu. To nie jest problem pasażera, że kierowca autobusu, tłumacząc się względami bezpieczeństwa, omija tę ulicę i znajdujący się tam przystanek. Od nas, jako pasażerów, wymaga się płacenia za bilety. Jeśli jedziemy autobusem KZK GOP bez ważnego biletu i ten fakt stwierdza kontroler, żąda od nas kary, a my tę karę musimy płacić. Nie mają żadnego znaczenia wyjaśnienia pasażera, że chodnik był zbyt śliski i nie można było dotrzeć do kiosku, w którym są bilety. A może gapowicz powinien jednak odwołać się do wyrozumiałości kontrolera i KZK GOP? Trzymamy kciuki za udręczonych pasażerów linii 165. Mamy nadzieję, że sprzymierzą się z nimi wytrawni prawnicy i nie tylko w interesie tej grupki ludzi, ale wszystkich podróżnych skazanych na bezdusznych organizatorów komunikacji w regionie oraz przewoźników, pomogą uzyskać od KZK GOP należne odszkodowanie! Taki precedens jest konieczny: nie może być tak, że jedna strona może umowę dowolnie łamać i nie spotyka ją za to nigdy żadna kara, a druga musi jej bezwzględnie przestrzegać, zaś najdrobniejsze odstępstwo od przyjętych warunków jest z całą surowością karane. (kaw)

Katarzyna Wolnik - Dziennik Zachodni



d-8 - Pon Lut 27, 2006 7:41 pm
Ostatnio PKM Katowice kupil nowe autobusy.

Nie wiem czy zauwazyliscie iz sa one dosc skutecznie oszpecane przez kierowcow. Chodzi o 'zaklejanie' sobie kabin. Zaklejanie ma rozna forme - poczawszy od jakichs paskow poprzez pseudo-witrazowe folie az po zaklejanie jak najwiekszej powierzchni szyby bocznej oraz wewnetrznej i czesci drzwi przednich. Czy kierowcy boja sie pasazerow czy tak ich nie lubia czy.. sam nie wiem ???

Dziwi cos takiego bo nie wyglada to estetycznie w ogole, a wrecz razi !

W Krakowie czy Wrocku czegos takiego nie widzialem.

A druga rzecz to numery boczne - te cyferki wybieral i naklejal jakis slepiec chyba. Nie dosc, ze sa krzywo czesto nalepione to jeszcze czasami z trzech cyfr jedna jest z gatunku innych czcionek! wyglada to wiejsko.

O standaryzacji naklejania numerow bocznych nie wspomne, kosmos



Pieczar - Pon Lut 27, 2006 8:18 pm
Racja kierowcy i ich pomysly sa calkowicie poronione, a swoja droga te nowe Jelcze tak skrzypia w srodku ze sie zastanawiam jak dlugo ten badziew beda jeszcze kupowac o cichej pracy silnika nie wspomne.



jacek_t83 - Pon Lut 27, 2006 8:25 pm
Tak sie zastanawiam, odnosnie tego co Dominik napisal, bo tez mam tego dosyc, czasem chce sobie przez przednia szybe popatrzec a tu sie po prostu nie da, czy KZK GOP nie mogloby tych kierowcow oskarzyc o niszczenie wlasnosci publicznej czy cos w ten desen. No bo te busy przeciez nie sa wlasnoscia kierowcow. Jakby ich tak postraszyc to moze by przestali to robic

A co do numerow bocznych to juz nie wiem jak sobie z tym poradzic



Oskar - Pon Lut 27, 2006 8:33 pm
Zasłanianie szyb za kierowcami (tych bocznych) zawsze wydawało mi się w pewnym sensie nierozważnym pomysłem. Nie tylko sam walor estetyczny, ale i marketingowy widać dla nich nie istnieje. Mi o daje od razu jakies skojarzenia z pojazdami policyjnymi (z filmów), gdzie kierowca jest oddzielony kratami od tylnych siedzeń. Taka bariera.



SPUTNIK - Śro Mar 08, 2006 6:28 pm
Miałem dzisiaj okazję przetestować autobus przystosowany do kontroli biletów przez kierowcę. Wszystko przebiegało sprawnie , pasażerowie pokazywali bilet miesięczny lub kasowali jednorazowy w kasowniku zamontowanym tuz obok okienka kierowcy. Dopiero kiedy wszyscy weszli zostały otworzone drzwi do wysiadania.

Byłem swiadkiem takiej wymiany zdań:
"
- panie tym autobusem to można normalnie jechać ?
- tylko trzeba pokazać bilet kierowcy
- a to nie.. "

jak widac system działa ( przynajmniej na mniej obciążonych liniach )



salutuj - Wto Mar 21, 2006 8:47 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bula - Wto Mar 21, 2006 11:09 pm
Wypas!!!! Sto razy szybciej niż wchodząc na stronę, podoba mi się, fajny bajerek . Swoją drogą działa identycznie jak rozkład na WAP-ie.



jacek_t83 - Śro Mar 22, 2006 8:46 am
Fajne, to ja juz sobie do kontaktow dodalem, jak nikt nie bedzie chcial ze mna gadac to sobie przynajmniej z rozkladem jazdy pogadam
Tylko zeby aktualizowany byl przy zmianach



larissa - Czw Mar 23, 2006 3:01 pm
A ja chciałam coś w imieniu dojeżdżających z Chełmu Śląskiego powiedzieć.. Teraz (podobno już parę miesięcy) autobus 149 linii KZKGOP dojeżdża tylko do przystanku Zawodzie Pętla w Katowicach (i z tegoż odjeżdża), podczas gdy miał w zwyczaju jeździć do samego dworca PKP!!
Ludziska muszą tłuc się dodatkowo tramwajem przez Warszawską itd., a na Zawodziu nie ma nawet wiaty, nie wspominając już o jakiejś budce, kiosku itp. Ludziska stoją na pustkowiu, wiatr dmie, mróz (do niedawna) ściska! Zważywszy na fakt, że likwiduje się kilka pociągów do Chełmu (np. ostatni jest o 18.45) przyszła zima i deszczowa wiosna zapowiada się niewesoło.
Czy ktoś wie jaka jest przyczyna skrócenia tej linii? Słyszałam, że ma to związek z wycofywaniem autobusów z centrum Katowic.
Myślę, że żeby wycofywać należałoby najpierw zbudować tym ludziom chociaż wiatę na przystanku Zawodzie Pętla!



DivinaCommedia - Czw Mar 23, 2006 7:56 pm
Kilka uwag na temat KZK GOP:
autobus linii 43 jadący przez moje zacne osiedle jest jednym z pojazdów, w którym wprowadzono zachodnią zasadę wsiadania przednim wejściem.
wszystko byłoby cudownie gdyby nie fakt, że
A) autobus ten nie jeździ co 5 minut (jak pojazdy na zachodzie naszego kontynentu) a co godzinę i się spóźnia
B) ludzie pokazują bilet kierowcy przy czym go nie kasują, albo kasują inny - po raz tysięczny.
C) w tym samym autobusie - i w większości innych- kierowca mając przed sobą nalepkę o zakazie palenia prowadzi wehikuł z petem w ustach

No i co z tym zrobić?



jacek_t83 - Czw Mar 23, 2006 8:40 pm

B) ludzie pokazują bilet kierowcy przy czym go nie kasują, albo kasują inny - po raz tysięczny.

Polak potrafi
Jakby wporowadzili sytem kart elektronicznych, nad ktorymi zaletami rozpisywal sie w tym watku Salut (albo w innym, nie pamietam) to takiego problemu by nie bylo



absinth - Czw Mar 30, 2006 6:54 am


Od wyników pomiarów zależy częstotliwość kursów autobusów

Jak ludzie studiujący zaocznie w Katowicach mogą dostać się na uczelnię, skoro pierwszy kurs jest w południe? – pyta Sebastian Mołek. JOANNA HELER

W autobusach linii 120, kursujących na trasie Knurów - Katowice pojawili się ankieterzy sprawdzający na zlecenie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP, ilu pasażerów podróżuje tą linią, a tym samym czy zainteresowanie podróżnych jest na tyle duże, by uruchamiać dodatkowe kursy. Od kilkunastu miesięcy wprowadzenie dodatkowych kursów postulują młodzi ludzie ze stowarzyszenia "Fronda". Do Sebastiana Mołka, przewodniczącego "Frondy" od kilku dni napływają jednak głosy, że badania nie są wykonywane rzetelnie.

- Osobiście tego nie wiedziałem, ale mam nazwiska ludzi gotowych potwierdzić, że ankieterzy bardziej byli zainteresowani rozmową nim jakimkolwiek liczeniem pasażerów. Pasażerowie mówią, że ci ludzie wytypowani do rzetelnych przecież badań rysują sobie jakieś znaczki, zamiast faktycznie liczyć wsiadających. Nie chciałbym nikogo bezpodstawnie oczerniać, ale te sygnały bardzo nas zaniepokoiły. Na razie nie wystosowujemy do KZK GOP żadnego pisma, bo poczekamy na wyniki prowadzonych właśnie badań - mówi Sebastian Mołek.

Przypomnijmy, knurowianie proszą o rozważenie uruchomienia dodatkowych kursów szczególnie w godzinach porannych oraz po godzinie 18., dodatkowych kursów w soboty i niedziele oraz możliwości uruchomienia przegubowego autobusu. Autobus linii 120 pokonuje jedną z najdłuższych tras obsługiwanych przez KZK GOP, biegnącą z Knurowa przez Gierałtowice, Mikołów, Rudę Śląską, Chorzów do Katowic. Wskazują, że absurdalny jest pierwszy, weekendowy kurs o godz. 12., kiedy to niektórzy chcieliby dojechać autobusem np. na zaoczne studia. Autorzy petycji podkreślają, że w Knurowie da się spokojnie wejść do pojazdu, ale już w Rudzie Śląskiej ludzie zaczynają się na siłę pchać i krzyczeć, żeby pozostali pasażerowie się ścisnęli. Tłok zwiększył się wraz z rozpoczęciem roku akademickiego. Aby w rozkładach jazdy pojawiły się dodatkowe kursy, istotne są nie tylko wyniki badań. Zgodę na dodatkowe dofinansowanie przejazdów muszą też wyrazić gminy, przez które przejeżdża dany autobus.

Jak się dowiedzieliśmy, wyniki najnowszych pomiarów mają być znane do końca przyszłego tygodnia. Anna Karwot, sekretarz Urzędu Miasta w Knurowie powiedziała nam, że na ich podstawie władze gminy będą zastanawiać się, co dalej robić.

- Jest natomiast pewne, że będziemy wnioskować o to, by na poranny kurs wyjeżdżał autobus przegubowy, a nie zwykły. To nie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami ze strony gminy - dodaje Anna Karwot.

Związek sprawdzi

Alodia Ostroch z biura prasowego KZK GOP

Od lat współpracujemy z firmą "Incom" i do tej pory nigdy nie było skarg na jej działalność. Po sygnale jakoby rachmistrzowie nie przykładali się należycie do swych obowiązków, poprosimy by firma przyjrzała się ich pracy. Jednak obłożenie na linii 120 badaliśmy kilkakrotnie i wyniki zawsze się potwierdzały. Nie wskazywały one na konieczność uruchamiania dodatkowych kursów.
Joanna Heler - Dziennik Zachodni



Oskar - Czw Mar 30, 2006 3:21 pm
Kierowcy autobusów uczą się kultury

Bożena (nazwisko do wiadomości redakcji) wracała do domu nocnym autobusem linii 930 z Siemianowic-Michałkowic do Bańgowa. Kierowca nie zatrzymał się na jej przystanku, a na prośbę o otwarcie drzwi ryknął: "Nie wiesz k..., że trzeba nacisnąć przycisk?"

- Ja trzydzieści lat pracowałem jako kierowca, najpierw w WPK, potem w PKM-ie. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. To szczyt chamstwa! - denerwuje się ojciec Beaty.

- Od dawna jeżdżę tym autobusem. Nigdy nie było podobnych problemów, jeszcze nigdy nikt mnie tak nie potraktował. Przekleństwa kierowcy po prostu mnie zatkały. Wolałam po prostu wysiąść i nic się nie odzywać - dodaje mieszkanka Siemianowic.

Jej ojciec skierował oficjalną skargę do Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Katowicach, które obsługuje linię 930. Eugeniusz Pypłacz, prezes PKM-u zapewnił nas, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona, a krewki kierowca - ukarany.

- Przeprowadziłem z nim osobistą rozmowę. Zarzuty wobec niego się potwierdziły. Nie mam pojęcia, dlaczego się tak zachował. Nigdy wcześniej nie było z nim podobnych problemów - tłumaczy Pypłacz. - Kierowca wyraził skruchę i obiecał, że osobiście przeprosi panią, którą obraził. Dostanie również naganę.

Alodia Ostroch, rzecznik KZK GOP podkreśla, że jeden z punktów umowy pomiędzy związkiem i przewoźnikami zwraca uwagę na kulturalną obsługę.

- Zależy nam, żeby usługi przewozowe były świadczone na odpowiednim poziomie - zapewnia pani rzecznik. - Gburowate, a nawet czasem chamskie zachowanie w stosunku do pasażerów powinno być eliminowane. Przykład gburowatego zachowania? Pasażer autobusu linii 830 pyta kierowcę o bilet, a ten odpowiada, że bilety są w kioskach albo automatach.

- To niedopuszczalne. Kierowcy dostają sto biletów do sprzedaży, nie wierzę, żeby w ciągu jednego dnia skończyła się ich cała pula. Kierowca przyjmuje na siebie obowiązek sprzedawania biletów. Jeśli się z niego nie wywiązuje, czeka utrata premii - wyjaśnia prezes katowickiego PKM-u. - Ten zawód to ciężki kawałek chleba i nie wszyscy muszą się do niego nadawać. Nic nie tłumaczy braku kultury.

Pypłacz zapewnia, że kierowcy zatrudnieni w PKM-ie kilka razy w roku przechodzą szkolenia z psychologiem, podczas których uczą się, jak traktować pasażerów. Rzeczniczka KZK GOP przyznaje, że związek teoretycznie mógłby domagać się wysłania kierowców danego przewoźnika na specjalne kursy savoir-vivre'u, gdyby nasilały się skargi od pasażerów.

- Taka sytuacja jeszcze się jednak nie zdarzyła - dodaje.

Marcin Zasada - Dziennik Zachodni

Źródło.

[hr]
Ciekawe w końcu czy to Beata czy Bożena?

Inna sprawa, że kultura kierowców autobusów i tak znacznie się poprawiła, ale nigdy nie jest tak żeby nie mogło być lepiej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 2 z 23 • Wyszukano 2516 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.