ďťż
[Chorzów] Stadion Śląski



Wit - Pią Kwi 17, 2009 8:45 pm


Oferty w przetargu na przebudowę Stadionu Śląskiego do 22 maja
Piątek, 17 kwietnia (16:29)

Wszystkie siedem firm i konsorcjów zainteresowanych przebudową Stadionu Śląskiego w Chorzowie odebrało pełną dokumentację, umożliwiającą im przygotowanie ofert przetargowych. Można je składać do 22 maja - podał w piątek Urząd Marszałkowski w Katowicach.

Przedstawiciele zainteresowanych podmiotów otrzymali m.in. tzw. specyfikację istotnych warunków zamówienia, projekty: wykonawczy i budowlany wraz z pozwoleniem na budowę oraz wszystkie dane techniczne dotyczące wykonania i odbioru modernizacji stadionu. Bez tych dokumentów niemożliwe byłoby przygotowanie szczegółowej oferty.

- Każde z konsorcjów otrzymało dokumenty w formie papierowej - a znajdowały się one aż w szesnastu kartonowych pudełkach - jak i elektronicznej, na siedmiu płytach CD - poinformował w piątek Andrzej Bilnik z biura Inżyniera Kontraktu.

Termin składania ofert przetargowych upływa 22 maja o godzinie 13. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi w czerwcu. 1 lipca plac budowy zostanie przekazany generalnemu wykonawcy. Ostateczne zakończenie modernizacji Stadionu Śląskiego nastąpi 29 kwietnia 2011 roku.

Oferty mogą złożyć: Budimex-Dromex, Polimex-Mostostal, PORR Polska, Hochtief Polska, Skanska, MSF - Moniz Da Maia, Serra & Fortunato - Empreiteiros z Lizbony oraz Alpine Bau Deutschland AG NL z Berlina.

Przekazanie firmom dokumentacji otworzyło kolejny etap przetargu ograniczonego na wybór generalnego wykonawcy robót budowlanych dla inwestycji zatytułowanej "Zadaszenie widowni oraz niezbędna infrastruktura techniczna Stadionu Śląskiego w Chorzowie". Wartość robót to ponad 360 mln zł. Pieniądze da samorząd woj. śląskiego i Ministerstwo Sportu.

Modernizacja stadionu obejmuje przede wszystkim wybudowanie zadaszenia widowni; elipsa projektowanego dachu wynosi 43 tys. m kw. Przestrzenna forma projektu uwzględnia też wkomponowanie stadionu w zieleń chorzowskiego parku oraz jego przystosowanie do rozgrywania zawodów lekkoatletycznych. Po modernizacji obiekt pomieści ponad 55 tys. widzów.

Pozwolenie budowlane oraz decyzja zatwierdzająca projekt przebudowy i zadaszenia stadionu została wydana na początku lutego. Oprócz zadaszenia widowni w ramach przebudowy zmieniona zostanie też m.in. trybuna zachodnia, która będzie podobna do już istniejącej wschodniej, powstaną parkingi, nowe stanowiska handlowe oraz toalety. Na dziennikarzy czekać będzie 741 stanowisk, a na komentatorów - 240.

Przewidziano 132 miejsca dla wózków inwalidzkich, udrożnione zostaną drogi ewakuacyjne i bramy wejściowe obiektu, powstaną pomieszczenia zaplecza sanitarnego i cateringowego, system nagłośnienia i oświetlenia, dodatkowe siedziska, skybox oraz pomieszczenia dla VIP-ów.

http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/ ... ja,1292353
.....................


Walka o kontrakt na dach Śląskiego
18.04.2009
Siedmiu chętnych chce budować w Chorzowie największe zadaszenie stadionowe na świecie. Biuro prasowe Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego poinformowało wczoraj o przekazaniu dokumentacji siedmiu firmom, które zgłosiły się do przetargu na przebudowę Stadionu Śląskiego.

Przedstawiciele konsorcjów odebrali specyfikację istotnych warunków zamówienia, projekty wykonawczy i budowlany wraz z pozwoleniem na budowę oraz wszystkie specyfikacje techniczne wykonania i odbioru modernizacji stadionu.

- Każde z konsorcjów otrzymało dokumenty w formie papierowej oraz na płytach CD - mówi Andrzej Bilnik z Biura Inżyniera Kontraktu.

Termin składania ofert przetargowych upływa 22 maja br. o godz. 13. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi w czerwcu, a 1 lipca br. plac budowy oddany zostanie generalnemu wykonawcy. Ostateczne zakończenie modernizacji Stadionu Śląskiego nastąpi 29 kwietnia 2011 roku.

- W efekcie ma powstać nie tylko nowa trybuna zachodnia, ale także liczący 43 tysiące metrów kwadratowych powierzchni dach nad trybunami wykonany z poliwęglanu, będący największym zadaszeniem stadionowym na świecie - mówi Aleksandra Marzyńska, rzecznik prasowy marszałka śląskiego.

Przebudowa "kotła czarownic" ma kosztować 360 mln zł. Pieniądze na ten cel będą pochodziły z budżetu samorządu województwa i Ministerstwa Sportu.

Po zakończeniu prac związanych z przygotowaniem Stadionu Śląskiego do Euro 2012 zwiększy się pojemność tego obiektu do 55 211 miejsc. Powstaną nowe sky-boksy dla VIP-ów z zapleczem gastronomicznym (18 dla 228 osób), miejsca biznesowe (1451 osób), miejsca dla prasy (741) i komentatorów (90) oraz miejsca dla osób niepełnosprawnych z opiekunem (108). Parking stadionowy może pomieścić 571 aut i 18 autobusów. Jednocześnie do użytku zostaną oddane trzy nowe parkingi na 3000 samochodów.

Liczby stadionu

- całkowita przestrzeń zabudowana: 201.410 metrów kwadratowych
- powierzchnia trybun (widowni) w rzucie: 32.756 metrów kwadratowych
- powierzchnia stadionu do linii trybun: 20.416 metrów kwadratowych
- powierzchnia murawy: 7.140 metrów kwadratowych
- całkowita powierzchnia zabudowana: 42.888 metrów kwadratowych

Agata Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/988388.html




mark40 - Sob Kwi 25, 2009 8:03 am


Stadion Śląski na pewno powstanie przed Euro

Na Śląsku nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że Euro 2012 mogłoby ominąć nasz region. Marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski żałuje, że nie można promować Chorzowa podczas majowego posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA w Bukareszcie, które wybierze gospodarzy mistrzostw Europy, ale ma już przygotowany scenariusz, gdyby okazało się, że 13 maja Stadion Śląski zostanie jedną z aren turnieju finałowego.



W piątek podczas śniadania na Stadionie Śląskim odbyło się podsumowanie dwóch lat naszych przygotowań do organizacji Euro 2012. - Robimy wszystko, żeby ten turniej odbył się w Chorzowie. Przygotowujemy zarówno sam stadion, jak i całą niezbędną infrastrukturę. Te działania podejmujemy nie dla UEFA, ale dla mieszkańców naszego regionu, bo ten stadion modernizujemy po to, żeby służył mieszkającym tu ludziom, a nie tylko na dwa spotkania finałów ME - stwierdził marszałek Śmigielski.

Włodarza regionu dzielnie spierał wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, który poinformował, że w związku z Euro właśnie przekazano 28 mln zł z kontraktu regionalnego Tramwajom Śląskim na modernizację linii tramwajowych, a nasze województwo jako jedne z pierwszych dostanie środki na stworzenie centrum powiadamiania ratunkowego, tak aby zaczął w nim działać bez przeszkód numer 112. - To historyczny moment i jeżeli nie wykorzystamy tej szansy, to będziemy mieli pretensje nie tylko do podejmujących decyzję działaczy UEFA, ale przede wszystkim do samych siebie - powiedział wojewoda Łukaszczyk.

Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Rudolf Bugdoł, zdał relację z ostatniej wizyty w Polsce Michela Platiniego. - To właśnie o Chorzowie dyskutowaliśmy najwięcej i wszystkie wątpliwości wyjaśniliśmy ekspertom UEFA. Pojawiły się także elementy "czarnego pijaru", kiedy w obecności prezydenta UEFA musiałem odpowiadać na pytanie, czy warto organizować Euro w tak obskurnym mieście jak Chorzów, gdzie się urodziłem i gdzie mieszkam. Platini zapowiedział, że wie, z jakiego miasta pochodzi polski premier (Gdańsk -jac), a z którego - wicepremier (Wrocław - jac) i zadeklarował, że przy wyborze gospodarzy Euro nikt tych rzeczy nie będzie brał pod uwagę - oświadczył Bugdoł.

Do słów wiceprezesa związku nawiązał były premier Jerzy Buzek. Eurodeputowany przyjechał na wczorajsze spotkanie z ciastem w kształcie jeża, który przekazał marszałkowi Śmigielskiemu. - Nasza droga do Euro jest najeżona trudnościami. Ale my je przezwyciężymy jak jeże, które właśnie wychodzą z nor i jakoś sobie radzą. Jestem przekonany, że my też sobie poradzimy - wyjaśnił prof. Buzek.

Tymczasem trudności nie brakuje. Właśnie okazało się, że przed Euro nie zostanie zbudowana bieżnia lekkoatletyczna, gdyż trzeba obniżyć miejsca na ustawienie reklam, tak aby nie zasłaniały one widoczności.

- Modernizacja stadionu zostanie dokończona nawet wówczas, jeśli nie będzie on areną ME. Jesteśmy do tego zobligowani umową z UEFA - dodał Śmigielski.

Przebudowa Stadionu Śląskiego zostanie zakończona 29 kwietnia 2011 r. W przyszłym tygodniu będzie gotowa duża makieta chorzowskiego giganta (2 2 m), którą 3 maja będzie można obejrzeć na stadionie, a od 9 maja w katowickim Silesia City Center.

Platini nigdy to nie grał

Gorącym orędownikiem Stadionu Śląskiego jako areny Euro 2012 jest Antoni Piechniczek.

- Gdyby wziąć pod uwagę wszystkie obiekty kulturalne w Polsce, to zapewniam, że żaden z nich nie gościł w swojej dziedzinie tylu gwiazd światowego formatu, co Stadion Śląski wspaniałych piłkarzy. Jeśli czegoś możemy żałować, to chyba tylko tego, że w swojej karierze ani razu na Śląskim nie zagrał Michel Platini. Szkoda, bo to właśnie prezydent UEFA może mieć decydujący głos w sprawie miast-gospodarzy najbliższych finałów mistrzostw Europy. Szansę na organizację u nas mistrzostw są duże, ale przestrzegam przed triumfalizmem. Podejdźmy do sprawy z pokorą - stwierdził pochodzący z Chorzowa senator RP i wiceprezes PZPN.

http://www.chorzow.naszemiasto.pl/wydar ... ecba94d624



Kris - Pon Kwi 27, 2009 9:07 am
Euro 2012 - Za Śląskim przemawiają historia i funkcjonalność
25.04.2009


Makieta zmodernizowanego Śląskiego była już w Parlamencie Europejskim, teraz będzie eksponowana w centrach handlowych

13 maja w Bukareszcie Komitet Wykonawczy UEFA ma wybrać miasta-gospodarzy Euro 2012. Na Śląsku wszyscy są przekonani, że w gronie aren finałów ME znajdzie się także Chorzów. Za Stadionem Śląskim przemawia nie tylko wspaniała historia tego obiektu, ale także ogromne doświadczenie tutejszych działaczy w organizacji dużych imprez sportowych. Na kandydaturę Chorzowa zgodnie pracuje cały region dysponujący rozwiniętą infrastrukturą komunikacyjną i nowoczesnym lotniskiem. Śląski zadbał także o reklamę promując się w Parlamencie Europejskim w Brukseli.

STADION

Stadion Śląski jest modernizowany od kilkunastu lat i w tej chwili jest nie tylko największym, ale także najbezpieczniejszym obiektem piłkarskim w Polsce. W Chorzowie jest znakomite zaplecze do odnowy biologicznej, a stumetrowych szatni mogłyby pozazdrościć Śląskiemu nawet drużyny futbolu amerykańskiego.

Na stadionie jest gotowa trybuna wschodnia, natomiast latem ruszą prace przy budowie żelbetowej trybuny zachodniej oraz zadaszenia.

- Obecnie jesteśmy na etapie wyboru generalnego wykonawcy inwestycji. Pierwszy etap selekcji przeszło siedem firm i do końca czerwca z jedną z nich powinniśmy podpisać umowę - powiedział marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski.

Budowlańcy powinni wkroczyć na plac budowy 1 lipca. Wcześniej zadbano o przygotowanie frontu robót, wycinając drzewa rosnące na koronie stadionu oraz demontując wieżę, która przez pół wieku była symbolem Śląskiego.

Dach w Chorzowie będzie liczył aż 43 tys. metrów kwadratowych i ma to być największe zadaszenie poliwęglanowe na świecie. Roboty potrwają 22 miesiące i zgodnie z harmonogramem mają zakończyć się 29 kwietnia 2011 r. Na nowej trybunie powstanie 18 luksusowych skyboksów, w których można będzie dowolnie modelować ścianki wewnętrzne. Ponadto 1981 miejsc będzie miało status VIP-owski. Ostatni etap modernizacji Śląskiego ma kosztować około 360 mln zł, z czego 250 mln ma pochodzić z budżetu województwa.

Według tzw. masterplanu (można go podglądać na stronie www.pl2012.pl) Stadion Śląski jest przebudowany w terminie.

HOTELE

Śląsk ma kłopot z wypełnieniem norm UEFA, jeśli chodzi o hotele z najwyższej półki. Zamiast wymaganych 1360 pokoi pięciogwiazdkowych w całym regionie jest ich tylko 518. Nie brakuje natomiast pokoi czterogwiazdkowych, których jest aż 2107, choć potrzeba 1315. Część z nich ma nawet wyższy standard, niż wynikałoby to z nadanej im kategorii, więc istnieje możliwość przekonania UEFA, aby zakwaterowała w nich swoich gości.

Kolejnym pomysłem na wypełnienie norm UEFA jest skorzystanie z hotelów krakowskich, bo przecież spod Wawelu na Śląsk jest tylko 80 km autostradą.

W planach na najbliższe lata jest budowa w województwie śląskim sześciu hoteli. Czterogwiazdkowy obiekt już powstaje w Czeladzi.

Nie ma natomiast większych problemów z kontraktowaniem miejsc w hotelach na potrzeby Euro. Umowy z działającą w imieniu UEFA firmą TUI podpisało na Śląsku już 17 hoteli, oddając na jej potrzeby blisko tysiąc pokoi.

Stan na dziś: 518 pokoi w hotelach pięciogwiazdkowych (wymóg UEFA: 1360), 2107 pokoi w hotelach czterogwiazdkowych (wymóg UEFA: 1315), 2108 pokoi w hotelach trzygwiazdkowych (wymóg UEFA: 300).

TRANSPORT

Śląsk ma bardzo rozwiniętą sieć drogowo-kolejową. Mimo to przed Euro planowane są kolejne inwestycje, które mają usprawnić poruszanie się po ponad 4-milionowej aglomeracji.

Jest już gotowa autostrada A4 z Krakowa do Wrocławia, natomiast w budowie są śląskie odcinki autostrady A1. Trwają roboty od granicy z Czechami w Gorzyczkach do skrzyżowania z A4 pod Gliwicami i przed 2012 r. na pewno ten fragment będzie oddany do użytku. Węzeł Sośnica będzie jednym z największych w Polsce. W tym roku miała także rozpocząć się budowa odcinka od Sośnicy do lotniska w Pyrzowicach, ale Głównej Dyrekcji Dróg Państwowych i Autostrad szyki pomieszać mogą protesty mieszkańców dzielnicy Bytomia Stolarzowic, którzy nie zgadzają się na proponowany przebieg trasy. Do Euro na pewno nie powstanie natomiast 57-kilometrowy odcinek autostrady A1 z Częstochowy do lotniska w Pyrzowicach.

Cały czas trwają prace przy przedłużeniu Drogowej Trasy Średnicowej z Katowic do Gliwic. Na razie DTŚ zatrzymała się na granicy z Zabrzem, lecz jest szansa, że na Euro będzie gotowa w całości jako alternatywa dla autostrady A4 na przejazd przez Śląsk z zachodu na wschód. DTŚ doprowadzi fanów w pobliże Stadionu Śląskiego.

Z myślą o Euro prowadzona jest modernizacja linii tramwajowej z Katowic do Bytomia. W podzielonej na 11 etapów inwestycji dwa zadania są już zakończone, sześć jest w fazie prac projektowych, jedno w fazie wyboru projektanta, a dwa w fazie studium wykonalności.

Do końca kwietnia ma być gotowy uaktualniony model komunikacyjny, który zawierać będzie informacje, jak kibice mają docierać na stadion.

- Chcemy oprzeć się na komunikacji publicznej. Fani mogliby dojeżdżać na mecze nie tylko tramwajem, ale także kursującymi wahadłowo autobusami, na potrzeby których byłaby wydzielona jedna jezdnia na drodze prowadzącej z centrum Katowic na Śląski - stwierdził Marcin Stolar, dyrektor Biura ds. Przygotowań Euro 2012 w województwie śląskim.

Nie powinno być kłopotów z parkingami, bo te zlokalizowane zostaną na obrzeżach Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, w którym znajduje się chorzowski stadion. Jeden z nich na 300 samochodów lada dzień zostanie oddany do użytku.

Przed Euro zostanie całkowicie przebudowany dworzec kolejowy w Katowicach. Urząd Marszałkowski kupił już nowoczesne pociągi, które wozić będą kibiców po śląskich torach. Niestety nie dojadą oni koleją do Pyrzowic, bo PKP nie jest w stanie wybudować do 2012 r. linii łączącej lotnisko z centrum aglomeracji.

W masterplanie większość inwestycji drogowych jest zaznaczonych na zielono, czyli prace idą zgodnie z harmonogramem. Opóźnienia są natomiast przy modernizacji linii tramwajowej, gdzie dominują kolory żółty i czerwony.

LOTNISKO

Port Lotniczy w Pyrzowicach jest nowoczesnym obiektem. Niedawno oddano do użytku nowy terminal i obecna przepustowość portu do 1600 pasażerów przylatujących i 1200 odlatujących na godzinę.

Aby sprostać wymogom UEFA, które zakładają dodatkowe odprawienie w trakcie Euro 2000 gości w ciągu godziny, planowana jest rozbudowa płyt postojowych wraz z drogami kołowania, co ma kosztować 24 mln euro. Ponadto stworzone zostaną dodatkowe punkty odpraw paszportowej i celnej oraz rozbudowana hala przylotów. Jeśli w Chorzowie będą mecze fazy pucharowej ME, to wówczas w jednym z hangarów powstanie tymczasowy terminal.

Budowa płyt postojowych wraz z drogami kołowania w masterplanie jest zaznaczona na żółto. Do 30 czerwca 2009 r. ma być gotowy projekt.

Ten obiekt jest Polsce potrzebny

Z Marcinem Stolarzem, dyrektorem Biura ds. Przygotowań Euro 2012 w województwie śląskim, rozmawia Jacek Sroka

W ostatnim czasie Śląsk przypuścił w sprawie Euro prawdziwą ofensywę.

Po przeniesieniu Biura ds. Przygotowania Euro 2012 do Śląskiego Urzędu Marszał-kowskiego możemy działać skuteczniej. Mieliśmy prezentacje naszego stadionu w Parla-mencie Europejskim w Bruk-seli i w Sejmie w Warszawie. Cieszymy się, że UEFA nie traktuje już kandydatury Chorzowa ani jako rezerwowej, ani alternatywnej, lecz tak samo jak wszystkie pozostałe.

Jak UEFA odebrała zmianę projektu modernizacji Stadionu Śląskiego?

To była odważna decyzja, ale eksperci UEFA uznali, że to krok w dobrym kierunku. Co prawda prace remontowe będą trwały o 10 miesięcy dłużej, ale dzięki temu obiekt będzie bardziej funkcjonalny, a widowiska sportowe będzie można oglądać w Chorzowie w bardziej komfortowych i bezpiecznych warunkach. Dla UEFA ważny też był wybór projektanta, którym została doskonale jej znana, renomo-wana firma GMP Architekten.

Co się stanie, jeżeli okaże się, że Chorzów jednak nie zostanie areną Euro 2012?

Wszystkie prace nadal będą kontynuowane, bo ten obiekt nie powstaje z myślą o jednym czy dwóch meczach Euro, ale ma służyć przez długie lata całemu regionowi jako arena spotkań piłkarskich, zawodów lekkoatletycznych czy koncertów muzycznych, ale także miejsce spotkań biznesowych, konferencji i szkoleń. Czarnego scenariusza nie biorę jednak teraz pod uwagę, bo uważam, że jeśli ocena będzie merytoryczna, to Śląski dostanie Euro.
Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni
http://bytom.naszemiasto.pl/sport/991456.html



Wit - Śro Kwi 29, 2009 5:49 pm
3 maja Śląsk będzie żył sportem. Odliczamy czas do maratonu
Stadion Śląski otwarty dla wszystkich. Podczas Silesia Marathonu

Pierwszy w historii Śląska maraton już za nieco ponad cztery dni. Na dzień dzisiejszy udział w nim zapowiedziało niemal tysiąc biegaczy, którzy przemierzą trasę ze Stadionu Śląskiego pod Spodek. A sam Stadion Śląski będzie można tego dnia zwiedzać!

Z okazji organizacji wydarzenia we wtorek na Stadionie Śląskim miała miejsce konferencja prasowa, w której uczestniczyli włodarze miast (wiceprezydent Katowic, Arkadiusz Godlewski, prezydent Siemianowic Śląskich, Jacek Guzy oraz wiceprezydent Chorzowa, Jan Michalski), członek władz samorządu województwa śląskiego, Mariusz Kleszczewski, dyrektor Stadionu Śląskiego, Marek Szczerbowski oraz organizatorzy imprezy, Bohdan Witwicki i Agnieszka Smolik.

Bieg już za niecałe 5 dni, 3 maja. Punktualnie o godzinie 9.00 sygnał do startu da premier, Jerzy Buzek. Tysiąc biegaczy wyruszy spod Stadionu Śląskiego, by pobiec ulicami Chorzowa i Siemianowic Śląskich, kończąc przed katowickim Spodkiem. Tego samego czeka nas również mnóstwo imprez towarzyszących (m.in. wystawa Marathon Expo, Półmaraton, rajd Nordic Walking czy zawody dla dzieci i młodzieży).

Ambitne plany

- Biega coraz więcej osób, staje się to z roku na rok popularniejsze. Dwa dni temu w maratonie w Londynie pobiegło ponad 35 tysięcy biegaczy. Chcemy w ciągu kilku lat uczynić z Silesia Marathonu imprezę podobnej rangi - mówił Dyrektor Generalny Silesia Marathonu, Bohdan Witwicki. - To pierwszy krok do organizacji imprezy o tak dużym prestiżu. Mamy wspaniałe obiekty. Stadion Śląski i Spodek są rozpoznawalne na całym świecie, więc region zyska na imprezie również promocyjnie - dodał.

W maratonie wystartuje dyrektor Stadionu Śląskiego, Marek Szczerbowski. - Cieszę się, że to właśnie nam przypadła organizacja startu biegu. Tego dnia zamierzamy udostępnić Stadion Śląski dla wszystkich, każdy będzie mógł go zwiedzić - zachęcał.

Stadion Śląski dla każdego!

W czasie Dnia Otwartego każdy będzie mógł zwiedzić obiekt i poznać go od podszewki. Do zobaczenia m.in: murawa boiska, szatnie i odnowa biologiczna, sale sportowe i konferencyjne. Gościem specjalnym będzie Kajetan Kajetanowicz, najszybszy Polak w Rajdowych Mistrzostwach Polski 2008.

Wartość nie tylko sportową, ale również promocyjną podkreśliła organizatorka, Katarzyna Smolik. - To ewenement na skalę ogólnopolską, bieg biegnie przez trzy miasta. Jest to gratka dla kibiców, ale też doskonała okazja aby poznać Śląsk. W końcu na trasie znajdują się m.in. parki WPKiW i Dolina Trzech Stawów, ale także np. Nikiszowiec - mówiła.

Promocja wychodzi na ulice

- Organizacja tego wielkiego wydarzenia pokazuje również współpracę miast, to, że chcemy się łączyć i współdziałać. To doskonała okazja do promocji. Mam nadzieję, że za klika lat będzie można oglądać kolejną edycję na antenie Eurosportu, taka jak maraton nowojorski - dodał Arkadiusz Godlewski. Podobnego zdania był Jacek Guzy: - Promocji nie robi się w gabinetach i na billboardach, tylko współpracując z ludźmi. Marzy mi się maraton pokroju londyńskiego czy nowojorskiego bo Śląsk to sól polskiego sportu. Cieszy mnie to jako byłego sportowca i absolwenta AWF-u - mówił Guzy.

Pod metą biegu, przy katowickim Spodku funkcjonować będzie miasteczko naukowe AWF, gdzie będzie można, jak mówi Katarzyna Smolik - "zarazić się" bieganiem. - Będą tam stacjonować fachowcy, którzy podpowiedzą, jak rozpocząć tą przygodę oraz udzielą rad żywnościowych i dietetycznych - mówi Smolik.

Co istotne, w tym samym czasie co pierwszy w historii Śląska bieg maratoński odbywały się będą Dni Województwa Śląskiego (w dniach 3-9 maja). Niebywała okazja do zaprezentowania przez województwo swych walorów kulturalnych, turystycznych i gospodarczych. - Tu jest ta "pozytywna energia". Chcemy pokazać różnorodność naszej oferty, oferty nie tylko województwa, ale i jednostek samorządu terytorialnego i organizacji pozarządowych - zapowiedział Mariusz Kleszczewski. - Pokażemy nasz potencjał zarówno mieszkańcom, jak i odwiedzającym. Mamy w regionie przecież dziesiątki wydarzeń kulturalnych i sportowych - dodał.

1000 biegaczy, 200 wolontariuszy i oby jak najwięcej kibiców. Tak wyglądają życzenia włodarzy i organizatorów biegu. Największą niewiadomą pozostają reakcje kierowców, wszak tego jednego, jedynego dnia w roku zamknięte dla ruchy będą 42 km dróg. - Na szczęście będą zamykane sukcesywnie - uspokaja Bohdan Witwicki.

http://www.mmsilesia.pl/5251/2009/4/28/ ... anged=true

Jeż symbolem EURO 2012 na Stadionie Śląskim
Daria Klimza-Stępień, TOK FM2009-04-24, ostatnia aktualizacja 2009-04-24 17:45

Coraz większe emocje przed ogłoszeniem przez UEFA listy stadionów, na których zostaną rozegrane mecze mistrzostw Europy. Lobbujący na rzecz Stadionu Śląskiego, by pokazać, że obiekt ma ogromne szanse, zorganizowali śniadanie, na którym daniem głównym było ciasto w kształcie... jeża. Tym sposobem jeż stał się symbolem walki Chorzowa o Euro 2012.
Nietypowy wypiek przyniósł na spotkanie nieco spóźniony Jerzy Buzek. - My mamy drogę do EURO najeżoną trudnościami. Stąd ten jeż. Ale jeż sobie doskonale radzi, zostaje u nas na zimę i na wiosnę się budzi. Właśnie jest wiosna - tłumaczy europoseł. Oprócz jeża, były sałatki, kanapki i ciastka. - Ale to nie jest śniadanie triumfu, że pokonaliśmy kogoś. My pokazujemy rzeczywistość - uważa marszałek Bogusław Śmigielski.

Jeśli zaś chodzi o szanse Stadionu Śląskiego na EURO, jest to wielka niewiadoma, uważa wiceprezes PZPN Antoni Piechniczek. - Mogę tylko powiedzieć fifty-fifty, na dwoje babka wróżyła, jak Bóg da - mówi Piechniczek. Wszyscy uczestnicy spotkania podkreślali jednak, że gdyby Stadion Śląski odpadł, to byłby to "chichot historii". Przecież właśnie na tym obiekcie rozegrane zostały najważniejsze dla Polski mecze. Nawet część naszej reprezentacji nie wyobraża sobie, by to kultowe miejsce nie zostało wybrane.

Na razie jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na decyzję UEFA. Wszystko stanie się jasne 13 maja.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... askim.html




Wit - Sob Maj 02, 2009 10:17 am


Makieta Śląskiego
dziś
3 maja na Stadionie Śląskim odbędzie się premiera nowej makiety chorzowskiego giganta. Bardzo wiernie odwzorowujący wygląd tego obiektu model jest dwa razy większy niż ten, który od kilku miesięcy znajduje się w Chorzowie - ma wymiary 2x2 m pokazując Śląski w skali 1:250.

Makieta będzie wystawiona w niedzielę w godz. 15.00-18.00 przed wejściem do stadionowego hotelu. Tuż obok będzie wyświetlany film pokazujący wizualizację Śląskiego czyli to, jak ten obiekt będzie wyglądał w 2011 r., po zakończeniu jego modernizacji.

Podczas niedzielnej premiery nie zabraknie specjalnych gości. O przyszłości chorzowskiego stadionu będzie opowiadał marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski i wiceprezes PZPN Rudolf Bugdoł, natomiast o tym jak się tutaj gra mówić będą piłkarze Piotr Ćwielong i Grzegorz Kasprzik oraz trener Dariusz Fornalak. Dodatkową atrakcją będzie pokaz oryginalnych koszulek reprezentacji, które występowały na Śląskim, przygotowany przez Henryka Bąka.

Przypominamy również, że 3 maja jest Dzień Otwarty Stadionu Śląskiego. W godz. 12.00-20.00 można zwiedzać wszystkie zakamarki chorzowskiego giganta, a jego pracownicy nie tylko oprowadzą po nim wszystkich chętnych, ale także opowiedzą wiele ciekawych historyjek związanych z bogatą przeszłością tego magicznego dla polskiej piłki obiektu.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/sport/994168.html



Wit - Pon Maj 04, 2009 11:22 pm


Gerarda Cieślika obawy o nasze Euro 2012
wczoraj
Kilka tysięcy osób skorzystało wczoraj z "dnia otwartego" i odwiedziło Stadion Śląski. Publiczności zaprezentowano również makietę obiektu, który w 2011 roku będzie miał już m.in. wykonany z poliwęglanu i liczący 43 tys. mkw dach. Na ostatni etap modernizacji przeznaczono 350 milionów złotych.

Zwiedzający mogli wczoraj wejść na stadion bramą numer 8.

- Zaczynamy od murawy - opowiadał Adam Pawlicki, zastępca kierownika działu organizacji imprez i marketingu Stadionu Śląskiego. - Potem zobaczyć można tunel techniczny, szatnie reprezentacji i pomieszczenia odnowy.

W salach do ćwiczeń zwiedzający mogli zagrać w siatkówkę czy badmintona, albo... skorzystać z maty do zapasów. Udostępniono również salę konferencyjną, a na monitorze wyświetlano trójwymiarową wizję niedalekiej przyszłości stadionu.

Przed chorzowskim obiektem można było zdać egzamin na kartę rowerową i motorowerową lub doskonalić technikę prowadzenia samochodu za pomocą trolejów, czyli małych, wymuszających płynną jazdę kółek założonych w miejsce tylnych kół pojazdu. Była sekcja kartingowa, fachowych porad udzielał rajdowiec, Kajetan Kajetanowicz.

Jednym z najważniejszych punktów była jednak prezentacja makiety stadionu oraz rozmowa z zaproszonymi gośćmi o roli chorzowskiego obiektu w Euro 2012. Już 13 maja władze europejskiej piłki zadecydują, jakie miasta gościć będą najlepsze reprezentacje kontynentu.

Tymczasem ukraińska telewizja podała, że mecze Euro 2012 rozgrywane będą jednak w czterech polskich miastach. I tylko dwóch na Ukrainie. Czy ta informacja zwiększa szansę Stadionu Śląskiego? - W Brukseli przekonywaliśmy kogo się dało, że mecze Euro 2012 powinny być rozgrywane na Stadionie Śląskim. Niestety, ostateczną decyzję i tak podejmie UEFA - mówił europoseł Jerzy Buzek. Swoich obaw nie krył Gerard Cieślik, który w 1957 roku na Stadionie Śląskim strzelił dwa gole najlepszemu bramkarzowi tamtych czasów, jakim był Lew Jaszyn.

- Boję się, że na Śląskim może nie być ani jednego meczu mistrzostw Europy. Myślę, że gdyby nam czegoś brakowało do zakończenia modernizacji, to pewnie i tak wzięłaby to Warszawa - stwierdził.

- 25 osób pracujących w biurze Euro 2012 codziennie robi wszystko, żeby mistrzostwa odbyły się także w Chorzowie - zapewnił Marcin Stolarz, dyrektor biura.

Już po Euro 2012 wokół murawy powstanie lekkoatletyczna bieżnia.

- Kiedy Jerzy Buzek zostanie przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, to może na Stadionie Śląskim zorganizowane zostaną lekkoatletyczne mistrzostwa świata albo Europy? - zastanawiał się głośno Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego.

Grzegorz Lisiecki - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/994655.html
................



Tajemnice "kotła"
Adam Szaja, 2009-05-03 21:44

Szatnie, jacuzzi czy słynny już tunel, przez który piłkarze wychodzą na mecz. To wszystko zobaczyło dziś kilka tysięcy osób, bo Stadion Śląski, na którym Polacy odnosili historyczne zwycięstwa, uchylił dziś przed kibicami swoje drzwi. Wszyscy podziwiali, komplementowali, i dali jasny sygnał włodarzom europejskiej piłki - Śląsk zasługuje na EURO.

Na razie na Stadionie Śląskim radością tryskają tylko nowożeńcy, bo droga tego giganta do Euro 2012 jest wciąż daleka. Jolanta i Rafał Wszędyrówni, korzystając z wolnego wstępu do 'kotła czarownic' urządzili sobie na wielkim trawniku sesję zdjęciową. Powód? To jest magia Stadionu Śląskiego, to jest jedyny stadion jaki istnieje w Polsce z prawdziwego zdarzenia - wyjaśnia Rafał, pan młody.

A to co stadion ma do zaoferowania można było dotknąć, a nawet skorzystać - z tego co na co dzień jest niedostępne. I właśnie dlatego Marcin Położny przyjechał do Chorzowa wraz z synem z Cieszyna. Na mecze rozgrywane przez reprezentację w Chorzowie jeździ od piętnastu lat, ale nigdy nie widział śląskiego od kuchni: Wiedzieliśmy, że to jest jeden z takich najnowocześniejszych obiektów w Polsce, ale wrażenie robi - naprawdę. I to nie tylko na kibicach, bo jak mówią pracownicy stadionu, komplementują go też w Europie. Belgowie z federacji byli zaskoczeni, i przecierali oczy ze zdumienia, że takie szatnie są po prostu, bo takich w Europie nie widzieli. Także mamy się czym chwalić - mówi Adam Pawlicki, Stadion Śląski. Jednak mimo takich opinii, obaw czy Euro tutaj zagości zwłaszcza wśród kibiców nie brakuje. Bardzo bym była rozczarowana, gdyby tego trzynastego jednak Platini ogłosił, że Chorzowa nie będzie. Mam nadzieję, że będzie, jeśli nie to trudno. Już pytano nas co zrobimy. No wiadomo, że nie polecimy z kijami jak stoczniowcy do Warszawy, ale rozczarowanie będzie wielkie - stwierdza Alicja Szczepanowska.

Na razie o rozczarowaniu głośno mówi się na Ukrainie. Jedna z tamtejszych stacji telewizyjnych poinformowała, że tylko na dwóch ukraińskich stadionach będzie gościło Euro2012. W Polsce w grze pozostawać mają ciągle cztery. Oznacza to, że szanse na mistrzostwa pozostającego w rezerwie Chorzowa maleją. Do tych na razie nie potwierdzonych doniesień z dużą rezerwą chce podchodzić śląski samorząd. Czekamy na decyzję 13 maja UEFY, oczekujemy, że sześć stadionów Polskich gra do tej pory i będzie grało do 2012 - mówi Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego.

Ja się boję. ja się boję, że za dużo piszemy, a za mało zrobimy - takie obawy ma legenda polskiej reprezentacji oraz Ruchu Chorzów - Gerard Cieślik. Według niego pod uwagę powinien brany tylko stopień przygotowania do turnieju, a nie tylko plany: Taki obiekt jak ma Kraków i Śląsk...mamy dojazd blisko, samolot - wszystko jest. Wydaje się więc, że jest prawie wszystko co potrzebne do organizacji na Śląsku piłkarskich Mistrzostw Europy. Decyzja zapadnie trzynastego maja w Bukareszcie, więc na razie kibicom pozostaje tylko spoglądanie w nieznaną - dla nich i stadionu - przyszłość.

http://www.tvs.pl/informacje/10775/



mark40 - Pon Maj 11, 2009 6:49 pm


Stadion Śląski w czerwcu pójdzie pod młotek

Zapomniane mozaiki, krzesełka, reflektory, a nawet tablicę świetlną, która przez wiele lat pokazywała na Stadionie Śląskim wyniki meczów, będzie można wylicytować podczas aukcji, z której dochód zostanie przeznaczony na renowację rzeźb sportowców w chorzowskim parku.



Licytacja pamiątek zacznie się na początku czerwca. - Okazało się, że obiekt, który przez wiele lat służył imprezom sportowym i koncertom, to prawdziwa skarbnica zapomnianych dzieł - mówi Irena Fugalewicz z Fundacji dla Śląska, która wspólnie z urzędem marszałkowskim organizuje aukcję.

Pod młotek na pewno pójdą dwie olbrzymie mozaiki, które dziś zdobią ściany przed wejściem do sali vipowskiej. Jedna z nich zatytułowana "Trzej biegacze" ma około sześć metrów wysokości. Jej autorem jest Wiesław Lange, nieżyjący już artysta. Był czołowym scenografem Teatru Śląskiego i Opery Śląskiej, jednym z pierwszych scenografów katowickiego ośrodka telewizji. - Lange był absolutnym prekursorem surrealizmu w polskiej scenografii - podkreśla Ferdynand Szypuła, również scenograf, który razem z Lange pracował w telewizji.

licytowana zostanie również inna mozaika, którą Lange stworzył wspólnie z Rafałem Pomorskim, profesorem krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, który wykładał w ówczesnej filii placówki w Katowicach. Praca również przedstawia biegnące sylwetki. Nie wiadomo jednak, jaki był jej oryginalny tytuł.

Udało się znaleźć projekty mozaik z różnymi dyscyplinami sportu. To barwne obrazy przedstawiające m.in. żużlowca, piłkarza, szermierza, pływaka czy kolarza. Wszystkie autorstwa małżeństwa Lidii i Jerzego Kwiatkowskich.

Będzie można też kupić mosiężną obręcz, zamontowaną w wieży komentatorskiej. Wyryto na niej herby miast, które kiedyś wchodziły w skład województwa katowickiego. Nie wiadomo, kto i kiedy ją wykonał. - Niestety, żeby ją kupić, trzeba pokryć koszty związane z demontażem. Obręcz ma pięć metrów średnicy, jest bardzo ciężka i wymaga specjalistycznego sprzętu do ściągnięcia - mówi Fugalewicz.

Na licytacji nie zabraknie typowo stadionowych atrybutów, jak krzesełka, reflektory i świetlnej tablicy. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na renowację rzeźb sportowców ustawionych w chorzowskim parku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... lotek.html



d-8 - Pon Maj 11, 2009 7:23 pm
a wie ktoś dlaczego licytują te mozaiki ? przecież one są bajeranckie ? dlaczego się ich pozbywają ? jaki powód ?



salutuj - Pon Maj 11, 2009 8:53 pm
hm $$$?
Zamiast tego będą ładne gipsowe ściany w pastelowej barwie.

w ogóle jak już demontują to mogliby to muzeum oddać, a nie zostawiać gdzieś w ukryciu wśród domowych kolekcji osób które kupią to.

jeden właściciel muzeum i stadionu, ech.



Bartek - Pon Maj 11, 2009 9:31 pm
Czyli będą nowe krzesełka na całym stadionie?



plain - Śro Maj 13, 2009 2:46 pm

Co dalej ze Śląskim? Zburzyć, a nie picować
Waldemar Szymczyk
2009-05-13, ostatnia aktualizacja 2009-05-13 15:52

Niebawem zacznie się wyprzedaż pamiątek związanych ze Stadionem Śląskim - jakieś mozaiki, krzesełka etc. A może by tak teraz, kiedy Euro przeszło nam koło nosa, rozebrać cały ten archaiczny obiekt i wystawić go na aukcję?

Trochę dziwnie wyszło. Zaledwie dwa dni temu na konferencji prasowej ogłoszono, że 1 czerwca zacznie się aukcja pamiątek związanych ze Stadionem Śląskim: mozaiki, krzesełek, reflektorów, tablicy świetlnej. Natychmiast przyszło mi do głowy, że to trochę jak pozbywanie się rzeczy po kimś, kto umarł... No i stało się. Wczorajsza decyzja UEFA to śmierć legendy. Nasz stutysięcznik, kocioł czarownic, miejsce uświęcone kroplami potu największych zawodników świata, i jak tam jeszcze go nazywano, spadł z piedestału.

Nie będę ukrywał, że wiadomość, iż Chorzów nie znalazł się wśród miast organizujących Euro, jakoś specjalnie mnie nie zaskoczyła. Już dwa lata temu napisałem, że Śląski, nawet po face liftingu, będzie bardzo odstawał od supernowoczesnych obiektów w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu. I nie mamy żadnych szans w konkurencji z nimi.

Zwyciężył jednak minimalizm. Zdecydowano się tylko zmodernizować obiekt, i to jak najmniejszym kosztem. - Nie jest łatwo teraz powiedzieć, że 200 mln zł już wydanych na stadion trzeba wyrzucić na śmietnik - mówił ówczesny marszałek Janusz Moszyński. - Oprócz tego koszt rozebrania stadionu to 30 mln zł. To nie jest prosta decyzja. Nie uśmiecha mi się zostać oskarżonym o niegospodarność.

Najpierw remont miał kosztować ok. 130 mln zł, ostatecznie ma być dwa razy droższy. Przy okazji warto przypomnieć, że niekończąca się modernizacja Stadionu Śląskiego trwa już prawie 15 lat. W 1993 roku, podczas meczu z Anglią, doszło do zamieszek na trybunach. UEFA zamknęła obiekt, bo nie spełniał wymogów bezpieczeństwa. Co prawda potem decyzję cofnięto, ale okazało się, że wymaga on nie tylko kosmetycznych zmian, tylko gruntownej modernizacji.

Wśród decydentów panowała też niezdrowa wiara w cuda: że innym się nie uda w porę zbudować stadionów, że UEFA rozszerzy liczbę miast gospodarzy do pięciu-sześciu. - Jest poważne ryzyko, że inni nie będą mieli obiektów. A my już mamy gotowy, który będzie miał na dwa lata przed Euro zadaszenie - na takim założeniu opierała się koncepcja walki o Euro.

Do tego dochodziła "polityka historyczna", która odbierała niektórym zdrowy rozsądek. Dla wielu osób każdy kamień był tutaj święty, wieża kultowa, tor żużlowy dookoła murawy też. Dlatego wszystkie projekty modernizacji były tak przygotowywane, żeby właściwie nic nie zmienić. Tymczasem angielski stadion Wembley ma jeszcze większe tradycje niż Śląski i nie został z niego kamień na kamieniu. Na jego miejscu stoi już supernowoczesny obiekt spełniający warunki XXI wieku. To samo zresztą zrobiono ze Stadionem Dziesięciolecia w Warszawie.

Tak naprawdę problemem nie jest to, że Chorzów nie dostał Euro - to duża porażka, ale prestiżowa. W końcu miał być tutaj rozegrany jeden, góra dwa mecze. Nie jest to zatem wydarzenie, które może rozruszać gospodarczo region na lata. Przerażające jest natomiast to, że Śląski w projektowanym kształcie spadł do drugiej ligi obiektów w Polsce. I tu się zaczyna prawdziwy problem - o ile dotąd wszystkie poważne imprezy muzyczne i sportowe MUSIAŁY odbywać się u nas, bo po prostu nie było innego miejsca, to teraz straciliśmy ten atut. Stadion Śląski po planowanej modernizacji nadal będzie pośmiewiskiem kibiców. Kiedy porównamy wirtualne na razie stadiony w Gdańsku czy Warszawie z naszym, widać przepaść. Śląski jest nadal archaiczny, niefunkcjonalny (z górnych rzędów słabo widać), niewygodny i po prostu nijaki architektonicznie.

Dlatego może nadszedł czas, żeby na zimno przeanalizować sytuację. Jeszcze raz usiąść i policzyć, czy warto brnąć w modernizację tego obiektu. Dwa lata temu rzuciliśmy pomysł, żeby stadion zburzyć i zbudować na jego miejscu nowoczesny obiekt, który bedzie mógł konkurować z tymi w innych miastach.

- To jak łatanie starej drogi, dach niczego nie zmieni. Zamiast reanimować trupa, zbudujmy nowy, niepowtarzalny Stadion Śląski, który stanie się ikoną regionu - podchwycił nasz pomysł architekt Robert Konieczny, którego dom w Opolu uznano za najlepszy na świecie. Konieczny jest przekonany, że Śląsk powinien ogłosić wielki międzynarodowy konkurs architektoniczny na zupełnie nową arenę. - To będzie ikona regionu i motor do dalszego jego rozwoju. Stadion, którego świat nie widział. Mamy na Śląsku silnego ducha piłkarskiego, teraz brakuje mu tylko ciała - dodaje Konieczny.

Nic dodać, nic ująć.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



MephiR - Śro Maj 13, 2009 3:07 pm
Nie trzeba wcale burzyć całego Śląskiego. Trybunę zachodnią można zostawić, bo akurat ta część naszej areny nie ustępuje innym. Resztę widowni opartej na wałach rozebrać i postawić na wzór zachodniej. Wtedy nie będziemy mieć żadnych kompleksów, trybuny będą dopasowane i nikt nie będzie śmiać, że Śląski to zombie.



m20 - Śro Maj 13, 2009 3:12 pm

Nie trzeba wcale burzyć całego Śląskiego. Trybunę zachodnią można zostawić, bo akurat ta część naszej areny nie ustępuje innym. Resztę widowni opartej na wałach rozebrać i postawić na wzór zachodniej. Wtedy nie będziemy mieć żadnych kompleksów, trybuny będą dopasowane i nikt nie będzie śmiać, że Śląski to zombie.

Chyba taka jest właśnie obecnie koncepcja ?

Co nie zmienia faktu, że dla mnie trybuna zachodnia z toitoi-ami i gastronomia z rozkladanego stolika to ciagle nie jest szczyt mody ...



kickut - Śro Maj 13, 2009 3:23 pm
Projekt przebudowy wcale nie odstaje od projektów stadionów w innych miastach. Po prostu teraz mamy pół nowoczesnego stadionu bez dachu, a możemy mieć, po przebudowie drugiej strony (i ewentualnym "przybliżeniu" trybun) cały nowoczesny stadion - z jednymi z najnowocześniejszych i największych szatni w europie i największym dachem tego typu konstrukcji na świecie. Możemy nadal organizować największe imprezy muzyczne, mecze, a dodatkowo np postarać się o lekkoatletyczne ME. Czy to mało?? Autor artykułu niech się puknie w czoło i wypije szklankę zimnej wody. I Konieczny też



mark40 - Śro Maj 13, 2009 3:23 pm
Chciałem napisać, że teraz po decyzji UEFA można sie spodziewać artykułów nt wyburzenia slaskiego. I proszę nie zdążyłem, jeden juz jest, oczywiscie w GW. Pierwszy raz chyba czytam artykuł pana Szymczyka i na pewno ostatni

Teraz przez miesiac bedziemy mogli mieć możliwość czytania artykułów z biblioteki GzaetyWyborczej pt "Wyburzyc SŚ"



m20 - Śro Maj 13, 2009 3:34 pm
Szczerze to tak na gorąco - choć to trochę bez sensu decydować w oparciu o to że 2,3 mecze się tam nie odbędą - zostawił to tak jak jest. Niech sobie tam gra U2, jakieś monster trucki.

Chorzów, Katowice potrzebują nowego stadionu, Zabrze buduje nowy stadion, Gliwice budują nowy stadion, Polonia ma plany.

Niech te grube pieniądze (300mln ??) pójdą na jakiś fundusz wspierający budowe tych, lub ew., innych stadionów w województwie - z mojego punktu widzenia, korzyści będą znacznie większe.



Wit - Śro Maj 13, 2009 4:39 pm
odnośnie lekkiej a

ME w lekkoatletyce organizowane są co 4 lata, najbliższe 2010 Stadion Olimpijski w Barcelonie...next 2014 (?), organizator chyba nie wybrany jeszcze...Śląski mógłby już startować, 2018 to już daleka przyszłość

MŚ...co dwa lata, w tym roku Berlin, 2011 Korea, 2013 Moskwa...wg mnie 2017 najbardziej realna ewentualność



Wit - Śro Maj 13, 2009 5:17 pm
Śląski straci monopol na najważniejsze imprezy
Maciej Blaut, Przemysław Jedlecki 2009-05-13, ostatnia aktualizacja 2009-05-13 18:32:00.0



Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego, zapowiada, że mimo porażki w staraniach o Euro 2012 Stadion Śląski nadal będzie modernizowany.

Śląski ma zamienić się w wielki plac budowy już w połowie lipca. Wcześniej odbędą się tu jeszcze: finałowy mecz piłkarskiego Pucharu Polski (19 maja Ruch Chorzów zagra z Lechem Poznań), spotkanie ligowe Ruchu z ŁKS-em Łódź (23 maja) oraz pokazy wielkich ciężarówek - Monster Jam (30 maja). Będzie jeszcze koncert słynnej irlandzkiej grupy U2, który zaplanowano na 6 sierpnia, czyli już... po planowanym przekazaniu placu budowy. - Koncert odbędzie się bez przeszkód, bo do tego czasu na stadionie będą trwały tylko prace przygotowawcze, czyli np. budowa całego zaplecza technicznego - wyjaśnia Marek Szczerbowski, dyrektor Śląskiego.

Modernizacja Stadionu Śląskiego powinna zakończyć się do 29 kwietnia 2011 roku. Najważniejsza część modernizacji to przebudowa trybuny zachodniej. Nowoczesna konstrukcja ma być podobna do tej istniejącej już po stronie wschodniej. Drugie kluczowe zadanie to budowa poliwęglanowego dachu mającego 43 tys. m kw. powierzchni i będącego tym samym największym zadaszeniem stadionowym na świecie! Zmodernizowany obiekt będzie mieć ponad 54 tys. miejsc dla widzów, w tym 1,9 tys. dla VIP-ów, a także nowe bramy, oświetlenie i nagłośnienie. Województwo wyda na ten cel około 350 mln zł. - Nie zamierzamy z tego rezygnować. Robimy swoje - mówi Śmigielski. Wyjaśnia, że Śląski ma być stadionem, który będzie służył całemu regionowi. - Chcemy też, by odbywały się tu zawody lekkoatletyczne - mówi. Dodaje, że mimo negatywnej decyzji UEFA Ministerstwo Sportu nie wycofało się z obietnicy wsparcia prac 110 mln zł. Na razie nie wiadomo, kto będzie wykonawcą zaplanowanych robót, bo wciąż trwa procedura przetargowa.

Po wczorajszej decyzji UEFA pojawiły się jednak głosy, aby modernizację celowo opóźnić! To pozwoliłoby np. bez przeszkód zorganizować jesienią dwa kluczowe mecze piłkarskiej reprezentacji Polski w ramach eliminacji do mistrzostw świata. 5 września Polacy zagrają przeciwko Irlandii Północnej, a 14 października ze Słowacją. - Trzeba jasno powiedzieć, że jeśli modernizacja rozpocznie się w terminie, to tych meczów na pewno nie będziemy w stanie zorganizować. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do właściciela stadionu - mówi Szczerbowski.

Przyszłość 53-letniego Stadionu Śląskiego stanęła pod znakiem zapytania. Do tej pory miał prawie monopol na organizację najważniejszych imprez piłkarskich. Teraz wiadomo, że za trzy lata przybędzie mu konkurencja w postaci kilku supernowoczesnych obiektów, które na dodatek będą mogły pochwalić się goszczeniem meczów Euro. - Nie wierzę, by nasz obiekt stał się stadionem drugiej kategorii. Tu mieszka 5 mln osób, dlatego będzie można z powodzeniem organizować na nim duże wydarzenia. Pytać raczej należy o to, co po 2012 roku będzie się działo ze stadionami w 300- i 500-tysięcznych miastach - twierdzi marszałek. Podobnego zdania jest prof. Marek Nowak, architekt z biura GMP Architekten, które zaprojektowało dach nad stadionem. - Budujemy stadion dla regionu, który ma największe tradycje piłkarskie w Polsce. Poza tym po zakończeniu prac powstanie tu największa arena lekkoatletyczna w kraju i nie tylko. Tu nie zdarzy się taka sytuacja, że stadion będzie stał pusty - przekonuje Nowak.

Optymizm zachowuje też Szczerbowski. - Koniec Stadionu Śląskiego? Proszę o to zapytać Bono i Leo Beenhakkera - wypalił wczoraj. - Zaplanowana modernizacja Śląskiego została przełożona o miesiąc, bo wokalista U2 powiedział, że w Polsce może wystąpić tylko na Śląskim. Holenderski trener też chciałby, aby to u nas jego reprezentacja rozgrywała wszystkie swoje mecze - wyjaśnił.



Cuma - Śro Maj 13, 2009 5:55 pm
Pisałem do National Geographic o tym dachu. Ciekawe może to czymś zaowocuje

Co do tych dat, wymienianie ich tutaj nic nam nie da niestety. Oby jacyś decydenci mieli dość jaj i checi aby się o coś takiego starać.



Kolo Colo - Śro Maj 13, 2009 6:09 pm

Pisałem do National Geographic o tym dachu. Ciekawe może to czymś zaowocuje

Zależy co napisałeś. Bo to nie będzie największy dach na świecie. Są większe. To może być największy poliwęglanowy dach na świecie. O ile w międzyczasie inne dachy go nie wyprzedzą. ;-)



Maciek B - Śro Maj 13, 2009 7:28 pm
Pewnie! Zbudujmy nowy stadion czysto piłkarski, na którym nikt nie będzie grał. Gratuluję. Nie ma to jak sztuka dla sztuki.
Nie za moje pieniądze.
Dodam jeszcze, że budowa stadionu czysto piłkarskiego z perspektywą rozgrywania meczów reprezentacji byłaby ogromnym błędem. Nie po to się buduje za 1,2 mld zł nowy stadion narodowy, żeby mecze były rozgrywane na Śląskim. Stoi na straconej pozycji, więc trzeba znaleźć dla niego inną rolę (np lekkoatletyka).



Cuma - Śro Maj 13, 2009 7:42 pm


Zależy co napisałeś. Bo to nie będzie największy dach na świecie. Są większe. To może być największy poliwęglanowy dach na świecie. O ile w międzyczasie inne dachy go nie wyprzedzą. ;-)
Spoko, pisałem że poliwęglowy



Kris - Śro Maj 13, 2009 8:32 pm
Przed finałem Pucharu Polski

25 tysięcy kibiców będzie mogło obejrzeć na Stadionie Śląskim finał piłkarskiego Remes Pucharu Polski, w którym zmierzą się 19 maja Lech Poznań i Ruch Chorzów. Po awansie chorzowian organizatorzy czynią jednak starania o zwiększenie tej liczby do 35 tysięcy.

"Ilość widzów była planowana, kiedy nie było wiadomo, kto zagra w finale. Na razie ustalony podział biletów to 15 tysięcy dla Ruchu i 8,5 tysiąca dla Lecha. Niewiele zostaje więc dla postronnych kibiców. Dlatego wystąpiliśmy do prezydenta Chorzowa o zgodę na zwiększenie ilości biletów o 10 tysięcy" - powiedział wiceprezes PZPN Rudolf Bugdoł. Bilety kosztować będą 20 złotych.

Piłkarze obu drużyn dzień przed meczem będą mieli oficjalny trening na chorzowskim stadionie. Podczas poniedziałkowego spotkania w Chorzowie przedstawiciele Lecha i Ruchu ustalili kwestię kolorystyki strojów, w jakich zagrają zawodnicy. Oba kluby mają bowiem barwy niebiesko - białe a gospodarza meczu w tym wypadku nie ma. Bez losowania zadecydowano, że chorzowianie wystąpią w niebieskich koszulkach a rywale - w białych. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie sędziował, ale będzie to Polak.

Ostatni finał piłkarskiego PP na Stadionie Śląskim rozegrany został 23 czerwca 1993 - Ruch II Chorzów przegrał wtedy z GKS Katowice po rzutach karnych 4:5 (mecz skończył się remisem 1:1). (PAP)
http://ww6.tvp.pl/6605,20090511905413.strona



Maciek B - Czw Maj 14, 2009 9:52 am
Jeszcze jedno:

Finał MŚ 1998,2002 i 2006.
Finał EURO 2008
Finał Ligi Mistrzów 2000, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009.
Finał Pucharu UEFA 2003, 2004.

Zgadnijcie co mają stadiony, na których rozgrywane były te mecze.
Po prostu róbmy swoje.



kr0lik - Czw Maj 14, 2009 10:41 am
Te 25tys biletów to jakaś kpina w sytuacji, gdy zapotrzebowanie jest dużo większe, a połowa trybun będzie wyłączona z użytku przez widzimisie Kopla.



Maciek B - Czw Maj 14, 2009 11:38 am

Te 25tys biletów to jakaś kpina w sytuacji, gdy zapotrzebowanie jest dużo większe, a połowa trybun będzie wyłączona z użytku przez widzimisie Kopla.

Potrafisz przeglądać to forum uważnie i czytać ze zrozumieniem? Wniosek na 25 tys kibiców był wydany PRZED awansem Ruchu do finału. PZPN oszacował na tyle osób potencjalną widownię finału i taki wniosek do UM Chorzowa złożono. W chwili obecnej potrzebnych jest więcej biletów, dlatego złożono wniosek o pozwolenie na kolejne 10 tys.

I w tym monecie taki kr0lik, nie mając zielonego pojęcia o sprawie, pluje na Kopla dla sportu, mimo że zgoda na 25 tys to nie widzimisię prezydenta Chorzowa, tylko pozytywna decyzja w odpowiedzi na wniosek PZPN. Kopel sam widowni na mecze nie ustala. Pewnie tylko składa podpis pod pismem.

Weź chłopie lepiej włóż łeb do zimnej wody.



kiwele - Czw Maj 14, 2009 1:35 pm
Mysle, ze konsekwencje medialne tez odegraly swoja zla role.
Chorzow, a scisle jego stadion, zostal od poczatku zestawiony z Warszawa, Krakowem, Wroclawiem czy Poznaniem, zamiast byc reprezentowany przez Katowice, czy tez GZM albo konurbacje Slaska, te slawetna Silesie.
Chorzow stanal w szeregu kandydatow jako slabszy, mniej wazny, peryferyjny.
To jest istotne, bo Euro to nie tylko stadion,ale rowniez przypisywana mu baza hotelowa i ogolna atrakcyjnosc miejsca w porownaniu z kontrkandydatami.

By latwiej zrozumiec o co mi chodzi, zapytam:
Gdzie znajduje sie Stade de France?
Wszyscy jednym chorem odpowiedza:
Oczywiscie, ze w Paryzu!
Tymczasem prawda jest taka, ze Stade de France znajduje sie co prawda blisko Paryza (departament 75), ale efektywnie w Saint Denis, miejscowosci o marnej reputacji, ktora z kolei miesci sie w sasiednim dla Paryza departamencie Seine-St-Denis (93), rowniez o marnej reputacji.
Wyobraza ktos sobie, ze Francja starajac sie np. o ktores Euro zaaanonsowalaby, ze odbywalyby sie one nie w Paryzu, a w Saint Denis (miasteczko 90 tysiecy mieszkancow)?

Tak sobie mysle, ze wlasciwie to wielka szkoda, ze w swoim czasie caly WPKiW wraz ze Stadionem Slaskim nie zostal administracyjnie przypisany Katowicom. Przyznano go Chorzowiowi, by polepszyc statystycznie jego wskazniki ekologiczne, bo Katowice mialy peryferyjnej zieleni az w nadmiarze.



kr0lik - Czw Maj 14, 2009 2:07 pm


Potrafisz przeglądać to forum uważnie i czytać ze zrozumieniem? Wniosek na 25 tys kibiców był wydany PRZED awansem Ruchu do finału. PZPN oszacował na tyle osób potencjalną widownię finału i taki wniosek do UM Chorzowa złożono. W chwili obecnej potrzebnych jest więcej biletów, dlatego złożono wniosek o pozwolenie na kolejne 10 tys.

I w tym monecie taki kr0lik, nie mając zielonego pojęcia o sprawie, pluje na Kopla dla sportu, mimo że zgoda na 25 tys to nie widzimisię prezydenta Chorzowa, tylko pozytywna decyzja w odpowiedzi na wniosek PZPN. Kopel sam widowni na mecze nie ustala. Pewnie tylko składa podpis pod pismem.

Weź chłopie lepiej włóż łeb do zimnej wody.


Podejrzewam, że wiem o sprawie więcej niż Ty, lecz inwektywami nie będę rzucał.
Umiem czytać, niemniej jednak od lat "żyję" tym klubem i potrafię zdywersyfikować źródła informacji, a nie zjadać rozumy po przeczytaniu jakiegoś anonimu z TVP3/PAP sprzed 3 dni, a opisującego sytuację sprzed tygodnia.
Zresztą nawet tam masz jak byk:
"Dlatego wystąpiliśmy do prezydenta Chorzowa o zgodę na zwiększenie ilości biletów o 10 tysięcy (...)"

Złozono wniosek, a chorzowski urząd go odrzucił. Pierwotnie miało być po 10tys dla każdego z finalistów + reszta (mówiono o 15tys) dla bezstronnych widzów. Skończyło się tak, że Lech dostanie 9100, Ruch 15tys, a bezstronni kibice wielkie G. Przed meczem w kasie biletu nie kupisz (to już jest skandal), a na kupbilet są bilety na sektory ...Lecha.
Sugerujesz, że PZPN nie chce zarobić dodatkowych 300.000zł na biletach? Tym bardziej że za ewentualne szkody odpowiadają kluby.

Edit: Transmisji w TVN nie będzie. Mam nadzieję, że jeszcze się dogadają z biletami dla bezstronnych kibiców, bo połowa trybun wyłączona, przy ogromnym popycie na bilety to śmiech na sali.



Maciek B - Czw Maj 14, 2009 2:39 pm

Podejrzewam, że wiem o sprawie więcej niż Ty, lecz inwektywami nie będę rzucał.
Umiem czytać, niemniej jednak od lat "żyję" tym klubem i potrafię zdywersyfikować źródła informacji, a nie zjadać rozumy po przeczytaniu jakiegoś anonimu z TVP3/PAP sprzed 3 dni, a opisującego sytuację sprzed tygodnia.
Zresztą nawet tam masz jak byk:
"Dlatego wystąpiliśmy do prezydenta Chorzowa o zgodę na zwiększenie ilości biletów o 10 tysięcy (...)"

Złozono wniosek, a chorzowski urząd go odrzucił. Pierwotnie miało być po 10tys dla każdego z finalistów + reszta (mówiono o 15tys) dla bezstronnych widzów. Skończyło się tak, że Lech dostanie 9100, Ruch 15tys, a bezstronni kibice wielkie G. Przed meczem w kasie biletu nie kupisz (to już jest skandal), a na kupbilet są bilety na sektory ...Lecha.
Sugerujesz, że PZPN nie chce zarobić dodatkowych 300.000zł na biletach? Tym bardziej że za ewentualne szkody odpowiadają kluby.


Podejrzewam, że nie wiesz więcej. Wystarczyło wejść na stronę niebiescy.pl (chyba znasz, w końcu "żyjesz" tym klubem) i przeczytać w notce z 13.05:

Prezydent Chorzowa, zgodnie z ustawą o organizacji imprez masowych, wydaje zgodę na 14 dni przed terminem. Gdyby więc teraz zmienił swą poprzednią decyzję - wniosek do prezydenta miasta Chorzowa PZPN złożył w kwietniu - łamałby prawo. Zresztą nasze rozważania mają tylko czysto teoretyczny charakter, ponieważ do wtorku 12 maja nie wpłynął do nas żaden formalny wniosek w tej kwestii.

Koniec tematu. Dalej uważasz, że tyle przyznanych biletów to widzimisię Kopla?
Notkę tą znalazłem w 5 minut, i nawet jeśli zawiera ona inne informacje, w stosunku do tych, które wcześniej przytoczyłem (przyznaję, również opierałem się na nieaktualnej informacji; moja wina), to nie wpadłem na pomysł, żeby od razu obrzucić błotem Kopla, nie znając podstaw takiej decyzji. No ale krytykanctwo to w naszym kraju norma.
Natomiast reszta spraw, o których piszesz, to kwestia PZPN i to do nich kieruj swoje pretensje. Chyba, że to też wina Kopla?



SPUTNIK - Czw Maj 14, 2009 2:43 pm
taka ciekawostka

http://www.zaxid.net/newspl/2009/5/14/141543/



Michał Gomoła - Czw Maj 14, 2009 4:24 pm
Hmm.. to na pewno jest oficjalny raport UEFA? Bo jakoś mi się nie wydaje żeby UEFA pomyliło przyszłą pojemność SŚ ( jest 47k, powinno być 55k ) ...



mark40 - Czw Maj 14, 2009 8:05 pm
Jedynym plusem z tego Euro, z tego, że przez 2 lata byliśmy miastem rezerwowym jest to, ze zmienił sie projekt przebudowy SŚ. Stadion będzie przebudowany w większym stopniu co na pewno jest korzyscią + 110 mln od rządu na jego przebudowę. Teraz nie wyobrażam sobie gdyby przebudowa SŚ miała polegac tylko na postawieniu dachu typu saturn. W tym momenice mielibysmy problem ze stadionem. Obecna przebodudowa sprawi, ze stadion bedzie jak najbardziej OK i posłuzy regionowi jeszcze przez długie lata.

Szkoda tylko, ze ten projekt nie powstał już w 2006 roku (ale 2 lata pózniej) kiedy to Polska dokonywała wyboru 4 miast. Jesli prawdą jest to co napisał dziś DZ o tym że zasiadjacy marszałek woj śląskiego w 2006 roku wypiął dupe na Euro a Katowice z Uszokiem na czele też w ogóle o tym nie myślały i całe przygotowanie spadły na Chorzów to jest to skandal. Nie chce tu bronić Chorzowa (bo mógł bardziej sie postarać, chociaż przedstawić ta pierwsza oferte wykraczajaca po za miasto Chorzów) ale nie dziwmy sie, ze tak wyszło. Dopiero gdzieś w 2008 roku nasi samorządocy zaczeli wspólpracować w temacie, jednak większośc roboty odwalał marszałek. Mimo to było juz za pózno. Trudno, jakoś przeżyjemy, choć mnie nie ma znowu aż tak bardzo żal.



kr0lik - Pią Maj 15, 2009 8:40 am
Maciek B - Kopel od poniedziałku ma pismo na biurku i nie ustosunkował się do niego, o to mi chodzi. Miał jak zwykle ważniejsze sprawy. Poza tym 14 dni przed finałem już było wiadomo, że zagra w nim Ruch. Jeśli Kopel nie jest winny to kto? Jak to zwykle w Polsce bywa nikt.
Mam nadzieję, że skończy się jak zwykle, czyli po prostu wejdą wszyscy chętni za cichym przyzwoleniem organizatora i ochrony. Tylko wczoraj sprzedano 7500 biletów. Lech sprzedał podobną ilość.

Jeśli chodzi o przebudowę stadionu, to nie byłbym takim optymistą. Wprawdzie Drzewiecki powiedział, że inwestycje będą dalej przeprowadzane, ale co miał chłopina powiedzieć? Każdy inny tekst byłby politycznym samobójstwem. Tym bardziej, że nowelizacja budżetu tuż tuż.
A jak dzisiaj rano zobaczyłem to: http://sport.onet.pl/0,1248770,1971002,,,el_ms_chorzow_wraca_do_gry,wiadomosc.html, to jestem prawie pewny że stadion już zostanie tak jak jest teraz. Na miejscu Szczerbowskiego odrzuciłbym tą ofertę i twardo domagał się zaczęcia prac zgodnie z harmonogramem. Jeśli nie zaczną prac w tym roku, to nie zrobią tego nigdy.



Maciek B - Pią Maj 15, 2009 9:00 am

Maciek B - Kopel od poniedziałku ma pismo na biurku i nie ustosunkował się do niego, o to mi chodzi. Miał jak zwykle ważniejsze sprawy. Poza tym 14 dni przed finałem już było wiadomo, że zagra w nim Ruch. Jeśli Kopel nie jest winny to kto? Jak to zwykle w Polsce bywa nikt.


1. Jego ustosunkowanie się nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Zresztą może być w tej sytuacji tylko negatywne.
2. Skąd wiesz, że wniosek trafił do niego w poniedziałek? Jeśli mam komuś wierzyć, to wolę wierzyć urzędnikowi UM, oficjalnie wypowiadającym się na ten temat. Pani Jadwiga Fiema z Wydziału Zarządzania Imprezami Masowymi jasno przekazała, że wniosek do wtorku 13 maja nie wpłynął.
3. 14 dni przed finałem było wiadomo, ze Ruch zagra w finale? Rewanż być 7.05, zatem na 12 dni przed finałem. Nawet gdyby było wiadomo, to nie zmienia to faktu, że Kopel sam do siebie z takim wnioskiem wystąpić nie mógł. Inicjatywa była po stronie PZPN.
4. Winny jest PZPN, który wnioskował o zbyt małą ilość kibiców.



Kris - Pią Maj 15, 2009 9:03 am
Stadion Śląski miał być wyłączony z organizacji meczów el. MŚ, w którym Polska zmierzy się najpierw z Irlandią Płn. (5 września), a później ze Słowacją (14 października). Powodem były prace remontowe związane z przygotowaniem stadionu pod Euro 2012. Teraz, gdy wiadomo, że Chorzów nie zorganizuje turnieju, prace można opóźnić.



Cuma - Pią Maj 15, 2009 9:55 am
Ta wypowiedź marszałka może martwić...



Bartek - Pią Maj 15, 2009 10:59 am

Ta wypowiedź marszałka może martwić...

Pewnie się zgodzi Szlag by ich wszystkich!



kropek - Pią Maj 15, 2009 12:59 pm
niech sobie na Baltic Arena zagrają



Cuma - Pią Maj 15, 2009 2:42 pm
Może jakaś akcja mailingowa do marszałka? Ktos może by zrobił jakąś wersje listu i każdy by wysłał?



Wit - Pią Maj 15, 2009 3:13 pm


Stadion Śląski wraca do gry! Jesienią?
Paweł Czado, Maciej Blaut, Przemysław Jedlecki, Chorzów 2009-05-15, ostatnia aktualizacja 2009-05-15 08:24:06.0

Jest szansa, żeby jesienne mecze Polaków w eliminacjach mistrzostw świata rozegrać na Stadionie Śląskim! Piłkarze i Leo Beenhakker nie mieliby nic przeciwko temu.

Zagrają na Śląskim?

Jest szansa, żeby jesienne mecze Polaków w eliminacjach MŚ rozegrać w Chorzowie. Z braku alternatywy

Wiadomo już, że Euro 2012 nie zawita do Chorzowa. Rozczarowanie na Śląsku jest ogromne, ale w związku z tą decyzją pojawiła się szansa, żeby mecze z Irlandią Płn. (5 września) i ze Słowacją (14 października) rozegrać właśnie tam. Jest tylko jeden warunek - trzeba opóźnić początek kolejnego etapu modernizacji Stadionu Śląskiego. Co nie powinno być trudne, skoro obiekt wypadł z Euro.

Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN i prezes Śląskiego ZPN, ma mieszane uczucia. - Z jednej strony chciałbym, żeby reprezentacja tutaj zagrała. Z drugiej obawiam się, że opóźnienie prac przyczyni się do tego, że ktoś uzna, iż one są w ogóle niepotrzebne. Co prawda minister Drzewiecki zapewnia dziś, że rząd będzie partycypował w kosztach modernizacji, ale wydaje mi się, że więcej w tych słowach polityki niż realiów. Trzeba kuć żelazo, póki gorące - przekonuje Bugdoł. Faktem jednak jest, że mimo negatywnej decyzji UEFA Ministerstwo Sportu nie wycofało się na razie z obietnicy wsparcia prac na Śląskim 110 mln zł.

Jeszcze niedawno wydawało się, że jesienią w Polsce nie będzie ani jednego stadionu na którym kadra Leo Beenhakkera mogłaby rozegrać kluczowe mecze o punkty. Nowoczesnych obiektów w Gdańsku, Warszawie i we Wrocławiu jeszcze nie wybudowano. Prace na stadionach w Poznaniu i Krakowie są mocno zaawansowane, ale w ogóle nie postawiono tam części trybun. W lutym zdesperowany zarząd PZPN przyjął uchwałę, że mecz z Irlandią Płn. zorganizuje Szczecin, który sam był zaskoczony tym wyborem. Stadion im. Krygiera nie spełnia wymogów licencyjnych polskiej ekstraklasy, a tym bardziej surowych norm FIFA. Kadra rozgrywała tam tylko sparingi, ostatnio w marcu 2008 roku - z zagranicznymi gwiazdami ekstraklasy. Holender nie był zachwycony m.in. szatniami w kontenerach - Szczecin dostał organizację meczu warunkowo - mówi Bugdoł.

Gdzie chcieliby grać piłkarze i selekcjoner? - Coraz bardziej lubię przyjeżdżać na Śląski. Niech tylko jeszcze dobudują tam drugą trybunę i zadaszą całość, a będzie tu naprawdę fajny obiekt - mówił Michał Żewłakow po zwycięskim meczu z Czechami. Beenhakker nie mógł się nachwalić publiczności. - Atmosfera jest tu absolutnie fantastyczna. Dobrze się tutaj czujemy.

- Jeśli modernizacja miałaby przebiegać zgodnie z harmonogramem, organizacja meczów jest wykluczona. Gdyby została przesunięta o kilka miesięcy, stadion jest gotowy. Ostateczna decyzja należy do właściciela stadionu - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor Śląskiego.

Właścicielem jest województwo śląskie. Spytaliśmy marszałka Bogusława Śmigielskiego, czy można opóźnić początek prac. - To niezwykle kusząca propozycja, bo magia Śląskiego działa na reprezentację. Muszę się skonsultować z inżynierem kontraktu, trwa procedura przetargowa, jesteśmy w trakcie wyboru wykonawcy. Nie wiem, czy zmiana terminu nie spowodowałaby protestów. Ostatecznej odpowiedzi udzielę w przyszłym tygodniu - mówi "Gazecie" Śmigielski.

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami Śląski miałby się zamienić się w wielki plac budowy w połowie lipca. Wcześniej odbędą się tu jeszcze: finałowy Remes PP (19 maja Ruch zagra z Lechem), spotkanie ligowe Ruchu z ŁKS-em (23 maja) oraz pokazy wielkich ciężarówek - Monster Jam (30 maja). Będzie jeszcze koncert U2, który zaplanowano na 6 sierpnia, czyli już... po planowanym przekazaniu placu budowy.

Jesienne mecze eliminacyjne byłyby piękną okazją do pożegnania się - przynajmniej na jakiś czas - reprezentacji Polski ze Śląskim. Do Euro 2012 biało-czerwoni do Chorzowa raczej nie wrócą.
..................
Nad Irlandią bym się jeszcze zastanowił, ale Słowację już nie



Kris - Nie Maj 17, 2009 8:48 pm
Miejmy nadzieję, że 2012 tak będzie wyglądał Stadion Śląski

[youtube]4iufX9G2cYU[/youtube]



kiwele - Pon Maj 18, 2009 10:42 am
Chinczycy zbudowali na olimpiade "Ptasie gniazdo".
Mam nadzieje, ze nasza "Patera na owoce" zostanie ukonczona bez dalszych perturbacji.



Kris - Pon Maj 18, 2009 12:56 pm



Stadion Śląski wraca do gry! Jesienią?
Paweł Czado, Maciej Blaut, Przemysław Jedlecki, Chorzów 2009-05-15, ostatnia aktualizacja 2009-05-15 08:24:06.0

Jest szansa, żeby jesienne mecze Polaków w eliminacjach mistrzostw świata rozegrać na Stadionie Śląskim! Piłkarze i Leo Beenhakker nie mieliby nic przeciwko temu.

Zagrają na Śląskim?

Jest szansa, żeby jesienne mecze Polaków w eliminacjach MŚ rozegrać w Chorzowie. Z braku alternatywy

Wiadomo już, że Euro 2012 nie zawita do Chorzowa. Rozczarowanie na Śląsku jest ogromne, ale w związku z tą decyzją pojawiła się szansa, żeby mecze z Irlandią Płn. (5 września) i ze Słowacją (14 października) rozegrać właśnie tam. Jest tylko jeden warunek - trzeba opóźnić początek kolejnego etapu modernizacji Stadionu Śląskiego. Co nie powinno być trudne, skoro obiekt wypadł z Euro.

Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN i prezes Śląskiego ZPN, ma mieszane uczucia. - Z jednej strony chciałbym, żeby reprezentacja tutaj zagrała. Z drugiej obawiam się, że opóźnienie prac przyczyni się do tego, że ktoś uzna, iż one są w ogóle niepotrzebne. Co prawda minister Drzewiecki zapewnia dziś, że rząd będzie partycypował w kosztach modernizacji, ale wydaje mi się, że więcej w tych słowach polityki niż realiów. Trzeba kuć żelazo, póki gorące - przekonuje Bugdoł. Faktem jednak jest, że mimo negatywnej decyzji UEFA Ministerstwo Sportu nie wycofało się na razie z obietnicy wsparcia prac na Śląskim 110 mln zł.

Jeszcze niedawno wydawało się, że jesienią w Polsce nie będzie ani jednego stadionu na którym kadra Leo Beenhakkera mogłaby rozegrać kluczowe mecze o punkty. Nowoczesnych obiektów w Gdańsku, Warszawie i we Wrocławiu jeszcze nie wybudowano. Prace na stadionach w Poznaniu i Krakowie są mocno zaawansowane, ale w ogóle nie postawiono tam części trybun. W lutym zdesperowany zarząd PZPN przyjął uchwałę, że mecz z Irlandią Płn. zorganizuje Szczecin, który sam był zaskoczony tym wyborem. Stadion im. Krygiera nie spełnia wymogów licencyjnych polskiej ekstraklasy, a tym bardziej surowych norm FIFA. Kadra rozgrywała tam tylko sparingi, ostatnio w marcu 2008 roku - z zagranicznymi gwiazdami ekstraklasy. Holender nie był zachwycony m.in. szatniami w kontenerach - Szczecin dostał organizację meczu warunkowo - mówi Bugdoł.

Gdzie chcieliby grać piłkarze i selekcjoner? - Coraz bardziej lubię przyjeżdżać na Śląski. Niech tylko jeszcze dobudują tam drugą trybunę i zadaszą całość, a będzie tu naprawdę fajny obiekt - mówił Michał Żewłakow po zwycięskim meczu z Czechami. Beenhakker nie mógł się nachwalić publiczności. - Atmosfera jest tu absolutnie fantastyczna. Dobrze się tutaj czujemy.

- Jeśli modernizacja miałaby przebiegać zgodnie z harmonogramem, organizacja meczów jest wykluczona. Gdyby została przesunięta o kilka miesięcy, stadion jest gotowy. Ostateczna decyzja należy do właściciela stadionu - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor Śląskiego.

Właścicielem jest województwo śląskie. Spytaliśmy marszałka Bogusława Śmigielskiego, czy można opóźnić początek prac. - To niezwykle kusząca propozycja, bo magia Śląskiego działa na reprezentację. Muszę się skonsultować z inżynierem kontraktu, trwa procedura przetargowa, jesteśmy w trakcie wyboru wykonawcy. Nie wiem, czy zmiana terminu nie spowodowałaby protestów. Ostatecznej odpowiedzi udzielę w przyszłym tygodniu - mówi "Gazecie" Śmigielski.

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami Śląski miałby się zamienić się w wielki plac budowy w połowie lipca. Wcześniej odbędą się tu jeszcze: finałowy Remes PP (19 maja Ruch zagra z Lechem), spotkanie ligowe Ruchu z ŁKS-em (23 maja) oraz pokazy wielkich ciężarówek - Monster Jam (30 maja). Będzie jeszcze koncert U2, który zaplanowano na 6 sierpnia, czyli już... po planowanym przekazaniu placu budowy.

Jesienne mecze eliminacyjne byłyby piękną okazją do pożegnania się - przynajmniej na jakiś czas - reprezentacji Polski ze Śląskim. Do Euro 2012 biało-czerwoni do Chorzowa raczej nie wrócą.
..................
Nad Irlandią bym się jeszcze zastanowił, ale Słowację już nie



Jeśli Śląski dostanie jakiś ważny mecz piłkarski raz na cztery lata - będzie dobrze. Będzie dobrze jeśli nie cofniemy się do lat II RP, kiedy w dwudziestoleciu międzywojennym odbyły się u nas tylko trzy mecze towarzyskie reprezentacji Polski (ze Szwecją, Jugosławią i Łotwą - ten ostatni tego samego dnia kiedy w Warszawie prawdziwy pierwszy garnitur rozgrywał mecz eliminacji mistrzostw świata)! [url]Oczywiście nie wyobrażam sobie sytuacji z marca 1939 roku, kiedy na Śląsku zapanowała gigantyczna wściekłość w momencie gdy PZPN ogłosił, że oferuje nam organizację towarzyskiego meczu z Bułgarią. Ówczesna atrakcyjność Bułgarii jako przeciwnika była taka jak dzisiejsza Malty, więc zasugerowano PZPN-owi, żeby wypchał się z taką propozycją...[/url]

http://czado.blox.pl/2009/05/SLASKI-GIN ... ODDAJE.htm

propozycja rozegrania meczów na Śląskim z Irlandią i ze Słowacją wygląda jak pożegnanie PZPN ze stadionem Śląskim



Kris - Pon Maj 18, 2009 5:26 pm
Apel Marszałka

Marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski zaapelował do kibiców o kulturalny, sportowy doping podczas wtorkowego finału piłkarskiego Remes Pucharu Polski.

"Udowodnijmy, że mimo krzywdzącego nas werdyktu UEFA, jesteśmy wiernymi kibicami Stadionu Śląskiego i potrafimy docenić oraz uszanować dobre widowiska sportowe. Zróbmy to w imię pięknych tradycji tego obiektu i - jestem o tym przekonany - jego wspaniałej przyszłości" - poprosił Śmigielski.

Przypomniał, że mimo iż chorzowski stadion wypadł z rywalizacji o prawo organizacji Euro 2012, to jest i będzie areną wielkich wydarzeń sportowych oraz kulturalnych, a modernizacja obiektu (m.in. zadaszenie trybun) zostanie dokończona.

W finałowym meczu Pucharu Polski (początek o godz. 20) grają Ruch Chorzów i Lech Poznań.

(PAP)
http://ww6.tvp.pl/6605,20090518907043.strona



Wit - Pon Maj 18, 2009 8:14 pm
Stadion Śląski chce meczów polskiej reprezentacji!
Maciej Blaut, lis 2009-05-18, ostatnia aktualizacja 2009-05-18 21:52:52.0



- Jesteśmy zainteresowani organizacją jesiennych spotkań kadry z Irlandią Północą i Słowacją - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor chorzowskiego obiektu. Nie ma przeszkód, żeby opóźnić modernizację stadionu

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że zorganizowanie na Śląskim kluczowych meczów Polaków w eliminacjach do mistrzostw świata w RPA jest zupełnie nierealne. W lipcu miał bowiem rozpocząć się generalny remont stadionu, dostosowujący obiekt do wymogów Euro 2012, i byłby on zamknięty na wiele miesięcy.

Po odebraniu Chorzowowi nadziei na goszczenie mistrzostw Europy pojawiły się głosy, aby modernizację celowo opóźnić. Dzięki temu na Stadionie Śląskim można by zorganizować prestiżowe mecze Polaków z Irlandią Północną (5 września) i Słowacją (14 października). Już wiadomo, że ten pomysł jest jak najbardziej realny! - Marszałek województwa Bogusław Śmigielski poprosił nas o ekspertyzę w tej sprawie. Na pewno nie ma możliwości, aby jednocześnie trwała modernizacja Śląskiego i odbywały się na nim mecze. Zgodnie z planem w lipcu chcemy przekazać wykonawcy plac budowy. Nie ma większych przeszkód, aby rozpoczęcie zasadniczej części prac przesunąć z 15 sierpnia na 10 października - informuje Andrzej Stokłosa, inżynier kontraktu modernizacji chorzowskiego stadionu.

Marszałek nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o opóźnieniu przebudowy Śląskiego. Wiadomo jednak, że ma dziś pojawić się w chorzowskim obiekcie, by podczas finałowego meczu Pucharu Polski Ruchu z Lechem Poznań porozmawiać z władzami PZPN-u o jesiennych meczach kadry. Dyrektor Stadionu Śląskiego Marek Szczerbowski zapewnia już teraz: - Jesteśmy zainteresowani organizacją spotkań z Irlandią Północą i Słowacją.

Zdobycie praw do organizacji spotkania ze Słowacją nie powinno być problemem, bo PZPN nie wiedział dotąd, któremu miastu powierzyć ten mecz (rozważano kandydaturę Bydgoszczy). Inaczej ma się rzecz z meczem przeciwko Irlandii Północnej. Już w lutym zarząd PZPN-u podjął uchwałę, że to spotkanie zorganizuje Szczecin. - Związek jest za tym, aby różne polskie ośrodki organizowały mecze reprezentacji. Będziemy jednak monitorować to, czy stadion w Szczecinie zostanie przystosowany do surowych wymogów UEFA. Jeśli tak się nie stanie, to rozważymy możliwość korekty lokalizacji tego spotkania - mówi Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN-u.

Jeśli szefowie federacji piłkarskiej zapytają o zdanie selekcjonera Leo Beenhakkera, to Chorzów może być pewny swego. - Modernizacja Śląskiego może się opóźnić? To świetna informacja. Trener Beenhakker zawsze podkreślał, że on i jego kadra najlepiej czują się w Chorzowie. Tam jest najlepsza atmosfera - podkreśla Marta Alf, rzeczniczka polskiej reprezentacji.

Co zmiany w planach przebudowy mogą jeszcze oznaczać dla Śląskiego? - Do 29 maja czekamy na oferty firm uczestniczących w przetargu na wykonanie robót na stadionie. W lipcu chcemy podpisać umowę w tej sprawie. Jeśli wykonawca sobie tego zażyczy, to planowaną dotąd datę zakończenia prac przesuniemy z końca kwietnia na koniec czerwca 2011 roku - zapowiada Stokłosa.

Jak te informacje przyjmuje Szczecin? Nie chce słyszeć o zmianie lokalizacji. - W czwartek mamy wizytę delegacji z Wysp, spotkamy się ze ochroną, miasto realizuje przetargi. Może i Chorzów ma większe przebicie, ale będziemy walczyć o ten mecz. Nie chcemy jednocześnie dopuścić do jakiejś wojenki o mecz z Irlandią - mówi Jan Bednarek, wiceprezes PZPN-u, szef Zachodniopomorskiego ZPN-u.

- Nie mogę po każdej medialnej informacji dzwonić i naciskać na PZPN o kolejne potwierdzenie, że to my jesteśmy gospodarzem meczu z Irlandią. Obowiązująca jest decyzja zarządu PZPN-u i według niej realizujemy harmonogram przygotowania obiektu do meczu - dodaje Robert Szych, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Szczecina



kiwele - Wto Maj 19, 2009 10:07 am

Stadion Śląski chce meczów polskiej reprezentacji!
Maciej Blaut, lis 2009-05-18, ostatnia aktualizacja 2009-05-18 21:52:52.0



- Jesteśmy zainteresowani organizacją jesiennych spotkań kadry z Irlandią Północą i Słowacją - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor chorzowskiego obiektu. Nie ma przeszkód, żeby opóźnić modernizację stadionu

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że zorganizowanie na Śląskim kluczowych meczów Polaków w eliminacjach do mistrzostw świata w RPA jest zupełnie nierealne. W lipcu miał bowiem rozpocząć się generalny remont stadionu, dostosowujący obiekt do wymogów Euro 2012, i byłby on zamknięty na wiele miesięcy.

Po odebraniu Chorzowowi nadziei na goszczenie mistrzostw Europy pojawiły się głosy, aby modernizację celowo opóźnić. Dzięki temu na Stadionie Śląskim można by zorganizować prestiżowe mecze Polaków z Irlandią Północną (5 września) i Słowacją (14 października). Już wiadomo, że ten pomysł jest jak najbardziej realny! - Marszałek województwa Bogusław Śmigielski poprosił nas o ekspertyzę w tej sprawie. Na pewno nie ma możliwości, aby jednocześnie trwała modernizacja Śląskiego i odbywały się na nim mecze. Zgodnie z planem w lipcu chcemy przekazać wykonawcy plac budowy. Nie ma większych przeszkód, aby rozpoczęcie zasadniczej części prac przesunąć z 15 sierpnia na 10 października - informuje Andrzej Stokłosa, inżynier kontraktu modernizacji chorzowskiego stadionu.

Marszałek nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o opóźnieniu przebudowy Śląskiego. Wiadomo jednak, że ma dziś pojawić się w chorzowskim obiekcie, by podczas finałowego meczu Pucharu Polski Ruchu z Lechem Poznań porozmawiać z władzami PZPN-u o jesiennych meczach kadry. Dyrektor Stadionu Śląskiego Marek Szczerbowski zapewnia już teraz: - Jesteśmy zainteresowani organizacją spotkań z Irlandią Północą i Słowacją.

Zdobycie praw do organizacji spotkania ze Słowacją nie powinno być problemem, bo PZPN nie wiedział dotąd, któremu miastu powierzyć ten mecz (rozważano kandydaturę Bydgoszczy). Inaczej ma się rzecz z meczem przeciwko Irlandii Północnej. Już w lutym zarząd PZPN-u podjął uchwałę, że to spotkanie zorganizuje Szczecin. - Związek jest za tym, aby różne polskie ośrodki organizowały mecze reprezentacji. Będziemy jednak monitorować to, czy stadion w Szczecinie zostanie przystosowany do surowych wymogów UEFA. Jeśli tak się nie stanie, to rozważymy możliwość korekty lokalizacji tego spotkania - mówi Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN-u.

Jeśli szefowie federacji piłkarskiej zapytają o zdanie selekcjonera Leo Beenhakkera, to Chorzów może być pewny swego. - Modernizacja Śląskiego może się opóźnić? To świetna informacja. Trener Beenhakker zawsze podkreślał, że on i jego kadra najlepiej czują się w Chorzowie. Tam jest najlepsza atmosfera - podkreśla Marta Alf, rzeczniczka polskiej reprezentacji.

Co zmiany w planach przebudowy mogą jeszcze oznaczać dla Śląskiego? - Do 29 maja czekamy na oferty firm uczestniczących w przetargu na wykonanie robót na stadionie. W lipcu chcemy podpisać umowę w tej sprawie. Jeśli wykonawca sobie tego zażyczy, to planowaną dotąd datę zakończenia prac przesuniemy z końca kwietnia na koniec czerwca 2011 roku - zapowiada Stokłosa.

Jak te informacje przyjmuje Szczecin? Nie chce słyszeć o zmianie lokalizacji. - W czwartek mamy wizytę delegacji z Wysp, spotkamy się ze ochroną, miasto realizuje przetargi. Może i Chorzów ma większe przebicie, ale będziemy walczyć o ten mecz. Nie chcemy jednocześnie dopuścić do jakiejś wojenki o mecz z Irlandią - mówi Jan Bednarek, wiceprezes PZPN-u, szef Zachodniopomorskiego ZPN-u.

- Nie mogę po każdej medialnej informacji dzwonić i naciskać na PZPN o kolejne potwierdzenie, że to my jesteśmy gospodarzem meczu z Irlandią. Obowiązująca jest decyzja zarządu PZPN-u i według niej realizujemy harmonogram przygotowania obiektu do meczu - dodaje Robert Szych, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Szczecina


Znane prawo mowi, ze jesli cos ma byc spieprzone, to na pewno bedzie to spieprzone.
Wszystko jest dobre, by sie po temu zahaczyc!
Oszczednosci na wielkie cele zostana wydane na cukierki, bo dzisiejsze lakomstwo jest silniejsze.
Nie minelo kilka dni z przeklutym dla nas balonem EURO 2012 a juz widac zapowiadajace sie efekty.
Czarno widze jakakolwiek przebudowe Stadionu Slaskiego, ktoremu potrzeba przede wszystkim rygoru w realizacji.
Powiem krotko i obym sie mylil: zaczelo sie!



Kris - Wto Maj 19, 2009 11:58 am
Mecze z Irlandią Płn. (5 września) i ze Słowacją (14 października) wyłącza prace modernizacyjne stadionu kilka miesięcy.

Czy warto? Sądzę, że nie.
Zostawmy te mecze m.in. Szczecinowi, skoro tak było zaplanowane przez PZPN, a my zajmijmy się robotą.



kr0lik - Czw Maj 21, 2009 11:24 pm
Nie będzie żadnej przebudowy.
Ciekawe tylko w jaki sposób to zostanie ogłoszone, czy oficjalnie po wyborach, czy też będą przeciągać w nieskończoność.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 9 z 15 • Wyszukano 1725 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.