ďťż
[Chorzów] Stadion Śląski



Wit - Pią Kwi 18, 2008 4:48 pm
^ nie przeczę, słuszna uwaga

Dyrektor Śląskiego: zdążymy przed Euro 2012
Rozmawiał Przemysław Jedlecki2008-04-18, ostatnia aktualizacja 2008-04-18 18:21



Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego, obiecuje, że nawet po finałach Euro 2012 Stadion Śląski nie będzie stał pusty. - Polska potrzebuje kilku dużych aren. Imprez starczy dla wszystkich - mówi

Przemysław Jedlecki: Czy Śląski będzie gotowy na mistrzostwa w 2012 roku?

Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego: - Od roku jestem w środku tego projektu i wiem, że zdążymy z przygotowaniem Stadionu Śląskiego. Jestem o to spokojny.

UEFA jednak ciągle twierdzi, że organizacja spotkań na Stadionie Śląskim jest obarczona bardzo wysokim ryzykiem.

- To dlatego, że o wiele trudniej pokazać federacji, że spełnimy jej wszystkie oczekiwania w przypadku już gotowego stadionu. W innej sytuacji są miasta, które je dopiero budują i wszystko planują. Dlatego musimy drobiazgowo analizować uwagi UEFA i na nie odpowiadać. I to właśnie robimy.

Czy to znaczy, że UEFA się myli w ocenie stadionu i nas nie docenia?

- Nie, ale jednym z wymogów UEFA jest, by transmisja telewizyjna była prowadzona z trybuny głównej, która powinna być po zachodniej stronie. Chodzi o to, żeby słońce nie oślepiało kamer. Trudno jednak przenieść naszą trybunę z jednej strony na drugą. Dlatego projektant dachu nad miejscami dla widzów pracuje również nad rozwiązaniem tego problemu.

Trzeba było dawno temu obrócić stadion.

- Nie będę tego komentował. Teraz jest to już niemożliwe. Jeżeli mamy zdążyć ze wszystkimi robotami do 2012 roku, nie możemy się za coś takiego teraz zabierać, bo ryzyko opóźnienia byłoby zbyt duże.

Przecież modernizacja Śląskiego trwa od 14 lat. Dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na to, że słońce może przeszkadzać w oglądaniu meczów? Przecież UEFA nie wymyśliła tego wczoraj.

- Gdy rozpoczynano prace na stadionie, nikt o takich wymogach nie wiedział. Na pewno nie było ich w 1994 roku.

A teraz się jeszcze okazuje, że rząd nie da pieniędzy na dokończenie prac i budowę dachu.

- Jeśli to prawda, to jestem pewien, że znajdziemy argumenty, by przekonać rząd, że to zły pomysł. Wiem, że państwo dało już dużo pieniędzy na Śląski. Ale przecież dzięki temu to właśnie tu odbywały się najważniejsze mecze reprezentacji, w tym ten, który dał nam awans do Euro 2008. Teraz rozmawiamy o zupełnie nowym wyzwaniu o nazwie Euro 2012. To przecież co innego.

Stadion Śląski potrzebuje jednak nie tylko dachu.

- Cała dyskusja skupia się wokół dachu, ale równie ważne są toalety, system biletowania, kasy, nagłośnienie, oświetlenie i parking.

Tylko czy marszałek województwa będzie miał na to wszystko 250 mln zł?

- Widziałem wszystkie dokumenty. Budżet inwestycji nie jest zagrożony. Pieniądze na pewno będą.

Niektóre pomysły na Euro 2012 trącą prowizorką. Pojawił się pomysł, by kibice parkowali na terenach zielonych w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku.

- Są różne pomysły w tej sprawie. Z własnego doświadczenia uważam, że najlepiej byłoby, gdyby w sąsiedztwie stadionu powstał parking na co najmniej 5 tys. samochodów. Moje zdanie nie jest jednak jedyne...

Do Euro 2012 w Polsce powstaną nowoczesne areny w Gdańsku, Wrocławiu i Warszawie. Jak przy nich będzie wyglądał Stadion Śląski?

- Musimy pamiętać o tym, że w trakcie Euro 2012 na każdym stadionie odbędą się najwyżej trzy mecze. Dlatego nie można budować obiektów z myślą tylko o tej imprezie. Naszym atutem będzie wielofunkcyjność. Dobrym pomysłem jest np. pójście w stronę organizacji zawodów lekkoatletycznych, chcą tego środowiska sportowe. Oprócz tego nadal będzie można u nas organizować koncerty, mecze ligowe i reprezentacji.

Tylko czy gwiazdy sportu i muzyki będą chciały grać na jednym z najstarszych stadionów w Polsce?

- To nie one będą decydować, tylko np. władze klubów i federacji. A argumenty będziemy mieli naprawdę mocne. Wystarczy wspomnieć o świetnym zapleczu dla drużyn z nowoczesną szatnią i odnową biologiczną czy o boiskach treningowych. Do tego dodam doświadczenie w organizacji dużych imprez, doskonałe położenie stadionu i jego historię. Polska musi mieć kilka dużych stadionów i dla każdego starczy imprez.

Kiedy będziemy wiedzieć, czy UEFA zgodzi się na mecze Euro 2012 w Chorzowie?

- Najwcześniej jesienią tego roku. I do tego czasu będziemy ciężko pracować.




brendpit - Pią Kwi 18, 2008 6:10 pm
Dzisiaj obszernie jest komentowany kolejny raport UEFA
o stanie naszych przygotowań.To co niepokoi to to,że Kraków jest oceniany dużo lepiej.Już nie było tyle pewności w wypowiedzi marszałka naszego Województwa,powiedział,że Śląski jest przecież zadaszany nie tylko z myślą o Euro ,co wydaje się świadczyć o malejących naszych szansach.Zacofanie ,przywiązanie do przeszłości na granicy z obsesją spowoduje tylko to ,że niedługo Katowice zaliczane będą do tzw . Polski "B".Szkoda tylko ,że Szefowie naszych miast i całego regionu nie przejmują się naszymi opiniami .Pensja jest co tam się będziemy angażować ,rzecznik urzędu w pięknie ubranych słowach przedstawi ,że jednak to my jesteśmy najlepsi a opinia UEFA to jakaś wyssana z palca .Niestety to nie on podejmuje decyzję ,może trzeba mu o tym powiedzieć ?



Wit - Wto Kwi 22, 2008 6:11 pm
Wisła Kraków zagra na Stadionie Śląskim?
ak, ksb 2008-04-22, ostatnia aktualizacja 2008-04-22 19:19

Krakowianie chcieliby rozgrywać w Chorzowie mecze Ligi Mistrzów.
Jak dowiedziała się "Gazeta", działacze Wisły Kraków, świeżo upieczonego mistrza Polski, rozważają możliwość, by ich drużyna rozgrywała mecze grupowej fazy Ligi Mistrzów na Stadionie Śląskim. - To bardzo prawdopodobne rozwiązanie. UEFA na pewno nie dopuści naszego stadionu do tych rozgrywek - przypomina Marek Wilczek, prezes Wisły. Aby krakowianie zagrali jednak w Chorzowie, muszą najpierw przejść przez eliminacje Ligi. Choć latem na chorzowskim obiekcie będzie wymieniana murawa, to władze stadionu obiecują, że remont zakończy się na tyle szybko, aby nie kolidował z planami Wisły. - Goszczenie meczów Ligi Mistrzów możne nam pomóc w staraniach o organizację Euro 2012 - podkreśla Marek Szczerbowski, dyrektor Śląskiego.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



Bartek - Wto Kwi 22, 2008 6:16 pm
Niech się bujają!!! Śląski trzeba po sezonie zamknąć i wziąć się za budowę dachu.




Wit - Czw Kwi 24, 2008 9:18 pm
Drzewiecki: Rząd dołoży się do Śląskiego
Przemysław Jedlecki2008-04-24, ostatnia aktualizacja 2008-04-24 21:05



Minister sportu Mirosław Drzewiecki obiecał naszym parlamentarzystom, że rząd dołoży się do modernizacji Stadionu Śląskiego.

Jeszcze kilka dni temu Drzewiecki sugerował coś odwrotnego, powoływał się na to, że przebudowa trwa już kilkanaście lat i rząd już dał na to wystarczająco dużo. Tymczasem by przygotować Stadion Śląski do Euro 2012 trzeba ok. 250 mln zł. Bez pomocy rządu nie ma szans ich znaleźć. Wczoraj posłowie z regionu i marszałek Bogusław Śmigielski spotkali się, by tę sprawę z Drzewieckim przedyskutować. Minister wycofał się z niefortunnych zapowiedzi. - Powiedział, że Polska przygotowuje do mistrzostw sześć miast, a więc także Chorzów. Zadeklarował również, że Śląski może liczyć na wsparcie finansowe od rządu - relacjonował senator Andrzej Misiołek. Drzewiecki nie podał konkretnych sum. - Rozmowy o pieniądzach zawsze są trudne, stąd czasem sprzeczne wypowiedzi. Tym razem wszystko dobrze powinno się skończyć. Mam nadzieję, że to koniec kontrowersji w tej sprawie - stwierdził Marcin Michalik, dyrektor gabinetu marszałka.
.................
ble ble ble....za tydzień znów się nie dołoży i tak w kółko



mark40 - Czw Kwi 24, 2008 9:48 pm
Co to za fandzolenie, przeciez niby województwo na zadaszenie miało kasę, teraz nie ma, rzad nie miał, teraz ma. To Euro jest tylko po to, zeby wszystkim psuć nerwy



Tequila - Sob Kwi 26, 2008 9:26 am


Będą pieniądze na Stadion Śląski

Budżet państwa sfinansuje częściowo budowę dachu na Stadionie Śląskim. Taką obietnicę marszałkowi województwa śląskiego Bogusławowi Śmigielskiemu oraz parlamentarzystom z naszego regionu złożył minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki.

- Do spotkania z ministrem Drzewieckim doszło w Warszawie, a jego inicjatorami byli śląscy parlamentarzyści, którym podobnie jak mnie, bardzo leży na sercu to, aby Stadion Śląski był jedną z aren turnieju Euro 2012 - powiedział marszałek Śmigielski.

Posłowie i senatorowie z naszego regionu zabiegali o to spotkanie po tym, jak kilka dni temu minister sportu publicznie zapowiedzieli, że Stadion Śląski nie będzie mógł liczyć na rządowe wsparcie. Drze-wiecki argumentował to tym, że stadion jest przebudowywany od kilkunastu lat i dostał już bardzo dużo pieniędzy z budżetu państwa. Nie trzeba chyba dodawać, że te słowa wywołały oburzenie w naszym regionie, bo budowane bądź modernizowane obiekty w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu zostaną w 30 procentach sfinansowane z budżetu centralnego, natomiast Stadion Narodowy w Warszawie powstanie w całości za państwowe pieniądze.
W trakcie spotkania minister wycofał się z wcześniejszych wypowiedzi. Drzewiecki zapowiedział, że Polska przygotowuje do finałów mistrzostw Europy sześć miast, w tym i Chorzów. Zadeklarował też wsparcie finansowe ze strony rządu w wysokości podobnej do tej na jaką mogą liczyć cztery inne stadiony, czyli około 1/3 wielkości inwestycji.

- To było na razie tylko ustne zapewnienie, ale zważywszy na okoliczności w jakich ono padło uważam, że została zawarta między nami dżentelmeńska umowa. Teraz czekamy na oficjalne pismo potwierdzające te obietnice - stwierdził Śmigielski.

Na przygotowanie Stadionu Śląskiego do EURO 2012 potrzeba około 250 mln zł. Za te pieniądze nie tylko powstanie zadaszenie chorzowskiego obiektu, ale także zostanie on dostosowany do wszystkich wymogów UEFA dotyczących spraw bezpieczeństwa czy kwestii sanitarnych. Pojemność trybun zostanie powiększona do 50 tys. miejsc, a na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku powstaną nowe parkingi.
Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://chorzow.naszemiasto.pl/wydarzenia/846454.html



Wit - Pon Kwi 28, 2008 9:11 pm
Krok w stronę zadaszenia Stadionu Śląskiego
pj2008-04-28, ostatnia aktualizacja 2008-04-28 22:22



Marszałek województwa podpisał w poniedziałek umowę z firmą gmp Architekten z Niemiec. W ciągu siedmiu miesięcy ma powstać szczegółowy projekt dachu nad Stadionem Śląskim.

- W przyszłym roku ruszą prace budowlane, które zakończą się w 2010 roku - mówił Bogusław Śmigielski, marszałek województwa. Dodał, że wcześniej rozpocznie się wyburzanie charakterystycznej wieży dyspozytorskiej.

Christian Hoffmann z gmp Architekten zapewniał, że projekt modernizacji Stadionu Śląskiego odpowiada wymogom UEFA. - Mamy nadzieję, że nowa konstrukcja stanie się wkrótce symbolem Śląska, tak jak katowicki Spodek. Chcemy także, by po zakończeniu mistrzostw obiekt służył innym wydarzeniom kulturalno-sportowym - mówił Hoffmann.

Marcin Stolarz, dyrektor biura ds. Euro 2012 w urzędzie marszałkowskim, podkreślał, że modernizacja Śląskiego to nie tylko dach. Niemcy zaprojektują także toalety (zgodnie z wymogami UEFA musi ich być 20 na każdy tysiąc kobiet i 15 na taką samą liczbę mężczyzn), punkty gastronomiczne, system nagłośnienia i oświetlenia, skybox, czyli ekskluzywne miejsca dla najważniejszych gości.

Wszystkie inwestycje pochłoną ok. 250 mln zł. Część pieniędzy ma dołożyć rząd.



MefistoTT - Pon Kwi 28, 2008 10:17 pm
Będą pieniądze dla Śląskiego

Minister sportu Mirosław Drzewiecki spotkał się wczoraj z marszałkiem Bogusławem Śmigielskim i śląskimi parlamentarzystami. Obiecał, że rząd przekaże pieniądze na modernizację Stadionu.

Na przygotowanie Śląskiego do EURO 2012 potrzeba ok. 250 mln zł. Kilka dni temu minister sugerował, że Stadion Śląski nie będzie mógł liczyć na rządowe wsparcie. Argumentował to tym, że stadion jest przebudowywany od kilkunastu lat i dostał już pieniądze na tę inwestycję. Wczoraj Marszalek Województwa Śląskiego i posłowie z regionu dyskutowali o tym z Mirosławem Drzewiecki. Minister wycofał się z wcześniejszych niefortunnych wypowiedzi. Zapowiedział, że Polska przygotowuje do mistrzostw sześć miast, w tym i Chorzów. Zadeklarował też wsparcie finansowe ze strony rządu.

„Taka deklaracja padła ze strony ministra Drzewieckiego. I choć to na razie ustne zapewnienie, uważam, że została zawarta umowa dżentelmeńska. Teraz czekamy na oficjalne pismo potwierdzające te obietnice” – mówi Bogusław Śmigielski.

www.silesia-region.pl



Kris - Wto Kwi 29, 2008 11:40 am
niestety nie wierzę. Zmienią ministra, a następny nie będzie odpowiedzialny za słowa obecnego ministra. Trochę juz było tych "obiecanek-cacanek'

a poza tym co z połączeniem kolejowym z Pyrzowicami czy DK79. Te inwestycje są również ważne!



mark40 - Wto Kwi 29, 2008 12:52 pm
^^^ Te pieniedze na dach nie zrekompensują pieniedzy które miały być na obwodnicę i kolej. No ale, może jeszcze nie wszystko stracone. 05.05. ma byc przedstawiony jakiś masterplan, w którym znajdzie sie lista projektów dotowanych przez państwo i moze jednak znajdzie sie coś z Chorzowa <wątpi>.



Będzie dach, ale czy będzie Euro 2012?

160 komfortowych toalet dla mężczyzn, 120 dla kobiet, klimatyzowana serwerownia, budowa loży dla najbogatszych kibiców, kilkanaście nowych bram z elektronicznym odczytem biletów, nowe nagłośnienie i 1500 fotelowych siedzisk dla VIP-ów - to elementarne warunki, jakie Stadion Śląski musi spełnić, aby uzyskać prawo organizacji Euro 2012.

Wczoraj, na niebotyczną kwotę 13 milionów złotych marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski, podpisał z niemiecką firmą gmp umowę na samo wykonanie projektu modernizacji chorzowskiego obiektu. Przebudowa, łącznie z zadaszeniem, może kosztować nawet 250 milionów złotych. Wciąż nie ma jednak pewności, czy Chorzów otrzyma za cztery lata prawo organizacji Mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Stadion Śląski, mimo że jest najnowocześniejszy w Polsce, wciąż swoimi standardami daleko odbiega od europejskiej średniej. Brakuje mu infrastruktury, a przede wszystkim zadaszenia, które jest elementarnym warunkiem otrzymania prawa organizacji tej rangi imprezy. Wczoraj podpisano z Niemcami umowę na projekt dachu. Na 40 słupach ma się wznieść wielkie pokrycie, które zdaniem przedstawiciela firmy gmp doskonale wkomponuje się w krajobraz WPKiW. Zburzone zostaną też resztki słynnej wieży, na miejscu której ma powstać dodatkowe dwa tysiące miejsc dla kibiców. - Chodziło nam o to, aby konstrukcja ta była bardzo solidna, a jednocześnie swoją lekkością wkomponowała się w krajobraz parkowy wokół Stadionu - mówi Christian Hoffmann z firmy gmp z Akwizgranu. - W ogóle mamy chyba dobrą rękę do tego typu obiektów, bo na piłkarskie mistrzostwa świata w 2006 w roku zaprojektowaliśmy trzy obiekty, a kolejne trzy kibice będą mogli podziwiać na Mundialu 2010 w Afryce Południowej.

Budowa dachu nad Stadionem Śląskim, według planów marszałka, ma się zakończyć w 2010 roku. Na pewno będzie jednak kłopot z wykonawcami, bo wszystkie wielkie firmy europejskie będą w tym czasie zajęte przygotowaniem obiektów do Olimpiady, która także w 2012 roku ma odbyć się Londynie.

Teraz, jak się okazuje, największym problemem Stadionu Śląskiego stało się jego... posadowienie. Trybuna główna, ta dla dziennikarzy i VIP-ów, umieszczona jest po stronie wschodniej, co oznacza, że podczas wieczornych meczów słońce będzie śmieciło notablom prosto w oczy.

- Trybuny honorowej już nie przeniesiemy, dlatego szukamy innych rozwiązań - mówi Marcin Stolarz, szef śląskiego biura Euro 2012.

Przedstawiciele gmp jednak uspokajają twierdząc, że z taką samą sytuacją mieli do czynienia na Stadionie Leśnym we Frankfurcie, który był przed dwoma laty areną mistrzostw świata.

- Odpowiednio zaprojektowanymi podcieniami jesteśmy w stanie zniwelować efekt "zaślepiania" przez słońce kamer telewizyjnych i obserwujących mecz VIP-ów - mówi Marek Nowal z firmy gmp.

Marszałek Śmigielski ujawnił też wczoraj, że wokół boiska na Stadionie Śląskim powstanie nowoczesna bieżnia, a w 2011 roku mają się na niej odbyć zawody lekkoatletyczne światowego formatu.



kickut - Wto Kwi 29, 2008 3:34 pm
I o to chodzi. Stadion Śląski powinien zostać najnowocześniejszym stadionem wielofunkcyjnym w Polsce. Olimpiady tu nie zorganizujemy ale lekkoatletyczne mistrzostwa świata/europy czemu nie. A Narodowy w Warszawie będzie tylko do piłki.



absinth - Wto Kwi 29, 2008 4:05 pm
dobra wiadomosc z ta bieznia



salutuj - Wto Kwi 29, 2008 4:09 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



heniek - Pon Maj 12, 2008 11:06 am
http://silesia-region.pl/euro2012/

aktualizacja dość świeża... sprawdźcie to bo nie wiem jak to interpretować...



Bartek - Pon Maj 12, 2008 11:24 am

http://silesia-region.pl/euro2012/

aktualizacja dość świeża... sprawdźcie to bo nie wiem jak to interpretować...


Ale co dokładnie mamy sprawdzić? Ostatni wpis jest z 28 kwietnia...



mark40 - Pon Maj 12, 2008 11:45 am
Henkowi pewnie chodzi o tytuł "Finał piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku
na Stadionie Śląskim!!!" ale no własnie dalej jest info tak jakby sprzed roku. Zreszta to niemozliwe, to byłoby zbyt piękne



Bartek - Pon Maj 12, 2008 11:51 am

Henkowi pewnie chodzi o tytuł "Finał piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku
na Stadionie Śląskim!!!" ale no własnie dalej jest info tak jakby sprzed roku. Zreszta to niemozliwe, to byłoby zbyt piękne


Bo to wisi od roku



mark40 - Pon Maj 12, 2008 12:02 pm
Za to teraz dodano takie coś:



110 mln zł na Stadion Śląski

Województwo Śląskie otrzymało z Ministerstwa Sportu i Turystyki 110 mln zł na dokończenie modernizacji Stadionu Śląskiego w Chorzowie, w tym głównie na budowę zadaszenia widowni i budowę parkingów.

Jest to rezultat wielokrotnych spotkań i rozmów Marszałka Województwa Śląskiego Bogusława Śmigielskiego z Ministrem Sportu i Turystyki Mirosławem Drzewieckim oraz starań śląskich parlamentarzystów i samorządowców. Decydujące było spotkanie marszałka Śmigielskiego w dniu 24 kwietnia br. podczas posiedzenia Zespołu Parlamentarzystów ds. EURO 2012, na którym minister Drzewiecki zadeklarował wsparcie finansowe dla Stadionu Śląskiego.

W ślad za tą deklaracją marszałek Śmigielski wystosował pismo na ręce ministra Drzewieckiego, w którym proponował powiększyć całkowitą kwotę nakładów na dofinansowanie przedsięwzięcia „Zadaszenie widowni oraz niezbędna infrastruktura techniczna Stadionu Śląskiego w Chorzowie” o kwotę łączną 250 tys. zł, w tym 189 203 zł z budżetu państwa (wyliczono w oparciu o przelicznik 1 tys. euro na 1 krzesełko). Ostatecznie – podobnie jak inne stadiony - otrzymaliśmy na ten cel 110 mln zł.




heniek - Pon Maj 12, 2008 12:34 pm
Ostatecznie – podobnie jak inne stadiony - otrzymaliśmy na ten cel 110 mln zł.



Kris - Pon Maj 12, 2008 2:58 pm
Są miliony na Stadion Śląski!

Poniedziałek, 12 maja (12:45)

110 mln złotych przeznaczy Ministerstwo Sportu i Turystyki na dokończenie modernizacji Stadionu Śląskiego w Chorzowie.

"Na razie to ustna deklaracja ministra Mirosława Drzewieckiego, myślę jednak, że można na jego słowie polegać" - powiedziała podczas konferencji prasowej posłanka PiS z Chorzowa Maria Nowak.

"Pamiętajmy, że modernizacja to nie tylko dach, o którym tak dużo się mówi. W zastrzeżeniach nadesłanych przez komisję UEFA jest mowa m.in. miejscach dla wozów transmisyjnych i kamer, braku zgodności między wysokością finansowania a wymaganym zakresem prac, o problemie toalet i stałych punktów gastronomicznych. W ostatnim punkcie UEFA podkreśla zbytnie skoncentrowanie się na budowie dachu przy braku planu generalnego" - wyjaśniła Nowak.

Początkowo chorzowski stadion miał nie dostać budżetowego wsparcia, bowiem już wykorzystał środki w trakcie trwającej kilkanaście lat modernizacji. Protestowali przeciw temu śląscy posłowie i samorządowcy.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/new ... ki,1108362



Wit - Wto Maj 13, 2008 3:08 pm


110 milionów złotych dla Stadionu Śląskiego
dziś
Aż 110 milionów złotych dostaniemy z budżetu centralnego na dokończenie modernizacji Stadionu Śląskiego. Obiecał to minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki. To wspaniała nowina, bo oznacza, że wreszcie nasz gigant traktowany jest na równi z innymi arenami, na których mają się odbyć mecze Euro 2012. Do tej pory bowiem z ministerstwa nie otrzymał ani złotówki.

Ku zaskoczeniu większości, o zdobyciu tych pieniędzy poinformowała wczoraj w Katowicach posłanka opozycji Maria Nowak z PiS. Ze zrozumiałych względów wywołało to wściekłość wśród śląskich polityków PO, którzy nie zdążyli z tej wiadomości zrobić użytku i zaprezentować jako własny sukces.

- Ta decyzja to efekt naszych nacisków, bowiem pierwotnie minister zamierzał dofinansowywać budowę tylko czterech polskich stadionów - tłumaczyła poseł Maria Nowak. - Kiedy jednak Śląsk zaczął w tej sprawie mówić jednym głosem, a odpowiednich argumentów dostarczył nam prezydent Chorzowa, okazało się, że udało się wywalczyć pieniądze.

Na wypowiedź posłanki PiS natychmiast zareagował Śląski Urząd Marszałkowski. "To, że stadion w Chorzowie dostanie z budżetu 110 mln zł, jest rezultatem wielokrotnych spotkań i rozmów marszałka Bogusława Śmigielskiego z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim oraz starań śląskich parlamentarzystów i samorządowców" - napisano w oświadczeniu.

Sam minister sportu również nie ukrywał zdenerwowania słysząc, że informację o dofinansowaniu przekazała do mediów posłanka opozycyjnego PiS.

- Chorzów, mimo że w ten stadion zainwestowano już sporo publicznego grosza, również powinien dostać wsparcie z budżetu przed Euro 2012. Jeśli chodzi o wysokość wsparcia dla Śląskiego, to jest ono w takiej samej wysokości jak dla Wrocławia i Poznania, bo na tych stadionach mają się odbywać tylko mecze grupowe finałów mistrzostw Europy - powiedział naszej gazecie minister Mirosław Drzewiecki.
--------------------------------------------------------------------------------

Wydarte miliony na Śląski

Jacek Sroka

Dzięki wspólnym działaniom wszystkich parlamentarzystów z naszego regionu oraz marszałka województwa i władz samorządowych udało się wywalczyć w budżecie centralnym 110 milionów złotych na dokończenie przebudowy Stadionu Śląskiego. Ciągnąca się od 1994 r. modernizacja chorzowskiego giganta pochłonęła w latach 1994-2006 blisko 67 milionów euro, a na jej dokończenie potrzeba jeszcze około 250 milionów złotych.

- Pieniądze, które otrzymamy z Ministerstwa Sportu i Turystyki zostaną przeznaczone głównie na budowę zadaszenia widowni Śląskiego oraz budowę parkingów wokół stadionu - poinformował w specjalnym oświadczeniu marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski.

Jeszcze niedawno zanosiło się, że Stadion Śląski nie otrzyma z budżetu centralnego na Euro ani grosza. Na początku lutego premier Donald Tusk ogłosił, że dofinansowanie z państwowej kasy w wysokości 1/3 kosztów inwestycji dostaną stadiony w Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu (chodziło o 144 milionów zł w przypadku Baltic Areny i 110 milionów zł w przypadku dwóch pozostałych) , a budowa Stadionu Narodowego w Warszawie, która ma kosztować około miliarda złotych, zostanie w całości pokryta z pieniędzy podatników. Na liście zabrakło zarówno Chorzowa jak i Krakowa, gdyż, jak argumentowali przedstawiciele rządu, obydwa miasta znajdowały się tylko na liście rezerwowej.

Podczas rozmów z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim marszałek Śmigielski domagał się znacznie wyższej dotacji. Stosując przelicznik tysiąc euro za krzesełko właściciel Stadionu Śląskiego chciał, aby mający mieć 50-tysięczną widownię chorzowski obiekt otrzymał z budżetu 189 milionów zł.

- Na Stadionie Śląskim mają być rozgrywane tylko mecze grupowe finałów mistrzostw Europy, a dla takich obiektów UEFA wymaga pojemności 30 tysięcy miejsc i taką też liczbę przyjęliśmy do przelicznika. W takiej samej sytuacji jak Chorzów są Poznań i Wrocław, natomiast Gdańsk dostanie nieco więcej środków, gdyż tam ma się odbyć także mecz półfinałowy, a minimalna pojemność takiego obiektu to 40 tysięcy miejsc - powiedział nam minister Mirosław Drzewiecki.

Ostatecznie stanęło więc na 110 milionach złotych. Pieniądze nie trafią od razu na Śląsk, lecz będą wypłacane w ratach. W tym roku niemieckie biuro architektoniczne GMP zaprojektuje nie tylko zadaszenie stadionu, ale także cały projekt dokończenia modernizacji. Kosztować to będzie 13 milionów złotych i środki na ten cel już zostały zarezerwowane w kasie Urzędu Marszałkowskiego. Prace budowlane na Śląskim zaczną się wiosną przyszłego roku i potrwają do połowy 2010 roku. Właśnie na ich sfinansowanie zostanie wykorzystana budżetowa dotacja.

- Projekty związane z Euro są dla nas bardzo ważne. Minister Drzewiecki zapewnił mnie, że jeżeli będą dobrze przygotowane i odpowiednio uzasadnione, to mają spore szanse na realizację. Apeluję do samorządowców, żeby informowali nas o wszystkich takich sprawach, bo wówczas my, parlamentarzyści, możemy wiele dla naszego regionu zrobić, czego najlepszym przykładem jest dofinansowanie Stadionu Śląskiego - stwierdziła posłanka Maria Nowak.

Ruch ma UEFA

Z Marcinem Stolarzem dyrektorem Biura ds. Euro w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim, rozmawia Jacek Sroka

Wczoraj uczestniczył Pan w Poznaniu w spotkaniu z szefami spółki Pl 2012. Czego ono dotyczyło?

Zdawałem relację z tego, co zostało zrobione u nas w ciągu ostatniego miesiąca. Zaprezentowałem także biznesplan i studium wykonalności modernizacji stadionu przygotowane przez katowicką Pracownię Badań Ekonomicznych.

Dziś wybiera się Pan do Amsterdamu na rozmowy z ekspertami stadionowymi UEFA.

Chcemy przekonać przedstawicieli UEFA, że wbrew temu co oni sądzili przyznając nam w ocenie stadionu alarmujący czerwony kolor, nie ma ryzyka w organizacji Euro 2012 w Chorzowie.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni
..........................

Ciekawe jak szybko się z tej decyzji rozmyślą




Kris - Pią Maj 16, 2008 10:46 am
Pożegnanie z wieżą
dziś


Stadion Śląski wkrótce czekają gorące dni. Fot. Zygmunt Wieczorek

Meczem z Danią polscy piłkarze pożegnają się z kibicami tuż przed wyjazdem na mistrzostwa Europy do Austrii i Szwajcarii. Spotkanie na Stadionie Śląskim odbędzie się 1 czerwca o godzinie 16.

- Sprzedaż biletów w internecie powinna zakończyć się wczoraj, ale postanowiliśmy ją nieco przedłużyć. W sumie z 10,5 tysiąca zaoferowanych tą drogą biletów sprzedaliśmy już 10.000 - poinf0rmował prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, Rudolf Bugdoł.

Do 25 maja potrwa jeszcze przyjmowanie grupowych zamówień w ŚlZPN, dotychczas rezerwacje złożyło 9.000 osób. Sponsorzy i goście PZPN otrzymają 3.000 wejściówek, a z okazji Dnia Dziecka 1.500 biletów przeznaczono dla najmłodszych kibiców.

- Te dwadzieścia kilka tysięcy zamówień to więcej niż mieliśmy w analogicznym okresie przed meczem z Portugalią. Zapewniam, że na trybunach znów będzie komplet! - oświadczył dyrektor Stadionu, Marek Szczerbowski.

Ciekawostką jest fakt, że 28 maja na chorzowskim gigancie swój koncert zagra Metallica.

- Na murawie będzie się bawiło 32.000 fanów, a trzy dni późnie na trybunach zasiądzie 47.000 kibiców. To pierwszy w historii Śląskiego przypadek, że w tak krótkim czasie odbędą się dwie tak różne imprezy - przyznał dyrektor.

Na czas koncertu trawa zostanie przykryta specjalną zabezpieczającą matą, której rozwijanie i zwijanie trwa 10 godzin, natomiast scena będzie umieszczona poza boiskiem, dzięki czemu na płytę nie wjedzie ciężki sprzęt.

Jeszcze bardziej skrupulatna niż zwykle będzie kontrola kibiców przed wejściem na stadion.

- Finał Pucharu Polski to sygnał alarmowy. Dlatego bramy obiektu otworzymy już o 13 i prosimy ludzi, by przyszli wcześniej, aby spokojnie poddać się kontroli - apeluje Krzysztof Smulski, który odpowiada za bezpieczeństwo podczas spotkania.

Nawiasem mówiąc sympatycy Legii nie zgłosili na razie zapotrzebowania na bilety...

Wczoraj na Śląskim pojawiło się już kilkunastu kadrowiczów Leo Beenhakkera.

- Przyjechali, żeby zrobić sobie obowiązkowe badania. Oczywiście nie wszyscy, tylko ci, którym obowiązku na to pozwalały. Pojawiali się po dwóch-trzech, po badaniach wyjeżdżali, a przyjeżdżali następni - niechętnie przyznał zastępca sekretarza generalnego PZPN, Krzysztof Rola-Wawrzecki, który z niezrozumiałych przyczyn wolałby tę sprawę zachować w tajemnicy.

Szczerbowski i Bugdoł nie ukrywają, że będą się starać o przyznanie organizacji meczu eliminacji mistrzostw świata z Czechami (11 października). - Do tego czasu być może nie będzie już wieży, więc ci, którzy przyjdą na spotkanie z Danią będą mogli ją pożegnać - nostalgicznie dodał dyrektor Stadionu. - Pojawi się także nowa murawa, bo ta obecna została pożyczona na jeden mecz, a rozegrano na niej już kilka. Nadszedł czas, by ją oddać prezydentowi Chorzowa. W czerwcu zasadzimy nową murawę, a po trzech miesiącach będzie można na niej grać. Na przyjęcie Czechów zdążymy - gwarantuje Szczerbowski.
Rafał Musioł - POLSKA Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/sport/853691.html



Wit - Czw Maj 29, 2008 6:20 pm
Na Stadionie Śląskim trwa sprzątanie po Metallice
Wojciech Todur, ksb2008-05-29, ostatnia aktualizacja 2008-05-29 19:32



Trzy dni po wielkim koncercie rockowym Metalliki na boisko Śląskiego wybiegną piłkarze reprezentacji Polski i Danii. Na stadionie trwają przygotowania do meczu
Operacja zamiany muzycznej sceny w arenę sportową rozpoczęła się ledwie kilka minut po tym jak wybrzmiały ostatnie dźwięki środowego koncertu. - Ludzie byli jeszcze na schodach prowadzących na koronę stadionu, a pracownicy z obsługi koncertu już zabierali się do pracy - opowiadał nam wczoraj rano jeden z pracowników obiektu.

Śląski wyglądał wtedy jak wielki teren budowy. Wózki widłowe, które przenosiły elementy konstrukcji sceny i zabezpieczających ją barierek, wzbudzały tumany kurzu. W powietrzu unosił się też nieprzyjemny zapach, jaki powstawał przy opróżnianiu 290 (w tym dziesięciu dla VIP-ów) przenośnych toalet.

Najwięcej osób kręciło się przy scenie. Nie udałoby się jej rozebrać bez pomocy polskich alpinistów. To właśnie oni podpinali haki potężnego 50-tonowego dźwigu do 22-metrowej wieży podtrzymującej dzień wcześniej niezliczone reflektory. Ważące ponad 200 ton elementy konstrukcji i sprzęt zostały załadowane do 34 tirów. Już dziś znajdą się one w holenderskim Landgraaf, gdzie Metallica wystąpi podczas Pinkpop Festival.

W tym czasie po boisku krążyła już spalinowa kosiarka, która "czesała" trawę. - W środę skakało po niej kilkadziesiąt tysięcy stóp. Na szczęście była przykryta syntetycznym, sprężystym materiałem. Trochę oklapła, tak jak włosy po nocy, teraz trzeba ją przeczesać i będzie mocna i zdrowa jak przed koncertem - zapewnia Henryk Bąk, wieloletni pracownik Stadionu Śląskiego.

Bąk tłumaczy, że godziny jakie pozostały do rozpoczęcia niedzielnego spotkania zostaną poświęcone głównie na kosmetykę obiektu. Już wczoraj na stadionie uwijały się osoby w żółtych kamizelkach, które wynosiły z trybun wory pełne puszek, butelek i kubków po napojach. Czego nie udało się podnieść, trzeba było zamieść szerokimi na metr miotłami - w ten sposób walczono m.in. z petami, chusteczkami i resztkami jedzenia.

- Harmonogram przygotowania stadionu do meczu przebiega bez zakłóceń. Ostatnie ciężarówki z ciężkim sprzętem wyjechały ze stadionu w czwartek rano. Musimy teraz dotrzeć do każdego zakamarka stadionu, aby go posprzątać - uspokaja Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego



Wit - Pon Cze 02, 2008 5:44 pm


Pożegnanie ze słynną wieżą
Maciej Blaut2008-06-01, ostatnia aktualizacja 2008-06-01 11:57

Urzędowali w niej dyrektorzy, stąd oko na wszystko miała Milicja Obywatelska. To tu mieściła się siedziba Polskiego Towarzystwa Miłośników Kaktusów. Słynna wieża dyspozytorska na Stadionie Śląskim właśnie dożywa swoich dni

Niedzielny mecz reprezentacji Polski i Danii będzie prawdopodobnie ostatnim rozegranym w Chorzowie pod słynną wieżą dyspozytorską. Już wkrótce najbardziej charakterystyczny element stadionu zostanie rozebrany, a potem pocięty na kawałki. - Nareszcie się jej pozbędziemy - cieszą się jedni. - Stadion straci swój symbol - martwią się inni.

Barbarzyńskie okaleczenie stadionu

Wieża, która wyrasta w centralnym punkcie zachodniej trybuny Śląskiego, wyróżnia go spośród wielu innych, zwykle podobnych do siebie, obiektów sportowych. Dlaczego zatem musi zostać zburzona?

- Skoro po modernizacji stadionu wszystkie jego główne funkcje administracyjne przeniesiono na nową trybunę wschodnią, to dalsze istnienie wieży nie ma sensu. Co niby miałoby się w niej mieścić? Poza tym, po planowanej budowie dachu, wieża musiałaby się przez niego przebijać. I co byłoby widać z jej szczytu? Dach - zauważa Marek Szczerbowski, dyrektor stadionu.

Złudzeń nie pozostawia też prof. Marek Nowak, architekt z firmy GMP Architekten, która zaprojektowała dach Śląskiego. - Pamiętam wieżę z dzieciństwa i rzeczywiście nasz projekt zakłada jej likwidację. Ona nie pasuje do współczesnych wymagań i koniecznych zmian na stadionie. Tylko by przeszkadzała. Nie ma sensu, by wystawała ponad dach, a przecież pod nim musi się ukryć cała widownia - tłumaczył w wywiadzie dla "Gazety".

Jednak nie wszyscy godzą się z decyzją o wyburzeniu wieży.

- Uważam, że pośpiech w rozbieraniu wieży jest błędem, bo doprowadzi do nieodwracalnego skutku. Jeżeli inwestor uważa, że współistnienie wieży i dachu nie ma sensu, to rozbiórki tego obiektu powinien dokonać w ostatnim momencie, tuż przed realizacją konstrukcji zadaszenia. A co będzie, jeżeli z jakichś przyczyn nie dojdzie do budowy dachu? - pyta dr inż. Zdzisław Pelczarski, były generalny projektant stadionu, i przypomina, że dotychczas modernizowano stadion w taki sposób, żeby na każdym etapie miał skończoną formę architektoniczną. - Decyzja o rozbiórce wieży już teraz jest pogwałceniem tej zasady. W tym kontekście jej przedwczesna likwidacja będzie barbarzyńskim aktem okaleczenia stadionu - podkreśla Pelczarski.

Tadeusz Ślusarek, dyrektor Śląskiego w latach 1965-1989, mówi wprost: - Wycięcie wieży będzie kastracją tego stadionu.

U góry czuwała milicja

Wieża dyspozytorska to teraz tylko metalowy szkielet. Kiedyś tętniła jednak życiem. Do użytku oddano ją w 1962 roku, czyli sześć lat po oficjalnym otwarciu stadionu. Dumna nazwa "wieża dyspozytorska" miała tak naprawdę odzwierciedlenie w rzeczywistości tylko podczas wielkich imprez sportowych. Na co dzień służyła przede wszystkim jako pomieszczenia administracyjne dla dyrekcji parku. Pracowało w niej około 50 osób.

- To było bardzo wygodne miejsce. Jedyny kłopot, jaki pamiętam, to podejście pod wieżę po wielu schodach. Sam budynek nie był nadzwyczajny, bez żadnych luksusów - wspomina Anna Terlecka, była pracownica dyrekcji parku. Pomieszczenia biurowe zajmowały osiem pięter, "mózg" wieży mieścił się na jej dwóch dolnych kondygnacjach.

Na dole znajdowała się dyspozytornia - miejsce, skąd kierowano imprezami. Tam włączano stadionowe jupitery, tam rezydował spiker, tam też znalazło się centrum sterowania nagłośnieniem (pojawiło się dopiero w 1973 roku przy okazji mistrzostw świata na żużlu).

Na wyższym poziomie znajdowała się restauracja, gdzie przyjmowano gości honorowych. - Często organizowano tam spotkania ze znanymi sportowcami. Dlatego restaurację nazwano "klubem olimpijczyka". W gablotach wystawiano trofea zdobywane przez Górnika Zabrze czy Ruch Chorzów - wspomina Henryk Bąk, kierownik działu organizacji imprez na Śląskim.

Najciekawszym miejscem wieży był oczywiście jej najwyższy poziom. Na górę można było dostać się windą lub spiralną klatką schodową z metalowymi schodami. - Spacer po górnym balkonie był zarezerwowany tylko dla odważnych. Nie dość, że strasznie tam wiało, to jeszcze trzeba się było pozbyć lęku wysokości - opowiada Bąk. Podczas imprez na górnej kondygnacji rezydowała milicja, która miała tam świetny punkt obserwacyjny.

Śmierć działacza

Okazuje się, że wieża miała bardzo silne związki z... florą. Na jej ósmym piętrze mieściła się kiedyś siedziba zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Miłośników Kaktusów. - Nasze towarzystwo trafiło do Chorzowa dzięki mojej studenckiej znajomości z dyrektorem parku Julianem Kobą. To on znalazł dla nas pokój w wieży, w którym mieścił się cały zarząd towarzystwa. Dlaczego akurat tam? Stadion znajduje się w parku, czyli idealnym miejscu na urządzanie wystaw - wspomina Zofia Kabiesz, była szefowa PTMK. Efekt był taki, że do wieży przychodziły dziesiątki listów z całej Polski od miłośników kaktusów.

Z wieżą wiąże się także historia pewnego bluszczu. - W środku budynku zawsze panowały wysokie temperatury. Po pierwsze, z powodu dużego nasłonecznienia, po drugie, od strony wschodniej nie można było otworzyć okien. Warunki do rozwoju roślinności były więc idealne. Najbardziej wyjątkowym zjawiskiem był bluszcz, który piął się wzdłuż klatki schodowej aż przez siedem kondygnacji - mówi Bąk.

Pisząc o historii wieży, nie można nie wspomnieć o najbardziej dramatycznym zdarzeniu, jakiego była świadkiem. 30 października 1968 roku, podczas meczu reprezentacji Polski z Irlandią, zasłabł Joseph Wickham, sekretarz generalny irlandzkiej federacji. - Wszystko przez to, że kazano mu się drapać na górę wieży po wąskich schodach. Dostał zawału. Szybko przewieziono go do szpitala, ale zmarł parę dni później - wspomina Ślusarek.

Śmierć irlandzkiego działacza miała swoje konsekwencje dla wieży. Władze uznały, że winda wewnątrz budynku powinna kursować na sam dół, aż do restauracji, by nigdy nie doszło do podobnej sytuacji.

Okna otwarte na Stonesów

Lata 70. to początek końca wieży. - W kraju miała miejsce fala podpaleń. W wieży coraz częściej gościły więc kontrole straży pożarnej. Stwierdzono, że w budynku jest mnóstwo materiałów łatwo palnych. Poza tym nie było żadnych wyjść ewakuacyjnych - wspomina Ślusarek. W zabrzańskim Mostostalu opracowano nawet koncepcję budowy specjalnej zewnętrznej klatki schodowej. Do jej realizacji nigdy jednak nie doszło, bo zabrakło na ten cel pieniędzy.

Choć wieża wciąż funkcjonowała, to straż wyłączała z użytku jej kolejne kondygnacje. Na początku lat 90. budynek został zamknięty. Co gorsza, zaczął być także niebezpieczny dla otoczenia. Jego zewnętrzna elewacja, wykonana z płytek, z czasem zaczęła odpadać.

- Sprawą modernizacji wieży zainteresowaliśmy się w 1998 roku przy okazji koncertu Rolling Stonesów. Zastanawialiśmy się, czy potężna fala akustyczna jej nie uszkodzi. Niemiecka firma - na zlecenie dźwiękowców słynnej grupy - oceniła jednak, że wystarczy, jeśli na czas koncertu zostaną w niej otwarte okna - mówi Pelczarski.

Cztery lata temu elewacja został rozebrana i z wieży został tylko metalowy szkielet. Dlaczego już wtedy nie pozbyto się budowli? Projektanci uznali, że tak charakterystyczny obiekt musi zostać, bo to atut stadionu. - W naszej koncepcji zakładaliśmy, że w podziemnej części wieży znajdzie się muzeum. Tam też miał być zlokalizowany punkt startowy dla wycieczek zwiedzających obiekt. Na poziomie dolnym było miejsce dla 200-osobowej trybuny honorowej oraz kawiarni z tarasem widokowym. Na górę wieży - w przezroczystej klatce - kursowałaby winda. Na szczycie miała funkcjonować kolejna kawiarnia. Z jej tarasu widokowego rozprzestrzeniałby się wspaniały widok na stadion i park. Zwieńczeniem wieży miał być 25-metrowy masz telekomunikacyjny. Aby zrealizować ten projekt, nie potrzeba było wielu pieniędzy. Wystarczyło 4-5 mln zł - dodaje Pelczarski.

W 2004 roku "Gazeta" zaproponowała, aby w wieży urządzić muzeum Stadionu Śląskiego, gdzie zgromadzono by pamiątki dokumentujące 50-letnią historię obiektu. Propozycji wszyscy przyklasnęli. Zaczęto nawet zbierać eksponaty. Los wieży został przesądzony, ale muzeum i tak powstanie, tyle że w pomieszczeniach trybuny głównej.

Nowa wieża wraz z dachem "Saturn 7" miały powstać już w 2006 roku. Kolejne przetargi na dokończenie modernizacji stadionu kończyły się jednak fiaskiem. W końcu, w kwietniu 2007 roku, wybuchła bomba. Ówczesny marszałek województwa Janusz Moszyński ogłosił, że dach powstanie do czerwca 2010 roku, ale według zupełnie innego projektu, niż dotychczas planowano. Zgodnie z nową koncepcją wieża ma zostać zburzona. Prace są już zaawansowane, wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na jej zdemontowanie.

Konkurs na symbol

Miejsce, w którym stoi wieża, zostanie prawdopodobnie zagospodarowane w najprostszy możliwy sposób. Zamontowane zostaną tam krzesełka. Dzięki temu obiekt będzie mógł w przyszłości przekroczyć magiczną barierę 50 tys. miejsc dla kibiców. - Warto się jednak zastanowić, czy w tym miejscu nie zbudować skyboksów, czyli miejsc dla VIP-ów - mówi Szczerbowski.

Pocięcie wieży na kawałki nie będzie oznaczało końca walki z nią. Wizerunek wieży został bowiem wpisany w logo chorzowskiego obiektu. - Kiedy poznamy już dokładny projekt przebudowy stadionu, zaproponuję konkurs na nowe logo - obiecuje dyrektor Śląskiego.

Trener Antoni Piechniczek przyznaje, że chorzowski stadion straci swój symbol. - Wieża była bardzo charakterystyczna. Widać ją przecież wiele kilometrów od Śląskiego. Ale zostawmy w spokoju symbole i cieszmy się, że stadion jest modernizowany. Może dach na chorzowskim stadionie przetrwa dłużej od wieży i to on stanie się nowym symbolem tego obiektu? - zastanawia się Piechniczek.





kaspric - Pią Cze 13, 2008 9:08 pm
Tak trochę a propos układu i kolorystyki krzesełek - strasznie podoba mi się ta w Bydgoszczy - i to śląskie barwy. Taki układ powinien być na Śląskim





Wit - Pią Cze 20, 2008 8:57 pm


Kraków w Chorzowie

Grzegorz Żądło, 2008-06-20 21:19:00

Na mistrzostwa Europy 2012 podobno się nie nadaje, ale w Polsce cały czas nie ma sobie równych. O Stadionie Śląskim już niedługo znowu będzie głośno. I to nie tylko dlatego, że za sześć dni koncert da tu grupa The Police. Mecze w elitarnej Lidze Mistrzów chce na Śląskim rozgrywać Wisła Kraków. Jeśli krakowianie do tych rozgrywek się zakwalifikują, to do Chorzowa zjadą najlepsi piłkarze świata.

To nie zabawa we wnętrzach wysokiej klasy hotelu albo parku wodnego. Takie wyposażenie mają szatnie na Stadionie Śląskim. Dzisiaj zwiedzali je uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego w Chorzowie, którzy w tej nietypowej scenerii odbierali szkolne świadectwa. Tym co zobaczyli byli bardzo zaskoczeni. Ale nie tylko oni. Narzekać na komfort pracy nie mogą też trenerzy.

- Szczególnie pokój trenera mi się podoba. Zafascynowało mnie to tak, żebym chetnie został trenerem reprezenracji Polski, bo podoba mi się bardzo w podziemiach Stadionu. Nie tylko podziemia, ale cały stadion spodobał się działaczom Wisły Kraków - mówi Łukasz Zagórski.

Rozmowy zaczęły się wczoraj. A już dzisiaj wiadomo, że mistrz Polski chce na Śląskim rozgrywać mecze elitarnej Ligi Mistrzów.

- To będzie promocja nie tylko naszego stadionu, ale promocja całego regionu, docenienie tego obiektu, nie tylko jako obiektu kultowego czy historycznego, ale również docenienie go jako obiektu o najlepszej infrastrukturze sportowej - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor stadionu śląskiego.

Również przedstawiciele Wisły Kraków we współpracy ze stadionem Śląskim widzą same plusy. - Obydwie strony bardzo dobrze rozumieją, że to jest przecież na korzyść Wisły Kraków i Stadionu Śląskiego no i przede wszystkim całej Polski futbolowej. To jest tak naprawdę na ten moment w cały kraju jeden jedyny stadion, na którym by można zagrać prawdziwy duży mecz - Adrian Ochalik, rzecznik prasowy Wisły Kraków

Właśnie na takie wydarzenie niecierpliwie czeka Marcin Zasada, publicysta Dziennika Zachodniego, a prywatnie zapalony kibic Wisły Kraków. Jego zdaniem Liga Mistrzów to duża szansa na promocję Stadionu Śląskiego. - Uważam, że kibice śląscy powinni wspierać, bez względu na jakieś klubowe preferencje, dąźenia Wisły do Ligi Mistrzów - mówi Zasada

Bo kiedy już tam trafi, to w tych szatniach pojawią się najlepsi piłkarze świata, a te trybuny znowu się zapełnią. I to nie tylko kibicami Wisły Kraków.

http://www.tvs.pl/informacje/2254/



salutuj - Sob Cze 21, 2008 8:54 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



salutuj - Sob Cze 21, 2008 8:55 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Sob Cze 21, 2008 9:44 am
Co mają robić jak projektu budowlanego nie ma?



salutuj - Sob Cze 21, 2008 1:14 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Pon Cze 30, 2008 9:08 pm


Pożegnanie murawy
2008-06-30 20:27:49

Jeszcze kilka dni temu stało na niej piedziesiąt tysięcy ludzi, którzy słuchali koncertu zespołu The Police. Wcześniej biegali po niej piłkarze reprezentacji Polski oraz Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze. Za kilka dni nie będzie po niej śladu. Dzisiaj rozpoczął się demontaż murawy Stadionu Śląskiego, ale to wcale nie oznacza, że trawa zniknie z Chorzowa.

Do Chorzowa przyjechała w listopadzie z plantacji w Niemczech. Już wtedy było wiadomo, że jej żywot na Śląskim będzie krótki. Zielona nawierzchnia, chociaż leżała na stadionie tylko osiem miesięcy przeżyła wiele. Tylko w ciagu ostatnich kilku tygodni odbyły się na niej takie wydarzenia jak mecz Polska-Dania oraz koncert zespołu Metalica.

Chociaż trawa znika ze Stadionu Śląskiego, to nie znika z Chorzowa. Na jej przyjęcie jest już gotowe boczne boisko przy ulicy Cichej.

Przeprowadzka murawy na dobre wyjdzie też Stadionowi Śląskiemu. Kiedy tylko cała operacja się zakończy, zostanie wysiana nowa trawa, która ma wytrzymać nawet kilkanaście lat. - Jest bardzo odporna na deptanie, na rozrywanie, a przede wszystkim można ją bardzo nisko kosić - mówi Edward Grygierczyk, specjalista ds. nawierzchni trawiastych.

Tyle tylko, że zanim na stadion wjedzie kosiarka, trzeba będzie poczekać przynajmniej trzy miesiące. Był wprawdzie pomysł, żeby specjalnymi nawozami pomóc trawie urosnąć szybciej, ale efekt takiej operacji był bardzo niepewny. - Ryzyko tego, że trawa nie wyrośnie jest na tyle duże, że nikt nie chce tego ryzyka podejmować. W związku z powyższym podjęliśmy taką decyzję aby nie występować o organizację meczu Polska-Słowenia - powiedział Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Ale na kolejne wielkie wydarzenie na Stadionie Śląskim kibice raczej nie będą długo czekać. 11 października reprezentacja Polski rozegra z Czechami mecz eliminacyjny do mistrzostw świata i jest duża szansa, ze odbędzie się on właśnie na Śląskim.



http://www.tvs.pl/informacje/2524/



gladiator79 - Wto Lip 01, 2008 1:36 pm
Ciekawe jaki był koszt wymiany murawy z przed 8 miesięcy i czy nie mogli od razu położyć tej lepszej "wersji".



MephiR - Wto Lip 01, 2008 2:07 pm
Z tego co pamiętam wtedy bardzo śpieszono się przed jakimś meczem i położono trawę z rolek. Teraz murawa będzie wysiewana, co będzie trwać dłużej.



Wit - Wto Lip 01, 2008 2:53 pm
dokładnie...po zainstalowaniu ogrzewania murawy na mecz z Belgią sprowadzono tą już gotową. została, bo mecze ligowe grali jeszcze Ruch i Polonia. teraz czas na docelową trawkę na Śląskim



MephiR - Wto Lip 01, 2008 5:14 pm
Z Dziennika Zachodniego:

Euro 2012 tylko w Polsce?
Jeśli zbudujemy sześć stadionów, możemy sami zorganizować Euro 2012 - przyznaje już otwarcie minister sportu Mirosław Drzewiecki.

- W kuluarach UEFA coraz więcej mówi się o kłopotach Ukraińców z organizacją Euro. Za to my mamy wciąż dobre notowania - dodaje Zbigniew Boniek, serdeczny przyjaciel prezydenta UEFA Michela Platiniego, z którym w barwach Juventusu Turyn podbijał piłkarską Europę. Zibi już dziś podpowiada, że powinniśmy być gotowi na plan B.

- Zbudujmy nie sześć, lecz osiem stadionów. Dlaczego poza planowanymi obiektami dodatkowe nie miałyby powstać w Szczecinie i Łodzi? To półtora roku roboty. Skoro tegoroczne mistrzostwa mogły się odbyć w takim mieście jak Klagenfurt, nie powinniśmy mieć kompleksów - dodaje Boniek i trudno się z nim nie zgodzić.

Stadion w Klagenfurcie miał zaledwie 32 tys. pojemności, miasto jest mniejsze od Kielc, z Łodzią zaś i Szczecinem nie może się porównywać - ma tylko 92 tys. mieszkańców.

Minister Drzewiecki nie chce oficjalnie przyznać, że ryzyko odebrania turnieju Ukrainie jest duże (czytaj obok). To w końcu Hrihorij Surkis (oligarcha, prezes ukraińskiego związku piłki nożnej i wiceprezydent UEFA) załatwił naszym krajom turniej w 2012 roku. W nieoficjalnych rozmowach minister powtarza jednak: "Róbmy swoje, wspierajmy Ukraińców, ale bądźmy gotowi na każdy scenariusz". W języku polityka oznacza to jedno - ryzyko, że nasi sąsiedzi stracą Euro 2012 jest ogromne. Szykujmy wariant rezerwowy.

W tym tygodniu do Polski, a potem na Ukrainę przyjedzie sam Platini, by ocenić poziom przygotowań. Mimo że Francuz na każdym kroku podkreśla, iż da z siebie trzysta procent, by mistrzostwa odbyły się tam, gdzie zaplanowano, włoskie media starają się podkręcać atmosferę. Wczorajszy dziennik "Il Giornale" po raz kolejny oburza się, że Euro przyznano tak słabo rozwiniętym krajom, i postuluje, by imprezę przenieść do Włoch.

- Ta gazeta nic nie znaczy. Ale nie jest to na pewno wyłącznie kaczka dziennikarska. Coś musi być na rzeczy. Dlatego powinniśmy być zmobilizowani podwójnie - twierdzi Boniek.

Ukraińcy najwięcej problemów mają ze stadionem narodowym w Kijowie. Wciąż trwa tam budowa ogromnego centrum handlowego, które niemal styka się z trybunami obiektu. Nie ma też nawet planu budowy autostrad, a koszty inwestycji szacowane są na 20 mld euro. Tylko pięć ma dać państwo, resztę wyłożą inwestorzy. Ostatni raport UEFA podkreśla też niestabilną sytuację polityczną.

Koszty organizacji polskiej części Euro szacuje się na 12-14 mld euro, z czego ok. 6 mld ma pochłonąć wybudowanie 900 km autostrad. Trzeba jednak pamiętać, że Grecy na igrzyska w Atenach wydali 10 mld euro, choć pierwotne zakładali budżet o połowę niższy.

Przeniesienie całej imprezy nad Wisłę nie spowoduje znacznego zwiększenia wydatków. Nie trzeba będzie budować dwa razy więcej autostrad czy hoteli. To, co zaplanowano, wystarczy. Stadiony rezerwowe: w Krakowie i Chorzowie, też są brane pod uwagę. Jedyne, na co trzeba będzie wydać dodatkowe pieniądze, to rozbudowa lotnisk w Katowicach i Krakowie, co pochłonie 150 mln zł. Ekstrapieniądze trzeba będzie też wydać na zabezpieczenie stadionów podczas dodatkowych meczów.
______________________________________________________________________

Wystarczy sześć stadionów
Z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim rozmawia Maciej Stolarczyk

Jesteśmy w stanie sami zorganizować Euro 2012?
Tak, ponieważ zgodnie z planem budujemy sześć stadionów w sześciu miastach i to wystarczy.

Wystarczy? A nie potrzeba ośmiu?
Według UEFA osiem stadionów w jednym kraju to za dużo. Nie można powtórzyć błędu Portugalczyków, którzy na Euro 2004 zbudowali dziesięć obiektów, a teraz dla kilku z nich nie ma zastosowania. Nasze, także te w miastach rezerwowych, czyli w w Chorzowie i Krakowie, będą później służyć piłkarzom.

Może warto zastanowić się nad zorganizowaniem turnieju z Niemcami?
Na razie nie będziemy w ogóle rozważać takiego pomysłu. To nie w porządku wobec naszych ukraińskich przyjaciół. Turniej organizujemy wspólnie z nimi i nie ma w tej chwili innej koncepcji.

http://bytom.naszemiasto.pl/wydarzenia/869959.html



Wit - Śro Lip 02, 2008 8:57 pm
UEFA lepiej ocenia Stadion Śląski
Przemysław Jedlecki2008-07-02, ostatnia aktualizacja 2008-07-02 22:27



UEFA ogłosiła kolejny raport w sprawie przygotowań Polski i Ukrainy do Euro 2012. Stadion Śląski oceniany jest lepiej niż kilka miesięcy temu. Ale gorzej od chorzowskiej areny wypada tylko Warszawa

Federacja co dwa miesiące ocenia przygotowania miast-gospodarzy mistrzostw. Według najnowszego raportu Stadion Śląski, który ciągle jest w rezerwie, poprawił nieco swoje noty. Do tej pory UEFA twierdziła, że ryzyko organizacji meczów w tym miejscu jest "bardzo wysokie". Czerwcowa nota to ryzyko określa jako "wysokie".

Gorzej oceniana jest tylko Warszawa. Zdaniem UEFA najlepiej idą przygotowania w Poznaniu i Krakowie ("niskie ryzyko"), z kolei w Gdańsku i Wrocławiu ryzyko ustalono na "średnie".

Eksperci UEFA pochwalili gospodarzy Śląskiego za postęp prac w zadaszeniu trybun (wybrano już niemiecką firmę GMP, która go projektuje). Ciągle jednak federacji nie podoba się, że główne kamery będą na trybunie po wschodniej stronie areny, co oznacza, że zachodzące słońce może przeszkadzać telewizji i vipom. - Mamy ekspertyzy producentów meczów, że słońce nie będzie przeszkadzać. UEFA chce jednak, by to jeszcze potwierdziła firma, która przygotowywała transmisję meczów z Austrii i Szwajcarii na zlecenie federacji. Dla UEFA będzie to wiarygodna ocena - mówi Marcin Stolarz, dyrektor biura ds. przygotowania Euro 2012 w województwie śląskim, w Urzędzie Marszałkowskim.

Ale to nie jedyny problem. - Dużo osób podczas przerwy w meczu będzie chciało pójść kupić napoje czy przekąskę oraz skorzystać z toalety. UEFA obawia się, że nie zdążą w 15 minut wrócić na swoje miejsca - przyznaje Stolarz. Wyjściem ma być poszerzenie przejść na widowni i postawienie większej ilości ubikacji oraz kiosków. Staną m.in. w miejscu po wieży dyspozytorskiej, która zostanie zburzona. Do połowy lipca GMP zaprezentuje ostateczne rozwiązanie tego problemu.

Stolarz chwali się za to, że wystarczy miejsc parkingowych wokół Stadionu. W odległości dziesięciominutowego spaceru do stadionu będzie 3580 miejsc dla samochodów osobowych, 148 dla autokarów, 12 dla furgonetek i 5 dla ciężarówek. Natomiast w promieniu 25 min. na kibiców czekać będzie 4115 miejsc dla samochodów osobowych i 540 dla autokarów.



MephiR - Sob Lip 05, 2008 11:44 am
Sport.pl (GW):

UEFA chce od nas planu awaryjnego. Całe Euro w Polsce?
UEFA rozważa rozegranie w Polsce meczów trzech grup zamiast dwóch oraz obydwu półfinałów i finału Euro 2012 - dowiedzieliśmy się ze źródła bliskiego szefowi UEFA Michelowi Platiniemu

W środę i czwartek delegacja UEFA na czele z Michaelem Platinim sprawdzała stan przygotowań do Euro Polski i Ukrainy. Raport zostanie przedstawiony na wrześniowym kongresie federacji w Bordeaux. O ile nasz kraj może być spokojny, to doniesienia zza wschodniej granicy nie są najlepsze. - Trzeba jeszcze wiele pracować, bo sytuacja nie jest taka, jak myśleliśmy - mówił Francuz. I dodał, że dla Ukrainy, która nie ma hoteli, lotnisk i dróg, decydujące będą nadchodzące trzy miesiące.

Teoretycznie Ukraińcy są w lepszej sytuacji, bo wkrótce będą mieli gotowe dwa stadiony (w Doniecku i Dniepropietrowsku), a trzeci (w Charkowie) jest już bliski ukończenia. Jednak UEFA niepokoi przede wszystkim infrastruktura, a więc hotele, drogi, a przede wszystkim lotniska. - Przyjęto założenie, że w Polsce będzie liczyć się transport lądowy, a więc pociągi i samochody, zaś na Ukrainie lotniczy - wyjaśnia Michał Listkiewicz, prezes PZPN.

Rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i ministrami jego gabinetu przekonały Platiniego, że zdążymy z budową stadionów, autostrad i modernizacją linii kolejowych. Na Ukrainie sytuacja jest gorsza, bo jak mówi rzecznik tamtejszej federacji piłkarskiej, stare lotniska nie są w stanie przyjąć takiej liczby kibiców, jaka będzie chciała obejrzeć Euro. Jeden z kijowskich dziennikarzy powiedział "Gazecie", że w ciągu najbliższych dwóch lat państwo nie będzie w stanie znaleźć pieniędzy na lotniska i drogi. - Stadiony zostaną wybudowane za pieniądze miast lub bogatych ludzi. Ale nikt nie zapłaci za autostrady czy terminale - dodaje.

Według Listkiewicza, Ukraińcy przedstawili listę lotnisk rezerwowych, w większości wojskowych. Informator "Gazety" z UEFA twierdzi jednak, że delegacja europejskiej federacji ma duże wątpliwości, czy wszystkie warunki zostaną spełnione. Jego zdaniem powinniśmy przygotować plan awaryjny na wypadek, gdyby Ukraina nie zdążyła przygotować infrastruktury.

Na czym on polega? Na przygotowaniu ośmiu stadionów spełniających wszystkie wymogi. - Bo w przeciwnym razie Polska może stracić cały turniej - przestrzega. - Z tego co wiem, sześć stadionów będzie [w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie i Chorzowie - red.], potrzeba jeszcze dwóch na 35 tys. miejsc. Wtedy Polska będzie w stanie zorganizować cały turniej.

- Byłbym świntuchem, gdybym myślał teraz o przejęciu całego Euro - mówi prezes PZPN. - Przecież to Ukraińcy przekonali nas, żeby wystartować w rywalizacji o organizację mistrzostw w 2012 roku. Poza tym wykonali trzy czwarte roboty lobbingowej. Teraz to my jesteśmy lokomotywą, ale wszystko może się zmienić.

Listkiewicz potwierdza jednak, że już teraz jest koncepcja innego podzielenia meczów. Jak się dowiedzieliśmy, UEFA rozważa nawet rozegranie w naszym kraju większości spotkań, na przykład zamiast dwóch grup, mielibyśmy trzy. Na Ukrainie rywalizowano by w jednej. Poza tym półfinały i finał też odbyłby się u nas, a nie w Kijowie.

- Z półfinałem i finałem to może być prawda, bo sama UEFA między wierszami sugerowała inne rozłożenie akcentów - przyznaje Listkiewicz. Jego zdaniem chodzi o tzw. UEFA family, czyli wielką grupę prominentnych działaczy, polityków i ViP-ów. Dla nich końcówka wielkich turniejów to wspaniała rozrywka, z bankietami, rautami, spotkaniami i innymi atrakcjami. - Trzeba im to wszystko zapewnić, a to naprawdę wielkie i trudne przedsięwzięcie. A ta grupa jest dla UEFA priorytetowa. Dla nich konieczne są cztero- i pięciogwiazdkowe hotele [których na Ukrainie brakuje - jar] - opowiada Listkiewicz. - To dlatego Platini nie wyklucza innego rozłożenia akcentów.

Mirosław Drzewiecki, minister sportu, twierdzi stanowczo, że Polska nie myśli o przejęciu całego Euro. - Na razie nie przewidujemy takiej ewentualności, bo przecież to jest impreza, którą wygraliśmy wspólnie - argumentuje. Przypomina jednak, że Polska jest przygotowana na ewentualne kłopoty współorganizatora, dlatego przygotowuje nie cztery, a sześć stadionów.

Informator "Gazety", który brał udział w spotkaniu z Platinim, potwierdza jednak, że mówiono o nim o innym, niż planowano podziale spotkań podczas Euro 2012.

Co na to minister? - Bez komentarza.

http://www.sport.pl/pilka/1,80056,54275 ... lsce_.html

______________________________________________________________________

Rozumiem, że inauguracja mistrzostw w Chorzowie, a finały w Warszawie?

Jaką pojemność ma mieć stadion w Zabrzu? Może załapałby się na Euro gdyby Ukraina nie spełniłaby wszystkich wymagań?



mark40 - Sob Lip 05, 2008 4:24 pm
W Zabrzu chyba ma mieć niecałe 31 tys, wiec by się nie łapał, choć moze w ostatecznosci jakby innego wyjścia nie było. Bo tak trudno nawet marzyć aby mecze odbywaly się na dwóch tak blisko siebie stadionach.

I nie ukrywam, ze gdyby całe lub wiekszośc Euro przypadło Polsce to byoby to najlpesze wyjscie i rozwiazanie. Oczywiscie mecz otwarcia na stadionie śląskim



salutuj - Sob Lip 05, 2008 7:15 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Michał Gomoła - Sob Lip 05, 2008 7:20 pm
31 tys. to wystarczająca ilość jak na Euro. Sprawdź sobie pojemność stadionów, które gościły piłkarzy podczas Euro 2008, ośmielę się zaryzykować stwierdzenie, że większość miała pojemność 30 tys.



MephiR - Sob Lip 19, 2008 12:47 pm
UEFA radzi Polsce: Zmniejszcie stadiony

Mamy raport UEFA o przygotowaniach do Euro. Rezerwowe Chorzów i Kraków zostały ocenione wyżej niż Wrocław, Gdańsk i Poznań. Tylko Warszawa i Kraków mają szansę spełnić wszystkie wymogi stawiane gospodarzom Euro 2012.

To z tym raportem przyjechał dwa tygodnie temu do Polski szef UEFA Michel Platini. Autorzy raportu bezlitośnie punktują, czego brakuje nam dziś oraz czego będzie brakować za cztery lata.

W raporcie czytamy, że nawet jeśli w Polsce i na Ukrainie uda się zrealizować wszystkie plany budowlane, komplet wymogów w organizacji transportu naziemnego, przygotowania lotnisk do przyjęcia odpowiedniej liczby kibiców i zabezpieczenia dla nich wystarczającej liczby miejsc hotelowych spełnią tylko Warszawa i Kraków oraz Chorzów, jeśli będzie korzystał z bazy hotelowej Krakowa i jego lotniska.

Oznacza to, że mecze w Krakowie i Chorzowie nie mogą być rozgrywane tego samego dnia. Oba te miasta są jednak przedstawione w raporcie tylko jako miasta rezerwowe. - Dopiero pod koniec września będziemy wiedzieli, kiedy ostatecznie zapadnie decyzja, w ilu polskich miastach będą mecze Euro - mówi Marcin Herra, prezes spółki PL 2012 odpowiedzialnej za przygotowanie Euro.

Najbardziej alarmująca w raporcie jest sugestia, by zastanowić się nad zmniejszeniem stadionów. Gdańsk, Poznań i Wrocław oraz ukraińska Odessa nie będą bowiem w stanie obsłużyć wszystkich kibiców, którzy zmieściliby się na trybunach.

Zabraknie miejsc noclegowych, a lotniska nie będą w stanie przyjąć na raz tak dużej liczby pasażerów. A jeśli kibice będą musieli korzystać z transportu naziemnego, mogą nie zdążyć na mecz.

- Na takie sugestie jest już za późno - dziwi się Michał Janicki z wrocławskiego urzędu miasta. - Mamy już projekt i podpisane umowy. Gdybyśmy chcieli je teraz zmienić, trafimy do więzienia.

W Gdańsku, Poznaniu i we Wrocławiu brakuje łącznie ponad 3 tys. pokoi pięciogwiazdkowych, ale nie budzi to niepokoju miejskich władz. - W naszym regionie modernizowane są zamki i tam zaproponujemy miejsca dla VIP-ów. Rezerwujemy też apartamenty w najwyższym budynku w Polsce, 252-metrowym Sky Tower - mówią we Wrocławiu.

W Gdańsku zamiast hoteli mają być wynajęte w Holandii luksusowe statki pasażerskie. Najbardziej oryginalny pomysł ma jednak Poznań. - Będziemy przekonywać UEFA, że nasze hotele czterogwiazdkowe mają bardzo wysoki standard - twierdzi Zbigniew Talarczyk, kierownik biura Euro 2012 w urzędzie miejskim.

W Wielkopolsce nie mają też zamiaru rozbudowywać lotniska, choć dostali za to (tak jak Gdańsk i Wrocław) najniższą notę. - Sporo by to kosztowało i byłoby objawem naszej niegospodarności. Skorzystamy z lotnisk obok Poznania i wszystko będzie w porządku - zapewnia Talarczyk. Samoloty z kibicami miałyby lądować w Zielonej Górze i w wojskowej bazie w Krzesinach, gdzie dziś stacjonują samoloty F-16.

Raport jako kluczowe inwestycje drogowe wskazuje autostradę A4 łączącą Kraków ze Lwowem (do granicy niemieckiej A4 już istnieje) oraz autostradę A2 łączącą Poznań z Berlinem i Warszawą. Lwów będzie musiał bowiem korzystać z pomocy rzeszowskiego i krakowskiego lotniska, a Wrocław i Poznań z lotnisk berlińskich - sugeruje UEFA.

- Cieszy mnie pozytywna rywalizacja między poszczególnymi miastami. Jest dobrze. Nie ma takiej możliwości, aby Polsce i Ukrainie zabrano te mistrzostwa - uspokaja Marcin Herra.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5471863,UEFA_radzi_Polsce__Zmniejszcie_stadiony.html



absinth - Pon Lip 21, 2008 8:55 am
Ogłoszenie z dnia 2008-07-18

Katowice: Budowa Parkingu P3 zlokalizowanego na terenie WPKiW u zbiegu al. Harcerskiej i ul. Parkowej w ramach realizacji zadania inwestycyjnego pn.: Modernizacja Stadionu Śląskiego w Chorzowie

Numer ogłoszenia: 165331 - 2008;

Określenie przedmiotu oraz wielkości lub zakresu zamówienia: 1.Przedmiotem zamówienia jest wykonanie Parkingu P3 zlokalizowanego na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie u zbiegu al. Harcerskiej i ul. Parkowej z trzema wjazdami od al. Harcerskiej o następujących parametrach technicznych:
-ilość miejsc postojowych - 286 o wymiarach 2,50mx5,50m,
-ilość miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych - 9 o wymiarach 3,60mx5,50m,
wraz z wykonaniem wycinki drzew, odwodnieniem parkingu, oświetleniem parkingu, przekładką linii kablowych 20kV oraz ogrodzeniem parkingu oddzielającym ruch pieszy przy ciągu pieszym wokół stadionu z bramami wejściowymi wyłącznie dla ruchu pieszego.
2.Zakres rzeczowy przedmiotu zamówienia obejmuje:
-wykonanie robót rozbiórkowych,
-wywóz materiałów z rozbiórki wraz z opłatami za ich składowanie i utylizację,
-wykonanie robót ziemnych,
-wykonanie wycinki drzew wraz z oczyszczeniem terenu z pozostałości po wykarczowaniu oraz wywiezieniem karpiny, gałęzi i innych pozostałości,
-wykonanie ogrodzenia systemowego parkingu długość ogrodzenia: 469,2mb, wysokość: 2,2m, wraz z bramami ewakuacyjnymi - 7kpl,
-wykonanie podbudowy wraz ze wzmocnieniem podłoża gruntowego oraz wykonaniem drenażu francuskiego i podłączeniem drenażu francuskiego do kratek ściekowych - 20szt,
-wykonanie nawierzchni miejsc postojowych z kostki betonowej w kolorze jasnozielonym o grubości 8cm - 4770m2,
-wykonanie nawierzchni z betonu asfaltowego - 5650m2,
-wykonanie krawężnika betonowego na ławie betonowej z oporem na prostej-2040mb i na łuku-550mb,
-wykonanie kanalizacji deszczowej o średnicy 400mm-276mb, o średnicy 300mm-353,5mb i o średnicy 200mm-201,1mb z rur kielichowych dwuściennych typu PP wraz z włączeniem do istniejącej kanalizacji deszczowej 450mm
-wykonanie przyłączy istniejących wpustów deszczowych WI 1áWI 6 zlokalizowanych na terenie istniejących alejek spacerowych wraz z wyczyszczeniem i włączeniem do nowej kanalizacji deszczowej,
-wykonanie instalacji hydrantowej z rur PE o średnicy zewnętrznej 90mm o długości 4mb z zamontowaniem 2kpl hydrantów pożarowych nadziemnych o wydajności 10dcm3/s,,
-wykonanie przełożenia istniejącej linii kablowej 20kV-2100mb wraz z montażem głowic kablowych-48szt oraz muf przelotowych-24szt i ułożeniem rur ochronnych pod ciągami pieszo-jezdnymi,
-wykonanie zasilania kablowego od wieży dyspozytorskiej stadionu do szafy rozdzielczo-sterowniczej SO- 250mb wraz z kablem sterowniczym -250mb wraz z zabezpieczeniem rurą ochronną,
-wykonanie i montaż szafy rozdzielczo-sterowniczej SO z tworzywa termoutwardzalnego na fundamencie prefabrykowanym wraz z montażem sterowania samoczynnego (cyfrowy programator astronomiczny), sterowania ręcznego oraz sterowania zdalnego,
-wykonanie kanalizacji kablowej oświetlenia parkingu - studni kablowych -49kpl oraz studni kablowych -2kpl,
-wykonanie kablowej sieci rozdzielczej oświetlenia parkingu,
-wykonanie fundamentów, montaż słupów i opraw oświetleniowych z pojedynczym układem zasilającym-67kpl, z podwójnym układem zasilającym-9kpl, w budowanych w podłoże gruntowe z kloszem matowym zabezpieczonych płytami żelbetowymi-20kpl,
-wykonanie zabezpieczenia sieci teletechnicznych przebiegających przez teren parkingu rurą ochronną -105mb,
-wykonanie ochrony przeciwporażeniowej i przeciwprzepięciowej instalacji oświetlenia parkingu,
-wykonanie organizacji ruchu - znaki drogowe i informacyjne oraz oznakowanie poziome na powierzchni parkingu,
-wykonanie robót przygotowawczych, uzupełniających i wykończeniowych,
-uporządkowanie terenu po zakończeniu robót.



Bartek - Śro Lip 23, 2008 8:21 am
Wieża na Śląskim- początek końca pewnej historii

Zarząd Województwa Śląskiego ogłosił przetarg na rozbiórkę wieży dyspozytorskiej na Stadionie Śląskim

Prace rozbiórkowe obejmować będą 8 kondygnacji. Roboty dla każdej kondygnacji podzielono na dwa etapy. Etap I obejmuje rozbiórkę stropów monolitycznych żelbetowych oraz z płyt korytkowych; etap II natomiast rozbiórkę szkieletu stalowego.
Wyburzenie wieży jest ważnym etapem w realizowanej modernizacji Śląskiego na EURO 2012. Jej głównym elementem jest budowa zadaszenia Stadionu Śląskiego.

Zgodnie z planami stadion ma być gotowy do przyjęcia gości z piłkarskiej Europy na dwa lata przed rozpoczęciem rozgrywek. Projektantem zadaszenia jest renomowana firma gmp architekten - z Aachen w Niemczech. Za przygotowanie pełnego projektu architektonicznego do realizacji z budżetu Województwa Śląskiego zostanie przeznaczone 11 mln zł. Projekt wykonawczy będzie gotowy do końca października b.r. Inwestycja zostanie oddana w połowie 2010 roku.

http://bip.silesia-region.pl/index.php?grupa=2 Warunki przetargu

źródło: http://www.silesia-region.pl/wiadomosc.php?id=2695



salutuj - Śro Lip 23, 2008 9:11 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



mark40 - Czw Lip 24, 2008 1:44 pm


We wrześniu zniknie wieża na Śląskim

Górująca od ponad 40 lat nad Stadionem Śląskim w Chorzowie wieża dyspozytorska niebawem zniknie. Ogłoszono właśnie przetarg na jej rozbiórkę.

Demontaż ma rozpocząć się 1 września, a zakończyć 26 września. Tak, aby podczas rozgrywanego 11 października meczu naszej reprezentacji z Czechami, na obiekcie nie pozostał ślad po liczącym osiem kondygnacji szkielecie.

Wieża dyspozytorska od wielu lat popada w ruinę. Niegdyś mieściły się w niej m.in. pomieszczenia administracyjne dyrekcji Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. Szkielet, który oglądamy obecnie, to rezultat ściągnięcia z niej elewacji w 2004 roku.

Zamiast wieży powstanie ponad 300 nowych miejsc siedzących. - Krzesełka zostaną zamontowane też w miejscach, na których stały słupy oświetleniowe - wyjaśnia Andrzej Bilnik, przedstawiciel Inżyniera Kontraktu .

Stadion Śląski remontowany jest od 1994 roku. Do 2006 roku prace inwestycyjne pochłonęły ponad 208 mln. zł. W tym roku wydatki wyniosą ogółem 13 mln zł, z tego tylko za projekt architektoniczny dachu trzeba zapłacić ponad 10 mln. zł. Modernizacja ma być zakończona za 2 lata. Wiadomo, że Ministerstwo Sportu i Turystyki przekaże na ten cel około 110 mln zł.

Wczoraj stadion wizytowali przedstawiciele brytyjskiej firmy medialnej wynajętej przez UEFA. Sprawdzali możliwość przeprowadzenia transmisji z tego obiektu podczas Euro 2012.

Wizyta ta - zdaniem przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego - świadczy o tym, że europejskie władze piłkarskie traktują chorzowski stadion, jako arenę piłkarskich mistrzostw Europy.

- Brytyjczycy sprawdzali przede wszystkim kąt padania promieni słonecznych na kamery podczas przewidywanych godzin transmisji telewizyjnych - czyli o godz. 18 i 20.45. oraz drożność naszych łącz telekomunikacyjnych - stwierdził Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Z naszych informacji wynika, że eksperci byli zadowoleni z przygotowań infrastruktury Stadionu Śląskiego potrzebnej do realizacji transmisji.

LOTA, WIT - POLSKA Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/878916.html



Kolo Colo - Pon Sie 04, 2008 3:49 pm
Dzisiaj na koronie Stadionu widziane dwie pracujące maszyny z wiertłami
Od jakiegoś czasu jest również remontowana tylna droga dojazdowa do Stadionu - między hotelem a boiskiem ze sztuczną nawierzchnią.



Wit - Wto Sie 12, 2008 7:15 pm
Stadion Śląski chce urosnąć. Gigantomania?
Przemysław Jedlecki2008-08-12, ostatnia aktualizacja 2008-08-12 20:35



Zarząd województwa chce zmienić plan modernizacji Stadionu Śląskiego. Po remoncie może być na nim więcej miejsc niż na nowym stadionie w Warszawie. Gigantomania czy troska o los Śląskiego już po Euro 2012?

Władze regionu propozycję zmian chciały zachować w tajemnicy. O wszystkim miała się najpierw dowiedzieć UEFA. - Chcemy mieć pewność, że akceptują nasze plany - mówi Marcin Stolarz, dyrektor biura ds. Euro 2012 w urzędzie marszałkowskim. Dlatego odmawia podania jakichkolwiek szczegółów.

Do tej pory mówiło się o budowie dachu nad trybunami. We wrześniu rozpocznie się wyburzanie wieży dyspozytorskiej Śląskiego, znikną także maszty oświetleniowe. Na stadionie miało się zmieścić 50 tys. widzów. Prace planowano zakończyć w 2010 roku.

Udało nam się dowiedzieć, że urząd marszałkowski nie chce na tym poprzestać. Urzędnicy marszałka zastanawiają się nad wyburzeniem części trybuny zachodniej, by ją nadbudować. Po przeróbkach wyglądałaby tak samo jak trybuna wschodnia. Po co to wszystko? Taki remont umożliwi dalszą rozbudowę stadionu, tak by mógł pomieścić aż 70 tys. widzów! Na razie jednak marszałek raczej poprzestanie przy około 52 tys. miejsc. Chce mieć bowiem pewność że z pracami zdąży na mistrzostwa. Dopiero potem może pomyśleć o dalszej rozbudowie. Gdyby jego plany udało się zrealizować, nasz stadion będzie ostatecznie większy niż warszawski, który będzie miał 56 tys. miejsc.

Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego, mówi, że to dobry pomysł. Jest przekonany, że o przyszłości Stadionu Śląskiego nie zadecydują mistrzostwa Europy. Możemy liczyć na jeden, może dwa mecze. - Chodzi o to, żeby już pomyśleć, co się potem stanie ze stadionem - mówi.

Gospodarze Śląskiego obawiają się, że stadion będzie świecił pustkami, gdy inne miasta wybudują własne areny. Stąd właśnie pomysł, by Śląski był nadal największym stadionem w Polsce, na którym będzie można rozgrywać ważne mecze i organizować wielkie koncerty.
.................
Jaka gigantomania....konkurencja raczej. Takie podejście mi się podoba



kiwele - Wto Sie 12, 2008 7:24 pm

Stadion Śląski chce urosnąć. Gigantomania?
Przemysław Jedlecki2008-08-12, ostatnia aktualizacja 2008-08-12 20:35



Zarząd województwa chce zmienić plan modernizacji Stadionu Śląskiego. Po remoncie może być na nim więcej miejsc niż na nowym stadionie w Warszawie. Gigantomania czy troska o los Śląskiego już po Euro 2012?

Władze regionu propozycję zmian chciały zachować w tajemnicy. O wszystkim miała się najpierw dowiedzieć UEFA. - Chcemy mieć pewność, że akceptują nasze plany - mówi Marcin Stolarz, dyrektor biura ds. Euro 2012 w urzędzie marszałkowskim. Dlatego odmawia podania jakichkolwiek szczegółów.

Do tej pory mówiło się o budowie dachu nad trybunami. We wrześniu rozpocznie się wyburzanie wieży dyspozytorskiej Śląskiego, znikną także maszty oświetleniowe. Na stadionie miało się zmieścić 50 tys. widzów. Prace planowano zakończyć w 2010 roku.

Udało nam się dowiedzieć, że urząd marszałkowski nie chce na tym poprzestać. Urzędnicy marszałka zastanawiają się nad wyburzeniem części trybuny zachodniej, by ją nadbudować. Po przeróbkach wyglądałaby tak samo jak trybuna wschodnia. Po co to wszystko? Taki remont umożliwi dalszą rozbudowę stadionu, tak by mógł pomieścić aż 70 tys. widzów! Na razie jednak marszałek raczej poprzestanie przy około 52 tys. miejsc. Chce mieć bowiem pewność że z pracami zdąży na mistrzostwa. Dopiero potem może pomyśleć o dalszej rozbudowie. Gdyby jego plany udało się zrealizować, nasz stadion będzie ostatecznie większy niż warszawski, który będzie miał 56 tys. miejsc.

Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego, mówi, że to dobry pomysł. Jest przekonany, że o przyszłości Stadionu Śląskiego nie zadecydują mistrzostwa Europy. Możemy liczyć na jeden, może dwa mecze. - Chodzi o to, żeby już pomyśleć, co się potem stanie ze stadionem - mówi.

Gospodarze Śląskiego obawiają się, że stadion będzie świecił pustkami, gdy inne miasta wybudują własne areny. Stąd właśnie pomysł, by Śląski był nadal największym stadionem w Polsce, na którym będzie można rozgrywać ważne mecze i organizować wielkie koncerty.
.................
Jaka gigantomania....konkurencja raczej. Takie podejście mi się podoba

Mamy zagwarantowane, ze tak jak napiecie w filmach Hitchcocka, tak nasz stress w miare zblizania sie EURO 2012 bedzie stale rosnal.



SPUTNIK - Wto Sie 12, 2008 8:02 pm
modernizacja tej trybuny na wzór poprzedniej to jedyne rozsądne wyjście jeśłi śląski ma zostać w obecnej formie



kiwele - Wto Sie 12, 2008 8:13 pm

modernizacja tej trybuny na wzór poprzedniej to jedyne rozsądne wyjście jeśłi śląski ma zostać w obecnej formie

Wypowiedziales na pewno rozsadna uwage, tym niemniej stress rosnie.

NB. Ogladalem w nocy na ARTE dluga audycje o budowie stadionu olimpijskiego w Pekinie, tego ptasiego gniazda. Bylem wiecej niz zbudowany. Chcialbym widziec podobna audycje o Stadionie Slaskim w czasie EURO 2012.



MephiR - Wto Sie 12, 2008 9:42 pm
Przebudowa trybun byłaby bardzo rozsądnym posunięciem marszałka, którego efekty na pewno będą dłuższe niż jego kadencja. Pytanie tylko czy nie przestraszy się zarzutów o niegospodarność i bezsens wydawania setek milionów złotych, bo na pewno rozbudowa nie będzie tania. Do takiego posunięcia trzeba chłopa z jajami. Czy Śmigielski je ma?

Po 2012 roku Śląski będzie mieć poważne problemy z konkurencją jeśli pozostanie w obecnym kształcie. Po rozbudowie będzie mógł patrzeć na nią z góry .



Wit - Wto Sie 12, 2008 9:48 pm
ale póki co:



Brak chętnych na rozbiórkę
Adam Sierak, 2008-08-12 12:28:32

Symbol Stadionu Śląskiego ma zniknąć. Choć na razie nikt się nie kwapi, żeby go likwidować własnymi rękami. Nikt nie stanął do przetargu na rozbiórkę wieży na Stadionie Śląskim. Termin zgłaszania ofert przedłużono do środy. Demontaż ma rozpocząć się 1 września, a zakończyć 26-go. Tak, aby podczas rozgrywanego w październiku meczu Polskiej reprezentacji z Czechami, na obiekcie nie pozostał ślad po 8-piętrowym szkielecie.

Wieża na planie nie istnieje, za to poza planem istnieje poważny problem. Nie ma chętnych na rozebranie symbolu największego stadionu w Polsce. - Na dzień dzisiejszy wiemy, że jest zainteresowanie natomiast żadne oferty jeszcze nie zostały złożone. Myślę, że to wszystko będzie odbywało się, jak zwykle na ostatnią chwilę - uważa Andrzej Bilnik.

Tę ostatnią chwilę zdecydowano się przedłużyć. We wtorek minął termin składania ofert. Czasu jest jednak nie wiele, nowy termin upływa bowiem w środę rano. Nie wiadomo dlaczego oferty nie wpłynęły. - Nie wiem na czy polega trudność. Trzeba by się firm zapytać co sprawia trudność. Przetarg jest ogłoszony i jak to zwykle przy przetargach wygląda firmy składają swoje oferty - stwierdza Marcin Stolarz, biuro ds przygotowania Euro 2012 w województwie śląskim.

W tym wypadku raczej dopiero złożą. Wartość zlecenia na wyburzenie wieży to mniej niż 800 tysięcy złotych, co przy zastosowaniu najbardziej zaawansowanych budowlanych technologii - według przedstawicieli wielu firm - jest średnio opłacalne. Dodatkowo chętny musi zdokumentować, że podobne zlecenie już kiedyś wykonywał. Firma, która z ofertą przyjdzie musi też finansowo wiarygodna. - Technologia, która będzie stosowana przy rozbiórce wieży musi być tak zastosowana, aby w dniu poprzedzającym mecz jak i w dniu meczu nie było żadnego zagrożenia dla widzów, którzy będą uczestnikami tego eliminacyjnego spotkania reprezentacji polski - mówi Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

I jest to jeden z najbardziej odstraszających punktów umowy z wieloma gwiazdkami. Polska reprezentacja na murawie stadionu śląskiego będzie walczyć z Czechami jedenastego października o awans do mistrzostw świata w RPA. Do tego czasu po historycznej wieży nie powinno byc śladu. - To wszystko wpisuje się w ten nasz pejzaż. Gdyby poprzedni projekt zadaszenia został przyjęty prawdopodobnie i wieża by się ostała i nie było by w tej chwili problemów z tym, że nie ma chętnych do tego, żeby tą wieżę w ciągu 3 tygodni rozebrać - uważa Andrzej Grygierczyk, redaktor naczelny "Sportu".

Jeśli w środę do dziewiątej rano nikt się nie zgłosi, przetarg zostanie ogłoszony na nowo. Najwcześniej dźwigi na trybunach stadionu będą mogły się pojawić w grudniu. Pojawią się, jeśli w kolejnym przetargu pojawi się chociaż jeden chętny na jej wyburzenie.

http://www.tvs.pl/informacje/3878/





mark40 - Śro Sie 13, 2008 7:01 pm
Dla GW to wszystko będzie za duże. Najpierw terminal, teraz stadion. Nie podesłali oni nam tu jakiegoś dziennikarza z Warszawy/Krakowa?



Michał Gomoła - Śro Sie 13, 2008 7:16 pm
Już straciłem nadzieję na 70 tys. Stadion Śląski, już wydawało się, że po 2012 jego los będzie przesądzony, a jednak pojawiło się światełko w tunelu



kaspric - Śro Sie 13, 2008 7:29 pm
No 70tys. to już coś, niezła karta przetargowa :D:D



19duGens64 - Czw Sie 14, 2008 4:19 pm
70 tys. to ma sens, bo circa 50 tys. to będzie takich stadionów z 6 w Polsce, a 70 tys. ino jeden co będzie jego atutem. Z parkiem, nowymi parkingami, drogami, rozbudowanym lotniskiem i bazą hotelową, bo ta na Euro powstanie to 70 tys. ma sens. Ino trza tym jeszcze dobrze zarządzać, co powinna prywatna spółka robić! Mam nadzieję, że takie głosy jak nasze dochodzą do decydentów.



Kolo Colo - Sob Sie 16, 2008 1:15 pm
We wczorajszym Euroexpressie podano, że rozstrzygnięto przetarg na rozbiórkę wieży. Wygrało konsorcjum dwóch firm. Rozbiórka ma się rozpocząć 1 września a zakończyć bodajże 26.
Prowadzący z uśmiechem mówił również o "sensacyjnych" decyzjach w sprawie trybuny ziemnej. Podobno więcej szczegółów w programie za tydzień.



Bartek - Sob Sie 16, 2008 1:47 pm
Wygrało konsorcjum KBS Diament Serwis z Psar i Buskopol sp. z.o.o. z Busko Zdrój
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 6 z 15 • Wyszukano 1539 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.