ďťż
[Chorzów] Stadion Śląski



Wit - Pią Wrz 21, 2007 6:32 pm
Kup sobie trawę ze Śląskiego
Maciej Blaut2007-09-21, ostatnia aktualizacja 2007-09-21 18:21



Rozpoczyna się licytacja 100 fragmentów historycznej murawy ze śląskiego giganta. Dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Podczas ogłoszenia licytacji marszałek Janusz Moszyński przedstawił też nowy projekt modernizacji obiektu.
Okazją do sprzedaży pochodzącej z połowy lat 80. murawy była jej wymiana z powodu instalowania aparatury do podgrzewana nawierzchni. Fragment boiska z okolic pola karnego został podzielony na 100 kawałków i umieszczony w specjalnych skrzynkach. - O jej autentyczności zaświadczy specjalny certyfikat z hologramem - podkreślał Marek Szczerbowski, dyrektor stadionu.

Licytacja kawałków murawy rozpoczęła się o północy na stronie www.allegro.pl. Cena wyjściowa każdego fragmentu to 100 zł. Organizatorzy akcji są przekonani o jej powodzeniu. Magnesem do udziału w zabawie ma być świadomość, że po tej trawie biegały największe gwiazdy futbolu: David Beckham, Cristiano Ronaldo, Paolo Maldini czy... Jacek Krzynówek. Poza tym dochód ze sprzedaży murawy zostanie przeznaczony na cel charytatywny. - Wesprzemy chorzowską instytucję pozarządową, która zajmuje się pomocą młodzieży niepełnosprawnej. Jeżeli pieniędzy będzie dostatecznie dużo, to być może część z nich trafi także do jednego z hospicjów. Ostateczna decyzja będzie należeć do zarządu województwa - tłumaczył Moszyński.

Akcja potrwa do 5 października. Pięć dni później zwycięzcy odbiorą na stadionie wylicytowane fragmenty murawy. - Wygranym wręczymy też specjalne instrukcje z informacją, jak należy trawę pielęgnować - tłumaczył Szczerbowski. Z kolei Moszyński zastrzegał, że nie bierze odpowiedzialności za długość przetrwania trawy, bo "są ludzie, którzy potrafią zamordować każdy kwiatek".

Miliony na trybunę

Podczas ogłoszenia licytacji Moszyński opowiedział także o planach modernizacji chorzowskiego stadionu. - W najbliższych dniach rozstrzygniemy przetarg na inżyniera projektu. Zgłosiło się sześć uznanych firm. Wkrótce ogłosimy kolejny przetarg na dokończenie dokumentacji projektowej dachu oraz - na wymagane przez UEFA - loże VIP-owskie. Postanowiliśmy także, że w przyszłości na stadionie pojawi się wysokiej klasy tartan, aby mogły być tutaj rozgrywane zawody lekkoatletyczne najwyższej rangi - tłumaczył marszałek. Największą "bombę" zostawił jednak na koniec. - Rozważamy, czy przebudować trybunę położoną na wale ziemnym. Możliwe, że dałoby się - po jej częściowym zmniejszeniu - dobudować nad nią drugie piętro. Podchodzę do tego jednak bardzo ostrożnie, bo to dopiero biuro projektowe oceni, czy nas na to stać i czy zdążylibyśmy z budową do czerwca 2010 roku - mówił. Moszyński obiecał jednak, że znalazłoby się na ten cel nawet 250 mln zł (w tym 150 mln zł rządowej dotacji).

Dodajmy, że na stadionie odbyło się wczoraj także pierwsze posiedzenie komitetu organizacyjnego meczu Polska - Belgia, który odbędzie się 17 listopada w Chorzowie. - Ustaliliśmy, że bilety będą kosztowały od 40 do 300 zł - stwierdził Zdzisław Kręcina, sekretarz generalny PZPN-u. Kręcina podzielił się swoimi wrażeniami z wizyty w nowych... szatniach Śląskiego. - Poraziło mnie! To klasa światowa - powiedział. Jego zdaniem powoli znikają wszystkie przeszkody, by w Chorzowie mogły gościć mecze Euro 2012. - Zdradzę, że rozmawiałem na ten temat z prezydentem UEFA Michaelem Platinim. Zastrzeżenie było tylko jedno - jeżeli mecze będą się odbywały na sześciu stadionach, a nie czterech, to wzrosną koszty poniesione przez UEFA. Dlatego dobrze byłoby, gdyby ewentualne dodatkowe wydatki wzięło na siebie województwo i PZPN - tłumaczył.
................................................................................................

tak jest
konsekwentnie...dach, trybuna północna, bieżnia, multimedialne muzeum i inne komercyjne atrakcje i mamy najlepszy wielofunkcyjny stadion w PL




martin13 - Pią Wrz 21, 2007 6:59 pm
Ta dobudowa piętra na północnej trybunie, znacznie może zwiększyć szanse na rozgrywanie Euro na Śląskim. Jestem jak najbardziej za, tylko, żeby okazało się, że nie ma przeciw skazań i zabrali się za budowę, a przede wszystkim, żeby zdążyli wybudować tą trybunę i dach na czas

Co do meczu z Belgią, to 40 zł wygląda sensownie za najtańszy bilet na łuk.



salutuj - Pią Wrz 21, 2007 9:13 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Safin - Pią Wrz 21, 2007 10:13 pm
bo oni sie starali zanim nam przyznano mistrzostwa.




heniek - Sob Wrz 22, 2007 7:22 am
Bo nam się nie należy...



absinth - Śro Wrz 26, 2007 8:32 am
w Barcelonie szykuje sie przebudowa Camp Nou:

propozycja Fostera




http://www.europaconcorsi.com/db/pubrec ... dimg=57276



brysiu - Śro Wrz 26, 2007 9:36 am
no wlasnie - jak to slicznie brzmi - "przebudowa" zamiast "dostosowywanie do norm unijnych/FIFA/UEFA*"

a sam stadion - jak to stadion, bez rewolucji (w tej materii chyba nic odkrywczego juz nie da sie zbytnio zrobic), co nie znaczy, ze nie jest ladny...;-)

oczywiscie ta pstrokacizna prawdopodobnie bedzie bardziej a'la Barca, co nie bedzie ujmowalo szyku...;-P

a co do Slaskiego - w sumie to zlotko bylo sliczne, no ale to byla jedynie koncepcja; a'propos - nie miala byc siakas kontrola zlecona przez Moszynskiego architektom z Gliwic?

* niepotrzebne skreslic



Safin - Śro Wrz 26, 2007 9:57 am
kolory maja odnosic sie do barw Blaugrany oraz Katalonii

Jak dla mie to ta wizualka z płytkami PCV jest lipna.



absinth - Pią Wrz 28, 2007 10:11 am
dostałem odpowiedz z Urzędu Marszałkowskiego w sprawie tych wariantow jakie maja byc rozwazane, odpowiedz jest w zasadzie powtorzeniem mojego pytania...

"Pan

Łukasz Brzenczek

Stowarzyszenie “MOJE MIASTO”

40 – 203 Katowice

Al.Roździeńskiego 86/189

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 17 września 2007 roku w sprawie informacji dotyczącej przygotowania opracowania pn : “Analiza obecnego stanu i możliwości dalszych prac modernizacyjnych Stadionu Śląskiego w Chorzowie”, niniejszym przedstawiam interesujace Pana tematy :

Wyżej wymienione opracowanie zostało zlecone w związku z przygotowaniami do organizacji na Stadionie Śląskim w Chorzowie części rozgrywek piłkarskich w ramach Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012.

Opracowanie analizy zostało powierzone specjalistycznej jednostce projektowej, jaką jest Pracownia Projektowa D i G Sowińscy – Architekci z Gliwic, której zaproponowano szczegółowe przeanalizowanie stanu obecnego oraz następujących pięciu możliwych wariantów dalszej modernizacji Stadionu Śląskiego :

Wariant I – modernizacja zgodna z istniejącymi założeniami przestrzennymi i programowo - funkcjonalnymi z niewielkimi korektami dostosowania do wymogów EURO 2012 wraz z analizą dotyczącą ewentualnej likwidacji wieży dyspozytorskiej.

Wariant II – modernizacja polegająca na istotnej korekcie prac projektowych i realizacyjnych zachowująca obecny stan zainwestowania i program funkcjonalno – przestrzenny, modernizacja widowni po stronie zachodniej, projekt nowego zadaszenia.

Wariant III – modernizacja polegająca na przebudowie trybuny zachodniej wraz przekształceniem stadionu w obiekt typowo piłkarski – likwidacja toru żużlowego.

Wariant IV – modernizacja polegająca na pogłębieniu niecki areny, zwiększeniu widowni i przekształceniu Stadionu Śląskiego w obiekt typowo piłkarski

Wariant V – wyburzenie i budowa całkowicie nowego obiektu.

Powyższe opracowanie zostało wykonane i przekazane do Urzędu Marszałkowskiego w sierpniu b.r., obecnie poddane jest szczegółowej analizie przez Zarząd Województwa Śląskiego.

Jan Gaj

Dyrektor Wydziału Inwestycji



plain - Pią Wrz 28, 2007 11:07 am
No to naprawde mnie zaskoczyli tak jakby stoimy w miejscu od kilku miesiecy bo te warianty juz przedstawili przed wycena przez biuro D i G Sowinscy

Ciekawe ile teraz bedzie trwala "szczegolowa analiza" tej analizy az beda jakies konkrety.



heniek - Nie Wrz 30, 2007 12:21 pm
@plain spokojnie to wszystko trzeba przeanalizować, przebadać, dowiedzieć się ile może kosztować, czy będą sponsorzy, czy starczy pieniędzy, itd itp. Mnie osobiście najbardziej podoba się wariant IV ale zastanawiam się czy nie dało by się dostosować stadionu, na cele lekkoatletyczne?



martin13 - Pon Paź 01, 2007 7:53 pm
Kto da więcej za trawę ze Stadionu Śląskiego?
Anna Malinowska 2007-10-01, ostatnia aktualizacja 2007-10-01 20:58
750 zł za kawałek murawy ze Stadionu Śląskiego! To na razie najwyższa kwota oferowana w licytacji, która zakończy się już za kilka dni.
Na pomysł aukcji wpadli członkowie zarządu województwa, po tym jak zadecydowano o przebudowie płyty stadionu. Od półtora tygodnia każdy, kto taką trawę chce nabyć, może wziąć udział w internetowej aukcji. Murawę dostaną ci, którzy zaproponują najwyższe kwoty. - Obiekt dla wielu osób ma wartość sentymentalną ze względu na ważne mecze piłkarskie czy koncerty muzyczne. Chcemy, by przy okazji zmiany nawierzchni stara murawa nie powędrowała na śmietnik - tłumaczy Krzysztof Krzemiński, rzecznik urzędu marszałkowskiego w Katowicach.

Trawa została podzielona na sto kawałków. Każdy z nich oprawiony jest w specjalną ramkę opatrzoną certyfikatem, który świadczy o tym, że to fragment murawy Śląskiego, a nie kawałek przypadkowego trawnika. Cena wywoławcza to 100 zł. Do przystąpienia do aukcji przygotowuje się już Marek Szczerbowski, dyrektor stadionu. Na razie nie chce zdradzić, jaką kwotę zaproponuje. - Czekam do ostatniego dnia. Trawę chcę kupić głównie ze względu na wspomnienia koncertu U2 i kilku meczów ważnych dla naszej reprezentacji piłkarskiej - mówi Szczerbowski.

Organizatorzy oceniają, że zainteresowanie licytacją jest bardzo duże. Do wczoraj swoje oferty złożyło ponad 240 internautów. Najwięcej zaproponował Marcin Jach z Kielc, który mówi krótko: - Jestem po prostu kibicem. A moja miłość do piłki nożnej zdecydowała o tym, że przystąpiłem do aukcji. Na Śląskim byłem tylko raz w życiu. Przegraliśmy wtedy z Anglią jeden do dwóch, ale to nie ma znaczenia. Ważne jest, żeby mieć w domu kawałek ziemi, na której grało tylu piłkarzy!

Inny z internautów, Marek Jaźwiński z Lesznowoli koło Warszawy, tłumaczy z kolei, że nie interesuje go piłka nożna, a na Stadionie Śląskim nie był nigdy w życiu.

- Z zawodu jestem drukarzem. W domu często śledzę różnego rodzaju aukcje. No i znalazłem tę z murawą. Na razie dałem 220 zł. Dlaczego? Raz, że to nietypowe mieć na półce taki eksponat, a dwa, że cel akcji jest charytatywny, a ja lubię pomagać - mówi Jaźwiński.

Wszystkie zgromadzone na aukcji pieniądze zarząd przeznaczy na pomoc dla najbardziej potrzebujących. - Dziś wyznaczone zostaną trzy konkretne placówki, wśród których cały zysk zostanie rozdysponowany - mówi Krzemiński. Sprzedaż murawy zostanie zakończona 6 października. Wszystkie osoby, które wygrają licytację, zostaną przez zarząd zaproszone na imprezę finałową, kiedy zostaną im wręczone wylicytowane fragmenty trawy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4538533.html



Wit - Sob Paź 13, 2007 2:36 pm


Świat kocha Stadion
11.10.2007
Zebrana kwota za 100 kawałków murawy ze Stadionu Śląskiego, które były licytowane na Allegro, oficjalnie wynosi 15.572 złote, czyli stukrotność oferty, która zajęła ostatnie miejsce premiowane pozyskaniem tej niezwykłej pamiątki. Pieniądze, jakie wpłyną na konta Towarzystwa Ochrony Praw i Godności Dziecka "Wyspa" w Chorzowie bądź Społecznego Towarzystwa "Hospicjum Cordis" w Mysłowicach (zwycięzcy licytacji wybierali jedną z tych dwóch instytucji - przyp. red.) będą jednak większe.

- W licytacji zaoferowałem 500 złotych i tyle wpłaciłem - stwierdził Marcin Bogdał z Gliwic, którego oferta znalazła się w czołowej piątce.

Miejsce w tej wąskiej grupie było równoznaczne z tym, że oprócz fragmentu murawy, aukcjonariusz otrzyma także bilet na listopadowy mecz eliminacji mistrzostw Europy Polska - Belgia.

- Ten kawałek murawy traktujcie jako talizman, ale pamiętajcie, że on zostanie w domu, natomiast wy, jeśli chcecie, żeby Stadion Śląski żył, musicie tu przyjeżdżać. Najbliższą okazją jest właśnie spotkanie z Belgią, na które serdecznie zapraszam nie tylko uczestników akcji - mówił jeden z najwybitniejszych trenerów w historii polskiej piłki, Antoni Piechniczek podczas wczorajszego spotkania, na którym efektowne skrzynki z fragmentami murawy trafiły w ręce nowych właścicieli.

Uroczystość pełna była wspomnień, bo przecież na tej trawie, którą ściągnięto w związku z montażem nowej, podgrzewanej płyty, reprezentacja Polski rozegrała wiele wspaniałych spotkań, ale nie uciekano też od przyszłości.

- Walka o mecze EURO 2012 na Stadionie Śląskim jest walką otwartą. Nieprawda, że już ją przegraliśmy - grzmiał Piechniczek.

Dyrektor Stadionu Marek Szczerbowski, także podjął ten temat.

- Wylicytowana trawa trafi do różnych miejsc naszego kraju. Zwycięzców proszę tylko o jedno: tam, skąd pochodzicie, mówcie o stadionie prawdę, bo ona zawsze zwycięży. Mamy największy i najnowocześniejszy obiekt w naszym kraju! - apelował dyrektor Śląskiego.

Wspomniani zwycięzcy aukcji nie ukrywali, że Stadion wywiera na nich spore wrażenie, martwili się natomiast przyszłością swoich kawałków murawy.

- W tej skrzynce, którą otrzymaliście, nie będzie dobrze rosła, bo bez podlewania i nasłonecznienia wytrzyma najwyżej dziesięć dni. Najlepiej przesadzić ją na własny trawnik, ale jeśli natomiast chcecie trzymać ją w domu, to trzeba będzie trochę się poświęcić, nie można zostawić jej bez opieki na przykład wyjeżdżając na urlop... - opowiadał specjalista do spraw nawierzchni trawiastych Stadionu Śląskiego, Edward Grygierczyk, a po jego porady ustawiła się kolejka porównywalna z tą, która stała po autografy Piechniczka i Gerarda Cieślika.

Później zdobywcy trawy pomaszerowali do swoich samochodów, dźwigając ważące blisko 10 kg kawałki historii polskiej piłki. Rejestracje pojazdów rzeczywiście świadczyły o tym, że murawa trafi nawet w odległe miejsca kraju.

- W aukcji wzięły udział także osoby ze Stanów Zjednoczonych, Grecji i Iranu. Po prostu cały świat kocha Stadion Śląski! - podsumował akcję kierownik działu organizacji imprez, Henryk Bąk.

Rafał Musioł - Dziennik Zachodni



martin13 - Wto Paź 23, 2007 7:23 pm
Na Śląskim układają trawę na mecz z Belgią
pacz 2007-10-23, ostatnia aktualizacja 2007-10-23 19:10
Na murawie chorzowskiego stadionu rozpoczęło się we wtorek układanie nowej murawy przed spotkaniem reprezentacji Polski z Belgią, które odbędzie się 17 listopada.
- Trawa przyjechała do nas z Niemiec, prace nadzoruje zresztą niemiecka specjalistka. Potrwają one dwa dni. Zdążyłem już po murawie pospacerować. Na razie jest miękka, ale wkrótce będzie wałowana - poinformował Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,4606848.html



Wit - Pią Paź 26, 2007 11:06 pm


Pojedynek najszybszych sprinterów świata na Stadionie Śląskim?
wczoraj
Pojedynek najszybszych sprinterów świata na Stadionie Śląskim? Sztabki złota leżące obok podium dla najlepszych? Realizacja takiej wizji jest w Chorzowie coraz bardziej realna.

- Ile spotkań w ciągu roku rozgrywa w kraju piłkarska reprezentacja Polski? Niewiele się pomylę, jeśli powiem, że średnio sześć. Z tego może dwa takie, które przyciągnęłyby komplet kibiców na Śląski, a zazwyczaj jedno z nich i tak trafia do innego miasta. Dlatego musimy walczyć o wielofunkcyjność stadionu, szukać sposobów na jego utrzymanie. W związku z tym pojawił się pomysł, żeby przed mistrzostwami Europy 2012, ale po roku 2010, czyli planowanym zakończeniu modernizacji, obecny tor żużlowy zastąpi ła nowoczesna bieżnia tartanowa. Dzięki temu będziemy mogli organizować najbardziej prestiżowe zawody lekkoatletyczne, może nawet Złotej Ligi - ujawnia marszałek województwa śląskiego, Janusz Moszyński.

Żużlowy tor w Chorzowie, na którym w latach 70. i 80. polscy żużlowcy święcili historyczne triumfy, jest martwy od pięciu lat, gdy przeprowadzono na nim Grand Prix Europy.

Koszty i zawiłe procedury (kandydaturę toru do cyklu GP zgłasza klub, którego Śląski nie posiada - przyp. red.) sprawiły, że nowoczesne, znakomicie wyposażone boksy i park maszyn stoją od tego czasu puste. Dlatego pozostawienie toru przez projektantów pracujących przy modernizacji obiektów uznano za co najmniej kontrowersyjne. Nieoczekiwanie jednak znaleziono dla niego nowe zastosowanie: jest wykorzystywany przez pojazdy wwożące sprzęt służący do ustawiania sceny.

- Koncerty to także dobry pomysł, by ten obiekt żył. Tylko w tym roku organizowaliśmy trzy wielkie wydarzenia muzyczne, które przyciągnęły po kilkadziesiąt tysięcy fanów z całej Europy, czyli koncerty Pearl Jam z Linkin Park, Genesis i Red Hot Chili Peppers. Ich ranga i poziom stanowiły znakomitą reklamę dla całego województwa, ale także dla samego Stadionu. Z mojego rozeznania wynika też, że jest szansa, by powalczyć o ściągnięcie największych gwiazd nawet z Pragą, która dotychczas potrafiła je przyciągnąć do siebie - zapowiada Moszyński.

Wszystkie te pomysły nie przyćmią jednak głównej, czyli piłkarskiej roli, śląskiego giganta.

- Modernizacja Stadionu toczy się niezależnie od walki o uzyskania statusu miasta-gospodarza Euro 2012. To byłoby szaleństwo, wydawać mnóstwo pieniędzy tylko z myślą o tych dwóch lub trzech meczach, jakie wtedy mogą zostać rozegrane w Chorzowie. Naszym celem jest stworzenie nowoczesnego obiektu, który będzie się starał nie tylko o mecze reprezentacji, ale również imprezy typu finały europejskich pucharów, w tym Ligi Mistrzów - zapowiada Moszyński.

Wciąż aktualny pozostaje też pomysł na użytkowanie Stadionu przez kluby.

- Marzy mi się, żeby któryś z klubów regionu nawiązał do wielkich tradycji dawnego Górnika Zabrze czy Ruchu Chorzów, a wtedy mógłby występować na Śląskim dla dziesiątków tysięcy kibiców - przyznaje były trener reprezentacji, a obecny senator Antoni Piechniczek.

Tę wizję chce wprowadzić w czyn właściciel Ruchu, Mariusz Klimek.

- Chcę, żeby już w przyszłym sezonie "niebiescy" jak najwięcej spotkań rozgrywali właśnie na Śląskim i wierzę, że z czasem zdołamy go zapełnić - deklaruje chorzowski biznesmen.

Z tego też powodu pojawia się jednak swoisty konflikt interesów. Gdyby Stadion miał pełnić rolę obiektu ligowego, nie tylko tor żużlowy, ale także bieżnia, byłyby niepotrzebne.

- Wtedy najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie w życie projektu, który przewiduje, że jedna z trybun zostanie "przesunięta" w kierunku boiska - przyznaje Piech-niczek.

Na razie jednak tłumy kibiców na ligowym meczu to odległa perspektywa, która, w przypadku najczarniejszego scenariusza, może nigdy nie przybrać realnych kształtów. Dlatego pomysł z bieżnią ma wielkie szanse powodzenia. Trzeba jednak pamiętać, że koszt tartanu to jedynie ułamek sum, jakie trzeba wydać, by pojawiły się na nim wielkie lekkoatletyczne gwiazdy.

W ciągu roku są dwa mecze, mogące zapełnić Śląski

Rafał Musioł - Dziennik Zachodni



Bruno_Taut - Sob Paź 27, 2007 7:04 am
Szkoda, że decydenci nie zajęli się propozycją RAŚ sprzed roku, by podjąć starania o organizację na Śląskim finału Pucharu UEFA. Ich milczenie w tamtej sprawie czyni wszytskie deklaracje mało wiarygodnymi. Dyrektor stadionu dostanie pensję bez względu na to, czy coś się na Śląskim dzieje. A jak się nie dzieje, to kłopot mniejszy.



heniek - Sob Paź 27, 2007 11:50 am
Moim zdaniem finał pucharu UEFA póki co nie wchodzi w rachubę, ze względu na niewielką ilość miejsc hotelowych. Ale pomysł na organizacje zawodów lekkoatletycznych mógłby się chyba przyjąć, na takie zawody przyjechałoby więcej osób z okolic przez co aż tylu miejsc hotelowych nie byłoby potrzeba...



kaspric - Sob Paź 27, 2007 1:13 pm
Bardzo dobry pomysł ekipy marszałka - może wyjety z naszych dyskusji?
Śląski musi być wielofunkcyjny, nie wyobrażam sobie, by ten stadion był tylko piłkarski. Na Ruch taka rzesza kibiców przyjdzie... jak zagrają w półfinale LM. Czyli nigdy . Poza tym kto powiedział, że nie mogą grać z bieżnią?



Bruno_Taut - Sob Paź 27, 2007 7:10 pm

Moim zdaniem finał pucharu UEFA póki co nie wchodzi w rachubę, ze względu na niewielką ilość miejsc hotelowych. Ale pomysł na organizacje zawodów lekkoatletycznych mógłby się chyba przyjąć, na takie zawody przyjechałoby więcej osób z okolic przez co aż tylu miejsc hotelowych nie byłoby potrzeba...

Gwarantuję, że w strefie oddalonej o godzinę jazdy samochodem jest wystarczająca ilość miejsc hotelowych. Przypomnę, że o organizację finału ubiegał się Poznań.



heniek - Nie Paź 28, 2007 7:32 am
no właśnie, w godzinę nawet do Krakowa można dojechać, ale po co nam taki finał skoro i tak wszyscy świętować będą poza Katowicami czy Chorzowem? Było by super gdyby goście, którzy przyjadą na finał, po ewentualnym zwycięstwie zaszaleli przez całą noc, a u nas ~40k ludzi zwyczajnie nie miało by co robić, albo musiałoby być rozwiezione w promieniu godziny jazdy od stadionu, gdzie bawili by się w małych grupkach.



Bruno_Taut - Nie Paź 28, 2007 10:16 am
A myślisz, że po finale na Arena auf Schalke ludzie bawili się w Gelsenkirchen? Chyba w pobliskim hotelu dla kierowców tirów z ukraińskimi dziwkami.
Finał Pucharu UEFA jest transmitowany do kilkudziesięciu krajów świata i ma zdecydowanie większą oglądalność niż turnieje lekkoatletyczne. To zdecydowanie lepsza promocja.



heniek - Nie Paź 28, 2007 11:31 am
Oczywiście że jest to lepsza promocja i faktycznie jest transmitowane do wielu krajów. Ale wywalczyć taki finał można raz na kilkadziesiąt lat, wolałbym aby cały GOP lepiej się na to przygotował...



bty - Nie Paź 28, 2007 8:52 pm
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4620438.html

Waldemar Pawlak, szef PSL-u, stwierdził w niedzielę, że mecze Euro 2012 powinny być rozgrywane na Stadionie Śląskim. - On spełnia wszystkie parametry - tłumaczył Pawlak.
Pawlak, kandydat na stanowisko wicepremiera w rządzie PO-PSL, był gościem programu "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu Zet. Politycy rozmawiali w nim m.in. o problemach z lokalizacją Stadionu Narodowego w Warszawie i związanych z tym opóźnieniach dotyczących organizacji Euro 2012.

- Warszawa jest wystarczająco dopieszczona w innych dziedzinach i możemy ten problem prosto rozwiązać. Jest stadion w Chorzowie, traktowany jako stadion rezerwowy. Zróbmy tak, żeby te mistrzostwa odbyły się w Polsce. Stadion w Warszawie można zbudować w perspektywie 10 lat - mówił wczoraj przyszły wicepremier.

Ta wypowiedź ucieszyła Marka Szczerbowskiego, dyrektora Stadionu Śląskiego. - Organizując listopadowy mecz Polska - Belgia pokażemy, że mamy najlepszy obiekt piłkarski w Polsce i jesteśmy gotowi na przyjęcie Euro 2012 - podkreślał Szczerbowski. Dodał jednak, że Warszawa też zasługuje na stadion z prawdziwego zdarzenia.

Tak w ogóle, to w sprawie dachu coś się dzieje?



Wit - Nie Paź 28, 2007 9:04 pm
hehe....dziś u Rymanowskiego w "Kawa na ławę" Premier Pawlak mówił dokładnie to samo, czyli Euro na Śląskim, a nie na gwałt w Warszawie



Bartek - Nie Paź 28, 2007 9:16 pm
Zwykłe pidolenie i nic więcej.



Safin - Nie Paź 28, 2007 9:31 pm
w TVN24 Pawlak kilka razy wspominał, że ważniejsze są autostrady i szpitale, niż nowy stadion w Warszawie.

Cóż. nic to jeszcze nie znaczy, gdyż to tylko gadanie-ale przynajmniej wieje w dobrą stronę



martin13 - Nie Paź 28, 2007 9:41 pm
Przynajmniej padły te słowa od osoby, która będzie mogła w jakiś sposób o tym zdecydować. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale przynajmniej jest jakaś nadzieja



MephiR - Pon Paź 29, 2007 7:15 am
Ale się warszawiaki wkurzą jak zamiast im stawiać kolejną atrakcję, państwo zabierze się za budowę infrastruktury drogowej i kolejowej .



plain - Pon Paź 29, 2007 5:32 pm
My tu ciągle gadu gadu o wa-wie a w sprawie dla nas najważniejszej żadnych konkretów. Mieliśmy się dowiedzieć o wyborze wariantu przebudowy Stadionu i ciągle czekamy. Pamiętam że ktoś pisał chyba maila w tej sprawie do decydentów ... czyżby pozostał bez echa ?

Powiedzcie że coś wiadomo więcej

Obszedłem wczoraj Stadion dookoła i jak narazie nie widać żadnych wielkich ruchów oprócz jakichs drobnych wymian okien latania dziur przy wejsciach no i to by było na tyle....



Safin - Pon Paź 29, 2007 6:50 pm
Dlaczego nasi nowi posłowie nic nie lobbują? DO ROBOTY ****** NIEROBY!!!



absinth - Pon Paź 29, 2007 7:03 pm

Pamiętam że ktoś pisał chyba maila w tej sprawie do decydentów ... czyżby pozostał bez echa ?

Powiedzcie że coś wiadomo więcej .


odpowiedz wklejalem w temacie o Euro 2012 wiec trzeba by bylo poszukac, przy czym ta odpowiedziec byla w zasadzie powtorzeniem mojego pytanie z tym, ze zamiast znaku zapytania na koncu byla kropka...

"Pan

Łukasz Brzenczek

Stowarzyszenie “MOJE MIASTO”

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 17 września 2007 roku w sprawie informacji dotyczącej przygotowania opracowania pn : “Analiza obecnego stanu i możliwości dalszych prac modernizacyjnych Stadionu Śląskiego w Chorzowie”, niniejszym przedstawiam interesujace Pana tematy :

Wyżej wymienione opracowanie zostało zlecone w związku z przygotowaniami do organizacji na Stadionie Śląskim w Chorzowie części rozgrywek piłkarskich w ramach Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012.

Opracowanie analizy zostało powierzone specjalistycznej jednostce projektowej, jaką jest Pracownia Projektowa D i G Sowińscy – Architekci z Gliwic, której zaproponowano szczegółowe przeanalizowanie stanu obecnego oraz następujących pięciu możliwych wariantów dalszej modernizacji Stadionu Śląskiego :

Wariant I – modernizacja zgodna z istniejącymi założeniami przestrzennymi i programowo - funkcjonalnymi z niewielkimi korektami dostosowania do wymogów EURO 2012 wraz z analizą dotyczącą ewentualnej likwidacji wieży dyspozytorskiej.

Wariant II – modernizacja polegająca na istotnej korekcie prac projektowych i realizacyjnych zachowująca obecny stan zainwestowania i program funkcjonalno – przestrzenny, modernizacja widowni po stronie zachodniej, projekt nowego zadaszenia.

Wariant III – modernizacja polegająca na przebudowie trybuny zachodniej wraz przekształceniem stadionu w obiekt typowo piłkarski – likwidacja toru żużlowego.

Wariant IV – modernizacja polegająca na pogłębieniu niecki areny, zwiększeniu widowni i przekształceniu Stadionu Śląskiego w obiekt typowo piłkarski

Wariant V – wyburzenie i budowa całkowicie nowego obiektu.

Powyższe opracowanie zostało wykonane i przekazane do Urzędu Marszałkowskiego w sierpniu b.r., obecnie poddane jest szczegółowej analizie przez Zarząd Województwa Śląskiego.

Jan Gaj

Dyrektor Wydziału Inwestycji"



absinth - Pon Paź 29, 2007 7:04 pm

Pamiętam że ktoś pisał chyba maila w tej sprawie do decydentów ... czyżby pozostał bez echa ?

Powiedzcie że coś wiadomo więcej .


odpowiedz wklejalem w temacie o Euro 2012 wiec trzeba by bylo poszukac, przy czym ta odpowiedziec byla w zasadzie powtorzeniem mojego pytanie z tym, ze zamiast znaku zapytania na koncu byla kropka...

"Pan

Łukasz Brzenczek

Stowarzyszenie “MOJE MIASTO”

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 17 września 2007 roku w sprawie informacji dotyczącej przygotowania opracowania pn : “Analiza obecnego stanu i możliwości dalszych prac modernizacyjnych Stadionu Śląskiego w Chorzowie”, niniejszym przedstawiam interesujace Pana tematy :

Wyżej wymienione opracowanie zostało zlecone w związku z przygotowaniami do organizacji na Stadionie Śląskim w Chorzowie części rozgrywek piłkarskich w ramach Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012.

Opracowanie analizy zostało powierzone specjalistycznej jednostce projektowej, jaką jest Pracownia Projektowa D i G Sowińscy – Architekci z Gliwic, której zaproponowano szczegółowe przeanalizowanie stanu obecnego oraz następujących pięciu możliwych wariantów dalszej modernizacji Stadionu Śląskiego :

Wariant I – modernizacja zgodna z istniejącymi założeniami przestrzennymi i programowo - funkcjonalnymi z niewielkimi korektami dostosowania do wymogów EURO 2012 wraz z analizą dotyczącą ewentualnej likwidacji wieży dyspozytorskiej.

Wariant II – modernizacja polegająca na istotnej korekcie prac projektowych i realizacyjnych zachowująca obecny stan zainwestowania i program funkcjonalno – przestrzenny, modernizacja widowni po stronie zachodniej, projekt nowego zadaszenia.

Wariant III – modernizacja polegająca na przebudowie trybuny zachodniej wraz przekształceniem stadionu w obiekt typowo piłkarski – likwidacja toru żużlowego.

Wariant IV – modernizacja polegająca na pogłębieniu niecki areny, zwiększeniu widowni i przekształceniu Stadionu Śląskiego w obiekt typowo piłkarski

Wariant V – wyburzenie i budowa całkowicie nowego obiektu.

Powyższe opracowanie zostało wykonane i przekazane do Urzędu Marszałkowskiego w sierpniu b.r., obecnie poddane jest szczegółowej analizie przez Zarząd Województwa Śląskiego.

Jan Gaj

Dyrektor Wydziału Inwestycji"



Kris - Pon Paź 29, 2007 7:13 pm
W. Pawlak w dzisiejszych Faktach też potwierdził, że Stadion już jest w Chorzowie. Na to dziennikarz , że w Szczecinie też jest. Ale prezes PSL nie dał się wytrącić i dalej swoje, że Mistrzostwa Euro można rozgrywać na Śląskim. Brawo Panie Waldemarze!



plain - Pon Paź 29, 2007 7:25 pm
no fakt przypominam sobie że pojawiła się ta "odpowiedz" na forum tylko to dalej nic nie zmienia w kwestii informacji bo to już wiemy ok kilku miesięcy i moim zdaniem do konkretów to raczej nie należy

pozdrawiam i dzieki za przypomnienie



absinth - Pon Paź 29, 2007 7:30 pm
jedyna nowa "informacja" byl ten fragment:

" Powyższe opracowanie zostało wykonane i przekazane do Urzędu Marszałkowskiego w sierpniu b.r., obecnie poddane jest szczegółowej analizie przez Zarząd Województwa Śląskiego. "

reszta byla powtorzeniem tresci mojego maila, ale moge napisac jeszcze raz, z pytaniem na jakim etapie jestesmy po miesiacu i czy Zarzad juz sprawe szczegolowo przeanalizowal...



Bartek - Pon Paź 29, 2007 7:30 pm
W Wiadomościach na TVP1 też był materiał o zamieszaniu i mówili o Śląskim że jest przygotowany i będzie do roku 2011, do tego na Śląsku jest znakomita infrastruktura drogowa, kolejowa i lotnicza, ale jedynym minusem jest to że Chorzów nie jest stolicą



kickut - Pon Paź 29, 2007 8:21 pm
Przenieśmy Stolice

(np "gwiazdy" sejmowe mogłyby obradować w Planetarium i przy pomocy kosmicznych mocy pisać ustawy (możeby lepsze wychodziły) )



zabriskie_point - Pon Paź 29, 2007 8:33 pm
nie wiem czy było ale imo warto zobaczyć zaplecze
LINK



absinth - Wto Paź 30, 2007 9:14 am


Nowe obiekty na Stadionie Śląskim
Wyremnontowane boiska treningowe, boiska do gier zespołowych oraz korty tenisowe

W niedzielę 28 października br. odbyło się uroczyste otwarcie nowych obiektów sportowych Wojewódzkiego Ośrodka Kultury i Sportu "Stadion Śląski" w Chorzowie. Na tzw. "przedpolu wschodnim" Stadionu Śląskiego zostały oddane do użytku boiska treningowe z naturalną nawierzchnią, wielofunkcyjne boiska do gier zespołowych oraz korty tenisowe.

Uroczyste otwarcie połączone było z finałem rozgrywek piłkarskich dla amatorów "I Ty możesz zagrać na Stadionie Śląskim" organizowanych przez Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej i MORiS Chorzów.


Uroczyste otwarcie połączone było z finałem rozgrywek piłkarskich dla amatorów
©



absinth - Wto Paź 30, 2007 11:35 am
wrzucone na ssc

"A to makieta zadaszenia









d-8 - Wto Paź 30, 2007 2:31 pm
kolejne plany ?
kolejne makiety ?
a co wyjdzie ?
plastikowo to troche wyglada.
te poprzednie wizualki zadaszenia jakies mniej toporne byly. to zolte to mi sie z jakims techno-obiektem kojarzy



Kris - Wto Paź 30, 2007 4:10 pm
Chorzów może witać Euro 2012!


Na Stadionie Śląskim niedawno założono nową murawę, FOT. Andrzej Grygiel. /PAP

Autor informacji: Michał Białoński

Wtorek, 30 października (13:13)

Otwarcie piłkarskich Mistrzostw Europy EURO 2012 odbędzie się najpewniej na stadionie Śląskim w Chorzowie, a nie jak wstępnie planowano w Warszawie. Wszystko przez zamieszanie z lokalizacją stadionu, jakie wywołano w stolicy. Chorzów do tej pory był na liście rezerwowej, ale staje się faworytem!

PZPN wypowiedział się na ten temat na dzisiejszej konferencji. Nie chciał jednak zająć stanowiska, czy opowiada się za budową Stadionu Narodowego obok stadionu X-lecia (tak planował PIS-owski rząd), czy za lokalizacją areny z dala od centrum miasta (tego chce prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i kształtujący się właśnie rząd PO).

- Nie możemy zajmować takiego stanowiska. Jesteśmy tylko ręką UEFA - zwraca uwagę prezes PZPN-u Michał Listkiewicz. - Tak samo piłkarskie władze Szwajcarii nie wtrącały się, gdy po protestach mieszkańców władze Zurychu walkowerem oddały mecz otwarcia najbliższych mistrzostw Europy Bazylei.

- Czy w Warszawie obiekt powstanie obok stadionu X - lecia, czy gdzie indziej nie gra roli, bo i tak czasu jest za mało, bo nie zrobiono nic na X - lecia, ani nigdzie indziej - zwraca uwagę, ale zapomina, że przeniesiono bazar ze stadionu, z czym były prawne problemy.

- Z Warszawą jest w ogóle specyficzna sytuacja, bo w krótkim czasie pojawił się tu czwarty pomysł. Najpierw planowano zburzenie stadionu X-lecia i budowę Stadionu Narodowego na jego miejscu. Potem uznano, że wywózka gruzów będzie droga, a poza tym w gruzie mogą się pojawić niespodzianki, więc budujemy stadion na stadionie - przypomina prezes PZPN-u. - Nawet do Lipska delegacje jeździły, bo oglądnąć podobne rozwiązania. Potem uznano, że to będzie za drogie rozwiązanie, więc pojawiło się hasło "budujemy obok". Teraz po upływie kilkunastu tygodni mamy czwarty pomysł - stadion pod Warszawą.

Michał Listkiewicz przypomina władzom stolicy, że samorządy dawały gwarancje na piśmie wobec władz UEFA, że do połowy 2010 roku zbudują stadiony, spełniające wymogi. - Gwarancje dał nawet przyszły rząd przyszły, przynajmniej ta opcja polityczna, głosując w sejmie za poparciem ustaw, ułatwiających przygotowanie Euro 2012 - przypomina Listkiewicz.

Prezes PZPN-u podkreślił, że najprostszym rozwiązaniem jest zbudowanie Stadionu Narodowego na 55 tys. widzów w Warszawie, w miejscu, które podano do UEFA.

- Drugie rozwiązanie to nadal Warszawa, ale stadion w innym miejscu i na to trzeba zyskać aprobatę UEFA - tłumaczy prezes piłkarskiej centrali. - Trzeci wariant, którego nie da się wykluczyć, to Warszawa traci mecz otwarcia i jeden z półfinałów na korzyść Chorzowa.

Na Stadionie Śląskim niebawem będzie budowane zadaszanie, a także zostanie powiększona pojemność tego obiektu do ponad 50 tys. - Pieniądze na to już są i prace zostaną wykonane niezależnie od Euro 2012 - przypomina Listkiewicz.

- Oczywiście Stadion Śląski nie jest cudem techniki, ale finał najbliższych mistrzostw Europy, odbędzie się na stadionie im. Ernsta Happela w Wiedniu. Obiekt to przestarzały, ale i tak Austriacy nie chcieli budować kolejnego kolosa - porównuje prezes.

Co w takiej sytuacji z Warszawą? Stolica bez mistrzostw Europy?

- Możemy zaproponować, że w Warszawie, na stadionie Legii, który do 2010 ma być przebudowany do pojemności ponad 30 tys. widzów, odbędą się mecze grupowe - kończy Michał Listkiewicz.

Źródło informacji: INTERIA.PL
http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia ... 12,1002617



Bartek - Wto Paź 30, 2007 4:43 pm
Osobiście i tak w to nie wierze



Safin - Wto Paź 30, 2007 4:52 pm
Oby, Oby!

Piechniczek, Kutz! czemu was nie ma mediach, dlaczego nie lobbujecie, nie ściemniacie, nie rzucacie jakimikolwiek [przychylnymi dla Śląska] liczbami??



Bartek - Wto Paź 30, 2007 5:00 pm
No a po co mają się męczyć? Naród wybrał to mogą wpaść w letarg :/



babaloo - Wto Paź 30, 2007 7:28 pm
W tym rzecz, że na razie lepiej nic nie mówić bo się jeszcze w ludziach wzbudzi zacięcie. Jeszcze pare miesięcy (do końca roku) i będzie po sprawie. Warszawa nerwowo przystąpi do modernizacji stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Wtedy będzie trzeba krzyczeć żeby uzyskać jak najwięcej pieniędzy na nasze inwestycje. Taki mam plan Ale póki co warszawiacy mają jeszcze szansę.



salutuj - Wto Paź 30, 2007 9:28 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



plain - Śro Paź 31, 2007 9:34 am
Stadion Śląski bliżej Euro? Kompletna bzdura





Obiekt w Chorzowie to oczywiście najlepszy stadion w Polsce. Ale fakt, że nagle zrobiło się o nim głośno, wcale nie oznacza, że rosną jego szanse na organizację piłkarskich mistrzostw Europy. W całej tej medialnej awanturze, moim zdaniem, nie chodzi wcale o to, żebyśmy się mogli na Śląsku cieszyć Euro 2012.

Fakt, że nagle paru ważnych polityków spoza Śląska nie wyobraża sobie mistrzostw poza Śląskiem (ciekawe, że żaden z nich nie zabrał głosu w kwietniu zeszłego roku, gdy polski sztab organizacyjny decydował, które miasta będą organizować mecze), moim zdaniem, nie znaczy kompletnie nic.

Przypominam: decyzja, gdzie rozegrane zostaną mecze piłkarskich mistrzostw Europy należy tylko wyłącznie do UEFA, a nie do władz państwowych. Jeśli Polska chciałaby zmienić wcześniej zaproponowaną lokalizację, musi uzyskać jej zgodę! Czy wyobrażacie sobie, że w najbliższym czasie polski premier poprosi Michela Platiniego, szefa UEFA, o przeniesienie meczów z Warszawy do Chorzowa? Równie prawdopodobne jest to, że nowym ministrem sportu zostanie Tomasz Lipiec.

Skąd więc nagle to zamieszanie wokół Śląskiego? Dla mnie to oczywiste. Nasz stadion jest "używany" jako widmo mające za zadanie wystraszyć decydentów w Warszawie. Widmo ma im dobitnie uświadomić to, co wcześniej nie mieściło się im w głowach: że organizacja Euro w Polsce bez stolicy może być możliwa. Śląski jest rodzajem presji, która ma w Warszawie wywołać jak najszybsze konkretne działanie

Stołeczni dziennikarze biją na alarm: "grozi nam gigantyczna kompromitacja - mistrzostwa Europy ominą stolicę!". Nagle wszyscy zdali sobie sprawę, że czas bardzo szybko ucieka. Prezydent Warszawy zapowiedziała przedstawienie pięciu (!) propozycji lokalizacji Stadionu Narodowego (przy okazji przypomnę, że w 1996 roku PZPN podjął uchwałę przyznającą status Stadionu Narodowego obiektowi w Chorzowie i jak dotąd jej nie odwołał). Istnieje także opcja, żeby głównym stadionem Warszawy stał się klubowy obiekt Legii (bardzo wielu ludzi w stolicy nie miałoby nic przeciwko). Takie rozwiązanie byłoby chyba najtańsze i najłatwiejsze do przeprowadzenia.

Śmieszą mnie, ale i niepokoją sugestie, że kandydatura Chorzowa, który wcześniej nie znalazł się nawet w wytypowanej najlepszej czwórce miast-organizatorów (Warszawa, Gdańsk, Poznań, Wrocław), nagle jest tak doskonała, że miasto miałoby przejąć m.in. inaugurację mistrzostw i jeden z półfinałów. Niepokoją, bo te wypowiedzi są, moim zdaniem, próbą skłócenia Warszawy ze Śląskiem i Chorzowem. Nasz stadion powinien organizować mistrzostwa, nie oglądając się na kłopoty innych. Bardzo podobają mi się słowa dyrektora Śląskiego Marka Szczerbowskiego: "Życzymy Warszawie dobrze. My jesteśmy gotowi".

Też życzę Warszawie wszystkiego najlepszego, ale czy mistrzostwa Europy odbędą się z jej udziałem, czy może jednak nie - jest mi całkowicie obojętne. Jeśli miasto zasłuży (czytaj: zapewni odpowiednią bazę), to się odbędą, jak nie zasłuży - to się nie odbędą. EURO 2012 jest spełnieniem marzeń milionów kibiców w całym kraju, najważniejsze jest więc, żeby UEFA nie odebrała Polsce organizacji Euro tylko dlatego, że stolica jest niewydolna.

Jak my na Śląsku możemy reagować wobec tego sztucznie wywołanego szumu? Nie zachłystywać się pierwszymi lepszymi deklaracjami, ale spokojnie robić swoje. Bez pośpiechu kończyć modernizację stadionu, budować drogi, poszerzać bazę hotelową. Na Śląskim prace cały czas po cichutku idą do przodu. 17 listopada przed meczem z Belgią nasi piłkarze mocno się zdziwią, kiedy wejdą do nowiuteńkich supernowoczesnych szatni. Oby były one użyteczne także w czerwcu 2012 roku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



salutuj - Śro Paź 31, 2007 12:05 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Sob Lis 10, 2007 12:07 am


Nie boimy się zimy
08.11.2007
Ostatnie opady śniegu na południu Polski wywołały zaniepokojenie wśród kibiców, czy zimowa aura nie zaszkodzi świeżo położonej na Stadionie Śląskiej murawie. W Chorzowie za 9 dni rozegrany zostanie mecz eliminacji mistrzostw Europy Polska - Belgia i podopieczni trenera Leo Beenhakkera chcieliby walczyć o historyczny awans na jak najlepszym boisku, gdyż do zdobycia przepustek do finałów ME potrzebne nam jest zwycięstwo.

- Nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Przy włączonym systemie grzewczym murawie nie zaszkodzi nawet burza śnieżna, a co dopiero niewielkie opady - uspokaja wszystkich fanów i piłkarzy dr Marek Dutkiewicz, dyrektor wykonującej prace na chorzowskim gigancie warszawskiej firmy "Zielona Architektura".

Przywieziona w rolkach trawa pod koniec października pokryła całą płytę Stadionu Śląskiego. Wczoraj rozpoczął się natomiast rozruch pieca, który ogrzewa murawę i na razie wszystko działa bez zarzutu.

- Dzisiaj odbędzie się odbiór techniczny inwestycji. Ogrzewanie działa i temperatura na powierzchni trawy wynosi 4-6 stopni Celsjusza. Zamierzamy utrzymywać ją do samego meczu, bo to korzystnie wpływa na nową murawę. W razie większych przymrozków po prostu podkręcimy ogrzewanie - stwierdza Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Przed spotkaniem z Belgią świeżo rozłożona murawa będzie jeszcze dwukrotnie koszona. - Zamierzamy użyć do tego celu specjalnej kosiarki wrzecionowej, która jest dość ciężka (waży w zależności od modelu od 150 do 280 kg) i doskonale wpływa na ewentualne drobne nierówności, które mogą pojawić się na łączeniu poszczególnych kawałków trawy. Pochodząca z niemieckiej plantacji murawa jest doskonałej jakości i boisko na pewno będzie dobrze przygotowane do gry - zapewnia dyrektor Dutkiewicz z "Zielonej Architektury".

Wciąż nie jest natomiast rozstrzygnięta sprawa jak długo nowa murawa będzie rozłożona na Stadionie Śląskim. Przypomnijmy, że zarówno Ruch jak i Polonia Bytom zgłosiły chorzowski obiekt do PZPN jako stadion rezerwowy wyposażony w podgrzewaną murawę i oba kluby chciałyby z niego korzystać w przypadku ataku zimy podczas zaplanowanych na przełom listopada i grudnia kolejek Orange Ekstraklasy.

- Chcielibyśmy, żeby były u nas rozgrywane w tym roku mecze I ligi - deklaruje dyrektor Stadionu Śląskiego, a pytany o to samo dr Dutkiewicz oznajmia: - Trawa ma w Chorzowie doskonałe warunki do wegetacji, a to kiedy wróci na naszą plantację koło Piotrkowa Trybunalskiego zależy od zarządzającego stadionem marszałka województwa i prezydentów dwóch śląskich miast.

Na Stadion Śląski kibice dzwonią jednak nie tylko pytając o trawę, ale także o bilety na najważniejszy mecz jesieni naszej reprezentacji.

- Odbieram chyba po 150 telefonów dziennie z pytaniami o wejściówki na spotkanie z Belgią. Takiego zainteresowania meczem kadry na Śląskim jeszcze nie przeżyłem i niestety wszystkim odpowiadam, że nie mamy biletów. Nasz obiekt, choć największy w kraju, może pomieścić tylko 47 tysięcy widzów, a chętnych na zakup kart wstępu było kilkakrotnie więcej - dodaje dyrektor Szczerbowski.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni
......................................................................................

Oki....murawa super, ale mnie najbardziej interesują plany co do dachu, trybuny zachodniej, bieżni....rok 2008 tuż tuż



potok77 - Wto Lis 13, 2007 12:30 pm
Dach nad Stadionem Śląskim we mgle

Planowane zadaszenie Stadionu Śląskiego może nie spełniać elementarnych zasad bezpieczeństwa. Marszałek województwa śląskiego Janusz Moszyński ma już wstępną ekspertyzę naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, z której wynika, że planowana konstrukcja nie daje pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Czeka więc na jeszcze jedną opinię fachowców i jeśli tezę specjalistów z AGH potwierdzą inni eksperci, zarząd województwa śląskiego zleci przygotowanie projektu dachu innej firmie. Marszałek obiecuje jednak, że chorzowski stadion zostanie zadaszony do końca 2010 roku.

Zadaszenie Stadionu Śląskiego jest jednym z podstawowych warunków przyznania naszemu regionowi prawa organizacji Euro 2012. Władze województwa śląskiego zabiegają o to, by na największym obecnie stadionie w Polsce odbyło się kilka spotkań tej prestiżowej imprezy.

Poprzedni zarząd województwa zlecił zamówienie firmie, która przygotowała pracę studyjną w oparciu o jeden z funkcjonujących w Europie projektów, który zrealizowano na stadionie piłkarskim VfB w Sttutgarcie.

- To sprawdzona metoda, która w Europie cieszy się dobrą opinią - mówi Michał Czarski, były marszałek województwa śląskiego. - Nie jestem specjalistą, ale z opinii ekspertów wiem, że to najtańszy i najlepszy sposób na zbudowanie dachu nad wielkim obiektem.

Obecny marszałek województwa śląskiego - Janusz Moszyński, z wykształcenia i powołania architekt ma jednak na ten temat inne zdanie: - Jeśli już coś mamy robić, to róbmy to porządnie i trwale - mówi. - Pod tą konstrukcją docelowo może przebywać ponad 50 tysięcy ludzi. Jeśli mam nawet cień wątpliwości, że może ona nie wytrzymać pod ciężarem śniegu czy wiatru, to wolę zapytać o opinię specjalistów.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że ekspertyza specjalistów z AGH na temat planowanego zadaszenia Stadionu Śląskiego nie pozostawia na pierwotnym projekcie suchej nitki. Według nich wielofilarowa konstrukcja utrzymująca brezentową powłokę nie spełnia warunków bezpieczeństwa. Na razie ekspertyza jest tajna - światło dzienne ujrzy za kilka dni. Po tragedii w hali Międzynarodowych Targów Katowickich, każda zgłaszana wątpliwość w tej sprawie jest ważna i szczegółowo badana.

- Celowo zamówiliśmy opinie specjalistów spoza naszego regionu, aby w żaden sposób nie być podejrzewanym w tej sprawie o stronniczość - mówi marszałek Moszyński.

Według pierwszego projektu, zadaszenie Stadionu Śląskiego w Chorzowie miało kosztować 120 milionów złotych. Teraz, chociażby z powodu koniunktury na rynku budowlanym, wartość inwestycji może wzrosnąć do 200 milionów złotych.

- Ceny w budownictwie powoli jednak spadają, ale trzeba pamiętać o tym, że życie ludzkie pozostaje bezcenne - mówi marszałek Moszyński. - Jeśli wybierzemy nowy projekt dachu Stadionu Śląskiego, to musi on być najlepszy dla widzów.

Witold Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni



Bartek - Wto Lis 13, 2007 1:44 pm
Może spece z AGH tak sporządzili raport żeby Kraków mógł bardziej liczyć na EURO2012 hehe ;-)



babaloo - Wto Lis 13, 2007 7:22 pm
Wydaje mi się, że po prostu po tragedii MTK zwraca się uwagę na kwestie na które wcześniej się nie zwracało uwagi. Zobaczymy jak wyjdzie druga opinia.



potok77 - Śro Lis 14, 2007 11:47 am
Druzgocąca opinia naukowców z Krakowa na temat zadaszenia Stadionu Śląskiego

Wczoraj napisaliśmy, że planowane zadaszenie Stadionu Śląskiego w Chorzowie, zaprojektowane na wzór dachu nad stadionem w Stuttgarcie może nie spełniać wymogów bezpieczeństwa. Dzisiaj publikujemy opinię na ten temat, jaką na zamówienie marszałka województwa śląskiego Janusza Moszyńskiego przygotował wraz z zespołem współpracowników profesor Andrzej Flaga z Politechniki Krakowskiej. Nie zostawia ona na projekcie suchej nitki.

Zdaniem profesora Flagi projekt zadaszenia Stadionu Śląskiego "ma sporo istotnych braków i błędów, które mogą doprowadzić do katastrofy budowlanej". Według krakowskich naukowców dach został źle zaprojektowany, gdy chodzi o jego odwodnienie w okresie letnim. Sytuacja ta komplikuje się jeszcze bardziej w warunkach zimowych. W przypadku opadów śniegu, śniegu z deszczem czy deszczu, źle odprowadzana woda z dachu może zamarznąć i doprowadzić do katastrofy. "Możliwość formowania się warstwy lodu pod śniegiem jest najsłabszym elementem tego projektu, tak samo jak to miało miejsce na dachu pawilonu Międzynarodowych Targów Katowickich" - piszą krakowscy naukowcy.

Zdaniem ekspertów zadaszenie może nie wytrzymać też silnych porywów wiatru. W założeniach przyjęto bowiem za małe wartości siły wiatrów. Dokumentacja nie zawiera też analizy i obliczeń dotyczących stateczności konstrukcji pokrycia.

Marszałek województwa Janusz Moszyński czeka na jeszcze jedną opinię ekspertów w sprawie zadaszenia chorzowskiego stadionu . Jeśli będzie ona równie druzgocąca, rozpoczną się pracę nad nowym projektem.

Witold Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni



babaloo - Śro Lis 14, 2007 8:36 pm
Wydaje mi się, że jednak nieprofesjonalne było ujawnianie opinii krakowskiej zanim została sporządzona wrocławska.

Acha, i jeszcze przyszło mi do głowy, że w takich sprawach możnaby też zamawiać opinie np. w Czechach.



salutuj - Śro Lis 14, 2007 9:36 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Śro Lis 14, 2007 9:44 pm
Myślę że najbardziej obiektywni będą Włosi



martin13 - Śro Lis 14, 2007 10:22 pm
Stadion Śląski olśni piłkarzy komfortem!
Wojciech Todur 2007-11-14, ostatnia aktualizacja 2007-11-14 22:54
Jacuzzi, sucha sauna, mokra sauna, a obok maszyna produkująca kostki lodu - w środę było ich - bagatela - 100 kilogramów! Czy to zaplecze alpejskiego kurortu? Nie! Te wszystkie cuda czekają na piłkarzy pod trybunami Stadionu Śląskiego!
Przestrzeń, jakość wykonania, dbałość o komfort i szczegóły w szatniach, pomieszczeniach do odnowy biologicznej i treningu zwala z nóg. Na powierzchni 1000 metrów kwadratowych zgromadzono dziesiątki sprzętów i urządzeń, od których piłkarzom może zakręcić się w głowach. Nigdzie indziej w Polsce tak nie ma! Dwa bliźniacze kompleksy znajdujące się po przeciwległych stronach tunelu prowadzącego na boisko są gotowe na przyjęcie reprezentantów Polski i Belgii.

Przeciętny kibic tutaj nie zajrzy. W dniu spotkania dostępu do tych pomieszczeń będą strzec dziesiątki ochroniarzy. Przed meczem jest jeszcze gorzej, bo wszystkie cuda są zaryglowane na dziesiątki zamków. - Teraz chce pan tam wejść? Nie ma mowy! Wszystko jest już przygotowane, wyczyszczone - denerwuje się Marek Szczerbowski.

Na szczęście dyrektor stadionu ostatecznie ustępuje i przy pomocy jednego z pracowników udaje nam się zajrzeć do środka.

Leo może palić do woli

Zaczynamy od pomieszczenia dla trenera Leo Beenhakkera. Przestronny, przeszklony pokój w żaden sposób nie przypomina klitek, w których na co dzień gnieżdżą się trenerzy polskich drużyn. Miejsca jest tyle, że starczyło na ustawienie kilku stolików - gdyby jeszcze grała muzyczka, poczułbym się jak w przytulnej kawiarence. Holender ma do dyspozycji telewizor z kablówką (sprawdziłem, działa!), komputer z internetem, DVD, wieżę stereo, własny prysznic, szafę i lodówkę. Gdy po wygranym meczu z Belgią trener będzie chciał zapalić zwycięskie cygaro, to tutaj może się zaciągać do woli. Pracownicy stadionu wiedzą o jego nałogu i akurat w tym pomieszczeniu wyłączyli czujkę przeciwpożarową!

Tuż obok pokoju trenera, na korytarzu, stoi maszyna do lodu. W czasie meczu ma służyć masażystom do przygotowywania zimnych okładów, a po meczu... może do mrożenia szampana? - W przeszłości zdarzało się, że masażyści biegali po lód do hotelu, a były i przypadki, że trzeba było jechać po kostki do pobliskiego McDonalda. Teraz jesteśmy samowystarczalni - uśmiecha się Henryk Bąk, długoletni pracownik obiektu.

Idziemy dalej... Kilka kroków i już jesteśmy w pomieszczeniu do odnowy biologicznej. Jacuzzi jest przykryte niebieską folią, ale wystarczy wcisnąć jeden przycisk i woda już bulgocze. Komputer utrzymuje temperaturę wody na poziomie 34 stopni Celsjusza. Kto nie lubi bąbelków, może skorzystać z wanien do masażu. Pomyślano też o bramkarzach. Jeżeli po obronie kilku mocnych strzałów Belgów Artura Boruca zabolą ręce, to jego stawy znajdą ukojenie w specjalnej "beczce" do masażu rąk. Jest też wanna z bioprądami. Ponoć ustawiona na maksimum swoich możliwości sprawia, że piłkarzem aż trzęsie! Brrrr... tego nikomu nie życzymy. Mijamy ubikacje, natryski i dochodzimy do dwóch saun - suchej, pięknie wykończonej drewnem, i mokrej, gdzie na ścianach jest niezliczona ilość maleńkich kafelków. Tuż obok znajduje się przyrząd... zupełnie nieprzydatny Mariuszowi Lewandowskiemu. Co to takiego? To suszarka do włosów!

Sejf dla Ronaldo

Wchodzimy do szatni. Wieeeelkiej szatni! Na ścianie tablica do rozrysowania taktyki, obok lodówka na zimne napoje. Wokół szafki, wieszaki, a pośrodku stoły do masażu (kilka sterowanych elektronicznie).

Ciekawostką jest fakt, że przy każdym stanowisku znajduje się mały, zamykany na klucz schowek (w pomieszczeniu obok jest też normalny sejf). Przed meczem z Portugalią Cristiano Ronaldo, gwiazdor reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego, narzekał, że w szatni Śląskiego nie było miejsca, gdzie mógłby schować swoją biżuterię. Teraz o swoje łańcuszki byłby już spokojny! - Nie ukrywam, że przypadek Ronaldo też nas zainspirował, by wyposażyć szatnie w te minisejfy. W obecnych czasach piłkarze często wydają pieniądze u jubilerów. Potem, gdy nie mają gdzie zostawić swoich błyskotek, grają w oplastrowanych uszach, tak by nie narazić się na przypadkową kontuzję. W Chorzowie im to nie grozi - tłumaczy Bąk.

W szatni są też kolejne prysznice, ubikacje, ale znaleźliśmy też coś nowego! To specjalna umywalka przykryta kratownicą, do której wodę tłoczy się pod ciśnieniem przy użyciu specjalnego węża. To tutaj piłkarze będą czyścić z trawy i ziemi swoje korki.

To już niemal koniec zwiedzania. Do obejrzenia pozostała jeszcze sala treningowa. To istne cudeńko! Pod dachem znajduje się kawałek sztucznego boiska (około 80 metrów kwadratowych) oddzielony od reszty przyrządów zwisającą z sufitu siatką.

Przed meczem z Austrią Boruc i Mirosław Szymkowiak tak bardzo chcieli sobie pokopać piłkę, że... potłukli w szatni jedną z lamp. Teraz można już strzelać do woli i nic złego się nie stanie. Tuż obok boiska znajdują się automatyczna bieżnia, rowerek treningowy, atlas, a dla tradycjonalistów dwie drabinki przywołujące wspomnienia z zajęć WF.

Wchodzimy do tunelu prowadzącego na boisko. Po zmianie położenia szatni droga na murawę nie jest już tak długa jak w przeszłości. Przed laty piłkarze drużyn, którym przyszło rywalizować na Śląskim z Polską, opowiadali, że przejście tunelem przyprawiło ich o drżenie łydek. - Akustyka tego miejsca zmieniła się na przestrzeni lat. Kiedyś ściany były wyłożone blachą. Wystarczyło, że któryś z naszych walnął w tę blachę rękę, i przyjezdnym stawało serce. Ale i teraz są różne sposoby, by zdeprymować rywala. Do dziś pamiętam wzrok Terry'ego Butchera przed meczem Glasgow Rangers z GKS-em Katowice. Bałem mu się spojrzeć w oczy! Chciałbym ten błysk dojrzeć w oczach naszych zawodników - kończy Bąk.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,4674007.html



plain - Wto Lis 20, 2007 8:06 pm
Świat nie buduje stadionów. Liczą się areny
Jacek Madeja


Przestarzały stadion na wale ziemnym nie ma szans. Przepis jest prosty: zakop w ziemi ogromną kadź z piwem, nad nią wybuduj arenę, a potem licz zyski. Chcecie wiedzieć, jak się buduje stadiony w Zagłębiu Ruhry?

Imponująca Veltins Arena to już trzeci z kolei stadion klubu Schalke. Pierwszy powstał w latach 30., później zastąpił go Parkstadion, wybudowany specjalnie na mundial w 1974 r. Miejsca dla widzów umieszczono na ziemnym nasypie, zupełnie jak na naszym Śląskim. Jeszcze w 1987 r. Jan Paweł II odprawiał na starym stadionie mszę świętą. Zmieściło się tam aż 85 tys. osób. Teraz po Parkstadion hula wiatr, a wielkie sportowe emocje przeżywa się teraz na stojącej obok Veltins Arena.

Kiedy w drugiej połowie lat 90. Schalke zdobyło Puchar UEFA, w Gelsenkirchen rozgorzała dyskusja o potrzebie budowy nowego stadionu. Parkstadion był przestarzały. Szkody górnicze sprawiły, że remont był nieopłacalny. Dzisiaj po trybunach zostały już tylko żużlowe nasypy, reszta czeka na rozbiórkę. Zachowano tylko centrum odnowy biologicznej, obok powstał luksusowy hotel Marriott.

Veltins Arena wyrosła kilkaset metrów dalej - na terenie dawnych boisk treningowych Schalke. Pierwszy mecz, derby Zagłębia Ruhry z Borussią Dortmund, na nowym stadionie rozegrano w sierpniu 2001 r.

Budowa trwała prawie trzy lata i kosztowała 192 mln euro. Klub zaciągnął na to gigantyczny kredyt. Co roku, przez 15 lat, spłaca po 13 mln euro. W budowie pomagali kibice. Tysiąc miłośników Schalke kupiło cegiełki po 250 euro i teraz każdy ma swoją tablicę przed obiektem. Oprócz tego dostali darmowe karnety na piwo i przekąski.

Sponsorem stadionu jest browar Veltins. Złocisty trunek leje się tutaj z ogromnego zbiornika o pojemności 250 tys. litrów. Cały stadion jest opleciony rurociągiem, przez który piwo trafia do kilkudziesięciu stoisk na stadionie. Imponującymi rozwiązaniami są też rozsuwany dach i wyjeżdżająca na rolkach murawa. Ogromna szuflada z trawą wyjeżdża poza obręb stadionu, gdzie trawa regeneruje się na słońcu. To sprytne rozwiązanie sprawia, że stadion jest równocześnie nowoczesną wielofunkcyjną areną.

Kredyt, jaki wisi nad klubem, sprawia, że stadion musi przynosić dochód. Veltins Arena gościła więc przedstawienia operowe, występowały tu takie sławy jak Metallica, U2, Bon Jovi czy Robbie Williams, zawody żużlowe i mistrzostwa w biathlonie. W luksusowych lożach spotykają się biznesmeni, a na koronie jest pub na 3,5 tys. miejsc.

Pomiędzy imprezami stadion również nie świeci pustkami. Na co dzień za 8 euro można zwiedzać cały kompleks oraz muzeum klubu. Na stadionie jest również kaplica, gdzie można ochrzcić dziecko albo wziąć ślub.

Debata "Gazety"

Czy na Śląsku powstanie kiedyś stadion z prawdziwego zdarzenia? Czy Stadion Śląski może być jeszcze nowoczesną areną? Zapraszamy mieszkańców do dyskusji m.in. na ten temat w najbliższych poniedziałek o godz. 16 do katowickiego kinoteatru Rialto, ul. św. Jana 21.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



Safin - Śro Lis 21, 2007 12:03 am
W sumie to jest myśl. Olać Śląski, niech warszawa zbuduje sobie stadion na szybko=bylejaki, nie za ogromny, niezbyt nowoczesny.

A do 20 lat u nas stanie najnowcześniejsze cudo.



morfik - Śro Lis 21, 2007 7:31 am
Dopóki Ślązacy nie będą na tyle zamożni, aby z własnych składek wybudować nowoczesną Arene ( do mieszkańców Zagłębia Ruhry bardzo nam daleko ), dopóki na Stadionie Śląskim nie będzie grała regularnie silna drużyna dopingowana przez minimum 30000 kibiców (ja jestem za powstaniem zupełnie nowego klubu - "KF Silesia", ale mój pogląd jest kompletnie niakceptowalny przez żadnego Ślązaka, więc większa szansa jest na to że Ruch Chorzów i GKS Katowice razem będą grały na tym stadionie troche jak Inter i Milan), dopóki sponsor nie będzie na tyle bogaty żeby wpompować duże pieniądze w stadion, nie ma szans na powstanie nowoczesnego stadionu czy jak chce GW areny. Dlatego do tego czasu musi wystarczyć obecny Stadion Śląski. Jak sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma...



potok77 - Pią Lis 30, 2007 2:12 pm
Na Euro zyskają wszyscy

Przedstawiciele Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) przyjeżdżają w styczniu na Śląsk, by sprawdzić, czy rzeczywiście jesteśmy w stanie udźwignąć ciężar organizacji kilku meczów w ramach mistrzostw Europy w 2012 roku. W Katowicach pojawią się 8 lub 9 stycznia, ale dokładna data nie jest jeszcze potwierdzona. Po tej wizycie, już w marcu UEFA zdecyduje o tym, czy Chorzów, a także Kraków, Odessa i Charków dołączą do miast Euro 2012, czy tylko pozostaną w rezerwie.

Nigdy nie byliśmy tak blisko jednej z największych imprez sportowych na świecie. Trzeba tylko dobrze przygotować się do tej wizyty i pokazać potencjał śląskiej aglomeracji, do której należy Chorzów. Nie chodzi tylko o podniesienie standardu Stadionu Śląskiego, udrożnienie szlaków komunikacyjnych, w tym zbudowanie autostrady A1 i sprawne lotnisko. UEFA zażądała od nas bardzo szczegółowych informacji na temat infrastruktury i możliwości logistycznych.

Eksperci sprawdzą, ile mamy hoteli w promieniu 20 km od stadionu, a w nich łóżek długich na 2 m oraz 2,2 m. UEFA chce wiedzieć nawet to czy w pokojach hotelowych są suszarki i telewizory plazmowe. Przedstawiciele Unii Piłkarskiej zapytają też o liczbę karetek pogotowia, które możemy podstawić pod stadion oraz kwalifikacje ich personelu.

- Pokażemy delegacji UEFA to, czego oczekuje. Jesteśmy w stanie przygotować te mistrzostwa - mówi Jacek Stumpf, koordynator wojewódzkiego sztabu organizacyjnego Euro 2012. - Najważniejsze jest to, że kosztowne inwestycje dotyczące rozbudowy infrastruktury drogowej, modernizacji stadionu, już realizowane są w regionie po to, by na co dzień żyło nam się lepiej, a nie tylko przy okazji meczów na Śląskim - dodaje.

--------------------------------------------------------------------------------

Gdyby szczęśliwym zbiegiem okoliczności Stadion Śląski włączony został do mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku i wszystkie zaplanowane inwestycje dopięlibyśmy na ostatni guzik, wypiękniałaby aglomeracja śląska, a nam żyłoby się lżej.

Jeśli nawet ktoś nie kibicuje piłce nożnej, powinien kibicować za budową autostrady A1, która od nowego węzła w sąsiedztwie pyrzowickiego lotniska pobiegnie do węzła w Gliwicach Sośnicy i usprawni także dojazd w stronę Chorzowa. Nie chodzi o te trzy mecze, które tutaj mogą być rozegrane, ale o tę mobilizację, która przy okazji Euro 2012 pozwoli zrealizować inwestycje od dawna oczekiwane i niezbędne dla rozwoju regionu takie, jak nowe parkingi, hotele, dworce, szybka kolej z Katowic do Pyrzowic, szybkie tramwaje.

- Rozpoczęliśmy modernizację Stadionu Śląskiego dużo wcześniej i chcemy wybudować dach nad trybunami już do 2010 roku - mówi Jacek Stumpf, koordynator wojewódzkiego sztabu organizacyjnego Euro 2012. - Wydamy na tę inwestycję około 250 mln zł, by mieć dobry stadion.

W tej chwili na Śląskim są 47202 miejsca siedzące. Po zbudowaniu dachu będzie prawie 50 tys., bo znikną niektóre elementy obecnej konstrukcji. To za mało na mecz otwarcia (musi być 55 tys.). Trzeba byłoby dołożyć pieniędzy na rozbudowę, jeśli z jakichś względów ten mecz nie nie mógłby się odbyć w Warszawie. Decyzja w tej sprawie musi zapaść w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Kontrolerzy UEFA, którzy w pierwszej połowie stycznia pojawią się na Śląsku, zainteresują się transportem drogowym, lotniczym, modernizacją stadionów oraz bazą pobytową. Ocenią stan deklaracji zgłoszeniowej ze stanem obecnym. Podobne wizyty złożyli na początku listopada w miastach Euro 2012 - Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu.

Około pół miliarda zł ma kosztować dalsza rozbudowa Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach, planowana do 2020 roku. - Przed piłkarskimi mistrzostwami Europy powstanie m.in. nowy terminal, co podwoi możliwość odprawiania pasażerów z 1200 na godzinę do ponad 2500 - mówi dyrektor portu Paweł Wojda. - Planowana jest w tym czasie rozbudowa płyt postojowych dla samolotów z 20 stanowisk do 40, dróg kołowania, a także powstanie wielopoziomowego parkingu.

Są też śmiałe zamierzenia przygotowania lotniska w Katowicach Muchowcu do tego, by mogły na nim lądować małe samoloty z całej Europy. Prezydent Piotr Uszok deklaruje, że jest to możliwe, by zdążyć z City Portem Katowice na czas. Warunki są dwa: porozumienie Aeroklubu Śląskiego z Aeroklubem Polskim oraz zrozumienie dla tej sprawy Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Sprawny dojazd do Stadionu Śląskiego w dużej mierze warunkuje Droga Krajowa nr 79, która biegnie przez środek aglomeracji, od ronda w Katowicach w stronę Chorzowa i dalej do Bytomia. Musi powstać jej nowy odcinek z dwupoziomowym skrzyżowaniem przy Śląskim oraz systemem zjazdów i wyjazdów ze stadionu. Koszt całej inwestycji - ponad 300 mln zł. Bytom bierze na siebie 20 proc. kwoty, Katowice 5 proc., reszta przypadnie Chorzowowi. To właśnie miasto zbuduje za Skansenem w WPKiW parking na 3 tys. aut. Koszt inwestycji około 20 mln zł.

Najwięcej wyzwań stoi przed Katowicami. Zadanie pierwsze: modernizacja stadionu GKS Katowice za prawie 50 mln zł, wraz z boiskami treningowymi. Stadion byłby bazą treningową dla drużyny uczestniczącej w mistrzostwach. Zadanie drugie: modernizacja ul. Chorzowskiej - dojazdowej do Stadionu Śląskiego. Ma być gotowa w ciągu dwóch lat. Zadanie numer trzy: modernizacja torowisk w centrum miasta, by tramwaje w stronę Chorzowa poruszały się szybciej i sprawniej.

Jeśli Katowice chcą być wizytówką aglomeracji, nie mogą nie widzieć, że dworzec PKP ma wielce wstydliwy wygląd, a dworca autobusowego międzynarodowego w ogóle nie ma. Nie są to zadania własne gminy, ale...

- Miasto włącza się w przebudowę dworca PKP i są ogromne szanse, że to przedsięwzięcie skończy się sukcesem do 2012 roku - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu. - W sprawie dworca autobusowego nie ma wiążących decyzji żadnego inwestora. Jeśli się nie pojawią, miasto znajdzie takie rozwiązanie prawne, by go wznieść, prawdopodobnie w pobliżu dworca PKP lub przy Drogowej Trasie Średnicowej. Warunkiem będzie jednoznaczne zobowiązanie przewoźników, że z tego dworca będą później korzystać.

UEFA zażądała wykazu szpitali, zwłaszcza chirurgii urazowej oraz dziecięcego do ewentualnej obsługi meczów Euro 2012. Wskazano m.in. siemianowicką oparzeniówkę, piekarską urazówkę, szpitale w Bytomiu, Sosnowcu, Katowicach, Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka i Matki. Należało podać ilość łóżek oraz łóżek rezerwowych.

- Musieliśmy przygotować odpowiedzi na pytania o liczbę karetek pogotowia ratunkowego, czas reagowania w sytuacjach kryzysowych oraz kwalifikacje personelu - mówi Anna Janik, dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. - Precyzyjnych danych wymagano na temat punktów medycznych na stadionie, w tym ile karetek jesteśmy w stanie tam podstawić i z jaką obsługą. Te wszystkie dane zaprezentujemy podczas styczniowej wizyty UEFA.

O medyczną dyspozycyjność i mobilność akurat w tym regionie można być spokojnym. Służba zdrowia dowiodła swojego profesjonalizmu dwa lata temu podczas katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich.

Teresa Semik - POLSKA Dziennik Zachodni



Safin - Pon Gru 03, 2007 7:11 pm
Stadion Śląski odwiedzą Policjanci!

Jest to świetna okazja by trochę zarobić, podciągnąć lekko naruszoną renomę, oraz by dać czadu!

IMHO Stadion Śląski/województwo/GZM powinni już odkładać kase, by po roku 2012 od razu budować najnowocześniejszy stadion w Polsce



Wit - Wto Gru 04, 2007 10:27 pm
Z Czechami na Śląskim raczej nie zagramy
Maciej Blaut2007-12-04, ostatnia aktualizacja 2007-12-04 21:59



Ze względu na budowę dachu Stadion Śląski będzie wyłączony z użytku w latach 2009-2010. Dlatego szanse, że hitowy mecz eliminacji mistrzostw świata 2010 z Czechami odbędzie się w Chorzowie są małe.
Pojedynek z naszymi południowymi sąsiadami będzie miał zapewne kluczowe znaczenie dla wywalczenia awansu na mundial w RPA. - Jeżeli tylko będzie możliwe, to na pewno zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim - już dziś zapewnia Zbigniew Koźmiński, rzecznik PZPN-u. Problem w tym, że chorzowski stadion być może nie będzie mógł przyjąć piłkarskich reprezentacji Polski i Czech. - Według naszych planów w latach 2009-2010 na stadionie odbędzie się montaż dachu. Zorganizowanie w tym czasie meczu piłkarskiego będzie niemożliwe. Po pierwsze, planujemy zmianę oświetlenia - nowe ma zostać zainstalowane w dachu. Nawet jeżeli stare jupitery nie zostaną szybko zdemontowane, to przecież mogą stracić swoją funkcję ze względu na trwający remont. Zgody na przeprowadzenie meczu na placu budowy może też nie wyrazić policja - mówi Jan Gaj, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Marszałkowskiego.

Zdecydują eksperci z politechniki

Wydaje się, że stadionowi może pomóc tylko szczęśliwe zrządzenie losu. Eliminacje do mistrzostw rozpoczną się bowiem już jesienią przyszłego roku. Jest mała szansa, że mecz Polaków z Czechami odbędzie się jeszcze przed rozpoczęciem remontu. - Terminarz eliminacji poznamy w styczniu podczas spotkania w Bratysławie. W tej chwili federacje wzajemnie przekonują się do korzystnych dla siebie rozwiązań. Dla nas najważniejsza będzie oczywiście taktyka nakreślona przez Leo Beenhakkera, a nie sprawa remontu na Śląskim - mówi Koźmiński. Spekuluje się, że gra z Czechami na początku eliminacji może być korzystna ze względu na oczekiwaną pokoleniową zmianę warty w reprezentacji naszych sąsiadów. Doświadczenie uczy, że najbardziej prawdopodobną metodą ułożenia terminarza będzie losowanie. Przypomnijmy, że najbardziej hitowy mecz eliminacji do poprzedniego mundialu z Anglią, odbył się na samym początku eliminacji w Chorzowie.

Zupełnie inny scenariusz - optymistyczny dla kibiców, zły dla władz województwa - zakłada opóźnienie remontu. - O tym, czy obecny projekt dachu "Saturn 5" będzie mógł zostać zrealizowany, zadecydują dwie ekspertyzy. Pierwsza, dotycząca wpływu warunków klimatycznych, wypadła negatywnie. Kluczowa będzie jednak ekspertyza Politechniki Wrocławskiej oceniająca, czy cała konstrukcja jest poprawna. Jej wyniki mają być znane za dwa tygodnia - mówi Gaj. Jeżeli koncepcja "Saturn 5" upadnie, to zarząd województwa będzie musiał ogłosić konkurs na nowy projekt dachu. - Termin oddania inwestycji w 2010 roku jest niezagrożony, bo będziemy mogli działać - podobnie jak Warszawa - na podstawie specjalnej ustawy o przeprowadzeniu Euro - twierdzi Gaj. Tym samym, podobno, nie będzie zagrożenia utknięcia w procedurze przetargowej, podobnie jak ma to miejsce przy wyborze inżyniera kontraktu na przebudowę... Stadionu Śląskiego. - Od trzech miesięcy nie możemy zakończyć przetargu. Firmy się między sobą kłócą i wciąż składają kolejne odwołania. Nawet już postanowiliśmy, że nie będziemy czekać na efekty przetargu, tylko powołamy własną komisję, a potem włączymy do prac zwycięską firmę - mówi Gaj.

Powalczą o Argentynę

W śląskim Urzędzie Marszałkowskim wciąż rozważana jest rewolucyjna koncepcja zbudowania nowej trybuny na chorzowskim stadionie - w miejscu sektorów, które obecnie położone są na wale ziemnym. - Koszt byłby olbrzymi - trzeba za to zapłacić kilkadziesiąt milionów złotych. Znacznie poprawiłaby się jednak estetyka stadionu. Zwiększyłaby się też jego pojemność, przynajmniej do 55 tys. miejsc. Na dziś większy stadion nie jest nam jednak potrzebny, dlatego możemy się zająć tą inwestycją, gdy okaże się jasne, że na Śląskim na pewno będą organizowane mecze Euro 2012 - mówi Gaj.

Dodajmy, że dyrektor stadionu Marek Szczerbowski wierzy, że w przyszłym roku na Śląskim zagrają nie tylko Czesi, ale i... - Będę pierwszy stał pod drzwiami PZPN-u, gdy tylko okaże się jasne, że w Polsce planowany jest jakiś mecz - obiecuje. Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem Euro 2008 Polacy na pewno rozegrają ciekawe mecze towarzyskie. Choć do zorganizowania szlagierowego spotkania z Argentyną szykuje się Poznań, to władze naszego stadionu nie zamierzają się poddawać w walce o ten mecz!



Wit - Pon Gru 17, 2007 7:46 pm
Nie będzie parasola nad Stadionem Śląskim
Maciej Blaut2007-12-17, ostatnia aktualizacja 2007-12-17 20:06



Eksperci z Politechniki Wrocławskiej uznali, że projekt zadaszenia chorzowskiego stadionu "Saturn 2005" nie spełnia warunków bezpieczeństwa. Koniecznością stało się ogłoszenie konkursu na projekt zupełnie nowego dachu!

Prace nad koncepcją "Saturn" trwają od 1996 roku. - Na razie dotarł do nas tylko e-mail z politechniki, ale rzeczywiście zawiera on negatywną ocenę dotychczasowego projektu. Eksperci oceniali całą konstrukcję dachu i uznali, że przy projektowaniu przyjęto błędne założenia. Końcowy wniosek jest taki, że dach nie spełnia warunków bezpieczeństwa - informuje Jan Gaj, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Wyniki ekspertyzy wczoraj przekazano do Zakładu Projektowania i Wdrożeń TB, który jest generalnym wykonawcą projektu.

- Komentarza z naszej strony nie będzie, dopóki nie zapoznamy się dokładnie z analizą - usłyszeliśmy w firmie.

Gaj: - Autorzy mają prawo odnieść się do ekspertyzy. Poprawienie ich koncepcji jest jednak mało realne.

Przypomnijmy, że już kilka tygodni temu pojawiła się pierwsza ekspertyza techniczna projektu, dotycząca wpływu warunków klimatycznych na dach. Jej wyniki także były negatywne. Opinia wrocławskich naukowców praktycznie przesądza o odstąpieniu od projektu "Saturn".

Tymczasem zadaszenie stadionu to jeden z podstawowych warunków zorganizowania w Chorzowie meczów Euro 2012. Czy szanse Śląskiego na goszczenie mistrzostw zostały zatem przekreślone? - Braliśmy pod uwagę taki scenariusz, dlatego mamy pomysł, jak działać. Do końca stycznia chcemy wybrać biuro projektowe, które zaprojektuje zupełnie nową koncepcję dachu - zapowiada Gaj.

Nowy dach ma spełniać wszystkie wymagania FIFA i UEFA. Poprzedni projekt był przecież przygotowywany, gdy nikomu nie śniła się możliwość zorganizowania meczów mistrzostw Europy w Chorzowie. Największa niespodzianka to jednak zapowiedź odejścia od pomysłu budowy zadaszenia tylko nad miejscami dla widzów. - Takie rozwiązanie sprawdza się tylko, gdy deszcz pada prosto. Gdy zacina, to już robi się kłopot. Taki parasol nie zdaje egzaminu. Po przeanalizowaniu najnowszych trendów uznaliśmy, że najlepsze będzie wybudowanie kopuły nad całym stadionem. W ten sposób znacznie zwiększyłby się komfort oglądania meczów - zapewnia Gaj.

Dyrektor stadionu Marek Szczerbowski jest zachwycony wizją zakrycia całego stadionu. - Każdy bezpieczny projekt dachu będzie dobry, ale jeśli pokryje także murawę, to już nie będziemy musieli nigdy jej odśnieżać - cieszy się. Przypomnijmy, że przed niedawnym meczem reprezentacji Polski z Belgią na Śląskim musiało sprzątać śnieg kilkuset żołnierzy, policjantów i strażaków.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że odejście od koncepcji "Saturn 2005" może rodzić poważne komplikacje. Do tej pory stadion był przebudowywany z myślą o zamontowaniu na nim dachu według dotychczasowego projektu. Są już gotowe np. dwa słupy, który mają go podtrzymywać.

Według optymistycznych prognoz budowa dachu nad Stadionem Śląskim ruszy pod koniec przyszłego roku i potrwa blisko dwa lata.

Komentuje Waldemar Szymczyk

Pół roku temu "Gazeta" rzuciła hasło - zburzmy Stadion Śląski i na jego gruzach zbudujmy nowy obiekt - funkcjonalny i piękny. Wszyscy decydenci pukali się w głowę. Tego nie da się zrobić w cztery lata!

No to porównajmy się ze Stadionem Dziesięciolecia, chociaż wiosną byliśmy w lepszej sytuacji niż Warszawa. Stolica ma pieniądze na nowy obiekt, przepędziła handlarzy, rozstrzygnęła konkurs architektoniczny, jest gotowa wstępna koncepcja, a makietę zobaczymy za kilka tygodni. Wszystko wskazuje na to, że w 2011 inwestycja będzie gotowa.

Tymczasem u nas widać totalną niemoc. Jesteśmy w tym samym miejscu, choć bogatsi o ekspertyzy, które wykazały to, co każdy laik wiedział od dawna. Zamawianie kolejnych badań, organizowanie akcji promocyjnych, reklamowanie się w prasie ogólnopolskiej jest tak naprawdę pozorowaniem pracy.

Dlaczego w Warszawie robota wre, a u nas ciągle nic nie wiadomo? Bo tak naprawdę o wszystkim decydują ludzie - ich kompetencje, wizje, odwaga. Naszym władzom tego wszystkiego po prostu brakuje. Dlatego coraz bardziej obawiam się o przyszłość Stadionu Śląskiego. I nie chodzi tylko o kilka meczów Euro 2012, ale raczej o to, jak nasz archaiczny obiekt będzie konkurować o imprezy z nowoczesnymi stadionami w Warszawie, Gdańsku czy Wrocławiu.

Oby czerwcowy koncert The Police nie był epitafium dla Śląskiego.
................................................................................................................
Heh...coś w tym jest. U nas będzie większa gańba niż innych miastach....oni może nie zdążą ze stadionem....my z dachem



salutuj - Pon Gru 17, 2007 8:24 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



mark40 - Pon Gru 17, 2007 9:08 pm
Hmm to że stadion będzie zakryty całkowiecie jest plusem (dla koncertów i nawet meczów). Bedzie to taka 50 tyś "hala". Czy gdzies na świecie są juz takie stadiony zakryte calkowiecie? Chyba, że będzie to dach rozsuwany co byłoby najlepsze.



babaloo - Pon Gru 17, 2007 9:20 pm
Nie jestem architektem ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że stadion w obecnym kształcie jest cały zakryty dachem. Tak sobie ktoś powiedział, a my sie będziemy podniecać



Bartek - Pon Gru 17, 2007 9:30 pm
Tylko że dach musi być rozsuwany bo jeśli stadion będzie zadaszony na stałe to wówczas będzie można grać jedynie w piłkę halową ;



absinth - Pon Gru 17, 2007 10:20 pm
jesli to bylo spieprzone to dobrze, ze to wykryto w pore zeby poniewczasie nie bylo kompromitacji, tylko pytanie brzmi czy tego nie mozna bylo zrobic wczesniej?



mark40 - Pon Gru 17, 2007 11:12 pm
Nom, przecież w zasadzie ten dach juz powinien istnieć i tylko dwa niudane przetargi sprawiły ze go nie ma. Ten projekt mi się podobał ale dach rozsuwany byłby nawet wskazany.

Ale moze powstać coś lepszego (projekt z Singapuru) nawet owalny kształt przypomina ślaski. Podoba mi się













Wit - Śro Gru 19, 2007 10:04 pm
Kto zaprojektuje dach Stadionu Śląskiego?
ksb2007-12-19, ostatnia aktualizacja 2007-12-19 18:33

Władze województwa wysłały w środę zaproszenia na konkurs do trzynastu europejskich biur projektowych.
Listy trafiły do architektów z Niemiec, Anglii, Portugalii, Szwajcarii, Finlandii i Polski. - Listę biur stworzyliśmy na podstawie dokładnego rozeznania rynku i ich dotychczasowych dokonań - mówi Krzysztof Krzemiński, rzecznik marszałka województwa śląskiego. Zwycięskie biuro, które zostanie wyłonione w styczniu, zaprojektuje nowych dach Stadionu Śląskiego. Poprzedni projekt "Saturn 2005" - zdaniem ekspertów - nie spełniał warunków bezpieczeństwa.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



Bartek - Śro Gru 19, 2007 10:10 pm
Szybka decyzja



Wit - Śro Gru 19, 2007 10:15 pm
też na to zwróciłem uwagę:).....plus wysłane zaproszenia do biur zagranicznych. Po naszej akcji z Muzeum Śląskim władze wojewódzkie coś się nauczyły



Wit - Pią Gru 21, 2007 11:35 pm


PIŁKA NOŻNA Mecz z Danią na Śląskim?
dziś
Piłkarska reprezentacja Danii będzie rywalem "biało-czerwonych" w towarzyskim meczu, który rozegrany zostanie w Polsce w maju przyszłego roku. Jest szansa na to, że ostatnie spotkanie kadry Leo Beenhakkera przed wyjazdem na finały ME odbędzie się na Stadionie Śląskim.

- Bardzo mi zależy na tym, żeby pożegnanie naszej reprezentacji przed wyjazdem na Euro odbyło się w Chorzowie. Zgłosiliśmy w piątek oficjalnie naszą kandydaturę w PZPN i mam nadzieję, że związek po raz kolejny doceni walory Stadionu Śląskiego - stwierdził dyrektor chorzo-wskiego obiektu Marek Szczerbowski.

Szanse Chorzowa są spore, bowiem z organizacji meczu zrezygnował Poznań, któremu wcześniej działacze PZPN obiecali organizację ostatniego spotkania kadry przed finałami ME. Na stadionie Lecha mieliśmy grać z Argentyną, ale ponieważ liderzy rankingu FIFA jednak nie zdecydowali się na rozegranie potyczki z Polakami, więc stolica Wielkopolski wycofała się z wyścigu o ten pojedynek.

- Graliśmy z Danią w Poznaniu zaledwie trzy lata temu. I jak pamiętamy, przegraliśmy aż 1:5. Mamy więc nie najlepsze wspomnienia. Dlatego uznałem, że lepiej, gdy Poznań będzie organizatorem jednego z jesiennych meczów w ramach eliminacji do mistrzostw świata - powiedział Stefan Antkowiak, wiceprezes PZPN i jednocześnie szef Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.

- Z tego co wiem spotkanie z Danią ma zostać rozegrane 31 maja. Pamiętałem o tym negocjując termin koncertu grupy "Metallica", który odbędzie się w Chorzowie 28 maja. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby trzy dni po sympatykach muzyki metalowej obiekt wypełnili piłkarscy kibice - dodał dyrektor Szczerbowski.

Miejsce i dokładny termin spotkania Polski z Danią mają być ustalone na początku przyszłego roku. Nieco później, bo na przełomie stycznia i lutego powinniśmy poznać wykonawcę projektu zadaszenia Stadionu Śląskiego. Poprzednia konstrukcja o nazwie "Saturn 2005" przygotowana przez Zakład Projektowania i Wdrożeń TB, zdaniem fachowców z Politechniki Wrocławskiej, nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i nie będzie realizowana. W tej sytuacji Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego rozesłał do 13 zagranicznych biur projektowych zaproszenie do negocjacji w sprawie wykonania nowego projektu zadaszenia. To placówki z Anglii, Austrii, Finlandii, Niemiec i %07Portugalii, które mają doświadczenie w wykonywaniu tego typu zadań.

Jan Gaj, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Marszałkowskiego twierdzi, że na wskazanie wykonawcy nowego projektu potrzeba około 1,5 miesiąca, a na jego wykonanie kolejne pół roku. Inwestycja, która jest konieczna do tego, aby Stadion Śląski mógł być areną Euro 2012, może więc się rozpocząć najwcześniej za rok, a prace potrwają około dwóch lat.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni



salutuj - Sob Gru 22, 2007 2:52 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 4 z 15 • Wyszukano 1403 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.