[Urząd Miasta - Katowice] Prezydent Uszok
Wit - Czw Maj 29, 2008 9:11 pm
może nie do końca o samym prezydencie, ale ciekawe spostrzeżenie...
Powstał instytut poparcia dla Piotra Uszoka?
Tomasz Malkowski2008-05-29, ostatnia aktualizacja 2008-05-29 22:49
Instytut Współczesnego Miasta miał być niezależnym eksperckim organem badającym problemy Katowic. Ale już pierwszą jego konferencję miasto wsparło 150 tysiącami złotych. - Instytut to mistyfikacja, będzie wpierać decyzje prezydenta Uszoka, nawet te szkodliwe - mówi część architektów
Na początku kwietnia w Katowicach, wzorem Barcelony i Bazylei, powstał Instytut Współczesnego Miasta. Z inicjatywą jego utworzenia wyszła trójka młodych architektów: Oskar Grąbczewski, Tomasz Konior i Jan Kubec. Do instytutu zaprosili rektorów katowickich uczelni, artystów, specjalistów z różnych dziedzin. Te interdyscyplinarne grono ma analizować problemy miasta i przedstawiać sposoby ich rozwiązywania.
W połowie maja instytut zorganizował międzynarodową konferencję "Forum Współczesnego Miasta". Katowice wsparły imprezę kwotą 150 tys. zł. Przez trzy dni odbywały się wystawy i dyskusje, wiele z nich dotyczyło przebudowy śródmieścia stolicy województwa śląskiego.
- Instytut jest mistyfikacją. Został powołany po to, by Urząd Miasta w Katowicach mógł wesprzeć na nim swoje działania, często szkodzące miastu. Bo magistrat wie, że zabudowywaniem Doliny Trzech Stawów, czy alei Korfantego nie zdobędzie poparcia od czterech organizacji architektonicznych działających w mieście, dlatego wspiera inną, zupełnie nową - mówi Aleksander Franta, jeden z powojennych budowniczych Katowic.
Podobnie myśli Robert Konieczny, architekt z Katowic. - Forum było akcją propagandową. Miasto chciało pokazać, że coś się dzieje. Zamiast wydawać pieniądze na sympozjum, należało je przeznaczyć na przygotowanie strategii. Katowicom brakuje wizji, ale do jej sformułowania potrzeba profesjonalistów. A w instytucie jest trzech architektów i wielu artystów. Ich nazwiska dobrze wyglądają na liście, ale to nie są fachowcy. Podstawą w takim instytucie powinni być urbaniści, ekonomiści i socjologowie - uważa Konieczny.
Tak dużym dofinansowaniem konferencji dopiero co powstałego instytutu, który nie ma na koncie żadnych osiągnięć, zdziwiony jest Tomasz Studniarek, prezes katowickiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. - Od kilku lat organizujemy wystawy, spotkania z zagranicznymi architektami, dyskusje, które dotyczą miasta. Niestety, nigdy nie dostaliśmy dużego wsparcia finansowego od władz Katowic. Zazwyczaj było to 1000, góra 2000 zł. Skąd więc tak duża przychylność miasta dla instytutu? - zastanawia się Studniarek i dodaje, że po części może to być spowodowane krytycznym nastawieniem SARP-u do działań miasta.
W styczniu prezesi SARP-u, Izby Architektów, Izby Urbanistów i Towarzystwa Urbanistów Polskich napisali list otwarty do Piotra Uszoka, prezydenta Katowic, krytykując brak: polityki przestrzennej miasta, planów miejscowych oraz architekta miejskiego.
Czy instytut pozwoli sobie na taką krytykę? W jego szeregach jest Tomasz Konior, który jest autorem dwóch kontrowersyjnych koncepcji: zabudowy alei Korfantego i budowy osiedla w Dolinie Trzech Stawów. Za obiema murem stanął prezydent Uszok.
Przedstawiciele instytutu zaprzeczają swej zależności od miasta. - Nasza działalność finansowana jest ze składek własnych oraz z pieniędzy, które otrzymamy ze zleceń. Konferencję współfinansowały Katowice, bo dotyczyła ich problemów. Na forum były różne głosy wielu wybitnych gości, także krytyka projektu mojego kolegi Tomasza Koniora - wyjaśnia Oskar Grąbczewski, jeden z założycieli instytutu.
O potrzebie organizowania konferencji przekonane jest również miasto. - Daliśmy spore dofinansowanie, bo uważamy, że Katowice zasługują na najlepszych fachowców, którzy spojrzą na nasze problemy z szerszej perspektywy. Dzięki tym pieniądzom udało się zaprosić zagranicznych architektów. Nie uważam, że coś straciliśmy. Wnioski z konferencji zostaną opublikowane i będziemy z nich korzystać - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
Safin - Pią Maj 30, 2008 9:37 am
Odważny tekst red Malkowskiego. Podziwiam i dziękuje. Patologie w naszym mieści się nasilają. Od początku całej pseudo przebudowy al Korfantego odnoszę wrażenie, że wszystkie debaty są robione "na odwal", byle tylko spuścić powietrze z opozycji i dalej cisnąć w ustalonym kierunku.
Konior zapewnia że bierze pod rozwagę wszystkie uwagi, Uszok że wsłuchuje się w głos mieszkańców, a każda kolejna wizualizacja jest identyczna: lej po bombie, średniowieczne zasieki i błędy przeszłości.
Katowice są miastem wybitnie frustrującym. Jego marazm dławi mieszkańców, a banda z UM, FSiPU itp zamiast wymierać, obrasta w nowych klakierów.
SMM, KOSA, GKW, PO, czy choćby GKS są bezsilne i bierne. Tym bardziej dobrym znakiem są artykuły takie jak ten, potwierdzające że ktoś się jeszcze tym miastem interesuje.
d-8 - Pią Maj 30, 2008 9:46 am
SMM, KOSA, GKW, PO, czy choćby GKS są bezsilne i bierne. Tym bardziej dobrym znakiem są artykuły takie jak ten, potwierdzające że ktoś się jeszcze tym miastem interesuje.
no to do roboty! do roboty!
Safin - Pią Maj 30, 2008 9:54 am
Pędzę. ale benzyna drożeje
Wit - Śro Cze 04, 2008 9:08 pm
Czy prezydent Uszok unika mieszkańców?
Anna Malinowska2008-06-04, ostatnia aktualizacja 2008-06-04 21:59
W połowie kwietnia katowickie stowarzyszenie zaprosiło prezydenta Piotra Uszoka do debaty o jego planach do końca kadencji. Do dziś nie doczekało się odpowiedzi. Rzecznik prezydenta tłumaczy, że Uszok będzie rozmawiać z inną organizacją o ekologii.
Spotkania włodarzy z mieszkańcami odbywają się właśnie w różnych miastach Polski. Do akcji "Masz głos, masz wybór" przyłączyły się m.in.: Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Ruda Śląska i Zabrze. W tym ostatnim mieszkańcy pytali głównie o poprawę komunikacji, likwidację nielegalnych składowisk i czystość miasta.
- Chodzi przede wszystkim o to, żeby ludzie mieli kontakt z osobami, które rządzą ich miastem. Żeby mogli przyjść, powiedzieć o swoich problemach, zapytać o inwestycje i o to, co dzieje się w ich mieście. Akcja ma zaktywizować, pobudzić zainteresowanie samych mieszkańców tym, czym zajmuje się władza, którą wybrali - wyjaśnia ideę pomysłu Marek Solon-Lipiński z Fundacji im. Stefana Batorego.
W Katowicach z propozycją debaty do prezydenta wystąpiło stowarzyszenie Bona Fides. - Chcieliśmy, by przedstawił plany miasta do końca kadencji. Byłaby też oczywiście możliwość zadawania pytań przez mieszkańców. Wiedzieliśmy, że terminarz pana prezydenta jest bardzo napięty, dlatego poprosiliśmy, by to on wyznaczył, gdzie i kiedy takie spotkanie mogłoby się odbyć. Do tej pory otrzymaliśmy tylko list od jego rzecznika, który ograniczył się do pochwały, że to cenna inicjatywa. Czas mija, a my nie mamy ani odmowy, ani potwierdzenia - denerwuje się Grzegorz Wójkowski, działacz stowarzyszenia.
Czy brak odpowiedzi oznacza, że w Katowicach debaty nie będzie? - Akcja nam się podoba, ale nie ma wymogu, że musimy ją przeprowadzać z każdą organizacją, która się do nas zgłosi. Oprócz Bona Fides przeprowadzenie debaty zaproponowały też inne stowarzyszenia. Wybraliśmy dwa z nich. Takie, które miały do sprawy bardzo konkretne podejście. W najbliższym czasie uzgodnimy ostateczny termin spotkania prezydenta z mieszkańcami - obiecuje Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
Jak się okazuje, władze Katowic na organizatora debaty wybrały stowarzyszenie Meritum, które zaproponowało debatę o ekologii i inwestycjach w mieście.
- Przecież idea akcji jest zupełnie inna. My chcieliśmy zrobić spotkanie, w czasie którego poruszane byłyby problemy związane tylko z obecną i planowaną działalnością władz. Widać władze Katowic chcą więcej czasu poświęcić ekologii niż np. nowym miejscom pracy czy zapaści kulturalnej w mieście - ironizuje Wójkowski.
MarcoPolo - Czw Cze 05, 2008 6:14 am
I Wal i duś.
d-8 - Czw Cze 05, 2008 6:56 am
W najbliższym czasie uzgodnimy ostateczny termin spotkania prezydenta z mieszkańcami - obiecuje Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
wprost nie mozemy sie doczekac
jacek_t83 - Pon Cze 09, 2008 1:43 pm
http://katowice.blox.pl/2008/06/Gdzie-j ... szoka.html
:D:D:D
salutuj - Pon Cze 09, 2008 2:36 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Safin - Wto Cze 10, 2008 5:50 pm
Taaaaaa.....zrobisz....100 kolejnych postów
podsumowanie ho ho
z portretami hahaha
Wit - Nie Cze 15, 2008 7:13 pm
Mieszkańcy mogą przepytać prezydenta Uszoka
Anna Malinowska2008-06-15, ostatnia aktualizacja 2008-06-15 19:35
Piotr Uszok, prezydent Katowic, zdecydował się na udział w ogólnopolskiej akcji "Masz głos, masz wybór". Podczas debaty mieszkańcy będą go mogli rozliczyć z bieżącej działalności.
Akcję wymyśliła Fundacja im. Stefana Batorego wraz ze Stowarzyszeniem Szkoła Liderów. - Debatę organizujemy ze Stowarzyszeniem Wspierania Inicjatyw Społecznych "Meritum", bo przyszli do nas z najbardziej konkretną propozycją. Nie ograniczyli się tylko do przesłania listu, ale zaproponowali, że chcieliby to połączyć z akcją ekologiczną. Pomysł spodobał nam się - tłumaczy Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu.
Prezydent spotka się z mieszkańcami w poniedziałek o godz. 16 w VII LO przy ulicy Panewnickiej 13. Zgodnie z planem debaty najpierw będzie o ekologii. Przedstawiciele Meritum wręczą Uszokowi petycję dotyczącą ochrony środowiska w Katowicach. Później prezydent przedstawi listę najważniejszych inwestycji miasta. Każdy z mieszkańców będzie mógł zadać pytanie.
Efektem spotkania będzie podpisana przez prezydenta deklaracja zobowiązań, które obiecuje zrealizować do końca swojej kadencji.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
kropek - Nie Cze 15, 2008 7:24 pm
^^^ oooooo
zeby na ekologii sie nie skonczylo ..
mark40 - Nie Cze 15, 2008 9:33 pm
Tylko co bedzie w tej deklaracji, dokończenie kanalizacji w centrum?
Wit - Wto Cze 17, 2008 2:48 pm
Budujemy Katowice marzeń: Tajemnice prezydenta Uszoka
dziś
Pięć obietnic do zrealizowania do końca 2008 roku i pięć do końca kadencji - to skromne cele Piotra Uszoka. Wczoraj prezydent Katowic spotkał się z mieszkańcami miasta w VII LO w Ligocie. Spotkanie zorganizowano w ramach akcji "Masz głos, masz wybór". To była jedyna okazja na wysłuchanie deklaracji prezydenta w ramach kampanii organizowanej przez Fundację Batorego. Dyskusję zorganizowało stowarzyszenie Meritum. Poza tym było tak, jak na innych spotkaniach prezydenta z ludźmi: dużo lokalnych problemów, obietnice i wyjaśnienia. I chociaż dostało się urzędnikom magistratu (za problemy z wykupem gminnych mieszkań czy brakiem zadaszeń na przystankach), ci mogą być spokojni, że nawet jeśli prezydent urządzi im dzisiaj lodowatą odprawę, ani media, ani mieszkańcy na pewno się o tym nie dowiedzą.
- Pozostanie to moją słodką tajemnicą - zapowiedział wczoraj Uszok. I usprawiedliwiał swoich podwładnych: - Każdy jest człowiekiem. Trzeba wziąć pod uwagę to, że przy takim składzie personalnym i takim nawale pracy czasem zdarzają się wpadki.
Wcześniej przez półtorej godziny wysłuchiwał skarg katowiczan, ich żalów i pytań o przyszłość Katowic.
Sporo czasu prezydent poświęcił jednak na przypomnienie swych (skądinąd nienowych) planów na przyszłość Katowic: stworzenie centrum, poprawa życia w dzielnicach, promocja miasta w Polsce i wsłuchiwanie się w opinie mieszkańców. Zapowiedział, iż w czerwcu ogłoszony zostanie konkurs na budowę sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, a w październiku rozstrzygnięcia doczeka się przetarg na przebudowę dworca PKP - później niż planowano, bo dworzec nie będzie wyburzany, a przebudowywany. Przy okazji okazało się też, iż raczej niewiele wyjdzie z planów budowy galerii pod ulicą Dworcową.
- Ten pomysł raczej się nie opłaci. Z całą pewnością natomiast powstaną tam podziemne garaże(chyba parkingi . Zleciliśmy już opracowanie studium wykonalności - zapowiedział prezydent.
Mieszkańcy dowiedzieli się również... czemu poświęcona będzie najbliższa konferencja prasowa zorganizowana przez katowicki Urząd Miasta. W środę urzędnicy przedstawią dziennikarzom sposoby na to, jak zamierzają poradzić sobie z nieproszonymi wizytami dzików na katowickich osiedlach.
Na pytanie dziennikarzy, czy katowiczanie nie czekają raczej na informacje o przebudowie centrum, prezydent odparł, że na dużą akcję informacyjną przyjedzie czas... we wrześniu.
- Zdaję sobie sprawę, że brakuje informacji o tych istotnych dla miasta planach. Ale przed wakacjami nie chcieliśmy tego robić - tłumaczył Piotr Uszok. Na razie o planach przebudowy można poczytać nie na stronie Urzędu Miasta, ale na... prywatnej stronie prezydenta.
To wszystko już było...
Już w 2002 roku prezydent Uszok mówił: "Wchodzimy w decydującą fazę przebudowy Śródmieścia". Ubolewał nad tym, że nie udało się przebudować dworca kolejowego, rozwiązać sprawy Katowickiego Centrum Biznesu (szkielet budynku przy ul. Chorzowskiej w rejonie Ronda) i parkingu przy ul. Młyńskiej. W 2002 roku plusy otrzymał za drogi (w sumie 190 km). Zapowiadał: "zostawiam miasto przygotowane do kolejnych inwestycji i w ciągu najbliższych lat czeka je wielki rozkwit".
W 2006 roku miały się zakończyć prace nad remontem kanalizacji w centrum miasta oraz przy modernizacji oczyszczalni ścieków Gigablok w Szopienicach. Te prace trwają do dziś. W 2006 roku miał ruszyć remont kwartału "Mariacka". Rozpoczął się w tym roku.
W 2006 roku Uszok chwalił się tym, że niemal wszystkie zamierzone w 2002 roku plany udało się zrealizować zgodnie z wcześniejszymi terminami. Podkreślał, że miastu udało się przejąć Pałac Młodzieży oraz podjąć budowę auli Akademii Muzycznej. Za porażkę uznał wtedy załamanie się pierwszych negocjacji w sprawie przebudowy dworca PKP. Mówił przy tym: - Po ostatnich rozmowach z ministrem transportu jestem wręcz przekonany, że perspektywa powstania nowego dworca kolejowego w Katowicach jest już bardzo bliska.
Jako kolejne niepowodzenie swej ostatniej kadencji wymienił opóźnienia przy przebudowie kanalizacji w ul. Warszawskiej. - Za mną przemawiają wymierne efekty ośmioletniej prezydentury, co wynika m.in. z faktu, że zawsze składam konkretne deklaracje - i to tylko takie, które wiem, że jestem w stanie zrealizować - mówił wówczas. Obiecywał: tworzenie nowych miejsc pracy, wspieranie kultury, sportu i rekreacji, budownictwo mieszkaniowe, dalszy rozwój szkolnictwa wszystkich szczebli, z akademickim na czele.
Jeszcze na początku 2008 roku prezydent miasta zapowiadał, że remont kamienicy przy pl. Wolności 12a, dokąd ma się przenieść Urząd Stanu Cywilnego rozpocznie się jeszcze w tym roku (teraz wiadomo, że w tym roku ogłoszony zostanie tylko przetarg na remont). O przebudowie centrum mówił ostrożnie: pierwsze prace budowlane miały się rozpocząć najwcześniej w połowie 2009 roku.
Co Uszok obiecuje do końca 2008 roku?
• deptak na Mariackiej
• klimatyzację w Spodku
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
Co obiecuje do końca kadencji, czyli 2010 roku?
• zakończy remont Spodka, ale bez elewacji
• remont parku Zadole
• Bulwary Rawy
• boisko sportowe Hetman Katowice
• Urząd Stanu Cywilnego przy pl. Wolności 12a
• boisko treningowe przy ul. Boya-Żeleńskiego
Czego nie skończy?
• Międzynarodowego Centrum Kongresowego
• sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia
• strefy Rondo-Rynek
Marta Żabińska, Michał Wroński - POLSKA Dziennik Zachodni
absinth - Wto Cze 17, 2008 3:08 pm
Co Uszok obiecuje do końca 2008 roku?
• deptak na Mariackiej
• klimatyzację w Spodku
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
Co obiecuje do końca kadencji, czyli 2010 roku?
• zakończy remont Spodka, ale bez elewacji
• remont parku Zadole
• Bulwary Rawy
• boisko sportowe Hetman Katowice
• Urząd Stanu Cywilnego przy pl. Wolności 12a
• boisko treningowe przy ul. Boya-Żeleńskiego
dramatycznie mało!!!
kropek - Wto Cze 17, 2008 3:14 pm
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
^oczekiwałbym bardziej spektakularnych działań w naszym mieście. IMO nowe boisko przy jakies szkole nie powinno byc jedna z kilku najwiekszych miejskich inwestycji.
A z placem kolo katedry niech nawet nie zartuja ...
absinth - Wto Cze 17, 2008 3:19 pm
ten zakres zapowiadanych inwestycji imponujaco by wygladal tylko w przypadku gdyby oglosil je burmistrz Orzesza, ale nie miasta, które chce byc nazywane metropolia...
normalnie uwiąd starczy
Bartek - Wto Cze 17, 2008 3:26 pm
Jaki prezydent taka ilość inwestycji. Można by rzec że ilość inwestycji = ilości szarych komórek wszystkich urzędników z Uszokiem na czele, ale po co? Po co się stresować? Lepiej szukać kogoś kogo mieszkańcy Katowic będą chcieli wybrać na prezydenta i ten ktoś będzie miał jaja...
Ja bym widział Hołdę bo gość ma smykałkę do interesów i inwestycji...
kropek - Wto Cze 17, 2008 5:36 pm
Jaki prezydent taka ilość inwestycji. Można by rzec że ilość inwestycji = ilości szarych komórek wszystkich urzędników z Uszokiem na czele, ale po co? Po co się stresować? Lepiej szukać kogoś kogo mieszkańcy Katowic będą chcieli wybrać na prezydenta i ten ktoś będzie miał jaja...
Ja bym widział Hołdę bo gość ma smykałkę do interesów i inwestycji...
W sumie facet lubi podejmowac wyzwania (np. TVS) wiec czemu nie Moze bedzie zainteresowany?
salutuj - Wto Cze 17, 2008 6:07 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
kropek - Wto Cze 17, 2008 6:15 pm
u nas wlasciwie lokalnych politykow, ktorzy byliby zainteresowani stanowiskiem prezydenta miasta, nie ma ..
albo sie nie chca ujawinc
GoldBoy - Wto Cze 17, 2008 8:00 pm
A co z DK81, przedłużeniem Steślickiego, DTŚ wschód, lotniskiem Muchowiec, Pałacem Młodzieży, Stadionem GieKSy, zespołem kąpieliskowym.... Czyżby do 2010 zostały w planach Patrząc na tą listę zastanawiam się jakim sposobem miasto musi zaciskać pasa i się zadłużać.
Wygląda na to że z inwestycji, które mogą zmienić miasto w tym roku zakończy się tylko przebudowa Mariackiej - choć w zasadzie zakończone zostanie pół inwestycji, a skoro Uszok nie mówił nic o Dworcowej to może oznaczać, że remont szybko się nie zacznie. Kolejna sprawa to remont Spodka. Przecież w przyszłym roku mają być dwie imprezy rangi mistrzowskiej. Tutaj nie można pozwolić sobie na opóźnienia, a sama klimatyzacja może nie wystarczyć.
mark40 - Wto Cze 17, 2008 8:51 pm
Ta lista jest po prostu śmieszna. Nie przystoi miastu nr 1 w aglomeracji. Szkoda, że tak to wygląda
MefistoTT - Wto Cze 17, 2008 10:01 pm
Co Uszok obiecuje do końca 2008 roku?
• deptak na Mariackiej
• klimatyzację w Spodku
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
Co obiecuje do końca kadencji, czyli 2010 roku?
• zakończy remont Spodka, ale bez elewacji
• remont parku Zadole
• Bulwary Rawy
• boisko sportowe Hetman Katowice
• Urząd Stanu Cywilnego przy pl. Wolności 12a
• boisko treningowe przy ul. Boya-Żeleńskiego
Czego nie skończy?
• Międzynarodowego Centrum Kongresowego
• sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia
• strefy Rondo-Rynek
Marta Żabińska, Michał Wroński - POLSKA Dziennik Zachodni
nie no te boiska to chyba jakiś chłyt marketingowy Uszoka w związku z trwającym EURO Lekka żenia
Michał Gomoła - Wto Cze 17, 2008 10:02 pm
Nie panikujcie tak, przecież na pierwszy rzut oka widać, że ta lista jest szalenie niekompletna.
Przecież modernizacja stadionu GieKSy już się rozpoczęła. Nie jest w niej ujęte Muzeum Śląskie. Wyraźnie brak w niej inwestycji drogowych, a przecież niektóre z nich są już rozpoczęte, a niektóre co pomniejsze zakończone ( renowacja wielu ulic, szczególnie w południowych Katowicach ). O dworcowej nie mówił pewnie dlatego, że nie do końca to od niego zależy. Pałac Młodzieży już jest powoli modernizowany. Spodek już jest modernizowany, a do 2009 roku ( czyli do finałów MŚ ) ma być zmodernizowane wszystko prócz elewacji. Z wypowiedzi wynika też, że podchodzą poważnie do sprawy podziemnych parkingów. Martwi mnie tylko pominięcie w tych planach ulicy 3 Maja. W Katowicach dzieje się teraz naprawdę dużo, więc nie wiem skąd ten przesadny pesymizm.
mark40 - Wto Cze 17, 2008 10:18 pm
Przecież modernizacja stadionu GieKSy już się rozpoczęła.
Pytanie kiedy się zakończy. Wynika ze nawet nie w 2010
Nie jest w niej ujęte Muzeum Śląskie.
Safin - Wto Cze 17, 2008 10:31 pm
A najwięcej dzieje się w kwestiach tak mało istotnych jak:
1)POPRAWA BEZPIECZEŃSTWA!!@@#$#@$
2)poprawa ogólnopolskiego wizerunku
3) Ściąganie inwestorów
4)dbanie o historię, o nikisz
5)prace nad ustawą aglomeracyjną
uwiąd straszny
uszok zbija regularnie kapitał na sklerotycznych babciach na licealnych spotkaniach...
GoldBoy - Wto Cze 17, 2008 10:33 pm
Nie panikujcie tak, przecież na pierwszy rzut oka widać, że ta lista jest szalenie niekompletna.
Przecież modernizacja stadionu GieKSy już się rozpoczęła. Nie jest w niej ujęte Muzeum Śląskie. Wyraźnie brak w niej inwestycji drogowych, a przecież niektóre z nich są już rozpoczęte, a niektóre co pomniejsze zakończone ( renowacja wielu ulic, szczególnie w południowych Katowicach ). O dworcowej nie mówił pewnie dlatego, że nie do końca to od niego zależy. Pałac Młodzieży już jest powoli modernizowany. Spodek już jest modernizowany, a do 2009 roku ( czyli do finałów MŚ ) ma być zmodernizowane wszystko prócz elewacji. Z wypowiedzi wynika też, że podchodzą poważnie do sprawy podziemnych parkingów. Martwi mnie tylko pominięcie w tych planach ulicy 3 Maja. W Katowicach dzieje się teraz naprawdę dużo, więc nie wiem skąd ten przesadny pesymizm.
Generalnie lista dużych inwestycji obecnej kadencji prezydenta może zamknąć się na częściowej przebudowie kwartału Dworcowej, częściowej renowacji Spodka i (częściowej ?) modernizacji kanalizacji. Jak dla mnie to bardzo mało i remont kilku kamienic rocznie mojego zdania nie zmieni. Ja mam dość duże wymagania od miasta, tym bardziej gdy jest duża szansa na skorzystanie z pieniędzy UE.
Muzeum Śląskie nie jest inwestycją Urzędu Miasta tak samo jak budynki uniwersyteckie czy Węzeł Murckowska. Dworcowa miała być już gotowa nikt nic nie było mówione, że to zależy od inwestora w Stary Dworzec. Nie wiadomo co będzie ze Starym Dworcem i kiedy coś się tam zacznie dziać.
absinth - Wto Cze 17, 2008 11:51 pm
Jaki prezydent taka ilość inwestycji. Można by rzec że ilość inwestycji = ilości szarych komórek wszystkich urzędników z Uszokiem na czele, ale po co? Po co się stresować? Lepiej szukać kogoś kogo mieszkańcy Katowic będą chcieli wybrać na prezydenta i ten ktoś będzie miał jaja...
Ja bym widział Hołdę bo gość ma smykałkę do interesów i inwestycji...
Ja bym wolał żeby Hołda robił biznes w prywatnym sektorze,
Lokalni biznesmeni są ważniejsi od polityków.
salutuj - Śro Cze 18, 2008 5:57 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
d-8 - Śro Cze 18, 2008 7:19 am
W Katowicach dzieje się teraz naprawdę dużo, więc nie wiem skąd ten przesadny pesymizm.
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
a te plany ? serio uwazasz ze to jest powazne? nawet gdybys tą listę wydłużył x 3 - to i tak będzie żałośnie mało.
muzeum śląskie idzie chyba z kasy państwa, nie miasta
macu - Śro Cze 18, 2008 8:22 am
Żenada. Jak ktoś, kto mieni się prezydentem ekhem ekhem stolicy regionu w ogóle wymienia w swoich planach, rzekomo imponujących, boiska przyszkole to to naprawdę jest żenada. Tu powinny być wymienione przedłużenie Stęślickiego, Grundmanna, parkingi podziemne i inne duże inwestycje, a nie jakieś boisko. Co to wiocha jakaś? Chyba tak.
koniaq - Śro Cze 18, 2008 8:50 am
jest mi tak wstyd za tego naszego marnego prezydenta! Brak mu dynamiki w działaniu, ambitnych planów i pozytywnego myslenia, ze wszystko sie da !
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 8:59 am
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
i parę pomniejszych rzeczy jak choćby boisko obok szkoły ( choć zgadzam się, że wstyd się tym chwalić... ).
Tak więc ten rok podniósł mnie na duchu, zastanawiam się więc dlaczego panuje tu aż taki pesymizm Wiadomo, że Uszok idealny nie jest. Uszok jest porządnym przeciętniakiem, ale mamy do wyboru porządnego przeciętniaka albo co? nic... Choć sam nie należę do jego zwolenników to mam świadomość, że lepszy on niż pan Szpyrka, największy -póki co- jego konkurent.
Co do MŚ to szczerze mówiąc wydawało mi się, że to UM finansuje, mój błąd
absinth - Śro Cze 18, 2008 9:08 am
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
i parę pomniejszych rzeczy jak choćby boisko obok szkoły ( choć zgadzam się, że wstyd się tym chwalić... ).
salutuj - Śro Cze 18, 2008 9:16 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 9:22 am
No dobrze, ale co konkretnie więcej chciałbyś zrobić? Przecież kanalizacja to ogromna inwestycja, a przebudowa tych 6-8 uliczek to parędziesiąt milionów lekką ręką. Nasz budżet nie jest bez dna, a trzeba pamiętać, że oprócz tego iż jesteśmy stolicą aglomeracji to mamy tylko niewiele ponad 300 tys. mieszkańców.
Co tak wielkiego robi Wrocław czy Kraków pomimo, że mają X razy większy budżet? Oceanarium we Wrocławiu super sprawa, ale my będziemy mieli NOSPR czy MCK. Wydaje mi się, że Uszok też chciałby mieć u siebie takie Oceanarium, ale są rzeczy potrzebniejsze, a niestety pieniążki kiedyś się kończą.
Ten rok napełnił mnie optymizmem bo gdzie się nie przejdę po Katowicach to coś się robi. Wiadomo, że nie wszystko, a może nawet mniejsza część to zasługa UM, ale nie zmienia to faktu, że się robi Widzę, że południowe Kato są powoli modernizowane i choć jest to modernizacja raczej ekonomiczna to wg mnie nie wygląda to wcale źle ( choć pisałem już, że mogli by wybrać inny kolor niż czerwony... ), a przy takim tempie za 2-4 lata całe południowe centrum Kato będzie nowiutkie. Ja widzę progres, w porównaniu z tym co było w poprzednich latach, a różnica między inwestycjami w Kato, a tym co się robi w innych miastach aglo jest wręcz gigantyczna.
Mnie też denerwuje parę rzeczy, które Uszok partoli. Denerwuje mnie targowisko na Mickiewicza, podejście do promocji miasta czy niedocenianie internetu. Nie powiedziałbym jednak, że ogólnie jest tragicznie
absinth - Śro Cze 18, 2008 9:26 am
a z czego mialoby to niby wynikac, ze uwazam je za gorsze?
Tu nie chodzi o nic innego jak o skale tych osrodkow (t/j liczbe mieszkancow, budzet, znaczenie danego osrodka w skali wojewodztwa i Polski)
Jesli 10 letnie dziecko podniesie 10 kilowy ciezar to brzmi to inaczej niz gdy taki sam ciezar podniesie 20 letni mezczyzna.
absinth - Śro Cze 18, 2008 9:36 am
@ Michał Gomoła
ja bym chciał usłyszeć
co z planmi kampusu uniwersyteckiego w okolicy Wodnej, Górniczej i ogolnie w jaki sposob UM widzi polityke miasta w sprawie wspierania szoklnictwa wyzszego ( Sosnowiec pod tym wzgledem jest ostatnio duzo bardziej prezny)
co z planami kompleksu sportowego na Ceglanej/Zgrzebnioka
jakie imprezy wspolfinansowane przez miasto UM ma zamiar organizowac ( Wroclaw przez wakacje ma 4 festiwale )
Kiedy beda jakies konkrety z Nikiszowcem
Dlaczego nasz UM nie kupje taboru dla KZK GOP tak jak to robia Gliwice
co wogole z nocna komunikacja publiczna w miescie
budowa nowych linii tramwajowych ( pamietam takie plany UM, ze mialy byc budowane na Ochojec i Ligote, ze miala isc linia sladem Dudy Gracza - Graniczna Francuska Meteorologow )
3 lata temu mniej wiecej UM zapowiedzil remont 200 kamienic, jak to wyglada
jakich duzych i prestizowych inwestor chce sciagnac do nas UM
co z parkingami podziemnymi w centrum - czy istnieje w tym w wzgledzie jakis usystematyzowany plan czyli gdzie, kiedy, na ile miejsc
edit
kanalizacja rzeczywiscie jest wielka i potrzebnq inwestycja, pytanie tylko czy my musimy slyszec o kanalizacji przez wszystkie kadencje?
Wit - Śro Cze 18, 2008 9:45 am
Przyznać trzeba, że miasto inwestuje w dobra publiczne, ale skala tych inwestycji jednak nie poraża, a opieszałość po prostu przeraża! Zapowiedzi ciągną się latami...
nasze flustracje potęguje jeszcze praktyczny brak inwestycji prywatnych. I właśnie za politykę proinwestycyjną, promocyjną, duże braki w planach zagospodarowania przestrzennego, ciągnące się wydawanie decyzji i pozwoleń należą się naszemu prezydentowi i jego świcie największe baty!
d-8 - Śro Cze 18, 2008 10:40 am
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
i parę pomniejszych rzeczy jak choćby boisko obok szkoły ( choć zgadzam się, że wstyd się tym chwalić... ).
Tak więc ten rok podniósł mnie na duchu, zastanawiam się więc dlaczego panuje tu aż taki pesymizm Wiadomo, że Uszok idealny nie jest. Uszok jest porządnym przeciętniakiem, ale mamy do wyboru porządnego przeciętniaka albo co? nic... Choć sam nie należę do jego zwolenników to mam świadomość, że lepszy on niż pan Szpyrka, największy -póki co- jego konkurent.
Co do MŚ to szczerze mówiąc wydawało mi się, że to UM finansuje, mój błąd
salutuj - Śro Cze 18, 2008 10:43 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
macu - Śro Cze 18, 2008 11:39 am
Jak się ma te kilka remontowanych uliczek do remontów we Wro np? Żałośnie. Tam się remontuje/już wyremontowało większą część ścisłego centrum. A poza tym w przebudowie jest kilka wielkich placów. A u nas plac JPII. No faktycznie megainwestycja! Remont kanalizacji powinien być w ogóle przemilczany. To wstyd o nim wspominać, bo ileż kadencji można się chwalić tym przedsięwzięciem? To że rusza remont miejskich kamienic? Ale jak rusza? W żółwim tempie! No wieś! Jestem totalnie wzburzony działaniami miasta. Wizjoner sie znalazł, no Kazimierz Wielki normalnie!
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 11:52 am
Wrocław nie jest najlepszym przykładem. Tam po prostu inwestuję w zupełnie co innego. Owszem, mają wyremontowane uliczki i remontują placyki, ale za to drogi są w stanie wręcz masakrycznym. Zachwycacie się Wrocławiem, a większość rodzimych Wrocławian jakich znam ( nie chodzi mi o ludzi, którzy tam emigrowali ) psioczy na Dutkiewicza. Wg nich dzisiejszy Wrocław to zdecydowany przerost formy nad treścią. Musisz też wziąć pod uwagę, że mają zdecydowanie większą liczbę mieszkańców przez co mają większy budżet, to wszystko się przekłada na możność wpompowania większej ilości pieniędzy w ścisłe centrum.
d-8
Gdzie aquapark? Rozbudowa sieci tramwajowej i zakup busów? Wspieranie UŚ?
Zabawmy się więc trochę. Skreśl z tegorocznych inwestycji tyle pozycji ile według Ciebie potrzeba, aby znaleźć w budżecie środki na aquapark, rozbudowę sieci tramwajowej oraz zakup busów czy też POWAŻNE wspieranie UŚ ( bo UŚ jest wspierany chociażby poprzez promocję samej uczelni ). Czasem wydaje mi się, że niektórzy pomijają tak istotną kwestię jak kwestia pieniędzy, są one niestety bardzo ważne.
to co jest robione teraz na prawde jest poziomem miasteczka. nie duzego miasta, stolicy wojewodztwa i duzej aglomeracji.
macu - Śro Cze 18, 2008 12:04 pm
Porównanie do Wrocławia dałem w odniesieniu do naszych 6-8 uliczek (u nich kilka razy więcej). Nasze drogi są dobre głównie dzięki DTŚ, A4 i DK86. Reszta to, nie przesadzajmy, żadna rewolucja z ostatnich lat. A te inwestycje to nie inwestycje miejskie. Miejskimi byłyby przedłużenie Grundmanna i Stęślickiego, bo te obecne, choć widać poprawę to problemu komunikacji płn-płd nie rozwiązują. A tego brak w tych nibywizjach.
Co do przerostu formy to może i jest to jakiś przerost ale za to z rozmachem. I tego rozmachu u nas najbardziej mi brakuje. A pieniądze na ten rozmach można wziąć choćby z kredytów, w końcu jesteśmy jednym z najmniej zadłużonych miast w Polsce. Tylko to oczywiście wiąże się z ogromną ilością pracy, a skoro głupia kanalizacja przerasta możliwości to rzeczywiście lepiej się nie pchać. Przecież zaprosi się "gwiazdę" na Nikisz, później zrobi domówkę i będzie git!
d-8 - Śro Cze 18, 2008 12:23 pm
Wrocław nie jest najlepszym przykładem. Tam po prostu inwestuję w zupełnie co innego. Owszem, mają wyremontowane uliczki i remontują placyki, ale za to drogi są w stanie wręcz masakrycznym. Zachwycacie się Wrocławiem, a większość rodzimych Wrocławian jakich znam ( nie chodzi mi o ludzi, którzy tam emigrowali ) psioczy na Dutkiewicza. Wg nich dzisiejszy Wrocław to zdecydowany przerost formy nad treścią. Musisz też wziąć pod uwagę, że mają zdecydowanie większą liczbę mieszkańców przez co mają większy budżet, to wszystko się przekłada na możność wpompowania większej ilości pieniędzy w ścisłe centrum.
d-8
Gdzie aquapark? Rozbudowa sieci tramwajowej i zakup busów? Wspieranie UŚ?
Zabawmy się więc trochę. Skreśl z tegorocznych inwestycji tyle pozycji ile według Ciebie potrzeba, aby znaleźć w budżecie środki na aquapark, rozbudowę sieci tramwajowej oraz zakup busów czy też POWAŻNE wspieranie UŚ ( bo UŚ jest wspierany chociażby poprzez promocję samej uczelni ). Czasem wydaje mi się, że niektórzy pomijają tak istotną kwestię jak kwestia pieniędzy, są one niestety bardzo ważne.
to co jest robione teraz na prawde jest poziomem miasteczka. nie duzego miasta, stolicy wojewodztwa i duzej aglomeracji.
Które więc miasteczko może się poszczycić taką ilością inwestycji jak Katowice w tej chwili? Chorzów, Bytom, Sosnowiec, Gliwice, a może Jaworzno? Przecież tam się kompletnie nic nie dzieje...
Wydatki w tegorocznym budżecie uważam za dobre i przemyślane.
Mam żal za promocję miasta, bagatelizowanie internetu, drobne sprawy takie jak targowisko na Mickiewicza czy brak większych festiwali.
absinth - Śro Cze 18, 2008 12:31 pm
Które więc miasteczko może się poszczycić taką ilością inwestycji jak Katowice w tej chwili? Chorzów, Bytom, Sosnowiec, Gliwice, a może Jaworzno? Przecież tam się kompletnie nic nie dzieje...
ha! i tu jest pies pogrzebany
jak widac Ty porownujesz Kato do miast typu Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno... sorry
ja nie mam nic do tych miast ale to nie tak skala, jesli Katowice maja ambicje jedynie na miare tych miasto to ja nie wiem co jeszcze tu robie...
co do braku pieniedzy przypomne, ze miasto mialo w zeszlym roku ponad 120 mln nadwyzki budzetowej, tak chyba w sam raz, zeby dac pieniadze na nowa biblioteke dla UŚ (tam brakowalo chyba 10 mln) kupic troche nowych autobusow czy zorganizowac chocby pare dobrych imprez, koncertow etc...
nie wiem jak w tym roku, ale pamietam, ze w zeszlym Katowice byly wymienine wsrod miast jakie maja najwieksze zatory jesli idzie o realizacje wydatkow inwestycyjnych z budzetu - to znaczy, ze pieniadze byly tylko nie umiano ich wydac nawet na to co zaplanowano.
Przypomne, ze plac JP II mial byc zrealizowany w zeszlym roku, poroponuje przeszukac budzet i sprawdzic ile poycji powtarza sie z zeszlorocznym, z tego wzgledu, ze wtdey ich nie zrealizowano
budowa kompleksu sportowego przy Meteorologow
zaytuje:
"Władze Katowic przygotowują się do budowy dużego kompleksu basenów. Miałby on powstać do 2009 roku."
co sie dzieje w sprawie nowego dworca komunikacji autokarowej?
kolejny cytat
"Wtorek, 5 lipca 2005r.
Już w przyszłym roku przy ul. Rzepakowej 4 otwarta zostanie główna hala centralnego dworca autokarowego."
jesli chcesz moge tego jeszcze troche powmieniac...
mark40 - Śro Cze 18, 2008 12:48 pm
Ale dlaczego porównajmy się
No to zrobimy krótkie porównanie z miastem w którym "kompletnie nic się nie dzieje", z Chorzowem.
Michal Gomoła napisał:
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
--------------------------------------------------------------
1. Przebudowa w ciągu roku 14 ulic + torowisk tramwajowych. W Katowicach w sumie bedzie ich chyba trochę wiecej.
2. + dla Katowic (gdyby nie patrzec na to, ze w innych maistach deptaki są już od X lat)
3.4. Przebudowa koryta Rawy z przykryciem i przebudową oczyszczalni.
5. + dla Katowic
6. Przebudowa placu na osiedlu w Chorzowie Batorym
7. + dla Katowic
8. Dokoncznie CHCK
9. -II-
10. Modernizacja stadionu Ruchu
11. + dla Katowic
Tak wiec porównanie do trzykrotnie mniejszego miasta wypada nawet podobnie To pokazuje, ze Kato nie mają większych ambicji. Naprawdę szkoda, bo cierpi na tym niejednokrotnie cała aglomeracja.
absinth - Śro Cze 18, 2008 1:04 pm
To pokazuje, ze Kato nie mają większych ambicji
Nie! To pokazuje, ze wladze miasta nie maja wiekszych ambicji...
a trzeba tak:
VidĂm mÄsto velikĂŠ, jehoĹź slĂĄva hvÄzd se dotĂ˝kati bude
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 1:06 pm
ha! i tu jest pies pogrzebany
jak widac Ty porownujesz Kato do miast typu Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno... sorry
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Napisałem tylko, że to nieprawda iż robimy tyle samo co Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno w kontekście waszej sugestii iż robimy tyle samo.
d-8 =>
Powierzchnia biurowa nie ma tutaj nic do rzeczy. Trzeba porównać budżety obu miast. To się przekłada na inwestycje, a nie powierzchnia biurowa...
macu =>
U nas co prawda nie było (poza paroma przypadkami) jakiś wielkich inwestycji drogowych, ale te drogi które mamy są w bardzo dobrym stanie czego na pewno nie można powiedzieć o wrocławskich drogach.
mark40 =>
ciężko porównywać w taki sposób inwestycje, bo przecież ich skala jest różna.
Chciałbym zaznaczyć, że nie uważam całości kadencji Uszoka za udaną. Niejednokrotnie podkreślałem iż zadowolony jestem z postępu w mieście w tym roku. To napawa mnie optymizmem na lata następne. Jeżeli takie tempo prac zostanie utrzymane do powiedzmy 2014 plus powstanie siedziba NOSPR, Międzynarodowe Centrum Kongresowe i przebudowana zostanie przestrzeń pomiędzy rondem, a rynkiem to będę naprawdę zadowolony.
absinth - Śro Cze 18, 2008 1:25 pm
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Napisałem tylko, że to nieprawda iż robimy tyle samo co Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno w kontekście waszej sugestii iż robimy tyle samo.
w którym miejscu napisałem, że robimy tyle samo?
whatever
czy moglbys sie odniesc takze do tej czesci mojej wypowiedzi:
co do braku pieniedzy przypomne, ze miasto mialo w zeszlym roku ponad 120 mln nadwyzki budzetowej, tak chyba w sam raz, zeby dac pieniadze na nowa biblioteke dla UŚ (tam brakowalo chyba 10 mln) kupic troche nowych autobusow czy zorganizowac chocby pare dobrych imprez, koncertow etc...
nie wiem jak w tym roku, ale pamietam, ze w zeszlym Katowice byly wymienine wsrod miast jakie maja najwieksze zatory jesli idzie o realizacje wydatkow inwestycyjnych z budzetu - to znaczy, ze pieniadze byly tylko nie umiano ich wydac nawet na to co zaplanowano.
Przypomne, ze plac JP II mial byc zrealizowany w zeszlym roku, poroponuje przeszukac budzet i sprawdzic ile poycji powtarza sie z zeszlorocznym, z tego wzgledu, ze wtdey ich nie zrealizowano
budowa kompleksu sportowego przy Meteorologow
zaytuje:
"Władze Katowic przygotowują się do budowy dużego kompleksu basenów. Miałby on powstać do 2009 roku."
co sie dzieje w sprawie nowego dworca komunikacji autokarowej?
kolejny cytat
"Wtorek, 5 lipca 2005r.
Już w przyszłym roku przy ul. Rzepakowej 4 otwarta zostanie główna hala centralnego dworca autokarowego."
jesli chcesz moge tego jeszcze troche powmieniac...
babaloo - Śro Cze 18, 2008 1:27 pm
Tu wszyscy już się kiedyś na te konkursy nabrali Taka niekończąca się opowieść:
1) druga połowa kadencji - zapowiedzi i konkursy
2) początek kadencji - cisza
3) środek kadencji - wzruszające wyznanie, że nie podołamy ambitnym planom
4) druga połowa kadencji - nowe zapowiedzi i konkursy
mark40 - Śro Cze 18, 2008 1:32 pm
Nie! To pokazuje, ze wladze miasta nie maja wiekszych ambicji...
Oczywiscie. Wyrazilem się zbyt ogólnie
ciężko porównywać w taki sposób inwestycje, bo przecież ich skala jest różna.
Z pewnoscią w Katowicach jest wieksza, no ale to tylko porównanie pomysłów, inwestycji Katowic z Chorzowem, które nie wyróżnaija sie zbytnio jak na miasto wojewódzkie.
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 2:03 pm
co do braku pieniedzy przypomne, ze miasto mialo w zeszlym roku ponad 120 mln nadwyzki budzetowej, tak chyba w sam raz, zeby dac pieniadze na nowa biblioteke dla UŚ (tam brakowalo chyba 10 mln) kupic troche nowych autobusow czy zorganizowac chocby pare dobrych imprez, koncertow etc...
nie wiem jak w tym roku, ale pamietam, ze w zeszlym Katowice byly wymienine wsrod miast jakie maja najwieksze zatory jesli idzie o realizacje wydatkow inwestycyjnych z budzetu - to znaczy, ze pieniadze byly tylko nie umiano ich wydac nawet na to co zaplanowano.
Przypomne, ze plac JP II mial byc zrealizowany w zeszlym roku, poroponuje przeszukac budzet i sprawdzic ile poycji powtarza sie z zeszlorocznym, z tego wzgledu, ze wtdey ich nie zrealizowano
budowa kompleksu sportowego przy Meteorologow
zaytuje:
"Władze Katowic przygotowują się do budowy dużego kompleksu basenów. Miałby on powstać do 2009 roku."
co sie dzieje w sprawie nowego dworca komunikacji autokarowej?
kolejny cytat
"Wtorek, 5 lipca 2005r.
Już w przyszłym roku przy ul. Rzepakowej 4 otwarta zostanie główna hala centralnego dworca autokarowego."
jesli chcesz moge tego jeszcze troche powmieniac...
salutuj - Śro Cze 18, 2008 2:03 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Śro Cze 18, 2008 2:27 pm
Jestem przekonany, że nadwyżka budżetowa nie została wessana przez czarną dziurę tylko spożytkowana na inne cele
ja taki przekonany nie jestem bo skoro w zeszlorocznym budzecie po stronie wydadtkow inwestycyjnych byly okreslone srodki zagwarantowane na konkretnej przedsiewziecia a sporej czesci z tych przedsiewziec niezrealizowano plus doatkowo miasto osiagnelo wiekszy od zakladanego naplyw srodkow z udzialu w podatkach tzn, ze juz mamy pewna gorke, w tym roku okazuje sie ze ponownie czesci z przedsiewziec jednak nie bedzie lecz przelozono je juz na kolejne lata, w zwiazku z tym powstaj pytanie na co w takim razie przeznaczane sa te srodki z nadwyzki z podatkow i te ktore przeznaczono na inwestycje ktorych nie bylo?
GoldBoy - Śro Cze 18, 2008 3:01 pm
Co do mniejszych inwestycji to widać, że się coś dzieje w Katowicach, są co prawda opóźnienia, ale ludzie nie zwracają na to większej uwagi, bo nie są to sprawy decydujące dla miasta. Problem jest z dużymi inwestycjami na czele z Rynkiem, których jest niewiele i tutaj dokładnie widać problemy, przeniesienia terminów, zmiany zakresu robot itd. O kilku ciekawych inwestycjach jak kampusie przy Warszawskiej, alternatywie Mikołowskiej, parku Technologicznym, niewiele się mówi ostatnio. Prezydent powiedział, że nie zdąży z MCK przed końcem kadencji a przecież w wg budżetu uchwalonego pół roku temu w 2010 ten gmach powinien być skończony.
Co do budżetu to większość inwestycji było już uwzględnione w budżecie na ten i kolejne lata.
caterina - Czw Cze 19, 2008 8:53 am
mowienie,ze cos sie dzieje w Kato jest do przyjecia jesli jest to opinia przecietnego mieszkanca,ktory sie nie interesuje planami UM i itp.a cała swoja wiedze czerpie ze spacerow po miescie.
jesli sie jednak wie co miało byc a co jest- to nie dzieje sie NIC
d-8 - Czw Cze 19, 2008 9:26 am
(...) że cały czas kłócimy się o to co powinno zostać zrobione wcześniej, a chodzi mi przede wszystkim o to, że w tym roku coś się ruszyło i mam nadzieję, że tak będzie nadal - wtedy będę zadowolony.
ale my się nie kłócimy.
nie wiem skąd takie stwierdzenie. jak dla mnie to jest zwykła dyskusja, rozmowa , przedtawianie swoich racji.
i w sumie zakończe ze swojej strony, bo chyba wszystko ze swojej strony na ten temat napisałem - dobrze, że jest robione to co wymieniliśmy, jest to natomiast norma wg mnie, żaden wyróżnik i powód do zadowolenia większego, gdyż są to działania które powinny być rokrocznie wykonywane.
a jeśli przyłożyć skalę tych działań do wielkości i aspiracji miejskich - jest słabo.
absinth - Wto Lip 01, 2008 7:58 am
Budujemy Katowice marzeń: Zmarnowane 10 lat?
Gdyby wybory samorządowe miały odbyć się dzisiaj, i gdyby głosowali w nich internauci i nasi Czytelnicy, nie wiadomo, czy Piotr Uszok zostałby prezydentem.
Dlaczego? Ano dlatego, że większość internautów uważa, że 10 lat rządów Uszoka w mieście to czas zmarnowany. Prawie 400 osób do wczoraj wyraziło swoją opinię w sprawie rządów prezydenta na naszej stronie katowice.naszemiasto.pl 330 osób uznało, że to czas zmarnowany! Jako dobrze wykorzystany czas rządy Uszoka uznało zaledwie 40 internautów.
- To prezydent który dużo gada, a nic nie robi. Zero konkretów. Niedługo wyprzedzą nas Gliwice - uważa Hanys.
Zobacz: Poprzedni | Wszystkie | Następny
POLSKA Dziennik Zachodni
Budujemy Katowice marzeń: Zmarnowane 10 lat?
dziś
Gdyby wybory samorządowe miały odbyć się dzisiaj, i gdyby głosowali w nich internauci i nasi Czytelnicy, nie wiadomo, czy Piotr Uszok zostałby prezydentem.
Dlaczego? Ano dlatego, że większość internautów uważa, że 10 lat rządów Uszoka w mieście to czas zmarnowany. Prawie 400 osób do wczoraj wyraziło swoją opinię w sprawie rządów prezydenta na naszej stronie katowice.naszemiasto.pl 330 osób uznało, że to czas zmarnowany! Jako dobrze wykorzystany czas rządy Uszoka uznało zaledwie 40 internautów.
- To prezydent który dużo gada, a nic nie robi. Zero konkretów. Niedługo wyprzedzą nas Gliwice - uważa Hanys.
::: Reklama :::
- Rządy Piotra Uszoka to czas zmarnowany. Najwyższy czas wybrać człowieka kompetentnego, który nie boi się podejmować odważnych decyzji przy realizowaniu zadań. Dotychczasowy, jak widać, składa puste deklaracje. Tu potrzebny jest menager - ocenia Ludzik.
Co zarzucają obecnemu prezydentowi internauci? Przede wszystkim - brak rynku.
- Nawet nie ma dokąd iść w tych Katowicach. Mała Stawowa, która ma 50 metrów? Takie ulice są w małych wioskach - to opinia Ralfa. - Ale mamy parking na rynku! Można sobie posiedzieć w aucie i jest dobrze - ironizuje Xp. - Pociąg o nazwie nowoczesne miasto już nam chyba odjechał i ciężko będzie się z tym prezydentem załapać na następny - kwituje Lukasz_kce.
Są także umiarkowani entuzjaści. - Przynajmniej w okolice centrum zawitała nowoczesność - uważa internauta o nicku W.S.
Czy miasto przez te 10 lat bardzo się zmieniło? Wątpliwości nie ma Wuj: - 10 lat temu estetyka centrum Krakowa była zbliżona do centrum Katowic. Dziurawy asfalt, stare lapmy... w Krakowie przez ten czas wyremontowano rynek i ulice w centrum, teraz remontują Grodzką. W Katowicach nie zrobiono nic. Teraz się robi Mariacką, ale nie ma mowy o ul. 3 Maja, a to przecież główna ulica handlowa!
Czy prezydent powinien się martwić? W ostatnich wyborach samorządowych (2006 rok) zebrał 73 proc. głosów. Jako najlepszego kandydata na prezydenta wybrało go 70 tys. katowiczan. Czy tak samo głosowaliby dzisiaj?
Dorota Niećko - POLSKA Dziennik Zachodni
d-8 - Wto Lip 01, 2008 8:28 am
Czy prezydent powinien się martwić? W ostatnich wyborach samorządowych (2006 rok) zebrał 73 proc. głosów. Jako najlepszego kandydata na prezydenta wybrało go 70 tys. katowiczan. Czy tak samo głosowaliby dzisiaj?
absinth - Wto Lip 01, 2008 8:34 am
coraz więcej osób jest na Prez. Uszoka wkurzonych, tym ze nic sie nie dzieje.
Pamietam, ze przy okazji targow mieszkaniowych w maju sporo osob mowilo, ze sie po raz kolejny nie da juz nabrac na pusta gadke... zobaczymy
ostatnio z kolei taksowkarz sie pytal co z tymi parkingami wielooziomowymi, bo o tym tez ekipa z Mlynskiej mowila i nic sie nie dzieje, i ze on n pewno nie bedzie glosowal na niego i powtarza to wszystkim swoim pasazerom - marketing szeptany hehe
koniaq - Wto Lip 01, 2008 9:03 am
Juz nigdy nie popelnie tego bledu, nigdy wiecej uszzoka w Urzędzie Miasta !!!!
macu - Wto Lip 01, 2008 9:08 am
Forumowe wyznanie winy Cóż, przyłączam się
salutuj - Wto Lip 01, 2008 9:18 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Wto Lip 01, 2008 9:20 am
ja w 2002 na Sosnierza, potem na Uszoka bo alternatywa byl Szpyrka, ale w 2010 nie ma bata
chociaz nie w 2006 oddalem glos niewazny
19duGens64 - Wto Lip 01, 2008 12:09 pm
2006-ty rok Szczerbowski, czy jak mu tam było, 2002-go roku moja pamięć nie sięga
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
Chyba nie wiadomo kiedy się zacznie, na razie to trzeba było usunąć maszty, bo były zagrożeniem
Cały rok to chyba dla Uszoka zbyt mało, żeby zrobić murawę. Półtora może dwa lata, do wyborów.
"Minęło połowę kadencji
[Zabieram się do pracy.]
Z wielkim hukiem.
Czas ucieka i wybory
Coraz bliżej".
Wybory (trawestacja utworu "Matura") - Czerwone Gitary
rasgar - Wto Lip 01, 2008 3:41 pm
reklama szeptana, ciche (i głośniejsze) narzekania, początek negatywnej (nie żeby nie zasłużonej) kampanii w gazetach - wszystko fajnie, ale bez (rozsądnego) kontrkandydata to naprawdę nic nie zmienia.
Zegar do wyborów tyka...
salutuj - Wto Lip 01, 2008 4:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
19duGens64 - Wto Lip 08, 2008 1:12 pm
Wywiad: MM Silesia rozmawia z prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem
Piotr Uszok: Moim celem jest zmiana miasta
LINK:
http://www.mmsilesia.pl/2220/2008/7/8/p ... anged=true
Piotr Uszok opowiada o przyszłości Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, o problemach Katowic i planach rozwoju miasta.
Jacek Tomaszewski: Panie prezydencie, jest pan szefem Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, jaka będzie według Pana przyszłość tego związku?
Piotr Uszok: Podjęliśmy działania, aby stworzyć związek komunalny, który miał zająć się kilkoma sprawami kluczowymi z uwagi na rozwój całej Aglomeracji Górnośląskiej. Nasze dotychczasowe działanie już pokazało ile jest problemów prawnych w funkcjonowaniu takiego związku. Miał on przejąć od gmin realizację przebudowy sieci tramwajowej i trolejbusowej w aglomeracji, gospodarkę śmieciową, przygotowywanie strategii, prowadzenie Śląskiej Karty Usług Publicznych. Niestety, dotychczasowe ustawodawstwo ogranicza swobodę działania takiego związku. Z tego powodu ważna jest ustawa, której projekt został przygotowany na Śląsku, a kolejny w Warszawie i i ten właśnie został upubliczniony na majowej sesji Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Wzbudził bardzo wiele emocji. Odniosłem wrażenie, że wiele różnych ośrodków miejskich w Polsce uważa, że przez samą ustawę i wpisanie do niej poszczególnych miast uczyni z nich metropolię. Powstał naprawdę bardzo zły klimat, konkurencyjny, burzą się trochę gminy wiejskie, PSL jest przeciwny i trochę mnie to wszystko niepokoi. Nie wiadomo, w jaką stronę cała ta sprawa pójdzie, w każdym bądź razie, gdyby się nie udało ostatecznie, z uwagi na opór polityczny, uchwalić tej ustawy, będziemy zmierzać w kierunku modyfikacji istniejącego ustawodawstwa, tak żeby organizacje metropolitalne poszczególnych miast mogły o wiele bardziej swobodnie i racjonalnie działać. Niestety widzę bardzo wiele zagrożeń w skali ogólnokrajowej, ponieważ w ten temat zaangażowało się wiele środowisk politycznych. Moim zdaniem jest to kompletny brak zrozumienia intencji ustawodawcy, który chciał usprawnić zarządzanie dużymi, skomplikowanymi organizmami czy zespołami miejskimi, ponieważ obowiązujące ustawodawstwo tego nie przewiduje, a niektórzy potraktowali to jako okazję do stania się metropolią poprzez wpisanie do ustawy.
Problemy ustawodawcze są, ale mimo wszystko GZM funkcjonuje. Jak więc obecnie wygląda współpraca pomiędzy miastami aglomeracji?
Nie są to łatwe działania. Należy skoordynować zamierzenia 14. miast, w niektórych obszarach 13 miast, a decyzje nie są podejmowane tylko i wyłącznie przez prezydentów, ale także przez rady miasta. Po wielu negocjacjach i dyskusjach udało się przygotować kilka propozycji, które zostały zaakceptowane. Mowa chociażby o planie przebudowy infrastruktury tramwajowej i trolejbusowej w aglomeracji. Drugim bardzo ważnym projektem jest budowa termicznych zakładów utylizacji odpadów komunalnych. Unia Europejska nakłada wymogi w zakresie sukcesywnego ograniczania ilości odpadów deponowanych na wysypiskach. Jedną z metod, i chyba najskuteczniejszą, jest właśnie metoda termicznej utylizacji tych odpadów. Na obecnym etapie GZM podjął się opracowania studiów i analiz, które będą pokazywały jak najbardziej racjonalne rozwiązania w tym zakresie. Dotyczą one m.in. wskazania takich terenów pod tą inwestycje, które nie budzą wielkich emocji społecznych, mają uregulowany status prawny oraz mają odpowiednie zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego. Zostało wskazanych kilkanaście lokalizacji w naszym województwie. Obecnie są prowadzone prace zmierzające do określenia potencjalnie możliwych miejsc i zbilansowania całej gospodarki odpadami. Nie może być tak, że jedno czy drugie miasto w aglomeracji buduje zakład termicznej utylizacji odpadów, podczas gdy inne ma inny system zarządzania odpadami. To musi być spójny system w całej aglomeracji i nad tym pracujemy.
Czy GZM ma w planach promowanie wspólnej marki?
Absolutnie tak. Nie ukrywam, że byłoby to moim celem. Pracujemy na razie nad strategią a później zajmiemy się promocją. Marzę o tym, aby taka marka powstała i była akceptowana przez wszystkie miasta członkowskie związku. Póki co funkcjonuje obiegowy znak, wypracowany na etapie pewnych prac GZM, na którym pokazane są połączone wszystkie miasta z zaznaczonymi lotniskami.
Jakby Pan podsumował dotychczasową działalność GZM? Wyciągnął wnioski i postawił cele do realizacji, to byłoby to…
Bardzo zasadne pytanie, ponieważ wielu mieszkańcom wydaje się, że powstał GZM i już w ciągu miesiąca, dwóch będą widoczne efekty. Chcę wyraźnie zaznaczyć, że Górnośląski Związek Metropolitalny wziął na swoje barki najtrudniejsze zadania, które przerastają możliwości jednego miasta. Są to zadania inwestycyjne o wartości kilkuset milionów złotych, projekty takie wymagają żmudnego przygotowania, opracowania, zatwierdzenia, uzyskania niezbędnych pozwoleń na budowę i określonego czasu realizacji. W związku z tym fizyczne, namacalne efekty funkcjonowania GZM poprzez realizacje określonych przedsięwzięć, inwestycji, to niestety rok 2010. Wcześniej nie ma szans, bo projektowanie obejmie lata 2008 i 2009, później konieczne będzie uzyskanie niezbędnych pozwoleń, wybór firmy przetargowej, to jest kwestia wejścia na plac budowy w roku 2010 dla przebudowy linii tramwajowej, natomiast jeśli chodzi o gospodarkę odpadami to na pewno wykroczy poza tą kadencję i trzeba mieć tego świadomość. Innym projektem, który chcemy zrealizować jest Śląska Karta Usług Publicznych, jej zadaniem jest ułatwienie komunikacji i ujednolicenie systemu w całej aglomeracji. Strategia i kwestia przygotowania projektu promocyjnego. Oczywiście jest też wiele innych zadań, które warto byłoby przejąć jako GZM jak np ujednolicenie naboru do szkół. Niestety w ramach aglomeracji istnieją dwa systemy, które nie są ze sobą kompatybilne, obecnie pracujemy nad tym, aby je dopasować tak, aby funkcjonował jeden system. Takich zadań na pewno może być wiele, jak chociażby drogi krajowe w miastach na prawach powiatu, DTŚ, ale póki co trzeba się zająć tymi projektami najbardziej ważnymi, na które uzyskaliśmy dofinansowanie z pieniędzy UE. Takie projekty naprawdę wymagają gigantycznego zaangażowania, dlatego jestem nawet przeciwnikiem tego aby brać inne problemy na grzbiet GZMu bo przy tej ilości osób, które paracują w GZM trzeba się skupić na tych projektach, które już są realizowane aby się powiodły.
Trwa remont ulicy Mariackiej. A co z obiecywaną przebudową ulicy Dworcowej i budynkiem Starego Dworca?
Dla ulicy Dworcowej miasto wykonuje studium możliwości wykonania pod ulicą parkingu podziemnego. Jeśli chodzi o budynek Starego Dowrca to został on sprzedany, jak pan zapewne dobrze wie. Nie dalej jak wczoraj [2 lipca - przyp. JT] był u mnie pan Koźmiński i przyniósł koncepcje zagospodarowania obiektu. Teraz trzeba czekać na wydanie stosownych pozwoleń.
Kibice pytają, co z nowym stadionem GKS-u KATOWICE? Chcą obiektu, który pomieści 25 tysięcy kibiców. Czy są na to szanse?
Na chwilę obecną absolutnie nie będzie stadionu na 25 tysięcy ludzi. Niezależnie od tego, co mówią kibice, na pewno nie będzie to zrealizowane w pierwszym etapie. W tym roku zamontowana będzie nowa murawa na płycie głównej i płytach treningowych. Zamontowane będą urządzenia dla poprawy bezpieczeństwa na obiekcie, nowoczesne oświetlenie i ogrodzenie. Następnie przygotujemy specyfikacje na projekty trybun. Prawdopodobnie zrobimy to na 15 tysięcy z możliwością powiększenia w przyszłości do 25 tysięcy.
Przejdźmy jeszcze do inwestycji. Jak ustosunkuje się Pan do zarzutu, że inwestorzy omijają Katowice szerokim łukiem i chętniej inwestują we Wrocławiu czy w Krakowie?
Nie wiem czy to jest zarzut. Trochę racji w tym jest, nie chcę tego dementować. Ale z czego to wynika? Jakie obciążenie historyczne miał Kraków czy Wrocław? Tam nie było takiego obciążenia, był za to gigantyczny potencjał historyczny a myśmy musieli się zmierzyć z gigantycznymi przekształceniami. Czy Kraków zamykał kopalnie albo huty? Trzeba sobie powiedzieć, że inne miasta wystartowały z przeobrażeniami już na początku lat 90-tych, my robiliśmy to fikcyjnie, ponieważ byliśmy przed głębokimi przeobrażeniami w górnictwie i hutnictwie. Proces restrukturyzacji przemysłu ciężkiego rozpoczął się u nas dopiero w roku 1998, czyli de facto państwo opóźniło nas w rozwoju o te osiem, dziesięć lat. Ale teraz proszę zbadać, jakie jest tempo nasycenia we Wrocławiu i Krakowie, a jaki potencjał tutaj w naszej aglomeracji czy metropolii.
Mówi się jednak, że ten potencjał za chwilę zniknie, że go nie będzie. Czy to nie jest tak, że Katowice swój najlepszy moment przespały?
Uważam, że absolutnie nie. Są pewne uwarunkowania, na które nie mamy wpływu. W Katowicach przygotowywana jest podaż na 400 tys. m2 powierzchni biurowej. Niestety musieliśmy walczyć, z obrazem Śląska, który tkwił w oczach, może nie inwestorów, ale większości Polaków, niebędących na tej ziemi, jako czarnej dziury. Ale uważam, że teraz przychodzi hossa. Może dla niektórych czas inwestowania w infrastrukturę, kanalizację i drogi był czasem straconym, ale teraz to jest atut i to wyraźnie podkreślają inwestorzy. Rzeczywiście te wskaźniki są niższe, ale poziom nasycenia i drzemiący w nas potencjał o wiele większy. Oczywiście, że to wszystko uwarunkowane jest koniunkturą gospodarczą i uwarunkowane jest gospodarką światową, bo można najprzeróżniejsze rzeczy robić, ale jak nie będzie tej koniunktury to nie będzie łatwo.
Skoro chwalimy się układem komunikacyjnym, to co z pomysłem zachodniej obwodnicy Katowic. Czy ten projekt będzie realizowany?
Niestety w tej kadencji nie będzie realizowany. Aby to zrobić trzeba by pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych, z poziomu regionalnego, które nasz subregion jednak zamierza pozyskiwać w znaczącym stopniu na budowę DTŚ Zachód.
Jak Pan prezydent myśli, jak zapamiętają Pana mieszkańcy?
Podjąłem się bardzo trudnych spraw. Ostrzegali mnie na początku lat 90-tych żebym nie robił kanalizacji na Warszawskiej, bo się te kamienice zaczną się rozsypywać. W 97 roku przeszedłem przykryty odcinek rzeki Rawy i uświadomiłem sobie, że bez przebudowy kanalizacji nie ma szans przebudowy rynku. Oczywiście mogłem wszystko przykryć pięknym granitem ale to byłaby zbrodnia moralna. Nie można mówić o przebudowie rynku, jako przykryciu granitem placu 70 na 80 metrów. Skala tego projektu jest ogromna, i konsekwentnie ją realizuję. Chciałbym,zostać zapamiętany jako osoba nie podchodząca w sposób koniunkturalny do spraw miasta, po to żeby zyskać sobie przychylność wyborców, tylko człowieka, który się podjął bardzo trudnych wyzwań mając na uwadze to, że będzie to związane w wieloma uciążliwościami i nierzadko z krytyką mediów. Ale myślę, że konsekwentnie swój program realizuję i mam tą satysfakcję, że moim celem nie jest przetrwanie na tym stanowisku, moim celem jest doprowadzenie do bardzo silnych przeobrażeń miasta, a za to się płaci. Bardzo często politycy, którzy podejmują trudne decyzje, słono za nie płacą.
Skoro jesteśmy na półmetku Pana kadencji, to czy będzie Pan kandydował w nadchodzących wyborach i jakie cele postawiłby Pan przed sobą?
Wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Ja działam przez cele inne niż cele polityczne. Moim celem jest zmiana miasta. Zadania, które wyznaczyłem przekraczają horyzont jednej kadencji. Chciałbym w tej kadencji doprowadzić do tego, że tych celów i zadań już nikt nie zmieni. Jak będą gotowe projekty, rozpoczęte budowy to wtedy tego nikt nie zmieni. Oczywiście cieszyłbym się widząc efekty tej pracy, ale w polityce często jest tak, że temu, który się najwięcej napracuje nie jest dane spijać tą przysłowiową śmietankę z efektów. Żyje tym miastem, jego problemami, wiem jak bardzo jest obciążone historycznie, w przeciwieństwie do innych miast. To, co dla tego miasta na przełomie XIX i XX wieku było gigantyczną siłą rozwojową, na przełomie XX i XXI wieku stało się gigantyczną barierą rozwojową. Ale ja lubię duże wyzwania.
Czyli nie przesądzamy, że będzie Pan kandydował czy nie. Ale nadejdzie kiedyś taki moment, że będzie się Pan musiał udać na polityczną emeryturę. Czy wtedy również będzie Pan w jakiś sposób starał się pomagać w rozwoju Katowic?
Wie Pan, teraz nie mam czasu o tym myśleć. Bardzo często pytają polityków, którzy są na emeryturze, żeby komentowali to, co się dzieje. Jak skończę tą działalność to się całkowicie od tego odetnę, nie będę komentował. Łatwo jest krytykować tego, który próbuje coś robić, łatwo jest doradzać doradcom, ale i tak potem atakują prezydenta. Ja każdemu życzę, szczególnie tym, którzy często zabierają głos w mediach, żeby tutaj przyszli i przynajmniej pół roku tym miastem porządzili. Będę trzymał kciuki i nie będę krytykował.
LINK: http://www.mmsilesia.pl/2220/2008/7/8/p ... anged=true
Bartek - Wto Lip 08, 2008 1:25 pm
Nie dalej jak wczoraj [2 lipca - przyp. JT] był u mnie pan Koźmiński i przyniósł koncepcje zagospodarowania obiektu. Teraz trzeba czekać na wydanie stosownych pozwoleń.
Kolo Colo - Wto Lip 08, 2008 2:00 pm
Powyższy wywiad jest niekompletny. Pozostała część:
Zostawmy, więc GZM a przejdźmy do Katowic. Jesteśmy już na półmetku Pana trzeciej kadencji. Jeśli miałby Pan wystawić sobie ocenę, to jaka by ona była?
Myślę, że te kadencje, które minęły oceniają mieszkańcy. Ja mogę powiedzieć tylko to, że w poprzednich kadencjach w 100% zrealizowałem program wyborczy. Obecna kadencja wyjątkowo trudna, jesteśmy na półmetku i już niedługo przedstawię stan zaawansowania poszczególnych projektów. Tego nie widać na mieście, ale będzie widać w ostatnim roku kadencji. To są bardzo duże inwestycje, o charakterze absolutnie metropolitalnym, i w zasadzie czas ich realizacji to co najmniej osiem lat. Kluczową sprawą była przebudowa centrum miasta. Na dzień dzisiejszy mamy gotowe wytyczne planistyczne, które będą skierowane do potencjalnych inwestorów. Kolejnym dokumentem jest zaproszenie do składania wstępnej propozycji do realizacji projektu „Regeneracja rondo-rynek”.
Bardzo nas to cieszy, że już wkrótce takie dokumenty trafią do inwestorów. Tych inwestycji, których zrealizowania podjęło się miasto, jest o wiele więcej. Jak wygląda sprawa z Międzynarodowym Centrum Kongresowym?
Zakończone zostało studium wykonalności. Cały ubiegły rok zgrzytałem zębami. Dwa tygodnie temu został ogłoszony konkurs architektoniczny. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi na przełomie września i października. Projekt gotowy będzie do maja przyszłego roku, potem rozpocznie się jego realizacja. Dziś właśnie otrzymałem od marszałka umowę na dofinansowanie tego przedsięwzięcia z pieniędzy Unii Europejskich.
Co z zapowiadanym nowym budynkiem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia?
Żeby ten obiekt mógł powstać musiałem przejąć teren po KWK Katowice. Udało się. Dla tego projektu powstały trzy opracowania, które wykonał SARP. Jest to studium akustyczne, studium funkcjonalno-przestrzenne i analiza układu komunikacyjnego. To wszystko zostało zebrane, przygotowany został konkurs architektoniczno-urbanistyczny i wybrana została firma, która się tym zajmie. Do 15 lipca zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny, rozstrzygniecie nastąpi na przełomie października i listopada tego roku.
źródło: mmsilesia.pl
salutuj - Wto Lip 08, 2008 3:15 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Wit - Wto Lip 08, 2008 5:51 pm
Budujemy Katowice marzeń: Rozmowa z Piotrem Uszokiem, prezydentem Katowic
dziś
Ładny gabinet, panie prezydencie. Sam pan sobie urządził?
Większość sprzętów odziedziczyłem po poprzednikach. Od siebie dołoży- łem lampę, flagi i kazałem zrobić nowe drzwi wejściowe.
Pytam o gabinet, bo w mieście krąży o panu opinia: "Akceptuje wygląd każdej ławeczki i latarni. Nic nie odbywa się bez jego zgody".
I pan myśli, że to prawda?
Nie wiem, dlatego pytam pana.
W tej opinii jest wiele przesady.
Akceptuje pan każdą ławeczkę i latarnię?
To głupota! Wczoraj chodziłem po ul. Mariackiej, oglądałem małą architek- turę na wyremontowanym odcinku. Nie byłem przekonany do wyglądu te- go miejsca, ale nie zgłosiłem zastrze- żeń. Czuję się niezręcznie słysząc, że sam o wszystkim decyduję i odbieram samodzielność naczelnikom urzędu. Nieprawda! A wracając do małej archi- tektury, to w większości przypadków zdajemy się na zdanie mieszkańców ulicy. Pytamy ich w ankietach.
W ostatniej ankiecie na stronie internetowej Urzędu Miasta pytał pan mieszkańców o to, jak wyobrażają sobie Katowice za 10 lat. A jak pan je sobie wyobraża?
Nie ja układałem pytania, tylko kadra naukowa Akademii Ekonomicznej i UŚ. Wbrew opinii, że decyduję o każdym szczególe, nie zajmowałem się tą ankietą.
Ale może pan zdradzić, jak wyobraża sobie miasto za 10 lat?
Chciałbym, żeby za 10 lat centrum Ka- towic tętniło życiem i żebyśmy doprowadzili do końca wszystkie projekty, które realizujemy. Przebudowę przestrzeni od Rynku do Ronda, kompleksową modernizację Spodka, budowę Międzynarodowego Centrum Kongresowego i siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Przebudowany zostanie wieżowiec DOKP, został już wybrany inwestor. Będzie nowe Muzeum Śląskie w byłej kopalni Katowice, a także duża dzielnica mieszkaniowa na jego ty- łach. Co jeszcze? Nowy dworzec PKP, park wodny na Brynowie, wyremontowany stadion GKS Katowice, nowa sala teatralna w Pałacu Młodzieży, uporządkowane uliczki w centrum. Katowice będą przyjaznym miastem, którym jeszcze nie są ze względu na powojenne rozchwianie przestrzeni.
Wizja piękna, ale patrząc na tempo zmian w mieście, mało realna.
To nie wizja. To wieloletnie działania, które postępują, wymagają cierpliwości, ale zostaną zrealizowane.
10 lat to szmat czasu. 10 lat rządzi pan Katowicami. Co się panu nie udało się przez te 2,5 kadencji?
Przed każdą kadencją dokładnie określałem swoje cele. Uważam, że zrealizowałem je w 100 proc. Żałuję jedynie, że tak długo ciągnie się sprawa przebudowy dworca PKP. Ruszyła z miejsca dopiero wtedy, gdy ministrem transportu został Jerzy Polaczek. Poprzedni ministrowie nie byli zainteresowani budową nowego dworca w Katowicach, a my nie mieliśmy na nich żadnego wpływu.
Załóżmy, że tym razem dworzec zostanie zmodernizowany. Jaki wpływ będzie miało miasto na wygląd tego obiektu? Jeśli ktoś będzie chciał wybudować blaszany market, zablokuje pan inwestycję?
Nie jesteśmy w komisji przetargowej, ale jesteśmy zapraszani przez PKP do oceny poszczególnych projektów. Nasze opinie będą brane pod uwagę. W skrajnej sytuacji miasto może zablokować inwestycję.
A jak udało się panu zmienić Rynek?
Udało się go przygotować do przebudowy. Na remont kanalizacji potrzeba było 250 mln zł. W latach 90. nie było szans na wygenerowanie takich pieniędzy z budżetu miasta. Pozyskaliśmy je z UE. Zbrodnią byłoby, gdybyśmy na zniszczonych podstawach budowali nowy, piękny Rynek.
Powiedział pan kiedyś, że skala przebudowy Katowic trochę przerosła pańskich urzędników. Może przerosła też pana?
Nie mówię, że to nas nie przerosło. Z takim wyzwaniem przez 14 lat zasiadania we władzach miejskich jeszcze się nie mierzyłem. Ale doprowadzę tę sprawę do końca.
Jakie jest najładniejsze miejsce w Katowicach?
Wiele jest takich, np. park Kościuszki, kościółek św. Michała, Dolina Trzech Stawów, bazylika i bazylika francisz- kanów z otoczeniem w Panewnikach.
A najbrzydsze?
Każde miasto ma takie miejsca. Nie muszę ich jednak wymieniać.
To ja wymienię: dworzec Rynek, szkielet Katowickiego Centrum Biznesu, trójkąt ulic Pawła, Wodna, Górnicza, zrujnowana kamienica na rogu Matejki i Słowackiego. Jest pan nie tylko prezydentem, ale i mieszkańcem Katowic. Proszę odpowiedzieć jako mieszkaniec: podobają się panu te miejsca?
Podpuszcza mnie pan. Jest wiele miejsc w Katowicach, które chciałbym zmienić.
Zaczyna pan mówić jak polityk. Jest pan dobrym politykiem?
Nigdy się nie uważałem za polityka, choć sytuacja często wymuszała na mnie zachowanie standardów politycznych i dyplomatycznych.
A prezydentem? Czy Piotr Uszok to dobry prezydent?
Proszę zapytać mieszkańców. Nie uważam się za najlepszego prezydenta. Niedawno byłem w Krakowie na zaproszenie ambasadora USA. Pani konsul powitała mnie słowami: "Witam najlepszego prezydenta w kraju". Poczułem się niezręcznie. Odpowiedziałem, że jeszcze nim nie jestem. Staram się jednak robić wszystko, by jak najlepiej służyć Katowicom.
Wystartuje pan w kolejnych wyborach?
Kolejne wybory? Jeszcze nie podjąłem decyzji.
Najpierw mówi pan o doprowadzeniu do końca przebudowy miasta, a teraz, że nie wie, czy chce być dalej prezydentem?
Byłbym usatysfakcjonowany, gdyby dane mi było dokończyć to dzieło. Ale decyzja dotycząca startu w kolejnych wyborach będzie zależała od poparcia mieszkańców. Jak długo chcę rządzić Katowicami? Nie wiem, każdy się w końcu zużywa.
Pan się jeszcze nie zużył?
Ciągle odkrywam w sobie nowe możliwości.
Marcin Zasada - POLSKA Dziennik Zachodni
bty - Wto Lip 08, 2008 9:29 pm
ten wywiad z Dziennika zdecydowanie bardziej zadziorny.
A najlepsze jest ostatnie zdanie: Ciągle odkrywam w sobie nowe możliwości.
jacek_t83 - Śro Lip 09, 2008 9:08 am
Wiesz coś więcej na ten temat? No i dlaczego prawie cały nacisk w pytaniach na GZM i politykę, a tak mało o inwestycjach, inwestorach? :/ Nie chciał mówić?
bo cykl wywiadow to silesia 2020. a mowil i to sporo, tylko ze to co zawsze
co do starego dworca pochwalil sie taka ksiazeczka z napisem "Koncepcja zagospodarowania Stary Dworzec", ktora dostal od Kozminskiego. szybko mi tym mignal przed oczami i nawet zdjecia nie pozwolil zrobic bo to niby tajne
btw wlasnie zakonczyla sie w UM konferencja prasowa odnosnie przebudowy centrum duzo gadania i malo konkretow. musze sobie odsluchac nagranie i potem spisze
byly tez wszystkie media wiec pewnie tez bedzie relacja stawiam ze najszybciej na radiu em
salutuj - Śro Lip 09, 2008 9:20 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
jacek_t83 - Śro Lip 09, 2008 9:35 am
pierdzielenie do bolu.
podobno zostal wybrany inzynier kontraktu dla przebudowy centrum. jak padlo pytanie nazwisko to Uszok zaczal gadac ze to bardzo doswiadczona osoba i koniec koncow nie podal, tlumaczac sie tym, ze ta osoba go o to prosila bo musi rozwiazac umowe z poprzednim pracodawca
salutuj - Śro Lip 09, 2008 9:36 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Tequila - Czw Lip 10, 2008 7:01 pm
Molestowana uczennica wygrała z Uszokiem
Marcin Pietraszewski
2008-07-10, ostatnia aktualizacja 2008-07-10 20:37
Piotr Uszok, prezydent Katowic, przegrał w czwartek proces z kolejną uczennicą szkoły specjalnej, która była molestowana seksualnie. Musi zapłacić jej 70 tys. zł. Wyrok jest prawomocny
Odszkodowanie od władz miasta dostanie Alicja, upośledzona uczennica Zespołu Szkół Specjalnych w Katowicach. Dziewczyna przez siedem lat była molestowana przez pracującego tam wuefistę. Nauczyciel wyciągał ją z lekcji i w schowku na sprzęt sportowy zmuszał do różnych czynności seksualnych.
Alicja o odszkodowanie walczyła prawie rok. Władze Katowic zakwestionowały bowiem wyrok sądu pierwszej instancji. Sędziowie z przyczyn formalnych odrzucili jednak apelacje prawników magistratu. Nie zgodzili się też na podwyższenie kwoty odszkodowania, czego domagała się Alicja. Od wczoraj wyrok w tej sprawie jest prawomocny.
- W najbliższych dniach sąd wyśle do urzędu miasta wezwanie do wypłaty mojej klientce zasądzonego odszkodowania - mówi Leszek Krupanek, katowicki prawnik reprezentujący molestowane dziewczyny. Alicja jest drugą uczennicą szkoły specjalnej, która wygrała proces z władzami miasta. Pół roku temu 70 tys. zł dostała już jej koleżanka Monika.
Sprawa molestowania w katowickiej szkole specjalnej była głośna w całym kraju. Jeszcze głośniejsze były procesy wytoczone przez rodziców uczennic. Placówka podlega miastu, więc chcieli, żeby to prezydent Katowic wypłacił im odszkodowania. Domagali się od niego po 150 tys. zł. Argumentowali, że pracownicy szkoły nie zapewnili dziewczynkom należytego bezpieczeństwa.
Uszok odmówił im jednak wypłaty pieniędzy, twierdząc, że za to, co działo się w szkole, odpowiada wuefista oraz kuratorium. Jako że nie doszło do ugody, sprawą zajął się sąd.
W prawomocnie zakończonych procesach Moniki i Alicji sędziowie nie mieli wątpliwości, że samorząd ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci uczących się w szkołach miejskich. Uznali też, że prezydent Katowic ponosi finansową odpowiedzialność za krzywdy, które dziewczynom wyrządził pracujący nauczyciel. Obecnie przed sądem toczą się sprawy czterech kolejnych uczennic szkoły specjalnej, które też domagają się od prezydenta odszkodowania.
Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że w procesach cywilnych będą domagali się od skazanego wuefisty całości odszkodowania, które miasto będzie zmuszone wypłacić molestowanym uczennicom.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... okiem.html
kiwele - Czw Lip 10, 2008 7:49 pm
Molestowana uczennica wygrała z Uszokiem
Marcin Pietraszewski
2008-07-10, ostatnia aktualizacja 2008-07-10 20:37
Piotr Uszok, prezydent Katowic, przegrał w czwartek proces z kolejną uczennicą szkoły specjalnej, która była molestowana seksualnie. Musi zapłacić jej 70 tys. zł. Wyrok jest prawomocny
Odszkodowanie od władz miasta dostanie Alicja, upośledzona uczennica Zespołu Szkół Specjalnych w Katowicach. Dziewczyna przez siedem lat była molestowana przez pracującego tam wuefistę. Nauczyciel wyciągał ją z lekcji i w schowku na sprzęt sportowy zmuszał do różnych czynności seksualnych.
Alicja o odszkodowanie walczyła prawie rok. Władze Katowic zakwestionowały bowiem wyrok sądu pierwszej instancji. Sędziowie z przyczyn formalnych odrzucili jednak apelacje prawników magistratu. Nie zgodzili się też na podwyższenie kwoty odszkodowania, czego domagała się Alicja. Od wczoraj wyrok w tej sprawie jest prawomocny.
- W najbliższych dniach sąd wyśle do urzędu miasta wezwanie do wypłaty mojej klientce zasądzonego odszkodowania - mówi Leszek Krupanek, katowicki prawnik reprezentujący molestowane dziewczyny. Alicja jest drugą uczennicą szkoły specjalnej, która wygrała proces z władzami miasta. Pół roku temu 70 tys. zł dostała już jej koleżanka Monika.
Sprawa molestowania w katowickiej szkole specjalnej była głośna w całym kraju. Jeszcze głośniejsze były procesy wytoczone przez rodziców uczennic. Placówka podlega miastu, więc chcieli, żeby to prezydent Katowic wypłacił im odszkodowania. Domagali się od niego po 150 tys. zł. Argumentowali, że pracownicy szkoły nie zapewnili dziewczynkom należytego bezpieczeństwa.
Uszok odmówił im jednak wypłaty pieniędzy, twierdząc, że za to, co działo się w szkole, odpowiada wuefista oraz kuratorium. Jako że nie doszło do ugody, sprawą zajął się sąd.
W prawomocnie zakończonych procesach Moniki i Alicji sędziowie nie mieli wątpliwości, że samorząd ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci uczących się w szkołach miejskich. Uznali też, że prezydent Katowic ponosi finansową odpowiedzialność za krzywdy, które dziewczynom wyrządził pracujący nauczyciel. Obecnie przed sądem toczą się sprawy czterech kolejnych uczennic szkoły specjalnej, które też domagają się od prezydenta odszkodowania.
Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że w procesach cywilnych będą domagali się od skazanego wuefisty całości odszkodowania, które miasto będzie zmuszone wypłacić molestowanym uczennicom.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... okiem.html
Ten tytul nie podoba mi sie.
Jest tendencyjny, bo wzrok ludzi czesto przeslizguje sie tylko po tytulach, bez zagladania w meritum - w podswiadomosci akumuluje sie negatywny przekaz, w tym przypadku niezasluzony osobiscie, skierowany przeciwko prywatnosci osoby.
babaloo - Czw Lip 10, 2008 9:27 pm
Artykuł nie powinien trafić do tego wątku. W ten sposób powiela się beznadziejny tytuł. Uczennica nie wygrała z prezydentem.
Michał Gomoła - Czw Lip 10, 2008 9:29 pm
Niestety Gazeta Wyborcza to nijako z natury szalenie tendencyjne źródło informacji. "Liderzy" GW zdaje się lubią kreować quasi-rzeczywistość.
salutuj - Czw Lip 10, 2008 10:04 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Pią Lip 11, 2008 9:08 am
a to jest prawda?
salutuj - Pią Lip 11, 2008 9:15 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Pią Lip 11, 2008 9:29 am
czym innym jest robienie PR a czym innym jest opisywanie tegio co sie stało/nie stało
na pocieszenie napisze, ze w poniedzialek w Echu Miasta byl artykul pt "Odkryj swoje miasto"
ze zdjeciem podswietlonej kamieniy i karlikiek z testem " urokliwe centrum miasta. weystarczy sie rozejrzec, zeby takich miejsc znalezc wiecej" potem pytanie do "znanych katowiczan daczego lubia swoje miasto" a na ostatniej stronir opisane njciekawsze zdaniem autorki miejsca w Kato
Michał Gomoła - Czw Lip 31, 2008 7:12 pm
Takie porównanie
Piotr Uszok
Rafał Dutkiewicz
Ostatnio zaciekawiła mnie biografia obu panów, wnioski same się niestety nasuwają...
SPUTNIK - Nie Wrz 21, 2008 4:27 pm
filmik z zeszłotygodniowej uroczystości wręczenia katowicom nagrody rady europy.
legenda:
-większy i szerszy ze złotą ketą- El Presidente
-mniejszy i węższy ze złotą ketą- Forajter
[youtube]jC6sd6aQc7o[/youtube]
salutuj - Nie Wrz 21, 2008 4:43 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
maciek - Nie Wrz 21, 2008 5:48 pm
A za co ta nagroda, za "uczni"?
SPUTNIK - Nie Wrz 21, 2008 6:17 pm
A za co ta nagroda, za "uczni"?
http://www.um.katowice.pl/pl/index.php? ... 79&Itemid=
maciek - Nie Wrz 21, 2008 6:21 pm
Michał, pod linkiem niestety nic nie ma.
SPUTNIK - Nie Wrz 21, 2008 6:24 pm
teraz powinno coś byćzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
Strona 5 z 9 • Wyszukano 1353 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Wit - Czw Maj 29, 2008 9:11 pm
może nie do końca o samym prezydencie, ale ciekawe spostrzeżenie...
Powstał instytut poparcia dla Piotra Uszoka?
Tomasz Malkowski2008-05-29, ostatnia aktualizacja 2008-05-29 22:49
Instytut Współczesnego Miasta miał być niezależnym eksperckim organem badającym problemy Katowic. Ale już pierwszą jego konferencję miasto wsparło 150 tysiącami złotych. - Instytut to mistyfikacja, będzie wpierać decyzje prezydenta Uszoka, nawet te szkodliwe - mówi część architektów
Na początku kwietnia w Katowicach, wzorem Barcelony i Bazylei, powstał Instytut Współczesnego Miasta. Z inicjatywą jego utworzenia wyszła trójka młodych architektów: Oskar Grąbczewski, Tomasz Konior i Jan Kubec. Do instytutu zaprosili rektorów katowickich uczelni, artystów, specjalistów z różnych dziedzin. Te interdyscyplinarne grono ma analizować problemy miasta i przedstawiać sposoby ich rozwiązywania.
W połowie maja instytut zorganizował międzynarodową konferencję "Forum Współczesnego Miasta". Katowice wsparły imprezę kwotą 150 tys. zł. Przez trzy dni odbywały się wystawy i dyskusje, wiele z nich dotyczyło przebudowy śródmieścia stolicy województwa śląskiego.
- Instytut jest mistyfikacją. Został powołany po to, by Urząd Miasta w Katowicach mógł wesprzeć na nim swoje działania, często szkodzące miastu. Bo magistrat wie, że zabudowywaniem Doliny Trzech Stawów, czy alei Korfantego nie zdobędzie poparcia od czterech organizacji architektonicznych działających w mieście, dlatego wspiera inną, zupełnie nową - mówi Aleksander Franta, jeden z powojennych budowniczych Katowic.
Podobnie myśli Robert Konieczny, architekt z Katowic. - Forum było akcją propagandową. Miasto chciało pokazać, że coś się dzieje. Zamiast wydawać pieniądze na sympozjum, należało je przeznaczyć na przygotowanie strategii. Katowicom brakuje wizji, ale do jej sformułowania potrzeba profesjonalistów. A w instytucie jest trzech architektów i wielu artystów. Ich nazwiska dobrze wyglądają na liście, ale to nie są fachowcy. Podstawą w takim instytucie powinni być urbaniści, ekonomiści i socjologowie - uważa Konieczny.
Tak dużym dofinansowaniem konferencji dopiero co powstałego instytutu, który nie ma na koncie żadnych osiągnięć, zdziwiony jest Tomasz Studniarek, prezes katowickiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. - Od kilku lat organizujemy wystawy, spotkania z zagranicznymi architektami, dyskusje, które dotyczą miasta. Niestety, nigdy nie dostaliśmy dużego wsparcia finansowego od władz Katowic. Zazwyczaj było to 1000, góra 2000 zł. Skąd więc tak duża przychylność miasta dla instytutu? - zastanawia się Studniarek i dodaje, że po części może to być spowodowane krytycznym nastawieniem SARP-u do działań miasta.
W styczniu prezesi SARP-u, Izby Architektów, Izby Urbanistów i Towarzystwa Urbanistów Polskich napisali list otwarty do Piotra Uszoka, prezydenta Katowic, krytykując brak: polityki przestrzennej miasta, planów miejscowych oraz architekta miejskiego.
Czy instytut pozwoli sobie na taką krytykę? W jego szeregach jest Tomasz Konior, który jest autorem dwóch kontrowersyjnych koncepcji: zabudowy alei Korfantego i budowy osiedla w Dolinie Trzech Stawów. Za obiema murem stanął prezydent Uszok.
Przedstawiciele instytutu zaprzeczają swej zależności od miasta. - Nasza działalność finansowana jest ze składek własnych oraz z pieniędzy, które otrzymamy ze zleceń. Konferencję współfinansowały Katowice, bo dotyczyła ich problemów. Na forum były różne głosy wielu wybitnych gości, także krytyka projektu mojego kolegi Tomasza Koniora - wyjaśnia Oskar Grąbczewski, jeden z założycieli instytutu.
O potrzebie organizowania konferencji przekonane jest również miasto. - Daliśmy spore dofinansowanie, bo uważamy, że Katowice zasługują na najlepszych fachowców, którzy spojrzą na nasze problemy z szerszej perspektywy. Dzięki tym pieniądzom udało się zaprosić zagranicznych architektów. Nie uważam, że coś straciliśmy. Wnioski z konferencji zostaną opublikowane i będziemy z nich korzystać - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
Safin - Pią Maj 30, 2008 9:37 am
Odważny tekst red Malkowskiego. Podziwiam i dziękuje. Patologie w naszym mieści się nasilają. Od początku całej pseudo przebudowy al Korfantego odnoszę wrażenie, że wszystkie debaty są robione "na odwal", byle tylko spuścić powietrze z opozycji i dalej cisnąć w ustalonym kierunku.
Konior zapewnia że bierze pod rozwagę wszystkie uwagi, Uszok że wsłuchuje się w głos mieszkańców, a każda kolejna wizualizacja jest identyczna: lej po bombie, średniowieczne zasieki i błędy przeszłości.
Katowice są miastem wybitnie frustrującym. Jego marazm dławi mieszkańców, a banda z UM, FSiPU itp zamiast wymierać, obrasta w nowych klakierów.
SMM, KOSA, GKW, PO, czy choćby GKS są bezsilne i bierne. Tym bardziej dobrym znakiem są artykuły takie jak ten, potwierdzające że ktoś się jeszcze tym miastem interesuje.
d-8 - Pią Maj 30, 2008 9:46 am
SMM, KOSA, GKW, PO, czy choćby GKS są bezsilne i bierne. Tym bardziej dobrym znakiem są artykuły takie jak ten, potwierdzające że ktoś się jeszcze tym miastem interesuje.
no to do roboty! do roboty!
Safin - Pią Maj 30, 2008 9:54 am
Pędzę. ale benzyna drożeje
Wit - Śro Cze 04, 2008 9:08 pm
Czy prezydent Uszok unika mieszkańców?
Anna Malinowska2008-06-04, ostatnia aktualizacja 2008-06-04 21:59
W połowie kwietnia katowickie stowarzyszenie zaprosiło prezydenta Piotra Uszoka do debaty o jego planach do końca kadencji. Do dziś nie doczekało się odpowiedzi. Rzecznik prezydenta tłumaczy, że Uszok będzie rozmawiać z inną organizacją o ekologii.
Spotkania włodarzy z mieszkańcami odbywają się właśnie w różnych miastach Polski. Do akcji "Masz głos, masz wybór" przyłączyły się m.in.: Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Ruda Śląska i Zabrze. W tym ostatnim mieszkańcy pytali głównie o poprawę komunikacji, likwidację nielegalnych składowisk i czystość miasta.
- Chodzi przede wszystkim o to, żeby ludzie mieli kontakt z osobami, które rządzą ich miastem. Żeby mogli przyjść, powiedzieć o swoich problemach, zapytać o inwestycje i o to, co dzieje się w ich mieście. Akcja ma zaktywizować, pobudzić zainteresowanie samych mieszkańców tym, czym zajmuje się władza, którą wybrali - wyjaśnia ideę pomysłu Marek Solon-Lipiński z Fundacji im. Stefana Batorego.
W Katowicach z propozycją debaty do prezydenta wystąpiło stowarzyszenie Bona Fides. - Chcieliśmy, by przedstawił plany miasta do końca kadencji. Byłaby też oczywiście możliwość zadawania pytań przez mieszkańców. Wiedzieliśmy, że terminarz pana prezydenta jest bardzo napięty, dlatego poprosiliśmy, by to on wyznaczył, gdzie i kiedy takie spotkanie mogłoby się odbyć. Do tej pory otrzymaliśmy tylko list od jego rzecznika, który ograniczył się do pochwały, że to cenna inicjatywa. Czas mija, a my nie mamy ani odmowy, ani potwierdzenia - denerwuje się Grzegorz Wójkowski, działacz stowarzyszenia.
Czy brak odpowiedzi oznacza, że w Katowicach debaty nie będzie? - Akcja nam się podoba, ale nie ma wymogu, że musimy ją przeprowadzać z każdą organizacją, która się do nas zgłosi. Oprócz Bona Fides przeprowadzenie debaty zaproponowały też inne stowarzyszenia. Wybraliśmy dwa z nich. Takie, które miały do sprawy bardzo konkretne podejście. W najbliższym czasie uzgodnimy ostateczny termin spotkania prezydenta z mieszkańcami - obiecuje Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
Jak się okazuje, władze Katowic na organizatora debaty wybrały stowarzyszenie Meritum, które zaproponowało debatę o ekologii i inwestycjach w mieście.
- Przecież idea akcji jest zupełnie inna. My chcieliśmy zrobić spotkanie, w czasie którego poruszane byłyby problemy związane tylko z obecną i planowaną działalnością władz. Widać władze Katowic chcą więcej czasu poświęcić ekologii niż np. nowym miejscom pracy czy zapaści kulturalnej w mieście - ironizuje Wójkowski.
MarcoPolo - Czw Cze 05, 2008 6:14 am
I Wal i duś.
d-8 - Czw Cze 05, 2008 6:56 am
W najbliższym czasie uzgodnimy ostateczny termin spotkania prezydenta z mieszkańcami - obiecuje Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
wprost nie mozemy sie doczekac
jacek_t83 - Pon Cze 09, 2008 1:43 pm
http://katowice.blox.pl/2008/06/Gdzie-j ... szoka.html
:D:D:D
salutuj - Pon Cze 09, 2008 2:36 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Safin - Wto Cze 10, 2008 5:50 pm
Taaaaaa.....zrobisz....100 kolejnych postów
podsumowanie ho ho
z portretami hahaha
Wit - Nie Cze 15, 2008 7:13 pm
Mieszkańcy mogą przepytać prezydenta Uszoka
Anna Malinowska2008-06-15, ostatnia aktualizacja 2008-06-15 19:35
Piotr Uszok, prezydent Katowic, zdecydował się na udział w ogólnopolskiej akcji "Masz głos, masz wybór". Podczas debaty mieszkańcy będą go mogli rozliczyć z bieżącej działalności.
Akcję wymyśliła Fundacja im. Stefana Batorego wraz ze Stowarzyszeniem Szkoła Liderów. - Debatę organizujemy ze Stowarzyszeniem Wspierania Inicjatyw Społecznych "Meritum", bo przyszli do nas z najbardziej konkretną propozycją. Nie ograniczyli się tylko do przesłania listu, ale zaproponowali, że chcieliby to połączyć z akcją ekologiczną. Pomysł spodobał nam się - tłumaczy Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu.
Prezydent spotka się z mieszkańcami w poniedziałek o godz. 16 w VII LO przy ulicy Panewnickiej 13. Zgodnie z planem debaty najpierw będzie o ekologii. Przedstawiciele Meritum wręczą Uszokowi petycję dotyczącą ochrony środowiska w Katowicach. Później prezydent przedstawi listę najważniejszych inwestycji miasta. Każdy z mieszkańców będzie mógł zadać pytanie.
Efektem spotkania będzie podpisana przez prezydenta deklaracja zobowiązań, które obiecuje zrealizować do końca swojej kadencji.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
kropek - Nie Cze 15, 2008 7:24 pm
^^^ oooooo
zeby na ekologii sie nie skonczylo ..
mark40 - Nie Cze 15, 2008 9:33 pm
Tylko co bedzie w tej deklaracji, dokończenie kanalizacji w centrum?
Wit - Wto Cze 17, 2008 2:48 pm
Budujemy Katowice marzeń: Tajemnice prezydenta Uszoka
dziś
Pięć obietnic do zrealizowania do końca 2008 roku i pięć do końca kadencji - to skromne cele Piotra Uszoka. Wczoraj prezydent Katowic spotkał się z mieszkańcami miasta w VII LO w Ligocie. Spotkanie zorganizowano w ramach akcji "Masz głos, masz wybór". To była jedyna okazja na wysłuchanie deklaracji prezydenta w ramach kampanii organizowanej przez Fundację Batorego. Dyskusję zorganizowało stowarzyszenie Meritum. Poza tym było tak, jak na innych spotkaniach prezydenta z ludźmi: dużo lokalnych problemów, obietnice i wyjaśnienia. I chociaż dostało się urzędnikom magistratu (za problemy z wykupem gminnych mieszkań czy brakiem zadaszeń na przystankach), ci mogą być spokojni, że nawet jeśli prezydent urządzi im dzisiaj lodowatą odprawę, ani media, ani mieszkańcy na pewno się o tym nie dowiedzą.
- Pozostanie to moją słodką tajemnicą - zapowiedział wczoraj Uszok. I usprawiedliwiał swoich podwładnych: - Każdy jest człowiekiem. Trzeba wziąć pod uwagę to, że przy takim składzie personalnym i takim nawale pracy czasem zdarzają się wpadki.
Wcześniej przez półtorej godziny wysłuchiwał skarg katowiczan, ich żalów i pytań o przyszłość Katowic.
Sporo czasu prezydent poświęcił jednak na przypomnienie swych (skądinąd nienowych) planów na przyszłość Katowic: stworzenie centrum, poprawa życia w dzielnicach, promocja miasta w Polsce i wsłuchiwanie się w opinie mieszkańców. Zapowiedział, iż w czerwcu ogłoszony zostanie konkurs na budowę sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, a w październiku rozstrzygnięcia doczeka się przetarg na przebudowę dworca PKP - później niż planowano, bo dworzec nie będzie wyburzany, a przebudowywany. Przy okazji okazało się też, iż raczej niewiele wyjdzie z planów budowy galerii pod ulicą Dworcową.
- Ten pomysł raczej się nie opłaci. Z całą pewnością natomiast powstaną tam podziemne garaże(chyba parkingi . Zleciliśmy już opracowanie studium wykonalności - zapowiedział prezydent.
Mieszkańcy dowiedzieli się również... czemu poświęcona będzie najbliższa konferencja prasowa zorganizowana przez katowicki Urząd Miasta. W środę urzędnicy przedstawią dziennikarzom sposoby na to, jak zamierzają poradzić sobie z nieproszonymi wizytami dzików na katowickich osiedlach.
Na pytanie dziennikarzy, czy katowiczanie nie czekają raczej na informacje o przebudowie centrum, prezydent odparł, że na dużą akcję informacyjną przyjedzie czas... we wrześniu.
- Zdaję sobie sprawę, że brakuje informacji o tych istotnych dla miasta planach. Ale przed wakacjami nie chcieliśmy tego robić - tłumaczył Piotr Uszok. Na razie o planach przebudowy można poczytać nie na stronie Urzędu Miasta, ale na... prywatnej stronie prezydenta.
To wszystko już było...
Już w 2002 roku prezydent Uszok mówił: "Wchodzimy w decydującą fazę przebudowy Śródmieścia". Ubolewał nad tym, że nie udało się przebudować dworca kolejowego, rozwiązać sprawy Katowickiego Centrum Biznesu (szkielet budynku przy ul. Chorzowskiej w rejonie Ronda) i parkingu przy ul. Młyńskiej. W 2002 roku plusy otrzymał za drogi (w sumie 190 km). Zapowiadał: "zostawiam miasto przygotowane do kolejnych inwestycji i w ciągu najbliższych lat czeka je wielki rozkwit".
W 2006 roku miały się zakończyć prace nad remontem kanalizacji w centrum miasta oraz przy modernizacji oczyszczalni ścieków Gigablok w Szopienicach. Te prace trwają do dziś. W 2006 roku miał ruszyć remont kwartału "Mariacka". Rozpoczął się w tym roku.
W 2006 roku Uszok chwalił się tym, że niemal wszystkie zamierzone w 2002 roku plany udało się zrealizować zgodnie z wcześniejszymi terminami. Podkreślał, że miastu udało się przejąć Pałac Młodzieży oraz podjąć budowę auli Akademii Muzycznej. Za porażkę uznał wtedy załamanie się pierwszych negocjacji w sprawie przebudowy dworca PKP. Mówił przy tym: - Po ostatnich rozmowach z ministrem transportu jestem wręcz przekonany, że perspektywa powstania nowego dworca kolejowego w Katowicach jest już bardzo bliska.
Jako kolejne niepowodzenie swej ostatniej kadencji wymienił opóźnienia przy przebudowie kanalizacji w ul. Warszawskiej. - Za mną przemawiają wymierne efekty ośmioletniej prezydentury, co wynika m.in. z faktu, że zawsze składam konkretne deklaracje - i to tylko takie, które wiem, że jestem w stanie zrealizować - mówił wówczas. Obiecywał: tworzenie nowych miejsc pracy, wspieranie kultury, sportu i rekreacji, budownictwo mieszkaniowe, dalszy rozwój szkolnictwa wszystkich szczebli, z akademickim na czele.
Jeszcze na początku 2008 roku prezydent miasta zapowiadał, że remont kamienicy przy pl. Wolności 12a, dokąd ma się przenieść Urząd Stanu Cywilnego rozpocznie się jeszcze w tym roku (teraz wiadomo, że w tym roku ogłoszony zostanie tylko przetarg na remont). O przebudowie centrum mówił ostrożnie: pierwsze prace budowlane miały się rozpocząć najwcześniej w połowie 2009 roku.
Co Uszok obiecuje do końca 2008 roku?
• deptak na Mariackiej
• klimatyzację w Spodku
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
Co obiecuje do końca kadencji, czyli 2010 roku?
• zakończy remont Spodka, ale bez elewacji
• remont parku Zadole
• Bulwary Rawy
• boisko sportowe Hetman Katowice
• Urząd Stanu Cywilnego przy pl. Wolności 12a
• boisko treningowe przy ul. Boya-Żeleńskiego
Czego nie skończy?
• Międzynarodowego Centrum Kongresowego
• sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia
• strefy Rondo-Rynek
Marta Żabińska, Michał Wroński - POLSKA Dziennik Zachodni
absinth - Wto Cze 17, 2008 3:08 pm
Co Uszok obiecuje do końca 2008 roku?
• deptak na Mariackiej
• klimatyzację w Spodku
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
Co obiecuje do końca kadencji, czyli 2010 roku?
• zakończy remont Spodka, ale bez elewacji
• remont parku Zadole
• Bulwary Rawy
• boisko sportowe Hetman Katowice
• Urząd Stanu Cywilnego przy pl. Wolności 12a
• boisko treningowe przy ul. Boya-Żeleńskiego
dramatycznie mało!!!
kropek - Wto Cze 17, 2008 3:14 pm
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
^oczekiwałbym bardziej spektakularnych działań w naszym mieście. IMO nowe boisko przy jakies szkole nie powinno byc jedna z kilku najwiekszych miejskich inwestycji.
A z placem kolo katedry niech nawet nie zartuja ...
absinth - Wto Cze 17, 2008 3:19 pm
ten zakres zapowiadanych inwestycji imponujaco by wygladal tylko w przypadku gdyby oglosil je burmistrz Orzesza, ale nie miasta, które chce byc nazywane metropolia...
normalnie uwiąd starczy
Bartek - Wto Cze 17, 2008 3:26 pm
Jaki prezydent taka ilość inwestycji. Można by rzec że ilość inwestycji = ilości szarych komórek wszystkich urzędników z Uszokiem na czele, ale po co? Po co się stresować? Lepiej szukać kogoś kogo mieszkańcy Katowic będą chcieli wybrać na prezydenta i ten ktoś będzie miał jaja...
Ja bym widział Hołdę bo gość ma smykałkę do interesów i inwestycji...
kropek - Wto Cze 17, 2008 5:36 pm
Jaki prezydent taka ilość inwestycji. Można by rzec że ilość inwestycji = ilości szarych komórek wszystkich urzędników z Uszokiem na czele, ale po co? Po co się stresować? Lepiej szukać kogoś kogo mieszkańcy Katowic będą chcieli wybrać na prezydenta i ten ktoś będzie miał jaja...
Ja bym widział Hołdę bo gość ma smykałkę do interesów i inwestycji...
W sumie facet lubi podejmowac wyzwania (np. TVS) wiec czemu nie Moze bedzie zainteresowany?
salutuj - Wto Cze 17, 2008 6:07 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
kropek - Wto Cze 17, 2008 6:15 pm
u nas wlasciwie lokalnych politykow, ktorzy byliby zainteresowani stanowiskiem prezydenta miasta, nie ma ..
albo sie nie chca ujawinc
GoldBoy - Wto Cze 17, 2008 8:00 pm
A co z DK81, przedłużeniem Steślickiego, DTŚ wschód, lotniskiem Muchowiec, Pałacem Młodzieży, Stadionem GieKSy, zespołem kąpieliskowym.... Czyżby do 2010 zostały w planach Patrząc na tą listę zastanawiam się jakim sposobem miasto musi zaciskać pasa i się zadłużać.
Wygląda na to że z inwestycji, które mogą zmienić miasto w tym roku zakończy się tylko przebudowa Mariackiej - choć w zasadzie zakończone zostanie pół inwestycji, a skoro Uszok nie mówił nic o Dworcowej to może oznaczać, że remont szybko się nie zacznie. Kolejna sprawa to remont Spodka. Przecież w przyszłym roku mają być dwie imprezy rangi mistrzowskiej. Tutaj nie można pozwolić sobie na opóźnienia, a sama klimatyzacja może nie wystarczyć.
mark40 - Wto Cze 17, 2008 8:51 pm
Ta lista jest po prostu śmieszna. Nie przystoi miastu nr 1 w aglomeracji. Szkoda, że tak to wygląda
MefistoTT - Wto Cze 17, 2008 10:01 pm
Co Uszok obiecuje do końca 2008 roku?
• deptak na Mariackiej
• klimatyzację w Spodku
• plac Jana Pawła II
• nowe boisko przy SP 22
• przejście podziemne pod torami kolejowymi przy ul. Zadole (projekt realizowany od pięciu lat) i pierwszy etap parku Zadole
Co obiecuje do końca kadencji, czyli 2010 roku?
• zakończy remont Spodka, ale bez elewacji
• remont parku Zadole
• Bulwary Rawy
• boisko sportowe Hetman Katowice
• Urząd Stanu Cywilnego przy pl. Wolności 12a
• boisko treningowe przy ul. Boya-Żeleńskiego
Czego nie skończy?
• Międzynarodowego Centrum Kongresowego
• sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia
• strefy Rondo-Rynek
Marta Żabińska, Michał Wroński - POLSKA Dziennik Zachodni
nie no te boiska to chyba jakiś chłyt marketingowy Uszoka w związku z trwającym EURO Lekka żenia
Michał Gomoła - Wto Cze 17, 2008 10:02 pm
Nie panikujcie tak, przecież na pierwszy rzut oka widać, że ta lista jest szalenie niekompletna.
Przecież modernizacja stadionu GieKSy już się rozpoczęła. Nie jest w niej ujęte Muzeum Śląskie. Wyraźnie brak w niej inwestycji drogowych, a przecież niektóre z nich są już rozpoczęte, a niektóre co pomniejsze zakończone ( renowacja wielu ulic, szczególnie w południowych Katowicach ). O dworcowej nie mówił pewnie dlatego, że nie do końca to od niego zależy. Pałac Młodzieży już jest powoli modernizowany. Spodek już jest modernizowany, a do 2009 roku ( czyli do finałów MŚ ) ma być zmodernizowane wszystko prócz elewacji. Z wypowiedzi wynika też, że podchodzą poważnie do sprawy podziemnych parkingów. Martwi mnie tylko pominięcie w tych planach ulicy 3 Maja. W Katowicach dzieje się teraz naprawdę dużo, więc nie wiem skąd ten przesadny pesymizm.
mark40 - Wto Cze 17, 2008 10:18 pm
Przecież modernizacja stadionu GieKSy już się rozpoczęła.
Pytanie kiedy się zakończy. Wynika ze nawet nie w 2010
Nie jest w niej ujęte Muzeum Śląskie.
Safin - Wto Cze 17, 2008 10:31 pm
A najwięcej dzieje się w kwestiach tak mało istotnych jak:
1)POPRAWA BEZPIECZEŃSTWA!!@@#$#@$
2)poprawa ogólnopolskiego wizerunku
3) Ściąganie inwestorów
4)dbanie o historię, o nikisz
5)prace nad ustawą aglomeracyjną
uwiąd straszny
uszok zbija regularnie kapitał na sklerotycznych babciach na licealnych spotkaniach...
GoldBoy - Wto Cze 17, 2008 10:33 pm
Nie panikujcie tak, przecież na pierwszy rzut oka widać, że ta lista jest szalenie niekompletna.
Przecież modernizacja stadionu GieKSy już się rozpoczęła. Nie jest w niej ujęte Muzeum Śląskie. Wyraźnie brak w niej inwestycji drogowych, a przecież niektóre z nich są już rozpoczęte, a niektóre co pomniejsze zakończone ( renowacja wielu ulic, szczególnie w południowych Katowicach ). O dworcowej nie mówił pewnie dlatego, że nie do końca to od niego zależy. Pałac Młodzieży już jest powoli modernizowany. Spodek już jest modernizowany, a do 2009 roku ( czyli do finałów MŚ ) ma być zmodernizowane wszystko prócz elewacji. Z wypowiedzi wynika też, że podchodzą poważnie do sprawy podziemnych parkingów. Martwi mnie tylko pominięcie w tych planach ulicy 3 Maja. W Katowicach dzieje się teraz naprawdę dużo, więc nie wiem skąd ten przesadny pesymizm.
Generalnie lista dużych inwestycji obecnej kadencji prezydenta może zamknąć się na częściowej przebudowie kwartału Dworcowej, częściowej renowacji Spodka i (częściowej ?) modernizacji kanalizacji. Jak dla mnie to bardzo mało i remont kilku kamienic rocznie mojego zdania nie zmieni. Ja mam dość duże wymagania od miasta, tym bardziej gdy jest duża szansa na skorzystanie z pieniędzy UE.
Muzeum Śląskie nie jest inwestycją Urzędu Miasta tak samo jak budynki uniwersyteckie czy Węzeł Murckowska. Dworcowa miała być już gotowa nikt nic nie było mówione, że to zależy od inwestora w Stary Dworzec. Nie wiadomo co będzie ze Starym Dworcem i kiedy coś się tam zacznie dziać.
absinth - Wto Cze 17, 2008 11:51 pm
Jaki prezydent taka ilość inwestycji. Można by rzec że ilość inwestycji = ilości szarych komórek wszystkich urzędników z Uszokiem na czele, ale po co? Po co się stresować? Lepiej szukać kogoś kogo mieszkańcy Katowic będą chcieli wybrać na prezydenta i ten ktoś będzie miał jaja...
Ja bym widział Hołdę bo gość ma smykałkę do interesów i inwestycji...
Ja bym wolał żeby Hołda robił biznes w prywatnym sektorze,
Lokalni biznesmeni są ważniejsi od polityków.
salutuj - Śro Cze 18, 2008 5:57 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
d-8 - Śro Cze 18, 2008 7:19 am
W Katowicach dzieje się teraz naprawdę dużo, więc nie wiem skąd ten przesadny pesymizm.
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
a te plany ? serio uwazasz ze to jest powazne? nawet gdybys tą listę wydłużył x 3 - to i tak będzie żałośnie mało.
muzeum śląskie idzie chyba z kasy państwa, nie miasta
macu - Śro Cze 18, 2008 8:22 am
Żenada. Jak ktoś, kto mieni się prezydentem ekhem ekhem stolicy regionu w ogóle wymienia w swoich planach, rzekomo imponujących, boiska przyszkole to to naprawdę jest żenada. Tu powinny być wymienione przedłużenie Stęślickiego, Grundmanna, parkingi podziemne i inne duże inwestycje, a nie jakieś boisko. Co to wiocha jakaś? Chyba tak.
koniaq - Śro Cze 18, 2008 8:50 am
jest mi tak wstyd za tego naszego marnego prezydenta! Brak mu dynamiki w działaniu, ambitnych planów i pozytywnego myslenia, ze wszystko sie da !
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 8:59 am
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
i parę pomniejszych rzeczy jak choćby boisko obok szkoły ( choć zgadzam się, że wstyd się tym chwalić... ).
Tak więc ten rok podniósł mnie na duchu, zastanawiam się więc dlaczego panuje tu aż taki pesymizm Wiadomo, że Uszok idealny nie jest. Uszok jest porządnym przeciętniakiem, ale mamy do wyboru porządnego przeciętniaka albo co? nic... Choć sam nie należę do jego zwolenników to mam świadomość, że lepszy on niż pan Szpyrka, największy -póki co- jego konkurent.
Co do MŚ to szczerze mówiąc wydawało mi się, że to UM finansuje, mój błąd
absinth - Śro Cze 18, 2008 9:08 am
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
i parę pomniejszych rzeczy jak choćby boisko obok szkoły ( choć zgadzam się, że wstyd się tym chwalić... ).
salutuj - Śro Cze 18, 2008 9:16 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 9:22 am
No dobrze, ale co konkretnie więcej chciałbyś zrobić? Przecież kanalizacja to ogromna inwestycja, a przebudowa tych 6-8 uliczek to parędziesiąt milionów lekką ręką. Nasz budżet nie jest bez dna, a trzeba pamiętać, że oprócz tego iż jesteśmy stolicą aglomeracji to mamy tylko niewiele ponad 300 tys. mieszkańców.
Co tak wielkiego robi Wrocław czy Kraków pomimo, że mają X razy większy budżet? Oceanarium we Wrocławiu super sprawa, ale my będziemy mieli NOSPR czy MCK. Wydaje mi się, że Uszok też chciałby mieć u siebie takie Oceanarium, ale są rzeczy potrzebniejsze, a niestety pieniążki kiedyś się kończą.
Ten rok napełnił mnie optymizmem bo gdzie się nie przejdę po Katowicach to coś się robi. Wiadomo, że nie wszystko, a może nawet mniejsza część to zasługa UM, ale nie zmienia to faktu, że się robi Widzę, że południowe Kato są powoli modernizowane i choć jest to modernizacja raczej ekonomiczna to wg mnie nie wygląda to wcale źle ( choć pisałem już, że mogli by wybrać inny kolor niż czerwony... ), a przy takim tempie za 2-4 lata całe południowe centrum Kato będzie nowiutkie. Ja widzę progres, w porównaniu z tym co było w poprzednich latach, a różnica między inwestycjami w Kato, a tym co się robi w innych miastach aglo jest wręcz gigantyczna.
Mnie też denerwuje parę rzeczy, które Uszok partoli. Denerwuje mnie targowisko na Mickiewicza, podejście do promocji miasta czy niedocenianie internetu. Nie powiedziałbym jednak, że ogólnie jest tragicznie
absinth - Śro Cze 18, 2008 9:26 am
a z czego mialoby to niby wynikac, ze uwazam je za gorsze?
Tu nie chodzi o nic innego jak o skale tych osrodkow (t/j liczbe mieszkancow, budzet, znaczenie danego osrodka w skali wojewodztwa i Polski)
Jesli 10 letnie dziecko podniesie 10 kilowy ciezar to brzmi to inaczej niz gdy taki sam ciezar podniesie 20 letni mezczyzna.
absinth - Śro Cze 18, 2008 9:36 am
@ Michał Gomoła
ja bym chciał usłyszeć
co z planmi kampusu uniwersyteckiego w okolicy Wodnej, Górniczej i ogolnie w jaki sposob UM widzi polityke miasta w sprawie wspierania szoklnictwa wyzszego ( Sosnowiec pod tym wzgledem jest ostatnio duzo bardziej prezny)
co z planami kompleksu sportowego na Ceglanej/Zgrzebnioka
jakie imprezy wspolfinansowane przez miasto UM ma zamiar organizowac ( Wroclaw przez wakacje ma 4 festiwale )
Kiedy beda jakies konkrety z Nikiszowcem
Dlaczego nasz UM nie kupje taboru dla KZK GOP tak jak to robia Gliwice
co wogole z nocna komunikacja publiczna w miescie
budowa nowych linii tramwajowych ( pamietam takie plany UM, ze mialy byc budowane na Ochojec i Ligote, ze miala isc linia sladem Dudy Gracza - Graniczna Francuska Meteorologow )
3 lata temu mniej wiecej UM zapowiedzil remont 200 kamienic, jak to wyglada
jakich duzych i prestizowych inwestor chce sciagnac do nas UM
co z parkingami podziemnymi w centrum - czy istnieje w tym w wzgledzie jakis usystematyzowany plan czyli gdzie, kiedy, na ile miejsc
edit
kanalizacja rzeczywiscie jest wielka i potrzebnq inwestycja, pytanie tylko czy my musimy slyszec o kanalizacji przez wszystkie kadencje?
Wit - Śro Cze 18, 2008 9:45 am
Przyznać trzeba, że miasto inwestuje w dobra publiczne, ale skala tych inwestycji jednak nie poraża, a opieszałość po prostu przeraża! Zapowiedzi ciągną się latami...
nasze flustracje potęguje jeszcze praktyczny brak inwestycji prywatnych. I właśnie za politykę proinwestycyjną, promocyjną, duże braki w planach zagospodarowania przestrzennego, ciągnące się wydawanie decyzji i pozwoleń należą się naszemu prezydentowi i jego świcie największe baty!
d-8 - Śro Cze 18, 2008 10:40 am
ile sie dzieje ?
przebudowa 6 - 8 uliczek ?
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
i parę pomniejszych rzeczy jak choćby boisko obok szkoły ( choć zgadzam się, że wstyd się tym chwalić... ).
Tak więc ten rok podniósł mnie na duchu, zastanawiam się więc dlaczego panuje tu aż taki pesymizm Wiadomo, że Uszok idealny nie jest. Uszok jest porządnym przeciętniakiem, ale mamy do wyboru porządnego przeciętniaka albo co? nic... Choć sam nie należę do jego zwolenników to mam świadomość, że lepszy on niż pan Szpyrka, największy -póki co- jego konkurent.
Co do MŚ to szczerze mówiąc wydawało mi się, że to UM finansuje, mój błąd
salutuj - Śro Cze 18, 2008 10:43 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
macu - Śro Cze 18, 2008 11:39 am
Jak się ma te kilka remontowanych uliczek do remontów we Wro np? Żałośnie. Tam się remontuje/już wyremontowało większą część ścisłego centrum. A poza tym w przebudowie jest kilka wielkich placów. A u nas plac JPII. No faktycznie megainwestycja! Remont kanalizacji powinien być w ogóle przemilczany. To wstyd o nim wspominać, bo ileż kadencji można się chwalić tym przedsięwzięciem? To że rusza remont miejskich kamienic? Ale jak rusza? W żółwim tempie! No wieś! Jestem totalnie wzburzony działaniami miasta. Wizjoner sie znalazł, no Kazimierz Wielki normalnie!
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 11:52 am
Wrocław nie jest najlepszym przykładem. Tam po prostu inwestuję w zupełnie co innego. Owszem, mają wyremontowane uliczki i remontują placyki, ale za to drogi są w stanie wręcz masakrycznym. Zachwycacie się Wrocławiem, a większość rodzimych Wrocławian jakich znam ( nie chodzi mi o ludzi, którzy tam emigrowali ) psioczy na Dutkiewicza. Wg nich dzisiejszy Wrocław to zdecydowany przerost formy nad treścią. Musisz też wziąć pod uwagę, że mają zdecydowanie większą liczbę mieszkańców przez co mają większy budżet, to wszystko się przekłada na możność wpompowania większej ilości pieniędzy w ścisłe centrum.
d-8
Gdzie aquapark? Rozbudowa sieci tramwajowej i zakup busów? Wspieranie UŚ?
Zabawmy się więc trochę. Skreśl z tegorocznych inwestycji tyle pozycji ile według Ciebie potrzeba, aby znaleźć w budżecie środki na aquapark, rozbudowę sieci tramwajowej oraz zakup busów czy też POWAŻNE wspieranie UŚ ( bo UŚ jest wspierany chociażby poprzez promocję samej uczelni ). Czasem wydaje mi się, że niektórzy pomijają tak istotną kwestię jak kwestia pieniędzy, są one niestety bardzo ważne.
to co jest robione teraz na prawde jest poziomem miasteczka. nie duzego miasta, stolicy wojewodztwa i duzej aglomeracji.
macu - Śro Cze 18, 2008 12:04 pm
Porównanie do Wrocławia dałem w odniesieniu do naszych 6-8 uliczek (u nich kilka razy więcej). Nasze drogi są dobre głównie dzięki DTŚ, A4 i DK86. Reszta to, nie przesadzajmy, żadna rewolucja z ostatnich lat. A te inwestycje to nie inwestycje miejskie. Miejskimi byłyby przedłużenie Grundmanna i Stęślickiego, bo te obecne, choć widać poprawę to problemu komunikacji płn-płd nie rozwiązują. A tego brak w tych nibywizjach.
Co do przerostu formy to może i jest to jakiś przerost ale za to z rozmachem. I tego rozmachu u nas najbardziej mi brakuje. A pieniądze na ten rozmach można wziąć choćby z kredytów, w końcu jesteśmy jednym z najmniej zadłużonych miast w Polsce. Tylko to oczywiście wiąże się z ogromną ilością pracy, a skoro głupia kanalizacja przerasta możliwości to rzeczywiście lepiej się nie pchać. Przecież zaprosi się "gwiazdę" na Nikisz, później zrobi domówkę i będzie git!
d-8 - Śro Cze 18, 2008 12:23 pm
Wrocław nie jest najlepszym przykładem. Tam po prostu inwestuję w zupełnie co innego. Owszem, mają wyremontowane uliczki i remontują placyki, ale za to drogi są w stanie wręcz masakrycznym. Zachwycacie się Wrocławiem, a większość rodzimych Wrocławian jakich znam ( nie chodzi mi o ludzi, którzy tam emigrowali ) psioczy na Dutkiewicza. Wg nich dzisiejszy Wrocław to zdecydowany przerost formy nad treścią. Musisz też wziąć pod uwagę, że mają zdecydowanie większą liczbę mieszkańców przez co mają większy budżet, to wszystko się przekłada na możność wpompowania większej ilości pieniędzy w ścisłe centrum.
d-8
Gdzie aquapark? Rozbudowa sieci tramwajowej i zakup busów? Wspieranie UŚ?
Zabawmy się więc trochę. Skreśl z tegorocznych inwestycji tyle pozycji ile według Ciebie potrzeba, aby znaleźć w budżecie środki na aquapark, rozbudowę sieci tramwajowej oraz zakup busów czy też POWAŻNE wspieranie UŚ ( bo UŚ jest wspierany chociażby poprzez promocję samej uczelni ). Czasem wydaje mi się, że niektórzy pomijają tak istotną kwestię jak kwestia pieniędzy, są one niestety bardzo ważne.
to co jest robione teraz na prawde jest poziomem miasteczka. nie duzego miasta, stolicy wojewodztwa i duzej aglomeracji.
Które więc miasteczko może się poszczycić taką ilością inwestycji jak Katowice w tej chwili? Chorzów, Bytom, Sosnowiec, Gliwice, a może Jaworzno? Przecież tam się kompletnie nic nie dzieje...
Wydatki w tegorocznym budżecie uważam za dobre i przemyślane.
Mam żal za promocję miasta, bagatelizowanie internetu, drobne sprawy takie jak targowisko na Mickiewicza czy brak większych festiwali.
absinth - Śro Cze 18, 2008 12:31 pm
Które więc miasteczko może się poszczycić taką ilością inwestycji jak Katowice w tej chwili? Chorzów, Bytom, Sosnowiec, Gliwice, a może Jaworzno? Przecież tam się kompletnie nic nie dzieje...
ha! i tu jest pies pogrzebany
jak widac Ty porownujesz Kato do miast typu Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno... sorry
ja nie mam nic do tych miast ale to nie tak skala, jesli Katowice maja ambicje jedynie na miare tych miasto to ja nie wiem co jeszcze tu robie...
co do braku pieniedzy przypomne, ze miasto mialo w zeszlym roku ponad 120 mln nadwyzki budzetowej, tak chyba w sam raz, zeby dac pieniadze na nowa biblioteke dla UŚ (tam brakowalo chyba 10 mln) kupic troche nowych autobusow czy zorganizowac chocby pare dobrych imprez, koncertow etc...
nie wiem jak w tym roku, ale pamietam, ze w zeszlym Katowice byly wymienine wsrod miast jakie maja najwieksze zatory jesli idzie o realizacje wydatkow inwestycyjnych z budzetu - to znaczy, ze pieniadze byly tylko nie umiano ich wydac nawet na to co zaplanowano.
Przypomne, ze plac JP II mial byc zrealizowany w zeszlym roku, poroponuje przeszukac budzet i sprawdzic ile poycji powtarza sie z zeszlorocznym, z tego wzgledu, ze wtdey ich nie zrealizowano
budowa kompleksu sportowego przy Meteorologow
zaytuje:
"Władze Katowic przygotowują się do budowy dużego kompleksu basenów. Miałby on powstać do 2009 roku."
co sie dzieje w sprawie nowego dworca komunikacji autokarowej?
kolejny cytat
"Wtorek, 5 lipca 2005r.
Już w przyszłym roku przy ul. Rzepakowej 4 otwarta zostanie główna hala centralnego dworca autokarowego."
jesli chcesz moge tego jeszcze troche powmieniac...
mark40 - Śro Cze 18, 2008 12:48 pm
Ale dlaczego porównajmy się
No to zrobimy krótkie porównanie z miastem w którym "kompletnie nic się nie dzieje", z Chorzowem.
Michal Gomoła napisał:
No to po kolei co się dzieje teraz:
1. Przebudowa 6 - 8 uliczek.
2. Deptak na Mariackiej.
3. Bulwary Rawy.
4. Kanalizacja.
5. Remont elewacji Kościoła Mariackiego ( współfinansowane przez miasto ).
6. Plac JP II ( może nie w takiej formie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale apeluję żeby zaczekać na efekt końcowy ).
7. Modernizacja Spodka.
8. Modernizacja Pałacu Młodzieży.
9. Modernizacje kamienic należących do miasta ( nareszcie coś ruszyło ).
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
11. Nowa siedziba Straży Miejskiej i planowane w związku z tym nowe etaty dla "strażaków" ( a propo poprawy bezpieczeństwa ).
--------------------------------------------------------------
1. Przebudowa w ciągu roku 14 ulic + torowisk tramwajowych. W Katowicach w sumie bedzie ich chyba trochę wiecej.
2. + dla Katowic (gdyby nie patrzec na to, ze w innych maistach deptaki są już od X lat)
3.4. Przebudowa koryta Rawy z przykryciem i przebudową oczyszczalni.
5. + dla Katowic
6. Przebudowa placu na osiedlu w Chorzowie Batorym
7. + dla Katowic
8. Dokoncznie CHCK
9. -II-
10. Modernizacja stadionu Ruchu
11. + dla Katowic
Tak wiec porównanie do trzykrotnie mniejszego miasta wypada nawet podobnie To pokazuje, ze Kato nie mają większych ambicji. Naprawdę szkoda, bo cierpi na tym niejednokrotnie cała aglomeracja.
absinth - Śro Cze 18, 2008 1:04 pm
To pokazuje, ze Kato nie mają większych ambicji
Nie! To pokazuje, ze wladze miasta nie maja wiekszych ambicji...
a trzeba tak:
VidĂm mÄsto velikĂŠ, jehoĹź slĂĄva hvÄzd se dotĂ˝kati bude
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 1:06 pm
ha! i tu jest pies pogrzebany
jak widac Ty porownujesz Kato do miast typu Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno... sorry
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Napisałem tylko, że to nieprawda iż robimy tyle samo co Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno w kontekście waszej sugestii iż robimy tyle samo.
d-8 =>
Powierzchnia biurowa nie ma tutaj nic do rzeczy. Trzeba porównać budżety obu miast. To się przekłada na inwestycje, a nie powierzchnia biurowa...
macu =>
U nas co prawda nie było (poza paroma przypadkami) jakiś wielkich inwestycji drogowych, ale te drogi które mamy są w bardzo dobrym stanie czego na pewno nie można powiedzieć o wrocławskich drogach.
mark40 =>
ciężko porównywać w taki sposób inwestycje, bo przecież ich skala jest różna.
Chciałbym zaznaczyć, że nie uważam całości kadencji Uszoka za udaną. Niejednokrotnie podkreślałem iż zadowolony jestem z postępu w mieście w tym roku. To napawa mnie optymizmem na lata następne. Jeżeli takie tempo prac zostanie utrzymane do powiedzmy 2014 plus powstanie siedziba NOSPR, Międzynarodowe Centrum Kongresowe i przebudowana zostanie przestrzeń pomiędzy rondem, a rynkiem to będę naprawdę zadowolony.
absinth - Śro Cze 18, 2008 1:25 pm
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Napisałem tylko, że to nieprawda iż robimy tyle samo co Chorzów, Sosnowiec, Jaworzno w kontekście waszej sugestii iż robimy tyle samo.
w którym miejscu napisałem, że robimy tyle samo?
whatever
czy moglbys sie odniesc takze do tej czesci mojej wypowiedzi:
co do braku pieniedzy przypomne, ze miasto mialo w zeszlym roku ponad 120 mln nadwyzki budzetowej, tak chyba w sam raz, zeby dac pieniadze na nowa biblioteke dla UŚ (tam brakowalo chyba 10 mln) kupic troche nowych autobusow czy zorganizowac chocby pare dobrych imprez, koncertow etc...
nie wiem jak w tym roku, ale pamietam, ze w zeszlym Katowice byly wymienine wsrod miast jakie maja najwieksze zatory jesli idzie o realizacje wydatkow inwestycyjnych z budzetu - to znaczy, ze pieniadze byly tylko nie umiano ich wydac nawet na to co zaplanowano.
Przypomne, ze plac JP II mial byc zrealizowany w zeszlym roku, poroponuje przeszukac budzet i sprawdzic ile poycji powtarza sie z zeszlorocznym, z tego wzgledu, ze wtdey ich nie zrealizowano
budowa kompleksu sportowego przy Meteorologow
zaytuje:
"Władze Katowic przygotowują się do budowy dużego kompleksu basenów. Miałby on powstać do 2009 roku."
co sie dzieje w sprawie nowego dworca komunikacji autokarowej?
kolejny cytat
"Wtorek, 5 lipca 2005r.
Już w przyszłym roku przy ul. Rzepakowej 4 otwarta zostanie główna hala centralnego dworca autokarowego."
jesli chcesz moge tego jeszcze troche powmieniac...
babaloo - Śro Cze 18, 2008 1:27 pm
Tu wszyscy już się kiedyś na te konkursy nabrali Taka niekończąca się opowieść:
1) druga połowa kadencji - zapowiedzi i konkursy
2) początek kadencji - cisza
3) środek kadencji - wzruszające wyznanie, że nie podołamy ambitnym planom
4) druga połowa kadencji - nowe zapowiedzi i konkursy
mark40 - Śro Cze 18, 2008 1:32 pm
Nie! To pokazuje, ze wladze miasta nie maja wiekszych ambicji...
Oczywiscie. Wyrazilem się zbyt ogólnie
ciężko porównywać w taki sposób inwestycje, bo przecież ich skala jest różna.
Z pewnoscią w Katowicach jest wieksza, no ale to tylko porównanie pomysłów, inwestycji Katowic z Chorzowem, które nie wyróżnaija sie zbytnio jak na miasto wojewódzkie.
Michał Gomoła - Śro Cze 18, 2008 2:03 pm
co do braku pieniedzy przypomne, ze miasto mialo w zeszlym roku ponad 120 mln nadwyzki budzetowej, tak chyba w sam raz, zeby dac pieniadze na nowa biblioteke dla UŚ (tam brakowalo chyba 10 mln) kupic troche nowych autobusow czy zorganizowac chocby pare dobrych imprez, koncertow etc...
nie wiem jak w tym roku, ale pamietam, ze w zeszlym Katowice byly wymienine wsrod miast jakie maja najwieksze zatory jesli idzie o realizacje wydatkow inwestycyjnych z budzetu - to znaczy, ze pieniadze byly tylko nie umiano ich wydac nawet na to co zaplanowano.
Przypomne, ze plac JP II mial byc zrealizowany w zeszlym roku, poroponuje przeszukac budzet i sprawdzic ile poycji powtarza sie z zeszlorocznym, z tego wzgledu, ze wtdey ich nie zrealizowano
budowa kompleksu sportowego przy Meteorologow
zaytuje:
"Władze Katowic przygotowują się do budowy dużego kompleksu basenów. Miałby on powstać do 2009 roku."
co sie dzieje w sprawie nowego dworca komunikacji autokarowej?
kolejny cytat
"Wtorek, 5 lipca 2005r.
Już w przyszłym roku przy ul. Rzepakowej 4 otwarta zostanie główna hala centralnego dworca autokarowego."
jesli chcesz moge tego jeszcze troche powmieniac...
salutuj - Śro Cze 18, 2008 2:03 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Śro Cze 18, 2008 2:27 pm
Jestem przekonany, że nadwyżka budżetowa nie została wessana przez czarną dziurę tylko spożytkowana na inne cele
ja taki przekonany nie jestem bo skoro w zeszlorocznym budzecie po stronie wydadtkow inwestycyjnych byly okreslone srodki zagwarantowane na konkretnej przedsiewziecia a sporej czesci z tych przedsiewziec niezrealizowano plus doatkowo miasto osiagnelo wiekszy od zakladanego naplyw srodkow z udzialu w podatkach tzn, ze juz mamy pewna gorke, w tym roku okazuje sie ze ponownie czesci z przedsiewziec jednak nie bedzie lecz przelozono je juz na kolejne lata, w zwiazku z tym powstaj pytanie na co w takim razie przeznaczane sa te srodki z nadwyzki z podatkow i te ktore przeznaczono na inwestycje ktorych nie bylo?
GoldBoy - Śro Cze 18, 2008 3:01 pm
Co do mniejszych inwestycji to widać, że się coś dzieje w Katowicach, są co prawda opóźnienia, ale ludzie nie zwracają na to większej uwagi, bo nie są to sprawy decydujące dla miasta. Problem jest z dużymi inwestycjami na czele z Rynkiem, których jest niewiele i tutaj dokładnie widać problemy, przeniesienia terminów, zmiany zakresu robot itd. O kilku ciekawych inwestycjach jak kampusie przy Warszawskiej, alternatywie Mikołowskiej, parku Technologicznym, niewiele się mówi ostatnio. Prezydent powiedział, że nie zdąży z MCK przed końcem kadencji a przecież w wg budżetu uchwalonego pół roku temu w 2010 ten gmach powinien być skończony.
Co do budżetu to większość inwestycji było już uwzględnione w budżecie na ten i kolejne lata.
caterina - Czw Cze 19, 2008 8:53 am
mowienie,ze cos sie dzieje w Kato jest do przyjecia jesli jest to opinia przecietnego mieszkanca,ktory sie nie interesuje planami UM i itp.a cała swoja wiedze czerpie ze spacerow po miescie.
jesli sie jednak wie co miało byc a co jest- to nie dzieje sie NIC
d-8 - Czw Cze 19, 2008 9:26 am
(...) że cały czas kłócimy się o to co powinno zostać zrobione wcześniej, a chodzi mi przede wszystkim o to, że w tym roku coś się ruszyło i mam nadzieję, że tak będzie nadal - wtedy będę zadowolony.
ale my się nie kłócimy.
nie wiem skąd takie stwierdzenie. jak dla mnie to jest zwykła dyskusja, rozmowa , przedtawianie swoich racji.
i w sumie zakończe ze swojej strony, bo chyba wszystko ze swojej strony na ten temat napisałem - dobrze, że jest robione to co wymieniliśmy, jest to natomiast norma wg mnie, żaden wyróżnik i powód do zadowolenia większego, gdyż są to działania które powinny być rokrocznie wykonywane.
a jeśli przyłożyć skalę tych działań do wielkości i aspiracji miejskich - jest słabo.
absinth - Wto Lip 01, 2008 7:58 am
Budujemy Katowice marzeń: Zmarnowane 10 lat?
Gdyby wybory samorządowe miały odbyć się dzisiaj, i gdyby głosowali w nich internauci i nasi Czytelnicy, nie wiadomo, czy Piotr Uszok zostałby prezydentem.
Dlaczego? Ano dlatego, że większość internautów uważa, że 10 lat rządów Uszoka w mieście to czas zmarnowany. Prawie 400 osób do wczoraj wyraziło swoją opinię w sprawie rządów prezydenta na naszej stronie katowice.naszemiasto.pl 330 osób uznało, że to czas zmarnowany! Jako dobrze wykorzystany czas rządy Uszoka uznało zaledwie 40 internautów.
- To prezydent który dużo gada, a nic nie robi. Zero konkretów. Niedługo wyprzedzą nas Gliwice - uważa Hanys.
Zobacz: Poprzedni | Wszystkie | Następny
POLSKA Dziennik Zachodni
Budujemy Katowice marzeń: Zmarnowane 10 lat?
dziś
Gdyby wybory samorządowe miały odbyć się dzisiaj, i gdyby głosowali w nich internauci i nasi Czytelnicy, nie wiadomo, czy Piotr Uszok zostałby prezydentem.
Dlaczego? Ano dlatego, że większość internautów uważa, że 10 lat rządów Uszoka w mieście to czas zmarnowany. Prawie 400 osób do wczoraj wyraziło swoją opinię w sprawie rządów prezydenta na naszej stronie katowice.naszemiasto.pl 330 osób uznało, że to czas zmarnowany! Jako dobrze wykorzystany czas rządy Uszoka uznało zaledwie 40 internautów.
- To prezydent który dużo gada, a nic nie robi. Zero konkretów. Niedługo wyprzedzą nas Gliwice - uważa Hanys.
::: Reklama :::
- Rządy Piotra Uszoka to czas zmarnowany. Najwyższy czas wybrać człowieka kompetentnego, który nie boi się podejmować odważnych decyzji przy realizowaniu zadań. Dotychczasowy, jak widać, składa puste deklaracje. Tu potrzebny jest menager - ocenia Ludzik.
Co zarzucają obecnemu prezydentowi internauci? Przede wszystkim - brak rynku.
- Nawet nie ma dokąd iść w tych Katowicach. Mała Stawowa, która ma 50 metrów? Takie ulice są w małych wioskach - to opinia Ralfa. - Ale mamy parking na rynku! Można sobie posiedzieć w aucie i jest dobrze - ironizuje Xp. - Pociąg o nazwie nowoczesne miasto już nam chyba odjechał i ciężko będzie się z tym prezydentem załapać na następny - kwituje Lukasz_kce.
Są także umiarkowani entuzjaści. - Przynajmniej w okolice centrum zawitała nowoczesność - uważa internauta o nicku W.S.
Czy miasto przez te 10 lat bardzo się zmieniło? Wątpliwości nie ma Wuj: - 10 lat temu estetyka centrum Krakowa była zbliżona do centrum Katowic. Dziurawy asfalt, stare lapmy... w Krakowie przez ten czas wyremontowano rynek i ulice w centrum, teraz remontują Grodzką. W Katowicach nie zrobiono nic. Teraz się robi Mariacką, ale nie ma mowy o ul. 3 Maja, a to przecież główna ulica handlowa!
Czy prezydent powinien się martwić? W ostatnich wyborach samorządowych (2006 rok) zebrał 73 proc. głosów. Jako najlepszego kandydata na prezydenta wybrało go 70 tys. katowiczan. Czy tak samo głosowaliby dzisiaj?
Dorota Niećko - POLSKA Dziennik Zachodni
d-8 - Wto Lip 01, 2008 8:28 am
Czy prezydent powinien się martwić? W ostatnich wyborach samorządowych (2006 rok) zebrał 73 proc. głosów. Jako najlepszego kandydata na prezydenta wybrało go 70 tys. katowiczan. Czy tak samo głosowaliby dzisiaj?
absinth - Wto Lip 01, 2008 8:34 am
coraz więcej osób jest na Prez. Uszoka wkurzonych, tym ze nic sie nie dzieje.
Pamietam, ze przy okazji targow mieszkaniowych w maju sporo osob mowilo, ze sie po raz kolejny nie da juz nabrac na pusta gadke... zobaczymy
ostatnio z kolei taksowkarz sie pytal co z tymi parkingami wielooziomowymi, bo o tym tez ekipa z Mlynskiej mowila i nic sie nie dzieje, i ze on n pewno nie bedzie glosowal na niego i powtarza to wszystkim swoim pasazerom - marketing szeptany hehe
koniaq - Wto Lip 01, 2008 9:03 am
Juz nigdy nie popelnie tego bledu, nigdy wiecej uszzoka w Urzędzie Miasta !!!!
macu - Wto Lip 01, 2008 9:08 am
Forumowe wyznanie winy Cóż, przyłączam się
salutuj - Wto Lip 01, 2008 9:18 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Wto Lip 01, 2008 9:20 am
ja w 2002 na Sosnierza, potem na Uszoka bo alternatywa byl Szpyrka, ale w 2010 nie ma bata
chociaz nie w 2006 oddalem glos niewazny
19duGens64 - Wto Lip 01, 2008 12:09 pm
2006-ty rok Szczerbowski, czy jak mu tam było, 2002-go roku moja pamięć nie sięga
10. Modernizacja stadionu GieKSy ( nie wiadomo kiedy się skończy, ale to przecież głównie przez kibiców i głównie dlatego, że ma być lepiej ).
Chyba nie wiadomo kiedy się zacznie, na razie to trzeba było usunąć maszty, bo były zagrożeniem
Cały rok to chyba dla Uszoka zbyt mało, żeby zrobić murawę. Półtora może dwa lata, do wyborów.
"Minęło połowę kadencji
[Zabieram się do pracy.]
Z wielkim hukiem.
Czas ucieka i wybory
Coraz bliżej".
Wybory (trawestacja utworu "Matura") - Czerwone Gitary
rasgar - Wto Lip 01, 2008 3:41 pm
reklama szeptana, ciche (i głośniejsze) narzekania, początek negatywnej (nie żeby nie zasłużonej) kampanii w gazetach - wszystko fajnie, ale bez (rozsądnego) kontrkandydata to naprawdę nic nie zmienia.
Zegar do wyborów tyka...
salutuj - Wto Lip 01, 2008 4:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
19duGens64 - Wto Lip 08, 2008 1:12 pm
Wywiad: MM Silesia rozmawia z prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem
Piotr Uszok: Moim celem jest zmiana miasta
LINK:
http://www.mmsilesia.pl/2220/2008/7/8/p ... anged=true
Piotr Uszok opowiada o przyszłości Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, o problemach Katowic i planach rozwoju miasta.
Jacek Tomaszewski: Panie prezydencie, jest pan szefem Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, jaka będzie według Pana przyszłość tego związku?
Piotr Uszok: Podjęliśmy działania, aby stworzyć związek komunalny, który miał zająć się kilkoma sprawami kluczowymi z uwagi na rozwój całej Aglomeracji Górnośląskiej. Nasze dotychczasowe działanie już pokazało ile jest problemów prawnych w funkcjonowaniu takiego związku. Miał on przejąć od gmin realizację przebudowy sieci tramwajowej i trolejbusowej w aglomeracji, gospodarkę śmieciową, przygotowywanie strategii, prowadzenie Śląskiej Karty Usług Publicznych. Niestety, dotychczasowe ustawodawstwo ogranicza swobodę działania takiego związku. Z tego powodu ważna jest ustawa, której projekt został przygotowany na Śląsku, a kolejny w Warszawie i i ten właśnie został upubliczniony na majowej sesji Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Wzbudził bardzo wiele emocji. Odniosłem wrażenie, że wiele różnych ośrodków miejskich w Polsce uważa, że przez samą ustawę i wpisanie do niej poszczególnych miast uczyni z nich metropolię. Powstał naprawdę bardzo zły klimat, konkurencyjny, burzą się trochę gminy wiejskie, PSL jest przeciwny i trochę mnie to wszystko niepokoi. Nie wiadomo, w jaką stronę cała ta sprawa pójdzie, w każdym bądź razie, gdyby się nie udało ostatecznie, z uwagi na opór polityczny, uchwalić tej ustawy, będziemy zmierzać w kierunku modyfikacji istniejącego ustawodawstwa, tak żeby organizacje metropolitalne poszczególnych miast mogły o wiele bardziej swobodnie i racjonalnie działać. Niestety widzę bardzo wiele zagrożeń w skali ogólnokrajowej, ponieważ w ten temat zaangażowało się wiele środowisk politycznych. Moim zdaniem jest to kompletny brak zrozumienia intencji ustawodawcy, który chciał usprawnić zarządzanie dużymi, skomplikowanymi organizmami czy zespołami miejskimi, ponieważ obowiązujące ustawodawstwo tego nie przewiduje, a niektórzy potraktowali to jako okazję do stania się metropolią poprzez wpisanie do ustawy.
Problemy ustawodawcze są, ale mimo wszystko GZM funkcjonuje. Jak więc obecnie wygląda współpraca pomiędzy miastami aglomeracji?
Nie są to łatwe działania. Należy skoordynować zamierzenia 14. miast, w niektórych obszarach 13 miast, a decyzje nie są podejmowane tylko i wyłącznie przez prezydentów, ale także przez rady miasta. Po wielu negocjacjach i dyskusjach udało się przygotować kilka propozycji, które zostały zaakceptowane. Mowa chociażby o planie przebudowy infrastruktury tramwajowej i trolejbusowej w aglomeracji. Drugim bardzo ważnym projektem jest budowa termicznych zakładów utylizacji odpadów komunalnych. Unia Europejska nakłada wymogi w zakresie sukcesywnego ograniczania ilości odpadów deponowanych na wysypiskach. Jedną z metod, i chyba najskuteczniejszą, jest właśnie metoda termicznej utylizacji tych odpadów. Na obecnym etapie GZM podjął się opracowania studiów i analiz, które będą pokazywały jak najbardziej racjonalne rozwiązania w tym zakresie. Dotyczą one m.in. wskazania takich terenów pod tą inwestycje, które nie budzą wielkich emocji społecznych, mają uregulowany status prawny oraz mają odpowiednie zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego. Zostało wskazanych kilkanaście lokalizacji w naszym województwie. Obecnie są prowadzone prace zmierzające do określenia potencjalnie możliwych miejsc i zbilansowania całej gospodarki odpadami. Nie może być tak, że jedno czy drugie miasto w aglomeracji buduje zakład termicznej utylizacji odpadów, podczas gdy inne ma inny system zarządzania odpadami. To musi być spójny system w całej aglomeracji i nad tym pracujemy.
Czy GZM ma w planach promowanie wspólnej marki?
Absolutnie tak. Nie ukrywam, że byłoby to moim celem. Pracujemy na razie nad strategią a później zajmiemy się promocją. Marzę o tym, aby taka marka powstała i była akceptowana przez wszystkie miasta członkowskie związku. Póki co funkcjonuje obiegowy znak, wypracowany na etapie pewnych prac GZM, na którym pokazane są połączone wszystkie miasta z zaznaczonymi lotniskami.
Jakby Pan podsumował dotychczasową działalność GZM? Wyciągnął wnioski i postawił cele do realizacji, to byłoby to…
Bardzo zasadne pytanie, ponieważ wielu mieszkańcom wydaje się, że powstał GZM i już w ciągu miesiąca, dwóch będą widoczne efekty. Chcę wyraźnie zaznaczyć, że Górnośląski Związek Metropolitalny wziął na swoje barki najtrudniejsze zadania, które przerastają możliwości jednego miasta. Są to zadania inwestycyjne o wartości kilkuset milionów złotych, projekty takie wymagają żmudnego przygotowania, opracowania, zatwierdzenia, uzyskania niezbędnych pozwoleń na budowę i określonego czasu realizacji. W związku z tym fizyczne, namacalne efekty funkcjonowania GZM poprzez realizacje określonych przedsięwzięć, inwestycji, to niestety rok 2010. Wcześniej nie ma szans, bo projektowanie obejmie lata 2008 i 2009, później konieczne będzie uzyskanie niezbędnych pozwoleń, wybór firmy przetargowej, to jest kwestia wejścia na plac budowy w roku 2010 dla przebudowy linii tramwajowej, natomiast jeśli chodzi o gospodarkę odpadami to na pewno wykroczy poza tą kadencję i trzeba mieć tego świadomość. Innym projektem, który chcemy zrealizować jest Śląska Karta Usług Publicznych, jej zadaniem jest ułatwienie komunikacji i ujednolicenie systemu w całej aglomeracji. Strategia i kwestia przygotowania projektu promocyjnego. Oczywiście jest też wiele innych zadań, które warto byłoby przejąć jako GZM jak np ujednolicenie naboru do szkół. Niestety w ramach aglomeracji istnieją dwa systemy, które nie są ze sobą kompatybilne, obecnie pracujemy nad tym, aby je dopasować tak, aby funkcjonował jeden system. Takich zadań na pewno może być wiele, jak chociażby drogi krajowe w miastach na prawach powiatu, DTŚ, ale póki co trzeba się zająć tymi projektami najbardziej ważnymi, na które uzyskaliśmy dofinansowanie z pieniędzy UE. Takie projekty naprawdę wymagają gigantycznego zaangażowania, dlatego jestem nawet przeciwnikiem tego aby brać inne problemy na grzbiet GZMu bo przy tej ilości osób, które paracują w GZM trzeba się skupić na tych projektach, które już są realizowane aby się powiodły.
Trwa remont ulicy Mariackiej. A co z obiecywaną przebudową ulicy Dworcowej i budynkiem Starego Dworca?
Dla ulicy Dworcowej miasto wykonuje studium możliwości wykonania pod ulicą parkingu podziemnego. Jeśli chodzi o budynek Starego Dowrca to został on sprzedany, jak pan zapewne dobrze wie. Nie dalej jak wczoraj [2 lipca - przyp. JT] był u mnie pan Koźmiński i przyniósł koncepcje zagospodarowania obiektu. Teraz trzeba czekać na wydanie stosownych pozwoleń.
Kibice pytają, co z nowym stadionem GKS-u KATOWICE? Chcą obiektu, który pomieści 25 tysięcy kibiców. Czy są na to szanse?
Na chwilę obecną absolutnie nie będzie stadionu na 25 tysięcy ludzi. Niezależnie od tego, co mówią kibice, na pewno nie będzie to zrealizowane w pierwszym etapie. W tym roku zamontowana będzie nowa murawa na płycie głównej i płytach treningowych. Zamontowane będą urządzenia dla poprawy bezpieczeństwa na obiekcie, nowoczesne oświetlenie i ogrodzenie. Następnie przygotujemy specyfikacje na projekty trybun. Prawdopodobnie zrobimy to na 15 tysięcy z możliwością powiększenia w przyszłości do 25 tysięcy.
Przejdźmy jeszcze do inwestycji. Jak ustosunkuje się Pan do zarzutu, że inwestorzy omijają Katowice szerokim łukiem i chętniej inwestują we Wrocławiu czy w Krakowie?
Nie wiem czy to jest zarzut. Trochę racji w tym jest, nie chcę tego dementować. Ale z czego to wynika? Jakie obciążenie historyczne miał Kraków czy Wrocław? Tam nie było takiego obciążenia, był za to gigantyczny potencjał historyczny a myśmy musieli się zmierzyć z gigantycznymi przekształceniami. Czy Kraków zamykał kopalnie albo huty? Trzeba sobie powiedzieć, że inne miasta wystartowały z przeobrażeniami już na początku lat 90-tych, my robiliśmy to fikcyjnie, ponieważ byliśmy przed głębokimi przeobrażeniami w górnictwie i hutnictwie. Proces restrukturyzacji przemysłu ciężkiego rozpoczął się u nas dopiero w roku 1998, czyli de facto państwo opóźniło nas w rozwoju o te osiem, dziesięć lat. Ale teraz proszę zbadać, jakie jest tempo nasycenia we Wrocławiu i Krakowie, a jaki potencjał tutaj w naszej aglomeracji czy metropolii.
Mówi się jednak, że ten potencjał za chwilę zniknie, że go nie będzie. Czy to nie jest tak, że Katowice swój najlepszy moment przespały?
Uważam, że absolutnie nie. Są pewne uwarunkowania, na które nie mamy wpływu. W Katowicach przygotowywana jest podaż na 400 tys. m2 powierzchni biurowej. Niestety musieliśmy walczyć, z obrazem Śląska, który tkwił w oczach, może nie inwestorów, ale większości Polaków, niebędących na tej ziemi, jako czarnej dziury. Ale uważam, że teraz przychodzi hossa. Może dla niektórych czas inwestowania w infrastrukturę, kanalizację i drogi był czasem straconym, ale teraz to jest atut i to wyraźnie podkreślają inwestorzy. Rzeczywiście te wskaźniki są niższe, ale poziom nasycenia i drzemiący w nas potencjał o wiele większy. Oczywiście, że to wszystko uwarunkowane jest koniunkturą gospodarczą i uwarunkowane jest gospodarką światową, bo można najprzeróżniejsze rzeczy robić, ale jak nie będzie tej koniunktury to nie będzie łatwo.
Skoro chwalimy się układem komunikacyjnym, to co z pomysłem zachodniej obwodnicy Katowic. Czy ten projekt będzie realizowany?
Niestety w tej kadencji nie będzie realizowany. Aby to zrobić trzeba by pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych, z poziomu regionalnego, które nasz subregion jednak zamierza pozyskiwać w znaczącym stopniu na budowę DTŚ Zachód.
Jak Pan prezydent myśli, jak zapamiętają Pana mieszkańcy?
Podjąłem się bardzo trudnych spraw. Ostrzegali mnie na początku lat 90-tych żebym nie robił kanalizacji na Warszawskiej, bo się te kamienice zaczną się rozsypywać. W 97 roku przeszedłem przykryty odcinek rzeki Rawy i uświadomiłem sobie, że bez przebudowy kanalizacji nie ma szans przebudowy rynku. Oczywiście mogłem wszystko przykryć pięknym granitem ale to byłaby zbrodnia moralna. Nie można mówić o przebudowie rynku, jako przykryciu granitem placu 70 na 80 metrów. Skala tego projektu jest ogromna, i konsekwentnie ją realizuję. Chciałbym,zostać zapamiętany jako osoba nie podchodząca w sposób koniunkturalny do spraw miasta, po to żeby zyskać sobie przychylność wyborców, tylko człowieka, który się podjął bardzo trudnych wyzwań mając na uwadze to, że będzie to związane w wieloma uciążliwościami i nierzadko z krytyką mediów. Ale myślę, że konsekwentnie swój program realizuję i mam tą satysfakcję, że moim celem nie jest przetrwanie na tym stanowisku, moim celem jest doprowadzenie do bardzo silnych przeobrażeń miasta, a za to się płaci. Bardzo często politycy, którzy podejmują trudne decyzje, słono za nie płacą.
Skoro jesteśmy na półmetku Pana kadencji, to czy będzie Pan kandydował w nadchodzących wyborach i jakie cele postawiłby Pan przed sobą?
Wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Ja działam przez cele inne niż cele polityczne. Moim celem jest zmiana miasta. Zadania, które wyznaczyłem przekraczają horyzont jednej kadencji. Chciałbym w tej kadencji doprowadzić do tego, że tych celów i zadań już nikt nie zmieni. Jak będą gotowe projekty, rozpoczęte budowy to wtedy tego nikt nie zmieni. Oczywiście cieszyłbym się widząc efekty tej pracy, ale w polityce często jest tak, że temu, który się najwięcej napracuje nie jest dane spijać tą przysłowiową śmietankę z efektów. Żyje tym miastem, jego problemami, wiem jak bardzo jest obciążone historycznie, w przeciwieństwie do innych miast. To, co dla tego miasta na przełomie XIX i XX wieku było gigantyczną siłą rozwojową, na przełomie XX i XXI wieku stało się gigantyczną barierą rozwojową. Ale ja lubię duże wyzwania.
Czyli nie przesądzamy, że będzie Pan kandydował czy nie. Ale nadejdzie kiedyś taki moment, że będzie się Pan musiał udać na polityczną emeryturę. Czy wtedy również będzie Pan w jakiś sposób starał się pomagać w rozwoju Katowic?
Wie Pan, teraz nie mam czasu o tym myśleć. Bardzo często pytają polityków, którzy są na emeryturze, żeby komentowali to, co się dzieje. Jak skończę tą działalność to się całkowicie od tego odetnę, nie będę komentował. Łatwo jest krytykować tego, który próbuje coś robić, łatwo jest doradzać doradcom, ale i tak potem atakują prezydenta. Ja każdemu życzę, szczególnie tym, którzy często zabierają głos w mediach, żeby tutaj przyszli i przynajmniej pół roku tym miastem porządzili. Będę trzymał kciuki i nie będę krytykował.
LINK: http://www.mmsilesia.pl/2220/2008/7/8/p ... anged=true
Bartek - Wto Lip 08, 2008 1:25 pm
Nie dalej jak wczoraj [2 lipca - przyp. JT] był u mnie pan Koźmiński i przyniósł koncepcje zagospodarowania obiektu. Teraz trzeba czekać na wydanie stosownych pozwoleń.
Kolo Colo - Wto Lip 08, 2008 2:00 pm
Powyższy wywiad jest niekompletny. Pozostała część:
Zostawmy, więc GZM a przejdźmy do Katowic. Jesteśmy już na półmetku Pana trzeciej kadencji. Jeśli miałby Pan wystawić sobie ocenę, to jaka by ona była?
Myślę, że te kadencje, które minęły oceniają mieszkańcy. Ja mogę powiedzieć tylko to, że w poprzednich kadencjach w 100% zrealizowałem program wyborczy. Obecna kadencja wyjątkowo trudna, jesteśmy na półmetku i już niedługo przedstawię stan zaawansowania poszczególnych projektów. Tego nie widać na mieście, ale będzie widać w ostatnim roku kadencji. To są bardzo duże inwestycje, o charakterze absolutnie metropolitalnym, i w zasadzie czas ich realizacji to co najmniej osiem lat. Kluczową sprawą była przebudowa centrum miasta. Na dzień dzisiejszy mamy gotowe wytyczne planistyczne, które będą skierowane do potencjalnych inwestorów. Kolejnym dokumentem jest zaproszenie do składania wstępnej propozycji do realizacji projektu „Regeneracja rondo-rynek”.
Bardzo nas to cieszy, że już wkrótce takie dokumenty trafią do inwestorów. Tych inwestycji, których zrealizowania podjęło się miasto, jest o wiele więcej. Jak wygląda sprawa z Międzynarodowym Centrum Kongresowym?
Zakończone zostało studium wykonalności. Cały ubiegły rok zgrzytałem zębami. Dwa tygodnie temu został ogłoszony konkurs architektoniczny. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi na przełomie września i października. Projekt gotowy będzie do maja przyszłego roku, potem rozpocznie się jego realizacja. Dziś właśnie otrzymałem od marszałka umowę na dofinansowanie tego przedsięwzięcia z pieniędzy Unii Europejskich.
Co z zapowiadanym nowym budynkiem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia?
Żeby ten obiekt mógł powstać musiałem przejąć teren po KWK Katowice. Udało się. Dla tego projektu powstały trzy opracowania, które wykonał SARP. Jest to studium akustyczne, studium funkcjonalno-przestrzenne i analiza układu komunikacyjnego. To wszystko zostało zebrane, przygotowany został konkurs architektoniczno-urbanistyczny i wybrana została firma, która się tym zajmie. Do 15 lipca zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny, rozstrzygniecie nastąpi na przełomie października i listopada tego roku.
źródło: mmsilesia.pl
salutuj - Wto Lip 08, 2008 3:15 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Wit - Wto Lip 08, 2008 5:51 pm
Budujemy Katowice marzeń: Rozmowa z Piotrem Uszokiem, prezydentem Katowic
dziś
Ładny gabinet, panie prezydencie. Sam pan sobie urządził?
Większość sprzętów odziedziczyłem po poprzednikach. Od siebie dołoży- łem lampę, flagi i kazałem zrobić nowe drzwi wejściowe.
Pytam o gabinet, bo w mieście krąży o panu opinia: "Akceptuje wygląd każdej ławeczki i latarni. Nic nie odbywa się bez jego zgody".
I pan myśli, że to prawda?
Nie wiem, dlatego pytam pana.
W tej opinii jest wiele przesady.
Akceptuje pan każdą ławeczkę i latarnię?
To głupota! Wczoraj chodziłem po ul. Mariackiej, oglądałem małą architek- turę na wyremontowanym odcinku. Nie byłem przekonany do wyglądu te- go miejsca, ale nie zgłosiłem zastrze- żeń. Czuję się niezręcznie słysząc, że sam o wszystkim decyduję i odbieram samodzielność naczelnikom urzędu. Nieprawda! A wracając do małej archi- tektury, to w większości przypadków zdajemy się na zdanie mieszkańców ulicy. Pytamy ich w ankietach.
W ostatniej ankiecie na stronie internetowej Urzędu Miasta pytał pan mieszkańców o to, jak wyobrażają sobie Katowice za 10 lat. A jak pan je sobie wyobraża?
Nie ja układałem pytania, tylko kadra naukowa Akademii Ekonomicznej i UŚ. Wbrew opinii, że decyduję o każdym szczególe, nie zajmowałem się tą ankietą.
Ale może pan zdradzić, jak wyobraża sobie miasto za 10 lat?
Chciałbym, żeby za 10 lat centrum Ka- towic tętniło życiem i żebyśmy doprowadzili do końca wszystkie projekty, które realizujemy. Przebudowę przestrzeni od Rynku do Ronda, kompleksową modernizację Spodka, budowę Międzynarodowego Centrum Kongresowego i siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Przebudowany zostanie wieżowiec DOKP, został już wybrany inwestor. Będzie nowe Muzeum Śląskie w byłej kopalni Katowice, a także duża dzielnica mieszkaniowa na jego ty- łach. Co jeszcze? Nowy dworzec PKP, park wodny na Brynowie, wyremontowany stadion GKS Katowice, nowa sala teatralna w Pałacu Młodzieży, uporządkowane uliczki w centrum. Katowice będą przyjaznym miastem, którym jeszcze nie są ze względu na powojenne rozchwianie przestrzeni.
Wizja piękna, ale patrząc na tempo zmian w mieście, mało realna.
To nie wizja. To wieloletnie działania, które postępują, wymagają cierpliwości, ale zostaną zrealizowane.
10 lat to szmat czasu. 10 lat rządzi pan Katowicami. Co się panu nie udało się przez te 2,5 kadencji?
Przed każdą kadencją dokładnie określałem swoje cele. Uważam, że zrealizowałem je w 100 proc. Żałuję jedynie, że tak długo ciągnie się sprawa przebudowy dworca PKP. Ruszyła z miejsca dopiero wtedy, gdy ministrem transportu został Jerzy Polaczek. Poprzedni ministrowie nie byli zainteresowani budową nowego dworca w Katowicach, a my nie mieliśmy na nich żadnego wpływu.
Załóżmy, że tym razem dworzec zostanie zmodernizowany. Jaki wpływ będzie miało miasto na wygląd tego obiektu? Jeśli ktoś będzie chciał wybudować blaszany market, zablokuje pan inwestycję?
Nie jesteśmy w komisji przetargowej, ale jesteśmy zapraszani przez PKP do oceny poszczególnych projektów. Nasze opinie będą brane pod uwagę. W skrajnej sytuacji miasto może zablokować inwestycję.
A jak udało się panu zmienić Rynek?
Udało się go przygotować do przebudowy. Na remont kanalizacji potrzeba było 250 mln zł. W latach 90. nie było szans na wygenerowanie takich pieniędzy z budżetu miasta. Pozyskaliśmy je z UE. Zbrodnią byłoby, gdybyśmy na zniszczonych podstawach budowali nowy, piękny Rynek.
Powiedział pan kiedyś, że skala przebudowy Katowic trochę przerosła pańskich urzędników. Może przerosła też pana?
Nie mówię, że to nas nie przerosło. Z takim wyzwaniem przez 14 lat zasiadania we władzach miejskich jeszcze się nie mierzyłem. Ale doprowadzę tę sprawę do końca.
Jakie jest najładniejsze miejsce w Katowicach?
Wiele jest takich, np. park Kościuszki, kościółek św. Michała, Dolina Trzech Stawów, bazylika i bazylika francisz- kanów z otoczeniem w Panewnikach.
A najbrzydsze?
Każde miasto ma takie miejsca. Nie muszę ich jednak wymieniać.
To ja wymienię: dworzec Rynek, szkielet Katowickiego Centrum Biznesu, trójkąt ulic Pawła, Wodna, Górnicza, zrujnowana kamienica na rogu Matejki i Słowackiego. Jest pan nie tylko prezydentem, ale i mieszkańcem Katowic. Proszę odpowiedzieć jako mieszkaniec: podobają się panu te miejsca?
Podpuszcza mnie pan. Jest wiele miejsc w Katowicach, które chciałbym zmienić.
Zaczyna pan mówić jak polityk. Jest pan dobrym politykiem?
Nigdy się nie uważałem za polityka, choć sytuacja często wymuszała na mnie zachowanie standardów politycznych i dyplomatycznych.
A prezydentem? Czy Piotr Uszok to dobry prezydent?
Proszę zapytać mieszkańców. Nie uważam się za najlepszego prezydenta. Niedawno byłem w Krakowie na zaproszenie ambasadora USA. Pani konsul powitała mnie słowami: "Witam najlepszego prezydenta w kraju". Poczułem się niezręcznie. Odpowiedziałem, że jeszcze nim nie jestem. Staram się jednak robić wszystko, by jak najlepiej służyć Katowicom.
Wystartuje pan w kolejnych wyborach?
Kolejne wybory? Jeszcze nie podjąłem decyzji.
Najpierw mówi pan o doprowadzeniu do końca przebudowy miasta, a teraz, że nie wie, czy chce być dalej prezydentem?
Byłbym usatysfakcjonowany, gdyby dane mi było dokończyć to dzieło. Ale decyzja dotycząca startu w kolejnych wyborach będzie zależała od poparcia mieszkańców. Jak długo chcę rządzić Katowicami? Nie wiem, każdy się w końcu zużywa.
Pan się jeszcze nie zużył?
Ciągle odkrywam w sobie nowe możliwości.
Marcin Zasada - POLSKA Dziennik Zachodni
bty - Wto Lip 08, 2008 9:29 pm
ten wywiad z Dziennika zdecydowanie bardziej zadziorny.
A najlepsze jest ostatnie zdanie: Ciągle odkrywam w sobie nowe możliwości.
jacek_t83 - Śro Lip 09, 2008 9:08 am
Wiesz coś więcej na ten temat? No i dlaczego prawie cały nacisk w pytaniach na GZM i politykę, a tak mało o inwestycjach, inwestorach? :/ Nie chciał mówić?
bo cykl wywiadow to silesia 2020. a mowil i to sporo, tylko ze to co zawsze
co do starego dworca pochwalil sie taka ksiazeczka z napisem "Koncepcja zagospodarowania Stary Dworzec", ktora dostal od Kozminskiego. szybko mi tym mignal przed oczami i nawet zdjecia nie pozwolil zrobic bo to niby tajne
btw wlasnie zakonczyla sie w UM konferencja prasowa odnosnie przebudowy centrum duzo gadania i malo konkretow. musze sobie odsluchac nagranie i potem spisze
byly tez wszystkie media wiec pewnie tez bedzie relacja stawiam ze najszybciej na radiu em
salutuj - Śro Lip 09, 2008 9:20 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
jacek_t83 - Śro Lip 09, 2008 9:35 am
pierdzielenie do bolu.
podobno zostal wybrany inzynier kontraktu dla przebudowy centrum. jak padlo pytanie nazwisko to Uszok zaczal gadac ze to bardzo doswiadczona osoba i koniec koncow nie podal, tlumaczac sie tym, ze ta osoba go o to prosila bo musi rozwiazac umowe z poprzednim pracodawca
salutuj - Śro Lip 09, 2008 9:36 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Tequila - Czw Lip 10, 2008 7:01 pm
Molestowana uczennica wygrała z Uszokiem
Marcin Pietraszewski
2008-07-10, ostatnia aktualizacja 2008-07-10 20:37
Piotr Uszok, prezydent Katowic, przegrał w czwartek proces z kolejną uczennicą szkoły specjalnej, która była molestowana seksualnie. Musi zapłacić jej 70 tys. zł. Wyrok jest prawomocny
Odszkodowanie od władz miasta dostanie Alicja, upośledzona uczennica Zespołu Szkół Specjalnych w Katowicach. Dziewczyna przez siedem lat była molestowana przez pracującego tam wuefistę. Nauczyciel wyciągał ją z lekcji i w schowku na sprzęt sportowy zmuszał do różnych czynności seksualnych.
Alicja o odszkodowanie walczyła prawie rok. Władze Katowic zakwestionowały bowiem wyrok sądu pierwszej instancji. Sędziowie z przyczyn formalnych odrzucili jednak apelacje prawników magistratu. Nie zgodzili się też na podwyższenie kwoty odszkodowania, czego domagała się Alicja. Od wczoraj wyrok w tej sprawie jest prawomocny.
- W najbliższych dniach sąd wyśle do urzędu miasta wezwanie do wypłaty mojej klientce zasądzonego odszkodowania - mówi Leszek Krupanek, katowicki prawnik reprezentujący molestowane dziewczyny. Alicja jest drugą uczennicą szkoły specjalnej, która wygrała proces z władzami miasta. Pół roku temu 70 tys. zł dostała już jej koleżanka Monika.
Sprawa molestowania w katowickiej szkole specjalnej była głośna w całym kraju. Jeszcze głośniejsze były procesy wytoczone przez rodziców uczennic. Placówka podlega miastu, więc chcieli, żeby to prezydent Katowic wypłacił im odszkodowania. Domagali się od niego po 150 tys. zł. Argumentowali, że pracownicy szkoły nie zapewnili dziewczynkom należytego bezpieczeństwa.
Uszok odmówił im jednak wypłaty pieniędzy, twierdząc, że za to, co działo się w szkole, odpowiada wuefista oraz kuratorium. Jako że nie doszło do ugody, sprawą zajął się sąd.
W prawomocnie zakończonych procesach Moniki i Alicji sędziowie nie mieli wątpliwości, że samorząd ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci uczących się w szkołach miejskich. Uznali też, że prezydent Katowic ponosi finansową odpowiedzialność za krzywdy, które dziewczynom wyrządził pracujący nauczyciel. Obecnie przed sądem toczą się sprawy czterech kolejnych uczennic szkoły specjalnej, które też domagają się od prezydenta odszkodowania.
Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że w procesach cywilnych będą domagali się od skazanego wuefisty całości odszkodowania, które miasto będzie zmuszone wypłacić molestowanym uczennicom.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... okiem.html
kiwele - Czw Lip 10, 2008 7:49 pm
Molestowana uczennica wygrała z Uszokiem
Marcin Pietraszewski
2008-07-10, ostatnia aktualizacja 2008-07-10 20:37
Piotr Uszok, prezydent Katowic, przegrał w czwartek proces z kolejną uczennicą szkoły specjalnej, która była molestowana seksualnie. Musi zapłacić jej 70 tys. zł. Wyrok jest prawomocny
Odszkodowanie od władz miasta dostanie Alicja, upośledzona uczennica Zespołu Szkół Specjalnych w Katowicach. Dziewczyna przez siedem lat była molestowana przez pracującego tam wuefistę. Nauczyciel wyciągał ją z lekcji i w schowku na sprzęt sportowy zmuszał do różnych czynności seksualnych.
Alicja o odszkodowanie walczyła prawie rok. Władze Katowic zakwestionowały bowiem wyrok sądu pierwszej instancji. Sędziowie z przyczyn formalnych odrzucili jednak apelacje prawników magistratu. Nie zgodzili się też na podwyższenie kwoty odszkodowania, czego domagała się Alicja. Od wczoraj wyrok w tej sprawie jest prawomocny.
- W najbliższych dniach sąd wyśle do urzędu miasta wezwanie do wypłaty mojej klientce zasądzonego odszkodowania - mówi Leszek Krupanek, katowicki prawnik reprezentujący molestowane dziewczyny. Alicja jest drugą uczennicą szkoły specjalnej, która wygrała proces z władzami miasta. Pół roku temu 70 tys. zł dostała już jej koleżanka Monika.
Sprawa molestowania w katowickiej szkole specjalnej była głośna w całym kraju. Jeszcze głośniejsze były procesy wytoczone przez rodziców uczennic. Placówka podlega miastu, więc chcieli, żeby to prezydent Katowic wypłacił im odszkodowania. Domagali się od niego po 150 tys. zł. Argumentowali, że pracownicy szkoły nie zapewnili dziewczynkom należytego bezpieczeństwa.
Uszok odmówił im jednak wypłaty pieniędzy, twierdząc, że za to, co działo się w szkole, odpowiada wuefista oraz kuratorium. Jako że nie doszło do ugody, sprawą zajął się sąd.
W prawomocnie zakończonych procesach Moniki i Alicji sędziowie nie mieli wątpliwości, że samorząd ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci uczących się w szkołach miejskich. Uznali też, że prezydent Katowic ponosi finansową odpowiedzialność za krzywdy, które dziewczynom wyrządził pracujący nauczyciel. Obecnie przed sądem toczą się sprawy czterech kolejnych uczennic szkoły specjalnej, które też domagają się od prezydenta odszkodowania.
Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że w procesach cywilnych będą domagali się od skazanego wuefisty całości odszkodowania, które miasto będzie zmuszone wypłacić molestowanym uczennicom.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... okiem.html
Ten tytul nie podoba mi sie.
Jest tendencyjny, bo wzrok ludzi czesto przeslizguje sie tylko po tytulach, bez zagladania w meritum - w podswiadomosci akumuluje sie negatywny przekaz, w tym przypadku niezasluzony osobiscie, skierowany przeciwko prywatnosci osoby.
babaloo - Czw Lip 10, 2008 9:27 pm
Artykuł nie powinien trafić do tego wątku. W ten sposób powiela się beznadziejny tytuł. Uczennica nie wygrała z prezydentem.
Michał Gomoła - Czw Lip 10, 2008 9:29 pm
Niestety Gazeta Wyborcza to nijako z natury szalenie tendencyjne źródło informacji. "Liderzy" GW zdaje się lubią kreować quasi-rzeczywistość.
salutuj - Czw Lip 10, 2008 10:04 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Pią Lip 11, 2008 9:08 am
a to jest prawda?
salutuj - Pią Lip 11, 2008 9:15 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Pią Lip 11, 2008 9:29 am
czym innym jest robienie PR a czym innym jest opisywanie tegio co sie stało/nie stało
na pocieszenie napisze, ze w poniedzialek w Echu Miasta byl artykul pt "Odkryj swoje miasto"
ze zdjeciem podswietlonej kamieniy i karlikiek z testem " urokliwe centrum miasta. weystarczy sie rozejrzec, zeby takich miejsc znalezc wiecej" potem pytanie do "znanych katowiczan daczego lubia swoje miasto" a na ostatniej stronir opisane njciekawsze zdaniem autorki miejsca w Kato
Michał Gomoła - Czw Lip 31, 2008 7:12 pm
Takie porównanie
Piotr Uszok
Rafał Dutkiewicz
Ostatnio zaciekawiła mnie biografia obu panów, wnioski same się niestety nasuwają...
SPUTNIK - Nie Wrz 21, 2008 4:27 pm
filmik z zeszłotygodniowej uroczystości wręczenia katowicom nagrody rady europy.
legenda:
-większy i szerszy ze złotą ketą- El Presidente
-mniejszy i węższy ze złotą ketą- Forajter
[youtube]jC6sd6aQc7o[/youtube]
salutuj - Nie Wrz 21, 2008 4:43 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
maciek - Nie Wrz 21, 2008 5:48 pm
A za co ta nagroda, za "uczni"?
SPUTNIK - Nie Wrz 21, 2008 6:17 pm
A za co ta nagroda, za "uczni"?
http://www.um.katowice.pl/pl/index.php? ... 79&Itemid=
maciek - Nie Wrz 21, 2008 6:21 pm
Michał, pod linkiem niestety nic nie ma.
SPUTNIK - Nie Wrz 21, 2008 6:24 pm
teraz powinno coś być
Strona 5 z 9 • Wyszukano 1353 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9