[Bytom] Plany, inwestycje, etc...

d-8 - Wto Sie 18, 2009 2:24 pm
całkiem wporzo jest ten bytomski dworzec, a teraz po likwidacji kładki prezentuje się jeszcze lepiej!

MephiR - Wto Sie 18, 2009 6:51 pm

Bedzin wydzierżawił budynek dworca na 29 lat, jest to sposób na remont.
Kiedyś rozmawiałem z prezydentem Kojem na ten temat, to powiedział, że już kilkakrotnie siadali do rozmów z PKP i kolej ani nie zgodziła się na sprzedaż dworca, ani na jego dzierżawę przez miasto. Podobno mieli dalej próbować... Jak będę mieć znów okazję rozmawiać z prezydentem, to zapytam czy w sprawie dworca coś się posunęło do przodu.

Kris - Pią Sie 21, 2009 7:00 am
Wkrótce do wielu remontów w centrum dołączą kolejne
dziś

Wkrótce do remontowanej Piekarskiej dołączą inne ulice z centrum

Przechadzając się przez śródmieście, zewsząd dochodzą do nas odgłosy cięcia, spawania, przybijania i ryk silników maszyn. Począwszy od pl. Kościuszki, na którym budowana jest Agora, po pl. Wolskiego, na drugim końcu ul. Dworcowej, gdzie trwa demontaż kładki.Jakby tego było mało, rozgardiasz panuje również na ul. Piekarskiej, gdzie remontowana jest kanalizacja. Roboty prowadzone w ramach projektu "Poprawa gospodarki wodno-ściekowej na terenie gminy Bytom" obejmują także ulice Powstańców Śląskich, Grottgera, Chełmońskiego, Rudzkiego i Woźniaka. - Prace w tych rejonach potrwają do 30 września - zapowiada Agnieszka Klich, kierownik działu public relations Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Już niebawem remontów w ścisłym centrum Bytomia będzie jeszcze więcej. - W ramach podpisanego w ubiegłym tygodniu kontraktu prace będą prowadzone na ul. Piłsudskiego (na odcinku od ul. Powstańców Warszawskich do ul. Matejki) oraz na ul. Katowickiej (na odcinku od ul. Rostka do ul. Korfantego). Jego wartość to ponad 1,9 mln euro netto - wylicza Agnieszka Klich.

Dzięki inwestycji na ulicy Piłsudskiego zostanie uregulowany problem zalewania drogi podczas silnych deszczów, co oznacza, że piwnice kamienic nie powinny być już podtapiane. Przypomnijmy: ul. Piłsudskiego jest położona niżej niż ulice, które ją otaczają. Takie usytuowanie powoduje, że spływają na nią wody z ulic Kwietniewskiego, Webera, Chrobrego, Strażackiej i Podgórnej, a nawet z Piekarskiej - i to z dwóch stron.

- Tak duża inwestycja prowadzona w centrum miasta będzie nastręczała trudności mieszkańcom i kierowcom. Ci pierwsi muszą uzbroić się w cierpliwość i liczyć się z hałasem, jaki będzie powodował pracujący ciężki sprzęt. Kierowcy natomiast muszą liczyć się z zamkniętymi drogami. Uciążliwości nie da się całkowicie wyeliminować, ale wykonawca będzie robił wszystko, by je zminimalizować - zapewnia Agnieszka Klich.

Aby roboty były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców, prace będą prowadzone metodą bezwykopową. Natomiast życie mieszkańcom mają ułatwić objazdy.
Bartłomiej Wnuk - POLSKA Dziennik Zachodni
http://bytom.naszemiasto.pl/wydarzenia/1038166.html

bidzis004 - Sob Sie 22, 2009 8:30 pm
Śmiać mi się chce , kamienice wyglądają jak po wojnie w dodatku cała masa romów i innych cudzoziemców na tej ulicy i oni ja wyremontuja a kamienice to co dobrze wyglądają? , ... mać

Jastrząb - Sob Sie 22, 2009 9:29 pm
Chyba od czegoś trzeba zacząć co nie Z opcji "brzydkie kamienice przy nowej ulicy" a "brzydkie kamienice przy starej ulicy" to zdecydowanie wolę tę pierwszą.

Wit - Pią Sie 28, 2009 12:23 pm

Wiemy już, jak za kilka lat może wyglądać zabytkowy park miejski
Bartłomiej Wnuk

2009-08-28 00:46:55, Aktualizacja 2009-08-28 00:46:55

W poniedziałek urzędnicy z bytomskiego Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów ogłosili wyniki konkursu na przygotowanie koncepcji zagospodarowania zabytkowego parku miejskiego im. Franciszka Kachla. - W konkursie wystartowało 15 firm, w tym tylko jedna z Bytomia - mówi Robert Białas, zastępca dyrektora MZDiM.

Komisja konkursowa, z dyrektorem Białasem na czele wskazała zdobywcę pierwszego i drugiego miejsca oraz przyznała kilka wyróżnień. Poszczególne firmy dostały więc odpowiednio 22, 15 i po 3 tys. zł.

- W regulaminie konkursu zastrzegliśmy, że finalny projekt przebudowy parku nie musi się w stu procentach pokrywać z projektem laureata konkursu. Jest w nim zapisane, że możemy czerpać ze wszystkich wyróżnionych prac - mówi Robert Białas, dodając, że przed ogłoszeniem przetargu na projekt przebudowy parku musi jeszcze tylko poznać opinię Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, dotyczącą rozwiązań proponowanych w nagrodzonych projektach. - Zdobywca pierwszego miejsca, czyli firma z Lublina, zwróciła uwagę komisji z jednej strony w pełni przemyślanym projektem rewitalizacji całego parku, a z drugiej strony dopracowaniem poszczególnych elementów, jak ogród botaniczny, ogród różany, Góra Miłości czy Grota Krasnoludków - mówi Ewa Tobor, sekretarz komisji konkursowej.

- Układ parku został odtworzony na podstawie zachowanych źródeł historycznych oraz według zasad zakładania parku krajobrazowego. Wobec tego stać się może doskonałym przykładem polskich parków XIX-wiecznych, swego rodzaju żywym pomnikiem kultury polskiej - czytamy w opisie zwycięskiego projektu. - Park miejski ma być doskonałym miejscem umożliwiającym rozwój i edukację dzieci, młodzieży i dorosłych.

Jego autorzy postanowili również upamiętnić patrona parku poprzez utworzenie swego rodzaju ścieżki dydaktycznej, na której będzie można zdobywać sprawności harcerskie. Realizacja została wyceniona na kwotę od 25 do 30 mln zł.

http://bytom.naszemiasto.pl/wydarzenia/ ... ,id,t.html

fristajla - Pią Wrz 04, 2009 7:29 am
A czy ktoś ma linka do jakiegoś artykułu albo może mi chociaż powiedzieć do kiedy ma trwać remont ul łagienickiej i świętochłowickiej? i czy ktoś ma może jakieś projekty tej przebudowy:)? codziennie jeżdżę i wracam tamtędy z pracy a dziś w radiu słyszałem że od poniedziałku ma być w którymś miejscu całkowicie zamknięta droga chyba na wysokości aktualnego wahadła w samych łagiewnikach i chciałbym to potwierdzić ... czy ktoś może wie na coś ten temat?

MephiR - Pią Wrz 04, 2009 9:48 am
Remont Łagiewnickiej i Świętochłowickiej ma potrwać do końca roku.

fristajla - Pią Wrz 04, 2009 9:51 am
to nie rozumiem o co chodzi w tym artykule

dla czego są takie daty opisane i czego one dotyczą:)?

bidzis004 - Pią Wrz 04, 2009 7:34 pm
Nawiązując do posta mephira o rogowej kamienicy przy piłsudskiego , czy dla Ciebie genialny remont to remont nie całej kamienicy spójrz na lewą strone tam dalej jest niewyremonwowana częsc tej samej kamienicy zamiast pomalowac ją razem w jednolitym kolorze tzn tak jak ta częsc juz zrobiona nie zrobili nic zostawili , wyobrazasz sobie sytuacje w której front kamienicy jest np zółto szary tył zielony a oba boki są niebieskie? , drugi aspekt to zabka na miejscu tak ładnej kamienicy to jest wstyd w tym miejscu najlepsza była by jakas knajpka czynna do póznych godzin nocnych zabka i jej mało estetyczne bannery reklamy na niedawno co odnowionym zabytku niszczą i psują cały efekt , pomijam juz fakt ze samych logo jest 3 , dla mnie jedyny plus to że jest to jednak wyremontowana anie zawalona bądz wyburzona i równiez zastosowanie dobrych kolorów które tam pasują idealnie no może oprócz faktu ze za niedługo będą dośc mocno pobrudzone wide przy drodze gdzie dziennie jezdzi mase samochodów.

A i obym zapomniał po prawej widać zostawiony kawałek niepomalowany jakieś 15% to jakiś zart?
Czy możemy się spodziewać jeszcze jakiegoś bomu rozkładania rusztowań remontów w najblizszym czasie jak się ma do tych remontów plan rewitalizacji Bytomia tzn co będzie robione w najblizszym czasie a co pózniej itd , co miasto ma zamiar zrobić z Bobrkiem, czy istnieje jakiś plan co można by w przyszłości tam zrobić aby to miejsce tętniło np zyciem kulturowym na obrzezach Bytomia? I tak już ogólnikowo czy takie pytania były zadawane panu Kojowi na czacie? , jak sie do nich odniusł skąd mają zamiar pozyskac na to pieniądze , jaki zakres działań przewiduje ta "rewitalizacja Bytomia"

Gdybyś sie mógł do tego odnieść ew na Pw .

MephiR - Sob Wrz 05, 2009 8:36 am
Południowe skrzydło tej kamienicy nie zostało pomalowane, ponieważ należy do innego właściciela. Jak dobrze kojarzę, to gmina sprzedała przed laty ten budynek, pozostawiając sobie tamtą część. Z kolei te "15%" też należy do innego właściciela, pewnego bytomskiego artysty, który jest zafascynowany papierem. Jest to uznana persona w środowisku. Niestety teraz wyleciało mi jego nazwisko z głowy. W każdym razie odziedziczył to po kimś i nie sprzedał większościowemu właścicielowi.

Plan rewitalizacji Bytomia znajdziesz... w Planie Rewitalizacji Bytomia. Zadaj sobie trochę trudu i poszukaj.

Kris - Pon Wrz 07, 2009 4:19 pm
NIECHCIANY DWORZEC W BYTOMIU
Witold Domanik, 2009-09-06 21:42

Wykopy, bałagan i obskurny dworzec tak wygląda centrum Bytomia. Do tego zlikwidowana kładka, która zamiast życie mieszkańcom ułatwić tylko je skomplikowała. Nowe przejście trudno znaleźć, a do kogo z pretensjami nie wiadomo. Ani urząd miasta, ani władze PKP za zamieszanie odpowiadać nie chcą. Mieszkańcy muszą sobie jakoś radzić, jak długo tego też nie wiadomo.

- Fatalnie wygląda dworzec z tym graffiti. Szare, brudne są te ściany - mówi mieszkaniec Bytomia. Ale na estetyce się nie kończy. Od czasu jak zniknęła kładka prowadząca na dworzec, nie sposób znaleźć przejścia. - Teraz to jest porażka, bo ciężko jest przejść. Z jednej i z drugiej strony - żali się mieszkaniec Bytomia. A właśnie o dwie strony się tu rozbiło. Usunięta kładka należała do miasta. Budynek dworca należy do PKP. Magistrat twierdzi, że winny jest jeden. - Cały czas będziemy się starać, żeby Polskie Koleje Państwowe albo zajęły się dworcem i przywróciły jego stan do stanu właściwego. A jeśli nie to, żeby go nam oddało, to miasto się nim zajmie - oznajmia Katarzyna Krzemińska-Kruczek, UM w Bytomiu.

PKP odpiera, że miasto zamiast teraz się chwalić, że może przejąć dworzec mogło o tym wcześniej pomyśleć. - Nie byliśmy poinformowani przez urząd miasta w jakim terminie będzie dokonywał demontażu kładki. W związku z tym nie byliśmy przygotowani na to finansowo. I trudno jest mi powiedzieć kiedy będzie elewacja wyremontowana - odpowiada Jolanta Michalska, PKP dział w Katowicach. Miasto z koleją nie potrafią się dogadać, bo po prostu mało im zależy - przekonuje architekt Dariusz Zjawiony. I dodaje, że to typowy polski scenariusz. - Właściciele nie potrafią się ze sobą dogadać, żeby go nie oszpecić na pewien czas, to po prostu jest to kompromitujące dla obu stron. A traci na tym Pan, ja i społeczeństwo.

Na pytanie jak długo bytomianie będą tracić na razie odpowiedzi nie zna ani PKP, ani magistrat. Co gorsza znaleźć będą ją mogli tylko wspólnie.
http://www.tvs.pl/informacje/15772/

Kris - Śro Wrz 09, 2009 6:01 pm
RUSZYŁA BUDOWA OSIEDLA KONTENEROWEGO W BYTOMIU
Witold Domanik, 2009-09-09 16:52

To będzie getto - brud i patologia, tak o rozpoczęciu budowy osiedla kontenerowego przy ulicy.Składowej mówi opozycja i część mieszkańców. Na inwestycji
nie zostawia też suchej nitki prezydent sąsiedniej Rudy Śląskiej, który kilka miesięcy wcześniej prawie zatrzymał inwestycje. Bytomscy urzędnicy nie wzruszeni protestami zapewniają, że to najlepsze rozwiązanie.

Za kilka miesięcy na osiedle kontenerowe trafią najbiedniejsze rodziny z całego Bytomia. Marian Elias mieszkający w Bobrku twierdzi, że to będzie tragedia. - Powinni pomóc tym ludziom! Przecież takiego dziecko straci wiarę w edukację. Jak z takiego osiedla ma iść do szkoły? To odechce mu się. Właśnie protest społeczny - między innymi sprawił, że Ruda Śląska opiniująca inwestycje osiedla kontenerowego chciała zmiany projektu. A sam prezydent Rudy Śląskiej, Andrzej Stania nie szczędzi gorzkich słów pod adresem pomysłu bytomskiego magistratu. - Pokazywano mi propozycje taniego budownictwa i ono bardzo mi przypominało baraki w Oświęcimiu. Dostałem takiego urazu wewnętrznego. Ja jestem generalnie przeciwny barakom.

I choć podobną opinię ma wielu mieszkańców. To miasto i tak postawiło
na swoim. Wykorzystano luki w prawie, żeby odrzucić opinie Rudy Śląskiej. Magistrat determinacje tłumaczy jedynie wagą inwestycji. - Ten plan okazał się najlepszy. W związku z czym nie ma powodu żeby z jego realizacji rezygnować - mówi Katarzyna Krzemińska-Kruczek, UM w Bytomiu. Ale mieszkańcy są równie zdeterminowani. Zamierzają dostarczać kolejnych powodów do rezygnacji z tej inwestycji. - Grupa młodych ludzi stwierdziła, że może warto się przypiąć łańcuchami do tych kontenerów i przynajmniej na jakiś czas wstrzymać budowę. Albo przynajmniej na jakiś czas zatrzymać zasiedlanie tych kontenerów - uważa Adrian Król, protestujący mieszkaniec.

Dlatego rozpoczęcie budowy mimo protestów mieszkańców i opinii Rudy śląskiej, to po prostu kolejna wizytówka sprawności władz miasta - przekonuje radny Jan Czubak. - To jest porażka Bytomia. Prezydent Piotr Koj ma dziwny talent do pakowania się w afery, których nie da się rozwiązać. Na tym wszystkim tracą mieszkańcy miasta Bytomia.

Tracą również pieniądze - dodaje opozycja. Bo kontenery kupione już w zeszłym roku przez blokady inwestycji wciąż stoją u producenta. Stoją za opłatą.
http://www.tvs.pl/informacje/15863/

stachmtg - Czw Wrz 10, 2009 11:52 am
MZDMiM ogłosiło przetarg na przebudowę oświetlenia na placu Sikorskiego. Tutaj koncepcja z wizualizacjami i lampami.
http://mzdimbytom.home.pl/pub/panel/upl ... r%2014.zip

mark40 - Sob Wrz 12, 2009 3:02 pm

Dodatkowo TŚ będą wymieniać swoje słupy trakcyjne, na placu Sikorskiego, Jakiellonskiej, Placu Kościuszki, Moniuszki. Miejmy nadzieję, ze nie bedą zielone

martin13 - Wto Wrz 15, 2009 7:49 pm
Ekologiczny kościół z gęstego szpaleru krzewów
Iwona Sobczyk 2009-09-15, ostatnia aktualizacja 2009-09-15 14:02

Rozstrzygnięto konkurs na pomysł zagospodarowania zabytkowego bytomskiego Parku Miejskiego im. Kachla. Kiedyś był chlubą miasta i jednym z najpiękniejszych w kraju. Po renowacji znów ma być atrakcją

Bytomski Park Miejski zaczął powstawać prawie 170 lat temu. Na terenach dawnych wyrobisk górniczych w samym środku przemysłowego miasta zaprojektowano prawdziwie baśniową przestrzeń z ogrodem botanicznym, amfiteatrem, malowniczymi stawami i strumieniami, romantycznymi zakątkami i licznymi punktami widokowymi. Park budził zachwyt na całym Śląsku.

Potem podupadł. Teraz ma wrócić do dawnej świetności, w planach jest jego renowacja. Właśnie rozstrzygnięto konkurs na koncepcję zagospodarowania tego fragmentu miasta. - Nie mamy aspiracji, żeby to znów był najpiękniejszy park w kraju. Chcemy po prostu dobrze wykorzystać tę przestrzeń, stworzyć miejsce przyjazne dla środowiska i mieszkańców - mówi Robert Białas, wicedyrektor administrującego parkiem Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.

Sąd konkursowy pierwszą nagrodę przyznał lubelskiej pracowni Garden Concept Architekci Krajobrazu. - Staraliśmy się jak najściślej nawiązać do historycznych planów parku. Ponieważ jednak nie sposób w pełni odtworzyć oryginalnego założenia, wprowadziliśmy kilka bardziej nowoczesnych rozwiązań - mówi Piotr Szkołut z Garden Concept.

Architekci zaproponowali inny sposób upamiętnienia miejsca po spalonym w latach 80. zabytkowym kościółku, po którym został tylko zarys fundamentów. Kościół zostałby odbudowany w wersji ekologicznej. Ściany utworzyłyby gęste szpalery strzyżonych roślin, a między nimi powstałoby kameralne, zielone wnętrze.

Zgodnie z wymaganiami konkursu przedstawili też pomysł na amfiteatr. Obecnie istniejącej scenie z lat 70. nie dali szans. - Zaproponowaliśmy zastąpienie jej lekką, jakby roślinną konstrukcją - mówi Szkołut. Scenę przykryłyby dwie nachodzące na siebie formy, przypominające liście albo płatki kwiatów. Za nowym amfiteatrem architekci zaplanowali ogród botaniczny. Przyjrzeli się też Górze Miłości, kiedyś romantycznemu zakątkowi pełniącemu funkcje widokowe. Przez lata góra mocno zarosła drzewami. Projektanci zalecili przerzedzenie drzewostanu zgodnie z oryginalnymi planami i odtworzenie spływającego kiedyś ze szczytu strumyka.

Wśród nadesłanych na konkurs propozycji były pomysły mocno ingerujące w architekturę parku. Ich autorzy proponowali poprowadzenie przez cały park "wstęgi Utopca" - wyłożonego czerwoną cegłą deptaka, który kusiłby przechodniów do wejścia w głąb bajkowego parku, postawienie w miejscu amfiteatru jaskrawoczerwonej futurystycznej sceny i przekształcenie Góry Miłości w porośniętą wrzosami plenerową galerię sztuki. - Koncepcje, które oceniliśmy niżej też zawierały wiele interesujących elementów. W regulaminie konkursu zapisaliśmy sobie prawo do wybrania do realizacji najbardziej odpowiadających nam pomysłów z różnych prac - mówi Białas.

W tym, które pomysły zostaną ostatecznie wcielone w życie, mają urzędnikom pomóc mieszkańcy. Za kilka dni wszystkie prace konkursowe zostaną oddane do publicznej oceny. Będzie je można oglądać w magistracie i na stronie internetowej miasta. Na podziwianie efektów w miejskiej przestrzeni trzeba będzie poczekać. Rewitalizacja miejskich parków w Bytomiu ma być rozłożona na wiele lat.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

stachmtg - Pią Wrz 18, 2009 6:07 am
Sesje bytomskiej Rady Miejskiej w sieci?

Wojciech Staszczak, lider Akcji Demokracja w Szombierkach, zaproponował, aby sesje bytomskiej Rady Miejskiej były transmitowane na żywo w internecie, a następnie archiwizowane.

- Koszt przedsięwzięcia nie byłby duży, zakładając, że transmitowany i archiwizowany byłby jedynie dźwięk z sesji, który i tak jest nagrywany - mówi Staszczak, według którego dzięki transmisjom online radni będą pracować rzetelniej, a mieszkańcy Bytomia będą lepiej mogli przyglądać się działaniom swoich reprezentantów. Jak się okazuje, Wojciech Staszczak nie jest pierwszą osobą, która wpadła na pomysł transmitowania sesji. Już kilka lat temu na ten sam pomysł wpadł Michał Bieda, radny Platformy Obywatelskiej. - Pomysł przepadł jednak w klubowych rozmowach kuluarowych - tłumaczy Bieda.

Dalej niż Michał Bieda poszedł Henryk Bonk z Prawa i Sprawiedliwości, który na prośbę Staszczaka i innych bytomian, popierających ideę trasmitowania obrad rady, skierował wniosek do Kazimierza Bartkowiaka, przewodniczącego RM w Bytomiu.

- W związku z inicjatywą grupy internautów, mieszkańców Bytomia, wnoszę o podjęcie działań, zmierzających do bezpośrednich transmisji sesji w Bytomiu poprzez internet (łącznie z przekazem wizyjnym), a następnie ich udostępnienie w sieci w postaci archiwum obrad rady" - pisze Bonk.

Do inicjatywy mieszkańców władze Bytomia podchodzą bez entuzjazmu, argumentując, że nie została ona zapisana w budżecie gminy.

- Musimy zadać sobie pytanie, ile osób byłoby tak naprawdę zainteresowanych obejrzeniem transmisji z obrad w internecie - tłumaczą urzędnicy.

Zdania wśród radnych na ten temat są podzielone. Jedni uważają, że transmisje sesji zdyscyplinują ich do szybszej i bardziej rzetelnej pracy, inni, że za sprawą transmisji online rozkwitną talenty oratorskie niektórych radnych i sesje nie będą się kończyły późnym wieczorem, a wczesnym rankiem.

Zdarzają się też tacy, którzy zwracają uwagę na możliwą poprawę obyczajów wśród radnych. Bo ich spora grupa podczas obrad, zamiast na sali sesyjnej, woli przebywać gdzie indziej.

- Często powtarzanym argumentem jest również odsyłanie zainteresowanych przebiegiem sesji mieszkańców do protokołów - mówi radny Bonk. I podkreśla, że ma nadzieję, że prędzej czy później obrady radnych w Bytomiu będą transmitowane i archiwizowane podobnie, jak ma to dzisiaj miejsce między innymi w Sosnowcu i w Katowicach.
Bartłomiej Wnuk-Dziennik Zachodni

MarcoPolo - Pią Wrz 18, 2009 12:07 pm
Pomysł re-we-la-cja!
Jakby był jeszcze podgląd na pokoje różnych wydziałów, referatów, zakładów w Kato...

stachmtg - Pią Wrz 18, 2009 1:04 pm
Jeszcze jakby każde pismo wydane przez urząd musiało być opublikowane w internecie:P
W Bytomiu jest to o tyle ważne że rządzące PO ma większość więc często nie wspomni ani słowem na sesji czemu popiera jakąś uchwałę tylko ją w ciszy przegłosuje..to by ich zmotywowało do większego kontaktu.

stachmtg - Wto Wrz 29, 2009 7:03 am
Tu moje 3 zdjęcia zrobione telefonem wieczorem..z daleka wygląda bardzo ładnie ale z bliska biblioteka w stosunku do budynków obok jest okropna...

Na parterze biblioteki otwarto salon fitness..

Cuma - Wto Wrz 29, 2009 11:37 am
Moge tylko potwierdzić że z daleka wygląda ok, z bliska nie widziałem. Ale ostatnie zdjęcie to wyjaśnia... :/

Kris - Pią Paź 02, 2009 5:30 pm
Na terenie dawnej kopalni ”Rozbark” powstanie ogromne dzieło sztuki

W ciągu kilku najbliższych lat na zdegradowanych terenach po dawnej kopalni ”Rozbark” w Bytomiu ma powstać nietypowe dzieło sztuki - ogród, w którym różnorodne, posadzone na powierzchni 10 ha rośliny utworzą ogromny obraz. Znajdą się w nim nawiązania do historii tego miejsca.

Zadania podjął się francuski artysta Jean-Paul Ganem, twórca z dziedziny land artu, czyli sztuki ziemi. Jego wielobarwne dzieła odmieniły już m.in. teren po wysypisku śmieci pod Montrealem i okolicę lotniska de Gaulle'a w Paryżu. Francuz pracował także przy tworzeniu dzieła w fawelach w Sao Paolo. Projekt realizowany w Bytomiu będzie największym w jego karierze.

Ganem opowiadał o swojej wizji na piątkowej konferencji prasowej w cechowni kopalni ”Rozbark”. ”Chcemy to opuszczone, zaniedbane miejsce przywrócić mieszkańcom. Będzie to przestrzeń dla ludzi, która połączy przeszłość z przyszłością. Mam nadzieję, że mieszkańcy Bytomia będą dumni z tego miejsca” - powiedział.

”Właśnie przemienianie miejsc brzydkich, zaniedbanych w przestrzenie piękne, użyteczne, po prostu - dla ludzi, interesuje mnie najbardziej” - zaznaczył artysta.

Aby lepiej poznać śląską tradycję i specyfikę regionu, Ganem spędził ostatni tydzień na Śląsku. Spotykał się ludźmi, spacerował po Bytomiu, przez kilka godzin oglądał podziemne wyrobiska i pracę górników w kopalni ”Bobrek”.

Ganem mówił, że rośliny, które zostaną posadzone na terenie ”Rozbarku”, będą przywodziły na myśl przeszłość tego miejsca. Zdradził, że będzie próbował odtworzyć to, co można zobaczyć na dole kopalni, np. podziemne chodniki. Jeszcze nie wiadomo, jakie konkretnie rośliny zostaną posadzone na postindustrialnym terenie. Francuski artysta będzie to konsultował z architektem krajobrazu.

Współpracownikiem Ganema jest Pierre Lusierre - szef z montrealskiej organizacji ekologicznej Jour de la Terre. Lusierre powiedział, że trudno na razie szacować koszty przedsięwzięcia. Będzie to zależało od wielu czynników - m.in. od tego, ile trzeba będzie nawieźć ziemi oraz rodzaju i ilości roślin.

”To niesamowite przedsięwzięcie, które całkowicie zmieni obraz tego miejsca. (...) Ten projekt będzie nas wyróżniał nie tylko na Śląsku, w Polsce, ale i w Europie” - ocenił na konferencji prezydent Bytomia Piotr Koj. Zwrócił uwagę, że Ganem bardzo uważnie poznawał bytomskie realia, dzięki temu w artystyczny sposób będzie mógł pokazać miasto - jego przeszłość i teraźniejszość.

Władze miasta mają szersze plany związane z terenami po kopalni ”Rozbark”. Planują zagospodarowanie kopalnianej cechowni, kotłowni, prawdopodobnie także kuźni. Na tym terenie ma wkrótce powstać centrum tańca, ma tu mieć także siedzibę szkoła teatralna, być może powstanie też sala widowiskowa i obiekt bytomskiej szkoły baletowej - mówił Koj. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z różnych źródeł, miasto będzie się starało przede wszystkim o środki unijne. Teraz Bytom przygotowuje konkurs architektoniczny na zagospodarowanie całego terenu.

Uczestnicy konferencji podkreślali, że w realizację projektów na terenach po kopalni chcą wciągnąć okolicznych mieszkańców, mają zostać zaangażowani w planowane prace. Prace przygotowawcze mają ruszyć w przyszłym roku. Lusierre szacuje, że potrwają od dwóch do pięciu lat.

Zlikwidowana w 2004 r. kopalnia ”Rozbark” była jedną z najstarszych w Bytomiu. Powstała w 1870 r. Przed likwidacją działała jako Zakład Górniczy Bytom II. Przez ostatnie lata część jej budynków - niektóre pochodzące z końca XIX wieku - zostały zdewastowane przez zbieraczy złomu. Tereny po ”Rozbarku” miasto przejęło niedawno od Bytomskiej Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

(PAP)
http://ww6.tvp.pl/6605,20091002933967.strona

Bytomski Rozbark zmieni się w kwitnący obraz
Anna Malinowska 2009-10-03, ostatnia aktualizacja 2009-10-03 22:53:34.0

Jean Paul Ganem, francuski artysta zajmujący się sztuką ziemi, będzie teraz tworzył w Bytomiu. Tereny po kopalni Rozbark zostaną zmienione w dzieło sztuki. - To będzie jeden z moich największych projektów - zapowiedział artysta na zwołanej w piątek konferencji prasowej.

Jean Paul Ganem odwiedził już Górny Śląsk kilka miesięcy temu. Szukał wówczas miejsca zaniedbanego, które można ożywić poprzez sztukę. Warunek: w pobliżu muszą żyć ludzie, którzy będą chcieli takiej zmiany. Mało tego, że muszą ją zaakceptować, to powinni się włączyć w realizację projektu. Ganem jest bowiem nie tylko genialnym architektem krajobrazu, ale jego twórczość ma też wymiar społeczny. Artysta daje ludziom pracę przy realizacji swoich dzieł. W Montrealu na wysypisku śmieci stworzył "Jardin des capteurs" (ogród łapaczy). To wielobarwna kompozycja z kwiatów, nawiązująca do indiańskiej tradycji tzw. łapaczy snów. Teraz artysta pracuje nad zmianą wizerunku faweli w Sao Paulo.

Ganem współpracuje z ekologiem Pierre'em Lussierem, który w Montrealu prowadzi fundację Jour de la Terre. Lussier zajmuje się organizowaniem przedsięwzięć Jean Paula - organizuje pieniądze, pozwolenia, koordynuje prace.

Wczoraj Ganem i Lussier opowiadali o szczegółach bytomskiego przedsięwzięcia na konferencji prasowej w cechowni zlikwidowanej pięć lat temu kopalni Rozbark. - Do dyspozycji mamy 10 hektarów pokopalnianych terenów blisko centrum miasta. Na razie szukamy ziemi, którą trzeba tu nawieźć. Liczymy na to, że ziemi dostarczą nam drogowcy, którzy będą budować autostradę - mówił Lussier.

Ganem z kolei opowiadał o swojej artystycznej wizji. - Wykorzystamy rośliny jednoroczne i wieloletnie. Chciałbym odwzorować na powierzchni kopalniane chodniki. Dzieło musi nawiązywać do tradycji, do tego, co tu było wcześniej - podkreślał artysta. By zrozumieć specyfikę miejsca, wiele czasu poświęcił na rozmowy z byłymi górnikami, zjechał też na poziom 780 metrów na kopalni Bobrek. Widział, jak górnicy pracują na ścianie, spacerował podziemnymi chodnikami. - Ważny jest duch tego miejsca. Nie chcę mieszkającym tutaj ludziom niczego narzucać, dlatego bardzo ważne były dla mnie spotkania z nimi, konsultacje z górnikami - podkreśla Ganem.

Jerzy Gut i Helmut Piontek w kopalni Rozbark przepracowali po 30 lat. Serce ich boli jak widzą ruiny, które zostały z kopalni. - Tu była łaźnia, tam szyb - pokazują. - Zostały nieużytki. Aż się łza w oku kręci - mówią. Co myślą o projekcie Ganema? - Godoli my z nim długo. Na początku myślelimy: chopie nie fulej! Ale od słowa, do słowa facet był coraz bardziej konkretny. Pokazoł nam zdjęcia, jak to robił gdzie indziej i widać, że to się da! Nie ma sprawy, my w niego wierzymy. Marzy nam się spacer w tym miejscu z wnukami - cieszą się Gut i Piontek. Zadowolenia nie kryje także Piotr Koj, prezydent Bytomia. - To projekt, który będzie nas wyróżniał w całej Europie. Będą też nowe miejsca pracy, co przy naszej 13,5-proc. stopie bezrobocia jest ważne.

Lussier nie potrafił jeszcze wczoraj oszacować całkowitych kosztów przedsięwzięcia. Jak podkreślał, dużo będzie zależało od ceny ziemi, którą trzeba przywieźć do Rozbarku. Władze Bytomia już poprosiły o wsparcie Ministerstwo Ochrony Środowiska, prezydent Koj będzie też szukał możliwości unijnego dofinansowania.

Realizacja projektu potrwa od 2 do 5 lat. - Tak długo? - pytali dziennikarze.

- Tak długo, bo wiele tutaj będzie zależało od matki natury - odpowiedział Lussier. - Będą tu rosły wieloletnie rośliny. Trzeba im dać czas, ale efekt będzie niezwykły.

Jean Paul Ganem już szuka współpracowników. Oprócz ludzi, którzy będą sadzić, nawozić i kopać, prosi o pomoc m.in. architektów. - Współpracowaliśmy już z różnymi artystami i to nie tylko na polu architektury, ale praca z Ganemem w Bytomiu będzie pierwszym naszym projektem na tak dużą skalę. To duże wyzwanie - zapewnia Przemo Łukasik z gliwickiej pracowni architektonicznej Medusa Group, który zgodził się pomóc.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... obraz.html

stachmtg - Sob Paź 03, 2009 7:40 am
Rewolucja na Rozbarku, czyli będzie pięknie?

Rozbark, jedną z najbardziej zaniedbanych dzielnic Bytomia, czekają wielkie zmiany. Wczoraj na terenie po zamkniętej w 2004 roku kopalni węgla kamiennego pojawili się znani w świecie artyści Jean-Paul Ganem i Pierre Luissier, którzy na 10 hektarach pokopalnianego terenu zamierzają stworzyć dzieło sztuki - ogród, którego projekt będzie nawiązywał do przebiegu korytarzy górniczych, znajdujących się pod powierzchnią dzisiejszych nieużytków.

Jean-Paul Ganem uprawia land art, czyli sztukę ziemi. Jego wielohektarowe obrazy mogli oglądać m.in. pasażerowie samolotów, lądujących na lotnisku Charles'a de Gaulle'a w Paryżu oraz mieszkańcy Montrealu, gdzie wielobarwny ogród pojawił się w miejscu zamkniętego wysypiska śmieci. W realizacji projektu "Jardin des capteurs" ("Ogród łapaczy") Ganemowi pomagał Pierre Lussier, który jest ekologiem, szefem montrealskiej organizacji Jour de la Terre (Dzień Ziemi). To właśnie Lussier, który ma żonę Polkę wpadł na pomysł, aby coś podobnego zrobić na Śląsku, a miasto Bytom zgłosiło gotowość do oddania terenu po KWK Rozbark.

- Obraz z roślin stanie się kolejną wizytówką naszego miasta - cieszy się Piotr Koj, prezydent Bytomia. W pomieszczeniach pokopalnianych ma powstać w przyszłości centrum tańca współczesnego, którym już dzisiaj chwali się miasto, a w pobliżu nowoczesny dworzec przesiadkowy szybkiej kolei.

Zanim to jednak nastąpi, Jean-Paul i Pierre po przygotowaniu projektu rozbarskiego ogrodu zatrudnią samych mieszkańców dzielnicy do jego realizacji. - Stawiam przed sobą zadanie, którego celem jest nie tylko rewitalizacja zdegradowanej przestrzeni, ale również pomoc ludziom, którzy zostali dotknięci problemami bezrobocia i wykluczenia społecznego - mówi Jean-Paul Ganem.

Na razie nie wiadomo jeszcze, co będą sadzić mieszkańcy, ale już dziś wiemy, że rozbarczanie cieszą się z pomysłu utworzenia ogrodu. - Serce mi się kraje, kiedy widzę niszczejące ruiny kopalni, w której pracowałem do emerytury. Cieszę się, że za kilka lat widok z mojego okna się zmieni - mówi Stanisław Folwarczny z Rozbarku. Piotr Smętek, znany społecznik z tej dzielnicy dodaje: - Skoro nie dokonano jeszcze wyboru roślin, to apeluję, aby nie zapomniano o różach. Rozbark to przecież niemiecki Rosenberg, czyli Wzgórze róż.

Na razie inicjatorzy całego przedsięwzięcia zapewniają jedynie, że sadzone będą rośliny jednoroczne i wieloletnie, a także drzewa. Nie potrafią jednak odpowiedzieć na pytanie, kiedy malowanie terenów pokopalnianych się zakończy oraz ile to będzie kosztować.

- Podczas tworzenia ogrodu w Sao Paulo w Brazylii rok trwało nawożenie ziemi, a kolejne dwa lata zbieranie pieniędzy. Po tym okresie oraz kolejnych sześciu miesiącach wszystko było gotowe - mówi Jean-Paul Ganem. Piotrowi Kojowi marzy się, aby ogród był gotowy już na Euro 2012. Francuscy twórcy koncepcji nie twierdzą, że to niemożliwe i czas realizacji oceniają na dwa do pięciu lat, ale o kosztach nie mówią.

- Miasto z pewnością nie będzie w nich partycypować. Nasza rola kończy się na przekazaniu ziemi i staraniach o patronat premiera Donalda Tuska, którego uzyskanie pomoże na przykład w pozyskaniu roślin w formie darowizny - wyjaśnia Koj. Powstał pomysł, aby ziemie pod obraz przywieźć z terenu budowanej właśnie w Bytomiu autostrady. Halina Bieda, zastępczyni prezydenta miasta dodaje, że ogród będzie ogólnodostępny i być może powstanie dodatkowe, bezpośrednie z nim połączenie z centrum miasta.
Bartłomiej Wnuk - Dziennik Zachdoni

bidzis004 - Wto Paź 06, 2009 2:41 pm
Mephir mówiłeś kiedyś ze ludzie siedzący w Miejskim zarządzie ulic etc mają w zamiarach opdtworzenie zabytkowego bruku jak to sie ma z tym co zrobili na P.Sik? , zniszczyć secesyjną nawierzchnie nawiązującą do budynku to jak zniszczyć pierzeje kamienic przy np moniuszki , jak na to się teraz zapatrują Owi zwolennicy nawierzchni historycznych brukowych ? dało sie innym placu to dlaczego tam tak to potraktowano? , ja sie zastanawiam po raz kolejny czy to tak trudno przyjść i powiedzieć aby skuli tak aby pozostawic i nienaruszyć tego co pod asfaltem , tak trudno jest to powiedzieć robotnikom , kierownikowi budowy ktoś za to powinien borknąc i ikładać to na nowo tak jak to było wcześniej niech znajdą dobrą fotke i wg niej odtwarzają wzór jaki był.

Jeszcze tak ogólnie to ten cały plac powinien byc odtworzony czyli skuty cały asfalt i nawierzchnia jednolita , mniej więcej tak jak to widać na projekcie oświetlenia , ale precz z kostkami betonowymi i tymi podobnymi bo patrząc jaka nieraz melina sie tam zbiera czekając na tramwaj to nie raz jest zarzygane a jak wiadomo w beton sie to wgryzie a nikt tego nie myje.

Wit - Czw Paź 15, 2009 5:39 pm
Plac Słowiański jak po wojnie. Aby było ładniej
Iwona Sobczyk 2009-10-01, ostatnia aktualizacja 2009-10-01 16:42:55.0

Potężne drzewa, żywopłot i krzaki róż rosły miesiąc temu na placu Słowiańskim w Bytomiu. Teraz jest jak po wojnie. Wszystko po to, żeby było ładniej

Prace nad odnawianiem zieleni na placu Słowiańskim trwają od kilku tygodni. Pan Ewald obserwował je codziennie, bo mieszka niedaleko. Czasem na spacerze z psem przysiada tu na ławce. - Miesiąc temu wyrwali żywopłot, potem krzaki róż. To był naprawdę ładny plac. Jak dzieci niszczyły tu zieleń, to się je upominało. Ale żeby urzędnicy ją niszczyli? Szlag człowieka trafia - kręci głową.

Największy szlag zaczął go trafiać parę dni temu, kiedy pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów, zajmującego się w Bytomiu zielenią, rozpoczęli wycinkę potężnych głogów okalających plac. Pod nóż poszło 21 drzew.

Pani Joanna, która mieszka w jednej z kamienic przy placu, ale nazwiska nie poda, bo nie chce kłopotów, nawet obdzwoniła w tej sprawie kilku urzędników. Zdobyła decyzję, na podstawie której wycięto drzewa. MZDiM-owi zezwolił na to bytomski magistrat. Prośbę o zgodę na wycinkę zgłoszono 22 września, dwa dni później przeprowadzono oględziny drzew, a że te okazały się zagrzybione, następnego dnia wydano zgodę na ich wycięcie. Tego samego dnia rozpoczęły się prace.

- Czemu tak szybko? Decyzję opatrzono pouczeniem, że można się od niej odwołać w ciągu 14 dni i przez ten czas nie może zostać wykonana! To łamanie prawa! Nie mogliśmy zająć stanowiska w tej sprawie - denerwuje się pani Joanna.

Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka magistratu, zapewnia, że wszystko przebiegło zgodnie z przepisami. - Prawo do odwołania się miały strony tej sprawy, czyli MZDiM i miasto. Mieszkańcy nie są stroną - mówi.

Innego zdania jest dr Piotr Kardasz, radny i biolog. - Odwołać może się każdy, kto potrafi przedstawić dowód na to, że decyzja jest niesłuszna - mówi. Ale o tym, czy była, czy nie, sam wyrokować nie chce. - Głóg to dość rzadkie drzewo, nie dość, że ładnie kwitnie i owocuje, to jeszcze te owoce przyciągają ptaki. Nawet zagrzybione drzewa mogły stać jeszcze wiele lat, szczególnie że nie wszystkie były w złym stanie. Wyjścia były trzy: wyciąć wszystkie drzewa, zostawić wszystkie (i narazić się na zarzut, że się nie dba o zieleń) albo zostawić te zdrowsze. Ja bym postawił na trzeci wariant. MZDiM uznał, że to będzie wprowadzało bałagan na placu - mówi.

Magistrat uspokaja, że do 30 listopada na placu zostanie posadzonych 21 nowych drzew innych gatunków, niższych i nie tak długowiecznych. W planach jest też zastąpienie trawnika, który teraz porasta skwer, nowym estetycznym trawnikiem z rolki. - To już w tym mieście nie ma na co wydawać pieniędzy, tylko na kładzenie nowego trawnika w miejscu starego? - pytają mieszkańcy.

Pani Barbara, też mieszkanka kamienicy przy placu, apeluje o obiektywizm. - Dobrze się stało. W tych krzakach to tylko pijaki siedzieli. Mnie bardziej denerwuje to, co zostawili. Od lat apelujemy o wycięcie akacji stojących na skraju placu, tuż przy drodze, i nic. Suche, łyse, a stoją, jak stały - mówi.

Pana Ewalda też dziwi to, co ocalało. - No bo proszę popatrzeć na to - mówi, wskazując na wielką nieforemną rzeźbę stojącą na środku placu. - Postawili to tutaj za Gierka. Róże im nie pasowały, drzewa i żywopłot niedobre, a to paskudztwo zostanie pewnie na zawsze...

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3506 ... dniej.html

bidzis004 - Sob Paź 17, 2009 12:59 am
Zima przyszla to nie dziwota że wycieli , wkoncu trza miec czym polić ażeby na obradach mieli ciepło.

A tak na poważnie to jedno wielkie dno , posadza jakies chaszcze pewnie co to ani rosnąc nie będzie chciało , tak jak to zrobili w Katowicach na Mariackiej i bedzie trza chronic przed dewastacja i pewnie rownie dobrze nieestetycznie zamontują te kraty wokół drzewka , ah szkoda gadac skok w do tyłu i to daleko za ukraine , won ze stanowisk bandyci na wieś sie nadajecie ale nie aby rzadzić miastem!
Proponuje aby dalej grzali dupsko bo zima przyszła i pewnie odechce się pracować..

MephiR - Sob Paź 17, 2009 9:12 am
Bidzis ty specjalisto od trendów i języka polskiego. Zastanów się, co jest bardziej eleganckie - uporządkowana zieleń z ładnie przyciętymi trawnikami, czy zapuszczone od lat drzewa, które zasłaniają zabytki i wdzierają się ludziom do domów?

bidzis004 - Nie Paź 18, 2009 5:23 am
Mephir Ty znafco od ortografii
To chyba oczywiste że raczej każdy woli mieć uporządkowaną zieleń , wyremontowane kamienice itd.
Natomiast jeśli juz tak stajesz w obronie mieszkanców którym dzieje sie krzywda w postaci spadniętego liścia na parapet to wypadało by abyś bronił tez pana Janka z Juziem z Katowic którym zapewne będzie przeszkadzac zasilanie sieci tramwajowej poprzez podłączenie jej do kamienicy , wtedy też wystąpisz po stronie , mieszkanców którym dzieje się "krzywda"? , i również będziesz sie tłumaczył że lepiej będzie gdy wówczas zamontują słupy trakcyjne na środku reprentatywnego deptaku? , mowa o ulicy 3maja w Katowicach , to taki przykład na to że nie zawsze w parże idzie dobro mieszkanców z estetyką miasta.

Co do powszedniego posta to masz racje , był pisany na szybko i wyszło dośc chaotycznie , za co przepraszam Tych którzy w pocie czoła próbowali rozwikłać sens i przekaz posta.

Cuma - Nie Paź 18, 2009 9:20 am
bidzis004 chodzi ie o to że miszkańcom działa się wielka krzywda, tylko o to że chaotycznie rosnaca, zaniedbywaa sieleń nie jest tak estetyczna jak zieleń uporzadkowna, która nie będzie zasłaniała zabytków. Nie wiem jak to wygladało ale przypuszczam też że gałęzie niektórych drzew zbliżały się do okien

Prince - Sob Paź 31, 2009 10:40 am
Ja mam pytanie do Bytomian, co powstaje zaraz na początku Jana Pawła, po prawej stronie jadąc w kierunku Katowic.

Stoi tam mały żuraw i jest już zbudowany taki kompleks budynków. Wygląda to na jakiś mały biurowiec, lub jakąś lepszą halę produkcyjną...

Swoją drogą fajna miejscówka...

kris_61 - Sob Paź 31, 2009 7:13 pm
Swego czasu były plany, by wybudowac hotel przydrożny. Być może jest to realizacja wsomnianego zadania!

Prince - Nie Lis 01, 2009 11:49 am
forma budynku nawet by odpowiadała...

Wit - Nie Lis 15, 2009 3:35 pm
Koniec zmian w Bytomiu. Chyba, że zgodzą się mieszkańcy
Iwona Sobczyk 2009-11-04, ostatnia aktualizacja 2009-11-04 16:44:57.0

Przebudowa placu Słowiańskiego w Bytomiu zaskoczyła mieszkańców, którzy nie chcieli się zgodzić na wycięcie starych roślin. Teraz bytomscy urzędnicy będą najpierw przekonywać ludzi do następnych inwestycji

Robotnicy weszli na bytomski plac Słowiański we wrześniu. Wycięli kilkudziesięcioletnie głogi rosnące wokół placu, żywopłot i krzaki róż. Wśród mieszkańców zawrzało, bo plac wyglądał jak po przejściu tajfunu. Ale prace trwały dalej i teraz plac wygląda znacznie lepiej. Jest już nowy żywopłot, stary trawnik został zastąpiony równą jak pole golfowe murawą z rolki. Do końca listopada w miejscu głogów mają się pojawić nowe, ale podrośnięte już drzewa ozdobne.

Mieszkańcy nadal mają jednak sporo wątpliwości. - Po co to wszystko? Przecież tu było ładnie! - mówi pan Ewald, który lubił przysiadać tu na ławce w czasie spaceru z psem. Pan Janek, mieszkaniec jednej z kamienic przy placu, jest nieco bardziej łaskawy. - Mają plus za to, że to paskudztwo ze środka trawnika usunęli - mówi o abstrakcyjnej rzeźbie, którą w latach 70. ustawiono na środku skweru.

Pomnik poddał się po trwającej ponad tydzień walce. Okazało się, że nie dość, że trzyma się podłoża jak zaczarowany, to jeszcze waży tyle co czołg. - Zostanie poddany renowacji i być może ustawiony w innym miejscu - mówi Robert Białas, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Bytomiu. Na plac nie wróci. - Zamierzamy odtworzyć oryginalny, przedwojenny wygląd placu - mówi Białas. Wyjaśnia, że to rada miasta postanowiła, że zieleń w centrum ma wyglądać tak jak przed wojną. Dlatego po placu Słowiańskim przyjdzie czas na kolejne. W 2010 roku zmieni się plac Sikorskiego.

Ale po awanturze o plac Słowiański urzędnicy uderzyli się w piersi. - Głogi na placu Słowiańskim były chore, żywopłot stary, a róże zdegenerowane. Intencje mieliśmy dobre, ale nie zadbaliśmy o komunikację z mieszkańcami - przyznaje Białas. Dlatego wkrótce ma ruszyć strona internetowa, na której mieszkańcy znajdą informacje o planach przebudowy zieleni miejskiej i obszerne wyjaśnienie, dlaczego w ogóle jest ona przeprowadzana. Następna modernizacja ma już być z nimi skonsultowana. - Na stronie będzie forum, na którym będzie można podyskutować o tych pomysłach. Chcemy, żeby użytkownicy mieli też możliwość składania za pośrednictwem internetu oficjalnych uwag, wniosków i skarg - dodaje Białas. Zapewnia, że wiosną nikt nie będzie miał wątpliwości, że plac Słowiański warto było zmienić.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... kancy.html

kris_61 - Nie Lis 15, 2009 5:30 pm
GC Inwestment przygotowuje ofertę dla nieruchomości położąną w bardzo dobrym miejscu, przy węźle autostradowym A1/DK11 w Bytomiu

Choć tu narazie jest ściernisko....

Więcej..
http://www.gcinvestment.pl/projects/gc/resources/application/offerts/87fd686e5366954b930f77e02b09d93c.pdf
Czy będą chętni?

bidzis004 - Pon Lis 16, 2009 3:04 am
Wcale bym sie nie obraził gdyby powstała ta galeria najlepiej coś na wzór tej z Łomży

i z pewnością lepsze to niz kolejny domek lidla czy pudło biedronki itd, klientów z pewnością by przyciągała , a to znów kolejne miejsca pracy dla mieszkanców Bytomia , a tego jak wiemy w tym mieście brakuje jak rybie wody , ja sie ciesze może zbyt przedwcześnie , natomiast wole zagospodarowany teren niz hałdy pustostany i pola w centrum aglomeracji przy drogach komunikacyjnych takie inwestycje będą powstawać , na dobrą mieszkaniówke tez przyjdzie czas i lepsza lokalizacja .

kris_61 - Pon Lis 16, 2009 8:27 am
Dobry przykład podaleś. Łomża to nieduża (60 tys)miejscowość na Podlasiu, niektórzy twierdzą że na Kurpiach, ale świetnie sobie radzi, pomimo tego, że przetała byc miastem wojewódzkim nie boi sie nowych wyzwań i świetnie przyciaga inwestorów, którzy się nie boją w tym rolniczym terenie inwestować swoje środki.

Kris - Pią Lis 20, 2009 5:52 am
Bytomski magistrat wypięknieje od tyłu za 5,5 mln zł
Iwona Sobczyk
2009-11-19, ostatnia aktualizacja 2009-11-19 14:41

Rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na przebudowę budynku bocznego bytomskiego magistratu. Za najlepszą uznano stonowaną propozycję wrocławskiej pracowni WPA Wilisowski. Nie wiadomo tylko, kiedy projekt będzie realizowany.
Budynek boczny ma być modernizowany zgodnie z koncepcją wrocławskiej pracowni WPA Wilisowski. To jej jury przyznało pierwsze miejsce w konkursie. Architekci zaproponowali prosty budynek, niestanowiący konkurencji dla zabytku
fot. pracownia WPA Wilisowski

Na przełomie lat 60. i 70. na tyłach zabytkowego, pochodzącego z początku wieku gmachu bytomskiego magistratu powstał mniejszy budynek. Pomieścił salę sesyjną, archiwum i bufet. Do starej części pasował jak pięść do nosa. Odstawał kolorem ścian, kształtem bryły i jakością wykonania. Przez lata szczęśliwie zarósł parkowymi drzewami, ale straszy nadal. Bytomscy urzędnicy postanowili w końcu coś z tym zrobić i ogłosili konkurs na koncepcję jego przebudowy.

Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka magistratu, zapewnia, że to nie względy estetyczne stanowiły główną motywację. - Budynek boczny jest przede wszystkim niefunkcjonalny - mówi. Trudno go ogrzać, ale sama termomodernizacja sprawy nie załatwi, bo źle zorganizowana jest cała przestrzeń wewnątrz. Sala sesyjna w obecnym kształcie może pomieścić ponad sto osób. - A my mamy 25 radnych. W tym budynku jest mnóstwo niewykorzystanej przestrzeni, która jest potrzebna do innych celów - mówi rzeczniczka.

Większą część zmodernizowanego budynku magistrat chce przeznaczyć na salę obsługi klienta. - Jedno miejsce, gdzie będzie można załatwić prawie wszystko bez biegania po całym urzędzie. W budynku głównym nie da się wyznaczyć takiej przestrzeni. To zabytek, wszelkie zmiany przeprowadzić w nim bardzo trudno. Praktycznie niemożliwe jest dostosowanie go do potrzeb osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Krzemińska-Kruczek.

Budynek boczny ma być modernizowany zgodnie z koncepcją wrocławskiej pracowni WPA Wilisowski. To jej jury przyznało pierwsze miejsce w konkursie. Architekci zaproponowali prosty budynek, niestanowiący konkurencji dla zabytku. - Główne wejście do niego chcemy poprowadzić od ulicy Chrzanowskiego. Tam jest najwięcej miejsca na urządzenie przedwejściowego placu i dodatkowych miejsc parkingowych - mówi Witold Wilisowski.

Petenci będą wchodzić do środka przez wysoki przeszklony hol i szerokimi reprezentacyjnymi schodami wspinać się od razu na piętro, do sali obsługi klienta. Niepełnosprawni dostaną się tam dzięki windom. Niżej będą kawiarnia i archiwum. Dodatkowe wejście architekci zaplanowali od strony ul. Tarnogórskiej.

- Zaproponowaliśmy też, żeby odkopać nieco budynek. Dzięki temu będzie można wykorzystać jego podcienia. Teraz są za niskie, nie pełnią żadnej funkcji, a przecież mogłyby służyć choćby jako miejsce na letni ogród dla kawiarni - mówi Wilisowski.

Dzięki rezygnacji z kosztownych ingerencji w konstrukcję budynku będzie można zainwestować więcej w materiały wykończeniowe. - Myślę, że można by sobie pozwolić na okładziny kamienne na całej elewacji - dodaje architekt.

Projektanci zaplanowali obłożyć większą część elewacji grafitowymi płytami i tylko ścianę frontową rozjaśnić szarym piaskowcem. Poziome podziały na elewacji budynku bocznego mają nawiązywać do boniowania na ścianach zabytkowej części magistratu.

Przebudowa ma kosztować ponad 5,5 mln zł. Nie wiadomo tylko, kiedy ruszy. - Na pewno nie w przyszłym roku. Przebudowa została wykreślona z listy wydatków ze względu na zbyt niskie wpływy do budżetu - mówi Krzemińska-Kruczek. Na razie urzędnicy planują rozpocząć modernizację w 2011 roku.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... 5_mln.html

kris_61 - Pią Lis 27, 2009 7:30 pm
Materiały Informacyjne - Przebudowa Placu Sikorskiego
data : 27-11-2009
ze strony;
http://www.mzdim.bytom.pl

PRZEBUDOWA ZIELENI NA PLACU SIKORSKIEGO

W ramach poprawy estetyki miasta Bytomia, na Placu Sikorskiego trwają prace przebudowy zieleni. W związku z w/w zabiegami, do końca 2009 roku zostaną usunięte wyłącznie chore, suche drzewa oraz krzewy żywopłotowe. W 2010 roku, w miesiącach od kwietnia do czerwca zostaną wykonane prace w zakresie przygotowania podłoża, wymiany gleby do posadzenia zaprojektowanych roślin oraz położenia trawnika z rolki. Następnie zostaną posadzone rośliny, a w terminie późniejszym, w miarę posiadanych środków będzie zamontowane ogrodzenie każdej rabaty.

zalaczniki:
Zieleń

W zakładce aktualności.

A tu fotka

ZbeeGin - Sob Lis 28, 2009 1:24 pm
Dzisiejsze, szybkie trzy foty (jakość jednokomórkowa) spod dworca kolejowego w Bytomiu.

Na odcinku koło dworca autobusowego mocno rozkopane, ale prace nawet dziś trwały. Nie ma zdjęć bo transport by mi zwiał.

kris_61 - Sob Lis 28, 2009 2:18 pm

Ciekawe, czy ta zatoczka posłuzy jako przystanek dla wysiadajacych, czy parking dla samochodów?

MephiR - Wto Gru 01, 2009 10:02 pm
Raczej jako parking. Wcześniej też tam był.

kris_61 - Wto Gru 08, 2009 9:43 am
Na Rozbarku jest do sprzedania działka w atrakcyjnym miejscu obok stacji paliw LDS.
Cena dosyc wygórowana 1 mln.
http://www.bytom.pl/b/informator/przeta ... 041209.doc
Kasa dla gminy się przyda
Kolejna oferta inwestycyjna dotyczy nieruchomosci zabudowanej - połozonej u zbiegu ul. Rycerskiej/pl.Grunwaldzki

http://www.bytom.pl/b/informator/przeta ... 301109.doc

kris_61 - Czw Gru 10, 2009 11:56 am
Słuchajcie Kto coś wie na temat budowy u zbiegu ul.Stolarzowickiej i Rokitnickiej w Stolarzowicach. Jakas dziwna inwestycja. Powstaje cos na wzór Knajpik "Ania z zielonego wzgórza", która jest w TG. Nie ma jednak tablicy informacyjnej.
Popatrzcie sami

tien - Śro Gru 16, 2009 10:17 pm
Dziś w Bytomiu śnieg i zimno ale mimo wszystko kilka fotek świeżo odkrytych kamienic:

Dworcowa:

Dworcowa:

Katowicka:

Katowicka/Jagiellońska:

Rycerska:

Rynek/Podgórna:

W tej kamienicy wymieniono wszystkie okna więc widać, że w końcu coś zaczęło się w niej dziać. Swoją drogą myślałem że ciągnie się ona aż do Pl. Grunwaldzkiego - wszystko jednak wskazuje, że są to 2 oddzielne budynki.

Jeszcze jedna kamienica na Dworcowej jest ukończona, przechodziłem koło niej i nie zauważyłem... chwilowo zaaferowany byłem innymi hehe

tien - Śro Gru 16, 2009 10:18 pm
edit

kris_61 - Pon Sty 11, 2010 8:36 pm
Wiosną maja ruszyc prace nad wznoszeniem kolejnego budynku, który wybuduje bytomski TBS. Inwestycja jest zlokalizowana u zbiegu ul. Hutniczej i Chroboka w dzielnicy Miechowice.
W tej chwili ten plac wygląda tak;

Natomiast pod koniec 2010 ma wygladac tak ;
Projekt wykonało biuro Pronobisstudio z Bytomia.
http://www.architektura.info/index.php/ ... mieszkalny

Zapewne w tym miejscu taki budynek ożywi cały tutejszy kąt. Mi sie podoba :yeah:

Kris - Pią Lut 19, 2010 5:29 pm
Prezydentowi nie spodobały się zrujnowane kamienice
Jacek Madeja
2010-02-18, ostatnia aktualizacja 2010-02-19 08:02

Zdjęcia wraz z komentarzem zostały zamieszczone na stronie internetowej www.ruiny.bytom.pl
Fot. www.ruiny.bytom.pl
Jeden z mieszkańców Bytomia założył stronę internetową poświęconą bytomskim ruinom. Umieścił na niej kilkaset zdjęć zdewastowanych kamienic. Pomysł nie spodobał się prezydentowi. Określił go jako kpinę i czarny PR

Piotr Studziński w wolnych chwilach chodzi z aparatem po Bytomiu. Myszkuje między wiekowymi kamienicami. Interesują go tylko zrujnowane i opuszczone budynki. Zdjęcia wraz z komentarzem zamieszcza na stronie internetowej www.ruiny.bytom.pl. Jest tam już kilkaset fotografii walących się pustostanów.

- Też wolałbym fotografować pięknie wyremontowane budynki, ale przed tym nie da się uciec. Bytom wygląda jak po wojnie. Jest jak w Sarajewie, z tą różnicą, że tam zniszczenia spowodowały bomby, a u nas ludzie - mówi Studziński. - Bytom jest z tego znany i nie ma co czarować rzeczywistości - dodaje. Na swojej stronie wyjaśnia równocześnie, że stworzył ją z miłości do swojego rodzinnego miasta, które wymaga szybkiego ratunku.

Na pomyśle bytomianina suchej nitki nie zostawił prezydent Piotr Koj. Na swoim blogu napisał: "Po co więc utworzono tę stronę? Dla mnie to przykład klasycznego czarnego PR-u i to wobec miasta, którego los podobno autorowi leży na sercu!". Uczucie autora strony do miasta określił jako "miłość inaczej" i wyraził żal, że są osoby, którym w ten sposób "zależy" na Bytomiu.

Prezydenta broni Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka magistratu. - To prywatne zdanie Piotra Koja, a nie prezydenta miasta - zaznacza. Dodaje, że się z nim zgadza. - Nie wiem, po co autor stworzył taką stronę. To po prostu nie ma sensu, bo to nie jest pełny obraz miasta. Są u nas zrujnowane kamienice, ale są też pięknie odnowione budynki. Poza tym nie wszystkie z nich należą do miasta - mówi Krzemińska-Kruczek.

Studziński jest zdziwiony zainteresowaniem, które jego strona wywołała w magistracie. - Nie jestem wrogiem prezydenta, ani nie obwiniam go o ten stan, ale nie ma sensu udawać, że jest różowo, kiedy znaczna część miasta się wali. Szkoda, że zamiast mnie rugać urzędnicy nie zwrócili się do mnie o pomoc. Mógłbym np. wskazać źle zabezpieczone pustostany, w których bawią się dzieci - mówi Studziński. Zamierza dalej fotografować bytomskie ruiny.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... enice.html

tien - Nie Mar 28, 2010 2:10 pm
Pora odświeżyć nieco temat

Sądowa (chyba nr 1, na mapie UM ten budynek nie jest w żaden sposób oznaczony)

Kwietniewskiego 3 i 5

Piłsudskiego 48

Piłsudskiego 30

Mariacka 8

widok od podwórza

Podgórna 7 i 9

Gliwicka 23 (podobno niebawem będzie nadbudowana o 2 kondygnacje)

Gliwicka 25 (od niedawna nowy właściciel wykupił kamienicę od miasta)

Widok na 2 powyższe kamienice od strony ul. Józefczaka

Gliwicka 33

widok od ul. Józefczaka

Wałowa 25

widok od pl. Klasztornego

Katowicka 48

Katowicka
Katowicka 46

Katowicka 44

Katowicka 29

trudno powiedzieć czy coś w niej się dzieje czy tylko jest zabezpieczona przed wejściem bo z tyłu się wali (widok od ul. Wałowej)

Danziger - Wto Kwi 13, 2010 7:15 pm
Nie wiem, czy już ktoś wklejał fotki jednego z dwóch pustostanów przy ul. Strzelców Bytomskich na Dąbrowie Miejskiej, ale jak coś, to ten bliżej ulicy wyglądał dzisiaj tak:

MephiR - Czw Kwi 15, 2010 11:07 am
Będzie tam najpewniej biurowiec podobny do tego z przodu:

Opal ma tam jeszcze hotel, który obecnie mieści ośrodek dla uchodźców i ruiny jakiejś hali. Po wyburzeniu jej spokojnie byłoby miejsce na jeszcze jeden taki budynek. Lokalizacja jest świetna, bo pomiędzy węzłami obwodnicy północnej i autostrady A1 oraz linią tramwajową do Katowic.

bidzis004 - Wto Maj 04, 2010 4:52 pm
"Projekt nowego kosciola Sw Jozefa ktory ma stanac na placu drzewnym po kopalni, zas stary, znajdujacy sie obecnie kolo stacji Lukoil na Stzelcow najpewniej zostanie rozebrany"

Autostrada przez środek miasta jest ważniejsza niż dobrze działająca przestrzeń publiczna , nóż się w kieszeni otwiera żeby taki ładny kościół szedł pod młotek to tak jakby zburzyli co najmniej Wawel , WSTYD!

MephiR - Wto Maj 04, 2010 9:37 pm
Wow, nie wiem co bierzesz, ale jeśli porównujesz ten kościół do Wawelu, to na pewno Twoje tabletki są cholernie mocne... Ja rozumiem, że pochopny pochówek Kaczyńskiego obniżył rangę krakowskiej świątyni, ale zestawianie jej z kościółkiem gdzieś na uboczu jest grubą przesadą. Szczególnie uznanie go za "dobrze działającą przestrzeń publiczną". Byłeś kiedyś na Strzelców? Wiesz gdzie on stoi? Widziałeś tam jakiekolwiek zabudowania mieszkalne w promieniu chociażby kilometra?

bidzis004 - Śro Maj 05, 2010 5:07 am

Wow, nie wiem co bierzesz, ale jeśli porównujesz ten kościół do Wawelu, to na pewno Twoje tabletki są cholernie mocne... Ja rozumiem, że pochopny pochówek Kaczyńskiego obniżył rangę krakowskiej świątyni, ale zestawianie jej z kościółkiem gdzieś na uboczu jest grubą przesadą. Szczególnie uznanie go za "dobrze działającą przestrzeń publiczną". Byłeś kiedyś na Strzelców? Wiesz gdzie on stoi? Widziałeś tam jakiekolwiek zabudowania mieszkalne w promieniu chociażby kilometra?

A to są budy dla psów?

No dobra może przesadziłem nieco z tą dobrze zagospodarowaną przestrzenią , ale to nie zmniejsza wartości architektonicznej temu kościołowi , jeśli to ma być w przyszłości aleja Bytomia , to wolisz Kościół mieszkaniówke , czy wielkie hale logistyczne na granicy dwóch dzielnic? hmm zastanów się bo czasem to wygadujesz straszne pierdoły , chcesz się przypodobać drogowcom , gdyby Pan Devilfish powiedział że mają w planach wybudowanie aleji drogowej przez dworcową poprzez wyburzenie kwartałów to też byś się zgodził w inie reguły , bo dobry kolega z forum?

kiwele - Śro Maj 05, 2010 5:23 pm

A to są budy dla psów?
No dobra może przesadziłem nieco z tą dobrze zagospodarowaną przestrzenią , ale to nie zmniejsza wartości architektonicznej temu kościołowi , jeśli to ma być w przyszłości aleja Bytomia , to wolisz Kościół mieszkaniówke , czy wielkie hale logistyczne na granicy dwóch dzielnic? hmm zastanów się bo czasem to wygadujesz straszne pierdoły , chcesz się przypodobać drogowcom , gdyby Pan Devilfish powiedział że mają w planach wybudowanie aleji drogowej przez dworcową poprzez wyburzenie kwartałów to też byś się zgodził w inie reguły , bo dobry kolega z forum?

Ilu jest bidzisow na tym Forum?
Jak pisze sam dla siebie, to niesposob go zrozumiec, ale gdy ma okazje "przywalic" komus, to jego jezyk dziwnie nabiera precyzji i wartkosci i staje sie podrzedne czy merytorycznie ma jakakolwiek racje.

tien - Śro Maj 26, 2010 7:11 pm
Rozpoczęto modernizację kompleksu sportowego "Torkacik" w Śródmieściu. Zdjęcia z wczoraj:

Tak to wygląda z góry:

Co nieco informacji z dokumentacji przetargowej:
http://i42.tinypic.com/nqwjdt.jpg

http://i40.tinypic.com/34ez5gj.jpg

Wit - Wto Cze 15, 2010 6:06 pm
Jest nadzieja dla bytomskiego dworca. Kiedyś był dumą
Iwona Sobczyk 2010-06-15, ostatnia aktualizacja 2010-06-15 13:32:56.0

O tym, że dworzec kolejowy w Bytomiu wymaga remontu, wiadomo nie od dziś. Ale po usunięciu kładki, która przez lata zasłaniała część elewacji, problem stał się palący

Bytomski dworzec był kiedyś dumą miasta. Zbudowano go w latach 30. na miejscu wcześniejszych zabudowań dworcowych. Projekt inspirowany był najbardziej aktualnymi i śmiałymi trendami ówczesnej światowej architektury. I tak stanął budynek utrzymany w surowym, ale eleganckim funkcjonalistycznym stylu, z elewacją z cegły, wieżą zegarową i wygodną halą peronową.

Niestety, w kolejnych latach z dworcem nie obchodzono się najlepiej. Elewację kilka razy przebudowywano, zmieniając układ okien i przykrywając cegłę najpierw szklanymi płytami, a potem tynkiem. Dziś ściany są pociemniałe od brudu i pomazane graffiti. Równie dramatycznie wyglądają wnętrze budynku, tunele i hala peronowa.

Na domiar złego w zeszłym roku zniknęła kładka dla pieszych przylegająca do budynku. Teraz już nic nie zasłania zrujnowanego dworca. Niedawno kolej została zmuszona do zerwania sufitów w holu dworca, bo straż pożarna uznała je za niebezpieczne. - To przerażające. Serce się kraje, jak się patrzy na nasz dworzec, szczególnie jeśli wie się coś o jego wspaniałej historii - mów Daniel Lekszycki, który prowadzi miejski portal bytomski.pl. To tam niedawno pojawiła się informacja, że jest szansa na remont bytomskiego dworca.

Remontowe plany potwierdza Katowicki Oddział Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA. Niestety, to na razie tylko plany. Wiadomo, że dzięki oszczędnościom budżetu państwa uda się w najbliższych latach wyremontować więcej dworców niż ponad trzydzieści - jak pierwotnie zakładano. Do rozszerzonej listy katowicki Oddział Gospodarowania Nieruchomościami zgłosił właśnie dworzec w Bytomiu. Teraz trzeba czekać, czy propozycja zostanie zaakceptowana w Warszawie.

Jeśli się uda, to remont rozpocznie się w 2011 roku i będzie gruntowny. Trzeba wymienić wszystkie instalacje, odnowić wnętrze i elewację. Budynek ma zostać przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Projektu na razie nie ma, więc nie da się powiedzieć, czy jest szansa na przywrócenie oryginalnego kształtu elewacji.

Urzędnicy z bytomskiego magistratu zapowiedzi traktują z rezerwą. Nie mają najlepszych doświadczeń w rozmowach z PKP. - Dworzec jest nam solą w oku. Wielokrotnie apelowaliśmy o remont. Kolej nie miała na to pieniędzy, więc proponowaliśmy, że przejmiemy dworzec. Nie było zgody - mówi Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka magistratu. Niedawno miasto odniosło mały sukces. Kolej po długich namowach zgodziła się na użyczenie miastu jednego z tuneli pod dworcem. Teraz będzie można go wyremontować.

Mimo to urzędnicy mają nadzieję, że na planach się nie skończy i budynek wróci do dawnej świetności. - Nie mamy wątpliwości co do jego ogromnej wartości architektonicznej - mówi rzeczniczka.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... _duma.html

absinth - Wto Cze 15, 2010 6:18 pm
bedzie styropian, cos czuje...

Kris - Pon Cze 21, 2010 7:46 am
Kłopotliwy remont basenu-zabytku

Polska Dziennik Zachodni Małgorzata Węgiel

Wczoraj 23:09:11
Już w styczniu wiadomo było, że remont krytego basenu nie będzie przebiegał zgodnie z planem. Podczas prac rozbiórkowych wyszło na jaw, że konstrukcja dachu pływalni jest silnie skorodowana i wymaga natychmiastowego remontu.

Bytomski basen to cenny zabytek. Dlatego konserwator bacznie przygląda się remontowi (© Fot. Arkadiusz Ławrywianiec)

Uszkodzone filary okienne uniemożliwiły wymianę stolarki okiennej na początku kwietnia. Po ulewnych deszczach między 15 a 17 maja, w wyniku nieprawidłowego zabezpieczenia placu budowy przed opadami, zostały zalane sufity, ściany i instalacja elektryczna budynku. Jakby tego było mało, podczas skuwania cegły z elewacji basenu okazało się, że nie uda się odzyskać zabytkowego klinkieru, pokrywającego elewację budynku.

- Po skuciu klinkier rozleciał się w proch. Powstał więc problem: skąd wziąć cegłę, która będzie imitować zabytkowy klinkier - mówi Andrzej Kijanka, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bytomiu.

Poszukiwanie odpowiedniego koloru i faktury cegły, która spełniałaby wymogi śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, okazało się karkołomne. W połowie lutego zgłosiło się ośmiu producentów klinkieru z całej Polski. Żadna z ofert nie spełniała wygórowanych wymogów. Podobnie było z ofertą z Niemiec.

- Do produkcji okładziny ceramicznej, która znajdowała się na elewacji bytomskiej pływalni, była stosowana specyficzna technologia wypału, dzięki której możliwe było uzyskanie kolorów płytek od żółtego, przez pomarańczowo-ugrowy do wiśniowego - wyjaśnia Barbara Klajmon, śląski wojewódzki konserwator zabytków, która podkreśla, że zakład kąpielowy w Bytomiu to jeden z najwybitniejszych poniemieckich zabytków w regionie.

Odpowiedni klinkier udało się uzyskać dopiero firmie Lubelski Węgiel
Bogdanka, która uruchomiła specjalną linię produkcyjną do wytworzenia 40 tys. cegieł, które pokryją elewację bytomskiej pływalni.

Pierwsza partia cegieł zostanie dostarczona do Bytomia już w przyszłym tygodniu. Wkrótce ruszy trzeci etap remontu basenu, który będzie polegał na wymianie starej misy basenu i zastąpieniu jej dwiema misami ze stali.
http://bytom.naszemiasto.pl/artykul/460 ... ,id,t.html

Danziger - Śro Cze 30, 2010 2:24 pm
Czy ktoś się orientuje, co to za inwestycja rozlokowała się ze swym ogrodzeniem na Szombierkach przy ul. Zabrzańskiej, tuż obok komisu samochodowego i stacji paliw Statoil:

kris_61 - Czw Lip 01, 2010 1:38 pm
Było tablicę zrobić z bliska Za fotki dzięki.

Prawdopodobnie Bricomarche

kris_61 - Czw Lip 01, 2010 1:46 pm
Ruszyła rozbudowa już istniejącego CH "Plejada". Prace trwają przy wznoszeniu hali Castorama. Sukcesywnie będą wznoszone kolejne obiekty.
Inwestorem jest; TK Development
W przyszłości ma wygladać tak

http://www.kompasinwestycji.pl/inwestycja-1502.htm

Kilka fotek z rozpoczęcia prac.

Widok od strony torów w kierunku Plejady.

Z ulicy w kierunku Dk 88

Danziger - Czw Lip 01, 2010 7:19 pm

Było tablicę zrobić z bliska Za fotki dzięki.

Prawdopodobnie Bricomarche
Niestety nie miałem czasu, żeby gdzieś zaparkować i podejść pod płot z aparatem, a z przejeżdżającego samochodu udało mi się tylko tyle wycisnąć...

P.S. No ładnie - tu Bricomarche, przy "Plejadzie" Castorama, Bytom ma już OBI i Praktikera... Czekam tylko kiedy ktoś wpadnie na pomysł, żeby postawić jakiś market budowlany w Rudzie Śląskiej, ażeby mieszkańcy tego miasta nie musieli się po byle co fatygować do ościennych miast.

kris_61 - Czw Lip 01, 2010 7:48 pm
^^
Własnie sie zastanawiam, czy za tym nie stoi interes Armady?
Oni tez chcieli wybudować galerię handlowa, uwzględniając market budowlany.
Do końca nie wiadomo też, czy to nie będzie Intermarche?
Bo to ten sam inwestor. Ale przy tej ulicy (Zabrzańskiej) juz kilka marketów spożywczych jest. Zresztą na Goduli jest kolejne dwa
Przybywa ciężkiego sprzętu na budowie. Trwaja przygotowania do zagęszczania podłoża pod wylanie ławy nośnej.
Wszystko wskazuje, że teren bedzie wyrównany do poziomu drogi Chyba po to, żeby hala była widoczna z DK 88.

Na ostaniej fotce w głebi po lewej stronie jeździ walec i ugniata wywożony humus.

Gabriela - Czw Lip 08, 2010 1:55 pm
czy ktoś orientuje się jakie są dotychczas efekty konkursu na zagospodarowanie przestrzenne terenu po KWK Rozbark?

a przy okazji może sami wypowiecie się co najchętniej widzielibyście w tym miejscu?
zapraszam do wypełnienia mojej ankiety do pracy magisterskiej na temat rewitalizacji obiektów po kopalnianych:

http://www.ankietka.pl/ankieta/44980/kw ... alcen.html

wypełnienie ankiety zajmie mniej niż 3 minuty! z góry dziękuję za poświęcony czas

MephiR - Czw Lip 08, 2010 8:37 pm
Efekty konkursu są marne. Jak dobrze pamiętam, prace złożyły zaledwie dwie pracownie... Tym razem nie były takie dobre jak w przypadku konkursu na halę, do którego też zgłosiły się zaledwie dwie firmy. Szkoda gadać. Nie rozumiem dlaczego miasto w żaden sposób nie promowało tego konkursu i nie współpracowało z SARP-em :/.

pepe - Śro Lip 21, 2010 12:06 pm
Z tego co wiem to po budynku cechowni ma być sala widowiskowa

Emenefix - Czw Lip 22, 2010 11:03 am
^^ Szombierki, będzie to market muszkieterów. info na 100% - Armada też macza w tym palce, bo chce przy zabrzanskiej sporo handlu by miec czym przyciagnac meiszkanców na nowe osiedle

Strona 11 z 12 • Wyszukano 1480 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12

0000_menu