ďťż
[Katowice] Inwestycje



Wit - Wto Sty 05, 2010 9:46 pm
Katowice zaciągną na inwestycje 500 mln zł kredytu
pap, purz 2010-01-05, ostatnia aktualizacja 2010-01-05 15:05:56.0



Najdalej do połowy tego roku władze Katowic zamierzają podpisać porozumienie kredytowe z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Pozyskane w ten sposób 500 mln zł samorząd przeznaczy na finansowanie sztandarowych miejskich inwestycji.

Stan przygotowań do największych zaplanowanych na najbliższe lata przedsięwzięć przedstawił we wtorek prezydent Katowic Piotr Uszok. Od środy opisy, koszty i terminy realizacji wszystkich miejskich inwestycji będzie można śledzić na internetowej mapie transformacji centrum Katowic, która będzie dostępna pod adresem www.mapa.przemiana.katowice.eu.

Ze środków z EBI współfinansowana będzie m.in. przebudowa obszaru Rondo-Rynek w ścisłym centrum miasta, modernizacja ulic Dworcowej i okolic w śródmieściu, dalszy remont hali Spodka, budowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego i nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz wiele mniejszych przedsięwzięć.

- Wszystkie planowane inwestycje mają pełne zabezpieczenie finansowe. Linia kredytowa z EBI powinna być rozliczona do 2014 roku. Zadłużenie wzrośnie z około 22 proc. obecnie do około 50 proc. dochodów, jest to jednak w pełni bezpieczne dla miasta - powiedział Uszok, przypominając, że Katowice mają dobre oceny ratingowe i sporą nadwyżkę operacyjną za zeszły rok.

Prezydent zapowiedział, że w tym roku powinny być ogłoszone przetargi na budowę nowej siedziby NOSPR oraz Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Oba obiekty powstaną w sąsiedztwie hali Spodka, na terenie dawnej kopalni Katowice. Centrum Kongresowe będzie kosztować około 300 mln zł, około 100 mln zł więcej niż pierwotnie zakładano. Ma być gotowe w 2013 roku.

Kontynuowana będzie również modernizacja Spodka na którego remont i unowocześnienie wydano już w minionych latach ponad 80 mln zł. W tym roku będzie to kolejne 40 mln zł, m.in. na działania na zewnątrz obiektu i w budynkach poza główną halą. Docelowo, prawdopodobnie po 2011 roku, planowana jest wymiana elewacji i kompleksowy remont zewnętrznych tarasów. Samorząd rozmawia o tym m.in. z firmą, która projektowała elewację hali w Monachium i stadionu w Pekinie.

W tym roku ma być również przesądzony przyszły kształt ścisłego centrum Katowic. W lutym wyłoniona w przetargu firma przedstawi trzy koncepcje zagospodarowania strefy śródmiejskiej, potem odbędą się konsultacje społeczne, a następnie powstanie projekt budowlany. Równocześnie trwają przygotowania do przebudowy ulicy Dworcowej i okolic w śródmieściu, a także prace związane z tworzeniem kampusu akademickiego.

Kontynuowany będzie remont ulic w centrum miasta. W ciągu minionych trzech lat na modernizację 43 miejskich dróg i ulic wydano w sumie 50 mln zł, z czego 17 mln zł w minionym roku. Trwają przygotowania do modernizacji linii tramwajowych za około 250 mln zł, w ramach wartego około 650 mln zł projektu dotyczącego komunikacji tramwajowej w całej aglomeracji katowickiej.

W przyszłości samorząd planuje również zmianę przebiegu drogi krajowej nr 81 (z Katowic do Wisły), dziś przebiegającej przez centrum miasta. Plan zakłada, że będzie ona prowadzić obecną ulicą 73. Pułku Piechoty, która będzie poszerzona i zmodernizowana. Całość, łącznie z dwoma 300-metrowymi tunelami w Katowicach-Piotrowicach, ma kosztować ok. 650 mln zł. Ponieważ nie ma na razie na to pieniędzy, jak dotąd zaplanowano jedynie pierwszy etap - za około 200 mln zł ma powstać nowy węzeł, łączący ulicę Murckowską (za jej węzłem z autostradą A4) z ulicą 73. Pułku Piechoty.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... edytu.html




GoldBoy - Wto Sty 05, 2010 11:27 pm

moja przyjaciolka tam przeszla i mi mowila ze w grupie ok 20 osob sa dwie osoby z gopu, reszta z węgier litwy itp... Dostali prace w Kato i musieli sie przeprowadzic...

Az z ciekawości zerknałem na stronę PWC, najwięcej ogłoszeń w Polsce poza Wawą jest dla Kato:

" [..]for support service operations in our local office in Katowice."

Successful Candidate's profile:
[...]
Communicative knowledge of English (spoken and written)
Communicative knowledge of second language from the list (spoken and written):
- Polish
- Czech
- Slovakian
- Hungarian
[...]

W sumie Katowice mają dobre położenie dla ludzi z tych krajów.



bart1964 - Śro Sty 06, 2010 11:37 am
PWC oyworzyło w KAtowicach Shared Service Center dla obsługi swoich biur w krajach Europy Środkowej. A oprócz tego samo biuro loklane PWC tez ma sie dobrze i sie rozwija



szymon_k-ce - Śro Sty 06, 2010 3:47 pm
Z tego co mi wiadomo, parę miesięcy temu zwolniono część pracowników, tłumacząc się kryzysem, co jest pewnie choć w części przyczyną obecnych przyjęć.




Wit - Śro Sty 06, 2010 6:11 pm
Galerie handlowe na południu Katowic mile widziane
Przemysław Jedlecki 2010-01-06, ostatnia aktualizacja 2010-01-06 11:22:15.0



Władze Katowic będą zachęcać właścicieli galerii handlowych do inwestycji w rejonie ulic Kościuszki, Kolejowej i Jankego. - Chodzi o to, by mieszkańcy południa Katowic mogli tu robić zakupy bez konieczności jeżdżenia do centrum - mówi Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent Katowic.

Od kilku dni w magistracie można oglądać nowe "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Katowice". To dokument, który można nazwać wizją rozwoju miasta. Ze studium można się m.in. dowiedzieć, gdzie w przyszłości będą budowane nowe osiedla. - Chcemy, żeby w mieście powstała zupełnie nowa dzielnica mieszkaniowa. Roboczo nazwaliśmy ją Nowym Nikiszowcem - mówi Godlewski.

Chodzi o teren między "starym" Nikiszowcem a ul. Oswobodzenia. - Część gruntów w tym miejscu należy do miasta, będą tu mogły powstać domy komunalne i Katowickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Zależy nam, by to osiedle służyło młodym ludziom. Jestem przekonany, że dzięki temu wiele zyska zabytkowy Nikiszowiec - mówi Godlewski. Jego zdaniem nowi mieszkańcy mogą być dodatkowym bodźcem do otwierania na Nikiszowcu restauracji.

Nowością jest próba wykreowania centrum handlowo-usługowego w rejonie ulic Kościuszki, Kolejowej i Jankego. - Będziemy zachęcać właścicieli galerii handlowych i inwestorów z branży usługowo-rozrywkowej do inwestycji w tym rejonie. Gdyby mieszkańcy południa Katowic mogli tu robić zakupy i pójść do kina bez konieczności jeżdżenia do centrum, zmniejszyłoby to korki - wyjaśnia Godlewski.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... ziane.html



absinth - Śro Sty 06, 2010 7:06 pm

Władze Katowic będą zachęcać właścicieli galerii handlowych do inwestycji w rejonie ulic Kościuszki, Kolejowej i Jankego. - Chodzi o to, by mieszkańcy południa Katowic mogli tu robić zakupy bez konieczności jeżdżenia do centrum, zmniejszyłoby to korki - mówi Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent Katowic.

smiac sie czy plakac? chyba smiac, w koncu mamy Katowicki Karnawał Komedii.
Juz tylko dla zasadu zapytam, jak to sie ma do planow przebudowy centrum miasta, a może po co je przebudowywac, jeszcze stanie sie atrakcyjne i beda do niego chcieli dojezdzac ludzie z innych dzielnic a ie daj Boże innych miast, a to moze przeciez spowodowac korki...


Od kilku dni w magistracie można oglądać nowe "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Katowice". To dokument, który można nazwać wizją rozwoju miasta. Ze studium można się m.in. dowiedzieć, gdzie w przyszłości będą budowane nowe osiedla. - Chcemy, żeby w mieście powstała zupełnie nowa dzielnica mieszkaniowa. Roboczo nazwaliśmy ją Nowym Nikiszowcem - mówi Godlewski.

Chodzi o teren między "starym" Nikiszowcem a ul. Oswobodzenia. - Część gruntów w tym miejscu należy do miasta, będą tu mogły powstać domy komunalne i Katowickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Zależy nam, by to osiedle służyło młodym ludziom. Jestem przekonany, że dzięki temu wiele zyska zabytkowy Nikiszowiec - mówi Godlewski. Jego zdaniem nowi mieszkańcy mogą być dodatkowym bodźcem do otwierania na Nikiszowcu restauracji.


Jestem ciekaw czy pomyslano tez o odpowiedniej obsludze komunikacja publiczna, ale co wazniejsze moze warto by tez juz bylo powoli myslec w kontekscie tej okolicy, co zrobic z obiektami po KWK Wieczorek, jak ostatnio przeczytalem w Rzepie, zostało jeszcze tylko pare lat do jej wygaszenia...



heniek - Śro Sty 06, 2010 7:11 pm

co zrobic z obiektami po KWK Wieczorek, jak ostatnio przeczytalem w Rzepie, zostało jeszcze tylko pare lat do jej wygaszenia...
Wieczorek będzie fedrował jeszcze lata, być może jako inna kopalnia, ale spora część jego obiektów wciąż będzie funkcjonować.



katowiceR - Śro Sty 06, 2010 7:17 pm
Wieczorek ma przed sobą jeszcze ponad 20 lat fedrowania. Od Staszica dostanie wielkie pokłady pod wydobycie. Jedynie co się w przyszłości zmieni to nazwa.



absinth - Śro Sty 06, 2010 7:34 pm


Kopalnie Katowickiego Holdingu Węglowego – Mysłowice-Wesoła, Murcki i Staszic – mają być jednym silnym zakładem. To obniży koszty

[...]

Pierwszym krokiem jest połączenie kopalń Murcki i Staszic od 1 stycznia 2010 r. Po pogłębieniu szybu z pięciu kopalń KHW dziś (a 11 w 1993 r., gdy holding powstawał) zostaną dwie (plus stowarzyszona – Kazimierz-Juliusz), a może nawet jedna. Prezes KHW Stanisław Gajos nie wykluczył dołączenia później do tzw. megakopalni zakładu Wujek-Śląsk.

Po co to wszystko? – To pozwoli na wspólne wykorzystanie jednej infrastruktury dla wszystkich zakładów i obniżenie kosztów wydobycia – tłumaczy Gajos. Niższe mają być także koszty zatrudnienia (w KHW to 48 proc. wszystkich kosztów), bo w ciągu kilku lat załoga spółki ma się zmniejszyć nawet o 25 proc., do ok. 15 tys. ludzi. Gajos jednak uspokaja. – Będą to redukcje głównie przez odejścia ludzi na emeryturę, jednak nie wykluczamy także jakiejś liczby zwolnień.

Kopalnia Wieczorek natomiast, ostatnia w portfelu KHW, ma samodzielnie wykończyć ostatnie złoże w ciągu najbliższych lat. Co z jej załogą? – O swój los może być spokojna – zapewnia Gajos (zresztą były dyrektor Wieczorka). Dodaje, że KHW nie wyklucza stworzenia na bazie Wieczorka specjalistycznego przedsiębiorstwa robót górniczych, co mogłoby ograniczyć udział usług firm zewnętrznych dla holdingu.

[...]
http://www.rp.pl/artykul/309904,403935_ ... alnie.html

ale zeby nie uciekło to co najistotniejsze z neswa wklejonego przez Wita:


Władze Katowic będą zachęcać właścicieli galerii handlowych do inwestycji w rejonie ulic Kościuszki, Kolejowej i Jankego. - Chodzi o to, by mieszkańcy południa Katowic mogli tu robić zakupy bez konieczności jeżdżenia do centrum, zmniejszyłoby to korki - mówi Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent Katowic.

smiac sie czy plakac? chyba smiac, w koncu mamy Katowicki Karnawał Komedii.
Juz tylko dla zasadu zapytam, jak to sie ma do planow przebudowy centrum miasta, a może po co je przebudowywac, jeszcze stanie sie atrakcyjne i beda do niego chcieli dojezdzac ludzie z innych dzielnic a ie daj Boże innych miast, a to moze przeciez spowodowac korki...



Iluminator - Czw Sty 07, 2010 6:23 am
"nie wyklucza stworzenia na bazie Wieczorka specjalistycznego przedsiębiorstwa robót górniczych, co mogłoby ograniczyć udział usług firm zewnętrznych dla holdingu."

To się zrobi ciekawie i to w różnych aspektach Dziesiątki firm, które się tym zajmują, będą musiały się przekwalifikować lub upaść. Dodatkowo zewnętrzne firmy często są tańsze, bo oszczędzają m.in. na wynagrodzeniach. Dodatkowo po części udzielają bieżącego finansowania dla KHW, czekając na płatności 90 czy 120 dni. Cały departament finansowy będzie musiał sobie to dobrze wykalkulować, hehe



potok77 - Czw Sty 07, 2010 7:05 am
Przy SCC dzieci sadziły dęby, wkrótce inwestor posadzi hotel

Węgierska firma TriGranit, która wybudowała Silesia City Center oraz osiedle Dębowe Tarasy, sprzedała działkę u zbiegu ulic Chorzowskiej i Ściegiennego. Nowy właściciel postawi tu hotel.
Działka zajmująca 4396 m kw. to zielony skrawek terenu. To tu w ramach akcji marketingowej przed dwoma laty przedszkolaki w błyskach fleszy sadziły drzewka. W sumie posadzono aż 500 dębów. Akcja zbiegła się w czasie ze sprzedażą mieszkań na osiedlu Dębowe Tarasy. Drzewa po kilku miesiącach uschły. Nieliczne, które przetrwały, zostały przeniesione w pobliże przedszkoli, z których dzieci pomagały przy ich sadzeniu. Teraz więc przy ul. Chorzowskiej drzew już nie ma, ale i tak zrobi się całkiem gęsto.

- Nabywcą działki jest międzynarodowa firma inwestująca w projekty hotelowe - wyjaśnia lakonicznie Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający w firmie TriGranit Development Polska.

- Teren, na którym znajduje się nieruchomość, przeznaczony jest pod inwestycje biurowe i hotelowe. Dopuszcza się tu zabudowę nie wyższą niż 55 metrów - dodaje Marcin Wojtkiewicz-Donhefner z agencji Plus Communication.

O pieniądzach, jakie na sprzedaży zarobił TriGranit, w firmie nikt nie chce mówić. Zasłaniają się tajemnicą handlową. Nieoficjalnie wiadomo, że potężny zastrzyk gotówki warunkuje budowę w okolicy Silesia Towers, czyli dwóch biurowców (jeden miałby przewyższać największy katowicki wieżowiec Altus i mieć 135 m). O tym, że budowa ma ruszyć lada dzień, mówiło się już w 2006 roku. - Mamy projekt architektoniczny oraz budowlany dwóch budynków biurowych. W ubiegłym roku otrzymaliśmy również pozwolenie na budowę i rozpoczęliśmy poszukiwania wykonawców. Jesteśmy na etapie pozyskiwania finansowania, a w dzisiejszych realiach trudno zdobyć pieniądze na projekty biurowe w miastach regionalnych - ucina temat Lisiecki.

Po jednej stronie ul. Ściegiennego planują nowe inwestycje, po drugiej robota wre. Ghelamco Poland buduje tu Katowice Business Point. Prace są już na ukończeniu. Biurowiec ma być oddany do użytku do końca pierwszego kwartału tego roku.

http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.html



kiwele - Czw Sty 07, 2010 11:43 am
Cos mi sie wydaje ze na jakiejs inicjalnej wizualce Trigranitu na tym miejscu byl juz przewidywany jakis wiezowiec hotelowy, bez przysiegania sie ponad stumetrowy. Jak bedzie mial te 55 metrow to i za to wielkie dzieki.
Tyle tylko, ze po drugiej stronie Sciegiennego, przed Ghelamco, widzialbym jakis pawilon dwukondygnacyjny, powiedzmy jakis salon meblowy, by calosc zabudowy w tamtym miejscu jakos zgrabnie sie poskladala.



rasgar - Czw Sty 07, 2010 12:16 pm
Hotel? Super!
Oby jednak coś lepszego od Angelo czy Etap'u o.O

W swoim nieustającym marudzeniu, obawiam się nieco, że okolice Chorzowskiej są ciągle niedoceniane jeśli chodzi o ich wpływ na ogólny wizerunek Katowic.



salutuj - Czw Sty 07, 2010 12:26 pm

Cos mi sie wydaje ze na jakiejs inicjalnej wizualce Trigranitu na tym miejscu byl juz przewidywany jakis wiezowiec hotelowy, bez przysiegania sie ponad stumetrowy. Jak bedzie mial te 55 metrow to i za to wielkie dzieki.
Tyle tylko, ze po drugiej stronie Sciegiennego, przed Ghelamco, widzialbym jakis pawilon dwukondygnacyjny, powiedzmy jakis salon meblowy, by calosc zabudowy w tamtym miejscu jakos zgrabnie sie poskladala.

Ja nie cierpie właśnie tej socjalistycznej urbanistyki z lat 70, gdzie przy ulicy jest 1-2 piętrowy budynek a za nim wiezowiec.



rasgar - Czw Sty 07, 2010 12:33 pm
Z zamierzenia ma to odcinać człowieka od tej nieludzkiej skali wieżowca. Rozumiem tę ideę, chociaż faktycznie zastanawiam się czy jest to potrzebne przy ciągu komunikacyjnym.

Ja widziałbym w tym miejscu np. bliźniaczy do Ghelamco wieżowiec, tu jednak kilka zastrzeżeń:

- układ komunikacyjny w tym miejscu już jest kulawy. Należałoby go zacząć przebudowywać już teraz, nie wyobrażam sobie żeby z czasem korki do zjazdu na Ściegiennego były wielokrotnie większe niż teraz

- pomijając braki w układzie komunikacyjnym (mała przepustowość zjazdu z Chorzowskiej na Ściegiennego, brak objazdu np. przez Widok), na "tyłach" / z boku Ghelamco mamy wręcz wymarzone miejsce na sporej wielkości parking piętrowy / P&R. Bliskość SCC, biurowców, hotelu daje niemal gwarancje sporej ilości klientów, pomijając tych chcących skorzystać z P&R



kiwele - Czw Sty 07, 2010 1:10 pm

Cos mi sie wydaje ze na jakiejs inicjalnej wizualce Trigranitu na tym miejscu byl juz przewidywany jakis wiezowiec hotelowy, bez przysiegania sie ponad stumetrowy. Jak bedzie mial te 55 metrow to i za to wielkie dzieki.
Tyle tylko, ze po drugiej stronie Sciegiennego, przed Ghelamco, widzialbym jakis pawilon dwukondygnacyjny, powiedzmy jakis salon meblowy, by calosc zabudowy w tamtym miejscu jakos zgrabnie sie poskladala.

Ja nie cierpie właśnie tej socjalistycznej urbanistyki z lat 70, gdzie przy ulicy jest 1-2 piętrowy budynek a za nim wiezowiec.



krochmal - Czw Sty 07, 2010 1:37 pm
[quote="rasgar"]Z zamierzenia ma to odcinać człowieka od tej nieludzkiej skali wieżowca. Rozumiem tę ideę, chociaż faktycznie zastanawiam się czy jest to potrzebne przy ciągu komunikacyjnym.

Taki nieludzki klimat wieżowca jest super a szczególnie, gdy tych wieżowców jest kilka ciasno przy sobie. Zupełnie inne wrażenie miasta.



rasgar - Czw Sty 07, 2010 1:50 pm

Z zamierzenia ma to odcinać człowieka od tej nieludzkiej skali wieżowca. Rozumiem tę ideę, chociaż faktycznie zastanawiam się czy jest to potrzebne przy ciągu komunikacyjnym.

Taki nieludzki klimat wieżowca jest super a szczególnie, gdy tych wieżowców jest kilka ciasno przy sobie. Zupełnie inne wrażenie miasta.



rasgar - Czw Sty 07, 2010 1:52 pm
PS - u nas, jeśli się nie mylę, też najpierw powstała superjednostka, a później Mieczysław Król rozplanowywał usytuowanie pawilonów (BWA, Cepelia), tak by nie zdołować człowieka tą skalą.

Pamiętajcie, że takie monumentalne budowle są fajne, póki na dole toczy się życie, w przeciwnym wypadku jest to jedno z bardziej dołujących i nieprzyjaznych miejsc.



kiwele - Czw Sty 07, 2010 2:44 pm
Ten ciag pawilonow przy Korfantego przed Superjednostka zakonczony na dodatek pechowo obcym temu Palacem Slubow mozeby i mial jakies trwale zycie gdyby prowadzil dokads.
Gdyby np. przy Rondzie-Spodku bylo jakies wieksze autobusowe centrum przesiadkowe, gdyby Korfantego wzdluz Koszutki byla bardziej srodmiejska a nie juz dzielnicowa, gdyby miedzy Superjednostka i Haperowcem od strony DTS byly obiekty generujace ruch ludzi (mial tam byc pierwotnie wielki dom handlowyPSS!)
Tramwaj Rynek-Rondo "zjadal" zawsze caly potencjalny ruch wzdluz tych pawilonow.
Stawowa (i oczywiscie 3 Maja) w Katowicach jest samograjem glownie dzieki orientacji potokow ludzkich w drodze miedzy roznymi srodkami komunikacji.



absinth - Czw Sty 07, 2010 4:24 pm

Nieoficjalnie wiadomo, że potężny zastrzyk gotówki warunkuje budowę w okolicy Silesia Towers, czyli dwóch biurowców (jeden miałby przewyższać największy katowicki wieżowiec Altus i mieć 135 m).

czyli tak jak strzelalem miesiac temu, gdy dzialke wystawiono na sprzedaz


czyli TriGranit zacznie budowac Silesia Towers jak sprzeda ta dzialke...

btw, co do tej tajemniczej firmy, pewnie przestanie byc tajemnicza, gdy zostanie wpisana do Ksiag Wieczystych jako wlasciciel tej nieruchomosci, a to zaden problem sprawdzic...



salutuj - Czw Sty 07, 2010 5:17 pm

Cos mi sie wydaje ze na jakiejs inicjalnej wizualce Trigranitu na tym miejscu byl juz przewidywany jakis wiezowiec hotelowy, bez przysiegania sie ponad stumetrowy. Jak bedzie mial te 55 metrow to i za to wielkie dzieki.
Tyle tylko, ze po drugiej stronie Sciegiennego, przed Ghelamco, widzialbym jakis pawilon dwukondygnacyjny, powiedzmy jakis salon meblowy, by calosc zabudowy w tamtym miejscu jakos zgrabnie sie poskladala.

Ja nie cierpie właśnie tej socjalistycznej urbanistyki z lat 70, gdzie przy ulicy jest 1-2 piętrowy budynek a za nim wiezowiec.



salutuj - Czw Sty 07, 2010 5:22 pm


Taki nieludzki klimat wieżowca jest super a szczególnie, gdy tych wieżowców jest kilka ciasno przy sobie. Zupełnie inne wrażenie miasta.


To "wrażenie" jest monumentalne, ale fajne tylko na pierwszy rzut oka. Na dłuższą metę, ta "monumentalność" jest tak "przyjazna", jak początki wspomnianego przez kiwele La DĂŠfense czy Emilii Plater w Wwie.[/quote]

Pozwole się nie zgodzić. Ilekroć przejeżdżałem przez Londyn zawsze jechałem sobie na Canary Wharf tylko po to by tam posiedzieć i podumać.



GoldBoy - Czw Sty 07, 2010 7:57 pm
Wygląda na to, że działka poszła bardzo szybko. Ciekawe czy firma jest zdecydowana szybko budować czy znowu będzie wizualizacja a później przekładanie terminów.

@rasgar
Jak dla mnie Ghelamco nie ma tak nieludzkiej skali by trzeba było go separować od Chorzwskiej, jeżeli już to DTŚ sama w sobie jest "nieludzka"

Kamienica też nie jest fajna gdy nie toczy się w niej życie, przykładem jest róg Słowackiego i Matejki. Superjednostka a właściwie cały ten kwartał nie są kiepskie ze względu na liczbę pieter ale ze względu na złe zaprojektowanie przestrzeni. Pomiędzy szkołą a płotem Supersamu jest równie nieciekawie jak pod Superjednostką. Na Żwirki i Wigury nie odczuwa się tego że stoi się przy wieżowcu.



kiwele - Czw Sty 07, 2010 8:51 pm
@GoldBoy: O ten klocek przed Ghelamco to mozesz miec pretensje raczej do mnie niz do rasgara.
Ja po prostu tak to widze po ewentualnym zbudowaniu tego wiezowca przed Tesco - dla mnie to kwestia zachowania pewnej rownowagi.
Organicznie nie lubie przestrzeni typu brasilia.



GoldBoy - Czw Sty 07, 2010 9:18 pm
Ja żadnych pretensji nie mam . Po prostu dla mnie Ghelamco jest akurat w tym miejscu - skala trochę mniejsza niż Chorzowska 50 i dobrze bo dalej od centrum.

Przed biurowcem może być na razie ładnie przystrzyżony trawniczek który eksponuje nowy budynek. Jest to obecnie jadąc Chorzowską od strony Chorzowa pierwszy obiekt który mówi że jesteśmy w mieście ... powiedzmy z aspiracjami.



Iluminator - Pią Sty 08, 2010 8:39 am
Działka tania raczej nie była. Szczerze, to nie spodziewam się kolejnego eatpu. Inwestor może będzie chciał maksymalnie wykorzystać możliwości i zbudować jakieś 50 metrów (ok 12 pięter). Fajnie by to współgrało z Ghalemco.



absinth - Czw Sty 14, 2010 5:31 pm
a propos tego info z kwietnia 2009


W ciągu kilku najbliższych lat koncern Vattenfall wyda na Górnym Śląsku 645 mln zł. Nie tylko na modernizację sieci i stacji energetycznych, ale i na latarnie oraz kolorowe oświetlenia budynków.

[...]

Koncern obiecuje, że gruntownie odnowi stare stacje energetyczne, które szpecą dziś wiele śląskich miast. W Katowicach przebudowana zostanie stacja Torkat znajdująca się obok Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego. Ohydne kable i słupy znikną, a kosztem 27 mln zł powstanie nowy budynek nawiązujący do miejskiego krajobrazu. W Zabrzu odnowiona zostanie stacja Płaskowicka, co ma kosztować 17 mln zł.


to juz sie zaczelo



moze przedstawiciele lokalnych mediow wydobylyby wiecej info (czyt. wizualizacje)



kiwele - Czw Sty 14, 2010 5:42 pm

a propos tego info z kwietnia 2009

W ciągu kilku najbliższych lat koncern Vattenfall wyda na Górnym Śląsku 645 mln zł. Nie tylko na modernizację sieci i stacji energetycznych, ale i na latarnie oraz kolorowe oświetlenia budynków.

[...]

Koncern obiecuje, że gruntownie odnowi stare stacje energetyczne, które szpecą dziś wiele śląskich miast. W Katowicach przebudowana zostanie stacja Torkat znajdująca się obok Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego. Ohydne kable i słupy znikną, a kosztem 27 mln zł powstanie nowy budynek nawiązujący do miejskiego krajobrazu. W Zabrzu odnowiona zostanie stacja Płaskowicka, co ma kosztować 17 mln zł.


to juz sie zaczelo

moze przedstawiciele lokalnych mediow wydobylyby wiecej info (czyt. wizualizacje)



potok77 - Pią Sty 15, 2010 9:12 am
Nie umiem znależć tego tematu jako osobnego wątku więc wklejam tutaj.
Jeżeli moderatorzy uważają, że ten temat zasługuje na osobny wątek proszę o przeniesienie niniejszego posta.

Szkielet niknie w oczach

Koszutka Robota wre przy ul. Słonecznej. Jeszcze do niedawna szpecąca okolicę konstrukcja budynku, należąca niegdyś do firmy Opta, zmienia się nie do poznania. W 2012 będzie tu siedziba Izby Celnej w Katowicach. Przeprowadzka czeka prawie 500 pracowników. Koszt remontu to 28 mln zł.

Nie ma żadnych opóźnień i podejrzewamy, że budowa zakończy się szybciej niż sądziliśmy. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, przeprowadzimy się na początku 2012 roku - mówi Aldona Węgrzynowicz, rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach.

http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.html



macu - Pią Sty 15, 2010 10:17 am
Ciekawe dlaczego tak długo? Teraz robią jeszcze ostatnie piętro, reszta ścian zewnętrznych już stoi. Zrobienie elewacji i wnętrza budynku zajmie im 2 lata?



absinth - Pią Sty 15, 2010 5:42 pm


Skanska zbuduje nową fabrykę Famuru
kbac 15-01-2010, ostatnia aktualizacja 15-01-2010 02:15

Producent maszyn górniczych rozbudowuje zakład w Katowicach za 130 mln zł netto. Generalnym wykonawcą została Skanska

– O wyborze przesądziło doświadczenie firmy i ocena złożonej oferty pod kątem kosztów i terminu realizacji – mówi „Rz” Waldemar Łaski, prezes Famuru. Projekt Famur 2 obejmie budowę hal produkcyjnych. Umowa opiewa na 32,4 mln zł netto. – Planujemy wytwarzanie tam urządzeń o jeszcze wyższych parametrach technicznych, co wpłynie na ich bezawaryjność i bezpieczeństwo górników – mówi Łaski.

Budowa fabryki ma ruszyć pod koniec stycznia, a produkcja na początku przyszłego roku. – Prace zmierzające do rozpoczęcia budowy są na zaawansowanym etapie. Złożyliśmy zamówienia na część maszyn i urządzeń. Podpisaliśmy umowę kredytu inwestycyjnego, który zapewni finansowanie i refinansowanie projektu – wylicza Łaski.

Ostatnio da się zauważyć zwiększoną aktywność inwestycyjną Famuru. W 2009 r. spółka objęła m.in. obligacje węglowe (spłacane surowcem) Katowickiego Holdingu Węglowego za ponad 120 mln zł. Waldemar Łaski przyznaje, że Famur nie wyklucza objęcia kolejnych obligacji w tym roku, bo ma wysoką płynność finansową. – Dzięki temu dysponujemy funduszami na inwestycje. Ponadto analizujemy rynek pod kątem przejęć – tłumaczy.

Famur jako jedna z czterech firm złożył w grudniu ofertę na zakup Remagu (dziś resort skarbu ma ogłosić decyzję w tej sprawie).
Rzeczpospolita

http://www.rp.pl/artykul/9211,419847_Sk ... amuru.html



Tequila - Pią Sty 15, 2010 5:58 pm
Fajnie byłoby wrócić do pracy na stare "nowe" śmieci



rasgar - Pią Sty 15, 2010 6:52 pm
Wiadomo gdzie budują "Famur 2"?
Obok?



Tequila - Pią Sty 15, 2010 7:27 pm
Wyburzono tam część hal produkcyjnych na wys. stacji paliw Łukoil.



Jastrząb - Pią Sty 15, 2010 8:53 pm


Planujemy wytwarzanie tam urządzeń o jeszcze wyższych parametrach technicznych, co wpłynie na ich bezawaryjność i bezpieczeństwo górników – mówi Łaski.


Nowe bezawaryjne pokolenie górników się nam szykuje



Bartek - Wto Sty 19, 2010 10:56 pm
Parę fotek z "Torkatu"
http://silesia24.net/2010/01/17/przebudowa-torkatu/

Przebudowa “Torkatu”

W zeszłym tygodniu firma Eltel Networks Poland na zlecenie inwestora Vattenfall Distribution Poland S.A. rozpoczęła proces przebudowy „Torkatu” czyli stacji elektroenergetycznej 110/6 kV tuż przy Wydziale Prawa i Administracji UŚ, a także obok budowanego Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej (CINiBA).

Przebudowa według zapowiedzi inwestora ma całkowicie odmienić jego odbiór estetyczny w tak ważnej i przyszłościowej dzielnicy Katowic. W zeszłym roku Vattenfall obiecał na konferencji prasowej że przewody wysokiego napięcia zostaną „skablowane” czyli umieszczone pod ziemią. Obecnie na terenie działki pracuje sprzęt do wykonywania odwiertów, które zalewane są betonem. Niestety inwestor nie upublicznił projektu przebudowy stacji, ale z racji dużego zaangażowania inwestora w szerzenie kultury w naszej aglomeracji, mamy nadzieję że projekt będzie dobry pod względem urbanistycznym i architektonicznym.



kiwele - Śro Sty 20, 2010 3:53 pm

Parę fotek z "Torkatu" http://silesia24.net/2010/01/17/przebudowa-torkatu/

Przy okazji: Ciekaw jestem jak od strony wykonawczej bedzie wygladala zamiana napowietrznej linii wysokiego napiecia na linie podziemna miedzy stacjami "Widok" i "Torkat", niezbedna zwlaszcza dla realizacji Miedzynarodowego Centrum Kongresowego.

NB.Swoja droga, byloby nie tylko ladnie, ale takze i rozsadnie gdyby entuzjasci "zakopywania torow kolejowych" w Katowicach przerzucili sie raczej na oredownikow rzeczywistego zakopywania linii wysokiego napiecia w naszym miescie.
Tez trudne, ale bardziej realne.



salutuj - Śro Sty 20, 2010 4:23 pm
jedno nie wyklucza drugiego



Bercik_Myslowice - Nie Sty 24, 2010 7:04 pm
Chciałbym zauważyć, że na Skarbku zamontowano ekran reklamowy. Wszystko ładnie pięknie gdyby nie to, że on tam w ogóle nie pasuje. W to miejsce bardziej by pasowała reklama na całej długości budynku i mielibyśmy swoje Time square i to trzeba by wyperswadować ludziom zarządzającym skarbkiem, bo to ostatnie piętro teraz z tą reklamą jest o pożal się Boże...



SPUTNIK - Nie Sty 24, 2010 7:06 pm
To jest "Społem". Ci ludzie muszą po prostu wymrzeć, perswadowanie to strata czasu.



Iluminator - Pon Sty 25, 2010 11:33 am

Chciałbym zauważyć, że na Skarbku zamontowano ekran reklamowy. Wszystko ładnie pięknie gdyby nie to, że on tam w ogóle nie pasuje. W to miejsce bardziej by pasowała reklama na całej długości budynku i mielibyśmy swoje Time square i to trzeba by wyperswadować ludziom zarządzającym skarbkiem, bo to ostatnie piętro teraz z tą reklamą jest o pożal się Boże...

Moim zdanie przyzwoicie byłoby, gdyby szerokość ekranu była dopasowana do szerokości tej ściany, na której wisi. Aktualnie po obu stronach reklamy została pozostawiona luka



Michał Gomoła - Nie Sty 31, 2010 9:50 pm
http://www.katowicethecity.com/sport-ce ... -bazantow/

Bardzo, bardzo fajne... ciekawe czy to tyko chwyt marketingowy mający zachęcić do kupna bażantowych mieszkań czy prawdziwa inwestycja



maniak - Pon Lut 01, 2010 9:38 pm
Kiedyś była mowa o budowie podstawówki oraz gimnazjum (w planach podobno miałoby powstać również LO), który mieli prowadzić krakowscy Pijarzy.



Wizualizacja oraz więcej pod linkiem:
http://www.katowice.pijarzy.pl/?q=node/44



GoldBoy - Pon Lut 01, 2010 11:12 pm
28.01.2010

Budowa BAZY DYDAKTYCZNO-SPORTOWEJ
OBIEKT DYDAKTYCZNO-SPORTOWY:
SZKOŁA, PRZEDSZKOLE, CENTRUM SPORTOWE

Powstająca na terenie Osiedla Bażantów Szkoła Pijarska to pionierski projekt oparty o doświadczenie dydaktyczne Pijarów, i doświadczenia budowlane Millenium Inwestycje uwzględniające najnowsze rozwiązania budowlane, informatyczne, i multimedialne oraz elementy budynków inteligentnych, jak również niespotykanie obszerną bazę sportową.

Zespół budynków dydaktyczno-sportowych obejmuje takie obiekty jak:

* przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum
* hala sportowa, basen
* korty tenisowe, boisko wielofunkcyjne, squash
* sala fitness, zaplecze spa
* część hotelowo-restauracyjna.

Realizacja całej inwestycji planowana jest na lata 2010-2012.
Prace związane z budową szkoły są obecnie na bardzo zaawansowanym etapie - trwa wykańczanie elewacji i wnętrz szkoły. Planowane zakończenie budowy to drugi kwartał 2010 roku tak, aby obiekt był gotowy przed rozpoczęciem roku szkolnego 2010/2011.

Obiekty szkolne obejmują:

* 20 klas, (w tym dwie klasy przygotowane specjalnie dla najmłodszych uczniów 6 i 7 letnich)
* bibliotekę i czytelnię (multimedialne)
* świetlicę, aulę audiowizualną, stołówkę z zapleczem kuchennym
* kaplicę
* gabinet psychologa szkolnego, gabinet higienistki
* pracownię językową, pracownie naukowe
* unikalną pracownię na dachu szkoły - elektrownię (prezentującą wszelkie dostępne źródła energii odnawialnej) oraz obserwatorium meteorologiczne i astronomiczne
* halę sportową z widownią
* przedszkole o pow. około 470m2

Do dyspozycji uczniów zostaną oddane nowoczesne, w pełni multimedialne klasy bogato wyposażone w pomoce naukowe, min:

* informatyczną sieć bezprzewodową, dostęp do internetu,
* laptop do dyspozycji nauczyciela, komputery-netbooki dla uczniów
* tablice multimedialne, elektroniczne dzienniki
* rzutnik multimedialny, telewizor LCD, system kina domowego
* inteligentny system regulacji natężenia oświetlenia i tworzenia scen świetlnych, inteligentny system sterowania wentylacją w zależności od stężenia CO2 i wilgotności powietrza, czujnik obecności, indywidualne automatyczne sterowanie ogrzewaniem.

Przyjęte rozwiązania projektowe i zagospodarowanie terenu zapewnią bezpieczeństwo w budynku, jego otoczeniu, a także na drodze, którą dzieci z terenów osiedla będą mogły pokonywać samodzielnie. Rodzice odwożący swoje pociechy na zajęcia będą mogli wykorzystywać specjalny bezpieczny dojazd pod szkołę. Szkoła, która zostanie wyposażona w windę będzie przyjazna osobom niepełnosprawnym. Bogactwo zastosowanych udogodnień i nowinek technicznych stawia Collegium Scholarum Piarum w czołówce najnowocześniejszych szkół w Polsce!

SZKOŁA



* szkoła_etap1_kondygnacja1.jpg
* szkoła_etap1_kondygnacja2.jpg
* szkoła_etap1_kondygnacja3.jpg



BAZA SPORTOWO-REKREACYJNA

Sąsiadujące z zabudowaniami szkoły centrum sportowo-rekreacyjne poszerza bazę sportową szkoły. Uczniowie Collegium Scholarum Piarum będą mogli w ramach zajęć sportowych korzystać z obiektów projektowanego centrum sportu co sprawia, że także pod tym względem będzie to unikalna szkoła w Polsce.

Zaprojektowane obiekty sportowe obejmą:

* korty tenisowe, korty squash
* basen, jacuzzi
* zestaw saun (parowe, mokre, suche)
* sala fitness, siłownia

Centrum sportowo-rekreacyjne to także zewnętrzne boisko wielofunkcyjne łączące w sobie boisko do piłki nożnej, siatkówki i koszykówki. Dla najmłodszych przewidziano bezpieczny plac zabaw,
Korzystającym z infrastruktury sportowej udostępnimy zaplecze gastronomiczne w postaci bar&restaurant.

Etap projektowy części sportowej został już ukończony, obecnie trwają prace związane z przygotowaniem dokumentacji do pozwolenia na budowę. Całość kompleksu sportowego ma być ukończona w 2012 roku.

CENTRUM SPORTU I REKREACJI




http://www.millenium-inwestycje.pl/index.php?mact=Articles,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=781&cntnt01origid=71&cntnt01returnid=160



d-8 - Czw Lut 04, 2010 7:02 am
przy Murckowskiej obok najwiekszego biurowca w kompleksie Green Park rozebrana jest juz prawie calkiem tanksztela Orlenu.

dosc spory kawalek terenu jest obecnie ogrodzony, nawiezione jest duzo piachu, byc moze przebudowana bedzie nie tylko stacja ale powstanie tez jakis wiekszy parking bo przed przebudowa caly obszar stacji po rozruchu biurowca za taki wlasnie sluzyl ( lacznie ze wszystkimi trawnikami )



absinth - Czw Lut 04, 2010 8:05 pm
szkoda placu pod tanksztele, tam by sie nadal kolejny lekki biurowiec



maniak - Czw Lut 04, 2010 9:55 pm

przy Murckowskiej obok najwiekszego biurowca w kompleksie Green Park rozebrana jest juz prawie calkiem tanksztela Orlenu.

dosc spory kawalek terenu jest obecnie ogrodzony, nawiezione jest duzo piachu, byc moze przebudowana bedzie nie tylko stacja ale powstanie tez jakis wiekszy parking bo przed przebudowa caly obszar stacji po rozruchu biurowca za taki wlasnie sluzyl ( lacznie ze wszystkimi trawnikami )


Słyszałem od osoby pracującej w biurowcu, że podobno ma tam powstać również McDrive.



d-8 - Czw Lut 04, 2010 11:04 pm
cudnie ! wieśmak zdobywa miasto



Kris - Wto Lut 09, 2010 9:05 pm
"Puls Biznesu" 05.02.2010 s. 10
Inwestorzy, jedźcie do Katowic

Stolica Śląska ma imponujące plany. Przy wielomilionowych inwestycjach będzie można zarobić. Katowice szykują się do wielkiej modernizacji — ponownego zagospodarowania 150 hektarów. Będzie to największa operacja tego typu przeprowadzona w środkowej Europie. Wkrótce ruszą przetargi na budowę obiektów. Najpóźniej w połowie roku miasto ma podpisać porozumienie kredytowe z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI) na 500 mln zł.



d-8 - Wto Lut 09, 2010 9:53 pm
tak, zapraszamy :-)



taxi - Śro Lut 17, 2010 5:55 pm
niebradzo wiem gdzie to napisac.
ktoś inwstuje w rozbiórkę budynków przy rzepakowej na granicy brynowa i ochojca.
stary budynek cefarmu jest częsciowo wypatroszony. dość spory plac budowy/rozbiórki się zrobił.
nie wygląda to na nakaz rozbiórki a inwestycję, wie ktoś coś na ten temat?
dodam tylko, że jest to parcela poprzedzająca niedoszły port autobusowy PKS.



rasgar - Śro Lut 17, 2010 7:42 pm
W dzisiejszej wypowiedzi dot. wariantów budowy obwodnicy / przebudowy 73pp. można było usłyszeć, iżÂ przebudowa jest związana m.in. z planami budowy marketu na Rzepakowej.



d-8 - Czw Lut 18, 2010 1:21 pm
na tym terenie jest ( bylo ) planowane to :

http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85301 ... icach.html



Hebel - Czw Lut 18, 2010 1:43 pm
Jeśli macie na myśli teren pomiędzy Rzepakową, Kłodnicką, a Kolejową, to wg moich wiadomości należy on do firmy Jas Fbg, która planuje powiększenie swojej bazy logistyczno-transportowej.
Może coś się zmieniło...

Edit: Chodziło o Rzeszótki, a nie Rzepakową. Sorry



kiwele - Czw Lut 18, 2010 2:08 pm
Te ostatnie cztery posty nie wydaja mi sie skoordynowane.
Przypuszczalnie traktuja rozne sprawy.



brendpit - Czw Lut 18, 2010 9:31 pm
dokladnie chodzi o teren za lidlem na ochojcu w kierunku petli Brynowskiej tam byll cefarm śląski teraz masowa rozbiórka budynkow ,byla tam hurtownia w ktorej sie zaopatrywałem dostali wymówienie.Właściciel hurtowni mówil że wcześniej miał byc dwożec teraz nie wie co .



brendpit - Czw Lut 18, 2010 9:33 pm
sorry za "dwożec" piję tam któres piwo



absinth - Pią Lut 19, 2010 8:12 am
Konior jeszcze kiedys cos dla tej okolicy projektowal:
http://www.koniorstudio.pl/#/pl/project ... -rzepakowa



absinth - Pią Lut 19, 2010 11:14 am
nie do konca inwestycja, ale dosc interesujace, zwlaszcza, ze katowicki park przemyslowo-technologiczny Euro-Centrum bedzie mial w tym swoj udzial



Euro-Centrum PNT w programie badawczym zużycia energii w budynkach

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło wyniki konkursu na badania strategiczne dotyczące optymalizacji zużycia energii elektrycznej w budynkach.

Zwycięskie konsorcjum, które jako jedyne w kraju przeprowadzi badania, tworzą Akademia Górniczo-Hutnicza, Politechnika Śląska oraz Euro-Centrum Park Naukowo-Technologiczny.

Badania, które prowadzić będzie konsorcjum przemysłowo-naukowe, będą częścią ogólnopolskiego projektu badawczego dotyczącego zwiększania efektywności energetycznej budynków. Zadaniem postawionym naukowcom jest opracowanie wytycznych dotyczących projektowania i eksploatacji budynków tak, aby zminimalizować zużycie w nich energii elektrycznej.
Prace konsorcjum rozpoczną się od diagnozy czynników zużycia energii w polskich budynkach i zdefiniowania dostępnych nowych technologii, które poprawiają efektywność obiektów. Na podstawie tej wiedzy powstanie modelowa instalacja, która będzie testowana w budynkach Euro-Centrum Parku oraz Akademii Górniczo-Hutniczej. Dane zebrane podczas analizy funkcjonowania instalacji posłużą za podstawę ostatniego elementu projektu - wytycznych zawartych w poradnikach dla projektantów i zarządców budynków.

Na realizację zadań jednostki konsorcjum będą miały trzy lata. Liderem projektu jest Wydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej pod kierunkiem profesora Mariana Nogi.

Euro-Centrum Park Naukowo-Technologiczny tematycznie koncentruje się na rozwoju technologii energooszczędnych oraz poszanowaniu energii w budynkach. Pośredniczy w poszukiwaniu partnerów i animuje wspólne przedsięwzięcia biznesowe podmiotów skupionych w ramach Euro-Centrum Klastra Technologii Energooszczędnych. Park jest częścią Grupy Euro-Centrum.

wnp.pl (Tadeusz Gańczarczyk) - 18-02-2010 09:17



pyjter - Pią Lut 19, 2010 11:51 am
co do powyższego ze strony politechniki w konsorcjum uczestniczą ludzie z byłej Katedry Energetyki Procesowej, z Katowic



Bercik_Myslowice - Pią Lut 19, 2010 10:14 pm
Przykleję tutaj, bo wydaje mi się, że podchodzi pod inwestycje. Tekst z GKW
"Katowice < 300 000" autorstwa Bartłomieja Jarząba.

...Ostatnim sposobem, rzekłbym ostatecznym, ze względu na działanie czysto statystyczne, jest przyłączenie do Katowic okolicznych miast. W ten sposób przyłączając tylko Siemianowice Śląskie, Chorzów i Świętochłowice można osiągnąć liczbę ponad pół miliona mieszkańców. Oczywiście demograficznie, poza zmianą na papierze, sytuacja nie ulegnie żadnej poprawie.



maniak - Pią Lut 19, 2010 10:40 pm
Uchowaj Boże łączyć Katowice z Chorzowem czy Siemcami!!



brendpit - Sob Lut 20, 2010 9:51 am
Moim zdaniem to wyludnianie w dużej mierze wynika z tego ,że mieszkańcy Katowic mają możliwość mieszkania w mieście ościennym gdzie często ceny mieszkań są dużo niższe .Nie sądzę aby dużo ludzi stąd wyjeżdżało poza Śląsk po prostu np mieszkasz z rodzicami w Katowicach wyprowadzasz się do np Mikołowa czy Tychów{miasta te graniczą ze sobą),sam tak zrobiłem a pracuję nadal w Katowicach .Za to samo mieszkanie w Katowicach zapłaciłbym ok 80 tys więcej a odległość do pracy niewiele większa.Myślę ,że to są rotacje ludzi pomiędzy miastami



BEZETWU - Sob Lut 20, 2010 11:56 am
Artykuł bardzo dobry, podobał mi się. Poruszono wiele ważnych kwestii z którymi borykają się obecne Katowice, a także wskazano co należy zrobić i jak teoretycznie sobie z tym radzić. A więc zmiana mentalności mieszkańców, jednolita strategia rozwoju i promocji + remoty = działania, działania, działania. Inwestycje/przebudowy PKP+Korfantego+Rynek+budowa obiektów z przyszłej "Strefy Kultury"(NOSPR/MCK/MŚ) zaproponowanej przez UM na pewno odmienią nieco wygląd śródmieścia, podobnie jak np. remont Superjednostki (odbiór wizualny jednej z "ikon" miasta" vide: HPR - odbiór wizualny bardzo się poprawił). A także modernizacja małej architektury tak jak w centrum południowym (stylowe lampy, bruk, ławeczki, drzewka) - to wszystko wpływa na lepszy odbiór miasta zarówno przez jego użytkowników wewnętrznych - mieszkańców, jak i zewnętrznych czyli np. turystów lub potencjalnych inwestorów.
Najważniejsze to realizować działania i przełamać stereotypy. A by je przełamać należy zacząć od samych katowiczan, dopiero bowiem oni, dostrzegając zalety swojego miasta mogą je niejako wysławiać poza jego granicami. Ale równolegle z tym muszą być realizowane zapowiedziane modernizacje. No i problem czystości i bezpieczeństwa w mieście - które z pewnością już na pierwszy rzut oka po wyjściu z pociągu i dw. PKP nie są naszą mocną stroną.
Jedyne co mi się w artykule nie podobało to właśnie zaproponowanie włączenia do Katowic miast ościennych. Zgadzam się w tej materii z przedmówcami, iż w zasadzie z przyczyn społecznych czy wynikających np, z tożsamości, przynależności mieszkańców do określonego miejsca jest to praktycznie niemożliwe i przysporzyło by niesamowitej ilości problemów w przyszłości, gdyż ludzie nie są "przedmiotami" i nie można ich tak nagle odgórnie przenieść administracyjnie np. z Chorzowa do Katowic. (Antagonizmy, historia, lokalna duma etc.)



Jastrząb - Sob Lut 20, 2010 12:00 pm

Przykleję tutaj, bo wydaje mi się, że podchodzi pod inwestycje. Tekst z GKW
Tak podchodzi pod inwestycje jak Katowice pod kurort wypoczynkowy


Po pierwsze wypadałoby zajrzeć na mapę. Najbliżej naturalnego włączenia w granice Katowice są paradoksalnie Mysłowice i Mikołów, które nie zostały wspomniane w tekście. A to wynika nie tylko z samego układu urbanistycznego, ale od aspektów społecznych. Duża część mieszkańców Mysłowic jak i Mikołowa pracuje w Katowicach lub się uczy. Część Siemianowic także wpisuje się idealnie do układu urbanistycznego.
Aspekty społeczne o których piszesz są równie silne, o ile nie silniejsze dla Chorzowa, Siemianowic czy Świętochłowic. Natomiast aspekty urbanistyczne są zdecydowanie "po mojej stronie". Jednak nie ma to większego znaczenia, gdyż był to przykład jak przez przyłączanie okolicznych miast zwiększyć liczbę mieszkańców Katowic. Równie dobrze dla celów akademickich mogę Ci zaproponować przyłączenie do Katowic Tarnowskich Gór jako enklawy i obliczyć, że dałoby to razem około 360 tyś mieszkańców. A co do przyłączenia którym posłużyłem się w artykule, nie jest ono moim wymysłem. Już kiedyś w ramach zwiększania liczby mieszkańców Katowic, proponowano przyłączyć do miasta Siemianowice, Chorzów Batory i właśnie Świętochłowice.


Po drugie jak Pan sobie wyobraża przyłączenie Chorzowa do Katowic? To jest nierealne!...
Nikt nic nie przyłącza


Pierwsze co trzeba było zrobić pisząc tą część artykułu, to spytać o zdanie mieszkańców ościennych miast czy wyraziliby na to zgodę. A tak wyszła tylko bajka.

Artykuł nie jest o przyłączaniu a tym bardziej o chęciach i niechęciach mieszkańców ościennych miast. Poza tym jest tam jasno napisane, że nie jest to żaden sposób na demografię regionu a jedynie na okłamanie danych statystycznych (w dodatku całkowicie teoretyczny), więc nie rozumiem tych zarzutów.

A już zupełnie na marginesie, to posty na ten temat powinny trafić do wątku o Aglomeracji Śląskiej



absinth - Sob Lut 20, 2010 2:10 pm
wrzuce tu.

z Sokolskiej wyprowadzil sie juz Wydzial Ksiaz Wieczystych Sadu Rejonowego Katowice Wschod


moze wyburza ten baraczek i nie bedzie zaslanial inwestycji HollyBrook'a...

zaraz zaraz jakiej inwestycji hehe



Tequila - Sob Lut 20, 2010 2:14 pm
Tak - dzięki temu miałem wczoraj TOUR DE KATOWICE



kiwele - Sob Lut 20, 2010 2:33 pm

wrzuce tu.

z Sokolskiej wyprowadzil sie juz Wydzial Ksiaz Wieczystych Sadu Rejonowego Katowice Wschod


moze wyburza ten baraczek i nie bedzie zaslanial inwestycji HollyBrook'a...

zaraz zaraz jakiej inwestycji hehe


Przylaczam sie do Twoich nadziei. Koniec koncow, przeciez musi sie cos dziac w Katowicach.
Po zbudowaniu Angelo poglebilo sie wrazenie balaganu przestrzennego w tej czesci Sokolskiej: to jest jeszcze bardziej Dziki Zachod Srodmiescia.
Koniecznie trzeba cos zrobic i to w niedlugim czasie, by skompensowac to niekorzystne wrazenie.
Niech buduja tez nawet Jupiter Plaza, jaka by ona nie miala byc w srodku.
Nieraz wypowiadalem sie tez, by zabudowac wschodnia pierzeje Sokolskiej naprzeciwko.



Bercik_Myslowice - Sob Lut 20, 2010 4:26 pm

Tak podchodzi pod inwestycje jak Katowice pod kurort wypoczynkowy

Uważam, że podchodzi ponieważ odnosi się do inwestycji mieszkaniowych co równe jest inwestycjom w ludzi.


Aspekty społeczne o których piszesz są równie silne, o ile nie silniejsze dla Chorzowa, Siemianowic czy Świętochłowic. Natomiast aspekty urbanistyczne są zdecydowanie "po mojej stronie". Jednak nie ma to większego znaczenia, gdyż był to przykład jak przez przyłączanie okolicznych miast zwiększyć liczbę mieszkańców Katowic. Równie dobrze dla celów akademickich mogę Ci zaproponować przyłączenie do Katowic Tarnowskich Gór jako enklawy i obliczyć, że dałoby to razem około 360 tyś mieszkańców. A co do przyłączenia którym posłużyłem się w artykule, nie jest ono moim wymysłem. Już kiedyś w ramach zwiększania liczby mieszkańców Katowic, proponowano przyłączyć do miasta Siemianowice, Chorzów Batory i właśnie Świętochłowice.

Ciekawe, że nie zauważyłeś związków z Mysłowicami czy Mikołowem. O związkach Siemianowic wspomniałem tak samo jak o związkach Mysłowic czy Mikołowa. Ale sytuacja z Chorzowem już nie jest taka klarowna. I nie przekona mnie mowa o związkach Chorzowa z Katowicami bez konkretnych argumentów. Ja już swoje argumenty na ten temat przedstawiłem.


Nikt nic nie przyłącza

To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Moje pytanie brzmiało:

Po drugie jak Pan sobie wyobraża przyłączenie Chorzowa do Katowic? To jest nierealne!...



pyjter - Nie Lut 21, 2010 5:59 pm

Moim zdaniem to wyludnianie w dużej mierze wynika z tego ,że mieszkańcy Katowic mają możliwość mieszkania w mieście ościennym gdzie często ceny mieszkań są dużo niższe .Nie sądzę aby dużo ludzi stąd wyjeżdżało poza Śląsk po prostu np mieszkasz z rodzicami w Katowicach wyprowadzasz się do np Mikołowa czy Tychów{miasta te graniczą ze sobą),sam tak zrobiłem a pracuję nadal w Katowicach .Za to samo mieszkanie w Katowicach zapłaciłbym ok 80 tys więcej a odległość do pracy niewiele większa.Myślę ,że to są rotacje ludzi pomiędzy miastami

wręcz trywialne ale o tym należy pisać, za cenę mieszkania starych w katowickim bloku stać mnie na zakup ziemi i 100 m2 porządnego jednorodzinniaka w odległości 30 km od Katowic. O spokojnym życiu bez szumu, brudu i hałasu nie pisząc.

Problem jest, i to duży bo w takiej sytuacji działania Uszoków powinny zmierzać do zmiany wizerunku miasta na miasto przyjazne i wygodne, niestety takim to miasto nie jest. Jeżdżę codziennie komunikacją katowicką ze setkami studentów z całej Polski których jedynym pragnieniem jest ukończyć swoje studia i jak najszybciej spierniczać z tego brzydkiego (dla nich) miasta. I chociaż jako katowiczanin kocham to miasto i chciał bym do niego wrócić, to sam w chwili obecnej nie jestem w stanie (finansowo) temu podołać.



Fachura - Śro Lut 24, 2010 6:01 am
Na terenie tajemniczej inwestycji przy Rozdzieńskiego, tuż przed pawilonami meblowymi przy granicy z Sosnowcem pojawił sie kilka dni temu żuraw. Wie ktoś coś więcej na ten temat?



skimaniac - Śro Lut 24, 2010 7:39 am

Na terenie tajemniczej inwestycji przy Rozdzieńskiego, tuż przed pawilonami meblowymi przy granicy z Sosnowcem pojawił sie kilka dni temu żuraw. Wie ktoś coś więcej na ten temat?

chyba Bawaria Motors buduje tam salon BMW



Bartek - Śro Lut 24, 2010 11:25 am


chyba Bawaria Motors buduje tam salon BMW


Bawaria Motors powstanie obok salonu Lexusa, ma to być spora inwestycja

Natomiast tam gdzie ten żuraw to nikt nic nie wie



katowiceR - Śro Lut 24, 2010 12:05 pm
Prawdopodobnie coś ala centrum ogrodnicze. Takie mam informacje.



Jastrząb - Śro Lut 24, 2010 12:31 pm

Uważam, że podchodzi ponieważ odnosi się do inwestycji mieszkaniowych co równe jest inwestycjom w ludzi.
Niestety Twoje wątpliwości, które wyraziłeś w poprzednim poście nijak nie odnosiły się do inwestycji mieszkaniowych, tylko do pomysłu łączenia Katowic z ościennymi miastami. Normalnie bym się o to nie spierał, ale widzę, że starasz się być bardzo dokładny, więc nie dziw się, że inni będą Cię mierzyć miarką którą Ty ich mierzysz.


Ciekawe, że nie zauważyłeś związków z Mysłowicami czy Mikołowem. O związkach Siemianowic wspomniałem tak samo jak o związkach Mysłowic czy Mikołowa.
Zauważyłem. Zauważam również związki z innymi miastami Aglomeracji.

Co do samego pomysłu przyłączania okolicznych miast w celu podniesienia populacji Katowic...
W sukurs przyszedł mi, w innym wątku, Kris i znalazł słynny artykuł z Dziennika Zachodniego, który bodajże jako pierwszy wysunął ten bezbożny pomysł. W związku z powyższym proszę, wszystkie te pytania, które zadajesz mnie, zadaj Witoldowi Pustułce. Zanim odbijesz mi piłeczkę, powtórzę bardzo wyraźnie: Nie uważam tego za dobry pomysł na walkę z ujemnym bilansem demograficznym.

Wspomniany artykuł:

Metropolia Katowice?

Piątek, 10 czerwca 2005r.

Gdyby Siemianowice, Świętochłowice oraz Chorzów-Batory, śląskie obszary o bardzo dużym bezrobociu i z marnymi perspektywami na przyszłość, przyłączyć do Katowic, powstałby blisko półmilionowy organizm miejski, który mógłby być prawdziwym sercem naszego regionu i poważnym partnerem dla Warszawy, Krakowa Poznania czy Wrocławia. Takie wielkie miasto miałoby też zdecydowanie łatwiejszy dostęp do funduszy europejskich. Ta nasza propozycja na razie oburza świętochłowiczan i siemianowiczan, a zawłaszcza samorządowe elity tych miast, ale doskonale broni się w konfrontacji na argumenty.

320-tysięczne Katowice są zbyt małe, aby w skali kraju mogły być poważnie traktowane. Pozostaną niewyróżniającym się miastem położonym w sercu wielkiej aglomeracji, stolicą administracyjną bez wyrazu, obszarem administracyjnym tylko nieznacznie większym od Gliwic czy Sosnowca. Już dzisiaj gołym okiem widać, że przez prowinicjonalizację Katowic na znaczeniu traci całe województwo. Wielkie firmy, światowe czy europejskie, coraz częściej stąd uciekają, przenosząc się do Warszawy lub, co gorsza, za granicę – do czeskiej Ostrawy. W ślad za nimi w poszukiwaniu chleba nasz region opuszczają najzdolniejsi młodzi ludzie, bo dla specjalistów wysokiej klasy nie ma u nas ani pracy ani pieniędzy. Tymczasem sąsiadujące z Katowicami Siemianowice czy Świętochłowice ledwie dyszą, borykając się z bezrobociem i brakiem pieniędzy.

– Niewątpliwie takie wielkie, półmilione miasto miałoby o wiele szerszy i większy dostęp do unijnych środków pomocowych niż dzisiejsze Katowice, Siemianowice i Świętochłowice razem wzięte – mówi Jan Olbrycht, eurodeputowany i były marszałek województwa śląskiego.
Śląscy samorządowcy zgadzają się z naszą tezą, ale mają inny pomysł: zbudowanie na obszarze od Dąbrowy Górniczej do Gliwic konurbacji (czyli zespołu równorzędnych miast o wspólnej sieci komunikacyjnej) pod nazwą „Katowice”, zarządzanej przez nadburmistrza, ale z zachowaniem tożsamości i odrębności dziś istniejących miast. Wadą ich propozycji jest jednak to, że nie ma rozwiązań ustawowych pozwalających na stworzenie takiego organizmu.

Aglomeracja górnośląska, obszar o największym zaludnieniu w kraju i ogromnym potencjale, z powodu fatalnej struktury administracyjnej i braku silnego centrum administracyjnego, naukowego, gospodarczego i kulturalnego, rozwija się w ostatnich latach zdecydowanie słabiej niż Wrocław, Poznań czy Gdańsk. O dogonieniu Krakowa czy Warszawy nawet nie mamy co marzyć. Jeśli w krótkim czasie nie dojdzie do poważnego przełomu w tej sprawie, koło nosa mogą przejść nam miliony euro ze środków pomocowych Unii Europejskiej.

Wyjścia są dwa – możemy, trochę sztucznie, powiększyć o sąsiadujące miasta Katowice i uczynić z nich przeszło półmilionową stolicę regionu z prawdziwego zdarzenia, albo zmusić Sejm do uchwalenia ustawy, która pozwoliłaby równomiernie rozwijać się wszystkim miastom. W tej chwili dynamicznie rozwijają się Katowice i Gliwice oraz – z mniejszych miast – Tychy, a reszta coraz bardziej odstaje od czołówki. Takie miasta jak Świętochłowice, Ruda Śląska, Zabrze, Siemianowice coraz bardziej odstają od średniej krajowej. Samorządy wielu miast są bardzo słabe i nie mają pomysłu na rozwój. Mogą jedynie liczyć na środki pomocowe z UE, ale 70-80-tysięczne miasta mają ograniczenia w pozyskiwaniu tych pieniędzy.

Inercję molochowatego regionu widać było wyraźnie ostatnio co najmniej dwa razy – przy okazji problemów z finansowaniem Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku oraz przy organizacji komunikacji ponadlokalnej. WPKiW, dzięki konsekwencji marszałka Michała Czarskiego, jakimś cudem jeszcze funkcjonuje, ale o rozwoju nie ma co marzyć.
W tej sytuacji my, mieszkańcy województwa śląskiego, powinniśmy żądać od śląskich posłów, aby niezwłocznie wypracowali projekt ustawy aglomeracyjnej, która otwiera zupełnie inne pole działania. Modele ustawy mogą być dwa – właśnie aglomeracyjny z silnymi, wielkimi Katowicami, do których można by przyłączyć Siemianowice oraz Świętochłowce, albo konurbacyjny, czyli stworzenie partnerskiego związku miast od Dąbrowy Górniczej po Gliwice, pod nazwą „Katowice”. Wówczas – podobnie jak w niemieckiej Nadrenii Północnej-Westfalii takim obszarem zawiadywałby „nadprezydent”, wybierany w bezpośrednich wyborach samorządowych. Prezydenci śląskich miast musieliby zrzec się na jego rzecz całego szeregu kompetencji, oddając w jego ręce utrzymanie komunikacji, dróg, infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej, która w wielu naszych miastach jest wspólna, a przez to bardzo trudna do zarządzania.

Powstanie takiej konurbacji z 2,8 miliona mieszkańców nie odbierałoby tożsamości poszczególnym miastom, a z drugiej strony spowodowałoby, że stalibyśmy się równorzędnym partnerem nie tylko dla Warszawy, ale też dla takich miast jak Wiedeń, Hamburg czy Paryż.

Witold Pustułka - Dziennik Zachodni




Bercik_Myslowice - Śro Lut 24, 2010 1:09 pm

Niestety Twoje wątpliwości, które wyraziłeś w poprzednim poście nijak nie odnosiły się do inwestycji mieszkaniowych, tylko do pomysłu łączenia Katowic z ościennymi miastami. Normalnie bym się o to nie spierał, ale widzę, że starasz się być bardzo dokładny, więc nie dziw się, że inni będą Cię mierzyć miarką którą Ty ich mierzysz.

Wiesz... Inwestycja w ludzi, to inwestycja w miasto, ktoś musi przecież tutaj pracować, żyć, tworzyć małe lub większe wspólnoty, ale już mniejsza o to czy się to nadaje do tego tematu, bo to akurat mniej ważne.


Zauważyłem. Zauważam również związki z innymi miastami Aglomeracji.

No ale nie wspomniałeś o tych związkach, a przecież miasta mają ze sobą mniejsze lub większe związki. Więc lepiej wspomnieć o tych bardziej związanych


Co do samego pomysłu przyłączania okolicznych miast w celu podniesienia populacji Katowic...
W sukurs przyszedł mi, w innym wątku, Kris i znalazł słynny artykuł z Dziennika Zachodniego, który bodajże jako pierwszy wysunął ten bezbożny pomysł. W związku z powyższym proszę, wszystkie te pytania, które zadajesz mnie, zadaj Witoldowi Pustułce. Zanim odbijesz mi piłeczkę, powtórzę bardzo wyraźnie: Nie uważam tego za dobry pomysł na walkę z ujemnym bilansem demograficznym.


No ok. To nie jest Twój pomysł, ale takie tłumaczenie mnie nie przekonuje, że ktoś to wymyślił. Ty to powielasz dalej i tutaj jest istota sprawy więc jeśli nie uważasz tego za dobry pomysł, po co to powtarzasz? Mieszkańcy tych miast, które miałyby zostać przyłączone musieliby w ogóle nie być przywiązani do historii i tradycji, a jak wiadomo tak nie jest. Więc teoretyzując powinno się brać pod uwagę stan rzeczywisty, bo ja także mógłbym sobie powiedzieć, że do Mysłowic dobrze by było przyłączyć powiat bieruńsko-lędziński, tylko po to aby oszukać statystyki. A gdzie sens i logika takiego działania?



Jastrząb - Śro Lut 24, 2010 1:50 pm

No ok. To nie jest Twój pomysł, ale takie tłumaczenie mnie nie przekonuje, że ktoś to wymyślił. Ty to powielasz dalej i tutaj jest istota sprawy więc jeśli nie uważasz tego za dobry pomysł, po co to powtarzasz?
Opisuję pomysł który gdzieś kiedyś się pojawił się pojawił. Kto powiedział, że pisać mamy tylko o rzeczach pięknych, którymi się zachwycamy? Obawiam się, że na przestrzeni Aglomeracji Śląskiej byłoby takich tematów coraz mniej. Natomiast przedstawiłem jak najwięcej pomysłów (nie tylko dobrych) na poprawę warunków demograficznych Katowic.


... ja także mógłbym sobie powiedzieć, że do Mysłowic dobrze by było przyłączyć powiat bieruńsko-lędziński, tylko po to aby oszukać statystyki. A gdzie sens i logika takiego działania?
No właśnie dla oszukiwania statystyk nie ma sensu o czym piszę od kilku postów i wcześniej w artykule. Byłbym wdzięczny gdybyś w końcu to zauważył



Bercik_Myslowice - Śro Lut 24, 2010 2:07 pm

Opisuję pomysł który gdzieś kiedyś się pojawił się pojawił. Kto powiedział, że pisać mamy tylko o rzeczach pięknych, którymi się zachwycamy? Obawiam się, że na przestrzeni Aglomeracji Śląskiej byłoby takich tematów coraz mniej. Natomiast przedstawiłem jak najwięcej pomysłów (nie tylko dobrych) na poprawę warunków demograficznych Katowic.

Nie pisałem nigdzie żebyśmy tylko pisali o pięknych rzeczach, bo te nasze realia takie piękne już nie są Są rzeczy i zachowania, które trzeba negować co jakiś czas, żeby temat nie umarł i w tym momencie przykładowo mam na myśli KZK GOP I z tym się zapewne zgodzisz


No właśnie dla oszukiwania statystyk nie ma sensu o czym piszę od kilku postów i wcześniej w artykule. Byłbym wdzięczny gdybyś w końcu to zauważył

Jarząbek, ja to zauważyłem, tylko dopisałem to na potwierdzenie własnych słów. I też doceniam, że właśnie w ten sposób traktujesz sprawę



Jastrząb - Śro Lut 24, 2010 2:08 pm
Nie wiem czy o tym samym teraz piszesz o czym ja myślę, ale sądzę, że doszliśmy do porozumienia



koniaq - Śro Lut 24, 2010 3:53 pm

wrzuce tu.

z Sokolskiej wyprowadzil sie juz Wydzial Ksiaz Wieczystych Sadu Rejonowego Katowice Wschod


moze wyburza ten baraczek i nie bedzie zaslanial inwestycji HollyBrook'a...

zaraz zaraz jakiej inwestycji hehe


miałem o tym pisać, bardzo fajne info, jeszcze tylko trzeba wywalić salon sukni ślubnych



michael_siberia - Czw Lut 25, 2010 1:59 pm
ZDJĘCIA Z 22.02.2010 - "TORKAT"

Widok na nową maszynę:


Widok przez bramę wjazdową:


Zbliżenie:


Widok na Torkat i WPiA:




kiwele - Czw Lut 25, 2010 2:50 pm

ZDJĘCIA Z 22.02.2010 - "TORKAT"

Widok na nową maszynę:


Widok przez bramę wjazdową:


Zbliżenie:


Widok na Torkat i WPiA:


Z tego postu wynika, ze prace przy stacji transformatorowej postepuja naprzod.
Ciekaw jestem jak bedzie wygladala po zakonczeniu robot i jak bedzie przeprowadzane zakopywanie kabli w tak zurbanizowanej i aktywnej czesci miasta.
Czy te roboty pojda az do stacji przy ulicy Widok? Moze ktos cos wie?

NB. Mowienie w tym kontekscie tylko o Torkacie i WPiA odwraca uwage od tego co widzimy w istocie na zdjeciach. Ale dobre i to.



absinth - Pią Lut 26, 2010 3:53 pm
^^^



przy czym chodzi o siec na terenie po kwk katowice, w zwiazku z planowanymi tam budowami



kiwele - Pią Lut 26, 2010 4:23 pm

^^^



przy czym chodzi o siec na terenie po kwk katowice, w zwiazku z planowanymi tam budowami


No wlasnie pisales juz o tym.
Mnie intryguje tylko jak bedzie wygladalo fizycznie przeprowadzanie kabli przez DTS i Korfantego.
Reszta trasy zakladam, ze to juz bedzie male piwo.



absinth - Pią Lut 26, 2010 4:26 pm
pytanie czy bedzie akurat zmiana z napowietrznych lini na skablowane nad dts i korfantego. imo raczej sie nie zapowiada

rozmawialem o tym jakies 1,5 miesiaca temu z rzecznikiem vattenfalla, ale sugerowal, ze bez ruchu po stronie bezposrednio zainteresowanych - czytaj bez sfinansowania, a koszty sa naprawde spore, nie ma na to szans



kiwele - Pią Lut 26, 2010 7:55 pm

pytanie czy bedzie akurat zmiana z napowietrznych lini na skablowane nad dts i korfantego. imo raczej sie nie zapowiada

rozmawialem o tym jakies 1,5 miesiaca temu z rzecznikiem vattenfalla, ale sugerowal, ze bez ruchu po stronie bezposrednio zainteresowanych - czytaj bez sfinansowania, a koszty sa naprawde spore, nie ma na to szans


Wychodzi na to, ze tak naprawde to jeszcze nic nie wiemy w tej materii i co gorzej moze byc to podstawa do dalszych niespodzianek.

A lokalizacji (i nie tylko lokalizacji!) MCK przygladalem sie podejrzliwie od samego poczatku.

Zapamietalem, ze zakopanie linii wysokiego napiecia w 2005 roku pod parkingiem SCC kosztowalo 5 mln zlotych. A bylo to naprawde proste male piwo.



ARTURO - Pią Lut 26, 2010 11:30 pm
hhhh.....dlaczego zawsze jako pierwszy zawsze włączam temat:" Inwestycje Katowice.Bo jako mieszkaniec metropolii będę mógł się dowiedzieć o nowych przedsięwzięciach w ''stolicy'' a nie nowych marketach tudzież stacjach benzynowych...
Vae Victis Silesia...



ARTURO - Pią Lut 26, 2010 11:31 pm
hhhh.....dlaczego zawsze jako pierwszy zawsze włączam temat:" Inwestycje Katowice.Bo jako mieszkaniec metropolii będę mógł się dowiedzieć o nowych przedsięwzięciach w ''stolicy'' a nie nowych marketach tudzież stacjach benzynowych...
Vae Victis Silesia...



heniek - Sob Lut 27, 2010 2:33 pm
Wydaje mi się że koszt zakopania tej linii pod DTŚ byłby ogromny, nie wiem czy na tym etapie rozwoju śródmieścia warto pakować w to tyle pieniędzy. Może za kilkanaście lat przy okazji wymiany nawierzchni DTŚ miałoby to większy sens?



salutuj - Sob Lut 27, 2010 2:37 pm
nie no przecież nikt nie będzie kopał pod tunelem albo największym rozjazdem wg mnie wystarczy trochę odciągnąć linię na zachód albo poprowadzić pod kładką po prostu.



kiwele - Sob Lut 27, 2010 3:17 pm
Juz chocby tylko jako osoba, ktora widziala swiadomymi oczami wiele roznych miast moglbym powiedziec, ze linie wysokiego napiecia nie naleza do elementow wielkomiejskiego krajobrazu, oczywiscie poza tymi liniami, ktore do tych miast zdazaja.
Linie wysokiego napiecia w srodmiesciu jednoznacznie szufladkuja klase miasta.
Dla niezorientowanych: dosc nisko.



heniek - Sob Lut 27, 2010 3:24 pm
Mam nadzieję, że już niedługo, będziemy mogli, bez kompleksów, nazywać wspomniany teren śródmieściem.



Danziger - Sob Lut 27, 2010 7:58 pm

Na terenie tajemniczej inwestycji przy Rozdzieńskiego, tuż przed pawilonami meblowymi przy granicy z Sosnowcem pojawił sie kilka dni temu żuraw. Wie ktoś coś więcej na ten temat?

Oto ten żuraw:




szymon_k-ce - Wto Mar 02, 2010 4:49 pm
Jest to na razie informacja nieoficjalna, ale ponoć rozstrzygnięto przetarg na budowę apartamentów przy ulicy Widok (taka planowana inwestycja pojawiła się swego czasu w lokalnych mediach).



kiwele - Wto Mar 02, 2010 4:59 pm

Jest to na razie informacja nieoficjalna, ale ponoć rozstrzygnięto przetarg na budowę apartamentów przy ulicy Widok (taka planowana inwestycja pojawiła się swego czasu w lokalnych mediach).

Zabudowa tej ulicy wyglada juz na dosc kompletna.

Przy okazji mysle sobie, ze ten kat Sciegiennego, Widok i Steslickiego w obecnej przestarzalej formie handlowo-uslugowej nie bedzie trwal wiecznie, zwlaszcza po wybudowaniu SCC i Ghelamco.



szymon_k-ce - Wto Mar 02, 2010 9:33 pm
Nie wiem, czy to było, ale pod tym adresem można znaleźć więcej szczegółów: http://www.apartamentywidok.pl/ .



kiwele - Wto Mar 02, 2010 11:41 pm

Nie wiem, czy to było, ale pod tym adresem można znaleźć więcej szczegółów: http://www.apartamentywidok.pl/ .
Ogladam te zapowiedz i zdziwienie moje rosnie.
Nowy budynek ma sie pomiescic na terenie ogrodkow przydomowych miedzy domami Widok 14 i 12 oraz 10b i 10.
Miedzy Widok 14 i 10b jest dokladnie 42 metry odstepu. Nowy budynek bedzie mial glebokosc na pewno z 14 metrow, odstep do budynkow istniejacych bedzie wiec wynosic nie wiecej niz po 14 metrow.
To jest mozliwe, ale czy to bedzie zadowalajace dla budynkow o tej wysokosci?
Wyobrazam sobie reakcje mieszkancow wymienionych wyzej budynkow otaczajacych na wiesc o takim zageszczeniu.



piotrekb - Śro Mar 03, 2010 7:44 am
O urbanistycznej bezmyślności tego projektu, już pisałem w jakimś wątku. Póki co rynek zweryfikował plany inwestora opóźniając je.



Maciek B - Pią Mar 05, 2010 10:43 am
A propos artykułu z GKW24 pt "Realizacje i plany minionego roku".

"(...) Można więc wpaść w lekką depresję, a przecież niesłusznie, bo rok poprzedni był dla nas wyjątkowo udany. (...)".

Wyjątkowo ciekawa teza.



Michał Gomoła - Pią Mar 05, 2010 11:02 am

A propos artykułu z GKW24 pt "Realizacje i plany minionego roku".

"(...) Można więc wpaść w lekką depresję, a przecież niesłusznie, bo rok poprzedni był dla nas wyjątkowo udany. (...)".

Wyjątkowo ciekawa teza.


Spójrz na to obiektywnie: od czasu postawienia Altusa i Chorzowskiej 50 praktycznie nic się u nas nie budowało, a teraz przypomnij sobie ile inwestycji ruszyło i zostało skończonych w roku poprzednim.



Maciek B - Pią Mar 05, 2010 11:33 am
Obiektywnie, to jesteśmy bardzo daleko za miastami, z którymi mamy ambicje konkurować. Wybacz, ale dla mnie to żadna pociecha, że kiedyś nie powstawało nic, a teraz wielki szum robimy wokół trzech podrzędnych biurowców. To co powstało, albo zaczęło powstawać w Katowicach w zeszłym roku, mogłoby być satysfakcjonujące dla miasta wielkości Chorzowa.



kiwele - Pią Mar 05, 2010 11:38 am
Pewna pani byla dumna ze swojej urody. Gdy sie nieco zaokraglila byla dumna ze swoich zgrabnych nog. W koncu pocieszala sie swoimi zgrabnymi stopami.
Na jakim etapie sa Katowice?

Altus i Chorzowska 50 same w sobie byly miastotworcze.
Ile budynkow, sposrod tych wybudowanych w ostatnich latach, trzeba by jeszcze wybudowac, by razem zlozyly sie na nowa jakosc miasta?

NB. Ten cytowany wczesniej artykul wyglada na przygotowany w magistracie, sforsowany perspektywa wyborow.



macu - Pią Mar 05, 2010 11:47 am

Pewna pani byla dumna ze swojej urody. Gdy sie nieco zaokraglila byla dumna ze swoich zgrabnych nog. W koncu pocieszala sie swoimi zgrabnymi stopami.
Na jakim etapie sa Katowice?


A mu mamy ładne paznokcie



Bercik_Myslowice - Pią Mar 05, 2010 1:39 pm

A propos artykułu z GKW24 pt "Realizacje i plany minionego roku".

"(...) Można więc wpaść w lekką depresję, a przecież niesłusznie, bo rok poprzedni był dla nas wyjątkowo udany. (...)".

Wyjątkowo ciekawa teza.


Spójrz na to obiektywnie: od czasu postawienia Altusa i Chorzowskiej 50 praktycznie nic się u nas nie budowało, a teraz przypomnij sobie ile inwestycji ruszyło i zostało skończonych w roku poprzednim.



Darkat - Pią Mar 05, 2010 1:58 pm
spektakularne inwestycje może ruszą ale niestety tylko te samorządowe. Brakuje nam komercyjnych inwestycji. Tu jest problem



kiwele - Pią Mar 05, 2010 3:01 pm

A propos artykułu z GKW24 pt "Realizacje i plany minionego roku".

"(...) Można więc wpaść w lekką depresję, a przecież niesłusznie, bo rok poprzedni był dla nas wyjątkowo udany. (...)".

Wyjątkowo ciekawa teza.


Spójrz na to obiektywnie: od czasu postawienia Altusa i Chorzowskiej 50 praktycznie nic się u nas nie budowało, a teraz przypomnij sobie ile inwestycji ruszyło i zostało skończonych w roku poprzednim.



macu - Pią Mar 05, 2010 3:21 pm
To że nie jest tragicznie to nie powód, by mówić, że jest wyjątkowo dobrze. Jest lepiej ale i tak megasłabo w porównaniu do tego czego oczekuje się od miasta I ligi. I nie jest to żaden idealizm, tylko zwykłe ludzkie oczekiwania, do których jako mieszkańcy stolicy regionu mamy przecież prawo. Symptomatyczne, że o wyjątkowym wyniku mówią osoby z Mysłowic. Panowie, rozumiem, że jesteście zahartowani ale to Wam raczej potrzeba obiektywnego spojrzenia, w którym równa się do najlepszych, a nie do tych którzy mają gorzej.



Michał Gomoła - Pią Mar 05, 2010 10:38 pm
Tylko że te oczekiwania są wyssane z palca i pompowane przez nas samych (i wizualizacje). Możemy mówić o spektakularnych inwestycjach, ale chyba sami nie zdajemy sobie sprawy w jakim dołku się znajdujemy. Ubiegły rok nazywam wyjątkowo udanym w porównaniu do lat poprzednich, bo jaką inną obiektywną skalę mam przyjąć?

Oczywiście można marzyć o 200 metrowych wieżowcach, designerskich budowlach od Libeskinda czy Hadid, ale... zejdźmy na ziemię



GoldBoy - Pią Mar 05, 2010 11:09 pm
Szklanka do połowy pełna czy od połowy pusta

Moim zdaniem (po części) problem nie tkwi w roku 2009 tylko w tym, że tych inwestorów nie było kilka lat wcześniej.



salutuj - Pią Mar 05, 2010 11:22 pm
no niestety KAtowice po 2000r za Uszoka wpadły w pewien marazm i zostały zepchnięte. wg mnie dopiero tematyka silesii obudziła w mediach ogólnokrajowych rolę i wielkośc aglomeracji, dzięki czemu zaczęłu odzywać - teraz trzeba to podtrzymywać i zapomnieć o tej zadyszce.



Bartek - Pią Mar 05, 2010 11:56 pm
Grupa PZU wynajęła całe 6 piętro (1900mkw) w biurowcu Atrium przy osiedlu Paderewskiego

http://www.katowicethecity.com/new-leas ... in-atrium/

To ten Gdyby ktoś nie wiedział!





d-8 - Sob Mar 06, 2010 7:28 am

Tylko że te oczekiwania są wyssane z palca i pompowane przez nas samych (i wizualizacje). Możemy mówić o spektakularnych inwestycjach, ale chyba sami nie zdajemy sobie sprawy w jakim dołku się znajdujemy. Ubiegły rok nazywam wyjątkowo udanym w porównaniu do lat poprzednich, bo jaką inną obiektywną skalę mam przyjąć?

Oczywiście można marzyć o 200 metrowych wieżowcach, designerskich budowlach od Libeskinda czy Hadid, ale... zejdźmy na ziemię


to by sie zgadzalo raczej



salutuj - Sob Mar 06, 2010 8:10 am
a ja się zastanawiam na ile po prostu zapotrzebowanie na biura znajduje swoje ujście w kamienicach.

Ciekawe ile w Katowicach jest mieszkań. Jak wiadomo w wielu polskich miastach społeczeństwo żyje poupychane czasem po 5-6 osób w 2-3 pokojach a czasem nawet więcej. Za komuny w Katowicach wybudowano od groma mieszkań, więc trochę nie dziwi mnie że teraz buduje się mniej. niż w niektórych innych miastach.

Trend migracji powinien się uspokoić, gdy mieszkania trudno będzie sprzedać. Z drugiej strony, część z nich jest burzona, bo stara, lub adaptowana na biura i kto wie czy to nie właśnie taka adaptacja powoduje mniejszy popyt na biura.



GoldBoy - Sob Mar 06, 2010 8:25 am

a ja się zastanawiam na ile po prostu zapotrzebowanie na biura znajduje swoje ujście w kamienicach.

Ciekawe ile w Katowicach jest mieszkań. Jak wiadomo w wielu polskich miastach społeczeństwo żyje poupychane czasem po 5-6 osób w 2-3 pokojach a czasem nawet więcej. Za komuny w Katowicach wybudowano od groma mieszkań, więc trochę nie dziwi mnie że teraz buduje się mniej. niż w niektórych innych miastach.

Trend migracji powinien się uspokoić, gdy mieszkania trudno będzie sprzedać. Z drugiej strony, część z nich jest burzona, bo stara, lub adaptowana na biura i kto wie czy to nie właśnie taka adaptacja powoduje mniejszy popyt na biura.


Dokładnie. W ostatnich kilku latach katowicki rynek biurowy to głownie pudrowanie "kwitnącego Gierka", przeróbki kamienic na biurowce. Poza tym, jest pewnie też tak, że lokalne firmy nie stać na 10 piętro szklanego wieżowca, więc taki odświeżony biurowiec z lat 70 z szybkim netem i klimatyzacją wystarczy.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że początek ożywienia gospodarczego 2003-2006 został w Katowicach przespany.



Kris - Sob Mar 06, 2010 12:42 pm
Wieże do nieba? Raczej nie w Katowicach

Niezrealizowane projekty:

- OPAL, ul. Opolska - 100 m
- Eurocape, ul. Mickiewicza - min. 55 m
- Jupiter Plaza, ul. Sokolska - 110 m.
- Silesia Towers, ul. Chorzowska - 135m i 65 m
- Eurocape, ul. Chorzowska - min. 55 m
- Silesia Tower, ul. Chorzowska - max. 200 m
- Millenium Rondo, al. W. Korfantego - 81 m
- DOKP, al. W. Roździeńskiego - min. 100 m
- Silesian Investment Center, ul. Olimpijska - 98m i 55 m
- LC Corp, al. W. Roździeńskiego - min. 100 m

Dla przypomnienia projekt zrealizowany - Altus, ul. Uniwersytecka - 125 m



Maciek B - Sob Mar 06, 2010 2:50 pm

Tylko że te oczekiwania są wyssane z palca i pompowane przez nas samych (i wizualizacje). Możemy mówić o spektakularnych inwestycjach, ale chyba sami nie zdajemy sobie sprawy w jakim dołku się znajdujemy.
Jakie oczekiwania są wyssane z palca i pompowane? Normalności? Jestem pierwszy do wyśmiewania megalomańskich, spektakularnych inwestycji i nie takich w naszym mieście oczekuję.


Ubiegły rok nazywam wyjątkowo udanym w porównaniu do lat poprzednich, bo jaką inną obiektywną skalę mam przyjąć?
Jaką inną obiektywną skalę? Porównującą nas do innych miast. Jak słusznie zauważył kiwele, artykuł jest w stylu, jaki przewiduję czytać/słyszeć na jesieni w związku z wyborami. Pompowanie paru inwestycji do rozmiarów niemalże rewolucji dla miasta (oczywiście z Mariacką na czele).
Nie chcę siać defetyzmu, ale stwierdzenie "wyjątkowo udany" jest mocno chybione. Nie miałbym pretensji, gdyby autor ujął to w słowach "jest widoczna poprawa", "po okresie zastoju, jest lepiej" itp.
Jesteśmy w dupie i w związku z tym potrzebna jest mobilizacja, by nadrabiać stracony czas. Jeśli zaś trzy inwestycje na krzyż stanowią o wyjątkowo udanym roku, to może czas zmienić cele i punkty odniesienia dla tego miasta. Tyle, że ja nie mam zamiaru tego robić.


... zejdźmy na ziemię ;) Ano właśnie. Bardzo uniwersalne stwierdzenie.



strażak - Sob Mar 06, 2010 10:28 pm

Jest to na razie informacja nieoficjalna, ale ponoć rozstrzygnięto przetarg na budowę apartamentów przy ulicy Widok (taka planowana inwestycja pojawiła się swego czasu w lokalnych mediach).
Elo, masz więcej info na ten temat?



szymon_k-ce - Sob Mar 06, 2010 10:41 pm

Elo, masz więcej info na ten temat?

Niestety nie.



absinth - Nie Mar 07, 2010 3:14 pm

Jakie oczekiwania są wyssane z palca i pompowane? Normalności? Jestem pierwszy do wyśmiewania megalomańskich, spektakularnych inwestycji i nie takich w naszym mieście oczekuję.

Jaką inną obiektywną skalę? Porównującą nas do innych miast. Jak słusznie zauważył kiwele, artykuł jest w stylu, jaki przewiduję czytać/słyszeć na jesieni w związku z wyborami. Pompowanie paru inwestycji do rozmiarów niemalże rewolucji dla miasta (oczywiście z Mariacką na czele).
Nie chcę siać defetyzmu, ale stwierdzenie "wyjątkowo udany" jest mocno chybione. Nie miałbym pretensji, gdyby autor ujął to w słowach "jest widoczna poprawa", "po okresie zastoju, jest lepiej" itp.
Jesteśmy w dupie i w związku z tym potrzebna jest mobilizacja, by nadrabiać stracony czas. Jeśli zaś trzy inwestycje na krzyż stanowią o wyjątkowo udanym roku, to może czas zmienić cele i punkty odniesienia dla tego miasta. Tyle, że ja nie mam zamiaru tego robić.

Ano właśnie. Bardzo uniwersalne stwierdzenie.


Ciezko sie nie zgodzic z tym co napisal Maciek B

wszystko zalezy z kim sie porownujemy i jaki stan rzeczy uwazamy za normalny. Ja nie uwazam sytuacji kiedy nic sie nie buduje za sytuacje normalna. Wobec tego nie zachwycam sie, gdy cos sie zaczelo dziac. Tych kilka inwestycji cieszy, bo na bezrybiu i rak ryba i tylko tyle. Na centrum 2 milionwej aglomeracji to jednak bardzo ale to bardzo skromnie.

Azeby rok 2010 byl jeszcze bardziej fenomenalny w porownaniu do 2009 ponizej fota remontowanego i nadbudowanego biurowca "Solidarnosci"


oraz inwestycja Polibudy - adaptacja dawnej kotlowni na sale wykladowa, o ile dobrze pamietam




koniaq - Nie Mar 07, 2010 5:28 pm
do miasta nalezy kreowanie popytu na biurowce, hotele i mieszkania.
Miasto powinno zabiegac i aktywnie pozyskiwac inwestycje, które takiej pow biurowej potrzebują. Przez większa liczbe inwestycji, które pozyska miasto zwiekszy sie również popyt na hotele (tutaj się kłania ta turystyka biznesowa promowana przez władze naszego miasta...)
Zwykłą turystykę tez mozna rozwijać, tylko trzeba do tego odrobiny wyobraźni, innowacji i planu (inwestycje w wygląd miasta, promocja zabytków takich jak Sejm Śląski, Nikiszowiec, które wkrótce będa pomnikami historii, katowicka moderna z drapaczem chmur na czele i budynkami Bruno Tauta przy ul. Barbary, czy chociażby te zwykłe pruskie kamienice). Pomine kwestie wielkich wydarzen sportowych i kulturalnych jak róznego rodzaju koncery, festivale i gale. To powinno byc na porzadku dziennym w miescie "wielkich wydarzeń"
Powstawanie nowych mieszkan będzie wypadkową powyższych, czyli nowoczesne, zamożne, atrakcyjne i zadbane miasto samo napędzi popyt na nowe mieszkania



Bartek - Pon Mar 08, 2010 11:11 am
Ktoś coś więcej wie na poniższy temat? Parę minut temu pojawiło się na stronach SIOS...

Inwestor Stalexport

Decyzja nr 14/Ś/10 o braku potrzeby przeprowadzenia OOŚ dla budowy zespołu biurowo-mieszkaniowo-hotelowo-usługowego przy ul. Sokolskiej w Katowicach

http://www.katowice.sios.pl/?t=decyzje_ ... =1&begin=0



salutuj - Pon Mar 08, 2010 11:22 am
może Uszokisci odblokowali inwestycje?



Bartek - Pon Mar 08, 2010 12:23 pm

może Uszokisci odblokowali inwestycje?

Tylko pytanie gdzie ta inwestycja czyli budynek miał stanąć? No i więcej info by się przydało



GoldBoy - Wto Mar 09, 2010 6:42 pm
Tak się zastanawiam gdzie to może być? Jedyne co przychodzi mi do głowy to działka z Angelo, jeżeli to jeszcze jest ulica Sokolska.



ARTURO - Wto Mar 09, 2010 7:29 pm

Tak się zastanawiam gdzie to może być? Jedyne co przychodzi mi do głowy to działka z Angelo, jeżeli to jeszcze jest ulica Sokolska.Wydaje mi się że może również chodzić o działkę po wyburzonym niedawno budynku przy Filharmonii Śląskiej.



macu - Wto Mar 09, 2010 7:30 pm
Tylko ten Stalexport nie pasuje.



GoldBoy - Wto Mar 09, 2010 9:04 pm
No właśnie po co stalowej firmie, która jest w trakcie restrukturyzacji działka pod taką inwestycje, natomiast tamta działka za Angelo mogłaby być przekazana w ramach rozliczeń. Pewnie wcześniej czy później się okaże



heniek - Wto Mar 09, 2010 9:35 pm
"Stalowa firma"



miglanc - Śro Mar 10, 2010 12:22 pm

wszystko zalezy z kim sie porownujemy i jaki stan rzeczy uwazamy za normalny. Ja nie uwazam sytuacji kiedy nic sie nie buduje za sytuacje normalna. Wobec tego nie zachwycam sie, gdy cos sie zaczelo dziac. Tych kilka inwestycji cieszy, bo na bezrybiu i rak ryba i tylko tyle. Na centrum 2 milionwej aglomeracji to jednak bardzo ale to bardzo skromnie.
Katowice nie są niczyim centrum. To, że jest tu parę urzędów i nieco więcej biur nie robi z tego miasta "stolicy 2 milionowej aglomeracji". Katowice to tylko mieścina liczaca sobie mniej niż 300 tys mieszkańców. Pisanie, że Katowice to stolica aglomeracji to zwyczajna megalomania. Owszem bliskosc tych wszystkich miast daje pewne korzyści miastu, ale one maja swoje własne centra miejskie.

Oczywiste jest to że rok 2009 był dla Katowic rokiem wyjątkowo dobrym. Inwestycje ruszyły i jak na miasto tej rangi i skali co Katowice było ich dużo. Mozna chcieć się porównywać do Krakowa i Wrocławia i na tym tle Katowice wypadają słabo, ale Katowice nie mają takiego potencjału inwestycyjnego jak te miasta (inna kwestia ze ilosc nowych biur we Wrocku i Kraku to tez bardzo skromniutka liczba, Katowice niewiele odstaja). Niby co ma przyciągac do Katowic inwestorów wynajmujących biura? Uczelnie kształcące dobrze wyszkolone kadry? Lotnisko Pyrzowice? Kultura? Sprawna administracja?

Może jak hasło "metropolia silesia" przestanie byc pustym hasłem i tutejsze samorządy zaczną coś robić w kierunku rzeczywistej integracji tych miast to będzie mozna porownywac sie z osrodkami większymi. Ale to porownanie będzie dla Katowic i Sajlezji jeszcze bardziej miażdzące

Poki co Katowice to grajdołek o małej atrakcyjności dla biznesu. Cały "potencjał" tego miasta jest ubocznym skutkiem pokładów węgla dzięki którym powstał tu przemysł. Poza tym czynnikiem Katowice nie maja tak naprawdę żadnej siły przyciągania. I właśnie na tym tle należy oceniac ilosc biurowców oddawanych w 2009 roku.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 16 z 19 • Wyszukano 4926 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.