[Dąbrowa Górnicza] Plany, inwestycje, etc...

Wit - Pią Kwi 04, 2008 7:27 pm

Media Marktu nie będzie, drugie centrum handlowe w powijakach
dziś
Wiele wskazywało na to, że w najbliższym czasie w mieście ruszą dwie kolejne inwestycje. Miał to być Media Markt ze sprzętem AGD i RTV oraz centrum handlowe, w które chce zainwestować legnicka spółka Rank Progress. Z najnowszych informacji wynika jednak, że pierwszej inwestycji nie będzie na razie w ogóle, a szczegóły drugiej będą znane za kilka miesięcy.

Zgodnie z danymi uzyskanymi wcześniej w dąbrowskim magistracie pozwolenie na budowę Media Marktu uzyskał katowicki developer Pol-Mast. Miało być ważne dwa lata i w tym czasie powinna ruszyć budowa. Dzisiaj okazuje się, że były to błędne dane.

- Interesowaliśmy się tą sprawą, ale nie doszło do żadnych konkretnych ustaleń. Za wcześniej jest mówić, czy będziemy uczestniczyć w tym przedsięwzięciu - przyznaje Eugeniusz Iwanicki, pełnomocnik ds. inwestycyjnych Pol-Mastu.

- Poszukujemy dogodnych lokalizacji dla naszych kolejnych marketów w kilku miejscach w Zagłębiu i na Śląsku. Nie tylko w okolicach dąbrowskiego Reala, więc żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły - dodaje Wioletta Batug, rzecznik Media Marktu.

Z wyjaśnień dąbrowskich urzędników wynika, że gdzieś wkradł się błąd i pozwolenia na budowę rzeczywiście nie ma. Jakby tego było mało, brany pod uwagę teren za Realem przy ul. Katowickiej nie jest ujęty w planie zagospodarowania przestrzennego pod tego typu inwestycje, a jego ewentualne przekształcenie może potrwać nawet ponad rok.

Nadal tajemnicą handlową objęte są natomiast negocjacje w sprawie inwestycji spółki Rank Progress, która zamierza kosztem ok. 75 mln zł wybudować w mieście drugie centrum handlowe (po Pogorii) o powierzchni 12 tys. m. kw. Ostateczna decyzja w sprawie jego lokalizacji ma zapaść na przełomie maja i czerwca br.

- Wstrzymaliśmy na razie prace projektowe, ponieważ pojawiły się nowe możliwości, które być może pozwolą nam na zmianę koncepcji budowy - podkreśla Dariusz Wyborski, dyrektor Zespołu Public Relations Rank Progress.

(PAS) - POLSKA Dziennik Zachodni

Dąbrowa w europejskim programie Urbact II
dziś
Miasto przystąpiło do trzech projektów, realizowanych w ramach europejskiego programu Urbact II. Dzięki temu nawiąże ścisłą współpracę z trzema miastami włoskimi Ragusa, Orestano i Polistena, które są liderami tych przedsięwzięć.

- Program Urbact II służy ułatwianiu i finansowaniu wymiany doświadczeń oraz wzajemnemu uczeniu się przez miasta europejskie poprzez organizowanie sieci tematycznych lub grup roboczych. W jego ramach nie otrzymuje się pieniędzy na inwestycje a jedynie zwrot kosztów udziału w projektach. Są to tak zwane projekty miękkie - wyjaśnia Artur Komor, kierownik Biura Funduszy i Projektów Unijnych w dąbrowskim magistracie.

Program skierowany jest do 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej oraz do Norwegii i Szwajcarii. Mogą w nim brać udział miasta regiony i państwa członkowskie w zakresie tematyki miejskiej oraz wyższe uczelnie i ośrodki badawcze w zakresie tematyki miejskiej.

- Pozwoli nam to między innymi na wymianę idei i doświadczeń w zakresie zarządzania odpadami komunalnymi oraz szeroko rozumianych zagadnień polityki miejskiej. Rezultatem prac sieci jest opracowanie przez każde miasto partnerskie własnego Lokalnego Planu Działań - informuje Artur Komor.

Komitet monitorujący 18 kwietnia br. zaaprobuje i ogłosi listę wybranych sieci tematycznych i grup roboczych.

(PAS) - POLSKA Dziennik Zachodni

martin13 - Nie Kwi 06, 2008 10:28 pm

Chcą postawić od nowa dąbrowski dworzec PKP
Milena Nykiel 2008-04-06, ostatnia aktualizacja 2008-04-06 19:47
Przez lata odkładana przebudowa terenów kolejowych wokół głównego dworca w Dąbrowie Górniczej wreszcie się ziści. Po miesiącach negocjacji dąbrowski magistrat podpisał porozumienie z PKP.
Władze Dąbrowy Górniczej od kilku lat rozmawiały z PKP o przebudowie terenów wokół głównego dworca. Zapowiadany remont wciąż był jednak odkładany: najpierw w miejskim budżecie brakowało pieniędzy, a później rozmowy dąbrowskich urzędników z PKP nie przynosiły efektów. Ale w końcu udało się - jest już list intencyjny o współpracy. Czeka tylko na podpis przedstawicieli Polskich Kolei.

- Sprawa została przesądzona - zapewnia Marcin Bazylak z dąbrowskiego magistratu i dodaje, że niedługo tereny kolejowe wokół głównego dworca zmienią się nie do poznania. Koncepcja ich zagospodarowania zakłada m.in. modernizację torowiska, dzięki czemu pociągi mogłyby rozwijać prędkość nawet do 160 km/godz., przebudowę dróg, parkingów, a także budowę tunelu pod torowiskiem. Wcześniej mieszkańcy korzystali z drewnianej kładki nad torami, ale ze względu na zły stan techniczny trzeba było ją rozebrać. Mieszkańcom zostało niebezpieczne przejście po torach, które wyznaczają biało-czerwone sztachetki, dlatego tunel pod torowiskiem oraz centrum przesiadkowe będą budowane w pierwszej kolejności.

Zlikwidowany zostanie przejazd kolejowy w rejonie ulic Kolejowej i Konopnickiej. Gruntownego remontu wymaga również dworcowy budynek. Tynk odpada tu ze ścian, w środku jest zimno, nie ma miejsc do siedzenia, a toalety mocno odbiegają od standardów.

- Przy dobrej pogodzie wolę stać przed dworcem. Budynek od dawna nie był remontowany, a jest jedną z wizytówek miasta - mówi Waldemar Łysek, mieszkaniec Dąbrowy Górniczej.

Jeszcze nie wiadomo dokładnie, co stanie się ze starym, mocno zaniedbanym budynkiem dworca. Przemysław Kędzior z biura prasowego dąbrowskiego magistratu zapewnia, że zostanie wpisany w studium prac modernizacyjnych. - Budynek odnowimy albo wyburzymy i postawimy nowy - dodaje Kędzior.

Szczegółowa koncepcja przebudowy terenów kolejowych będzie gotowa w połowie września tego roku, pierwsze prace ruszą pod koniec 2009 roku. Dąbrowski Urząd Miasta i PKP mają partycypować w kosztach projektu i jego realizacji.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,5093842.html

Wit - Pią Kwi 18, 2008 10:06 pm

Kino w Pałacu, sztuczne lodowisko i Eurocamping, czyli przedwyborcze obietnice
wczoraj
Trwa nasz plebiscyt na najlepszych samorządowców w województwie śląskim. Prezentujemy więc sukcesy i porażki lokalnych władz, by Czytelnicy mogli sami ocenić, czy zasługują na wyróżnienie, czy bardziej na naganę.

Prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza na początku swojej kadencji zobowiązał się do powstania strategii rozwoju miasta, kina studyjnego w PKZ, bazy turystyczno-noclegowej Eurocamping w Błędowie, sezonowego sztucznego lodowiska oraz biura ds. organizacji pozarządowych w strukturze Urzędu Miejskiego. Na razie udało się zrealizować te zamierzenia, choć z mniejszymi, bądź większymi kłopotami. Najwięcej obaw dotyczyło Eurocampingu. Cała inwestycja oprócz zakładanych 2 mln 121 tys. zł (85 procent z funduszy unijnych) okazała się droższa o ponad 1,2 mln, bo wzrosły koszty materiałów budowlanych. Wykonawcy nie wyrobili się także w czasie zgodnie z umową, ale ostatecznie prace trwały dalej i przy ul. Żołnierskiej 130 stanęło osiem domków campingowych wraz zapleczem rekreacyjnym i parkingami. Dofinansowanie udało się też pozyskać na adaptację starej sali kinowej w Pałacu Kultury Zagłębia na nowoczesne Kino Studyjne Kadr. Połowa ze 136 tys. zł pochodziła z konkursu ogłoszonego przez Instytut Sztuki Filmowej w Warszawie. Dzięki temu dąbrowianie od kilku miesięcy mogą oglądać filmy w sali wyposażonej w prawie 100 komfortowych miejsc z profesjonalnym ekranem i sprzętem projekcyjnym.

- Nie brakowało głosów, że brak kina w tak dużym mieście, jak nasze to błąd. Kino Kadr w Pałacu, choć powstaje multikino w Centrum Handlowym Pogoria, było faktycznie potrzebne, bo wraz z nim działają klub filmowy i dyskusyjny. Przychodzi się więc nie tylko po to, by zawiesić wzrok i wyjść, ale także, by wymienić się poglądami i opiniami - podkreśla prezydent Podraza.

Na placu przed PKZ stanęło także obiecane syntetyczne, całoroczne lodowisko, które stanowiło od grudnia do marca nie lada atrakcję. Jak podkreślali mieszkańcy Dąbrowy i goście z okolicznych miest warto byłoby jednak pomyśleć na zadaszeniem tafli, bo deszczowa aura sprawiała, że często świeciła pustkami.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Pon Maj 05, 2008 4:36 pm

Miejska hala sportowa nie ma bezpiecznych dróg ewakuacyjnych
dziś
Imprezy w największej w mieście hali widowiskowo-sportowej odbywają się tylko warunkowo. Tak zdecydował Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Okazało się, że budując obiekt nie zadbano o drogi ewakuacyjne na wypadek pożaru czy katastrofy. Podobny problem dotyczy pobliskiego aquaparku Nemo Wodny Świat.

Drogi dojazdowe i ewakuacyjne do dwóch największych w mieście obiektów rekreacyjnych nie zapewniają bezpieczeństwa ani kierowcom, ani uczestnikom imprez. Dróg jest za mało (tylko dwie), z czego ul. Dojazdowa zbyt wąska. Cały układ komunikacyjny w tym rejonie został zakwestionowany przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Powinien zostać przebudowany do końca roku, bo w przeciwnym razie koncertów, meczów i wodnych atrakcji nie będzie, a obiekty zostaną zamknięte.

Nowa, bezpieczna jezdnia ma biec w części pobliskiego Parku Hallera - na razie jednak żadne prace budowlane nie są tu prowadzone. Czym tłumaczy się opóźnienia?

- Trwają prace projektowe i czekamy na pełną dokumentację. Projekt obejmie cały Park Hallera. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę, w drodze przetargu wyłonimy wykonawcę. Prace rozpoczną się jeszcze w tym roku, zależy nam na czasie - zapewnia Wojciech Mizerski, naczelnik Wydziału Inwestycji w dąbrowskim magistracie.

Na przebudowę dróg dojazdowych czekają kierowcy, ale też mieszkańcy kilku wieżowców, położonych 100 metrów od hali. Ponad trzy lata temu główna droga dojazdowa do hali została bowiem poprowadzona wprost pod ich oknami.

- Cały czas w trakcie imprez mamy tutaj autostradę. A w środku tego wszystkiego my, nasze dzieci. Nie da się tutaj żyć - mówi Jolanta Majcher. - Mieliśmy zapewnienia, że tej drogi tu nie będzie - dodaje Lena Kozłowska, mieszkanka jednego z bloków.

Jak podkreślają dąbrowianie, z dokumentacji projektowej wynikało, że droga pomiędzy blokami miała powstać tylko na wypadek zagrożeń i konieczności ewakuacji obu obiektów rekreacyjnych. Przejazd miał być na co dzień zamknięty. Stało się jednak inaczej. Zgodnie z pierwotnymi planami nawierzchnia miała zostać poprowadzona w mniej uciążliwym miejscu, pomiędzy siedzibą Miejskiej Biblioteki Publicznej i jednym z pawilonów handlowych, od ulicy Kościuszki.

- Ta koncepcja jest bardzo kontrowersyjna i powinna zostać poddana pod szeroki osąd społeczny, bo w przypadku jej realizacji zdewastuje się przepiękny fragment parku - argumentuje radny Jerzy Talkowski, były prezydent miasta.

Swoje stanowisko podtrzymuje w tej sprawie powiatowy inspektor budowlany w Dąbrowie Górniczej. W ubiegłym roku miały tam trafić z magistratu dwie niezależne ekspertyzy, potwierdzające, że obecny układ jest dobry i nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców oraz osób korzystających z obu tych obiektów. Nie trafiły, a dąbrowskie władze zdecydowały się na budowę nowej drogi. Czas nagli, bo droga musi powstać do końca roku.

- Rzeczoznawcy potwierdzają, że zmiany w układzie drogowym są konieczne. Zgodnie z planami nowa jezdnia ma przebiegać nieco niżej, za blokami przy ulicy Kościuszki, a wąska ulica Dojazdowa zamieni się wtedy w jednokierunkową. Termin upływa wraz z końcem tego roku - podkreśla Robert Skorus z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Dąbrowie Górniczej.

Strażacy na razie co roku dopuszczają halę Centrum do organizacji imprez masowych, ale przyznają, że jedynie nowe dojazdy rzeczywiście rozładowałyby problemy komunikacyjne i zapewniły bezpieczną ewakuację w razie zagrożenia. - Istnieją dwa dojazdy do hali i aquaparku, a dodatkowo w razie konieczności mamy utwardzoną alejkę w kierunku Parku Hallera. Część drogi pomiędzy blokami jest jednak zastawiona parkującymi samochodami - przyznaje Tomasz Kościow, miejski komendant PSP.

Początkowo przebudowa całego układu komunikacyjnego w latach 2005/06 w Parku Hallera miała kosztować 17 mln zł, ale wydatki te zostały zmniejszone. Kredyt zaciągnięty w Górnośląskim Banku Gospodarczym wyniósł prawie połowę mniej niż planowano, bo tylko 9,5 mln zł i został obciążony hipoteką na majątku gminnym - Parku Zielona. Zrezygnowano wtedy z projektowanej drogi dojazdowej, a prace objęły głównie modernizację sieci oświetlenia parkowego i kanalizacji.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Śro Maj 07, 2008 8:41 pm

Pałac do remontu
dziś
Pałac Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej dokładnie w tym roku świętuje półwiecze istnienia.

Ten jubileusz największej w mieście i regionie placówki kultury i sztuki zmąciły jednak problemy z utrzymaniem jej w dobrym stanie technicznym. Odpadające części elewacji zewnętrznej i dachu zagrażają przechodniom.

Dotychczas PKZ nie doczekał się bowiem generalnego remontu. Jedyne, co udało się zrobić, to wymienić część okien. To jednak zbyt mało, by mógł funkcjonować przez kolejne dziesięciolecia.

- Zawsze, kiedy idę obok Pałacu, to spoglądam w górę, bo wydaje mi się, że zaraz coś spadnie mi na głowę. Niby są jakieś siatki, niby pojawiają się tablice zakazujące przechodzenia zbyt blisko murów, ale wiadomo, jak to jest. Dzieci i młodzież nie zwracają na to uwagi, a i starsi się zapomną. I co wtedy? - zastanawia się Stanisław Kowalski, mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego.

- Gołym okiem widać, jak rozsypują się podjazdy i zabezpieczenia tarasów - dodaje Barbara Groniecka, mieszkanka śródmieścia.

Sytuacja jest trudna, bo na generalny remont potrzeba ponad 10 milionów złotych. Koszty modernizacji są tak wysokie, bo wszystko musi się odbyć zgodnie z zaleceniami śląskiego konserwatora zabytków.

- Największe problemy mamy z zagrzybieniem części pomieszczeń oraz tralkami z piaskowca. Widać, że do budowy nie używano zbyt trwałych materiałów, bo odpadały nam elementy wykonane z piaskowca. Specjalistyczna firma zabezpieczyła jednak dach i najbardziej zagrożone części elewacji. By ją odnowić i wyczyścić nie wystarczy jednak zwykła metoda, przy użyciu sprężonego piasku, ale konieczne jest użycie środków chemicznych - mówi Grzegorz Perz, dyrektor Pałacu Kultury Zagłębia. - Mamy pozwolenie na budowę i renowację, a obecnie jesteśmy na etapie studium wykonalności całego projektu. Próbowaliśmy już dwa razy składać wnioski o dotacje do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach, ale bezskutecznie. Pierwszeństwo mają bowiem przeważnie obiekty sakralne.

PKZ znajduje się na utrzymaniu gminy i to właśnie tu z konieczności musi szukać potrzebnych funduszy. W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym zapisanych jest na ten cel 800 tys. zł, ale władze Dąbrowy liczą, że uda im się prawie 4 mln euro pozyskać z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013.

- Pieniądze zabezpieczone w budżecie pozwolą w pierwszym etapie prac na remont podjazdów, przybudówek oraz tarasów zewnętrznych, a potem zgodnie z projektem rozpocznie się modernizacja budynku - informuje Anna Zubko z dąbrowskiego magistratu.

Socrealizm w czystej postaci

W Dąbrowie Górniczej na liście obiektów mających warość zabytkową znajduje się tylko pięć pozycji.

Poza Pałacem Kultury Zagłębia to kapliczka św. Katarzyny w Ujejscu, kaplica w Trzebiesławicach oraz sanktuarium Matki Boskiej Anielskiej w centrum miasta i kościół pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy w Gołonogu.

Właśnie na ten ostatni obiekt 30 stycznia br., zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z budżetu gminy przeznaczona została dotacja w wysokości 200 tys. zł. Fundusze mają pomóc w ułożeniu nowej posadzki granitowej.

Tymczasem imponujący swoimi gabarytami (4700 m2 powierzchni użytkowej, 63 tys. m3 kubatury) Pałac Kultury Zagłębia, wybudowany w latach 1951-58 według projektu Zbigniewa Rzepeckiego. Jest jednym z największych tego typu w Polsce. Obok warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki, to najlepszy przykład monumentalnego stylu socrealistycznego.

Pomysłodawcą jego powstania był ówczesny wojewoda śląsko-dąbrowski Aleksander Zawadzki, a Komitet Budowy Pałacu Kultury zawiązał się w 1949 roku. Niepowtarzalny charakter mają wnętrza PKZ, wyłożone marmurami oraz ręcznie malowanymi kaflami. W salach dominuje też drewno, a w sali ślubów i małej sali kameralnej rzędy luster.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Pią Maj 09, 2008 9:25 pm

W mieście przez ponad rok w strefie ekonomicznej przybyło ponad 500 nowych miejsc pracy
dziś
Trwa nasz plebiscyt na najlepszych samorządowców w województwie śląskim. Prezentujemy sukcesy, porażki i dokonania lokalnych władz, starając się pomóc w dobrym wyborze.

Nowe miejsca pracy, zakłady i firmy, które będą inwestowały na terenie miasta to jedne z głównych punktów kampanii wyborczej. Jak udało się od początku tej kadencji lokalnego samorządu zadbać o tę jedną z najważniejszych kwestii?

Liczby są tutaj dość wymowne, choć czasami w praktyce wygląda to nieco inaczej. Fakt faktem poziom zatrudnienia w firmach zlokalizowanych na terenie Podstrefy Sosnowiecko-Dąbrowskiej KSSE wynosił w styczniu 2007 r. 1721 osób, a obecnie jest to już 2313. Przybyło więc 586 nowych stanowisk. W minionym roku w referacie działalności gospodarczej zarejestrowanych zostało natomiast 1057 nowych przedsiębiorców, a w sumie jest ich ponad 11 tysięcy. Na terenie miasta działa też prawie 100 firm z udziałem kapitału zagranicznego. Magistrat wydał także ponad 700 nowych pozwoleń na budowę.

Pozwolenie ważne jest dwa lata, co oznacza, że inwestycja, czyli budowa zakładu produkcyjnego, garażu, magazynu może rozpocząć się najpóźniej w 2009 roku, ale wiele firm jest przygotowanych i rozpoczyna takie przedsięwzięcia tuz po uzyskaniu stosownej zgody - mówi Lucyna Stępniewska z dąbrowskiego magistratu.

Ostatnio zachęceni do ulokowania się w mieście inwestorzy to: Korea Fuel Tech Poland, PRONOX TECHNOLOGY SA, ThyssenKrupp Stainless Polska Sp. z o. o., ThyssenKrupp Stal Serwis sp. z o. o, Mayland Real Estate oraz Mecacontrol Sp. Z o.o.

O prawie 100 hektarów powiększona została także powierzchnia dąbrowskich terenów inwestycyjnych, objętych granicami Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Podstrefy Sosnowiecko-Dąbrowskiej.

KSSE objęła nimi teren w Tucznawie, który w sumie liczy już 259 hektarów. To daje nowe możliwości inwestorom, którzy zyskają sposobność skorzystania z dodatkowych ulg. To także szansa na gospodarcze ożywienie oraz rozwój przedsiębiorczości w tej części miasta - podkreśla Anna Zubko z dąbrowskiego magistratu.

Na początku tego roku ruszył także Bank Ziemi, czyli baza danych o przeznaczonych na sprzedaż terenach i obiektach (halach produkcyjnych i magazynowych), położonych w granicach administracyjnych Dąbrowy Górniczej. Należą one do przedsiębiorstw, spółdzielni lub osób prywatnych.

- Bank ułatwia szybką wymianę informacji o dostępnych na dąbrowskim rynku nieruchomościach.

Obecnie zgłoszono ich kilkanaście - mówi Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej UM w Dąbrowie Górniczej.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Adasmos - Śro Maj 21, 2008 9:03 am
http://www.mmsilesia.pl/1728/2008/5/21/ ... gospodarka

Zakłady „Defum” szansą na nowe centrum miasta

Dąbrowa Górnicza nie posiada centrum z prawdziwego zdarzenia – tak myśli wielu. Posiada jednak potencjał, by je stworzyć: hale zakładów „Defum”.
Centrum miasta stanowi dzisiaj rejon wokół Placu Wolności – ogromnej przestrzeni, zamkniętej z jednej strony Pałacem Kultury Zagłębia, z drugiej blokiem z okresu PRL-u, z trzeciej zaś – powstającym obecnie centrum handlowo-rozrywkowym „Pogoria”. Miejsce świeci pustkami, szczególnie wieczorami, nie oferując wiele poza kilkoma pubami. Powstały niedawno Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla tej okolicy przewiduje zabudowę przeciwległego do PKZ terenu, obecnie wejścia do parku Hallera, budynkiem o funkcji handlowej oraz stworzenie przestrzeni publicznej przed nim. Czy to wystarczy, by tchnąć życie w ten wymarły obszar?

„Nowe centrum miasta”

Uchwalona 28 listopada 2007r. Strategia Rozwoju Miasta do 2020 r. za jeden z priorytetów uznaje między innymi „wykreowanie centrum miasta z prawdziwego zdarzenia”. W ramach priorytetu, urzędnicy pracują nad projektem „Nowe centrum miasta”, wykorzystującym budynki zakładów „Defum”, znajdujące się za PKZ. Miasto jest właścicielem dwóch z nich: budynku biurowego oraz byłej narzędziowni, pozostałe należą do prywatnych właścicieli. – Zanim rozpoczniemy przygotowanie koncepcji, musimy przekonać pozostałych właścicieli działek, aby mogła powstać tam przestrzeń publiczna. Gdy będzie akceptacja pomysłu, będziemy mówić o całym projekcie, o nowym centrum miasta – mówi Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej dąbrowskiego UM. – Chcemy, aby w naszym mieście powstał Rynek. Dąbrowa Górnicza zasługuje na to – dodaje.

Mieszkania i sklepy w dawnej narzędziowni?

- Teren, na którym znajdują się budynki „Defum” przeznaczony został pod obiekty handlu detalicznego oraz zespoły handlowo-usługowe o powierzchni sprzedaży nie przekraczającej 2000m², tereny przestrzeni publicznej, w tym place i tereny zieleni z urządzeniami sportowo-rekreacyjnymi, zabudowę wielorodzinną mieszkaniowo-usługową – informuje Bazylak. – Na terenie tym, zgodnie z przyjętym studium obowiązuje zakaz lokalizacji uciążliwych, stwarzających zagrożenie zdrowia ludzi i obniżających estetykę otoczenia rodzajów użytkowania – dodaje.

Według autorów pomysłu budynki miałyby służyć kulturze: - Można by urządzić tam centrum kulturalne i organizować na przykład wystawy czasowe – mówi Maria Rojowska ze stowarzyszenia Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego. Można by też pomyśleć o Muzeum Socrealizmu i zwiezieniu w to miejsce wszystkich pomników z tego okresu znajdujących się na terenie miasta – dodaje.

Wit - Śro Maj 21, 2008 5:26 pm
Brzmi bardzo ciekawie, tym bardziej, że na zdjęciu widzę jakieś "cegiełki"
(i że się jeszcze to uchowało...szok)

le_szek - Śro Maj 21, 2008 6:46 pm

Brzmi bardzo ciekawie, tym bardziej, że na zdjęciu widzę jakieś "cegiełki"
(i że się jeszcze to uchowało...szok)

No, to jeszcze z czasów, kiedy była tam fabryka kotłów Fitzner i
Gamper

http://www.dabrowa.pl/dg_zaklad-mechani ... 20PAROWYCH

Bartek - Śro Maj 21, 2008 7:12 pm
Szkoda tylko że pomiędzy zakładem, a PKZ jest budynek TPSA która odgradza te dwa tereny.

Może kiedyś go wyburzą i Dąbrowa doczeka się naprawdę ładnego centrum miasta.

Wit - Pią Maj 23, 2008 12:43 pm

Co trzeba zrobić w mieście?
dziś
O tym, co nie podoba się mieszkańcom, co trzeba zrobić w mieście i czego zabrakło od początku obecnej kadencji lokalnego samorządu najlepiej powiedzieć bezpośrednio prezydentowi miasta. Taką szansę dała dąbrowianom akcja "Masz głos, masz wybór", która koordynowana jest w Dąbrowie Górniczej przez stowarzyszenie Civitas.

Monitorujemy efektywność działań władz samorządowych, sprawdzając na ile prezydentowi udaje się realizować zobowiązania złożone wyborcom w pierwszym roku swojej kadencji. Wyniki monitoringu przedstawiane są na cyklicznie organizowanych spotkaniach - mówi Alicja Kowalska, szefowa stowarzyszenia Civitas.

Trzecie od początku tej kadencji spotkanie z mieszkańcami odbyło się w minionym tygodniu w Wyższej Szkole Biznesu. Tym razem poświęcone zostało aktualnej sytuacji w Dąbrowie oraz najważniejszym planom na najbliższy rok.

Zgodnie z poprzednimi deklaracjami w mieście powstało sztuczne lodowisko, które ponownie być może będzie funkcjonować latem w okolicach parku wodnego i hali lub dąbrowskich jezior. Eurocamping w Błędowie jest już prawie gotowy, a po wyposażeniu domków w sprzęt otwarty zostanie do końca czerwca. Przyjęliśmy strategię rozwoju miasta, a obiecująco wygląda także praca i inicjatywy powstałego Biura ds. organizacji pozarządowych, które powstało w magistracie. Pomaga i współpracuje już ze 150 organizacjami w mieście, które uczestniczyły między innymi w pracach nad strategią - mówił Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Za jedne z najważniejszych obecnie wyzwań, jakie stoją przed lokalnym samorządem uznał m.in. uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie miasta, budowę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z kompleksem sportowym dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, rozwój aktywnych form turystyki nad Pogorią III w oparciu o fundusze, które udało się pozyskać z UE oraz budowę szerokopasmowej sieci internetowej i systemu informacji przestrzennej o mieście.

- Pierwsze z tych zadań będzie kosztowało około 600 milionów złotych, nasz projekt wspólnie z kilkuset innymi został zdjęty z listy indykatywnej przez rząd, więc będziemy się starać o wsparcie finansowe z Unii Europejskiej w drodze konkursowej. Mamy też zgodę na wydanie obligacji miejskich. Budowa ośrodka dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej jest konieczna. Choć koszt tego przedsięwzięcia to około 130-140 milionów złotych jestem przekonany, że to dobra inwestycja i będzie realizowana bez względu na to, czy otrzymamy fundusze z UE i budżetu państwa, o które się staramy - podkreślił prezydent Podraza.

Mieszkańcy chcieli także wiedzieć m.in. co dzieje się w sprawie dąbrowskiego dworca.

- Wybraliśmy już autorów do opracowania nowej koncepcji zmiany torowisk, wyburzenia dworca, przesunięcia go w stronę ulicy Limanowskiego oraz bezkolizyjnego przejazdu pod torami. Taka koncepcja będzie kosztowała około 2 milionów złotych - tłumaczył prezydent.

(PAS) - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Pon Maj 26, 2008 6:49 pm

Jesteśmy hotelowym zaściankiem
dziś
Odwiedzający ponad 700-tysięczne Zagłębie biznesmeni, sportowcy, przyjezdni mogą liczyć na zaledwie 800 miejsc hotelowych.

W Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, czy Będzinie większa liczba gości nie ma się gdzie zatrzymać, bo brakuje hoteli o dobrym standardzie. W Dąbrowie Górniczej, której sporą część zajmuje Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna nie powstają hotele, choć organizuje się tu masowe, ogólnopolskie imprezy, a do miasta często przyjeżdżają różne, często zagraniczne delegacje biznesowe. W centrum miasta nie ma ani jednego hotelu.

(...)

W Dąbrowie Górniczej zaledwie kilka miejsc noclegowych oferuje hotelik przy ul. Kościuszki, a inne są dopiero na obrzeżach miasta, w pobliżu byłej huty Katowice, albo w ośrodkach wypoczynkowych nad dąbrowskimi jeziorami Pogoria, albo w... domu weselnym, w oddalonym o ponad 20 kilometrów Sławkowie.

Co do konieczności budowy hotelu zgadzają się od lat lokalne władze. Przekonało się też o tym kiluset studentów prywatnych uczelni z całej Polski, którzy zjechali tutaj walczyć o mistrzowskie laury. Zostali zakwaterowani w ośrodkach nad Pogorią. Są położone malowniczo, ale nie ma się z nich jak dostać do centrum bez własnego samochodu.

- Ponadstutysięczne miasto z wielką halą sportową i aquaparkiem powinno mieć rozwiniętą sieć hoteli - mówili uczestnicy sportowej imprezy.

Dopiero jednak dwa miesiące temu udało się zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, by w Dąbrowie mógł powstać wyższy, niż czterokondygnacyjny hotel.

- Inwestor, który kupił działkę w pobliżu aquaparku i hali sportowej czekał właśnie na zmiany planu zagospodarowania. Nowy plan dla parku Hallera będzie obowiązywał od piątego czerwca tego roku. Dotychczas nie został jeszcze złożony wniosek o wydanie pozwolenia na budowę hotelu - informuje Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. - Miasto przygotowuje już kolejne tereny pod budowę hoteli. Możliwe są nowe lokalizacje w parku Hallera oraz pomiędzy aleją Piłsudskiego a ulicą Łączną, a także w Strzemieszycach między ulicami Składową a Katowicką.

Wit - Czw Maj 29, 2008 4:14 pm

Kontrakt jednak jest nieważny
dziś
Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację kieleckiej firmy Mitex (obecnie Eiffege Budownictwo Mitex S.A.), która sądzi się z gminą w sprawie płatności za budowę Centrum Administracyjnego w Dąbrowie Górniczej. W Centrum mieszczą się dąbrowski magistrat, sąd i prokuratura.

- Oddalona została apelacja Mitexu, który ma jeszcze prawo do złożenia skargi kasacyjnej. Żadna ze stron nie zwróciła się dotąd z wnioskiem o przekazanie jej uzasadnienia wyroku- poinformował wczoraj Waldemar Szmidt, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

W 2000 roku Dąbrowa Górnicza zawarła kontrakt z Mitexem na budowę centrum. Miasto zobowiązało się do zapłaty za inwestycję w rozłożonych na 15 lat ratach leasingowych, co kosztowałoby gminę około 280 milionów złotych. Dopiero po tym czasie obiekt przeszedłby na jej własność. Tymczasem według wyceny biegłych, wartość Centrum wynosi nieco ponad 70 mln zł. Po wygranych w 2002 roku wyborach nowe władze gminy nie zgodziły się z takim sposobem rozliczenia i oddały sprawę do sądu.

Sąd Okręgowy w Katowicach 21 czerwca 2005 r. stwierdził nieważność kontraktu na wykonanie projektu, budowę i eksploatację Centrum Administracji motywując to naruszeniem ustawy o finansach i zamówieniach publicznych oraz kodeksu cywilnego. Ważkim argumentem było też to, że cena budynku nie została nigdy jasno określona (miał kosztować nie więcej niż 106 milionów złotych), a kontrakt przejęła następnie spółka-córka Mitexu, co w świetle prawa jest niedopuszczalne.

Wtorkowy wyrok jest prawomocny. Mitex ma dwa miesiące, od dnia doręczenia wyroku z uzasadnieniem, na złożenie kasacji.

- Decyzja o dalszych krokach zapadnie po dokładnej analizie pisemnego uzasadnienia tego werdyktu - wyjaśnia Karolina Dobies z biura prasowego Eiffage Budownictwo Mitex SA.

Na wczorajszej sesji Rady Miasta dąbrowscy opozycyjni radni zaapelowali do prezydenta, by wszystkie rozstrzygnięcia w tej sprawie zapadały w sądzie, a nie w drodze ewentualnych negocjacji z kielecką firmą.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Sob Maj 31, 2008 9:57 am

Centrum miasta zmieni się nie do poznania
wczoraj
W najbliższych tygodniach i miesiącach mieszkańcy i kierowcy przejeżdżający przez centrum Dąbrowy Górniczej będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Rozpoczęły się bowiem pierwsze prace, związane z przebudową układu komunikacyjnego w rejonie ulic Kościuszki, Sobieskiego oraz Przybylaka. Remonty są konieczne, bo inaczej nie będzie się jak dostać bezpiecznie do nowego Centrum Handlowego Pogoria, które otworzy swoje podwoje już pod koniec października.

Pierwsze korki zaczęły się tworzyć już tydzień temu, kiedy trwała zmiana lokalizacji przystanków tramwajowych. Nowe szyny pojawią się bowiem w części ulicy Sobieskiego, aż do Królowej Jadwigi. Obecnie zdjęty został już jeden tor. Cała operacja wywołała sporo zamieszania nie tylko wśród właścicieli czterech kółek, ale także samych pasażerów, którzy oczekiwali na tramwaje na dotychczasowych przystankach i ze zdziwieniem patrzyli, że składy ich mijają. Teraz większość już wie, że trzeba niestety ustawić się kilkadziesiąt metrów dalej.

- Rondo w centrum miasta jest trochę wąskie, a jeśli teraz ruch będzie jeszcze ograniczony, to korków się pewnie nie uniknie. To może być kłopotliwe, ale jeśli potem sytuacja ma się poprawić i będzie można płynnie dojechać do nowego centrum, to warto się chyba trochę pomęczyć - mówi Jarosław Kruk z Dąbrowy Górniczej.

Zanim ruszy nowe centrum handlowe w śródmieściu do połowy sierpnia ma być wymienione torowisko tramwajowe, wraz z podbudową i peronami. Poszerzona i wyremontowana będzie część nawierzchni ul. Przybylaka, remont obejmie też nawierzchnię części ul. Kościuszki, północną część ul. Sobieskiego i całe skrzyżowanie w centrum o ruchu okrężnym. Te prace mają się zakończyć na przełomie września i października. Przejście podziemne ma zostać zmodernizowane do 14 lipca.

- Wykonawcy zostali zobowiązani do prowadzenia prac w sposób jak najmniej uciążliwy dla użytkowników dróg i pieszych. Nie jest jednak możliwe całkowite wyeliminowanie okresowych utrudnień. Roboty dotyczące remontu torowiska i układu drogowego będą prowadzone etapami, poprzez zajęcie jednego pasa ruchu oraz częściowo w porze nocnej. Nie przewidujemy natomiast zamykania dla ruchu kołowego centrum miasta i wyznaczania objazdów. Jedynie, ze względu na technologie robót, na czas remontu torowiska, połowa skrzyżowania o ruchu okrężnym zostanie wyłączona z ruchu. Potrwa to kilka dni. Prace w przejściu podziemnym prowadzone będą z kolei z utrzymaniem ruchu pieszego w przejściu - informuje Grzegorz Suchecki z Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Wiadomo już także, że remont dawnego budynku komisariatu policji (zaadaptowanego na potrzeby centrum handlowego) w centrum potrwa do wiosny przyszłego roku.

- Duży zakres prac uniemożliwia oddanie tego obiektu wraz z główną częścią centrum. Remont prowadzony będzie bowiem z zachowaniem oryginalnych elewacji w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków. Wstępny projekt został już zaakceptowany. Obecnie trwają prace nad projektem wykonawczym - mówi Andrzej Jarosz z Mayland Real Estate, inwestora CH Pogoria.

Atrakcyjnie będzie też wyglądała kładka dla pieszych, która połączy bezpośrednio ul. 3 Maja z pierwszą kondygnacją nowego CH Pogoria. W jego otoczeniu pojawią się też nowe alejki, ławki i oświetlenie.

Wszystko ma być gotowe na 29 października, kiedy to centrum ma otworzyć swoje podwoje. Całkowita powierzchnia handlowa, przeznaczona do wynajęcia wyniesie 30 tys. m kw. i obecnie jest już wynajęta w 99 procentach. W środku pojawi się hipermarket Real, kino Helios, a także m.in. Euro RTV AGD oraz Empik.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni
................................
foty z budowy Pogorii

Wit - Śro Cze 04, 2008 4:36 pm

Naukowcy zbadają sztolnię
dziś
Unikatowa i jedyna w Zagłębiu sztolnia ćwiczebna byłej Szkoły Górniczej "Sztygarka" ma szansę stać się turystyczną atrakcją. Zanim jednak wejdą tam pierwsi zwiedzający trzeba zadbać o ich bezpieczeństwo.

Miasto podpisało porozumienie z krakowską Akademią Górniczo-Hutniczą, dzięki czemu jeszcze w tym roku opracowany zostanie koncepcyjny projekt udostępnienia turystom zabytkowej sztolni.

- Specjaliści z AGH muszą zbadać dokładnie podziemne wyrobisko, określić jego stan geologiczny i hydrologiczny, tak by wiadomo było, co trzeba zrobić, by wytyczyć bezpieczne trasy dla zwiedzających. Pierwsze prace powinny się rozpocząć w połowie czerwca, a potem powstanie koncepcja tego przedsięwzięcia. Będzie podstawą dla dokładnego projektu technicznego, według którego rozpocznie się realizacja pomysłu - podkreśla Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sztolnia będzie otwarta do zwiedzania najwcześniej za dwa lata. Na razie wymieniono przestarzałą instalację elektryczną i usprawniono pracę pomp. Ta inwestycja ocaliła sztolnię przed zalaniem. Kosztowało to gminę 130 tysięcy złotych.

Kiedy kopalnia zostanie otwarta dla turystów, będzie można zobaczyć doskonale zachowane wyrobiska węglowe, chodniki i górnicze maszyny.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Adasmos - Czw Cze 05, 2008 10:08 am
http://www.mmsilesia.pl/1859/2008/6/5/m ... nterwencje

MM ujawnia: Uratują dworzec w Strzemieszycach?

Uszkodzony w zeszłym roku przez pożar dworzec kolejowy w Strzemieszycach, stoi i niszczeje. Swoją pomoc w jego ożywieniu oferuje lokalna społeczność: Wiesław Olszewski oraz zespół „Kruk”.

Dworzec wraz z przyległymi terenami należy do PKP. – Miasto wyraziło chęć przejęcia obiektu, prowadzone są rozmowy na ten temat – mówi Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP. – Trzeba najpierw dokonać podziału geodezyjnego terenu – dodaje.
O sprawie oszczędnie wypowiadają się urzędnicy dąbrowskiego magistratu: - Kluczową kwestią dla całej sprawy jest wyjaśnienie wszelkich spraw własnościowych między spółkami PKP i Skarbem Państwa – mówi Anna Zubko z Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej UM. – Obecnie rola miasta w tym temacie jest ograniczona i trudno przesądzać o losach tego obiektu – dodaje Zubko.

Budynek dworca może zostać przejęty przez miasto między innymi za długi kolei. Jak się dowiedzieliśmy, taka sytuacja może mieć miejsce w tym przypadku.

Stary dworzec jako centrum kultury?

- Trzeba to pociągnąć, coś z tym zrobić. Jesteśmy gotowi na współpracę, możemy tego przypilnować – mówi dla MM Piotr Brzychcy, muzyk zespołu „Kruk” i dziennikarz „Hardrockera”. – Moglibyśmy całość zorganizować na wzór Miejskiego Domu Kultury „Kazimierz” (prężnie ostatnio działający w sąsiednim Kazimierzu Górniczym ośrodek kultury – przyp. red.) – dodaje Brzychcy.

Chcemy założyć fundację, która by się zajęła ożywieniem tego miejsca, szukamy poparcia – mówi natomiast Wiesław Olszewski, miłośnik obiektu. Pokazuje korespondencję, którą prowadził w sprawie dworca z Urzędem Miejskim w Dąbrowie Górniczej. Prosił między innymi o uporządkowanie placu przed obiektem, proponując czynny udział w przedsięwzięciu. – Niestety, władze samorządowe zmieniły się i pomysł nie został zrealizowany. Boimy się, żeby po ewentualnym przejęciu przez miasto obiektu nie powstał w jego miejscu jakiś supermarket – kwituje Olszewski.

Wit - Czw Cze 12, 2008 5:33 pm

Miasto zamierza wyemitować obligacje komunalne
dziś
W Polsce ponad 270 lokalnych samorządów zdecydowało się już podobny krok. Jednak spora kwota planowanych emisji (250 mln zł) sprawi, że zadłużenie budżetu gminy w 2011 r. wyniesie aż 59,5 procenta i będzie balansować na krawędzi dopuszczalnego ustawą o finansach publicznych, 60-procentowego progu. Czy nie będzie to grozić miastu finansową katastrofą?.

Tego zdania jest część Rady Miejskiej. Radni obawiają się, że gmina może stracić przez to płynność finansową. Ich zdaniem wystarczą tylko mniejsze, od planowanych wpływy do budżetu, albo zwiększenie obciążeń przez państwo z tytułu zadań własnych, jak choćby utrzymania najbardziej obecnie kosztownej oświaty.

- Gmina coraz bardziej zbliża się do krytycznego punktu zadłużenia. Obsługa obligacji komunalnych na aktualnych warunkach nie jest korzystna. Wielomilionowe długi będą spłacały kolejne pokolenia dąbrowian, a takie rozwiązanie nie jest korzystne dla dynamicznego rozwoju miasta - podkreśla Grzegorz Jaszczura, radny klubu Porozumienie PO, UPR, Nasza Dąbrowa.

Miasto jeszcze w tym roku chce wyemitować obligacje na 60 mln zł, a w kolejnych latach na 70, 70 i 50 mln zł. Ich wykup ustalony został na lata 2011-2023. Przy dochodach budżetowych rzędu prawie 403 mln w tym roku zaciągnięte przez gminę zobowiązania finansowe wynoszą tylko 40 mln zł. W 2011 r. zwiększą się do ponad 198 mln zł (w tym 180 mln zł obligacji), a rok później do ponad 222 mln zł (w tym 210 mln zł obligacje). A dochody budżetowe w 2012 r. według prognoz będą wyższe tylko o około 33 mln zł.

Miasto chce wydać uzyskane dzięki temu pieniądze głównie na modernizację i budowę sieci wodno-kanalizacyjnej (130 mln zł) oraz budowę specjalnego ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych oraz podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych i Słabo Widzących.

Lokalne władze nie obawiają się jednak, że zabraknie im pieniędzy, bo taką decyzję poprzedziły dokładne analizy, a część długu ma się zmniejszyć po otrzymaniu dofinansowania z UE.

- Na podstawie aktualnych analiz finansowych na lata 2008-2023 możemy stwierdzić, że miasto nie przekroczy dopuszczalnego progu zadłużenia. Realizacja zadania dotyczącego uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej (całość warta 600 mln zł) w gminie planowana jest ze środków własnych, czyli obligacji i Funduszu Spójności UE. Kwota długu na zadanie realizowane przy współudziale środków z Unii Europejskiej (200 mln) będzie mogła być wyłączona z ogólnej kwoty zadłużenia gminy - informuje Janina Bronikowska-Radosz, skarbnik miasta.

Dzięki temu dług ma się zmniejszyć o prognozowane 130 mln zł, a wskaźnik zadłużenia ma spaść do 29,1 procenta. Na to liczy pani skarbnik, która zapewnia, że od 2012 roku zadłużenie będzie się zmniejszało.

Prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza jest zwolennikiem obligacji.

- Nie musimy zabezpieczać emisji, na przykład wekslami. Mamy znacznie większą swobodę w zarządzaniu długiem - tłumaczy.

Sosnowiec wyemitował obligacje jeszcze przed 2002 roku, a dotychczas pozyskał w ten sposób 145 mln zł. 95 mln zł pochłonęła przebudowa śródmieścia, a 50 mln zł przeznaczonych zostało na modernizację infrastruktury komunikacyjnej i komunalnej. W tym roku ma zostać wyemitowana pierwsza transza kolejnych obligacji na sumę 70 mln zł, głównie z przeznaczeniem na uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej.

Granica zadłużenia jest sztuczna

Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha w Warszawie

Obligacje są formą długu, na ogół nieco tańszą od kredytu. Ustawowa granica 60 procent, do której mogą się zadłużać gminy jest sztuczna, bo kiedyś było to 25 procent. O tym, czy tak wysokie zadłużenie jest bezpieczne, decyduje przede wszystkim płynność finansowa samorządów. Korzystnym i bezpiecznym wyjściem jest zabezpieczenie spłaty obligacji na spółkach i przedsiębiorstwach komunalnych, które powinny być prywatyzowane. Emisja obligacji przez gminy tylko po to, by wydać pozyskane pieniądze, nie zawsze jest korzystna. Gminy podstawowe wydatki powinny finansować dochodami bieżącymi, natomiast inwestycje wpływami z prywatyzacji majątku własnego.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Sob Cze 14, 2008 7:40 am

Będzie centrum socrealizmu?
dziś
Hale przemysłowe Dąbrowskiej Fabryki Obrabiarek Defum mają stać się siedzibą centrum socrealizmu. To właśnie tu będzie można zobaczyć pamiątki i relikty z czasów PRL-u.

Taki właśnie pomysł na nietypowe zagospodarowanie śródmieścia znalazł się w Lokalnym Programie Rewitalizacji Dąbrowy Górniczej, który ma zostać opracowany jeszcze w tym miesiącu. Zgłosili go uczestnicy forum internetowego, wymieniający swoje poglądy, także o przyszłości miasta, na Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej. Centrum socrealizmu w połączeniu z sąsiednim Pałacem Kultury Zagłębia, jedynym z tej epoki obiektem wpisanym na listę zabytków, mógłby stanowić nie lada atrakcję dla potencjalnych turystów i gości.

- Z chęcią wybrałbym się do takiego centrum. Dziś pamiątki po czasach Gierka, czy Bieruta można znaleźć głównie w internecie - mówi dąbrowianin, Adam Rojek.

Inicjatywa ta wpisuje się w plany Muzeum Miejskiego Sztygarka, które ma sporo eksponatów z czasów PRL-u, ale brakuje miejsca na ich pełną ekspozycję. Jednym z ciekawszych eksponatów byłby pomnik wojewody śląskiego Aleksandra Zawadzkiego, który czeka na renowację w hali byłej kopalni Paryż.

- Mamy ogromne zbiory rzeźb, sztandarów, plakatów, odznaczeń, które moglibyśmy wypożyczyć i tam znalazłyby swoje stałe miejsce. Są wśród nich na przykład unikatowe pamiątki z podróży Aleksandra Zawadzkiego do Indii, czy Wietnamu - podkreśla Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka.

- Obok gminy partnerami programu są przedsiębiorcy, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe. Od zaangażowania wszystkich zależy, czy pomysł uda się wcielić w życie - mówi Anna Zubko z dąbrowskiego magistratu.

Dziś największe zbiory pamiątek z czasów PRL można zobaczyć w Pałacu Zamoyskich w Kozłówce, koło Lubartowa, gdzie w dawnej powozowni mieści się Muzeum Socrealizmu. Udało się tam zgromadzić m.in. ponad 1700 rzeźb, obrazów, plakatów. Zbiory pochodzą głównie z lat 60. minionego wieku, kiedy Kozłówka pełniła rolę centralnej składnicy muzealnej. Na zewnątrz stoją m.in. pomniki Lenina i Bieruta.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Nie Cze 15, 2008 12:01 pm

W Tucznawie powstanie około 4 tysięcy miejsc pracy, a Ząbkowice odciąży obwodnica
13.06.2008
Włączenie 100 hektarów terenów inwestycyjnych gminy do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej może się okazać przełomowe dla mieszkańców Dąbrowy. Decyzją Rady Ministrów w najbliższych latach na gruntach w Tucznawie ma się pojawić co najmniej kilka przedsiębiorstw, które zatrudnią około 4-5 tysięcy pracowników. Konieczność skomunikowania tych terenów z drogami szybkiego ruchu przyspieszy także budowę obwodnicy wokół dzielnicy Ząbkowice, o co mieszkańcy zabiegają bez efektu już od kilku lat.

Przygotowanie niezbędnej dokumentacji i wydzielenie atrakcyjnych z punktu widzenia inwestorów gruntów kosztowało nas sporo wysiłku, ale te wszystkie zabiegi okazały się słuszne. Decyzja Rady Ministrów o włączeniu stu hektarów do KSSE oznacza, że nasze miasto staje się jeszcze bardziej atrakcyjne dla kolejnych inwestorów, którzy będą poszukiwali miejsc pod przyszłe zakłady produkcyjne i firmy - mówi Henryk Zaguła, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.

Cała powierzchnia terenu przemysłowo-usługowego przeznaczona pod inwestycje w Tucznawie ma w sumie 259 hektarów, tak więc ponad 150 może być objętych strefą w przyszłości.

::: Reklama :::

- Zleciliśmy specjalistycznej firmie projektowej przygotowanie koncepcji podziału i zagospodarowania działek na tym terenie, co potrwa około trzech miesięcy. Wszystko musi zostać dokładnie opracowane, ponieważ różnica poziomu gruntów sięga tam około trzydziestu metrów, a nie będziemy przeprowadzać mikroniwelacji terenu. Wtedy będzie dokładnie wiadomo, ile działek i o jakiej powierzchni będziemy mogli zaproponować inwestorom. Zakładamy, że będzie ich co najmniej kilkunastu, a dzięki temu uda się w tym rejonie stworzyć około czterech, pięciu tysięcy nowych miejsc pracy - informuje Bartłomiej Leszczyński, specjalista do spraw marketingu w sosnowiecko-dąbrowskiej podstrefie KSSE.

Obecnie na terenach podsterfy sosnowiecko-dąbrowskiej KSSE zatrudnionych jest ponad 2300 osób i ta liczba stale rośnie. Tylko w ciągu nieco ponad 13 miesięcy przybyło 586 nowych stanowisk. W minionym roku w Referacie Działalności Gospodarczej dąbrowskiego magistratu zarejestrowanych zostało natomiast 1057 nowych przedsiębiorców, a w sumie jest ich ponad 11 tysięcy. Na terenie miasta działa też prawie 100 firm z udziałem kapitału zagranicznego.

Na razie bolączką nowych terenów w Tucznawie jest jednak brak dogodnego dojazdu i połączeń w z drogami krajowymi i autostradami. I to ma się jednak wkrótce zmienić, na co czekają z utęsknieniem mieszkańcy Ząbkowic. Dziś wszystkie tiry, wyładowane po brzegi towarami i kruszywami, które jadą w kierunku Zawiercia i Kielc, suną główną ul. Armii Krajowej, siejąc popłoch wśród pieszych i właścicieli aut osobowych.

- Droga, wokół której po obu stronach są domy i bloki nie powinna być w ogóle dopuszczona do ruchu dla tirów. Od lat piszemy pisma do magistratu, by coś z tym zrobić, bo nie da się tutaj przejść przez jezdnię. Nie wspominając już o huku i hałasie, na jaki jesteśmy cały czas narażeni - skarżą się mieszkańcy Ząbkowic.

W lipcu tego roku ukończony zostanie projekt nowego układu komunikacyjnego wokół nowych terenów inwestycyjnych w Tucznawie, wraz z pozwoleniem na budowę.

- Obwodnica dla dzielnicy Ząbkowice, która przebiegać będzie wzdłuż granicy terenu inwestycyjnego jest częścią tego projektu. W pierwszym etapie na odcinku od drogi wojewódzkiej nr 790, przy węźle drogowym z DK-94 w Strzemieszycach, do projektowanego skrzyżowania z ulicą Ząbkowicką chcemy maksymalnie wykorzystać istniejące jezdnie. Zaprojektowano poszerzenie jezdni do szerokości 14 metrów, pojawią się cztery pasy ruchu, ścieżka pieszo-rowerowa i utwardzone pobocze. W pierwszej kolejności ma być wykonany odcinek od DK 94, istniejącą drogą nr 9 do skrzyżowania na wysokości firmy Ficomirrors. Planujemy, że prace rozpoczną się jeszcze w tym roku - mówi Aneta Nowak z dąbrowskiego magistratu.

Kolejny etap prac obejmie odcinek od ul. Ząbkowickiej do drogi wojewódzkiej nr 796 (ul. Idzikowskiego). Droga ta częściowo będzie biegła wzdłuż granicy terenu inwestycyjnego w Tucznawie. Tu także projektowane są jezdnie o szerokości 14 m.

Docelowo teren inwestycyjny Tucznawa skomunikowany zostanie z Euroterminalem w Sławkowie i Portem Lotniczym w Pyrzowicach. Cały projekt obejmuje budowę i przebudowę dróg łączących Euroterminal w Sławkowie oraz drogę krajową nr 94 z drogą wojewódzką nr 796 relacji Dąbrowa Górnicza - Zawiercie, a następnie połączenie z drogą krajową nr 1 i istniejącym układem komunikacyjnym z lotniskiem w Pyrzowicach.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Wit - Czw Cze 26, 2008 6:46 pm

Modernizacja i budowa sieci wodno-kanalizacyjnych pochłoną 600 mln złotych
20.06.2008
Modernizacja starej kanalizacji oraz budowa nowej w wielu dzielnicach miasta, gdzie je brakuje, to zadanie priorytetowe dla lokalnych władz. Inwestycja nabiera coraz bardziej realnych kształtów, ale jednak nie wszyscy mieszkańcy będą mogli skorzystać z tego dobrodziejstwa.

Cały projekt podzielony został na osiem zadań, w ramach których zaplanowane zostały konkretne przedsięwzięcia. Obejmą kilka dzielnic miasta, w tym m.in. Dziewiąty, Piekło, Antoniów, Korzeniec, Łęknice, Zabkowice, Tucznawę, Bugaj i Sikorkę. Na początek modernizacji sieci i jej budowy mogą się spodziewać mieszkańcy Strzemieszyc Wielkich i Gołonoga (tutaj powstanie tłocznia ścieków) oraz Tworznia i Piekła.

Tymczasem okazuje się, że zaległości na terenie gminy mimo tak ogromnych planów są i będą nadal spore, bo wdrażany obecnie program uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej na terenie miasta i tak nie mógł objąć swoim zasięgiem wszystkich terenów, gdzie dziś kanalizacji nie ma w ogóle.

- Plany budowy kanalizacji kończą się w Tucznawie, nie zostanie nią objętych połowa Strzemieszyc, Tworznia, nie wspominając już o Łośniu i jeszcze bardziej odległych dzielnicach. Nie wiem dlaczego to wszystko zostało ustalone właśnie w ten sposób - mówi Mariola Trzewiczek, dąbrowska radna.

Jak tłumaczą lokalne władze obecnie nie można już niczego zmienić, bo muszą trzymać się wcześniejszych wytycznych i planów projektowych, które wytyczone zostały kilka lat temu.

- Obecnie musimy się starać o pozwolenia na budowę i kończyć całą procedurę, by móc otrzymać unijne dotacje. Projekt został wcześniej przygotowany właśnie w ten sposób, objął takie, a nie inny obszary i do tego została przygotowana dokumentacja. Wszystko zostało przekazane w takim kształcie do ministerstwa. Nie oznacza to oczywiście, że pozostałe ulice i dzielnice pozostaną bez kanalizacji. Część przedsięwzięć związanych z modernizacją sieci, na przykład w Gołonogu i centrum, będzie współfinansowanych z funduszu ochrony środowiska - wyjaśnia Henryk Zaguła, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.

Obecnie została zakończona procedura przetargowa na wyłonienie pomocy technicznej dla projektu Uporządkowanie gospodarki wodno - ściekowej w gminie Dąbrowa Górnicza.

- Zadaniem wybranej pomocy technicznej będzie wspieranie w realizacji Projektu Funduszu Spójności wraz ze sprostaniem wymaganiom Decyzji Komisji Europejskiej i Aplikacji oraz wytycznych instytucji nadrzędnych.

Na ukończeniu są opracowania projektowe dotyczące zadania I, II, III IV i V. Uzyskiwane są decyzje administracyjne, między innymi o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację inwestycji, pozwoleń wodno - prawnych, pozwolenia na budowę - mówi Beata Pisarczyk z Jednostki Realizującej Projekt w UM.

Przetargi na kolejne zadania, czyli VI, VII, dotyczące wykonania dokumentacji projektowej na budowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w dzielnicach Ujejsce i Tucznawa zostały ogłoszone w czerwcu 2008 r. Natomiast przetarg dotyczący wykonania dokumentacji projektowej na likwidację istniejącej Grupowej Oczyszczalni Ścieków w Strzemieszycach Wielkich planowany jest do ogłoszenia w późniejszych miesiącach wraz z przetargami uzupełniającymi dla zadań I i II.

- Ogłoszenie przetargów na roboty budowlane planuje się rozpocząć jeszcze w 2008 roku, począwszy od dzielnic Strzemieszyce Wielkie, Tworzeń, Piekło oraz Łęknice. Cały projekt jest realizowany w latach 2008 -2013 - informuje Beata Pisarczyk.

Inwestycja została oszacowana na kwotę 600 mln zł, co ma odzwierciedlenie w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym miasta. Projekt planowany do realizacji ze środków Unii Europejskiej w ramach Funduszu Spójności oraz środków własnych gminy Gmina liczy na dofinansowanie z Funduszu Spójności na ponad 200 mln. zł.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Emenefix - Nie Lip 06, 2008 8:35 pm
Podróż za 6 zł w Dąbrowie Górniczej

http://www.tvs.pl/index.php?id_materialu=695

Czyli "Piaskowe miasto"

Tequila - Pią Lip 25, 2008 9:25 am
Dąbrowa Górnicza:

Nowy dworzec z poślizgiem

Mieszkańcy miasta nie mają co marzyć o tym, że w ciągu dwóch lat powstanie nowy dworzec PKP. (W miejscu starego planowany węzeł komunikacyjny DTŚ). Nie ma już bowiem szans na to, by do 15 września powstała koncepcja zagospodarowania terenów wokół dworca, potrzebna m.in. do tego, by ustalić, gdzie będzie powstanie jego nowa siedziba.

Termin przepadł, bo nie udało się rozstrzygnąć pierwszego przetargu, a na drugi miasto czekało dwa miesiące. Ma zostać ogłoszony za kilka dni. By nadrobić stracony czas gmina chce teraz zwiększyć zakres opracowania i kwotę oferty.

Pod koniec maja ten strategiczny dla negocjacji z koleją dokument chciały przygotować dwie firmy. Postępowanie ofertowe na 549 tysięcy złotych zostało jednak unieważnione.
- Obie propozycje przewyższały kwoty, jakie zarezerwowaliśmy na opracowanie koncepcji, a jedna z nich miała uchybienia formalne - tłumaczy Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii i Promocji w dąbrowskim magistracie.

Tymczasem całe studium wykonalności wraz z analizą finansową planowanych inwestycji (nowy dworzec, nowoczesne centrum przesiadkowe oraz tunel pod torami, łączący centrum m.in. z dzielnicami Zielona i Łęknice) miało powstać do 31 sierpnia przyszłego roku. Ten termin także nie jest już realny. Chcąc uniknąć kolejnych poślizgów gmina wpadła więc na pomysł zmiany warunków przetargu. Kwota na wykonanie dokumentacji zwiększy się o kilkaset tysięcy, ale wykonawca będzie musiał m.in. przedstawić wstępne koszty realizacji inwestycji.

- To będzie szczegółowa koncepcja, obejmująca analizę finansową, a także wizualizację obiektów i terenów wokół dworca PKP. Trzeba także uwzględnić przebieg Drogowej Trasy Średnicowej. Takie opracowanie pozwoli nam ubiegać się o fundusze zewnętrzne na inwestycję. Chcemy, by wszystko zostało wykonane jak najszybciej - zapewnia Marcin Bazylak.

Według założeń gminy zwycięzca drugiego przetargu będzie miał około czterech miesięcy na przygotowanie dokumentacji. Ma być gotowa do listopada tego roku. Na jej podstawie ustalone zostaną z PKP szczegóły dalszych działań.

Kolej liczy na pozyskanie sporych funduszy z Regionalnego Programu Operacyjnego. Pieniądze przeznaczonebyć mają na przystosowanie linii do standardów międzynarodowych. Zgadza się także z propozycjami miasta, czyli m.in. budową tunelu i nowego dworca.

- Będziemy wspólnie poszukiwać źródeł finansowania oraz planować konkrety tego przedsięwzięcia - zapewnia Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP SA Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach.
Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

http://www.dabrowagornicza.naszemiasto. ... 78705.html

Tequila - Pią Lip 25, 2008 9:44 am

Apartamenty w magistracie

Przy reprezentacyjnej ulicy 3 Maja, która prowadzić będzie bezpośrednio kładką do nowego Centrum Handlowego Pogoria wkrótce powstaną dwa budynki mieszkalno-usługowe, zostanie też zagospodarowany zniszczony obiekt byłego szpitala psychiatrycznego. To m.in. efekt udanych przetargów na sprzedaż gminnych budynków, które czekały na nowych właścicieli ponad cztery lata. Siedziba byłego magistratu przy ul. 3 Maja 42 zaczęła się rozsypywać na dobre.

Tak obecnie wygląda stary magistrat...

A tak będzie wyglądał apartamentowiec, który ma stanąć na jego miejscu.

Od lat straszyła powybijanymi szybami, połamanymi framugami i ogołoconymi z wszystkiego, co miało jakąś wartość wnętrzami. Nikt nie chciał jej kupić, a koszty utrzymania wraz z sąsiednim, byłym szpitalem psychiatrycznym rosły coraz bardziej. Ostatnio wynosiły około 15 tys. zł rocznie. Złodziei nie odstraszało nawet to, że podłączone są do specjalnego systemu alarmowego Straży Miejskiej.

Nie wypalił także pomysł, by zrobić tam mieszkania socjalne, bo cała inwestycja okazała się za droga i nieopłacalna. Po kilku próbach ostatecznie całość gruntów wraz z budynkiem została sprzedana w listopadzie ubiegłego roku inwestorowi z Warszawy. Zapłacił nieco ponad 1,2 mln zł. Teraz powstanie tutaj okazały apartamentowiec. Budynek byłego magistratu będzie wyburzony we wrześniu. Potem ruszą pierwsze prace budowlane.
- Szukaliśmy wolnych działek na terenie Zagłębia z ciekawą lokalizacją, ale takich niestety nie było zbyt dużo. Dlatego zdecydowaliśmy się na kupno tego budynku, bo położony jest w atrakcyjnej części miasta. Dokupujemy jeszcze sąsiednie działki, tak by cała inwestycja miała odpowiednią przestrzeń. Powstanie tutaj bowiem parking podziemny dla sześćdziesięciu samochodów, strzeżony parking dla gości oraz plac zabaw - mówi Marcin Majchrowicz, reprezentujący inwestora, spółkę DPI Polska, która na rynku developerskim obecna jest od połowy lat 90.

Cała powierzchnia użytkowa nowego budynku wyniesie około 7,5 tysiąca metrów kw. Będzie miał trzy kondygnacje, na klatkach schodowych windy, a parter przeznaczony zostanie na działalność usługowo-handlową.

- Powstaną tutaj mieszkania o podwyższonym standardzie i zróżnicowanej powierzchni, natomiast na poddaszu specjalne apartamenty. Na pewno będzie w czym wybierać - przyznaje Marcin Majchrowicz.

Koniec inwestycji został zaplanowany wstępnie na pierwszy kwartał 2010 roku. Spółka DPI w naszym regionie realizowała bądź realizuje nadal swoje przedsięwzięcia m.in. w Katowicach, Tychach i Sosnowcu.

- Szkoda trochę, że budynek będzie zburzony, ale przedstawia tragiczny obraz, więc pakowanie w niego pieniędzy nie miało chyba sensu. Ostatnio to już nawet kawałki betonu leciały na ulicę i chodnik - mówi Andrzej Zych, mieszkaniec jednego z bloków przy ul. Kościuszki.

To jednak nie jedyny tego typu budynek, który powstanie przy ul. 3 Maja. Naprzeciwko budynku byłego sądu także rozpocznie się wkrótce budowa obiektu usługowo-mieszkalnego. Kolejną dobrą wiadomością dla dąbrowian jest to, że przestanie także straszyć swoim wyglądem i przyciągać złodziei budynek byłego szpitala psychiatrycznego, położony nieco poniżej byłego magistratu.

- Za kwotę 1 mln 417 tys. 800 zł kupiło go Centrum Stomatologiczne JOMADENT, które do tej pory mieściło się w budynku Resursy na rogu ulic 3 Maja i Bandrowskiego - informuje Lucyna Stępniewska z Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej UM w Dąbrowie Górniczej.

To właśnie tutaj przed czterema laty planowano umieścić komisariat policji, który objąłby swoim zasięgiem 45 tys. mieszkańców (centrum, osiedle Mydlice), ale gmina nie doszła ostatecznie do porozumienia z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach. Za duże były rozbieżności, co do sposobu i kosztów adaptacji tego obiektu na potrzeby służb mundurowych, a poza tym radni woleli widzieć policjantów w terenie, a nie za biurkami.

Miasto planuje już kolejne przetargi i chce się pozbyć kolejnych, niechcianych obiektów. Na sprzedaż czeka dawna szkoła podstawowa w Łęce przy ul. Przelotowej. Przetarg zaplanowany jest na 13 sierpnia br., a cena wywoławcza wynosi 313 tys. 500 zł.

- Jesienią planowana jest natomiast sprzedaży dawnej kawiarni w Parku Zielona. Tutaj cenę wywoławczą ustalono na 325 tysięcy 661 złotych. W następnej kolejności pod młotek pójdzie teren usługowo-przemysłowy przy al. Zagłębia Dąbrowskiego - wyjaśnia Lucyna Stępniewska.
Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/w ... 78500.html

Bartek - Pią Lip 25, 2008 10:46 am
Ojej ale architektura :/

Wit - Czw Lip 31, 2008 11:10 am
Operacja "kładka" w centrum miasta
26.07.2008
Dzisiaj od godziny 22 nie będzie można przejechać główną arterią miasta - ul. Sobieskiego. Ruch będzie zatrzymany w kierunku Będzina oraz w przeciwną stronę - do dzielnic Reden i Gołonóg. Nie będą też kursowały tramwaje, a autobusy pojadą trasami okrężnymi. Wszystko przez montaż potężnej kładki dla pieszych, która połączy ul. 3 Maja z powstającym w śródmieściu Centrum Handlowego Pogoria.

Konstrukcja będzie przedłużeniem ul. 3 Maja i poprowadzi nad ul. Sobieskiego wprost na pierwszą kondygnację Centrum Handlowego Pogoria. Stąd będzie można wejść do galerii handlowych, lub zjechać windą na plac z fontanną.

(...)

Tak ulica Sobieskiego wyglądała wczoraj...

... a tak będzie wyglądała po wybudowaniu kładki

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/w ... 79759.html

le_szek - Czw Lip 31, 2008 11:20 am
A tak wygląda na razie - zdjęcia z http://www.dabrowa.pl - tam też więcej zdjęć.

Wit - Śro Sie 06, 2008 8:05 pm
Pogoria w budowie, a już ożywia Dąbrowę
Tomasz Malkowski2008-08-06, ostatnia aktualizacja 2008-08-06 21:49

Na ul. 3 Maja w Dąbrowie Górniczej widać poruszenie, jakiego od lat tu nie było. Inwestorzy wykupują działki i planują stawiać apartamentowce ze sklepami w parterze. To wpływ powstającego w mieście Centrum Handlowego Pogoria, którego wejście znajdzie się naprzeciwko końca dąbrowskiego deptaka

Chorzów ma ul. Wolności, Gliwice - Zwycięstwa, a Dąbrowa Górnicza słynie z ul. 3 Maja. Mimo że deptak wyremontowano parę lat temu, daleko mu jednak do "kuzynów" ze wspomnianych miast. Przy ulicy straszą zaniedbane budynki, najgorszy pod numerem 42. W pochodzącym jeszcze z międzywojnia budynku mieściły się kiedyś wydziały magistratu. Od 4 lat, odkąd urzędnicy przeprowadzili się do nowego gmachu, kamienica stoi pusta. Obok niewesoło prezentuje się budynek nieczynnego szpitala psychiatrycznego, w którym szabrownicy rozkradli co się dało.

Wydaje się, że te złe czasy odchodzą już w przeszłość, bo miasto sprzedało oba budynki. Budynek urzędu wraz z terenem za 1,2 mln zł kupiła warszawska firma DPI Polska. - Szukaliśmy dobrej działki w Zagłębiu, znaleźliśmy idealną lokalizację tuż przy głównej ulicy handlowej Dąbrowy. Planujemy wybudować tutaj od podstaw nowy budynek, bo stan techniczny obecnego uniemożliwia jego remont i adaptację - mówi Marcin Majchrowicz, reprezentujący inwestora.

Stary magistrat zostanie wyburzony jeszcze w tym roku, na jego miejscu stanie duży budynek mieszkalny na ponad 7 tys. m kw. powierzchni. Będzie mieć 5 kondygnacji, do tego jeszcze poddasze mieszkalne. Na ostatnim piętrze mają być duże apartamenty. - Na parterze pojawią się sklepy i punkty usługowe, dzięki czemu ten odcinek ul. 3 Maja ma szansę się ożywić - dodaje Majchrowicz.

Budynek szpitala będzie natomiast znów pełnił funkcje medyczne. Powstanie w nim prywatna klinika stomatologiczna. Firma Jomadent zakupiła obiekt od miasta za 1,4 mln zł.

Miastu udało się też sprzedać budynek Resursy

przy ul. 3 Maja 11. Pierwszy przetarg w lutym nie został rozstrzygnięty. Przed tygodniem znalazł się jednak chętny na obiekt z 1895 roku. Za 3,2 mln zł kupiła go dąbrowska firma Cash Flow, która do tej pory zajmowała się głównie windykacją gospodarczą. - To dla nas długoterminowa inwestycja. Zachowamy charakter budynku, będą w nim dalej biura, szukamy chętnych do wynajmu. Obiekt jest w dobrym stanie, ale zastanawiamy się nad jego remontem - mówi Tomasz Hałabowski z Cash Flow.

Inwestycji przy 3 Mają będzie jeszcze więcej. Nowy budynek mieszkalno-usługowy wyrośnie też vis-a-vis dawnego sądu.

To ożywienie cieszy dąbrowskich urzędników. - Ulica 3 Maja poprzez kładkę nad ulicą uzyska połączenie z budowanym właśnie Centrum Handlowym Pogoria, które zostanie otwarte już w październiku. Ta duża inwestycja spowodowała, że miasto stało się atrakcyjniejsze dla deweloperów. Dąbrowa z prowincjonalnego ośrodka przemienia się w ważnego gracza na rynku nieruchomości - mówi Marcin Bazylak, rzecznik dąbrowskiego magistratu.

W mieście sprawdza się reguła, że nie należy się wzbraniać przed centrami handlowymi w samym śródmieściu. Gdy powstają na przedmieściach, jak jest w Katowicach, to wysysają ludzi i inwestycje z centrum. Gdy powstają w sercu miasta, wzmacniają jego żywotność. Dwie galerie handlowe w centrum Rybnika nie zabiły tamtejszego Rynku, spowodowały wręcz, że pojawia się na nim jeszcze więcej ludzi. Dąbrowscy urzędnicy liczą, że i Pogoria spowoduje większy napływ klientów do sklepów i kawiarni przy 3 Maja.

Wit - Śro Sie 13, 2008 7:58 pm
Cały świat na Zielonej, czyli piramidy, moskiewski Plac Czerwony i wyspy Bora Bora w dąbrowskim parku
08.08.2008
Prosta i niezbyt kosztowna akcja promocyjna dąbrowskich terenów rekreacyjnych, pod hasłem „Cały świat na Zielonej”, wymyślona przez Centrum Sportu i Rekreacji stała się bardzo popularna. Śmiało można przyznać, że wie już o niej chyba cała Polska. Na forach internetowych i portalu nasza-klasa są już setki zdjęć internautów z widoczkami z Egiptu, Paryża, czy Moskwy. By je zrobić nie trzeba wcale wielkich pieniędzy i dalekich podróży, wystarczy tylko wcześniej przyjechać do dąbrowskiego Parku Zielona.

Do sukcesu nie potrzeba było wiele. Wystarczył trafiony pomysł oraz banery o wymiarach 1,5 na 1,5 metra, na których pojawiły się wizerunki odległych krain, Wenecji, Egiptu, czy Nowego Jorku. Koszt przygotowania każdego to około 300 złotych. Można się przy nich sfotografować za darmo, a zdjęcia czasami są tak realistyczne, że trudno rozpoznać, czy to rzeczywiście egipskie piramidy, czy tylko zgrabny foto-montaż.

– Kiedy przesłałem znajomym fotkę z Wenecji, to w pierwszej chwili zapytali mnie, kiedy zdążyłem się tam wybrać, skoro widzieliśmy się kilka dni wcześniej. Kiedy powiedziałem, gdzie ją zrobiłem nie uwierzyli. To naprawdę fajna zabawa – przyznaje Jacek z Dąbrowy Górniczej.

Na razie pomiędzy drzewami jest rozwieszonych do wyboru siedem pocztówkowych widoczków, ale docelowo ma ich być dwanaście.

– Już na samym początku, kiedy mieliśmy tylko trzy zdjęcia było wielu chętnych do darmowych fotek, bo to po prostu fajna pamiątka. Teraz wszystko rozwija się błyskawicznie, zwłaszcza, że w naszej „ofercie” pojawiły się między innymi widoki z Meksyku oraz wysp Bora Bora. By zobaczyć, jak to wszystko wygląda wystarczy zajrzeć na naszą-klasę, gdzie wykonanych u nas fotek jest mnóstwo – podkreśla Sławomir Oleksiak z CSiR-u. – Pomysł zrodził bardzo szybko i stał się jedną z dąbrowskich atrakcji. Wystarczy tylko mieć ze sobą aparat i niecodzienne atrakcje są gwarantowane – dodaje Dagmara Molicka, dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej.

(PAS) - POLSKA Dziennik Zachodni

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/w ... 83679.html

Wit - Czw Sie 21, 2008 11:45 am
ARS jednak nie na sprzedaż
14.08.2008
Gmina zrezygnowała z planów sprzedaży budynku byłego kina ARS. Obiekt położony w ścisłym centrum miasta, przy ul. Kościuszki, do ponad 1,5 roku stoi pusty.

Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej w magistracie, zapewnia, że nie powstanie w tym miejscu kolejny bank.

- Jest pomysł zagospodarowania budynku pod przestrzeń publiczną, z którego będą mogli korzystać wszyscy. Centrum kojarzy się wyłącznie z przesiadkami i ten niekorzystny wizerunek chcemy zmienić. Nie są to jeszcze konkretne plany. Z decyzjami poczekamy do wyników badań, jakie pod koniec tego roku będą przeprowadzone wśród mieszkańców. Chcemy poznać ich opinię na temat funkcji, jaką miałoby pełnić centrum miasta, w tym budynek dawnego kina. Obecnie akcja ankietowa trwa na terenie dzielnicy Ząbkowice - podkreśla naczelnik Bazylak.

Już od kilku lat pojawią się rożne koncepcje zagospodarowania tego obiektu, m.in. umiejscowienia tutaj sali widowiskowej dla Młodzieżowego Ośrodka Pracy Twórczej. W jego siedzibie przy ul. 3 Maja brakuje przestronnego pomieszczenia ze sceną.

Obecnie trwa wycena wartości budynku, wraz z oceną stanu technicznego.

(wian) - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/885939.html
.......
hehe

Bartek - Czw Sie 21, 2008 1:00 pm
Europejskie finansowe centrum w Dąbrowie Górniczej

Grupa ArcelorMittal, światowy potentat w dziedzinie produkcji stali otworzyła w Dąbrowie Górniczej Eastern Europe Shared Service Center, czyli wielkie centrum obliczeniowe, które obsługiwać będzie spółki z całego świata należące do tej grupy. Fakt ten podnosi znaczenie spółki ArcelorMittal, pokazuje jej nowoczesność i otwartość na zmiany, a przede wszystkim daje młodym ludziom z naszego regionu szansę na ciekawą pracę. Centrum będzie czuwać nad zakupami, obsługą prawna nieruchomości, wysyłką, energią, produktami ubocznymi, IT.
Oprócz dąbrowskiego podobne centra działają w Brazylii, Francji, USA, RPA, Hiszpanii, i Belgii. Jak zapowiedział rzecznik prasowy koncernu ArcelorMittal Poland Andrzej Krzyształowski, najważniejsze jest wyzwanie dla jednostki to stworzyć prawdziwe, regionalne, centrum świadczące usługi nie tylko dla Polski ale również dla Czech i Niemiec, włączenie administracji personelem i listy płac w zakres usług, podniesienie wydajności o 40 proc. w trakcie najbliższych 12 miesięcy. Żeby pracować w tej wielkiej fabryce liczb niezbędna jest oprócz umiejętności księgowych i informatycznych zdolność komunikacji w obcych językach, bowiem z usług centra korzystają przede wszystkim międzynarodowe spółki.

Sprzedaż grupy Arcelor Mittal w minionym roku oraz w I kwartale bieżącego przekroczyła 105 miliardów dolarów z zyskiem netto ponad 10 mld dolarów, a produkcja wyniosła 115 milionów ton stali.

źródło: zaglebie.info i inne media

Wit - Czw Sie 21, 2008 1:11 pm
To już wiem, dlaczego było tyle ofert pracy w księgowości u Mittala

Wit - Wto Sie 26, 2008 8:03 pm

Handlu nie będzie?
22.08.2008
Na początku ubiegłego tygodnia ruszył remont przejścia podziemnego w centrum miasta prowadzony przez firmę Mayland Real Estate, inwestora Centrum Handlowego "Pogoria".

Odnowa przejścia związana jest z przebudową układu komunikacyjnego do powstającego centrum. Prace potrwają ok. dwóch miesięcy. W ramach remontu przeprowadzona zostanie m.in. modernizacja oświetlenia, gruntowna naprawa schodów, zadaszenie wejść oraz piaskowanie marmurów. Pomimo prac, można nadal korzystać z przejścia.

Niepewny pozostaje los osób handlujących tam wcześniej. W związku z remontem, handel w przejściu podziemnym został zlikwidowany, a projekt prac nie zakłada powrotu budek. Przejście ma służyć przede wszystkim komunikacji pieszej.

Prace remontowe mają charakter odnowy tego miejsca, czyli odświeżenia sufitów, usunięcia śladów sprayu ze ścian, naprawy nieczynnego oświetlenia, wypełnienia ubytków w posadzce nowymi płytami, załatanie dziur. Nie będziemy budować żadnej infrastruktury pod potrzeby handlu. Chodzi o ułatwienie mieszkańcom przejścia do Centrum Handlowego Pogoria - mówi Leszek Ligęza, przedstawiciel inwestora.

Zdaniem gminy sprawa nie jest przesądzona i ustalenia z czerwca są aktualne.

W czerwcu odbyło się spotkanie władz miasta z kupcami handlującymi w przejściu. Obecnie władze nie wykluczają kontynuowania działalności handlowej w dotychczasowym miejscu, jednak ostateczny sposób zagospodarowania przejścia podziemnego będzie ściśle podporządkowany jego podstawowej funkcji, jaką jest komunikacja piesza. Na chwilę obecną, nie ma możliwości sprecyzowania warunków jakie trzeba będzie spełnić, by kontynuować tam działalność handlową. Konkretne decyzje podjęte zostaną dopiero po zakończeniu remontu i zasięgnięciu opinii miejscowego Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Dąbrowie Górniczej, a także komendy miejskiej dąbrowskiej Państwowej Straży Pożarnej- poinformowała Anna Zubko z dąbrowskiego magistratu.

Spotkanie kupców z władzami gminy odbędzie się w połowie września.

Anna Witek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/w ... 88286.html
.............................................................................

Gmach Resursy pod opieką konserwatora
22.08.2008
Władzom miasta udało się sprzedać trzy budynki przy ulicy 3 Maja w centrum Dąbrowy Górniczej. Mowa o siedzibie byłego szpitala psychiatrycznego, gdzie ma powstać prywatna klinika stomatologiczna, budynkach po wydziałach dąbrowskiego magistratu, które pójdą na luksusowe mieszkania oraz gmachu Resursy Obywatelskiej przy ul. 3 Maja 11.

Ta ostatnia sprzedaż budzi najwięcej emocji wśród mieszkańców miasta. Chodzi o to, że budynek Resursy, znajdujący się na zamkniętym obszarze kopalnianym, został wzniesiony w 1895 roku i jest turystyczną i kulturalną ciekawostką miasta. W siedzibie Resursy przed sprzedażą mieścił się m.in. bank i klub młodzieżowy. Mieszkańcy zastanawiają się, czy nabywca nieruchomości zachowa historyczny charakter gmachu.

Budynek Resursy kupiła dąbrowska firma zajmująca się obrotem wierzytelnościami. Sprzedaż odbyła się w 27 czerwca. Cena wyjściowa wyniosła ok. 3,2 mln złotych, tyle samo co przy pierwszym nierozstrzygniętym przetargu w lutym na początku tego roku. Spółka nie zamierza wprowadzać rewolucyjnych zmian odnośnie zewnętrznego wyglądu Resursy.

- Chcemy przeznaczyć budynek pod wynajem. W gmachu dawnej Resursy mieścił się bank, więc zamierzamy przyciągnąć tutaj instytucje finansowe. Nie mamy w planach większego remontu, jedynie prace adaptacyjne w środku pomieszczeń i takie, które będą wymagać przystosowania obiektu do nowych celów, jak remont schodów. Zmiany zaczniemy realizować pod dopełnieniu formalności związanych z nabyciem, czyli w przeciągu kilku miesięcy - informuje Paweł Zajas, prokurent dąbrowskiej firmy.

W mieście potwierdzają, że gmach Resursy pozostaje pod opieką Wojewódzkiego Konserwatora Ochrony Zabytków.

- Resursa nie jest w rejestrze zabytków, ale miała znaczący wpływ na kształtowanie się kultury w mieście. Wszelkie prace muszą więc przebiegać w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków - przyznaje Lucyna Stępniewska z Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej dąbrowskiego magistratu.

W Gmachu Resursy mieściło się w Biuro Zjazdu Przemysłowców Górniczych i kilka innych stowarzyszeń. Resursa posiadała też piękną salę balową ze sceną, na której występowały amatorskie zespoły teatralne i teatry objazdowe.

(wian) - POLSKA Dziennik Zachodni

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/w ... 88285.html
.............................................................................
Dworzec, obiekt wstydu
22.08.2008
W pobliżu głównego dworca kolejowego w Dąbrowie Górniczej powstaje duże centrum handlowe, które ma zostać otwarte już jesienią tego roku. Wtedy obok siebie będą dwa światy. Jeden nowoczesny i lśniący czystością, a drugi z zamierzchłej i tej gorszej przeszłości.

Po wejściu do budynku dworca witają nas ściany zamalowane graffiti, kilka ławek i kasa biletowa w ciasnych pomieszczeniach poczekalni. W tym samym budynku jest również... antykwariat, w którym można kupić książkę udając się w podróż pociągiem. Poza tym brakuje schludnych sanitariatów oraz bezpiecznego przejścia na peron. Jeszcze trzy lata temu była tam kładka nad torami z zejściem na peron. Teraz między szynami zostały już tylko barierki ochronne.

- Ludzie nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa przechodzą przez tory, tak zwanymi dzikimi przejściami - mówi Marek Bielas, funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei.

Takie zachowanie grozi nie tylko tragedią, ale też mandatem w wysokości 100 zł. Na odcinku od dworca głównego do stacji kolejowej w Gołonogu takich dzikich przejść jest kilka.

Wysiadłem tutaj i nie wiem, w która stronę mam iść. Nie ma żadnych oznaczeń, w którą stronę idzie się do centrum miasta. Nie ma też rozkładu jazdy, żebym mógł dowiedzieć się o której godzinie mam powrotny pociąg. Początkowo myślałem, że poczekalnia i kasy są w budynku przy torach. Zdziwiło mnie to, bo na dachu rosną tam drzewa. Dopiero ktoś, uświadomił mnie, że kasy są kilkadziesiąt metrów od peronu - mówi Waldemar Cichoń z województwa świętokrzyskiego.

Na dąbrowskim peronie brakuje nie tylko rozkładu jazdy, ale porządnych wiat nad ławkami, gdzie można by się skryć w czasie deszczowej pogody.

Według rzecznika prasowego PKP S.A. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach, nowy dworzec w Dąbrowie Górniczej jest, ale w planach. Jak zawsze, brakuje pieniędzy. Zgodnie z tymi planami, stary budynek dworca ma zniknąć, ponieważ w tamtym miejscu ma powstać węzeł Drogowej Trasy Średnicowej. Całkowicie nowy dworzec ma powstać bliżej ul. Kolejowej. Może wtedy mieszkańcy Dąbrowy nie będą się wstydzić za dworzec oraz peron.

- Słyszałem o tym nowym dworcu i mam nadzieję, że nie skończy się tylko na planach - mówi Antoni Dudzik. - U nas w kraju, to przecież normalne, że wiele się mówi, a potem mijają lata i nikt nic nie robi, by spełnić obietnice.

Od kilkunastu lat żaden z lokalnych samorządów, ani kolejne władze Dąbrowy Górniczej nie zdołały dojść do ostatecznego porozumienia z Polskimi Kolejami Państwowymi. To również kolejnym zarządom PKP nie zależało na uregulowaniu stanu prawnego gruntów kolejowych oraz na inwestycjach, które polepszyłyby życie pasażerów, którzy przecież korzystają z oferty PKP.

Budynek ze starym godłem

Dworzec kolejowy w Gołonogu wygląda jak pobojowisko. Na peronie walają się śmieci, których od dawna nikt nie sprzątał. Nie lepiej wygląda budynek, w którym w przeszłości mieściła się poczekalnia i kasy biletowe. Prawie w całym budynku są powybijane szyby, zaś w środku widać, że czasami mieszkają bezdomni, a swoje umiejętności trenują grafficiarze. Aż dziw, że są tam jeszcze zwykłe mieszkania.

Czas zatrzymał się tam w miejscu, o czym świadczy również godło państwowe, na frontowej ścianie budynku dworca, z epoki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (orzeł wciąż jest bez korony).

Mekka dla awanturników

Dworzec w Ząbkowicach wygląda nieco lepiej niż ten w Gołonogu, można tutaj na szczęście kupić bilet, bo jest czynna kasa. Ale na tym kończą się jego plusy.

- Strach przejść w pobliżu dworca wieczorem, bo na peronie spotyka się pełno młodzieży. Mały problem byłby wtedy, gdyby pili i nic więcej nie robili. Niestety wybijają szyby, awanturują się. budynek dworca wygląda nieciekawie - mówi Iwona Binska. - Tak tutaj jest od lat, odkąd sprowadziliśmy się na pobliskie osiedle 6 lat temu.

Sebastian Reńca - POLSKA Dziennik Zachodni

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/w ... 88282.html

Ząbkowice

Gołonóg

Strona 3 z 6 • Wyszukano 276 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6

0000_menu