ďťż
[Województwo Śląskie] Budownictwo mieszkaniowe



jacek_t83 - Pią Maj 26, 2006 5:54 pm


Co zrobić z blokowiskami?


Osiedle Paderewskiego w Katowicach jest pozytywnym przykładem transformacji blokowiska
fot. Bartosz Wrześniowski/AG

Michał Stangel 26-05-2006 , ostatnia aktualizacja 26-05-2006 14:51

Bloki z wielkiej płyty miały być rozwiązaniem problemów mieszkaniowych PRL-u. Nowoczesne, wygodne i słoneczne mieszkania dla każdego. Dziś mieszkańcy blokowisk marzą o wyprowadzce. Co zrobić z wielką płytą?

Na szczęście dla budownictwa mieszkaniowego dziś nie decydują o nim normy i programy rządowe, ale rynek i indywidualne preferencje. Jedni wolą mieszkać w domku pod miastem, inni w centrum, gdzie czują "tętniące życie miasta". Jedni wolą przestronne kamienice z charakterem, inni mieszkania nowoczesne i praktyczne. Wybór mieszkania jest kompromisem, wypadkową różnych zalet i wad mieszkania, przede wszystkim zaś możliwości finansowych. I w tym kontekście należy postrzegać bloki. Nie będą one idealnym mieszkaniem marzeń. Ale wiele cech, jak bliskość miejsca pracy, parku, nasłonecznienie itp. może stanowić o ich atrakcyjności. Choć w zasadzie nie jestem fanem bloków, to gdy idę w Gliwicach na basen na ulicy Warszawskiej, myślę sobie, jak miło byłoby mieszkać w bloku naprzeciwko i móc przychodzić popływać na drugą stronę ulicy. Dla rodziny z dwójką dzieci o przeciętnych dochodach czteropokojowe mieszkanie w bloku będzie pewnie lepsze niż przestronne dwupokojowe mieszkanie w kamienicy o takim samym metrażu.

Rewitalizujmy!

Aktualnym tematem w Polsce staje się rewitalizacja. Aby dokonać pozytywnych zmian w centrum miasta czy dzielnicy, potrzebne jest podejście całościowe. Taka zintegrowana rewitalizacja może uczynić dzielnicę bardziej atrakcyjną dla mieszkańców i ściągnąć przedsiębiorców oraz stymulować pozytywne zmiany. Jak rewitalizować blokowiska? W bogatych krajach europejskich blokowiska, znajdujące się w atrakcyjnych lokalizacjach, wyburza się i na ich miejsce buduje się nowe. W Niemczech wschodnich zrealizowano projekty przerabiania bloków na niższe budynki, a nawet na domki szeregowe. Choć nieraz skuteczne, były to często działania "propagandowe" i na pokaz, nieuzasadnione ekonomicznie.

Bloki mieszkaniowe mogą być jednak bardzo różne, a ich ocena zależy od ogólnego poziomu i zamożności społeczeństwa. W Polsce dręczonej problemami mieszkaniowymi trzeba je wykorzystać. Problemem blokowisk jest przede wszystkim fatalna jakość użytych materiałów. Dlatego niezbędna jest renowacja budynków, remonty, docieplenie elewacji, wymiana okien. Zapewnienie tych podstawowych standardów to podstawa do rewaloryzacji zdegradowanej dzielnicy. Ale to oczywiście nie wystarczy; nawet ocieplone bloki to wciąż blokowisko.

Przestrzeń blokowisk jest najczęściej nijaka, monotonna, natomiast cechą dobrej przestrzeni miejskiej jest koncentracja i przemieszanie funkcji: mieszkań, sklepów, usług. Oczywiście nie chodzi o to, by dzielnice mieszkaniowe na siłę zamieniać w śródmieścia, ale trzeba tworzyć małe "centra lokalne", które nadadzą charakter przestrzeni. Sklep, poczta, cukiernia, kawiarenka internetowa, plac zabaw dla dzieci, przystanek autobusowy, gdy są porozrzucane, nie dają takiego efektu, ale położone obok siebie, najlepiej razem z "kawałkiem" przestrzeni zielonej, tworzą osiedlowe "minicentrum", kawałek prawdziwej przestrzeni miejskiej, wokół którego może toczyć się codzienne życie.

Otwórzmy przestrzeń osiedli

Ważne są przestrzenie otwarte - ulice, place, skwery, place zabaw dla dzieci. Na szczęście blokowiska mają jej dość dużo, natomiast problemem jest jej jakość. Przestrzeń niczyja leży odłogiem, łatwiej ulega degradacji. Dlatego urbaniści podkreślają rolę tzw. przestrzeni pół publicznej i pół prywatnej. Przykłady zachodnie pokazują, że stworzenie atrakcyjnej przestrzeni między budynkami udaje się, gdy zostanie ona domknięta, przypisana danej grupie mieszkańców. Przykładowo, w udanej rewitalizacji osiedla Kidbrooke w Londynie niczyją przestrzeń podzielono tak, że tuż przy budynkach stworzono miniogródki dla mieszkańców parterów, a dalej atrakcyjne skwery, pagórki, trawniki i place zabaw dla dzieci - domknięte między blokami nie płotem, ale podłużnym budynkiem administracji i "klubu osiedlowego". Ideałem byłby system powiązanych przestrzeni zielonych zagospodarowanych tak, by służyły one różnym potrzebom mieszkańców - od spokojnych spacerów dla ludzi starszych, przez place zabaw dla dzieci, po możliwość rekreacji i uprawiania sportów, itd. Poprawa jakości przestrzeni publicznej jest zdecydowanie łatwiejsza niż wyburzenia i budowa nowych budynków i może być wizytówką przemian. Do poprawy stanu przestrzeni przyczyniają się też elementy wyposażenia, tzw. mała architektura - ławki, kwietniki, oświetlenie.

Ważne jest, by włączać mieszkańców tak, by mieli oni poczucie, że są brani pod uwagę i mają wpływ na to, co się dzieje w ich osiedlu. W rewitalizacji zdegradowanego osiedla w Tilbury w Anglii proces transformacji rozpoczęto od poszukiwań lokalnej tożsamości mieszkańców. Okazało się, że wielu z nich hoduje kucyki i proces rewitalizacji rozpoczęto od "procesji" z końmi i dziećmi przebranymi za kucyki z osiedla pod ratusz. To niecodzienne wydarzenie, zaaranżowane przez grupę młodych architektów, było dla mieszkańców impulsem i pretekstem do rozmów na temat rewitalizacji dzielnicy, zaangażowania mieszkańców. Wydaje się, że dzisiaj pewne możliwości zawiązywania się społeczności i prowadzenia dyskusji i partycypacji społecznej tkwią w internecie - wszak fora internetowe, czaty i blogi są swego rodzaju przestrzenią publiczną.

Pierwsze sukcesy, czyli osiedle Paderewskiego

Pozytywnym przykładem transformacji blokowiska jest osiedle Paderewskiego w Katowicach. Przez ostatnich kilka lat osiedle dogęszcza się, stając się fragmentem miasta; powstają tu zarówno usługi lokalne, osiedlowe, jak i ogólnomiejskie: banki, biblioteka czy nowy sąd. Osiedle położone jest niedaleko centrum miasta; jest dobrze skomunikowane, ostatnio także dzięki autostradzie. Przestrzenie zielone między budynkami są dobrze utrzymane, a w pobliżu znajduje się Dolina Trzech Stawów, będąca atrakcyjnym miejscem do rekreacji. Także same budynki są modernizowane i dobrze utrzymane. Wydaje się, że pomaga tu też to, że wewnątrz budynków wyodrębnione są "półprywatne" przestrzenie wejściowe; wspólne dla kilku mieszkań. Wszystko to powoduje, że osiedle Paderewskiego, mimo iż składa się z bloków, jest atrakcyjnym miejscem do życia w Katowicach i może być przykładem pozytywnej transformacji.

Autor (rocznik 1977) jest architektem, urbanistą, doktorantem na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Pisze doktorat na temat technologii informatycznych w procesach rewitalizacji miast. W latach 2004-2005 pracował w firmie urbanistycznej EDAW w Londynie i przebywał na stypendium Fulbrighta w MIT w Bostonie

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35055,3373183.html




Darkat - Sob Maj 27, 2006 4:44 am
zobaczymy co mieszkańcy powiedzą na temat budowy ulicy pomiędzy Francuską a Graniczną czy drogi serwisowej A4 Już widzę jak będą z pasją interesować się problemami całego miasta a nietylko własnym osiedlem Co do tego zagęszczania to zgadzam się i cieszę się z realizacji choćby sądu i wcześniejszych obiektów. Bo to oznacza że śródmieście będzie płynnie przechodzić w kierunku osiedla którego sam twórca nazwał nieporozumieniem i pomyłką życia



salutuj - Sob Maj 27, 2006 7:02 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



oio154 - Czw Cze 01, 2006 7:49 am
Osiedle Paderewskiego w Katowicach jest pozytywnym przykładem transformacji blokowiska




Osek - Czw Cze 01, 2006 8:47 am
apropo tego zdjęcia. Czy tam jest dom prasy z naszegp pl. "zwanego rynkiem" ?

co do paderewy, to faktycznie tez nie zauważyłem jakiś zmian. To osiedle ma po prostu dobre położenie i na tym bazuje. Jest w Katowicach kilka osiedli, które powszechnie są uważane za mniej atrakcyjne, choć wszsytko inne poza lokalizacją mają lepsze. Mnie sie to osiedle wręcz nie podoba, szczególnie jesli chodzi o estetykę budynków i urbanistykę osiedla jak i jego zagospodarowanie.



jacek_t83 - Czw Cze 01, 2006 9:22 am

apropo tego zdjęcia. Czy tam jest dom prasy z naszegp pl. "zwanego rynkiem" ?

co do paderewy, to faktycznie tez nie zauważyłem jakiś zmian. To osiedle ma po prostu dobre położenie i na tym bazuje. Jest w Katowicach kilka osiedli, które powszechnie są uważane za mniej atrakcyjne, choć wszsytko inne poza lokalizacją mają lepsze. Mnie sie to osiedle wręcz nie podoba, szczególnie jesli chodzi o estetykę budynków i urbanistykę osiedla jak i jego zagospodarowanie.

hehe, o to samo chcialem zapytac



d-8 - Czw Cze 01, 2006 6:31 pm
to chyba byle NRD na tej fotce...



salutuj - Czw Cze 01, 2006 7:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



oio154 - Pią Cze 02, 2006 7:35 am

to chyba byle NRD na tej fotce...
Berlin.



Kris - Nie Cze 25, 2006 9:42 pm


Niedziela, 25 czerwca 2006

Seria usterek w katowickim TBS-ie



Lucyna Gaik pokazuje jak woda z kaloryfera rozpuściła klej pod wykładziną. Wcześniej za kaloryferem kryło się rozwiązanie zagadki: dlaczego lampa nie świeci
Fot. Marta Błażejowska / AG

Przemysław Jedlecki 25-06-2006 , ostatnia aktualizacja 25-06-2006 21:38

Pani Lucyna wystarała się dla chorej matki o mieszkanie w Katowickim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. Dziś tego żałuje. - Usterka goni usterkę. Żeby świeciły lampy, trzeba było połączyć kable ukryte za kaloryferem - narzeka.

Lucyna Gaik, nauczycielka muzyki z Jaworzna, codziennie przyjeżdża do Katowic, by doglądać 86-letniej mamy. By chora na alzheimera kobieta miała godne warunki, wystarała się dla mamy o pokój z kuchnią na parterze budynku KTBS przy ul. Krasińskiego 14.

Dwa lata temu dostał on wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie "Budowa Roku". Dziś opłaty za pokój z ciemną kuchnią, do której wchodzi się wprost z klatki schodowej, wynoszą ok. 460 zł miesięcznie.

- Żałuję, że mama tu mieszka. Usterka goni usterkę. Zaczęło się od okien, które były źle wyregulowane. Trzeba było też wymienić w nich szyby - narzeka. O założenie lamp w pokoju poprosiła elektryka z budowy. - Gdy skończył, okazało się, że nie świecą. Jakimś cudem wpadł na to, że za kaloryferem jest otwór z kablami. Połączył je i wszystko działało, ale najpierw trzeba było zdjąć kaloryfer - opowiada.

Potem było jeszcze gorzej. Z kaloryfera lała się woda, na ścianach pokoju pojawiła się wilgoć. Ostatnio odkleiła się wykładzina koło okna. - Woda, która lała się z kaloryfera, rozpuściła klej. Teraz czekam, aż wszystko wyschnie i przykleją to znowu. Mamę zabrałam do siebie, bo w takich warunkach nie mogę jej zostawić - dodaje Gaik.

Stanisław Matuszczyk, prezes KTBS-u, jest zaskoczony, że ktoś skarży się na stan budynku. - Niedawno był tam obchód i prawie każdy był szczęśliwy. Nie widzę powodu do pretensji. Może jakaś rurka strzeliła, ale nie ma rzeczy bezawaryjnych. Jestem gotów na konfrontację z tą panią - mówi.



MarcoPolo - Wto Lip 04, 2006 4:20 pm



Oaza" kontrowersji"

Bez krawężników, chodników, schodów, ciasnych wind i dziwnych spojrzeń. Tego chcĹĄ niepełnosprawni z Katowic i mówiĹĄ, że wiedzĹĄ jak osiĹĄgnĹĄć swój cel. Sposobem na lepsze życie ma być Oaza - kontrowersyjne osiedle wybudowane na skraju miasta.

Kontrowersyjne osiedle



PrzepustkĹĄ będzie tam wózek inwalidzki, a samo osiedle ma być postawione tak, by nie trzeba było z niego w ogóle wychodzić. No właÂśnie - to co jedni nazywajĹĄ oazĹĄ, drudzy okreÂślajĹĄ gettem. O kontrowersyjnym projekcie, któremu coraz bliżej do realizacji Na papierze i w marzeniach. Oaza - tak nazywać ma się osiedle - ma być szansĹĄ na normalnoÂść. Sto mieszkań na dziesięciu hektarach gruntu. Z dala od miejskiego życia, z dala od obcych. Sami sobie i sami dla siebie. To rodzi skrajnie różne komentarze. Inwestycja ma kosztować dwadzieÂścia milionów złotych a komitet budowy pieniędzy szukać będzie w unii europejskiej, miejskich magistratach, urzędzie marszałkowskim czy państwowym funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Chcieli by oaza powstała tu – na katowickiej Mrówczej Górce. Tu jednak nie powstanie Biurokracja zatrzymała ich w katowickim magistracie ale przygotowujĹĄ już nowe wnioski. Nie wszystkie argumenty przekonujĹĄ jednak włodarzy miasta A osiedle to market, przedszkole, kaplica, przychodnia i coÂś dla ducha. Kuba ma 10 lat. Jego tata marzy o takiej przyszłoÂści dla syna Alienacja, separacja, wyobcowanie - zagrożenia wyliczajĹĄ osoby poÂśrednio zwiĹĄzane z tym Âśrodowiskiem Nie ma jeszcze kamienia węgielnego, nawet miejsca czy daty rozpoczęcia inwestycji, na stronie komitetu sĹĄ już za to wnioski mieszkaniowe. "Kto chodzi - niech w tej sprawie milczy" - tak brzmi motto jakie niepełnosprawni obrali dla projektu Oaza i trudno odmówić temu racji.
Autorka: Brygida Forsztęga

http://ww6.tvp.pl/2858,20060703364449.strona



absinth - Wto Lip 04, 2006 5:04 pm
srednio do mnie trafia taki pomysl zeby niepelnosprawnych wyizolowac gdzies na obrzezach...

nie za bardzo wiem czemu to ma sluzyc

raczej starajmy sie zmienic centra miast. bez tych kuriozalnych podwojnych kraweznikow niz budowac jakies getta, bo takie skojarzenie jest jakos automatyczne w tym przypadku



macu - Śro Lip 05, 2006 6:52 am
Różnica polega na tym, że pomysłodawcami Oazy są sami niepełnosprawni, nie ma więc mowy o dyskryminacji, na co powołują się przeciwnicy przedsięwzięcia. Służyć to ma temu, żeby ci ludzie dobrze się czuli. Żeby żyć w przyjaznym otoczeniu, wśród podobnych sobie i rozumiejących swoje problemy ludzi. To bardzo dobry cel, prawda?
Nie wiem komu miałoby to przeszkadzać. A miasta trzeba dostosowywać swoją drogą.



salutuj - Śro Lip 05, 2006 7:13 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Kris - Pon Lip 17, 2006 8:48 pm


W kolejce po mieszkania Dombudu

Anna Malinowska17-07-2006, ostatnia aktualizacja 17-07-2006 21:48

Korytarze katowickiej spółki TBS Dombud od soboty okupują przyszli lokatorzy. Nie dla każdego wystarczy mieszkań, obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy.


Przed gabinetem prezesa Dombudu czeka tłum chętnych na mieszkania

Dombud ogłosił radosną nowinę: buduje domy TBS-u przy ul. Jesionowej w Katowicach. Szansa dla rodzin, których nie stać na własne mieszkanie. Wystarczy wpłacić niewielką kaucję, a potem za metr kwadratowy płaci się około 7 zł czynszu. Opłata czynszowa rośnie wraz z dochodami lokatora.

Już rok temu Dombud zapytał, czy są chętni na takie mieszkania. Zrobił zapisy, rozdał plany przyszłych lokali i kazał czekać. Teraz zawiadomił, że czas podpisać umowę, a za rok można się będzie już wprowadzać. Sekretarki zaprosiły do Dombudu 80 rodzin - wszystkie, które chciały mieszkać przy Jesionowej. Kłopot w tym, że firma obiecała też mieszkania własnym pracownikom i dla wszystkich chętnych lokali na pewno nie starczy. Kto pierwszy podpisze umowę, będzie się mógł cieszyć własnym kątem.

Dlatego przed drzwiami prezesa Dombudu tłok. Obowiązuje lista i nikt poza kolejką do niego nie wejdzie. Nerwowo, ludzie pilnują i skarżą się.

Henryka Kluczna z Będzina: - Miałam dostać 47 m kw. Nie chciałam więcej, bo nie stać mnie na czynsz. Kazano mi spokojnie czekać. Kilka dni temu wyjechałam na wczasy do Kołobrzegu. Zadzwonili z Dombudu. Miałam przygotować 2 tys. zł, dowód osobisty i jak najszybciej przyjechać podpisać umowę. Rzuciłam wszystko i jestem! Tylko po co? Żeby dowiedzieć się, że mieszkań już nie ma!?

Katarzyna (nazwiska nie poda, bo nie chce podpaść Dombudowi): - Jak się dowiedziałam, że dostanę mieszkanie, poczułam, jakby mi skrzydła urosły. Teraz mi opadły. Będę musiała przełożyć datę ślubu.

Andrzej Nowiński, prezes zarządu spółki, cieszy się, że Dombud rusza z nową inwestycją. - Skończyły się czasy PRL-u i spółdzielni mieszkaniowych, a ludziom wciąż wydaje się, że im się należy. Żadna z osób, która stoi w korytarzu, nie ma z nami podpisanej umowy, nie może więc mieć jakichkolwiek roszczeń.

Prezes nie potrafił nam jednak wyjaśnić, dlaczego o możliwości podpisania umowy poinformowano za dużą liczbę osób. Nikt ich za to nie przeprosił.

Osoby czekające w kolejce chcą wiedzieć, dla ilu wystarczy mieszkań i jak długo będą jeszcze musiały czekać. - Przyjmują średnio jedną osobę na godzinę, a pracują tylko do godz. 15.00. Zaproponowaliśmy więc prezesowi, żeby przedłużył godziny pracy swoich urzędników. Złożyliśmy się nawet na nadgodziny tych pracowników, chcieliśmy im zapłacić, ale prezes się nie zgodził - mówią przedstawiciele komitetu kolejkowego. Do Dombudu będą musieli przychodzić do skutku.



absinth - Pon Lip 17, 2006 9:05 pm



W kolejce po mieszkania Dombudu

Anna Malinowska17-07-2006, ostatnia aktualizacja 17-07-2006 21:48

Korytarze katowickiej spółki TBS Dombud od soboty okupują przyszli lokatorzy. Nie dla każdego wystarczy mieszkań, obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy.


Przed gabinetem prezesa Dombudu czeka tłum chętnych na mieszkania

Dombud ogłosił radosną nowinę: buduje domy TBS-u przy ul. Jesionowej w Katowicach. Szansa dla rodzin, których nie stać na własne mieszkanie. Wystarczy wpłacić niewielką kaucję, a potem za metr kwadratowy płaci się około 7 zł czynszu. Opłata czynszowa rośnie wraz z dochodami lokatora.

Już rok temu Dombud zapytał, czy są chętni na takie mieszkania. Zrobił zapisy, rozdał plany przyszłych lokali i kazał czekać. Teraz zawiadomił, że czas podpisać umowę, a za rok można się będzie już wprowadzać. Sekretarki zaprosiły do Dombudu 80 rodzin - wszystkie, które chciały mieszkać przy Jesionowej. Kłopot w tym, że firma obiecała też mieszkania własnym pracownikom i dla wszystkich chętnych lokali na pewno nie starczy. Kto pierwszy podpisze umowę, będzie się mógł cieszyć własnym kątem.

Dlatego przed drzwiami prezesa Dombudu tłok. Obowiązuje lista i nikt poza kolejką do niego nie wejdzie. Nerwowo, ludzie pilnują i skarżą się.

Henryka Kluczna z Będzina: - Miałam dostać 47 m kw. Nie chciałam więcej, bo nie stać mnie na czynsz. Kazano mi spokojnie czekać. Kilka dni temu wyjechałam na wczasy do Kołobrzegu. Zadzwonili z Dombudu. Miałam przygotować 2 tys. zł, dowód osobisty i jak najszybciej przyjechać podpisać umowę. Rzuciłam wszystko i jestem! Tylko po co? Żeby dowiedzieć się, że mieszkań już nie ma!?

Katarzyna (nazwiska nie poda, bo nie chce podpaść Dombudowi): - Jak się dowiedziałam, że dostanę mieszkanie, poczułam, jakby mi skrzydła urosły. Teraz mi opadły. Będę musiała przełożyć datę ślubu.

Andrzej Nowiński, prezes zarządu spółki, cieszy się, że Dombud rusza z nową inwestycją. - Skończyły się czasy PRL-u i spółdzielni mieszkaniowych, a ludziom wciąż wydaje się, że im się należy. Żadna z osób, która stoi w korytarzu, nie ma z nami podpisanej umowy, nie może więc mieć jakichkolwiek roszczeń.

Prezes nie potrafił nam jednak wyjaśnić, dlaczego o możliwości podpisania umowy poinformowano za dużą liczbę osób. Nikt ich za to nie przeprosił.

Osoby czekające w kolejce chcą wiedzieć, dla ilu wystarczy mieszkań i jak długo będą jeszcze musiały czekać. - Przyjmują średnio jedną osobę na godzinę, a pracują tylko do godz. 15.00. Zaproponowaliśmy więc prezesowi, żeby przedłużył godziny pracy swoich urzędników. Złożyliśmy się nawet na nadgodziny tych pracowników, chcieliśmy im zapłacić, ale prezes się nie zgodził - mówią przedstawiciele komitetu kolejkowego. Do Dombudu będą musieli przychodzić do skutku.


hmmm nawet nie wiedzialem ze na Jesionowej beda cos budowac
chyba ze sprawdza sie ta plotka ze ten niedokonczony biurowiec maja przejksztalcic na mieszkaniowke



Kris - Pon Lip 17, 2006 9:15 pm
też tak pomyślałem



Iluminator - Wto Lip 18, 2006 7:31 am
Bo 5 ostatnich pięter, była przewidziana na mieszkaniówke. Miały tam być apartamenty.



Andrzej - Śro Lip 19, 2006 5:02 pm
czy ktos z was moglby potwierdzic lub zdementowac informacje jakoby prawo budowlane nie zezwalalo na budowanie budynkow mieszkalnych wyzszych niz 17 pieter?

z taka informacja spotkalem sie kiedys przy okazji budowy 2 nowych kukurydz na 1000 leciu i podobno dlatego maja one tylko 17 pieter a nie 26 jak te pozostale

dziwne to bo biurowce i hotele moga miec nawet po kilkadziesiat pieter



MarcoPolo - Śro Lip 19, 2006 5:15 pm
No to 17 mieszkaniowki a dalsze 30 na hotele i restauracje.



DivinaCommedia - Śro Lip 19, 2006 6:11 pm




Oaza" kontrowersji"

Bez krawężników, chodników, schodów, ciasnych wind i dziwnych spojrzeń. Tego chcĹĄ niepełnosprawni z Katowic i mówiĹĄ, że wiedzĹĄ jak osiĹĄgnĹĄć swój cel. Sposobem na lepsze życie ma być Oaza - kontrowersyjne osiedle wybudowane na skraju miasta.

Kontrowersyjne osiedle



PrzepustkĹĄ będzie tam wózek inwalidzki, a samo osiedle ma być postawione tak, by nie trzeba było z niego w ogóle wychodzić. No właÂśnie - to co jedni nazywajĹĄ oazĹĄ, drudzy okreÂślajĹĄ gettem. O kontrowersyjnym projekcie, któremu coraz bliżej do realizacji Na papierze i w marzeniach. Oaza - tak nazywać ma się osiedle - ma być szansĹĄ na normalnoÂść. Sto mieszkań na dziesięciu hektarach gruntu. Z dala od miejskiego życia, z dala od obcych. Sami sobie i sami dla siebie. To rodzi skrajnie różne komentarze. Inwestycja ma kosztować dwadzieÂścia milionów złotych a komitet budowy pieniędzy szukać będzie w unii europejskiej, miejskich magistratach, urzędzie marszałkowskim czy państwowym funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Chcieli by oaza powstała tu – na katowickiej Mrówczej Górce. Tu jednak nie powstanie Biurokracja zatrzymała ich w katowickim magistracie ale przygotowujĹĄ już nowe wnioski. Nie wszystkie argumenty przekonujĹĄ jednak włodarzy miasta A osiedle to market, przedszkole, kaplica, przychodnia i coÂś dla ducha. Kuba ma 10 lat. Jego tata marzy o takiej przyszłoÂści dla syna Alienacja, separacja, wyobcowanie - zagrożenia wyliczajĹĄ osoby poÂśrednio zwiĹĄzane z tym Âśrodowiskiem Nie ma jeszcze kamienia węgielnego, nawet miejsca czy daty rozpoczęcia inwestycji, na stronie komitetu sĹĄ już za to wnioski mieszkaniowe. "Kto chodzi - niech w tej sprawie milczy" - tak brzmi motto jakie niepełnosprawni obrali dla projektu Oaza i trudno odmówić temu racji.
Autorka: Brygida Forsztęga

http://ww6.tvp.pl/2858,20060703364449.strona


Niestety tego typu oazy są dla niepełnosprawnych z wyższych klas społecznych. Każdy wie, ze zazwyczaj renta inwalidzka jest bardzo malutka i zwykłemu osobnikowi spoza elitki nie będzie dane na tekie osiedle nawet wjechać. Ponadto zgadzam się z przedmówcami, że nie ma dla mnie sensu budowa eksluzywnych gett (nawet na własne życzenie). jeśli chcemy tworzyć naród tolerancyjny nie możemy pozwolić na izolowanie mniejszości... A inny problem może tworzyć to, że jak już jiedyś (nie daj Boze) powstanie tego typy osiedle, to władze zrezygnują z tworzenia ułatwień dla niepełnosprawnych...



absinth - Śro Lip 19, 2006 8:47 pm

czy ktos z was moglby potwierdzic lub zdementowac informacje jakoby prawo budowlane nie zezwalalo na budowanie budynkow mieszkalnych wyzszych niz 17 pieter?

raczej w to watpie wystarczy wziac przyklad chocby z Warszawy gdzie powstal szkaradny bo szkaradny ale jednak 30 pietrowy aparatamentowiec Łucka City:


albo liczacy 28 kondygnacji inny apartamentowiec z Wawy czyli Babka Tower


teraz w Gdyni buduje sie z kolei Sea Towers ktory ma liczyc 36 pieter:





absinth - Wto Lip 25, 2006 12:45 pm
KSM buduje nowa mieszkaniowke



Zgodnie w zapowiedzianymi przez Zarząd KSM planami, Spółdzielnia prowadzi kilka zadań inwestycyjnych. Z ich aktualnym stanem zapoznawała się Komisja Inwestycyjno-Techniczna Rady Nadzorczej. „Wspólne Sprawy” towarzyszyły tej inspekcji
w trzech miejscach, na osiedlach Zawodzie, im. Zgrzebnioka i im. Ściegiennego. Komisji w składzie Witold Gościniewicz - przewodniczący Komisji Inwestycyjno-Technicznej RN, reprezentant os. „Gwiazdy”, Stanisław Bryliński - Członek RN, reprezentant os. im. J. Kukuczki, Jerzy Hetmańczyk - członek RN, reprezentant os. im. ks. Fr. Ścigały, towarzyszyli zastępca dyrektora KSM Waldemar Wojtasik oraz kierownicy poszczególnych budów i inspektorzy nadzoru - Kazimierz Kozior, Ryszard Twórz, Krzysztof Jatczak i Jacek Buszman.
Na osiedlu Zawodzie - powstanie zespół mieszkaniowy przy ul. Bohaterów Monte Cassino (teren byłej bazy PKS). Realizacja inwestycji (była ujęta już w planie 2005 r.) - przewiduje rozpoczęcie i prowadzenie robót kubaturowych jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego (budynek nr 1) - z efektem docelowym w połowie 2007 roku. Powstanie łącznie 40 mieszkań i 8 garaży. Finansowanie budowy - przejściowo z kredytu bankowego, a docelowo za środki własne przyszłych użytkowników. Członkom Komisji na wizualizacji okazano jak będzie wyglądał ten budynek.
Realizację budynku wielorodzinnego - 8 mieszkań i 8 garaży (w tym jeden lokal na parterze dla osoby niepełnosprawnej) - rozpoczęto na osiedlu im. Zgrzebnioka. Finał przewiduje sie na maj 2007 roku. Inwestycja jest wykonywana w standardzie developerskim. Finansowanie budowy ze środków własnych przyszłych użytkowników.
Natomiast na osiedlu Ściegiennego - na samym końcu ul. ul. Daszyńskiego rozpoczęto budowę zespołu mieszkaniowego - „Zielony zakątek”. Teren ten został nabyty przez Spółdzielnię w 2005 roku. W ramach zespołu przewiduje się realizację budynku wielorodzinnego (13 mieszkań w układzie �galeriowca”) - z terminem zakończenia realizacji w 2007 roku i 4 budynków jednorodzinnych - efekt 2006 roku. Inwestycja jest prowadzona w standardzie developerskim, a finansowanie budowy odbywa sie ze środków własnych przyszłych użytkowników.
Członkowie Komisji Inwestycyjno-Technicznicznej z zadowoleniem konstatowali właściwy postęp w pracach, które są na etapie zaawansowanych robót ziemnych. Najwięcej widać już na budowie domu z cegły na os. Zgrzebnioka.





tak ma wyglądać budynek przy ul Bohaterów Monte Cassino



Osek - Wto Lip 25, 2006 1:42 pm

hmmm nawet nie wiedzialem ze na Jesionowej beda cos budowac
chyba ze sprawdza sie ta plotka ze ten niedokonczony biurowiec maja przejksztalcic na mieszkaniowke


mowa tu jest o Jesionowej w Będzinie. Dombud buduje tam całkiem przyjemne osiedle domów trzy, albo czteropiętrowych na górkach małobądzkich. Kilka jest już oddanych do użytku no i znajomi tam mieszkają od jakiegoś czasu.



BART - Wto Lip 25, 2006 9:29 pm
Mieszkam po drugiej stronie Bohaterów Monte Cassino i prace ruszyly juz pelna para fundamenty wylane i stawiaja pierwsze sciany moze jutro sie tam przejde i zrobie pare zdjec to je pozniej wrzuce co do TBS tez na zawodziu to lwasnie sie konczy budowa pierwszego budynku na ulicy Marcinkowskiego zostalo tylko dokonczenie dachu ale to ni ekoniec inwestycji na zawodziu bo przy ulicy 1Maja ruszyla adaptacja dawnego budynku firmy transportowej na mieszkania razem z uslugami



BART - Śro Lip 26, 2006 8:47 am
Budynek 1 z kilku z tego co mi wiadomo przy ulicy Marcinkowskiego







A tutaj ta adaptacja budynku przy 1Maja obok osrodka sportowego SLOWIAN




A tutaj budynek przy Bohaterów Monte Cassino po odswierzeniu elewacji




absinth - Śro Lip 26, 2006 9:02 am
Dzieki za fotki BART

jakby sie cos tam dzialo to byloby milo gdybys nam tu wrzucal na forum co jakis czas nowe foty

a co do samej budowy to widac ze juz jest calkiem zaawansowana



nielott - Śro Lip 26, 2006 4:16 pm
Katowice: raport z pierwotnego rynku nieruchomości
Krzysztof Jurga



Szukasz nowego mieszkania albo domu, ale nie znasz naszego rynku nieruchomości? Sprawdziliśmy, gdzie powstaną nowe osiedla, ile będą kosztować w nich mieszkania i jakie panują mody w nieruchomościach na Śląsku

Budownictwo mieszkaniowe już dawno opuściło granice ścisłego centrum śląskich miast. Powód? Po prostu nie ma tam dla niego miejsca. Inwestorzy i klienci przeczesują plany zagospodarowania przestrzennego na najbliższe lata, żeby znaleźć dogodne dla siebie miejsce. A co zmieni się w naszym regionie?

Ożywią nieużytki

Katowice rozbudowują się wszędzie tam, gdzie osiedla graniczą z terenami otwartymi. W ten sposób na osiedlowej mapie stolicy Śląska coraz wyraźniej zaznaczają się Podlesie, Kostuchna i Zarzecze. Tutaj nadal dominować będą niska i średnia zabudowa. Centrum natomiast rozrośnie się w górę. - Tuż obok Silesia City Center powstanie wysokie osiedle Dębowe Tarasy. Rozbudowa czeka również teren od zachodniej części osiedla Kukuczki. Nowe mieszkania będą tu w średniej i wysokiej zabudowie - mówi Teresa Homan-Chanek z wydziału rozwoju miasta katowickiego magistratu.

Miasto planuje budować mieszkania przy ulicach Ceglanej i Koszykowej w Katowicach Murckach. Ożywić ma się również północna część Szopienic.

W Gliwicach natomiast nie do poznania zmieni się teren przy ulicy Kozielskiej w kierunku Brzezinki. Na polach pojawią się osiedla domków jednorodzinnych. - Podobne zmiany czekają Bojków, Żerniki i samą Brzezinkę - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik gliwickiego magistratu.

Władze Sosnowca postanowiły zająć się porzuconą południowo-wschodnią częścią miasta. Żeby teren stał się atrakcyjny dla inwestorów, powstanie tu kolektor zbierający ścieki z okolicy. - Uzbrojenie terenu ma przyciągnąć przedsiębiorców. Liczymy jednak także na klientów indywidualnych, bo mamy tu bardzo atrakcyjne ekologiczne tereny, ciekawe dla mieszkaniówki - mówi Rafał Rybak z biura informacji i promocji sosnowieckiego magistratu.

Władze Bielska-Białej odtwarzają plany zagospodarowania z 2003 roku. Najciekawiej zmienią się okolice ulic Cieszyńskiej, Dzwonkowej i Międzyrzeckiej. Powstanie tu niebawem nowoczesne minimiasteczko. Dominować będzie zabudowa jednorodzinna.

Na kolejne plany czyhają już deweloperzy.

Wybudują i założą spółdzielnię

Podstawowy minus zakupu mieszkania u dewelopera to bardzo często konieczność podjęcia decyzji na długo przed tym, jak pierwsza łopata zostanie wbita w ziemię. W trakcie budowy trzeba systematycznie spłacać raty. Nie musimy jednak się w nią zupełnie angażować. Co więcej, niektórzy inwestorzy biorą na siebie zarządzanie całym osiedlem po jego ukończeniu.

- Organizujemy wspólnoty dla każdego z naszych budynków z osobna. Zarządca upora się z wywozem śmieci, sprzątaniem, załatwi sprawę z wodociągami i energetyką. Zorganizujemy nawet sieć kablową i telefoniczną - zapewnia Katarzyna Stolarska z działu sprzedaży firmy Kombud, która realizuje budowę osiedla Balbina w Tychach.

Zarządzanie jednak nie jest darmowe i każdy mieszkaniec, który będzie należał do wspólnoty, zapłaci za to około 1,5 zł miesięcznie od metra kwadratowego, z czego 50 gr trafi do Kombudu.

Modnie i wygodnie w inteligentnym M

Dla tych, którzy nie mają głowy do zajmowania się swoim mieszkaniem, świetna opcja to inteligentny apartament. Spółka Millenium Inwestycje wybudowała w Katowicach Kostuchnie na osiedlu Bażantów "myślący" apartamentowiec. Wybranie odpowiedniego trybu z panelu sterowania sprawia, że np. po wyjściu do pracy apartament sam zamknie rolety, wyłączy ogrzewanie i oświetlenie. - Postanowiliśmy skorzystać z wzorców zachodnich i wybudować taki budynek u nas. To był strzał w dziesiątkę. Okazało się, że zapotrzebowanie na inteligentne apartamenty jest tak duże, że planujemy już budowę podobnych budynków - mówi Anna Boryczka z Millenium Inwestycje.

Sama rezerwacja apartamentu kosztuje 20 tys. zł. Chętnych jednak nie brakuje, bo oprócz inteligentnego mieszkania do dyspozycji mieszkańców są m.in. sauna, solarium, siłownia i kort.

Domek dla rodziny

Jeśli ktoś nie ma ochoty dzielić domowego życia z sąsiadami, może pieniądze zainwestować w dom. Na cenę działki wpływa podobnie jak w przypadku mieszkań przede wszystkim okolica. Im bliżej centrum miasta, tym drożej. I tak w Katowicach ceny działek wahają się średnio od 80 do 270 zł za m kw. Nieco taniej jest w Bielsku-Białej, Gliwicach i Sosnowcu. Średnia cena za metr kwadratowy mieści się tu w granicach 50-150 zł. W mniejszych miastach, m.in. w: Bieruniu, Jastrzębiu, Będzinie, Ochabach albo Cieszynie, atrakcyjną działkę pod zabudowę można znaleźć już za około 20 zł za m kw. Sama ziemia to jednak nie koniec wydatków. Metr kwadratowy domu u dewelopera kosztuje średnio 2 tys. zł. Agnieszka Karczewska z Wojkowic nie zastanawiała się jednak długo. - Dla młodej rodziny, jak moja, to spełnienie marzeń. Mieszkanie sprzedałam przez internet właściwie w trzy dni i kupiłam dom. Zapłaciłam 2227 zł za m kw. domu z garażem i białym montażem.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3509049.html



nielott - Śro Lip 26, 2006 9:45 pm
Używane cztery kąty


Ile trzeba zapłacić za używane mieszkanie na Śląsku i gdzie najlepiej je kupić? Sprawdziliśmy, jak wygląda rynek mieszkań używanych w naszym regionie.

Na wtórnym rynku mieszkaniowym zagrzmiało przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Ceny przed akcesją gwałtownie poszły w górę, a kiedy staliśmy się członkiem UE, zaczęły spadać. Od tego jednak czasu znowu systematycznie rosną. - Trzy lata temu za metr kwadratowy kawalerki na Śląsku trzeba było zapłacić średnio od 800 do 1300 zł. Teraz, jeśli ktoś za takie samo mieszkanie nie jest w stanie wydać co najmniej 1000 zł od metra, nie ma nawet po co tracić czasu na poszukiwania - mówi Henryk Wieczorek, pośrednik nieruchomości i rzeczoznawca majątkowy z Zabrza.

Co się sprzedaje

Mieszkania w granicach 50-80 tys. zł rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Za tę kwotę można kupić kawalerkę lub niewielkie M3 w centrum największych śląskich miast. Szymon Łada z Katowic zdecydował się na 35-metrowe, dwupokojowe mieszkanie na ulicy Cichej w Katowicach. - Mam stąd blisko do pracy, a do Silesia City Center mogę praktycznie chodzić w kapciach. Poza tym wydałem 60 tys. zł, a za podobny standard na Tysiącleciu albo Koszutce musiałbym zapłacić 10 a nawet 20 tys. zł. więcej - mówi.

Ile trzeba zapłacić

Na cenę jednego metra mieszkania wpływa wiele czynników. - Liczy się dzielnica, stan techniczny, standard i ułożenie względem stron świata. Nikt już nie chce mieszkać w molochach z wielkiej płyty, dlatego te mieszkania są najtańsze - wyjaśnia Grzegorz Bryda, pośrednik nieruchomości z kancelarii Renoma-Bryda w Katowicach.

W największych miastach regionu ceny kształtują się bardzo podobnie. Prawie 1,5 tys. zł trzeba wydać za metr kw. mieszkania w bloku, do remontu, w nieciekawej dzielnicy. Jeśli chcemy mieszkać w niewysokim, w miarę nowym budynku, niedaleko centrum, z terenami zielonymi w okolicy, musimy liczyć się z wydatkiem około 2,5 tys. zł od metra kw.

Dlatego osoby, które na własne cztery kąty chcą wydać w granicach 100 tys. zł, zamiast mieszkania częściej decydują się na dom do remontu z dala od centrum. - Taki dom na przykład w Tarnowskich Górach można kupić już za 90 tys. zł. Warto się nad tym zastanowić, bo inwestycja w ziemię po latach się zwraca. A do tego nie trzeba użerać się ze spółdzielnią - mówi Wieczorek.

Ekonomiczne, ale nie luksusowe

Pośrednicy zgodnie twierdzą, że klienci mają coraz wyższe wymagania. Najlepiej rozchodzą się mieszkania w czteropiętrowcach na pierwszych dwóch piętrach. Są one jednak nawet o 15 proc. droższe od reszty mieszkań w tym samym budynku. - Czteropiętrowe bloki nie mają wind. To podstawowy minus. Poza tym zwykle lokale na ostatnich kondygnacjach są blisko dachu, a to oznacza tylko jedno: zimą zimno, latem gorąco - wyjaśnia Wieczorek.

Duże znaczenie mają też okna, domofon i oddzielona od ubikacji łazienka. Ocieplenie ścian i drzwi budynku to również duży atut. Nie oznacza to jednak, że powodzeniem cieszą się mieszkania w pełni wyremontowane. Wręcz przeciwnie! - Nie każdy marzy na przykład o kabinie prysznicowej w łazience. Większość klientów chce wykonać własne remonty i po swojemu przygotować gniazdko - tłumaczy Wieczorek

Stare familoki ładniejsze od nowych

Zdaniem specjalistów śląska architektura wyróżnia się na tle kraju. - Cechuje ją przede wszystkim pragmatyzm i prostota. Wszystkie stare budynki są w pełni przemyślane i na swój sposób ciekawe - mówi Robert Konieczny, architekt z pracowni Promes Architekci w Rybniku.

Dobrze nasłonecznione mieszkania, odpowiednio zaprojektowane, często ze swoją funkcjonalnością mogą stawać w szranki z nowo powstałymi budynkami. - Są od początku do końca przemyślane pod kątem użyteczności. Inwestycje deweloperskie natomiast są zwykle zorientowane na zysk. Mieszkania przez to są katastrofalnie zaprojektowane - wyjaśnia Konieczny.

Stare familoki ciągle jednak nie najlepiej się kojarzą, dlatego nawet cena kilkanaście procent niższa od mieszkań w innym budownictwie nie jest wystarczająco zachęcająca.

W poszukiwaniu prestiżu

Cisza, bezpieczeństwo, dużo zieleni w okolicy i świetne połączenie z centrum to podstawowe atuty najdroższych dzielnic. W Katowicach nieprzerwanym uznaniem cieszy się Brynów i osławione osiedle Ptasie. - Bardzo chętnie klienci spoglądają też na osiedle Paderewskiego, Koszutkę, a nawet Tysiąclecie. Głównie ze względu na bliskość parków - przyznaje Bryda.

Astronomiczne sumy wydają również klienci, którzy chcą zamieszkać np. na Różance w Chorzowie. Podobnie - w okolicy ulic Korfantego, Kościuszki, Ziemowita w Gliwicach. Za prestiż trzeba jednak nierzadko zapłacić. Nawet 150 tys. zł za trzypokojowe mieszkanie.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3509875.html

Ciekawe są też różnice między Katowicami (np moim osiedlem - Witosa) i pobliskimi Kochłowicami czy Chorzowem... pare minut jazdy dalej a ceny już dużo niższe.



d-8 - Czw Lip 27, 2006 12:22 am
swietnie ze na Zawodziu tyle sie buduje! w ciagu ostatnich paru lat tak bardzo ta dzielnica sie zmienila. Dobre zmiany !

a jeszcze w latach 90-tych porownywano dwie dzielnice - Zawodzie i Zaleze - jako 'podobne' z wylegarnia przestepcow np na Cynkowej i w tych okolicach

tymczasem staje sie coraz bardziej przyjemnym miejscem do mieszkania.



BART - Czw Lip 27, 2006 7:37 am
Z tego co slyszalem to Cynkowa tez ma byc wyburzona i maja tam powstac kolejne TBS a wiec zniknie najmniej reprezentatywna ulica Zawodzia



Iluminator - Czw Lip 27, 2006 8:30 am

Z tego co slyszalem to Cynkowa tez ma byc wyburzona i maja tam powstac kolejne TBS a wiec zniknie najmniej reprezentatywna ulica Zawodzia

Oby. Na Cynkowej po 22 lepiej się nie pokazywać.



d-8 - Czw Lip 27, 2006 8:20 pm
tam sie lepiej w ogole nie pokazywac, bez wzgledu na godzine

a to ze maja burzyc cynkowa - to mnie zaskoczyliscie troche tym info.... a ciekawe gdzie sie podzieja dotychczasowi mieszkancy ?



MarcoPolo - Czw Lip 27, 2006 9:27 pm
A ja tam czesto bywalem i ok.



BART - Czw Lip 27, 2006 9:37 pm
Mam tam kolezanke i jej rodzice chcieli wymienic okna a w spoldzielni powiedzieli im ze nie ma takiej mozliwosc i zeby lepiej szukali nowych mieszkan a wiec jest to wiadomosc wiarygodna. Ale teraz tak naprawde strasznie nie jest jak kiedys naszczescie wiekszosc siedzi



maciek - Śro Sie 16, 2006 6:30 pm
Ponieważ to forum służy wymianie informacji postanowiłem przypomnieć pewną inwestycję w naszym cudownym mieście. Otóż zapewne znana Wam jest inwestycja o nazwie "Osiedle Zagajnik" spółki z.o.o. MK Inwestycje.

Inwestycja na wizualizacjach wygląda cudnie i pięknie. Ceny są zabijające niestety i wiem, że nie ma na to cudo chętnych. Ponoć są jakieś rezerwacje na mieszkania w apartamentowcu, ale nie ma chętnych na szeregowce i domy.

No cóż nie powinno to być dziwne skoro samo osiedle ma być cudne i piękne, ale ponoć w zimie, a zimy mamy coraz cięższe, nie da się dojechać, chyba że masz napęd na 4 koła.
Ale oczywiście to nie największy problem. Problemem są ceny, które są chyba nazbyt wygórowane.

Jestem ciekaw czym ta inwestycja się skończy.

P.S.
Nasz UM miał nastawiać się na budownictwo mieszkaniowe podczas, gdy ziemi w Katowicach brak pod budownictwo. Z tym, że każdy kto był w dzielnicach południowych wie, że miejsca jest tyle że dało by się wybudować drugie miasto nie wycinając żadnego drzewa. Kłania się brak planów zagospodarowania przestrzęnnego. Ale w zasadzie po co skoro budując dom na działce uzbrojonej prawie pół roku musisz biegać od urzędu do urzędu w naszym cudnym mieście żeby podpiąć kanalizację - przypadek znajomych z Piotrowic, którzy załamują już ręce a wodę wciąż biorą od sąsiada.



gregorex1 - Śro Sie 23, 2006 9:27 pm
Blok, w którym mieszkam w najbliższym czasie z powodu szkód górniczych ma być prostowany ( rektyfikowany pionowo według wykonawcy) Prace przy takim przedsięwzięciu polegają na

Okopaniu całego bloku do poziomu posadzki w najniższej kondygnacji

Wykuciu około 50 otworów o wym. około 60na 60 cm w miejscach gdzie biegną pionowe zbrojenia

Wycięciu zbrojeń pionowych

Dwustronne obłożenie całego budynku (wszystkich ścian nośnych) grubymi ceownikami połączonymi stalowym prętem o sr. Około 3 cm łączenie szyn, co około metr

W miejscu wykutych otworów od spodu szyn pospawana jest stalowa płyta taka sama stalowa płyta wmurowana jest w dół wykutego otworu

Miedzy płytami umieszcza się podwójną olejowa wysokociśnieniową poduszkę z materiału nie wiem, jakiego

No i jazda do góry

Wszystko fajnie tylko mnie w głowie rodzi się parę pytań

Czy zmiana kąta całego bloku do fundamentu nie zakłócą za bardzo środka ciężkości budowli?

Czy nie powstaną jakieś znaczące naprężenia w całości?

Generalnie czy taka operacja jest bezpieczna (wyprostowano już wprawdzie parę bloków na osiedlu, ale ja jestem niedowiarkiem) wspomnę jeszcze ze całość operacji wykonuje się przy zasiedleniu bloku. Tylko na jakis czas zostają odłączone media i winda. Może ktoś będzie cos wiedział w tej sprawie, bo ja mam mieszane uczucia do tej metody tym bardziej, że urządzenia do podnoszenia ( dwa kontenery jeden z pompa olejowa drugi ze sterownikiem poduszek) są z ZSRR jeszcze. CALA METODA RACZEJ CHYBA TEZ.

Nie wspomnę o tym ze wykucie tylu otworów w betonie trwa jakieś 6 tyg. po 8 godzin na 5 młotów udarowych ( na szczęście nie pneumatycznych, choć w innych blokach stosowano właśnie to urządzenie)

Mogę dosłać jeszcze zdjęcia opisujące technologie

Dodatkowo dodaje kilka przydatnych w tej kwestii linków

http://dziennik.dziennikbudowy.pl/Ekspr ... e&Count=10

http://www.muratorplus.pl/17055_1322.htm

http://www.mpl.com.pl/rektyfikacja/

http://www.przetargi.egospodarka.pl/586 ... 005_2.html

http://www.uzp.gov.pl/biulety/2005/252/252_8670.html

Proszę o odpowiedź czy taka metoda jest bezpieczna czy wolno tak zaawansowane prace budowlane przeprowadzać przy normalnej eksploatacji budynku mieszkalnego

Pozdrawiam i oczekuje na jakieś odpowiedzi na moje pytania

Pozdrawiam



SPUTNIK - Czw Sie 24, 2006 9:34 am
niestety , muszę Cię rozczarować , ale najprawdopodobniej żaden z forumowiczów nie dysponuje aż tak fachową wiedzą na ten temat

btw. w sumie można to przenieść do "ujka"



jacek_t83 - Czw Sie 24, 2006 10:57 am
Pisal juz o tym chyba Safin, i nawet dawal zdjecia tych silownikow, ktore prostuja budynek. Nie umite tylko znalezc, w ktrorym to bylo temacie



Safin - Czw Sie 24, 2006 11:37 pm
Witam
na stronce Witosa Team jest trochę info. Co do bezpieczeństwa, to przy kazdym prostowanym bloku jest tablica [ jak przy remoncie], tam można wyczytać kto odpowiada za kwestię bezpieczeństwa. Ten pierwszy wyprostowany, chyba to ossowskiego jak narazie stoi, i nawet sie takb ardzo nie chybacze, widac wanty trzymają wiec narazie można spać w miarę spokojnie. Zresztą ja dalej nawołuję by jeden zostwić taki zachwiany i rozreklamować go jak "Krzywy Blok na Witosa".

Jedyne co mnie zastanawia odnośnie bezpieczeństwa, to zabezpieczenie samych podnośników [ bo to że są z ZSRR to nic nie zmienia za bardzo, jest to sprzet jeśli sie nie myle ktorego uwaja tez w kopalniach]- na noc taki blok bedacy w trakcie prostowania jest zostawiany dosc mocno rozkopany, wszysktie rurki, zawory, wajchy i podnośniki są wyeksponowane. Przy naszym poziomie debilizmu żulowego, tylko czekam aż któremuś przyjdzie do głowy sprwadzenie, Twoich obaw; "Ciekawe co się stanie gdyi przekręcę te wszystkie zawory teraz...."

Zobaczymy. Ja na szczęście mieszkam w domku nie objętym strefą rażenia upadającego bloku



jacek_t83 - Pią Sie 25, 2006 6:12 am
co do debili zulowych, to kiedys ktos u mnie w bloku zakrecil glowny zawor wody i gazu. zeby go odkrecic trzeba bylo czekac 2 dni az wszyscy lokatorzy beda w domu



absinth - Pon Wrz 11, 2006 7:12 am
plotki o ktorych pisalem na forum maja swoje potwierdzenie w tym artykule:



Apartamenty zamiast biur

Data: 2006-09-04
Autor: Jarosław Orzeł

Niedaleko centrum Katowic powstaje luksusowy apartamentowiec. Zainteresowanie drogimi mieszkaniami jest całkiem spore

Charakterystyczny budynek, który kilka lat temu wyrósł przy ul. Jesionowej, od początku budził zainteresownie sąsiadów. Mówiło się, że inwestor - spółka Piasecki Investment - przeznaczy go na biura, ale mimo że wyglądał na zupełnie wykończony żadna firma nie zaczęła się nawet do niego wprowadzać. Zmieniali się za to kilkakrotnie właściciele zagadkowego 11-kondygnacyjnego budynku, który odkupywali kolejno KB Inwestycje i Reid sp. z o.o. Na początku 2006 roku pustym biurowcem zainteresowali się prywatni inwestorzy z Warszawy. Tak powstała spółka Green House Project, która 10 sierpnia sfinalizowała kontrakt i podjęła decyzję o zmianie przeznaczenia biurowca. - Postanowiliśmy, że większą część budynku będą zajmowały luksusowe apartamenty w amerykańskim stylu, a tylko na parter i pierwsze piętro będą mogły wprowadzić się firmy - mówi Paweł Kapera z GHP, który zapowiada, że będzie to pierwszy tak luksusowy apartamentowiec w Katowicach. - Inteligentny budynek z kontrolą dostępu, prywatnymi windami, ochroną i serwisem sprzątającym. Dodaje, że apartamenty można swobodnie aranżować do potrzeb przyszłych właścicieli. Luksusowe mieszkania, które standardowo mają od 80 do 130 mkw., mogą być np. łączone. Jeden z przyszłych właścicieli, a warto dodać, że już ok. 30 proc. powierzchni jest zarezerwowana, zażyczył sobie połączenia trzech apartamentów. Kapera nie chce zdradzić, ile będą kosztować mieszkania, informuje jedynie, że będą... bardzo drogie, a prace wykończeniowe potrwają do końca listopada. Również firmy, które chcą mieć w tym miejscu swoje biura, mogą też już rezerwować powierzchnię. Właściciel zapowiada jednak, że szansę na wynajem 4,8 tys. mkw. biur mają jedynie prestiżowe kancelarie prawne, banki i instytucje finansowe. 1,3 tys. mkw. apartamentów jest do dyspozycji klientów z zasobnym portfelem. Dlaczego atrakcyjnie położony budynek przez kilka lat stał niezagospodarowany? Zdaniem szefów Green House Project jego poprzedni właściciele nie mieli po prostu dobrego pomysłu na biurowiec i trafili na czas, w którym powierzchnie biurowe w Katowicach nie cieszyły się jeszcze tak dużym zainteresowaniem jak dziś.





MarcoPolo - Pon Wrz 11, 2006 8:35 am
Swietniackie info! Grunt to pomysly i elastyczne podejscie do sprawy.



Iluminator - Pon Wrz 11, 2006 3:19 pm
Świetne info. Miejsce jest wręcz idealne na apartamenty: bliskość centrum miasta, łatwy dojazd, prawie pod samym budynkiem park.



DivinaCommedia - Pon Wrz 11, 2006 3:37 pm
Bardzo pozytywna wiadomość. Apartamenty w katowicach.

Sama niedawno czytałam, że coraz większym powodzeniem na przykład w Łodzi cieszy się przekształcanie terenow i budynków pofabrycznych w eleganckie apartamentowce. U nas tez jest wiele tego typu budowli, a zainteresowanie jest olbrzymie. Jak mówił jesen z inwestorow podczas pierwszych trzech dni sprzedaży, właścicieli znalazło prawie 300 mieszkań tego typu. cena jest wysoka, jednak nie zawrotna. Koszt od 3 do 8 tysięcy złotych za metr. Wiadomo, że tego typu apartamenty są olbrzymie. Jednak trzeba zaznaczyc, że w Warszawie były one sprzedawane wraz z wyposazoną kuchnią i łazienką. Chcialabym, by powstało coś takiego właśnie w Katowicach. dzieki temu można zrobić użytek z kilku niszczejących budynkow...



Safin - Pon Wrz 11, 2006 4:15 pm

Inteligentny budynek z kontrolą dostępu, prywatnymi windami, ochroną i serwisem sprzątającym. Dodaje, że apartamenty można swobodnie aranżować do potrzeb przyszłych właścicieli.

jak ja lubie takie teksty!
Jak wogóle budynek może być inteligentny? Jeśli mnie dobrze uczyli, to jest to błąd w skladni logicznej zdania. Przedmiot nie moge być inteligentny. Moze być za to nowczesny.

Nowoczesne jednak, to były budynki które powstawały w kato w latach 20. [centralne lodówki, windy które były i wygodne i psuły się żadko, parkingi podziemne, dobra wentylacja, świente wykończenia materiałowe, itd. ]

ale i tak pozytywnie, że reanimują tego trupka.



salutuj - Pon Wrz 11, 2006 5:49 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



babaloo - Pon Wrz 11, 2006 8:08 pm
Super, że w końcu budynek będzie wykończony i wykorzystany. Mnie się on zresztą podoba architektonicznie - chociaż bardziej w realu niż na zdjęciach.



absinth - Pon Wrz 11, 2006 11:25 pm
imo budynek moze byc
no z wyjatkiem tej przeszklonej czesci klatki schodowej bodajze z ta zielona stolarka i ciemnym refleksem ale jak napisal Jacek cytujac Michejde ( w watku o Krk) powinno to zostac zeby stanowilo przyklad jak budowac nie nalezy



Safin - Pon Wrz 11, 2006 11:40 pm

Safin słyszałeś kiedyś o Sztucnej inteligencji?
Otóż słyszałem, nawet na egzaminie o tym jeden pisalem
Idąć za myślą wybitnych znawców semantyki oraz logiki, mozna stwierdzić iż:
Zestawienie "Sztuczna Inteligencja" zawiera w sobie błąd zwany oksymoronem, czyli jest to zestawienie wyrażeń lub wyrazów treściowo sprzecznych. Oczywiście opieram się na założeniu, gdzie słow "Inteligencja" może odnosić się tylko do podmiotów ożywionych[posiadających wolę i jako taki rozum] a słow "sztuczna" samo w sobie jest zaprzeczeniem właśnie owego życia...
o inteligencji: Inteligencja
o sztuczności:Sztuczność
no i na konieco owym oksymoronieSztuczna inteligencja



SPUTNIK - Pon Wrz 11, 2006 11:58 pm
Niee Safin , proszę ... To mi przypomina wykłady z semiotyki U.Ecco , które kiedyś wpadły mi w ręce . Postanowiłem ze przeczytam i przeczytałem , ale było to traumatyczne przeżycie



salutuj - Wto Wrz 12, 2006 8:06 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Wrz 15, 2006 4:56 pm
Katowice: Zaprojektowanie oraz wykonanie robót budowlanych dla inwestycji Przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe na Osiedlu Szarych Szeregów, Boya Żeleńskiego, Zawilców, Szałwiowej i Sezamkowej w Katowicach

Oficjalna nazwa i adres zamawiającego: Miasto Katowice,



d-8 - Sob Wrz 16, 2006 11:39 pm
to sa tereny na Kostuchnie ??



Tequila - Nie Wrz 17, 2006 8:04 am
Jako mieszkaniec tamtych okolic - tak to jest Kostuchna - powstaja jeszcze domki w okolicach ulic Barcelońskiej, Sępiej przygotowane sa działki przy Osiedlu Odrodzenia ulica Biedronek.



Tequila - Nie Wrz 17, 2006 6:20 pm
Osiedle na ulicy Tymiankowej:
Osiedle położone w południowej dzielnicy Katowic składające się z 25 budynków wolnostojących na obszarze 22,9 h, działki o powierzchni od 600 do 950 m&sup2. Zabudowa została stworzona estetycznie i funkcjonalnie w samym środku terenów leśnych, architektura została dopasowana do leśnego otoczenia, tworząc enklawę spokoju i bliski kontakt z otaczającą przyrodą.

Na osiedlu będą znajdowały się rezydencje o następujących metrażach:

* 155 m² z garażem jednostanowiskowym
* 181 m² z garażem dwustanowiskowym
* 182 m² z garażem dwustanowiskowym
* 233 m² z garażem dwustanowiskowym





STANDARD WYKOŃCZENIA TYMIANKOWA

1. Charakterystyka terenu.

* Osiedle „zamknięte” estetycznym ogrodzeniem drewnianym opartym na stalowych słupkach zapewnia bezpieczeństwo i intymność mieszkańców przy jednoczesnym zachowaniu kontakty z otaczającym lasem.
* Jeden wjazd na osiedle zamykany automatyczną bramą. Dla pieszych niezależna furtka. Wszystko pod nadzorem kamer z możliwością podglądu na ekranie monitora w Każdym z domów.
* Teren osiedla oświetlony własnymi latarniami.
* Działki przygotowane pod humusowanie.
* Komunikacja osiedlowa wraz z podjazdami i podejściami odbywa się po wybrukowanych traktach.
* Każda z działek ogrodzona indywidualnym płotkiem.
* Całe osiedle monitorowane inteligętnym systemem kamer, lub na życzenie klientów dozorowane przez strażników.

2. Charakterystyka budynków.

Konstrukcja tradycyjna;

* Fundamenty żelbetowe.
* Ściany z cegły ceramicznej.
* Stropy żelbetowe z wygłuszeniem akustycznym
* Konstrukcja dachu drewniana.
* Dach pokryty dachówką.
* Odwodnienie dachu systemowymi rynnami I rurami spustowymi PCV
* Stolarka okienna drewniana, szyby zespolone trzykomorowe o współczynniku przenikania ciepła k= 1.1 w.x.k./m2. Na parterze szyby antywłamaniowe P–4, dodatkowo od strony południowej i zachodniej szyby antisol.
* Elementy ślusarki malowane proszkowo.
* Elewacja pokryta samoczyszczącym się tynkiem silikonowym z akcentami kamienia i drewna.
* Schody wewnętrzne żelbetowe do własnego wykończenia.

Standard wnętrza;

* Ściany wykończone tynkiem gipsowym
* Łazienka i w.c. wykończone tynkiem cementowym,
* Stelaże geberit w łazienkach, przygotowane pod montaż systemów podtynkowych,
* Podłoża – wylewka zbrojona,
* Komin przystosowany do montaży kominka
* Zamontowany osprzęt elektryczny, (gniazdka i przełączniki)
* Piec dwufunkcyjny dający możliwość zarządzania temperaturą pomieszczeń oraz kontroli miesięcznych wydatków,
* Wydajne i estetyczne grzejniki płytowe wraz z zaworami termostatycznymi,
* Instalacje c.o. i wodne ukryte w warstwach podpodłogowych,
* W łazienkach i w.c. podejścia kanalizacyjne wykonane zgodnie z projektem budowlanym, bądź aranżacją klienta,
* Podejścia wodne pod urządzenia sanitarne wykonane zgodnie z projektem budowlanym, bądź aranżacją klienta,
* Instalacje elektryczne rozprowadzone zgodnie z projektem budowlanym, bądź aranżacją klienta,
* Drzwi wejściowe do budynków antywłamaniowe – atestowane,
* Instalacja telefoniczna, orurowanie dla TV kablowej, inetrnetowej
* Instalacja wideodomofonowa
* Instalacja alarmowa,
* Drzwi wejściowe drewniane antywłamaniowe atestowane
* Brama barażowa atestowana, ocieplona , segmentowa , sterowana pilotem.
* Tarasy wyłożone płytkami gress
* Balkony wyłożone płytkami - gress

3. Informacje ogólne;

Działki przygotowane pod humusowanie.
* Instalacja wodna zasilana z sieci miejskiej;
* Kanalizacja podłączona do sieci miejskiej;
* Instalacja elektryczna zasilana z sieci kablowej Zakładu Energetycznego;
* Zamontowane Liczniki ciepłej wody i zimnej
* P.B.FENIKS nie oferuje ościeżnic i drzwi wewnętrznych, oraz urządzeń sanitarnych i armatury,

Plan Osiedla"


http://www.pbfeniks.pl/inwtymiankowa.html



Safin - Nie Wrz 17, 2006 10:11 pm
gdzie to dokładnie ma powstać?
BTW: też jestem przeciwny osiedlom zamkniętym. Już lepiej by było jak by taka większa wspólnota miała dzielnicowego, [za ich pieniądze] co tak wogole nie jest zbyt nowym pomysłem.



Bula - Nie Wrz 17, 2006 11:59 pm
O, jak chcecie to mogę Wam porobić fotki czy jakieś info zapodać bo właśnie się tam buduje . Znaczy się moi rodzice. Niektóre budynki dochodzą już powoli do pierwszego sufitu, u mnie kończą fundamenty, ale niektóre jeszcze nietknięte. Lokalizacja dosyć ciekawa, z 2 stron będzie lasek w którym już widziałem rodzinkę dzików, sarnę i coś tam jeszcze.

EDIT: A znajduje się jadąc Szarych Szeregów w stronę Murcek, jak się zaczyna las to właściwie już tam.



maciek - Pon Wrz 18, 2006 6:18 am

O, jak chcecie to mogę Wam porobić fotki czy jakieś info zapodać bo właśnie się tam buduje . Znaczy się moi rodzice. Niektóre budynki dochodzą już powoli do pierwszego sufitu, u mnie kończą fundamenty, ale niektóre jeszcze nietknięte. Lokalizacja dosyć ciekawa, z 2 stron będzie lasek w którym już widziałem rodzinkę dzików, sarnę i coś tam jeszcze.

EDIT: A znajduje się jadąc Szarych Szeregów w stronę Murcek, jak się zaczyna las to właściwie już tam.


A Feniks zrobi tam tą Tymiankową, bo na razie wjeżdża się tam jak do lasu?



Bula - Pon Wrz 18, 2006 11:15 am
Początek Tymiankowej jest zrobiony bo tam już jakieś domu stoją. Potem rzeczywiście jeszcze przed lasem droga się kończy, ale oczywiście zrobią na koniec bo teraz to by się mijało z celem.



maciek - Pon Wrz 18, 2006 11:22 am

Początek Tymiankowej jest zrobiony bo tam już jakieś domu stoją. Potem rzeczywiście jeszcze przed lasem droga się kończy, ale oczywiście zrobią na koniec bo teraz to by się mijało z celem.

No jak początek Tymiankowej jest według Ciebie OK to ja nie mam pytań. Ja wjechałem na Tymiankową właśnie na początku. Tam dwa rowery miałyby problem się minąć

Zgadzam się jednak, że lokalizacja jest fajna właśnie pod taki typ zabudowy. To ciekawa okolica i na pewno będzie się tam fajnie mieszkało.

Bula, a nie macie problemów z deweloperem? Słyszałem, że Feniks dał bardzo ciała przy budowie osiedla szeregowców w Sosnowcu. Była to ponoć niezła gehenna dla klientów. Kobieta w Feniksie, kiedy z nią rozmawiałem i nawiązałem do tego osiedla w Sosnowcu zwaliła wszystko na kierownika budowy i zaznaczyła, że cyt. "ten Pan już u nas nie pracuje"



Bula - Pon Wrz 18, 2006 3:14 pm
No to chyba mówimy o innych "początkach". Ja mówię o tym w Kostuchnie i tam jest kawałek normalnej asfaltowej drogi, szerokości powiedzmy drogi osiedlowej. Bez problemu 2 auta się wyminą.

Z samym Feniksem problemów raczej nie ma, gorzej z ich projektantem, z którym niestety trzeba wszystko ustalać, na szczęście są też inni, nie z Feniksa . To raczej oni mają lekki problem z nami bo cały czas jeszcze kombinujemy z projektem, mimo, że budowa już leci, a w sumie to tyle tam pozmienialiśmy, że dom tylko trochę przypomina to co oni nam zaproponowali. Do tego przynajmniej raz w tygodniu jesteśmy na budowie (podobno jako jedyni) i dość często pojawia się też ojciec mojej mamy który jest budowlańcem i patrzy zarówno na projekty budowlane, jak i na to co robią, więc raczej nic nam nie umknie .



maciek - Pon Wrz 18, 2006 3:21 pm
No ja piszę o Kostuchnie. Fakt ten odcinek jest asfaltowy. No nie wiem, jak tam wjechałem to miałem wrażenie, że wjeżdżam do lasu i zaraz wpadnę na jakiegoś dzika, albo sarnę Oczywiście to jest zaleta tej lokalizacji ...Dodam jeszcze, że do samego miejsca budowy nie dojechałem bo się bałem jechać dalej Zakończyłem wycieczkę na poziomie takiej posesji z parterową willą - tj., zaraz za tą starszą zabudową.



Darkat - Pon Wrz 18, 2006 4:50 pm
Tak ta lokalizacja jest świetna dla tych którzy cenią ciszę, bliskość przyrody a jednocześnie bardzo dobre skomunikowanie z drogami wylotowymi.
Co do szerokości drogi tej asfaltowej to będzie wystarczająca dla tych mieszkańców wraz z tym osiedlem gdyż nic więcej już się tam nie zbuduje.



maciek - Pon Wrz 18, 2006 6:11 pm
Btw, a po ile tam jest 1 m^2 powierzchni i 1 m^2 działki ?



Bula - Pon Wrz 18, 2006 10:45 pm
Dzaiłka 250, a powierzchnia koło 2500.



maciek - Wto Wrz 19, 2006 4:25 am
Co do domu to ok, ale za działkę liczą sobie jak za zboże :| 2x więcej niż standardowo za ziemię w tym terenie!!



absinth - Wto Wrz 19, 2006 11:35 pm
a dzis ogladalem miaseczko Wilanów od zewnatrz i od srodka

wszedzie marmury trawertyn itp

skala nieporownywalna z naszym budownictwem mieszkaniowym przedewszystkim co do ilosci
ale lampy biora np z Tych



marianus - Śro Wrz 20, 2006 4:37 pm
w echu miasta znalazłem takie o to stwierdzenie iż "Mateusz Skowroński pełnomocnik prezydenta ds.inwestorów strategicznych zapewnia że miasto ma tereny pod inwestycje budowlane, ale raczej średniej wielkości. wysokich apartamentowców nie będzie się już budować, gdyż nie ma miejsca. . nie sądziłem że jesteśmy aż tak mocno zabudowani a tak w ogóle to artykuł ten opisuje budowlaną katowicką nędzę mieszkaniową.



babaloo - Śro Wrz 20, 2006 7:17 pm
To mnie zmarwtił Pan Mateusz Skowroński, bo może to świadczyć o tym, że rozprzestzreniająca się plotka o budowie wysokiego apartamentowca jest tylko pobożnym życzeniem.

Swoją drogą bardzo dziwna ta wypowiedź. Zwłaszcza to, że nie będzie się już budować wysokich apartamentowców Tak jakby jakieś już się wybudowało. A w sprawie ilości miejsca to już w ogóle. Tak jakby była mowa o jakimś innym mieście



marianus - Śro Wrz 20, 2006 7:39 pm
mnie też tekst zdziwił, bo myślałem że co jak co ale z miejscem to problemów nie będzie, więc myślałem że to innym mieście jest informacja, ale niestety sprawdziłem i pan Skowroński urzęduje w Katowicach.



absinth - Śro Wrz 20, 2006 7:56 pm

"Mateusz Skowroński pełnomocnik prezydenta ds.inwestorów strategicznych zapewnia że miasto ma tereny pod inwestycje budowlane, ale raczej średniej wielkości. wysokich apartamentowców nie będzie się już budować, gdyż nie ma miejsca. yyy nie rozumiem
to jest droche wbrew logice jak na tej reklamie bodajze Opla
wlasnie wtedy gdy nie ma miejsca buduje sie wzwyz
to tak jakby na Manhattanie stwierszono ze skoro juz nie ma miejsca to budujemy tylko niskie budynki



winn - Śro Wrz 20, 2006 8:02 pm
^^^ ukradles mi posta
to samo chcialem napisac



marianus - Śro Wrz 20, 2006 8:30 pm
mnie też tak się wydawało, ale widocznie magistrat ma inną filozofię. a tak w ogóle gdyby to był 1 kwietnia to ten tekst wziąłbym za dowcip. A tak poza tym to jest jeszcze wzmianka o pałacu ślubów, który najprawdopodobniej zostanie przeniesiony na plac wolności ale ok 2008 roku, gdyż w tej chwili trwa szacowanie kosztów całego przedsięwzięcia.. czyli jeszcze troche popodziwiamy obecny"pałac".



salutuj - Śro Wrz 20, 2006 9:26 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Iluminator - Czw Wrz 21, 2006 2:29 pm
Wystarczy, że znajdzie się duży inwestor, który będzie chciał zainwestować kasę i masto nie będzie mogło mu odmówić

Zobaczcie sobie przeykład Wrocławia: wchodzi inwestor z 400 mln dolarów i buduje apartamentowiec na 50 pięter. Gdyby u nas też się znalazł taki inwestor to też wybuduje, bo takim inwestycjom się nie odmawia.



MarcoPolo - Czw Wrz 21, 2006 2:45 pm
Salutuj masz racje, to wszystko tutaj jest zenujace. Potrzeba nam kogos takiego jak Dutkiewicz!



Tequila - Czw Wrz 21, 2006 6:09 pm

Salutuj masz racje, to wszystko tutaj jest zenujace. Potrzeba nam kogos takiego jak Dutkiewicz!

Juz niedługo ... juz niedługo ... mit Wrocławia padnie jak nic ...



maciek - Czw Wrz 21, 2006 6:14 pm

Salutuj masz racje, to wszystko tutaj jest zenujace. Potrzeba nam kogos takiego jak Dutkiewicz!

Juz niedługo ... juz niedługo ... mit Wrocławia padnie jak nic ...



Tequila - Czw Wrz 21, 2006 6:17 pm
Maciek - nie liczyłbym bym tam na kokosy - skoro bierze się ludzi po sp bo Wrocek nie ma specjalistów ;(



maciek - Czw Wrz 21, 2006 6:22 pm

Maciek - nie liczyłbym bym tam na kokosy - skoro bierze się ludzi po sp bo Wrocek nie ma specjalistów ;(

I nikt się kokosów nie spodziewa. Tu nie chodzi o to, że przyjdzie inwestor i da zarobić 3tys. na łąpkę komuś kto dokręca śrubki. Tu chodzi przede wszystkim o firmy satelity, które będą zarabiać i żyć dobrze kooperując z tak dużą fabryką. A robotnik jak był tak i będzie zawsze siłą fizyczną. Ale dlaczego miałby runąć "mit" Wrocławia, jeśli kiedykolwiek taki mit istniał, to dalej nie kumam :|

Wiesz to tak jak z TPSA, wszyscy pioczą na TPSA, ale to TPSA pozwoliło zbudować pozycję PROKOM, SPIN, COMPUTERLAND, INFOVIDE, WASKO, i jeszcze wielu, wielu innych. Duży może więcej. Duży daje pracę, ale przede wszystkim duży daje zarobić innym.



Tequila - Czw Wrz 21, 2006 6:24 pm

Maciek - nie liczyłbym bym tam na kokosy - skoro bierze się ludzi po sp bo Wrocek nie ma specjalistów ;(

I nikt się kokosów nie spodziewa. Tu nie chodzi o to, że przyjdzie inwestor i da zarobić 3tys. na łąpkę komuś kto dokręca śrubki. Tu chodzi przede wszystkim o firmy satelity, które będą zarabiać i żyć dobrze kooperując z tak dużą fabryką. A robotnik jak był tak i będzie zawsze siłą fizyczną. Ale dlaczego miałby runąć "mit" Wrocławia, jeśli kiedykolwiek taki mit istniał, to dalej nie kumam :|

Wiesz to tak jak z TPSA, wszyscy pioczą na TPSA, ale to TPSA pozwoliło zbudować pozycję PROKOM, SPIN, COMPUTERLAND, INFOVIDE, WASKO, i jeszcze wielu, wielu innych. Duży może więcej. Duży daje pracę, ale przede wszystkim duży daje zarobić innym.



absinth - Sob Wrz 23, 2006 11:25 am

"Mateusz Skowroński pełnomocnik prezydenta ds.inwestorów strategicznych zapewnia że miasto ma tereny pod inwestycje budowlane, ale raczej średniej wielkości. wysokich apartamentowców nie będzie się już budować, gdyż nie ma miejsca.

a teraz


Skarb Śląski buduje domy urzędnicze, jest ich jednak ciągle za mało, a parcel brak. Katowice powstały z małej osady górniczej, jest ciasno, parcele drogie, nie można rozsiadać się szeroko, trzeba zatem piąć się w górę.


czyli wiek XXI - wiekiem triumfu człowieka nad logika



Kris - Sob Wrz 23, 2006 12:41 pm
Niewiem, ale w ostatnich czasach często się słyszy takie wypowiedzi. A to "nie nasze kamienice", "wysokich apartamentowców nie będzie się już budować, gdyż nie ma miejsca" itd.
Szkoda, że takie głosy słyszą potencjalni inwestorzy i szukają inne miejsca. Bo skoro w Katowicach .."wysokich apartamentowców nie będzie się już budować, gdyż nie ma miejsca.", to nie ma się co pytać w UM.

Znalazłem taki tekst http://media.wp.pl/kat,51078,wid,8361695,wiadomosc.html?ticaid=12606 i się zastanawiam, po co skoro nie ma miejsca w Katowicach.



Katowice w Londynie

Katowice zaczęły myśleć o tym, jak aktywnie szukać inwestorów. Naszą nową bronią jest Mateusz Skowroński, pełnomocnik prezydenta ds. inwestorów strategicznych

Niedawno pisaliśmy, że miasto zamiast szukać inwestorów, czeka, aż sami się zgłoszą. Udział w targach i nowy pełnomocnik prezydenta ds. inwestorów strategicznych, to znak, że coś się zmienia.



Pierwszy krok

Mateusz Skowroński, 28--latek z Katowic. Skończył Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Na razie zajmuje „kącik” w biurze naczelnika Wydziału Rozwoju Miasta. Jego stanowisko jest „zalążkiem” centrum obsługi inwestorów, które w przyszłości ma powstać w Katowicach. Wcześniej dwa lata pracował w wydziale rozwoju miasta jako podinspektor. Teraz na jego głowie są przygotowania do Empeksu, jednych z największych międzynarodowych targów inwestycyjnych dla miast i firm z państw Europy Środkowo-Wschodniej, odbywających się w Londynie. Katowice jadą tam z porcją ulotek i płyt po kilkuletniej przerwie.

Pozyskiwanie inwestorów

Cudów nie będzie, choć w mieście obiecują niespodziankę. – Na razie nie zdradzimy o co chodzi, bo konkurencja jest czujna – mówi Mateusz Skowroński. Wiadomo tylko, że chcemy zerwać z wizerunkiem miasta przemysłu ciężkiego.

Nasze największe atuty: doskonałe skomunikowanie, wyższe uczelnie, dwa biurowce klasy A (Altus i Chorzowska 50). W ostatnim czasie zainwestowały u nas duże, nowoczesne firmy, w tym węgierski Tri Granit, właściciel Silesia City Center (koszt inwestycji to ok. 600 mln. zł). Czy to wystarczy, żeby przekonać inwestorów? – Po ostatnich targach w Warszawie udało nam się jednego pozyskać, finalizujemy rozmowy. Gdyby nas tam nie było, na pewno poszedłby do Krakowa – zapewnia Skowroński. W mieście jest jeszcze kilka terenów pod inwestycje. – Liczymy głównie na developerów i firmy z branży zaawansowanych technologii – mówi Skowroński.

wn



marianus - Sob Wrz 23, 2006 1:06 pm
to pewnie w tym Londynie zrobi furorę z tymi ulotkami. przyjamniej odbędzie darmową wycieczkę. Jak dla mnie to się skompromitował tą wypowiedzią o braku miejsca na wysokie budynki. chociaż pewnie odzwierciedla jego opinia zdanie magistratu a z takim podejściem to nie widzę jakoś realizacji tych ambinych inwestycji.



SPUTNIK - Sob Wrz 23, 2006 1:17 pm
ja myśłe ze to była kwestia ucięcia ewnych plotek , być moze się mylę.

To co naprawdę w tym artykule przeraza to fakt ze za pozyskiwanie inwestorów w Katowicach odpowiada jeden człowiek, którego powołano na to stanowisko raptem kilka miesięcy temu, podczas gdy we Wrocławiu i Poznaniu od kilku lat działają sepecjalne grupy specjalistów wyznaczone do obsługi potencjalnych inwestorów.

Jak dobry by nie był, to stanowczo za mało.



maciek - Sob Wrz 23, 2006 1:22 pm
Na tym zdjęciu wygląda jakby właśnie robił prezentację na uczelni w garniturze w którym zdawał maturę. Musi popracować najpierw nad sobą :| Może to niesprawiedliwe, ale dla miasta i potencjalnych rozmówców Pana Skowrońskiego jest to ważne.



Wit - Sob Wrz 23, 2006 1:24 pm
Trzeba chłopakowi pomóc....przynajmniej wysłać linka z adresem strony naszego forum....taka prasówka do porannej kawy



maciek - Sob Wrz 23, 2006 1:27 pm
Ja piernicze właśnie sobie przypomniałem, że chodziłem z nim do klasy na fakultet w lelo, czyli całe dwa lata :lol:

Lelo małe to znaliśmy się bardzo dobrze. Z tego co pamiętam to zna biegle niemiecki, chyba biegle angielski no i z tego co pamiętam to uczył sie rosyjskiego.

Także Wito, Mateusza znam, chociaż od 10 prawie lat go nie widziałem.



MarcoPolo - Sob Wrz 23, 2006 1:46 pm
Chocie do niego uderzymy. Mlody, niesmialy podatny na wplyw - wyperswadujemy mu pewne sprawy, bedzi chodzil jak w zegarku.



d-8 - Nie Wrz 24, 2006 3:11 am

Na tym zdjęciu wygląda jakby właśnie robił prezentację na uczelni w garniturze w którym zdawał maturę. Musi popracować najpierw nad sobą :| Może to niesprawiedliwe, ale dla miasta i potencjalnych rozmówców Pana Skowrońskiego jest to ważne.

hahaahaha !
a podobno nie patrzysz na to jak kto ubrany i nie wydajesz ocen przez to ! mamy Cie !

a tak na powaznie - bardzo sluszna i trafna uwaga z ktora mnie ubiegles.

@ Marco - mysle ze to dobry pomysl, zeby jakos uderzyc do niego. tylko z konretami. chociaz nie wiadomo czy on bedzie chcial rozmawiac z nami i cokolwiek powiedziec skoro to wszystko taka tajemnica jest

@ Sputnik - racja. takich ludzi trzeba znacznie wiecej, z doswiadczeniem i jajami. mimo, ze on moze byc i McGiver - to i tak wiele nie powinnismy oczekiwac poki co

a co do tekstu o braku miejsc na wiezowce - cieniarskie na maxa to bylo i marwie sie czy beda z niego ludzie jeszcze...



maciek - Nie Wrz 24, 2006 7:19 am
d-8: Już to raz tłumaczyłem i nie chce mi się znów tego tłumaczyć. Ogólnie, czym innym jest reprezentowanie miasta na zewnątrz zwykle wśród menedżerów dużych firm a czym innym jest kontakt z człowiekiem, zwykłe spotkanie, itd.



d-8 - Pon Wrz 25, 2006 3:02 am
alez oczywiscie
alles klar



miglanc - Pon Wrz 25, 2006 8:54 am
Przede wszystkim na takim stanowisku powinien byc ktos kto ma juz jakies doswiadczenie. A panu Skowronskiemu to zyczymy sukcesow.



Iluminator - Pon Wrz 25, 2006 2:37 pm

Przede wszystkim na takim stanowisku powinien byc ktos kto ma juz jakies doswiadczenie. A panu Skowronskiemu to zyczymy sukcesow.

A kto w naszym mieście ma takie doświadczenie



absinth - Pon Wrz 25, 2006 7:28 pm


W Katowicach rusza budowa kolejnego luksusowego osiedla

Tomasz Malkowski
2006-09-25, ostatnia aktualizacja 2006-09-25 20:58

Kilku przyjaciół marzyło o wybudowaniu w bliskim sąsiedztwie domów dla swoich rodzin. Po kilku latach postanowili założyć spółkę i wybudować całe osiedle, bo tak będzie taniej.

Dotychczas strzeżone osiedla o najwyższym standardzie były lokowane w południowych dzielnicach Katowic. Jednak dojazd z centrum do Kostuchny czy Podlesia coraz bardziej się wydłuża.

Pierwszym osiedlem położonym w pobliżu śródmieścia będą Dębowe Tarasy przy Silesia City Center. Wczoraj Nestin Polska - kolejny deweloper - zaprezentował osiedle, które powstanie w odległości zaledwie 10 minut od centrum Katowic. Planty Śląskie powstaną w Chorzowie, tuż przy siemianowickim osiedlu Węzłowiec i niedaleko katowickiego Dębu. Atrakcją tej lokalizacji jest nie tylko świetne skomunikowanie z regionem, ale również walory przyrodnicze. Rozległa działka opada w kierunku zachodnim w stronę doliny pełnej pół i łąk. Jest stąd doskonały widok na panoramę Chorzowa Starego, który zajmuje przeciwny stok doliny. Na horyzoncie widać wieżę kościoła św. Marii Magdaleny, a na dalszym planie typowy industrialny pejzaż Śląska, na tyle jednak daleko, by móc o nim zapomnieć. Pas gęstej zieleni oddziela teren nowego osiedla od ul. Siemianowickiej, za którą rozciąga się już Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku.

- Nowe osiedle będzie czerpać z wielu tradycji. Z jednej strony z założeń miasta-ogrodu Ebenezera Howarda. W Katowicach mamy wyjątkowy przykład realizacji tej utopii w postaci Giszowca. Z drugiej strony nawiązujemy do osiedli willowych z okresu międzywojnia - mówi Tomasz Konior, projektant osiedla. W architekturze budynków odbija się nie tylko katowicka moderna. Deweloperowi zależało na swojskości domów, wiejskości, tak by były jeszcze bardziej związane z ziemią. Architekci dodali do kubicznych brył lekko nachylone dachy i silnie wysunięte okapy. Dzięki temu budynki przypominają domki preriowe Franka Lloyda Wrighta. - Nie zależało nam, by osiedle było modne czy awangardowe, ale by wpisywało się w kontekst miasta i czerpało z najlepszych tradycji. By w przyszłości dobrze się starzało wraz z mieszkańcami - mówi Konior.

Budynki mają być wykonane ze szlachetnych materiałów, ściany białe, otynkowane, fragmentami pokryte okładzinami z szarego kamienia, drewniana stolarka i dachówka ceramiczna w kolorze grafitowym. Osiedle będzie więc w stonowanej, monochromatycznej kolorystyce, bo - jak mówią autorzy koncepcji - barwy temu miejscu nada bogactwo zieleni. Architektura ma ją tylko dopełnić.

Na osiedle złoży się 14 domów wolno stojących i 32 w zabudowie szeregowej. Na samym jego początku powstaną dwa budynki wielorodzinne flankujące bramę wjazdową. Tuż przy nich powstanie przestrzeń publiczna, rodzaj placu wzbogaconego o baseny z wodą.

Drugi biegun zamykający osiedle od zachodu stanowią otwarte tereny rekreacyjne ze stawem, boiskami i placem zabaw, pełnym atrakcji i urządzeń dla najmłodszych.

Jeszcze w październiku ruszy budowa środkowej części osiedla, która potrwa rok. W kolejnych dwóch latach będą realizowane skrajne części. Jednak już dziś deweloperzy zapowiadają, że planują dalszą rozbudowę Plantów Śląskich - kupili już przylegające działki.

Od jutra rusza sprzedaż domów, ich metraże wahają się od 160 do 220 m kw. Cena za stan deweloperski wynosi od 2900 zł za m kw.

- To ma być miejsce, gdzie się będzie dobrze mieszkało. Zwłaszcza sąsiedztwo decyduje o jakości życia. Dlatego już na etapie budowy nabywców domów będziemy traktować jak mieszkańców. Zorganizujemy dla nich spotkania, by wytworzyła się wspólnota. To ona w przyszłości będzie decydować o kształcie osiedla, np. czy mają w nim powstać usługi i jakiego rodzaju - mówi Jarosław Kubica, prezes Nestin Polska, który razem z pozostałymi partnerami spółki i ich rodzinami planuje zamieszkać na osiedlu. Jak mówią deweloperzy Plantów Śląskich, osiedle ma być spełnieniem ich marzeń o domu i przyjaciołach mieszkających tuż obok.



Wit - Pon Wrz 25, 2006 10:31 pm

Metraże wahają się od 160 do 220 m kw. Cena za stan deweloperski wynosi od 2900 zł za m kw.
fot. Konior Studio

Jako, ze temat o chorzowskich Plantach Śląskich już jest, post do przeniesienia, jak tylko będzie techniczna możliwość



d-8 - Wto Wrz 26, 2006 11:01 pm
160 m x 2900pln/m2 = 464.000
spoko



maciek - Śro Wrz 27, 2006 6:30 am

160 m x 2900pln/m2 = 464.000
spoko


To tylko powierzchnia zabudowy trzeba doliczyć działkę i udział w drogach dojazdowych i będzie jeszcze bardziej spoko



d-8 - Czw Wrz 28, 2006 8:30 pm
no a jeszcze bardziej spoko bedzie jak sie doliczy to wszystko co trzeba wlozyc do srodka - bo to chyba standard deweloperski bedzie ? tak ? czyli podlogi trzeba polozyc, armatura i takie tam...
no rzeklbym - spoko na maxymalnego maxa



Tequila - Nie Paź 01, 2006 10:25 am
Inna inwestycja na południu miasta:


Południowe dzielnice należą do najbardziej ekskluzywnych i prężnie rozwijających się terenów Katowic. Właśnie tam w zielonej i spokojnej części Katowic-Zarzeczu w rejonie ul. Fijewskiego i Swinarskiego zlokalizowana jest nasza inwestycja - "Osiedle Zagajnik",
"Osiedle Zagajnik" oddalone jest o 13 km od ścisłego centrum Katowic (Rynek). Położenie "Osiedla Zagajnik" jedynie 3 km od trasy Katowice-Wisła umożliwia dojazd do centrum Katowic w ok. 15 minut. Prosty dojazd do centrum Katowic i Mikołowa zapewnia również autobusowa komunikacja miejska.
Lokalizacja "Osiedla Zagajnik" daje unikalną - dla tak dużej aglomeracji - możliwość wypoczynku i relaksu na świeżym powietrzu wśród zieleni.
Korty tenisowe, stadnina koni i liczne ścieżki rowerowe dają możliwość aktywnego spędzenia wolnego czasu. "Osiedle Zagajnik" jest zatem propozycją dla osób szukających kompromisu pomiędzy wygodą życia w mieście i spokojem przedmieści.
Projektant: arch. Bartłomiej Brzózka
"Osiedle Zagajnik" jest położone na lekko pochylonym terenie w kierunku południowo - wschodnim którego powierzchnia wynosi nieco powyżej 1,5 ha, z czego prawie połowę stanowi zieleń. Nazwa osiedla związana jest z przylegającym do terenów osiedla zagajnikiem leśnym. Działki, stanowiące własność hipoteczną mają powierzchnię od 200 do 600 m2.
Projekt "Osiedla Zagajnik" przewiduje powstanie komfortowego kompleksu budynków z pełną infrastrukturą i gwarancją bezpieczeństwa, które zapewni ogrodzenie terenu, kontrola dostępu i system monitoringu.
W ramach zagospodarowania terenu powstanie:

* 6 domów jednorodzinnych wolnostojących o powierzchni mieszkalnej 168m2
* 12 domów w zabudowie bliźniaczej o powierzchni mieszkalnej 143m2
* 12 domów w zabudowie szeregowej o powierzchni mieszkalnej 143m2
* apartamentowiec z częścią mieszkalną oraz usługowo-handlową.
* placyk zabaw dla dzieci

Pragnąc wyjść na przeciw potrzebom naszych klientów firma MK Inwestycje oferuje możliwość dostosowania ścianek działowych do indywidualnych preferencji.

W ofercie naszej znajdą Państwo również usługi doradztwa w zakresie projektowania i wykonania poszczególnych elementów wnętrz i ogrodów.

Firma MK Inwestycje proponuje także doradztwo w zakresie kompleksowego finansowania inwestycji.

Więcej na stronie

http://www.mkinwestycje.pl/oferta_wirtu ... tacja.html



absinth - Sob Paź 07, 2006 10:22 pm
frgament artykulu z http://www.sztuka-architektury.pl

Nieopodal Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie powstanie 14-piętrowy apartamentowiec. Miliarder Leszek Czarnecki chce postawić we Wrocławiu najwyższy budynek w Polsce. Na wybrzeżu ruszyła sprzedaż mieszkań w Sea Towers. Co się dzieje ?
Ano nic. Robi się normalnie. W Nowym Jorku od dawna największym rarytasem nie jest mieszkać w domku pod miastem, lecz mieć apartament na Manhattanie. I do nas,w miarę pogarszania się warunków komunikacyjnych, ta moda przychodzi. A właściwie już przyszła.

===================================
ciesze sie ze wreszcie odwraca sie ta tendencja dominacji domkow na suburbiach miast

teraz czekam az w Kato jakies fajny wysoki apartamentowiec powstanie...



MarcoPolo - Nie Paź 08, 2006 1:34 am
Czytaj moj opis i sie ucz od klasykow!



absinth - Pon Paź 09, 2006 8:28 am


Osiedle zamiast krzaków?
Data: 2006-10-02
Autor: Maciej Leśnik
Duży deweloper z Krakowa przymierza się do zakupu jednej z najatrakcyjniejszych działek w Katowicach

Obecnie działka przylegająca do ulic Wita Stwosza i Ceglanej w Katowicach leży odłogiem i porasta krzakami. Kilka lat temu miasto zadecydowało, że właśnie tu powstanie nowy gmach muzeum śląskiego. Plany uległy jednak zmianie, podobnie jak właściciel działki. Stał się nim Katowicki Holding Węglowy. Otrzymał ją w zamian, ze teren po kopalni Katowice przylegający do spodka, gdzie zgodnie z planami, miasto ostatecznie zdecydowało się umiejscowić muzeum.

- Zostaliśmy ze sporą działką, która ze względu na swoje położenie jest atrakcyjnym kąskiem, ale nie dla nas. Nie prowadzimy bowiem w tym miejscu eksploatacji. Dlatego postanowiliśmy sprzedać tę ziemię - mówi Ryszard Fedorowski, rzecznik KHW. Przetarg już się odbył i wyłonił zwycięzcę.

- Nie mogę jednak w tej chwili podać nazwy tej firmy, bo czekamy jeszcze na ostateczną decyzję ze strony ministerstwa gospodarki - dodaje rzecznik.

Według naszych informacji w przetargu zwyciężyła GEO Grupa Deweloperska. To jeden z najstarszych deweloperów w kraju, działający na rynku krakowskim i wrocławskim. Grupa ma w swoim dorobku ponad 2 tysiące oddanych mieszkań w średnim i wysokim standardzie. W biurze GEO Grupy Deweloperskiej nie uzyskaliśmy jednak żadnego potwierdzenia, jakoby spółka była zainteresowana terenami w Katowicach.

Katarzyna Wolańska, odpowiedzialna za marketing, poinformowała jedynie, że firma prowadzi działania na terenie Wrocławia i Krakowa. Mimo braku oficjalnego potwierdzenia ze strony dewelopera, wszystko jednak wskazuje na to, że na działce o powierzchni 54 tys. m.kw. powstaną mieszkania. Aby to umożliwić miasto przystąpiło do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. - Potwierdzam, że plan zostanie zmieniony. Umożliwi to wybudowanie w tym miejscu osiedla mieszkaniowego - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.

==========================================

co do Geo to buduja delikatnie mowiac dosc przecietnie, bez specjalnego polotu...

mam nadzieje ze to ponizej to sa ich jakies starsze realizacje ze wzgledu na to ze to "jeden z najstarszych deveoperow w kraju"











aVgan - Pon Paź 09, 2006 8:57 am
W planach jest również budowa osiedla przez UM w rejonie Leopolda0Wiertnicza. Mają tam powstać mieszkania komunalne o podwyższonym standarcie.



salutuj - Pon Paź 09, 2006 11:03 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



d-8 - Wto Paź 10, 2006 4:48 am


teraz czekam az w Kato jakies fajny wysoki apartamentowiec powstanie...


to czekamy razem
tylko ja nie czekam na jeden a kilka



Iluminator - Wto Paź 10, 2006 1:12 pm


teraz czekam az w Kato jakies fajny wysoki apartamentowiec powstanie...


to czekamy razem
tylko ja nie czekam na jeden a kilka



salutuj - Wto Paź 10, 2006 1:38 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



d-8 - Wto Paź 10, 2006 3:18 pm

A to nie jest przypadkiem gdzieś w okolicach lotniska Muchowiec

to jest dzialka przy klinice okulistycznej na Ceglanej - osrodku GKS gdzie w zimie jest gielda narciarska - obecnym nowym hotelem Diament-Park ( czy jakos tak )



Tequila - Wto Paź 10, 2006 6:24 pm
Tak to jest ta działka na wprost Kliniki Okulistyki. Swoja drogą dziwna atrakcyność - 200 m od autostrady.



maciek - Śro Paź 11, 2006 7:55 am
Dzięki jednemu z forumowiczów zamieszczam koncepcję budowy osiedla komunalnego o podwyższonym standardzie na ul. Leopolda.

Jak zaznacza forumowicz, są to tylko koncepcje. Co z tego wyjdzie chyba nikt jeszcze nie wie.







MarcoPolo - Śro Paź 11, 2006 7:58 am
Calkiem niezla komuna.



aVgan - Śro Paź 11, 2006 8:03 am
Mieszkania 2 i 3 pokojowe.
Tylko szkoda że osiedle będzie między drutami wysokiego napięcia



MarcoPolo - Śro Paź 11, 2006 8:06 am
AA w tym rzecz.



macu - Śro Paź 11, 2006 8:19 am
Ta komuna na Leopolda to będzie między Wiertniczą i Monte Cassino ulokowana?



aVgan - Śro Paź 11, 2006 8:26 am
Dokładnie.



macu - Śro Paź 11, 2006 8:30 am
Przyjrzałem się słupom i jak mi się zdaje idą tylko wzdłuż Monte Cassino, więc nie jest tak źle zestawiając to choćby z pl. Grunwaldzkim.



aVgan - Śro Paź 11, 2006 8:40 am
Druga linia idzie wzdłuż Wiertniczej po drugiej stronie. No może to nie jest tragedia bo nawet pod Okrąglakiem są bliżej.



salutuj - Śro Paź 11, 2006 12:10 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 3 z 13 • Wyszukano 1759 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.