[Śląskie] Górnośląskie kopalnie
Sabino Arana - Czw Wrz 06, 2007 5:48 pm
Najbardziej żal Dębienska i Niwki-Modrzejow bo nie bylo racjonalnych argumentow zeby te kopalnie zamykac. Kto zwroci pieniadze za cholernie kosztowne odwadnianie takiego chociazby Dębienska? Tak wogole to wiekszosc kopalni jednak nie mialaby szans na egzystencje , trzeba by fedrowac na coraz nizszych poziomach , ponizej 1000 m a to sie wiaze z olbrzymimi nakladami na poglebianie szybow a potem ich wentylacje i klimatyzacje bo przeciez temperatura im nizej to wzrasta.
Szkoda ze zamiast wylapac prawdziwych przekręciarzy ktorych w gornictwie jest od groma to zoliborskie chamy uwzięly sie na śp. panią Blidę.
absinth - Czw Wrz 06, 2007 7:42 pm
temat co prawda jest o gornoslaskich kopalniach ale te wieze wyciagowe dolnoslaskih kopalni z Walbrzycha sa swietne:
foty by mooozg666
dziango - Pią Wrz 07, 2007 2:20 pm
A co do likwidacji Jana Kantego to owa kopalnia eksploatowała ostanio poziom -270, którego nie wybrano jeszcze całego, wystarczyło pogłębic szyby i jest już nieruszany pokład z poziomu -500m wiec wegiel jest...
martin13 - Pią Wrz 07, 2007 8:10 pm
Co do tych Wałbrzyskich wież wyciągowych, to zgadzam się, że są świetne Różnią się od naszych, choć nasze też są fajne Ale z tego co widzę, to nie różnią się tym od naszych, że również powoli popadają w ruinę [przynajmniej ta ostatnia i bez kilku wyjątków u nas].
augiasz - Pon Lis 05, 2007 6:37 pm
Zapraszam na rozwijającą się stronę dotyczącą zlikwidowanej kopalni "Morcinek" w Kaczycach (http://kwkmorcinek.kaczyce.net).
Obecnie planuje się ponowne wydobycie, jednakże od strony czeskiej (przez polsko-czeską spółkę, w tym kapitał JSW). Po stronie polskiej przeprowadzono taką "likwidację", że wznowienie jest niemożliwe...
MephiR - Pon Lis 05, 2007 6:39 pm
Jak Polacy zrobią likwidację to nie ma ch...
polar21 - Wto Lis 06, 2007 10:29 am
Najciekawsze jest to ze wszystkie 3 koncepcje likwidacji kopalni zakłądały mozliwosc wznowienia wydobycia. Rownie kiedy zasypywano szyby kierownictwo JSW twierdzilo ze w czasach lepszech konienktury bedzie mozna je spowrotem odkopac i wznowic wydobcyie (tylko w takim razie po jaka cholere wysadzono infrastrukture naziemna).
Void - Wto Lis 06, 2007 11:33 am
Dlaczego wysadzano? Bo peweni jakiś urzędas wiedział najlepiej co z tym zrobić... i przez takich ludzi, panorama Śląska wygląda jak wygląda...
g1979-88 - Wto Lis 06, 2007 2:34 pm
http://allegro.pl/item263633940_atlas_m ... czych.html co to za ksiazka? czy to o podzemnych korytarzach?
Void - Śro Lis 07, 2007 6:58 am
5 listopada w Gazecie Worczej był dodatek "Skarby Śląska - Węgiel". Trochę o historii górnictwa w naszym rejonie i kilka zdjęć.
dziango - Wto Lis 27, 2007 6:39 pm
Zamieszczam pare zdjec z KWK Jan Kanty, tych obiektów juz nie ma...
Posiada moze ktos jakies informacje nt. Szybiku XI ( pierwsze zdjecie ) ? Jaka mial on glebokosc, srednice, rodzaj klatek etc. Z góry dziekuje.
Void - Czw Lis 29, 2007 10:24 am
Fajne ujęcia, szkoda że nie dane mi było znjawić się tam z aparatem...
Void - Śro Gru 26, 2007 11:40 am
Kopalnie Katowice (zdjęcie z grudnia tego roku)
http://fc05.deviantart.com/fs22/f/2007/ ... dustry.jpg
Kopalnia Rozbark, a raczej szczątki (jesień 2006):
http://fc03.deviantart.com/fs22/f/2007/ ... dustry.jpg
Resztki kopalni Sosnowiec, jedyne ocalałe nadszybie, nie znam jego nazwy niestety (foto z dzisiaj):
http://fc02.deviantart.com/fs24/f/2007/ ... dustry.jpg
augiasz - Śro Gru 26, 2007 9:38 pm
Dziś dodano artykuł dotyczący charakterystyki geologicznej złoża byłej kopalni.
Zapraszam - http://kwkmorcinek.kaczyce.net
Leszek128 - Sob Sty 05, 2008 11:34 pm
Z kopalni Sosnowiec jest to Szyb Anna
Void - Nie Sty 06, 2008 3:54 pm
Dzięki A przy okazji, nie masz może więcej zdjęć kopalni Sosnowiec? Bo jest ich jak na lekarstwo...
stolek - Nie Sty 06, 2008 4:02 pm
A ja może dam coś z ROW-u:
Kopalnia Marcel i koksownia Radlin podczas budowy komina do nowej baterii.
Sorki za to, że jest w kadrze dużo łąki, ale robiłem to bez statywu, o 4.00 rano po
16 godzinach pracy.
Leszek128 - Pon Sty 07, 2008 7:35 pm
Niestety nie mam starszych zdjęć z KWK Sosnowiec (tylko kilka z września 2007)
Void - Pon Sty 07, 2008 9:25 pm
szkoda, szkoda... ciężko ogólnie znaleźć jakiekolwiek foty kopalń zagłębiowskich... czyżby na Śląsku lepiej dbano o swoją historię?
polar21 - Wto Sty 08, 2008 10:56 am
szkoda, szkoda... ciężko ogólnie znaleźć jakiekolwiek foty kopalń zagłębiowskich... czyżby na Śląsku lepiej dbano o swoją historię?
No wlasnie...kopalnie w Zaglebiu Dabrowskim zlikwidowano wczesnie (ostatnia zlikwidowana KWK Jowisz w 2000 roku).
Slyszalem ze istnieje rekopis monografii kopalni Sosnowiec opisujaca caly okres dziejow kopalni (do 93 roku) tylko ze jest jeszcze niewydana i niewiadomo kiedy bedzie.
Co do zdjec kopaln Zaglebiowskich to pozostaje album Ciepieli o zlikwidowanych kopalniach w Zaglebiu Dabrowskim
polar21 - Wto Sty 08, 2008 11:42 am
A ja może dam coś z ROW-u:
Kopalnia Marcel i koksownia Radlin podczas budowy komina do nowej baterii.
Sorki za to, że jest w kadrze dużo łąki, ale robiłem to bez statywu, o 4.00 rano po
16 godzinach pracy.
Industrialne nocne zdjecie to piekna sprawa, tylko ze zawsze zrobienie takiego zdjecia to loteria i przewaznie trzeba sie nagimnastykowac zeby uzyskac pozadany efekt. Fotka wiezy szybowej szybu Budryk KWK Centrum zrobiona przez znajomego
Void - Czw Sty 10, 2008 5:13 pm
Tak, nocne zdjęcia czasami pięknie wychodzą - szczególnie gdy są to zdjęcia koksowni gdzie widoczny jest spalany gaz z pieców koksowniczych
Marek Stańczyk - Czw Sty 17, 2008 4:05 pm
"Zdjęcie" zrobione 3y dni temu - praktycznie było ciemno, jak to o godzinie 17ej w styczniu Jak tylko zmontuje - to zobaczycie fotki z szybu Ewa - dziś tam byłem - ale pogoda mało ciekawa...
Pozdrawiam;)
Marek
Void - Pią Sty 25, 2008 7:37 pm
Galeria zdjęć Kopalni Mortimer-Porąbka w Sosnowcu:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/Ko ... index.html
tu już po zamknięciu:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/zd ... palnia.htm
tutaj kolejna porcja zdjęć z lat 60, na części widnieje kopalnia:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/stare_zdjecia5.ph
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/st ... a_6/album/
zdjęcia z likwidacji kopalni:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/li ... opalni.php
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/li ... palni2.php
Void - Pon Sty 28, 2008 1:24 pm
W sobotę odwiedziłem Bytom i zdziwiłem się, gdy zauważyłem, że na terenie KWK Szombierki nie było już tego charakterystycznego muru, tylko zrobiono nasyp...
http://fc05.deviantart.com/fs24/f/2008/ ... dustry.jpg
oraz huta Bobrek
http://fc.deviantart.com/fs22/f/2008/02 ... dustry.jpg
Nie mam pojęcia co to za hala - stoi tak na uboczu, ale widać, że działa
maciek - Pon Sty 28, 2008 4:57 pm
"Zdjęcie" zrobione 3y dni temu - praktycznie było ciemno, jak to o godzinie 17ej w styczniu
Pozdrawiam;)
Marek
Świetne zdjęcie. Idealne do wrzucenia na baner i podświetlenia. Już takie coś mam w domu. Baner na bazie zdjęcia Marka Lochera:
Marek Stańczyk - Sob Lut 02, 2008 12:50 pm
Dzięki! Zdjęcia z panoramy szybu EWA mam na mojej stronie - w nagłówkowym banerze.. Natomiast na ścianie fajnie się to prezentuje - mieszkam jednak w okropnie małym mieszkaniu... Gdzie można takie coś zrobić? Na poniższym zdjęciu jest jedno zdjęcie, które bym mimo to wykonał z takim podświetleniem.. Pozdrawiam!
Marek
absinth - Sob Lut 02, 2008 1:06 pm
jesli mozesz wrzuc w troche wiekszym rozmiarze bo zapowiada sie interesujaco ale 640 pikseli to malo troche
Marek Stańczyk - Sob Lut 02, 2008 2:02 pm
Dzięki! Miło mi, wiem że fajnie.. - skromnie dodam, ale kosztowało mnie zrobienie tego nieco czasu! Te zdjęcia są do wydruku 400 cm x 150 cm. Poglądowo takie zdjęcie myślę wystarczy narazie - poki co coś innego, jak dla mnie mało udane.. Większe zdjęcia na wystawie będą:)
Hej!
AntoniusBlock - Nie Lut 10, 2008 10:51 pm
Witam
Poszukuje wszelkich informacji o kopalnii Brandenburg (Wawel) działającej w dzienicy Ruda 1. Oczywiście wszystko ponad to co idzie wyczytać na Wikipedii. Zna ktoś jakąś ksiązke z informacjami dotyczącymi tej historycznymi kopalnii. Przypomne ze kopalnia Brandenburg to jedna z najstarszych KWK w Europie i na śląsku (po Murckach) założona w 1752r. wizytowana przez samego Goethego podczas jego pobytu na śląsku. W ówczesnych czasach największa kopalnia na świecie! Słyszałem teżze podczas wojny przymusowo pracowali w niej polscy jeńcy wojenni. Szczególnie interesuje mnie w którym miejscu istniała ta kopalnia przed połaczeniem w 1931r z KWK Walentym. Bo logicznie myśląc kopalnia "Walenty Wawel" znajduje się na ulicy Szyb Walenty czyli Wawel musiał istnieć w innym miejscu prawdopodobnie. Swoją drogą na tej kopalni szło by zrobić niezły biznes ($$) oczywiście turystyczny. "Średniej wartości" historycznej KWK Guido odwiedziło w pare tygodnie kilkanaście tysięcy turystów. Jakby odnowić tą kopalnie puścić fame w świat ze Goethe tu był i ze to jedna z najstarszych grub na świecie (za pomocą reklamy) i już widze jak tysiące Niemców i Japońców z aparatami przyjeżdzają na śląsk. Naprawde gdyby to zrobić z pomysłem to był by to "Śląski Disneyland". Oczywiście wszelkie zdjęcia mile widziane. pozdrawiam[/url]
MGL - Pon Lut 11, 2008 11:49 am
Witam
Szczególnie interesuje mnie w którym miejscu istniała ta kopalnia przed połaczeniem w 1931r z KWK Walentym. Bo logicznie myśląc kopalnia "Walenty Wawel" znajduje się na ulicy Szyb Walenty czyli Wawel musiał istnieć w innym miejscu prawdopodobnie. Swoją drogą na tej kopalni szło by zrobić niezły biznes ($$) oczywiście turystyczny. "Średniej wartości" historycznej KWK Guido odwiedziło w pare tygodnie kilkanaście tysięcy turystów. Jakby odnowić tą kopalnie puścić fame w świat ze Goethe tu był i ze to jedna z najstarszych grub na świecie (za pomocą reklamy) i już widze jak tysiące Niemców i Japońców z aparatami przyjeżdzają na śląsk. Naprawde gdyby to zrobić z pomysłem to był by to "Śląski Disneyland". Oczywiście wszelkie zdjęcia mile widziane. pozdrawiam[/url]
Trochę zamieszania się wkradło do lokalizacji, ale nie dziwie się, bo też kiedyś miałem z tym kłopot. Zaskoczę natomiast dobrą wiadomością, że szczątki kopalni Brandenburg stoją w Rudzie do dziś!
Przy obecnej ulicy Szyb Walenty istniała kopalnia i koksownia WalentyWawel, odpowiednio naprzeciw koksowni mieścił się rejon "Szyb Walenty", od dawna już nieistniejący, jadąc dalej pod szyb Mikołaj - to tam znajdowała się rozbudowana część kop. Wawel, oprócz szybu Mikołaj postawiono szyb Centralny między elektrownią a koksownią, który po likwidacji szybu Walenty, był głównym szybem wydobywczym, z niego również prowadził przesył węgla do młynów koksowni, szczątki stacji przesypowej tego taśmociągu stoją jeszcze do dziś (tam na zakręcie po lewej) nowoczesna sortownia była ruskiego projektu, w zasadzie identyczna jak na kop. Sośnica. Na zdj widać szyb Centralny już ze ściepniętą konstrukcją z nad kół.
------------------------
Rejon kopalni Brandenburg znajdował się przy dzisiejszej ulicy Szyb Bartosza, czyli znacznie dalej niż rejon Walentego. To już zdaje się Godula czy Ożegów. Do dziś stoi tam część zabudowy socjalnej lub warsztatowej i ruina zabudowań szybowych oraz wieża szybu Franciszek, niestety okazały gmach dyrekcji zburzono kilka lat temu:
W sumie istniały tam trzy szyby, których nazwy mogę przytoczyć po wglądzie do mapy (wieczorem postaram się tu dopisać).
Tyle na teraz (bo pisza z roboty jak szef nie widzi:), więcej info później postaram się dopisać.
Pozdrawiam
AntoniusBlock - Pon Lut 11, 2008 6:00 pm
wielkie dzięki widze ze posiadasz wielka wiedze górniczą. Jednak co do szybu który wymieniłes czyli szybu Franciszek to nie jest to pierwotny szyb Kopalni "Graf-Franz"?
MGL - Pon Lut 11, 2008 8:41 pm
wielkie dzięki widze ze posiadasz wielka wiedze górniczą. Jednak co do szybu który wymieniłes czyli szybu Franciszek to nie jest to pierwotny szyb Kopalni "Graf-Franz"?
Więc już wyjasniam jak to było dawniej i później z tymi rejonami:
kopalnia Graf Franz to późniejszy rejon kop. Wawel z szybem Mikołaj tuż przy elektrowni Mikołaj (dawniej Nikolaus) wraz z wybudowanym po wojnie szybem Centralny.
kopalnia Wolfgang to rejon później zwany Szyb Walenty, leżący tuż przy koksowni Walenty także wcześniej noszącej nazwę Wolfgang, choć jeszcze napotkałem nazwę Kokerei Valentin na niemieckim opisie mapy tego rejonu z 1935r i z tego pewnie wywodzi się nazwa Walenty.
kopalnia Brandenburg znajdowała się przy wspomnianej ulicy Szyb Bartosza i posiadała trzy szyby: Franciszek (istniejący), Jan i Baptysta (p. Bartosz)
Szczegółowy wyrys mapy rejonów d. Graf Franz i Wolfgang mam z wydawnictwa Krzysztofa Sojdy - Górnośląskie Koleje Wąskotorowe, ale starych map z rejonem Brandenburg nie posiadam.
Pozdrawiam
AntoniusBlock - Śro Lut 13, 2008 3:07 pm
Wiesz moze jeszcze ile osob pracowało w koaplni Wawel i ktore na Rudzie osiedla robotnicze należały do górników tej kopalni. Znasz jakas dobra literature na temat historii górnictwa (przemysłu) na GŚ??
Void - Śro Lut 13, 2008 4:02 pm
W sprawie takich książek to można się wybrać do GIG'u, mają tam zasobną bibliotekę. Ewentualnie do Muzeum Miasta w Rudzie.
Void - Sob Lut 16, 2008 7:37 am
Wywiad pochodzi ze strony www.sosnowiec.info.pl
"Nie znałem okoliczności. 13.02.2008
Janusz Lewanda: Panie Premierze, przez wielu Zagłębiaków nie jest Pan postrzegany najlepiej. Utożsamia się Pana z likwidacją zagłębiowskiego górnictwa a zwłaszcza kopalni „Niwka - Modrzejów”, która powinna, w opinii wielu ludzi, pracować nadal. Tuż przed zamknięciem kopalni, kosztem 14 mln przygotowano do eksploatacji ścianę, w której było i jest do dzisiaj 6 mln ton węgla. Czy znał Pan okoliczności zamknięcia kopalni „Niwka - Modrzejów”?
Poseł Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek: Nie znałem tych okoliczności, ale jak każdy premier, ponoszę odpowiedzialność za wszystkie decyzje, mimo że nie mogłem o wszystkich wiedzieć i nie ja je podejmowałem. O przypadku kopalni „Niwka - Modrzejów” dowiedziałem się po fakcie. Być może jest to jeden z dwóch czy trzech przypadków, w których zbyt pochopnie podjęto decyzję o likwidacji kopalni. Proszę jednak o zrozumienie - na 22 kopalnie, które zamknięto dwa - trzy przypadki być może błędnej decyzji są w pewien sposób usprawiedliwione.
Przecież w naszym gospodarstwie domowym podczas remontu mieszkania też zdarza się nam popełniać błędy. Oczywiście, że nie jest to działalność na taką skalę jak działalność rządowa, ale zdarza się, że coś źle zrobimy, coś zniszczymy, coś niepotrzebnie wyrzucimy, a potem tego żałujemy. Przypadek „Niwki” to jest właśnie jeden z takich przypadków, których - stanowczo to podkreślam - nie należy utożsamiać z polityką, a niestety, ludzie tak ten przypadek interpretują.
Panie Premierze, czy antagonizmy lokalne nie odegrały w tym przypadku roli?
Absolutnie nie! W Gliwicach, w których mieszkam, też zlikwidowano kopalnię „Gliwice”, która mogła jakiś czas jeszcze wydobywać, ale ze stratami, bo pokłady były słabe. W tym przypadku, w odróżnieniu od kopalni „Niwka” nie wykonano inwestycji tuż przed zamknięciem kopalni.
Kto podejmował decyzje o likwidacji kopalń?
Takie decyzje podejmowali fachowcy. Na pewno nie kierowali się względami lokalnymi a funkcjonowaniem polskiego górnictwa, liczbami, możliwościami, perspektywami, jakie wtedy się rysowały. Być może w przypadku kopalni „Niwka - Modrzejów” popełniono pomyłkę, nie wzięto pod uwagę wszystkich danych. Były to decyzje w wielkiej skali, których nie należy utożsamiać z polityką.
Proszę pamiętać, że w tym czasie dopłacaliśmy do górnictwa 5 miliardów złotych rocznie. Dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji, w 2001 roku, gdy kończyliśmy kadencję, zarabialiśmy na każdej tonie 8 złotych, co dawło miliard zysku. Przy braku koniunktury.
Sytuacja się zmieniła na korzyść dzięki decyzjom o zamykaniu kopalń, które ze zrozumiałych względów nie wszystkim się podobały, a budziły sprzeciw w takich kopalniach jak „Niwka - Modrzejów”, w których były bogate pokłady węgla.
Uważa Pan, że decyzje o zamykaniu kopalń były zbawienne dla naszej gospodarki?
Posłużę się przykładem Stoczni Gdańskiej, z którą były wielkie problemy od kilkunastu lat, a mimo to nie pozwolono nam jej prywatyzować. W tym czasie dopłaciliśmy do Stoczni 5 miliardów złotych z budżetu państwa, a dzisiaj i tak ją sprzedajemy. Czyli czasami nie pozwala się podjąć decyzji zbawiennych dla gospodarki, a czasami jest tak, że udaje się takie decyzje podjąć, tak było w przypadku górnictwa. Gdy w 2003 roku nadeszła koniunktura zarabialiśmy więcej na węglu niż na przemyśle petrochemicznym. To niesłychana rzecz!
Panie Premierze, pojawiło się światełko w tunelu: niemiecka grupa kapitałowa interesuje się kopalnią „Niwka - Modrzejów”, podobnie Katowicki Holding.
Bardzo się cieszę z takiej wiadomości.
O sprzedaży kopalni piasku podsadzkowego „Maczki - Bór” zdecydowano w ostatnim dniu urzędowania Pańskiego gabinetu. Kopalnię kupiła spółka z Gliwic, z których wywodzi się Pan oraz wicepremier Steinhoff. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Podobno ktoś z Pańskiego gabinetu wziął 50 tys. zł łapówki…
Słyszę o tym po raz pierwszy. Nie mam pojęcia, kto kupił kopalnię, kiedy, i w jakich okolicznościach. Ale powiem, że jeśli spółka dzisiaj dobrze funkcjonuje, są zatrudnieni w niej ludzie, to dobrze że ją sprzedano i jest to wielkie dobrodziejstwo dla Sosnowca.
Jak Pan Premier widzi wspólną przyszłość Zagłębia i Śląska?
Dla mnie Zagłębie i Śląsk to jeden region. Jesteśmy powiązani na wszelkie możliwe sposoby. Napięcia powstają, np. między Sosnowcem a Katowicami w sprawie targów, pomiędzy Rudą Śląską, Zabrzem, a Gliwicam - gdzie lokować park przemysłowy, którędy ma przechodzić autostrada. Napięcia między miastami rodzą się w Polsce, w Europie i na świecie. Z faktu napięć pomiędzy Katowicami a Sosnowcem nie wynika nic szczególnego, oprócz tego, że jesteśmy normalni. Wszystkie nasze problemy rozwiąże metropolia.
Rozmawiał: Janusz Lewanda"
rasgar - Sob Lut 16, 2008 7:01 pm
Nie znałem tych okoliczności, ale jak każdy premier, ponoszę odpowiedzialność za wszystkie decyzje
Szacunek za polityczną odwagę (niby przyznanie się do błędu nie powinno być niczym szczególnym, a jednak w naszych realiach jest czymś wyjątkowym - smutne).
Void - Nie Lut 17, 2008 12:12 am
No ale po prawdzie, czy to coś zmienia?
Ogólnie jest dla mnie niepojętym, jak może dojść do czegoś takiego, że można błędnie zdniagnozować stan 2-3 kopalń i je zamknąć. Przecież to nie budki z mięsem a ogromne zakłady...
bartpa - Nie Lut 17, 2008 11:27 am
Gosc jest odpowiedzialny zamkniecie(zniszczenie) ponad 20 kopaln z czego co jak sam twierdzi 2-3 zostaly zamkniete calkowicie bezpodstawnie z razacym naruszeniem interesow skarbu panstwa ...... mowi sobie spokojnie o tym w gazecie i jeszcze ktos pisze ze nalezy mu sie za to szacunek......
Nie wiem kto jest wiekszym ignorantem ,cynikiem itd .........
brak slow
polar21 - Nie Lut 17, 2008 4:31 pm
Nie znałem tych okoliczności, ale jak każdy premier, ponoszę odpowiedzialność za wszystkie decyzje
absinth - Nie Lut 17, 2008 9:50 pm
zreszta kto na Śląsku na niego głosowal - niepojete
np ja
bartpa - Pon Lut 18, 2008 1:18 pm
Masz sie czym chwalic
MGL - Wto Lut 19, 2008 9:19 pm
Żeby rozluźnić temat zamieszczę zdjęcie budynku dawnej cechowni szybów Królewicz oraz Wodny i Drzewny z kopalni Wieczorek.
Ta część szopienic do dziś nazywana jest Prittwitz od niemieckiej nazwy szybu Wodny, który co ciekawe był typu Malakov (basztowa wieża) i architektonicznie wyglądem zgodny z powyższą cechownią.
Na stronie 68 "Czarnego Ogrodu" można tę wieżę zobaczyć, a także cechownię od tyłu i jeszcze szyb Drzewny (konstr. stalowa). Inne ujęcie tego rejonu jest także w obu monografiach wieczorka - w nowszej wyraźniejsze jest za str. 79 i mapami - zostało wykonane z sortowni szybu Królewicz (Cechowni nie widać). Szczególne na nim widać identyczny detal gzymsów wieży w porównaniu do cechowni.
Tyle na temat
Pozdrawiam
Wit - Wto Mar 04, 2008 6:54 pm
Drugie życie kopalni Dębieńsko
Tomasz Głogowski2008-03-04, ostatnia aktualizacja 2008-03-04 19:26
Pierwszy krok do reaktywowania nieczynnej od ośmiu lat kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach został zrobiony. Wniosek o koncesję na wydobywanie tam węgla trafił już do Ministerstwa Środowiska.
O złożeniu wniosku poinformowała wczoraj oficjalnie spółka New World Resources NV, która jest właścicielem czeskiego koncernu węglowego OKD. - Wniosek o uzyskanie koncesji na eksploatację złóż w Dębieńsku to element naszej strategii rozwoju w Europie Centralnej - potwierdził Mike Salamon, prezes NWR.
Przypomnijmy, że w Dębieńsku według szacunków jest 100 mln t węgla. Kopalnia została zamknięta osiem lat temu ze względu na nieopłacalność fedrowania. Przygotowania do jego wznowienia potrwają teraz od trzech do sześciu lat, a inwestycje będą kosztować nawet 5 mld zł, bo szyb Jan II jest za płytki i trzeba go pogłębić o 500 m do poziomu 1200 m. Gdy kopalnia już ruszy, ma zatrudniać ok. 3 tys. pracowników.
- Reaktywacja kopalni to dla naszej gminy ogromna szansa - mówi Grzegorz Wolnik, wiceburmistrz Czerwionki-Leszczyn, i dodaje, że miasto jest gotowe pomóc w wyszkoleniu młodych ludzi. - Mamy zespół szkół, w którym były kiedyś klasy górnicze, zachowała się nawet szkoleniowa sztolnia - deklaruje.
Dodajmy, że OKD jest też zainteresowany nieczynną kopalnią Morcinek w Kaczycach. Koncern złożył w Ministerstwie Gospodarki propozycję wydobywania z niej węgla wspólnie z Jastrzębską Spółką Węglową.
polar21 - Śro Mar 05, 2008 9:44 am
Pierwszy krok do reaktywowania nieczynnej od ośmiu lat kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach został zrobiony.
Wit - Pią Mar 07, 2008 4:29 pm
Czesi zamierzają w jednak w Dębieńsku zbudować całkowicie nową kopalnię. Szczegóły
TUTAJ w temacie Górnictwo dział Ekonomia i Gospodarka
Wit - Pią Mar 14, 2008 9:45 pm
Miedźna: Wójt wysyła kolejne pisma, a kopalnia znika
dziś
Wójt Bogdan Taranowski wysłał list do ministra gospodarki Eugeniusza Postolskiego. Apeluje w nim o wstrzymanie likwidacji zakładu górniczego KWK Piast Ruch II (dawniej Czeczott) w Woli. To kolejna próba zwrócenia uwagi kolejnej ekipy decydentów na fatalną w skutkach decyzję sprzed ośmiu lat. - Kopalnia została skazana na likwidację razem z 21 innymi za rządów Jerzego Buzka. Wtedy za tonę węgla na Zachodzie płaciło się 28 dolarów.
Gdy w 2005 roku występowaliśmy dwukrotnie o zmianę tej decyzji, węgiel kosztował już 60 dolarów. Obecnie, gdy kosztuje 125 dolarów, najwyższy czas, by ją zweryfikować. Zwłaszcza, że sam Buzek publiczne twierdzi, że nadszedł złoty okres dla polskiego górnictwa i zachęca do zwiększania wydobycia. Między tym, co się dzieje w Woli i co głosi były premier zachodzi wyraźny dysonans - mówi wójt. Pismo do ministra wysłał 4 marca. Ma nadzieję, że doczeka się innej odpowiedzi niż od jego poprzednika, który miał powiedzieć, że jak będzie potrzeba to się nową kopalnię zbuduje. - Kopalnia to nie kiosk ruchu, który można na chwilę zamknąć, a potem przewieźć w inne miejsce i otworzyć. Wiem, o czym mówię, bo z górnictwa wyszedłem, a Czeczott był moim zakładem pracy.
Aby uruchomić nową kopalnię trzeba 6 miliardów i dziesięciu lat - twierdzi Taranowski. Powołuje się na dokument określający zasoby węgla, do jakich można sięgnąć w rejonie Międzyrzecza. Szacuje się je na 17,5 mln ton. Gdyby przyjąć roczne wydobycie na poziomie 2,5 mln, kopalnia mogłaby fedrować przez 20 lat. Tymczasem ostatnio demontowano i złomowano elementy stalowe wieży skipowej. - Likwidacja przebiega zgodnie z harmonogramem. Cały dół praktycznie jest zlikwidowany. A decyzja została podjęta na podstawie wyczerpania się udostępnionego złoża - skwitował Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy KWK Piast Ruch II.
(plus) - POLSKA Dziennik Zachodni
eh
polar21 - Pon Mar 17, 2008 3:09 pm
Czeczott ktory mial wedlug zalozen fedrowac 24 000t/d (osiagane 24-ma scianami - tak takie to byly czasy) tak naprawde nigdy na dobre nie stanął na nogi. Dodtakowo w pewnym okresie znacznie ograniczono jego obszar gorniczy bowiem obawiano sie katastrofy ekologicznej w dolinie Wisly.
Niestety, raczej niemozliwy jest tam powrot do eksploatacji bo gdyby zrezygnowano z utrzymywania w wyrobiskach Czeczotta zbiornika retencyjnego wowczas niewesolo mialby okoliczne kopalnie - Ziemowitt i Piast, ktore mialby spory problem z zrzucaniem swych wod
A decyzja została podjęta na podstawie wyczerpania się udostępnionego złoża - skwitował Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy KWK Piast Ruch II.
Void - Nie Kwi 13, 2008 2:37 pm
Znalezione w internecie, kopalnia Sośnica:
http://www.gwo.slask.pl/!!!/kopalnia2.jpg
http://www.gwo.slask.pl/!!!/kopalnia3.jpg
Tutaj kilka interesujący zdjęć Kopalni Rydułtowy:
http://www.rydultowy.info/galeria.php
Wit - Nie Maj 18, 2008 6:14 pm
Holding inwestuje w kopalnię
16.05.2008
206 mln zł w tym roku trafi do kopalni Mysłowice-Wesoła. Pieniądze zostaną przeznaczone na inwestycje, między innymi prace przygotowawcze do udostępnienia nowego pokładu.
Te 206 mln zł to1/3 wszystkich pieniędzy przeznaczonych na cele inwestycyjne w całym Katowickim Holdingu Węglowym, do którego mysłowicki zakład należy.
- Nasza kopalnia ma największe zasoby węgla. Stąd perspektywa przynajmniej 50 lat wydobycia - mówi Edward Gil, główny inżynier kopalni Mysłowice-Wesoła.
Pieniądze w całości trafią do ruchu leżącego w obrębie dawnej kopalni Wesoła. Jej złoża są znacznie większe niż te należące do ruchu Mysłowice, gdzie wydobycie ustanie w ciągu kilku najbliższych lat.
Co dokładnie planują szefowie KHW dla kopalni Mysłowice-Wesoła? Z zatwierdzonego przez radę nadzorczą i zarząd firmy planu techniczno-ekonomicznego na bieżący rok wynika, że 23,8 mln zł zostanie przeznaczone na prace związane z drążeniem górniczych wyrobisk udostępniających dwa pokłady na poziomie 665 m. Prawie 6 mln zł zostanie przeznaczone na przebudowę upadowej (łączy chodniki na różnych poziomach) oraz kontynuowanie budowy pochylni wentylacyjnej, które pozwolą na połączenie rejonów wydobywczych. Za 5 mln zł zostanie zmodernizowana stacja odmetanowania (Mysłowice-Wesoła jest zakwalifikowana do najwyższej grupy zagrożenia metanowego).
Spore kwoty zostaną przeznaczone na kupno podziemnego sprzętu - obudów zmechanizowanych (26,2 mln zł), urządzeń urabiających (15,7 mln zł) i transportowych (25,4 mln zł).
Edward Gil zwraca uwagę, że najważniejsze z tej listy będą prace związane z udostępnieniem poziomu wydobywczego 865. To potrzebne, bo jeden z eksploatowanych poziomów (465) już się wyczerpał, a z drugiego (665) węgiel zostanie wybrany w ciągu najbliższych lat. Otworzenie dodatkowego kopalnianego poziomu, najgłębszego z wykorzystywanych do tej pory, pozwoli uniknąć trudniejszej eksploatacji podpoziomowej. Żeby zejść niżej niż do tej pory trzeba pogłębić szyb Piotr i przystosować go do przewozu ludzi i urobku. - Te prace chcemy wykonać do 2015 roku - informuje Gil.
Inwestycje w kopalni Mysłowice-Wesoła to szansa na przyszłość zakładu, ale wciąż wiele pracy trzeba włożyć, by w miarę spokojna była teraźniejszość. Według naszych informacji, w pierwszym kwartale bieżącego roku wydobycie było mniejsze o ok. 40 tys. ton niż planowano. Dalszy spadek ilości wywożonego na powierzchnię węgla może odbić się na kondycji finansowej zakładu. Na razie sytuację w miarę ratuje dosyć wysoka cena węgla. Średnia cena sprzedaży kruszcu z Wesołej sięgnęła ok. 280 zł za tonę. Na ten stan wpływa ma między innymi styczniowy wybuch w jednym z chodników. Komisja badająca jego przyczyny jeszcze nie skończyła prac. Szacuje się, że górnicy będą mogli wrócić do niego na przełomie sierpnia i września. - W działalności górniczej takie rzeczy się zdarzają. Prowadzimy prace profilaktyczne, będziemy się przygotowywać do ponownego otwarcia chodnika po zgodzie komisji - mówi naczelny inżynier kopalni.
Obecnie w kopalny Mysłowice-Wesoła węgiel jest fedrowany tylko na pięciu ścianach - dwóch w ruchu Mysłowice i trzech w ruchu Wesoła. Te dwa pierwsze to schyłkowe wyrobiska, węgiel w nich już się kończy. - Będziemy się starać odrobić to. Natura czasami jest silniejsza. Myślimy cały czas nad uruchamianiem kolejnych ścian - zapewnia Edward Gil.
W kopalni Mysłowice-Wesoła pracuje ponad 5.600 osób. Gros z nich to mieszkańcy naszego miasta. Krzysztof P. Bąk
- POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Nie Cze 29, 2008 10:02 am
Mysłowicka kopalnia pozyska nowe złoża
27.06.2008
Już wkrótce kopalnia Mysłowice-Wesoła prawdopodobnie pozyska nowe złoża. Katowicki Holding Węglowy chce odnowić koncesję na wydobywanie węgla z pól kiedyś należących do kopalni Niwka-Modrzejów. Wystarczy kilkaset metrów chodnika, by kruszec wyjeżdżał na powierzchnię w naszym mieście
Do takiej decyzji władze KHW skłoniły analizy ekonomiczne. - Każdego roku liczyliśmy, czy jest to opłacalne, czy uda się ten węgiel sprzedać przynajmniej po kosztach. A teraz jest dobra sytuacja na rynku - mówi Stanisław Gajos, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego.
Sięgnięcie do złóż Niwki nie oznacza jednak reaktywowania kopalni. Władze Holdingu planują, że dostaną się do nich przekopem od strony kopalni Mysłowice-Wesoła, z wyrobisk kiedyś należących do Wesołej. Przemawiają za tym przede wszystkim czynniki ekonomiczne. Nowy chodnik miałby tylko kilkaset metrów długości. Jego wydrążenie pochłonęłoby od 60 do 120 mln zł. Ale to - jak na górnictwo - groszowe kwoty. Do węgla z Niwki łatwo byłoby się dostać również dlatego, że szyby w ruchu Wesoła są przygotowane do zjazdu na ok 1.000 metrów głębokości. Nie trzeba więc ich za bardzo pogłębiać.
To jednak nie koniec planów. Na bazie węgla z nieistniejącej już kopalni, Holding chce zbudować elektrownię o mocy maksymalnie 300 megawatów. Zakład energetyczny KHW stanie albo na terenach zlikwidowanej kopalni albo w pobliżu ruchu Wesoła w Mysłowicach. Za tymi lokalizacjami przemawia również bliskość zbiorników wodnych. KHW prawdopodobnie zawiąże spółkę z którąś z firm z branży energetycznej. - Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi partnerami - zapewnia Gajos.
- To bardzo logiczne. Kopalnia i elektrownia są sobie potrzebne, będą technologicznie związane - ocenia Jerzy Markowski, były wiceminister górnictwa. - To uzasadnione ekonomicznie, ponieważ sprzedaje się już produkt przetworzony. Sięgnięcie po ten węgiel to bardzo dobry pomysł, bo są tam olbrzymie, łatwe do udostępnienia zasoby dobrej jakości węgla.
Jednak zanim węgiel z Niwki-Modrzejowa wyjedzie na powierzchnię, KHW musi odzyskać utraconą cztery lata temu koncesję na wydobywanie go z tych złóż. - Niwka była w upadłości - tłumaczy prezes Gajos. - Nie mieliśmy żadnej władzy nad nią. Rządził syndyk i zrzekł się koncesji.
KHW powinien się spieszyć z odzyskaniem koncesji. Wiadomo, że przejęciem złóż i wznowieniem wydobycia w Niwce zainteresowana jest również niemiecka spółka.
Pozyskanie nowych złóż na pewno wpłynie na polepszenie sytuacji ekonomicznej mysłowickiej kopalni. Wiadomo, że - podobnie jak kilka iinnych zakładów KHW - z różnych powodów ma ona problem z wydobyciem.
Kopalnia Mysłowce-Wesoła
Zakład istnieje od 1 stycznia 2007 roku. Powstał w wyniku połączenia dwóch kopalni - Mysłowice przy ul. Świerczyny oraz Wesoła przy ul. Kopalnianej.
Według szacunków kopalnia Mysłowice-Wesoła ma 193,5 mln ton węgla w tzw. zasobach operatywnych, czyli dostępnych już dzisiaj.
To wystarczy na kilkadziesiąt lat dobrego fedrowania, ponieważ roczne wydobycie aż do 2015 roku ma się kształtować na poziomie 4,8 - 4,9 mln ton.
Kopalniane wyrobiska mierzą w sumie 159,9 km. W mysłowickim zakładzie pracuje ok. 5,7 tys. osób, z czego 4,5 tys. pod ziemią. )
(kpb) - POLSKA Dziennik Zachodni
wolff - Nie Cze 29, 2008 6:04 pm
Ciekawe Czy kiedyś ktoś zdecyduje się otworzyć rejon byłej KWK Wawel zatamowany po wypadku wypalenia metanu na poz. około 880 m. Zatamowane zostały dwie kompletne ściany o wybiegu powyżej 1500m przygotowane do rozruchu oraz nowodrążony chodnik z kombajnem Alpina. Najbliżej mała by KWK Bielszowice z ktorą było w tym rejonie połączenie dla wentylacji tych wyrobisk.
Void - Pon Cze 30, 2008 2:34 pm
Orientuje się ktoś co to za kopalnia?
http://photos01.allegro.pl/photos/orygi ... /389901476
A tu ciekawe zdjęcie Szombierek:
http://images32.fotosik.pl/299/edf7ff3954467ac5.jpg
le_szek - Pią Lip 04, 2008 9:18 am
Spór o kopalnię. Przechytrzyli nas Czesi
Tomasz Głogowski
2008-07-03, ostatnia aktualizacja 2008-07-03 20:49
Decyzja ministra ochrony środowiska, by czeski biznesmen Zdenek Bakala ożywił zlikwidowaną osiem lat temu kopalnię Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach, obudziła polskie górnictwo. - To my powinniśmy fedrować w Dębieńsku - mówią decydenci. - Zyski przeszły nam koło nosa.
Ministerstwo ochrony środowiska wydało właśnie spółce Karbonia PL koncesję na wydobywanie węgla w nieczynnej dziś kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach. Karbonia, należąca do firmy NWR, w której głównym udziałowcem jest Zdenek Bakala, czeski biznesmen i współwłaściciel czeskiego koncernu węglowego OKD, chce w ciągu najbliższych pięciu lat wybudować na gruzach Dębieńska praktycznie nową kopalnię. Czeski biznesmen z amerykańskim paszportem, zadeklarował już, że jest gotowy wyłożyć na ten cel od 800 mln do 1,5 mld euro. Kopalnia ma zatrudniać 3 tysiące ludzi i fedrować węgiel koksowy, znajdujący się na głębokości od 750 do 1400 metrów (złoża Dębieńska kończyły się na 700 metrach). - Dębieńsko to dla nas priorytetowa inwestycja. Prace ruszą jeszcze w tym roku - deklaruje Jiri Polak, doradca Bakali.
Tymczasem decyzja o wydaniu koncesji dla Karbonii nie wszystkim przypadła do gustu. W branży już pojawiły się głosy, że Dębieńsko to zmarnowana szansa polskiego, a właściwie śląskiego górnictwa, a po szacowane na co najmniej 160 milionów ton zasoby węgla koksującego powinna sięgnąć Kompania Węglowa. - To skandal, że Kompania wcześniej nie złożyła wniosku o koncesję, tym bardziej że ma ułatwione zadanie. Do złóż Dębieńska można dotrzeć przecież od strony kopalni Szczygłowice i to inwestując stosunkowo niewielkie pieniądze - przekonuje Dominik Kolorz, szef górniczej "Solidarności".
Dębieńsko zostało zamknięte osiem lat temu ze względu na nieopłacalność wydobycia. Ale od tamtego czasu wiele się zmieniło, w tym cena węgla, która wzrosła o kilkaset procent. Istniejących w Dębieńsku szybów nigdy nie zniszczono, choć szyb Jan III jest za płytki i trzeba go pogłębić o 500 m do poziomu 1200 m. Dla Bakali, którego firmy w tym kwartale zarobiły na czysto 118 mln euro, nie powinno być to problemem.
- Po prostu przegapiliśmy, że koncesja na fedrowanie w Dębieńsku wygasła dwa lata temu. Gdyby nie to, Czesi nie mieliby tu czego szukać - przekonuje emerytowany dyrektor jednej ze śląskich kopalń.
Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, przyznaje, że spółka chciała powrócić do Dębieńska, ale dopiero za kilka lat. Teraz Kompanii po prostu nie stać na tak dużą inwestycję. - Choć w tym roku zamiast planowanych 800 mln zł na inwestycje, wydamy 980 mln zł, to nie możemy angażować się w budowę nowego zakładu - mówi Madej.
Z zagranicznego inwestora cieszą się za to władze Czerwionki-Leszczyn, dla których polski plan sięgnięcia po węgiel od strony kopalni Szczygłowice byłby najgorszy z możliwych. Gmina nie miałaby z tego ani grosza. Gdy Czesi wybudują nową kopalnię, będą płacić gminie wysokie podatki. - Odkąd się rozeszło, że będzie u nas inwestował Zdenek Bakala, dzwonią do nas deweloperzy i pytają o ceny gruntów. Dla nas nie ma znaczenia, czy inwestuje u nas Czech, Niemiec, czy Anglik. Najważniejsze, że nasi mieszkańcy na tym skorzystają, bo przecież ktoś w tej kopalni musi pracować - cieszy się Grzegorz Wolnik, wiceburmistrz Czerwionki-Leszczyn.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... Czesi.html
wolff - Pią Lip 04, 2008 11:02 am
A nam się nie opłacało - lepiej było kopalnię zlikwidować niż utrzymać na minimalnym wydobyciu i przetrzymać chwilowy kryzys w tej branży, zwłaszcza że światowi eksperci zapowiadali, że jest że jest to kryzys chwilowy i do 2010 roku można się spodziewać wyraźnego wzrostu zapotrzebowania co jest równoznaczne ze wzrostem cen tego surowca. Jak zawsze Nasi budzą się z ręką w nocniku.
160 mln ton węgla = około 60 000 000 000 PLN (60 miliardów) ze sprzedaży dla pierwszej lepszej koksowni.
babaloo - Pią Lip 04, 2008 12:06 pm
Przechytrzyli nas Czesi
Wit - Sob Lip 05, 2008 6:00 pm
Mnie cieszy, że jest kolejny gracz na rynku, że gmina Czerwionka-Leszczyny może na tym zyskać. Fajnie, jakby zostawili jak najwięcej ze starego Dębieńska (i hałdy )
Void - Pią Lip 11, 2008 2:38 pm
Dziennin Zachodni, dzisiaj
" Czesi za węglem i pieniędzmi będą kopać głębiej niż Polacy
© Agencja Fotograficzna DZ
RYBNIK: Największa czeska firma górnicza dostała zielone światło na wydobycie węgla z terenu zamkniętej przed ośmiu laty kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach! Koncesję z Ministerstwa Środowiska, po zaledwie czterech miesiącach od dnia złożenia wniosku, dostał właśnie czeski koncern New World Resources, który chce wydobywać w Dębieńsku 4 miliony ton węgla rocznie.
- Nie było żadnych przeszkód formalnych, więc po spełnieniu przez wnioskodawcę wszystkich warunków, minister środowiska nie miał podstaw do nieudzielenia firmie "Karbonia PL" (która jest spółką zależną od NWR - red.) koncesji - mówi Elżbieta Strucka, rzecznik prasowy resortu.
NWR już rozpoczął pracę nad studium wykonalności. A we wrześniu na teren Dębieńska wejdą pracownicy Karbonii, którzy dokonają pierwszych odwiertów.
- Od samego początku Polska była numerem jeden w ramach regionalnej strategii rozwoju naszej firmy. Właśnie zrobiliśmy duży krok w realizacji nowego projektu wydobywczego światowego formatu w Dębieńsku - podkreśla Zdenek Bakala, wiceprezes New World Resources.
Nic dziwnego, że 42-tysięczna gmina świętuje. Urzędnicy z Czerwionki-Leszczyn zacierają ręce, bo budowa tak ogromnego zakładu pracy to wielka szansa dla miasteczka, które po zamknięciu Dę-bieńska popadło w spore tarapaty finansowe.
- Dalej nie mogę uwierzyć, że Czechom udało się zdobyć koncesję w tak krótkim czasie. Swoją kopię pisma z ministerstwa przechowuję w górnej szufladzie biurka i co chwilę zaglądam tam, by sprawdzić, czy aby na pewno to nie jest sen - śmieje się Grzegorz Wolnik, zastępca burmistrza Czer-wionki-Leszczyn.
Czeski koncern otrzymał koncesję na wydobycie węgla na obszarze ponad 32 kilometrów kwadratowych. To ten sam teren, na którym przed laty fedrowało Dębieńsko, kopalnia zlikwidowana w 2000 r. Jednak Czesi tylko w niewielkim stopniu wykorzystają starą infrastrukturę. W Czerwionce powstanie całkiem nowy zakład produkcyjny.
- Przygotowanie studium wykonalności zajmie od 12 do 18 miesięcy. Ale już teraz rozpoczynamy prace związane z adaptacją infrastruktury znajdującej się na terenie kopalni. Wkrótce rozpoczniemy też przygotowania do budowy pierwszych szybów wydobywczych - informują władze spółki.
Czeski gigant deklaruje, że w ciągu najbliższych 4-6 lat zainwestuje w Czerwionce blisko 600-800 mln euro. Inwestor chce też zatrudnić w zakładzie około 3 tysięcy osób. Według optymistycznych planów już za pięć lat z dołu miałaby zostać wydobyta pierwsza tona węgla.
Jak zapewniają urzędnicy, rąk do pracy na pewno nie zabraknie. - Mamy górników, którzy kiedyś wzięli odprawy i odeszli z górnictwa, a teraz chętnie by wrócili. Chcemy też szkolić młodych ludzi. Mamy zespół szkół, w którym przed laty były klasy górnicze, zachowała się nawet szkolna sztolnia. Jest szansa, że ta szkoła zostanie ponownie uruchomiona - deklaruje burmistrz Wolnik.
Karbonia dostała zielone światło na fedrunek w Dę-bieńsku na najbliższe 50 lat. %07- Koncesja została podzielona na dwie części. Pierwsze 10 lat to okres budowy kopalni. Przez kolejnych 40 lat firma będzie tam mogła bez problemu fedrować - mówi Strucka.
Dzięki kopalni miasteczko znowu odżyje. - Od kilku dni telefony w urzędzie się urywają. Dzwonią już inwestorzy i deweloperzy, pytają o wolne działki w gminie, na których będzie można budować domy, hotele, zajazdy i restauracje. Widać wieść o inwestycji rozeszła się lotem błyskawicy - cieszy się Wolnik.
Z szacunkowych danych wynika, że pod gminą Czerwionka-Leszczyny zalega około 190 milionów ton węgla koksującego, którego w Polsce brakuje. Tona takiego węgla kosztuje dziś ponad 300 zł. Nowa kopalnia ma sprzedawać 4 mln ton węgla rocznie. To 60 procent produkcji wszystkich zakładów należących do NWR. W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy w sumie 6,8 milionów ton węgla koksującego.
Czesi chcą fedrować w Czerwionce na poziomie 1400 metrów, gdzie zalegają bardzo bogate pokłady. Polacy nigdy nie zeszli tak głęboko, bo nie było odpowiedniej technologii. - Wykorzystamy najlepsze technologie górnicze, dzięki czemu zminimalizujemy czas oczekiwania na osiągnięcie pełnych możliwości wydobywczych - podkreśla Mike Salamon, prezes New World Resources.
Czechom udało się to, czego nie osiągnęła szkocka korporacja Gibson Group International, która chciała kupić od Kompanii Węglowej w Katowicach kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Szkoci wygrali przetarg na zakup czynnej ciągle kopalni, jednak we wtorek dyrekcja Kompanii unieważniła go, tłumacząc, że firma nie dopełniła na czas formalności.
800 mln euro - nawet tyle chcą Czesi zainwestować w Czerwionce przez 4-6 lat
3 tys. - ludzi mają pracować w Dębieńsku. Pracę do-staną byli górnicy i uczniowie szkół górniczych
190 mln ton - węgla koksującego zalega pod Czerwionką. Kopalnia miałaby sprzedawać 4 miliony ton rocznie
Barbara Kubica, Aleksander Król"
g1979-88 - Śro Sie 06, 2008 7:02 am
na naszyj klasie mozna tysz znolezc fajne fotki
kwak siemianoiwce
maszyna bangów
Marek Stańczyk - Śro Sie 06, 2008 3:39 pm
Fajne zdjęcie tych szybów z KWK Siemianowice.. tyle lat koło nich przechodziło się! Mam zdjęcie nocne jak jest tylko konstrukcja tego dużego...
A tyś z Siemianowic?
Void - Śro Sie 06, 2008 3:52 pm
No to wklejaj to foto
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 2:51 pm
wklejam dziś coś mało spotykanego
Zdjęcie kop. Knoff z 1934 i Siemianowice z 1935.. Mam tez z Fanny [ale muszę je znaleźć - tak jak te zdjęcie z nocy..]
Knoff
Richter
i co teraz zostało.. ? Tylko szyb po lewej stronie...
MGL - Sob Sie 09, 2008 6:47 pm
Marku, jest taka widokówka z kopalnią Knoff, gdzie na pierwszym planie są domki przy ul. Mysłowickiej oraz linia kolejowa a dalej widać całą kopalnię - masz może tą widokówkę? Kiedyś ją trafiłem w necie ale już nie pamiętam gdzie tego szukać. Jedynym śladem po tej kopalni jest dzis fragment betonowej rampy od ul Srokowieckiej - przy której kiedyś biegł tor z kopalnianej bocznicy do głównej lini, nie wiem czy jakieś inne zabudowania się ostały, obszar kopalni generalnie porasta las: http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Si ... =3&scale=2
Na zdjęciu z richtera dostrzec można ciekawą sytuację, spotykaną też na innych zakładach - szyb II czyli środkowy był z początku najmniejszym i pewnie też bardzo płytkim dlatego po modernizacji na główny wydobywczy stawiano mu najwyższą wieżę ponieważ urządzenia skipowe musiały być odpowiednio wyższe ze względu na małą średnicę tarczy szybu. Identycznie było u nas na Mysłowicach (także jest to środkowy szyb "Sas") również podobna sytuacja była na kop. Bytom gdzie szyb wentylacyjny przebudowano na wydobywczy "Skipowy" stawiając bardzo wysoką - smukłą wieżę.
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 7:11 pm
Nie mam Marek tej pocztówki niestety, nawet jej chyba nie widziałem - ale pojdę wnet do muzeum w mieście to zapytam tam... To musi być bardzo rzadkia pocztówka... Aha ... a gdzie zlokalizowałbyś kopalnia Fanny w Siemianowicach? Na mapie z 1942 roku jej może już nie ma.. a kopalnia Knoff na tej samej jeszcze istnieje [rok 1942].
MGL - Sob Sie 09, 2008 8:04 pm
kopalnia Fanny nie mam pojęcia gdzie była. Na tym wycinku mapy oprócz Knoffa i Ficinusa raczej innej gruby nie widać. ALE pisząc poprzedni post podałem nazwę ulicy Srokowieckiej, zastanawiajac się co to u diabła za nazwa?! A tu widzę że to była jakaś kolonia mieszkalna "Srokowiec" przynajmiej tak z mapy się czyta układ zabudowy. Na zumi niewiele tam mozna rozpoznac - zabudowy raczej zadnej, karna sie tam jutro na kole na rozpoznanie jak bydzie fajno pogoda:) Popytam miejscowych też o ta kopalnia Fanny.
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 8:24 pm
Ja też jutro zapytam i potwierdze to co wiem - bo dupereli nie bede pisał...
Zatem zdjęcia dziś dołączam bo znalazłem je..
le_szek - Sob Sie 09, 2008 9:27 pm
kopalnia Fanny nie mam pojęcia gdzie była.
W wikipedii jest informacja, że 'na Sadzawkach' i rok założenia - 1803.
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 9:40 pm
Jeżdziłem po tych terenach ostatnio - jest tam dość ciekawie.. Jest nawet oczko wodne.. [może osadnik po kopalni..?] To by się potwierdzało z tym co ojciec mi mówił.. Ni mniej sprawdze to... Nie mam mapy tego rejonu z 1883 roku niestety.. tylko do terenu Huty Jedność.
Palililumpa - Nie Sie 10, 2008 6:46 am
Witam mam prośbę poszukuje zdjęć byłej Kopalni Jowisz w Wojkowicach. Jeśli ktokolwiek posiada jakieś zdjęcia to bardzo prosił bym o udostępnienie ich. Dzieki wielkie.
Marek Stańczyk - Nie Sie 10, 2008 7:55 am
Temat dotyczący kopalń już jest -
http://forum.gkw.katowice.pl/viewtopic. ... &start=260
Tam wszelkie pytania kieruj...
Palililumpa - Nie Sie 10, 2008 9:18 am
Witam wszystkich. Chciałem zapytać czy ktoś posiada moze jakiekolwiek zdjęcia KWK Jowisz w Wojkowicach. Najbardziej interesowały by mnie zdjęcia wykonane przed likwidacją kopalni czyli z np. widocznymi szybami Karol i Edward.
I jeszcze jedno pytanie z racji tego ze jestem początkujący to prosze o podpowiedź w jaki sposób wklejać tutaj swoje zdjęcia.
Void - Nie Sie 10, 2008 9:42 am
Wrzucasz zdjęcia na przykład na stronę serwisu photobucket czy też imageshack i tam masz adres pod załadowanym obrazkiem, który kopiujesz i wklejasz do swojego postu. I to wszystko
Marek Stańczyk - Nie Sie 10, 2008 12:17 pm
Własnie wróciłem z trasy rowerowej i przejeżdźałem koło tej kopalni Jowisz... Pamiętam jak 12 lat temu tam jechałem to było tam zupełnie inaczej - a ojciec wtedy robił zdjecia Zenitem 12XP Oby gdzieś ta klisza była [jakoś 2 lata temu włamali się do piwnicy rodzicom i pokradli karton z kliszami..]...
Co do kopalni Fanny - w okolicach Interkomisu podobno była "fanygruba" no ale szukam dalszych informacji..
Marek Stańczyk - Nie Sie 10, 2008 9:00 pm
Mam pytanie - jadąc w roku ubiegłym [10 2007] zrobiłem zdjęcie pewnego szybu - [nad którym widnieje symbol w kółku - (...) co znaczy wiecie pewnie - Marek dzięki za info ]. Pytanie jest takie co to za szyb? Zlokalizowałem go z pociągu jadąc z Gliwic do Katowic [stojac po lewej stronie w kier. jazdy]. To było gdzieś w okolicu Zabrza-Rudy Śl lub Świetochłowic - nie pamiętam... Sądze że to był jakiś szyb wentylacyjny może z kop. w Świetochłowicach - ale jak się nazywa? Dzieki za info.
Przeszukuje DVD i trafiłem na to bo już dawno miałem pytać
Void - Nie Sie 10, 2008 11:29 pm
Z tego co ja kojarzę, to ta zabudowa jest między dwiema stacjami na Rudzie Sląskiej i zwie się szyb Bartosza (zasugerowałem się nazwą alicy tam się znajdującej), jeśli się nie mylę.
wolff - Pon Sie 11, 2008 7:31 am
Z tego co ja kojarzę, to ta zabudowa jest między dwiema stacjami na Rudzie Sląskiej i zwie się szyb Bartosza (zasugerowałem się nazwą alicy tam się znajdującej), jeśli się nie mylę.
Budynek maszyny wyciągowej i szyb Franciszek wraz z kominem kotłowni - dla parowej maszyna wyciągowej, widok od strony torów kolejowych linii Gliwice- Katowice. Był to szyb wdechowy kopalni WAWEL. Wcześniej szyb jak i cały teren to była kopalna BRADENBURG.
Marek Stańczyk - Pon Sie 11, 2008 7:51 am
Dzięki za info - muszę się tam wybrać... Może coś ostało tam jeszcze w środku... Teraz tam jakaś firma hurtowa działa chyba...
wolff - Pon Sie 11, 2008 8:01 am
Marku zobacz temat KWK WAWEL - są tam zdjęcia byłej jak i obecnej zabudowy terenu wokół szybu. Szyb napewno zasypany, w budynku maszyny wyciągowej, tej parowej maszyny też już niema, została zdemontowana i wywieziona do muzem górnictwa w Zabrzu jeszcze za czasów isnienia KWK WAWEL i zastąpiona zwyklym kołowrotem który obsługiwał jedną klatkę z przeciwwagą. Teraz napewno nawet tego kołowrotu juz niema. Czas pomiędzy demontarzem maszyny parowej i montarzem kołowrotu wspominam jak koszmar - trafiło mi akurat z 6 razy drabinami schodzić i wychodzić tym szybem z poziomu 410m, natomiast pompkorz do obsługi pomp odwadniających schodził tak i wychodził codziennie przez 2 miesiące - koszmar.
Marek Stańczyk - Pon Sie 11, 2008 8:13 am
Zerknę tam ponownie - bo mi się teraz cos przypomniało że watek był... Co do tego schodzenia.. .. faktycznie koszmar..! Tyle metrów!
wolff - Pon Sie 11, 2008 12:34 pm
Ten sam szyb z drugiej strony.
Zdjęcie nie moje - nawet nie wiem skąd je mam.
Stare zdjęcie BRANDENBUG-GRUBE
Maszyna parowa na szybie Franciszek.
Marek Stańczyk - Pon Sie 11, 2008 8:16 pm
KWK Jowisz - znalezione w necie
Palililumpa - Wto Sie 12, 2008 4:04 pm
Witam czy ktokolwiek z Was wie co sie dzieje z KWK Andaluzja w Piekarach Śląskich. Na zdjęciu widac że z dwóch szybów liny są juz zdjęte jednak w dniu zrobienia zdjęcia ten szyb środkowy jeszcze działał (zdjęcie zrobione ok. koniec lipca tego roku ).
Niektórzy ludzie których sie pytałem mówią, że kopalnia jest likwidowana tylko nie jestem na 100% przekonany.
http://s516.photobucket.com/albums/u330/palililumpa/?action=view¤t=KwkAndaluzja1.jpg
Marek Stańczyk - Wto Sie 12, 2008 5:20 pm
W czerwcu tam byłem.. tez nie było tych lin...
W czerwcu za rok może jej nie być...
Void - Wto Sie 12, 2008 5:41 pm
Szkoda by było, bo kopalnia się pięknie prezentuje od strony estakady. Tu jeszcze wieksza ilość lin:
http://fc03.deviantart.com/fs28/f/2008/ ... dustry.jpg
Poprzednia jesień.
Palililumpa - Wto Sie 12, 2008 6:24 pm
W najgorszym przypadku zostanie sie tylko KWK Julian
http://s516.photobucket.com/albums/u330/palililumpa/?action=view¤t=KwkJulian2.jpg
Marek Stańczyk - Wto Sie 12, 2008 6:30 pm
Jak się te 2 kopalnie połaczyły to zaczeło mi to czymś "śmierdzieś" - zobaczymy co z tego wyniknie. Wnet będe wiedział coś więcej - i zaraz dam znac!
Palililumpa - Wto Sie 12, 2008 6:42 pm
Szczerze to prawdopodobnie w Andaluzji jeszcze jakieś wydobycie jest wiem to ponieważ pracowałem jako kurier i gadałem z pracownikiem tej kopalni.
Także moze jeszcze nie wszystko stracone.
Leszek128 - Pią Sie 15, 2008 6:08 am
Obecnie prowadzone jest wydobycie pod terenem KWK Andaluzja, z byłej kopalni zostanie tylko szyb Dołki oddalony około 1km od szybów głównych znajdujacy sie w dzielnicy Piekar Śląskich Dąbrówce Wielkiej. Jest pomysł zeby stworzyć muzeum w Piekarach - szkoda że nie na terenie KWK Andaluzji. W zeszłym roku będąc na kopalni słyszałem że teren może siąść nawet 12 m
Czy w Piekarach powstanie górnicze muzeum?
Krzysztof Turzański, 2008-07-27 17:21:26
Członkowie Solidarności z kopalni Julian i Stowarzyszenia "Nasze Piekary" myślą o muzeum górnictwa. Ocalić od zapomnienia pamiątki z dawnych czasów chcą również władze miasta i kopalni. Część z nich mogłaby znaleźć miejsce na ulicach Piekar Śląskich, inne mogłyby trafić do muzeum w dawnej sztolni.
<< 1 z 5 >>Zamurowane i zapomniane miejsce, znów może zostać otwarte i przeznaczone na muzeum górnicze.
Mieczysław Jagiełło, NSZZ Solidarność przy kopalni Julian: Tu był napis: zasadnicza szkoła górnicza - chodniki ćwiczebne - mówi wskazując ręka zamurowane wejście - Górnicy już tu nie ćwiczą, ale mogą uczyć się inni, na przykład historii górnictwa.
Muzeum może powstać w niedostępnym dziś miejscu,w starej, opuszczonej sztolni.
Leon Wostal, górnik: To ciekawy obiekt, po włożonieu pracy, uprzątnięciu możemy mówić czy myśleć co da się w nim zrobić
Pomysłów co zrobić - nie brakuje. Z kopalni do sztolni jest niedaleko, więc górnicy mogliby tu odpocząć. Ich zdaniem przydałby się pub. Zabytkowe maszyny i pamiątki górnicze stanowić mogą przyjemne tło. Zaś górnicy z Andaluzji będą zadowoleni, że coś po nich zostało. Lecz nie zostanie wiele. Obchodząca 100 lat kopalnia Andaluzja została zlikwidowana. Co można w muzeum ocalić od zapomnienia? Na pewno nie wszystko, co dla górników ważne, ale najważniejsze - Skarbnik i Święta Barbara, to są dwie rzeźby, które wciąż można oglądać w kopalni.
W Piekarach Śląskich nie ma muzeum górniczego, chociaż były tu zakłady górnicze i są jeszcze pracujące,
Powstanie muzeum w Piekarach Śląskich na razie pozostaje w sferze chęci i deklaracji. Jeśli nawet powstanie - nie będzie mogło konkurować z podobnymi obiektami w tarnowskich Górach i Zabrzu. Nie pozostało zbyt wielu eksponatów, którymi można wypełnić muzealne sale. Więc właśnie o eksponaty trzeba zadbać w pierwszej kolejności. DUR|00:10
Zenon Przywara wiceprezydent Piekar Śląskich: Takie elementy przy likwidacji szybko przychodzą na złom, a dla przyszłych pokoleń mogłyby być wielką wartością w przekazywaniu tradycji górniczej.
Czy sprawa muzeum wyjdzie poza deklaracje i dobre chęci i kiedyś zamurowana sztolnia stanie otworem dla zwiedzających, okaże się za jakiś nieokreślony bliżej czas.
http://www.tvs.pl/informacje/3387/
Wit - Śro Wrz 03, 2008 8:21 pm
Szkoci chcą ugody w sprawie kopalni Silesia
Tomasz Głogowski2008-09-03, ostatnia aktualizacja 2008-09-03 18:37
Gibson Group International, której nie udało się kupić kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, chce zaproponować Kompanii Węglowej ugodę. W zamian za wycofanie pozwu Szkoci proponują ponowną transakcję. - Nadal chcemy kupić Silesię - deklarują.
Po tym, jak w czerwcu tego roku zarząd Kompanii Węglowej unieważnił umowę na sprzedaż kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, sprawa trafiła do sądu gospodarczego w Katowicach. Niedoszły nabywca, czyli szkocka firma Gibson Group International, pozwał Skarb Państwa, Ministerstwo Gospodarki i Kompanię Węglową, żądając sądowego nakazu zawarcia umowy sprzedaży kopalni. Szkoci argumentowali, że wywiązali się ze wszystkich zobowiązań: wpłacili 4 mln wadium, podpisali porozumienie z załogą i zadeklarowali, że są gotowi wyłożyć 250 mln zł na kupno kopalni i kolejne 800 mln zł na inwestycje. Nie przekonało to zarządu Kompanii. - Inwestor nie dostarczył w terminie potwierdzenia zarejestrowania swojego oddziału w Polsce i zbyt późno wystąpił do MSWiA o zgodę na nabycie działek na terenie kopalni - stwierdziła spółka węglowa, unieważniając umowę.
Teraz sąd ma zająć się sprawą, ale Szkoci wolą, aby nie trafiła na wokandę. "Gazeta" dowiedziała się, że Gibson Group International chce zaproponować Kompanii ugodę. W zamian za wycofanie pozwu Szkoci proponują ponowną transakcję. - Chcemy sfinalizować umowę, zamiast przez lata walczyć w sądzie. Z naszej strony nic się nie zmieniło. Nadal jesteśmy gotowi kupić Silesię i zainwestować w nią potrzebne pieniądze - deklaruje Tadeusz Mroziński, pełnomocnik Gibson Group International w Polsce.
Ale ugoda jest mało prawdopodobna. Z naszych informacji wynika, że Kompania Węglowa nie zamierza wracać do negocjacji ze Szkotami. - Sprawa sprzedaży kopalni temu inwestorowi jest dla nas zamknięta - ucina Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii, i dodaje, że spółka chce szybko zwrócić 4 mln wadium.
- Na razie go nie odebraliśmy - mówi Mroziński.
Tymczasem nieudany eksperyment ze sprzedażą Silesii pogrążył czechowicką kopalnię. Zakład praktycznie nie fedruje dziś węgla. Dzienne wydobycie nie przekracza kilkuset ton, czyli tyle, ile normalna kopalnia wydobywa w ciągu godziny. Co gorsza, prawie połowa z 900-osobowej załogi Silesii jest dziś na urlopach albo zwolnieniach lekarskich. - Robota zupełnie siadła i doszło do rozprężenia - usłyszeliśmy od członka dozoru.
Taka sytuacja to nie tylko wina górników. Od dawna nie inwestowano tu w nowe złoża, a poszukiwaniem nowych miał zająć się już prywatny inwestor. - Przez ostatnie dwa lata przygotowywaliśmy kopalnię do sprzedaży, a to, że ostatecznie do niej nie doszło, nie jest już naszą winą - mówi Madej.
O przyszłości Silesii, która rocznie przynosi 36 mln zł strat, ma zadecydować specjalny zespół ekspertów. Ale i w tym przypadku nie obyło się bez kontrowersji. Dariusz Dudek, szef zakładowej "Solidarności" i jeden z członków zespołu, alarmuje, że od czerwca nie doszło do żadnego spotkania. Zaprzeczają temu władze Kompanii, przypominając, że związkowiec dołączył do zespołu później. - Zlecono już przygotowanie ekspertyz, które mają ocenić zasoby węgla i odpowiedzieć na pytanie, ile trzeba zainwestować z Silesię, by mogła dalej działać - mówi Madej i przypomina, że ostateczną decyzję w sprawie kopalni i tak podejmie zarząd Kompanii. Ma to nastąpić do 20 września. Wtedy upływa ostateczny termin, gdy spółka może wystąpić o wznowienie koncesji na fedrowanie.
- Nie dopuszczam myśli, że ta kopalnia zostanie zlikwidowania albo uśpiona. Niech to sobie wybiją z głowy - mówi Dudek i zapowiada, że związkowcy będą bronić Silesii wszelkimi sposobami
Void - Śro Wrz 03, 2008 8:44 pm
Wcale by mnie nie zdziwilo gdyby Silesie zamknieto i potem tlumaczono,, ze prawnie sie nie dalo jej uratowac
Marek Stańczyk - Śro Wrz 03, 2008 9:11 pm
Ten kraj to "Paradoks Landia". Nic dodać - nic ująć...
Wit - Czw Wrz 04, 2008 7:15 am
Katastrofa budowlana w kopalni
1 godz. 58 minut temu
Ponad 400 górników pracujących na nocnej zmianie wycofano dziś nad ranem z kopalni "Szczygłowice" w Knurowie (Śląsk). Zawaliła się tam wieża szybowa, zapadła się też stacja wentylatorów i rozdzielnia wysokiego napięcia. Nikomu nic się nie stało.
O katastrofie budowlanej w kopalni poinformowała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Edyta Tomaszewska.
- Nie wiemy na razie, czy wieża szybowa i rozdzielnia wysokiego napięcia wpadły w główny szyb wentylacyjny kopalni. Ze względu na zagrożenie wycofano całą nocną zmianę, czyli 416 pracujących w kopalni górników - powiedziała Tomaszewska.
Kopalnia "Szczygłowice" jest połączona z kopalnią "Knurów". Ten drugi zakład korzysta z tego samego szybu wentylacyjnego, dlatego także stamtąd ewakuowano pracowników - ponad 90 osób.
INTERIA.PL/PAP
http://fakty.interia.pl/polska/news/kat ... ni,1172801
...........
Katastrofa budowlana w kopalni "Szczygłowice"
rik, PAP2008-09-04, ostatnia aktualizacja 2008-09-04 10:25
Ponad 400 górników pracujących na nocnej zmianie wycofano nad ranem z kopalni "Szczygłowice" w Knurowie (Śląsk), gdzie zawaliła się wieża szybu wentylacyjnego.
W wyniku katastrofy zniszczone zostały też kopalniana stacja wentylatorów i rozdzielnia prądu. Nikomu nic się nie stało. Po katastrofie na powierzchnię ewakuowano nie tylko górników ze "Szczygłowic", ale też ponad 90 pracowników z połączonej z nią kopalni "Knurów". Ten drugi zakład korzystał z tego samego szybu wentylacyjnego. Rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Edyta Tomaszewska powiedziała, że w miejscu szybu powstało zapadlisko o promieniu 30 m. W pobliżu szybu, w zagrożonym rejonie, są też nastawnia kolejowa i lokalna linia kolejowa.
Jak podkreślają przedstawiciele WUG, uszkodzenie wentylacji powoduje wzrost zagrożenia metanowego w obu kopalniach.
- Dlatego na razie nie ma zgody na wydobycie w "Szczygłowicach". Jest szansa, że zostanie tam ponownie uruchomiona jedna z trzech ścian wydobywczych, ale nie wiadomo kiedy to może nastąpić - powiedziała Tomaszewska. - Z wydobycia została też wyłączona znacząca część kopalni "Knurów"- dodała rzeczniczka.
daniem rzecznika Kompanii Węglowej Zbigniewa Madeja, po katastrofie wydobycie zostało w obu kopalniach zredukowane o połowę. Obecnie trwają prace nad zmianą systemu przewietrzania wyrobisk. - Ten szyb jest stracony, jego odbudowa nie jest możliwa. Na szczęście nie jest jedynym szybem wentylacyjnym - zaznaczył Madej.
Według Tomaszewskiej, przekierowanie wentylacji na inne szyby wiąże się z koniecznością wybudowania kilkunastu tam. Madej zaznaczył, że kierownictwo kopalni i Kompanii Węglowej doskonale wiedziało o uszkodzeniach konstrukcji szybu. Od pewnego czasu pod nadzorem naukowców z Politechniki Śląskiej prowadzono prace zabezpieczające. - Niestety nie przyniosły one spodziewanego efektu - powiedział Madej.
Przyczyny katastrofy ustali inspektor nadzoru budowlanego oraz WUG. Prezes Urzędu ma jeszcze w czwartek powołać specjalną komisję.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... wice_.html
.....................
Materiał TVS
http://www.tvs.pl/informacje/4478/
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 7:33 am
Która to wieża się zapadła? Ta 2wu zastrzałowa czy ta ogromna skipowa? Nic dokładniej nie wiadomo..
Podobno od tygodnia było wiadomo że cos jest nie tak z zawaloną już wieżą - prowadzono prace konserwacyjne - no ale ...
MGL - Czw Wrz 04, 2008 7:41 am
Nie sądzę żeby któraś z trzech wież na głównym zakładzie, skoro był to główny szyb wentylacyjny przewietrzający obie kopalnie to musi być na peryferiach ten szyb, postaram się dowiedzieć dokładnie po połedniu.
Tequila - Czw Wrz 04, 2008 7:57 am
Za TVS:
http://www.tvs.pl//informacje/4478/mapa/
polar21 - Czw Wrz 04, 2008 11:14 am
http://nettg.pl/Aktualnosci/Gornictwo/Kraj/Katastrofa-budowlana-w-kopalni-Szczyglowice,5745,1
ale tam w Szczyglowicaqch teren fajnie osiada
kiwele - Czw Wrz 04, 2008 1:15 pm
Bardzo bulwersuje mnie ta wiadomosc.Mam nadzieje, ze mozliwie szybko znane beda blizsze szczegoly i komentarze dotyczace tej katastrofy.
Czy ta katastrofa ma nature bardziej gornicza, czy tez geologiczna?
Tak na marginesie: w polowie lat 60-tych w kop. Sobieski nastapila katastrofa wodna w gorotworze kurzawkowym, ktora w konsekwencji spowodowala powstanie na powierzchni w lesie niedaleko elektrowni Jaworzno II leju o srednicy 300 (trzystu) metrow. Cale drzewa odkopywane byly pozniej w wyrobiskach kopalnianych.
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 4:26 pm
Dziś byłem na byłej KWK Barbara.. Udało mi się wejść na teren sortowni.. Pomimo że zakład jest od 1996 roku nieczynny [znalazłem zeszyt z zapiskami z datami 04 1996] to większość maszyn wyglada jakby je ktos wyłaczył przed chwilą!! Ciśnienie rośnie jak takie cos widzę - tym bardziej że tyle węgla się ściąga z zagranicy - w tym roku 3 mln ton - docelowo w następnym 2009 ma byc 8 mln.. Gdzie tu rozsądek..? Plany rozebrania sortowni sa nadal niewiadome - bo jak już by ją ktos kupił - to tylko unowocześnić.. Modernizacja była przed jej zamknieciam.
qlomyoth - Czw Wrz 04, 2008 4:51 pm
^^ masz więcej zdjęć??
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 5:05 pm
Własnie je montuję - co najlepsze - mam kilka ujęć ze środka - bedą na moim kanale YT
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 5:22 pm
Tu od środka sortownia - od strony bramy z napisem "200 LAT" - czyli od południa..
W niższych partiach sortowni ciemno jak cholera.. muszę lampy nast razem zabrać... Ta panorama została wykonana na przeostatnim "pietrze" sortowni - gdzie za sobą miałem światło..
[URL=http://imageshack.us][/
MGL - Czw Wrz 04, 2008 5:32 pm
No własnie widze, że wygląda tam tak samo jak dwa lata temu - wszystko stoi jak stało, ale zwały pełne ostatnio były.
Na agencyjnej stronie foty z zawalonego szybu:
http://www.edytor.net/fotoag/servlet/ph ... e/Index.vm
Wit - Pią Wrz 05, 2008 9:17 am
Runął szyb, ewakuowano górników
dziś
Wczoraj nad ranem zawalił się szyb wentylacyjny kopalni Szczygłowice. Wskutek zapadnięcia się terenu uszkodzona została stacja wentylatorów i transformatorów oraz służący do odprowadzania powietrza z podziemnych wyrobisk dyfuzor. Ewakuowano ponad czterystu pracujących na nocnej zmianie górników. Na szczęście nikomu z nich nic się nie stało.
Na czas zdążyli też uciec dwaj pracownicy, obsługujący stacje. Natychmiast wstrzymano wydobycie na wszystkich ścianach KWK Szczygłowice i pobliskiej kopalni Knurów. Przywracanie w nich pełnej eksploatacji trwać będzie do przyszłego roku. Straty Kompanii Węglowej pójdą w dziesiątki milionów złotych.
O kiepskim stanie zawalonych wczoraj konstrukcji wiadomo było od dawna. Mówili o tym górnicy i naukowcy z Politechniki Śląskiej. W ostatnich dniach z powodu kłopotów z wentylacją notorycznie ewakuowano pracujących pod ziemią górników.
- Wszystko czasami wymaga remontu. O tej starej prawdzie przypominamy sobie jednak dopiero wtedy, kiedy dochodzi do tragedii - stwierdził Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
Zawalony szyb nie będzie odbudowany. Jego funkcje przejmie nowy szyb wentylacyjny. Będzie gotowy najwcześniej za półtora roku. Do tego czasu dzienne wydobycie kopalni będzie o 8 tysięcy ton mniejsze od dotychczasowego (to ok. 40 proc). Część załogi może zostać tymczasowo przeniesiona na inne kopalnie.
Głęboki na kilkaset metrów lej pozostał po szybie wentylacyjnym kopalni Szczygłowice. Konstrukcja zawaliła się wczoraj po godzinie 4 rano. Uszkodzona została stacja wentylacyjna, stacja transformatorów i służący do odprowadzania powietrza z wyrobisk dyfuzor.
Z powodu zakłócenia systemu wentylacji z górniczych chodników ewakuowano ponad czterystu pracujących na porannej zmianie górników. Wstrzymano też wydobycie na wszystkich ścianach KWK Szczygłowice i pobliskiej kopalni Knurów. Przyczyny zdarzenia bada komisja Wyższego Urzędu Górniczego oraz inspektor nadzoru budowlanego.
Podczas katastrofy w budynkach stacji przebywało dwóch pracowników - obaj zdążyli na czas uciec z pękających budynków. Nic nie stało się również żadnemu z czterystu ewakuowanych górników. Dla nich był to szok. Waląca się konstrukcja zadziałała jak gigantyczny tłok, który z olbrzymią siłą wtłoczył masy powietrza do wyrobisk.
- Uderzył w nas taki podmuch, że ludzie się przewracali, przesuwały się 800-kilogramowe maszyny. Natychmiast zrobiło się ciemno, bo podmuch przyniósł olbrzymią ilość pyłu. Zaczęliśmy uciekać - opowiada jeden z ewakuowanych górników.
Szyb wentylacyjny nr V powstał w 1973 roku. Według górniczych kryteriów był jeszcze stosunkowo nową konstrukcją. Głęboka na 650 metrów "studnia" połączona ze stacją wentylatorów i dyfuzorem służyła do odprowadzania zużytego powietrza z podziemnych wyrobisk (wtłaczano je tam z tzw. szybu wdechowego w centralnej części kopalni). Szyb nie zawierał żadnej aparatury ani urządzeń, które mogłyby runąć do wnętrza, niszcząc cokolwiek na jego dnie. Obsługiwał ściany KWK Szczygłowice i Knurów.
O tym, że z szybem V KWK Szczygłowice są kłopoty wiadomo było od dawna. Pierwsze problemy z konstrukcją pojawiły się już w latach 70., kiedy szyb był pogłębiany. Problemem zajmowali się od jakiegoś czasu specjaliści Politechniki Śląskiej. Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, tłumaczy, że być może kiedy budowano szyb, zaprojektowano konstrukcję nieadekwatną do warunków geologicznych.
Przedstawiciele Kompanii Węglowej oficjalnie przyznają, że sygnały o zagrożeniu szybu pojawiły się półtora tygodnia temu. 26 sierpnia okazało się, iż kawałki tzw. obmurza szybu odpadają do środka (dwa dni wcześniej zarządzono kontrolę wszystkich szybów w kopalniach KW).
- Zleciliśmy roboty zabezpieczające. Miały się rozpocząć w najbliższą niedzielę. W międzyczasie objęliśmy też szyb codzienną kontrolą przy użyciu sześciu kamer. Ani razu nie stwierdziliśmy niczego niepokojącego - zapewniał podczas wczorajszej konferencji prasowej Mirosław Kugiel, prezes Kompanii.
Zapewnień prezesa nie potwierdzają jednak górnicy. Wedle ich relacji, z powodu kłopotów z wentylacją, w ciągu minionego tygodnia regularnie dochodziło do ewakuowania ich z wyrobisk.
- W środę wieczorem dyspozytor nakazał wyłączyć taśmy i natychmiast wracać pod szyb. Tam usłyszeliśmy: koniec zagrożenia, wracajcie do pracy. Powietrze było jednak coraz gorsze. Coraz więcej było w nim pyłu. Prawie w ogóle nie czuć było podmuchu - relacjonuje Paweł, jeden z napotkanych przez nas przed kopalnianą bramą górników.
- Przecież dyrektor kopalni i główny inżynier urządzeń szybowych musieli wiedzieć, jaka jest sytuacja. Pewnie liczyli jednak, że nic się nie stanie. Jak to w górnictwie. Ważne jest tylko wydobycie - dodaje kolejny z pracowników.
O stanie szybu piątego dużo wie dr Henryk Kleta z Politechniki Śląskiej. Tydzień temu został wezwany do kopalni. Został poproszony o udział w komisji ds. zagrożeń naturalnych. - Powiedziono mi, że coś się dzieje. Szyb był stale monito-rowany, dlatego nikt nie zginął - mówi.
Kleta od lat interesował się szybem V. Prowadził w nim badania i napisał kilka artykułów na ten temat. - Rzeczywiście, już w latach 70. pojawiły się pierwsze problemy, które mają związek ze złożoną budową geologiczną tego rejonu. Kilkakrotnie pękała obudowa szybu, którą sukcesywnie starano się naprawiać - tłumaczy.
Kleta wykonał symulację komputerową i zaproponował rekonstrukcję szybu poprzez uzupełnienie ubytków i nałożenie pierścieni stalowych. Niestety, nie zrobiono tego.
Górnicy i przedstawiciele spółki są zgodni co do jednego: wczorajsza katastrofa to wyjątkowe zdarzenie w polskim górnictwie (do podobnego zdarzenia doszło w kopalni Pniówek, ale tam skala była zdecydowanie mniejsza).
Kopalnie Szczygłowice i Knurów
Kopalnia Węgla Kamiennego Szczygłowice położona jest w zachodniej części województwa śląskiego, pomiędzy Gliwicami a Rybnikiem. Należy do Kompanii Węglowej.
Górnicy fedrują na obszarze o powierzchni 21,3 kilometrów kw.
Rocznie wydobywa się tutaj 2,8 mln ton węgla. Zasoby kopalni Szczygło-wice to niemal 680 mln ton. Eksperci przewidują, że wystarczy ich na 48 lat.
Obecnie na dole kopalni pracuje 3 tys. górników.
Kopalnia Knurów sąsiaduje z kopalnią Szczygłowice.
Oba zakłady są połączone ze sobą systemem wentylacyjnym.
Wydobycie spadnie, przyjęć nie będzie?
Kopalnie Szczygłowice i Knurów wydobywały dotychczas 19 tysięcy ton węgla dziennie. Wskutek wczorajszej katastrofy i zaburzenia systemu wentylacji, dzienne wydobycie spadnie o 8 tysięcy ton dziennie. Taka sytuacja będzie miała miejsce do czasu uruchomienia centralnego szybu wentylacyjnego, co nastąpi nie wcześniej niż za półtora roku.
Oznacza to dla Kompanii Węglowej, właściciela zakładu, dzienną stratę w wysokości 1,6 miliona złotych (władze spółki nie wykluczają jednak zwiększenia wydobycia w innych kopalniach, aby zminimalizować straty).
W kopalni Szczygłowice pracuje prawie 3900 górników (w KWK Knurów zatrudnionych jest około 500 pracowników mniej). Wszyscy martwią się czy katastrofa znacząco wpłynie na wyniki obu zakładów,a tym samym ich miesięczne pensje.
Jak wczoraj przyznał prezes Mirosław Kugiel, Kompania Węglowa rozważa tymczasowe przeniesienie części pracowników do innych zakładów spółki.
- Być może ograniczymy też przyjęcia nowych pracowników. W tym roku planowaliśmy zatrudnić w sumie 7500 górników. Do tej pory połowa z nich została już zatrudniona - powiedział prezes Kugiel. Zapewniał równocześnie, iż spadek wydobycia nie przełoży się na spadek zarobków dla zatrudnionych w obu kopalniach.
- System płac górników Kompanii Węglowej jest tak skonstruowany, iż nie zależy od tego typu zdarzeń. O to pracownicy mogą być spokojni - tłumaczył podczas wczorajszej konferencji prasowej Mirosław Kugiel.
Potrzebny nowy szyb
Zawalony szyb wentylacyjny nie będzie odbudowany. Jego obowiązki przejmie nowy, centralny szyb wentylacyjny.
Jego budynek już stoi - jak podkreślają przedstawiciele Kompanii Węglowej - inwestycja była od dawna planowana.
Szyb zostanie jednak oddany do użytku najwcześniej za półtora roku, tyle czasu bowiem zajmie jego wyposażenie i budowa otaczającej go infrastruktury.
- Musimy postawić stację wentylacyjną, stację transformatorów i tzw. dyfuzory. Prace trzeba będzie natychmiast rozpocząć. Koszty szacujemy na około 30 milionów złotych. Mamy na to pieniądze - powiedział Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej. Jak dodaje w związku z budową nowego szybu nie planowano jednak likwidacji starej konstrukcji (pracować miały oba szyby).
- Szyb V był tak samo konserwowany jak wszystkie inne obiekty - zapewnił Kugiel.
M. Wroński, K. Piotrowiak - POLSKA Dziennik Zachodni
polar21 - Pią Wrz 05, 2008 9:23 am
Thomas Imgrund zrobil update swojej strony tak wiec znowu mozemy podziwiac jego uniklane zdjecia. Tym razem z Walbrzycha:
Kopalnia i koksownia Victoria
Komentarz wydaje mi sie zbedny
KWK Walbrzych oraz koksownia Chrobry polozna przy tej kopalni
Koksownia Chrobry
KWK Thorez. Obecnie muzeum (warto odwiedzic !!!)
Szyb peryferyjny Eugeniusz.
Pieknie bylo kiedys w Walbrzychu
macu - Pią Wrz 05, 2008 9:35 am
Ech, dzieciństwo
Void - Sob Wrz 06, 2008 8:38 am
Piękne zdjęcia
polar21 - Sob Wrz 06, 2008 4:59 pm
Wracajac do Barbary-Chorzow
Tak kopalnia wygladala w ostatnich latach przed likwidacja.
Ponizej tekst ktory nieco moze wyjasnic:
No coz....zabraklo juz cholernych 600m by dobrac sie do zloza! choc trzeba tez przyznac ze w tamtych latach nawet dobranie sie do tego zloza nie gwarantowalo ochrony przed likwidacja (przypadek Niwki-Modrzejow). Z tego co mi wiadomo to ta sorotwnia dzialala jeszcze do niedawna wlasnie pod jakims prywatnym wlascicielem.
Zdjecia pochodza z mini-monografii kopalni.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
Strona 3 z 14 • Wyszukano 2579 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14
Sabino Arana - Czw Wrz 06, 2007 5:48 pm
Najbardziej żal Dębienska i Niwki-Modrzejow bo nie bylo racjonalnych argumentow zeby te kopalnie zamykac. Kto zwroci pieniadze za cholernie kosztowne odwadnianie takiego chociazby Dębienska? Tak wogole to wiekszosc kopalni jednak nie mialaby szans na egzystencje , trzeba by fedrowac na coraz nizszych poziomach , ponizej 1000 m a to sie wiaze z olbrzymimi nakladami na poglebianie szybow a potem ich wentylacje i klimatyzacje bo przeciez temperatura im nizej to wzrasta.
Szkoda ze zamiast wylapac prawdziwych przekręciarzy ktorych w gornictwie jest od groma to zoliborskie chamy uwzięly sie na śp. panią Blidę.
absinth - Czw Wrz 06, 2007 7:42 pm
temat co prawda jest o gornoslaskich kopalniach ale te wieze wyciagowe dolnoslaskih kopalni z Walbrzycha sa swietne:
foty by mooozg666
dziango - Pią Wrz 07, 2007 2:20 pm
A co do likwidacji Jana Kantego to owa kopalnia eksploatowała ostanio poziom -270, którego nie wybrano jeszcze całego, wystarczyło pogłębic szyby i jest już nieruszany pokład z poziomu -500m wiec wegiel jest...
martin13 - Pią Wrz 07, 2007 8:10 pm
Co do tych Wałbrzyskich wież wyciągowych, to zgadzam się, że są świetne Różnią się od naszych, choć nasze też są fajne Ale z tego co widzę, to nie różnią się tym od naszych, że również powoli popadają w ruinę [przynajmniej ta ostatnia i bez kilku wyjątków u nas].
augiasz - Pon Lis 05, 2007 6:37 pm
Zapraszam na rozwijającą się stronę dotyczącą zlikwidowanej kopalni "Morcinek" w Kaczycach (http://kwkmorcinek.kaczyce.net).
Obecnie planuje się ponowne wydobycie, jednakże od strony czeskiej (przez polsko-czeską spółkę, w tym kapitał JSW). Po stronie polskiej przeprowadzono taką "likwidację", że wznowienie jest niemożliwe...
MephiR - Pon Lis 05, 2007 6:39 pm
Jak Polacy zrobią likwidację to nie ma ch...
polar21 - Wto Lis 06, 2007 10:29 am
Najciekawsze jest to ze wszystkie 3 koncepcje likwidacji kopalni zakłądały mozliwosc wznowienia wydobycia. Rownie kiedy zasypywano szyby kierownictwo JSW twierdzilo ze w czasach lepszech konienktury bedzie mozna je spowrotem odkopac i wznowic wydobcyie (tylko w takim razie po jaka cholere wysadzono infrastrukture naziemna).
Void - Wto Lis 06, 2007 11:33 am
Dlaczego wysadzano? Bo peweni jakiś urzędas wiedział najlepiej co z tym zrobić... i przez takich ludzi, panorama Śląska wygląda jak wygląda...
g1979-88 - Wto Lis 06, 2007 2:34 pm
http://allegro.pl/item263633940_atlas_m ... czych.html co to za ksiazka? czy to o podzemnych korytarzach?
Void - Śro Lis 07, 2007 6:58 am
5 listopada w Gazecie Worczej był dodatek "Skarby Śląska - Węgiel". Trochę o historii górnictwa w naszym rejonie i kilka zdjęć.
dziango - Wto Lis 27, 2007 6:39 pm
Zamieszczam pare zdjec z KWK Jan Kanty, tych obiektów juz nie ma...
Posiada moze ktos jakies informacje nt. Szybiku XI ( pierwsze zdjecie ) ? Jaka mial on glebokosc, srednice, rodzaj klatek etc. Z góry dziekuje.
Void - Czw Lis 29, 2007 10:24 am
Fajne ujęcia, szkoda że nie dane mi było znjawić się tam z aparatem...
Void - Śro Gru 26, 2007 11:40 am
Kopalnie Katowice (zdjęcie z grudnia tego roku)
http://fc05.deviantart.com/fs22/f/2007/ ... dustry.jpg
Kopalnia Rozbark, a raczej szczątki (jesień 2006):
http://fc03.deviantart.com/fs22/f/2007/ ... dustry.jpg
Resztki kopalni Sosnowiec, jedyne ocalałe nadszybie, nie znam jego nazwy niestety (foto z dzisiaj):
http://fc02.deviantart.com/fs24/f/2007/ ... dustry.jpg
augiasz - Śro Gru 26, 2007 9:38 pm
Dziś dodano artykuł dotyczący charakterystyki geologicznej złoża byłej kopalni.
Zapraszam - http://kwkmorcinek.kaczyce.net
Leszek128 - Sob Sty 05, 2008 11:34 pm
Z kopalni Sosnowiec jest to Szyb Anna
Void - Nie Sty 06, 2008 3:54 pm
Dzięki A przy okazji, nie masz może więcej zdjęć kopalni Sosnowiec? Bo jest ich jak na lekarstwo...
stolek - Nie Sty 06, 2008 4:02 pm
A ja może dam coś z ROW-u:
Kopalnia Marcel i koksownia Radlin podczas budowy komina do nowej baterii.
Sorki za to, że jest w kadrze dużo łąki, ale robiłem to bez statywu, o 4.00 rano po
16 godzinach pracy.
Leszek128 - Pon Sty 07, 2008 7:35 pm
Niestety nie mam starszych zdjęć z KWK Sosnowiec (tylko kilka z września 2007)
Void - Pon Sty 07, 2008 9:25 pm
szkoda, szkoda... ciężko ogólnie znaleźć jakiekolwiek foty kopalń zagłębiowskich... czyżby na Śląsku lepiej dbano o swoją historię?
polar21 - Wto Sty 08, 2008 10:56 am
szkoda, szkoda... ciężko ogólnie znaleźć jakiekolwiek foty kopalń zagłębiowskich... czyżby na Śląsku lepiej dbano o swoją historię?
No wlasnie...kopalnie w Zaglebiu Dabrowskim zlikwidowano wczesnie (ostatnia zlikwidowana KWK Jowisz w 2000 roku).
Slyszalem ze istnieje rekopis monografii kopalni Sosnowiec opisujaca caly okres dziejow kopalni (do 93 roku) tylko ze jest jeszcze niewydana i niewiadomo kiedy bedzie.
Co do zdjec kopaln Zaglebiowskich to pozostaje album Ciepieli o zlikwidowanych kopalniach w Zaglebiu Dabrowskim
polar21 - Wto Sty 08, 2008 11:42 am
A ja może dam coś z ROW-u:
Kopalnia Marcel i koksownia Radlin podczas budowy komina do nowej baterii.
Sorki za to, że jest w kadrze dużo łąki, ale robiłem to bez statywu, o 4.00 rano po
16 godzinach pracy.
Industrialne nocne zdjecie to piekna sprawa, tylko ze zawsze zrobienie takiego zdjecia to loteria i przewaznie trzeba sie nagimnastykowac zeby uzyskac pozadany efekt. Fotka wiezy szybowej szybu Budryk KWK Centrum zrobiona przez znajomego
Void - Czw Sty 10, 2008 5:13 pm
Tak, nocne zdjęcia czasami pięknie wychodzą - szczególnie gdy są to zdjęcia koksowni gdzie widoczny jest spalany gaz z pieców koksowniczych
Marek Stańczyk - Czw Sty 17, 2008 4:05 pm
"Zdjęcie" zrobione 3y dni temu - praktycznie było ciemno, jak to o godzinie 17ej w styczniu Jak tylko zmontuje - to zobaczycie fotki z szybu Ewa - dziś tam byłem - ale pogoda mało ciekawa...
Pozdrawiam;)
Marek
Void - Pią Sty 25, 2008 7:37 pm
Galeria zdjęć Kopalni Mortimer-Porąbka w Sosnowcu:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/Ko ... index.html
tu już po zamknięciu:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/zd ... palnia.htm
tutaj kolejna porcja zdjęć z lat 60, na części widnieje kopalnia:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/stare_zdjecia5.ph
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/st ... a_6/album/
zdjęcia z likwidacji kopalni:
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/li ... opalni.php
http://www.infomag.com.pl/~klimontow/li ... palni2.php
Void - Pon Sty 28, 2008 1:24 pm
W sobotę odwiedziłem Bytom i zdziwiłem się, gdy zauważyłem, że na terenie KWK Szombierki nie było już tego charakterystycznego muru, tylko zrobiono nasyp...
http://fc05.deviantart.com/fs24/f/2008/ ... dustry.jpg
oraz huta Bobrek
http://fc.deviantart.com/fs22/f/2008/02 ... dustry.jpg
Nie mam pojęcia co to za hala - stoi tak na uboczu, ale widać, że działa
maciek - Pon Sty 28, 2008 4:57 pm
"Zdjęcie" zrobione 3y dni temu - praktycznie było ciemno, jak to o godzinie 17ej w styczniu
Pozdrawiam;)
Marek
Świetne zdjęcie. Idealne do wrzucenia na baner i podświetlenia. Już takie coś mam w domu. Baner na bazie zdjęcia Marka Lochera:
Marek Stańczyk - Sob Lut 02, 2008 12:50 pm
Dzięki! Zdjęcia z panoramy szybu EWA mam na mojej stronie - w nagłówkowym banerze.. Natomiast na ścianie fajnie się to prezentuje - mieszkam jednak w okropnie małym mieszkaniu... Gdzie można takie coś zrobić? Na poniższym zdjęciu jest jedno zdjęcie, które bym mimo to wykonał z takim podświetleniem.. Pozdrawiam!
Marek
absinth - Sob Lut 02, 2008 1:06 pm
jesli mozesz wrzuc w troche wiekszym rozmiarze bo zapowiada sie interesujaco ale 640 pikseli to malo troche
Marek Stańczyk - Sob Lut 02, 2008 2:02 pm
Dzięki! Miło mi, wiem że fajnie.. - skromnie dodam, ale kosztowało mnie zrobienie tego nieco czasu! Te zdjęcia są do wydruku 400 cm x 150 cm. Poglądowo takie zdjęcie myślę wystarczy narazie - poki co coś innego, jak dla mnie mało udane.. Większe zdjęcia na wystawie będą:)
Hej!
AntoniusBlock - Nie Lut 10, 2008 10:51 pm
Witam
Poszukuje wszelkich informacji o kopalnii Brandenburg (Wawel) działającej w dzienicy Ruda 1. Oczywiście wszystko ponad to co idzie wyczytać na Wikipedii. Zna ktoś jakąś ksiązke z informacjami dotyczącymi tej historycznymi kopalnii. Przypomne ze kopalnia Brandenburg to jedna z najstarszych KWK w Europie i na śląsku (po Murckach) założona w 1752r. wizytowana przez samego Goethego podczas jego pobytu na śląsku. W ówczesnych czasach największa kopalnia na świecie! Słyszałem teżze podczas wojny przymusowo pracowali w niej polscy jeńcy wojenni. Szczególnie interesuje mnie w którym miejscu istniała ta kopalnia przed połaczeniem w 1931r z KWK Walentym. Bo logicznie myśląc kopalnia "Walenty Wawel" znajduje się na ulicy Szyb Walenty czyli Wawel musiał istnieć w innym miejscu prawdopodobnie. Swoją drogą na tej kopalni szło by zrobić niezły biznes ($$) oczywiście turystyczny. "Średniej wartości" historycznej KWK Guido odwiedziło w pare tygodnie kilkanaście tysięcy turystów. Jakby odnowić tą kopalnie puścić fame w świat ze Goethe tu był i ze to jedna z najstarszych grub na świecie (za pomocą reklamy) i już widze jak tysiące Niemców i Japońców z aparatami przyjeżdzają na śląsk. Naprawde gdyby to zrobić z pomysłem to był by to "Śląski Disneyland". Oczywiście wszelkie zdjęcia mile widziane. pozdrawiam[/url]
MGL - Pon Lut 11, 2008 11:49 am
Witam
Szczególnie interesuje mnie w którym miejscu istniała ta kopalnia przed połaczeniem w 1931r z KWK Walentym. Bo logicznie myśląc kopalnia "Walenty Wawel" znajduje się na ulicy Szyb Walenty czyli Wawel musiał istnieć w innym miejscu prawdopodobnie. Swoją drogą na tej kopalni szło by zrobić niezły biznes ($$) oczywiście turystyczny. "Średniej wartości" historycznej KWK Guido odwiedziło w pare tygodnie kilkanaście tysięcy turystów. Jakby odnowić tą kopalnie puścić fame w świat ze Goethe tu był i ze to jedna z najstarszych grub na świecie (za pomocą reklamy) i już widze jak tysiące Niemców i Japońców z aparatami przyjeżdzają na śląsk. Naprawde gdyby to zrobić z pomysłem to był by to "Śląski Disneyland". Oczywiście wszelkie zdjęcia mile widziane. pozdrawiam[/url]
Trochę zamieszania się wkradło do lokalizacji, ale nie dziwie się, bo też kiedyś miałem z tym kłopot. Zaskoczę natomiast dobrą wiadomością, że szczątki kopalni Brandenburg stoją w Rudzie do dziś!
Przy obecnej ulicy Szyb Walenty istniała kopalnia i koksownia WalentyWawel, odpowiednio naprzeciw koksowni mieścił się rejon "Szyb Walenty", od dawna już nieistniejący, jadąc dalej pod szyb Mikołaj - to tam znajdowała się rozbudowana część kop. Wawel, oprócz szybu Mikołaj postawiono szyb Centralny między elektrownią a koksownią, który po likwidacji szybu Walenty, był głównym szybem wydobywczym, z niego również prowadził przesył węgla do młynów koksowni, szczątki stacji przesypowej tego taśmociągu stoją jeszcze do dziś (tam na zakręcie po lewej) nowoczesna sortownia była ruskiego projektu, w zasadzie identyczna jak na kop. Sośnica. Na zdj widać szyb Centralny już ze ściepniętą konstrukcją z nad kół.
------------------------
Rejon kopalni Brandenburg znajdował się przy dzisiejszej ulicy Szyb Bartosza, czyli znacznie dalej niż rejon Walentego. To już zdaje się Godula czy Ożegów. Do dziś stoi tam część zabudowy socjalnej lub warsztatowej i ruina zabudowań szybowych oraz wieża szybu Franciszek, niestety okazały gmach dyrekcji zburzono kilka lat temu:
W sumie istniały tam trzy szyby, których nazwy mogę przytoczyć po wglądzie do mapy (wieczorem postaram się tu dopisać).
Tyle na teraz (bo pisza z roboty jak szef nie widzi:), więcej info później postaram się dopisać.
Pozdrawiam
AntoniusBlock - Pon Lut 11, 2008 6:00 pm
wielkie dzięki widze ze posiadasz wielka wiedze górniczą. Jednak co do szybu który wymieniłes czyli szybu Franciszek to nie jest to pierwotny szyb Kopalni "Graf-Franz"?
MGL - Pon Lut 11, 2008 8:41 pm
wielkie dzięki widze ze posiadasz wielka wiedze górniczą. Jednak co do szybu który wymieniłes czyli szybu Franciszek to nie jest to pierwotny szyb Kopalni "Graf-Franz"?
Więc już wyjasniam jak to było dawniej i później z tymi rejonami:
kopalnia Graf Franz to późniejszy rejon kop. Wawel z szybem Mikołaj tuż przy elektrowni Mikołaj (dawniej Nikolaus) wraz z wybudowanym po wojnie szybem Centralny.
kopalnia Wolfgang to rejon później zwany Szyb Walenty, leżący tuż przy koksowni Walenty także wcześniej noszącej nazwę Wolfgang, choć jeszcze napotkałem nazwę Kokerei Valentin na niemieckim opisie mapy tego rejonu z 1935r i z tego pewnie wywodzi się nazwa Walenty.
kopalnia Brandenburg znajdowała się przy wspomnianej ulicy Szyb Bartosza i posiadała trzy szyby: Franciszek (istniejący), Jan i Baptysta (p. Bartosz)
Szczegółowy wyrys mapy rejonów d. Graf Franz i Wolfgang mam z wydawnictwa Krzysztofa Sojdy - Górnośląskie Koleje Wąskotorowe, ale starych map z rejonem Brandenburg nie posiadam.
Pozdrawiam
AntoniusBlock - Śro Lut 13, 2008 3:07 pm
Wiesz moze jeszcze ile osob pracowało w koaplni Wawel i ktore na Rudzie osiedla robotnicze należały do górników tej kopalni. Znasz jakas dobra literature na temat historii górnictwa (przemysłu) na GŚ??
Void - Śro Lut 13, 2008 4:02 pm
W sprawie takich książek to można się wybrać do GIG'u, mają tam zasobną bibliotekę. Ewentualnie do Muzeum Miasta w Rudzie.
Void - Sob Lut 16, 2008 7:37 am
Wywiad pochodzi ze strony www.sosnowiec.info.pl
"Nie znałem okoliczności. 13.02.2008
Janusz Lewanda: Panie Premierze, przez wielu Zagłębiaków nie jest Pan postrzegany najlepiej. Utożsamia się Pana z likwidacją zagłębiowskiego górnictwa a zwłaszcza kopalni „Niwka - Modrzejów”, która powinna, w opinii wielu ludzi, pracować nadal. Tuż przed zamknięciem kopalni, kosztem 14 mln przygotowano do eksploatacji ścianę, w której było i jest do dzisiaj 6 mln ton węgla. Czy znał Pan okoliczności zamknięcia kopalni „Niwka - Modrzejów”?
Poseł Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek: Nie znałem tych okoliczności, ale jak każdy premier, ponoszę odpowiedzialność za wszystkie decyzje, mimo że nie mogłem o wszystkich wiedzieć i nie ja je podejmowałem. O przypadku kopalni „Niwka - Modrzejów” dowiedziałem się po fakcie. Być może jest to jeden z dwóch czy trzech przypadków, w których zbyt pochopnie podjęto decyzję o likwidacji kopalni. Proszę jednak o zrozumienie - na 22 kopalnie, które zamknięto dwa - trzy przypadki być może błędnej decyzji są w pewien sposób usprawiedliwione.
Przecież w naszym gospodarstwie domowym podczas remontu mieszkania też zdarza się nam popełniać błędy. Oczywiście, że nie jest to działalność na taką skalę jak działalność rządowa, ale zdarza się, że coś źle zrobimy, coś zniszczymy, coś niepotrzebnie wyrzucimy, a potem tego żałujemy. Przypadek „Niwki” to jest właśnie jeden z takich przypadków, których - stanowczo to podkreślam - nie należy utożsamiać z polityką, a niestety, ludzie tak ten przypadek interpretują.
Panie Premierze, czy antagonizmy lokalne nie odegrały w tym przypadku roli?
Absolutnie nie! W Gliwicach, w których mieszkam, też zlikwidowano kopalnię „Gliwice”, która mogła jakiś czas jeszcze wydobywać, ale ze stratami, bo pokłady były słabe. W tym przypadku, w odróżnieniu od kopalni „Niwka” nie wykonano inwestycji tuż przed zamknięciem kopalni.
Kto podejmował decyzje o likwidacji kopalń?
Takie decyzje podejmowali fachowcy. Na pewno nie kierowali się względami lokalnymi a funkcjonowaniem polskiego górnictwa, liczbami, możliwościami, perspektywami, jakie wtedy się rysowały. Być może w przypadku kopalni „Niwka - Modrzejów” popełniono pomyłkę, nie wzięto pod uwagę wszystkich danych. Były to decyzje w wielkiej skali, których nie należy utożsamiać z polityką.
Proszę pamiętać, że w tym czasie dopłacaliśmy do górnictwa 5 miliardów złotych rocznie. Dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji, w 2001 roku, gdy kończyliśmy kadencję, zarabialiśmy na każdej tonie 8 złotych, co dawło miliard zysku. Przy braku koniunktury.
Sytuacja się zmieniła na korzyść dzięki decyzjom o zamykaniu kopalń, które ze zrozumiałych względów nie wszystkim się podobały, a budziły sprzeciw w takich kopalniach jak „Niwka - Modrzejów”, w których były bogate pokłady węgla.
Uważa Pan, że decyzje o zamykaniu kopalń były zbawienne dla naszej gospodarki?
Posłużę się przykładem Stoczni Gdańskiej, z którą były wielkie problemy od kilkunastu lat, a mimo to nie pozwolono nam jej prywatyzować. W tym czasie dopłaciliśmy do Stoczni 5 miliardów złotych z budżetu państwa, a dzisiaj i tak ją sprzedajemy. Czyli czasami nie pozwala się podjąć decyzji zbawiennych dla gospodarki, a czasami jest tak, że udaje się takie decyzje podjąć, tak było w przypadku górnictwa. Gdy w 2003 roku nadeszła koniunktura zarabialiśmy więcej na węglu niż na przemyśle petrochemicznym. To niesłychana rzecz!
Panie Premierze, pojawiło się światełko w tunelu: niemiecka grupa kapitałowa interesuje się kopalnią „Niwka - Modrzejów”, podobnie Katowicki Holding.
Bardzo się cieszę z takiej wiadomości.
O sprzedaży kopalni piasku podsadzkowego „Maczki - Bór” zdecydowano w ostatnim dniu urzędowania Pańskiego gabinetu. Kopalnię kupiła spółka z Gliwic, z których wywodzi się Pan oraz wicepremier Steinhoff. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Podobno ktoś z Pańskiego gabinetu wziął 50 tys. zł łapówki…
Słyszę o tym po raz pierwszy. Nie mam pojęcia, kto kupił kopalnię, kiedy, i w jakich okolicznościach. Ale powiem, że jeśli spółka dzisiaj dobrze funkcjonuje, są zatrudnieni w niej ludzie, to dobrze że ją sprzedano i jest to wielkie dobrodziejstwo dla Sosnowca.
Jak Pan Premier widzi wspólną przyszłość Zagłębia i Śląska?
Dla mnie Zagłębie i Śląsk to jeden region. Jesteśmy powiązani na wszelkie możliwe sposoby. Napięcia powstają, np. między Sosnowcem a Katowicami w sprawie targów, pomiędzy Rudą Śląską, Zabrzem, a Gliwicam - gdzie lokować park przemysłowy, którędy ma przechodzić autostrada. Napięcia między miastami rodzą się w Polsce, w Europie i na świecie. Z faktu napięć pomiędzy Katowicami a Sosnowcem nie wynika nic szczególnego, oprócz tego, że jesteśmy normalni. Wszystkie nasze problemy rozwiąże metropolia.
Rozmawiał: Janusz Lewanda"
rasgar - Sob Lut 16, 2008 7:01 pm
Nie znałem tych okoliczności, ale jak każdy premier, ponoszę odpowiedzialność za wszystkie decyzje
Szacunek za polityczną odwagę (niby przyznanie się do błędu nie powinno być niczym szczególnym, a jednak w naszych realiach jest czymś wyjątkowym - smutne).
Void - Nie Lut 17, 2008 12:12 am
No ale po prawdzie, czy to coś zmienia?
Ogólnie jest dla mnie niepojętym, jak może dojść do czegoś takiego, że można błędnie zdniagnozować stan 2-3 kopalń i je zamknąć. Przecież to nie budki z mięsem a ogromne zakłady...
bartpa - Nie Lut 17, 2008 11:27 am
Gosc jest odpowiedzialny zamkniecie(zniszczenie) ponad 20 kopaln z czego co jak sam twierdzi 2-3 zostaly zamkniete calkowicie bezpodstawnie z razacym naruszeniem interesow skarbu panstwa ...... mowi sobie spokojnie o tym w gazecie i jeszcze ktos pisze ze nalezy mu sie za to szacunek......
Nie wiem kto jest wiekszym ignorantem ,cynikiem itd .........
brak slow
polar21 - Nie Lut 17, 2008 4:31 pm
Nie znałem tych okoliczności, ale jak każdy premier, ponoszę odpowiedzialność za wszystkie decyzje
absinth - Nie Lut 17, 2008 9:50 pm
zreszta kto na Śląsku na niego głosowal - niepojete
np ja
bartpa - Pon Lut 18, 2008 1:18 pm
Masz sie czym chwalic
MGL - Wto Lut 19, 2008 9:19 pm
Żeby rozluźnić temat zamieszczę zdjęcie budynku dawnej cechowni szybów Królewicz oraz Wodny i Drzewny z kopalni Wieczorek.
Ta część szopienic do dziś nazywana jest Prittwitz od niemieckiej nazwy szybu Wodny, który co ciekawe był typu Malakov (basztowa wieża) i architektonicznie wyglądem zgodny z powyższą cechownią.
Na stronie 68 "Czarnego Ogrodu" można tę wieżę zobaczyć, a także cechownię od tyłu i jeszcze szyb Drzewny (konstr. stalowa). Inne ujęcie tego rejonu jest także w obu monografiach wieczorka - w nowszej wyraźniejsze jest za str. 79 i mapami - zostało wykonane z sortowni szybu Królewicz (Cechowni nie widać). Szczególne na nim widać identyczny detal gzymsów wieży w porównaniu do cechowni.
Tyle na temat
Pozdrawiam
Wit - Wto Mar 04, 2008 6:54 pm
Drugie życie kopalni Dębieńsko
Tomasz Głogowski2008-03-04, ostatnia aktualizacja 2008-03-04 19:26
Pierwszy krok do reaktywowania nieczynnej od ośmiu lat kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach został zrobiony. Wniosek o koncesję na wydobywanie tam węgla trafił już do Ministerstwa Środowiska.
O złożeniu wniosku poinformowała wczoraj oficjalnie spółka New World Resources NV, która jest właścicielem czeskiego koncernu węglowego OKD. - Wniosek o uzyskanie koncesji na eksploatację złóż w Dębieńsku to element naszej strategii rozwoju w Europie Centralnej - potwierdził Mike Salamon, prezes NWR.
Przypomnijmy, że w Dębieńsku według szacunków jest 100 mln t węgla. Kopalnia została zamknięta osiem lat temu ze względu na nieopłacalność fedrowania. Przygotowania do jego wznowienia potrwają teraz od trzech do sześciu lat, a inwestycje będą kosztować nawet 5 mld zł, bo szyb Jan II jest za płytki i trzeba go pogłębić o 500 m do poziomu 1200 m. Gdy kopalnia już ruszy, ma zatrudniać ok. 3 tys. pracowników.
- Reaktywacja kopalni to dla naszej gminy ogromna szansa - mówi Grzegorz Wolnik, wiceburmistrz Czerwionki-Leszczyn, i dodaje, że miasto jest gotowe pomóc w wyszkoleniu młodych ludzi. - Mamy zespół szkół, w którym były kiedyś klasy górnicze, zachowała się nawet szkoleniowa sztolnia - deklaruje.
Dodajmy, że OKD jest też zainteresowany nieczynną kopalnią Morcinek w Kaczycach. Koncern złożył w Ministerstwie Gospodarki propozycję wydobywania z niej węgla wspólnie z Jastrzębską Spółką Węglową.
polar21 - Śro Mar 05, 2008 9:44 am
Pierwszy krok do reaktywowania nieczynnej od ośmiu lat kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach został zrobiony.
Wit - Pią Mar 07, 2008 4:29 pm
Czesi zamierzają w jednak w Dębieńsku zbudować całkowicie nową kopalnię. Szczegóły
TUTAJ w temacie Górnictwo dział Ekonomia i Gospodarka
Wit - Pią Mar 14, 2008 9:45 pm
Miedźna: Wójt wysyła kolejne pisma, a kopalnia znika
dziś
Wójt Bogdan Taranowski wysłał list do ministra gospodarki Eugeniusza Postolskiego. Apeluje w nim o wstrzymanie likwidacji zakładu górniczego KWK Piast Ruch II (dawniej Czeczott) w Woli. To kolejna próba zwrócenia uwagi kolejnej ekipy decydentów na fatalną w skutkach decyzję sprzed ośmiu lat. - Kopalnia została skazana na likwidację razem z 21 innymi za rządów Jerzego Buzka. Wtedy za tonę węgla na Zachodzie płaciło się 28 dolarów.
Gdy w 2005 roku występowaliśmy dwukrotnie o zmianę tej decyzji, węgiel kosztował już 60 dolarów. Obecnie, gdy kosztuje 125 dolarów, najwyższy czas, by ją zweryfikować. Zwłaszcza, że sam Buzek publiczne twierdzi, że nadszedł złoty okres dla polskiego górnictwa i zachęca do zwiększania wydobycia. Między tym, co się dzieje w Woli i co głosi były premier zachodzi wyraźny dysonans - mówi wójt. Pismo do ministra wysłał 4 marca. Ma nadzieję, że doczeka się innej odpowiedzi niż od jego poprzednika, który miał powiedzieć, że jak będzie potrzeba to się nową kopalnię zbuduje. - Kopalnia to nie kiosk ruchu, który można na chwilę zamknąć, a potem przewieźć w inne miejsce i otworzyć. Wiem, o czym mówię, bo z górnictwa wyszedłem, a Czeczott był moim zakładem pracy.
Aby uruchomić nową kopalnię trzeba 6 miliardów i dziesięciu lat - twierdzi Taranowski. Powołuje się na dokument określający zasoby węgla, do jakich można sięgnąć w rejonie Międzyrzecza. Szacuje się je na 17,5 mln ton. Gdyby przyjąć roczne wydobycie na poziomie 2,5 mln, kopalnia mogłaby fedrować przez 20 lat. Tymczasem ostatnio demontowano i złomowano elementy stalowe wieży skipowej. - Likwidacja przebiega zgodnie z harmonogramem. Cały dół praktycznie jest zlikwidowany. A decyzja została podjęta na podstawie wyczerpania się udostępnionego złoża - skwitował Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy KWK Piast Ruch II.
(plus) - POLSKA Dziennik Zachodni
eh
polar21 - Pon Mar 17, 2008 3:09 pm
Czeczott ktory mial wedlug zalozen fedrowac 24 000t/d (osiagane 24-ma scianami - tak takie to byly czasy) tak naprawde nigdy na dobre nie stanął na nogi. Dodtakowo w pewnym okresie znacznie ograniczono jego obszar gorniczy bowiem obawiano sie katastrofy ekologicznej w dolinie Wisly.
Niestety, raczej niemozliwy jest tam powrot do eksploatacji bo gdyby zrezygnowano z utrzymywania w wyrobiskach Czeczotta zbiornika retencyjnego wowczas niewesolo mialby okoliczne kopalnie - Ziemowitt i Piast, ktore mialby spory problem z zrzucaniem swych wod
A decyzja została podjęta na podstawie wyczerpania się udostępnionego złoża - skwitował Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy KWK Piast Ruch II.
Void - Nie Kwi 13, 2008 2:37 pm
Znalezione w internecie, kopalnia Sośnica:
http://www.gwo.slask.pl/!!!/kopalnia2.jpg
http://www.gwo.slask.pl/!!!/kopalnia3.jpg
Tutaj kilka interesujący zdjęć Kopalni Rydułtowy:
http://www.rydultowy.info/galeria.php
Wit - Nie Maj 18, 2008 6:14 pm
Holding inwestuje w kopalnię
16.05.2008
206 mln zł w tym roku trafi do kopalni Mysłowice-Wesoła. Pieniądze zostaną przeznaczone na inwestycje, między innymi prace przygotowawcze do udostępnienia nowego pokładu.
Te 206 mln zł to1/3 wszystkich pieniędzy przeznaczonych na cele inwestycyjne w całym Katowickim Holdingu Węglowym, do którego mysłowicki zakład należy.
- Nasza kopalnia ma największe zasoby węgla. Stąd perspektywa przynajmniej 50 lat wydobycia - mówi Edward Gil, główny inżynier kopalni Mysłowice-Wesoła.
Pieniądze w całości trafią do ruchu leżącego w obrębie dawnej kopalni Wesoła. Jej złoża są znacznie większe niż te należące do ruchu Mysłowice, gdzie wydobycie ustanie w ciągu kilku najbliższych lat.
Co dokładnie planują szefowie KHW dla kopalni Mysłowice-Wesoła? Z zatwierdzonego przez radę nadzorczą i zarząd firmy planu techniczno-ekonomicznego na bieżący rok wynika, że 23,8 mln zł zostanie przeznaczone na prace związane z drążeniem górniczych wyrobisk udostępniających dwa pokłady na poziomie 665 m. Prawie 6 mln zł zostanie przeznaczone na przebudowę upadowej (łączy chodniki na różnych poziomach) oraz kontynuowanie budowy pochylni wentylacyjnej, które pozwolą na połączenie rejonów wydobywczych. Za 5 mln zł zostanie zmodernizowana stacja odmetanowania (Mysłowice-Wesoła jest zakwalifikowana do najwyższej grupy zagrożenia metanowego).
Spore kwoty zostaną przeznaczone na kupno podziemnego sprzętu - obudów zmechanizowanych (26,2 mln zł), urządzeń urabiających (15,7 mln zł) i transportowych (25,4 mln zł).
Edward Gil zwraca uwagę, że najważniejsze z tej listy będą prace związane z udostępnieniem poziomu wydobywczego 865. To potrzebne, bo jeden z eksploatowanych poziomów (465) już się wyczerpał, a z drugiego (665) węgiel zostanie wybrany w ciągu najbliższych lat. Otworzenie dodatkowego kopalnianego poziomu, najgłębszego z wykorzystywanych do tej pory, pozwoli uniknąć trudniejszej eksploatacji podpoziomowej. Żeby zejść niżej niż do tej pory trzeba pogłębić szyb Piotr i przystosować go do przewozu ludzi i urobku. - Te prace chcemy wykonać do 2015 roku - informuje Gil.
Inwestycje w kopalni Mysłowice-Wesoła to szansa na przyszłość zakładu, ale wciąż wiele pracy trzeba włożyć, by w miarę spokojna była teraźniejszość. Według naszych informacji, w pierwszym kwartale bieżącego roku wydobycie było mniejsze o ok. 40 tys. ton niż planowano. Dalszy spadek ilości wywożonego na powierzchnię węgla może odbić się na kondycji finansowej zakładu. Na razie sytuację w miarę ratuje dosyć wysoka cena węgla. Średnia cena sprzedaży kruszcu z Wesołej sięgnęła ok. 280 zł za tonę. Na ten stan wpływa ma między innymi styczniowy wybuch w jednym z chodników. Komisja badająca jego przyczyny jeszcze nie skończyła prac. Szacuje się, że górnicy będą mogli wrócić do niego na przełomie sierpnia i września. - W działalności górniczej takie rzeczy się zdarzają. Prowadzimy prace profilaktyczne, będziemy się przygotowywać do ponownego otwarcia chodnika po zgodzie komisji - mówi naczelny inżynier kopalni.
Obecnie w kopalny Mysłowice-Wesoła węgiel jest fedrowany tylko na pięciu ścianach - dwóch w ruchu Mysłowice i trzech w ruchu Wesoła. Te dwa pierwsze to schyłkowe wyrobiska, węgiel w nich już się kończy. - Będziemy się starać odrobić to. Natura czasami jest silniejsza. Myślimy cały czas nad uruchamianiem kolejnych ścian - zapewnia Edward Gil.
W kopalni Mysłowice-Wesoła pracuje ponad 5.600 osób. Gros z nich to mieszkańcy naszego miasta. Krzysztof P. Bąk
- POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Nie Cze 29, 2008 10:02 am
Mysłowicka kopalnia pozyska nowe złoża
27.06.2008
Już wkrótce kopalnia Mysłowice-Wesoła prawdopodobnie pozyska nowe złoża. Katowicki Holding Węglowy chce odnowić koncesję na wydobywanie węgla z pól kiedyś należących do kopalni Niwka-Modrzejów. Wystarczy kilkaset metrów chodnika, by kruszec wyjeżdżał na powierzchnię w naszym mieście
Do takiej decyzji władze KHW skłoniły analizy ekonomiczne. - Każdego roku liczyliśmy, czy jest to opłacalne, czy uda się ten węgiel sprzedać przynajmniej po kosztach. A teraz jest dobra sytuacja na rynku - mówi Stanisław Gajos, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego.
Sięgnięcie do złóż Niwki nie oznacza jednak reaktywowania kopalni. Władze Holdingu planują, że dostaną się do nich przekopem od strony kopalni Mysłowice-Wesoła, z wyrobisk kiedyś należących do Wesołej. Przemawiają za tym przede wszystkim czynniki ekonomiczne. Nowy chodnik miałby tylko kilkaset metrów długości. Jego wydrążenie pochłonęłoby od 60 do 120 mln zł. Ale to - jak na górnictwo - groszowe kwoty. Do węgla z Niwki łatwo byłoby się dostać również dlatego, że szyby w ruchu Wesoła są przygotowane do zjazdu na ok 1.000 metrów głębokości. Nie trzeba więc ich za bardzo pogłębiać.
To jednak nie koniec planów. Na bazie węgla z nieistniejącej już kopalni, Holding chce zbudować elektrownię o mocy maksymalnie 300 megawatów. Zakład energetyczny KHW stanie albo na terenach zlikwidowanej kopalni albo w pobliżu ruchu Wesoła w Mysłowicach. Za tymi lokalizacjami przemawia również bliskość zbiorników wodnych. KHW prawdopodobnie zawiąże spółkę z którąś z firm z branży energetycznej. - Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi partnerami - zapewnia Gajos.
- To bardzo logiczne. Kopalnia i elektrownia są sobie potrzebne, będą technologicznie związane - ocenia Jerzy Markowski, były wiceminister górnictwa. - To uzasadnione ekonomicznie, ponieważ sprzedaje się już produkt przetworzony. Sięgnięcie po ten węgiel to bardzo dobry pomysł, bo są tam olbrzymie, łatwe do udostępnienia zasoby dobrej jakości węgla.
Jednak zanim węgiel z Niwki-Modrzejowa wyjedzie na powierzchnię, KHW musi odzyskać utraconą cztery lata temu koncesję na wydobywanie go z tych złóż. - Niwka była w upadłości - tłumaczy prezes Gajos. - Nie mieliśmy żadnej władzy nad nią. Rządził syndyk i zrzekł się koncesji.
KHW powinien się spieszyć z odzyskaniem koncesji. Wiadomo, że przejęciem złóż i wznowieniem wydobycia w Niwce zainteresowana jest również niemiecka spółka.
Pozyskanie nowych złóż na pewno wpłynie na polepszenie sytuacji ekonomicznej mysłowickiej kopalni. Wiadomo, że - podobnie jak kilka iinnych zakładów KHW - z różnych powodów ma ona problem z wydobyciem.
Kopalnia Mysłowce-Wesoła
Zakład istnieje od 1 stycznia 2007 roku. Powstał w wyniku połączenia dwóch kopalni - Mysłowice przy ul. Świerczyny oraz Wesoła przy ul. Kopalnianej.
Według szacunków kopalnia Mysłowice-Wesoła ma 193,5 mln ton węgla w tzw. zasobach operatywnych, czyli dostępnych już dzisiaj.
To wystarczy na kilkadziesiąt lat dobrego fedrowania, ponieważ roczne wydobycie aż do 2015 roku ma się kształtować na poziomie 4,8 - 4,9 mln ton.
Kopalniane wyrobiska mierzą w sumie 159,9 km. W mysłowickim zakładzie pracuje ok. 5,7 tys. osób, z czego 4,5 tys. pod ziemią. )
(kpb) - POLSKA Dziennik Zachodni
wolff - Nie Cze 29, 2008 6:04 pm
Ciekawe Czy kiedyś ktoś zdecyduje się otworzyć rejon byłej KWK Wawel zatamowany po wypadku wypalenia metanu na poz. około 880 m. Zatamowane zostały dwie kompletne ściany o wybiegu powyżej 1500m przygotowane do rozruchu oraz nowodrążony chodnik z kombajnem Alpina. Najbliżej mała by KWK Bielszowice z ktorą było w tym rejonie połączenie dla wentylacji tych wyrobisk.
Void - Pon Cze 30, 2008 2:34 pm
Orientuje się ktoś co to za kopalnia?
http://photos01.allegro.pl/photos/orygi ... /389901476
A tu ciekawe zdjęcie Szombierek:
http://images32.fotosik.pl/299/edf7ff3954467ac5.jpg
le_szek - Pią Lip 04, 2008 9:18 am
Spór o kopalnię. Przechytrzyli nas Czesi
Tomasz Głogowski
2008-07-03, ostatnia aktualizacja 2008-07-03 20:49
Decyzja ministra ochrony środowiska, by czeski biznesmen Zdenek Bakala ożywił zlikwidowaną osiem lat temu kopalnię Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach, obudziła polskie górnictwo. - To my powinniśmy fedrować w Dębieńsku - mówią decydenci. - Zyski przeszły nam koło nosa.
Ministerstwo ochrony środowiska wydało właśnie spółce Karbonia PL koncesję na wydobywanie węgla w nieczynnej dziś kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach. Karbonia, należąca do firmy NWR, w której głównym udziałowcem jest Zdenek Bakala, czeski biznesmen i współwłaściciel czeskiego koncernu węglowego OKD, chce w ciągu najbliższych pięciu lat wybudować na gruzach Dębieńska praktycznie nową kopalnię. Czeski biznesmen z amerykańskim paszportem, zadeklarował już, że jest gotowy wyłożyć na ten cel od 800 mln do 1,5 mld euro. Kopalnia ma zatrudniać 3 tysiące ludzi i fedrować węgiel koksowy, znajdujący się na głębokości od 750 do 1400 metrów (złoża Dębieńska kończyły się na 700 metrach). - Dębieńsko to dla nas priorytetowa inwestycja. Prace ruszą jeszcze w tym roku - deklaruje Jiri Polak, doradca Bakali.
Tymczasem decyzja o wydaniu koncesji dla Karbonii nie wszystkim przypadła do gustu. W branży już pojawiły się głosy, że Dębieńsko to zmarnowana szansa polskiego, a właściwie śląskiego górnictwa, a po szacowane na co najmniej 160 milionów ton zasoby węgla koksującego powinna sięgnąć Kompania Węglowa. - To skandal, że Kompania wcześniej nie złożyła wniosku o koncesję, tym bardziej że ma ułatwione zadanie. Do złóż Dębieńska można dotrzeć przecież od strony kopalni Szczygłowice i to inwestując stosunkowo niewielkie pieniądze - przekonuje Dominik Kolorz, szef górniczej "Solidarności".
Dębieńsko zostało zamknięte osiem lat temu ze względu na nieopłacalność wydobycia. Ale od tamtego czasu wiele się zmieniło, w tym cena węgla, która wzrosła o kilkaset procent. Istniejących w Dębieńsku szybów nigdy nie zniszczono, choć szyb Jan III jest za płytki i trzeba go pogłębić o 500 m do poziomu 1200 m. Dla Bakali, którego firmy w tym kwartale zarobiły na czysto 118 mln euro, nie powinno być to problemem.
- Po prostu przegapiliśmy, że koncesja na fedrowanie w Dębieńsku wygasła dwa lata temu. Gdyby nie to, Czesi nie mieliby tu czego szukać - przekonuje emerytowany dyrektor jednej ze śląskich kopalń.
Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, przyznaje, że spółka chciała powrócić do Dębieńska, ale dopiero za kilka lat. Teraz Kompanii po prostu nie stać na tak dużą inwestycję. - Choć w tym roku zamiast planowanych 800 mln zł na inwestycje, wydamy 980 mln zł, to nie możemy angażować się w budowę nowego zakładu - mówi Madej.
Z zagranicznego inwestora cieszą się za to władze Czerwionki-Leszczyn, dla których polski plan sięgnięcia po węgiel od strony kopalni Szczygłowice byłby najgorszy z możliwych. Gmina nie miałaby z tego ani grosza. Gdy Czesi wybudują nową kopalnię, będą płacić gminie wysokie podatki. - Odkąd się rozeszło, że będzie u nas inwestował Zdenek Bakala, dzwonią do nas deweloperzy i pytają o ceny gruntów. Dla nas nie ma znaczenia, czy inwestuje u nas Czech, Niemiec, czy Anglik. Najważniejsze, że nasi mieszkańcy na tym skorzystają, bo przecież ktoś w tej kopalni musi pracować - cieszy się Grzegorz Wolnik, wiceburmistrz Czerwionki-Leszczyn.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... Czesi.html
wolff - Pią Lip 04, 2008 11:02 am
A nam się nie opłacało - lepiej było kopalnię zlikwidować niż utrzymać na minimalnym wydobyciu i przetrzymać chwilowy kryzys w tej branży, zwłaszcza że światowi eksperci zapowiadali, że jest że jest to kryzys chwilowy i do 2010 roku można się spodziewać wyraźnego wzrostu zapotrzebowania co jest równoznaczne ze wzrostem cen tego surowca. Jak zawsze Nasi budzą się z ręką w nocniku.
160 mln ton węgla = około 60 000 000 000 PLN (60 miliardów) ze sprzedaży dla pierwszej lepszej koksowni.
babaloo - Pią Lip 04, 2008 12:06 pm
Przechytrzyli nas Czesi
Wit - Sob Lip 05, 2008 6:00 pm
Mnie cieszy, że jest kolejny gracz na rynku, że gmina Czerwionka-Leszczyny może na tym zyskać. Fajnie, jakby zostawili jak najwięcej ze starego Dębieńska (i hałdy )
Void - Pią Lip 11, 2008 2:38 pm
Dziennin Zachodni, dzisiaj
" Czesi za węglem i pieniędzmi będą kopać głębiej niż Polacy
© Agencja Fotograficzna DZ
RYBNIK: Największa czeska firma górnicza dostała zielone światło na wydobycie węgla z terenu zamkniętej przed ośmiu laty kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach! Koncesję z Ministerstwa Środowiska, po zaledwie czterech miesiącach od dnia złożenia wniosku, dostał właśnie czeski koncern New World Resources, który chce wydobywać w Dębieńsku 4 miliony ton węgla rocznie.
- Nie było żadnych przeszkód formalnych, więc po spełnieniu przez wnioskodawcę wszystkich warunków, minister środowiska nie miał podstaw do nieudzielenia firmie "Karbonia PL" (która jest spółką zależną od NWR - red.) koncesji - mówi Elżbieta Strucka, rzecznik prasowy resortu.
NWR już rozpoczął pracę nad studium wykonalności. A we wrześniu na teren Dębieńska wejdą pracownicy Karbonii, którzy dokonają pierwszych odwiertów.
- Od samego początku Polska była numerem jeden w ramach regionalnej strategii rozwoju naszej firmy. Właśnie zrobiliśmy duży krok w realizacji nowego projektu wydobywczego światowego formatu w Dębieńsku - podkreśla Zdenek Bakala, wiceprezes New World Resources.
Nic dziwnego, że 42-tysięczna gmina świętuje. Urzędnicy z Czerwionki-Leszczyn zacierają ręce, bo budowa tak ogromnego zakładu pracy to wielka szansa dla miasteczka, które po zamknięciu Dę-bieńska popadło w spore tarapaty finansowe.
- Dalej nie mogę uwierzyć, że Czechom udało się zdobyć koncesję w tak krótkim czasie. Swoją kopię pisma z ministerstwa przechowuję w górnej szufladzie biurka i co chwilę zaglądam tam, by sprawdzić, czy aby na pewno to nie jest sen - śmieje się Grzegorz Wolnik, zastępca burmistrza Czer-wionki-Leszczyn.
Czeski koncern otrzymał koncesję na wydobycie węgla na obszarze ponad 32 kilometrów kwadratowych. To ten sam teren, na którym przed laty fedrowało Dębieńsko, kopalnia zlikwidowana w 2000 r. Jednak Czesi tylko w niewielkim stopniu wykorzystają starą infrastrukturę. W Czerwionce powstanie całkiem nowy zakład produkcyjny.
- Przygotowanie studium wykonalności zajmie od 12 do 18 miesięcy. Ale już teraz rozpoczynamy prace związane z adaptacją infrastruktury znajdującej się na terenie kopalni. Wkrótce rozpoczniemy też przygotowania do budowy pierwszych szybów wydobywczych - informują władze spółki.
Czeski gigant deklaruje, że w ciągu najbliższych 4-6 lat zainwestuje w Czerwionce blisko 600-800 mln euro. Inwestor chce też zatrudnić w zakładzie około 3 tysięcy osób. Według optymistycznych planów już za pięć lat z dołu miałaby zostać wydobyta pierwsza tona węgla.
Jak zapewniają urzędnicy, rąk do pracy na pewno nie zabraknie. - Mamy górników, którzy kiedyś wzięli odprawy i odeszli z górnictwa, a teraz chętnie by wrócili. Chcemy też szkolić młodych ludzi. Mamy zespół szkół, w którym przed laty były klasy górnicze, zachowała się nawet szkolna sztolnia. Jest szansa, że ta szkoła zostanie ponownie uruchomiona - deklaruje burmistrz Wolnik.
Karbonia dostała zielone światło na fedrunek w Dę-bieńsku na najbliższe 50 lat. %07- Koncesja została podzielona na dwie części. Pierwsze 10 lat to okres budowy kopalni. Przez kolejnych 40 lat firma będzie tam mogła bez problemu fedrować - mówi Strucka.
Dzięki kopalni miasteczko znowu odżyje. - Od kilku dni telefony w urzędzie się urywają. Dzwonią już inwestorzy i deweloperzy, pytają o wolne działki w gminie, na których będzie można budować domy, hotele, zajazdy i restauracje. Widać wieść o inwestycji rozeszła się lotem błyskawicy - cieszy się Wolnik.
Z szacunkowych danych wynika, że pod gminą Czerwionka-Leszczyny zalega około 190 milionów ton węgla koksującego, którego w Polsce brakuje. Tona takiego węgla kosztuje dziś ponad 300 zł. Nowa kopalnia ma sprzedawać 4 mln ton węgla rocznie. To 60 procent produkcji wszystkich zakładów należących do NWR. W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy w sumie 6,8 milionów ton węgla koksującego.
Czesi chcą fedrować w Czerwionce na poziomie 1400 metrów, gdzie zalegają bardzo bogate pokłady. Polacy nigdy nie zeszli tak głęboko, bo nie było odpowiedniej technologii. - Wykorzystamy najlepsze technologie górnicze, dzięki czemu zminimalizujemy czas oczekiwania na osiągnięcie pełnych możliwości wydobywczych - podkreśla Mike Salamon, prezes New World Resources.
Czechom udało się to, czego nie osiągnęła szkocka korporacja Gibson Group International, która chciała kupić od Kompanii Węglowej w Katowicach kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Szkoci wygrali przetarg na zakup czynnej ciągle kopalni, jednak we wtorek dyrekcja Kompanii unieważniła go, tłumacząc, że firma nie dopełniła na czas formalności.
800 mln euro - nawet tyle chcą Czesi zainwestować w Czerwionce przez 4-6 lat
3 tys. - ludzi mają pracować w Dębieńsku. Pracę do-staną byli górnicy i uczniowie szkół górniczych
190 mln ton - węgla koksującego zalega pod Czerwionką. Kopalnia miałaby sprzedawać 4 miliony ton rocznie
Barbara Kubica, Aleksander Król"
g1979-88 - Śro Sie 06, 2008 7:02 am
na naszyj klasie mozna tysz znolezc fajne fotki
kwak siemianoiwce
maszyna bangów
Marek Stańczyk - Śro Sie 06, 2008 3:39 pm
Fajne zdjęcie tych szybów z KWK Siemianowice.. tyle lat koło nich przechodziło się! Mam zdjęcie nocne jak jest tylko konstrukcja tego dużego...
A tyś z Siemianowic?
Void - Śro Sie 06, 2008 3:52 pm
No to wklejaj to foto
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 2:51 pm
wklejam dziś coś mało spotykanego
Zdjęcie kop. Knoff z 1934 i Siemianowice z 1935.. Mam tez z Fanny [ale muszę je znaleźć - tak jak te zdjęcie z nocy..]
Knoff
Richter
i co teraz zostało.. ? Tylko szyb po lewej stronie...
MGL - Sob Sie 09, 2008 6:47 pm
Marku, jest taka widokówka z kopalnią Knoff, gdzie na pierwszym planie są domki przy ul. Mysłowickiej oraz linia kolejowa a dalej widać całą kopalnię - masz może tą widokówkę? Kiedyś ją trafiłem w necie ale już nie pamiętam gdzie tego szukać. Jedynym śladem po tej kopalni jest dzis fragment betonowej rampy od ul Srokowieckiej - przy której kiedyś biegł tor z kopalnianej bocznicy do głównej lini, nie wiem czy jakieś inne zabudowania się ostały, obszar kopalni generalnie porasta las: http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Si ... =3&scale=2
Na zdjęciu z richtera dostrzec można ciekawą sytuację, spotykaną też na innych zakładach - szyb II czyli środkowy był z początku najmniejszym i pewnie też bardzo płytkim dlatego po modernizacji na główny wydobywczy stawiano mu najwyższą wieżę ponieważ urządzenia skipowe musiały być odpowiednio wyższe ze względu na małą średnicę tarczy szybu. Identycznie było u nas na Mysłowicach (także jest to środkowy szyb "Sas") również podobna sytuacja była na kop. Bytom gdzie szyb wentylacyjny przebudowano na wydobywczy "Skipowy" stawiając bardzo wysoką - smukłą wieżę.
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 7:11 pm
Nie mam Marek tej pocztówki niestety, nawet jej chyba nie widziałem - ale pojdę wnet do muzeum w mieście to zapytam tam... To musi być bardzo rzadkia pocztówka... Aha ... a gdzie zlokalizowałbyś kopalnia Fanny w Siemianowicach? Na mapie z 1942 roku jej może już nie ma.. a kopalnia Knoff na tej samej jeszcze istnieje [rok 1942].
MGL - Sob Sie 09, 2008 8:04 pm
kopalnia Fanny nie mam pojęcia gdzie była. Na tym wycinku mapy oprócz Knoffa i Ficinusa raczej innej gruby nie widać. ALE pisząc poprzedni post podałem nazwę ulicy Srokowieckiej, zastanawiajac się co to u diabła za nazwa?! A tu widzę że to była jakaś kolonia mieszkalna "Srokowiec" przynajmiej tak z mapy się czyta układ zabudowy. Na zumi niewiele tam mozna rozpoznac - zabudowy raczej zadnej, karna sie tam jutro na kole na rozpoznanie jak bydzie fajno pogoda:) Popytam miejscowych też o ta kopalnia Fanny.
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 8:24 pm
Ja też jutro zapytam i potwierdze to co wiem - bo dupereli nie bede pisał...
Zatem zdjęcia dziś dołączam bo znalazłem je..
le_szek - Sob Sie 09, 2008 9:27 pm
kopalnia Fanny nie mam pojęcia gdzie była.
W wikipedii jest informacja, że 'na Sadzawkach' i rok założenia - 1803.
Marek Stańczyk - Sob Sie 09, 2008 9:40 pm
Jeżdziłem po tych terenach ostatnio - jest tam dość ciekawie.. Jest nawet oczko wodne.. [może osadnik po kopalni..?] To by się potwierdzało z tym co ojciec mi mówił.. Ni mniej sprawdze to... Nie mam mapy tego rejonu z 1883 roku niestety.. tylko do terenu Huty Jedność.
Palililumpa - Nie Sie 10, 2008 6:46 am
Witam mam prośbę poszukuje zdjęć byłej Kopalni Jowisz w Wojkowicach. Jeśli ktokolwiek posiada jakieś zdjęcia to bardzo prosił bym o udostępnienie ich. Dzieki wielkie.
Marek Stańczyk - Nie Sie 10, 2008 7:55 am
Temat dotyczący kopalń już jest -
http://forum.gkw.katowice.pl/viewtopic. ... &start=260
Tam wszelkie pytania kieruj...
Palililumpa - Nie Sie 10, 2008 9:18 am
Witam wszystkich. Chciałem zapytać czy ktoś posiada moze jakiekolwiek zdjęcia KWK Jowisz w Wojkowicach. Najbardziej interesowały by mnie zdjęcia wykonane przed likwidacją kopalni czyli z np. widocznymi szybami Karol i Edward.
I jeszcze jedno pytanie z racji tego ze jestem początkujący to prosze o podpowiedź w jaki sposób wklejać tutaj swoje zdjęcia.
Void - Nie Sie 10, 2008 9:42 am
Wrzucasz zdjęcia na przykład na stronę serwisu photobucket czy też imageshack i tam masz adres pod załadowanym obrazkiem, który kopiujesz i wklejasz do swojego postu. I to wszystko
Marek Stańczyk - Nie Sie 10, 2008 12:17 pm
Własnie wróciłem z trasy rowerowej i przejeżdźałem koło tej kopalni Jowisz... Pamiętam jak 12 lat temu tam jechałem to było tam zupełnie inaczej - a ojciec wtedy robił zdjecia Zenitem 12XP Oby gdzieś ta klisza była [jakoś 2 lata temu włamali się do piwnicy rodzicom i pokradli karton z kliszami..]...
Co do kopalni Fanny - w okolicach Interkomisu podobno była "fanygruba" no ale szukam dalszych informacji..
Marek Stańczyk - Nie Sie 10, 2008 9:00 pm
Mam pytanie - jadąc w roku ubiegłym [10 2007] zrobiłem zdjęcie pewnego szybu - [nad którym widnieje symbol w kółku - (...) co znaczy wiecie pewnie - Marek dzięki za info ]. Pytanie jest takie co to za szyb? Zlokalizowałem go z pociągu jadąc z Gliwic do Katowic [stojac po lewej stronie w kier. jazdy]. To było gdzieś w okolicu Zabrza-Rudy Śl lub Świetochłowic - nie pamiętam... Sądze że to był jakiś szyb wentylacyjny może z kop. w Świetochłowicach - ale jak się nazywa? Dzieki za info.
Przeszukuje DVD i trafiłem na to bo już dawno miałem pytać
Void - Nie Sie 10, 2008 11:29 pm
Z tego co ja kojarzę, to ta zabudowa jest między dwiema stacjami na Rudzie Sląskiej i zwie się szyb Bartosza (zasugerowałem się nazwą alicy tam się znajdującej), jeśli się nie mylę.
wolff - Pon Sie 11, 2008 7:31 am
Z tego co ja kojarzę, to ta zabudowa jest między dwiema stacjami na Rudzie Sląskiej i zwie się szyb Bartosza (zasugerowałem się nazwą alicy tam się znajdującej), jeśli się nie mylę.
Budynek maszyny wyciągowej i szyb Franciszek wraz z kominem kotłowni - dla parowej maszyna wyciągowej, widok od strony torów kolejowych linii Gliwice- Katowice. Był to szyb wdechowy kopalni WAWEL. Wcześniej szyb jak i cały teren to była kopalna BRADENBURG.
Marek Stańczyk - Pon Sie 11, 2008 7:51 am
Dzięki za info - muszę się tam wybrać... Może coś ostało tam jeszcze w środku... Teraz tam jakaś firma hurtowa działa chyba...
wolff - Pon Sie 11, 2008 8:01 am
Marku zobacz temat KWK WAWEL - są tam zdjęcia byłej jak i obecnej zabudowy terenu wokół szybu. Szyb napewno zasypany, w budynku maszyny wyciągowej, tej parowej maszyny też już niema, została zdemontowana i wywieziona do muzem górnictwa w Zabrzu jeszcze za czasów isnienia KWK WAWEL i zastąpiona zwyklym kołowrotem który obsługiwał jedną klatkę z przeciwwagą. Teraz napewno nawet tego kołowrotu juz niema. Czas pomiędzy demontarzem maszyny parowej i montarzem kołowrotu wspominam jak koszmar - trafiło mi akurat z 6 razy drabinami schodzić i wychodzić tym szybem z poziomu 410m, natomiast pompkorz do obsługi pomp odwadniających schodził tak i wychodził codziennie przez 2 miesiące - koszmar.
Marek Stańczyk - Pon Sie 11, 2008 8:13 am
Zerknę tam ponownie - bo mi się teraz cos przypomniało że watek był... Co do tego schodzenia.. .. faktycznie koszmar..! Tyle metrów!
wolff - Pon Sie 11, 2008 12:34 pm
Ten sam szyb z drugiej strony.
Zdjęcie nie moje - nawet nie wiem skąd je mam.
Stare zdjęcie BRANDENBUG-GRUBE
Maszyna parowa na szybie Franciszek.
Marek Stańczyk - Pon Sie 11, 2008 8:16 pm
KWK Jowisz - znalezione w necie
Palililumpa - Wto Sie 12, 2008 4:04 pm
Witam czy ktokolwiek z Was wie co sie dzieje z KWK Andaluzja w Piekarach Śląskich. Na zdjęciu widac że z dwóch szybów liny są juz zdjęte jednak w dniu zrobienia zdjęcia ten szyb środkowy jeszcze działał (zdjęcie zrobione ok. koniec lipca tego roku ).
Niektórzy ludzie których sie pytałem mówią, że kopalnia jest likwidowana tylko nie jestem na 100% przekonany.
http://s516.photobucket.com/albums/u330/palililumpa/?action=view¤t=KwkAndaluzja1.jpg
Marek Stańczyk - Wto Sie 12, 2008 5:20 pm
W czerwcu tam byłem.. tez nie było tych lin...
W czerwcu za rok może jej nie być...
Void - Wto Sie 12, 2008 5:41 pm
Szkoda by było, bo kopalnia się pięknie prezentuje od strony estakady. Tu jeszcze wieksza ilość lin:
http://fc03.deviantart.com/fs28/f/2008/ ... dustry.jpg
Poprzednia jesień.
Palililumpa - Wto Sie 12, 2008 6:24 pm
W najgorszym przypadku zostanie sie tylko KWK Julian
http://s516.photobucket.com/albums/u330/palililumpa/?action=view¤t=KwkJulian2.jpg
Marek Stańczyk - Wto Sie 12, 2008 6:30 pm
Jak się te 2 kopalnie połaczyły to zaczeło mi to czymś "śmierdzieś" - zobaczymy co z tego wyniknie. Wnet będe wiedział coś więcej - i zaraz dam znac!
Palililumpa - Wto Sie 12, 2008 6:42 pm
Szczerze to prawdopodobnie w Andaluzji jeszcze jakieś wydobycie jest wiem to ponieważ pracowałem jako kurier i gadałem z pracownikiem tej kopalni.
Także moze jeszcze nie wszystko stracone.
Leszek128 - Pią Sie 15, 2008 6:08 am
Obecnie prowadzone jest wydobycie pod terenem KWK Andaluzja, z byłej kopalni zostanie tylko szyb Dołki oddalony około 1km od szybów głównych znajdujacy sie w dzielnicy Piekar Śląskich Dąbrówce Wielkiej. Jest pomysł zeby stworzyć muzeum w Piekarach - szkoda że nie na terenie KWK Andaluzji. W zeszłym roku będąc na kopalni słyszałem że teren może siąść nawet 12 m
Czy w Piekarach powstanie górnicze muzeum?
Krzysztof Turzański, 2008-07-27 17:21:26
Członkowie Solidarności z kopalni Julian i Stowarzyszenia "Nasze Piekary" myślą o muzeum górnictwa. Ocalić od zapomnienia pamiątki z dawnych czasów chcą również władze miasta i kopalni. Część z nich mogłaby znaleźć miejsce na ulicach Piekar Śląskich, inne mogłyby trafić do muzeum w dawnej sztolni.
<< 1 z 5 >>Zamurowane i zapomniane miejsce, znów może zostać otwarte i przeznaczone na muzeum górnicze.
Mieczysław Jagiełło, NSZZ Solidarność przy kopalni Julian: Tu był napis: zasadnicza szkoła górnicza - chodniki ćwiczebne - mówi wskazując ręka zamurowane wejście - Górnicy już tu nie ćwiczą, ale mogą uczyć się inni, na przykład historii górnictwa.
Muzeum może powstać w niedostępnym dziś miejscu,w starej, opuszczonej sztolni.
Leon Wostal, górnik: To ciekawy obiekt, po włożonieu pracy, uprzątnięciu możemy mówić czy myśleć co da się w nim zrobić
Pomysłów co zrobić - nie brakuje. Z kopalni do sztolni jest niedaleko, więc górnicy mogliby tu odpocząć. Ich zdaniem przydałby się pub. Zabytkowe maszyny i pamiątki górnicze stanowić mogą przyjemne tło. Zaś górnicy z Andaluzji będą zadowoleni, że coś po nich zostało. Lecz nie zostanie wiele. Obchodząca 100 lat kopalnia Andaluzja została zlikwidowana. Co można w muzeum ocalić od zapomnienia? Na pewno nie wszystko, co dla górników ważne, ale najważniejsze - Skarbnik i Święta Barbara, to są dwie rzeźby, które wciąż można oglądać w kopalni.
W Piekarach Śląskich nie ma muzeum górniczego, chociaż były tu zakłady górnicze i są jeszcze pracujące,
Powstanie muzeum w Piekarach Śląskich na razie pozostaje w sferze chęci i deklaracji. Jeśli nawet powstanie - nie będzie mogło konkurować z podobnymi obiektami w tarnowskich Górach i Zabrzu. Nie pozostało zbyt wielu eksponatów, którymi można wypełnić muzealne sale. Więc właśnie o eksponaty trzeba zadbać w pierwszej kolejności. DUR|00:10
Zenon Przywara wiceprezydent Piekar Śląskich: Takie elementy przy likwidacji szybko przychodzą na złom, a dla przyszłych pokoleń mogłyby być wielką wartością w przekazywaniu tradycji górniczej.
Czy sprawa muzeum wyjdzie poza deklaracje i dobre chęci i kiedyś zamurowana sztolnia stanie otworem dla zwiedzających, okaże się za jakiś nieokreślony bliżej czas.
http://www.tvs.pl/informacje/3387/
Wit - Śro Wrz 03, 2008 8:21 pm
Szkoci chcą ugody w sprawie kopalni Silesia
Tomasz Głogowski2008-09-03, ostatnia aktualizacja 2008-09-03 18:37
Gibson Group International, której nie udało się kupić kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, chce zaproponować Kompanii Węglowej ugodę. W zamian za wycofanie pozwu Szkoci proponują ponowną transakcję. - Nadal chcemy kupić Silesię - deklarują.
Po tym, jak w czerwcu tego roku zarząd Kompanii Węglowej unieważnił umowę na sprzedaż kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, sprawa trafiła do sądu gospodarczego w Katowicach. Niedoszły nabywca, czyli szkocka firma Gibson Group International, pozwał Skarb Państwa, Ministerstwo Gospodarki i Kompanię Węglową, żądając sądowego nakazu zawarcia umowy sprzedaży kopalni. Szkoci argumentowali, że wywiązali się ze wszystkich zobowiązań: wpłacili 4 mln wadium, podpisali porozumienie z załogą i zadeklarowali, że są gotowi wyłożyć 250 mln zł na kupno kopalni i kolejne 800 mln zł na inwestycje. Nie przekonało to zarządu Kompanii. - Inwestor nie dostarczył w terminie potwierdzenia zarejestrowania swojego oddziału w Polsce i zbyt późno wystąpił do MSWiA o zgodę na nabycie działek na terenie kopalni - stwierdziła spółka węglowa, unieważniając umowę.
Teraz sąd ma zająć się sprawą, ale Szkoci wolą, aby nie trafiła na wokandę. "Gazeta" dowiedziała się, że Gibson Group International chce zaproponować Kompanii ugodę. W zamian za wycofanie pozwu Szkoci proponują ponowną transakcję. - Chcemy sfinalizować umowę, zamiast przez lata walczyć w sądzie. Z naszej strony nic się nie zmieniło. Nadal jesteśmy gotowi kupić Silesię i zainwestować w nią potrzebne pieniądze - deklaruje Tadeusz Mroziński, pełnomocnik Gibson Group International w Polsce.
Ale ugoda jest mało prawdopodobna. Z naszych informacji wynika, że Kompania Węglowa nie zamierza wracać do negocjacji ze Szkotami. - Sprawa sprzedaży kopalni temu inwestorowi jest dla nas zamknięta - ucina Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii, i dodaje, że spółka chce szybko zwrócić 4 mln wadium.
- Na razie go nie odebraliśmy - mówi Mroziński.
Tymczasem nieudany eksperyment ze sprzedażą Silesii pogrążył czechowicką kopalnię. Zakład praktycznie nie fedruje dziś węgla. Dzienne wydobycie nie przekracza kilkuset ton, czyli tyle, ile normalna kopalnia wydobywa w ciągu godziny. Co gorsza, prawie połowa z 900-osobowej załogi Silesii jest dziś na urlopach albo zwolnieniach lekarskich. - Robota zupełnie siadła i doszło do rozprężenia - usłyszeliśmy od członka dozoru.
Taka sytuacja to nie tylko wina górników. Od dawna nie inwestowano tu w nowe złoża, a poszukiwaniem nowych miał zająć się już prywatny inwestor. - Przez ostatnie dwa lata przygotowywaliśmy kopalnię do sprzedaży, a to, że ostatecznie do niej nie doszło, nie jest już naszą winą - mówi Madej.
O przyszłości Silesii, która rocznie przynosi 36 mln zł strat, ma zadecydować specjalny zespół ekspertów. Ale i w tym przypadku nie obyło się bez kontrowersji. Dariusz Dudek, szef zakładowej "Solidarności" i jeden z członków zespołu, alarmuje, że od czerwca nie doszło do żadnego spotkania. Zaprzeczają temu władze Kompanii, przypominając, że związkowiec dołączył do zespołu później. - Zlecono już przygotowanie ekspertyz, które mają ocenić zasoby węgla i odpowiedzieć na pytanie, ile trzeba zainwestować z Silesię, by mogła dalej działać - mówi Madej i przypomina, że ostateczną decyzję w sprawie kopalni i tak podejmie zarząd Kompanii. Ma to nastąpić do 20 września. Wtedy upływa ostateczny termin, gdy spółka może wystąpić o wznowienie koncesji na fedrowanie.
- Nie dopuszczam myśli, że ta kopalnia zostanie zlikwidowania albo uśpiona. Niech to sobie wybiją z głowy - mówi Dudek i zapowiada, że związkowcy będą bronić Silesii wszelkimi sposobami
Void - Śro Wrz 03, 2008 8:44 pm
Wcale by mnie nie zdziwilo gdyby Silesie zamknieto i potem tlumaczono,, ze prawnie sie nie dalo jej uratowac
Marek Stańczyk - Śro Wrz 03, 2008 9:11 pm
Ten kraj to "Paradoks Landia". Nic dodać - nic ująć...
Wit - Czw Wrz 04, 2008 7:15 am
Katastrofa budowlana w kopalni
1 godz. 58 minut temu
Ponad 400 górników pracujących na nocnej zmianie wycofano dziś nad ranem z kopalni "Szczygłowice" w Knurowie (Śląsk). Zawaliła się tam wieża szybowa, zapadła się też stacja wentylatorów i rozdzielnia wysokiego napięcia. Nikomu nic się nie stało.
O katastrofie budowlanej w kopalni poinformowała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Edyta Tomaszewska.
- Nie wiemy na razie, czy wieża szybowa i rozdzielnia wysokiego napięcia wpadły w główny szyb wentylacyjny kopalni. Ze względu na zagrożenie wycofano całą nocną zmianę, czyli 416 pracujących w kopalni górników - powiedziała Tomaszewska.
Kopalnia "Szczygłowice" jest połączona z kopalnią "Knurów". Ten drugi zakład korzysta z tego samego szybu wentylacyjnego, dlatego także stamtąd ewakuowano pracowników - ponad 90 osób.
INTERIA.PL/PAP
http://fakty.interia.pl/polska/news/kat ... ni,1172801
...........
Katastrofa budowlana w kopalni "Szczygłowice"
rik, PAP2008-09-04, ostatnia aktualizacja 2008-09-04 10:25
Ponad 400 górników pracujących na nocnej zmianie wycofano nad ranem z kopalni "Szczygłowice" w Knurowie (Śląsk), gdzie zawaliła się wieża szybu wentylacyjnego.
W wyniku katastrofy zniszczone zostały też kopalniana stacja wentylatorów i rozdzielnia prądu. Nikomu nic się nie stało. Po katastrofie na powierzchnię ewakuowano nie tylko górników ze "Szczygłowic", ale też ponad 90 pracowników z połączonej z nią kopalni "Knurów". Ten drugi zakład korzystał z tego samego szybu wentylacyjnego. Rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Edyta Tomaszewska powiedziała, że w miejscu szybu powstało zapadlisko o promieniu 30 m. W pobliżu szybu, w zagrożonym rejonie, są też nastawnia kolejowa i lokalna linia kolejowa.
Jak podkreślają przedstawiciele WUG, uszkodzenie wentylacji powoduje wzrost zagrożenia metanowego w obu kopalniach.
- Dlatego na razie nie ma zgody na wydobycie w "Szczygłowicach". Jest szansa, że zostanie tam ponownie uruchomiona jedna z trzech ścian wydobywczych, ale nie wiadomo kiedy to może nastąpić - powiedziała Tomaszewska. - Z wydobycia została też wyłączona znacząca część kopalni "Knurów"- dodała rzeczniczka.
daniem rzecznika Kompanii Węglowej Zbigniewa Madeja, po katastrofie wydobycie zostało w obu kopalniach zredukowane o połowę. Obecnie trwają prace nad zmianą systemu przewietrzania wyrobisk. - Ten szyb jest stracony, jego odbudowa nie jest możliwa. Na szczęście nie jest jedynym szybem wentylacyjnym - zaznaczył Madej.
Według Tomaszewskiej, przekierowanie wentylacji na inne szyby wiąże się z koniecznością wybudowania kilkunastu tam. Madej zaznaczył, że kierownictwo kopalni i Kompanii Węglowej doskonale wiedziało o uszkodzeniach konstrukcji szybu. Od pewnego czasu pod nadzorem naukowców z Politechniki Śląskiej prowadzono prace zabezpieczające. - Niestety nie przyniosły one spodziewanego efektu - powiedział Madej.
Przyczyny katastrofy ustali inspektor nadzoru budowlanego oraz WUG. Prezes Urzędu ma jeszcze w czwartek powołać specjalną komisję.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... wice_.html
.....................
Materiał TVS
http://www.tvs.pl/informacje/4478/
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 7:33 am
Która to wieża się zapadła? Ta 2wu zastrzałowa czy ta ogromna skipowa? Nic dokładniej nie wiadomo..
Podobno od tygodnia było wiadomo że cos jest nie tak z zawaloną już wieżą - prowadzono prace konserwacyjne - no ale ...
MGL - Czw Wrz 04, 2008 7:41 am
Nie sądzę żeby któraś z trzech wież na głównym zakładzie, skoro był to główny szyb wentylacyjny przewietrzający obie kopalnie to musi być na peryferiach ten szyb, postaram się dowiedzieć dokładnie po połedniu.
Tequila - Czw Wrz 04, 2008 7:57 am
Za TVS:
http://www.tvs.pl//informacje/4478/mapa/
polar21 - Czw Wrz 04, 2008 11:14 am
http://nettg.pl/Aktualnosci/Gornictwo/Kraj/Katastrofa-budowlana-w-kopalni-Szczyglowice,5745,1
ale tam w Szczyglowicaqch teren fajnie osiada
kiwele - Czw Wrz 04, 2008 1:15 pm
Bardzo bulwersuje mnie ta wiadomosc.Mam nadzieje, ze mozliwie szybko znane beda blizsze szczegoly i komentarze dotyczace tej katastrofy.
Czy ta katastrofa ma nature bardziej gornicza, czy tez geologiczna?
Tak na marginesie: w polowie lat 60-tych w kop. Sobieski nastapila katastrofa wodna w gorotworze kurzawkowym, ktora w konsekwencji spowodowala powstanie na powierzchni w lesie niedaleko elektrowni Jaworzno II leju o srednicy 300 (trzystu) metrow. Cale drzewa odkopywane byly pozniej w wyrobiskach kopalnianych.
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 4:26 pm
Dziś byłem na byłej KWK Barbara.. Udało mi się wejść na teren sortowni.. Pomimo że zakład jest od 1996 roku nieczynny [znalazłem zeszyt z zapiskami z datami 04 1996] to większość maszyn wyglada jakby je ktos wyłaczył przed chwilą!! Ciśnienie rośnie jak takie cos widzę - tym bardziej że tyle węgla się ściąga z zagranicy - w tym roku 3 mln ton - docelowo w następnym 2009 ma byc 8 mln.. Gdzie tu rozsądek..? Plany rozebrania sortowni sa nadal niewiadome - bo jak już by ją ktos kupił - to tylko unowocześnić.. Modernizacja była przed jej zamknieciam.
qlomyoth - Czw Wrz 04, 2008 4:51 pm
^^ masz więcej zdjęć??
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 5:05 pm
Własnie je montuję - co najlepsze - mam kilka ujęć ze środka - bedą na moim kanale YT
Marek Stańczyk - Czw Wrz 04, 2008 5:22 pm
Tu od środka sortownia - od strony bramy z napisem "200 LAT" - czyli od południa..
W niższych partiach sortowni ciemno jak cholera.. muszę lampy nast razem zabrać... Ta panorama została wykonana na przeostatnim "pietrze" sortowni - gdzie za sobą miałem światło..
[URL=http://imageshack.us][/
MGL - Czw Wrz 04, 2008 5:32 pm
No własnie widze, że wygląda tam tak samo jak dwa lata temu - wszystko stoi jak stało, ale zwały pełne ostatnio były.
Na agencyjnej stronie foty z zawalonego szybu:
http://www.edytor.net/fotoag/servlet/ph ... e/Index.vm
Wit - Pią Wrz 05, 2008 9:17 am
Runął szyb, ewakuowano górników
dziś
Wczoraj nad ranem zawalił się szyb wentylacyjny kopalni Szczygłowice. Wskutek zapadnięcia się terenu uszkodzona została stacja wentylatorów i transformatorów oraz służący do odprowadzania powietrza z podziemnych wyrobisk dyfuzor. Ewakuowano ponad czterystu pracujących na nocnej zmianie górników. Na szczęście nikomu z nich nic się nie stało.
Na czas zdążyli też uciec dwaj pracownicy, obsługujący stacje. Natychmiast wstrzymano wydobycie na wszystkich ścianach KWK Szczygłowice i pobliskiej kopalni Knurów. Przywracanie w nich pełnej eksploatacji trwać będzie do przyszłego roku. Straty Kompanii Węglowej pójdą w dziesiątki milionów złotych.
O kiepskim stanie zawalonych wczoraj konstrukcji wiadomo było od dawna. Mówili o tym górnicy i naukowcy z Politechniki Śląskiej. W ostatnich dniach z powodu kłopotów z wentylacją notorycznie ewakuowano pracujących pod ziemią górników.
- Wszystko czasami wymaga remontu. O tej starej prawdzie przypominamy sobie jednak dopiero wtedy, kiedy dochodzi do tragedii - stwierdził Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
Zawalony szyb nie będzie odbudowany. Jego funkcje przejmie nowy szyb wentylacyjny. Będzie gotowy najwcześniej za półtora roku. Do tego czasu dzienne wydobycie kopalni będzie o 8 tysięcy ton mniejsze od dotychczasowego (to ok. 40 proc). Część załogi może zostać tymczasowo przeniesiona na inne kopalnie.
Głęboki na kilkaset metrów lej pozostał po szybie wentylacyjnym kopalni Szczygłowice. Konstrukcja zawaliła się wczoraj po godzinie 4 rano. Uszkodzona została stacja wentylacyjna, stacja transformatorów i służący do odprowadzania powietrza z wyrobisk dyfuzor.
Z powodu zakłócenia systemu wentylacji z górniczych chodników ewakuowano ponad czterystu pracujących na porannej zmianie górników. Wstrzymano też wydobycie na wszystkich ścianach KWK Szczygłowice i pobliskiej kopalni Knurów. Przyczyny zdarzenia bada komisja Wyższego Urzędu Górniczego oraz inspektor nadzoru budowlanego.
Podczas katastrofy w budynkach stacji przebywało dwóch pracowników - obaj zdążyli na czas uciec z pękających budynków. Nic nie stało się również żadnemu z czterystu ewakuowanych górników. Dla nich był to szok. Waląca się konstrukcja zadziałała jak gigantyczny tłok, który z olbrzymią siłą wtłoczył masy powietrza do wyrobisk.
- Uderzył w nas taki podmuch, że ludzie się przewracali, przesuwały się 800-kilogramowe maszyny. Natychmiast zrobiło się ciemno, bo podmuch przyniósł olbrzymią ilość pyłu. Zaczęliśmy uciekać - opowiada jeden z ewakuowanych górników.
Szyb wentylacyjny nr V powstał w 1973 roku. Według górniczych kryteriów był jeszcze stosunkowo nową konstrukcją. Głęboka na 650 metrów "studnia" połączona ze stacją wentylatorów i dyfuzorem służyła do odprowadzania zużytego powietrza z podziemnych wyrobisk (wtłaczano je tam z tzw. szybu wdechowego w centralnej części kopalni). Szyb nie zawierał żadnej aparatury ani urządzeń, które mogłyby runąć do wnętrza, niszcząc cokolwiek na jego dnie. Obsługiwał ściany KWK Szczygłowice i Knurów.
O tym, że z szybem V KWK Szczygłowice są kłopoty wiadomo było od dawna. Pierwsze problemy z konstrukcją pojawiły się już w latach 70., kiedy szyb był pogłębiany. Problemem zajmowali się od jakiegoś czasu specjaliści Politechniki Śląskiej. Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, tłumaczy, że być może kiedy budowano szyb, zaprojektowano konstrukcję nieadekwatną do warunków geologicznych.
Przedstawiciele Kompanii Węglowej oficjalnie przyznają, że sygnały o zagrożeniu szybu pojawiły się półtora tygodnia temu. 26 sierpnia okazało się, iż kawałki tzw. obmurza szybu odpadają do środka (dwa dni wcześniej zarządzono kontrolę wszystkich szybów w kopalniach KW).
- Zleciliśmy roboty zabezpieczające. Miały się rozpocząć w najbliższą niedzielę. W międzyczasie objęliśmy też szyb codzienną kontrolą przy użyciu sześciu kamer. Ani razu nie stwierdziliśmy niczego niepokojącego - zapewniał podczas wczorajszej konferencji prasowej Mirosław Kugiel, prezes Kompanii.
Zapewnień prezesa nie potwierdzają jednak górnicy. Wedle ich relacji, z powodu kłopotów z wentylacją, w ciągu minionego tygodnia regularnie dochodziło do ewakuowania ich z wyrobisk.
- W środę wieczorem dyspozytor nakazał wyłączyć taśmy i natychmiast wracać pod szyb. Tam usłyszeliśmy: koniec zagrożenia, wracajcie do pracy. Powietrze było jednak coraz gorsze. Coraz więcej było w nim pyłu. Prawie w ogóle nie czuć było podmuchu - relacjonuje Paweł, jeden z napotkanych przez nas przed kopalnianą bramą górników.
- Przecież dyrektor kopalni i główny inżynier urządzeń szybowych musieli wiedzieć, jaka jest sytuacja. Pewnie liczyli jednak, że nic się nie stanie. Jak to w górnictwie. Ważne jest tylko wydobycie - dodaje kolejny z pracowników.
O stanie szybu piątego dużo wie dr Henryk Kleta z Politechniki Śląskiej. Tydzień temu został wezwany do kopalni. Został poproszony o udział w komisji ds. zagrożeń naturalnych. - Powiedziono mi, że coś się dzieje. Szyb był stale monito-rowany, dlatego nikt nie zginął - mówi.
Kleta od lat interesował się szybem V. Prowadził w nim badania i napisał kilka artykułów na ten temat. - Rzeczywiście, już w latach 70. pojawiły się pierwsze problemy, które mają związek ze złożoną budową geologiczną tego rejonu. Kilkakrotnie pękała obudowa szybu, którą sukcesywnie starano się naprawiać - tłumaczy.
Kleta wykonał symulację komputerową i zaproponował rekonstrukcję szybu poprzez uzupełnienie ubytków i nałożenie pierścieni stalowych. Niestety, nie zrobiono tego.
Górnicy i przedstawiciele spółki są zgodni co do jednego: wczorajsza katastrofa to wyjątkowe zdarzenie w polskim górnictwie (do podobnego zdarzenia doszło w kopalni Pniówek, ale tam skala była zdecydowanie mniejsza).
Kopalnie Szczygłowice i Knurów
Kopalnia Węgla Kamiennego Szczygłowice położona jest w zachodniej części województwa śląskiego, pomiędzy Gliwicami a Rybnikiem. Należy do Kompanii Węglowej.
Górnicy fedrują na obszarze o powierzchni 21,3 kilometrów kw.
Rocznie wydobywa się tutaj 2,8 mln ton węgla. Zasoby kopalni Szczygło-wice to niemal 680 mln ton. Eksperci przewidują, że wystarczy ich na 48 lat.
Obecnie na dole kopalni pracuje 3 tys. górników.
Kopalnia Knurów sąsiaduje z kopalnią Szczygłowice.
Oba zakłady są połączone ze sobą systemem wentylacyjnym.
Wydobycie spadnie, przyjęć nie będzie?
Kopalnie Szczygłowice i Knurów wydobywały dotychczas 19 tysięcy ton węgla dziennie. Wskutek wczorajszej katastrofy i zaburzenia systemu wentylacji, dzienne wydobycie spadnie o 8 tysięcy ton dziennie. Taka sytuacja będzie miała miejsce do czasu uruchomienia centralnego szybu wentylacyjnego, co nastąpi nie wcześniej niż za półtora roku.
Oznacza to dla Kompanii Węglowej, właściciela zakładu, dzienną stratę w wysokości 1,6 miliona złotych (władze spółki nie wykluczają jednak zwiększenia wydobycia w innych kopalniach, aby zminimalizować straty).
W kopalni Szczygłowice pracuje prawie 3900 górników (w KWK Knurów zatrudnionych jest około 500 pracowników mniej). Wszyscy martwią się czy katastrofa znacząco wpłynie na wyniki obu zakładów,a tym samym ich miesięczne pensje.
Jak wczoraj przyznał prezes Mirosław Kugiel, Kompania Węglowa rozważa tymczasowe przeniesienie części pracowników do innych zakładów spółki.
- Być może ograniczymy też przyjęcia nowych pracowników. W tym roku planowaliśmy zatrudnić w sumie 7500 górników. Do tej pory połowa z nich została już zatrudniona - powiedział prezes Kugiel. Zapewniał równocześnie, iż spadek wydobycia nie przełoży się na spadek zarobków dla zatrudnionych w obu kopalniach.
- System płac górników Kompanii Węglowej jest tak skonstruowany, iż nie zależy od tego typu zdarzeń. O to pracownicy mogą być spokojni - tłumaczył podczas wczorajszej konferencji prasowej Mirosław Kugiel.
Potrzebny nowy szyb
Zawalony szyb wentylacyjny nie będzie odbudowany. Jego obowiązki przejmie nowy, centralny szyb wentylacyjny.
Jego budynek już stoi - jak podkreślają przedstawiciele Kompanii Węglowej - inwestycja była od dawna planowana.
Szyb zostanie jednak oddany do użytku najwcześniej za półtora roku, tyle czasu bowiem zajmie jego wyposażenie i budowa otaczającej go infrastruktury.
- Musimy postawić stację wentylacyjną, stację transformatorów i tzw. dyfuzory. Prace trzeba będzie natychmiast rozpocząć. Koszty szacujemy na około 30 milionów złotych. Mamy na to pieniądze - powiedział Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej. Jak dodaje w związku z budową nowego szybu nie planowano jednak likwidacji starej konstrukcji (pracować miały oba szyby).
- Szyb V był tak samo konserwowany jak wszystkie inne obiekty - zapewnił Kugiel.
M. Wroński, K. Piotrowiak - POLSKA Dziennik Zachodni
polar21 - Pią Wrz 05, 2008 9:23 am
Thomas Imgrund zrobil update swojej strony tak wiec znowu mozemy podziwiac jego uniklane zdjecia. Tym razem z Walbrzycha:
Kopalnia i koksownia Victoria
Komentarz wydaje mi sie zbedny
KWK Walbrzych oraz koksownia Chrobry polozna przy tej kopalni
Koksownia Chrobry
KWK Thorez. Obecnie muzeum (warto odwiedzic !!!)
Szyb peryferyjny Eugeniusz.
Pieknie bylo kiedys w Walbrzychu
macu - Pią Wrz 05, 2008 9:35 am
Ech, dzieciństwo
Void - Sob Wrz 06, 2008 8:38 am
Piękne zdjęcia
polar21 - Sob Wrz 06, 2008 4:59 pm
Wracajac do Barbary-Chorzow
Tak kopalnia wygladala w ostatnich latach przed likwidacja.
Ponizej tekst ktory nieco moze wyjasnic:
No coz....zabraklo juz cholernych 600m by dobrac sie do zloza! choc trzeba tez przyznac ze w tamtych latach nawet dobranie sie do tego zloza nie gwarantowalo ochrony przed likwidacja (przypadek Niwki-Modrzejow). Z tego co mi wiadomo to ta sorotwnia dzialala jeszcze do niedawna wlasnie pod jakims prywatnym wlascicielem.
Zdjecia pochodza z mini-monografii kopalni.
Strona 3 z 14 • Wyszukano 2579 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14