[Jastrzębie Zdrój] Plany, inwestycje, etc...
darius - Pią Sie 05, 2005 9:53 pm
Firma E.F. Rank Progress z Legnicy kupiła 3 ha nieruchomoÂści przy ul. Podhalańskiej w Jastrzębiu. Zamierza wybudować tam galerię handlowĹĄ i hipermarket.
Developerzy z Dolnego ÂŚlĹĄska wykupili działkę od Przedsiębiorstwa Produkcji, Handlu i Usług ÂLokatorÂ. Zapłacili za niĹĄ 6 mln zł. Zaprezentowali już też władzom miasta wstępnĹĄ koncepcję zagospodarowania terenu. Zakłada ona powstanie galerii handlowej o powierzchni blisko 7,5 tys. m kw. oraz hipermarketu o powierzchni przeszło 10 tys. m kw. Budynek ma mieć dwie kondygnacje. Na pierwszej znajdĹĄ się podziemne parkingi i plac dostaw, na wyższej stanĹĄ obiekty handlowe. Wiadomo już, że ulokowaniem przy ul. Podhalańskiej swojego hipermarketu jest zainteresowana sieć Carrefour. Najprawdopodobniej pracę w nowym obiekcie znajdzie około 600 osób. Kiedy ruszy budowa? WłaÂściciele działki zamierzajĹĄ rozpoczĹĄć jĹĄ jak najprędzej. Na razie jednak muszĹĄ czekać na przygotowywanĹĄ przez miasto zmianę obowiĹĄzujĹĄcego na tym terenie przestrzennego planu zagospodarowania. Optymistyczny wariant zakłada, że jeżeli radni jesieniĹĄ uporajĹĄ się z procedurĹĄ zmiany planu, to jest szansa, by obiekt był gotowy latem 2006 roku. Prezydent Marian Janecki zapoznał się już z planami firmy Rank Progress. SĹĄ one zgodne z planami miasta, które przewidujĹĄ ponadto budowę drogi łĹĄczĹĄcej ul. MałopolskĹĄ z ul. PodhalańskĹĄ. Ma ona powstać tuż przy granicy działki wykupionej przez developerów. Wszystko wskazuje jednak na to, że to inwestorzy wezmĹĄ na siebie ciężar jej budowy. PieniĹĄdze uzyskane z tej transakcji przeznaczono na spłatę długów Lokatora. Po wielu latach zaległe wynagrodzenia otrzymali byli pracownicy. Spłacono też zobowiĹĄzania wobec urzędu skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zadłużenie Lokatora zmalało o blisko 90 proc. Sławomir Bienert, były już prokurent Lokatora, mówi, że przez pewien czas przyszłoÂść tej działki stała pod znakiem zapytania. W grudniu ubiegłego roku z oferty zakupu wycofała się sieć Kaufland, a w styczniu komornik przymierzał się do zbycia jej w trybie egzekucyjnym. Na szczęÂście udało się znaleÂźć nowego kontrahenta.  Dzięki temu w szybkim tempie, bo już w 30 kwietnia, zawarliÂśmy umowę sprzedaży  mówi Sławomir Bienert. Obecnie trwajĹĄ wyburzenia znajdujĹĄcych się tam baraków. WczeÂśniej wypowiedzenia umów otrzymały firmy dzierżawiĹĄce do tej pory majĹĄtek Lokatora. Niebawem teren będzie gotowy do rozpoczęcia inwestycji. Teraz czas na krok ze strony miasta.
"Nowiny"
darius - Sob Sie 13, 2005 10:50 am
Jastrzębskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego ÂDaszek zakończyło budowę trzeciego budynku mieszkalnego przy ul. Marusarzówny. Roboty trwały 15 miesięcy i kosztowały 5,5 mln zł. W nowym obiekcie znajduje się 50 mieszkań, których powierzchnia wynosi od 35 do 82 m kw., dwa lokale użytkowe i 13 garaży. W bloku zamieszka 185 osób.  Takie budynki nadajĹĄ naszemu miastu zupełnie inny wizerunek. MyÂślę, że jego lokatorom będzie się tu dobrze mieszkało  mówi prezydent Marian Janecki. Oddanie do użytku trzeciego bloku mieszkalnego zakończyło pewien etap działalnoÂści Daszka, jakim było zagospodarowanie nieruchomoÂści przy ul. Marusarzówny.
Teraz spółkę czeka kolejne wyzwanie: budowa osiedla mieszkaniowo-usługowego w Zdroju. Koncepcja zagospodarowania terenu, na którym przez wiele lat były ogródki działkowe miejscowego uzdrowiska, zakłada powstanie kompleksu budynku o charakterze mieszkalnym, usługowym i handlowym. Na terenie obecnego parkingu przy Parku Zdrojowym powstanie plac, który przypominał będzie rynek. Prace przy budowie pierwszego obiektu ruszyć majĹĄ w przyszłym roku
"Nowiny"
absinth - Śro Sie 31, 2005 8:31 am
astrzębska Spółka Węglowa kupiła od Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego budynek, w którym miał powstać szpital ginekologiczno-położniczy w Jastrzębiu. Teraz, za ok. 20 mln złotych, JSW urządzi tam swoją siedzibę.Budynek, który JSW kupiła za 957 tys. zł, to relikt minionej epoki. Budowany z myślą o szpitalu ginekologiczno-położniczym, przez lata niszczał w centrum Jastrzębia. - Próbowaliśmy go sprzedać już kilkakrotnie, za każdym razem bez efektu - mówi Wojciech Zamorski, rzecznik marszałka województwa śląskiego. Nieruchomość była jeszcze do niedawna własnością samorządu województwa.
O ile JSW na zakup budynku wydała stosunkowo niewiele, to już na adaptację pod siedzibę węglowej spółki trzeba będzie wydać sporo. - Na pewno co najmniej 20 mln zł - przyznaje Zygmunt Łukaszczyk z biura zarządu JSW.
Obecna siedziba spółki mieści się w byłym hotelu robotniczym przy ul. Armii Krajowej. Władze spółki, która w zeszłym roku zarobiła 1,5 mld zł, uznały, że nie spełnia on już swej funkcji i jest za ciasny. - Wynajęliśmy architektów, bo planowaliśmy rozbudowę obecnej siedziby, ale okazało się, że dobudowanie jednego skrzydła kosztowałoby 20 mln zł, a i tak funkcjonalności budynku by to nie poprawiło - tłumaczy Leszek Jarno, prezes JSW. Dodaje, że na zakup nowej siedziby zgodził się właściciel JSW, czyli Ministerstwo Gospodarki. Adaptacja powinna się zakończyć w 2007 roku.
Budynek niedoszłego szpitala ma aż 12 tys. m kw. powierzchni, a to z kolei za dużo dla władz JSW. Jak mówi Łukaszczyk, swoje siedziby przeniosą tu niektóre spółki-córki JSW, tu także znajdzie się miejsce dla tworzonej właśnie przez rząd wielkiej grupy węglowo-koksowej, w skład której oprócz JSW wejdą dąbrowska Koksownia Przyjaźń oraz Koksownie Zabrze i Wałbrzych. Pomysł, by siedzibę grupy ulokować w Katowicach, nie miał w Jastrzębiu zbyt wielu zwolenników.
szkoda ze nie w Kato
oraz:
Trwają ostatnie prace przy pomniku upamiętniającym zawarcie Porozumień Jastrzębskich w 1980 roku. W sobotę odbędą się w tym miejscu główne śląskie uroczystości z okazji ćwierćwiecza "Solidarności". Uznaliśmy, że wybudowany w 1981 roku pomnik zasługuje na gruntowne odnowienie. 25-lecie powstania "Solidarności" będzie do tego znakomitą sposobnością - mówi Roman Brudziński, przewodniczący "S" w kopalni Zofiówka. - Chciałbym, żeby nowy pomnik zwracał uwagę i przyciągał do siebie nie tylko mieszkańców naszego miasta - dodaje.
Pomnik przed Zofiówką (dawną kopalnią Manifest Lipcowy) został spontanicznie wybudowany w sierpniu 1981 roku, w pierwszą rocznicę podpisania Porozumień Jastrzębskich. Jego autorem był Joachim Paruzel, górnik z kopalni Anna. Na pomniku wypisano nazwy zakładów, które w 1980 roku poparły strajk górników Manifestu. Przebudowa nie naruszyła dotychczasowego wyglądu pomnika. Zmienione zostało tylko jego otoczenie. Ustawiono dwa bloki architektoniczne, układające się w kształt litery V - symbolu zwycięstwa, a do istniejącego pomnika doprowadzona została wznosząca się wyboista ścieżka, symbolizująca trudne dochodzenie do porozumienia i wolności. Na placu przed pomnikiem pojawiły się ławki i niewielkie murki, na których można usiąść. Autorami przebudowy są Alina i Andrzej Grzybowscy. .
absinth - Czw Wrz 15, 2005 9:14 am
Czarna żyła złota
Czwartek, 15 wrzeÂśnia 2005r.
Jastrzębie zelektryzowała wieÂść o planowanym otwarciu... nowej kopalni.  Planujemy dobrać się do nowych złóż węgla, sĹĄsiadujĹĄcych z kopalniĹĄ ÂZofiówkaÂ. Urobek ma być transportowany dołem i wyciĹĄgany na powierzchnię szybami ÂZofiówkiÂ, więc nie będzie koniecznoÂści budowania nowej kopalni od podstaw  informuje Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor biura nadzoru właÂścicielskiego i strategii kapitałowej w JSW.
REKLAMA
Ma powstać natomiast nowy szyb, który będzie zwoził ludzi do nowego miejsca pracy. To gigantyczne przedsięwzięcie jest na razie w fazie planów. Eksperci JSW najpierw chcĹĄ mieć stuprocentowĹĄ pewnoÂść, że wszystko będzie się opłacać.  Przy takiej inwestycji nie może być mowy o wpadce  przyznaje Łukaszczyk.
Jastrzębie zelektryzowała wieÂść o planowanym otwarciu... nowej kopalni.  Planujemy dobrać się do nowych złóż węgla, sĹĄsiadujĹĄcych z kopalniĹĄ ÂZofiówkaÂ. Urobek ma być transportowany dołem i wyciĹĄgany na powierzchnię szybami ÂZofiówkiÂ, więc nie będzie koniecznoÂści budowania nowej kopalni od podstaw  informuje Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor biura nadzoru właÂścicielskiego i strategii kapitałowej w JSW.
Koszt zadania przekroczy miliard złotych. Czarna żyła złota leży w obrębie zbadanego już złoża Bzie-Dębina I. Eksperci wyliczyli, że można stamtĹĄd wydobyć ok. 300 mln ton węgla, czyli więcej, niż zostało we wszystkich kopalniach JSW razem wziętych!
Górnicy z kopalni ÂZofiówka liczĹĄ na to, że plan uda się zrealizować, bo obecnie złoża w kopalni się wyczerpujĹĄ.
 Według różnych szacunków na razie węgla starczy na najbliższe kilkanaÂście lat. Każdy pomysł na przedłużenie życia kopalni będzie przez nas popierany. Zwłaszcza, że w nowym miejscu będzie potrzeba sporo rĹĄk do pracy  mówi nam Krzysztof Baradziej, zastępca szefa ÂSolidarnoÂści w KWK Zofiówka.
 RobiliÂśmy badania dotyczĹĄce złóż w rejonie Jastrzębia Zdroju. SĹĄ dwa pola rezerwowe, w których zalega węgiel, Pawłowice i właÂśnie pole Bzie-Dębina. ZleciliÂśmy opracowanie koncepcji zagospodarowanie tego drugiego  wyjaÂśnia Łukaszczyk.
Udostępnienie nowych złóż zapewni węgiel dla koksowni wchodzĹĄcych w skład tworzonej właÂśnie grupy węglowo-koksowej. ZarzĹĄd JSW zaakceptował już wybór opracowania stworzonego przez ekspertów z Politechniki ÂŚlĹĄskiej w tej sprawie. Węgiel byłby wydobywany na powierzchnię dołem, szybami Zofiówka.  W rejonie Bzia-Dębina natomiast powstałby nowy szyb tzw. wdechowy, do przewozu pracowników i materiałów  mówiĹĄ w JSW.
Na razie nikt się nie zastanawiał, jak się będzie nazywał nowy szyb. Być może Zofiówka II...  W każdym razie gdyby ta koncepcja się udała, żywotnoÂść kopalni Zofiówka zwiększy się o ponad 30 lat  mówi Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor biura nadzoru właÂścicielskiego i strategii kapitałowej w JSW.
Eksploatacja rozpoczęłaby się w zachodniej częÂści tego złoża. Obecnie JSW rozpoczyna działania dotyczĹĄce uzyskania koncesji.  A to potrwa przez cały rok 2006, w 2007 roku chcemy rozpoczĹĄć prace zwiĹĄzane z udostępnieniem nowego miejsca. Przygotowanie nowych złóż do eksploatacji to olbrzymia praca. Według optymistycznego scenariusza, fedrunek mógłby się rozpoczĹĄć w 2017 roku.  Szacunkowe nakłady do 2010 roku to ok. 500 mln złotych. Drugie tyle musielibyÂśmy wydać do 2020 roku  wyjaÂśnia Łukaszczyk.
Ewentualne otwarcie nowego złoża to także dobra wiadomoÂść dla miasta. W nowym miejscu do pracy potrzeba tylu ludzi co w małej kopalni, czyli ok. 2 tysięcy.  Dla miasta jako całoÂści utworzenie nowego terenu górniczego to zupełnie nowa perspektywa rozwoju, a co za tym idzie nowe miejsca pracy i dodatkowe dochody do budżetu z tytułu choćby opłaty eksploatacyjnej  mówi prezydent miasta Marian Janecki.
Europejski gigant
Jastrzębska Spółka Węglowa S. A. powstała 1 kwietnia 1993 r. jako jednoosobowa spółka Skarbu Państwa. Spółka grupuje kopalnie węgla kamiennego zlokalizowane w zachodniej częÂści GórnoÂślĹĄskiego Zagłębia Węglowego. W spółce funkcjonuje pięć kopalń: ÂBoryniaÂ, ÂJas-MosÂ, ÂKrupińskiÂ, ÂPniówek i ÂZofiówka oraz utworzony w 1995 roku Zakład Logistyki Materiałowej, zajmujĹĄcy się zaopatrzeniem zakładów Spółki.
SĹĄ to kopalnie uruchomione w latach 1963-1984, a więc stosunkowo nowe. Zostały zbudowane w zwiĹĄzku z zapotrzebowaniem na wysokiej jakoÂści węgle koksowe na rynku krajowym i zagranicznym. Zasoby węgla wynoszĹĄ 276,8 mln ton. ZdolnoÂść produkcyjna głównych kopalń wynosi ok. 54 tys. ton na dzień. JSW S. A. jest największym producentem węgla koksowego w Polsce i jednym z największych w Europie. DziałalnoÂść eksportowĹĄ JSW prowadzi poprzez wyspecjalizowane firmy, ale posiada również bezpoÂśrednie kontrakty.
Węglowy potentat
Jastrzębska Spółka Węglowa kupiła niedawno budynek niedokończonego szpitala położniczego przy ul. Jana Pawła II w Jastrzębiu Zdroju. Zostanie tam ulokowana potężna grupa węglowo-koksowa, której utworzenie zostało przyjęte niedawno przez radę ministrów. W jej skład wejdzie Jastrzębska Spółka Węglowa ze swoimi kopalniami, koksowniĹĄ ÂPrzyjaÂźńÂ, a wkrótce przejmie także większoÂściowe udziały w kombinacie koksochemicznym ÂZabrze i ÂWałbrzychuÂ. W ten sposób JSW osiĹĄgnie 41-procentowy udział w rynku i stanie się największĹĄ tego typu firmĹĄ w Polsce i jednĹĄ z największych w Europie.
RzĹĄd chce, by nowy twór stał się wizytówkĹĄ gospodarczĹĄ Polski.
JSW już jest właÂścicielem ÂPrzyjaÂźni  ma 88 procent udziałów. Teraz czeka na przekazanie akcji ÂWałbrzycha i ÂZabrza  po 73 proc.
Olbrzymie zyski
Ponad 1,481 mld zł netto zarobiła w 2004 roku Jastrzębska Spółka Węglowa. Rekordowy wynik JSW to efekt utrzymujĹĄcej się, doskonałej koniunktury na koks i produkowany przez spółkę węgiel koksowy. PorównujĹĄc Kompania Węglowa szacuje swój zysk netto na ok. 435 mln zł, a Katowicki Holding Węglowy na ok. 117 mln zł. Ubiegłoroczne wyniki plasujĹĄ JSW wÂśród najbardziej dochodowych polskich firm.
Jacek Bombor - Dziennik Zachodni
Kris - Śro Sie 23, 2006 8:48 pm
Jastrzębska Spółka Węglowa przeniesie się do superbiurowca
dziś
Jednym z najważniejszych zadań, jakie wyznaczył sobie nowy prezes JSW, Włodzimierz Hereźniak, będzie przeniesienie siedziby spółki do nowego superbiurowca.
Według optymistycznych założeń, przeprowadzka ma się zakończyć do przyszłorocznej Barbórki - zapowiadają współpracownicy prezesa. Jednak będzie to bardzo trudne, bo ta inwestycja jest potężnym przedsięwzięciem. Nowa siedziba powstanie w budynku niedokończonego szpitala położniczego w Jastrzębiu Zdroju, który od kilkunastu lat straszy w centrum miasta. Teraz w spółce wszyscy zakasują rękawy, by dotrzymać terminów. Obecnie budynek jest w stanie surowym, ale czeka go gruntowna przebudowa. Po wszystkim będzie najnowocześniejszym biurowcem w mieście i jednym z najnowocześniejszych na Śląsku. - Na miarę XXI wieku, 60 proc. elewacji ze szkła, reszta to klinkier, a od strony wejścia nowoczesna, czarna płyta - wyjaśnia Janusz Marekwica, dyrektor Zakładu Logistyki Materiałowej w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Ile wyniesie koszt inwestycji? Obecnie szacuje się, że ok 30-40 mln złotych. - Więcej będziemy wiedzieć po dzisiejszym spotkaniu z projektantem, który między innym opracowuje kosztorysy. Przetargi na wykonawstwo chcemy ogłosić już w październiku - ujawnia dyrektor Marekwica.
Wiadomo już, że sporo punktów zdobędą firmy, które zgłoszą jak najkrótszy czas przeprowadzenia remontu.
- Nie wiem, czy przyszłoroczny termin przeprowadzki jest możliwy do realizacji. Wszystko musiałoby się zgrać idealnie w czasie, czyli bez opóźnień podczas procedur przetargowych - wyjaśnia Janusz Marekwica.
Obecnie jedna z najbogatszych polskich firm, która od dwóch lat przynosi miliardowe zyski, gnieździ się w mało reprezentacyjnym budynku, przy ul. Armii Krajowej. Jest tam ciasno, wiele firm, z którymi jest powiązana kapitałowo, wynajmuje pomieszczenia rozsiane po całym mieście.
W nowej siedzibie wszystkie będą mogły się skupić w jednym miejscu, m.in. dołączy tam Jastrzębska Spółka Kolejowa i Jastrzębskie Zakłady Remontowe. Poza tym będzie to też miejsce tworzonego właśnie holdingu węglowo-koksowego. Rozważany jest również pomysł stworzenia jednego działu księgowości dla całej spółki w jednym miejscu.
- Łącznie w nowym miejscu może pracować około 300 osób - wyjaśnia Janusz Marekwica.
Przypomnijmy, JSW kupiła zrujnowany budynek niedoszłej porodówki już latem ub. roku. Budynek jest olbrzymi, jego powierzchnia wynosi ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych. Został sprzedany spółce za ponad 785 tysięcy złotych.
Władze Jastrzębia i mieszkańcy nie kryją zadowolenia, że spółka ulokuje się właśnie w tym miejscu. Po pierwsze zniknie kłopot ze szpecącym obecnie miasto reliktem PRL-u, którego od lat nie udawało się sprzedać, po drugie wzrośnie znaczenie miasta na mapie gospodarczej Śląska.
- Dochodziły do nas sygnały, że spółka szukała siedziby w Katowicach, a nawet Warszawie( <- ). Cieszymy się, że zwyciężyła opcja pozostania u nas - słyszymy w magistracie.
Straszy od lat...
Przez kilka lat budynku szpitala przy Jana Pawła II nie udawało się sprzedać. Odbyło się kilka przetargów, których nie udało się rozstrzygnąć. Jeszcze w 2001 roku cena budynku wynosiła 3 mln zł. Potem, z uwagi na brak zainteresowania obniżono ją do ok. 1 mln zł. Wreszcie w ubiegłym roku budynek udało się sprzedać.
Jacek Bombor - Dziennik Zachodni
_________
A może uda się (kiedyś) sprzedać także szpital ŚlAM na granicy Zabrza i Gliwic?
BARTzZABŁOCIA - Wto Gru 05, 2006 8:41 pm
Na początek mojego pierwszego posta mała fotorelacja z Jastrzębia, chyba nie wszyscy znają to miasto...
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=353306
A teraz już o inwestycjach
W ostatnich miesiącach została wyremontowana już ostatecznie główna arteria miasta (remont się ciągnął w sumie coś pewnie koło 3 lat). Zmodernizowany został budynek mieszczący UM
Lifting i rozbudowa spotkała gmach sądu (wybaczcie, ale nie wiem za bardzo jaki to szczebel lokalny)
Obecnie nowe inwestycje mają miejsce głównie w dzielnicy Zdrój, odnowiono kolejny budynek posanatoryjny (szpital + szkoła)
zakończona już prawie została budowa (w zasadzie dosłownie gruntowny remont wcześniejszego gmachu) biblioteki miejsko-uczelnianej. W JZ można studiować na Uniwersytecie Śląskim, AGHu oraz AWFie Katowice.
Ku końcowi zmierza również kolejny bardzo gruntowny remont - kompleksu basenów (zapowiada się I klasa)
wszędzie wokół będzie trawka do plażowania!!
a tak oto prezentuje się pawilon mieszczący jakieś biura przy basenie i inne towarzyszące funkcje
może zdjęcie nie jest rewelacyjne i otoczenie jezszcze nie zagospodarowane, ale obiekcik wg mnie jest całkiem zgrabny (szczególnie drewniane elementy mu nadają smaku).
Również w tej dzielnicy (wszystko w bezpośrednim sąsiedztwie pięknego parku) powstaje spore założenie urbanistyczne (ok 10 budynków, nowe ulice i RYNEK). Na etepie końcowym znajduje się budowa pierwszego nowego gmachu.
Cóż... gdyby nie pewne nieporozumienie kolorystyczne (ta zielona ściana), cały kopleks nieźle by pasował (mimo że architektura bynajmniej nie jest rewelacyjna, a może włąśnie dlatego) do naszego starego miasta.
Poza tą dzielnicą.... nie dzieje się szczególnie dużo - na zaawansowanym etapie są dwie budowy pawilonów usługowych, nieco dogęszczających centrum miasta (mówimy o mieście ściśle modernistycznym, w wydaniu socjalistycznym). Fotki ukażą się wkrótce. Odbywa się również remont hali widowiskowo-sportowej (dość ciekawy obiekt), ale prace toczą się na razie dość ślamazarnie i nie ma czego pokazywać na fotografiach. Po remoncie hala ma spełniać wszelkie warunki postawione przez Międzynarodową Federację Siatkówki do rozgrywania najwyższej rangi meczy, remont ma szansę zakończyć się do końca 2007 roku, a kosztować ma ok 18 mln złotych.
Tak oto przentowały się wspominane wcześniej budynki jeszcze kilka miesięcy temu
hala widowiskowo-sportowa
a to budynek, który będzie adaptowany na siedzibę JSW
martin13 - Wto Gru 05, 2006 8:58 pm
Witamy na forum
Dzieki za fotki, widac że w Jastzrębiu też są ciekawe inwestycje.
Jestem ciekaw jak bedzie wygladać ta hala po remoncie, może masz jakieś wizualizacje.
BARTzZABŁOCIA - Wto Gru 05, 2006 9:50 pm
Wizualek nie mam, ale:
- jest to najciekawszy architektonicznie obiekt jastrzębia i sądze, że zostanie to uszanowanie, tymbardziej, że
- rozebrana została duża część hali, ale zostały "zgrabne" trybuny i żelbetowe filary podtrzymujące wcześniej konstrukcję dachu
ps. projekt ponoć przygotowany został przez mojego byłego sąsiada , ale nie mam już z nim kontaktu, tym niemniej spróbuję jeszcze poszukać
BARTzZABŁOCIA - Nie Lut 04, 2007 11:08 pm
ciekawe info za www.jastrzebie.pl
We wtorek, 30 stycznia, prezydent miasta Marian Janecki spotkał się z przedstawicielami Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Omawiano m.in. sytuację uczelni i plany jej rozwoju.
Przebieg spotkania pozawala na pozytywną ocenę perspektywy rozwoju ośrodka AGH w Jastrzębiu Zdroju. AGH będzie ponownie prowadziła nabór na wszystkie kierunki objęte dotychczasowym porozumieniem. Ponadto pojawiła się propozycja stworzenia kierunków elektrycznego i mechanicznego. Będziemy podejmować działania, by te nowe kierunki rzeczywiście się pojawiły – podkreślił prezydent.
salutuj - Nie Lut 04, 2007 11:09 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
BARTzZABŁOCIA - Nie Lut 04, 2007 11:15 pm
Prawdę mówiąc nie wiem jak się obecnie sytuacja przedstawia na jastrzębskich filiach uczelni, ale na pewno jeszcze ok 3 lata temu nie było szans na jastrzębkiego mgra.
BARTzZABŁOCIA - Pon Lut 05, 2007 1:39 pm
24 stycznia odbyło się spotkanie z projektantem modernizacji hali widowiskowo-sportowej przy ul. Leśnej panem Zbigniewem Jastrzębskim. W spotkaniu wzięli także zastępcy prezydenta: Franciszek Piksa i Krzysztof Baradziej, dyrektor KS Jastrzębski Węgiel Zdzisław Grodecki, dyrektor MOSiR Zofia Florek, naczelnik wydziału Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji Maria Pilarska i radni RM.
Projektant przedstawił główne założenia związane z modernizacją hali. Według pierwotnego planu należało na już istniejących fundamentach, oprzeć konstrukcję dachu i trybun. Zapewniłoby to miejsce dla 1600 widzów. Jednak w wyniku przeprowadzonych ekspertyz budowlanych, już w trakcie podjętych robót, okazało się, że filary podtrzymujące konstrukcję dachu nie spełniają norm budowlanych, aby móc przyjąć odpowiednie obciążenie.
Radni stanęli przed wyborem: Czy modernizować halę zgodnie z założeniami pierwotnymi - wtedy na trybunach zmieściłoby się 1600 osób? Czy dołożyć do inwestycji około 6 mln i powiększyć halę, oraz trybuny dla 3 tys. widzów?
Interesowano się kosztem modernizacji hali. Zastanawiano się, czy po zbliżonych kosztach nie było można wybudować nowego obiektu, a także czy nie dało się wcześniej określić łącznych nakładów na inwestycję. Innym zagadnieniem była możliwość korzystania z hali przez Klub Sportowy Jastrzębski Węgiel. Dyrektor Grodecki przedstawił kilka przykładów hal podobnego typu w Polsce o koszcie znacznie niższym. Przypomniał również o potrzebie modernizacji hali w Szerokiej – koszt projektowy 8,2 mln złotych. Prezydent Piksa odnosząc się do przeznaczenia hali powiedział: „To ma być hala widowiskowo-sportowa, nie tylko dla siatkarzy ale ogólnodostępna i wielofunkcyjna. Korzystać z niej mają mieszkańcy naszego miasta”.
Przewodniczący RM Tadeusz Sławik podsumowując spotkanie stwierdził : „Jesteśmy świadomi tej trudnej decyzji, która przed nami stoi. Musimy zdecydować czy wydajemy pieniądze na rozbudowę hali czy nie. W perspektywie jest też remont hali znajdującej się w Szerokiej. To również temat, z którym musimy się zmierzyć. Mamy wszyscy na uwadze potrzeby naszego miasta jak i zasługi klubu sportowego Jastrzębski Węgiel”.
Oto proszę jescze wizualizację załączoną do artykułu
No cóż projekt hali wygląda.... niespecjalnie i trochę topornie... no ale sama wizualka jest marniutka, więc może będzie lepiej. W dotychczasowej postaci hala mi się bardziej podobała, choć jej stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Szkoda, że artykuł nie wyjaśnie czy hala będzie mieściła 3000 widzów, czy tylko połowę.
Pieczar - Czw Maj 17, 2007 10:08 am
Centrum handlowe w Jastrzębiu Zdroju
BIZNESPOLSKA
TK Polska Operations wybuduje dla Meinl European Land centrum handlowe w Jastrzębiu Zdroju. Obiekt powstanie w rejonie ulic: Warszawskiej, Sybiraków, Północnej oraz Porozumień Jastrzębskich. W centrum handlowym, które powstanie na 10-hektarowej działce objętej miejscowym planem zagaspodarowania, znajdzie się hipermarket (11 tys. mkw.), market budowalny (7,7 tys. mkw.), galeria handlowa (19 tys. mkw.) oraz część rozrywkowa (5 tys. mkw.). Planowana data otwarcia to wiosna 2009 roku.
Pieczar - Śro Cze 20, 2007 8:37 am
Nowe galerie Polimeni
www.construction.pl
Kolejne centra handlowe Polimeni International zamierza wybudować w Rumii oraz Jatrzębiu-Zdroju. Galeria Rumia stanie w rejonie ulic Hanki Sawickiej i Jana III Sobieskiego. Otwarcie obiektu, który pomieści 15,3 tys. mkw. powierzchni najmu, zaplanowano na I kwartał 2009 roku. Natomiast Galeria Jastrzębie Zdrój będzie zlokalizowana w Aleji Józefa Piłsudskiego. Na najemców czekać będzie prawie 9 tys. mkw. powierzchni najmu na 4 poziomach. Polimeni dysponuje już prawomocnym pozwoleniem na budowę. Otwarcie centrum, które oprócz ponad 70 sklepów zaoferuje także podziemny parking na około 130 aut, nastąpi w drugiej połowie 2008 roku. Amerykański deweloper planuje również inwestycję w Starogardzie Gdańskim (18,5 tys. pow. najmu) oraz Przemyślu (5,7 tys. mkw. pow. najmu). Polimeni realizuje także inwestycje handlowe w Płocku, Częstochowie oraz Słupsku.
Kris - Pią Lip 13, 2007 7:38 am
Prawie jak nad morzem
dziś
Grzegorz Gomola z Jastrzębia Zdroju wierzy, że wkrótce mieszkańcy będą mogli relaksować się przy tężniach z solankami.
Jak przyciągnąć turystów do górniczego Jastrzębia Zdroju? Postawić w Parku Zdrojowym najprawdziwszą tężnię, dzięki której mieszkańcy będą mogli powdychać zbawienny dla zdrowia i dobrej kondycji jod.
Choć ostatni kuracjusze wyjechali z miasta w latach 60., to takie plany mają dwaj jastrzębianie, właściciele solanek w Zabłociu, którym marzy się powrót do uzdrowiskowego charakteru miasta.
- Solanka zabłocka ma rewelacyjny skład chemiczny i pod tym względem jest prawdziwym ewenementem na skalę światową - zachwala Grzegorz Gomola, jeden z pomysłodawców. - Pod względem zawartości jodu nie ma w sobie równych. W litrze ma go ponad 135 miligramów. Takiej ilości nie ma żadne z odkrytych do tej pory źródeł. Nawet sól z Morza Martwego zawiera mniej jodu i bromu - śmieje się pomysłodawca. - Tyle się wydaje na zielone szkoły dla dzieci, sanatoria, a przecież trzeba raczej zapobiegać niż potem wydawać pieniądze na leczenie.
Tężnia miałaby przypominać zwykłą altankę. Różnica jednak byłaby taka, że owa altanka miałaby niezwykłe właściwości. Znajdujący się w środku głaz pełniłby funkcję inhalatora. - Ludzie mogliby się poczuć jak nad morzem - dodaje Gomola.
Jego ojciec całe życie poświęcił solance zabłockiej.
- Był idealistą, wierzył, że jego ciężka praca nie pójdzie na marne. To on wpadł na pomysł przy poparciu specjalistów ze Śląskiej Akademii Medycznej, że solanka świetnie sprawdzi się jako dodatek do chleba.
- Kiedy umierał trzy lata temu, obiecałem mu, że jego wysiłek nie pójdzie na marne, że solanka jeszcze do Jastrzębia Zdroju powróci - dodaje Grzegorz Gomola.
Włodarze miasta z zainteresowaniem przyjęli propozycję biznesmena.
- Tężnie z solanką to świetny pomysł, choć zlokalizowanie ich w Parku Zdrojowym odpada, ponieważ nie zgodzi się na to konserwator zabytków - komentuje Marian Janecki, prezydent miasta. - Nie widzę jednak przeszkód, aby coś podobnego postawić, chociażby na terenie nowego basenu na ul. Witczaka. Myślę, że mieszkańcy byliby zadowoleni - dodaje Janecki.
Sposób rozpylania solanki jeszcze nie jest taki oczywisty, jedno jest za to pewne, miejscem uzdrawiającego relaksu miałyby być tereny w okolicach zdrojowego parku.
Są już wygodne ławeczki i piękna roślinność, dlaczego nie dorzucić do tego tężni? - cieszy się Edward Gowin, jeden z mieszkańców Zdroju. - Może doczekamy jeszcze czasów, kiedy zamiast pojechać nad morze, będziemy do parku przychodzić wdychać jod? - śmieje się mężczyzna.
Jest się z czego cieszyć, bo jeśli wierzyć starym przekazom, kąpiel z dodatkiem soli nie tylko przynosiła ulgę ciału, ale sprawiała, że ludzie pięknieli.
Zbawienne właściwości solanki
Historia solanki zabłockiej, jako leczniczego specyfiku, sięga lat 50. ubiegłego wieku. Wtedy eksploatację złoża rozpoczęło uzdrowisko w Jastrzębiu Zdroju. Miasto zaczęło wykorzystywać zabłocką sól jodowo-bromową w leczeniu, można ją było także kupić w aptekach. Oryginalna Solanka z Zabłocia wydobywana od ponad stu lat zawiera niezbędne mikroelementy, potrzebne do stworzenia unikalnego mikroklimatu morskiego, który podobno działa leczniczo, relaksacyjnie i uspokajająco na zdrowie i samopoczucie. Kuracjusze przyjeżdżali wykąpać się do Jastrzębia w leczniczych solankach, bo jak twierdzili, kąpiele oraz okłady z solanki były idealną formą regeneracji organizmu po całodziennym zmęczeniu psychicznym i fizycznym. Solankę zalecano do stosowania m.in. przy przeziębieniach, chorobach wieku dziecięcego, chorobach stawów i mięśni, w niedoczynności tarczycy czy w chorobie burgera.
Agnieszka Barzycka - Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 48903.html
martin13 - Czw Wrz 20, 2007 7:50 pm
Gotowy projekt nowej hali w Jastrzębiu
feli 2007-09-20, ostatnia aktualizacja 2007-09-20 19:00
Być może już za dwa lata siatkarze Jastrzębskiego Węgla będą grać w nowoczesnej hali.
Przetarg na projekt nowej hali sportowej w Jastrzębiu wygrało Biuro Projektów i Realizacji Inwestycji "Projekt Consulting" z Gliwic. Swoje mecze będą w niej rozgrywali m.in. siatkarze Jastrzębskiego Węgla. W starym obiekcie przy ul. Leśnej rozebrane zostaną konstrukcje żelbetowe, słupy oraz trybuny, które nie nadają się już do modernizacji. Nowa hala pomieści na widowni 3 tys. osób.
Całkowity koszt inwestycji wyniesie 24 mln zł. Miasto na to przedsięwzięcie otrzymało 2,8 mln euro z Unii Europejskiej. Inwestycję współfinansuje także Ministerstwo Sportu kwotą 2,25 mln zł.
- Teraz czekamy na umowę z ministerstwa oraz decyzję Komisji Europejskiej. Jeśli udałoby się ogłosić przetarg na wykonawcę robót jeszcze w tym roku, hala mogłaby być gotowa już za dwa lata - szacuje rzeczniczka jastrzębskiego magistratu Katarzyna Wołczańska.
Jastrzębscy siatkarze sezon zasadniczy ligi rozegrają warunkowo w hali w Szerokiej, a potem przeniosą się na taflę lodowiska Jastor.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,4507170.html
Wit - Śro Wrz 26, 2007 6:34 pm
Budowa centrum handlowo-rozrywkowego wstrzymana
W najbliższym czasie nie ruszy budowa olbrzymiego centrum rozrywkowo-handlowego w centrum Jastrzębia, bo kiedy wszystko było już zapięte na ostatni guzik, zaprotestowali ekolodzy ze stowarzyszenia Zdrowa Polska. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Zdrowa Polska została utworzona siedem lat temu przez ludzi z Lewiatan Detal Holding SA (LDH) - firmy zrzeszającej właścicieli kilkuset sklepów, zlokalizowanych na Śląsku.
Siedziba stowarzyszenia znajduje się w tym samym budynku, co Lewiatan Detal Holding, na ul. 1 Maja 45 w Jastrzębiu Zdroju. - Jak wynika z oświadczenia majątkowego, członkiem rady nadzorczej w tej firmie jest Tadeusz Sławik, przewodniczący rady miasta. To bardzo niepokojące - tłumaczy Marian Janecki, prezydent miasta, który od lat zabiegał o budowę centrum z prawdziwego zdarzenia.
Szefem stowarzyszenia jest Mirosław Grochowski. Próbowaliśmy poprosić go o komentarz w sprawie. Nie znalazł jednak dla nas czasu na dłuższą rozmowę. Zaznaczył tylko, że nie widzi niczego złego w tym, że lokalni przedsiębiorcy interesują się ekologią. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak duże inwestycje w centrum miasta pogarszają stan środowiska naturalnego - dodał.
Na krótką rozmowę zdecydował się za to Tadeusz Sławik, który jednak zaprzecza, aby miał cokolwiek wspólnego z "jastrzębskimi ekologami". Jak twierdzi, nie jest także członkiem stowarzyszenia.
Dlaczego jednak właśnie przedsiębiorcy zdecydowali się na utworzenie Zdrowej Polski? Na to pytanie nie usłyszeliśmy odpowiedzi. -Nie jestem ekologiem i nie wiem, co znalazło się w proteście przesłanym przez Zdrową Polskę. Faktem jednak jest, że zabrakło ogólnej debaty na temat zagospodarowania strefy centrum. Chciałbym wiedzieć coś więcej o inwestorze, o koncepcji, a nie opierać się tylko na artykułach prasowych - tłumaczy wymijająco. - To nie powinna być dyskusja o stowarzyszeniu Zdrowa Polska, ale o dobrej inwestycji - dodaje Tadeusz Sławik.
Ekolodzy zarzucają miastu, że raport oddziaływania na środowisko nie zawiera m.in. "rzetelnej oceny wpływu planowanego przedsięwzięcia na świat roślinny i zwierzęcy, po drugie, że załączono tylko najkorzystniejszy dla inwestora wariant planu zagospodarowania terenu i nie dokonano jego oceny środowiskowej, i wreszcie, że brak jest oceny wpływu na istniejący drzewostan".
Teren, o którym mowa nie jest połączony z innymi terenami zielonymi, nie występują tu korytarze ekologiczne, ani szczególne walory przyrodnicze - argumentuje prezydent Janecki. - Ta inwestycja jest miastu potrzebna. Ma tam powstać centrum handlowo-rozrywkowe, w tym: hipermarket, dom i ogród, sklep ze sprzętem RTV i AGD, kino, fitness oraz galeria z kilkudziesięcioma sklepami i restauracjami. Plany architektoniczne zakładają też budowę parkingu oraz poprawę układu komunikacyjnego, na który miasto nie będzie już musiało wydawać pieniędzy.
Także mieszkańcy dziwią się decyzji ekologów.
- To nie jest Rospuda, a tylko dzikie chaszcze, które zaniedbywane przez lata stworzyły sporych rozmiarów busz - mówi jedna z mieszkanek, Marta Szewczyk.
Akcje "Zdrowej Polski"
Sześć lat temu stowarzyszenie sprzeciwiło się budowie hipermarketu Leroy Merlin w Tychach. Ekolodzy twierdzili, że inwestycja jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Potem zaatakowali Geanta, próbującego uruchomić hipermarket w Zabrzu. Zdaniem ekologów, hipermarket wraz z otoczeniem groził mieszkańcom nowotworami, kwaśnymi deszczami, chorobami psychicznymi, białaczką i śmiercią z powodu emisji tlenku węgla. Protesty zostały jednak odrzucone przez samorządowe kolegium odwoławcze, a potem wojewodę.
Agnieszka Barzycka - Dziennik Zachodni
Wit - Pon Gru 10, 2007 8:49 pm
Czy autostrada odgoni młodych od kopalń?
Tomasz Głogowski2007-12-09, ostatnia aktualizacja 2007-12-09 23:24
W jastrzębskich kopalniach górnicy będą mogli zarobić znacznie więcej niż dotychczas, bo kopalnie boją się, że za dwa, trzy lata zabraknie rąk do pracy. A wszystko przez powstającą właśnie autostradę A1...
Jarosława Zagórowskiego, prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, cieszy budowa autostrady A1 w pobliżu Jastrzębia, ale jednocześnie niepokoi. Jego zdaniem autostrada może oznaczać kłopoty dla spółki. - Prędzej czy później będę musiał zmierzyć się z prywatnymi firmami, które zaczną budować się wokół autostrady. A wtedy trudno będzie znaleźć ludzi do pracy w kopalniach, mimo że naprawdę dobrze płacimy - przewiduje prezes.
Dlatego spółka już szykuje się na czasy, kiedy w Jastrzębiu pojawią się lepsi pracodawcy niż kopalnie. JSW chce zrobić coś, co nie udało się jeszcze w żadnej spółce węglowej: wprowadzić system motywacyjny i płacić górnikom za zaangażowanie oraz wydajność. Gdyby taki system wprowadzić już w przyszłym roku, najlepsi górnicy dostaliby 550 zł podwyżki zamiast obligatoryjnych 330.
- Dlaczego wszyscy muszą dostawać po równo? Na każdej kopalni jest grupa wyróżniających się pracowników, którym możemy płacić więcej, są i tacy, którzy potrafią się dekować albo symulować pracę. Ci, moim zdaniem, nie powinni dostawać podwyżek - mówi Zagórowski.
Prezes wie, że do systemu motywacyjnego będzie najtrudniej przekonać górnicze związki. Ale jak inaczej zachęcić młodych do pracy w kopalniach, jak nie wysokimi zarobkami. - Gdy powstanie autostrada A1, młodzi staną się dużo bardziej mobilni. Przestaną szukać pracy tylko w Jastrzębiu, bo będą mieli do wyboru praktycznie każde miasto na Śląsku - uważa Zagórowski.
Autostrada A1, która wywołała alarm w JSW, ma być gotowa do 2010 roku. Dzięki niej Jastrzębie zyska bardzo dobre połączenie z autostradą A4 (w Gliwicach powstanie skrzyżowanie A1 i A4), przez co dużo łatwiej będzie się stąd dostać do Gliwic, Rybnika czy Katowic, a nawet do Krakowa albo Wrocławia. W tej sytuacji Jastrzębiu dużo łatwiej będzie pozyskiwać inwestorów.
Czy z powodu A1 prawie 95-tysięczne Jastrzębie przestanie być miastem typowo górniczym?
Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, przyznaje, że jastrzębska podstrefa KSSE jest jego porażką. Bo gdy w Gliwicach, Sosnowcu czy nawet w Żorach firmy wyrastały jak grzyby po deszczu, ściągnięcie inwestora do Jastrzębia graniczyło z cudem.
- Rozmowa kończyła się, gdy inwestor spojrzał na mapę dojazdu. Mówił "dziękuję" i wybierał na przykład Gliwice, choć metr gruntu kosztował tam 80 zł, a w Jastrzębiu 25 zł - mówi Wojaczek. Jego zdaniem sytuacja diametralnie zmieni się po wybudowaniu A1, dlatego już teraz KSSE szuka nowych terenów pod inwestycje w Jastrzębiu - blisko autostrady i bez szkód górniczych.
Krzysztof Gadowski, poseł PO i były wiceprezydent Jastrzębia, uważa, że kopalnie poradzą sobie, niezależnie od tego, czy A1 powstanie, czy nie: - Autostrada to dla miasta szansa, której nie można zmarnować.
Jerzy Maduzia, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Jastrzębiu, w którym działa Technikum Górnicze, uważa, że chętnych do pracy w kopalniach nieprędko zabraknie, a autostrada będzie szansą także dla szkoły. Dlatego Maduzia już zastanawia się, jakie nowe kierunki otworzyć. - Młodzieży siłą nie zatrzymamy, tak jak nie zatrzymaliśmy wyjazdów do Anglii czy Irlandii. Mam tylko nadzieję, że ci, którzy dzięki autostradzie znajdą pracę w Katowicach, Rybniku czy Gliwicach, nadal będą mieszkać w Jastrzębiu - mówi Maduzia.
Wit - Pią Lut 08, 2008 6:28 pm
Jeszcze w tym roku w strefie powstanie prawe dwieście nowych miejsc pracy
dziś
Do miasta przychodzą nowe firmy, które zainwestują grube miliony i stworzą setki miejsc pracy. Nowe dwie fabryki od zera powstaną na Polu Moszczenica i Ruptawa, na terenach podstrefy jastrzębsko-żorskiej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Na pierwszych inwestorów czekano tam 12 lat!
Teraz cieszą się i mieszkańcy i władze miasta. - Każde miejsce pracy się przyda, do tej pory w mieście mówiło się tylko o powstaniu marketów - mówi Aneta Walkiewicz, mieszkanka Jastrzębia.
Kilka dni temu firma produkująca opakowania kartonowe wykupiła cały pięciohektarowy teren Pola Moszczenica.
Spółka ma zainwestować tam ponad 25 milionów złotych i zatrudnić prawie sto osób.
Na tym nie koniec. Połowa terenów na Polu Ruptawa lada dzień również zostanie sprzedana.
- Negocjacje z inwestorem jeszcze trwają, ale wszystko wskazuje na to, że wykupi dwie z czterech działek - mówi Piotr Sikora, z Katowickiej Specjalnej Strefy Strefy Ekonomicznej.
Przed zakończeniem negocjacji nikt nie chce zdradzić czym firma się zajmuje. Udało się nam dowiedzieć, że firma planuje zatrudnienie około setki pracowników. Wiadomo jedynie, że nie jest powiązana z jastrzębskim górnictwem.
Z doświadczenia wiemy, że przedsiębiorcy zatrudniają więcej osób niż wstępnie deklarują. Tak było w przypadku inwestycji w Żorach, gdzie liczba miejsc pracy wzrosła przynajmniej o jedna trzecią - mówi Sikora.
Prezydent Jastrzębia Zdroju, Marian Janecki:
- Cieszy nas, że nowi inwestorzy nie są powiązani z górnictwem, jak większość jastrzębskich firm. Mam nadzieję, że budowa autostrady A-1 jeszcze bardziej podniesie atrakcyjność naszych działek - mówi Marian Janecki.
A na to najwyższy czas, bo o tereny w Żorach inwestorzy się biją, a w Jastrzębiu nikt nie chciał zainwestować złamanej złotówki od 12 lat. Dlaczego?
- Z tymi terenami było wiele problemów. Do Pola Moszczenica nie dało się dojechać. Pole Bzie jest na szkodach górniczych, a na Polu Ruptawa były problemy z wykupem gruntu od Agencji Nieruchomości Rolnych - mówi Piotr Sikora. - Teraz te problemy mamy już za sobą i przedsiębiorcy łaskawszym okiem patrzą na Jastrzębie - dodaje.
Na Polu Ruptawa zostaną jeszcze dwie wolne działki i zgodnie zapowiedziami pracowników KSSE, do końca roku powinni się znaleźć chętni do zainwestowania na nich. Zupełnie inna sytuacja jest na Polu Bzie, gdzie funkcjonują trzy firmy. - Z pozyskaniem kolejnych będą problemy. Część terenów stoi na szkodach górniczych. A wiadomo, że to komplikuje życie - mówi Sikora.
41 firm, 5 tysięcy miejsc pracy
Podstrefa jastrzębsko-żorska Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ma tereny inwestycyjne m.in. w Żorach, Rybniku, Bielsku-Białej i Czerwionce - Leszczynach.
Do końca 2007 roku na jej całym terenie działało 41 firm, które zatrudniały ponad 5 tysięcy ludzi.
Najprężniej strefa działa na terenie sąsiednich Żor. Na dwóch żorskich "polach" działa już 18 dużych firm, w których pracę znalazło ponad 2,5 tysiąca osób.
- Żory są doskonale położone komunikacyjnie, co dla inwestorów ma ogromne znaczenie. W związku z tym nie ma specjalnych problemów z ich pozyskaniem. Mamy nadzieję, że w Jastrzębiu wkrótce będzie podobnie - mówi Piotr Sikora z KSSE.
Strefa została powołana rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 18 czerwca 1996 roku. Utworzono ją w celu wsparcia i przyspieszenia procesów restrukturyzacyjnych oraz stworzenia nowych miejsc pracy w regionie katowickim.
Ustanowiona została na okres dwudziestu lat, do 8 sierpnia 2016 r. Przedsiębiorcy mogą tam liczyć na liczne ulgi.
Tomasz Siemieniec - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Pią Lut 22, 2008 10:11 pm
Jastrzębska Spółka Węglowa na siedzibę rodem z XXI wieku musi jeszcze poczekać
dziś
35 milionów to dzisiaj zdecydowanie za mało, by myśleć o supernowoczesnym biurowcu. Przekonała się o tym ostatnio Jastrzębska Spółka Węglowa, która nie znalazła oferenta w tej cenie.
A według optymistycznego scenariusza, przeprowadzka do nowego miejsca - czyli obecnego szkieletu niedoszłej porodówki przy ul Jana Pawła II - miała się odbyć na Barbórkę tego roku.
Wszystko przez trwający od półtora roku boom budowlany, który spowodował olbrzymie podwyżki materiałów.
Przetarg co prawda ogłoszono, ale został unieważniony, bo oferent zażyczył sobie znacznie wyższej kwoty za wykonanie.
- W efekcie ten wstępny termin przeprowadzki możemy między bajki włożyć. Trzeba dokonać nowego przeszacowania kosztów i jeszcze raz zastanowić się nad tą inwestycją - potwierdza wiceprezes JSW, Marian Ślęzak. Na nowo zostanie rozpisana procedura przetargowa, a to oznacza kolejne miesiące zwłoki. Jak udało nam się dowiedzieć w spółce, nowy kosztorys inwestorski ma być gotowy do końca tego miesiąca. Przypomnijmy, nowy supergmach ma powstać w miejscu niedokończonego szpitala ginekologicznego w samym centrum Jastrzębia Zdroju.
Obecnie surowy szkielet straszy od kilkunastu lat i do tej pory nikt nie miał pomysłu na jego zagospodarowanie. Wstępnie zakładano, że JSW wprowadzi się do niego pod koniec tego roku a do dnia dzisiejszego w środku nie wykonano jeszcze żadnych prac.
Jednak nadal chcielibyśmy się tam docelowo przeprowadzić. Po to go kupiliśmy - uspokaja wiceprezes Ślęzak. - Dobrze byłoby jednak, by wreszcie coś się tam zaczęło dziać - przyznaje. Obecnie jedna z najbogatszych polskich firm węglowych gnieździ się w mało reprezentacyjnym budynku, przy ul. Armii Krajowej.
- Jest nam tam zdecydowanie za ciasno - przyznaje wiceprezes Ślęzak.
Do nowego miejsca mogłyby się przeprowadzić spółki-córki JSW, które teraz są zmuszone wynajmować pomieszczenia w innych częściach miasta, m.in. Jastrzębska Spółka Kolejowa, czy Jastrzębskie Zakłady Remontowe. Poza tym będzie to też miejsce tworzonego właśnie holdingu węglowo-koksowego. Łącznie w nowym miejscu może pracować około 300 osób.
Przypomnijmy, JSW kupiła zrujnowany budynek niedoszłej porodówki latem 2005 roku. Budynek jest olbrzymi, jego powierzchnia wynosi ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych.
Został sprzedany spółce za ponad 785 tysięcy złotych. Projektanci chcą go wyburzyć przynajmniej w jednej trzeciej, patrząc od strony obecnego szpitala wojewódzkiego. Po zakończeniu prac ma to być jeden z najnowocześniejszych biurowców w mieście i jeden z najnowocześniejszych na Śląsku.
Dziś nikt już nie chce ryzykować podania terminu przeprowadzki. W kuluarach mówi się ostrożnie o 2010 roku.
Straszy od lat...
Wcześniej przez kilka lat budynku przy Jana Pawła II szpitala nie udawało się sprzedać. Odbyło się kilka przetargów, których nie udało się rozstrzygnąć. Początkowo, jeszcze w 2001 roku, cena jego sprzedaży wynosiła 3 mln zł.
Potem, z uwagi na brak zainteresowania, obniżono ją do ok.
1 mln zł. W 2004 roku natomiast udało się wreszcie sprzedać budynek. Wygrał oferent za 525 tys. zł ale ostatecznie uchylił się od transakcji. Dopiero rok później nabyła go Jastrzębska Spółka Węglowa, ale od tamtej pory nikt nie rozpoczął przebudowy.
Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Pią Lut 29, 2008 10:45 pm
Jastrzębie otrzyma 10 milionów euro z kasy Unii Europejskiej
dziś
Dzięki temu, że 28 wójtów, burmistrzów i prezydentów z subregionu zachodniego umiało się dogadać w sprawie najpilniejszych inwestycji w regionie, Jastrzębie Zdrój - oprócz wcześniejszych 36 milionów euro na budowę drogi południowej (z Wodzisławia Śląskiego do Pawłowic Śląskich) - otrzyma 10 milionów euro na kolejne inwestycje.
Umowę gwarantującą subregionowi pieniądze podpisano z władzami województwa przed tygodniem w Czerwionce-Leszczynach.
- Za europejskie pieniądze uda się dokończyć remont hali sportowej przy ulicy Leśnej. Tylko na ten cel ma trafić do Jastrzębia prawie 3 miliony euro. 2, 5 miliona ma kosztować modernizacja drogi wojewódzkiej nr 937, a więc ulicy 11 Listopada - wyjaśnia Katarzyna Wołczańska, rzecznik miasta.
To nie wszystko, ponad trzy miliony euro pochłonie realizacja projektów informatycznych, dzięki którym na terenie całego miasta zostanie uruchomiony szerokopasmowy dostęp do internetu. Dodatkowo w urzędzie miasta powstanie system elektronicznego obiegu dokumentów.
- Ma to w znaczny sposób ułatwić załatwianie spraw urzędowych dla mieszkańców, bez wychodzenia w domu - mówi Katarzyna Wołczańska.
W Jastrzębiu zadbano również o środowisko. Za pół miliona euro ma powstać kompostownia odpadów zielonych. Choć pieniądze na te wszystkie inwestycje są już pewne, to nie oznacza to jednak, że wszystko zostanie zrobione w ciągu najbliższego roku. - Pieniądze mają zostać wydane w ciągu najbliższych siedmiu lat, ale pierwsze projekty powinny ruszyć jeszcze w tym roku - mówi Marian Janecki, prezydent miasta i przewodniczący Związku Gmin Subregionu Zachodniego.
Tomasz Siemieniec - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Sob Mar 22, 2008 12:36 am
Najwcześniej wiosną przyszłego roku ruszy budowa jastrzębskiej hali widowiskowo-sportowej
wczoraj
Jastrzębie dostało prawie 3 mln euro z unijnej kasy oraz 2,25 mln zł z Ministerstwa Sportu na modernizację hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Leśnej.
Zanim jednak na plac budowy wjedzie ciężki sprzęt, a robotnicy wezmą się za stawianie ścian, inwestycję czeka długa przeprawa z... urzędnikami.
Na rozpoczęcie budowy nowoczesnej hali sportowej o której od lat marzą jastrzębianie i lokalni sportowcy, trzeba będzie poczekać co najmniej rok. Powód? Przygotowany przez jastrzębskich urzędników projekt inwestycji musi najpierw zaakceptować urząd marszałkowski i zarząd województwa. A to może potrwać nawet kilka miesięcy.
- Mamy pełną dokumentację hali, studium wykonalności i wypełniony wniosek, który wystarczy opatrzyć odpowiednią datą. Złożymy go jak tylko otrzymamy decyzję z Urzędu Marszałkowskiego. Wniosek ten, po weryfikacji, będzie podstawą do podpisania z zarządem województwa umowy o dotację. Dopiero potem będzie można ogłosić przetarg. Przewidujemy, że będzie to możliwe na przełomie sierpnia i września - wyjaśnia Marian Janecki, prezydent Jastrzębia Zdroju.
Nowoczesne centrum sportowe, które w przyszłości ma pomieścić ponad trzy tysiące kibiców, ma powstać w miejscu, gdzie dziś rozpada się konstrukcja dawnej hali. Przypomnijmy, że fatalny stan techniczny starego obiektu i realna groźba zawalenia dachu, nie pozwalały na dalsze jej użytkowanie.
Decyzja o remoncie hali zapadła w kwietniu 2005 roku.
Projekt nowego obiektu przewiduje między innymi podniesienie dachu, rozbudowę trybun i budowę nowoczesnego zaplecza dla sportowców, gości i dziennikarzy.
- Zmodernizowany obiekt ma zaspokoić potrzeby amatorów wszystkich sportów halowych. Będą tam pomieszczenia dla drużyn, sędziów i dziennikarzy oraz gabinety odnowy biologicznej. Projekt przewiduje też możliwość połączenia nadziemnego z hotelem Diament. Szacujemy, że na dokończenie budowy potrzeba 25 milionów złotych - mówi Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego urzędu miasta.
Na hali będą się odbywały najważniejsze imprezy kulturalne, na przykład koncerty rockowe.
Na zakończenie budowy hali z niecierpliwością czekają więc mieszkańcy i wszyscy kibice.
- W mieście, w którym sport rozwija się znakomicie, musi być hala z prawdziwego zdarzenia. To głupota, że na decyzje urzędników trzeba czekać kilka miesięcy. Skoro pieniądze są, to trzeba zrobić wszystko, by remont hali udało się jak najszybciej zakończyć - uważa Robert Radwański. - Ta ruina aż się prosi o remont - dodaje z kolei Janusz Bojarski.
Kasę na remont hali Jastrzębie Zdrój dostało w ramach porozumienia, jakie miesiąc temu podpisały w Czerwionce-Leszczynach samorządy z 27 miast i gmin.
Na mocy tej umowy miasta z całego regionu otrzymają do podziału kilkadziesiąt milionów euro na realizację tak zwanego Programu Rozwoju Subregionu, w ramach którego Unia sfinansuje kilkadziesiąt wielkich inwestycji.
Taka procedura została ustalona przez zarząd województwa i przewidziana jest dla wszystkich projektów. My nie mamy wpływu na przyjęty tam harmonogram prac - podkreśla Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego urzędu miasta.
Płynie kasa z Unii
W ramach podpisanego przed miesiącem porozumienia między samorządami z 27 gmin i powiatów naszego regionu, z unijnej kasy Jastrzębie Zdrój sfinansuje cztery gigantyczne inwestycje. Na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do Internetu miasto otrzymało prawie 3 miliony euro. Kolejny milion z Unii pozwoli na stworzenie systemu elektronicznego obiegu dokumentów w jastrzębskich urzędach. 2,5 miliona euro miasto przeznaczy też na modernizację drogi w kierunku Wodzisławia Śląskiego.
Barbara Kubica - POLSKA Dziennik Zachodni
Tak wygląda szkielet hali obecnie...
... a tak będzie wyglądała po remoncie
Kris - Śro Mar 26, 2008 12:47 pm
Największe na południu
TK Development buduje w JZ największe centrum handlowo-rozrywkowe płd Śląska. Powstaje ono na działce o pow. ok. 10 000 m².
11 tys. m² przeznaczono na hipermarket, 33,2 tys. m² na galerię handlową, 5 tys. m²zajmie hipermarket budowlany, a sklep rtv-agd ok. 3 tys m².
Planowana pow. części rozrywkowej to 4 tys. m², a lokale gastronomiczne mają zmieścić się na 800 m². Na terenie powstanie parking dla 1,5 tys. samochodów.
Koniec inwestycji przewidziano na jesień 2009 r.
(info: Handel nr 4 (216) s. 6)
___________________
ze strony TK Development
Jastrzebie is located in the south of the Silesia Province, bordering on the Czech Republic and close to the big cities of Upper Silesia and the holiday towns of the Beskid Slaski mountains. The retail project is located in the northern part of Jastrzebie, in a neighbourhood near the city centre. The shopping centre will be constructed at the northeastern end of the site (approx. 7 hectares), with a hypermarket and DIY as anchor tenants as well as a shopping mall, cafĂŠs, restaurants and entertainment and leisure facilities. The catchment area comprises about 250,000 inhabitants within a 30-minute drive, which also includes districts on the Czech border. The following cities located within a maximum of 15 km from the Polish border are potential targets for the project: Ostrava, Havirov, Cieszyn, Orlova and Karvina.
Total project area 43,300 m²
Hypermarket 10,500 m²
Shopping gallery and food court 17,000 m²
DIY and electronical Equipment 10,300 m²
Entertainment 4,500 m²
Number of parking spaces 1,900
Opening Autumn 2009
Wit - Pią Kwi 18, 2008 9:50 pm
Póki co Jastrzębie ma problemy "ekologiczne":
A gdzie obiecana galeria handlowa?
dziś
Trwa plebiscyt ogłoszony przez Polska Dziennik Zachodni na najlepszych samorządowców na Śląsku. Na naszych łamach przypominamy porażki i sukcesy samorządowców.
Dzięki temu Czytelnicy będą mogli wyrobić sobie zdanie na temat działania władz gminy, w której mieszkają.
Jastrzębianie dzwonią do nas zarzucając prezydentowi Marianowi Janeckiemu, że nie potrafi zapiąć na ostatni guzik sprawy budowy dużego obiektu handlowo-rozrywkowego w tzw. strefie centrum, czyli w kwadracie ulic Sybiraków-Warszawska i Północna-Porozumień Jastrzębskich.
- Urząd pochwalił się inwestorami, którzy chcą w tym miejscu stworzyć centrum z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem zamiast budowlańców, na miejscu widać tylko dzikie chaszcze. Prezydent daje się wodzić za nos jakimś ekologom - denerwował się pan Jan, który zadzwonił do nas z osiedla Gwarków.
Faktycznie budowie obiektu sprzeciwia się stowarzyszenie Zdrowa Polska, które od kilku miesięcy nęka urząd kolejnymi pismami, a wojna wciąż przybiera na sile.
Przypomnijmy. 14 września ubiegłego roku inwestor wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach terenu. Wówczas prezydent miasta wyraził zgodę na budowę centrum handlowego.
I wtedy, kiedy wydawałoby się, że budowa obiektu ruszy, stowarzyszenie złożyło pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego twierdząc m.in. że teren, gdzie ma powstać centrum handlowe, jest miejscem występowania chronionych gatunków roślin i zwierząt.
Ekolodzy stwierdzili również, że raport środowiskowy jest niekompletny. W efekcie SKO uchyliło decyzję prezydenta.
Rezultat jest taki, że urzędnicy ślą pisma za pismami, a ostateczna decyzja o zagospodarowaniu tzw. strefy centrum nadal pozostaje nierozstrzygnięta.
Pomimo tego, że mieszkańcom już dawno obiecano duże centrum handlowo-rozrywkowe, to sam prezydent twierdzi, że na dzień dzisiejszy sprawy biegną w dobrym kierunku.
To, czy centrum powstanie, zależy od decyzji sanepidu, który w najbliższym czasie ma wydać opinię w tej sprawie.
- Mam nadzieję, że odpowiedź będzie pozytywna i już wkrótce będziemy mogli rozpocząć budowę obiektu, na który wszyscy tak długo czekamy - powiedział prezydent. Oby tym razem doszło to do skutku...
Anna Janiszewska - POLSKA Dziennik Zachodni
Kris - Śro Kwi 30, 2008 9:40 am
Zbudują galerię w centrum
dziś
Tak budynek prezentuje się na wizualizacji. arc
Nadal nie wiadomo, kiedy powstanie olbrzymia galeria handlowa w tzw. strefie centrum, czyli w kwadracie ulic Sybiraków-Warszawska i Północna-Porozumień Jastrzębskich, bo od kilkunastu miesięcy urzędnicy boksują się z ekologicznym stowarzyszeniem "Zdrowa Polska", który blokuje inwestycję.
Tymczasem konkurencja nie śpi i w bezpośrednim sąsiedztwie wybuduje całkiem nową galerię handlową.
"Galerię Jastrzębie" otworzy firma Polimeni, która kilka dni temu podpisała umowę z Mostostalem Warszawa na jej budowę.
- Inwestycja rozpocznie się 1 września, a jej zakończenie planowane jest na grudzień 2009 roku. Wartość kontraktu wynosi 16 milionów euro - wyjaśnia Leszek Czajor, przedstawiciel inwestora.
Galeria zlokalizowana będzie w samym centrum miasta, u zbiegu jednej z głównych arterii komunikacyjnych: alei Józefa Piłsudskiego i ulicy Warszawskiej. Stanie na działce liczącej 7000 metrów kwadratowych.
Docelowo jastrzębianie będą mogli robić zakupy na powierzchni 17000 m2, z czego pod najem przeznaczono blisko 8700 m2. - Na pięciu piętrach znajdzie się ponad 70 sklepów, kawiarenek, restauracji, oraz podziemny parking na 130 samochodów - dodaje Leszek Czajor.
Mieszkańcy nie ukrywają, że najwyższy czas na takie miejsce. - To nie tylko zakupy, ale także możliwość spędzenia wolnego czasu. Rybnik ma już swój Focus Park i Plazę, a my jesteśmy daleko za innymi. Wreszcie nie będziemy musieli jeździć do sąsiadów - mówi Wioletta Górniak, studentka z dzielnicy Zdrój. Innego zdania jest natomiast Marian Wolnik z osiedla Gwarków, który ma już dość sklepów w centrum - Raczej powinniśmy się zastanowić, dlaczego fabryki omijają naszą podstrefę ekonomiczną szerokim łukiem. O rozwoju miasta decydują nowe zakłady produkcyjne i fabryki, a nie kolejne sklepy - ocenia chłodno.
Jastrzębscy urzędnicy, którzy toczą boje o zagospodarowanie centrum, cieszą się z tej inwestycji. - Wiem, że mieszkańcy czekają na takie miejsce. Pozwolenie na budowę już zostało wydane - informuje prezydent miasta Marian Janecki.
Co natomiast z inwestycją w strefie centrum? Prezydent liczy, że mimo wszystko wreszcie uda się dogadać z ekologami, którzy póki co na kilkuhektarowym, zachwaszczonym terenie, odkrywają coraz to nowsze, unikatowe gatunki roślin. Przypomnijmy, spory trwają już od 14 września ubiegłego roku. Jedno jest pewne, konkurent, który buduje się w pobliżu, z pewnością otworzy swoje podwoje jako pierwszy.
Konin, Nowy Jork i Jastrzębie
Pierwszą inwestycją firmy Polimeni w Polsce jest działająca od 2002 roku,, Galeria nad jeziorem" w Koninie. W kwietniu 2005 roku otwarta została,, Galeria Gniezno", a w listopadzie tego samego roku,, Galeria Ostrowiec" w Ostrowcu Świętokrzyskim.
W tym roku zakończona zostanie inwestycja w Słupsku.
Tegoroczne plany obejmują także rozpoczęcie inwestycji m.in. w Częstochowie i Przemyślu.
Polimeni Organization istnieje od 1983 roku. Firma ma siedzibę w Garden City, w Nowym Jorku. Specjalizuje się w budowie, wynajmie, zarządzaniu i sprzedaży nieruchomości.
W czasie swojego istnienia zbudowała lub nabyła ponad 250 000 m2 powierzchni handlowej i przeszło 300 000 m2 powierzchni biurowej w obiektach zlokalizowanych na północnym wschodzie Stanów Zjednoczonych.
Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 47208.html
Wit - Pią Maj 02, 2008 5:09 pm
Zabytkowy budynek sądu na sprzedaż
dziś
Za 870 tysięcy złotych będzie można kupić duży budynek przy ulicy 1 Maja, w którym mieściła się siedziba sądu rejonowego.
Potężny gmach położony w samym centrum Jastrzębia, w najstarszej, reprezentacyjnej dzielnicy Zdrój, od lat niszczeje i odstrasza swoim wyglądem. Teraz będzie można go przekształcić w nowoczesny biurowiec lub małą galerię handlową. Zielone światło dla sprzedaży zabytkowego obiektu, który podlega ochronie konserwatora zabytków, dał urząd wojewódzki. Po ponad roku przepychanek z jastrzębskimi urzędnikami.
- Zgodnie z zarządzeniem wojewody śląskiego nieruchomość ta została przeznaczona na sprzedaż w drodze przetargu, który zostanie ogłoszony najprawdopodobniej w lipcu - mówi Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego magistratu.
Urzędnicy i mieszkańcy liczą teraz na to, że niszczejące mury szybko znajdą nabywcę.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, do drzwi jastrzębskiego Urzędu Miasta puka już kilku poważnych inwestorów zainteresowanych kupnem zabytkowego budynku.
KUB - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Nie Maj 04, 2008 3:57 pm
Amerykanie wybudują galerię w Jastrzębiu
Tomasz Malkowski2008-05-04, ostatnia aktualizacja 2008-05-04 17:26
W centrum miasta powstanie pierwszy duży pasaż handlowo-usługowy. To także pierwsza inwestycja w regionie amerykańskiego dewelopera Polimeni. Nowy obiekt stworzy ciekawą pierzeję ulicy Warszawskiej
Dotychczas w Jastrzębiu Zdroju powstawały głównie hipermarkety. Do najbliższych galerii z butikami i kawiarniami mieszkańcy musieli jeździć aż do Rybnika. Jednak już za kilka lat te wyprawy ustaną, bo interesujące sklepy i lokale znajdą w rodzimych galeriach handlowo-usługowych. W samym centrum zapowiada się ich prawdziwy wysyp, wszystko dzięki atrakcyjnym terenom inwestycyjnym wzdłuż głównych dróg, które od lat czekają na zagospodarowanie.
Jako pierwsza wystartuje amerykańska firma Polimeni z galerią Jastrzębie. Powstanie przy al. Józefa Piłsudskiego i ul. Warszawskiej, w pobliżu Małej Galerii. - Budowa rozpocznie się 1 września, a jej zakończenie planowane jest na grudzień 2009 roku. Przed kilkoma tygodniami podpisaliśmy umowę z wykonawcą, Mostostalem Warszawa SA - tłumaczy Leszek Czajor, przedstawiciel inwestora.
Inwestycja będzie kosztować 16 mln euro. Nowy obiekt powstanie na niewielkiej, niespełna hektarowej działce. Jednak będzie mieć aż pięć kondygnacji. - To będzie galeria o kameralnej skali, bo dwie kondygnacje zostaną schowane pod ziemią. W sumie powstanie 17 tys. m kw., z czego połowa będzie przeznaczona pod wynajem. Jastrzębianie będą mogli robić zakupy w 70 markowych sklepach - tłumaczy Czajor.
Architekci galerii wykorzystali topografię, od strony skrzyżowania budynek będzie miał tylko trzy kondygnacje. Tutaj w przeszkolonej wygiętej ścianie znajdzie się główne wejście. Wraz z opadającym wzdłuż ul. Warszawskiej terenem odsłonią się najniższe kondygnacje z parkingami. Elewacje z kamienia, drewna oraz paneli albuminowych wyróżnią galerię na tle typowych blaszaków handlowych. Co więcej, budynek stanie blisko ulic, tworząc zaczątek pierzei, które są na wagę złota w pełnym blokowisk Jastrzębiu.
Galeria Jastrzębie to pierwsza inwestycja amerykańskiego dewelopera na Śląsku, w planach ma też rozbudowę i modernizację galerii Merkury w Częstochowie. Polimeni działa głównie na wschodnim wybrzeżu USA, w Polsce wybiera mniejsze miasta, które dotychczas omijały duże inwestycje handlowe. Firma wybudowała od 2002 roku galerie w Koninie, Gnieźnie i Ostrowcu Świętokrzyskim, w trakcie realizacji jest kilka kolejnych.
W Jastrzębiu ma też powstać galeria Centrum - zajmie gigantyczny nieużytek w rejonie ul. Sybiraków-Warszawskiej i Północnej-Porozumień Jastrzębskich. Konsorcjum Meinl European Land i TK Development SA chcą tam zbudować pasaż z 80 butikami, dwoma marketami, kinem, lokalami gastronomicznymi i klubem fitness. Całość zajmie prawie 100 tys. m kw. Inwestycję od września zeszłego roku blokują jednak ekolodzy, którzy zalesiony kwartał uważają za ważny użytek przyrodniczy.
Do galerii handlowej w Jastrzębiu przymierza się też Carrefour, a na ukończeniu jest niewielka galeria przy Kauflandzie budowanym przy ul. Harcerskiej.
Wit - Wto Maj 06, 2008 5:22 pm
Bardzo drogie oszczędności
dziś
Nie 35, a 82 miliony złotych będzie kosztować nowa siedziba Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
- Dla takiej kwoty daliśmy zielone światło. Wkrótce rozpisany zostanie przetarg, który wyłoni wykonawcę - potwierdza wiceprezes JSW, Marian Ślęzak.
Kłopoty z wybudowaniem siedziby tego największego producenta węgla koksującego w Europie ciągną się od półtora roku - a ostateczny koszt jej budowy wynika paradoksalnie z próby... zaoszczędzenia na tej inwestycji. O co chodzi? Przypomnijmy, w sierpniu 2005 roku JSW za 785 tysięcy złotych kupiła od urzędu marszałkowskiego olbrzymi, niedokończony budynek szpitala ginekologiczno-położniczego w Jastrzębiu, który mieści się przy alei Jana Pawła II - głównej arterii miasta.
Projekt przebudowy i kosztorys były już gotowe na początku ub. roku, jednak zarząd spółki uznał, że koszty są zbyt wysokie i nie powinny przekroczyć 35 milionów złotych.
W tej sytuacji nie było mowy o adaptacji całego budynku i zdecydowano się na skrócenie go o około 25 metrów. Dzięki wyburzeniu części obiektu powstanie znacznie więcej miejsc parkingowych - około 300, podczas gdy w pierwotnej wersji było ich 200, co wzbudzało zastrzeżenia ze strony urzędników miejskich. Zrezygnowano też z dobudowania piątego piętra. Skromniejsza miała być również fasada - wcześniej ze szkła i klinkieru.
Jeszcze wtedy łudzono się, że inwestycja może być zakończona do końca tego roku. Szybko jednak okazało się, że to niemożliwe, bo wyłoniony w przetargu wykonawca uznał, że przy obecnych cenach materiałów budowlanych inwestycja za 35 milionów jest nierealna.
- Musieliśmy więc dostosować kosztorys do obecnych realiów i zwiększyć sumę. Może faktycznie mogliśmy się wcześniej zabrać do tej roboty. Poza tym nastąpił prawdziwy boom budowlany i ceny poszły drastycznie w górę, a to było nie do przewidzenia - mówi wiceprezes Ślęzak.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, latem zostanie wyłoniony nowy wykonawca i będzie miał 18 miesięcy na uporanie się z przebudową.
Najwcześniej nowa siedziba będzie gotowa pod koniec 2009 roku - a więc spóźnienie wynosi już grubo ponad rok.
Obecnie spółka gnieździ się w mało reprezentacyjnym budynku na obrzeżach miasta przy ul. Armii Krajowej.
Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni
Kris - Wto Maj 06, 2008 9:25 pm
Przetarg unieważniony
...kopalniane domy wczasowe wciąż częścią Jastrzębskiej spółki węglowej. Jak udało nam się dowiedzieć - szwedzka firma Cebo Konsult, która chciała kupić jastrzębską agencję turystyczną... nie wywiązała się z umowy i przez ponad pół roku nie zapłaciła blisko 20 milionów złotych.
Wraz z czasem kończyła się także cierpliwość zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Klamka zapadła Jastrzębska Agencja Turystyczna znów na sprzedaż. Szwedzka firma, która w lipcu ubiegłego roku wygrała przetarg na jej zakup do dziś nie wpłaciła pieniędzy.
Zarząd Jastrzębkiej Spółki Węglowej, do którego należy Agencja Turystyczna... uznał więc przetarg za nieważny.
Szwedzki inwestor oprócz blisko 2 milionów złotych wadium...stracił też szansę na przejęcie 7 obiektów turystycznych.
Wśród nich jest między innymi pewien diament. Największy hotel w Jastrzębiu Zdroju.
Bez gwiazdek... ale za to w atrakcyjnym położeniu. Hotel wynajmuje pokoje, ale i całe powierzchnie biurowe. Do niedawna na 10-tym piętrze... toczyło się także huczne życie studenckie.
Widok z okna jednego z hotelowych apartamentów wrażenia może nie robi. Robią za to kolejne obiekty, które szwedzka firma, kupując Jastrzębską Agencję Turystyczną, mogła przejąć.
Wśród nich kolejny diament - czyli ośrodek wypoczynkowy w Pobierowie nad morzem. Na liście obiektów są także domy wczasowe na Mazurach oraz... w samym centrum Zakopanego.
Dlaczego Jastrzębska Spółka Węglowa chce się pozbyć takiego majątku?
Już wiadomo, że nieruchomości agencji turystycznej zostaną wycenione po raz kolejny. Władze JSW zdają sobie sprawę, że ceny nieruchomości... ostro poszły w górę. Liczą więc na to, że i agencja turystyczna... warta będzie więcej niż rok temu, kiedy szwedzki inwestor dawał ponad 23 miliony złotych.
Dlaczego ostatecznie nie zapłacił?
Odpowiedzi na to pytanie nie znają nawet przedstawiciele JSW. Nam także z firmą Cebo Konsult, mimo kilkunastu prób, nie udało się skontaktować.
Robert Jałocha
Aktualności TVP Katowice
http://ww6.tvp.pl/6605,20080506710152.strona
Wit - Pią Maj 09, 2008 10:05 pm
Oczekiwanie na halę
wczoraj
Trwa plebiscyt gazety Polska Dziennik Zachodni, w którym wybieramy najlepszego samorządowca. Do redakcji dzwonią mieszkańcy informując o kolejnych przedwyborczych obietnicach prezydenta, Mariana Janeckiego. Michał z osiedla Przyjaźń zwrócił uwagę na to, że w ciągu kilku ostatnich lat w mieście pojawiają się boiska i miejsca rekreacyjne z prawdziwego zdarzenia.
- Jednak najbardziej bolesne jest to, że nadal straszy szkielet symbolu miasta, czyli dawna hala widowiskowo-sportowa przy ulicy Leśnej - mówi mieszkaniec.
Na prośbę naszych Czytelników sprawdziliśmy, jak obecnie wygląda sytuacja z halą. Katarzyna Wołczańska, rzecznik urzędu miasta zdaje sobie sprawę, że temat budzi wśród mieszkańców zniecierpliwienie i sporo emocji. - Jest jednak szansa, że jastrzębianie doczekają się wreszcie w tym miejscu nowoczesnego obiektu. W ramach Związku Subregionu Zachodniego na modernizację hali prezydent pozyskał 2,83 mln euro, ale zanim będzie można uruchomić środki i ogłosić przetarg, urząd marszałkowski musi przeprowadzić stosowne procedury - obiecuje pani rzecznik. Obiektywnie rzecz biorąc, Jastrzębie Zdrój ma jedną z lepszych baz sportowych w regionie.
Za prezydentury Mariana Janeckiego przeprowadzono modernizację lodowiska Jastor i basenu letniego przy ul. Witczaka, a stadion miejski na bieżąco dostosowywany jest do rozgrywek II ligi piłki nożnej.
Najnowocześniejszym obiektem sportowym w mieście jest kryte lodowisko Jastor. Obiekt czynny jest przez dziesięć miesięcy w roku i służy nie tylko miłośnikom jazdy na łyżwach i zawodowym hokeistom, ale także siatkarzom. To tutaj odbywały się rozgrywki Ligi Mistrzów w tej dyscyplinie. Aby przedsięwzięcie mogło dojść do skutku, za pieniądze z miejskiej kasy została zakupiona specjalna podłoga izolująca od lodu, a jednocześnie stanowiąca parkiet, konstrukcja słupów i stanowisko sędziowskie. - Na ten cel wydano ponad 285 tys. zł - podaje przykład Katarzyna Wołczańska.
Urzędnicy przypominają też, że aby piłkarze mogli grać na własnym boisku i przed własną publicznością, w ubiegłym roku z budżetu miasta wydano 455 tys. zł na dostosowanie stadionu miejskiego do rozgrywek II ligi. Pieniądze te przeznaczono m.in. na monitoring wizyjny, modernizację ogrodzenia, wydzielenie sektorów i zakup przenośnych kabin sanitarnych. W tegorocznym budżecie również znalazły się środki na dalszą modernizację stadionu. - Jastrzębie Zdrój może się też pochwalić jednym z najnowocześniejszych basenów w regionie. Dysze wodne i kręte zjeżdżalnie to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na wszystkich, którzy upalne dni postanowią spędzić na basenie letnim przy ul. Witczaka - chwalą się w magistracie.
(jack) - POLSKA Dziennik Zachodni
Kris - Pią Maj 16, 2008 11:10 am
Zamieszkać pod "Daszkiem"
dziś
Adam Łukasik, 41-letni górnik z Jastrzębia, złożył wniosek o mieszkanie w TBS. Fot. Agnieszka Materna
W najstarszej i najbardziej reprezentatywnej dzielnicy Jastrzębia - Zdroju, przy ulicy Witczaka, już wkrótce rozpocznie się budowa nowego bloku. Za inwestycję zabiera się Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Daszek".
W całkiem nowym bloku już za dwa lata zamieszkają 73 rodziny. Przyszli mieszkańcy będą mieli do dyspozycji jasne i przestronne mieszkania, podziemne garaże i parkingi. - Mamy już pozwolenie na budowę, roboty ruszą pod koniec wakacji. Inwestycja zakończy w 2010 roku. To pierwszy nasz budynek, w którym pozwolimy lokatorom wykupić mieszkania na własność - informuje Ryszard Rakoczy, prezes TBS "Daszek".
Pięciopiętrowy blok w stonowanych kolorach stanie kilka metrów obok Parku Witczaka w miejscu, gdzie w przyszłości ma powstać jastrzębski Rynek. Już dziś o przydział mieszkania stara się blisko 200 osób. Jednym z nich jest Adam Łukasik, 41-letni górnik z Jastrzębia.
- Mam nadzieję, że dostanę w końcu mieszkanie. Zdrój to spokojne osiedle, nie ma tu chuligaństwa i chciałbym się na starość tutaj osiedlić - mówi Adam Łukasik. - Poza tym dla dzieci będzie świetne miejsce na przyszłość - dodaje. O jakim mieszkaniu marzy? - Chciałbym kupić duże mieszkanie, minimum 70 metrów kwadratowych. Każdy członek rodziny miałby wreszcie swój kąt - mówi.
Jak mają wyglądać nowe lokale? Ryszard Rakoczy poinformował nas, że nowe lokale będą oddane w surowym stanie. - Właściciele sami będą musieli wykończyć mieszkanie, położyć podłogi, kafelki, płytki oraz pomalować ściany - mówi.
Lokale podzielone są na jedno i dwupoziomowe. Te pierwsze będą miały wymiary od 32 metrów kw. do 50 m kw. Kuchnię z oknem, balkon i jedną łazienkę. - Dwupiętrowe będą miały powierzchnie o wymiarze 78 m kw i dwie łazienki. Lokatorzy będą mieli do dyspozycji około 40 miejsc parkingowych w podziemiach i parking wokół budynku - zachwala Rakoczy.
Gdy tylko pojawiła się informacja o budowie, przed siedzibą "Daszka" ustawiła się długa kolejka chętnych. - W bazie mieliśmy dane około tysiąca osób, które starały się o przydział mieszkania. Do wszystkich rozesłaliśmy kwestionariusze, w których pytaliśmy ludzi, czy są zainteresowani kupnem. Taką chęć wyraziło ponad 180 osób - mówi prezes Rakoczy. W jaki sposób rozdzielane będą mieszkania, skoro już dziś wiadomo, że chętnych na zakup jest prawie dwa razy więcej niż wolnych mieszkań? - To, że ktoś chce kupić jeszcze nie oznacza, że będzie go na to stać. Lada dzień zaczną się spotkania przedstawicieli naszego towarzystwa z osobami zainteresowanymi wykupem. Przedstawimy im konkretne oferty, podamy cenę mieszkania, garażu i dopiero po serii takich spotkań będziemy wiedzieli ilu chętnych tak naprawdę zostanie - tłumaczy prezes.
To już szósty blok
Jastrzębskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Daszek" wybudowało już pięć bloków, w których zamieszkały 192 rodziny.
Są to jednak mieszkania typowo czynszowe, nie własnościowe. Dotychczas czynsz wynosił 7,20 złotych za 1 mkw. powierzchni. Łączna wartość wcześniejszych inwestycji wynosi 13,5 miliona.
Ile będzie kosztowała budowa nowego bloku?
- Dokładnej kwoty nie mogę jeszcze zdradzić, bo za kilka dni rozstrzygać będziemy przetarg, w którym wyłoniony zostanie wykonawca robót - tłumaczy prezes Ryszard Rakoczy. - Mogę jedynie powiedzieć, że na pewno będzie to kilkanaście milionów złotych - dodaje.
Kasia Kamińska, (KUB) - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 53045.html
Kris - Pią Lip 04, 2008 7:05 am
Hala powstanie na gruzach
dziś
Projekt nowej hali sportowej wygląda imponująco. ARC
Metalowy szkielet hali sportowej, który dziś straszy w rejonie ulicy Leśnej zniknie już wiosną przyszłego roku. Ma tam bowiem ruszyć budowa hali z prawdziwego zdarzenia, o której od lat marzą jastrzębianie i lokalni sportowcy. Nowoczesne centrum sportowe ma pomieścić ponad 3 tys. kibiców. Projekt przewiduje m.in. podniesienie dachu, rozbudowę trybun i budowę nowoczesnego zaplecza. Zmodernizowany obiekt ma zaspokoić potrzeby amatorów wszystkich sportów halowych.
Będą w nim pomieszczenia dla drużyn, sędziów i dziennikarzy oraz gabinety odnowy biologicznej. Projekt przewiduje też możliwość połączenia nadziemnego z pobliskim hotelem Diament. Na inwestycję miasto dostało prawie 3 mln euro z unijnej kasy oraz 2,25 mln zł z Ministerstwa Sportu.
(kub) - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 71049.html
Wit - Pią Wrz 12, 2008 9:34 pm
Jastrzębska Spółka Węglowa szuka zapasów „czarnego złota” w sąsiednich gminach
dziś
Jastrzębska Spółka Węglowa przymierza się do eksploatacji złoża pod Gołkowicami w powiecie wodzisławskim, na granicy z Moszczenicą.
Nowe pokłady, jeśli okażą się wystarczająco bogate, mają przedłużyć żywotność kopalni Jas-Mos.
Zanim jednak do tego dojdzie, spółka przeprowadzi odwierty, aby sprawdzić, ile węgla zalega w pokładach na tak zwanym Polu Gołkowickim. Prace mają ruszyć na początku przyszłego roku.
Jastrzębska Spółka Węglowa zwróciła się już do Ministerstwa Środowiska o wydanie koncesji na wykonanie próbnych odwiertów. Z kolei ministerstwo zwróciło się do urzędu gminy w Godowie o zaopiniowanie wydawanej koncesji.
- Nic więcej nie możemy zrobić, bo decyzja o tym, czy ruszy fedrunek pod Gołkowicami nie należy do nas - mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Urzędnicy słusznie obawiają się, że planowana eksploatacja może niepokoić mieszkańców Gołkowic. - Jednak plany JSW co do złóż na Polu Gołkowickim mówią o tym, że tamtejszy węgiel ma być rezerwą, gdy skończą się obecne złoża. U nas byłby więc wydobywany za jakieś 30 lat - uspokaja Adamczyk. Mieszkańcy jastrzębskiej dzielnicy Moszczenica mają w tej sprawie mieszane uczucia. Pamiętają, że podobne odwierty były przeprowadzane w przeszłości, na terenie Gołkowic i w samym Jastrzębiu. Nie mają dobrych wspomnień z tamtego okresu, gdyż na skutek prac ziemnych kilku gospodarzom zabrakło wody w studniach. - Gdy taka sytuacja się powtórzy, zwłaszcza na terenie naszego sołectwa, nie będziemy szczęśliwi - mówi Józef Pieróg, sołtys dzielnicy Moszczenica. - Są jednak dwie strony medalu. Każde działanie minimalizujące bezrobocie jest dobrym działaniem. Więc gdyby uruchomiono tu szyb i następne kilkadziesiąt osób dostałoby pracę, byłby to krok naprzód - dodaje sołtys. Mieszkańcy mają nadzieję, że fedrunek nie ruszy tu zbyt szybko. - Robota jest bardo ważna. Jednak nie chcemy płacić popękanymi ścianami w naszych domach - mówi Mariusz Płachecki.
Kopalnia Jas-Mos, po uzyskaniu koncesji ministerstwa, planuje wykonanie trzech odwiertów. Jeden na granicy Gołkowic i Moszczenicy, kolejny przy ulicy Granicznej w Gołkowicach, a trzeci na terenie gołkowickiego kółka rolniczego, przy ulicy Pietrovickiej. - Pole Gołkowickie traktujemy jako rezerwę. Na razie trudno mówić o szczegółach, bo nie wiemy, ile tam jest węgla - przyznaje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Teraz priorytetem jest dla nas znalezienie złóż dla kopalni Zofiówka i Pniówek.
(toms, kasia, mir) - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 96689.htmlzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
Strona 1 z 2 • Wyszukano 85 wypowiedzi • 1, 2
darius - Pią Sie 05, 2005 9:53 pm
Firma E.F. Rank Progress z Legnicy kupiła 3 ha nieruchomoÂści przy ul. Podhalańskiej w Jastrzębiu. Zamierza wybudować tam galerię handlowĹĄ i hipermarket.
Developerzy z Dolnego ÂŚlĹĄska wykupili działkę od Przedsiębiorstwa Produkcji, Handlu i Usług ÂLokatorÂ. Zapłacili za niĹĄ 6 mln zł. Zaprezentowali już też władzom miasta wstępnĹĄ koncepcję zagospodarowania terenu. Zakłada ona powstanie galerii handlowej o powierzchni blisko 7,5 tys. m kw. oraz hipermarketu o powierzchni przeszło 10 tys. m kw. Budynek ma mieć dwie kondygnacje. Na pierwszej znajdĹĄ się podziemne parkingi i plac dostaw, na wyższej stanĹĄ obiekty handlowe. Wiadomo już, że ulokowaniem przy ul. Podhalańskiej swojego hipermarketu jest zainteresowana sieć Carrefour. Najprawdopodobniej pracę w nowym obiekcie znajdzie około 600 osób. Kiedy ruszy budowa? WłaÂściciele działki zamierzajĹĄ rozpoczĹĄć jĹĄ jak najprędzej. Na razie jednak muszĹĄ czekać na przygotowywanĹĄ przez miasto zmianę obowiĹĄzujĹĄcego na tym terenie przestrzennego planu zagospodarowania. Optymistyczny wariant zakłada, że jeżeli radni jesieniĹĄ uporajĹĄ się z procedurĹĄ zmiany planu, to jest szansa, by obiekt był gotowy latem 2006 roku. Prezydent Marian Janecki zapoznał się już z planami firmy Rank Progress. SĹĄ one zgodne z planami miasta, które przewidujĹĄ ponadto budowę drogi łĹĄczĹĄcej ul. MałopolskĹĄ z ul. PodhalańskĹĄ. Ma ona powstać tuż przy granicy działki wykupionej przez developerów. Wszystko wskazuje jednak na to, że to inwestorzy wezmĹĄ na siebie ciężar jej budowy. PieniĹĄdze uzyskane z tej transakcji przeznaczono na spłatę długów Lokatora. Po wielu latach zaległe wynagrodzenia otrzymali byli pracownicy. Spłacono też zobowiĹĄzania wobec urzędu skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zadłużenie Lokatora zmalało o blisko 90 proc. Sławomir Bienert, były już prokurent Lokatora, mówi, że przez pewien czas przyszłoÂść tej działki stała pod znakiem zapytania. W grudniu ubiegłego roku z oferty zakupu wycofała się sieć Kaufland, a w styczniu komornik przymierzał się do zbycia jej w trybie egzekucyjnym. Na szczęÂście udało się znaleÂźć nowego kontrahenta.  Dzięki temu w szybkim tempie, bo już w 30 kwietnia, zawarliÂśmy umowę sprzedaży  mówi Sławomir Bienert. Obecnie trwajĹĄ wyburzenia znajdujĹĄcych się tam baraków. WczeÂśniej wypowiedzenia umów otrzymały firmy dzierżawiĹĄce do tej pory majĹĄtek Lokatora. Niebawem teren będzie gotowy do rozpoczęcia inwestycji. Teraz czas na krok ze strony miasta.
"Nowiny"
darius - Sob Sie 13, 2005 10:50 am
Jastrzębskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego ÂDaszek zakończyło budowę trzeciego budynku mieszkalnego przy ul. Marusarzówny. Roboty trwały 15 miesięcy i kosztowały 5,5 mln zł. W nowym obiekcie znajduje się 50 mieszkań, których powierzchnia wynosi od 35 do 82 m kw., dwa lokale użytkowe i 13 garaży. W bloku zamieszka 185 osób.  Takie budynki nadajĹĄ naszemu miastu zupełnie inny wizerunek. MyÂślę, że jego lokatorom będzie się tu dobrze mieszkało  mówi prezydent Marian Janecki. Oddanie do użytku trzeciego bloku mieszkalnego zakończyło pewien etap działalnoÂści Daszka, jakim było zagospodarowanie nieruchomoÂści przy ul. Marusarzówny.
Teraz spółkę czeka kolejne wyzwanie: budowa osiedla mieszkaniowo-usługowego w Zdroju. Koncepcja zagospodarowania terenu, na którym przez wiele lat były ogródki działkowe miejscowego uzdrowiska, zakłada powstanie kompleksu budynku o charakterze mieszkalnym, usługowym i handlowym. Na terenie obecnego parkingu przy Parku Zdrojowym powstanie plac, który przypominał będzie rynek. Prace przy budowie pierwszego obiektu ruszyć majĹĄ w przyszłym roku
"Nowiny"
absinth - Śro Sie 31, 2005 8:31 am
astrzębska Spółka Węglowa kupiła od Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego budynek, w którym miał powstać szpital ginekologiczno-położniczy w Jastrzębiu. Teraz, za ok. 20 mln złotych, JSW urządzi tam swoją siedzibę.Budynek, który JSW kupiła za 957 tys. zł, to relikt minionej epoki. Budowany z myślą o szpitalu ginekologiczno-położniczym, przez lata niszczał w centrum Jastrzębia. - Próbowaliśmy go sprzedać już kilkakrotnie, za każdym razem bez efektu - mówi Wojciech Zamorski, rzecznik marszałka województwa śląskiego. Nieruchomość była jeszcze do niedawna własnością samorządu województwa.
O ile JSW na zakup budynku wydała stosunkowo niewiele, to już na adaptację pod siedzibę węglowej spółki trzeba będzie wydać sporo. - Na pewno co najmniej 20 mln zł - przyznaje Zygmunt Łukaszczyk z biura zarządu JSW.
Obecna siedziba spółki mieści się w byłym hotelu robotniczym przy ul. Armii Krajowej. Władze spółki, która w zeszłym roku zarobiła 1,5 mld zł, uznały, że nie spełnia on już swej funkcji i jest za ciasny. - Wynajęliśmy architektów, bo planowaliśmy rozbudowę obecnej siedziby, ale okazało się, że dobudowanie jednego skrzydła kosztowałoby 20 mln zł, a i tak funkcjonalności budynku by to nie poprawiło - tłumaczy Leszek Jarno, prezes JSW. Dodaje, że na zakup nowej siedziby zgodził się właściciel JSW, czyli Ministerstwo Gospodarki. Adaptacja powinna się zakończyć w 2007 roku.
Budynek niedoszłego szpitala ma aż 12 tys. m kw. powierzchni, a to z kolei za dużo dla władz JSW. Jak mówi Łukaszczyk, swoje siedziby przeniosą tu niektóre spółki-córki JSW, tu także znajdzie się miejsce dla tworzonej właśnie przez rząd wielkiej grupy węglowo-koksowej, w skład której oprócz JSW wejdą dąbrowska Koksownia Przyjaźń oraz Koksownie Zabrze i Wałbrzych. Pomysł, by siedzibę grupy ulokować w Katowicach, nie miał w Jastrzębiu zbyt wielu zwolenników.
szkoda ze nie w Kato
oraz:
Trwają ostatnie prace przy pomniku upamiętniającym zawarcie Porozumień Jastrzębskich w 1980 roku. W sobotę odbędą się w tym miejscu główne śląskie uroczystości z okazji ćwierćwiecza "Solidarności". Uznaliśmy, że wybudowany w 1981 roku pomnik zasługuje na gruntowne odnowienie. 25-lecie powstania "Solidarności" będzie do tego znakomitą sposobnością - mówi Roman Brudziński, przewodniczący "S" w kopalni Zofiówka. - Chciałbym, żeby nowy pomnik zwracał uwagę i przyciągał do siebie nie tylko mieszkańców naszego miasta - dodaje.
Pomnik przed Zofiówką (dawną kopalnią Manifest Lipcowy) został spontanicznie wybudowany w sierpniu 1981 roku, w pierwszą rocznicę podpisania Porozumień Jastrzębskich. Jego autorem był Joachim Paruzel, górnik z kopalni Anna. Na pomniku wypisano nazwy zakładów, które w 1980 roku poparły strajk górników Manifestu. Przebudowa nie naruszyła dotychczasowego wyglądu pomnika. Zmienione zostało tylko jego otoczenie. Ustawiono dwa bloki architektoniczne, układające się w kształt litery V - symbolu zwycięstwa, a do istniejącego pomnika doprowadzona została wznosząca się wyboista ścieżka, symbolizująca trudne dochodzenie do porozumienia i wolności. Na placu przed pomnikiem pojawiły się ławki i niewielkie murki, na których można usiąść. Autorami przebudowy są Alina i Andrzej Grzybowscy. .
absinth - Czw Wrz 15, 2005 9:14 am
Czarna żyła złota
Czwartek, 15 wrzeÂśnia 2005r.
Jastrzębie zelektryzowała wieÂść o planowanym otwarciu... nowej kopalni.  Planujemy dobrać się do nowych złóż węgla, sĹĄsiadujĹĄcych z kopalniĹĄ ÂZofiówkaÂ. Urobek ma być transportowany dołem i wyciĹĄgany na powierzchnię szybami ÂZofiówkiÂ, więc nie będzie koniecznoÂści budowania nowej kopalni od podstaw  informuje Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor biura nadzoru właÂścicielskiego i strategii kapitałowej w JSW.
REKLAMA
Ma powstać natomiast nowy szyb, który będzie zwoził ludzi do nowego miejsca pracy. To gigantyczne przedsięwzięcie jest na razie w fazie planów. Eksperci JSW najpierw chcĹĄ mieć stuprocentowĹĄ pewnoÂść, że wszystko będzie się opłacać.  Przy takiej inwestycji nie może być mowy o wpadce  przyznaje Łukaszczyk.
Jastrzębie zelektryzowała wieÂść o planowanym otwarciu... nowej kopalni.  Planujemy dobrać się do nowych złóż węgla, sĹĄsiadujĹĄcych z kopalniĹĄ ÂZofiówkaÂ. Urobek ma być transportowany dołem i wyciĹĄgany na powierzchnię szybami ÂZofiówkiÂ, więc nie będzie koniecznoÂści budowania nowej kopalni od podstaw  informuje Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor biura nadzoru właÂścicielskiego i strategii kapitałowej w JSW.
Koszt zadania przekroczy miliard złotych. Czarna żyła złota leży w obrębie zbadanego już złoża Bzie-Dębina I. Eksperci wyliczyli, że można stamtĹĄd wydobyć ok. 300 mln ton węgla, czyli więcej, niż zostało we wszystkich kopalniach JSW razem wziętych!
Górnicy z kopalni ÂZofiówka liczĹĄ na to, że plan uda się zrealizować, bo obecnie złoża w kopalni się wyczerpujĹĄ.
 Według różnych szacunków na razie węgla starczy na najbliższe kilkanaÂście lat. Każdy pomysł na przedłużenie życia kopalni będzie przez nas popierany. Zwłaszcza, że w nowym miejscu będzie potrzeba sporo rĹĄk do pracy  mówi nam Krzysztof Baradziej, zastępca szefa ÂSolidarnoÂści w KWK Zofiówka.
 RobiliÂśmy badania dotyczĹĄce złóż w rejonie Jastrzębia Zdroju. SĹĄ dwa pola rezerwowe, w których zalega węgiel, Pawłowice i właÂśnie pole Bzie-Dębina. ZleciliÂśmy opracowanie koncepcji zagospodarowanie tego drugiego  wyjaÂśnia Łukaszczyk.
Udostępnienie nowych złóż zapewni węgiel dla koksowni wchodzĹĄcych w skład tworzonej właÂśnie grupy węglowo-koksowej. ZarzĹĄd JSW zaakceptował już wybór opracowania stworzonego przez ekspertów z Politechniki ÂŚlĹĄskiej w tej sprawie. Węgiel byłby wydobywany na powierzchnię dołem, szybami Zofiówka.  W rejonie Bzia-Dębina natomiast powstałby nowy szyb tzw. wdechowy, do przewozu pracowników i materiałów  mówiĹĄ w JSW.
Na razie nikt się nie zastanawiał, jak się będzie nazywał nowy szyb. Być może Zofiówka II...  W każdym razie gdyby ta koncepcja się udała, żywotnoÂść kopalni Zofiówka zwiększy się o ponad 30 lat  mówi Zygmunt Łukaszczyk, dyrektor biura nadzoru właÂścicielskiego i strategii kapitałowej w JSW.
Eksploatacja rozpoczęłaby się w zachodniej częÂści tego złoża. Obecnie JSW rozpoczyna działania dotyczĹĄce uzyskania koncesji.  A to potrwa przez cały rok 2006, w 2007 roku chcemy rozpoczĹĄć prace zwiĹĄzane z udostępnieniem nowego miejsca. Przygotowanie nowych złóż do eksploatacji to olbrzymia praca. Według optymistycznego scenariusza, fedrunek mógłby się rozpoczĹĄć w 2017 roku.  Szacunkowe nakłady do 2010 roku to ok. 500 mln złotych. Drugie tyle musielibyÂśmy wydać do 2020 roku  wyjaÂśnia Łukaszczyk.
Ewentualne otwarcie nowego złoża to także dobra wiadomoÂść dla miasta. W nowym miejscu do pracy potrzeba tylu ludzi co w małej kopalni, czyli ok. 2 tysięcy.  Dla miasta jako całoÂści utworzenie nowego terenu górniczego to zupełnie nowa perspektywa rozwoju, a co za tym idzie nowe miejsca pracy i dodatkowe dochody do budżetu z tytułu choćby opłaty eksploatacyjnej  mówi prezydent miasta Marian Janecki.
Europejski gigant
Jastrzębska Spółka Węglowa S. A. powstała 1 kwietnia 1993 r. jako jednoosobowa spółka Skarbu Państwa. Spółka grupuje kopalnie węgla kamiennego zlokalizowane w zachodniej częÂści GórnoÂślĹĄskiego Zagłębia Węglowego. W spółce funkcjonuje pięć kopalń: ÂBoryniaÂ, ÂJas-MosÂ, ÂKrupińskiÂ, ÂPniówek i ÂZofiówka oraz utworzony w 1995 roku Zakład Logistyki Materiałowej, zajmujĹĄcy się zaopatrzeniem zakładów Spółki.
SĹĄ to kopalnie uruchomione w latach 1963-1984, a więc stosunkowo nowe. Zostały zbudowane w zwiĹĄzku z zapotrzebowaniem na wysokiej jakoÂści węgle koksowe na rynku krajowym i zagranicznym. Zasoby węgla wynoszĹĄ 276,8 mln ton. ZdolnoÂść produkcyjna głównych kopalń wynosi ok. 54 tys. ton na dzień. JSW S. A. jest największym producentem węgla koksowego w Polsce i jednym z największych w Europie. DziałalnoÂść eksportowĹĄ JSW prowadzi poprzez wyspecjalizowane firmy, ale posiada również bezpoÂśrednie kontrakty.
Węglowy potentat
Jastrzębska Spółka Węglowa kupiła niedawno budynek niedokończonego szpitala położniczego przy ul. Jana Pawła II w Jastrzębiu Zdroju. Zostanie tam ulokowana potężna grupa węglowo-koksowa, której utworzenie zostało przyjęte niedawno przez radę ministrów. W jej skład wejdzie Jastrzębska Spółka Węglowa ze swoimi kopalniami, koksowniĹĄ ÂPrzyjaÂźńÂ, a wkrótce przejmie także większoÂściowe udziały w kombinacie koksochemicznym ÂZabrze i ÂWałbrzychuÂ. W ten sposób JSW osiĹĄgnie 41-procentowy udział w rynku i stanie się największĹĄ tego typu firmĹĄ w Polsce i jednĹĄ z największych w Europie.
RzĹĄd chce, by nowy twór stał się wizytówkĹĄ gospodarczĹĄ Polski.
JSW już jest właÂścicielem ÂPrzyjaÂźni  ma 88 procent udziałów. Teraz czeka na przekazanie akcji ÂWałbrzycha i ÂZabrza  po 73 proc.
Olbrzymie zyski
Ponad 1,481 mld zł netto zarobiła w 2004 roku Jastrzębska Spółka Węglowa. Rekordowy wynik JSW to efekt utrzymujĹĄcej się, doskonałej koniunktury na koks i produkowany przez spółkę węgiel koksowy. PorównujĹĄc Kompania Węglowa szacuje swój zysk netto na ok. 435 mln zł, a Katowicki Holding Węglowy na ok. 117 mln zł. Ubiegłoroczne wyniki plasujĹĄ JSW wÂśród najbardziej dochodowych polskich firm.
Jacek Bombor - Dziennik Zachodni
Kris - Śro Sie 23, 2006 8:48 pm
Jastrzębska Spółka Węglowa przeniesie się do superbiurowca
dziś
Jednym z najważniejszych zadań, jakie wyznaczył sobie nowy prezes JSW, Włodzimierz Hereźniak, będzie przeniesienie siedziby spółki do nowego superbiurowca.
Według optymistycznych założeń, przeprowadzka ma się zakończyć do przyszłorocznej Barbórki - zapowiadają współpracownicy prezesa. Jednak będzie to bardzo trudne, bo ta inwestycja jest potężnym przedsięwzięciem. Nowa siedziba powstanie w budynku niedokończonego szpitala położniczego w Jastrzębiu Zdroju, który od kilkunastu lat straszy w centrum miasta. Teraz w spółce wszyscy zakasują rękawy, by dotrzymać terminów. Obecnie budynek jest w stanie surowym, ale czeka go gruntowna przebudowa. Po wszystkim będzie najnowocześniejszym biurowcem w mieście i jednym z najnowocześniejszych na Śląsku. - Na miarę XXI wieku, 60 proc. elewacji ze szkła, reszta to klinkier, a od strony wejścia nowoczesna, czarna płyta - wyjaśnia Janusz Marekwica, dyrektor Zakładu Logistyki Materiałowej w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Ile wyniesie koszt inwestycji? Obecnie szacuje się, że ok 30-40 mln złotych. - Więcej będziemy wiedzieć po dzisiejszym spotkaniu z projektantem, który między innym opracowuje kosztorysy. Przetargi na wykonawstwo chcemy ogłosić już w październiku - ujawnia dyrektor Marekwica.
Wiadomo już, że sporo punktów zdobędą firmy, które zgłoszą jak najkrótszy czas przeprowadzenia remontu.
- Nie wiem, czy przyszłoroczny termin przeprowadzki jest możliwy do realizacji. Wszystko musiałoby się zgrać idealnie w czasie, czyli bez opóźnień podczas procedur przetargowych - wyjaśnia Janusz Marekwica.
Obecnie jedna z najbogatszych polskich firm, która od dwóch lat przynosi miliardowe zyski, gnieździ się w mało reprezentacyjnym budynku, przy ul. Armii Krajowej. Jest tam ciasno, wiele firm, z którymi jest powiązana kapitałowo, wynajmuje pomieszczenia rozsiane po całym mieście.
W nowej siedzibie wszystkie będą mogły się skupić w jednym miejscu, m.in. dołączy tam Jastrzębska Spółka Kolejowa i Jastrzębskie Zakłady Remontowe. Poza tym będzie to też miejsce tworzonego właśnie holdingu węglowo-koksowego. Rozważany jest również pomysł stworzenia jednego działu księgowości dla całej spółki w jednym miejscu.
- Łącznie w nowym miejscu może pracować około 300 osób - wyjaśnia Janusz Marekwica.
Przypomnijmy, JSW kupiła zrujnowany budynek niedoszłej porodówki już latem ub. roku. Budynek jest olbrzymi, jego powierzchnia wynosi ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych. Został sprzedany spółce za ponad 785 tysięcy złotych.
Władze Jastrzębia i mieszkańcy nie kryją zadowolenia, że spółka ulokuje się właśnie w tym miejscu. Po pierwsze zniknie kłopot ze szpecącym obecnie miasto reliktem PRL-u, którego od lat nie udawało się sprzedać, po drugie wzrośnie znaczenie miasta na mapie gospodarczej Śląska.
- Dochodziły do nas sygnały, że spółka szukała siedziby w Katowicach, a nawet Warszawie( <- ). Cieszymy się, że zwyciężyła opcja pozostania u nas - słyszymy w magistracie.
Straszy od lat...
Przez kilka lat budynku szpitala przy Jana Pawła II nie udawało się sprzedać. Odbyło się kilka przetargów, których nie udało się rozstrzygnąć. Jeszcze w 2001 roku cena budynku wynosiła 3 mln zł. Potem, z uwagi na brak zainteresowania obniżono ją do ok. 1 mln zł. Wreszcie w ubiegłym roku budynek udało się sprzedać.
Jacek Bombor - Dziennik Zachodni
_________
A może uda się (kiedyś) sprzedać także szpital ŚlAM na granicy Zabrza i Gliwic?
BARTzZABŁOCIA - Wto Gru 05, 2006 8:41 pm
Na początek mojego pierwszego posta mała fotorelacja z Jastrzębia, chyba nie wszyscy znają to miasto...
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=353306
A teraz już o inwestycjach
W ostatnich miesiącach została wyremontowana już ostatecznie główna arteria miasta (remont się ciągnął w sumie coś pewnie koło 3 lat). Zmodernizowany został budynek mieszczący UM
Lifting i rozbudowa spotkała gmach sądu (wybaczcie, ale nie wiem za bardzo jaki to szczebel lokalny)
Obecnie nowe inwestycje mają miejsce głównie w dzielnicy Zdrój, odnowiono kolejny budynek posanatoryjny (szpital + szkoła)
zakończona już prawie została budowa (w zasadzie dosłownie gruntowny remont wcześniejszego gmachu) biblioteki miejsko-uczelnianej. W JZ można studiować na Uniwersytecie Śląskim, AGHu oraz AWFie Katowice.
Ku końcowi zmierza również kolejny bardzo gruntowny remont - kompleksu basenów (zapowiada się I klasa)
wszędzie wokół będzie trawka do plażowania!!
a tak oto prezentuje się pawilon mieszczący jakieś biura przy basenie i inne towarzyszące funkcje
może zdjęcie nie jest rewelacyjne i otoczenie jezszcze nie zagospodarowane, ale obiekcik wg mnie jest całkiem zgrabny (szczególnie drewniane elementy mu nadają smaku).
Również w tej dzielnicy (wszystko w bezpośrednim sąsiedztwie pięknego parku) powstaje spore założenie urbanistyczne (ok 10 budynków, nowe ulice i RYNEK). Na etepie końcowym znajduje się budowa pierwszego nowego gmachu.
Cóż... gdyby nie pewne nieporozumienie kolorystyczne (ta zielona ściana), cały kopleks nieźle by pasował (mimo że architektura bynajmniej nie jest rewelacyjna, a może włąśnie dlatego) do naszego starego miasta.
Poza tą dzielnicą.... nie dzieje się szczególnie dużo - na zaawansowanym etapie są dwie budowy pawilonów usługowych, nieco dogęszczających centrum miasta (mówimy o mieście ściśle modernistycznym, w wydaniu socjalistycznym). Fotki ukażą się wkrótce. Odbywa się również remont hali widowiskowo-sportowej (dość ciekawy obiekt), ale prace toczą się na razie dość ślamazarnie i nie ma czego pokazywać na fotografiach. Po remoncie hala ma spełniać wszelkie warunki postawione przez Międzynarodową Federację Siatkówki do rozgrywania najwyższej rangi meczy, remont ma szansę zakończyć się do końca 2007 roku, a kosztować ma ok 18 mln złotych.
Tak oto przentowały się wspominane wcześniej budynki jeszcze kilka miesięcy temu
hala widowiskowo-sportowa
a to budynek, który będzie adaptowany na siedzibę JSW
martin13 - Wto Gru 05, 2006 8:58 pm
Witamy na forum
Dzieki za fotki, widac że w Jastzrębiu też są ciekawe inwestycje.
Jestem ciekaw jak bedzie wygladać ta hala po remoncie, może masz jakieś wizualizacje.
BARTzZABŁOCIA - Wto Gru 05, 2006 9:50 pm
Wizualek nie mam, ale:
- jest to najciekawszy architektonicznie obiekt jastrzębia i sądze, że zostanie to uszanowanie, tymbardziej, że
- rozebrana została duża część hali, ale zostały "zgrabne" trybuny i żelbetowe filary podtrzymujące wcześniej konstrukcję dachu
ps. projekt ponoć przygotowany został przez mojego byłego sąsiada , ale nie mam już z nim kontaktu, tym niemniej spróbuję jeszcze poszukać
BARTzZABŁOCIA - Nie Lut 04, 2007 11:08 pm
ciekawe info za www.jastrzebie.pl
We wtorek, 30 stycznia, prezydent miasta Marian Janecki spotkał się z przedstawicielami Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Omawiano m.in. sytuację uczelni i plany jej rozwoju.
Przebieg spotkania pozawala na pozytywną ocenę perspektywy rozwoju ośrodka AGH w Jastrzębiu Zdroju. AGH będzie ponownie prowadziła nabór na wszystkie kierunki objęte dotychczasowym porozumieniem. Ponadto pojawiła się propozycja stworzenia kierunków elektrycznego i mechanicznego. Będziemy podejmować działania, by te nowe kierunki rzeczywiście się pojawiły – podkreślił prezydent.
salutuj - Nie Lut 04, 2007 11:09 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
BARTzZABŁOCIA - Nie Lut 04, 2007 11:15 pm
Prawdę mówiąc nie wiem jak się obecnie sytuacja przedstawia na jastrzębskich filiach uczelni, ale na pewno jeszcze ok 3 lata temu nie było szans na jastrzębkiego mgra.
BARTzZABŁOCIA - Pon Lut 05, 2007 1:39 pm
24 stycznia odbyło się spotkanie z projektantem modernizacji hali widowiskowo-sportowej przy ul. Leśnej panem Zbigniewem Jastrzębskim. W spotkaniu wzięli także zastępcy prezydenta: Franciszek Piksa i Krzysztof Baradziej, dyrektor KS Jastrzębski Węgiel Zdzisław Grodecki, dyrektor MOSiR Zofia Florek, naczelnik wydziału Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji Maria Pilarska i radni RM.
Projektant przedstawił główne założenia związane z modernizacją hali. Według pierwotnego planu należało na już istniejących fundamentach, oprzeć konstrukcję dachu i trybun. Zapewniłoby to miejsce dla 1600 widzów. Jednak w wyniku przeprowadzonych ekspertyz budowlanych, już w trakcie podjętych robót, okazało się, że filary podtrzymujące konstrukcję dachu nie spełniają norm budowlanych, aby móc przyjąć odpowiednie obciążenie.
Radni stanęli przed wyborem: Czy modernizować halę zgodnie z założeniami pierwotnymi - wtedy na trybunach zmieściłoby się 1600 osób? Czy dołożyć do inwestycji około 6 mln i powiększyć halę, oraz trybuny dla 3 tys. widzów?
Interesowano się kosztem modernizacji hali. Zastanawiano się, czy po zbliżonych kosztach nie było można wybudować nowego obiektu, a także czy nie dało się wcześniej określić łącznych nakładów na inwestycję. Innym zagadnieniem była możliwość korzystania z hali przez Klub Sportowy Jastrzębski Węgiel. Dyrektor Grodecki przedstawił kilka przykładów hal podobnego typu w Polsce o koszcie znacznie niższym. Przypomniał również o potrzebie modernizacji hali w Szerokiej – koszt projektowy 8,2 mln złotych. Prezydent Piksa odnosząc się do przeznaczenia hali powiedział: „To ma być hala widowiskowo-sportowa, nie tylko dla siatkarzy ale ogólnodostępna i wielofunkcyjna. Korzystać z niej mają mieszkańcy naszego miasta”.
Przewodniczący RM Tadeusz Sławik podsumowując spotkanie stwierdził : „Jesteśmy świadomi tej trudnej decyzji, która przed nami stoi. Musimy zdecydować czy wydajemy pieniądze na rozbudowę hali czy nie. W perspektywie jest też remont hali znajdującej się w Szerokiej. To również temat, z którym musimy się zmierzyć. Mamy wszyscy na uwadze potrzeby naszego miasta jak i zasługi klubu sportowego Jastrzębski Węgiel”.
Oto proszę jescze wizualizację załączoną do artykułu
No cóż projekt hali wygląda.... niespecjalnie i trochę topornie... no ale sama wizualka jest marniutka, więc może będzie lepiej. W dotychczasowej postaci hala mi się bardziej podobała, choć jej stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Szkoda, że artykuł nie wyjaśnie czy hala będzie mieściła 3000 widzów, czy tylko połowę.
Pieczar - Czw Maj 17, 2007 10:08 am
Centrum handlowe w Jastrzębiu Zdroju
BIZNESPOLSKA
TK Polska Operations wybuduje dla Meinl European Land centrum handlowe w Jastrzębiu Zdroju. Obiekt powstanie w rejonie ulic: Warszawskiej, Sybiraków, Północnej oraz Porozumień Jastrzębskich. W centrum handlowym, które powstanie na 10-hektarowej działce objętej miejscowym planem zagaspodarowania, znajdzie się hipermarket (11 tys. mkw.), market budowalny (7,7 tys. mkw.), galeria handlowa (19 tys. mkw.) oraz część rozrywkowa (5 tys. mkw.). Planowana data otwarcia to wiosna 2009 roku.
Pieczar - Śro Cze 20, 2007 8:37 am
Nowe galerie Polimeni
www.construction.pl
Kolejne centra handlowe Polimeni International zamierza wybudować w Rumii oraz Jatrzębiu-Zdroju. Galeria Rumia stanie w rejonie ulic Hanki Sawickiej i Jana III Sobieskiego. Otwarcie obiektu, który pomieści 15,3 tys. mkw. powierzchni najmu, zaplanowano na I kwartał 2009 roku. Natomiast Galeria Jastrzębie Zdrój będzie zlokalizowana w Aleji Józefa Piłsudskiego. Na najemców czekać będzie prawie 9 tys. mkw. powierzchni najmu na 4 poziomach. Polimeni dysponuje już prawomocnym pozwoleniem na budowę. Otwarcie centrum, które oprócz ponad 70 sklepów zaoferuje także podziemny parking na około 130 aut, nastąpi w drugiej połowie 2008 roku. Amerykański deweloper planuje również inwestycję w Starogardzie Gdańskim (18,5 tys. pow. najmu) oraz Przemyślu (5,7 tys. mkw. pow. najmu). Polimeni realizuje także inwestycje handlowe w Płocku, Częstochowie oraz Słupsku.
Kris - Pią Lip 13, 2007 7:38 am
Prawie jak nad morzem
dziś
Grzegorz Gomola z Jastrzębia Zdroju wierzy, że wkrótce mieszkańcy będą mogli relaksować się przy tężniach z solankami.
Jak przyciągnąć turystów do górniczego Jastrzębia Zdroju? Postawić w Parku Zdrojowym najprawdziwszą tężnię, dzięki której mieszkańcy będą mogli powdychać zbawienny dla zdrowia i dobrej kondycji jod.
Choć ostatni kuracjusze wyjechali z miasta w latach 60., to takie plany mają dwaj jastrzębianie, właściciele solanek w Zabłociu, którym marzy się powrót do uzdrowiskowego charakteru miasta.
- Solanka zabłocka ma rewelacyjny skład chemiczny i pod tym względem jest prawdziwym ewenementem na skalę światową - zachwala Grzegorz Gomola, jeden z pomysłodawców. - Pod względem zawartości jodu nie ma w sobie równych. W litrze ma go ponad 135 miligramów. Takiej ilości nie ma żadne z odkrytych do tej pory źródeł. Nawet sól z Morza Martwego zawiera mniej jodu i bromu - śmieje się pomysłodawca. - Tyle się wydaje na zielone szkoły dla dzieci, sanatoria, a przecież trzeba raczej zapobiegać niż potem wydawać pieniądze na leczenie.
Tężnia miałaby przypominać zwykłą altankę. Różnica jednak byłaby taka, że owa altanka miałaby niezwykłe właściwości. Znajdujący się w środku głaz pełniłby funkcję inhalatora. - Ludzie mogliby się poczuć jak nad morzem - dodaje Gomola.
Jego ojciec całe życie poświęcił solance zabłockiej.
- Był idealistą, wierzył, że jego ciężka praca nie pójdzie na marne. To on wpadł na pomysł przy poparciu specjalistów ze Śląskiej Akademii Medycznej, że solanka świetnie sprawdzi się jako dodatek do chleba.
- Kiedy umierał trzy lata temu, obiecałem mu, że jego wysiłek nie pójdzie na marne, że solanka jeszcze do Jastrzębia Zdroju powróci - dodaje Grzegorz Gomola.
Włodarze miasta z zainteresowaniem przyjęli propozycję biznesmena.
- Tężnie z solanką to świetny pomysł, choć zlokalizowanie ich w Parku Zdrojowym odpada, ponieważ nie zgodzi się na to konserwator zabytków - komentuje Marian Janecki, prezydent miasta. - Nie widzę jednak przeszkód, aby coś podobnego postawić, chociażby na terenie nowego basenu na ul. Witczaka. Myślę, że mieszkańcy byliby zadowoleni - dodaje Janecki.
Sposób rozpylania solanki jeszcze nie jest taki oczywisty, jedno jest za to pewne, miejscem uzdrawiającego relaksu miałyby być tereny w okolicach zdrojowego parku.
Są już wygodne ławeczki i piękna roślinność, dlaczego nie dorzucić do tego tężni? - cieszy się Edward Gowin, jeden z mieszkańców Zdroju. - Może doczekamy jeszcze czasów, kiedy zamiast pojechać nad morze, będziemy do parku przychodzić wdychać jod? - śmieje się mężczyzna.
Jest się z czego cieszyć, bo jeśli wierzyć starym przekazom, kąpiel z dodatkiem soli nie tylko przynosiła ulgę ciału, ale sprawiała, że ludzie pięknieli.
Zbawienne właściwości solanki
Historia solanki zabłockiej, jako leczniczego specyfiku, sięga lat 50. ubiegłego wieku. Wtedy eksploatację złoża rozpoczęło uzdrowisko w Jastrzębiu Zdroju. Miasto zaczęło wykorzystywać zabłocką sól jodowo-bromową w leczeniu, można ją było także kupić w aptekach. Oryginalna Solanka z Zabłocia wydobywana od ponad stu lat zawiera niezbędne mikroelementy, potrzebne do stworzenia unikalnego mikroklimatu morskiego, który podobno działa leczniczo, relaksacyjnie i uspokajająco na zdrowie i samopoczucie. Kuracjusze przyjeżdżali wykąpać się do Jastrzębia w leczniczych solankach, bo jak twierdzili, kąpiele oraz okłady z solanki były idealną formą regeneracji organizmu po całodziennym zmęczeniu psychicznym i fizycznym. Solankę zalecano do stosowania m.in. przy przeziębieniach, chorobach wieku dziecięcego, chorobach stawów i mięśni, w niedoczynności tarczycy czy w chorobie burgera.
Agnieszka Barzycka - Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 48903.html
martin13 - Czw Wrz 20, 2007 7:50 pm
Gotowy projekt nowej hali w Jastrzębiu
feli 2007-09-20, ostatnia aktualizacja 2007-09-20 19:00
Być może już za dwa lata siatkarze Jastrzębskiego Węgla będą grać w nowoczesnej hali.
Przetarg na projekt nowej hali sportowej w Jastrzębiu wygrało Biuro Projektów i Realizacji Inwestycji "Projekt Consulting" z Gliwic. Swoje mecze będą w niej rozgrywali m.in. siatkarze Jastrzębskiego Węgla. W starym obiekcie przy ul. Leśnej rozebrane zostaną konstrukcje żelbetowe, słupy oraz trybuny, które nie nadają się już do modernizacji. Nowa hala pomieści na widowni 3 tys. osób.
Całkowity koszt inwestycji wyniesie 24 mln zł. Miasto na to przedsięwzięcie otrzymało 2,8 mln euro z Unii Europejskiej. Inwestycję współfinansuje także Ministerstwo Sportu kwotą 2,25 mln zł.
- Teraz czekamy na umowę z ministerstwa oraz decyzję Komisji Europejskiej. Jeśli udałoby się ogłosić przetarg na wykonawcę robót jeszcze w tym roku, hala mogłaby być gotowa już za dwa lata - szacuje rzeczniczka jastrzębskiego magistratu Katarzyna Wołczańska.
Jastrzębscy siatkarze sezon zasadniczy ligi rozegrają warunkowo w hali w Szerokiej, a potem przeniosą się na taflę lodowiska Jastor.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,4507170.html
Wit - Śro Wrz 26, 2007 6:34 pm
Budowa centrum handlowo-rozrywkowego wstrzymana
W najbliższym czasie nie ruszy budowa olbrzymiego centrum rozrywkowo-handlowego w centrum Jastrzębia, bo kiedy wszystko było już zapięte na ostatni guzik, zaprotestowali ekolodzy ze stowarzyszenia Zdrowa Polska. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Zdrowa Polska została utworzona siedem lat temu przez ludzi z Lewiatan Detal Holding SA (LDH) - firmy zrzeszającej właścicieli kilkuset sklepów, zlokalizowanych na Śląsku.
Siedziba stowarzyszenia znajduje się w tym samym budynku, co Lewiatan Detal Holding, na ul. 1 Maja 45 w Jastrzębiu Zdroju. - Jak wynika z oświadczenia majątkowego, członkiem rady nadzorczej w tej firmie jest Tadeusz Sławik, przewodniczący rady miasta. To bardzo niepokojące - tłumaczy Marian Janecki, prezydent miasta, który od lat zabiegał o budowę centrum z prawdziwego zdarzenia.
Szefem stowarzyszenia jest Mirosław Grochowski. Próbowaliśmy poprosić go o komentarz w sprawie. Nie znalazł jednak dla nas czasu na dłuższą rozmowę. Zaznaczył tylko, że nie widzi niczego złego w tym, że lokalni przedsiębiorcy interesują się ekologią. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak duże inwestycje w centrum miasta pogarszają stan środowiska naturalnego - dodał.
Na krótką rozmowę zdecydował się za to Tadeusz Sławik, który jednak zaprzecza, aby miał cokolwiek wspólnego z "jastrzębskimi ekologami". Jak twierdzi, nie jest także członkiem stowarzyszenia.
Dlaczego jednak właśnie przedsiębiorcy zdecydowali się na utworzenie Zdrowej Polski? Na to pytanie nie usłyszeliśmy odpowiedzi. -Nie jestem ekologiem i nie wiem, co znalazło się w proteście przesłanym przez Zdrową Polskę. Faktem jednak jest, że zabrakło ogólnej debaty na temat zagospodarowania strefy centrum. Chciałbym wiedzieć coś więcej o inwestorze, o koncepcji, a nie opierać się tylko na artykułach prasowych - tłumaczy wymijająco. - To nie powinna być dyskusja o stowarzyszeniu Zdrowa Polska, ale o dobrej inwestycji - dodaje Tadeusz Sławik.
Ekolodzy zarzucają miastu, że raport oddziaływania na środowisko nie zawiera m.in. "rzetelnej oceny wpływu planowanego przedsięwzięcia na świat roślinny i zwierzęcy, po drugie, że załączono tylko najkorzystniejszy dla inwestora wariant planu zagospodarowania terenu i nie dokonano jego oceny środowiskowej, i wreszcie, że brak jest oceny wpływu na istniejący drzewostan".
Teren, o którym mowa nie jest połączony z innymi terenami zielonymi, nie występują tu korytarze ekologiczne, ani szczególne walory przyrodnicze - argumentuje prezydent Janecki. - Ta inwestycja jest miastu potrzebna. Ma tam powstać centrum handlowo-rozrywkowe, w tym: hipermarket, dom i ogród, sklep ze sprzętem RTV i AGD, kino, fitness oraz galeria z kilkudziesięcioma sklepami i restauracjami. Plany architektoniczne zakładają też budowę parkingu oraz poprawę układu komunikacyjnego, na który miasto nie będzie już musiało wydawać pieniędzy.
Także mieszkańcy dziwią się decyzji ekologów.
- To nie jest Rospuda, a tylko dzikie chaszcze, które zaniedbywane przez lata stworzyły sporych rozmiarów busz - mówi jedna z mieszkanek, Marta Szewczyk.
Akcje "Zdrowej Polski"
Sześć lat temu stowarzyszenie sprzeciwiło się budowie hipermarketu Leroy Merlin w Tychach. Ekolodzy twierdzili, że inwestycja jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Potem zaatakowali Geanta, próbującego uruchomić hipermarket w Zabrzu. Zdaniem ekologów, hipermarket wraz z otoczeniem groził mieszkańcom nowotworami, kwaśnymi deszczami, chorobami psychicznymi, białaczką i śmiercią z powodu emisji tlenku węgla. Protesty zostały jednak odrzucone przez samorządowe kolegium odwoławcze, a potem wojewodę.
Agnieszka Barzycka - Dziennik Zachodni
Wit - Pon Gru 10, 2007 8:49 pm
Czy autostrada odgoni młodych od kopalń?
Tomasz Głogowski2007-12-09, ostatnia aktualizacja 2007-12-09 23:24
W jastrzębskich kopalniach górnicy będą mogli zarobić znacznie więcej niż dotychczas, bo kopalnie boją się, że za dwa, trzy lata zabraknie rąk do pracy. A wszystko przez powstającą właśnie autostradę A1...
Jarosława Zagórowskiego, prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, cieszy budowa autostrady A1 w pobliżu Jastrzębia, ale jednocześnie niepokoi. Jego zdaniem autostrada może oznaczać kłopoty dla spółki. - Prędzej czy później będę musiał zmierzyć się z prywatnymi firmami, które zaczną budować się wokół autostrady. A wtedy trudno będzie znaleźć ludzi do pracy w kopalniach, mimo że naprawdę dobrze płacimy - przewiduje prezes.
Dlatego spółka już szykuje się na czasy, kiedy w Jastrzębiu pojawią się lepsi pracodawcy niż kopalnie. JSW chce zrobić coś, co nie udało się jeszcze w żadnej spółce węglowej: wprowadzić system motywacyjny i płacić górnikom za zaangażowanie oraz wydajność. Gdyby taki system wprowadzić już w przyszłym roku, najlepsi górnicy dostaliby 550 zł podwyżki zamiast obligatoryjnych 330.
- Dlaczego wszyscy muszą dostawać po równo? Na każdej kopalni jest grupa wyróżniających się pracowników, którym możemy płacić więcej, są i tacy, którzy potrafią się dekować albo symulować pracę. Ci, moim zdaniem, nie powinni dostawać podwyżek - mówi Zagórowski.
Prezes wie, że do systemu motywacyjnego będzie najtrudniej przekonać górnicze związki. Ale jak inaczej zachęcić młodych do pracy w kopalniach, jak nie wysokimi zarobkami. - Gdy powstanie autostrada A1, młodzi staną się dużo bardziej mobilni. Przestaną szukać pracy tylko w Jastrzębiu, bo będą mieli do wyboru praktycznie każde miasto na Śląsku - uważa Zagórowski.
Autostrada A1, która wywołała alarm w JSW, ma być gotowa do 2010 roku. Dzięki niej Jastrzębie zyska bardzo dobre połączenie z autostradą A4 (w Gliwicach powstanie skrzyżowanie A1 i A4), przez co dużo łatwiej będzie się stąd dostać do Gliwic, Rybnika czy Katowic, a nawet do Krakowa albo Wrocławia. W tej sytuacji Jastrzębiu dużo łatwiej będzie pozyskiwać inwestorów.
Czy z powodu A1 prawie 95-tysięczne Jastrzębie przestanie być miastem typowo górniczym?
Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, przyznaje, że jastrzębska podstrefa KSSE jest jego porażką. Bo gdy w Gliwicach, Sosnowcu czy nawet w Żorach firmy wyrastały jak grzyby po deszczu, ściągnięcie inwestora do Jastrzębia graniczyło z cudem.
- Rozmowa kończyła się, gdy inwestor spojrzał na mapę dojazdu. Mówił "dziękuję" i wybierał na przykład Gliwice, choć metr gruntu kosztował tam 80 zł, a w Jastrzębiu 25 zł - mówi Wojaczek. Jego zdaniem sytuacja diametralnie zmieni się po wybudowaniu A1, dlatego już teraz KSSE szuka nowych terenów pod inwestycje w Jastrzębiu - blisko autostrady i bez szkód górniczych.
Krzysztof Gadowski, poseł PO i były wiceprezydent Jastrzębia, uważa, że kopalnie poradzą sobie, niezależnie od tego, czy A1 powstanie, czy nie: - Autostrada to dla miasta szansa, której nie można zmarnować.
Jerzy Maduzia, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Jastrzębiu, w którym działa Technikum Górnicze, uważa, że chętnych do pracy w kopalniach nieprędko zabraknie, a autostrada będzie szansą także dla szkoły. Dlatego Maduzia już zastanawia się, jakie nowe kierunki otworzyć. - Młodzieży siłą nie zatrzymamy, tak jak nie zatrzymaliśmy wyjazdów do Anglii czy Irlandii. Mam tylko nadzieję, że ci, którzy dzięki autostradzie znajdą pracę w Katowicach, Rybniku czy Gliwicach, nadal będą mieszkać w Jastrzębiu - mówi Maduzia.
Wit - Pią Lut 08, 2008 6:28 pm
Jeszcze w tym roku w strefie powstanie prawe dwieście nowych miejsc pracy
dziś
Do miasta przychodzą nowe firmy, które zainwestują grube miliony i stworzą setki miejsc pracy. Nowe dwie fabryki od zera powstaną na Polu Moszczenica i Ruptawa, na terenach podstrefy jastrzębsko-żorskiej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Na pierwszych inwestorów czekano tam 12 lat!
Teraz cieszą się i mieszkańcy i władze miasta. - Każde miejsce pracy się przyda, do tej pory w mieście mówiło się tylko o powstaniu marketów - mówi Aneta Walkiewicz, mieszkanka Jastrzębia.
Kilka dni temu firma produkująca opakowania kartonowe wykupiła cały pięciohektarowy teren Pola Moszczenica.
Spółka ma zainwestować tam ponad 25 milionów złotych i zatrudnić prawie sto osób.
Na tym nie koniec. Połowa terenów na Polu Ruptawa lada dzień również zostanie sprzedana.
- Negocjacje z inwestorem jeszcze trwają, ale wszystko wskazuje na to, że wykupi dwie z czterech działek - mówi Piotr Sikora, z Katowickiej Specjalnej Strefy Strefy Ekonomicznej.
Przed zakończeniem negocjacji nikt nie chce zdradzić czym firma się zajmuje. Udało się nam dowiedzieć, że firma planuje zatrudnienie około setki pracowników. Wiadomo jedynie, że nie jest powiązana z jastrzębskim górnictwem.
Z doświadczenia wiemy, że przedsiębiorcy zatrudniają więcej osób niż wstępnie deklarują. Tak było w przypadku inwestycji w Żorach, gdzie liczba miejsc pracy wzrosła przynajmniej o jedna trzecią - mówi Sikora.
Prezydent Jastrzębia Zdroju, Marian Janecki:
- Cieszy nas, że nowi inwestorzy nie są powiązani z górnictwem, jak większość jastrzębskich firm. Mam nadzieję, że budowa autostrady A-1 jeszcze bardziej podniesie atrakcyjność naszych działek - mówi Marian Janecki.
A na to najwyższy czas, bo o tereny w Żorach inwestorzy się biją, a w Jastrzębiu nikt nie chciał zainwestować złamanej złotówki od 12 lat. Dlaczego?
- Z tymi terenami było wiele problemów. Do Pola Moszczenica nie dało się dojechać. Pole Bzie jest na szkodach górniczych, a na Polu Ruptawa były problemy z wykupem gruntu od Agencji Nieruchomości Rolnych - mówi Piotr Sikora. - Teraz te problemy mamy już za sobą i przedsiębiorcy łaskawszym okiem patrzą na Jastrzębie - dodaje.
Na Polu Ruptawa zostaną jeszcze dwie wolne działki i zgodnie zapowiedziami pracowników KSSE, do końca roku powinni się znaleźć chętni do zainwestowania na nich. Zupełnie inna sytuacja jest na Polu Bzie, gdzie funkcjonują trzy firmy. - Z pozyskaniem kolejnych będą problemy. Część terenów stoi na szkodach górniczych. A wiadomo, że to komplikuje życie - mówi Sikora.
41 firm, 5 tysięcy miejsc pracy
Podstrefa jastrzębsko-żorska Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ma tereny inwestycyjne m.in. w Żorach, Rybniku, Bielsku-Białej i Czerwionce - Leszczynach.
Do końca 2007 roku na jej całym terenie działało 41 firm, które zatrudniały ponad 5 tysięcy ludzi.
Najprężniej strefa działa na terenie sąsiednich Żor. Na dwóch żorskich "polach" działa już 18 dużych firm, w których pracę znalazło ponad 2,5 tysiąca osób.
- Żory są doskonale położone komunikacyjnie, co dla inwestorów ma ogromne znaczenie. W związku z tym nie ma specjalnych problemów z ich pozyskaniem. Mamy nadzieję, że w Jastrzębiu wkrótce będzie podobnie - mówi Piotr Sikora z KSSE.
Strefa została powołana rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 18 czerwca 1996 roku. Utworzono ją w celu wsparcia i przyspieszenia procesów restrukturyzacyjnych oraz stworzenia nowych miejsc pracy w regionie katowickim.
Ustanowiona została na okres dwudziestu lat, do 8 sierpnia 2016 r. Przedsiębiorcy mogą tam liczyć na liczne ulgi.
Tomasz Siemieniec - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Pią Lut 22, 2008 10:11 pm
Jastrzębska Spółka Węglowa na siedzibę rodem z XXI wieku musi jeszcze poczekać
dziś
35 milionów to dzisiaj zdecydowanie za mało, by myśleć o supernowoczesnym biurowcu. Przekonała się o tym ostatnio Jastrzębska Spółka Węglowa, która nie znalazła oferenta w tej cenie.
A według optymistycznego scenariusza, przeprowadzka do nowego miejsca - czyli obecnego szkieletu niedoszłej porodówki przy ul Jana Pawła II - miała się odbyć na Barbórkę tego roku.
Wszystko przez trwający od półtora roku boom budowlany, który spowodował olbrzymie podwyżki materiałów.
Przetarg co prawda ogłoszono, ale został unieważniony, bo oferent zażyczył sobie znacznie wyższej kwoty za wykonanie.
- W efekcie ten wstępny termin przeprowadzki możemy między bajki włożyć. Trzeba dokonać nowego przeszacowania kosztów i jeszcze raz zastanowić się nad tą inwestycją - potwierdza wiceprezes JSW, Marian Ślęzak. Na nowo zostanie rozpisana procedura przetargowa, a to oznacza kolejne miesiące zwłoki. Jak udało nam się dowiedzieć w spółce, nowy kosztorys inwestorski ma być gotowy do końca tego miesiąca. Przypomnijmy, nowy supergmach ma powstać w miejscu niedokończonego szpitala ginekologicznego w samym centrum Jastrzębia Zdroju.
Obecnie surowy szkielet straszy od kilkunastu lat i do tej pory nikt nie miał pomysłu na jego zagospodarowanie. Wstępnie zakładano, że JSW wprowadzi się do niego pod koniec tego roku a do dnia dzisiejszego w środku nie wykonano jeszcze żadnych prac.
Jednak nadal chcielibyśmy się tam docelowo przeprowadzić. Po to go kupiliśmy - uspokaja wiceprezes Ślęzak. - Dobrze byłoby jednak, by wreszcie coś się tam zaczęło dziać - przyznaje. Obecnie jedna z najbogatszych polskich firm węglowych gnieździ się w mało reprezentacyjnym budynku, przy ul. Armii Krajowej.
- Jest nam tam zdecydowanie za ciasno - przyznaje wiceprezes Ślęzak.
Do nowego miejsca mogłyby się przeprowadzić spółki-córki JSW, które teraz są zmuszone wynajmować pomieszczenia w innych częściach miasta, m.in. Jastrzębska Spółka Kolejowa, czy Jastrzębskie Zakłady Remontowe. Poza tym będzie to też miejsce tworzonego właśnie holdingu węglowo-koksowego. Łącznie w nowym miejscu może pracować około 300 osób.
Przypomnijmy, JSW kupiła zrujnowany budynek niedoszłej porodówki latem 2005 roku. Budynek jest olbrzymi, jego powierzchnia wynosi ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych.
Został sprzedany spółce za ponad 785 tysięcy złotych. Projektanci chcą go wyburzyć przynajmniej w jednej trzeciej, patrząc od strony obecnego szpitala wojewódzkiego. Po zakończeniu prac ma to być jeden z najnowocześniejszych biurowców w mieście i jeden z najnowocześniejszych na Śląsku.
Dziś nikt już nie chce ryzykować podania terminu przeprowadzki. W kuluarach mówi się ostrożnie o 2010 roku.
Straszy od lat...
Wcześniej przez kilka lat budynku przy Jana Pawła II szpitala nie udawało się sprzedać. Odbyło się kilka przetargów, których nie udało się rozstrzygnąć. Początkowo, jeszcze w 2001 roku, cena jego sprzedaży wynosiła 3 mln zł.
Potem, z uwagi na brak zainteresowania, obniżono ją do ok.
1 mln zł. W 2004 roku natomiast udało się wreszcie sprzedać budynek. Wygrał oferent za 525 tys. zł ale ostatecznie uchylił się od transakcji. Dopiero rok później nabyła go Jastrzębska Spółka Węglowa, ale od tamtej pory nikt nie rozpoczął przebudowy.
Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Pią Lut 29, 2008 10:45 pm
Jastrzębie otrzyma 10 milionów euro z kasy Unii Europejskiej
dziś
Dzięki temu, że 28 wójtów, burmistrzów i prezydentów z subregionu zachodniego umiało się dogadać w sprawie najpilniejszych inwestycji w regionie, Jastrzębie Zdrój - oprócz wcześniejszych 36 milionów euro na budowę drogi południowej (z Wodzisławia Śląskiego do Pawłowic Śląskich) - otrzyma 10 milionów euro na kolejne inwestycje.
Umowę gwarantującą subregionowi pieniądze podpisano z władzami województwa przed tygodniem w Czerwionce-Leszczynach.
- Za europejskie pieniądze uda się dokończyć remont hali sportowej przy ulicy Leśnej. Tylko na ten cel ma trafić do Jastrzębia prawie 3 miliony euro. 2, 5 miliona ma kosztować modernizacja drogi wojewódzkiej nr 937, a więc ulicy 11 Listopada - wyjaśnia Katarzyna Wołczańska, rzecznik miasta.
To nie wszystko, ponad trzy miliony euro pochłonie realizacja projektów informatycznych, dzięki którym na terenie całego miasta zostanie uruchomiony szerokopasmowy dostęp do internetu. Dodatkowo w urzędzie miasta powstanie system elektronicznego obiegu dokumentów.
- Ma to w znaczny sposób ułatwić załatwianie spraw urzędowych dla mieszkańców, bez wychodzenia w domu - mówi Katarzyna Wołczańska.
W Jastrzębiu zadbano również o środowisko. Za pół miliona euro ma powstać kompostownia odpadów zielonych. Choć pieniądze na te wszystkie inwestycje są już pewne, to nie oznacza to jednak, że wszystko zostanie zrobione w ciągu najbliższego roku. - Pieniądze mają zostać wydane w ciągu najbliższych siedmiu lat, ale pierwsze projekty powinny ruszyć jeszcze w tym roku - mówi Marian Janecki, prezydent miasta i przewodniczący Związku Gmin Subregionu Zachodniego.
Tomasz Siemieniec - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Sob Mar 22, 2008 12:36 am
Najwcześniej wiosną przyszłego roku ruszy budowa jastrzębskiej hali widowiskowo-sportowej
wczoraj
Jastrzębie dostało prawie 3 mln euro z unijnej kasy oraz 2,25 mln zł z Ministerstwa Sportu na modernizację hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Leśnej.
Zanim jednak na plac budowy wjedzie ciężki sprzęt, a robotnicy wezmą się za stawianie ścian, inwestycję czeka długa przeprawa z... urzędnikami.
Na rozpoczęcie budowy nowoczesnej hali sportowej o której od lat marzą jastrzębianie i lokalni sportowcy, trzeba będzie poczekać co najmniej rok. Powód? Przygotowany przez jastrzębskich urzędników projekt inwestycji musi najpierw zaakceptować urząd marszałkowski i zarząd województwa. A to może potrwać nawet kilka miesięcy.
- Mamy pełną dokumentację hali, studium wykonalności i wypełniony wniosek, który wystarczy opatrzyć odpowiednią datą. Złożymy go jak tylko otrzymamy decyzję z Urzędu Marszałkowskiego. Wniosek ten, po weryfikacji, będzie podstawą do podpisania z zarządem województwa umowy o dotację. Dopiero potem będzie można ogłosić przetarg. Przewidujemy, że będzie to możliwe na przełomie sierpnia i września - wyjaśnia Marian Janecki, prezydent Jastrzębia Zdroju.
Nowoczesne centrum sportowe, które w przyszłości ma pomieścić ponad trzy tysiące kibiców, ma powstać w miejscu, gdzie dziś rozpada się konstrukcja dawnej hali. Przypomnijmy, że fatalny stan techniczny starego obiektu i realna groźba zawalenia dachu, nie pozwalały na dalsze jej użytkowanie.
Decyzja o remoncie hali zapadła w kwietniu 2005 roku.
Projekt nowego obiektu przewiduje między innymi podniesienie dachu, rozbudowę trybun i budowę nowoczesnego zaplecza dla sportowców, gości i dziennikarzy.
- Zmodernizowany obiekt ma zaspokoić potrzeby amatorów wszystkich sportów halowych. Będą tam pomieszczenia dla drużyn, sędziów i dziennikarzy oraz gabinety odnowy biologicznej. Projekt przewiduje też możliwość połączenia nadziemnego z hotelem Diament. Szacujemy, że na dokończenie budowy potrzeba 25 milionów złotych - mówi Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego urzędu miasta.
Na hali będą się odbywały najważniejsze imprezy kulturalne, na przykład koncerty rockowe.
Na zakończenie budowy hali z niecierpliwością czekają więc mieszkańcy i wszyscy kibice.
- W mieście, w którym sport rozwija się znakomicie, musi być hala z prawdziwego zdarzenia. To głupota, że na decyzje urzędników trzeba czekać kilka miesięcy. Skoro pieniądze są, to trzeba zrobić wszystko, by remont hali udało się jak najszybciej zakończyć - uważa Robert Radwański. - Ta ruina aż się prosi o remont - dodaje z kolei Janusz Bojarski.
Kasę na remont hali Jastrzębie Zdrój dostało w ramach porozumienia, jakie miesiąc temu podpisały w Czerwionce-Leszczynach samorządy z 27 miast i gmin.
Na mocy tej umowy miasta z całego regionu otrzymają do podziału kilkadziesiąt milionów euro na realizację tak zwanego Programu Rozwoju Subregionu, w ramach którego Unia sfinansuje kilkadziesiąt wielkich inwestycji.
Taka procedura została ustalona przez zarząd województwa i przewidziana jest dla wszystkich projektów. My nie mamy wpływu na przyjęty tam harmonogram prac - podkreśla Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego urzędu miasta.
Płynie kasa z Unii
W ramach podpisanego przed miesiącem porozumienia między samorządami z 27 gmin i powiatów naszego regionu, z unijnej kasy Jastrzębie Zdrój sfinansuje cztery gigantyczne inwestycje. Na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do Internetu miasto otrzymało prawie 3 miliony euro. Kolejny milion z Unii pozwoli na stworzenie systemu elektronicznego obiegu dokumentów w jastrzębskich urzędach. 2,5 miliona euro miasto przeznaczy też na modernizację drogi w kierunku Wodzisławia Śląskiego.
Barbara Kubica - POLSKA Dziennik Zachodni
Tak wygląda szkielet hali obecnie...
... a tak będzie wyglądała po remoncie
Kris - Śro Mar 26, 2008 12:47 pm
Największe na południu
TK Development buduje w JZ największe centrum handlowo-rozrywkowe płd Śląska. Powstaje ono na działce o pow. ok. 10 000 m².
11 tys. m² przeznaczono na hipermarket, 33,2 tys. m² na galerię handlową, 5 tys. m²zajmie hipermarket budowlany, a sklep rtv-agd ok. 3 tys m².
Planowana pow. części rozrywkowej to 4 tys. m², a lokale gastronomiczne mają zmieścić się na 800 m². Na terenie powstanie parking dla 1,5 tys. samochodów.
Koniec inwestycji przewidziano na jesień 2009 r.
(info: Handel nr 4 (216) s. 6)
___________________
ze strony TK Development
Jastrzebie is located in the south of the Silesia Province, bordering on the Czech Republic and close to the big cities of Upper Silesia and the holiday towns of the Beskid Slaski mountains. The retail project is located in the northern part of Jastrzebie, in a neighbourhood near the city centre. The shopping centre will be constructed at the northeastern end of the site (approx. 7 hectares), with a hypermarket and DIY as anchor tenants as well as a shopping mall, cafĂŠs, restaurants and entertainment and leisure facilities. The catchment area comprises about 250,000 inhabitants within a 30-minute drive, which also includes districts on the Czech border. The following cities located within a maximum of 15 km from the Polish border are potential targets for the project: Ostrava, Havirov, Cieszyn, Orlova and Karvina.
Total project area 43,300 m²
Hypermarket 10,500 m²
Shopping gallery and food court 17,000 m²
DIY and electronical Equipment 10,300 m²
Entertainment 4,500 m²
Number of parking spaces 1,900
Opening Autumn 2009
Wit - Pią Kwi 18, 2008 9:50 pm
Póki co Jastrzębie ma problemy "ekologiczne":
A gdzie obiecana galeria handlowa?
dziś
Trwa plebiscyt ogłoszony przez Polska Dziennik Zachodni na najlepszych samorządowców na Śląsku. Na naszych łamach przypominamy porażki i sukcesy samorządowców.
Dzięki temu Czytelnicy będą mogli wyrobić sobie zdanie na temat działania władz gminy, w której mieszkają.
Jastrzębianie dzwonią do nas zarzucając prezydentowi Marianowi Janeckiemu, że nie potrafi zapiąć na ostatni guzik sprawy budowy dużego obiektu handlowo-rozrywkowego w tzw. strefie centrum, czyli w kwadracie ulic Sybiraków-Warszawska i Północna-Porozumień Jastrzębskich.
- Urząd pochwalił się inwestorami, którzy chcą w tym miejscu stworzyć centrum z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem zamiast budowlańców, na miejscu widać tylko dzikie chaszcze. Prezydent daje się wodzić za nos jakimś ekologom - denerwował się pan Jan, który zadzwonił do nas z osiedla Gwarków.
Faktycznie budowie obiektu sprzeciwia się stowarzyszenie Zdrowa Polska, które od kilku miesięcy nęka urząd kolejnymi pismami, a wojna wciąż przybiera na sile.
Przypomnijmy. 14 września ubiegłego roku inwestor wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach terenu. Wówczas prezydent miasta wyraził zgodę na budowę centrum handlowego.
I wtedy, kiedy wydawałoby się, że budowa obiektu ruszy, stowarzyszenie złożyło pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego twierdząc m.in. że teren, gdzie ma powstać centrum handlowe, jest miejscem występowania chronionych gatunków roślin i zwierząt.
Ekolodzy stwierdzili również, że raport środowiskowy jest niekompletny. W efekcie SKO uchyliło decyzję prezydenta.
Rezultat jest taki, że urzędnicy ślą pisma za pismami, a ostateczna decyzja o zagospodarowaniu tzw. strefy centrum nadal pozostaje nierozstrzygnięta.
Pomimo tego, że mieszkańcom już dawno obiecano duże centrum handlowo-rozrywkowe, to sam prezydent twierdzi, że na dzień dzisiejszy sprawy biegną w dobrym kierunku.
To, czy centrum powstanie, zależy od decyzji sanepidu, który w najbliższym czasie ma wydać opinię w tej sprawie.
- Mam nadzieję, że odpowiedź będzie pozytywna i już wkrótce będziemy mogli rozpocząć budowę obiektu, na który wszyscy tak długo czekamy - powiedział prezydent. Oby tym razem doszło to do skutku...
Anna Janiszewska - POLSKA Dziennik Zachodni
Kris - Śro Kwi 30, 2008 9:40 am
Zbudują galerię w centrum
dziś
Tak budynek prezentuje się na wizualizacji. arc
Nadal nie wiadomo, kiedy powstanie olbrzymia galeria handlowa w tzw. strefie centrum, czyli w kwadracie ulic Sybiraków-Warszawska i Północna-Porozumień Jastrzębskich, bo od kilkunastu miesięcy urzędnicy boksują się z ekologicznym stowarzyszeniem "Zdrowa Polska", który blokuje inwestycję.
Tymczasem konkurencja nie śpi i w bezpośrednim sąsiedztwie wybuduje całkiem nową galerię handlową.
"Galerię Jastrzębie" otworzy firma Polimeni, która kilka dni temu podpisała umowę z Mostostalem Warszawa na jej budowę.
- Inwestycja rozpocznie się 1 września, a jej zakończenie planowane jest na grudzień 2009 roku. Wartość kontraktu wynosi 16 milionów euro - wyjaśnia Leszek Czajor, przedstawiciel inwestora.
Galeria zlokalizowana będzie w samym centrum miasta, u zbiegu jednej z głównych arterii komunikacyjnych: alei Józefa Piłsudskiego i ulicy Warszawskiej. Stanie na działce liczącej 7000 metrów kwadratowych.
Docelowo jastrzębianie będą mogli robić zakupy na powierzchni 17000 m2, z czego pod najem przeznaczono blisko 8700 m2. - Na pięciu piętrach znajdzie się ponad 70 sklepów, kawiarenek, restauracji, oraz podziemny parking na 130 samochodów - dodaje Leszek Czajor.
Mieszkańcy nie ukrywają, że najwyższy czas na takie miejsce. - To nie tylko zakupy, ale także możliwość spędzenia wolnego czasu. Rybnik ma już swój Focus Park i Plazę, a my jesteśmy daleko za innymi. Wreszcie nie będziemy musieli jeździć do sąsiadów - mówi Wioletta Górniak, studentka z dzielnicy Zdrój. Innego zdania jest natomiast Marian Wolnik z osiedla Gwarków, który ma już dość sklepów w centrum - Raczej powinniśmy się zastanowić, dlaczego fabryki omijają naszą podstrefę ekonomiczną szerokim łukiem. O rozwoju miasta decydują nowe zakłady produkcyjne i fabryki, a nie kolejne sklepy - ocenia chłodno.
Jastrzębscy urzędnicy, którzy toczą boje o zagospodarowanie centrum, cieszą się z tej inwestycji. - Wiem, że mieszkańcy czekają na takie miejsce. Pozwolenie na budowę już zostało wydane - informuje prezydent miasta Marian Janecki.
Co natomiast z inwestycją w strefie centrum? Prezydent liczy, że mimo wszystko wreszcie uda się dogadać z ekologami, którzy póki co na kilkuhektarowym, zachwaszczonym terenie, odkrywają coraz to nowsze, unikatowe gatunki roślin. Przypomnijmy, spory trwają już od 14 września ubiegłego roku. Jedno jest pewne, konkurent, który buduje się w pobliżu, z pewnością otworzy swoje podwoje jako pierwszy.
Konin, Nowy Jork i Jastrzębie
Pierwszą inwestycją firmy Polimeni w Polsce jest działająca od 2002 roku,, Galeria nad jeziorem" w Koninie. W kwietniu 2005 roku otwarta została,, Galeria Gniezno", a w listopadzie tego samego roku,, Galeria Ostrowiec" w Ostrowcu Świętokrzyskim.
W tym roku zakończona zostanie inwestycja w Słupsku.
Tegoroczne plany obejmują także rozpoczęcie inwestycji m.in. w Częstochowie i Przemyślu.
Polimeni Organization istnieje od 1983 roku. Firma ma siedzibę w Garden City, w Nowym Jorku. Specjalizuje się w budowie, wynajmie, zarządzaniu i sprzedaży nieruchomości.
W czasie swojego istnienia zbudowała lub nabyła ponad 250 000 m2 powierzchni handlowej i przeszło 300 000 m2 powierzchni biurowej w obiektach zlokalizowanych na północnym wschodzie Stanów Zjednoczonych.
Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 47208.html
Wit - Pią Maj 02, 2008 5:09 pm
Zabytkowy budynek sądu na sprzedaż
dziś
Za 870 tysięcy złotych będzie można kupić duży budynek przy ulicy 1 Maja, w którym mieściła się siedziba sądu rejonowego.
Potężny gmach położony w samym centrum Jastrzębia, w najstarszej, reprezentacyjnej dzielnicy Zdrój, od lat niszczeje i odstrasza swoim wyglądem. Teraz będzie można go przekształcić w nowoczesny biurowiec lub małą galerię handlową. Zielone światło dla sprzedaży zabytkowego obiektu, który podlega ochronie konserwatora zabytków, dał urząd wojewódzki. Po ponad roku przepychanek z jastrzębskimi urzędnikami.
- Zgodnie z zarządzeniem wojewody śląskiego nieruchomość ta została przeznaczona na sprzedaż w drodze przetargu, który zostanie ogłoszony najprawdopodobniej w lipcu - mówi Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego magistratu.
Urzędnicy i mieszkańcy liczą teraz na to, że niszczejące mury szybko znajdą nabywcę.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, do drzwi jastrzębskiego Urzędu Miasta puka już kilku poważnych inwestorów zainteresowanych kupnem zabytkowego budynku.
KUB - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Nie Maj 04, 2008 3:57 pm
Amerykanie wybudują galerię w Jastrzębiu
Tomasz Malkowski2008-05-04, ostatnia aktualizacja 2008-05-04 17:26
W centrum miasta powstanie pierwszy duży pasaż handlowo-usługowy. To także pierwsza inwestycja w regionie amerykańskiego dewelopera Polimeni. Nowy obiekt stworzy ciekawą pierzeję ulicy Warszawskiej
Dotychczas w Jastrzębiu Zdroju powstawały głównie hipermarkety. Do najbliższych galerii z butikami i kawiarniami mieszkańcy musieli jeździć aż do Rybnika. Jednak już za kilka lat te wyprawy ustaną, bo interesujące sklepy i lokale znajdą w rodzimych galeriach handlowo-usługowych. W samym centrum zapowiada się ich prawdziwy wysyp, wszystko dzięki atrakcyjnym terenom inwestycyjnym wzdłuż głównych dróg, które od lat czekają na zagospodarowanie.
Jako pierwsza wystartuje amerykańska firma Polimeni z galerią Jastrzębie. Powstanie przy al. Józefa Piłsudskiego i ul. Warszawskiej, w pobliżu Małej Galerii. - Budowa rozpocznie się 1 września, a jej zakończenie planowane jest na grudzień 2009 roku. Przed kilkoma tygodniami podpisaliśmy umowę z wykonawcą, Mostostalem Warszawa SA - tłumaczy Leszek Czajor, przedstawiciel inwestora.
Inwestycja będzie kosztować 16 mln euro. Nowy obiekt powstanie na niewielkiej, niespełna hektarowej działce. Jednak będzie mieć aż pięć kondygnacji. - To będzie galeria o kameralnej skali, bo dwie kondygnacje zostaną schowane pod ziemią. W sumie powstanie 17 tys. m kw., z czego połowa będzie przeznaczona pod wynajem. Jastrzębianie będą mogli robić zakupy w 70 markowych sklepach - tłumaczy Czajor.
Architekci galerii wykorzystali topografię, od strony skrzyżowania budynek będzie miał tylko trzy kondygnacje. Tutaj w przeszkolonej wygiętej ścianie znajdzie się główne wejście. Wraz z opadającym wzdłuż ul. Warszawskiej terenem odsłonią się najniższe kondygnacje z parkingami. Elewacje z kamienia, drewna oraz paneli albuminowych wyróżnią galerię na tle typowych blaszaków handlowych. Co więcej, budynek stanie blisko ulic, tworząc zaczątek pierzei, które są na wagę złota w pełnym blokowisk Jastrzębiu.
Galeria Jastrzębie to pierwsza inwestycja amerykańskiego dewelopera na Śląsku, w planach ma też rozbudowę i modernizację galerii Merkury w Częstochowie. Polimeni działa głównie na wschodnim wybrzeżu USA, w Polsce wybiera mniejsze miasta, które dotychczas omijały duże inwestycje handlowe. Firma wybudowała od 2002 roku galerie w Koninie, Gnieźnie i Ostrowcu Świętokrzyskim, w trakcie realizacji jest kilka kolejnych.
W Jastrzębiu ma też powstać galeria Centrum - zajmie gigantyczny nieużytek w rejonie ul. Sybiraków-Warszawskiej i Północnej-Porozumień Jastrzębskich. Konsorcjum Meinl European Land i TK Development SA chcą tam zbudować pasaż z 80 butikami, dwoma marketami, kinem, lokalami gastronomicznymi i klubem fitness. Całość zajmie prawie 100 tys. m kw. Inwestycję od września zeszłego roku blokują jednak ekolodzy, którzy zalesiony kwartał uważają za ważny użytek przyrodniczy.
Do galerii handlowej w Jastrzębiu przymierza się też Carrefour, a na ukończeniu jest niewielka galeria przy Kauflandzie budowanym przy ul. Harcerskiej.
Wit - Wto Maj 06, 2008 5:22 pm
Bardzo drogie oszczędności
dziś
Nie 35, a 82 miliony złotych będzie kosztować nowa siedziba Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
- Dla takiej kwoty daliśmy zielone światło. Wkrótce rozpisany zostanie przetarg, który wyłoni wykonawcę - potwierdza wiceprezes JSW, Marian Ślęzak.
Kłopoty z wybudowaniem siedziby tego największego producenta węgla koksującego w Europie ciągną się od półtora roku - a ostateczny koszt jej budowy wynika paradoksalnie z próby... zaoszczędzenia na tej inwestycji. O co chodzi? Przypomnijmy, w sierpniu 2005 roku JSW za 785 tysięcy złotych kupiła od urzędu marszałkowskiego olbrzymi, niedokończony budynek szpitala ginekologiczno-położniczego w Jastrzębiu, który mieści się przy alei Jana Pawła II - głównej arterii miasta.
Projekt przebudowy i kosztorys były już gotowe na początku ub. roku, jednak zarząd spółki uznał, że koszty są zbyt wysokie i nie powinny przekroczyć 35 milionów złotych.
W tej sytuacji nie było mowy o adaptacji całego budynku i zdecydowano się na skrócenie go o około 25 metrów. Dzięki wyburzeniu części obiektu powstanie znacznie więcej miejsc parkingowych - około 300, podczas gdy w pierwotnej wersji było ich 200, co wzbudzało zastrzeżenia ze strony urzędników miejskich. Zrezygnowano też z dobudowania piątego piętra. Skromniejsza miała być również fasada - wcześniej ze szkła i klinkieru.
Jeszcze wtedy łudzono się, że inwestycja może być zakończona do końca tego roku. Szybko jednak okazało się, że to niemożliwe, bo wyłoniony w przetargu wykonawca uznał, że przy obecnych cenach materiałów budowlanych inwestycja za 35 milionów jest nierealna.
- Musieliśmy więc dostosować kosztorys do obecnych realiów i zwiększyć sumę. Może faktycznie mogliśmy się wcześniej zabrać do tej roboty. Poza tym nastąpił prawdziwy boom budowlany i ceny poszły drastycznie w górę, a to było nie do przewidzenia - mówi wiceprezes Ślęzak.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, latem zostanie wyłoniony nowy wykonawca i będzie miał 18 miesięcy na uporanie się z przebudową.
Najwcześniej nowa siedziba będzie gotowa pod koniec 2009 roku - a więc spóźnienie wynosi już grubo ponad rok.
Obecnie spółka gnieździ się w mało reprezentacyjnym budynku na obrzeżach miasta przy ul. Armii Krajowej.
Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni
Kris - Wto Maj 06, 2008 9:25 pm
Przetarg unieważniony
...kopalniane domy wczasowe wciąż częścią Jastrzębskiej spółki węglowej. Jak udało nam się dowiedzieć - szwedzka firma Cebo Konsult, która chciała kupić jastrzębską agencję turystyczną... nie wywiązała się z umowy i przez ponad pół roku nie zapłaciła blisko 20 milionów złotych.
Wraz z czasem kończyła się także cierpliwość zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Klamka zapadła Jastrzębska Agencja Turystyczna znów na sprzedaż. Szwedzka firma, która w lipcu ubiegłego roku wygrała przetarg na jej zakup do dziś nie wpłaciła pieniędzy.
Zarząd Jastrzębkiej Spółki Węglowej, do którego należy Agencja Turystyczna... uznał więc przetarg za nieważny.
Szwedzki inwestor oprócz blisko 2 milionów złotych wadium...stracił też szansę na przejęcie 7 obiektów turystycznych.
Wśród nich jest między innymi pewien diament. Największy hotel w Jastrzębiu Zdroju.
Bez gwiazdek... ale za to w atrakcyjnym położeniu. Hotel wynajmuje pokoje, ale i całe powierzchnie biurowe. Do niedawna na 10-tym piętrze... toczyło się także huczne życie studenckie.
Widok z okna jednego z hotelowych apartamentów wrażenia może nie robi. Robią za to kolejne obiekty, które szwedzka firma, kupując Jastrzębską Agencję Turystyczną, mogła przejąć.
Wśród nich kolejny diament - czyli ośrodek wypoczynkowy w Pobierowie nad morzem. Na liście obiektów są także domy wczasowe na Mazurach oraz... w samym centrum Zakopanego.
Dlaczego Jastrzębska Spółka Węglowa chce się pozbyć takiego majątku?
Już wiadomo, że nieruchomości agencji turystycznej zostaną wycenione po raz kolejny. Władze JSW zdają sobie sprawę, że ceny nieruchomości... ostro poszły w górę. Liczą więc na to, że i agencja turystyczna... warta będzie więcej niż rok temu, kiedy szwedzki inwestor dawał ponad 23 miliony złotych.
Dlaczego ostatecznie nie zapłacił?
Odpowiedzi na to pytanie nie znają nawet przedstawiciele JSW. Nam także z firmą Cebo Konsult, mimo kilkunastu prób, nie udało się skontaktować.
Robert Jałocha
Aktualności TVP Katowice
http://ww6.tvp.pl/6605,20080506710152.strona
Wit - Pią Maj 09, 2008 10:05 pm
Oczekiwanie na halę
wczoraj
Trwa plebiscyt gazety Polska Dziennik Zachodni, w którym wybieramy najlepszego samorządowca. Do redakcji dzwonią mieszkańcy informując o kolejnych przedwyborczych obietnicach prezydenta, Mariana Janeckiego. Michał z osiedla Przyjaźń zwrócił uwagę na to, że w ciągu kilku ostatnich lat w mieście pojawiają się boiska i miejsca rekreacyjne z prawdziwego zdarzenia.
- Jednak najbardziej bolesne jest to, że nadal straszy szkielet symbolu miasta, czyli dawna hala widowiskowo-sportowa przy ulicy Leśnej - mówi mieszkaniec.
Na prośbę naszych Czytelników sprawdziliśmy, jak obecnie wygląda sytuacja z halą. Katarzyna Wołczańska, rzecznik urzędu miasta zdaje sobie sprawę, że temat budzi wśród mieszkańców zniecierpliwienie i sporo emocji. - Jest jednak szansa, że jastrzębianie doczekają się wreszcie w tym miejscu nowoczesnego obiektu. W ramach Związku Subregionu Zachodniego na modernizację hali prezydent pozyskał 2,83 mln euro, ale zanim będzie można uruchomić środki i ogłosić przetarg, urząd marszałkowski musi przeprowadzić stosowne procedury - obiecuje pani rzecznik. Obiektywnie rzecz biorąc, Jastrzębie Zdrój ma jedną z lepszych baz sportowych w regionie.
Za prezydentury Mariana Janeckiego przeprowadzono modernizację lodowiska Jastor i basenu letniego przy ul. Witczaka, a stadion miejski na bieżąco dostosowywany jest do rozgrywek II ligi piłki nożnej.
Najnowocześniejszym obiektem sportowym w mieście jest kryte lodowisko Jastor. Obiekt czynny jest przez dziesięć miesięcy w roku i służy nie tylko miłośnikom jazdy na łyżwach i zawodowym hokeistom, ale także siatkarzom. To tutaj odbywały się rozgrywki Ligi Mistrzów w tej dyscyplinie. Aby przedsięwzięcie mogło dojść do skutku, za pieniądze z miejskiej kasy została zakupiona specjalna podłoga izolująca od lodu, a jednocześnie stanowiąca parkiet, konstrukcja słupów i stanowisko sędziowskie. - Na ten cel wydano ponad 285 tys. zł - podaje przykład Katarzyna Wołczańska.
Urzędnicy przypominają też, że aby piłkarze mogli grać na własnym boisku i przed własną publicznością, w ubiegłym roku z budżetu miasta wydano 455 tys. zł na dostosowanie stadionu miejskiego do rozgrywek II ligi. Pieniądze te przeznaczono m.in. na monitoring wizyjny, modernizację ogrodzenia, wydzielenie sektorów i zakup przenośnych kabin sanitarnych. W tegorocznym budżecie również znalazły się środki na dalszą modernizację stadionu. - Jastrzębie Zdrój może się też pochwalić jednym z najnowocześniejszych basenów w regionie. Dysze wodne i kręte zjeżdżalnie to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na wszystkich, którzy upalne dni postanowią spędzić na basenie letnim przy ul. Witczaka - chwalą się w magistracie.
(jack) - POLSKA Dziennik Zachodni
Kris - Pią Maj 16, 2008 11:10 am
Zamieszkać pod "Daszkiem"
dziś
Adam Łukasik, 41-letni górnik z Jastrzębia, złożył wniosek o mieszkanie w TBS. Fot. Agnieszka Materna
W najstarszej i najbardziej reprezentatywnej dzielnicy Jastrzębia - Zdroju, przy ulicy Witczaka, już wkrótce rozpocznie się budowa nowego bloku. Za inwestycję zabiera się Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Daszek".
W całkiem nowym bloku już za dwa lata zamieszkają 73 rodziny. Przyszli mieszkańcy będą mieli do dyspozycji jasne i przestronne mieszkania, podziemne garaże i parkingi. - Mamy już pozwolenie na budowę, roboty ruszą pod koniec wakacji. Inwestycja zakończy w 2010 roku. To pierwszy nasz budynek, w którym pozwolimy lokatorom wykupić mieszkania na własność - informuje Ryszard Rakoczy, prezes TBS "Daszek".
Pięciopiętrowy blok w stonowanych kolorach stanie kilka metrów obok Parku Witczaka w miejscu, gdzie w przyszłości ma powstać jastrzębski Rynek. Już dziś o przydział mieszkania stara się blisko 200 osób. Jednym z nich jest Adam Łukasik, 41-letni górnik z Jastrzębia.
- Mam nadzieję, że dostanę w końcu mieszkanie. Zdrój to spokojne osiedle, nie ma tu chuligaństwa i chciałbym się na starość tutaj osiedlić - mówi Adam Łukasik. - Poza tym dla dzieci będzie świetne miejsce na przyszłość - dodaje. O jakim mieszkaniu marzy? - Chciałbym kupić duże mieszkanie, minimum 70 metrów kwadratowych. Każdy członek rodziny miałby wreszcie swój kąt - mówi.
Jak mają wyglądać nowe lokale? Ryszard Rakoczy poinformował nas, że nowe lokale będą oddane w surowym stanie. - Właściciele sami będą musieli wykończyć mieszkanie, położyć podłogi, kafelki, płytki oraz pomalować ściany - mówi.
Lokale podzielone są na jedno i dwupoziomowe. Te pierwsze będą miały wymiary od 32 metrów kw. do 50 m kw. Kuchnię z oknem, balkon i jedną łazienkę. - Dwupiętrowe będą miały powierzchnie o wymiarze 78 m kw i dwie łazienki. Lokatorzy będą mieli do dyspozycji około 40 miejsc parkingowych w podziemiach i parking wokół budynku - zachwala Rakoczy.
Gdy tylko pojawiła się informacja o budowie, przed siedzibą "Daszka" ustawiła się długa kolejka chętnych. - W bazie mieliśmy dane około tysiąca osób, które starały się o przydział mieszkania. Do wszystkich rozesłaliśmy kwestionariusze, w których pytaliśmy ludzi, czy są zainteresowani kupnem. Taką chęć wyraziło ponad 180 osób - mówi prezes Rakoczy. W jaki sposób rozdzielane będą mieszkania, skoro już dziś wiadomo, że chętnych na zakup jest prawie dwa razy więcej niż wolnych mieszkań? - To, że ktoś chce kupić jeszcze nie oznacza, że będzie go na to stać. Lada dzień zaczną się spotkania przedstawicieli naszego towarzystwa z osobami zainteresowanymi wykupem. Przedstawimy im konkretne oferty, podamy cenę mieszkania, garażu i dopiero po serii takich spotkań będziemy wiedzieli ilu chętnych tak naprawdę zostanie - tłumaczy prezes.
To już szósty blok
Jastrzębskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Daszek" wybudowało już pięć bloków, w których zamieszkały 192 rodziny.
Są to jednak mieszkania typowo czynszowe, nie własnościowe. Dotychczas czynsz wynosił 7,20 złotych za 1 mkw. powierzchni. Łączna wartość wcześniejszych inwestycji wynosi 13,5 miliona.
Ile będzie kosztowała budowa nowego bloku?
- Dokładnej kwoty nie mogę jeszcze zdradzić, bo za kilka dni rozstrzygać będziemy przetarg, w którym wyłoniony zostanie wykonawca robót - tłumaczy prezes Ryszard Rakoczy. - Mogę jedynie powiedzieć, że na pewno będzie to kilkanaście milionów złotych - dodaje.
Kasia Kamińska, (KUB) - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 53045.html
Kris - Pią Lip 04, 2008 7:05 am
Hala powstanie na gruzach
dziś
Projekt nowej hali sportowej wygląda imponująco. ARC
Metalowy szkielet hali sportowej, który dziś straszy w rejonie ulicy Leśnej zniknie już wiosną przyszłego roku. Ma tam bowiem ruszyć budowa hali z prawdziwego zdarzenia, o której od lat marzą jastrzębianie i lokalni sportowcy. Nowoczesne centrum sportowe ma pomieścić ponad 3 tys. kibiców. Projekt przewiduje m.in. podniesienie dachu, rozbudowę trybun i budowę nowoczesnego zaplecza. Zmodernizowany obiekt ma zaspokoić potrzeby amatorów wszystkich sportów halowych.
Będą w nim pomieszczenia dla drużyn, sędziów i dziennikarzy oraz gabinety odnowy biologicznej. Projekt przewiduje też możliwość połączenia nadziemnego z pobliskim hotelem Diament. Na inwestycję miasto dostało prawie 3 mln euro z unijnej kasy oraz 2,25 mln zł z Ministerstwa Sportu.
(kub) - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 71049.html
Wit - Pią Wrz 12, 2008 9:34 pm
Jastrzębska Spółka Węglowa szuka zapasów „czarnego złota” w sąsiednich gminach
dziś
Jastrzębska Spółka Węglowa przymierza się do eksploatacji złoża pod Gołkowicami w powiecie wodzisławskim, na granicy z Moszczenicą.
Nowe pokłady, jeśli okażą się wystarczająco bogate, mają przedłużyć żywotność kopalni Jas-Mos.
Zanim jednak do tego dojdzie, spółka przeprowadzi odwierty, aby sprawdzić, ile węgla zalega w pokładach na tak zwanym Polu Gołkowickim. Prace mają ruszyć na początku przyszłego roku.
Jastrzębska Spółka Węglowa zwróciła się już do Ministerstwa Środowiska o wydanie koncesji na wykonanie próbnych odwiertów. Z kolei ministerstwo zwróciło się do urzędu gminy w Godowie o zaopiniowanie wydawanej koncesji.
- Nic więcej nie możemy zrobić, bo decyzja o tym, czy ruszy fedrunek pod Gołkowicami nie należy do nas - mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Urzędnicy słusznie obawiają się, że planowana eksploatacja może niepokoić mieszkańców Gołkowic. - Jednak plany JSW co do złóż na Polu Gołkowickim mówią o tym, że tamtejszy węgiel ma być rezerwą, gdy skończą się obecne złoża. U nas byłby więc wydobywany za jakieś 30 lat - uspokaja Adamczyk. Mieszkańcy jastrzębskiej dzielnicy Moszczenica mają w tej sprawie mieszane uczucia. Pamiętają, że podobne odwierty były przeprowadzane w przeszłości, na terenie Gołkowic i w samym Jastrzębiu. Nie mają dobrych wspomnień z tamtego okresu, gdyż na skutek prac ziemnych kilku gospodarzom zabrakło wody w studniach. - Gdy taka sytuacja się powtórzy, zwłaszcza na terenie naszego sołectwa, nie będziemy szczęśliwi - mówi Józef Pieróg, sołtys dzielnicy Moszczenica. - Są jednak dwie strony medalu. Każde działanie minimalizujące bezrobocie jest dobrym działaniem. Więc gdyby uruchomiono tu szyb i następne kilkadziesiąt osób dostałoby pracę, byłby to krok naprzód - dodaje sołtys. Mieszkańcy mają nadzieję, że fedrunek nie ruszy tu zbyt szybko. - Robota jest bardo ważna. Jednak nie chcemy płacić popękanymi ścianami w naszych domach - mówi Mariusz Płachecki.
Kopalnia Jas-Mos, po uzyskaniu koncesji ministerstwa, planuje wykonanie trzech odwiertów. Jeden na granicy Gołkowic i Moszczenicy, kolejny przy ulicy Granicznej w Gołkowicach, a trzeci na terenie gołkowickiego kółka rolniczego, przy ulicy Pietrovickiej. - Pole Gołkowickie traktujemy jako rezerwę. Na razie trudno mówić o szczegółach, bo nie wiemy, ile tam jest węgla - przyznaje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Teraz priorytetem jest dla nas znalezienie złóż dla kopalni Zofiówka i Pniówek.
(toms, kasia, mir) - POLSKA Dziennik Zachodni
http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/w ... 96689.html
Strona 1 z 2 • Wyszukano 85 wypowiedzi • 1, 2