ďťż
[Katowice] Archikatedra Chrystusa Króla i Plac JP II



Wit - Wto Cze 03, 2008 6:41 pm


Plac przed katowicką Archikatedrą zmienia oblicze i dzieli mieszkańców
Plac JPII: Arcydzieło czy Betonowa Kostka?

Do końca czerwca zakończą się prace związane z przebudową pl. Jana Pawła II przed katowicką Archikatedrą. Efekt jest jednak inny niż zakładano pierwotnie. Co na to mieszkańcy?
Przed przebudową

Przed rozpoczęciem przebudowy miejsce to nie wyglądało zbyt estetycznie. Kilka ławek, pomiędzy wydzielonymi partiami zieleni ścieżki wyłożone szutrem i starymi, pękającymi płytami chodnikowymi. Plac nie był również zbyt bezpieczny, niedoświetlony w nocy był częstym miejscem libacji alkoholowych. To ma się zmienić do końca czerwca, a po części zmieniło się już kilka miesięcy temu, za sprawą przebudowy dawnych magazynów w części placu od strony ul. Ligonia w supermarket. Budowa wywołała kontrowersje, nie wszystkim mieszkańcom w smak był fakt, iż supermarket stanie w bezpośredniej bliskości katedry.

Podejście kompromisowe

Pierwotna koncepcja przebudowy placu była jeszcze inna i zakładała całkowite wyburzenie magazynów znajdujących się na placu i części oficyn kamienic przy ul. Plebiscytowej. Konkurs na przebudowę obszaru zamkniętego ulicami: Jordana, Wita Stwosza, Ligonia i Plebiscytową ogłoszono w 2001 roku. Inicjatorem był Urząd Miasta i katowicki oddział SARP-u. Zwycięski projekt obejmował również utworzenie w pn. części placu muzeum archidiecezjalnego i podziemnego parkingu pod płytą placu. Ostatecznie projekt uległ jednak zmianie. Część zabudowań pozostała, część wyburzono, plac w obecnej formule jest mniejszy niż zakładała koncepcja pierwotna, ale większy niż przed przebudową.

- Niestety, koszty tego przedsięwzięcia przerosłyby zasadność realizacji tej inwestycji. Sam zakup części terenu od GSH „Społem”, tych niskich zabudowań, które zostały wyburzone, to już kilka milionów złotych. Koszt tego placu wzrósłby wówczas jeszcze o co najmniej kilkanaście milionów. Czy miasto powinno kupować kamienice po to żeby je wyburzyć? Chyba nie byłoby to najlepsze rozwiązanie. Rozmach projektantów przy projektowaniu pierwszej koncepcji zabudowy placu był zbyt duży – tłumaczy Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.

- Rozwiązanie, które jest przygotowane jest rozwiązaniem kompromisowym. Będziemy mieli ładny, estetyczny i o wiele większy plac przed katedrą, który zapewni jej przede wszystkim perspektywę. To ucieszy wszystkich estetów, którzy doceniają gmach Archikatedry katowickiej, który w mojej ocenie jest świetny, a przede wszystkim inny od reszty katedr i tylko naszą tak naprawdę można wyróżnić – dodaje Bojarun.

Plac po przebudowie będzie przedzielony ścieżkami, wyłożonymi miksem kostki betonowej i granitowej. Ma się tam znaleźć miejsce zarówno dla zieleni jak i ławek i podświetlenia. Połączenie samej katedry z placem będzie odbywało się wyniesionym przejściem dla pieszych, na którym kierowcy będą musieli zwalniać. Modernizacji poddano również jedną z kamienic na tyłach placu.

Mieszkańcy podzieleni

Biorąc pod uwagę pierwotną koncepcję przebudowy, ale również to, jak plac wyglądał wcześniej, opinie mieszkańców są podzielone.

- Plac jest bardzo ładny. Jest przestrzeń, jest czysto. Przed przebudową zbierał się tu element, myślę, że teraz już tak nie będzie. Wcześniej były tutaj stare, brzydkie i odrapane mury, więc oceniam to jako krok w dobrym kierunku. Myślę, że po przebudowie miejsce to będzie zachęcać i będę tu spędzać czas częściej – mówi Jolanta Piejko, mieszkająca w Katowicach niemal 50 lat.

- Jestem zachwycony. Według mnie jest to robione bardzo ładnie i cieszę się, że plac jest przebudowywany. Wcześniej był tu syf. Jako że miejsce to znajduje się na wprost katedry, urągało mieszkańcom Katowic. Dobrym pomysłem jest urządzenie podwyższonego przejścia dla pieszych. Dzięki temu samochody zwalniają, a wcześniej zdarzały się tu wypadki. Oczekuję, że pojawi się tu więcej zieleni, było tutaj więcej drzew, ale zostały wycięte – dodaje Witold Molewski, mieszkający w pobliżu katedry.

Pytani mieszkańcy nie byli zaznajomieni z dawnymi planami przebudowy placu, zmiany oceniają pozytywnie, zaś sam plac podoba im się zdecydowanie bardziej niż przed przebudową. Realizacja nie u wszystkich zdobyła jednak uznanie. Członkowie Stowarzyszenia Moje Miasto krytycznie podchodzą do przebudowy, ich zdaniem, w stosunku do pierwotnej koncepcji, jest to krok wstecz.

- Biorąc pod uwagę założenia konkursowe można się tylko złapać za głowę. Mimo, że w niektórych miejscach użyto solidnych materiałów, jak np granit, to na pewno nie jest to reprezentacyjne miejsce. Bez wątpienia będzie to kandydat do Betonowej Kostki w następnym roku – mówi Łukasz Brzenczek z SMM.

- Realizacja przebudowy mi się nie podoba. Cały plac od strony ul. Ligonia powinien być pusty, a oficyny kamienic wyburzone. Chciałbym, żeby tyły kamienic zakryto, w sposób taki jak np. zrobiono to przy placu Dominikańskim w Krakowie, gdzie przy długiej ślepej ścianie postawiono wąski, długi budynek. Nie podoba mi się również supermarket vis a vis katedry. Wygląda to śmiesznie i nijak ma się do zakazu handlu w niedzielę, o co wielokrotnie postulował kościół. Materiały użyte do zagospodarowania placu również mogłyby być lepsze, teraz nijak się mają chociażby kolorystycznie, do tych, którymi wyłożono pobliskie ulice, również dopiero co wyremontowane. Widać tutaj brak ciągłości – dodaje Dominik Tokarski z SMM.

Witold Stech



renderek starej koncepcji dla przypomnienia





babaloo - Pią Cze 06, 2008 10:08 pm
Plac JPII jest dowodem na to jak często kompromisy się nie sprawdzają. Już wolałem go w poprzedniej wersji, bo wtedy przynajmniej nie pretendował do bycia placem. Ot skwerek gdzie drzewa fajnie kwitły na wiosnę. Zastąpiono go najbardziej sztampowym pomysłem jaki można wymyślić. Zwróćcie uwagę na podejście z katedry pod pomnik. Takie oficjalno - delegacyjne .... jak z budynku Sejmu Śląskiego pod pomnik Korfantego czy Piłsudskiego. A z tyłu gołe ściany, dziura w ziemi i supermarket.

Wydaje mi się, że obecna lokalizacja pomnika papieża jest wystarczająca. Stała obecność ludzi pod pomnikiem wskazuje na to, że dobrze, że pomnik jest (pomijam, że to kopia moim zdaniem niezbyt udanego pomnika z Urugwaju). Niemniej jednak, jego przenosiny w bardziej eksponowane miejsce za wszelką cenę służą chyba wyłącznie celom "piarowym".



salutuj - Pią Cze 06, 2008 10:17 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Michał Gomoła - Pią Cze 06, 2008 10:18 pm
Poczekajmy aż skończą. Zasadzi się drzewkami, trawa urośnie, być może te ściany nie będą takie gołe ( byłem tam dwa dni temu i o ile Elea mi nie przeszkadzała to ściany niesamowicie "burzą" widok ). Ostatecznie nie można mieć wszystkiego, kasa miejska nie jest przecież bez dna, a chyba zgodzicie się, że w tym roku dość dużo się u nas dzieje




babaloo - Pią Cze 06, 2008 10:57 pm

Ostatecznie nie można mieć wszystkiego, kasa miejska nie jest przecież bez dna, a chyba zgodzicie się, że w tym roku dość dużo się u nas dzieje

No właśnie. Nie jest bez dna, więc w tym WYJĄTKOWYM wypadku nie należało jej w ogóle wydawać

....albo wydać więcej ale porządnie. Z wydawaniem pięniędzy chyba zresztą mamy problemy.

I żeby nie było że marudzę ... często bronię inwestycji na tej zasadzie, że dobrze, że cokolwiek się dzieje, ale w tym wypadku po prostu się nie da.



Michał Gomoła - Pią Cze 06, 2008 11:19 pm
Poczekajmy na efekt końcowy



absinth - Pią Cze 06, 2008 11:33 pm
Welcome back babaloo



Jaimar - Wto Cze 10, 2008 12:52 pm
Z tym placem się chyba spieszą tak że korzystają z nowych, szybkich technologii . Własnie przed chwilą panowie skończyli rozwijać trawę i nagle zrobiło się zielono. Nie zapomnieli nawet o psikaczu dla świeżej trawy

Ciekawe jak długo się utrzyma w należytym stanie



Jaimar - Pią Cze 13, 2008 11:02 am
Plac wczoraj po południu :



To zielone na granitowym pókolu to taki chyba plastikowy kwietnik z chyba bratkami - nie bardzo rozumiem po co on tam.

Od przewczoraj stoi tam też czasami doblo straży miejskiej - wydaje mi się że między innymi na straży trawnika przed psami.



absinth - Pią Cze 13, 2008 4:12 pm
pewnie bedzie jakas uroczystosc skoro i trwa w rolkach i straznicy tak pilnuja...



Kamyk85 - Sob Cze 14, 2008 10:34 am

pewnie bedzie jakas uroczystosc skoro i trwa w rolkach i straznicy tak pilnuja...
W ten weekend (chyba) w Katowicach odbywa się Konferencja Episkopatu



SPUTNIK - Sob Cze 14, 2008 10:50 am
jak wczoraj wracałem około 20 to stał kwietnik a obok wóż straży miejskiej pilnujący kwietnika

może lepiej niech od razu przeniosą im tam posterunek



salutuj - Sob Cze 14, 2008 11:00 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



johny90 - Czw Cze 19, 2008 4:59 pm
Nie wiem czy Konferencja Episkopatu czy co, ale byla niezla imprezka. Caly plac przed wydzialem filologii zastawiony byl samochodami w tym limuzynami, ledwo przejchalem rowerem, ale nic nie zarysowalem, bo by mi takiego grzechu pewnie nie odpscili A tak przy okazji wrzucilem fotki z placu tu--> http://forum.gkw.katowice.pl/viewtopic.php?p=109543#109543



Michał Gomoła - Pon Lip 07, 2008 7:29 pm
Placyk już praktycznie gotowy i muszę przyznać, że naprawdę nie wygląda to źle. Co prawda te konkursowe na pewno prezentowałyby się lepiej, ale wiadomo, oszczędności. Wydaje mi się, że zaoszczędzenie na nim w tej sytuacji ( duże nakłady na TŚ, plany stworzenia starówki, NOSPR i Międzynarodowe CK ) było całkiem mądrym posunięciem, ostatecznie nie można mieć wszystkiego, a sam budynek Elei kosztowałby miasto ładne paręnaście baniek najpewniej. Może za 10 lat, kiedy budżet miasta prawdopodobnie będzie sporo większy, doczekamy się jeszcze lepszego placyku, a i sama Archikatedra urośnie ( nie wiem czy was, ale mnie strasznie drażni, wygląda jakby ją ktoś młotem od góry "capnął" ).



kiwele - Pon Lip 07, 2008 7:42 pm

Placyk już praktycznie gotowy i muszę przyznać, że naprawdę nie wygląda to źle. Co prawda te konkursowe na pewno prezentowałyby się lepiej, ale wiadomo, oszczędności. Wydaje mi się, że zaoszczędzenie na nim w tej sytuacji ( duże nakłady na TŚ, plany stworzenia starówki, NOSPR i Międzynarodowe CK ) było całkiem mądrym posunięciem, ostatecznie nie można mieć wszystkiego, a sam budynek Elei kosztowałby miasto ładne paręnaście baniek najpewniej. Może za 10 lat, kiedy budżet miasta prawdopodobnie będzie sporo większy, doczekamy się jeszcze lepszego placyku, a i sama Archikatedra urośnie ( nie wiem czy was, ale mnie strasznie drażni, wygląda jakby ją ktoś młotem od góry "capnął" ).
Bog zaplac. A nie dalo sie tego terenu wypoziomowac az do muru, a sam mur pociagnac bardziej na lewo, by zaslonic Elee i ubrac go jakims muralem albo po prostu zielenia?



babaloo - Pon Lip 07, 2008 7:52 pm
Co do katedry, to byłoby to coś fantastycznego, ale na razie się nie zanosi. To co jest, już wymaga remontu i chyba nie ma obecnie realnych, konkretnych planów przebudowy zgodnie z oryginalnym projektem. Tylko konserwacja.

W sprawie placu: Społem chciało kilku milionów za całość magazynów z tego co pamiętam. Inwestycja mogła się częściowo zwrócić przez sprzedaż ziemi po oficynach kamienic przy Plebiscytowoej.

Podtrzymuję swoją opinię, że plac wygląda beznadziejnie. Nie ma szans wyglądać inaczej ze względu na to, że jest częściowo otoczony murem oporowym. A to, że jest spadek terenu tylko pogarsza widok gdy patrzy się ze schodów katedry. Widać bez ładu i składu wybudowane magazyny i ich dachy.

Obecnie obraz pomyłki jest nieco zamazany przez lato, zieleń itd. W pełnej krasie będziemy mogli go podziwiać w listopadzie, zwłaszcza gdy do białej ściany dobierze się "ekipa centrum" bądź ich adwersarze z "psycho fans".

W sprawie dalekosiężnych planów UM, podziwiam Twoją wiarę w celowość biegu rzeczy

Pzdr.



salutuj - Wto Lip 08, 2008 5:53 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Michał Gomoła - Wto Lip 08, 2008 7:48 pm
Ja dalej uważam, że nie jest tak źle, choć oczywiście mogło być dużo lepiej.

Co do Archikatedry to zdaje się, że ktoś pisał, iż student PŚ opracował swojego czasu koncepcję podniesienia kopuły, przy czym koszt takiej operacji wyniósłby zaledwie 1 mln zł. Odkąd usłyszałem tą informację postanowiłem wybrać się na wydział architektury i zapytać czy udostępnią mi prace magisterskie, ale ostatnio jakoś mi nie po drodze. Słyszeliście coś na ten temat?



kiwele - Śro Lip 09, 2008 10:45 am

student PŚ opracował swojego czasu koncepcję podniesienia kopuły, przy czym koszt takiej operacji wyniósłby zaledwie 1 mln zł.
Usmiecham sie poblazliwie i ze zrozumieniem, bez dalszych komentarzy.



Michał Gomoła - Śro Lip 09, 2008 2:16 pm
Ja się na tym kompletnie nie znam, wiem, że była taka praca magisterska i że wykładowcy najwyraźniej uznali, że to możliwe skoro została zaakceptowana. Miało się to opierać na jakiś palach... tyle pamiętam.

Jeszcze raz zaznaczam, że na budownictwie znam się tyle co na grze na fortepianie i wcale tego nie ukrywam



kiwele - Śro Lip 09, 2008 4:50 pm

Ja się na tym kompletnie nie znam, wiem, że była taka praca magisterska i że wykładowcy najwyraźniej uznali, że to możliwe skoro została zaakceptowana. Miało się to opierać na jakiś palach... tyle pamiętam.

Jeszcze raz zaznaczam, że na budownictwie znam się tyle co na grze na fortepianie i wcale tego nie ukrywam

To nie OT:
Profesor: Czemu Ziemia sie obraca?
Student: Zapomnialem.
Profesor: Nieszczesny, byles jedynym, ktory to wiedzial!
Komentarz: Gdzie ta praca za jeden milion PLN?



anusia.wawa - Wto Lip 22, 2008 10:05 am
A kiedy ta przebudowa ma być gotowa?



salutuj - Wto Lip 22, 2008 10:26 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Mies - Wto Lip 22, 2008 11:06 am
Nie ma co się śmiać. Zygmunt Gawlik istotnie kazał zbudować pod dzisiejszą kopułą, pozornie bezsensowne, specjalne podpory, na których można umieścić podwyższoną kopułę. Zrobił to podobno bez wiedzy nie chcących się narażać komunistom księży i na własną odpowiedzialność. Podobno przez wiele lat to była tajemnica. Moje wiadomości na ten temat pochodzą z tekstu biograficznego architekta z jednego z Roczników Gliwickich.



Nanan - Wto Sie 12, 2008 10:50 am
Na dachu katedralnej kopuły miały miejsce dzisiaj jakieś prace







absinth - Wto Sie 12, 2008 11:44 am
moze montuja cos takiego





kiwele - Wto Sie 12, 2008 12:01 pm

Nie ma co się śmiać. Zygmunt Gawlik istotnie kazał zbudować pod dzisiejszą kopułą, pozornie bezsensowne, specjalne podpory, na których można umieścić podwyższoną kopułę. Zrobił to podobno bez wiedzy nie chcących się narażać komunistom księży i na własną odpowiedzialność. Podobno przez wiele lat to była tajemnica. Moje wiadomości na ten temat pochodzą z tekstu biograficznego architekta z jednego z Roczników Gliwickich.
Wysmialem to wczesniej, moze przedwczesnie, ale nie zamierzam sie bic w piersi.
Latwo wyobrazam sobie stopniowe dzwiganie takiego ciezaru cylindrami hydraulicznymi rozmieszczonymi na obwodzie kopuly. Mamy w Katowicach stosowny przyklad z "wypychancem" na Tysiacleciu.
Gorzej jednak widze osobe czy tez cialo komisyjne, ktore podejmie sie takiego dzialania w stosunku do kopuly ktora przez wielodziesiecioletni uplyw czasu moze kryc jakies niewidoczne niespodzianki. A przy tym ta wysokosc i slaba dostepnosc i manewrowalnosc.



salutuj - Pią Sie 15, 2008 8:43 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukano 530 wypowiedzi • 1, 2
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.