ďťż
[Aglomeracja katowicka]Aglomeracja największych możliwości



absinth - Śro Paź 04, 2006 9:32 am


Śląskie liderem inwestycyjnym w kraju
W Rankingu Inwestycyjnym Pisma Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego zajął pierwsze miejsce w „Kategorii - Województwa”

W zorganizowanym już po raz piąty rankingu oceniano rozwój infrastruktury technicznej, jako że – w opinii autorów raportu - jest ona najbliżej związana z warunkami stwarzanymi dla rozwoju gospodarczego. Inwestycje te koncentrują się w trzech działach: transport, gospodarka komunalna i mieszkaniowa. Oceniano wydatki wyrażone w cenach stałych z 2005 roku, w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zastawienie wszystkich wydatków uzupełnione zostało podsumowaniem wydatków sfinansowanych ze środków własnych. Oszacowano także wydatki inwestycyjne znajdujące się poza budżetem, czyli inwestycje finansowane ze źródeł własnych spółek komunalnych i z przychodów lokalnych funduszy celowych.

„Okres lat 1999 – 2003 charakteryzuje spadek inwestycji komunalnych. Natomiast rok 2005 to już drugi kolejny rok ich wzrostu, o prawie dwa i pół miliarda złotych w porównaniu z rokiem poprzednim i prawie pięć miliardów złotych w porównaniu z 2003. Jeszcze nigdy w historii polskich samorządów po 1990 r. wydatki majątkowe nie były tak wysokie” – ocenia wyniki rankingu prof. Paweł Swaniewicz, kierownik Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

Wśród miast najwyżej oceniono Warszawę, która wyprzedziła Katowice. Autorzy rankingu zwracają też uwagę na miasta, w których wydatki na inwestycje infrastrukturalne wzrosły ponad dwukrotnie w porównaniu z rokiem 2004. Należą do nich m.in. Częstochowa, Gliwice i Jaworzno.

Statuetki Kazimierza Wielkiego dla najbardziej proinwestycyjnych samorządów wręczone zostaną podczas IV Samorządowego Forum Kapitału i Finansów, które odbędzie się w dniach 10-11 października w Warszawie.

4 października 2006




wroclawczyk - Sob Paź 07, 2006 2:03 pm
Bedzie program z Katowic na temat miejsc w kraju gdzie sie dużo inwestuje, zatrudnia itp. Najpierw pojada do... Wrocławia i Łodzi.
W zapowiedziach pokazuja Altusa z lotu ptaka
Jesli źle umiesciłęm wątek to sorki.



salutuj - Sob Paź 07, 2006 4:53 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



miglanc - Sob Paź 07, 2006 8:18 pm
Na jakiej stacji?




Safin - Sob Paź 07, 2006 10:56 pm

Na jakiej stacji?
Czytanie ze zrozumieniem się kłania w temacie Wrocławczyk napisał ze na TVN, wiec jeśli nie zmyśla, to pewnie tam. U mnie to jest kanał bodajże 7, u mojego kolegi jakos na 4 juz sobie ustawił....

postaram się nagrać, ale na zabójczym VHS.



salutuj - Nie Paź 08, 2006 12:50 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Oskar - Nie Paź 08, 2006 9:33 am

Na jakiej stacji?
Czytanie ze zrozumieniem się kłania w temacie Wrocławczyk napisał ze na TVN, wiec jeśli nie zmyśla, to pewnie tam. U mnie to jest kanał bodajże 7, u mojego kolegi jakos na 4 juz sobie ustawił....

postaram się nagrać, ale na zabójczym VHS.



wroclawczyk - Nie Paź 08, 2006 12:40 pm
tak, TVN 24- prowadzi ten znany pan od ekonomii w tvn



Mies - Nie Paź 08, 2006 2:29 pm
@salutuj
Możliwe że będziesz mógł posłuchać audio (po lewej) http://www.tvn24.pl/



Safin - Nie Paź 08, 2006 10:39 pm
to "ze zrozumieniem" to wytłumacze dla wszystkich tych, którzy nie mieli szcześci do przeżycia reformy [rewolucji] systemu edukacji jaki nas ostatnio spotkła. Otóż ostatnie trędy w owej edukacji dobitnie wskazują ze "nasze" dzieci nie umieja czytac tekstu - w sensie ze nie potrafia syntezowac informacji lub odpowiednio ich zbierac..dlatego teraz juz nie wymaga sie od dziecka posiadania jaich kolwiek informacji, tylko ich "syntezowania"..czyli tępego przepisywania z podanego materiału. Przykład[powinno być w dziale humor] z probnej matury robionej przez OKE Jaworzno:
Matura z geografi, poziom podstawowy:
dana jest mapka kurortu nadmorskiego, oraz legęda, wyjaśniająca symbole hotelu, temperatury wody, inne atrakcje.
Pytanie: Dlaczego sa tam zauwazalne migracje czasowe, w jakim celu ludzie tam przyjeżdzaja [mniej wiecej tymi słowami]?
W kluczu[wykładnia punktowania] dyrektywa nakazuje, wstawic zdajacemu punkty, jesli odniesie sie do takich faktow jak: turystyka, odpoczynek, rozrywka, urlop....chore nie? A teraz jeszcze Roman chciał dać wszystkim zainteresowanym, ktorzy niezdali takiego szatanskiego testu swiadectwo posiadania wyksztalcenia sredniego.



wroclawczyk - Pon Paź 09, 2006 9:11 am
No i ja popieram te zmiany w systemie edukacji. Zamiast uczyc wszystkich tysiąca bzdur, które trzeba wkuc na pamięc niech lepiej naucza ich czytac ze zrozumieniem i troche mysleć Bo widziałęm badania któe pokazywały, że połowa Polaków nie rozumien rozkładów jazdy autobusów lol



Bartek - Wto Paź 10, 2006 5:56 pm
Kurcze wlasnie sie skonczylo. Nagral moze ktos ten program? Bo chyba byl wart obejrzenia!



Mies - Śro Paź 11, 2006 7:12 am
Było trochę statystyk i entuzjastyczna rozmowa z szefem katowickiej SE i prezesem Opla.



Mies - Czw Paź 19, 2006 2:08 pm
Znacie artykuł "Perspektywy integracji Aglomeracji Górnośląskiej"?
Częściowo jest opublikowany tutaj: http://www.urbanista.pl/arch/1405.php



salutuj - Czw Paź 19, 2006 4:55 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pon Lis 06, 2006 8:27 pm
jak sie dowiedzialem nieoficjalnie EDS ponoc juz na 100% wybral Katowice
inwestycje jednajk podzielono na 2 miasta
ponoc w Kato ma to dac okolo 1000 nowych miejsc pracy glownie dla informatykow
Podobno w finale pokonalismy Wroclaw w walce o ta inwestycje

ale to wszystko na razie jest "podobno" i nieoficjalnie ;P



maciek - Pon Lis 06, 2006 8:34 pm

jak sie dowiedzialem nieoficjalnie EDS ponoc juz na 100% wybral Katowice
inwestycje jednajk podzielono na 2 miasta
ponoc w Kato ma to dac okolo 1000 nowych miejsc pracy glownie dla informatykow
Podobno w finale pokonalismy Wroclaw w walce o ta inwestycje

ale to wszystko na razie jest "podobno" i nieoficjalnie ;P


No no no. Mam ambiwalentny sotosunek do EDS, a to z uwagi na to, że firma ta wiele lat próbowała wdrożyć pewien system bilingowy w pewnej wielkiej firmie i zostala w końcu wywalona na zbity pysk, bo co prawda na informatyce to oni sie nie znają, ale na wyciąganiu milionów jak najbardziej

Ale, EDS przy IBM to małe bolki w wyciąganiu kasy. Wierzcie mi IBM to są prawdziwi magicy

EDIT: Ale wracając do meritum i pomijając własne opinie na temat EDS to chyba jest to inwestycja, która może zmienić wizerunek Katowic. Zdecydowanie może go zmienić.



GoldBoy - Pon Lis 06, 2006 9:46 pm
Bardzo dobra wiadomość. To chyba będzie największa inwestycja w IT w Polsce jak do tej pory.

Tak w ogóle czy to nie jest ta inwestycja o której pisało "Rzeczpospolitej" (2.5 tys. miejsc pracy) czy szukuje nam się jeszcze jeden gigant? Wiadomo kto jest współzwycięzcą :>

Przy okazji raport firmy Metropolis Nieruchomości Komercyjne: Tereny inwestycyjne na obszarze Aglomeracji Górnośląskiej. Z ciekawszych informacji: na terenie Aglomeracji planowne są dwie inwestycje hotelowe (min. Radisson SAS), możemy też liczyć na inwestycje BPO - zapotrzebowanie na nowoczsne powierzchnie biurowe, w Kato jest planowanych 5 dużych inwestycji biurowych.



salutuj - Pon Lis 06, 2006 9:49 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



babaloo - Pon Lis 06, 2006 9:57 pm
Świetne wiadomości. Wygląda na to, że zaczynamy mieć za sobą mały kryzys (w pierwszym półroczu tego roku nie rozpoczęła się chyba żadna poważna inwestycja - chyba że doznałem jakiegoś zaćmienia ) i przyszłość wygląda nieźle.

Niby nie ma jeszcze wielu potwierdzonych informacji ale czuć w powietrzu, że coś się dzieje



absinth - Wto Lis 07, 2006 12:05 am

Bardzo dobra wiadomość. To chyba będzie największa inwestycja w IT w Polsce jak do tej pory.

Tak w ogóle czy to nie jest ta inwestycja o której pisało "Rzeczpospolitej" (2.5 tys. miejsc pracy) czy szukuje nam się jeszcze jeden gigant? Wiadomo kto jest współzwycięzcą :>


podobno i nieoficjalnie to jest to z tym ze stwierdzono ze firma nie bedzie w stanie pozyskac az tylu pracownikow w tak krotkim czasie w samych Kato w zwiazku z czym inwestycje podzielono na 2. Tylko ze tak jak pisalem to wszystko to jest podobno

a o jakich 5 duzych inwestycjach biurowych pisales?



maciek - Wto Lis 07, 2006 5:36 am

Bardzo dobra wiadomość. To chyba będzie największa inwestycja w IT w Polsce jak do tej pory.

Tak w ogóle czy to nie jest ta inwestycja o której pisało "Rzeczpospolitej" (2.5 tys. miejsc pracy) czy szukuje nam się jeszcze jeden gigant? Wiadomo kto jest współzwycięzcą :>


podobno i nieoficjalnie to jest to z tym ze stwierdzono ze firma nie bedzie w stanie pozyskac az tylu pracownikow w tak krotkim czasie w samych Kato w zwiazku z czym inwestycje podzielono na 2. Tylko ze tak jak pisalem to wszystko to jest podobno

a o jakich 5 duzych inwestycjach biurowych pisales?



GoldBoy - Wto Lis 07, 2006 8:20 am

....

a o jakich 5 duzych inwestycjach biurowych pisales?


No właśnie nie ma konkretów poza tym że są w okolicach centrum Katowic oraz będą klasy A i B. Zresztą podałem link do raportu w poście tylko chyba nie jest zbyt widoczny http://www.metropolis.pl/pdf/raport1.pdf



absinth - Wto Lis 07, 2006 9:40 am
@ maciek

nie mam pojecia o jakie 2 miasto mogloby chodzic

mozliwe ze skoro Wroclaw z nami przegral w finale staran o ta inwestycje to bedzie to Wro ale to w zasadzie tylko takie moje spekulacje

@ Goldboy
thnx za linka



zibi - Wto Lis 07, 2006 9:55 am
Myślę iż drugie miasto to Gliwice - już była rekrutacja kilku osób do pracy - poza tym obsługują GM - I jeszcze jedno - będzie produkcja Astry III więc potrzebują pewnie nowych ludzi do obsługi tej działki.



salutuj - Wto Lis 07, 2006 9:55 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



YCB - Pią Lis 10, 2006 8:28 am


Żelazny Ludwik nie spotka się z łże-policjantami

nic nowego...

natomiast jestem ciekawy co powie w sprawie ustawy o aglomeracjach

Minister Dorn ominie komendę łukiem
Marcin Pietraszewski

Szef MSWiA przyjedzie w piątek do Katowic i ujawni wyniki pracy śląskiego garnizonu. Minister zrobi to jednak w Szkole Policji, a nie w pozbawionej szefa komendzie wojewódzkiej. - To dla nas afront - mówią śląscy policjanci.
Minister Ludwik Dorn wczoraj był w Bydgoszczy. W komendzie wojewódzkiej spotkał się z kadrą dowódczą tamtejszej policji. Dzisiaj przyjeżdża na Śląsk. W planach ma m.in. wizytę w Szkole Policji w Katowicach, Urzędzie Wojewódzkim oraz spotkanie z Januszem Skulichem, szefem śląskich strażaków. Nie znajdzie jednak czasu na odwiedziny w Komendzie Wojewódzkiej Policji, która od ponad dwóch miesięcy nie ma szefa. W sierpniu na polecenie Dorna gen. Kazimierz Szwajcowski został bowiem rektorem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Do dzisiaj nie udało się znaleźć jego następcy.

Śląscy policjanci nie ukrywają żalu do szefa MSWiA. Ich zdaniem, będąc w komendzie, minister mógłby przynajmniej powiedzieć, co z nowym komendantem. - I tak po ludzku podziękować za ciężką pracę. Dla wielu policjantów to miałoby większe znaczenie niż obietnice podwyżek - mówi Roman Wierzbicki, przewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Katowicach.

Rozgoryczenie funkcjonariuszy jest tym większe, że minister ma omówić w Katowicach wyniki pracy śląskiej policji oraz ogłosić szczegóły ustawy o aglomeracjach. Dzięki niej nasz garnizon będzie miał szanse na większe pieniądze na etaty i sprzęt. Zdaniem policjantów nie ma lepszego miejsca na opowiedzenie o tym niż komenda wojewódzka. - Może minister nie chce do nas przyjechać, bo boi się trudnych pytań? - zastanawia się Wierzbicki.

Tomasz Skłodowski, rzecznik prasowy MSWiA, powiedział nam wczoraj, że minister nie ma obowiązku odwiedzania komendy wojewódzkiej. - W Szkole Policji i tak spotka się z oficerem pełniącym obowiązki komendanta wojewódzkiego. Nie widzę więc powodu do dramatyzowania - podkreślił Skłodowski. Nie potrafił jednak powiedzieć, kiedy zostanie powołany nowy szef śląskiej policji i kto nim będzie. - Najpierw decyzja, a potem informacja - uciął.



absinth - Pią Lis 10, 2006 9:48 am
wlasnie tez na to wczoraj zwrocilem uwage jak czytalem ten art

ta ustawa to juz jest na komisjach sejmowych czy na razie to jest projekt opracowany przez MSWiA?
orientuje sie ktos?



YCB - Pią Lis 10, 2006 11:41 am
tyle MSWIA...

9 listopada 2006

Konferencja prasowa w Szkole Policji w Katowicach

Dziś (10.11.2006) o godzinie 13.00 w Szkole Policji w Katowicach, przy ulicy gen. Jankego 276 w Sali Odpraw, odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Wicepremiera, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Ludwika Dorna , Wojewody Śląskiego Tomasza Pietrzykowskiego i p.o. Wojewódzkiego Komendanta Policji insp. Marka Kowalczyka.

Tematem konferencji będzie stan bezpieczeństwa na terenie województwa śląskiego.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy.




jacek_t83 - Pią Lis 10, 2006 11:44 am
szkoda ze dopiero teraz sie o tym dowiedzialem bo na Jankiego mam niedaleko ale teraz i tak juz nie zdaze :/



salutuj - Pią Lis 10, 2006 2:41 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



YCB - Pią Lis 10, 2006 2:53 pm
... jak KAMPANIA to KAMPANIA
o METROPOLII cisza...


Dorn: koniec "kiełbasy" i "alkoholu" wyborczego

Minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn zapowiedział w Katowicach, że policja w dniu wyborów samorządowych, 12 listopada, w całym kraju będzie szczególnie wyczulona na przypadki "kupowania głosów" za alkohol.

"Od lat zjawisko transakcji wiązanej - po jednej stronie alkohol, po drugiej wskazanie określonego kandydata - nie ma charakteru zupełnie wyjątkowego. Nie jest powszechne, ale zdarza się o wiele częściej, niż byśmy sobie tego życzyli" - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach Dorn.

Minister zaznaczył, że zwrócił się do komendanta głównego policji, by policja w dniu wyborów "była szczególnie czujna, jeśli chodzi o naruszanie przepisów karnych" związanych z przebiegiem głosowania w wyborach. Jak dodał, z jego doświadczeń wynika, że "kupowanie głosów" najczęściej zdarza się na wsiach i w małych miasteczkach, gdzie kilkanaście lub kilkadziesiąt "głosów kupionych za wódkę czy wyroby winopodobne" - przy niewielkiej frekwencji wyborczej - może przesądzić o podziale mandatów.

"Sygnalizowano mi już, że w niektórych gminach, wśród tej części mieszkańców, która słynie z upodobania do tego rodzaju produktów, są tworzone pewne listy i podawane informacje o (...) miejscach, gdzie będzie można dokonać tej transakcji" - podkreślił Dorn.

Wytyczne na temat zapobiegania podobnym przestępstwom wyborczym mają trafić do wszystkich komend powiatowych policji w kraju; znajdą się też na stronach internetowych ministerstwa i Komendy Głównej Policji. Zarówno za "kupno", jak i za "sprzedaż" głosu wyborczego za alkohol może grozić kara do 2 lat więzienia.



settembrini - Śro Lis 22, 2006 5:57 pm
Dziś oficjalnie ogłoszony na konferencji prasowej, więc gorący.
ATRAKCYJNOŚĆ INWESTYCYJNA WOJEWÓDZTW I PODREGIONÓW POLSKI 2006
http://www.ibngr.edu.pl/pdf/publikacje/ ... c_2006.pdf



settembrini - Śro Lis 22, 2006 5:58 pm
Mam nadzieję, że zajęte przez "nas" pierwsze miejsce szybko zostanie zauważone i docenione przez nowych inwestorów.



MarcoPolo - Śro Lis 22, 2006 6:21 pm
To juz kolejny raz. A golym okiem konsekwencji nie widac.



absinth - Śro Lis 22, 2006 11:31 pm
hehe w rankingach atrakcyjnosci to juz jestesmy od paru lat w czolowce a Dolnoslaskie mimo ze przewaznie za nami przyciaga tych inwestycji wiecej...



Safin - Czw Lis 23, 2006 12:04 am
bo u nas nikt ich nie wspiera. Pamietacie jak opisywano "lotne brygady" prawników i ekonomistów, tłumaczy[czy kogos tam] którzy pomagali lokować pieniądze we Wrocku? Mamy bałagan w każdej dziedzinie, od prawa, po kanalizację...ale czakamy na odwaznych.

Do odważnych Śląsk nalezy



kaspric - Pon Cze 25, 2007 10:29 am
UM Gliwice:

WAŻNE DLA DZIENNIKARZY

We wtorek, 26 czerwca, w gmachu Urzędu Miejskiego w Gliwicach (ul. Zwycięstwa 21, I piętro, sala nr 136) nastąpi uroczyste podpisanie deklaracji współpracy w ramach Śląskiej Sieci Inkubatorów, Parków Przemysłowych i Technologicznych. Wydarzenie to stanowi zwieńczenie prac grupy tematycznej nr 2 („Zarządzanie parkami i inkubatorami technologicznymi”), zorganizowanej w ramach projektu Sieć Efektywnej Komercjalizacji Technologii - SEKT. Spotkanie rozpocznie się o godz. 11.00. Wezmą w nim udział m.in. prof. Jan Kaźmierczak (koordynator projektu SEKT, przewodniczący Rady Miejskiej w Gliwicach), Joanna Machnik – Słomka (dyrektor RCIIT), Katarzyna Kobierska (koordynator grupy tematycznej nr 2). Szczegółowych informacji na temat programu spotkania udziela Biuro Rozwoju Miasta gliwickiego magistratu, tel. 032-239-11-00.
- Do Sieci przystąpi kilkanaście instytucji z całego Śląska – relacjonują organizatorzy konferencji. – Współpraca, która zawiąże się między inkubatorami oraz parkami technologicznymi i przemysłowymi na Śląsku, ma na celu wzmocnienie pozycji województwa śląskiego w Polsce i za granicą, a także zbudowanie jego pozytywnego wizerunku jako regionu nowoczesnego biznesu i zaawansowanych technologii. Dodać warto, że w trakcie kilkunastu sesji warsztatowych i seminariów z udziałem ekspertów uczestnicy SEKT omawiali szczegółowe wskazówki i przykłady, związane z różnymi dziedzinami zarządzania jednostkami wspierającymi rozwój przedsiębiorczości. Poruszali kwestie sposobu organizacji struktur własnej instytucji, zajęli się również zakresem i charakterem świadczonych usług, jak też zadaniami realizowanymi we współpracy z szeroko pojętym „otoczeniem”. (kik)

25 czerwca 2007



Pieczar - Wto Cze 26, 2007 6:16 pm
Powstał Śląski Klaster Wodny

Źródło informacji: PAP

Śląskie przedsiębiorstwa branży wodociągowej, samorządy, uczelnie i placówki naukowo-badawcze powołały Śląski Klaster Wodny. Chcą skuteczniej działać na rzecz ochrony zasobów wody w regionie, poprawy jej jakości oraz modernizacji sieci.

Powołanie klastra zainicjowało Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów (GPW) w Katowicach, największy w Polsce producent wody pitnej. Według jego przedstawicieli, poprzez współdziałanie różnych jednostek można będzie taniej osiągnąć lepsze efekty. Wśród założycieli klastra jest 28 podmiotów, z czego 11 już podpisało stosowny akces.

"Zakres działalności klastra jest bardzo szeroki i obejmuje wiele tematów związanych z wodą, m.in. ochronę zbiorników wody pitnej, zapewnienie bezpieczeństwa jej dostaw, odpowiedni monitoring przesyłu czy stan sieci wodociągowych" - wyjaśniła Bożena Oleksy z GPW.

W najbliższym czasie konkretnymi tematami mają zająć się zespoły robocze. Ich zadaniem będzie m.in. określenie wspólnych dla różnych podmiotów problemów, które można będzie rozwiązać w ramach jednego przedsięwzięcia. Na takie projekty łatwiej będzie pozyskać środki z UE. Mogą one dotyczyć wymiany sieci wodociągowej czy wdrożenia innowacji np. w zakresie monitoringu jakości czy szczelności systemu przesyłu wody, ale także wdrażania chroniącej środowisko gospodarki ściekowej.

Wśród założycieli klastra, oprócz producenta wody i lokalnych firm wodociągowych (m.in. z Katowic i Dąbrowy Górniczej), są także instytuty naukowe i uczelnie, m.in. Politechniki Śląska i Krakowska, oraz samorządy ? woj. śląskiego oraz powiatu pszczyńskiego i Chybia. Dołączyły też władze niektórych gmin, na których terenie znajdują się zbiorniki wody pitnej. Uczestnikiem klastra został również Sanepid, badający czystość wody oraz Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach.

Śląski Klaster Wodny jest drugim tego typu przedsięwzięciem w regionie. Od roku działa już Śląski Innowacyjny Klaster Czystych Technologii Węglowych, skupiający, obok samorządów i placówek naukowych, spółki węglowe i energetyczne oraz kooperujące z nimi firmy. Ma on realizować badania i projekty oparte na węglu, ale nie szkodzące środowisku naturalnemu poprzez emisję szkodliwego dwutlenku węgla.

Ideą klastrów, których wiele działa w krajach UE, jest m.in. współpraca firm z otoczeniem, tj. głównie samorządami i jednostkami naukowymi.

Zgodnie z definicją zawartą w dokumentach resortu gospodarki, klaster to przestrzenna i sektorowa koncentracja podmiotów, działających na rzecz rozwoju gospodarczego lub innowacyjności co najmniej 10 przedsiębiorców, w pokrewnych branżach, na terenie jednego lub kilku sąsiadujących ze sobą województw. Firmy muszą stanowić co najmniej połowę uczestników klastra.

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, które zainicjowało powołanie klastra, zajmuje się ujmowaniem, uzdatnianiem, magazynowaniem, rozprowadzaniem i sprzedażą wody pitnej dla potrzeb ok. 3,5 mln mieszkańców woj. śląskiego oraz przemysłu. Firma ma 11 stacji uzdatniania wody, bazujących na wodach powierzchniowych i głębinowych.



absinth - Pon Sie 06, 2007 9:46 am


MAGAZYNY Popyt podsycają spółki logistyczne

Rynek należy do operatorów

Największy popyt na magazyny tworzą od kilku lat niezmiennie operatorzy logistyczni. Strategicznymi najemcami w tym sektorze są również firmy z branży spożywczej

- Coraz więcej przedsiębiorstw podejmuje decyzje o powierzaniu zewnętrznym podmiotom części swoich operacji. Przekłada się to na większy udział operatorów logistycznych w grupie najemców ze względu na ich usługi transportu, logistyki i magazynowania - mówi Tomasz Olszewski z agencji Cushman & Wakefield.

W pierwszej połowie br. najemcy poszukiwali przede wszystkim powierzchni w Warszawie, na Górnym Śląsku i w Poznaniu.

Dla potrzeb najemcy

Z badań firmy King Sturge wynika, że największym wzrostem wielkości wynajmowanej powierzchni mogą się poszczycić operatorzy logistyczni, którzy w 2004 r. zajmowali ok. 33 proc. wynajętej powierzchni, a w pierwszym półroczu 2007 r. już 41 proc.

- Tymczasowy spadek wielkości wynajętej powierzchni (z 30 proc. do 22 proc.) odnotowaliśmy w przypadku producentów - informuje Marzena Pobojewska z King Sturge. - Warto przy tym zauważyć, że tylko w I półroczu 2007 r. została wynajęta większa liczba metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni magazynowej niż w całym roku 2004.

Najemcy są zainteresowani najmem nowoczesnej powierzchni magazynowej przygotowanej pod kątem specyficznych wymagań i potrzeb konkretnej firmy. I choć ciągle buduje się więcej obiektów spekulacyjnych (bez podpisanych umów na najem), systematycznie rośnie liczba projektów typu built-to-suit (czyli na zamówienie).

- Szczególnie widać to w przypadku firm produkcyjnych potrzebujących dużych zasobów energii elektrycznej. Tego rodzaju przedsiębiorstwa lokują się głównie w specjalnych strefach ekonomicznych - wyjaśnia Marzena Pobojewska.

Warszawskie strefy

Najstarszy i ciągle największy rynek pod względem podaży powierzchni magazynowej to okolice Warszawy. Został on podzielony na trzy strefy. Strefa I leży w odległości 12 km od centrum miasta. Tu parki magazynowe znajdują się przede wszystkim w dzielnicach południowo-zachodnich (Okęcie, Służewiec) oraz północnych (Targówek i Żerań). Najemcami magazynów w tej strefie są głównie podmioty sprzedające towary konsumenckie o wysokiej wartości (np. wyroby elektroniczne, wysokiej klasy kosmetyki czy farmaceutyki) oraz firmy kolportażowe.

Natomiast II strefą znajdującą się w odległości od 12 do 30 km od centrum miasta (Piaseczno, Ożarów Mazowiecki, Błonie, Nadarzyn i Pruszków) interesują się przede wszystkim firmy logistyczne oraz producenci i dystrybutorzy towarów konsumpcyjnych.

Podobnych najemców przyciąga strefa III, która leży w odległości 30 - 50 km od centrum miasta, a większość jej powierzchni magazynowej i przemysłowej znajduje się w Mszczonowie oraz Teresinie.

Zależnie od regionu

Choć w 2004 r. głównie warszawski rynek oferował nowoczesną powierzchnię magazynową, obecnie dynamicznie rozwija się rynek Górnego i Dolnego Śląska, centralnej Polski, Wielkopolski i Trójmiasta. - Poza regionem warszawskim dynamicznie rozwijają się Górny Śląsk oraz Wielkopolska. Tam jest największe zapotrzebowanie na nowoczesne magazyny, a tym samym na grunty - twierdzi Marzena Pobojewska.

Górny Śląsk uważa się za doskonałą lokalizację dla dużych centrów logistycznych obsługujących rynek środkowej Europy ze względu na bliskość Czech i Słowacji oraz dobrze rozwiniętą infrastrukturę drogową. Oprócz operatorów logistycznych hale wynajmują sieci sklepów i firmy produkcyjne.

W Wielkopolsce grupę najemców zasilają przede wszystkim operatorzy logistyczni oraz sieci sklepów. A najważniejsi inwestorzy zagraniczni w Poznaniu to między innymi Nestle Polska, Wrigley Poland, Schulstad, Unilever Polska, Solaris Bus & Coach, Rehau, Aluplast i Imperial Tobacco.

Natomiast magazyny w Polsce centralnej koncentrują się w trzech miastach: Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim i Strykowie. Centralne położenie regionu sprawa, że jest to idealne miejsce dla ogólnokrajowych centrów dystrybucyjnych. W Łodzi główni najemcy to poddostawcy firm produkcyjnych Gillette, Indesit Polska oraz Bosch. Wynajmują oni raczej niewielkie powierzchnie, średnio 2 - 4 tys. mkw.

Na Dolnym Śląsku najwięcej magazynów wynajmują operatorzy logistyczni oraz sieci sklepów. Obecnie znajduje się tu pięć parków magazynowych zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady A4. Ich najemcy to głównie firmy obsługujące lokalny rynek konsumencki (spożywcze, odzieżowe itp.). Jednocześnie obszarem tym zaczynają interesować się także znaczący operatorzy logistyczni oraz firmy z kapitałem zagranicznym, które eksportują swoje produkty do Czech i Niemiec.

Kraków natomiast jest całkowicie zdominowany przez operatorów logistycznych. Tymczasem w Gdańsku największą grupę najemców tworzy branża spożywcza. Operatorzy logistyczni plasują się na drugim miejscu.
DOROTA KACZYŃSKA



absinth - Wto Sie 14, 2007 7:41 am

Szybko rośnie zainteresowanie zakupem nieruchomości na Górnym Śląsku
(Gazeta Prawna/14.08.2007, godz. 05:00)
Po kilku latach braku zainteresowania Śląskiem, coraz więcej zachodnich inwestorów kupuje obecnie mieszkania, biurowce, magazyny i działki budowlane w tym regionie Polski.

Ostatnie kilkanaście miesięcy w sposób zasadniczy zmieniło sytuację w Aglomeracji Śląskiej. Pojawiło się wiele nowych, dużych inwestorów dotychczas koncentrujących swoją działalność na innych polskich miastach. Podaż nie nadąża za popytem. Według firmy Metropolis Nieruchomości Komercyjne gwałtowny wzrost cen, do niedawna typowy dla Warszawy, Krakowa czy Wrocławia, jest odczuwalny teraz zarówno w Katowicach, jak i pozostałych miastach Aglomeracji. Ceny na poziomie 1,5 tys. zł za 1 mkw. działki przeznaczonej pod zabudowę biurowo-usługową czy 1 tys. zł za 1 mkw. terenu mieszkaniowego w centrum miasta, nie są już ewenementem.

Regionalne atuty

Aglomeracja Górnośląska to największy zurbanizowany obszar w Europie Środkowo-Wschodniej. Tworzony przez 24 średniej wielkości miasta oraz kilka mniejszych ośrodków, zamieszkiwany jest przez 2,7 miliona mieszkańców, co plasuje go na dziewiątym miejscu w Europie. Położenie regionu w południowej części Polski, w pobliżu granicy z Czechami i Słowacją, jak również jego doskonałe skomunikowanie drogowe, kolejowe i lotnicze to zasadnicze atuty Aglomeracji. Dzięki temu region jest jednym z liderów pod względem napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Przez Aglomerację przebiegają dwa paneuropejskie korytarze transportowe: wschód-zachód (Calais - Charków, w Polsce Zgorzelec - Medyka) oraz północ-południe (Rovaniemi - Ateny, na terenie Polski Gdańsk - Gorzyczki), krzyżując się w jej zachodniej części. Natomiast komunikacja lotnicza jest zapewniona dzięki dwóm lotniskom: MPL Katowice w Pyrzowicach oraz MPL im. Jana Pawła II pod Krakowem. Dzięki aktywności tanich linii lotniczych Wizzair, Ryanair i Skyeurope oraz regularnym przewoźnikom, zapewnione są bezpośrednie połączenia z większymi europejskimi miastami (Londynem, Berlinem, Paryżem, Rzymem, Brukselą, Monachium czy Sztokholmem). Lotniska te obsługują niemal 25 proc. pasażerskiego ruchu lotniczego w Polsce.

O potencjale gospodarczym regionu decyduje dostępność i zasoby doskonale wykwalifikowanej siły roboczej. Studiuje tu niemal 200 tys. osób, głównie na kierunkach ekonomicznych (50 tys. studentów), humanistycznych (35 tys. osób) oraz inżynieryjnych i ścisłych (odpowiednio 12 i 7 tys. studentów). Stosunkowo wysoka jakość kształcenia przy wynagrodzeniach wynoszących w regionie średnio 605 euro brutto, lokalizowanie w regionie działalności produkcyjnej oraz usługowej (głównie centrów usług) przynosi ewidentne korzyści inwestorom. Podaż powierzchni biurowych klasy A, B+ i B w Katowicach kształtuje się na poziomie 150 tys. mkw., z czego w obrębie centralnej strefy miasta zlokalizowano 60 proc. powierzchni. Atrakcyjną lokalizacją dla budynków biurowych są także bardzo dobrze tzw. skomunikowane tereny w pobliżu skrzyżowania autostrady A4 i DK 86 (Warszawa - granica polsko-czeska).

Zróżnicowany standard

Powierzchnie typu A to nowoczesne budynki wybudowane w ostatnich kilku latach, zajmowane głównie przez prestiżowych najemców-oddziały zagranicznych przedsiębiorstw, firmy konsultingowe itd. Powierzchnie typu B+ i B to przede wszystkim gruntownie zmodernizowane starsze obiekty. Istnieje także poważny zasób powierzchni biurowych klasy C (ok. 50 tys. mkw.), czyli budynków kilkudziesięcio- lub kilkunastoletnich, których właściciele nie zdecydowali się na podniesienie standardu. Ubiegły rok charakteryzował się znacznym ruchem na rynku powierzchni biurowych. Poziom pustostanów w obiektach klasy A obniżył się do rekordowego poziomu 2,5 proc., klasy B do 16 proc.

Zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe zgłaszane przez inwestorów związane jest ze wzrostem zainteresowania Śląskiem jako miejscem lokowania inwestycji o charakterze usługowym. Dostępność wykwalifikowanych pracowników przy wyczerpujących się zasobach innych miast Europy Środkowo-Wschodniej, jak też innych miast Polski (Wrocław, Poznań, Kraków) sprawia, że Śląsk jest w chwili obecnej optymalnym miejscem na lokowanie centrów obsługi klientów, ośrodków badawczo-rozwojowych oraz zaplecza finansowo-księgowego. Ceny ofertowe powierzchni biurowej klasy A kształtują się na poziomie około 19 euro za 1 mkw. Istnieje możliwość negocjacji cen, w zależności od powierzchni najmu, czasu trwania umowy. Natomiast powierzchnie biurowe klasy B udostępniane są w cenie około 10-12 euro za 1 mkw. Dodatkowo każdy najemca musi płacić za media. Warto wiedzieć, że stosowana zasada tzw. części wspólnych skutkuje jednak doliczeniem dodatkowych opłat na poziomie 20-30 proc. ceny wyjściowej. Czynsz w większości przypadków nie podlega negocjacji. Stosowane są umowy na czas określony oraz bezterminowe.

Plany i potrzeby

Duże zainteresowanie biurowcami powoduje, że firmy deweloperskie budują coraz więcej w tym rejonie Polski. Obecnie jest planowana budowa kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowej, która będzie udostępniana sukcesywnie do końca 2010 roku.

- W naszej ocenie planowane aktualnie inwestycje nie zaspokoją w pełni zgłaszanego popytu - wyjaśnia Marek Wolnik, partner zarządzający Metropolis Nieruchomości Komercyjne.

Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że przez kilka ostatnich lat nie budowano nowych biurowców w tym regionie kraju. Lokalne firmy mają coraz więcej pieniędzy i z tego powodu są zainteresowane poprawą warunków lokalowych. Dodatkowo rośnie popularność regionu jako miejsca lokalizacji inwestycji typu Shared Services Center. Dodatkowym czynnikiem, który powoduje, że jeszcze przez kilka lat będzie brakować powierzchni biurowych, jest to, że część realizacji inwestycji powstaje w trybie build-to-suit. W praktyce to oznacza, że znaczna część nowych powierzchni ma już swoich długookresowych najemców. Eksperci zwracają uwagę, że ceny powierzchni biurowych w Katowicach najprawdopodobniej nie ulegną zmianom, gdyż osiągnęły średni poziom krajowy. Dodatkowym czynnikiem, który powoduje stabilizację cen powierzchni biurowych, jest fakt, że rynek regulowany jest długookresowymi umowami najmu.

Popyt na magazyny

Inwestorzy coraz bardziej są zainteresowani wynajmem powierzchni magazynowych na Górnym Śląsku. Podaż nowoczesnej powierzchni logistycznej na tym terenie kształtuje się na poziomie 400 tys. mkw. Najbardziej cenione przez deweloperów logistycznych lokalizacje to tereny położone przy głównych trasach komunikacyjnych regionu: autostradzie A4, DK 86 (między Warszawą a centrum Aglomeracji) oraz w pobliżu planowanego przebiegu autostrady A1. W okolicy Gliwic już w 2010 roku powstanie skrzyżowanie autostrad A4 i A1, co znacznie usprawni transport drogowy w kierunku południowych sąsiadów Polski. Natomiast popyt na powierzchnie magazynowe wynika bezpośrednio z potencjału rynku lokalnego oraz rozwoju sieci handlowych: ceramika i chemia budowlana oraz produkty spożywcze zajmują sporą część powierzchni magazynowych na Śląsku. Ceny najmu powierzchni magazynowych utrzymują się na stosunkowo stabilnym poziomie ze względu na preferowany przez inwestorów tryb realizacji przedsięwzięć, czyli niewielką liczbę projektów o charakterze spekulacyjnym. Wahają się one w przedziale 3-4,5 euro za 1 mkw. miesięcznie plus opłaty eksploatacyjne na poziomie 1-1,5 euro za 1 mkw. Zróżnicowanie cen wynika przede wszystkim z zakresu oferowanych przez operatorów magazynowych usług: od udostępnienia samej powierzchni składowania do pełnej obsługi magazynowej i spedycyjnej.

* 2,5 proc. jest pustostanów w budynkach klasy A w Aglomeracji Górnośląskiej
* 15 euro trzeba zapłacić za 1 mkw. powierzchni biurowej w budynkach klasy B
* 30 proc. wzrosły czynsze w ciągu ostatnich miesięcy na Śląsku



MarcoPolo - Wto Sie 14, 2007 7:56 am
To fakt, ale nie natknalem sie na ten temat.
Metropolis robi nam swietny PR. Gdyby bylo wiecej takich firm.
http://www.metropolis.pl/



absinth - Czw Wrz 13, 2007 11:06 pm
z eurobuild.pl

ProLogis celebrates whilst investing
ProLogis has announced at its celebrations for 10 years of activity in Poland that it is planning to develop more than 1 mln sqm of warehouse space in the country. The first of these new investments will be sited on land bought on ul. Szyszkowa in Warsaw. Currently – and after the takeover of rival firm Parkridge – the company has within its portfolio 1,147 mln sqm of completed warehouse space, 338 mln sqm under development and 1,106 mln sqm at the planning stage. Amongst other projects, work is to start this year near Szczecin (40,000 sqm in Goleniów) - a location hitherto lacking in warehousing. Also planned are warehousing developments in Warsaw (on ul. Daniszewska and ul. Staniewicka), in Janki, Nadarzyn, Sochaczew, Rawa Mazowiecka, Wreśnia, Piotrków Trybunalski, Stryków, Będzin, Wrocław, Chorzów and Gdańsk. Other cites that the developer is looking at include Rzeszów, Lublin and Bydgoszcz. ProLogis is also active in other CEE countries as well as Poland, such as Czech, Romania, Hungary and Slovakia.



absinth - Pon Wrz 17, 2007 4:16 pm


RAPORT Na rynku komercyjnym dominują zagraniczne fundusze

Największym zainteresowaniem inwestorów cieszą się obiekty handlowe, najmniej zaś transakcji wiąże się z sektorem powierzchni magazynowych

Podczas gdy w 2006 r. odnotowano rekordowy wolumen transakcji inwestycyjnych sięgających 4,75 mld euro, w pierwszej połowie 2007 r. wartość ta zbliżyła się niemal do 1,8 mld euro. Analitycy z Cushman & Wakefield prognozują, że pod koniec 2007 r. całkowity wolumen transakcji zbliży się do rekordowego ubiegłorocznego poziomu. Może go nawet przekroczyć.

Choć najwięcej inwestuje się dziś na rynku nieruchomości handlowych, doszło do wzrostu popytu na powierzchnie biurowe i przemysłowe. Na rynku dominują fundusze z Niemiec, Austrii i Stanów Zjednoczonych. Dużą aktywnością wykazały się również fundusze z Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii.

- W najbliższych latach zmniejszy się liczba transakcji portfelowych na rzecz transakcji o mniejszym wolumenie obejmujących pojedyncze nieruchomości w miastach regionalnych - mówi Michael Atwell z Cushman & Wakefield.

Bez rekordów

Łączne zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na sześciu najważniejszych rynkach w Polsce (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice i Poznań) wynoszą dziś ponad 3,8 mln mkw. Do końca 2008 r. podaż ta wzrośnie prawdopodobnie o ok. 800 tys. mkw., z czego aż dwie trzecie przypadnie na rynek warszawski.

- Warto zwrócić uwagę, że zmniejsza się dominacja stolicy na korzyść miast regionalnych - mówi Richard Aboo z Cushman & Wakefield.

Zainteresowanie budową lub najmem nowoczesnych biurowców dotyczy całego kraju. - Silnym trendem pozostają relokacje funkcji back office [przenoszenie części działalności - przyp. red.] do miast regionalnych oraz konsolidacje powierzchni biurowej - mówi Richard Aboo.

Sam wolumen transakcji na tym rynku nieznacznie się zmniejszył w porównaniu z analogicznym okresem 2006 r. i wyniósł ok. 868 mln euro, przy czym najwięcej zakupów (75 proc.) dokonano w Warszawie.

- W drugiej połowie roku wolumen transakcji wzrośnie dwukrotnie, ale raczej nie osiągnie poziomu z 2006 r. - prognozuje Aboo.

W pierwszej połowie 2007 r. nabywcami biurowców były w ponad 90 proc. fundusze zachodnioeuropejskie z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Irlandii i Francji. Najbardziej aktywnymi funduszami na rynku spoza Unii Europejskiej były spółki izraelskie. Odnotowano również znaczący wzrost aktywności polskich funduszy inwestycyjnych, takich jak Arka, BPH i AIB Polonia.

Stabilny popyt

Na koniec drugiego kwartału 2007 r. zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce osiągnęły poziom ok. 6,7 mln mkw. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku oddano do użytku ok. 400 tys. mkw. nowej powierzchni, czyli o ponad 100 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2006 r.

Sam popyt na powierzchnię handlową utrzymuje się na stabilnym i jednocześnie dość wysokim poziomie. Najemców przyciągają głównie centra handlowe w centrum miasta.

- Rośnie zainteresowanie obiektami handlowymi w miastach średniej wielkości, powyżej 80 tys. mieszkańców - mówi Piotr Kaszyński z Cushman & Wakefield.

I w tym segmencie nie słabnie aktywność inwestorów - do tej pory łączny wolumen transakcji na tym rynku wyniósł 909 mln euro, co stanowi 33 proc. liczby ubiegłorocznych transakcji. Mimo to, jak prognozują analitycy, rok 2007 może się zakończyć lepszym wynikiem niż 2006 r. Obiekty handlowe kupują głównie inwestorzy z Niemiec, Austrii, Holandii, Francji i Wielkiej Brytanii oraz Irlandii. Znaczny wpływ na ten rynek wywarły również fundusze spoza UE - z Australii, Bliskiego Wschodu i Izraela. Sporą aktywnością wykazują się też polskie podmioty, np. AIB Polonia, Arka i BPH.

W pierwszym półroczu 2007 r. transakcje zawarte poza Warszawą stanowiły ponad 70 proc. łącznego wolumenu, a wśród nich zaobserwowano znaczne zainteresowanie aglomeracją śląską. Szykują się na tym rynku pewne zmiany - w drugiej połowie 2007 i w 2008 r. pojawi się więcej transakcji między samymi inwestorami, a także transakcji przewidujących zaangażowanie kapitału własnego na wstępnym etapie realizacji projektów (tzw. forward funding) oraz terminowych transakcji kupna (tzw. forward purchase). Analitycy spodziewają się również znacznego wzrostu zainteresowania inwestycjami przy głównych ulicach handlowych.

Trudne do kupienia

Polska cieszy się najbardziej rozwiniętym rynkiem powierzchni magazynowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Dostępne zasoby sięgają dziś ok. 3,15 mln mkw., a kolejne 1,10 mln mkw. jest w budowie. - Udział Warszawy w łącznych zasobach kraju wynosi 54 proc. i maleje ze względu na dynamiczny rozwój pozostałych regionów: Poznania, Wrocławia, Górnego Śląska, Polski Centralnej oraz Trójmiasta - mówi Tomasz Olszewski z Cushman & Wakefield.

W pierwszej połowie 2007 r. liczba i wartość transakcji dokonanych na tym rynku była dość ograniczona, gdyż nie wszystkie nowo powstające obiekty można kupić.

- Obecnie najważniejsi deweloperzy wolą utrzymywać swoje aktywa we własnych funduszach, niż je sprzedawać - twierdzi Tomasz Olszewski.

W efekcie łączny wolumen transakcji zakupu wyniósł ok. 20 mln euro i był prawie sześciokrotnie mniejszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Analitycy liczą jednak na to, że druga połowa roku przyniesie większą aktywność. W tym sektorze, jak i w pozostałych, również dominują zagraniczne fundusze inwestycyjne, ostatnio głównie brytyjskie.

Analitycy prognozują zwiększone zainteresowanie wynajmem nowoczesnych powierzchni przemysłowych.
DOROTA KACZYŃSKA



kropek - Czw Wrz 20, 2007 8:16 pm
Raport – powierzchnie biurowe w 2007 roku

[...]





wiecej na http://miejsca.org/2007/powierzchnie-bi ... port-2007/

W sumie o Katowicach jedynie to co w zestawieniach powyzej ^^^.



miglanc - Czw Wrz 20, 2007 9:09 pm
No to ejstesmy w grze i mamy szanse myknac Trojmiasto. Sadze ze i Krakow wyprzedzim, po po tych planowanych inwestycjh u nas to miaste bedzie w zasiegu.



macu - Pią Wrz 21, 2007 6:45 am
Brzmi dobrze, tylko dziwi mnie ten wskaźnik pustostanów. Dość wysoki, biorąc pod uwagę mizerię stanu obecnego i ponoć duże zapotrzebowanie.



Bartek - Pią Wrz 21, 2007 6:55 am
Tylko że nie napisali jakiej klasy są te pustostany Bo prawda jest taka że klasy B u nas jest pod dostatkiem, a firmy raczej wolą klasę A.



macu - Pią Wrz 21, 2007 7:03 am
Racja. Jako nowoczesną powierzchnie biurową przyjąłem automatycznie "A" ale "B" też tu raczej wchodzi.



Iluminator - Pią Wrz 21, 2007 2:46 pm
Dokładnie, mogą brać pod uwagę np. taki biurowiec GIGu, po ostatnim remoncie chyba ma kat. B.



absinth - Pią Wrz 21, 2007 3:18 pm
zaskakuje mnie to ze jestesy przed Poznaniem



salutuj - Pią Wrz 21, 2007 3:44 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



d-8 - Nie Wrz 23, 2007 4:09 pm
ciekawy ranking i zestawienie.

zaskoczylo mnie to, ze przed pozkiem jestesmy i to ze krak przed nami. jesli juz to stawialbym dokladnie na odwrot.

okolo 6% pustostanow to chyba nie az tak duzo ? albo ?



absinth - Czw Paź 25, 2007 10:30 am
ogólnie bardzo dobrze ze tego typu dyskusja odbywa sie pod patronatem Rzeczpospolitej, choc wnioski imo specjalnie rewolucyjne nie sa...



Śląsk woła o drogi

Gorącą dyskusją zakończyła się wczorajsza debata „Rzeczpospolitej” z cyklu „Horyzont gospodarczy” w Katowicach.

– Jeśli mówimy o horyzontach gospodarczych naszego regionu, to musimy powiedzieć jasno: potrzeba nam do tego dróg. Pomóżcie nam je wybudować – apelowała Małgorzata Reczko, burmistrz Sławkowa, do zebranych gości. Wskazała przy tym na prezydenta Katowic Piotra Uszoka, który od lat konsekwentnie stawia na rozwój komunikacji w centrum województwa.

Burmistrz Reczko przekonywała, że brak dróg odstrasza inwestorów z zagranicy. – Słyszę od nich: zainwestujemy u was, ale potrzebny jest nam dojazd. Jak mamy budować drogi, skoro nasz budżet to tylko 19 mln zł? – pytała z żalem pani burmistrz.

O identycznym problemie mówiła Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów. – Stworzyliśmy z pomocą UE strefę dla małych i średnich firm. Ale i nam potrzeba dróg, dzięki którym inwestorzy będą mieli doskonałe połączenia we wszystkich kierunkach.

Wójt Poraja Marian Szczerbak z żalem przyznał, że choć pieniędzy dla Śląska z Unii Europejskiej jest dużo (ponad 3 mld), to jednak w przeliczeniu na mieszkańca – niewiele. – Mniejsze gminy biją się o pieniądze, ale szansa na ich wygranie jest relatywnie niewielka – dodał Szczerbak. Podczas debaty poruszono inny istotny problem Śląska: pogórnicza monokultura przemysłowa. – Na Śląsku zdecydowanie brakuje usług. Trzeba to zmienić – ocenił Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Gminy powinny wspierać małą przedsiębiorczość, tworzyć firmy doradcze, reklamowe. Na Śląsku jest duży potencjał związany z turystyką i rekreacją – niestety, wg Wyżnikiewicza, wciąż słabo wykorzystany. Tadeusz Adamski, dyrektor wydziału polityki gospodarczej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, przekonywał, że Śląsk to „region z potencjałem”.

Jednym z hamulców rozwoju Śląska jest zbyt mała liczba studentów uczelni technicznych, tzw. wysokich specjalistów, np. z branży informatycznej i telekomunikacyjnej. Według prezydenta Uszoka każdego roku studia techniczne na Śląsku kończy ponad 6 tys. specjalistów tej branży. – Trzeba robić wszystko, żeby ich zatrzymać – dodał Piotr Uszok.Podczas debaty nagrodziliśmy trzy gminy regionu – najaktywniejsze i najlepsze w wykorzystaniu funduszy z UE: Pilicę, Czernichów i Świerklany. Za najlepsze firmy Śląska uznaliśmy: Fabrykę Maszyn Famur, Manuli Hydraulics Polska i Maflow Polska.Partnerami merytorycznymi cyklu konferencji są Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Bank Gospodarstwa Krajowego, a partnerem programu Bank Millennium.
Źródło : Rzeczpospolita



d-8 - Czw Paź 25, 2007 12:02 pm

Według prezydenta Uszoka każdego roku studia techniczne na Śląsku kończy ponad 6 tys. specjalistów tej branży. – Trzeba robić wszystko, żeby ich zatrzymać – dodał Piotr Uszok.

hahaha! najlepiej na rynku! posrod dziesiatek knajp i restauracji gdzie w niedziele mogliby wyjsc na obiad z rodzina!!!
albo w przebogatej ofercie kulturalnej miasta! gdzie mogliby spedzac wspolnie ze znajomymi czas w teatrze, wystawach itp!

poki co zostaje sphinx i pizza hut.
o reszcie nawet nie wspominam.



Safin - Czw Paź 25, 2007 6:13 pm
Moderatorski OFF topic:
Czym z założenia różnią się od siebie tematy

[Aglomeracja katowicka] Aglomeracja największych możliwości

a

[Aglomeracja] GZM/Silesia cz.2

??
Może je połączymy?



Wit - Czw Paź 25, 2007 6:21 pm
ten temat jest raczej ekonomiczno - gospodarczy, a GZM traktuje o aglomeracji w sensie administracyjnym czy społecznym. ja bym nie łączył



Safin - Pią Paź 26, 2007 12:04 am
Ktoś inny popiera tą tezę? Jeśli tak, to prosiłbym o lekkie wykazanie różnic w nazwach tematów.



absinth - Pią Paź 26, 2007 8:40 am
ja popieram ta teze

watek aglomeracja najwiekszych mozliwosci dotyczy spraw gospodarczych, tu zamieszczane sa artykuly dot, przyciagania inwestorow, tego jakie tereny inwestycyjne sa, etc

zas watek o GZM/Silesii dotyczy zasadniczo kwestii ustrojowych i organizacyjnych tych struktur



Safin - Pią Paź 26, 2007 7:25 pm
To uprzejmie poproszę, o lekką edycje nazw tematów, adekwatnie do różnic.



Bartek - Sob Paź 27, 2007 8:44 pm
Forum gospodarcze Polska - Chiny w Krakowie?
Bartłomiej Kuraś2007-10-26, ostatnia aktualizacja 2007-10-26 21:28

Marek Nawara - marszałek małopolski - zaproponował w piątek chińskiej ambasadzie organizację w przyszłym roku w Krakowie forum gospodarczego Polska - Chiny. - Potrzebujemy takiego spotkania - ocenił Sun Rongmin, nowy ambasador Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce.
Kraków jest pierwszym miastem w Polsce, które po objęciu w tym roku chińskiej ambasady w Warszawie odwiedził Sun Rongmin. Chiński dyplomata spotkał się wczoraj z władzami Małopolski.

- Omawialiśmy sprawę organizacji forum gospodarczego, które miałoby się odbyć pod koniec przyszłego roku w Krakowie - mówi Marek Nawara, marszałek małopolski. - Jest spore zainteresowanie polskich firm możliwościami współpracy z Chinami. Także chińskie firmy są zainteresowane polskim przemysłem, przede wszystkim produkcją maszyn i przetwórstwem węgla. Te gałęzie przemysłu są rozwinięte w południowej części Polski, dlatego Kraków wydaje się dobrym miejscem na zorganizowanie takiego forum - argumentuje marszałek Nawara.

- To bardzo dobra propozycja - ocenia ambasador Sun Rongmin. - Chińskie firmy interesują się polskim rynkiem, ale kontakty z polskimi firmami są zbyt słabe. Forum gospodarcze mogłoby zmienić tę sytuację. Potrzebujemy takiego spotkania - dodał.

Chińczycy są też zainteresowani budową sieci nowych dróg w Polsce.

- Mamy bardzo dobre przedsiębiorstwo, które potrafi szybko budować drogi - zachwala ambasador Rongmin. - A w Polsce jest jeszcze wiele dróg do zbudowania, dlatego uważam, że nasze kraje mogą się porozumieć w tej sprawie - dodaje.

- Przy pomocy chińskich drogowców moglibyśmy budować nie tylko krajowe autostrady, ale także drogi wojewódzkie w Małopolsce - uważa Nawara.

Współpraca Małopolski z Chinami rozpoczęła się przed trzema laty. W 2004 r. radni wojewódzcy zdecydowali o nawiązaniu kontaktów z prowincją Jiangsu w celu wzmocnienia przyjacielskiej współpracy oraz pogłębiania wzajemnego zrozumienia i przyjaźni między Polską a Chinami. Zaraz potem do Chin wyruszyła delegacja - z marszałkiem, wojewodą, rektorami i biznesmenami z naszego regionu - która pod presją organizacji pozarządowych zwróciła uwagę na łamanie praw człowieka w Chinach. Chińczycy nie obrazili się na Polaków. Dziesięć chińskich korporacji wysłało do Małopolski swoich przedstawicieli, którzy podpisali u nas umowy handlowe, a na Uniwersytecie Jagiellońskim otwarty został Instytut Konfucjusza, gdzie można poznawać kulturę, język i obyczaje Państwa Środka.

- Chiny stają się najpotężniejszą gospodarką świata. Jesteśmy wręcz skazani na kontakty z tym krajem. Im wcześniej zaczniemy dobrze współpracować z Chińczykami, tym dla nas lepiej - uważa marszałek Nawara.

Gazeta Wyborcza Kraków



absinth - Sob Paź 27, 2007 10:01 pm
nie wojewoda tylko marszałek...

u nas marszałek ostatnimi czasy zajmuje sie przepychankami ze swoja byla partia...



Bartek - Śro Gru 12, 2007 7:40 pm
Międzynarodowa nagroda dla Katowic i Silesia City Center

Silesia City Center – projekt węgierskiej firmy TriGranit, reprezentujący miasto Katowice, zwyciężył w finale prestiżowego konkursu World Leadership Awards 2007. Nagrody w tym konkursie są przyznawane miastom i inwestorom za projekty i rozwiązania z różnych dziedzin. W tym roku do konkursu zgłoszono projekty z po-nad 400 miast z całego świata.

Silesię nominowano w kategorii „Gospodarka i zatrudnienie”. W ścisłym finale pokonała ona projekty z Indii oraz Republiki Południowej Afryki. Podczas przeglądu finalistów jury poznało polskie elementy rozwijanej w Europie przez TriGranit, kon-cepcji „city center”. W Katowicach są to:

- Centrum handlowo-rozrywkowe Silesia City Center, oddane do użytku w listopa-dzie 2005 r.; obecnie należące do austriackiego funduszu Immoeast i zarządzane przez spółkę SCC Management;
- Powstające osiedle Dębowe Tarasy (ok. 1000 mieszkań) – pierwsze mieszkania zostaną przekazane w I kwartale 2008 r.;
- Planowane biurowce Silesia Towers (ok. 65 000 m kw. pow. biurowej klasy A),
z których jeden będzie najwyższym tego typu budynkiem w regionie – zakładane rozpoczęcie budowy w 2008 r.

Komisja konkursowa doceniła pozytywny wpływ inwestycji na gospodarkę i rynek pracy Katowic oraz całego regionu, w tym zwłaszcza:

- Rewitalizację poprzemysłowego terenu (30 hektarów) po byłej kopalni;
- Wkład w rozwój nowoczesnego handlu i usług;
- Inwestycje w miejską infrastrukturę (drogi, sieci mediów);
- Stworzenie nowych miejsc pracy i planowane utworzenie kolejnych;
- Podnoszenie atrakcyjności inwestycyjnej dzięki oddawaniu do użytku nowych powierzchni mieszkaniowych i biurowych;
- Wkład w rozwój pozytywnego wizerunku miasta i regionu
- Społeczne ożywienie dzielnicy Dąb – miejsca inwestycji

http://trigranit.pl/download/dlaprasy/2 ... derami.doc

Tutaj jest lista zwycięzców http://www.world-leadership-awards.org/shortlist.vc



Piotreq - Pon Gru 17, 2007 4:59 pm
http://news.money.pl/artykul/slask;-;na ... 07615.html

Śląsk - najlepsze miejsce na biznes

Górny i Dolny Śląsk to najatrakcyjniejsze lokalizacje dla inwestorów - tak wynika z raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową i PAIiIZ.

Zwycięzca tegorocznej edycji rankingu IBnGR jest województwo Śląskie. Tym samym region ze stolicą w Katowicach obronił pozycję z ubiegłorocznego zestawienia.

Druga najbardziej atrakcyjna lokalizacja dla nowych przedsięwzięć to zdaniem autorów opracowania Dolny Śląsk. Na trzecim miejscu uplasowało się województwo mazowieckie. Te dwa regiony zamieniły się miejscami w porównaniu z rokiem 2006..

Oceny dokonano na podstawie wyników ankiet z Wydziałów Promocji Handlu i Inwestycji Ambasad RP w najważniejszych państwach-inwestorach,.

Eksperci oceniali m.in.: dostępność i jakość potencjalnych lokalizacji dla inwestycji oraz kilkadziesiąt czynników atrakcyjności inwestycyjnej, takich jak: dostępność transportowa, zasoby pracy, chłonność rynku, poziom rozwoju gospodarczego, stan środowiska oraz aktywność województw wobec inwestorów.
PRZEMYSŁ, USŁUGI, TECHNOLOGIE

Dla działalności przemysłowej najatrakcyjniejsze są podregiony: centralny śląski, rybnicko - jastrzębski, jeleniogórsko-wałbrzyski, rzeszowsko-tarnobrzeski, bielsko-bialski, wrocławski, częstochowski, łódzki, legnicki oraz krakowsko-tarnowski.

W przypadku działalności usługowej, najatrakcyjniejsze okazały się podregiony: warszawski, centralny śląski, wrocławski, krakowsko-tarnowski, poznański, bielsko-bialski, rzeszowsko-tarnobrzeski, łódzki, gdański oraz częstochowski.

Czołówkę podregionów atrakcyjnych dla działalności zaawansowanej technologicznie stanowią podregiony: warszawski, wrocławski, centralny śląski, krakowsko-tarnowski, poznański, gdański, łódzki, bielsko-bialski, jeleniogórsko-wałbrzyski oraz opolski.

W porównaniu z rokiem 2006 w zestawieniu nie nastąpiły większe zmiany. Jedynie sześć województw zanotowało poprawę lub pogorszenie o jedno miejsce i za każdym razem była to zamiana pozycji.

Na miejscach 2-3 dolnośląskie zastąpiło mazowieckie, miejscami 6-7 zamieniły się łódzkie z pomorskim, a na pozycjach 12-13 województwo podkarpackie wyprzedziło warmińsko-mazurskie.

Ranking zamykają województwa świętokrzyskie, lubelskie i podlaskie.
-----------------------------
Zauważcie ze wszystko w otoczeniu A4 no plus Warszawa. Brakuje tu jedynie Krakowa...



Wit - Pią Sty 18, 2008 1:26 pm
Boom na największym w Polsce rynku nieruchomości
(PAP, pb/18.01.2008, godz. 12:52)

Wielkie centrum wystawiennicze, obiekty handlowe, hotele, magazyny i osiedla mieszkaniowe znalazły się w rankingu najciekawszych ubiegłorocznych inwestycji na śląskim rynku nieruchomości.

Według ekspertów, w regionie trwa niespotykany od lat boom w tej dziedzinie. Oznacza to, że wzorem innych dużych miast, również aglomeracja katowicka stała się dla inwestorów z branży deweloperskiej i logistycznej ważnym miejscem lokowania inwestycji.

Ranking 10 inwestycji przygotowali eksperci firmy doradczej Metropolis Nieruchomości Komercyjne. Jej cykliczne raporty adresowane są przede wszystkim do biznesmenów spoza Śląska, ale także do tutejszych przedsiębiorców, prezentujących region kontrahentom oraz samorządów, zabiegających o inwestorów.

"2007 rok to dla aglomeracji górnośląskiej to wyraźny krok naprzód w dziedzinie inwestycji nieruchomościowych. Nasze dotychczasowe analizy wskazywały m.in. na ogromne zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe wysokiej klasy. Inwestorzy zauważyli jak rozwojowym regionem jest Śląsk" - skomentował wiceprezes firmy, Marek Wollnik.

Eksperci oceniają, że region, zaliczony do najatrakcyjniejszych dla inwestorów przez Państwową Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych, coraz silniej przyciąga kapitał. Służy temu również dotychczasowy deficyt powierzchni biurowych, handlowych oraz mieszkań. Efektem jest boom inwestycyjny na regionalnym rynku nieruchomości.

Do najciekawszych inwestycji eksperci zaliczyli m.in. powstające w śródmieściu Bytomia centrum handlowo-usługowe Agora. Usytuowane na jednym z centralnych placów miasta ma częściowo przejąć kulturotwórcze funkcje, udostępniając swój obszar miejskim instytucjom kultury, w tym operze i teatrowi tańca.

Za ciekawą tendencję, w którą wpisuje się również bytomska inwestycja, specjaliści uznali powrót handlu do centrów miast. Podobnie jest w Gliwicach, gdzie w czerwcu ruszyło centrum handlowo-rozrywkowe Forum Gliwice. Niedaleko, na terenie dawnej Huty Gliwice, Parkridge rozpoczął realizację Focus Park Gliwice, który również połączy funkcje handlowe i rozrywkowe.

Wśród istotnych inwestycji znalazł się także hotel w Katowicach, przy autostradzie A-4, powstający w ramach sieci Hotel System. Każdy może kupić w nim pokój i stać się współwłaścicielem obiektu. W zamian otrzymuje stały czynsz - rodzaj dywidendy, która nie zależy od obłożenia pokoi. Przynosi to stały i bezpieczny dochód, wyższy od zwykłej lokaty bankowej. Kompleks będzie się składał z dwóch budynków, połączonych centrum konferencyjnym.

Specjaliści dostrzegli też powstanie w Sosnowcu Expo Silesia - największego kompleksu targowo-wystawienniczego na południu Polski. Inwestor, firma Kolporter Expo, zrealizował na razie pierwszy etap inwestycji, która z czasem jeszcze się powiększy.

W branży logistycznej do najciekawszych zaliczono inwestycje ProLogis. Firma, posiadając na Śląsku cztery obiekty: w Sosnowcu, Chorzowie, Będzinie iĂĄDąbrowie Górniczej, staje się regionalnym potentatem w branży. Po ukończeniu zaplanowanej inwestycji Park Sosnowiec, będzie dysponować powierzchnią 380ĂĄtys. m kw. Podaż powierzchni magazynowych w aglomeracji górnośląskiej w końcu 2007 roku wyniosła około 550ĂĄtys. m2.

W Gliwicach powstaje także kompleks Tulipan o powierzchni magazynowej ok. 60ĂĄtys. m kw. Zlokalizowany jest w pobliżu strefy ekonomicznej, bezpośrednio przy autostradzie A-4 oraz w bliskim sąsiedztwie planowanej autostrady A-1. Dzięki rezerwom terenowym istnieje możliwość rozbudowy obiektu do 170ĂĄtys. m kw. Tulipan Park Gliwice ma więc szansę stać się jednym z największych centrów logistycznych w aglomeracji górnośląskiej.

Wśród nowych powierzchni biurowych za najciekawsze uznano biurowce budowane przez firmę Globe Trade Centre. Pierwszy stanie w Katowicach przy ul. Francuskiej, z kolei przy ul.ĂĄMikołowskiej powstaną dwa biurowce oraz osiedle z 500 apartamentami. Inwestycja ta jest przykładem rewitalizacji dużego terenu poprzemysłowego, podobnie jak "Nowe Gliwice" - inwestycja, która przekształca niemal 16ĂĄha terenów poprzemysłowych w nowoczesne Centrum Edukacji i Biznesu.

Apartamenty i mieszkania powstają także w Katowicach -Ligocie, gdzie spółka Energomontaż-Południe buduje Osiedle Książęce, w ramach którego powstaną 22 czterokondygnacyjne budynki. Natomiast w pobliżu kompleksu handlowo-rozrywkowego Silesia City Center węgierski deweloper TriGranit buduje osiedle Dębowe Tarasy, docelowo składające się z czterech wyższych oraz ośmiu niższych budynków. Projekt węgierskiego inwestora uzupełnią dwa biurowce Silesia Towers.

http://biznes.onet.pl/0,1675959,wiadomosci.html



absinth - Pon Sty 28, 2008 8:59 am


[size=18]Boom na magazyny i powierzchnie biurowe[/size
Piotr Mazurkiewicz 28-01-2008, ostatnia aktualizacja 28-01-2008 04:28

Rekordowo dużo przybywa nowych magazynów, a rynek w Polsce rozwija się szybciej niż w pozostałych krajach regionu. W ubiegłym roku powierzchnia obiektów wzrosła aż o 40 proc., a popyt był wyższy o 53 proc.

– Jeszcze kilka lat temu nowoczesne magazyny skupiały się wokół Warszawy. W 2008 r. rynek będzie się rozwijał również w mniejszych miastach, szczególnie we wschodniej części kraju. Planowane inwestycje drogowe zapewnią tym miastom dobry dostęp do reszty kraju oraz do granicy z Ukrainą – mówi Tomasz Olszewski, partner i szef działu powierzchni przemysłowych i magazynowych C&W.

Tendencję już można zaobserwować – w ub.r. zaledwie 16 proc. nowych powierzchni znajdowało się w rejonie stolicy. Najwięcej, bo aż 22,5 proc. spośród wszystkich inwestycji powstało w Poznaniu, na Górnym Śląsku kolejne 20 proc., w Polsce Środkowej – ponad 19 proc. oraz we Wrocławiu 14 proc. [...]



absinth - Wto Mar 11, 2008 9:45 pm


Aglomeracja - inna perspektywa

Śląskie miasta w ścisłej czołówce rankingu miast, opublikowanym przez miesięcznik Forbes

- Forbes stworzył własną formułę rankingu, na podstawie naszych danych. Wziął pewien, interesujący dla tej gazety zakres tematyczny, w tym przypadku miasta mające 100-300 tys. mieszkańców, i na tej podstawowe je ocenia - mówi Jarosław Nowrotek prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. W każdej z trzech przedstawionych przez miesięcznik kategorii, śląskie miasta okupują czołowe pozycje.

Wśród miast "najatrakcyjniejszych dla biznesu" w czołowej piątce znalazły się: Bielsko-Biała (drugie miejsce), Częstochowa (trzecie) i Gliwice (czwarte). Pierwsze miejsce zdobyła Gdynia, a piąte Kielce. Oprócz tego czternaste miejsce zajęły Tychy, piętnaste Sosnowiec, szesnaste Rybnik i osiemnaste Zabrze.

Wśród miast "najatrakcyjniejszych dla kapitału zagranicznego" drugie miejsce zajęła Bielsko-Biała (tutaj również pierwszą lokatę zdobyła Gdynia), czwarte Gliwice, siódme Częstochowa, dziewiąte Tychy, piętnaste Zabrze, osiemnaste Sosnowiec, dziewiętnaste Bytom i dwudzieste Rybnik.

Natomiast w kategorii, określonej jako "liderzy 2007", określającej wzrost nowo zarejestrowanych spółek prawa handlowego w 2007 roku, w stosunku do 2006 roku, drugie miejsce zajął Bytom, piąte Dąbrowa Górnicza, dziesiąte Chorzów, dwunaste Gliwice, trzynaste Częstochowa, czternaste Bielsko-Biała, szesnaste Rybnik, siedemnaste Tychy i dziewiętnaste Ruda Śląska (w tej kategorii zwyciężyły Kielce).

- Tak dobre wyniki śląskich miast wynikają z tego, że przypadku aglomeracji takich jak Warszawa, Poznań czy Wrocław mamy do czynienia ze statystycznie rzecz ujmując jednym organizmem miejskim. Na Śląsku wjeżdża się z jednego miasta w drugie. Każde z nich traktowane jest oddzielnie. To zupełnie inna perspektywa. Dlatego poszczególne miasta w tym regionie tak dobrze prezentują się w rankingu - stwierdza Nowrotek. I dodaje: - Gdy weźmie się pod uwagę lokalizację biznesu i nowe inwestycje, to nieodmiennie od wielu już lat jest tak, że między 25-40 procent z nich przypada na Warszawę. W aglomeracji śląskiej jest to w sumie 20-30 procent. Rokrocznie województwa Mazowieckie i Śląskie mają około 45-50 procent inwestycji i ilości nowych firm w całym kraju. Kompletny ranking, przygotowany przez COIG, opublikowany zostanie 28 marca.



Wit - Pon Mar 17, 2008 10:57 pm
Poprzemysłowe tereny i budowle atutem Śląska
(PAP, dd/17.03.2008, godz. 13:07)



Na Śląsku rośnie liczba inwestycji mieszkaniowych, produkcyjnych i handlowych na obszarach poprzemysłowych. Eksperci oceniają, że tego typu tereny i zabudowania z problemu stają się jednym z atutów regionu.

Takie wnioski płyną z najnowszego raportu katowickiej firmy doradczej Metropolis Nieruchomości Komercyjne. Jej cykliczne opracowania adresowane są głównie do biznesmenów spoza Śląska, ale także do zabiegających o inwestorów samorządów oraz przedsiębiorców, prezentujących region kontrahentom.

Raport potwierdza wyraźny wzrost zapotrzebowania inwestorów na poprzemysłowe lokalizacje, choć jeszcze niedawno ich potencjał był niedoceniany. Poszukiwane są tereny zarówno pod inwestycje logistyczne, jak i mieszkaniowe oraz handlowe. Przyciągają uwagę przede wszystkim dobrą lokalizacją i uzbrojeniem terenu. Na takich terenach załatwienie formalności jest zwykle prostsze i szybsze niż dla inwestycji od podstaw.

"Tereny poprzemysłowe aglomeracji górnośląskiej, które jeszcze niedawno stanowiły problem dla władz regionu, okazują się być obecnie ważną kartą w grze o inwestora. Ich niewątpliwą zaletą jest wkomponowanie w istniejącą tkankę urbanistyczną, a zatem bliskość zasobów ludzkich oraz dostęp do infrastruktury" - ocenia wiceprezes Metropolis, Marek Wolnik.

Według niego, w przypadku inwestycji mieszkaniowych i handlowych pojawia się jeszcze jeden atut - unikatowa architektura, której renowacja przynosi prestiż i wymierne zyski.

Na terenach poprzemysłowych o dużej powierzchni chętnie lokują się inwestycje logistyczne i magazynowe. Należy do nich m.in. centrum logistyczne Prologis w Chorzowie. Inne przykłady to Górnośląski Park Przemysłowy w miejscu dawnej Huty Silesia w Katowicach oraz Sosnowiecki Park Naukowo-Technologiczny na terenie dawnej kopalni Niwka-Modrzejów.

Coraz popularniejsza jest też rewitalizacja terenów i zabudowań dawnych zakładów z przeznaczeniem na biura. Powstały one np. w dawnym browarze w Katowicach Szopienicach. Kolejne tego typu inwestycje są realizowane na terenie dawnej Huty Silesia, gdzie w obiektach administracyjnych mają powstać biurowce, oraz w dawnej drukarni przy alei Korfantego w Katowicach, którą Reinhold Center planuje przekształcić w powierzchnie biurowe klasy A. W dawnej kopalni Walenty-Wawel w Rudzie Śląskiej powstaje Inkubator Innowacji Technologicznych i Usługowych.

Poprzemysłowe budynki okazują się dobrym rozwiązaniem nie tylko dla celów biurowych, ale i mieszkalnych. Wpływa na to możliwość dość prostej adaptacji oraz walory architektoniczne industrialnych zabudowań, uznawane przez specjalistów za wyjątkowe. Przykładami są m.in. inwestycje mieszkaniowe w dawnej górniczej łaźni zakładów "Orzeł Biały" w Bytomiu, w starym spichlerzu w Gliwicach oraz w siemianowickim browarze.

Eksperci zauważają, że samorządy chętniej współpracują z inwestorami, którzy planują rewitalizację zdegradowanych i nieużytkowanych terenów. Dotyczy to zwłaszcza obiektów handlowych, których w śląskich miastach wciąż przybywa. Do takich inwestycji należą m.in. dawna kopalnia "Gottwald" w Katowicach (dziś centrum handlowo-rozrywkowe Silesia City Center), Gliwickie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych (centrum Forum Gliwice) oraz b. Huta Gliwice, gdzie powstaje Focus Park.

Inwestorom specjalizującym się w handlu i usługach zależy na lokalizacjach w centrach miast. Eksperci wskazują, że w aglomeracji śląskiej szansę dla nich stwarza zapowiadany przez PKP kompleksowy program rewitalizacji dworców kolejowych m.in. w Katowicach, Gliwicach, Zabrzu i Tychach.

Wnioski płynące z najnowszego raportu Metropolis potwierdza Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych - organizator konkursu "Grunt na medal". Pięć spośród siedmiu terenów zakwalifikowanych do finału tego konkursu położonych jest w centralnej części woj. śląskiego. Najwyżej ocenione grunty znajdują się w Jaworznie, Katowicach, Zabrzu i Będzinie.

Metropolis Nieruchomości Komercyjne specjalizuje się w doradztwie rynkowym. Przeprowadza także analizy rynku.

http://biznes.onet.pl/2,1712045,wiadomosci.html



Wit - Czw Maj 08, 2008 6:38 pm
ECHO MIASTA

Chrapka na fabrykę 2008.05.08

Mieszkanie w starych koszarach może mieć wiele zalet, podobnie jak robienie zakupów w dawnej hucie. Wiedzą to inwestorzy, którzy coraz częściej z tego powodu zwracają uwagę na Górny Śląsk


DAWNIEJ BROWARY MOKRSKICH, dziś nowoczesne biurowce dzięki prywatnemu inwestorowi Johanowi Brosowi, który jako jeden z pierwszych ratował poprzemysłowe dziedzictwo Górnego Śląska.

Jeden z największych deweloperów na świecie, ING Real Estate, zdradził tajemnicę swojej nowej inwestycji, pierwszej na Górnym Śląsku. Chodzi o nowe osiedle mieszkaniowe Glivia, które jest reklamowane jako most między XIX i XXI wiekiem.
Inwestor postanowił bowiem nie budować osiedla od podstaw, ale zaadaptować
XIX-wieczne koszary i stworzyć w nich blisko 600 komfortowych mieszkań. W projekcie zachowano zabytkowe fasady, historyczny układ przestrzenny głównego placu, a stary bruk zostanie odzyskany i ponownie wyłożony na osiedlowych alejach.

Prestiż i zyski
To tylko jeden z wielu przykładów na to, że inwestorzy nareszcie zaczynają doceniać potencjał terenów i budynków poprzemysłowych na Górnym Śląsku. Potwierdzają to w swoim raporcie specjaliści z Metropolis Nieruchomości Komercyjne. Z kolei Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, pośród siedmiu kandydatów do tytułu "Grunt na medal" najwyżej oceniła Jaworzno, Katowice, Zabrze i Będzin.

- Tereny poprzemysłowe, które jeszcze niedawno stanowiły problem dla władz regionu, stają się teraz ważną kartą w grze o inwestora - mówi Marek Wollnik, wiceprezes Metropolis Nieruchomości Komercyjne. - Ich niewątpliwą zaletą jest wkomponowanie w istniejącą tkankę urbanistyczną, a zatem bliskość zasobów ludzkich i dostęp do sieci infrastruktury. W przypadku inwestycji mieszkaniowych i handlowych pojawia się jeszcze jeden atut - unikatowa architektura, której renowacja przynosi prestiż i wymierne zyski - dodaje Wollnik.

Biuro w browarze
Na dużych powierzchniach chętnie lokują się inwestycje logistyczne i magazynowe: m.in. magazyny Prologis w Chorzowie, Górnośląski Park Przemysłowy w dawnej Hucie Silesia w Katowicach czy Sosnowiecki Park Naukowo-Technologiczny na terenie dawnej Kopalni "Niwka-Modrzejów".

Mieszkania i biura powstają tam, gdzie inwestor docenił wyjątkowe walory architektoniczne industrialnych budynków. Przy tym ich adaptacja jest relatywnie prosta w przeprowadzeniu, czego dowodem jest m.in. wspomniane osiedle Glivia w Gliwicach. Wymarzonymi lokalizacjami na biura okazały się m.in. stary browar w Katowicach Szopienicach, dawna Huta Silesia i stara drukarnia przy al. W. Korfantego. Inwestor Reinhold Center ogłosił właśnie, że obok wybuduje też trzy nowoczesne wieże.

Galeria na dworcu
Szczególnym przypadkiem są centra handlowe. Miasta coraz mniej chętnie przeznaczają na nie nowe tereny. Sytuacja zmienia się, gdy inwestor przejawia zainteresowanie terenem poprzemysłowym - tak jak to było w przypadku Kopalni "Kleofas" (Silesia City Center), Gliwickich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych (Forum Gliwice) czy Huty Gliwice, gdzie powstaje Focus Park.
Nic dziwnego też, że wśród firm, które zgłosiły się do przebudowy katowickiego dworca, przeważają te specjalizujące się w centrach handlowych.

wioleta.niziołek@echomiasta.pl



szymon_k-ce - Pią Maj 09, 2008 1:23 pm
Informacja z onet.pl:

Warszawa - po raz pierwszy w historii III RP - spadła na trzecie miejsce pod względem wysokości pensji, informuje "Gazeta Wyborcza".

Przeciętna płaca brutto w Warszawie w ubiegłym roku to 3805 zł, w Gdańsku - 3815 zł, a w Katowicach - 3890 zł! Katowice wyprzedzały Warszawę już w 2006 r., ale teraz Gdańsk jest też lepszy, bo pensje poszły tu w górę aż o 17 proc. W stolicy - o 7 proc.

- Wysoka pozycja Śląska nie zaskakuje. Górnictwo należy do sektorów, w których zarabia się najlepiej. Wynagrodzenia górników dołowych skoczyły o 650 zł, a ich płace osiągnęły 4,8 tys. zł brutto.

Wzrost zarobków stolica Pomorza zawdzięcza z kolei niskiemu bezrobociu w Gdańsku (3,3 proc; w kraju 11 proc.) i świetnie rozwiniętemu sektorowi małych i średnich firm.

PS. Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego w Polsce patrzy się na Katowice wyłącznie przez pryzmat górnictwa. Przecież biorąc pod uwagę tutejszy rynek pracy, górnictwo nie odgrywa decydującej roli w kształtowaniu ogólnych tendencji...



Cuma - Pią Maj 09, 2008 3:08 pm
zazdrość i cheć nie obciążającego ich wyjaśnienia tego jakimś powodem



absinth - Pią Maj 09, 2008 4:35 pm

Informacja z onet.pl:

Warszawa - po raz pierwszy w historii III RP - spadła na trzecie miejsce pod względem wysokości pensji, informuje "Gazeta Wyborcza".

Przeciętna płaca brutto w Warszawie w ubiegłym roku to 3805 zł, w Gdańsku - 3815 zł, a w Katowicach - 3890 zł! Katowice wyprzedzały Warszawę już w 2006 r., ale teraz Gdańsk jest też lepszy, bo pensje poszły tu w górę aż o 17 proc. W stolicy - o 7 proc.

- Wysoka pozycja Śląska nie zaskakuje. Górnictwo należy do sektorów, w których zarabia się najlepiej. Wynagrodzenia górników dołowych skoczyły o 650 zł, a ich płace osiągnęły 4,8 tys. zł brutto.

Wzrost zarobków stolica Pomorza zawdzięcza z kolei niskiemu bezrobociu w Gdańsku (3,3 proc; w kraju 11 proc.) i świetnie rozwiniętemu sektorowi małych i średnich firm.

PS. Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego w Polsce patrzy się na Katowice wyłącznie przez pryzmat górnictwa. Przecież biorąc pod uwagę tutejszy rynek pracy, górnictwo nie odgrywa decydującej roli w kształtowaniu ogólnych tendencji...


dodam tylko ze bezrobocie w Kato jest jeszcze niższe i wynosi 2,8 %



Wit - Pią Maj 09, 2008 4:39 pm
I proszę...mamy odpowiedz, dlaczego tak mało nowych inwestorów do nas ściąga...nie dość, ze nie ma rąk do pracy, to jeszcze trzeba im duuuużo płacić



GoldBoy - Czw Cze 05, 2008 11:17 pm
Z Pulsu Biznesu. Ocena przez ekspertów z firm zajmujących się obsługą inwestorów, jak miasta zachęcają firmy do lokowania działalności.
Katowice: Dwumilionowa metropolia i KSSE
Na +:
- Aktywnie poszukiwanie inwestorów
Na -:
- średnie efekty
- miasto za mało związane z Krakowem
- jest jeszcze dużo do zrobienia
- nie potrafią wykorzystać swojego potencjału w branży IT

Oprócz tego jest jeszcze porównywanie liczby osób zabiegających o inwestora: w Kato - 2; Wrocław, Gdańsk, Kraków, Łódź - 8,9; Poznań - 12; Wawa - 20.
oraz budżetów na promocję gopodarczą - tylko Wrocław jest za Katowicami (nic nie przeznaczył)



Wit - Czw Cze 12, 2008 4:07 pm


Spotkanie z zagranicznymi i polskimi inwestorami odbyło się w katowickim hotelu Qubus
Katowice: Piotr Uszok spotkał się z inwestorami

- Katowice to najdynamiczniej rozwijające się miasto w Aglomeracji Górnośląskiej - przekonywał inwestorów prezydent Katowic Piotr Uszok.
Na spotkaniu zjawili się przedstawiciele zagranicznych i polskich inwestorów. Niektórzy dopiero wahają się nad inwestowaniem w Katowicach, inni jak np. Mentor Graphics już istnieją na katowickim rynku od dłuższego czasu.

Konferencja pod hasłem "Rozwój metropolitalny kluczem do przyszłości. Potencjał inwestycyjny Katowic i Metropolii" miała zachęcić przedsiębiorców do lokownia kapitału w Górnośląskim Związku Metropolitalnym. - Celem związku jest przede wszystkim wypromowanie wspólnej struktury i aktywizacja rynku pracy - wyjaśniał istotę GZM Piotr Uszok.

Do wyjątkowości aglomeracji przekonany jest również wojewoda śląski - To wyjątkowe województwo z wyjątkową metropolią wyjątkowych ludzi - mówił Zygmunt Łukaszczyk na spotkaniu.

Obecny na spotkaniu wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak także jest przekonany do ogromnego potencjału Katowic i Gónośląśkiego Związku Metropolitalnego - Aglomeracja Górnośląska i Katowice są takim ciekawym przykładem gdzie bez centralnego sterowania poukładano dobrze relacje i sprawy. Myślę, że jest to dobre miejsce, w którym zapoznać się można z praktycznymi doświadczeniami - powiedział dziennikarzom Waldemar Pawlak. Według ministra GZM może być przykładem, nad którym powinni się zstanowić włodarze Warszawa. - Można zadać pytanie czy na przykład Warszawa nie mogłaby bliżej współpracować z Ostrołęką, Siedlcami, Płockiem i Radomiem budując większą przestrzeń takiej dobre kooperacji niż skupiając się tylko na samej funkcji miasta stołecznego - mówił minister. Według Pawlaka koncentrowanie się na jednym mieście jest myśleniem dziewiętnastowiecznym, należy myśleć o systemie sieciowym i rowiązaniu, które promują zrównoważony rozwój i tworzą warunki do tego aby w różnych miejscach były warunki do tego aby w różnych miejscach były jednakowe szanse na znalezienie ciekawej pracy. - Katowice i Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna pokazują, że jest możliwe. Aglomeracja Górnośląska może być więc wzorem do naśladowania dla innych - dodał premier.

Dzisiejsze spotkanie było już drugim z kolei. Poprzednie odbyło się rok temu. Również uczestniczyli w nim inwestorzy zagraniczni. Czy poprzednie spotkanie przyniosło jakikolwiek efekt? Czy jest sens organizować kolejne? Piotr Uszok jest przekonany, że tak. - Na pierwszą konferencję przyjechało bardzo wielu inwestorów, pewna część przejechała się przez miasto razem ze mną autobusem. Byli zaskoczoni odnośnie potencjału inwestycyjnego. Uważam, że wzrost zainsteresowania Katowicami wśród inwestorów nastąpił niesamowicie szybko - powiedział MMSielsia.pl prezydent Uszok.

Na spotkaniu obecni byli również przedstawiciele Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce. Zapytany przez nas prezydent Uszok o szanse na kolejne inwestycje amerykanów w Katowicach odpowiedział jedynie, że trwają rozmowy ale nie może zdradzić szczegółów i nazwy inwestora do czasu aż nie zostanie podjęta w tej sprawie ostateczna decyzja. Kiedy to będzie?

Prezydent sam przyznaje, że proces decyzjny w sprawach inwestycyjnych trwa długo. - Od momentu rozpoczęcia rozmów biznesowych do oddania do użytku danego obiektu trochę czasu mija. Około 6 - 8 miesięcy trzeba czekać na przygotowanie terenu do zbycia, później trzeba liczyć rok czasu na projektowanie i rok na realizację przy średnich inwestycjach. Jest to więc okres około trzech lat, więc nie rodzi się to z dnia na dzień - wyjaśnia Uszok.

Również pytani przez nas obecni na spotkaniu przedstawiciele inwestorów czy zdecydują się na inwestowanie w Katowicach odpowiadali, że nie mogą zdradzać takich informacji zasłaniając się tajemnicą handlową firmy.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że rzeczywiście jest tak jak zapewniał prezydent i spotkania takie mają swój realny oddźwięk.

Jacek Tomaszewski



salutuj - Czw Cze 12, 2008 4:27 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Czw Cze 19, 2008 5:42 pm


Miasta za mało kreatywne
dziś
W grupie miast mających powyżej 100 tys. mieszkańców w naszym województwie Dąbrowa Górnicza i Ruda Śląska zostały uznane za ośrodki o najniższym potencjale kreatywnym. Na to pojęcie składa się liczba wyższych uczelni, jednostek kultury oraz zakładów przemysłu wysokich technologii w danym mieście.

Takie wnioski zawarte zostały we wprowadzeniu do Lokalnego Programu Rewitalizacji Dąbrowy Górniczej na lata 2008-2020, który wczoraj został przyjęty przez radnych. Wyniki analiz, opracowane przez specjalistów Górnośląskiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości im. K. Goduli w Chorzowie wzbudziły jednak mieszane odczucia.

- Mogą wywoływać pewne kontrowersje, ale trzeba spojrzeć na problem szerzej, odnosząc się do całej aglomeracji. Zarówno Dąbrowa Górnicza jak i Ruda Śląska mają ogromny, niewykorzystany potencjał ludzki, społeczny i wiele terenów do zagospodarowania. Rola, jaką obecnie pełnią jest niewystarczająca w stosunku do możliwości i aspiracji. Brakuje na przykład specjalizacji w gospodarce, nowoczesnych technologii, przedsięwzięć na pograniczu biznesu i kultury - mówi dr Krzysztof Wrana z chorzowskiej uczelni, współautor dokumentu.

Z opracowania wynika, że w Dąbrowie Górniczej, ale także w Rudzie Śląskiej, czy Jaworznie brakuje rozwiniętego sektora usług. Miasta nie weszły jeszcze w stadium postindustrialne.

Nie zagadają się z tym stwierdzeniem ani w Rudzie, ani w Jaworznie.

- Uważamy, że Jaworzno weszło w stadium postindustrialne, o czym świadczy przekształcenie i likwidacja części dużych państwowych przedsiębiorstw, jak KWK Jaworzno, KWK Jan Kanty, Cementownia Szczakowa, Elektrownia Jaworzno I i Elektrownia Jaworzno II. Z drugiej strony szybki rozwój małych i średnich przedsiębiorstw na przykład w branży chemicznej, budowlanej, czy energetycznej - podkreśla Marcin Marzyński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl



  • Strona 2 z 4 • Wyszukano 404 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4
    Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.