[Stainie miejskie] Poranek



Speage - Pt cze 12, 2009 9:08 pm
Wizyta u babci wprawi³a Speage'go w wy¶mienity nastrój i doda³a trochê pewno¶ci siebie. Zw³aszcza, ¿e zosta³ zmuszony do ogolenia siê i k±pieli. Z u¶miechem na twarzy wygl±da³ niemal przyja¼nie.  W³a¶ciwie dzisiaj móg³ nawet spotkaæ siê ponownie z szermierzem i mile siê przywitaæ. Teraz opiera³ siê o ¶cianê budynku stajni miejskich. Zgodnie z przewidywaniami zauwa¿y³ w ¶rodku jednego z koni towarzyszy czarnow³osej piêkno¶ci. Dziêki temu istnia³a du¿a szansa, ¿e spotka j± kiedy wróci po konia. Ewentualnie móg³ zapytaæ o ni± kogo¶ z jej towarzyszy. Po obwitym ¶niadaniu móg³ czekaæ tu do zmieszchu. I tak zamierza³ zrobiæ.




Kyrie - So cze 13, 2009 7:50 am
Kyrie razem z Tigr± ruszy³y w kierunku stajni. Dziewczyna sz³a blisko towarzyszki ze splecionymi z przodu d³oñmi. Zadowolona ucieszy³a siê gdy zasta³a jeszcze konia. Zap³aci³a w³a¶cicielowi za popilnowanie. Spojrza³a przez chwilê na cz³owieka stoj±cego przy wej¶ciu. Jak by gdzie¶ go ju¿ widzia³a. Jednak wczorajszy wieczór by³ dla niej niczym sen, ma³o co pamiêta³a przez zmêczenie. U¶miechnê³a siê do niego i kiwnê³a na powitanie.



Speage - So cze 13, 2009 10:47 am
Speage spróbowa³ odwzajemniæ u¶miech dziewczynie, mia³ nadzieje ze jego by³ choæ trochê przyjazny. W sumie nie wola³by aby by³a sama, ale wczorajszy t³um towarzyszy przynajmniej zmniejszy³ do jednej osoby. Trzeba by³o jako¶ zacz±æ rozmowê
-Witam!  Chyba w³a¶ciwie siê jeszcze nie znamy. Jestem speage. A ty? - Powiedzia³ nie ruszaj±c siê z miejsca.



Kyrie - So cze 13, 2009 11:20 am
Dziewczyna uk³oni³a siê.
-Witaj, owszem nie znamy siê mimo i¿ zdawa³o mi siê, ¿e ciê ju¿ gdzie¶ widzia³am.. jestem Kyrie, mi³o mi poznaæ.- Odpowiedzia³a swoim d¼wiêcznym g³osem i u¶miechnê³a ciep³o. W sumie mo¿na j± by³o uznaæ za naiwn± ale ma³o kiedy podchodzi³a nieufnie do ludzi... szczególnie do ludzi. U¶miechnê³a siê do swojej towarzyszki, w koñcu pora wyruszaæ jak maj± dogoniæ Meridiona.




Speage - So cze 13, 2009 12:46 pm
Chyba mi ucieka. Je¿eli ju¿ zacz±³em, muszê jako¶ j± zatrzymaæ Speage podszed³ kawa³ek w stronê dziewczyny
- Chcia³bym chwilê z tob± porozmawiaæ. Dasz zaprosiæ siê na posi³ek? Wczoraj w nocy zdoby³em trochê pieniêdzy mogê zap³aciæ-
W sumie nie wiedzia³ jak siê zachowaæ za rzadko widywa³ siê z lud¼mi.



Kyrie - So cze 13, 2009 8:47 pm
Anielica spojrza³a na ciebie do¶æ zmartwiona.
-Wybacz, musimy wyruszaæ, przed nami trochê drogi a czeka na nas reszta towarzyszy... czy nie mo¿emy porozmawiaæ teraz?-Zapyta³a ze zmartwionym u¶miechem. Poprawi³a kosmyki w³osów zak³adaj±c je za ucho. Kto by pomy¶la³, ¿e anio³ mo¿e mieæ czarne niczym smo³a w³osy.



Tigra - So cze 13, 2009 8:53 pm
Dziewczyna z pocz±tku ignorowa³a sytuacjê, w koñcu to nie by³a jej sprawa..do koñca. Kiedy jednak facet zrobi³ siê.. 'nachalny' zmierzy³a go ch³odnym wzrokiem. Objê³a anielicê w pasie i przyci±gnê³a do siebie.
-¦pieszno nam mo¶ci panie... je¶li pragniesz panie tylko poznaæ jej cielesne wdziêki, muszê ciê rozczarowaæ.. nie tkniesz jej nawet maleñkim paluszkiem. Ju¿ ja o to zadbam.- Mówi³a spokojnie ale z wyj±tkowo z³owrogim wyrazem twarzy. Dalej mocno trzyma³a Kyrie przy sobie. O nie, ona nie pozwoli byle facetowi dobraæ siê do jej anio³ka. Bo co innego mo¿e chcieæ po takich tekstach? Nie ufa³a mu jak ka¿demu facetowi. A teraz kiedy zdoby³a co¶ cennego nie wypu¶ci tego z r±k.



Speage - N cze 14, 2009 5:12 am
- Ja chcia³em tylko porozmawiaæ. Nie chcia³bym zaj±c siê wdziêkami.. - Speage lekko siê zarumieni³. Popatrzy³ na anielicê. - To znaczy... jeste¶ bardzo piêkna, ale nie ma jaki¶ z³ych zamiarów. Przepraszam, ¿e pani± przeszkadzam. Mogê kupiæ wam drugiego konia w ramach przeprosin, je¿eli tylko jego koszt nie przekroczy stu sztuk z³ota.
Wyci±gn±³ sakiewkê i rzuci³ j± Tigrze. -W ¶rodku jest tyle.
Mo¿e to j± na chwilê zajmie. Je¿eli mamy rozmawiaæ teraz muszê zadaæ dobre pytanie... - Dlaczego twoje skrzyd³a maj± taki kolor ?



Kyrie - N cze 14, 2009 8:24 am
Dziewczyna u¶miechnê³a siê przepraszaj±co do mê¿czyzny po czym spojrza³a na Tigrê.
-Ju¿, ju¿ nie musisz siê martwiæ. To tylko rozmowa.- Odpowiedzia³a cicho i lekko siê uwolni³a z u¶cisku koto³aczki. Podnios³a sakiewkê i poda³a z powrotem mê¿czy¼nie.
-Mamy konia, naprawdê nie trzeba.- U¶miechnê³a siê ciep³o po czym spojrza³a zaskoczona s³ysz±c jego pytanie.
-Skrzyd³a?.. s± normalne, jestem anio³em, wszystkie anio³y maj± bia³e skrzyd³a.- U¶miechnê³a siê lekko rozbawiona.



Speage - N cze 14, 2009 8:49 am
Czyli ona jest anio³em. S³ysza³ co¶ o istnieniu takich istot ale nigdy wcze¶niej nie spotka³ ¿adnego. Ale mo¿e co¶ wie o..
-A znasz jakie¶ inne istoty podobne do anio³ów, tylko z innymi skrzyd³ami... na przyk³ad br±zowymi ? Albo kogo¶ kto móg³by co¶ wiedzieæ?
By³ lekko rozczarowany. Choæ wci±¿ istnia³a szansa, ¿e czego¶ siê dowie. Nie lubi³ siê poddawaæ, ale poma³u zaczyna³. ¦cisn±³ w rêce sakiewkê, przynajmniej nic na tym nie straci³.



Kyrie - N cze 14, 2009 9:03 am
Dziewczyna zastanawia³a siê chwilê i pokiwa³a przecz±co g³ow±.
-Niestety nic nie wiem o takich stworzeniach.. ale mo¿e Meridion bêdzie wiedzia³ co Tigra.. albo ten nieznajomy.- Teraz z pytaniem przenios³a siê do koto³aczki.
-Przykro mi, ¿e nie mogê ci pomóc, mimo i¿ bardzo bym chcia³a.- Znów u¶miechnê³a siê przepraszaj±co.



Speage - N cze 14, 2009 10:46 am
Meridion, mogê zaryzykowaæ. Spirydion od dawna nie mia³ ¿adnego celu do którego móg³by pod±¿aæ. Teraz kiedy zaczyna³ dzia³aæ w sprawie odkrycia kim jest, znalaz³ jaki¶ i nie zamierza³ wracaæ na razie do swojego lasu. Zw³aszcza ¿e tam nie mia³ w³a¶ciwie niczego do czego mo¿na by by³o. Ostatnie lata spêdzi³ tam ¿yj±c z dnia na dzieñ, nie maj±c nic konkretnego do zrobienia. Zawsze brakowa³o mu jakiego¶ zajêcia, wiêc teraz nie chcia³ z jedynego zrezygnowaæ.
- Je¿eli ten Meridion mo¿e mi pomóc, gdzie go mogê znale¼æ?



Kyrie - N cze 14, 2009 11:41 am
-Hmm jest w pobliskiej wiosce.. w³a¶nie siê wybieramy w tamtym kierunku. Je¶li chcesz mo¿esz siê z nami zabraæ. Tylko, ¿e mamy jednego konia na dwie osoby, dasz radê jako¶ nam towarzyszyæ? droga d³uga piechot± mo¿esz nie daæ rady.- Jej twarzy przybra³a zmartwiony wyraz a burzowe, szalej±ce oczy patrzy³y a ciebie jakby z ciekawo¶ci±. Stoj±c blisko ciebie mog³a ci siê spokojnie przyjrzeæ jak i ty jej. Zaraz jednak zmiesza³a siê widocznie ¶wiadoma, ze siê zbyt nachalnie patrzy tak wiêc szybko cofnê³a siê do koto³aczki. Obie wsiad³y na konia wpierw mocuj±c do niego ekwipunek. Czeka³y na decyzjê nieznajomego.



Speage - N cze 14, 2009 12:45 pm
Kiedy Kyrie patrzy³a na niego, jego serce zaczê³o przyspieszaæ. Przez chwilê nie wiedzia³ co powiedzieæ. Po chwili opanowa³ siê. Zas³uguje na kogo¶ lepszego. Upomnia³ siê w my¶lach, ale to nie  taki powód naprawdê chodzi³o. I tak mnie nawet nie polubi. Ba³ siê nawet minimalnego zaanga¿owania, przez to móg³ tylko znowu cierpieæ, kiedy nie bêdzie z osob± której naprawdê zapragnie. Nie staæ go by³o na trochê po¶wiêcenia. - Nie pojadê zwami, sam tam dotrê, muszê jeszcze tu co¶ za³atwiæ. Do zobaczenia.
Zebra³ resztkê woli i odszed³ od dziewczyn. Kiedy us³ysza³, ¿e odje¿d¿aj±, odwróci³ siê, rzuci³ na nie okiem i u¶miechn±³ siê smutno. Obie s± piêkne. Nie bêdê im d³u¿ej przeszkadza³ Po chwili zadumy, nagle pu¶ci³ siê pêdem przez miasto. Mia³ teraz jaki¶ cel. Poszed³ szybko po¿egnaæ siê z babci±. Aby potem ruszyæ przez bramy miasta na spotkanie nieznanego Meridiona.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.