[Pokój] Skaza
Avadar - Cz lip 15, 2010 12:16 pm
Avadar wbiegł do pokoju i zaryglował drzwi.Uffff... zdążyłemAle nagle zaczęło się dziać coś dziwnego, jego skóra i mięśnie zaczęły zanikać, wrzaski wydobywające się z jego pokoju było chyba słychać w całej karczmie.Przejrzał się w lustrze i zobaczył czaszkę.Zrzucił z siebie wszystkie szaty i ubrania po chwili na środku pokoju stał żywy trup, szkielet.Jakie ja katusze muszę znosić przez zdradę nekromantów - pomyślał i zaczął się ubierać.
Avadar - Cz lip 15, 2010 3:52 pm
Poranek powitał go promieniami słonecznymi wpadającymi przez okno do pokoju.Godzina snu,nawet nieźle bywało gorzej.Na wspomnienia ostatniej nocy otrząsnął się.Wstał obmył twarz,ubrał się chwycił kostur,nałożył kaptur i wyszedł z pokoju.
Ciąg dalszy: Avadarzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
Avadar - Cz lip 15, 2010 12:16 pm
Avadar wbiegł do pokoju i zaryglował drzwi.Uffff... zdążyłemAle nagle zaczęło się dziać coś dziwnego, jego skóra i mięśnie zaczęły zanikać, wrzaski wydobywające się z jego pokoju było chyba słychać w całej karczmie.Przejrzał się w lustrze i zobaczył czaszkę.Zrzucił z siebie wszystkie szaty i ubrania po chwili na środku pokoju stał żywy trup, szkielet.Jakie ja katusze muszę znosić przez zdradę nekromantów - pomyślał i zaczął się ubierać.
Avadar - Cz lip 15, 2010 3:52 pm
Poranek powitał go promieniami słonecznymi wpadającymi przez okno do pokoju.Godzina snu,nawet nieźle bywało gorzej.Na wspomnienia ostatniej nocy otrząsnął się.Wstał obmył twarz,ubrał się chwycił kostur,nałożył kaptur i wyszedł z pokoju.
Ciąg dalszy: Avadar