[Media] Radio
Wit - Czw Sie 25, 2005 7:01 pm
Dziś odkryłem, ze w Katowicach nadaje ogólnopolska sieciówka Radio WaWa 95,5 ....tylko polskie przeboje...generalnie lubię polską muzę, więc fajnie sie tego słucha
poza tym słucham Antyradia, BIS-ki oraz rzadziej Eski i Planety
Wybór na Śląsku mamy ogromny....
Bruno_Taut - Czw Sie 25, 2005 7:15 pm
Słucham radia jedynie przez internet.
Zastanawiająca jest popularność Radia Piekary - podobno słucha go więcej osób niż Radia Katowice.
Wit - Wto Paź 10, 2006 10:36 pm
http://www.radioexpress.pl/
Nowe radio...pojawiło sią za pszczyńskie Mega, a częstotliwość 92,3 czyli dawne siemianowickie Barys, a potem niezapomniane RockRadio
Ktoś coś więcej wie na jego temat?
Oskar - Śro Paź 11, 2006 1:10 pm
To tylko Mega zmieniło nazwę, bowiem już od dłuższego czasu studio było w Tychach, a nie w Pszczynie. Było to jednak już jakiś czas temu, chyba przed wakacjami.
Ale co ciekawe dość ostro ruszyli z promocją jak na własne warunki i mozliwości.
Wit - Śro Paź 11, 2006 1:27 pm
ups ....mój błąd ....dawne RockRadio to 93,6 (teraz chyba jest to radio jazzowe...nie słucham)
92,3 to było Mega
d-8 - Śro Paź 11, 2006 2:39 pm
u nas mimo duzego wyboru nie ma 'radiostacji'
( no chyba ze sie pojawila w miedzyczasie a ja nic nie wiem o tym )
Mies - Śro Paź 11, 2006 2:46 pm
Jeżeli masz na myśli Radiostację czyli dawną Rozgłośnię Harcerską, to jest to teraz Radio Zet dla młodych fanów Dance i Rapu. Zmarnowali najlepszą alternatywną stację w Polsce. Trochę ludzi stamtąd przeniosło sie do Trójki (Szydłowska) albo do radia BIS. W Katowicach dobre jest to, że można słuchać Radia 94.
Wit - Śro Paź 11, 2006 3:32 pm
Czyli Antyradio....dawny Flash. Flash zawsze trzymał dobry poziom
kropek - Śro Paź 11, 2006 3:44 pm
Dziś odkryłem, ze w Katowicach nadaje ogólnopolska sieciówka Radio WaWa 95,5 ....tylko polskie przeboje...generalnie lubię polską muzę, więc fajnie sie tego słucha
poza tym słucham Antyradia, BIS-ki oraz rzadziej Eski i Planety
Wybór na Śląsku mamy ogromny....
Nie widziales tych reklam:
"Śląsk kocha polską muzykę"
Maar - Śro Paź 11, 2006 4:01 pm
Dziś odkryłem, ze w Katowicach nadaje ogólnopolska sieciówka Radio WaWa 95,5 ....tylko polskie przeboje...generalnie lubię polską muzę, więc fajnie sie tego słucha
poza tym słucham Antyradia, BIS-ki oraz rzadziej Eski i Planety
Wybór na Śląsku mamy ogromny....
Nie widziales tych reklam:
"Śląsk kocha polską muzykę"
Wit - Śro Paź 11, 2006 4:04 pm
a to jest lekko odgrzany stary temat
Maar - Śro Paź 11, 2006 4:58 pm
a to jest lekko odgrzany stary temat
Szczerze powiedziawszy nawet nie spojrzałem na datę napisania pierwszego postu w tym wątku i napisałem niepotrzebnie poprzedni post
MephiR - Wto Lut 27, 2007 5:02 pm
Zastanawiająca jest popularność Radia Piekary - podobno słucha go więcej osób niż Radia Katowice.
Tak się składa, że mój dziadek jest założycielem Radia Piekary i kilka razy miałem rankingi słuchalności w naszej konurbacji. Ostatni raz jakieś dwa lata temu. Wtedy RP było na trzecim miejscu za RMF-em i PR1, chociaż podobno już wiele razy było pierwsze. Fenomen tego radia polega na wykorzystaniu pewnej niszy, której nikt dotychczas nie wykorzystał. Nie wystarczy to jednak na długo, bo niebawem pokolenie Radia Piekary podzieli los dinozaurów, a wtedy losy tej rozgłośni będą ciężkie do określenia.
Wit - Śro Mar 26, 2008 5:49 pm
Rozgłośnia regionalna czy propagandowa tuba?
dziś
Tutejszy starosta Józef Korpak chciałby założyć lokalne radio. Na marzeniach starosta jednak nie poprzestał. Pomóc w ich realizacji ma staroście dwóch przedsiębiorców, którzy są też radnymi Rady Miejskiej w Tarnowskich Górach.
Ludzie kultury nie oceniają źle samego pomysłu, ale przestrzegają przed promowaniem komercyjnej papki i tworzeniem tuby propagandowej samorządu w nowej rozgłośni.
Kiedy zapytaliśmy Józefa Korpaka o plotki związane z tworzeniem radia, starosta był trochę zaskoczony.
- Nie chciałbym spalić pomysłu - mówi. Uchylił jednak rąbka tajemnicy.
Radio miałoby powstać jako spółka publiczno-prywatna. Udziały do niej mogą wnieść Starostwo Powiatowe, Jakub Chmiel, właściciel firmy produkującej opakowania, oraz Przemysław Oleś, prowadzący dużą firmę zajmującą się skupem złomu i recyklingiem. Obaj przedsiębiorcy startowali do Rady Miejskiej z list Platformy Obywatelskiej. Mieli się już nawet spotkać w sprawie rozgłośni.
- Szacujemy ewentualny koszt założenia radia i warunki, jakie będzie trzeba spełnić. Nasi partnerzy prywatni wzięli na siebie opracowanie biznesplanu - mówi Józef Korpak. Starosta twierdzi też, że plan założenia lokalnej rozgłośni jest możliwy do przeprowadzenia. Nie konsultował go jednak z Radą Powiatu. Na razie nie mówi też, jaką radiostacja miałaby mieć nazwę, a przede wszystkim profil.
- Mogę zapewnić, że nie będzie to kolejne Radio Piekary, ale przyjdzie czas na przedstawienie szczegółów - ucina rozmowę Jakub Chmiel.
Teresa Szaflik, redaktor naczelna Radia Piekary, najpopularniejszej rozgłośni w naszym regionie (działa w strukturach finansowanego przez miasto Miejskiego Domu Kultury), przypomina, że przy składaniu wniosku o koncesję trzeba jednak określić profil przyszłej stacji. Sama nie jest zaskoczona informacją o możliwości powstania nowej rozgłośni. Takie plotki docierały do niej już wcześniej.
- Nie obawiam się konkurencji. Od pomysłu do realizacji jest jednak daleka droga. Życzę powodzenia panu staroście - mówi.
Jacek Swoboda, pomysłodawca Tarnogórskich Spotkań Jazzowych, nie potępia pomysłu, ale widzi zagrożenia.
- Jeśli to będzie radio promujące kulturę i walory regionu, to popieram pomysł. Jest jednak zagrożenie, że będzie to tuba propagandowa lokalnej władzy. Jeśli do tego by doszło, twórcy radia ukręcą sami na siebie bicz. Pytanie też, kto znajdzie się w radzie nadzorczej takiej rozgłośni? Swoich przedstawicieli wydelegują do niej pewnie ci, którzy wyłożą pieniądze na radio - twierdzi Swoboda.
Ile będzie kosztowało założenie rozgłośni, wyposażenie studia i news roomu, a także opłacenie dziennikarzy? Z naszych informacji wynika, że w grę mogą wchodzić setki tysięcy złotych. Gdy 11 lat temu zakładano Radio Piekary, Rada Miejska przekazała na samo wyposażenie studia 85 tys. zł.
Krzysztof Szendzielorz - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Czw Mar 27, 2008 7:43 pm
ECHO MIASTA
To my, Hanysy z sieci
2008.03.27
Lucjan Pawelka z Bytomia przez 25 lat pracował na kopalni i z wczesnym wstawaniem nie ma problemu. Na nogach musi być przed godz. 8 rano, bo o tej porze po raz pierwszy wchodzi na antenę.
Pawelka (dzisiaj ma 56 lat) pełni obowiązki szefa pierwszej śląskiej rozgłośni internetowej Wesoły Hanys. - Radio zaczęło nadawać w 2005 roku i od razu zyskało setki wielbicieli. Mojego porannego programu słucha codziennie nawet 400 osób - mówi Pawelka.
Większość ramówki Wesołego Hanysa zajmują przeboje takich zespołów jak Kamraty, Duo Fenix czy Mirek Szołtysek i Wesołe Trio, ale jest także miejsce dla innych gatunków muzyki.
- W czwartki o godz. 18 jest program "Stare przeboje", gdzie gramy muzykę lat 60. i 70. Oczywiście wszystko jest legalne, mamy podpisaną umowę z ZAiKS-em - dodaje Pawelka.
Światowa prezenterka
W ciągu ostatnich trzech lat liczba regionalnych rozgłośni internetowych powiększyła się do prawie trzydziestu. Ich prezenterzy nadają ze Śląska, Niemiec, Holandii, a nawet Australii. O tym, że to rozrywka nie tylko dla starzyków i hajerów, przekonuje coraz większa liczba młodych ludzi chętnych do pracy w internetowych rozgłośniach. Jednym z nich jest Mariusz Rachwalski, tegoroczny maturzysta z Radzionkowa, który ma stały środowy program w Wesołym Hanysie.
- Gram muzykę nie tylko regionalną, ale także pop i rocka. To dla mnie możliwość antenowej praktyki, która mam nadzieję zaprocentuje, gdy będę chciał związać się zawodowo z jakąś większą rozgłośnią - mówi Mariusz.
W Niemczech furora
Prawdziwą furorę radia po śląsku robią w Niemczech, gdzie powstał nawet specjalny serwis im właśnie poświęcony. Nazywa się familok.info.
- Dla mnie jest to możliwość powrotu do ojcowizny. Pochodzę z Rybnika i zawsze podkreślam, że jestem Ślązakiem - mówi Peter Katzmann, mieszkający w Hamburgu założyciel portalu.
Familok.info pełni dziś rolę łącznika wszystkich Ślązaków, którzy wyemigrowali z Polski. Wielbiciele poszczególnych rozgłośni organizują nawet dla siebie imprezy w klimacie regionalnym.
- Zwykle jest tak, że na wiele tygodni przed planowanym terminem zabawy są zarezerwowane, a bilety wstępu wyprzedane - dodaje Katzmann.
Jako że branża internetowa ciągle się rozwija, śląskie radia mogą się wkrótce stać mocnym medium dla reklamodawców. - Na razie można za naszym pośrednictwem przekazywać bezpłatne pozdrowienia. To oczywiście pozostanie bez zmian, ale myślimy powoli o wprowadzeniu płatnych ogłoszeń. Wszystko przed nami - zapewnia Pawelka.
TOP 10 śląskich rozgłośni internetowych
1. Slonsky Radio
2. Wesoły Hanys
3. Fajermix
4. Slonskie Radio
5. Relax
6. Śląskmix
7. Slaskie Hity
8. Family
9. Relax
10. Hitmix
Łukasz Buszman
Wit - Nie Wrz 07, 2008 2:12 pm
Uwaga! Swój program nadaje Radio Mysłowice
Anna Malinowska2008-09-05, ostatnia aktualizacja 2008-09-05 20:48
"Poranny toster", "Bumtarara" czy "Jeden na jeden" - to niektóre propozycje jesiennej ramówki Radia Mysłowice, które od piątku już oficjalnie działa. Na razie tylko w internecie.
Na pomysł założenia radia wpadła w zeszłym roku grupa przyjaciół. - Mysłowice stają się silnym ośrodkiem muzycznym, w którym wiele się dzieje, ale ludzie często o tym nie wiedzą, bo nie mają skąd. Przez radio informacje dotrą do nich najszybciej - tłumaczy Michał Woźniczko, jeden z twórców radia.
Pomysł radiowcy przedstawili prezydentowi miasta. Ten zgodził się pomóc i w efekcie dostali pokoik w Mysłowickim Ośrodku Kultury i Sztuki. Wygłuszyli ściany pianką, wstawili dwa komputery, konsolę i mikrofony. Wszyscy, którzy tworzą radio, w sumie 12 osób, na co dzień mają inną stałą pracę. Lubią to, co robią, więc audycje prowadzą non profit. - Program o muzyce alternatywnej "Bumtarara" prowadzi Przemek Myszor z Myslowitz. Ja z kolei co tydzień zapraszam do siebie gościa związanego z jakimś ważnym wydarzeniem w mieście. Jest też przegląd prasy i dużo audycji interaktywnych - ludzie dzwonią, majlują, zadają pytania, mówią, co ich martwi i denerwuje w mieście - opowiada Woźniczko.
Radiowcy dodają, że polityka im nie leży, na szczęście dostali wolną rękę w tym, co robią. - Prezydent nie ma żadnego wpływu na to, co radio chce nadawać - zastrzega Katarzyna Szymańska. - Raz gościliśmy prezydenta, za chwilę kogoś z opozycji. Jeśli będzie przechył w jedną lub drugą stronę, to po prostu stracimy słuchaczy. Dla nas to jest jasne. Za dwa lata będą wybory. Jedyne, co chcielibyśmy wtedy zrobić, to transmitować debaty kandydatów - dodaje Woźniczko.
Na razie radia można słuchać tylko na stronie www.radiomyslowice.pl. Radiowcy rozmawiają też z mysłowicką telewizją kablową i być może już wkrótce program będzie też dostępny w jej ofercie.
Zdaniem dr. Bogdana Zelera, medioznawcy, Radio Mysłowice ma spore szanse na zaistnienie w 70-tysięcznym mieście. - Media lokalne to wciąż w Polsce duża nisza. Badania pokazują tymczasem, że ludzie chcą wiedzieć nie tylko tym, co uchwalono w Sejmie, ale też co dzieje się na najbliższym podwórku. RMF i Radio ZET, dwie największe stacje komercyjne, różnią się w zasadzie niuansami. Dookoła prócz radia publicznego jest raczej pustka. Powinny ją wykorzystać właśnie stacje lokalne - uważa dr Zeler.
Kris - Czw Sie 12, 2010 10:43 am
Internetowe Śląskie Radio nadaje prosto z Dolnej Saksonii
Michał i Justine Otrzonsek, założyciele internetowego radia, pochodzą z Rudy Śląskiej (© fot. ARC ŚLĄskiego Radia)
Dziennik Zachodni MAKI
2010-08-12 08:00:28, aktualizacja: 2010-08-12 08:07:54
Jak jeześ zmierzły i boli cie łeb, baba cie nerwuje, to właź na komputer i włonczej Śląskie Radio www.slaskieradio.com - tak zachęcają do słuchania stacji jej założyciele, Justine i Michał Otrzonsek.
- Stworzyliśmy to radio, by promować i pielęgnować śląska kulturę i muzykę - podkreślają. - To dla nas i grupy współpracowników przede wszystkim hobby. Każdy z nas ma swoją pracę, ale w wolnym czasie z ochotą zamienia się w prezentera radiowego.
Zaczęli nadawać po śląsku w internecie ponad trzy lata temu. Założyli radio w niemieckim mieście Hildesheim w Dolnej Saksonii.
Nadają przez całą dobę. 70 procent puszczanej muzyki, to śląskie przeboje. Na antenie można też przekazywać pozdrowienia, czytane przez lektorów. Niektórzy słuchacze dzwonią do studia i sami składają życzenia bliskim. Słuchacze dostają również porcję wiadomości, ciekawostek i informacji sportowych. Ofertę uzupełnia lista przebojów - a wszystkie te audycje oczywiście w śląskich klimatach. - Zapraszamy też gości specjalnych, artystów i wykonawców śląskich piosenek. Co niedzielę transmitujemy mszę święta po polsku - wylicza Justine.
Skąd pomysł na radio?
- W ostatnich latach Polskę opuściło wiele osób, które rozjechały się po świecie i najzwyczajniej tęsknią za rodzinnym krajem. Postanowiliśmy więc przybliżyć trochę Heimat Polonii i Ślązakom za granicami kraju - mówi o radiu Justine Otrzonsek.
Prezenterzy radia pochodzą z Śląska i Opolszczyzny. - Szybko zdobyliśmy słuchaczy na całym świecie, ale zwłaszcza w Niemczech i w Polsce - podkreśla Michał Otrzonsek. - Nadajemy przez internet, drogą kablową w Strzelcach Opolskich, przez telefon i przez satelitę w pakiecie n.
http://www.dziennikzachodni.pl/slask/29 ... ,id,t.htmlzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
Wit - Czw Sie 25, 2005 7:01 pm
Dziś odkryłem, ze w Katowicach nadaje ogólnopolska sieciówka Radio WaWa 95,5 ....tylko polskie przeboje...generalnie lubię polską muzę, więc fajnie sie tego słucha
poza tym słucham Antyradia, BIS-ki oraz rzadziej Eski i Planety
Wybór na Śląsku mamy ogromny....
Bruno_Taut - Czw Sie 25, 2005 7:15 pm
Słucham radia jedynie przez internet.
Zastanawiająca jest popularność Radia Piekary - podobno słucha go więcej osób niż Radia Katowice.
Wit - Wto Paź 10, 2006 10:36 pm
http://www.radioexpress.pl/
Nowe radio...pojawiło sią za pszczyńskie Mega, a częstotliwość 92,3 czyli dawne siemianowickie Barys, a potem niezapomniane RockRadio
Ktoś coś więcej wie na jego temat?
Oskar - Śro Paź 11, 2006 1:10 pm
To tylko Mega zmieniło nazwę, bowiem już od dłuższego czasu studio było w Tychach, a nie w Pszczynie. Było to jednak już jakiś czas temu, chyba przed wakacjami.
Ale co ciekawe dość ostro ruszyli z promocją jak na własne warunki i mozliwości.
Wit - Śro Paź 11, 2006 1:27 pm
ups ....mój błąd ....dawne RockRadio to 93,6 (teraz chyba jest to radio jazzowe...nie słucham)
92,3 to było Mega
d-8 - Śro Paź 11, 2006 2:39 pm
u nas mimo duzego wyboru nie ma 'radiostacji'
( no chyba ze sie pojawila w miedzyczasie a ja nic nie wiem o tym )
Mies - Śro Paź 11, 2006 2:46 pm
Jeżeli masz na myśli Radiostację czyli dawną Rozgłośnię Harcerską, to jest to teraz Radio Zet dla młodych fanów Dance i Rapu. Zmarnowali najlepszą alternatywną stację w Polsce. Trochę ludzi stamtąd przeniosło sie do Trójki (Szydłowska) albo do radia BIS. W Katowicach dobre jest to, że można słuchać Radia 94.
Wit - Śro Paź 11, 2006 3:32 pm
Czyli Antyradio....dawny Flash. Flash zawsze trzymał dobry poziom
kropek - Śro Paź 11, 2006 3:44 pm
Dziś odkryłem, ze w Katowicach nadaje ogólnopolska sieciówka Radio WaWa 95,5 ....tylko polskie przeboje...generalnie lubię polską muzę, więc fajnie sie tego słucha
poza tym słucham Antyradia, BIS-ki oraz rzadziej Eski i Planety
Wybór na Śląsku mamy ogromny....
Nie widziales tych reklam:
"Śląsk kocha polską muzykę"
Maar - Śro Paź 11, 2006 4:01 pm
Dziś odkryłem, ze w Katowicach nadaje ogólnopolska sieciówka Radio WaWa 95,5 ....tylko polskie przeboje...generalnie lubię polską muzę, więc fajnie sie tego słucha
poza tym słucham Antyradia, BIS-ki oraz rzadziej Eski i Planety
Wybór na Śląsku mamy ogromny....
Nie widziales tych reklam:
"Śląsk kocha polską muzykę"
Wit - Śro Paź 11, 2006 4:04 pm
a to jest lekko odgrzany stary temat
Maar - Śro Paź 11, 2006 4:58 pm
a to jest lekko odgrzany stary temat
Szczerze powiedziawszy nawet nie spojrzałem na datę napisania pierwszego postu w tym wątku i napisałem niepotrzebnie poprzedni post
MephiR - Wto Lut 27, 2007 5:02 pm
Zastanawiająca jest popularność Radia Piekary - podobno słucha go więcej osób niż Radia Katowice.
Tak się składa, że mój dziadek jest założycielem Radia Piekary i kilka razy miałem rankingi słuchalności w naszej konurbacji. Ostatni raz jakieś dwa lata temu. Wtedy RP było na trzecim miejscu za RMF-em i PR1, chociaż podobno już wiele razy było pierwsze. Fenomen tego radia polega na wykorzystaniu pewnej niszy, której nikt dotychczas nie wykorzystał. Nie wystarczy to jednak na długo, bo niebawem pokolenie Radia Piekary podzieli los dinozaurów, a wtedy losy tej rozgłośni będą ciężkie do określenia.
Wit - Śro Mar 26, 2008 5:49 pm
Rozgłośnia regionalna czy propagandowa tuba?
dziś
Tutejszy starosta Józef Korpak chciałby założyć lokalne radio. Na marzeniach starosta jednak nie poprzestał. Pomóc w ich realizacji ma staroście dwóch przedsiębiorców, którzy są też radnymi Rady Miejskiej w Tarnowskich Górach.
Ludzie kultury nie oceniają źle samego pomysłu, ale przestrzegają przed promowaniem komercyjnej papki i tworzeniem tuby propagandowej samorządu w nowej rozgłośni.
Kiedy zapytaliśmy Józefa Korpaka o plotki związane z tworzeniem radia, starosta był trochę zaskoczony.
- Nie chciałbym spalić pomysłu - mówi. Uchylił jednak rąbka tajemnicy.
Radio miałoby powstać jako spółka publiczno-prywatna. Udziały do niej mogą wnieść Starostwo Powiatowe, Jakub Chmiel, właściciel firmy produkującej opakowania, oraz Przemysław Oleś, prowadzący dużą firmę zajmującą się skupem złomu i recyklingiem. Obaj przedsiębiorcy startowali do Rady Miejskiej z list Platformy Obywatelskiej. Mieli się już nawet spotkać w sprawie rozgłośni.
- Szacujemy ewentualny koszt założenia radia i warunki, jakie będzie trzeba spełnić. Nasi partnerzy prywatni wzięli na siebie opracowanie biznesplanu - mówi Józef Korpak. Starosta twierdzi też, że plan założenia lokalnej rozgłośni jest możliwy do przeprowadzenia. Nie konsultował go jednak z Radą Powiatu. Na razie nie mówi też, jaką radiostacja miałaby mieć nazwę, a przede wszystkim profil.
- Mogę zapewnić, że nie będzie to kolejne Radio Piekary, ale przyjdzie czas na przedstawienie szczegółów - ucina rozmowę Jakub Chmiel.
Teresa Szaflik, redaktor naczelna Radia Piekary, najpopularniejszej rozgłośni w naszym regionie (działa w strukturach finansowanego przez miasto Miejskiego Domu Kultury), przypomina, że przy składaniu wniosku o koncesję trzeba jednak określić profil przyszłej stacji. Sama nie jest zaskoczona informacją o możliwości powstania nowej rozgłośni. Takie plotki docierały do niej już wcześniej.
- Nie obawiam się konkurencji. Od pomysłu do realizacji jest jednak daleka droga. Życzę powodzenia panu staroście - mówi.
Jacek Swoboda, pomysłodawca Tarnogórskich Spotkań Jazzowych, nie potępia pomysłu, ale widzi zagrożenia.
- Jeśli to będzie radio promujące kulturę i walory regionu, to popieram pomysł. Jest jednak zagrożenie, że będzie to tuba propagandowa lokalnej władzy. Jeśli do tego by doszło, twórcy radia ukręcą sami na siebie bicz. Pytanie też, kto znajdzie się w radzie nadzorczej takiej rozgłośni? Swoich przedstawicieli wydelegują do niej pewnie ci, którzy wyłożą pieniądze na radio - twierdzi Swoboda.
Ile będzie kosztowało założenie rozgłośni, wyposażenie studia i news roomu, a także opłacenie dziennikarzy? Z naszych informacji wynika, że w grę mogą wchodzić setki tysięcy złotych. Gdy 11 lat temu zakładano Radio Piekary, Rada Miejska przekazała na samo wyposażenie studia 85 tys. zł.
Krzysztof Szendzielorz - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Czw Mar 27, 2008 7:43 pm
ECHO MIASTA
To my, Hanysy z sieci
2008.03.27
Lucjan Pawelka z Bytomia przez 25 lat pracował na kopalni i z wczesnym wstawaniem nie ma problemu. Na nogach musi być przed godz. 8 rano, bo o tej porze po raz pierwszy wchodzi na antenę.
Pawelka (dzisiaj ma 56 lat) pełni obowiązki szefa pierwszej śląskiej rozgłośni internetowej Wesoły Hanys. - Radio zaczęło nadawać w 2005 roku i od razu zyskało setki wielbicieli. Mojego porannego programu słucha codziennie nawet 400 osób - mówi Pawelka.
Większość ramówki Wesołego Hanysa zajmują przeboje takich zespołów jak Kamraty, Duo Fenix czy Mirek Szołtysek i Wesołe Trio, ale jest także miejsce dla innych gatunków muzyki.
- W czwartki o godz. 18 jest program "Stare przeboje", gdzie gramy muzykę lat 60. i 70. Oczywiście wszystko jest legalne, mamy podpisaną umowę z ZAiKS-em - dodaje Pawelka.
Światowa prezenterka
W ciągu ostatnich trzech lat liczba regionalnych rozgłośni internetowych powiększyła się do prawie trzydziestu. Ich prezenterzy nadają ze Śląska, Niemiec, Holandii, a nawet Australii. O tym, że to rozrywka nie tylko dla starzyków i hajerów, przekonuje coraz większa liczba młodych ludzi chętnych do pracy w internetowych rozgłośniach. Jednym z nich jest Mariusz Rachwalski, tegoroczny maturzysta z Radzionkowa, który ma stały środowy program w Wesołym Hanysie.
- Gram muzykę nie tylko regionalną, ale także pop i rocka. To dla mnie możliwość antenowej praktyki, która mam nadzieję zaprocentuje, gdy będę chciał związać się zawodowo z jakąś większą rozgłośnią - mówi Mariusz.
W Niemczech furora
Prawdziwą furorę radia po śląsku robią w Niemczech, gdzie powstał nawet specjalny serwis im właśnie poświęcony. Nazywa się familok.info.
- Dla mnie jest to możliwość powrotu do ojcowizny. Pochodzę z Rybnika i zawsze podkreślam, że jestem Ślązakiem - mówi Peter Katzmann, mieszkający w Hamburgu założyciel portalu.
Familok.info pełni dziś rolę łącznika wszystkich Ślązaków, którzy wyemigrowali z Polski. Wielbiciele poszczególnych rozgłośni organizują nawet dla siebie imprezy w klimacie regionalnym.
- Zwykle jest tak, że na wiele tygodni przed planowanym terminem zabawy są zarezerwowane, a bilety wstępu wyprzedane - dodaje Katzmann.
Jako że branża internetowa ciągle się rozwija, śląskie radia mogą się wkrótce stać mocnym medium dla reklamodawców. - Na razie można za naszym pośrednictwem przekazywać bezpłatne pozdrowienia. To oczywiście pozostanie bez zmian, ale myślimy powoli o wprowadzeniu płatnych ogłoszeń. Wszystko przed nami - zapewnia Pawelka.
TOP 10 śląskich rozgłośni internetowych
1. Slonsky Radio
2. Wesoły Hanys
3. Fajermix
4. Slonskie Radio
5. Relax
6. Śląskmix
7. Slaskie Hity
8. Family
9. Relax
10. Hitmix
Łukasz Buszman
Wit - Nie Wrz 07, 2008 2:12 pm
Uwaga! Swój program nadaje Radio Mysłowice
Anna Malinowska2008-09-05, ostatnia aktualizacja 2008-09-05 20:48
"Poranny toster", "Bumtarara" czy "Jeden na jeden" - to niektóre propozycje jesiennej ramówki Radia Mysłowice, które od piątku już oficjalnie działa. Na razie tylko w internecie.
Na pomysł założenia radia wpadła w zeszłym roku grupa przyjaciół. - Mysłowice stają się silnym ośrodkiem muzycznym, w którym wiele się dzieje, ale ludzie często o tym nie wiedzą, bo nie mają skąd. Przez radio informacje dotrą do nich najszybciej - tłumaczy Michał Woźniczko, jeden z twórców radia.
Pomysł radiowcy przedstawili prezydentowi miasta. Ten zgodził się pomóc i w efekcie dostali pokoik w Mysłowickim Ośrodku Kultury i Sztuki. Wygłuszyli ściany pianką, wstawili dwa komputery, konsolę i mikrofony. Wszyscy, którzy tworzą radio, w sumie 12 osób, na co dzień mają inną stałą pracę. Lubią to, co robią, więc audycje prowadzą non profit. - Program o muzyce alternatywnej "Bumtarara" prowadzi Przemek Myszor z Myslowitz. Ja z kolei co tydzień zapraszam do siebie gościa związanego z jakimś ważnym wydarzeniem w mieście. Jest też przegląd prasy i dużo audycji interaktywnych - ludzie dzwonią, majlują, zadają pytania, mówią, co ich martwi i denerwuje w mieście - opowiada Woźniczko.
Radiowcy dodają, że polityka im nie leży, na szczęście dostali wolną rękę w tym, co robią. - Prezydent nie ma żadnego wpływu na to, co radio chce nadawać - zastrzega Katarzyna Szymańska. - Raz gościliśmy prezydenta, za chwilę kogoś z opozycji. Jeśli będzie przechył w jedną lub drugą stronę, to po prostu stracimy słuchaczy. Dla nas to jest jasne. Za dwa lata będą wybory. Jedyne, co chcielibyśmy wtedy zrobić, to transmitować debaty kandydatów - dodaje Woźniczko.
Na razie radia można słuchać tylko na stronie www.radiomyslowice.pl. Radiowcy rozmawiają też z mysłowicką telewizją kablową i być może już wkrótce program będzie też dostępny w jej ofercie.
Zdaniem dr. Bogdana Zelera, medioznawcy, Radio Mysłowice ma spore szanse na zaistnienie w 70-tysięcznym mieście. - Media lokalne to wciąż w Polsce duża nisza. Badania pokazują tymczasem, że ludzie chcą wiedzieć nie tylko tym, co uchwalono w Sejmie, ale też co dzieje się na najbliższym podwórku. RMF i Radio ZET, dwie największe stacje komercyjne, różnią się w zasadzie niuansami. Dookoła prócz radia publicznego jest raczej pustka. Powinny ją wykorzystać właśnie stacje lokalne - uważa dr Zeler.
Kris - Czw Sie 12, 2010 10:43 am
Internetowe Śląskie Radio nadaje prosto z Dolnej Saksonii
Michał i Justine Otrzonsek, założyciele internetowego radia, pochodzą z Rudy Śląskiej (© fot. ARC ŚLĄskiego Radia)
Dziennik Zachodni MAKI
2010-08-12 08:00:28, aktualizacja: 2010-08-12 08:07:54
Jak jeześ zmierzły i boli cie łeb, baba cie nerwuje, to właź na komputer i włonczej Śląskie Radio www.slaskieradio.com - tak zachęcają do słuchania stacji jej założyciele, Justine i Michał Otrzonsek.
- Stworzyliśmy to radio, by promować i pielęgnować śląska kulturę i muzykę - podkreślają. - To dla nas i grupy współpracowników przede wszystkim hobby. Każdy z nas ma swoją pracę, ale w wolnym czasie z ochotą zamienia się w prezentera radiowego.
Zaczęli nadawać po śląsku w internecie ponad trzy lata temu. Założyli radio w niemieckim mieście Hildesheim w Dolnej Saksonii.
Nadają przez całą dobę. 70 procent puszczanej muzyki, to śląskie przeboje. Na antenie można też przekazywać pozdrowienia, czytane przez lektorów. Niektórzy słuchacze dzwonią do studia i sami składają życzenia bliskim. Słuchacze dostają również porcję wiadomości, ciekawostek i informacji sportowych. Ofertę uzupełnia lista przebojów - a wszystkie te audycje oczywiście w śląskich klimatach. - Zapraszamy też gości specjalnych, artystów i wykonawców śląskich piosenek. Co niedzielę transmitujemy mszę święta po polsku - wylicza Justine.
Skąd pomysł na radio?
- W ostatnich latach Polskę opuściło wiele osób, które rozjechały się po świecie i najzwyczajniej tęsknią za rodzinnym krajem. Postanowiliśmy więc przybliżyć trochę Heimat Polonii i Ślązakom za granicami kraju - mówi o radiu Justine Otrzonsek.
Prezenterzy radia pochodzą z Śląska i Opolszczyzny. - Szybko zdobyliśmy słuchaczy na całym świecie, ale zwłaszcza w Niemczech i w Polsce - podkreśla Michał Otrzonsek. - Nadajemy przez internet, drogą kablową w Strzelcach Opolskich, przez telefon i przez satelitę w pakiecie n.
http://www.dziennikzachodni.pl/slask/29 ... ,id,t.html