ďťż
Kawały - lubimy się śmiać?



waszka - 07-26-2009
Przychodzi gej do lekarza:
gej - mam HIV panie doktorze
lekarz - dwa kilo grochu, pol litra soku ze sliwek, cztery banany i to wszystko powtorzyc przez tydzien po dwa razy dziennie.
gej - a to pomoze?
lekarz - nie !! ale nauczy pana do czego dupa sluzy

Spotykają się dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mężatka.
- Co słychać? - pyta panienka.
- Nie narzekam.
- Mąż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Czuły jest w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek pod okiem?
- Raz... narzekałam...

Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Obijamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, oobijamy - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nieeee, tylko ja studiuję. - odpowiada student.

Pewnego wieczora młoda mężatka wybrała sie na imprezę z kolezankami. Powiedziała męzowi, ze wroci o połnocy.
'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziała i wybyła.
Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniała o godzinie.. Kiedy wrociła do domu była 3 nad ranem. Wchodzi do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszy tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowala, ze maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyła sama kukac jeszcze 9 razy...
Byla z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery du..., nagle taki dobry pomysł przyszedł jej do glowy - po prostu uniknęła awantury z męzem... Szybciutko połozyła się do łozka, mysląc jaka to jest inteligenta! Ha ha
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciła z imprezy, więc mu powiedziała, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecała. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślała i prawie otarła pot z czoła.
Maż, po chwili, spojrzał na młodą żonkę serio, mówiąc:
'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'.
Zbladła ze strachu, ale pyta pokornym głosem:
'Taaaak A dlaczego, kochanie?'
A on na to:
Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kur..a!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........




Smutasek - 07-26-2009
ooo waszka mnie uprzedził ^^, też chciałem taki temat otworzyć ;>

teoretycznie jestem deistą ale praktycznie jestem po chrześcijańskich sakramentach.. ale lubię takie kawały ;P

----------++++++++++++++----------

Biegnie Jezus po jeziorze i woła;
-Tato Tato daj popływać

----------++++++++++++++----------

Schodzi Jezus na ziemie no i spotyka hipisów
-Mam Wam coś do powiedzenia
-czekaj ziooomek czekaj zajaraj se lepiej Ci sie zrobi
-ale musze wam coś powiedzieć!
-masz tu jointa
Jezus zapalił pierwszy raz, drugi raz, 3-ci raz hipisi pytają
-no i co nam chciałeś powiedzieć?
-jestem Jezus
-I o to chodzi!!!! -mój ulubiony ;P

----------++++++++++++++----------

Chrystus idzie po jeziorze. Św. Piotr:
- Panie, mogę przyjść do Ciebie?
Chrystus:
- Przyjdź!
Piotr zaczyna się topić na co Jezus krzyczy:
- Po palach, głupku! Po palach!

----------++++++++++++++----------

Ksiądz i rabin jadą razem pociągiem. Ksiądz wyciąga kanapki z szynką, częstuje również rabina. Rabin odmawia:
- Nam religia zabrania jeść wieprzowiny.
- A szkoda. To takie dobre!
Podróż dobiega końca. Rabin żegna księdza:
- Proszę pozdrowić małżonkę!
- Nas, księży, obowiązuje celibat. Nie mam żony.
- A szkoda. To takie dobre!

----------++++++++++++++----------

Ksiądz w czasie ślubu zapomniał imienia pana młodego, więc zakrywa mikrofon i pyta stłumionym szeptem:
- Jak pan ma na imię?
Pan młody, zdenerwowany do ostatnich granic, wybałusza tylko oczy, więc ksiądz nie rezygnuje:
- Jak pan ma na imię? - powtarza z naciskiem.
Cisza.
Ksiądz nerwowo wichrzy resztki czupryny, zapominając chwilowo o mikrofonie.
- No, jak pan ma na imię??? - powtarza głośniej i nieustępliwie.
Pan młody wreszcie zaskakuje.
- Pan ma na imię Jezus!

----------++++++++++++++----------

- Wszystkie sakramenty ustanowił Pan Jezus - mówi ksiądz proboszcz komentując wesele w Kanie Galilejskiej - Jakimi słowami ustanowił sakrament małżeństwa? - pyta uczniów
Jasiu odpowiada:
- Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę.

----------++++++++++++++----------

Ksiądz opowiada uczniom na religii:
-Wiecie, kiedyś śniło mi się, że odprawiam mszę.
Obudziłem się i ...rzeczywiście!

----------++++++++++++++----------

Przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poswięceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.

----------++++++++++++++----------



meridol23 - 07-27-2009
Doktor mówi do pacjenta:
- No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów?
- Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.

Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace.
Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!!!"

Pan Bóg pyta Adama i Ewę:
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam.
- W porządku. W takim razie dla Ewy zostaje wielokrotny orgazm.



Dinho - 07-27-2009
Przychodzi garbaty do lekarze a lekarz co sie tak czaisz?

Idzie lesniczy przez las patrzy a tam za drzewa wiury leca
podchodzi blizej a tam pinokio konia wali




Songo89 - 07-27-2009
Jasio poddenerwowany przychodzi do domu z hukiem i krzyczy:
- Mamo dzieci sie w szkole ze mnie śmieją że śmierdze trupem !!!!
......
...... Mamo........Mamooooo!!!!!!!!!!!!!!

Ten długi ale ciekawy;)
Odsłona I
Młody naukowiec wynalazł motor, na wazelinę. Zapiernicza tym motorem przez las.
Nagle motor zgasł, ciemno było wiec wyciągnął zapalniczkę i łazi dookoła tego motoru i szuka.
Zajrzał do baku:
- No tak wazelina się skończyła.

Odsłona II
Mała leśna chatka, w chatce ojciec, matka i córka, właśnie kończą jeść kolacje.
Nikomu się nie chciało zmywać naczyń wiec wymyślili, że kto pierwszy sie odezwie
poruszy lub cos w tym stylu to zmywa. I siedzą tak jak posagi twardo, bez słowa, bez ruchu.

Odsłona III
Idzie młody naukowiec przez las patrzy w oddali siwatelko, myśli sobie:
Podbiegnie tam, może mnie dobrzy ludzie poratują
Puka do drzwi, nikt nie otwiera, jeszcze raz to samo, łapie wiec za klamkę i
wchodzi do środka.
Patrzy, siedzi rodzina, wiec sie grzecznie ukłonił się, dobry wieczór powiedział,
ale odzewu żadnego.
Resztki jedzenia jeszcze cieple, to strudzony wędrówką postanowił sie
posilić.
Sprzeciwu nie słyszał wiec zajadał z apetytem. Gdy juz pojadł wypił sobie
kawkę cały czas wpatrując się w rodzinkę.
Najedzony, napity i wypoczęty myśli sobie żeby sobie coś zaruchał, patrzy
córka całkiem całkiem,
No to młodą za fraki i do drugiego pokoju, gdy skończył, odpoczywał paląc
papierosa, ale znowu mu sie ruchać zachciało. Wiec tym razem wziął sie za matkę, zabrał ją do drugiego pokoju i wyruchał aż chata skrzypiała.
Gdy odpoczywał po drugim stosunku, przypomniał sobie, po co przyszedł i pyta:
-przepraszam nie ma pan może trochę wazeliny?
Na to ojciec wstaje:
- To ja już pozmywam te naczynia.

George W. Bush i Tony Blair maja lunch w Białym Domu.
Jeden z ważnych gości podchodzi do nich i pyta o czym rozmawiają.
- Robimy plan Trzeciej Wojny Światowej
- O, to ciekawe, a jakie są plany? - pyta gość
- Zamierzamy zabić 14 milionów Muzułmanów i jednego dentystę. Gość
wygląda na zdezorientowanego:
- Jednego dentystę? Czemu chcecie zabić dentystę?
Blair klepie Busha po plecach mówiąc:
- A nie mówiłem? Nikt nie będzie pytał o Muzułmanów!!!

Idzie dwóch facetów i widzą jak pies liże sobie jaja.
Jeden mówi:
-też bym tak chciał.
-Nie boisz się,że cię ugryzie?



Smutasek - 08-04-2009
Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z kolegami, bilarda i tym podobnych błazeńskich rozrywek...
Przerywa spoglądając zdziwiona na Małżonka, który zaczął zakładać buty i kierować się w kierunku wyjścia:
- ... a TY dokąd? Jeszcze nie skończyłam...
- Idę do apteki
- Po co ?
- Po Stoperan, bo chyba Cię posrało...
============================================================

Na światowych targach napojów alkoholowych w Paryżu armeński koniak trzygwiazdkowy zdobył pierwsze miejsce, a pięciogwiazdkowy nawet nie został nominowany.
- Jak to możliwe? - zapytano armeńskie zrzeszenie producentów koniaków.
- Sami jesteśmy zdziwieni! Z jednej beczki nalewaliśmy...
============================================================

Wraca mąż do domu.
- Chleb kupiłeś? - pyta żona.
- Zakupy to nie jest męskie zajęcie - odpowiada mąż.
- No to zajmij się męskim zajęciem - odpowiada żona podciągając kieckę.
- A co, pożartować nie można? Gdzie ta siatka?
============================================================

- Kochanie wyjeżdżam na tydzień do mamy, mogę coś dla ciebie zrobić?
- Dziękuję, to mi w zupełności wystarczy.
============================================================

Kobiety! Chrońcie zdrowie swoich mężów przed wrednymi mikrobami!
50 gramów wódki przed posiłkiem unieszkodliwia wszelkie znane zarazki.
100 gramów - nawet te nieznane.
============================================================

Panna z gościem w łóżku. Tuż po seksie.
Ona: - A ty miły, AIDS to na pewno nie masz?
On: - Absolutnie nie, kochana!
Ona: - Chwała Bogu misiu, bo już bałam się, że drugi raz to złapię.
============================================================

Spotyka się Anglik z Polakiem
-Hi. What is your name?
-Piotr
-Polish??
-Nie, rzuciłem pół roku temu...
============================================================

Jeżeli mężczyzna przesiaduje od rana do wieczora w barze i żłopie piwo, to przyczyny tego stanu mogą być dwie:
- Nie jest żonaty
- Jest żonaty



chelsea_fan2 - 08-06-2009
Trochę gwiazdkami ocenzurowałem

Mąż budzi się którejś nocy i słyszy jak żona mówi przez sen "Rysiek, ale Ty jesteś zajebisty". Ten oczywiście - "niech ja dorwę tego Ryśka...".
Następnego dnia zamiast pójść do pracy schował się w szafie - no i koło godz. 14.00 do mieszkania wchodzi gość - 190cm, blond włosy, niebieskie oczy - no jak z obrazka. Mąż mówi "o kur... ale zaje***** ten Rysiek".
Rysiu zdejmuje marynarkę, tam złoty kajdan, zegarek z brylantami - "o kur, ale zaje***** ten Rysiek".
Rysiu zdejmuje koszulę - tam klata jak u kingkonga, buła 50cm i znowu "ale zaje*****ten Rysiek".
Na koniec Rysiu ściąga gacie, murzyński rozmiar - mąż "nie no, ten Rysiek to najbardziej zajebisty gość na świecie".
Nagle jego żona wstaje z łóżka, ściąga koszulę - a tam bez rewelacji, zwisy do pasa. Mąż na to - "o ku***... ale wstyd przed Ryśkiem...".
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.