dworki zasiedlone przez prywatne firmy
lindsay - Wto Lip 03, 2007 5:19 pm
Witam,
Od kilku miesięcy ja i mój mąż zwiedzamy dworki, pałace i zamki, zarówno te bardziej jak i mniej znane. Interesują nas przede wszystkim dobra kulturalne ziemi Śląskiej. Gromadzimy informacje i robimy zdjęcia. Pragniemy również opublikować na sieci i, w miarę mozliwożci, w lokalnej prasie serie artykułów na temat pałaców Donnersmarcków oraz dworków i zespołów zamkowo-parkowych głównie na terenie Ślaska.
Odwiedzając zabytki niejednokrotnie napotykamy trudności. Okazuje się że wiele dworków zostało zawłaszczonych przez instytucje bądź, co gorsza, przez prywatne firmy. Przykładem może być pałac Donnersmarcków w Maciejowie (firma Odnowa). Budowle zagospodarowane przez prywatne instytucje są dla zwiedzających zamknięte.
W świetle powyższych faktów przeprowadzenie studiów nad pałacami, zgromadzenie dokumentacji i fotografii jest bardzo utrudnione, czasem niemożliwe. Chciałam w związku z tym zwrócić się do Was o ewentualną pomoc czy radę. Czy istnieją może jakieś kruczki prawne na które można by się powołać by sobie ułatwić wejscie do zabytkowej budowli zasiedlonej przez prywatna firmę w celu zrobienia zdjeć i zgromadzenia danych na temat wystroju wnętrz, wyposażenia, dzieł sztuki itp.
Czy wie ktos moze jakie jest w Polsce prawo regulujące sprawy dóbr kulturalnych? Czy jeśli zabytkowa budowla jest w rekach firmy czy jakiegokolwiek prywatnego właściciela to czy ma on jakieś zobowiazania wobec turystów lub osób przygotowujacym publikacje na temat zabytków itp? Czy moze bezwzglednie bronic wstepu na teren posesji czy też powinien udostępniać ją zwiedzajacym lub piszącym artykuły prasowe? A moze są jakieś szczególne przypadki kiedy można bezwzględnie wymagać od własciciela/firmy by pozwolił wejsć na teren zabytku?
Pozdrawiam serdecznie
absinth - Wto Lip 03, 2007 11:08 pm
Witam,
niestety chyba jest tak, ze co do wstepu na teren obiektu to jest to wylacznie decyzja wlasciciela...
nawet jesli mowa o obiekcie zabytkowym
w ust o ochronie zabytkow jesli idzie o wstep to jest on zagwarantowany tylko scisle okreslonym kategoriom podmiotow w okreslonej sytuacji:
Art. 38. 1. Wojewódzki konserwator zabytków lub działający z jego upoważnienia pracownicy wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków prowadzą kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków i opieki nad zabytkami.
2. W upoważnieniu, o którym mowa w ust. 1, określa się osobę lub osoby upoważnione do przeprowadzenia kontroli, kontrolowaną osobę fizyczną lub jednostkę organizacyjną, miejsce i zakres kontroli oraz podstawę prawną do jej przeprowadzenia.
3. Przy wykonywaniu kontroli wojewódzki konserwator zabytków lub osoby, o których mowa w ust. 1, są uprawnione do:
1) wstępu na teren nieruchomości, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie zniszczenia lub uszkodzenia zabytku;
Art. 114. Kto uniemożliwia lub utrudnia dostęp do zabytku organowi ochrony zabytków, wykonującemu uprawnienia wynikające z ustawy, podlega karze grzywny.
salutuj - Śro Lip 04, 2007 6:16 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
lindsay - Śro Lip 04, 2007 8:47 am
Wielkie dzięki za szybką i wyczerpujacą odpowiedź!
Czyli pozostaje przyjąć do wiadomości że niestety zabytki nie zawsze są dostępne dla zwiedzających. Albo zostaćkonserwatorem
A tak na marginesie - podróżujac po kraju przekonałam się że w Polsce jest ogromna ilosć obiektów zabytkowych. Pałace, zespoły zamkowo-parkowe, dworki, stare kamienice. Każde miasto posiada zabytkową zabudowę i każdy niemal zakatek kryje w sobie bogatą historię. Wiele budowli powstało w 17, 18, 19 wieku. Niestety, obiekty które tak na prawdę stanowia dobra kultury są często zaniedbane, popadają w ruinę. Albo też zostały przejęte przez prywatne firmy, które zazdrosnie strzegą do nich dostępu. Trochę szkoda ze w Polsce nie promuje się turystyki, bo na prawdę jest wiele wartościowych dzieł architektury.
absinth - Śro Lip 04, 2007 9:09 am
mysle, ze warto by bylo napisac lub zadzwonic do biura konserwatora wojerwodzkiego i sie zapytac o szczegoly bo to co tu napisalem to tylko suchy jezyk ustawy
Oni powinni wiedziec wiecej czy moze sa jakies mozliwosci poza tym co tu wkleilem
pozdr
d-8 - Śro Lip 04, 2007 9:17 am
Okazuje się że wiele dworków zostało zawłaszczonych przez instytucje bądź, co gorsza, przez prywatne firmy.
ja nie uwazam, zeby fakt utrzymania i czesto wczesniejszego uratowania ww zabytku przez prywatne firmy bylo czyms negatywnym ?
bo tak zrozumialem ta wypowiedz. moze niewlasciwie.
takie firmy niczego sobie nie zawlaszczyly ! one czesto KUPILY dana nieruchomosc, WYREMONTOWALY ja = uratowaly od zniszczenia i teraz tam maja siedziby. nic tylko chwalic.
taki stan rzeczy ma miejsce nie tylko w PL. jakos nie wyobrazam sobie skladania jakichs pretensji np do wlascicieli zabytkowych palacykow we Francji gdzie mieszkaja sobie wlasciciele a ktos chcialby je zwiedzac ?? hmm
to czy mieszkaja tam spadkobiercy czy maja siedzibe firmy - bez roznicy.
osobna kwestia jest to, po co do zwiedzania tyle palacow ? nie sadze, zeby az takie parcie spoleczne na taka atrakcje turystyczna bylo.
lindsay - Śro Lip 04, 2007 9:18 am
No dzięki absinth! A to biuro to się mieści w Urzedzie Wojewódzkim - na Placu Sejmu Śląskiego?
absinth - Śro Lip 04, 2007 9:30 am
@ lindsay
biuro konserwatora wojewodzkiego miesci sie akurat, z tego co mi wuadomo na ul Francuskiej rog z Wojewodzka
http://www.wkz.katowice.pl/
@ d-8
w Wlk Brytani
zdaje sie, ze obowiazuja takie przepisy, ze wlasciciel dziel sztuki musi je udostepniac chetnym do zobaczenia mimo iz stanowia oczywisie jego wlasnosc
tzn to sie na pewno tyczylo takich dziel jak obrazy czy rzezby ale jak pokazywali w tv to jakis tam Lord wpuszczal do swojej posiadlosci turystow ktorzy chcieli te dziela zobaczyc
lindsay - Śro Lip 04, 2007 9:34 am
No ja bym właśnie chciała zeby takie prawo było w Polsce. Tylko wtedy to by własciciele mieli przechlapane
No i dzieki za namiary na to biuro. Zobaczę co się da zrobić.
d-8 - Śro Lip 04, 2007 10:13 am
Tylko wtedy to by własciciele mieli przechlapane
dokladnie.
ja bym sobie w kazdym razie obcych buciorow w swoim dworku nie zyczyl.
lindsay - Śro Lip 04, 2007 10:37 am
d 8 - najpierw byś sobie musiał tę posesję sprawićzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
lindsay - Wto Lip 03, 2007 5:19 pm
Witam,
Od kilku miesięcy ja i mój mąż zwiedzamy dworki, pałace i zamki, zarówno te bardziej jak i mniej znane. Interesują nas przede wszystkim dobra kulturalne ziemi Śląskiej. Gromadzimy informacje i robimy zdjęcia. Pragniemy również opublikować na sieci i, w miarę mozliwożci, w lokalnej prasie serie artykułów na temat pałaców Donnersmarcków oraz dworków i zespołów zamkowo-parkowych głównie na terenie Ślaska.
Odwiedzając zabytki niejednokrotnie napotykamy trudności. Okazuje się że wiele dworków zostało zawłaszczonych przez instytucje bądź, co gorsza, przez prywatne firmy. Przykładem może być pałac Donnersmarcków w Maciejowie (firma Odnowa). Budowle zagospodarowane przez prywatne instytucje są dla zwiedzających zamknięte.
W świetle powyższych faktów przeprowadzenie studiów nad pałacami, zgromadzenie dokumentacji i fotografii jest bardzo utrudnione, czasem niemożliwe. Chciałam w związku z tym zwrócić się do Was o ewentualną pomoc czy radę. Czy istnieją może jakieś kruczki prawne na które można by się powołać by sobie ułatwić wejscie do zabytkowej budowli zasiedlonej przez prywatna firmę w celu zrobienia zdjeć i zgromadzenia danych na temat wystroju wnętrz, wyposażenia, dzieł sztuki itp.
Czy wie ktos moze jakie jest w Polsce prawo regulujące sprawy dóbr kulturalnych? Czy jeśli zabytkowa budowla jest w rekach firmy czy jakiegokolwiek prywatnego właściciela to czy ma on jakieś zobowiazania wobec turystów lub osób przygotowujacym publikacje na temat zabytków itp? Czy moze bezwzglednie bronic wstepu na teren posesji czy też powinien udostępniać ją zwiedzajacym lub piszącym artykuły prasowe? A moze są jakieś szczególne przypadki kiedy można bezwzględnie wymagać od własciciela/firmy by pozwolił wejsć na teren zabytku?
Pozdrawiam serdecznie
absinth - Wto Lip 03, 2007 11:08 pm
Witam,
niestety chyba jest tak, ze co do wstepu na teren obiektu to jest to wylacznie decyzja wlasciciela...
nawet jesli mowa o obiekcie zabytkowym
w ust o ochronie zabytkow jesli idzie o wstep to jest on zagwarantowany tylko scisle okreslonym kategoriom podmiotow w okreslonej sytuacji:
Art. 38. 1. Wojewódzki konserwator zabytków lub działający z jego upoważnienia pracownicy wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków prowadzą kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków i opieki nad zabytkami.
2. W upoważnieniu, o którym mowa w ust. 1, określa się osobę lub osoby upoważnione do przeprowadzenia kontroli, kontrolowaną osobę fizyczną lub jednostkę organizacyjną, miejsce i zakres kontroli oraz podstawę prawną do jej przeprowadzenia.
3. Przy wykonywaniu kontroli wojewódzki konserwator zabytków lub osoby, o których mowa w ust. 1, są uprawnione do:
1) wstępu na teren nieruchomości, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie zniszczenia lub uszkodzenia zabytku;
Art. 114. Kto uniemożliwia lub utrudnia dostęp do zabytku organowi ochrony zabytków, wykonującemu uprawnienia wynikające z ustawy, podlega karze grzywny.
salutuj - Śro Lip 04, 2007 6:16 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
lindsay - Śro Lip 04, 2007 8:47 am
Wielkie dzięki za szybką i wyczerpujacą odpowiedź!
Czyli pozostaje przyjąć do wiadomości że niestety zabytki nie zawsze są dostępne dla zwiedzających. Albo zostaćkonserwatorem
A tak na marginesie - podróżujac po kraju przekonałam się że w Polsce jest ogromna ilosć obiektów zabytkowych. Pałace, zespoły zamkowo-parkowe, dworki, stare kamienice. Każde miasto posiada zabytkową zabudowę i każdy niemal zakatek kryje w sobie bogatą historię. Wiele budowli powstało w 17, 18, 19 wieku. Niestety, obiekty które tak na prawdę stanowia dobra kultury są często zaniedbane, popadają w ruinę. Albo też zostały przejęte przez prywatne firmy, które zazdrosnie strzegą do nich dostępu. Trochę szkoda ze w Polsce nie promuje się turystyki, bo na prawdę jest wiele wartościowych dzieł architektury.
absinth - Śro Lip 04, 2007 9:09 am
mysle, ze warto by bylo napisac lub zadzwonic do biura konserwatora wojerwodzkiego i sie zapytac o szczegoly bo to co tu napisalem to tylko suchy jezyk ustawy
Oni powinni wiedziec wiecej czy moze sa jakies mozliwosci poza tym co tu wkleilem
pozdr
d-8 - Śro Lip 04, 2007 9:17 am
Okazuje się że wiele dworków zostało zawłaszczonych przez instytucje bądź, co gorsza, przez prywatne firmy.
ja nie uwazam, zeby fakt utrzymania i czesto wczesniejszego uratowania ww zabytku przez prywatne firmy bylo czyms negatywnym ?
bo tak zrozumialem ta wypowiedz. moze niewlasciwie.
takie firmy niczego sobie nie zawlaszczyly ! one czesto KUPILY dana nieruchomosc, WYREMONTOWALY ja = uratowaly od zniszczenia i teraz tam maja siedziby. nic tylko chwalic.
taki stan rzeczy ma miejsce nie tylko w PL. jakos nie wyobrazam sobie skladania jakichs pretensji np do wlascicieli zabytkowych palacykow we Francji gdzie mieszkaja sobie wlasciciele a ktos chcialby je zwiedzac ?? hmm
to czy mieszkaja tam spadkobiercy czy maja siedzibe firmy - bez roznicy.
osobna kwestia jest to, po co do zwiedzania tyle palacow ? nie sadze, zeby az takie parcie spoleczne na taka atrakcje turystyczna bylo.
lindsay - Śro Lip 04, 2007 9:18 am
No dzięki absinth! A to biuro to się mieści w Urzedzie Wojewódzkim - na Placu Sejmu Śląskiego?
absinth - Śro Lip 04, 2007 9:30 am
@ lindsay
biuro konserwatora wojewodzkiego miesci sie akurat, z tego co mi wuadomo na ul Francuskiej rog z Wojewodzka
http://www.wkz.katowice.pl/
@ d-8
w Wlk Brytani
zdaje sie, ze obowiazuja takie przepisy, ze wlasciciel dziel sztuki musi je udostepniac chetnym do zobaczenia mimo iz stanowia oczywisie jego wlasnosc
tzn to sie na pewno tyczylo takich dziel jak obrazy czy rzezby ale jak pokazywali w tv to jakis tam Lord wpuszczal do swojej posiadlosci turystow ktorzy chcieli te dziela zobaczyc
lindsay - Śro Lip 04, 2007 9:34 am
No ja bym właśnie chciała zeby takie prawo było w Polsce. Tylko wtedy to by własciciele mieli przechlapane
No i dzieki za namiary na to biuro. Zobaczę co się da zrobić.
d-8 - Śro Lip 04, 2007 10:13 am
Tylko wtedy to by własciciele mieli przechlapane
dokladnie.
ja bym sobie w kazdym razie obcych buciorow w swoim dworku nie zyczyl.
lindsay - Śro Lip 04, 2007 10:37 am
d 8 - najpierw byś sobie musiał tę posesję sprawić