ďťż
rynek NAFTA



GMC Dawid Kowalski - Wto Cze 09, 2009 6:55 pm
Zastanawia nas obecna sytuacja na rynku NAFTA, biorąc pod uwagę nasze zamówienia oraz udział w rynku oszacowaliśmy, że:
Cały rynek NAFTA (uwzględniając wszystkie firmy, nie tylko prowadzone przez graczy) to:
Produkt 1: ok 7 490
Produkt 2: ok 4 065
Produkt 3: ok 1 490
Natomiast w etapie treningowym cały rynek NAFTA wynosił:
Produkt 1: ok 14 705
Produkt 2: ok 5 870
Produkt 3: ok 3 105
Braliśmy pod uwagę: 1 kwartał 2009 (I etap), 2 kwartał 2007 (etap treningowy).

Dostępność komputerów jest wyższa w 2009 roku o 5% na każdym rynku, jednak po ilości zamówień nie widać żeby ten rynek się powiększył kosztem NAFTY przynajmniej nie tak drastycznie, różnica w sezonowości między 1 a 2 kwartałem też nie jest taka duża.

Wniosek:
- przegapiliśmy upadek meteorytu, atak godzilli lub dżume i powymierali nam klienci
albo
- organizatorzy postanowili wprowadzić "modny kryzys"do gry

Jakieś inne pomysły? Ceny?- w naszym przypadku były bardzo zblizone, Reklama?- w kwartale z mniejszą ilością zamówień wydatki były 3 razy większe.

Tak czy inaczej gdzieś nam znikneła połowa rynku NAFTY.




GMC Piotr Gwardecki - Wto Cze 09, 2009 7:25 pm
A mnie ciekawi jak szacowałeś pojemność rynku?
poprzez sprzedaż czy poziom zamówień?

ciekawe że u mnie obliczenia wielkości rynku na podstawie poziomu sprzedaży wynoszą:
1kw 2009
P1 8712
P2 4705
P3 1774

2 kw 2007 (trening)
P1 14957
P2 7620
P3 3065

Ogólnie tendencja spadku pojemności rynku NAFTA jest wyraźnie widoczny natomiast miejscami różnice w wynikach naszych obliczeń są dość wyraźnie wykraczające poza błąd przybliżenia co może świadczyć tylko o tym że zespoły w różnych grupach w jakiś sposób mogą wpływać na pojemność rynku i robią to w rożny sposób

Co do załamania rynku NAFTA jego przyczyna (ale tylko częściową) może być zmiana kursów walutowych miedzy 1 etapem a treningiem
PKB strefy NAFTA wzrosło natomiast spadło PKB w UE przy czym bilans Handlu zagranicznego w UE praktycznie się nie zmienił w przeciwieństwie do strefy NAFTA gdzie widać drastyczny spadek
(wszędzie zmiany w odniesieniu 1kw 2009 pierwszego etapu gry a 2kw 2007 cyklu treningowego)

P.S.
Jak wam się podoba sytuacja giełdowa spółek? dość jednomyślnie postanowiliśmy spadać



GMC Dawid Kowalski - Wto Cze 09, 2009 9:28 pm

A mnie ciekawi jak szacowałeś pojemność rynku?
poprzez sprzedaż czy poziom zamówień?


Liczyłem to z proporcji:
[procent udziału w rynku]-------[ilość zamówień]
100% ------------------------------x


co może świadczyć tylko o tym że zespoły w różnych grupach w jakiś sposób mogą wpływać na pojemność rynku i robią to w rożny sposób

Dziwne moim zdaniem rynek dla wszystkich powinien być stały tzn w przypadku słabych grup, zamówienia przejmują firmy nie należące do graczy tylko firmy "z systemu", natomiast silne grupy przejmują zamówienia firm "z systemu" (to byłoby logiczne). Chyba, że wysoki poziom reklamy nie odbiera zamówień firm "z systemu" tylko generuje popyt lub i jedno i drugie.


P.S.
Jak wam się podoba sytuacja giełdowa spółek? dość jednomyślnie postanowiliśmy spadać


Tak, akcje tylko 1 firmy poszły w góre. Moim zdanim wina dosyć dużch kosztów i stosunkowo niskich cen.

U nas jest dosyć ciekawa sytuacja na 7 firm 5 skończyło program treningowy w pierwszej trójce w swoich grupach (pierwsze,pierwsze,drugie,drugie,trzecie)



GMC Piotr Gwardecki - Wto Cze 09, 2009 10:46 pm
to sprawa jest już wyjaśniona źle liczyłeś
341. 'Informacje o Udziałach Rynkowych (płatne): Udziały w rynku
liczone są na podstawie liczby dokonanych transakcji sprzedaży, a
nie liczby zamówień. Informacja ta podawana jest w trzech
częściach na każdy produkt:
(a) Udział każdej firmy w jej własnym rynku europejskim. Poza tobą i
twoimi bezpośrednimi konkurentami (pozostałe zespoły
w grupie) istnieją również inni konkurenci sprzedający importowane
towary. Dlatego procentowe wartości nie dodają się do 100%.
(b) Udział każdej firmy w obszarze NAFTA. Podobnie, udziały
procentowe nie sumują się do 100%.
(c) Udział każdej firmy w rynku sprzedaży internetowej. Tu również
wartości nie sumują się do 100% ze względu na istnienie
pozostałych konkurentów na skalę światową.




GMC Young - Śro Cze 10, 2009 6:57 am
Przeczytałem i się przeraźiłem co to się stało??
A na poważnie, to nie ma co porównywać treningu z 1 etapem, gdyż każda "nowa gra" bazuje na innych parametrach. To znaczy że pojemność rynków może być różna, tak samo elastyczność popytu, itp itd. Także porównywanie rynków pomiędzy różnymi etapami nie ma kompletnie sensu.
Pozdrawiam



GMC Maciej Kudyba - Śro Cze 10, 2009 10:04 am
Jest dokładnie tak jak pisze przedstawiciel Młodych.
U nas w grupie widać 3 mocnych potentatów do tronu... (i jak zwykle niekoniecznie ma to odzwierciedlenie w cenie akcji po 1 decyzji). Zobaczymy co będzie po dalszych decyzjach.



GMC Dawid Kowalski - Śro Cze 10, 2009 11:20 am

policz ponownie i podaj wyniki ciekawe czy nadal będą znaczne różnice czy tylko takie mieszczące się w granicach błędu zaokrągleń

I ETAP
P1 7 705
P2 4 065
P3 1 488

TRENING
P1 14 705
P2 6 490
P3 3 105

Przy obydwu sposobach dane są troche zafałszowane - szacowanie na podstawie sprzedaży nie uwzględnia zapasów i zaległych. Chodziło mi o ogólną tendencje.


Z tego co wiem poziom reklamy może mieć faktycznie jakiś wpływ na wzrost rynku w pewien sposób generując popyt, ale tego nie do końca jestem tego pewien.

U nas 4 firmy zapłaciły dywidende i wszystkie spadły. To raczej nie jest czynnik krytyczny.


gdyż każda "nowa gra" bazuje na innych parametrach

Oczywiście, że każda gra jest troche inna, ale ograniczenie rynku o połowę nie nazwałbym trochę. Graliśmy również udział w GMC 2008 - z tego co pamiętam rynki były w miare stałej pojemności.


to nie ma co porównywać treningu z 1 etapem

Także porównywanie rynków pomiędzy różnymi etapami nie ma kompletnie sensu.

Jestem przeciwnego zdania im więcej danych i analizowania tym lepszą strategie można przygotować.

Jeżeli NAFTA nie daje rady to może warto rozważyć opuszczenie tego rynku i skupienie się na internecie? jakie jest wasze zdanie?



GMC Grzegorz Szymański - Śro Cze 10, 2009 12:21 pm
Co prawda już mnie uprzedzono ale powtórze to jeszcze raz:
Nie ma żadnych podstaw do tego aby przekładać wielkość rynków w odrębnych etapach na ten który obecnie jest. Co więcej nie ma też żadnych podstaw do tego aby sądzić że scenariusz który już był rozgrywany i są z niego raporty, potoczy się tak samo. Każda rozgrywka nawet ta do której są te same raporty w historii jest indywidualnym różniącym się scenariuszem.
Dla tych co nie wiedzą to historia z tegorocznego treningu była historią z 2 etapu 2007 r., 1 etapu 2008 r oraz półfinału 2008 r. I każdy z tych 3 scenariuszów różnił się bardziej lub mniej od siebie. np. w 2 etapie 2007 r. po 2 bądź 3 decyzji (nie pamiętam dokładnie) nastąpił bardzo poważny kryzys na rynku.

Co do obliczeń wielkości rynku.
Tak jak przytoczony fragment mówi udziały rynkowe są odzwierciedleniem sprzedaży a nie faktycznych zamówień. Ta sprzedaż jednak może być w bardzo sporym stopniu zafałszowana. Wystarczy żeby jakaś spółka dostała zaległe bądź realizowała zaległe z kwartału wcześniejszego i już obliczenia te są zafałszowane.
Na dowód mogę podać wielkość rynku nafty jaka mi wyszła:
8333
4345
1645

Generalnie ta rozpiętość jaka teraz powstała trochę mnie zdziwiła ponieważ nie przypuszczam aby było dużo spółek z zaległymi po tej decyzji a więc nie było za bardzo możliwości zafałszowania wyniku a mimo to rozpiętość jest dosyć spora.

Co do kryzysu w nafcie to po analizie historii widać dobitnie że między 74 a 82 nastąpił znaczny spadek w tamtym regionie pokrywający się z nieciekawymi informacjami ze świata i obecna wielkość rynku nafty właśnie wynosi mniej więcej 60% wartości z początku historii plus sezonowość. To tak dla tych co tego nie zaobserwowali.

Co do wartości akcji w tym etapie.... hmmmm ciężko coś tutaj powiedzieć po za tym że prawdopodobnie (jestem tego względnie pewien) spółka grupy MGL jako jedna z niewielu bądź wręcz jedyna wypracowała zysk przekazany do rezerwy. A więc albo nie wypłaciła dywidendy albo wypłaciła i mimo to zostało coś jej do rezerwy (nie poczynając oczywiście drastycznych cięć kosztów, ponieważ jest mozliwe wypracowanie nawet sporego zysku w tym kwartale ale odbijającego się na innych obszarach firmy a więc uderzającego w cenę akcji). Biorąc pod uwagę że ten kwartał był bardziej spadkowy jak powinien i raczej mało kto przewidział ten spadek to przypuszczam że nie wypłacili dywidendy.

Dywidenda ma znaczenie ale doświadczalnie wiem że liczy się jej racjonalne wypłacenie i jej poziom w stosunku do reszty spółek niż parcie w nią za wszelką cenę.
Istnieje bardzo dużo różnych czynników wpływających na cenę akcji i generalnie parcie w jeden nie jest dobrym rozwiązaniem.
Dużo podpowiedzi co do tego umieścił w swoim poście Marcin Suszczewicz (członek grup SIGMA z 2006 r. oraz APVP z 2008 r., obie grupy przeszły do finału światowego)



GMC Estymator - Śro Cze 10, 2009 3:19 pm
Ciekawa dyskusja. Jak widać wielkości rynków w grupach się różnią. Może lepiej będzie porównać pokrycie % rynku przez grupę, jakie tu są różnice ? (suma udziałów w grupie). U nas wygląda to tak:

prod 1
UE 68.2
NAF 53.5
Net 80.9

prod 2
UE 69.6
Naf 63.8
Net 83

prod 3
UE 65.4
Naf 45.7
Net 79.9

czyli jak widać generalnie niskie pokrycie w nafcie. Fakt, że w tym scenariuszu jest slaby dolar i niski bilans handlowy.

Dodatkowo do tych danych proponujemy podać jeszcze:

liczbę firm w grupie: 7
suma nakładów na reklamę i wizerunek z danych rynkowych (jeśli macie): 2,809,000
liczbę dystrybutorów na ten kwartał mieliśmy taką samą więc tym bardziej dobrze porównać

plus może średnia cena?: (odpowiednio)
271
278
291

406
419
434

792
812
844

rzut oka na I kwartał w zeszłorocznym scenariuszu sugerowałby potencjalny związek z ceną. Niestety nieznane pozostają prowizje dystrybutorów...



GMC Dawid Kowalski - Śro Cze 10, 2009 4:58 pm

Nie ma żadnych podstaw do tego aby przekładać wielkość rynków w odrębnych etapach na ten który obecnie jest

Nie przekładam, zastanawia mnie tylko dlaczego tak jest i jaki ma to wpływ. Jak narazie zmóżdżamy się, piszemy, kombinujemy coś konstruktywnego pewnie się pojawi.


Dla tych co nie wiedzą to historia z tegorocznego treningu była historią z 2 etapu 2007 r., 1 etapu 2008 r oraz półfinału 2008 r.

Wiem


prawdopodobnie (jestem tego względnie pewien) spółka grupy MGL jako jedna z niewielu bądź wręcz jedyna wypracowała zysk przekazany do rezerwy

Jest to logiczne wytłumacznie.


Ciekawa dyskusja. Jak widać wielkości rynków w grupach się różnią. Może lepiej będzie porównać pokrycie % rynku przez grupę, jakie tu są różnice ? (suma udziałów w grupie)

U nas:
Produkt 1
UE: 65,2
NAFTA: 46,1
NET: 80,2

Produkt 2
UE: 67,7
NAFTA: 60,1
NET: 82,0

Produkt 3
UE: 62,8
NAFTA: 39,7
NET: 79,2

Przy: 7 firmach, całkowitych wydatkach na reklame: 3 168 000 Eur i średnich cenach:

Produkt 1:
UE: 288
NAFTA: 296
NET:300

Produkt 2:
UE: 440
NAFTA: 447
NET:455

Produkt 3:
UE: 833
NAFTA: 859
NET: 868

Czyli podsumowując mimo że globalnie wydaliśmy więcej o jakieś 350 tys eur (12%) na reklame straciliśmy część rynku na rzecz firm "z systemu" przez wyższe ceny (3-6%)

Wniosek? Nadinterpretacja? "klienci są 2 lub więcej razy bardziej wrażliwi na cenę niż na reklamę"?



GMC Grzegorz Szymański - Śro Cze 10, 2009 5:17 pm
bardzo ciekawe wyniki :/
hmmmmm
mam dziwne odczucie że w tym scenariuszu "szara strefa" jak ja nazywam firmy z systemu są niejako jakby bardziej "aktywne" i mocniejsze... mocno ciągnąć rynek do średniej

różnice w wielkości udziałów są bardzo zauważalne i faktycznie nasuwa się samo że klienci muszą być bardzo wrażliwi na cenę a na reklamę zdecydowanie mniej.... chociaż same większe nakłady mogły być ulokowane nieoptymalnie.



GMC Dawid Kowalski - Śro Cze 10, 2009 5:27 pm

firmy z systemu są niejako jakby bardziej "aktywne" i mocniejsze

Do tego trzeba by porównać inne rozgrywki, moim zdaniem firmy "z systemu" są bardziej aktywne na nafcie do tego dochodzi skurczenie się tego rynku. W internecie firmy graczy wyszarpały spory kawałek rynku.

Nasuwa się pytanie które zadałem wcześniej - czy opłacalne jest opuszczenie tego rynku? hmm



GMC Grzegorz Szymański - Śro Cze 10, 2009 5:44 pm
Mam chyba wystarczającą próbkę rozgrywek aby stwierdzić że aktywność firm szarej strefy jest niejako wyższa... bądź aktywność szarej strefy jest taka sama jak w historii firm... a więc szara strefa w tym scenariuszu mocno łąduje w reklamę oraz ma średnio niższą cenę co wiąże się z większym odbiciem rynku od firm z rozgrywki.

Co do wycofania... to zależy co chcesz osiągnąć i jaką strategię przyjmujesz.
Generalnie to trzeba dążyć do największej zyskowności i rentowności. Jak ją osiągniesz to już twoja sprawa.
Ja osobiście nie wychodzę z rynku nafty. Pozostaje na nim ale optymalizuje zysk.



GMC Piotr Gwardecki - Śro Cze 10, 2009 9:20 pm
Ciekawa dyskusja wynikła z tego wszystkiego
Co do porównywania rynków poprzez całkowite nakłady na reklamę i średnie ceny ma to nie za wielki sens bo jak już było wspomniane reklama może być rożnie ulokowana (mniej lub bardziej efektywnie) a średnie ceny pasowałoby jak już to podawać na bazie średniej ważonej poprzez udziały rynkowe gdyż zdarzają się grupach zespoły, które zaczynają od bardzo silnych wzrostów cen minimalizując swój udział w rynku ale podbijając średnią arytmetyczną.

Co do wycofania to z moich wyliczeń wynika że nafta jest dla mnie nadal opłacalna pod względem samych kosztów zmiennych (choć minimalnie) ale mocno będę się zastanawiał nad cięciami wydatków na tym rynku i zmiana ilości dystrybutorów



GMC Dawid Kowalski - Śro Cze 10, 2009 10:23 pm

Generalnie to trzeba dążyć do największej zyskowności i rentowności

Chyba jednak nie do końca zerknij na historie treningu 2 i 3 kwartał 2006.
W 3 kwartale: wartość firmy większa o 150 tys, zyski o 150 tys, koszty na podobnym poziomie, spłacone odsetki, reklama i dywidenta identyczne, cashflow ponad 500 tys w stosunku do 13 tys w 2 kwartale i mimo to spadek akcji o ok 0,100.


wspomniane reklama może być rożnie ulokowana (mniej lub bardziej efektywnie)

Chcesz przez to powiedzić, że rynki i produkty różnie ragują na reklamę? mają inną elastyczność?


podawać na bazie średniej ważonej poprzez udziały rynkowe

To może być dobry pomysł.



GMC Grzegorz Szymański - Czw Cze 11, 2009 1:39 am
czy rynki mają różną elastyczność itp to odpowiem definitywnie niezaprzeczalnie oczywiście że mają. To widać odrazu że produkty tak samo jak rynki różnie reagują na reklamę na którą są poddane... generalnie właściwie to mamy doczynienia z 9 różnymi rynkami... na kązdym inaczej się produkt sprzedaje i co innego go motywuje... co prawda jeszcze nie wiem jak dokładnie działają poszczególne czynniki jednak z dużym prawdopodobieństwem już mogę lokować środki na rynkach z większą efektywnością. W tej decyzji moja spółka dała dwa razy mniej na reklamę jak reszta spółek uzyskując bardzo zbliżone efekty w tych strefach na których nam zależało. Kluczem nie jest ładowanie kasy jak leci tylko optymalizacja wydatków i minimalizowanie kosztów.



GMC Witold Lechowicz - Czw Cze 11, 2009 7:07 am
Z tego co zaobserwowalem w czesci treningowej jak i teraz wynika, ze wydatek na reklame w mniejszym stopniu działa na poprawe naszego wizerunku czy popularnosci propduktu jesli w danym kwartale zmienialismy cene
wnioski:
- wrażliwość na cene jest znacznie wieksza niz na reklame (arg za : przewidywana recesja na rynku)
- zmiana ceny produktu zmniejsza sile oddzialywania reklam
- reklama działa lepiej na produkty o stałej cenie.
- nie zawsze oplaca sie dac na reklame wiecej w okresie zmiany ceny, lepiej poczekac min 1 kwartał by zwiekszony nakład pieniadzy przyniosł porzadany efekt.

Ps. W grupie 7 bedzie bedzie naprawde ciekawie



GMC Grzegorz Szymański - Pią Cze 12, 2009 2:47 pm

Chyba jednak nie do końca zerknij na historie treningu 2 i 3 kwartał 2006.
W 3 kwartale: wartość firmy większa o 150 tys, zyski o 150 tys, koszty na podobnym poziomie, spłacone odsetki, reklama i dywidenta identyczne, cashflow ponad 500 tys w stosunku do 13 tys w 2 kwartale i mimo to spadek akcji o ok 0,100.


dzisiaj sobie dla relaksu zerknąłem w przytoczoną historie

To że pomimo zwiększenia rezerw/wartości księgowej cena akcji spadła wynikać może z bardzo wielu czynników. Między innymi może to być:
- zmniejszeniu się zyskowności w stosunku do wielkości sprzedaży.
- kary za niewypłacenie dywidendy pomimo posiadania rezerw oraz środków pieniężnych w kasie.
- braku reakcji zarządu na wynikłe zaległości, bądź wręcz kumulatywnego wpływu kolejnego kwartału w którym zaległości wystąpiły.
- być może zmniejszenie wydatków na B&R też mają jakiś wpływ na to
- itp.....

Sam nie znam jeszcze wszystkich czynników jednak tego czego jestem pewien to to że najważniejszym czynnikiem na akcje jest zyskowność. Czym więcej zarobisz tym lepiej jesteś oceniany przez inwestorów. Co prawda bardzo wiele innych czynników może poprawić lub pogorszyć wizerunek wśród inwestorów w oderwaniu od wartości księgowej, ale bez dobrej wartości księgowej się nie wygra. W zeszłym roku w ramach grupy Ewolwenta zająłem 3 miejsce w finale krajowym pomimo że pod względem warości księgowej plus dywidendy byliśmy dopiero 5. Nie udało nam się jednak przeskoczyć dwóch wyżej spółek ponieważ w bardzo znaczącym stopniu wyprzedzili nas pod względem uzyskanych zysków.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.