ďťż
[Rybnik] Zabytki



maciek - Czw Sty 12, 2006 9:55 am

artykuł
Średniowieczne fundamenty odkopano w centrum Rybnika
Magdalena Górna 11-01-2006 , ostatnia aktualizacja 11-01-2006 20:38

Jest dowód, że w centrum Rybnika istniała drewniana zabudowa. Na placu budowy centrum handlowo-rozrywkowego Focus Park Bis znaleziono fundamenty z XV wieku. Wykopaliska trafią do muzeum.


Podczas budowy centrum handlowo-rozrywkowego archeolodzy natrafili na resztki średniowiecznej drewnianej chaty
Fot. Dawid Chalimoniuk / AG

Nowe centrum rozrywkowe w Rybniku powstaje w sąsiedztwie Starego Miasta, dlatego budowę od początku grudnia nadzoruje zespół archeologów z Katowickiego Oddziału Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich. Dotychczasowe odkrycia przerosły najśmielsze oczekiwania naukowców. - Odkryliśmy bezcenne pozostałości drewnianego budynku, którego wymiary mogą wynosić 10 na 7 metrów. Na podstawie badań szczątków naczyń, które odkryliśmy w dolnych partiach budynku, można przypuszczać, że powstał w XV wieku - mówi dr Mirosław Furmanek, kierujący pracami archeologicznymi. Ze znalezionych belek pobrano kilkadziesiąt próbek, które pozwolą określić, jakich gatunków drzew użyto do budowy i kiedy zostały ścięte.

Podczas przeszukiwań terenu archeolodzy znaleźli też kilka tysięcy fragmentów naczyń glinianych i renesansowych kafli piecowych. - Wykopaliska są dla nas bardzo cennym dowodem na to, że w średniowieczu w centrum Rybnika istniała drewniana zabudowa, gdzie najprawdopodobniej żyli prości ludzie - mówi Bohdan Kloch, dyrektor rybnickiego muzeum.

Ze wszystkich zabytków znalezionych na placu budowy zostanie stworzona ekspozycja w muzeum. - To najważniejsze okrycie w Rybniku od kilkunastu lat, dlatego zamierzmy zakonserwować jedną belkę ze średniowiecznej chaty i wystawić szczątki znalezionych naczyń - zapowiada Kloch.

Prace archeologiczne ciągle trwają. - Mimo ostrej zimy cały czas nadzorujemy to, co dzieje się na budowie, bo jest duża szansa, że uda nam się jeszcze coś znaleźć - mówi Furmanek.
[hr]




czapelek - Nie Lut 11, 2007 12:43 pm
Witam wszystkich forumowiczów!
Poniżej kilka zdjęć z Rybnika. Mam nadzieję, że niektóre z poniższych obiektów Was zainteresują:-)

http://img258.imageshack.us/my.php?imag ... 193od1.jpg
1. Dawny dom handlowy Emila Pragera. Wczesny modernizm. Zbudowany ok. 1908 - 1910. Arch.Martini(?).

http://img114.imageshack.us/my.php?imag ... 049dd2.jpg
http://img151.imageshack.us/my.php?imag ... 057rv5.jpg
2. Budynek technikum mechanicznego. Funkcjonalizm, koniec lat 30-tych XX w.

http://img250.imageshack.us/my.php?imag ... 177hw7.jpg
3. Dawna Miejska Kasa Oszczędności. Funkcjonalizm, połowa lat 30-tych XX w.

http://img186.imageshack.us/my.php?imag ... 027sn1.jpg
http://img406.imageshack.us/my.php?imag ... 544hu3.jpg
4. Dom handlowy (obecnie Empik). Eklektyczny z elementami dekoracji secesyjnej. Data budowy: 1903 r.

http://img186.imageshack.us/my.php?imag ... 031km3.jpg
5. Kamienica na rogu ul. Gliwickiej i Powstańców Śl. Eklektyczna z wyraźnymi elementami secesji i wpływami wczesnego modernizmu. Pocz. XX w.

http://img185.imageshack.us/my.php?imag ... 012ur3.jpg
6. Dawny Hotel Wittiga przy ul. Korfantego (dawniej Gartenstrasse). Neobarokowy, koniec XIX wieku.

http://img185.imageshack.us/my.php?imag ... 014mi0.jpg
7. Neobarokowo - secesyjna kamienica przy ul. Sobieskiego (dawniej Breitestrasse). Pocz. XX wieku.

http://img177.imageshack.us/my.php?imag ... 041ii0.jpg
8. Wczesnomodernistyczne kamienice przy ul. Kościuszki (dawniej Kaiser Wilhelm Str.). Zapewne II dekada XX w.

http://img177.imageshack.us/my.php?imag ... 050yg1.jpg
9. Modernistyczna kamienica przy ul. Kościuszki. Zapewne lata 30-te XX w.

http://img152.imageshack.us/my.php?imag ... 019ha2.jpg
10. Eklektyczno - wczesnomodernistyczna kamienica z elementami dekoracji secesyjnej. Położona przy placu św. Jana. Pocz. XX w.
(Zdjęcia i opisy by Czapelek)
Na razie tyle.
Pozdrawiam



kickut - Nie Lut 11, 2007 1:02 pm
Mi w Rybniku podoba mi się ta bazylika górująca nad miastem. I piwo macie dobre "Rybnickie"



czapelek - Nie Lut 11, 2007 1:21 pm
Piwo "rybnickie" niestety produkują teraz w Jędrzejowie. Browar rozebrali pod Fokus Park. Mieli komin chociaż zachować, ale ostatnio stwierdzili, że też rozbiorą. Prawa rynku niestety.
Bazylika to taka rybnicka perełka, ale ja chciałem pokazać coś mniej znanego a również (choć może nie równie) ładnego.
Pozdrawiam




dawid_silesia - Pią Mar 09, 2007 5:39 pm
Nie prawa rynku, a stan komina(szkoda, że zniknie z krajobrazu miasta)



Koniec komina bliski

Los komina starego browaru przesądzony: inwestor Focus Parku złożył wniosek o rozbiórkę obiektu.

Jak pisaliśmy w lutym, w ostatnich tygodniach trwały prace nad ekspertyzą, która miała dać odpowiedź na pytanie jaki jest stan techniczny komina –czytaj więcej.

Wczoraj po południu poznaliśmy wyniki ekspertyzy. Firma Parkridge CE Retail w komunikacie prasowym napisała:

"Mimo ogromnych starań i wysiłków ze strony inwestora oraz najlepszych specjalistów, w tym dwóch rzeczoznawców budowlanych: dra inż. Marka Właszczuka i dra inż. Andrzeja Malczyka, starego komina byłego browaru „Rybnik” nie uda się uratować. Po wielotygodniowym czasie konsultacji i narad z biurem autorskim dra inż. Andrzeja Malczyka z Ornontowic, wpłynęło oświadczenie o bardzo złym stanie technicznym konstrukcji. Ekspertyza wskazała na konieczność rozbiórki komina."

Firma złożyła już pisma do Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach z prośbą o wydanie pozwolenia na rozbiórkę komina. Jednocześnie firma rozpisała przetarg na rozbiórkę komina.





Mies - Sob Mar 10, 2007 10:28 am
Jeśli można to poproszę o więcej fotek tego technikum::)



dawid_silesia - Nie Mar 18, 2007 2:53 pm
Wiem, że jest wątek o zabytkach Rybnika, ale to sytuacja awaryjna, więc prosze o nie kasowanie wątka

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=59&w=59242535



jacek_t83 - Wto Cze 05, 2007 10:47 pm
z tego co sie dzis dowiedzialem bedac w Rybniku to komin zostaje. jutro zapodam foty bo dzis mi sie juz nie chce obrabiac
ale ogolnie to miasteczko jest jakies dziwne - wszedzie pelno postmodernizmu ale maja fajnie zrobiony Plac Wolnosci - troche mi to przypomnialo majdan w Kijowie. ale o dziwo o godzinie 20:00 na Rynku zaczynalo sie robic pustawo. moze dlatego ze srodek tygodnia



jacek_t83 - Śro Cze 06, 2007 3:27 pm
obiecane fotki:






nti_server - Śro Cze 06, 2007 7:22 pm
Ja jestem za jego rozebraniem, bo po co bezużyteczna budowla nie pasująca do niczego w promieniu kilometra?



jacek_t83 - Śro Cze 06, 2007 7:44 pm
jakies destrukcyjne zapedy masz dworzec wyburzyc, komin wyburzyc... wszystko wyburzyc... nie bedzie niczego

a w promieniu kilometra to tam calkiem sporo kominow widzialem



martin13 - Śro Cze 06, 2007 7:51 pm

Ja jestem za jego rozebraniem, bo po co bezużyteczna budowla nie pasująca do niczego w promieniu kilometra?

Czy ty do wszystkiego jesteś tak nastawiony, że nie warto nic zostawiać jako symbolu, tylko od razu burzyć ? A reszte o tobie to juz Jacek napisał.



miglanc - Śro Cze 06, 2007 7:55 pm
"Nie pasuje do otoczenia" to najbardziej wswiechtane haslo na forach o architekturze.

A mam nadzieje ze nie zrobia elewacji z tych metalowych platow, bo to juz jest dawno niemodne. Mam pewne obawy co do tej "renowacji", ale zobaczymy jak wyjdzie.



Wit - Śro Cze 06, 2007 7:58 pm
Mnie cieszy każdy uratowany komin



Kris - Sob Lip 07, 2007 9:22 am
Zobaczymy czy uratują?

Skrócą komin i na tym koniec?
dziś


Dla Ireny Bączek (na zdjęciu z wnuczką Wiktorią) komin dawnego browaru (w tle) to symbol Rybnika.

Czerwony komin po byłym rybnickim browarze maleje w oczach. Z każdym dniem ubywa mu kilka metrów. Jednak symbol miasta, przynajmniej na razie, nie zostanie rozebrany aż do samych fundamentów. - Zgodnie z wytycznymi wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach, rozbieramy górną część obiektu, która groziła zawaleniem - mówi Wojciech Wojciechowski, dyrektor ds. realizacji w firmie Parkridge, która na terenie byłego browaru buduje Fokus Park.

Komin zostanie obniżony o 16 metrów. O dawnych dobrych czasach rybnickiego browarnictwa mają przypominać mieszkańców pozostałe 34 metry. Ale groźba całkowitej likwidacji wciąż wisi nad obiektem. - Gdy rozbierzemy górną część komina, przeprowadzimy kolejną ekspertyzę. Sprawdzimy, czy konstrukcja jest całkowicie bezpieczna - mówi Wojciechowski. Przypomnijmy, kilka miesięcy temu Barbara Klajmon, wojewódzki konserwator zabytków w Katowicach uznała, że komin powinien zostać uratowany. - Wpisał się w sylwetkę miasta i jest jedną z nielicznych pamiątek po starym browarze. Znajduje się w złym stanie, ale nie grozi katastrofą budowlaną - uzasadniała Klajmon, zezwalając inwestorowi jedynie na częściową rozbiórkę. Mieszkańcy Rybnika patrzą na komin z sentymentem. - To swego rodzaju symbol miasta - mówi Irena Bączek. - Powinien zostać - dodaje.
(alek) - Dziennik Zachodni
http://rybnik.naszemiasto.pl/wydarzenia/747253.html



dawid_silesia - Wto Lip 31, 2007 6:49 pm
FP i skrócony komin





dawid_silesia - Wto Sie 21, 2007 4:32 pm


Czy to koniec komina?
Komin dawnego browaru zostanie skrócony do wysokości 20 metrów. Nie jest jednak pewne, czy nie zostanie rozebrany całkowicie.

Śląski Wojewódzkiego Konserwator Zabytków zobowiązał inwestora Focus Parku do wykonania ekspertyzy technicznej oceniającej stan komina. Na podstawie tej opinii prezydent Rybnika Adam Fudali wydał decyzję administracyjną o zgodzie na dalsze skrócenie komina dawnego browaru. Komin, liczący w tej chwili 34 metry, rozebrany zostanie do wysokości 20 metrów.

Jak informuje Urząd Miasta Rybnika, z uwagi na specyficzny charakter obiektu wymagana jest dalsza kontrola nad robotami rozbiórkowymi komina. Dlatego konserwator zalecił, by w trakcie prac autor ekspertyzy technicznej dokonał stosownych oględzin.

Po dokonaniu rozbiórki do 20 metrów, konserwator podejmie ostateczną decyzję o pozostawieniu lub likwidacji pozostałej części ceglanego komina.


Komin rybnickiego browaru maleje w oczach. Czy za chwilę zupełnie zniknie z krajobrazu centrum Rybnika?



Kris - Wto Sie 21, 2007 5:19 pm


Jak wyglądał Rynek i Browar w Rybniku. Widać, że kominów trochę było,
Szkoda, na pamiątkę warto byłoby zostawić ten jeden.
Zawsze będzie wiadome, że gdzie komin przy Rynku , tam Focus



Wit - Czw Sie 23, 2007 6:35 pm
http://images29.fotosik.pl/66/fde05150e75511bd.jpg

komin jest już dziś niższy niż budynki galerii handlowej
Inwestor wygrał z zabytkiem



martin13 - Czw Sie 23, 2007 6:52 pm
Szkoda, że MKZ i rybniccy urzędnicy ulegli właścicielom Focusa i wydali zgodę na skrócenie komina, a kto wie czy dalej nie pójdą z rozbiórką. A ogólnie całe te centrum handlowe nie podoba mi się i komin był najładniejszą częścią tej galerii.



dawid_silesia - Nie Sie 26, 2007 5:44 pm

http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=908

Trza będzie 5.09 przejść się pod FP ze zniczem



martin13 - Nie Sie 26, 2007 6:31 pm
Czy rozbiórka zakończy się na tej wysokości, czy jeszcze dalej pójdą ? Na tej fotce, to nie wygląda już nawet na komin, całkowicie będzie niezauważany



Kris - Nie Sie 26, 2007 6:44 pm
teraz niech się już nie wygłupiają i rozbiorą cały ten komin. Nie ma co, swój cel osiągnęli
teraz to wygląda tragicznie



Kris - Pon Sie 27, 2007 9:45 am
Komin zabytkowego browaru zostanie skrócony o kolejne 14 metrów
dziś


Mieczysław Musiolik (na zdj. z wnuczką Natalką) uważa,Mieczysław Musiolik (na zdj. z wnuczką Natalką) uważa, że teraz komin powinien być zburzony. fot. A. Król

Górujący nad miastem ceglany komin miał przypominać o dobrych czasach rybnickiego browarnictwa. Najpierw dumę mieszkańców skrócono o 16 metrów. Jednak to nie wystarczyło. Z komina lecą już kolejne cegły.

– To jakaś kpina. Teraz to już mogą sobie go całkiem zburzyć i z nas nie żartować. Przecież to nie komin, a karzeł – denerwują się rybniczanie.

Kilka miesięcy temu firma Parkridge CE Retail, budująca rybnicki Focus Park, powołując się na ekspertyzy o złym stanie technicznym komina, poprosiła wojewódzkiego konserwatora zabytków o wydanie zgody na jego rozbiórkę.

Jednak ten pozwolił tylko na ewentualne skrócenie symbolu miasta. – Komin wpisał się w wizerunek Rybnika i jest jedną z nielicznych pamiątek po starym browarze – uzasadniała wówczas swoją decyzję Barbara Klajmon, wojewódzki konserwator zabytków w Katowicach.

W krótkim czasie komin zmalał o 16 metrów.
– Gdy rozebraliśmy górną część obiektu, która groziła zawaleniem, ponownie zebrała się komisja powołana przez konserwatora. I po raz kolejny nie podjęła ostatecznej decyzji. Sami się dziwimy, że znów mamy rozebrać kilka metrów i czekać co będzie – mówi Agnieszka Drucis, rzecznik Parkridge CE Retail.

Niedawno prezydent Adam Fudali wydał zgodę na rozebranie kolejnych 14 metrów komina.
– To była decyzja administracyjna podjęta na wniosek Focusa i na podstawie opinii technicznej stanu komina zleconej przez wojewódzkiego konserwatora zabytków – tłumaczy Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego magistratu.

Już niedługo z giganta zostanie tylko 20 metrów. – Komin wygląda żałośnie. Kiedyś był znacznie wyższy od bryły Focusa, teraz sięga mu do połowy – mówi Ewa Krupa, mieszkanka Rybnika. – Pamiętam, jak obiecywali, że pamiątka po browarze zostanie tu na wieki – dodaje.

– Szkoda go, ale teraz nie wygląda już dobrze. Lepiej żeby go całkiem zburzyli. Rozbierając go po kawałku tylko kpią z mieszkańców – uważa Mieczysław Musiolik z Rybnika.
(alek) - Dziennik Zachodni
http://rybnik.naszemiasto.pl/wydarzenia/762937.html

__________________

dokładnie, teraz nie zburzą cały i nie robią kpiny!
Inwestor osiągnął swój cel



dawid_silesia - Pon Sie 27, 2007 2:18 pm
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=919



martin13 - Pon Sie 27, 2007 3:10 pm

http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=15013424&postcount=919

Fatalnie, to już wygląda. Zgadzam się z Krisem, że teraz już nie ma sensu tego zostawiać i należy to rozebrać do końca. Trudno Focus Park wygrał, przez to, że miasto, ani MKZ nie umieli się postawić.

A teraz inne pytanie, czy ten komin był ostatnią pamiątką po browarze i może ma ktoś jakieś fotki browaru, zanim zaczli budować Ficusa ?



MephiR - Pon Sie 27, 2007 6:58 pm
Jeszcze słodownia pozostała...



martin13 - Pon Wrz 03, 2007 8:24 pm
Zabytkowy komin maleje, żeby w końcu zniknąć
Tomasz Malkowski 2007-09-03, ostatnia aktualizacja 2007-09-03 22:08
To już prawie koniec dla zabytkowego komina dawnego browaru w Rybniku. Konserwatorka wojewódzka nie może zabronić jego wyburzenia, bo skrócony w ostatnich miesiącach relikt utracił swoją wartość zabytkową.
Komin był elementem śródmieścia Rybnika od przeszło stu lat, odkąd powstał przy browarze. Górował nad historycznym rynkiem, od którego oddalony był zaledwie o kilkadziesiąt metrów. Jednak w ostatnich miesiącach jego majestatyczna postać malała w oczach; dziś pozostał tylko kilkunastometrowy kikut, znacznie niższy od Centrum Handlowego Focus Park, które wyrosło na terenie dawnego browaru.

Inwestor centrum, firma Parkridge CE Retail, od początku chciał wyburzyć zabytkowy ceglany komin. Powoływał się na ekspertyzy techniczne, które wskazywały, że w każdej chwili może runąć. Barbara Klajmon, wojewódzka konserwatorka zabytków, nie zgodziła się na całkowite wyburzenie, bo to zbyt ważny zabytek techniki dla miasta. - Nasza ekspertyza wykazała, że komin wystarczy skrócić, jego podstawa jest w dobrym stanie - mówi Klajmon. Tak też się stało. Komin dwukrotnie zmniejszono tak, że z ponad czterdziestu metrów ma dziś tylko 17.

Jednak inwestor nadal dąży do jego wyburzenia. - Nieużywane kominy próchnieją od środka, opadają cegły. Skrócony komin jest nadal niebezpieczny, najprawdopodobniej będzie wyburzony. Ubolewamy nad tym faktem, bo komin miałby dla nas duże znaczenie marketingowe - przekonuje Agnieszka Drucis, rzeczniczka prasowa firmy.

Budowli nie obroni już wojewódzka konserwatorka zabytków. - Po skróceniu musieliśmy ocenić ten obiekt ponownie. Ma wartość estetyczną, architektoniczną oraz jest pamiątką po browarze. Ale to już nie jest relikt, tylko jego fragment, nie można go oceniać w kategorii zabytku techniki - mówi Klajmon.

Ta ocena spowodowała, że dziś losy obiektu znalazły się w rękach właściciela centrum handlowego oraz miejskiego konserwatora zabytków. Ten ostatni oceni stan komina po powrocie z urlopu.

Klajmon dodaje, że Parkridge CE Retail od początku prowadzi działania w obrębie dawnego browaru w sposób kontrowersyjny. - Mieli tylko dwa warunki: zachować komin i dawną słodownię. Nawet w tym drugim punkcie doszło do zbyt daleko idącej przebudowy. Zachowano tylko fragmenty murów, sklepienia i słupy odtworzono, straciły już swój walor oryginalności - mówi Klajmon. Konserwatorka dodaje, że zachowaną podstawę komina można by nadbudować tak, by odzyskał choć częściowo pierwotną postać.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4457431.html



Kris - Wto Wrz 04, 2007 5:37 pm
jeszcze zostało 17 m do rozebrania!

Jednak inwestor nadal dąży do jego wyburzenia. - Nieużywane kominy próchnieją od środka, opadają cegły. Skrócony komin jest nadal niebezpieczny, najprawdopodobniej będzie wyburzony.



dawid_silesia - Śro Wrz 05, 2007 11:55 am
Zostały 3 godziny do otwarcia...



MephiR - Śro Wrz 05, 2007 12:55 pm
Ciekawe ile ludzi zostanie zadeptanych przy otwarciu drzwi...



dawid_silesia - Czw Wrz 06, 2007 11:05 am
Focus Park już otwarty. Tyłem do pl. Wolności



Rybnik ma od środy nowe centrum handlowe. Jest zupełnie niepodobne do innych na Śląsku. Również tym, że od strony głównego w mieście placu ma wjazd na parking, a nie reprezentacyjne wejście

Koniecznie muszą to zobaczyć wszyscy, którzy od feerii barw Silesia City Center dostali zawrotu głowy. Rybnicki Focus jest spokojny i stonowany i już z tego jednego powodu da się go polubić.

Bez fajerwerków i zbędnych ozdobników, w środku panują eleganckie biele, beże i szarości. W środę podczas otwarcia nie brakowało jednak osób, które kręciły głową, że inaczej to sobie wyobrażały.

Nowe centrum handlowe stanęło na terenie zajmowanym przez browar, którego początki sięgają drugiej połowy XIX wieku. Niektórzy mieli nadzieję, że dzięki temu Focus stanie się czymś w rodzaju poznańskiego starego browaru, gdzie historyczne mury w genialny sposób zostały zaadaptowane do nowych potrzeb. Tymczasem w Rybniku najbardziej charakterystyczny element po browarze - górujący nad zakładem komin - został skrócony, a wkrótce ma być zupełnie wyburzony.

Za to integralną częścią nowego obiektu została zabytkowa słodownia - jej dwie ściany graniczą ze starówką, a dwie kolejne znalazły się w środku przeszklonych pasaży. Jednak wykonawcy rewitalizacji słodowni nieco przesadzili. Na ścianie jest nowa warstwa klinkieru, choć lepiej by było oczyścić cegłę. W środku żeliwne kolumny podtrzymujące stropy zastąpiono stalowymi, które nie mają tej finezji, co stare.

No i okna! Są z PCV. Budynek stracił przez to autentyczność, a historia miejsca nie została wykorzystana. O przeszłości zakładu będzie świadczyć już tylko pamiątkowa tablica, która zawiśnie w pasażu.

Nowa część obiektu nawiązuje do ceglanej architektury, elewacje pokrywa ceramiczna okładzina zamkniętej w strukturze stalowych kątowników. Szkoda, że nowa galeria stanęła tyłem do placu Wolności, co dziwi tym bardziej, że tę przestrzeń odnowił inwestor galerii. Od strony placu ulokowano wjazd na parkingi, a to przecież idealne miejsce na główne wejście. Rzędy ławek i fontanna służą więc jedynie osobom, które czekają tu na autobus. Główne wejście pojawiło się od ruchliwego skrzyżowania ulicy Chrobrego z 3 Maja.

Jednak sam parking został rozwiązany pomysłowo. To zazwyczaj najbardziej kłopotliwe miejsce w każdej galerii, w Focusie po prostu znikło. Parking zajmuje najwyższe poziomy galerii, które z zewnątrz obłożono ażurową, stalową przesłoną, nadającą budynkowi przemysłowego charakteru. Jedynie wielka tuba od placu Wolności zdradza, że kryje spiralną pochylnię dla samochodów.

Widać też dbałość projektantów, by galerię otworzyć na otoczenie. Najlepiej udało się to od strony ulicy Rynkowej, gdzie budynek otrzymał nawet podcień, skąd można bezpośrednio wejść do sklepu z prasą. Z innych stron budynku pojawiają się przeszklone witryny, jednak najczęściej są one ślepe, jakby tylko przyklejono je do ściany. Od galerii znajdującej się w ścisłym centrum należałoby wymagać większej integracji z otoczeniem. A tak jest to tylko wielki odkurzacz, który zasysa wszystko i wszystkich do środka. Trzeba sprawiedliwe dodać - elegancki odkurzacz.

Focus budowano dwa lata, kosztował 30 mln euro, na trzech kondygnacjach mieści się 85 butików. Wkrótce swoje podwoje w galerii otworzy multipleks.

Rybnicki Focus jest pierwszym ukończonym obiektem z serii galerii handlowych, którymi brytyjska firma Parkridge Retail chce zawojować Polskę. Wszystkie będą mieć wspólny mianownik, powstają w ścisłym centrum miast, w zabytkowym otoczeniu. Wkrótce budowa Focusa ruszy na terenie po Hucie 1 Maja w Gliwicach.

























Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



dawid_silesia - Czw Wrz 06, 2007 11:23 am
Focus Park już otwarty



Po 2 latach budowy dziś w Rybniku wczoraj otwarto pierwsze w Polsce centrum handlowo – rozrywkowe Focus Park.

Przypomnijmy, kamień węgielny pod budowę rybnickiego Focus Parku wmurowany został 8 listopada 2005 roku. Pierwotnie budowa centrum miała trwać rok. Prace budowlane przeciągnęły się jednak m.in. ze względu na wybuch gazu w sąsiednim pawilonie handlowym oraz znaleziska archeologiczne.

Nowo otwarte centrum składa się z 3 kondygnacji, gdzie usytuowanych jest 79 placówek hadlowo - usługowych. Na klientów Focus Parku czeka 297 miejsc parkingowych.

W Focus Parku powstało 500 nowych miejsc pracy. - Szczególnie cieszę się z tego, że wśród zatrudnionych jest 150 osób, które dotąd zasilało szeregi bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy – mówił podczas otwarcia prezydent Rybnika Adam Fudali.

Uwagę odwiedzających budziła wczoraj nietuzinkowa architektura obiektu łącząca w sobie nowoczesność z tradycją dawnego browaru w Rybniku. - Od początku naszym celem było zaoferowanie czegoś więcej niż tylko handel i rozrywka. Dbałość o detale i elementy wykończenia mają podkreślać wyjątkowość tego miejsca – mówiła dyrektor ds. marketingu Parkridge Polska Agnieszka Drucis.

Inwestor nie odżegnuje się również od wspierania lokalnych inicjatyw społecznych. - Razem z miastem sfinansowaliśmy modernizację Placu Wolności. W innych miastach, m.in. W Bydgoszczy i Piotrkowie wspieramy kluby sportowe. Również w Rybniku chcemy aktywnie brać udział w życiu miasta – zapewnił Jarosław Fijałkowski – prezes Parkridge Polska.

Fijałkowski podczas konferencji prasowej wyjaśnił również z czego wynika opóźnienie oddania do użytku Multikina (otwarte będzie dopiero w październiku). - Multikino miało problemy z otwarciem kina w największym w Polsce centrum handlowym Złote Tarasy. To wpłynęło na opóźnienie inwestycji w Rybniku – powiedział Fijałkowski.

Jak podaje inwestor, obiekt kosztował 70 milionów euro. Jest to pierwszy Focus Park w Polsce. Wkrótce Parkridge Polska otwierał będzie kolejne placówki w Bydgoszczy, Zielonej Górze, Gliwicach, Jeleniej Górze, Białymstoku i w Świdnicy. Flagowym obiektem w Polsce ma być w Focus Park w Gliwicach, którego powierzchnia będzie kilkakrotnie więszka od rybnickiego.

Inwestor rybnickiego Focus Parku, podczas budowy napotykał na różnego rodzaju „przygody”, o których była mowa na wstępie. Bez kłopotów nie obyło się i wczoraj. Okazało się, że po kilku godzinach ulewnego deszczu przeciekać zaczął dach w części zmodernizowanej słodowni, na terenie sklepu C&A.

Uroczystość otwarcia rybnickiego Focus Parku różniła się od innych imprez tego typu m.in. za sprawą specyficznego poczucia humoru, jaki prezentowali szefowie Parkridge CE Retail z Wielkiej Brytanii. Alan Stainforth – dyrektor zarządzający w przemówieniu w ten sposób dziękował prezesowi polskiego oddziału firmy: - Kiedy rozmawiałem z Jarkiem 2 lata temu, nie miał jeszcze tak eleganckiego garnituru, a krótkie spodenki. Jednak w jego głowie była wizja, pomysł, który nas przekonał i który później zrealizował – dowcipkował Stainforth.

O godz. 17.00 nastąpiło otwarcie Focus Parku dla klientów. Na Rynku, pomimo fatalnej pogody trwa koncert gwiazd estrady.


Focus Park chwilę po otwarciu drzwi dla klientów.
Fot. W. Daszczyk.


Na Rynku odbył się koncert z udziałem gwiazd polskiej estrady. Na zdjęciu zespół Carrantuohill.
Fot W. Daszczyk.



Wit - Pon Paź 01, 2007 11:56 pm


Sprawą skrócenia zabytkowego komina przed Focus Parkiem zajmie się prokuratura
27.09.2007

Rybniczanie mają za złe prezydentowi, że dopuścił do skrócenia zabytkowego komina browaru, więc sprawę zbada prokuratura. Prezydent też poszedł do prokuratury, bo ma za złe mieszkańcom, że w internecie go z tego powodu opluwają.

Tym samym sprawa komina, który niegdyś górował nad Rybnikiem i przypominał o tradycjach rybnickiego browarnictwa, znowu stała się tematem numer jeden w mieście. Komin z zabytkiem ma już niewiele wspólnego. Dziś to 20-metrowy kikut, który szpeci plac Wolności i zasłania fasadę Focus Parku. Dlatego na wniosek firmy najpierw skrócono go o 16, a potem o 14 metrów.

Sytuacja tak rozsierdziła jednego z mieszkańców, że złożył doniesienie do prokuratury. Jak udało nam się dowiedzieć, policja dostała już zielone światło na zabezpieczenie wszystkich urzędowych dokumentów w tej sprawie. W doniesieniu mieszkaniec przypomina publiczne deklaracje inwestora i prezydenta, że zabytek zostanie odrestaurowany.
– Sprawdzimy, czy nie doszło do nieumyślnego naruszenia zabytku. Za taki czyn grozi do 2 lat więzienia. Skontrolujemy, czy wszelkie procedury zostały dochowane – potwierdza prokurator Bernadetta Breisa, szefowa rybnickiej Prokuratury Rejonowej. Urzędnicy bronią się, twierdząc, że decyzje wydawano zgodnie z prawem. – Zostały wydane na wniosek właściciela obiektu, na podstawie opinii technicznej oceniającej stan komina, zleconej przez Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – przypomina Krzysztof Jaroch, rzecznik urzędu. Czy komin zostanie rozebrany do końca, czy zrekonstruowany? – Takie postępowanie może zostać wszczęte na wniosek inwestora i właściciela obiektu. Jak na razie wniosek taki nie wpłynął – odpowiada Jaroch.

Tymczasem sprawa ma swoje życie także w internecie. Jedni domagają się definitywnej rozbiórki „szkaradztwa”, a inni nie zostawiają na prezydencie suchej nitki. „Teddy” zdecydowanie przesadził, bo nazwał prezydenta „zakłamanym skur...”. Prezydent poczuł się znieważony i także złożył doniesienie do prokuratury.

– Faktycznie internauta używa słów wulgarnych, sugeruje także korupcję. Ale najprawdopodobniej wszczęcia sprawy nie będzie. Bo znieważenie ma miejsce wtedy, gdy osoba publiczna jest oczerniana w związku z pełnioną przez siebie funkcją w urzędzie. Można znieważyć kogoś bezpośrednio, nie drogą elektroniczną – wyjaśnia prokurator Breisa.

Jeśli więc prezydent chce ścigać „Teddego”, może to robić na własną rękę, składając prywatny akt oskarżenia.

Internauta przesadził
Wiem, że polityk musi być gruboskórny i twardo przyjmować krytykę, ale ten internauta przekroczył wszelkie granice przyzwoitości. A w sprawie komina wszelkie procedury zostały zachowane – mówi w rozmowie z ∑ Adam Fudali, prezydent Rybnika. Nie pierwszy raz prezydent czuje się znieważony.
W listopadzie ub.r. złożył doniesienie po liście, który wpłynął na elektroniczną pocztę urzędu. Jego nadawca zatytułował pismo „Do złodzieja”. Miał pretensje o to, że w jego dzielnicy Boguszowice nic się nie dzieje, tymczasem centrum Rybnika rozkwita. Sprawa została umorzona.

Jacek Bombor - Dziennik Zachodni



Wit - Pią Lut 20, 2009 7:49 pm


Ocalona kaplica św. Juliusza
11.02.2009
Zabytkowa kapliczka wymaga gruntownego remontu, ale z pewnością ocaleje od zapomnienia. Fot. Agnieszka Materna

Zabytkowa kaplica, która niszczeje na terenie dawnego szpitala Juliusz w Rybniku, zostanie przekazana Kurii Metropolitalnej w Katowicach - powiadomił urząd marszałkowski, właściciel terenu przy ulicy 3 Maja, który pierwotnie miał zostać sprzedany w całości prywatnemu inwestorowi.

Wojewódzki konserwator zabytków zezwolił już na dokonanie podziału działki. Jak poinformował wczoraj Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, realne przekazanie kaplicy kościołowi nastąpi najwcześniej latem, w czerwcu.

- Najpierw musimy geodezyjnie wydzielić fragment z całego kompleksu. Później na nowo ustalimy wartość i kaplicy i pozostałej części dawnego szpitala. Wkrótce ogłosimy przetarg na wykonanie tego zadania - wyjaśnia Witold Trólka.

W dalszej kolejności niesakralna część szpitala najprawdopodobniej będzie sprzedana.

- Ale jest to melodia przyszłości - dodaje Trólka.

Jest jeszcze inna opcja. Gdy nie znajdzie się chętny do kupna obiektu, być może uda się go przekazać miastu.

- To jest możliwe tylko w przypadku, gdy samorząd przeznaczy go na jakiś cel publiczny. Na pewno będziemy prowadzili w tej sprawie rozmowy - zastrzega Trólka.

Władze Rybnika na razie nie myślą o przejęciu terenu, bo jego remont - według ich szacunków - może pochłonąć nawet 100 milionów złotych. Ale podają kolejne propozycje na jego zagospodarowanie.

- Jest pomysł, by stworzyć tu centrum zarządzania projektami unijnymi. Dziś wszystkie szkolenia np. w ramach programu "Kapitał ludzki" rozrzucane są po całym województwie. Można sprowadzić wszystkie te biura do Rybnika. Miejsce tutaj jest znakomite - mówi o najnowszych planach Adam Fudali, prezydent Rybnika.

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, w zabytkowej kapliczce do końca roku powinny odbywać się nabożeństwa.

Obiekt służył wiernym i pacjentom szpitala od XIX wieku do roku 2000, gdy szpital zamknięto. Choć kaplica jest zamknięta, jest tam nadal ołtarz, a w nim relikwie św. Juliusza, figury świętych, nawet stacje drogi krzyżowej.

- Całość wymaga oczywiście solidnego wyczyszczenia, ale wbrew pozorom wcale nie będzie to bardzo kosztowna inwestycja. Jedynie posadzka jest zniszczona i trzeba będzie położyć nową, resztę da się odrestaurować, zwłaszcza przepiękny, drewniany ołtarz - uważa Czesław Sobierajski.

Najprawdopodobniej kaplicą opiekować się będą Ojcowie Werbiści z Rybnika, którzy troszczyli się o nią także przed 2000 rokiem, kiedy została zamknięta.

- Jest za wcześnie, by o tym przesądzać. Stosowne decyzje będą podjęte po tym, gdy otrzymamy dokumenty z urzędu marszałkowskiego - wyjaśnia ksiądz Artur Stopka, rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Katowicach.

Na sprzedaż?

O sprawie zapomnianej kapliczki pisaliśmy jako pierwsi już 16 lipca 2008 roku w tekście pod tytułem "Nie sprzedawajcie sacrum".

Marszałek ogłosił wówczas sprzedaż kompleksu za 9,5 miliona złotych. Protest rybniczan trafił między innymi na biurko metropolity katowickiego, arcybiskupa Damiana Zimonia. Urząd postanowił sprzedać Juliusza, bo rocznie na utrzymanie pustych obiektów wydaje ponad 126 tysięcy złotych. Ostatecznie do sprzedaży nie doszło.

Teraz trwa dyskusja nad przyszłością kompleksu. Stowarzyszenie Brackie Rybniczan apeluje, by został przeznaczony na cele społeczne. Chcą, by m.in. skupiono tam jednostki miejskie odpowiedzialne za pomoc społeczną i utworzono muzeum Jana Pawła II.

Jacek Bombor - POLSKA Dziennik Zachodni



http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/959205.html



Wit - Wto Paź 06, 2009 7:17 pm
Starostwo się świeci i na tym oszczędza
kj 2009-09-23, ostatnia aktualizacja 2009-09-24 15:50:53.0

Zabytkowy gmach starostwa w Rybniku został wyremontowany i od środy ma efektowną iluminację.

Wykonała ją pod nadzorem konserwatorskim firma Vattenfall. Trzy odcienie białego światła - od wyraźnie złocistego po zimnobiałe - podkreślają zróżnicowanie w sposobie wykończenia elementów fasady.

Całość jest nie tylko estetyczna, ale też oszczędna - do oświetlenia budynku wystarczy niewiele więcej prądu, niż zużywa niejedno gospodarstwo domowe. Ponad 60 proc. ze 150 punktów świetlnych zrealizowano w technologii LED, czyli przy zastosowaniu diod emitujących światło. Ich dodatkową zaletą jest trwałość - mogą świecić ponad 50 tys. godzin. Dla porównania: tradycyjne halogenowe źródło światła wysokiej jakości ma trwałość 10-krotnie niższą.



http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... zedza.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.