ďťż
Morale



mateusz93k - 07-05-2010
Witam,

Pierwsza propozycja odnośnie nowego silnika walk to: MORALE.
Morale zostało by wprowadzone ZAMIAST Noobprotection(ochrony słabych graczy), a co za tym idzie atakować można by każdego, oprócz nowych, bo noobprotection dla nowych by został(na ileś tam dni czy do iluś tam pkt)

Co to morale?
Wiki mówi o nich tak:
Morale – skłonność społeczności do podtrzymywania wiary w instytucję, wyznaczone cele. [...] Pojęcie używane jest głównie jako synonim ducha bojowego w charakterze gotowości do wypełniania rozkazów...




Smutasek - 07-05-2010
mnie osobiście jakoś ten pomysł nie podchodzi...
i jestem na nie

i mam jeszcze pytanie załóżmy że jest tak jak w Twoim przykładzie że moja flota ma 10% skuteczności bo 90% się zbuntowało i dajmy na to przegrywam to co z tą resztą? z tymi 90% ? lecą w czarną dziurę czy wracają na planetę bez draśnięcia ?



mateusz93k - 07-05-2010
90% nie walczy, ale to nie oznacza, że nie umrze od pocisków wroga xD

PS to tylko taka historyjka, żeby jakoś zadziałać na wyobraźnie xD



Smutasek - 07-05-2010
dziwnie... czyli można zakładać że flota teoretycznie 10 razy słabsza mogła by pokonać 10 razy lepszą od siebie ;>
bo tylko 10% tej większej walczy a 90% dostaje rykoszetami albo przez dziurę w płocie ?
taka walka do mnie nie przemawia i jest zbyt ryzykowna :]




mateusz93k - 07-05-2010
I o to chodzi - atakujesz słabszego, to dlaczego on ma być od samego początku skazany na porażkę. Niech ma jakieś szanse się wybić, a nie tylko uciekać flotką.

Wg. mnie takie ataki powinny opierać się na ryzyku, bo czym jest gra, kiedy wszystko jest nudne i monotonne



Smutasek - 07-06-2010
eeee nie
ryzyko daje falanga ryzyko daje ekspedycja...

po cóż mi dążyć do top1 za flotę jeśli atakując top100 mogę przegrać ? ;>



mateusz93k - 07-06-2010
Top 1 nie powinien atakować top100, bo to jest trochę tak, jakby 20latek bił 10latka, tylko powinien atakować top 2,3,4 żeby to była walka a nie rzeż. Ten pomysł sprawi, że walka będzie przeważnie każda.



Smutasek - 07-06-2010
i dostał po ryju od tego 10 latka...
nie przemawiają do mnie te argumenty no ale cóż zdania są podzielone czekamy na innych



mateusz93k - 07-06-2010
bo 99% jego ciała odmówiło posłuszeństwa - "młodego nie bd bil bo nie pasuje" a za ten czas młody go pobił - co w tym dziwnego xD

zresztą gdyby młody zaczął to na pewno by dostał

PS koniec spamu xD



Abadab - 07-06-2010
A ja dalej twierdze że w ACSie jest dziura... ACS zakłada z góry że do starcia dojdzie flota x graczy z obroną x graczy. A wiemy dobrze, że częsta puszcza się ACSy na zasadzie "nas 10 a on sam z bunkrem". Ludzie nie po to inwestuje się w obronę, by wataha nachali mi ją zgnoiła w 1 dzień! Gram na Uni 1 i gdyby nie brak ACSów, już dano bym tam nie grał. Już po tygodniu byłem regularnie atakowany przez 1 sojusz. Przetrzymałem ich i postawiłem bunkierek, jak się kilku rozpieprzyszło to dopiero odpuścili a ja mogłem myśleć o grze. Gdyby wtedy istniał ACS to po 2 tygodniach nie miał bym już czego szukać w tej grze, i żadne morale tego nie załatwi! ACS jest chore bo z góry zakłada że jest to walka grupy na grupę, a tak na prawdę jest to walka kiboli z jednym kolesiem w nieodpowiednim szaliku! Morale samo w sobie jest genialne, przynajmniej wchodząc do top 50 i mając 20kk pkt nie byłbym farmiony przez kolesia z 1 miejsca który ma ponad 1kkk pkt! Ale nawet morale nie uratuje chorego pomysłu ACS, i wiem że zaraz odezwie się tu 20 osób twierdząc że ACS jest świetny. Ale ilu z nich jest w słabym sojuszu lub w ogóle bez sojuszu? A nowy gracz (a takich trzeba pozyskać) nie ma jeszcze sojusz, nie ma kolegów którzy mu pomogą na starcie. Musi liczyć sam na siebie, i swoją strategie. I ACS wykończy go, bo jak ino "odbije się od dna", to go albo zfarmi koleś sporo silniejszy od niego, albo wpadnie mu 5 nachali i zniechęci go do dalszej gry. Po święcie czas, nie myślcie o sobie. Co to będzie za gra w 20-30? A brakiem szans dla słabszych nowych graczy nie pozyskamy nigdy! Szczerze mówiąc to tylko dwie rzeczy skusiły mnie do gry tutaj, możliwość pozyskania gorwenów nie tylko za kasę i brak ACSów. Dzięki temu mogłem poznać grę i przekonać się do niej, dzięki temu teraz regularnie dotuje serwer i poświęcam czas dla niego. Nie wprowadzenie morale, i wprowadzenie ACSów nie pomoże w pozyskaniu nowych graczy. No chyba że wiecie jak namówić cale sojusze np. z O-game do przejścia na Gorwen.pl...



sabazios - 07-06-2010
Morale to ciekawy pomysł, ale nie w takiej formie jak przedstawiłeś.
Nie może być tak że koleś 10 razy słabszy może wygrać (fakt że nie powinno się takich atakować) można wprowadzić morale, ale na zasadzie jakiegoś nie wiem, jak w settlersach, zbiera się złoto, klejnoty czy inne badziewia się buduje żeby morale było jak największe, to troche jak z badaniami bojowym, ocronnym i pancerzu. Bo jeśli to jest na zasadzie takiej że liczba punktow jest wskaźnikiem to jestem na nie.



mateusz93k - 07-06-2010
@Abadab
Dobrze - przyjmijmy, że 10 dobrych graczy atakuje 1 słanego ale dobrze ubunkrowanego.
Agresorzy mają po 10tys pkt(razem 100tys), a obrońca 1tys pkt.
MORALE w tym starciu wychodzą: 1%
Podejrzewam, że nawet jeśli obrońca nie szedł zbytnio w eko(bo mogło tak być) to i tak zostanie zezłomowany.
Jedynym wyjściem, aby obrońca nie został zezłomowany jest użycie rund. 1% siły to tak, jakby flota agresorów była 100x słabsza niż w rzeczywistości, a przynajmniej jeśli chodzi o wartość ataku(bo wg. ustaleń obrona zostaje). Jeśli przykładowo byłoby dajmy na to 5 rund, podejrzewam, że flota agresorów nie rozwaliła by doszczętnie obrony, a jeśli nawet to poniosła by duże straty(obrońca wali z siłą 100%). Dodajmy do tego fakt, że obrona odbudowuje się po ataku w około 60% i wychodzi na to, że takie ataki mogły by się nie opłacać.
Rozważmy ten sam przypadek bez użycia morali:
Flota agresorów doszczętnie niszczy obrońcę i nie ponosi żadnych strat - w wyniku czego obrońca na 70% kończy grę.

@sabazios
Punkty to właśnie odzwierciedlenie tego "nazbieranego i wydanego złota, klejnotów i innego badziewia".



Abadab - 07-06-2010

Morale to ciekawy pomysł, ale nie w takiej formie jak przedstawiłeś.
Nie może być tak że koleś 10 razy słabszy może wygrać (fakt że nie powinno się takich atakować) można wprowadzić morale, ale na zasadzie jakiegoś nie wiem, jak w settlersach, zbiera się złoto, klejnoty czy inne badziewia się buduje żeby morale było jak największe, to troche jak z badaniami bojowym, ocronnym i pancerzu. Bo jeśli to jest na zasadzie takiej że liczba punktow jest wskaźnikiem to jestem na nie.


Pomyśl człowieku, jeśli by morale miało się np. badać, to nie miało by sensu je w ogóle wprowadzać. Rzecz jasna że silniejszy gracz będzie miał to badanie na wyższym poziomie, a chodzi Mateuszowi o to by silniejszy nie dokopywał słabiutkim dla zabawy. Taki system morale gwarantuje to, że no life'y którym się nudzi, nie pozwali się na pastwienie nad słabszymi i cwaniakowanie jak np Alien w poście z wcześniejszego tematu...

P.S.
Alien odbuduje flotę, miałem tego nie robić ale odbuduje. Skończysz tak jak "pluaroł", nie znoszę cwaniaków!



miloszgt - 07-06-2010
morale odpadają
ktoś ma na przykład 2kk z budynków a 8kk z floty a drugi 5kk z budynków i 5kk z floty i czy to będą równe starcia ??:-/

a co do ACS nie jest zły bo zobaczcie niechby waszka i BoginiSexu założyli sojusz to i bez ACS mogli by wszystkich pojechać pokoleii,a tak może top3-10 mogą coś zrobić bo jedna flota poprostu się roztrzaska a tak to może coś wyjdzie

PS jak się odmienia ACS przez przypadki??



mateusz93k - 07-06-2010

morale odpadają
ktoś ma na przykład 2kk z budynków a 8kk z floty a drugi 5kk z budynków i 5kk z floty i czy to będą równe starcia ??:-/


Ten przykład jakoś nie jest zbyt "inteligentny".
Wynika z tego, że oboje będą mieć po 10k pkt - morale będzie 100%, tak więc starcie będzie identyczne jak bez systemu morali, a czy równe - nie mnie to osądzać



MassQuantum - 07-06-2010
acs powinien mieć ograniczenie na zasadzie 3/1 3/3 lub max 6/6 i to było by super powiedzmy leci 3 gości na mnie za chwile jest 3/3 w tedy limit atakujących mógłby zwiększyć sie do 6/6 max np ale tylko w wypadku 3/3 by sie zwiększał no i oczywiscie max czas dołanczania flot graczy do 1 ataku np 5 min Co do morali jestem przeciwny już lepiej żeby agresor zyskiwał 2x wiecej niż straci obrońca:) zbieram mu polowe sury a mam 2x tyle z ataku - inaczej zabieram mu calosc a on traci tylko polowe



mateusz93k - 07-06-2010
Nie żebym coś mówił, ale temat jest bardziej o moralach nie o ACSie. Jeśli mamy rozmawiać o ACSie to za chwilę pojawi się kolejny temat w tym dziale, właśnie dot. kwestii ACSu.

@MassQuantum
Może wyjaśnisz dlaczego jesteś przeciwny, bo w twojej wypowiedzi mało jest na temat morali a dużo nie związanego z tematem

PS Proszę każdego, kto zagłosował w ankiecie o wypowiedzenie się na forum. Ankieta jest tylko wskazówką - nie głównym wyznacznikiem mojego wyboru, także największe znaczenie przy wyborze wprowadzenia/nie wprowadzenia morali są tu posty użytkowników.



sabazios - 07-06-2010


Pomyśl człowieku, jeśli by morale miało się np. badać, to nie miało by sensu je w ogóle wprowadzać. Rzecz jasna że silniejszy gracz będzie miał to badanie na wyższym poziomie, a chodzi Mateuszowi o to by silniejszy nie dokopywał słabiutkim dla zabawy. Taki system morale gwarantuje to, że no life'y którym się nudzi, nie pozwali się na pastwienie nad słabszymi i cwaniakowanie jak np Alien w poście z wcześniejszego tematu...


No to zamiast tego można by ulepszyć noobprotection, np nie ochrona do 10k punktow czy ilu tam teraz jest nie wiem, tylko nie możesz zatakowac 10 razy slabszego gracza od siebie i slabszych, albo 5 razy slabszego.
A co do tego że morale by trzeba "badać" jestem za tym z tego wzgledu ze bylyby na w miare jednym poziomie i zalezloby to od ilosci wydanych surowcow na to. Albo nie niech morale zalezy od ilosci stoczonych walk, im wiecej wygranych tym wyzsze morale, oczywiscie mozna by uzaleznic to od atakow na aktywnych graczy i oczywiscie obronca zawsze ma 100%, ale attakujacy w zaleznosci od stosunku wygranych do przegranych walk, bo to jest bardziej miarodajne niz liczba punktow! Bo oczywiscie najlatwiej uzbierac punkty na szaraczkach nie ma co ukrywac, ale jak sie boja 2 konkretne floty to oczywisce ego rosnie co nie?



mateusz93k - 07-07-2010

No to zamiast tego można by ulepszyć noobprotection, np nie ochrona do 10k punktow czy ilu tam teraz jest nie wiem, tylko nie możesz zatakowac 10 razy slabszego gracza od siebie i slabszych, albo 5 razy slabszego.

No tak.
Noobprotection - brak możliwości ataku.
Morale - możliwość ataku(z ryzykiem).
Czy ktoś nakaże atakować 20x słabszego gracza jak wejdą morale? Wprowadzenie(a raczej zmiana) noobprotection tak na prawdę jest równoważna z wprowadzeniem morali. Z tym że morale nie ograniczają decyzji agresora, a noobprotection już tak.


A co do tego że morale by trzeba "badać" jestem za tym z tego wzgledu ze bylyby na w miare jednym poziomie i zalezloby to od ilosci wydanych surowcow na to.

Ale nie zapominaj o idei morali. To chyba jasne, że słabszy gracz może wydać mniej surowców, bo ma ich mniej, a morale mają jakby zmniejszyć przepaść między graczem silnym a słabym, a nie ją jeszcze bardziej powiększać.


Albo nie niech morale zalezy od ilosci stoczonych walk.

Bo nowy gracz ma ich oczywiście bardzo dużo i to pomoże mu w rozwoju


Bo oczywiscie najlatwiej uzbierac punkty na szaraczkach nie ma co ukrywac

Ale ty chyba nie zrozumiałeś idei morali. Im więcej masz punktów tym gorzej dla ciebie, bo tym gorsze masz morale w stosunku do słabych graczy, także "łatwość" zbierania punktów w ogóle się nie przyda do poprawienia sobie sytuacji z moralami.



Nashgaroth v2.0 - 07-07-2010
Hm w sumie to te Morale czy jak to zwiecie wpłynie tylko na to że dobry gracz jak będzie chciał kogoś słabego zjechać i tak i tak wygra walkę tylko będzie musiał więcej statków wysłać a z czym idzie spalić więcej paliwa na nic więcej to nie wpłynie... toże będą dodatkowe cyferki i literki w RW.. może tylko wpłynąć wizualnie... co najwyżej..[hr]
P.S tak poza tematem, kiedy będzie można na uni 2 robić "gorwenowskie" stateczki i systemy obronne ?



mateusz93k - 07-07-2010
Główną ideą morali jest umocnienie pozycji słabszych graczy.
Jest prawdą to co powiedziałeś:
Aby wygrać, gracz silniejszy będzie musiał wysłać więcej statków, więcej spali, więcej straci, a ca tym idzie może rozmyśli sięz ataku i zostawi słabszego w spokoju

Nie ten dział jeśli chodzi o twoje pytanie, jednak na uni2 nie będzie "gorwenowskich" statków/obrony, gdyż takie były założenia uni



sabazios - 07-07-2010
ok Mateusz rozumiem, tylko że troche odchodzimy od idei gry. No bo po co mam sie rozubudowywac skoro jest duza szansa na to ze silniejszy niewiele mi zrobi? tzn. Mam gracza X ktory ma nie wiem 100k punktow, gracza Y ktory ma 40k punktow na przyklad i ten co ma 40k punktow nie musi czuc zadnej obawy przed tym silniejszym, no bo morale agreosorowi spadna. Reasumujac nie wazne ze masz 2,5 raza tyle punktow, w czasie bitwy jestescie rowni.
Zrozum, jestem za takim pomyslem ale nie taka forma, po prosteu idea mi sie podoba, gorzej z wykonaniem.



mateusz93k - 07-07-2010
Główną ideą chyba tej gry jest dążenie do top1 i panowanie nad swoją częścią galaktyki, także każdy wg mnie stara się mieć jak najwięcej pkt. Na twoim przykładzie ten 40k pkt może nie będzie czuł aż takiej obawy przed tym 100k(ten z kolei może być dużo dalej od niego w gali). Bardziej będzie bał się tego 60k pkt, który będzie w pobliżu jego planety i który będzie miał już dużo więcej morali - spokojnie może go rozwalić.

Żeby nie było, że uparłem się przy swojej teorii - dobrze: jaka forma wg ciebie była by najlepsza(i pamiętajmy o głównej idei - ochrona słabych graczy, którzy nie dawno rozpoczęli grę).



miloszgt - 07-07-2010
powinno zostać tak jak jest



sabazios - 07-07-2010
mysle ze ten system o ktorym pisalem, stosunek walk przegranych do wygranych bo:
1. kazdy gracz nawet slaby kiedy tylko zbuduje pierwszego lma moze atakowac, i moze to robic z sukcesem dla siebie.
2. Stosunek walk jest miernikiem, aktywnosci, badź tego czy dany gracz jest "dobry w te klocki".
Założenia:
1. Obronca w domysle mialby 100 % zawsze.
2. Agresor natomiast moglby miec liczone morale wedlug wspolczynnika walki nazwijmy go M.
i teraz tak:
Wspolczynnik walki M moglby byc liczony ze wzoru :
M = WA/WO
gdzie:
WA - stosunek zwyciestw do porazek Agresora
WO - j.w. Obroncy

w takiej sytuacji im wspolczynnik M jest wyzszy tym agresor powinien byc slabszy i odwrotnie, gdy wspolczynnik M bedzie blizej zera tym agresor powinien byc mocniejszy.
Mozna by tez porobic progi morali w zaleznosci od wspolczynnika M (np dla M c <0 - 0,5) morale wynosza 100%, dla M c <0,5 - 4) - 80%,dla ulatwienia przyjmijmy progi morali co 10%, czyli 10, 20, 30 itd. to tylko propozycja wiec nie musza to byc takie przedzialy)
I w ten sposob nie bierzemy pod uwage punktow tylko tak na prawde aktywnisc w grze.

Oczywiscie nie jest to system idealny bo nie mozna dzielic przez 0 (przy zalozeniu ze nie ma porazek), ale
To tylko moja propozycje wiec prosze mnie nie besztać za mocno
I ewentualnie mozna po tym bazgrac (czyt. poprawiac, usprawniac, doskonalic pomysl)



mateusz93k - 07-07-2010
Agresor(30k pkt): 25zwycięstw, 5porażek
Obrońca(10k pkt): 6zwycięstw, 3 porażki

WA: 5
WO: 2

M = 2,5

Teraz wnioski:
- Agresor z każdym swoim zwycięstwem ma słabsze morale
- Obrońca przegrywając stwarza coraz niższe morale u agresora




sabazios - 07-07-2010
dlatego napisalem ze nie jest to system idealny i ewentualnie mozna go jeszcze usprawnic. Ciesze sie ze Ci sie podoba



mateusz93k - 07-07-2010
Najgorsze jest to, że pomysłu na usprawnienie nie ma



sabazios - 07-07-2010

Najgorsze jest to, że pomysłu na usprawnienie nie ma


a przynajmniej na razie



Abadab - 07-08-2010
@sabazios
Sory ale Twój pomysł to czysta bzdura, ten współczynnik idzie manipulować na dwa sposoby. Zmniejszać podstawiając się (tak jak zauważył Mati), lub zwiększać atakując puste planety lub konta nie aktywne. Bezsens! Dojdzie do tego że zanim kogoś się zaatakuje, przez tydzień będzie się manipulowało flotą by zmienić ten współczynnik.



sabazios - 07-08-2010

@sabazios
Sory ale Twój pomysł to czysta bzdura, ten współczynnik idzie manipulować na dwa sposoby. Zmniejszać podstawiając się (tak jak zauważył Mati), lub zwiększać atakując puste planety lub konta nie aktywne. Bezsens! Dojdzie do tego że zanim kogoś się zaatakuje, przez tydzień będzie się manipulowało flotą by zmienić ten współczynnik.


Gratuluje sledzenia tematu!

Po pierwsze pisalem juz we wczesniejszych postach że liczyły by sie walki z aktywnymi graczami.
Po drugie pisalem, ze to tylko propozycja i wcale nie musi tak byc i ze w kazdej chwili mozna to przerobic.
A po trzezcie i ostatnie skoro to taka bzdura to sam wymysl cos lepszego!



Abadab - 07-08-2010
Po pierwsze, czemu za wszelka cenę chcesz utrudniać życie innym (mam na myśli Matiego i Cybe). Ciekawe jak by oni mieli napisać to? Gra ma rozpoznawać kto aktywny a kto nie, na jakiej planecie obrona była silna a na jakiej zdemolowana do "1"...

Po drugie, zanim podasz pomysł, sam pomyśl jakie są jego minusy i utrudnienia

Po trzecie nie wiem po jakiego grzyba mam cokolwiek wymyślać, skoro pomysł Matiego podoba mi się w całości.

Aaa... i jeszcze do pierwszego, a jak masz zamiar ograniczyć manipulowanie współczynnikiem przez dwóch aktywnych graczy, na zasadzie porozumienia stron (ty do mnie, ja do ciebie)?



sabazios - 07-08-2010

Po pierwsze, czemu za wszelka cenę chcesz utrudniać życie innym (mam na myśli Matiego i Cybe). Ciekawe jak by oni mieli napisać to? Gra ma rozpoznawać kto aktywny a kto nie, na jakiej planecie obrona była silna a na jakiej zdemolowana do "1"...


Wiedz, drogi Abadabie, ze nie zamierzam utrudniac nikomu zycia, uwazam ze morale uzaleznione od punktow sa niesprawiedliwe.
Nigdy nie pisalem ze gra ma sama rozpoznawac kto jest aktywny a kto nie.


Po drugie, zanim podasz pomysł, sam pomyśl jakie są jego minusy i utrudnienia


ja napisalem tylko pomysl, nie musi sie nikomu podobac, napisalem go na forum, zeby o nim rozmawiac (mam na mysli dialog) wskazac jego plusy i minusy


Po trzecie nie wiem po jakiego grzyba mam cokolwiek wymyślać, skoro pomysł Matiego podoba mi się w całości.


Nie no, myslalem ze skoro tak ostro krytykujesz cudze pomysly to sam wpadasz na lepsze.


Aaa... i jeszcze do pierwszego, a jak masz zamiar ograniczyć manipulowanie współczynnikiem przez dwóch aktywnych graczy, na zasadzie porozumienia stron (ty do mnie, ja do ciebie)?


Nie wiem jak ty, ale ja uwazam, ze przed manipulacja nigdy nie mozna sie ustrzec w 100%

Osobiscie nic do Ciebie nie mam, ale ja staram sie wypowiadac rzeczowo, uzywac sensownych argumentow i odnosic sie z szacunkiem do innych forumowiczow...



Nashgaroth v2.0 - 07-08-2010
Morlaki są do bani i tyle powiedział Nash co wiedział....

P.S. Mateusz taka rada popraw błędy w grze np te 2 o których Ci mówiłem na uni 2( nie wiem jak z uni 1) a morlakom daj sobie naprawdę spokój



mateusz93k - 07-09-2010
W wyniku sondy 50%/50%, morale zostają wprowadzone, z możliwością ich konfiguracji(włączenia/wyłączenia na danym uniwersum w każdej chwili).

Myślę, że to będzie najbardziej kompromisowe rozwiązanie - morale na wybranych uniwersach
Jeśli chodzi o dotychczasowe uniwersa, to jeszcze się zastanowimy na których i czy w ogóle morale zostaną włączone.

Pozdro,
mateusz93k



ALIEN89 - 07-10-2010
o ile już to powinieneś wprowadzić jakis wskażnik morali tak zeby wiedzieć czy morale są dobre czy złe i coś aby zapobiegać moralom złym Typu zwiększenie nakładów na wypłaty :p



miloszgt - 07-10-2010
mateusz??
proponuje tak:
uni1 mało osób gra nowych więc morale nie potrzebne
uni2 dużo nowych morale tam prędzej

uni1 ochrona słabych powinna być x5



ALIEN89 - 07-10-2010
ale strzeliles:) uni 2 jest na poziomie uni 1 też mało osób gra i to od dawna top 50 sie rzadko zmienia:) a cala reszta ponizej to nieaktywni
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.