[Katowice] Hotel Monopol
Wit - Czw Maj 12, 2005 8:05 pm
Fragment artykułu z GW
"(...)Tymczasem szefowie obu hoteli gotowi są spełnić wszystkie życzenia, byle tylko członkowie U2 spędzili u nich noc. - Chciałbym, aby Bono, tak jak niedawno David Beckham pomachał z okien mojego hotelu - nie ukrywa Roman Dembek, szef Monopolu. Dla hotelu wizyta gwiazdy tego formatu to doskonała reklama.
Dlatego dyrektor Dembek, choć nie otrzymał jeszcze od ekipy U2 listy ze specjalnymi życzeniami - i znając skromność muzyków wcale się jej nie spodziewa - gotowy jest na błyskawicznie przygotowanie specjalnego menu, całkowitą zmianę wystroju pokoi czy nawet dokupienie jakiegoś nietypowego mebla lub sprzętu.
Gdy niedawno w Monopolu mieszkała reprezentacja Anglii, hotel kupił m.in. stoły bilardowe, do ping-ponga i sprowadził świeże turboty - jedne z najwyżej cenionych ryb morskich. Lista życzeń zajmowała kilka stron, a specjalna firma z Anglii sprawdzała, czy hotel wywiązał się z zadania. - Na początku lipca też będziemy w pełnej gotowości. Najważniejszy będzie dla nas zespół U2 i jego ekipa - zapewnia dyrektor Dembek.(...)"
Niech ze wszystkich sił się starają....wzrośnie prestiż Monopoli i pośrednio Katowic...może Bono pokiwa fanom z okna
babaloo - Czw Lip 14, 2005 8:49 pm
Dzisiaj przechodziłem wieczorkiem koło Hotelu Monopol i zauważyłem, że na parkingu przed hotelem stoją samochody z bilboardami na przyczepkach pt. night club styks, afrodyta ..... itp z panienkami.
Naliczyłem sztuk pięć. Starsznie śmiesznie to wygląda bo stoją praktycznie koło siebie i powstał prawie taki mur ogłoszeniowy.
Przez to, że jest to takie nachalne wygląda zabawnie ... taki folklor.
Czekają na "turystów dewizowych" jak za PRL.
Ale w sumie to chyba nie o to nam chodzi na dworcowej.
_PM_ - Pią Lip 15, 2005 6:15 am
...ja bym ich stamtąd pogonił.....
Oskar - Pią Lip 15, 2005 6:30 am
Niestety nachalne reklamy agencji towarzyskich to plaga pod hotelami w całej Europie (nie wiem czemu np. w Kanadzie tego nie ma). Wit pewnie dobrze pamięta jak to wyglądało w Pradze . Owszem wspomniane billboardy to przesada (tym bardziej, ze chyba jest zakaz wozenia tego na naczepach), ale po zamknięciu dla ruchu Dworcowej zapewne zostanie to zniwelowane, wówczas natomiast spodziewać się możemy tysiąca ulotek.
A propos tematu - ostatnio się zaskoczylem - na ulicy Stawowej dziewczyny w wieku do 18 lat rozdawały ulotki z Night Clubu o jednoznacznej formie działalności.
Ech.. "uroki" dużego miasta.
salutuj - Pią Lip 15, 2005 8:12 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
tremolo - Sob Sie 06, 2005 10:22 pm
Często w wakacje jeżdże poza "Oberschlesisches Industriegebiet" za Tarnowskie Góry do Kalet. Przy wyjeździe z kalet jest skrzyżowanie na Woźniki... I zawsze tam był bar... Teraz jest agencja. A panie nawet się uśmiechały jak jechałem tam na rowerze stoją żywe reklamy i sprzedają śląską urodę. Interes kwitnie. W każdym większym wiezowcu czy powiem inaczej w większości znajduje isę Agencja - mówie na przykład o Paderewie
solo - Nie Sie 14, 2005 6:57 pm
W każdym większym wiezowcu czy powiem inaczej w większości znajduje isę Agencja
salutuj - Nie Sie 14, 2005 9:06 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Nie Sie 14, 2005 9:08 pm
prostytucja nie jest nielegalna
nielegalne jest streczycielstwo
salutuj - Nie Sie 14, 2005 9:18 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Tequila - Nie Sie 14, 2005 11:04 pm
Z tematu o Hotelu Monopol zrobiłsię temat o usługach seksualnych a tego chyba GKW nie ma w swoim zakresie działalności.??
solo - Pon Sie 15, 2005 5:47 pm
Z tematu o Hotelu Monopol zrobiłsię temat o usługach seksualnych a tego chyba GKW nie ma w swoim zakresie działalności.??
Może i nie ma, ale czyż temat nie jest sam w sobie ciekawy...?
solo - Pon Sie 15, 2005 5:54 pm
w kwestii prawa nie chce sie klocic ale jak wyborazasz sobie by dziewczyna placila podatek?
wtedy panstwo jest alfonsem, czyli kolo sie zamyka
Nie, jeżeli prostytucja jest legalna to znika funkcja alfonsa, dziewczynka ma zarejestrowaną hmm... działalność gospodarczą i odprowadza od niej jak i inni podatek. Chyba, że prostytucja po zalegalizowaniu jest uznana za organizację wyższej uzyteczności publicznej i jako taką zwolni się ją z podatków...
salutuj - Pon Sie 15, 2005 6:12 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Pon Sie 15, 2005 7:12 pm
w Republice Czeskiej zdaje sie badz ta sa powazne plany co do, nazwijmy to umownie, legaluizacji ptrostytucji
moze juz takiego rozwiazanie funkcjonuje
nie pamietam dokladnie ale jak ogladalem tak z 1,5 miecgha temu Udalosti to mowili o tym
a ha proponuje posty z tego watku ktore dotycza prostytucji przemianowac na nowy watek o tym zagadnieniu
MarcoPolo - Sob Wrz 10, 2005 10:54 am
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35055,2908481.html
Monopol, nadzieja Dworcowej
Małgorzata GoÂślińska 09-09-2005 , ostatnia aktualizacja 09-09-2005 12:18
Szyld "Hotel Monopol" odtworzono na podstawie starych zdjęć i Âśladu w tynku. To widać na każdym kroku: dbałoÂść o szczegół i szacunek do historii. Z pedanteriĹĄ, kunsztem i bez oszczędzania. Ile remont tego budynku mógł kosztować, jest tajemnicĹĄ jego właÂścicieli i do tego stopnia rozbudza wyobraÂźnię, że takie oto rodzi podejrzenia: - A słyszała pani, że wykupili już całĹĄ ulicę?
Będę się zachwycać i nie ostudzĹĄ mnie nawet skargi dam, że kroczyć w szpilkach po tych kocich łbach przed hotelem z uniesionĹĄ głowĹĄ to mordęga. Niech zrzucĹĄ trzewiki, a głowy zadzierajĹĄ, bo warto. Ja dla lepszej perspektywy przechodzę na drugĹĄ stronę ulicy. Jak to może być, że dwa lata po remoncie ta glazurowana cegła jest wciĹĄż biała i błyszczy? Ornamenty co piętro, to inne. RoÂślinne, zwierzęce, antropomorficzne. Z narożnego balkoniku patrzy Chińczyk w kapeluszu, na frontonie ziewajĹĄ dwa Âśpiochy w szlafmycach. Zawsze tu były, od wieku, tyle że pod kurzem.
Eklery i prostytutki
Historię hotelu Monopol odkrywałam w aktach archiwum miejskiego. Trzy zroÂśnięte kamienice na rogu ulic Dworcowej i Dyrekcyjnej wzniesiono w 1890 roku. Na najstarszym papierze firmowym hotelu widnieje dopiero rok 1903. W Katowicach było wtedy dziewięć hoteli, ale liczyły się tylko dwa: Winer przy ul. Zamkowej (dzisiejsze Muzeum ÂŚlĹĄskie) i właÂśnie Monopol. Lokalizację miał idealnĹĄ, goÂście napływali wprost z dworca. Zamożni i znamienici. DoÂść wymienić nazwiska pianisty Artura Rubinsteina, kompozytora Karola Szymanowskiego, aktora Eugeniusza Bodo czy tenora Jana Kiepury. Ten ostatni spał tu 30 paÂździernika 1936 roku ze Âświeżo poÂślubionĹĄ żonĹĄ MarĹĄ Eggerth. Czy Âśpiewał wtedy dla zgromadzonego pod budynkiem tłumu? Jedni twierdzĹĄ, że to legenda, drudzy, że gwiazdor, owszem, wyszedł na narożny balkon, lecz rękoma dał znać o swej niedyspozycji. Jeszcze inni przekonujĹĄ, że słyszeli głos Kiepury na własne uszy.
W Monopolu był komfort: na każdym piętrze łazienka, zamawiało się kĹĄpiel, po goÂścia przychodziła pokojówka z ręcznikiem. JeÂździła przeszklona winda, na miejscu były banki, kina, fryzjer. Można było kupić gazetę i tytoń, uszyć sobie ubranie robocze, sportowe i bieliznę oraz kapelusz damski, zważyć się za jedyne 10 groszy. Smak eklerów z cukierni (wyrób własny Monopolu) pamiętajĹĄ jeszcze mieszkańcy Katowic. ŻyjĹĄ ludzie, którzy bawili się na dansingach w sali balowej OkrĹĄglak.
Prywatni właÂściciele dbali o renomę hotelu, rozstawiali nawet ogródki letnie wbrew zakazom policji. Z upaństwowieniem po drugiej wojnie wprowadzono linoleum, lamperię, terakotę, farbę olejnĹĄ i prostokĹĄtne okna wystawowe. Coraz brzydszy działał do lat 80., nim został zamknięty na czas remontu. W 1992 kupił go Bank ÂŚlĹĄski, ale zamiast inwestować, wybudował nowĹĄ siedzibę przy ul. Sokolskiej. Monopol sprzedał firmie Consulting. Firma wyceniła remont budynku na 30 mln zł, a że sama miała długi, oddała hotel wierzycielce z Hiszpanii. Ta zamierzała go wyburzyć. Koniec końców trafił w ręce trzech braci Likusów z Krakowa. Był rok 2001, na schodach pod ruinĹĄ dyżurowały najbrzydsze w mieÂście prostytutki i nikt już nie wierzył, że trzy kamienice na rogu Dworcowej i Dyrekcyjnej kiedykolwiek odzyskajĹĄ przedwojennĹĄ ÂświetnoÂść. Nawet jak ze Âśrodka zaczĹĄł dobiegać hałas młotków.
Słońce w piwnicy
Pamiętam ten dzień: 11 paÂździernika 2002 roku. Z głównej bramy wejÂściowej Monopolu zdjęto dyktę. Marcin Janowski, młody architekt z Krakowa, pokazał mi dwie płaskorzeÂźby, które przed chwilĹĄ wyłoniły się spod skutego tynku na łuku bramy. UÂśmiechnięte słońca z motylami na promieniach. Były jak symbol. Dla Monopolu zaÂświeciła nadzieja.
Janowskiego zatrudnili Likusowie. Miał projektować i nadzorować remont. Narzekał: elewacja piękna, ale zaniedbana, w Âśrodku nic ciekawego, brak fundamentów, grube Âściany puste w Âśrodku, jedno wielkie dziadostwo. Opowiadał, co się działo przez pierwszy rok remontu: wzmacnianie żelbetonem drewnianych stropów i wywożenie Âśmieci. Planował: przywrócenie łukowatego kształtu okien wystawowych, odsłonięcie cegieł, podniesienie oficyn o piĹĄtĹĄ kondygnację. Rozwodził się o basenie w piwnicy, do którego padać będzie słońce jak z komina, o dachu krytym łupkiem i miedziĹĄ, przeszklonych windach i patio. Brzmiało jak opowieÂść o szklanych domach.
Już wtedy wiedziałam, że Likusowie majĹĄ dwa ekskluzywne hotele w Krakowie: Pod RóżĹĄ i Copernicus. Ale Katowice to nie Kraków, tu nikt nie przyjeżdża w celach turystycznych, tylko biznesowych. Liczy się wygoda, a nie dobry smak i przepych. Wiedziałam, że nazwisko Likusów figuruje na liÂście setki najbogatszych ludzi w Polsce. Ale bogaci oszczędzajĹĄ. Co z tego, że ich pasjĹĄ jest renowacja zabytków? Ten hotel nie umywa się do najskromniejszej kamienicy w Krakowie.
ÂŚledziłam Monopol sceptycznie. Widziałam, jak rosły w holu bazaltowe schody, jak łazienki obrastały dolomitem i marmurem. W pokojach na orzechowych, wiÂśniowych, czereÂśniowych parkietach rozstawiały się ogromne szafy i łoża z baldachimem, a korytarze zaÂścielały dywany ze specjalnie zamówionym wzorem. Musiałam odpoczĹĄć, a jakże, w przeszklonym patio, na krzeÂśle obitym skórĹĄ zebry. - To art deco - powtarzał Janowski, a ja oglĹĄdałam czarno-białe fotografie ÂŚlĹĄska na balustradach balkonów. Z ostatniego balkonu zajrzałam na sĹĄsiednie podwórko familoka - brudne i ponure. - Niczego nie udajemy - powiedział jeszcze młody architekt.
Brunetki, blondynki, Likusowie
Na Dworcowej stanęły limuzyny. Od ulicy do bramy hotelu szło się po czerwonym dywanie. Panowie paradowali we frakach, panie w wieczorowych sukniach, kapeluszach i futrzanych szalach. W patio kapela z Kijowa grała standardy jazzowe. Na powitanie częstowano szampanem i tortami: z marakui i limonek, o smaku karmelu i czekolady, jogurtowymi i orzechowymi. Zimnych potraw było bez liku: małże, szynka parmeńska na melonie, sam tatar przyrzĹĄdzono na kilka sposobów: z tuńczyka, z sarny, z łososia. Jadło się na firmowej porcelanie z logo Monopolu. Gdy kelner wniósł na tacy pieczonego prosiaka, Bogusław Kaczyński jĹĄł snuć opowieÂść, jak to kiedyÂś Kiepura Âśpiewał tutaj z balkonu i wszyscy uwierzyli, że to musiała być prawda. "Brunetki, blondynki..." - zaintonował tenorem Ryszard Wróblewski.
To się działo 28 wrzeÂśnia 2003 roku. Wydano bal na otwarcie Monopolu. I ja tam byłam, przechodziłam bramĹĄ pod uÂśmiechniętymi słońcami. I Âśmiałam się z radoÂści, że to musi być prawda, co powiedział na tym balu prezydent Katowic: - Monopol to perła w Âścisłym centrum miasta. Dołożę starań, by wypiękniało również otoczenie hotelu.
Minęły dwa lata i nic, ale to musi być prawda, że stary dworzec wypięknieje, a cała Dworcowa stanie się małym rynkiem. Bo jeÂśli nie prezydent, to zrobiĹĄ to Likusowie. Ludzie stĹĄd mówiĹĄ o nich z przekonaniem: - A słyszała pani, że wykupili już całĹĄ ulicę?
Tylko po co oni to robiĹĄ? Z pasji? I za ile? To też jest ciekawe i kiedyÂś będzie można o tym przeczytać w aktach archiwum miejskiego.
jacek_t83 - Nie Lut 05, 2006 8:28 pm
Pare fotek, ktore zrobilismy z Oskarem 27.01.br
Wit - Pon Lut 11, 2008 10:00 am
za Wikipedia:
"(...)Pod koniec 2007 roku Hotelowi Monopol nadano kategorię "pięć gwiazdek". Z nowym rokiem hotel oficjalnie będzie reklamował się jako hotel pięcio-gwiazdkowy. Od teraz rodzina Likusów posiada już dwa hotele posiadające pięć gwiazdek, oprócz Monopolu do tej kategorii jeszcze zalicza się Hotel Stary] w Krakowie.(...)"
link
czyli w końcu mamy hotel 5* w Kato
Na stonie UM Monopol ma 5 gwiazdek
hotele Katowice
gladiator79 - Wto Lut 12, 2008 1:41 pm
5* ma również Qubus Hotel na Uniwersyteckiej
macu - Wto Lut 12, 2008 1:48 pm
Qubus ma 4*.
MARIQ_1985 - Wto Lut 12, 2008 9:07 pm
4? wydawało mi sie ze Qbus ma piec? a tak wogole to czy ktos z was wie gdzie i czy wogole Qbus ma basen?
Dzis byłem na Basenie w Monopolu i musze pochwalic bardzo chludny basen siłownia i sauny powiedziałbym ze nawet zarąbiste hehehe
pozdrawiam
gladiator79 - Śro Lut 13, 2008 9:22 am
Qbus ma juz od ponad roku 5 gwiazdek, a basenu niestety w hotelu nie stwierdzono
macu - Śro Lut 13, 2008 10:12 am
Dziwna sprawa. Nie dość, że na stronach hotelowych to jeszcze na stronie Qubusa widnieją 4 gwiazdki. A Altus podaje, że pięć. Być może faktycznie macie rację, przepraszam za pomyłkę. I skoro zmiana jest sprzed roku może już czas, żeby zaktualizowali swoje dane, bo dobrze o profesjonalizmie tych pięciu gwiazdek to nie świadczy.
MARIQ_1985 - Śro Lut 13, 2008 11:58 am
Qbus ma juz od ponad roku 5 gwiazdek, a basenu niestety w hotelu nie stwierdzono
A to aby miesc 5 gwiazdek nie jest wymagany basen?
absinth - Czw Lut 14, 2008 10:50 am
Qubus ma w dalszym ciagy 4*
info bezposrednio ze zrodla
koniaq - Czw Kwi 23, 2009 2:30 pm
ma ktos fotki monopolu przed renowacja? jakas z lat 90 ?
Kufel - Czw Kwi 23, 2009 8:07 pm
koniaq, ja mam , niestety takie sobie. oto one.
1.
2.
jak znajdę cos jeszce to zamieszce.
koniaq - Nie Kwi 26, 2009 9:59 pm
ja pierdziu, ale rudera byla. I pomyslec ze w Kato mamy mase takich perełek...
dzieki za fotki
Wit - Wto Gru 22, 2009 8:36 pm
Katowicki hotel Monopol na liście Forbesa
is 2009-12-22, ostatnia aktualizacja 2009-12-22 21:22
Hotel Monopol w Katowicach znalazł się w dziesiątce najlepszych zdaniem biznesmenów hoteli w Polsce. Ranking przygotował magazyn Forbes.
Co roku na prośbę magazynu "Forbes" 100 polskich biznesmenów wybiera 10 najlepszych ich zdaniem hoteli w Polsce. Na pierwszym miejscu rankingu znalazł się w tym roku Le Meridien Bristol Warszawa, na ósmym katowicki hotel Monopol - jedyny reprezentant naszego regionu na liście i jedyny pięciogwiazdkowy hotel w stolicy aglomeracji. Obiekt szczyci się nie tylko swoimi eleganckim wystrojem i wytwornymi restauracjami, ale też swoją ponadstuletnią historią. Do najbardziej luksusowych w kraju zaliczano go już przed wojną. Gościły tu wtedy takie sławy jak Karol Szymanowski czy Artur Rubinstein. Jan Kiepura i Marta Eggerth właśnie tutaj zorganizowali swoje weselne przyjęcie.
- Odnotowaliśmy z przyjemnością fakt umieszczenia nas na liście "Forbesa". Utwierdza to nas w przekonaniu, że jesteśmy najlepsi w regionie - mówi Roman Dembek, dyrektor hotelu. To nie pierwsze takie wyróżnienie dla Monopolu. Kilka lat temu magazyn "Forbes" umieścił go na liście najbardziej prestiżowych hoteli w Polsce. Wtedy Monopol był na miejscu dziewiątym.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... rbesa.htmlzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl romanbijak.xlx.pl
Wit - Czw Maj 12, 2005 8:05 pm
Fragment artykułu z GW
"(...)Tymczasem szefowie obu hoteli gotowi są spełnić wszystkie życzenia, byle tylko członkowie U2 spędzili u nich noc. - Chciałbym, aby Bono, tak jak niedawno David Beckham pomachał z okien mojego hotelu - nie ukrywa Roman Dembek, szef Monopolu. Dla hotelu wizyta gwiazdy tego formatu to doskonała reklama.
Dlatego dyrektor Dembek, choć nie otrzymał jeszcze od ekipy U2 listy ze specjalnymi życzeniami - i znając skromność muzyków wcale się jej nie spodziewa - gotowy jest na błyskawicznie przygotowanie specjalnego menu, całkowitą zmianę wystroju pokoi czy nawet dokupienie jakiegoś nietypowego mebla lub sprzętu.
Gdy niedawno w Monopolu mieszkała reprezentacja Anglii, hotel kupił m.in. stoły bilardowe, do ping-ponga i sprowadził świeże turboty - jedne z najwyżej cenionych ryb morskich. Lista życzeń zajmowała kilka stron, a specjalna firma z Anglii sprawdzała, czy hotel wywiązał się z zadania. - Na początku lipca też będziemy w pełnej gotowości. Najważniejszy będzie dla nas zespół U2 i jego ekipa - zapewnia dyrektor Dembek.(...)"
Niech ze wszystkich sił się starają....wzrośnie prestiż Monopoli i pośrednio Katowic...może Bono pokiwa fanom z okna
babaloo - Czw Lip 14, 2005 8:49 pm
Dzisiaj przechodziłem wieczorkiem koło Hotelu Monopol i zauważyłem, że na parkingu przed hotelem stoją samochody z bilboardami na przyczepkach pt. night club styks, afrodyta ..... itp z panienkami.
Naliczyłem sztuk pięć. Starsznie śmiesznie to wygląda bo stoją praktycznie koło siebie i powstał prawie taki mur ogłoszeniowy.
Przez to, że jest to takie nachalne wygląda zabawnie ... taki folklor.
Czekają na "turystów dewizowych" jak za PRL.
Ale w sumie to chyba nie o to nam chodzi na dworcowej.
_PM_ - Pią Lip 15, 2005 6:15 am
...ja bym ich stamtąd pogonił.....
Oskar - Pią Lip 15, 2005 6:30 am
Niestety nachalne reklamy agencji towarzyskich to plaga pod hotelami w całej Europie (nie wiem czemu np. w Kanadzie tego nie ma). Wit pewnie dobrze pamięta jak to wyglądało w Pradze . Owszem wspomniane billboardy to przesada (tym bardziej, ze chyba jest zakaz wozenia tego na naczepach), ale po zamknięciu dla ruchu Dworcowej zapewne zostanie to zniwelowane, wówczas natomiast spodziewać się możemy tysiąca ulotek.
A propos tematu - ostatnio się zaskoczylem - na ulicy Stawowej dziewczyny w wieku do 18 lat rozdawały ulotki z Night Clubu o jednoznacznej formie działalności.
Ech.. "uroki" dużego miasta.
salutuj - Pią Lip 15, 2005 8:12 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
tremolo - Sob Sie 06, 2005 10:22 pm
Często w wakacje jeżdże poza "Oberschlesisches Industriegebiet" za Tarnowskie Góry do Kalet. Przy wyjeździe z kalet jest skrzyżowanie na Woźniki... I zawsze tam był bar... Teraz jest agencja. A panie nawet się uśmiechały jak jechałem tam na rowerze stoją żywe reklamy i sprzedają śląską urodę. Interes kwitnie. W każdym większym wiezowcu czy powiem inaczej w większości znajduje isę Agencja - mówie na przykład o Paderewie
solo - Nie Sie 14, 2005 6:57 pm
W każdym większym wiezowcu czy powiem inaczej w większości znajduje isę Agencja
salutuj - Nie Sie 14, 2005 9:06 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Nie Sie 14, 2005 9:08 pm
prostytucja nie jest nielegalna
nielegalne jest streczycielstwo
salutuj - Nie Sie 14, 2005 9:18 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Tequila - Nie Sie 14, 2005 11:04 pm
Z tematu o Hotelu Monopol zrobiłsię temat o usługach seksualnych a tego chyba GKW nie ma w swoim zakresie działalności.??
solo - Pon Sie 15, 2005 5:47 pm
Z tematu o Hotelu Monopol zrobiłsię temat o usługach seksualnych a tego chyba GKW nie ma w swoim zakresie działalności.??
Może i nie ma, ale czyż temat nie jest sam w sobie ciekawy...?
solo - Pon Sie 15, 2005 5:54 pm
w kwestii prawa nie chce sie klocic ale jak wyborazasz sobie by dziewczyna placila podatek?
wtedy panstwo jest alfonsem, czyli kolo sie zamyka
Nie, jeżeli prostytucja jest legalna to znika funkcja alfonsa, dziewczynka ma zarejestrowaną hmm... działalność gospodarczą i odprowadza od niej jak i inni podatek. Chyba, że prostytucja po zalegalizowaniu jest uznana za organizację wyższej uzyteczności publicznej i jako taką zwolni się ją z podatków...
salutuj - Pon Sie 15, 2005 6:12 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Pon Sie 15, 2005 7:12 pm
w Republice Czeskiej zdaje sie badz ta sa powazne plany co do, nazwijmy to umownie, legaluizacji ptrostytucji
moze juz takiego rozwiazanie funkcjonuje
nie pamietam dokladnie ale jak ogladalem tak z 1,5 miecgha temu Udalosti to mowili o tym
a ha proponuje posty z tego watku ktore dotycza prostytucji przemianowac na nowy watek o tym zagadnieniu
MarcoPolo - Sob Wrz 10, 2005 10:54 am
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35055,2908481.html
Monopol, nadzieja Dworcowej
Małgorzata GoÂślińska 09-09-2005 , ostatnia aktualizacja 09-09-2005 12:18
Szyld "Hotel Monopol" odtworzono na podstawie starych zdjęć i Âśladu w tynku. To widać na każdym kroku: dbałoÂść o szczegół i szacunek do historii. Z pedanteriĹĄ, kunsztem i bez oszczędzania. Ile remont tego budynku mógł kosztować, jest tajemnicĹĄ jego właÂścicieli i do tego stopnia rozbudza wyobraÂźnię, że takie oto rodzi podejrzenia: - A słyszała pani, że wykupili już całĹĄ ulicę?
Będę się zachwycać i nie ostudzĹĄ mnie nawet skargi dam, że kroczyć w szpilkach po tych kocich łbach przed hotelem z uniesionĹĄ głowĹĄ to mordęga. Niech zrzucĹĄ trzewiki, a głowy zadzierajĹĄ, bo warto. Ja dla lepszej perspektywy przechodzę na drugĹĄ stronę ulicy. Jak to może być, że dwa lata po remoncie ta glazurowana cegła jest wciĹĄż biała i błyszczy? Ornamenty co piętro, to inne. RoÂślinne, zwierzęce, antropomorficzne. Z narożnego balkoniku patrzy Chińczyk w kapeluszu, na frontonie ziewajĹĄ dwa Âśpiochy w szlafmycach. Zawsze tu były, od wieku, tyle że pod kurzem.
Eklery i prostytutki
Historię hotelu Monopol odkrywałam w aktach archiwum miejskiego. Trzy zroÂśnięte kamienice na rogu ulic Dworcowej i Dyrekcyjnej wzniesiono w 1890 roku. Na najstarszym papierze firmowym hotelu widnieje dopiero rok 1903. W Katowicach było wtedy dziewięć hoteli, ale liczyły się tylko dwa: Winer przy ul. Zamkowej (dzisiejsze Muzeum ÂŚlĹĄskie) i właÂśnie Monopol. Lokalizację miał idealnĹĄ, goÂście napływali wprost z dworca. Zamożni i znamienici. DoÂść wymienić nazwiska pianisty Artura Rubinsteina, kompozytora Karola Szymanowskiego, aktora Eugeniusza Bodo czy tenora Jana Kiepury. Ten ostatni spał tu 30 paÂździernika 1936 roku ze Âświeżo poÂślubionĹĄ żonĹĄ MarĹĄ Eggerth. Czy Âśpiewał wtedy dla zgromadzonego pod budynkiem tłumu? Jedni twierdzĹĄ, że to legenda, drudzy, że gwiazdor, owszem, wyszedł na narożny balkon, lecz rękoma dał znać o swej niedyspozycji. Jeszcze inni przekonujĹĄ, że słyszeli głos Kiepury na własne uszy.
W Monopolu był komfort: na każdym piętrze łazienka, zamawiało się kĹĄpiel, po goÂścia przychodziła pokojówka z ręcznikiem. JeÂździła przeszklona winda, na miejscu były banki, kina, fryzjer. Można było kupić gazetę i tytoń, uszyć sobie ubranie robocze, sportowe i bieliznę oraz kapelusz damski, zważyć się za jedyne 10 groszy. Smak eklerów z cukierni (wyrób własny Monopolu) pamiętajĹĄ jeszcze mieszkańcy Katowic. ŻyjĹĄ ludzie, którzy bawili się na dansingach w sali balowej OkrĹĄglak.
Prywatni właÂściciele dbali o renomę hotelu, rozstawiali nawet ogródki letnie wbrew zakazom policji. Z upaństwowieniem po drugiej wojnie wprowadzono linoleum, lamperię, terakotę, farbę olejnĹĄ i prostokĹĄtne okna wystawowe. Coraz brzydszy działał do lat 80., nim został zamknięty na czas remontu. W 1992 kupił go Bank ÂŚlĹĄski, ale zamiast inwestować, wybudował nowĹĄ siedzibę przy ul. Sokolskiej. Monopol sprzedał firmie Consulting. Firma wyceniła remont budynku na 30 mln zł, a że sama miała długi, oddała hotel wierzycielce z Hiszpanii. Ta zamierzała go wyburzyć. Koniec końców trafił w ręce trzech braci Likusów z Krakowa. Był rok 2001, na schodach pod ruinĹĄ dyżurowały najbrzydsze w mieÂście prostytutki i nikt już nie wierzył, że trzy kamienice na rogu Dworcowej i Dyrekcyjnej kiedykolwiek odzyskajĹĄ przedwojennĹĄ ÂświetnoÂść. Nawet jak ze Âśrodka zaczĹĄł dobiegać hałas młotków.
Słońce w piwnicy
Pamiętam ten dzień: 11 paÂździernika 2002 roku. Z głównej bramy wejÂściowej Monopolu zdjęto dyktę. Marcin Janowski, młody architekt z Krakowa, pokazał mi dwie płaskorzeÂźby, które przed chwilĹĄ wyłoniły się spod skutego tynku na łuku bramy. UÂśmiechnięte słońca z motylami na promieniach. Były jak symbol. Dla Monopolu zaÂświeciła nadzieja.
Janowskiego zatrudnili Likusowie. Miał projektować i nadzorować remont. Narzekał: elewacja piękna, ale zaniedbana, w Âśrodku nic ciekawego, brak fundamentów, grube Âściany puste w Âśrodku, jedno wielkie dziadostwo. Opowiadał, co się działo przez pierwszy rok remontu: wzmacnianie żelbetonem drewnianych stropów i wywożenie Âśmieci. Planował: przywrócenie łukowatego kształtu okien wystawowych, odsłonięcie cegieł, podniesienie oficyn o piĹĄtĹĄ kondygnację. Rozwodził się o basenie w piwnicy, do którego padać będzie słońce jak z komina, o dachu krytym łupkiem i miedziĹĄ, przeszklonych windach i patio. Brzmiało jak opowieÂść o szklanych domach.
Już wtedy wiedziałam, że Likusowie majĹĄ dwa ekskluzywne hotele w Krakowie: Pod RóżĹĄ i Copernicus. Ale Katowice to nie Kraków, tu nikt nie przyjeżdża w celach turystycznych, tylko biznesowych. Liczy się wygoda, a nie dobry smak i przepych. Wiedziałam, że nazwisko Likusów figuruje na liÂście setki najbogatszych ludzi w Polsce. Ale bogaci oszczędzajĹĄ. Co z tego, że ich pasjĹĄ jest renowacja zabytków? Ten hotel nie umywa się do najskromniejszej kamienicy w Krakowie.
ÂŚledziłam Monopol sceptycznie. Widziałam, jak rosły w holu bazaltowe schody, jak łazienki obrastały dolomitem i marmurem. W pokojach na orzechowych, wiÂśniowych, czereÂśniowych parkietach rozstawiały się ogromne szafy i łoża z baldachimem, a korytarze zaÂścielały dywany ze specjalnie zamówionym wzorem. Musiałam odpoczĹĄć, a jakże, w przeszklonym patio, na krzeÂśle obitym skórĹĄ zebry. - To art deco - powtarzał Janowski, a ja oglĹĄdałam czarno-białe fotografie ÂŚlĹĄska na balustradach balkonów. Z ostatniego balkonu zajrzałam na sĹĄsiednie podwórko familoka - brudne i ponure. - Niczego nie udajemy - powiedział jeszcze młody architekt.
Brunetki, blondynki, Likusowie
Na Dworcowej stanęły limuzyny. Od ulicy do bramy hotelu szło się po czerwonym dywanie. Panowie paradowali we frakach, panie w wieczorowych sukniach, kapeluszach i futrzanych szalach. W patio kapela z Kijowa grała standardy jazzowe. Na powitanie częstowano szampanem i tortami: z marakui i limonek, o smaku karmelu i czekolady, jogurtowymi i orzechowymi. Zimnych potraw było bez liku: małże, szynka parmeńska na melonie, sam tatar przyrzĹĄdzono na kilka sposobów: z tuńczyka, z sarny, z łososia. Jadło się na firmowej porcelanie z logo Monopolu. Gdy kelner wniósł na tacy pieczonego prosiaka, Bogusław Kaczyński jĹĄł snuć opowieÂść, jak to kiedyÂś Kiepura Âśpiewał tutaj z balkonu i wszyscy uwierzyli, że to musiała być prawda. "Brunetki, blondynki..." - zaintonował tenorem Ryszard Wróblewski.
To się działo 28 wrzeÂśnia 2003 roku. Wydano bal na otwarcie Monopolu. I ja tam byłam, przechodziłam bramĹĄ pod uÂśmiechniętymi słońcami. I Âśmiałam się z radoÂści, że to musi być prawda, co powiedział na tym balu prezydent Katowic: - Monopol to perła w Âścisłym centrum miasta. Dołożę starań, by wypiękniało również otoczenie hotelu.
Minęły dwa lata i nic, ale to musi być prawda, że stary dworzec wypięknieje, a cała Dworcowa stanie się małym rynkiem. Bo jeÂśli nie prezydent, to zrobiĹĄ to Likusowie. Ludzie stĹĄd mówiĹĄ o nich z przekonaniem: - A słyszała pani, że wykupili już całĹĄ ulicę?
Tylko po co oni to robiĹĄ? Z pasji? I za ile? To też jest ciekawe i kiedyÂś będzie można o tym przeczytać w aktach archiwum miejskiego.
jacek_t83 - Nie Lut 05, 2006 8:28 pm
Pare fotek, ktore zrobilismy z Oskarem 27.01.br
Wit - Pon Lut 11, 2008 10:00 am
za Wikipedia:
"(...)Pod koniec 2007 roku Hotelowi Monopol nadano kategorię "pięć gwiazdek". Z nowym rokiem hotel oficjalnie będzie reklamował się jako hotel pięcio-gwiazdkowy. Od teraz rodzina Likusów posiada już dwa hotele posiadające pięć gwiazdek, oprócz Monopolu do tej kategorii jeszcze zalicza się Hotel Stary] w Krakowie.(...)"
link
czyli w końcu mamy hotel 5* w Kato
Na stonie UM Monopol ma 5 gwiazdek
hotele Katowice
gladiator79 - Wto Lut 12, 2008 1:41 pm
5* ma również Qubus Hotel na Uniwersyteckiej
macu - Wto Lut 12, 2008 1:48 pm
Qubus ma 4*.
MARIQ_1985 - Wto Lut 12, 2008 9:07 pm
4? wydawało mi sie ze Qbus ma piec? a tak wogole to czy ktos z was wie gdzie i czy wogole Qbus ma basen?
Dzis byłem na Basenie w Monopolu i musze pochwalic bardzo chludny basen siłownia i sauny powiedziałbym ze nawet zarąbiste hehehe
pozdrawiam
gladiator79 - Śro Lut 13, 2008 9:22 am
Qbus ma juz od ponad roku 5 gwiazdek, a basenu niestety w hotelu nie stwierdzono
macu - Śro Lut 13, 2008 10:12 am
Dziwna sprawa. Nie dość, że na stronach hotelowych to jeszcze na stronie Qubusa widnieją 4 gwiazdki. A Altus podaje, że pięć. Być może faktycznie macie rację, przepraszam za pomyłkę. I skoro zmiana jest sprzed roku może już czas, żeby zaktualizowali swoje dane, bo dobrze o profesjonalizmie tych pięciu gwiazdek to nie świadczy.
MARIQ_1985 - Śro Lut 13, 2008 11:58 am
Qbus ma juz od ponad roku 5 gwiazdek, a basenu niestety w hotelu nie stwierdzono
A to aby miesc 5 gwiazdek nie jest wymagany basen?
absinth - Czw Lut 14, 2008 10:50 am
Qubus ma w dalszym ciagy 4*
info bezposrednio ze zrodla
koniaq - Czw Kwi 23, 2009 2:30 pm
ma ktos fotki monopolu przed renowacja? jakas z lat 90 ?
Kufel - Czw Kwi 23, 2009 8:07 pm
koniaq, ja mam , niestety takie sobie. oto one.
1.
2.
jak znajdę cos jeszce to zamieszce.
koniaq - Nie Kwi 26, 2009 9:59 pm
ja pierdziu, ale rudera byla. I pomyslec ze w Kato mamy mase takich perełek...
dzieki za fotki
Wit - Wto Gru 22, 2009 8:36 pm
Katowicki hotel Monopol na liście Forbesa
is 2009-12-22, ostatnia aktualizacja 2009-12-22 21:22
Hotel Monopol w Katowicach znalazł się w dziesiątce najlepszych zdaniem biznesmenów hoteli w Polsce. Ranking przygotował magazyn Forbes.
Co roku na prośbę magazynu "Forbes" 100 polskich biznesmenów wybiera 10 najlepszych ich zdaniem hoteli w Polsce. Na pierwszym miejscu rankingu znalazł się w tym roku Le Meridien Bristol Warszawa, na ósmym katowicki hotel Monopol - jedyny reprezentant naszego regionu na liście i jedyny pięciogwiazdkowy hotel w stolicy aglomeracji. Obiekt szczyci się nie tylko swoimi eleganckim wystrojem i wytwornymi restauracjami, ale też swoją ponadstuletnią historią. Do najbardziej luksusowych w kraju zaliczano go już przed wojną. Gościły tu wtedy takie sławy jak Karol Szymanowski czy Artur Rubinstein. Jan Kiepura i Marta Eggerth właśnie tutaj zorganizowali swoje weselne przyjęcie.
- Odnotowaliśmy z przyjemnością fakt umieszczenia nas na liście "Forbesa". Utwierdza to nas w przekonaniu, że jesteśmy najlepsi w regionie - mówi Roman Dembek, dyrektor hotelu. To nie pierwsze takie wyróżnienie dla Monopolu. Kilka lat temu magazyn "Forbes" umieścił go na liście najbardziej prestiżowych hoteli w Polsce. Wtedy Monopol był na miejscu dziewiątym.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... rbesa.html