ďťż
[Katowice] Cmentarz Zydowski na ul. Kozielskiej



absinth - Wto Cze 14, 2005 11:02 pm
Żydzi, ewangelicy i katolicy wspólnie odnowią katowicki kirkut

Bart 14-06-2005 , ostatnia aktualizacja 14-06-2005 20:34

Stuletnie macewy na katowickim cmentarzu żydowskim wreszcie przestaną niszczeć. Kirkutem ma się zająć fundacja Droga Światła. To wspólne dzieło chrześcijan i Żydów.

Cmentarz żydowski przy ul. Kozielskiej to jeden z ostatnich śladów po katowickich Żydach. Od kilkunastu lat niszczeje. Swoje robi czas, a do tego cmentarz dewastują menele, którzy urządzają tu sobie libacje. W efekcie spora część z 1500 macew jest zniszczona. To tym bardziej przykre, gdyż najstarsze katowickie nagrobki są niepowtarzalne. Są bogato zdobione i przypominają rzymskie budowle. Widnieją na nich nazwiska zasłużonych dla rozwoju Katowic rodów Glaserów, GrĂźnfeldów, Sklarków i Panofskich. Także w Katowicach spoczywają rodzice Arnolda Zweiga, znanego niemieckiego pisarza pierwszej połowy XX wieku. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Okazywało się jednak, że cmentarza nie można było uratować. Gmina żydowska nie miała na renowację pieniędzy, a miasto umywało ręce.

To ma się jednak wkrótce zmienić. Cmentarzem ma się zająć chrześcijańsko-żydowska fundacja Or Chaim (hebr. Droga Światła). - Na pomysł założenia fundacji wpadliśmy podczas Dni Judaizmu, które obchodzono w Katowicach w styczniu. Doszliśmy do wniosku, że to najlepszy sposób, by kontynuować dialog między naszymi religiami. Mamy wspólne korzenie, musimy sobie pomagać - mówi Jarosław Banaś, animator spotkań chrześcijańsko-żydowskich, który będzie szefował fundacji.

Oprócz Banasia w stworzenie fundacji zaangażowali się katowiccy biskupi - katolicki Gerard Bernacki i ewangelicki Tadeusz Szurman, a także: Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, ks. Paweł Buchta, proboszcz katowickiej parafii św. Piotra i Pawła, oraz Włodzimierz Kac, przewodniczący katowickiej gminy żydowskiej.

Fundacja ma zajmować się ratowaniem żydowskich zabytków, głównie cmentarzy i synagog rozsianych po całej Polsce. Poza tym jej zadaniem będzie też działalność edukacyjna.

- Będziemy też mediować wszędzie tam, gdzie dochodzi do konfliktu na linii Polacy - Żydzi. Chciałbym, żeby jak najszybciej udało nam się rozwiązać problem handlarzy na placu Synagogi - mówi przewodniczący Kac.




MarcoPolo - Śro Cze 15, 2005 10:26 am
Ciesze się, ze wezma sie za ten zapomniany zaulek. Kozielska to jest wogole dramat. Ostatnio przejezdzajac tam widzialem meneli z winkami, dresiarzy, wloczace sie tam grupki dzieci, a wsrod nich jeden bajtel biegal sobie z siekiera. !!!



Wit - Śro Cze 15, 2005 7:53 pm
Jedno z ciekawszych miejsc w Katowicach. Niech się bierą do roboty



Bruno_Taut - Wto Wrz 20, 2005 8:14 pm
I co? Dzieje się tam coś?




Hoover - Śro Wrz 21, 2005 6:19 am
Ogólnie to dzieje sie nic. Zarasta jeszcze bardziej zieleniną...



Bruno_Taut - Śro Wrz 21, 2005 6:56 am
Nasuwają się zatem dość niepokojące wnioski. W sprawie żydowskiego dziedzictwa w Katowicach wiele się mówi, niewiele natomiast robi.
W Wielowsi, Toszku i Pyskowicach kirkuty zostały uporządkowane przez wolonatriuszy. W Gliwicach cmentarzem hutniczym zajęło się stowarzyszenie "Gliwickie Metamorfozy". Może GKW podjęłoby się podobnej akcji w Katowicach? Byłaby to promocja grupy, wyjście poza świat wirtualny, no i do bry uczynek . Zastanówice się nad tym. W razie czego deklaruję swoją pomoc.



Hoover - Śro Wrz 21, 2005 8:53 am
Ja jestem za! A reszta grupy też pewnie będzie za, tylko...

Tylko jak to wszystko zorganizować?! Gdzie sie pytać o dostęp itd... Bo szczerze nawet nie wiedziałbym jak sie za to zabrać...

Jestem w stanie nawet dziś wybrać sie tam z sekatorem i odpowiednimi narzędziami i zrobić wstępny porządek....



Bruno_Taut - Śro Wrz 21, 2005 9:18 am
Przedsięwzięcie wymaga pewnych przygotowań.

1. Kirkut należy do gminy żydowskiej i trzeba uzyskać jej zgodę na przeprowadzenie niezbędnych prac.

2. Wchodzimy w obszar innej kultury, której większość z nas nie zna - są pewne reguły, których musimy przestrzegać (najbardziej oczywista to zakaz wstępu na cmentarz w sobotę). Wskazana jest zatem konsultacja z kimś, kto się na tym zna. Jestem w stanie to załatwić - znam człowieka, który zainicjował uporządkowanie kirkutów w Wielowsi i okolicy.

3. Musimy racjonalnie zaplanować pracę, uwzględniając szereg czynników - np. objęcie ochroną niektórych gatunków roślin, w tym bluszczu pokrywającego znaczną część areału. W tym celu także wskazana byaby wizja lokalna i konsultacja z kimś doświdaczonym. To także nie powinno stanowić problemu. Mógłbym ściągnąć osobę odpowiedzialną za prace na Cmentarzu Hutniczym w Gliwicach.

W Gliwicach grupa pasjonatów spotykała się na cmentarzu w każdą sobotę (ten dzień nie wchodzi w grę w przypadku cmenatrza żydowskiego).

Moja propozycja jest taka - grupa robi rekonesans w gminie, ja załatwiam konsultantów. Chętnie też rozprostuję kości machając grabiami czy łopatą .



Hoover - Śro Wrz 21, 2005 9:29 am
Najpierw trzeba zrobić rekonesans w GKW, bo musze wiedzieć ile będzie chętnych do pracy rąk. Z racji tradycji żydowskich w rachube będą raczej wchodzić prace w Niedziele, lub przy odrobinie szczęścia w tygodniu...



Bruno_Taut - Śro Wrz 21, 2005 9:35 am
OK. Mnie może też się uda kogoś zmobilizować. No i w razie czego liczę na dyspensę, albo będę zasuwał w tygodniu.



Hoover - Śro Wrz 21, 2005 9:38 am
spoko. w tygodniu też będe może mógł. Najpewniej koło Piątku, ale jak narazie czekam na plan. Może będe miał jakiś dzień wolnego...



Bruno_Taut - Śro Wrz 21, 2005 5:25 pm
Przeszedłem się na cementarz. Jest otwarty codziennie z wyjątkiem sobót w godzinach 8-17. W ruderze urzęduje dozorca z rodziną. Najnowszy pochówek, jaki widziałem, pochodzi z maja 2005. Sporo jest z ostatnich kilkulat. Całość robi wrażenie. To jednak spory teren, podzielony murem na dwie części. Mnóstwo bluszczu (ten jest pod ochroną) i innego zielska, w tym samosiejek drzew. Nowsze nagrobki psują nieco wrażenie - od chrześcijaskich różnią się tylko symbolem gwiazdy Dawida zamiast krzyża. Jest obelisk ku czci pomordowanych przez nazistów Żydów z Wodzisławia. Na jednym nagrobku obok nazwiska wykuto słowo "komunistka" .
Cmentarz w porównaniu z niekórymi, które widziałem, jest w niezłym stanie, tzn. nieźle zachowały się pomniki nagrobne, nie ma ton śmieci itp. Największy problem to dzika roślinność. Poza tym w katastrofalnym stanie jest brama.



MarcoPolo - Śro Wrz 21, 2005 5:33 pm
Fundacja miala sie za to wziac. Czy ktos zna adres do nich? A moze by zawiadomic Szewacha Weissa?



Tequila - Śro Wrz 21, 2005 5:36 pm
U mnie w gre wchodzą tylko i wyłacznie niedziele - w tygodniu nie przeskocze godzin pracy



Bruno_Taut - Śro Wrz 21, 2005 5:38 pm
Chyba nie ma wyjścia. Musi być niedziela. Najpierw trzeba to jednak załatwić z gminą.



maciek - Czw Wrz 22, 2005 12:41 pm
U mnie też tylko niedziela.



solo - Czw Wrz 22, 2005 12:56 pm

Nasuwają się zatem dość niepokojące wnioski. W sprawie żydowskiego dziedzictwa w Katowicach wiele się mówi, niewiele natomiast robi.
W Wielowsi, Toszku i Pyskowicach kirkuty zostały uporządkowane przez wolonatriuszy. W Gliwicach cmentarzem hutniczym zajęło się stowarzyszenie "Gliwickie Metamorfozy". Może GKW podjęłoby się podobnej akcji w Katowicach? Byłaby to promocja grupy, wyjście poza świat wirtualny, no i do bry uczynek . Zastanówice się nad tym. W razie czego deklaruję swoją pomoc.
Jeśli planujecie coś takiego w najbliższą sobotę lub niedzielę to chętnie się przyłączę - mam wolne te dni i nie ma problemu. Tylko prosiłbym o sms lub telefon w tej sprawie bo na trzy dni odcinam się od sieci.



Bruno_Taut - Pon Wrz 26, 2005 12:52 pm
No to jak, Panowie? Kto się pofatyguje do gminy na Młyńską? Chyba nie chcecie takiego starego pryka jak ja gonić?



Bruno_Taut - Pon Wrz 26, 2005 1:17 pm
Cisza. Ta dzisiejsza młodzież jakaś taka nieśmiała .



maciek - Pon Wrz 26, 2005 7:41 pm
Jestem za, ale nie w ten weekend. Nie mam czasu - mam ślub i wesele znajomych no i potem wiecie jak to jest:)

A tak swoją drogą skoro tego bluszczu ruszać tam nie można to co my mamy tam wycinać,...drzewa ?:)



Bruno_Taut - Pon Wrz 26, 2005 7:49 pm
Podejrzewam, że załatwianie pozwolenia w gminie potrwa nieco dłużej.
Poza bluszczem jest tam mnóstwo innego zielska. Ja bym to najchętniej wypalił .



erwin - Wto Wrz 27, 2005 6:15 pm
Jak juz cos konkretnie ustalicie, to moze kolejny stary dziad sie dolaczy.



salutuj - Sob Paź 01, 2005 10:26 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Sob Paź 01, 2005 11:32 am
mnie co do zasady niedziele pasuja



Hoover - Sob Paź 01, 2005 12:53 pm
Ustaliliśmy że najpierw warto zrobić wizje lokalną. I tutaj potrzebowalibyśmy Ciebie Bruno, bo my musimy najpierw wiedzieć dokładnie co mozemy zrobić i to w liście do gminy żydowskiej wartałoby napisać, żeby nam nie zarzucili braku planu...



SPUTNIK - Pon Paź 03, 2005 7:20 pm
Czy cos zostało ustalone ? zgłaszam swoją obecność ( ten łikend ma być słoneczny więc można by było go wykorzystać czy to na rekonesans czy też do prac, środę mam najprawdopodobniej wolną od zajec wiec mogę z kimś "dla towarzystwa" podejść do gminy )



Bruno_Taut - Czw Paź 06, 2005 7:18 pm
Niestety, po okresie konferencyjnym, jakim jest wrzesień, dopadł mnie jakiś wirus i uziemił na parę dni. Kiedy coś załatwię, dam znać.



Hoover - Czw Paź 06, 2005 7:57 pm

Niestety, po okresie konferencyjnym, jakim jest wrzesień, dopadł mnie jakiś wirus i uziemił na parę dni. Kiedy coś załatwię, dam znać.
mnie też dopadł jakiś wirus... pewnie to ten sam, bo zauważyłem że większość studentów z K-ce chodzi chora...



salutuj - Pią Paź 07, 2005 7:24 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Paź 07, 2005 7:48 am
zycze szanownym Panom powrotu do zdrowia
a Wy mi zyczcie zebym nie zachorowal



Bruno_Taut - Pią Paź 07, 2005 8:00 am
Dzięki za życzenia. Tobie profilaktycznie doradzam zaczynać dzień od pięćdziesiątki spirytusu z pieprzem. Najważniejsze to nie wpaść w łapy służby zdrowia - wtedy trudno juz wyjśc z tego cało .



Andrzej - Pią Paź 21, 2005 2:29 pm
dzisiaj w dzienniku zachodnim jest artykul o planach odrestaurowania cmentarza przez fundacje or chaim



Bruno_Taut - Pon Paź 24, 2005 8:56 am
Wstępnie umówiony jestem na czwartek z osobą, która ma doświadczenie w porządkowaniu zabytkowych cmenatarzy i może pomóc w określeniu zakresu prac. Następny krok to rozmowa w gminie na Młyńskiej. Znalazłem się już na liście Żydów w Polsce rozpowszechnianej przez środowiska tzw. narodowe, więc liczę na przychylność .



absinth - Pon Paź 24, 2005 9:02 am
ok to daj nam znac dokladnie co do tego zakresu prac jaki moglibysmy i byli w stanie wykonac

a jakie masz nazwisko na tej liscie Zydow?
tam zawsze jakies takie fajne wymyslaja



Bruno_Taut - Pon Paź 24, 2005 9:09 am
No więc wyobraź sobie, że autorzy listy nie ustalili mojego prawdziwego nazwiska. Jestem tym szczerze zaniepokojony i dotknięty. Liczyłem na to, że okażę się potomkiem Artura Rubinsteina albo krewnym Rockefellera. A tu taka bryndza. Żadnej rekompensaty za stratę napletka .



Bruno_Taut - Czw Paź 27, 2005 5:50 pm
No więc sytuacja wygląda następująco. Trzeba pozbierac i wyrzucić śmieci - jest och mnóstwo zwłaszcza przy zewnętrznym ogrodzeniu (pewnie ludzie wrzucają swoje domowe hasie). Dalej należy podciąć bluszcz tam gdzie utrudnia dostęp do nagrobków lub je zasłania. Problemem są samosiejki zwane też siewkami. Najlepiej byłoby je wykopać, ale żydowski obyczaj zakazuje ruszania ziemi na głębokość większą niż 10 cm. Następna sprawa to pociągnięcie złotem napisów na niektórych marmurowych płytach, tak, żeby stały się czytelne. Dom przedpogrzebowy jest w fatalnym stanie i wymaga więszych nakładów finansowych. Niewielkim kosztem można wykonać naprawę dachu i jest to dość pilne.
Podjęcie prac wymaga uzyskania zgody od gminy. Mam znajomego, który mógłby nas zapowiedziec i protegować. Przedsięwzięcie wymaga jednak inicjatywy ze strony grupy.



maciek - Czw Paź 27, 2005 7:06 pm
Zacząłbym od posprzątania. Co Wy na to?



Bruno_Taut - Czw Paź 27, 2005 7:45 pm
Najpierw musimy pogadać z gminą. Tak mi doradzono. Podobno są bardzo wrażliwi.



jacek_t83 - Pią Paź 28, 2005 9:42 am
Jestem jak najbardziej za i chetnie pomoge.



jacek_t83 - Pią Paź 28, 2005 11:11 am
A jesli potrzebujecie kogos kto pojdzie do gminy i porozmawia z urzednikami to ja oferuje swoja pomoc. Bardzo lubie z nimi rozmawiac, najczesciej jest to rozmowa jednokierunkowa;) najwazniejsze to nie dac sie odeslac z kwitkiem;)



Bruno_Taut - Pią Paź 28, 2005 11:16 am
To cenna deklaracja. Kiedy przyjdzie czas (;)), dam Ci znać.



jacek_t83 - Pią Paź 28, 2005 11:30 am
W takim razie czekam na wiadomosc



Hoover - Pią Paź 28, 2005 9:20 pm
Myślę że ja się nie musze przypominać co? Daj znać co i jak i kiedy....



Andrzej - Pon Sty 23, 2006 11:58 am
czy ktos moze powiedziec na czym skonczyla sie szumnie zapowiadana akcja sprzatania cmentarza?



Wit - Pon Sty 23, 2006 12:03 pm
Akcja się nie skończyła, wręcz przeciwnie. Zainteresowane strony są w kontakcie, ale generalnie czekamy na wiosnę z konkretnymi pracami.



jacek_t83 - Pon Sty 23, 2006 2:59 pm
Dokladnie tak jak napisal Wit.
Dzieki Bruno skontaktowalismy sie z czlowiekiem, ktorzy przedstawil sprawe Zydowskiej Gmienie Wyznaniowej w Katowicach. Gmina przychylnie podeszla do naszej inicjatywy. Teraz ustalamy termin spotkania, na ktorym omowimy szczegoly, gdyz potrzebna nam jest zgoda Gminy na przeprowadzenie jakichkolwiek prac oraz to pod ich okiem bedziemy dzialac.
Jakiekolwiek prace porzadkowe na cmetarzu rozpoczna sie na wiosne, mozliwe, ze na przelomie marca/kwietnia jesli pogoda pozwoli (to taka wersja optymistyczna)
Przyda sie kazda para rak do pracy wiec bedzie nam milo jesli ktos z forumowiczow bedzie chcial pomoc.



bobtrebor - Pon Sty 23, 2006 4:09 pm
chętnie pomogę w usuwaniu śmieci

jeśli chodzi o roślinność i problemy- część roślin można usunąć bez naruszania gleby za pomocą herbicydów, natomiast siewki drzew usuwa się poprzez okorowanie, same uschną i wtedy można działać dalej

oby do wiosny



Safin - Pon Sty 23, 2006 4:14 pm
Uroczyście deklaruję swoje dłonie do pomocy, oraz dorzucę dwie inne propozycje:
1. Moge wrzucić parę zdjęc z cmentarza
2. Mógłbym spróbowac dowiedzieć się "czegoś" więcej o tym cmentarzu, jako że moi rodzice blisko znali osobę która dokonała inwentaryzacji obiektu. Niestaty ten pan już nie żyje, lecz jego dzieło pozostało, i jeśli komukolwiek było by do czegokolwie potrzebne, to móglbym popytać....



jacek_t83 - Śro Sty 25, 2006 1:28 pm
@ Safin: od dwoch dni staram sie wyslac ci Private Message i ciagle mi ja zapisuje w folderze "Do wyslania" (jakby ktos z naszych technikow mogl na to rzucic okiem bylbym wdzieczny).
Porsze cie o kontakt na gg (877784) lub mejla (jacek.t83@wp.pl)
Dzieki z gory!



settembrini - Śro Sty 25, 2006 9:56 pm
ze znacznym opoznieniem reaguje, ale rowniez z wielka checia przyloze sie do uporzadkowania kirkutu.
niestety dosyc rzadko jestem na forum, dlatego gdyby ktos mogl mnie poinformowac o akcji na gg 3137562 albo via mail settembrini@no.spam.gazeta.pl , bylbym wdzieczny.



salutuj - Czw Mar 30, 2006 9:50 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Czw Mar 30, 2006 10:29 pm
Prawdopodobnie w przyszlym tygodniu spotkamy sie gminą żydowską w Ktowicach i omówimy plan działania. Dopiero wtedy będziemy mogli podać jakieś bliższe informacje.



jacek_t83 - Czw Kwi 13, 2006 12:31 pm
Zdjecia cmentarza zrobione przez Dominika:





























jak widac na zalaczonych obrazkach roboty jest wpierony, i raczej na niedzielno-popoludniowym machaniu grabkami sie nie skonczy

z roznych przyczyn nie mglismy isc ostatnio do gminy. najprawdopodobniej spotkanie z Panem przewodniczacym odbedzie sie w tygodniu po swietach.



Mies - Czw Maj 11, 2006 2:44 pm
No panowie już maj. Ja też deklaruję swoją pomoc. Nawet jeśli zadeklarowałyby się jeszcze ze dwie osoby i mielibyśmy zgodę, to chociażby śmieciami moglibyśmy zająć się w najbliższy week.



maciek - Czw Maj 11, 2006 3:57 pm

No panowie już maj. Ja też deklaruję swoją pomoc. Nawet jeśli zadeklarowałyby się jeszcze ze dwie osoby i mielibyśmy zgodę, to chociażby śmieciami moglibyśmy zająć się w najbliższy week.

Spoko, spoko panujemy nad sytuacją



jacek_t83 - Pon Maj 22, 2006 5:16 pm
Miło mi poinformować, że wspólna akcja SMM i GKW pt: Cmentarz żydowski na ul. Kozielskiej po licznych spotkaniach i rozmowach z zainteresowanymi stronami, czyli Stowarzyszenie Moje Miasto, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Katowicach i Fundacja Or Chaim, wchodzi w fazę realizacji.

Oto podstawowe ustalenia:

- akcja rozpoczyna się 11.06.2006r. o godz. 14:00 na cmentarzu

- sprzątamy główną aleję, od "jednej ściany do drugiej", czyli trzeba powyrywać wszystkie zielska, zagrabić i wynieść, usunąć co większe śmieci
uwaga: z jednej strony aleja nie jest odrodzona od miejsc pochówków i trzeba być bardzo ostrożnym, gdyż zielsko na alejce można wyrywać (nawet trzeba), lecz już na kwaterach co najwyżej przycinać

- sprzątamy plac przed domem przedpogrzebowym, trzeba tam zamieść caly syf, powynosić jakieś stare cegły, drewniane klocki etc

- jeśli starczy czasu sprzątamy aleję prowadzącą do nowej części cmentarza, czyli robimy to samo, co w przypadku głównej alejki

- sprzęt bedziemy mieli od gminy, ale jak ktoś ma rekawice, sekatory czy grabie to może wziąć, nie zaszkodzi a szkoda by było jakby dla kogoś miało zabraknąć

- będzie miejsce żeby się przebrać,

- na początku akcji pojawi się prezes Fundacji Or Chaim, pan Jarosław Banyś i prawdopodobnie przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach, pan Włodzimierz Kac i opowiedzą o historii cmentarza, oraz dokladnie, co nam wolno a czego nie wolno

WAŻNE:
- na cmentarzu nie wolno:
- jeść
- pić
- palić
jeśli ktoś ma taką potrzebę musi wyjść na zewnątrz

- nie wolno ruszać ziemi, czyli kopać etc, nie wolno podnosić macew, czyścić ich, etc, jest to o tyle ważne, że w pewnym miejscu tej głownej aleji znajdują sie przewrócone dwie macewy, pod żadnym pozorem nie wolno ich podnosić, przesuwać czy cokolwiek z nimi robić

- mężczyźni muszą mieć nakrycie głowy (czapka lub jarmułka)

Zapraszamy wszystkich do wspólnej pracy.



Wit - Pon Maj 22, 2006 6:50 pm
Bardzo prosimy o wpółpracę



drzewko - Pon Maj 22, 2006 6:58 pm
Ja sie pisze.



zibi - Wto Maj 23, 2006 6:04 am
Chętnie pomogę



babaloo - Wto Maj 23, 2006 5:38 pm
Jeżeli nic się nie zawali to ja też będę



maciek - Wto Maj 23, 2006 7:06 pm
Panie i Panowie, chcemy na 11.06.2006 zebrać grupę maksymalnie 15. osobową. Taką samą liczebnie grupę widzielibyśmy tydzień później tj. 18.06.2006. Liczymy na Waszą pomoc. I jeśli ktoś się deklaruje to wierzymy, że dotrzyma słowa i się pojawi. Myślę, że od przyszłego tygodnia zrobimy sobie jakąś mini listę i tam po prostu będziemy wpisywać zainteresowanych pomocą. Sama deklaracja, że może będę jak wiatr nie zawieje w przypadku tej akcji to trochę za mało. Prosimy o zrozumienie

Trzymajcie się,
Maciek



jacek_t83 - Czw Cze 01, 2006 11:52 am
Poniżej przedstawiam listę członków Stowarzyszenia Moje Miasto i Grupy Katowickie Wieżowce, którzy wezmą udział w akcji sprzątania cemntarza.

1. Jacek Tomaszewski
2. Michał Spadziński
3. Jerzy Gorzelik
4. Maciej Leks
5. Witold Dzieło
6. Łukasz Brzenczek
7. Łukasz Kuś
8. Marek Dąbrowski
9. Oskar Piecuch
10. Piotr Zawiejski
11. Dawid Mach
12. Małgorzata Szuflita
13. Łukasz Malczewski
14. John (our friend from US)

Przypominam, że akcja rozpoczyna się w niedzielę 11 czerwca, o godz. 14:00 na cementarzu przy ul. Kozielskiej 16.
Wszystkich, którzy chcą pomóc serdecznie zapraszamy.
Te osoby, które już wyraziły chęć pomocy prosilibyśmy o potwierdzenie.
Do piątku za tydzień (9 czerwca) chcielibyśmy już ustalić ostateczną wersję listy i poinformować drugą stronę o tym ile dokładnie osób pojawi się tego dnia na cmentarzu.

Pozdrawiam!
Szalom!



maciek - Pią Cze 02, 2006 8:41 am
Otrzymałem również wstępne potwierdzenie wsparcia drużyny harcerskiej(Mroczna Puszcza) z Giszowca, w liczbie 4-5 osób w terminie 11.06.2006 oraz tydzień później, tj. 18.06.2006.



babaloo - Pon Cze 05, 2006 5:47 pm
Ja potwierdzam, że przyjdę



jacek_t83 - Pon Cze 05, 2006 6:24 pm
Babaloo dopisalem Cie do listy



drzewko - Pon Cze 05, 2006 6:37 pm
Ja juz sie jakis czas temu tez deklarowalem



jacek_t83 - Wto Cze 06, 2006 6:24 am
drzewko dopisany do listy



MarcoPolo - Wto Cze 06, 2006 10:48 am
Jesli Johny nie bedzie mial jakis zajec to tez sie pisze.



jacek_t83 - Wto Cze 06, 2006 3:25 pm
Miło mi poinformować, że dziś, przedstawiciel SMM i prezes fundacji Or Chaim podpisali protokół przedwykonawczy w sprawie prac porządkowych na cmentarzu żydowskim w Katowicach przy ulicy Kozielskiej.
Poniżej zamieszczamy kopie, jest na niej również napisane co można a czego nie można robić.



Poniżej zakres prac na planie części A cmentarza:



Ponadto przypominam, że mężczyźni muszą posiadać nakrycie głowy (jarmułka lub czapka) oraz, że na cmentarzu nie wolno jeść, pić i palić.

Do zobaczenia 11.06. o godz. 14:00
Szalom!



Mies - Pią Cze 09, 2006 11:31 am
Jeżeli nie jest za późno, to także deklaruję chęć przybycia i uczestniczenia w pracach.



absinth - Pią Cze 09, 2006 11:34 am
ok wyslij do Jacka PM i zaraz powinien Cie dopisac do listy



jacek_t83 - Pią Cze 09, 2006 11:45 am
Jak najbardziej zapraszamy
Jak napisal Absinth poprosze o twoje imie i nazwisko na PM i dopisze cie zaraz do listy

I jeszcze info do wszystkich, ktorzy pojda razem z nami na cementarz w niedziele: w razie mozliwosci wezcie ze soba rekawice. Tak zeby dla nikogo nie zabraklo. Nie wiemy ile bedzie na miejscu a szkoda, zeby ktos przyszedl i nie mogl pomoc



drzewko - Pią Cze 09, 2006 1:59 pm
Sobote?



jacek_t83 - Pią Cze 09, 2006 2:01 pm

Sobote?

troche musialem pomyslec o co ci chodzi oczywiscie w niedziele, sorki



jacek_t83 - Sob Cze 10, 2006 6:21 pm
Już jutro spotykamy sie o 14:00 na cmentrzu
O naszej akcji napisalo ostatnio Echo Miasta Katowice:



Przypomninam tez o nakryciu glowy dla meżczyzn i rekawicach

Do zobaczenia jutro!



maciek - Nie Cze 11, 2006 10:50 am
Przypominamy, że dziś o 14 spotykamy się pod cmenatrzem o godzinie 14. Mężczyźni zobowiązani są do posiadania nakrycia głowy.



absinth - Nie Cze 11, 2006 7:19 pm
Dziekuje w imieniu Stowarzyszenia Moje Miasto wszystkim ktorzy dzisiaj przyszli

mysle ze udalo sie zrobic kawal dobrej roboty hehe



d-8 - Nie Cze 11, 2006 7:37 pm
a jakas fotorelacja jest moze ?



maciek - Nie Cze 11, 2006 7:40 pm

a jakas fotorelacja jest moze ?

Jest. Wit robił jakieś foty z zaskoczenia



Kris - Nie Cze 11, 2006 8:03 pm

Młodzi ludzie rozpoczęli sprzątanie żydowskiego cmentarza.
Tomasz Malkowski 11-06-2006 , ostatnia aktualizacja 11-06-2006 21:50

Katowicki kirkut przy ul. Kozielskiej od lat niszczeje. Władze miejskie wielokrotnie obiecywały gminie żydowskiej pomoc w jego remoncie, jednak do żadnych konkretnych działań nie doszło. W końcu sprawą zainteresowało się Stowarzyszenie Moje Miasto, dzięki któremu ruszyły pierwsze prace porządkowe.

Grupa kilkunastu osób spotkała się wczoraj pod bramą cmentarza. Przed wejściem każdy nakrył głowę czapką, jak wymaga żydowski zwyczaj. Potem po krótkim rekonesansie wszyscy wzięli się do pracy. W ruch poszły grabie, sekatory. Na taczkach wywożono gruz i chwasty.

- Jak na razie nasza akcja jest na skromną skalę. Zaczynamy od sprzątania - mówi Jacek Tomaszewski, koordynator Akcji Cmentarz w Stowarzyszeniu Moje Miasto. - Oprócz tych działań zależy nam na uświadomieniu mieszkańcom Katowic, że w ich mieście żyli kiedyś Żydzi i tworzyli bardzo bogatą społeczność.

Na cmentarzu spoczywa wielu zasłużonych katowiczan. Jeden z najokazalszych grobowców należy do rodziny Grunfeldów, architektów dwóch śląskich synagog - katowickiej i mysłowickiej. Spoczywają tu też inne zasłużone rody: Goldstein, Glaser, Schalsch.

- Musimy bardzo ostrożnie postępować, bo cmentarz to dla Żydów miejsce święte. Nie wolno podnosić przewróconych macew czy wyrywać roślin rosnących przy grobach - wyjaśnia Maciej Leks, jeden ze sprzątających.

Dariusz Walerjański, współpracownik Żydowskiego Instytutu Historycznego, wskazuje brakujący łańcuch przy jednym z grobowców. - Dla Żydów ważniejsze jest to co pod ziemią niż dziedzictwo materialne, które widzimy. Niestety, wiele nagrobków bezpowrotnie niszczeje. Najwięcej znika metalowych elementów - mówi. - Inicjatywa ludzi ze stowarzyszenia jest wspaniała. To miejsce powinno stać się obowiązkowym punktem wycieczek szkół. Nigdzie lepiej w Katowicach nie poznają historii narodu żydowskiego.

Wśród osób sprzątających jest też Jerzy Gorzelik, historyk sztuki z Uniwersytetu Śląskiego, lider Ruchu Autonomii Śląska: - Jestem tu z córkami Anią i Barbarą. Mają tu żywą lekcję historii, no i możemy wszyscy zrobić coś pożytecznego. Potraktowaliśmy to jak dobry uczynek.

Tuż przy ulicy stoją dwa budynki - dom przedpogrzebowy oraz dom zarządcy. Ten pierwszy to już praktycznie ruina, dach grozi zawaleniem, w środku prawie całkowitemu zniszczeniu uległy polichromie. Gmina żydowska stara się odzyskać budynki od Skarbu Państwa.

Katowicki kirkut powstał w 1869 roku, po oderwaniu się katowickiej gminy od Mysłowic. Pierwszą pochowaną osobą był czteroletni Carl Munzer. Cmentarz to jedno z najbardziej magicznych miejsc w Katowicach. Porośnięte bluszczem nagrobki przypominają ryciny Piranesiego. W przyszłą niedzielę stowarzyszenie zapowiada dalszą część sprzątania. Wszyscy chętni do pomocy są mile widziani.



maciek - Nie Cze 11, 2006 8:06 pm
No to z Brunem znaleźliśmy ten pierwszy grób z 1869



d-8 - Nie Cze 11, 2006 8:09 pm

a jakas fotorelacja jest moze ?

Jest. Wit robił jakieś foty z zaskoczenia



Wit - Nie Cze 11, 2006 10:10 pm
po meczu
...........................................
Edit.....oto fotorelacja....krótka, bo była robota ,a nie czas na zdjęcia

Pracujemy już dobre pół godziny...pierwsze efekty są (MarcoPolo na oierwszym planie)


Aleja jest całkowice zarośnięta....chwasty z korzeniami wyrywamy ręcznie


Ekipa sprzątająca: starszy łopatowy Drzewko, starszy grabiowy Oskar, starszy wózkowy Babaloo oraz Najwyższa Izba Kontroli


Alejka powoli zaczyna wyglądać jak alejka


Starszy miotłowy Wit w okolicach domu przedpogrzebowego


W przerwie mięliśmy mały wykład o historii cmentarza w Katowicach






Powoli kończymy....w tle widać przewrócone na alejkę macewy, które wcześniej były całkowicie zarośnięte


Maciek i Gosia ładują zielsko na wózek


Sky's wyciska ostatnie poty...córeczki Bruna wykonały dziś kawał dobrej roboty


Pierwsze prace porządkowe zaczęliśmy też w obrębie najstarszej części cmentarza, ale tam siły skupimy za tydzień




i na koniec efekty naszej dzisiejszej pracy






Bardzo miło spędzony dzień....uwielbiam takie pozytywne zmęczenie
Dzięki Wszystkim za pomoc
Mam nadzieję, że widzimy się w jeszcze większym gronie za tydzień



babaloo - Nie Cze 11, 2006 10:18 pm
he, he było fajnie. Jak się porówna pierwsze zdjęcia z ostatnimi to widać kawał dobrej roboty.



drzewko - Nie Cze 11, 2006 10:23 pm
Bosh... Dlaczego nikt mi nie powiedzial, ze wygladam debilnie w tej czapce?



Wit - Nie Cze 11, 2006 10:31 pm
Drzewko...cóż, że zimowa, ale najbardziej jarmułkę przypominała



drzewko - Nie Cze 11, 2006 10:34 pm
Bo podwinąlem ją tak, by sie nie przegrzac



jacek_t83 - Pon Cze 12, 2006 9:26 am
No kawal dobrej roboty zrobilismy wczoraj Jeszcze raz wielkie dzieks wszystkim!

A na forum GW pojawily sie pierwsze komentarze odnosnie artykulu i naszych dzialan. forum GW (link)



babaloo - Pon Cze 12, 2006 6:41 pm
Ktoś napisał na formu Gazety, że przegonił go rabin z cmentarza. Chyba chodziło o obecnych "opiekunów" tego miejsca. Pewnie nie lubią jak im ktoś przeszkadza w imprezie



Kris - Pon Cze 12, 2006 10:33 pm
Serdecznie Gratuluję i mam nadzieję, że uda mi się pomóc w niedzielę.

Bardzo piękna inicjatywa. Cieszy fakt, że coraz więcej takich akcji ratowania cmentarzy jest w Polsce. Pozwolę sobie przedst. art. z GW Wrocław.

_____________________________________________________



Wolontariusze ratują zabytki Dolnego Śląska


Tomek Jamróg
Fot. Paweł Kozioł / AG

Aneta Augustyn 12-06-2006 , ostatnia aktualizacja 12-06-2006 21:12

- To była świetna szkołą fachu - mówi Tomek Jamróg. Przez rok odnawiał żydowski cmentarz w Kłodzku, w ramach projektu "Wolontariusze w służbie zabytkom". Właśnie trwa nabór do kolejnej edycji

Dokładnie rok temu Tomek skończył historię na Uniwersytecie Wrocławskim, specjalność - dokumentalistyka konserwatorska.

- Miałem dyplom w ręku i dylemat, co dalej - opowiada 25-latek. - Wpadła mi wtedy w ręce "Gazeta Wyborcza" z informacją o projekcie ratowania dolnośląskich zabytków. Pomyślałem, że to jest to: praca w zawodzie, zdobycie praktycznych umiejętności i kontakt z ludźmi z różnych krajów.

Zgłosił się do Fundacji Krzyżowa, która organizuje projekt "Wolontariusze w służbie zabytkom". Wysłano go do Kłodzka, gdzie wspólnie z rówieśnikami, Czechem Jindrą i Niemcem Adamem, przez rok odnawiali żydowski cmentarz. W Kłodzku mieli wynajęty pokój i opłacone posiłki. Codziennie o ósmej rano wychodzili na cmentarz.

- Wyglądał jak dżungla, Jindra stwierdził, że to go przerasta - opowiada wolontariusz. - Nekropolię założono na początku XIX wieku, ostatni pochówek był w 1974 roku. Żydzi wyemigrowali, nikt się już tym miejscem nie opiekował.

Zaczęli od usunięcia opon, sedesów, połamanych szaf - wywieźli 80 ton śmieci. Miasto wspomogło ich koparką, ciągnikiem, dało robotników. Naliczyli 120 zniszczonych macew, które zaczęli oczyszczać, kleić i ponownie mocować do podłoża. Wytyczyli alejkę, zrobili kompletną dokumentację, wszystko pod okiem konserwatora zabytków. Stworzyli stronę internetową www.cmentarz.info , poprzez którą próbowali odnaleźć rodziny pochowanych Żydów. - Odezwało się nawet kilka osób z Izraela - mówi Tomek.

Jego roczna współpraca niebawem się kończy. Podsumowaniem ma być praca doktorska poświęcona kłodzkiemu cmentarzowi.

- Ten rok był świetną szkołą fachu: uczyłem się rysunku, restauracji kamienia, wyrobu sztukaterii. Podszkoliłem niemiecki i angielski. O przyjaźniach nie wspomnę.

Wolontariusze w służbie zabytkom

- Fundacja Krzyżowa do końca czerwca czeka na chętnych do udziału w kolejnej edycji projektu. Warunki: 18-26 lat, znajomość języka niemieckiego lub angielskiego w stopniu komunikatywnym. Wolontariusze przez rok, pod okiem specjalistów, będą zajmować się restauracją zabytków na Dolnym Śląsku. Pracują w międzynarodowych zespołach (2-6 osób). Mają zakwaterowanie, wyżywienie, kieszonkowe, 20 dni urlopu, ubezpieczenie i kurs językowy. Projekt rozpoczyna się we wrześniu 2006 i kończy w sierpniu 2007. Szczegóły:

www.wolontariat.net.pl



d-8 - Pon Cze 12, 2006 11:21 pm
Maciek i Sky - mieliscie fajowe czapki! no i w sumie nawet spoko w nich wygladacie



Mies - Wto Cze 13, 2006 5:54 pm
Takie prace mają dla mnie jeszcze jeden plus. Uświadamiają mi, że się za mało ruszam, bo do tej pory mnie trochę bolą moje stare plecy



jacek_t83 - Wto Cze 13, 2006 6:17 pm
Pora rozpocząć zapisy na kolejną odsłonę naszej akcji
Termin prac na niedzielę, 18.06.2006 został ustalony trochę wczesniej, na godz. 12:00.
Poniżej lista osób, które już zadeklarowały swoją obecność:

1. Jacek Tomaszewski
2. Maciej Jakub Jan Leks
3. Witek Dzieło
4. Beata Czech
5. Łukasz Brzenczek
6. Marek Dąbrowski
7. John
8. Dawid Mach
9. Paweł Niewiadomski
10. Piotr Zawiejski
11. Małgorzata Szuflita
12. Kamil Jan Marek Lubelski

zgłoszenia przyjmuję na PM, mejla lub GG



Wit - Wto Cze 13, 2006 6:28 pm
Jeżeli komuś pasuje przyjść w późniejszym czasie, to oczywiście nie ma problemu. Będziemy na cmentarzu i można śmiało wchodzić



SPUTNIK - Wto Cze 13, 2006 6:30 pm

Pora rozpocząć zapisy na kolejną odsłonę naszej akcji
Termin prac na niedzielę, 18.06.2006 został ustalony trochę wczesniej, na godz. 12:00.
Poniżej lista osób, które już zadeklarowały swoją obecność:

1. Jacek Tomaszewski
2. Maciej Leks
3. Witek Dzieło
4. Beata Czech
5. Łukasz Brzenczek
6. Marek Dąbrowski
7. John

zgłoszenia przyjmuję na PM, mejla lub GG


heh a John sie jakoś nazywa czy on jest po prostu John i nic więcej ?



jacek_t83 - Wto Cze 13, 2006 6:32 pm

heh a John sie jakoś nazywa czy on jest po prostu John i nic więcej ?

no wlasnie problem w tym, ze sie nazywa ale ja nie pamietam Marco tez zeby nie bylo ze tylko ja mam skleroze

Moze Divina nas oswieci??



salutuj - Śro Cze 14, 2006 7:17 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



DivinaCommedia - Śro Cze 14, 2006 11:02 am

heh a John sie jakoś nazywa czy on jest po prostu John i nic więcej ?

no wlasnie problem w tym, ze sie nazywa ale ja nie pamietam Marco tez zeby nie bylo ze tylko ja mam skleroze

Moze Divina nas oswieci??



DivinaCommedia - Śro Cze 14, 2006 11:04 am
A mi przykro, że mnie nie bedzie ale ja w tym czasie pracuję...jak to ja w weekendy



Iluminator - Śro Cze 14, 2006 3:52 pm
Mnie niestety też nie będzie Ostatnio miałem sporo nauki, a teraz gdy jest już po, to trzeba troszeczkę odpocząć. Cały weekend jestem w Dublinie...



jacek_t83 - Czw Cze 15, 2006 11:12 am
drzewko, babaloo i salutuj dopisani do listy.
Lista wciaz otwarta



Tequila - Czw Cze 15, 2006 12:43 pm
Ja mam na głowie remont mieszkania by byc gotowym na powrót Zuzy ze szpitala na poczatku lipca.



maciek - Czw Cze 15, 2006 2:29 pm
Dopisałem Małgosię.



jacek_t83 - Pią Cze 16, 2006 12:19 pm
Safin dopisany do listy



maciek - Pią Cze 16, 2006 12:36 pm
Spoko, ja też dodam sobie pozostałe moje imiona



jacek_t83 - Pią Cze 16, 2006 9:11 pm
haha myslalem, ze zartujesz a jednak nie
przenosze liste do tego watku, jakby sie komus nie chcialo zagladac na poprzednia strone

1. Jacek Tomaszewski
2. Maciej Jakub Jan Leks
3. Witek Dzieło
4. Beata Czech
5. Łukasz Brzenczek
6. John
7. Dawid Mach
8. Paweł Niewiadomski
9. Piotr Zawiejski
10. Małgorzata Szuflita
11. Kamil Jan Marek Lubelski

lista caly czas oczywiscie otwarta



Wit - Pią Cze 16, 2006 9:19 pm
a gdzie Sputnik, Bruno, Oskar, Miglanc?....i inni? Będziecie Panowie?



Oskar - Pią Cze 16, 2006 9:52 pm

a gdzie Sputnik, Bruno, Oskar, Miglanc?....i inni? Będziecie Panowie?

Tłumaczyłem się już przy poprzednim sprzątaniu i Jackowi na GG.

We wtorek mam obronę i tym razem mnie nie będzie, ale oczywiście podczas trzeciego etapu, który prawdopodobnie będzie miał miejsce wkrótce - pojawię się i pomogę na pewno. Chciałbym, chyba że ...wypadnie na kolejną obronę.



salutuj - Pią Cze 16, 2006 10:05 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



SPUTNIK - Pią Cze 16, 2006 10:11 pm

a gdzie Sputnik, Bruno, Oskar, Miglanc?....i inni? Będziecie Panowie?

nie wpisałem się na listę wiec wniosek z tego że tym razem nie mogę



Wit - Pią Cze 16, 2006 10:17 pm
Dokładnie...z przyrodą nie da się wygrać i conajmniej na jesień trzeba będzie przygotować cmentarz i to co zrobilśmy na zimę....myślę, że prace na cmentarzu żydowskim w Katowicach wejdą na stałe w cykl imprez/akcji organizowanych przez SMM/GKW



maciek - Sob Cze 17, 2006 4:03 pm
Jacku, koordynatorze sprzątaczka Maciek chciałby, żebyś napisał nam jak i o której się spotykamy jutro na Kozielskiej?



MarcoPolo - Sob Cze 17, 2006 7:06 pm
Niestety tez musze zrezygnowac, wyjechalem w plener. Powodzenia ludkowie, niech aura i inne sily sprzyjaja.



maciek - Sob Cze 17, 2006 7:26 pm
No to mamy niedobory w zasobach ludzkich. Mało nas a pracy co nie miara. Może jednak ktoś się jeszcze znajdzie? A co z kolegami z GKW? PIO, PM, Koniaq,...?



salutuj - Sob Cze 17, 2006 10:43 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Nie Cze 18, 2006 12:02 am

Jacku, koordynatorze sprzątaczka Maciek chciałby, żebyś napisał nam jak i o której się spotykamy jutro na Kozielskiej?

o godz. 12:00 przed/na cmentarzu



salutuj - Nie Cze 18, 2006 6:20 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



miglanc - Nie Cze 18, 2006 9:55 am
Coz przepraszm wszystkich, ale dzis nie zdoalem dojechac, autobus nie raczyl pojawic sie na przystanku.



jacek_t83 - Nie Cze 18, 2006 5:50 pm
A ja chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy pomogli nam, zarówno
dziś jak i w poprzednią niedzielę. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty, który możecie oglądać codziennie w godzinach od 8:00 do 17:00 oprócz sobót. Ja ze swojej stronny zapraszam wszystkich do odwiedzania tego pięknego i magicznego miejsca.
Na forum GW, przy komentarzach odnośnie naszej akcji, mieszkający w Izraelu użytkownik tomek404, napisał:
To piekna inicjatywa i chcialbym powiedziec wiele milych slow tym mlodym ludziom, ale nie mozna tego wyrazic na papierze. Mam nadzieje, ze Bog to widzi.
Dziekuje Wam mlodzi ludzie. link
Myślę, że chociażby dla takich słów warto robić takie rzeczy.
Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję.



absinth - Pon Cze 19, 2006 8:13 am

Z grabiami na kirkut


Wczoraj sprzątający pojawili się na cmentarzu z własnym sprzętem. Porządkowali główne alejki.

Ludzie ze Stowarzyszenia Moje Miasto i Grupy Katowickie Wieżowce znów poświęcili niedzielę na sprzątanie żydowskiego cmentarza przy ul. Kozielskiej. - Jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych przychodziła tu młodzież ze szkół robić porządki w czynie społecznym. Teraz nie jest to popularne - zauważyła jedna z osób, która wczoraj odwiedziła tutejszy grób znajomego.

Kamil przyniósł własne sprzęty ogrodowe, grabie i taczkę. Paweł, Gosia, Piotrek, Łukasz, Maciek, Jacek i nie tylko, do pracy zabrali się w południe. Zajęli się kontynuowaniem porządków na głównych alejkach. Być może będą też mogli ściąć samosiejki między macewami. Wszystko musi być zgodne z prawem żydowskim halacha.

Roboty jest jeszcze dużo, wczoraj nie udało się jej dokończyć. - Będziemy tu też przychodzić w wakacje. Z przyrodą się nie wygra, a nie chcemy, żeby nasza praca poszła na marne - powiedział Jacek Tomaszewski, koordynator akcji z Mojego Miasta.

Fundacja Or Chaim, która zajmuje się m.in. opieką nad żydowskimi zabytkami, ostatnio do porządków zwerbowała uczniów Technikum Budowlanego z Tychów. Na cmentarzu pojawią się w czwartek. Wszyscy chętni mogą się zgłosić, również poprzez kontakt mailowy: orchaim@gazeta.pl.
(bib) - Dziennik Zachodni



Safin - Pon Cze 19, 2006 8:57 am
Taczka została ....a maluch przetrwał bez uszkodzeń?



jacek_t83 - Pon Cze 19, 2006 9:18 am
Maluch w pewnym momencie odjechal, chyba sie przestraszyl



Kris - Pią Cze 23, 2006 8:53 pm


Macewa nie wróci do pionu
23.06.2006

Zasypane liśćmi, zarośnięte bluszczem i chwastami alejki. Porozrzucane butelki, kamienie, nawet opony samochodowe. Tak jeszcze dwa tygodnie temu wyglądał żydowski cmentarz przy ul. Kozielskiej.

- Co może sobie pomyśleć człowiek, który przyjeżdża tu z zewnątrz? - pytali Łukasz Brzenczek i Jacek Tomaszewski ze Stowarzyszenia Moje Miasto. Organizacja działa oficjalnie od tego roku. Nie jest kolejną, wybrukowaną jedynie dobrymi intencjami. Młodzi ludzie pokazują, że im zależy - dwie ostatnie niedziele spędzili z łopatami, grabiami, sekatorami w rękach, porządkując metr po metrze liczne cmentarne alejki. Często przynosili sprzęty z własnych ogródków. Do akcji przyłączyli się ich znajomi, ludzie z forum internetowego Grupa Katowickie Wieżowce, kto poczuł potrzebę. - Historią zajmuję na co dzień - nie może być tylko "opowiadaniem", potrzeba czynnego w niej udziału. Chcemy mieć wkład w upiększenia miasta - mówiła w niedzielę Aleksandra Gorzelik, historyk sztuki. Cmentarz sprzątała razem z córkami, 14-letnią Basią i 8-letnią Olą. - Same chciałyśmy przyjść - powiedziały. Były tu już przed tygodniem z ojcem, Jerzym Gorzelikiem, historykiem sztuki, liderem Ruchu Autonomii Śląska związanym ze stowarzyszeniem.

Stowarzyszenie nie zdołało się w dwie niedziele uporać z ogromem prac, które trzeba wykonać na kirkucie, choć i tak kontrast pomiędzy tym, co było, a tym, co widać teraz, jest ogromny. Wczoraj porządki robili tam też uczniowie Technikum Budowlanego z Tychów, do których o pomoc zwróciła się fundacja Or Chaim (zajmuje się m.in. opieką nad żydowskimi zabytkami). Zajęli się m.in. wycinaniem samosiejek spomiędzy macew - nie można ich wyrywać. Zgodnie z żydowskim prawem halacha, które zabrania naruszania spokoju ludzkich szczątków, również leżących, czy pochylonych macew nie można przywrócić do pionu. Alejki zostaną następnie spryskane odpowiednim środkiem przeciwko chwastom. Wielka sterta ziemi i chwastów zostanie wywieziona, gdy całkiem wyschnie.

Stowarzyszenie nie powiedziało jednak ostatniego słowa. - Planujemy przychodzić tu jeszcze w wakacje. Nie chcemy, żeby nasza praca poszła na marne, a z przyrodą ciężko jest wygrać - mówi Jacek Tomaszewski.

Co dalej?

Cmentarz przy Kozielskiej założono w 1868 roku. Pierwszą pochowaną na nim osobą był czteroletni chłopiec. Dziś jest tu ok. 1400 nagrobków. Na nich wyryte są niegdyś świetnie w Katowicach znane nazwiska: Gr%FCnfeld (jeden z rodu był założycielem hotelu Welt), Goldstein, Schalsch. Istniejąca lista pochowanych jest właśnie w trakcie uzupełniania.

Ostatnio Gminie udało się nawiązać współpracę z miastem. Rodzinie, która dziś zamieszkuje jeden z budynków ma być przydzielony inny lokal. - Tam chcielibyśmy założyć biuro fundacji. Według wykonanych już kilka lat temu planów w innych obiektach na tym terenie miałyby się też znaleźć m.in. muzeum i biblioteka. Jestem w trakcie rozmów z różnymi agencjami rządowymi i liczę na ich wsparcie - mówi Jarosław Banyś.

Włodzimierz Kac

przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach

Na szczęście znalazła się grupa młodych ludzi, którzy chcieli się tym zająć. Jesteśmy im za tę akcję ogromnie wdzięczni. Katowicki cmentarz jest najbliższy mojemu sercu, ponieważ pochowany jest tu mój ojciec. Na tle wielu zdewastowanych cmentarzy, te na Śląsku to jedne z lepiej zachowanych. Katowicki jest jednym z dwóch na terenie Gminy kirkutów, które wciąż są czynne. Przez długi czas opiekowała się nim rodzina, która mieszka w jednym z budynków na terenie cmentarza. Jednak od jakiegoś czasu ta opieka nie wyglądała najlepiej. A gmina boryka się z finansowymi problemami.

Marta Żabińska - Dziennik Zachodni


Aleksandra Gorzelik spędziła ostatnią niedzielę, sprzątając cmentarz razem z córkami. zdjęcia: Marta Żabińska


Maciek i Piotrek z Mojego Miasta porządkują cmentarne alejki. zdjęcia: Marta Żabińska



jacek_t83 - Sob Cze 24, 2006 9:43 am
Wszystko pieknie, tylko w artykule jest jeden blad: Technikum Budowlane z Tychow na cmentarzu sie nie pojawilo ale tak poza tym to ok
Safin pamietaj, ze mam twoje sekatory



maciek - Nie Sie 27, 2006 9:53 am
Był ktoś może ostatnio na cmentarzu, czy wszystko już zarosło, czy może jednak fundacja Or Chaim w osobie przewodniczącego doceniła naszą ciężką pracę i również się wykazała?



jacek_t83 - Nie Sie 27, 2006 10:00 am
Ja bylem i towarzyszyla mi sfora psow, ktore mialem ochote zabic i gdzies tam zakopac.
Maciek dobrze wiesz jak jest wiec co sie glupio pytasz



maciek - Nie Sie 27, 2006 10:05 am

Ja bylem i towarzyszyla mi sfora psow, ktore mialem ochote zabic i gdzies tam zakopac.
Maciek dobrze wiesz jak jest wiec co sie glupio pytasz


Żeby ludzie wiedzieli, że jak tam pójdą kiedyś i będzie wszystko zarośnięte, to nie nasza wina, bo my naprawdę odwaliliśmy kawał dobrej roboty. Tylko, że niektórzy ludzie nie szanują pracy innych.



jacek_t83 - Nie Sie 27, 2006 10:09 am
Trzeba wziasc zdjecia ktore Wit zrobil za pierwszym razem, jak wysprzatalismy, potem zrobic jak jest teraz i zestawic.



jacek_t83 - Sob Wrz 30, 2006 1:51 pm
jutro(01.10.2006) w ramach Górnośląskich Dni Dziedzictwa 2006 w godz 10.00-15.00 mozna zwiedzac cmentarz, wejścia o każdej pełnej godzinie.
Serdecznie zapraszamy



Cyc_Aliny - Czw Paź 19, 2006 4:31 pm
Szkoda, że dopiero teraz znalazłem to forum, bo chętnie bym pomógł. Jeśli będzie powtórka akcji to ja bym się pisał
Ktoś pytał, jak kirkut wygląda obecnie i czy wykonana praca jest widoczna. Byłem tam jakoś we wrześniu i prawdę mówiąc nie domyśliłbym sie, ze ktoś tam coś robił.. Niestety robota poszła na marne (może poza usunięciem śmieci) bo przez te parę miesięcy wszystko wróciło do stanu początkowego i zarosło jak wcześniej.
Na zdjęciu główna aleja




salutuj - Czw Paź 19, 2006 6:07 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Czw Paź 19, 2006 8:19 pm
chwila chwila, to nie jest glowna aleja
to jest srodkowa aleja ktorej nie porzadkowalismy glowna aleja, ktora porzadkowalismy wyglada w miare ok. o czym mozna sie bylo przekonac podczas GDD ta aleja ze zdjecia to najgorsza czesc, ktora trzeba bedzie kiedys zrobic.
natomiast jest gorszy problem, czyli zapelnione kosze na smieci w nowej czesci cmentarza trzeba by kiedys sie zebrac i je powynosic.



Cyc_Aliny - Czw Paź 19, 2006 8:25 pm
W takim razie mój błąd. Opierałem się na planie zamieszczonym kilka stron wcześniej. Widać z czytaniem map u mnie kiepsko



jacek_t83 - Czw Paź 19, 2006 8:38 pm
http://i5.photobucket.com/albums/y197/o ... my/map.jpg

nie no wedlug tej mapy to dobrze odczytales
tylko, ze nie wiadomo jak ta mapa jest stara i nikt jej nie skorygoowal po naszych pracach
otoz, nie weszlismy na ta aleje, gdyz juz nie starczylo nam czasu.
zrobilismy aktualna aleje glowna - czyli pierwsza z lewej, trzy aleje poprzeczne, oraz teren przy domu przedpogrzebowym
mam nadzieje, ze teraz juz wszystko jasne, a jak ktos lubi malowac to moze to nakryklac na tej mapce, mnie sie osobiscie nie chce



jacek_t83 - Pią Lis 17, 2006 8:00 am
otrzymalem wlasnie informacje, ze rodzina, ktora mieszka w domu zarzadcy wyprowadzi sie stamtad jeszcze przed Bozym Narodzeniem. Zostalo jej przydzielone mieszkanie z pulii miasta, ktore teraz jest remontowane.
Zaraz potem Fundacja Or Chaim ma przystapic do remontu budynku i umieszczenia tam swoich biur i biblioteki zydowskiej.



aVgan - Pią Lis 17, 2006 11:12 am
no to pięknie



jacek_t83 - Sob Sty 27, 2007 9:25 am
wczoraj zabaralem na cmentarz kolezanke z Krakowa i powiedziala, calkiem serio, ze ten cmentarz jest bardziej zadbany niz cementarze na Kazimierzu. i nie chodzilo o to , ze wszystko przykryl snieg no ale wiadomo, kto cmentarz sprzatal

EDIT: teraz trzeba tylko znalezc tam grob jakiegos cadyka i bedziemy mieli imprezy takie jak wczoraj w Lelowie http://ww6.tvp.pl/2858,20070126451257.strona



SPUTNIK - Sob Sty 27, 2007 12:20 pm
mozemy tez jakiegos cadyka wykraść



jacek_t83 - Śro Lut 07, 2007 9:44 am
w powojennej Księdzie Pamiątkowej Społeczności Żydowskiej w Katowicach, Dobka Buchstein tak wspomina cmentarz:

Cmentarz w Katowicach był utrzymywany wyjątkowo dobrze. Odpowiedzialna za jego utrzymanie rodzina Krebsów wyjątkową codzienną opieką nad tym świętym miejscem zdobyła sobie szacunek. Każdego dnia przychodzili robotnicy, by zbierać spadłe z drzew liście i dbać o kwiaty zasadzone przez rodziny zmarłych. Salo Krebs prowadził kartotekę grobów i jeśli jakaś rodzina przybyła odwiedzić groby swoich najbliższych, a nie znała dokładnej lokalizacji, natychmiast otrzymywała informacje o położeniu od rodziny Krebsów, którzy sprawdzali to w spisie. Szlachetni członkowie rodziny Krebsów byli zawsze gotowi pomagać potrzebującym. (...) Podczas Holocaustu zginęli wszyscy Krebsowie, za wyjątkiem córki Amy, która wyszła za Jacoba Jarczina z Sosnowca i obecnie mieszka w Kopenhadze. Ceremonie żałobne na cmentarzu były prowadzone przez rabinów, z towarzyszeniem chóru z Wielkiej Synagogi. Cmentarz miał wspaniały dom przedpogrzebowy (...). W ciągu dnia rodzina zmarłego mogła tam siedzieć, a na noc wynajmowano osobę do czuwania przy zwłokach. Tą pracę zwykły wykonywać dwie starsze niezamężne kobiety. Cmentarz posiadał również dużą salę, wyglądającą jak teatr, w której w półokręgu ustawione były krzesła dla żałobników. Z tego miejsca rabin wygłaszał mowę pogrzebową. Trumna ze zmarłym stała naprzeciwko. Później następował pogrzeb. Najważniejsze osobistości gminy były członkami bractwa Chewra Kadisza i osobiście zajmowały się rytualnym oczyszczeniem zwłok. Bardzo dobrze pamiętam jednego z nich, p. Wassertheila, właściciela dużego zakładu tekstylnego przy ul. 3 Maja



depress_wist2 - Śro Lut 07, 2007 9:55 am
nie bardzo
może tu coś będzie, Wassertheil jest tutaj wymieniony z nazwiska
http://www.jewishgen.org/yizkor/Katowice/kat041.html
szukałem w obrębie stronki, ale sporo tego



koniaq - Śro Lut 07, 2007 10:18 am
powiedzcie mi co takiego pasjonujacego jest w tym watku, ze on jest ciagle podświetlony ?



jacek_t83 - Śro Lut 07, 2007 3:35 pm

nie bardzo
może tu coś będzie, Wassertheil jest tutaj wymieniony z nazwiska
http://www.jewishgen.org/yizkor/Katowice/kat041.html
szukałem w obrębie stronki, ale sporo tego

wiem ze tam jest wymieniony z nazwiska bo to jest wlasnie ta ksiega pamiatkowa, tyle ze przetlumaczona na angielski oryginal znajduje sie w gminie
a ta strone to ja juz znam na pamiec

@koniaq - jak cie nie interesuje to po co tu zagladasz??



depress_wist2 - Śro Lut 07, 2007 3:51 pm
^^ ale Koniaq chciał zapewne wiedzieć skąd to podświetlenie, iluminacja, łuna, światłość itp...
otóż, to wszystko bierze się od Jacka. on promieniuje swą światłością, zresztą nie tylko w tym wątku



jacek_t83 - Śro Lut 07, 2007 4:15 pm
^^ lol ty to masz pomysly
nie zrobiles dzis jakichs zdjec??



depress_wist2 - Śro Lut 07, 2007 5:02 pm
^^ dziś nie, ale mam jeszcze na oko jakieś 3000 (zdjęć) których nie widziałeś



jacek_t83 - Śro Lut 07, 2007 5:07 pm

^^ dziś nie, ale mam jeszcze na oko jakieś 3000 (zdjęć) których nie widziałeś
na oko to w szpitalu chop umarl
ale mozesz tu wrzucic foty z cmentarza jak masz



jacek_t83 - Pon Mar 26, 2007 8:00 pm
uprzejmie informuje, ze w zeszly wtorek z cmentarza definitywnie wyprowadzila sie tamtejsza rodzina Adamsow a cmentarz zostal wysprzatany na cycus glancus



babaloo - Pon Mar 26, 2007 8:11 pm
Rychło w czas. Gdy o nich myślę to mi desperackie pomysły przychodzą do głowy.



absinth - Pon Mar 26, 2007 10:19 pm
hehe to mniej wiecej tak rok po zapowiedziach

ale takie info cieszy



salutuj - Wto Mar 27, 2007 8:11 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Wto Mar 27, 2007 8:17 pm
aha zapomnialem napisac, ze teraz jak juz tam nikogo nie ma do "pilnowania" to jest zamkniety
chyba, ze akurat ekipa remontowo-budowlana bedzie robic cos w budynku zarzadcy.



salutuj - Wto Mar 27, 2007 8:25 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Śro Maj 09, 2007 10:14 pm
od dzis zaczely sie regularne prace porzadkowe na cmentarzu. zbieramy sie co tydzien we srody o godz. 10:30 i sprzatamy. jesli ktos chce pomoc prosze o kontakt na priv



Wit - Wto Mar 11, 2008 8:41 pm
Katowice: cmentarz pod czujnym okiem kamer
Przemysław Jedlecki2008-03-11, ostatnia aktualizacja 2008-03-11 21:18



Zabytkowy cmentarz żydowski w Katowicach będzie pierwszą nekropolią w mieście, której mają strzec kamery. - Mam nadzieję, że to pomoże, bo teraz plądrują go złomiarze - mówi Włodzimierz Kac, przewodniczący gminy żydowskiej w Katowicach.
Cmentarz żydowski przy ul. Kozielskiej to jedno z najbardziej magicznych miejsc w Katowicach. Porośnięte bluszczem nagrobki przypominają ryciny włoskiego XVIII-wiecznego artysty Piranesiego.

Kirkut powstał w 1869 r. Pierwszą pochowaną tu osobą był czteroletni Carl Muenzer. Dziś jest tu prawie 1,5 tys. nagrobków. Na macewach można odczytać nazwiska zasłużonych dla rozwoju Katowic rodów: Glaserów, Gruenfeldów, Sklareków i Panofskich. Najstarsze nagrobki są bogato zdobione i przypominają rzymskie budowle.

Gminie żydowskiej trudno go jednak utrzymać. Pod opieką ma wiele innych kirkutów, niektóre poza Śląskiem. Chociaż w Katowicach nadal się odbywają pochówki, to kirkut niszczeje. Kiedyś w budynku obok mieszkała rodzina, która się nim zajmowała, ale władze gminy nie były zadowolone z ich pracy. Teraz cmentarza nie dogląda właściwie nikt. - Złomiarze zaczęli tu wchodzić. Zniszczono np. grobowiec Gruenfelda, budynek zarządcy. To nie są akty antysemickie, bo przecież kradzieże są też na cmentarzach katolickich - mówi Włodzimierz Kac, przewodniczący gminy żydowskiej w mieście.

Na szczęście jeszcze w tym roku na ul. Raciborskiej, Kozielskiej i na samym cmentarzu mają się pojawić kamery. - Miasto ma krótką historię i musimy dbać o miejsca, gdzie spoczywają prochy zasłużonych osób. Tymczasem kirkut wygląda gorzej niż inne cmentarze. Dlatego będą go pilnować kamery - mówi Bogumił Sobula, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w magistracie.



PawełH - Wto Mar 18, 2008 5:36 pm
Witam!
Czy i w tym roku będą prace porządkowe? Z chęcią się przyłączę. Sorry za poprzednia egzaltowaną wersję.



Tequila - Sob Kwi 26, 2008 8:52 am


Katowice: na ratunek kirkutowi

Iwona Sobczyk
2008-04-25, ostatnia aktualizacja 2008-04-25 20:05

Kirkut przy ul. Kozielskiej w Katowicach ma zostać uporządkowany, a w cmentarnych budynkach mają powstać biblioteka żydowska i nowoczesne muzeum.


Kirkut przy ul. Kozielskiej w Katowicach ma zostać uporządkowany, a w cmentarnych budynkach mają powstać biblioteka żydowska i nowoczesne muzeum
Fot. Dawid Chalimoniuk / AG

Fundacja Or Chaim zaczęła działać trzy lata temu i od razu wystąpiła z pomysłem odbudowania katowickiej synagogi. Jarosław Banyś, prezes fundacji, zapewnia, że pomysł nadal jest żywy. Or Chaim postanowiła skupić się najpierw na zadaniu nieco prostszym - chce odnowić katowicki kirkut i znajdujące się tu budynki, a całość przekształcić w centrum kultury żydowskiej.

- To ostatnie żydowskie zabytki sakralne w Katowicach, trzeba je ratować. Przy okazji będzie można przypomnieć zapomnianą historię śląskich Żydów. Żyły tu wspaniałe postacie, z laureatami Nagrody Nobla włącznie. To w Katowicach odbyła się konferencja, która dała początek ruchowi syjonistycznemu - mówi Włodzimierz Kac, przewodniczący katowickiej gminy żydowskiej. Zasiada w radzie fundacji razem z Michaelem Schudrichem, naczelnym rabinem Polski, biskupem Kościoła katolickiego ks. Gerardem Bernackim, biskupem ewangelickim ks. Tadeuszem Szurmanem i ks. Pawłem Buchtą, proboszczem katowickiej parafii św. Piotra i Pawła.

Zabytkowy, XIX-wieczny kirkut jest na razie przede wszystkim polem do popisu dla wandali, złodziei i wielkim wysypiskiem śmieci, na którym można znaleźć wszystko - od butelek po piwie, po stary materac. Dom przedpogrzebowy ma uszkodzony dach. O kilkanaście lat młodszy drugi budynek, z mniejszą salą przedpogrzebową i częścią mieszkalną dla opiekuna cmentarza jest w nieco lepszym stanie. Jeszcze niedawno mieszkała tu kilkuosobowa rodzina - w zamian za darmowe lokum mieli zajmować się kirkutem. Wychodziło im to średnio, na dodatek przy bramie cmentarza postawili grill, a w jednej z sal urządzili warsztat samochodowy. Na prośbę fundacji katowicki magistrat znalazł im inne mieszkanie.

Przekształcanie kirkutu w centrum kultury zacznie się od wyniesienia śmieci. Od 18 maja przez trzy kolejne niedziele Or Chaim chce zapraszać mieszkańców do pomocy przy tych pracach. Udział obiecali już miejscy urzędnicy. - Jeśli chcę zachęcić innych, to sam muszę dać przykład. Oczywiście, że będę - zapewnia Michał Luty, zastępca prezydenta Katowic. Latem z cmentarza znikną też chore i zagrażające zabytkom drzewa.

W wyremontowanej dawnej części mieszkalnej powstać ma żydowska biblioteka, dwie sale edukacyjne, w których odbywałyby się warsztaty dla młodzieży, a od ulicy - specjalistyczny warsztat kamieniarski, w którym renowacji poddawane mają być zabytki kultury żydowskiej. Z biblioteką sąsiadowałyby biura Or Chaim, bractwa pogrzebowego Chevra Kadisza i dozorcy.

W drugim, większym gmachu ma powstać multimedialne muzeum dokumentujące historię katowickich Żydów. Poważny remont budynku mógłby się zacząć za trzy lata - do tego czasu ma służyć jako galeria.

Pierwszy etap prac, przy nowszym budynku, ma się zakończyć do końca roku. Będzie kosztować około 895 tys. zł. - O dofinansowanie wystąpiliśmy do wojewódzkiego konserwatora zabytków, Ministerstwa Kultury, magistratu i kilku instytucji niepublicznych. Mamy też około 260 tys. zł własnych środków - deklaruje Banyś.

Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków decyzję wyda na początku maja. - Budynki wyglądają strasznie, ale da się je przywrócić do porządku - mówi Barbara Klajmon, wojewódzka konserwatorka zabytków.

Urząd miejski też deklaruje pomoc. - Zapłacimy za wycinkę drzew, zabezpieczenie starszego budynku i ogrodzenia cmentarza. Pomożemy też finansowo - zapewnia Krystyna Siejna, wiceprezydent Katowic.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,5157560.html



Wit - Sob Kwi 26, 2008 9:17 am
Cieszę się, że w sprawa cmentarza dalej się kręci, a pomysł ze sprzątaniem, które zainicjowało nasze Stowarzyszenie dwa lata temu jest kontynuowany.



salutuj - Sob Kwi 26, 2008 10:09 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Maciej - Czw Maj 15, 2008 10:28 pm
Czy ktoś byłby skłonny pwoiedzieć, o której w niedzielę 18 maja ma się rozpocząć porządkowanie cmenatzra? Już sobie zarezerwowałem dzień i chętnie bym się dołączył. Bardzo proszę o odpowiedź



jacek_t83 - Sob Maj 17, 2008 12:38 pm
ostatnio zaczelo sie jakos o 12 - 13. nie umie sie do Banysia dodzwonic, jak bede wiedzial konkrety to napisze.



artursiwy91 - Sob Maj 17, 2008 9:15 pm
Sprzątanie zaczyna się o 8:00 ale spokojnie mozna przyjść też później.



maciek - Sob Maj 17, 2008 9:36 pm
No to powodzenia w sprzątaniu Sprzątałem dwa razy i to było bardzo ciekawe doświadczenie, bo warto.

Co się zmieniło od czasu sprzątaniu co do postrzegania kultury żydowskiej w moim życiu? Poznałem historię tego miejsca i lepiej Katowic.

Co sądzę o dzisiejszych Żydach?
Sądzę tylko tyle ile jest mi dane oglądać w hotelach w Warszawie. Czym młodsi tym bardziej tępi. Chamstwo w najgorszym wydaniu. Brak kultury, jakiejkolwiek. Głupota pomieszana z idiotyzmem, czyli debilizm wtórny charakterystyczny dla świata zachodniego. Najbardziej debilni są Żydzi amerykańscy. Całe szczęście nadrabiają starsi a o nich nie mogę powiedzieć złego słowa.



Maciej - Sob Maj 17, 2008 10:32 pm
Dziękuję - postaram się zajrzeć w okolicy tego czasu na Kozielską, to może akurat trafię



salutuj - Sob Maj 17, 2008 11:19 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Nie Maj 18, 2008 9:09 am
Maciek, a mnie się wydaje, ze złapałeś bakcyla ogrodnika



maciek - Nie Maj 18, 2008 9:27 am

Maciek, a mnie się wydaje, ze złapałeś bakcyla ogrodnika

Si

Po prostu ideał. Sprząta, gotuje, pierze, prasuje a do tego hoduje kwiatki



artursiwy91 - Pon Maj 19, 2008 8:27 pm
Około w połowie Informacji jest materiał na temat sprzątania tego cmentarza.

http://www.tvs.pl/index.php?id_materialu=298



Wit - Pią Cze 27, 2008 9:30 pm


Pieniądze na cmentarz
2008-06-27 19:40:32

Cmentarz żydowski w Katowicach zostanie wyremontowany. Dwieście tysięcy złotych przyznali dzisiaj na ten cel katowiccy radni. To częsć kwoty, która jest potrzebna do gruntownej renowacji tej zabytkowej nekropolii. Sto tysiecy złotych już wcześniej przyznał wojewódzki konserwator zabytków.

Za te pieniądze jeszcze w lipcu rozpocznie się remont Domu Bractwa Pogrzebowego. Znajdzie się w nim biblioteka żydowska, sale edukacyjne, czytelnia oraz biuro fundacji Or Chaim, która opiekuje się cmentarzem. Renowacja Domu Bractwa Pogrzebowego to dopiero początek. W najbliższych latach zostaną wyremontowane pozostałe budynki oraz przynajmniej część zabytowych macew.

Cmentarz zotanie też objęty miejskim monitoringiem.



johny90 - Pią Cze 27, 2008 9:53 pm
Ja mam pytanko czy na Gronym Ślasku jest jakas gmina zdowska? I czy naprawde nie maja pieniedzy na ten cmentarz i odbodowe synagogi? Chociaz mogli bysie postarac o dotacje s uni, przeciez to lezyw ich interesie, to jest poszanowanie ich przodkow i zabytkow ich bogatej kultury. Nie pisze tego ze wzgledu na jakies antysemickie poglady tylko nie rozumiem jak mozna tak zaniedbac historie swoich uciemiezonych przodkow.



artursiwy91 - Pią Cze 27, 2008 11:43 pm
W Katowicach jest gmina żydowska na ul.Młyńskiej. A co do działalności tej gminy, to za wiele niewiem, ale jak dotad działań żadnych z ich strony nie zauważyłem. Natomiast fundacja Or Chaim robi różne akcje, typu właśnie sprzątanie tego cmentarza.



jacek_t83 - Sob Cze 28, 2008 8:48 am

Ja mam pytanko czy na Gronym Ślasku jest jakas gmina zdowska? I czy naprawde nie maja pieniedzy na ten cmentarz i odbodowe synagogi? Chociaz mogli bysie postarac o dotacje s uni, przeciez to lezyw ich interesie, to jest poszanowanie ich przodkow i zabytkow ich bogatej kultury. Nie pisze tego ze wzgledu na jakies antysemickie poglady tylko nie rozumiem jak mozna tak zaniedbac historie swoich uciemiezonych przodkow.
poszanowanie przodków to właśnie nie ingerowanie zbytnio w cmentarze, gdyż zmarłym należy się spokój. w porównaniu do cmentarzy żydowskich w Izraelu katowicki wyglada jak francuski ogród



johny90 - Sob Cze 28, 2008 10:09 am
No ok nie moge sie z toba niezgodzic, ale patrzenie jak na miejscu gdzie hitlerowcy w taki sposob pozbyli sie synagogi stoi bazar, jak pomnik zaslaniaja tandetne namioty z majtami nie ma nic wspolnego ze spokojem zmarlych. Dobra moze nie maja pieniedzy, ale maja glos i powinni cos zrobic!



absinth - Sob Cze 28, 2008 10:22 am
Gmina Zydowska sama sprzedala ten teren po synagodze, gdzie teraz jest to targowisko.

Tzn targowisko mi sie nie podoba, zeby byla jasnosc
ale z tego co sie dowiedzialem m.in od Jacka czy kiedys od szefa (nie wiem jakiego slowa uzyc ) katowickiej gminy Zydowskiej to oni maja zupelnie inne podejscie do miejsc takich jak cmentarz czy synagoga niz Chrzescijanie



jacek_t83 - Sob Cze 28, 2008 3:18 pm
temat byl juz walkowany na tym forum nie raz. gmina sprzedala teren zeby miec kase na bierzace wydatki i po to tez zeby sie pozbyc problemu. synagoga byla ale nie ma, i nikt nie placze bo synagoga to tylko budynek.

@abisnth mysle ze Kac sie nie obrazi za nazwanie go szefem.

pozdrowki z żydowskiego Kazimierza



jacek_t83 - Wto Lip 08, 2008 8:50 am
rzygać się chcę

http://www.mmsilesia.pl/2241/2008/7/8/b ... anged=true

ps. sorry ze wrzucam tylko linka ale mam w ... roboty i urwanie, jak ktos ma czas to niech wrzuci tresc. pozdro.

Poprzewracane macewy i pootwierane groby to efekt dewastacji kirkutu w Katowicach
Barbarzyńcy zdemolowali cmentarz żydowski w Katowicach

Zbezczeszczono groby na cmentarzu żydowskim przy ulicy Kozielskiej. Wandale najprawdopodobniej weszli na cmentarz w szabat. Głupota czy nienawiść?
- To już nie jest żal tylko wściekłość - mówi Jarosław Banyś, opiekun cmentarza, prezes Fundacji Or Chaim - Trzeba sobie jasno i wyraźnie powiedzieć, że Ci którzy dopuścili się tego czynu to barbarzyńcy i przestępcy - dodaje zdenerwowany Jarek Banyś.

Cmentarz przy ulicy Kozielskiej to jedyny cmentarz żydowski w Katowicach. Powstał w 1868 roku, w tym roku obchodzi swoje 140 lecie. Od czasu, gdy w 2006 roku cmentarz wysprzątało Stowarzyszenie Moje Miasto, kirkut zaczął nabierać blasku. Teraz opiekuje się nim Fundacja Or Chaim.

- To przykra sytuacja. Nie po to kilkanaście osób ze Stowarzyszenia pracowało przy sprzątaniu tego zabytku, by w jedną chwilę banda wyrostków obróciła te starania w niwecz - mówi Łukasz Brzenczek, z SMM.

To nie pierwszy przypadek wandalizmu na cmentarzu. Rok temu zniszczono grobowiec rodziny Grunfeldów. Wtedy grobowiec zniszczyli najprawdopodobniej złomiarze, którzy skradli żeliwne kapitele kolumn podtrzymujących zwieńczenie przyściennego grobowca. Resztę zrobiły siły natury. Masywna konstrukcja zawaliła się.

Tym razem skala zniszczeń jest o wiele większa. - Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że groby te zostały zbezczeszczone - mówi Jarek Banyś. To największy grzech w judaizmie.

- W sumie zniszczono 25 macew, w nowej części cmentarza, która została przyłączona do tej powstałej w 68 roku, w roku 1927. Wszystkie te groby były zinwentaryzowane, więc wiemy dokładnie czyje groby zostały zbezczeszczone - opisuje skale zniszczeń Jarosław Banyś.

Z 25 zniszczonych macew, dwadzieścia trzy to macewy pionowe, które zostały przewrócone i zniszczone, cześć z nich doszczętnie. Najstraszniejsze jest jednak to, że dwie macewy poziome zostały zsunięte, odsłaniając wnętrze grobu a następnie rozbite. Wstępnie straty oszacowano na 15 tysięcy złotych.

Jarek Banyś zapewnia, że sprawcą nie ujdzie to na sucho. - Mamy już podejrzanych oraz wyraźne zapisy z kamer umieszczonych na okolicznych budynkach - mówi.

Zadaje też retoryczne pytanie: - Czy to zrobili chrześcijanie czy Żydzie? Żydzi na pewno nie. - odpowiada - Nie chodzi o to, aby kogokolwiek oskarżać. To smutne, że tego samego dnia, kiedy w Krakowie ludzie bawili się podczas Festiwalu Kultury Żydowskiej, w Katowicach grupa idiotów demolowała cmentarz - dodaje.

W październiku na cmentarzu zostanie zamontowanych monitoring, który będzie się składał z siedmiu kamer, obserwujących to co dzieje się wewnątrz i na zewnątrz cmentarza. - Mam nadzieję, że to odstraszy kolejnych wandali - mówi Banyś.



macu - Wto Lip 08, 2008 9:14 am
Smutne. Ale smutne jest też to retoryczne pytanie na końcu. Smutne, niepotrzebne i prowadzące do wzajemnych zadrażnień. Na świecie są też inni ludzie niż chrześcijanie i Żydzi, są też tacy którzy nie identyfikują się z żadna wiarą, jak np. ja. A oprócz mnie także miliony innych porządnych ludzi i miliony debili, którzy są w stanie zbeszcześcić jakić cmentarz. Dziwię się, że osoba na tak odpowiedzialnym stanowisku rzuca tak bezmyślne oskarżenia.



salutuj - Wto Lip 08, 2008 9:15 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Wto Lip 08, 2008 9:51 am

pomijajac ideologicznych debili, to pospolitych wandali kreci sam fakt zaniedbanego miejsca
wierz mi, że to miejsce nie jest już zaniedbane



salutuj - Wto Lip 08, 2008 9:58 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Pią Lip 11, 2008 7:26 am


Cmentarz czeka na kamery


Jarosław Banyś w poniedziałek odkrył ślady bandyckiej wizyty wandali. Razem z Danielą Szczygieł chce, by na cmentarzu można było organizować np. wykłady na temat kultury żydowskiej.

Jarosław Banyś w poniedziałek odkrył ślady bandyckiej wizyty wandali. Razem z Danielą Szczygieł chce, by na cmentarzu można było organizować np. wykłady na temat kultury żydowskiej.

W ciągu kilka tygodni ma się wyjaśnić, kto i kiedy zamontuje system monitoringu na żydowskim cmentarzu przy ulicy Kozielskiej. Czas nagli, bo wandale nie zamierzają czekać, aż na zabytkowej nekropolii pojawią się kamery. Tylko w ciągu ostatnich dni zdewastowali ponad dwadzieścia grobów!

- Mamy XXI wiek, a tymczasem w Katowicach, mieście dialogu, dzieją się takie rzeczy! To barbarzyństwo! I nie chodzi już nawet o straty finansowe, choć usunięcie szkód kosztować będzie ponad dziesięć tysięcy złotych. Bardziej boli etyczny aspekt sprawy. W dodatku wygląda to na celowe działanie. Większość ze zniszczonych grobów to były groby rodzin wciąż jeszcze mieszkających w Katowicach - denerwuje się Jarosław Banyś, prezes fundacji Or-Chaim, opiekującej się nekropolią przy ul. Kozielskiej. To właśnie on w poniedziałek odkrył ślady bandyckiej wizyty wandali (doszło do niej prawdopodobnie podczas weekendu). Jak przyznaje, to nie pierwszy przypadek dewastacji cmentarza. Kilka miesięcy temu w trakcie podobnej "demolki" policja zatrzymała dwóch nieletnich katowiczan. Do tej pory nie ponieśli żadnych konsekwencji swych poczynań.

- Wciąż jeszcze ustalamy, czy działali sami, czy też mieli wspólników. Gdy zakończymy sprawę, skierujemy wniosek do sądu rodzinnego - mówi asp. sztab. Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji. Jak zapewnia, po ostatniej dewastacji patrole częściej będą zaglądać w rejon ul. Kozielskiej
Przedstawiciele fundacji Or-Chaim nie mają jednak złudzeń: patrole nie mogą być stale na miejscu. Sposobem na skuteczniejszą ochronę zabytkowej nekropolii ma zatem być objęcie jej systemem monitoringu. Pieniądze są już odłożone w miejskim budżecie. Cmentarza ma pilnować siedem kamer, wspomaganych przez sieć reagujących na ruch reflektorów. Obraz będzie trafiał do siedziby fundacji Or-Chaim oraz Centrum Powiadamia Ratunkowego, skąd w razie zauważenia czegoś podejrzanego będzie można skierować na miejsce patrol straży miejskiej czy policji.

- Przetarg na wykonanie inwestycji rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dni, więc najpóźniej w sierpniu formalności będą załatwione. Zakres samych prac nie będzie zbyt duży. Włączymy kamery do już istniejącego systemu monitoringu. Monitoring cmentarza będzie uruchomiony przed końcem listopada - zapowiada Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego Urzędu Miasta.

- Musimy jakoś wytrzymać do tego czasu, choć ogarnia nas wściekłość i żal, gdy patrzymy na to, co się dzieje. Mamy jednak świadomość, że pewnych procedur nie da się przeskoczyć - komentuje Jarosław Banyś.

Policja liczy na sygnał

Policja prosi o pomoc przy ustaleniu, kto zniszczył groby na cmentarzu żydowskim.

Wszystkie osoby, posiadające jakiekolwiek informacje o sprawcach dewastacji żydowskiego cmentarza przy ulicy Kozielskiej proszone są o kontakt z oficerem dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Katowicach (tel. 032 200-25-55) lub z najbliższą jednostką policji (tel. 997 lub 112).

Michał Wroński - POLSKA Dziennik Zachodni

http://www.katowice.naszemiasto.pl/wyda ... 73683.html



salutuj - Pią Lip 11, 2008 7:34 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Pią Lip 11, 2008 11:00 am

Jacku widze ze tam nic sie nie zmienilo jesli idzie np o budynki

jeśli umiesz czarować i pstryknięciem palcami sprawić, że te budynki w jednej sekundzie będą odnowione to czekam



salutuj - Pią Lip 11, 2008 11:30 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



artursiwy91 - Śro Paź 01, 2008 4:39 pm
Od jakiegoś czsu, na budynkach na cmentarzu, jest wymieniany dach



artursiwy91 - Wto Mar 10, 2009 5:54 pm
Wymieniono dach na jednym z budynków na cmentarzu. Czarną papę zastąpiono srebrną blachą (zdjęcia z komórki).







Kris - Pią Maj 15, 2009 8:47 pm
Śladem przeszłości

Marta Buchla, 2009-05-15 16:46
Codziennie przechodzą obok miejsc, o których istnieniu nie zdawali sobie sprawy. A związanej z nimi historii nie uczyli się w szkole, ani na studiach. Studenci Uniwersytetu Śląskiego wybrali się na wyprawę śladami katowickich Żydów. I zgodnie przyznają, że katowicka nekropolia warta jest pokazania szerszej publiczności, a chęcią poznania dziedzictwa śląskich Żydów trzeba zarazić innych mieszkańców.

Studenci Uniwersytetu Śląskiego odbyli długo oczekiwaną podróż do przeszłości. Bolesnej, trudnej, ale przede wszystkim nieznanej. - Akurat o kulturze żydowskiej w naszym kraju, nie dowiedzieliśmy się na naszych zajęciach, a to jest okazja do tego - przyznaje Dawid Rosół, student historii. I pewnie dlatego losy katowickich Żydów, są tajemnicą nawet dla studentów historii. Aby ją rozwikłać, wyruszyli w piątek na niezwykły spacer. Bo to właśnie na katowickim Placu Szewczyka ponad 120 lat temu odbył się pierwszy światowy kongres, podczas którego dyskutowano o powstaniu państwa Izrael.

To spotkanie z kulturą znaną tylko z opowieści przeznaczone było nie tylko dla młodzieży. Choć rodzice Anny Wolskiej ratowali Żydów w czasie okupacji, dla niej te historie ciągle są pokryte białymi plamami. - W czasach, w których ta kultura była niepopularna, to marzec 1968 i z dzieciństwa pamiętałam różne rzeczy, ale teraz w wolnym kraju chcę pogłębić te fakty - stwierdza Wolska, wykładowca na Uniwersytecie Śląskim.

A pogłębienu faktów nic tak dobrze nie służy jak zobaczenie na własne oczy miejsc, gdzie kiedyś skupiało się życie sporej części mieszkańców Katowic. Jak sporej widać na cmentarzu żydowskim. - Nigdy nie byłem na tym cmentarzu i dla mnie to jest taki najważniejszy punkt tej wycieczki - wyznaje Tadeusz Pluta, również wykładowca śląskiego uniwersytetu.

- Sam kontakt z przedstawicielem tak obcej kultury, obcej, a jednak bliskiej, bo trzeba pamiętać, że ci ludzie, którzy mieszkają w naszym kraju, mają silne poczucie tożsamości - uważa Przemysław Bagiński, student Politechniki Śląskiej. Tę tożsamość podczas wycieczki przybliżał przedstawiciel katowickiej gminy żydowskiej, która planuje zbudować muzeum katowickich żydów. - Pokażemy życie żydowskie, żydowskie sprawy, w tle tego pięknego cmentarza, który jest bogaty w ducha, tak jak fundacja nazywa się Or Chaim, co oznacza światło życia, tak na cmentarz mówi się czasem Bart Chaim, czyli dom życia - wyjaśnia Jarosław Banyś z fundacji Or Chaim.

Jest to szczególnie ważne, ponieważ mieszkańcy miasta, w którym Żydzi przed laty odgrywali znaczącą rolę, rzadko tę historię znają. Nawet jeśli pracują w miejscu, gdzie przed laty stała pierwsza synagoga. - Nie o tym nie słyszałem, synagoga to wiem, że była na Mickiewicza, ale że tu była, w tym miejscu, to nic nie wiem, czytam gazety, ale tego nigdy nie wyczytałem - oznajmia Marian Kruk, zegarmistrz. Rzadko kto czyta też napisy na placu przedwojennej Synagogi. A żeby już nie było wątpliwości, wycieczki śladem przeszłości, mogą tę pamięć przywrócić.

http://www.tvs.pl/informacje/11106/



Wit - Czw Cze 25, 2009 12:40 pm
Kamery szybko przegoniły wandali z cmentarza
Iwona Sobczyk 2009-06-24, ostatnia aktualizacja 2009-06-24 12:17:45.0



Niedawno wydawało się, że degradacji zabytkowego katowickiego kirkutu nie da się już zatrzymać. Chyba jednak się udało. Fundacja Or Chaim remontuje właśnie jeden z cmentarnych budynków.

Nowa szansa dla zniszczonego przez wandali i czas XIX-wiecznego kirkutu pojawiła się ponad rok temu. Fundacja Or Chaim, której katowicka gmina żydowska oddała teren w użytkowanie, zapowiedziała, że zamierza go wyremontować, a w zabytkowych zabudowaniach przycmentarnych uruchomić bibliotekę i muzeum żydowskie. Budynki, podobnie jak cały kirkut, były w fatalnym stanie.

Włodzimierz Kac, przewodniczący katowickiej gminy żydowskiej, przyznaje, że pomysł wydał mu się równie dobry, co trudny do zrealizowania. - Obawiałem się zbyt optymistycznego podejścia do sprawy. Bardzo się cieszę, że są widoczne pierwsze efekty działania fundacji - mówi Kac.

Najbardziej jest zadowolony z uruchomionego trzy tygodnie temu monitoringu. Kirkutu strzeże teraz dziewięć kamer zintegrowanych z systemem wrażliwych na ruch czujek i reflektorów. Obraz z kamer obserwuje policja i strażnik w dyżurce na cmentarzu, która jest połączona z komisariatem gorącą linią. Projekt sfinansował katowicki magistrat. - W zeszłym roku zburzono nam cztery cenne pomniki, latem ktoś przewrócił kilkadziesiąt współczesnych macew. Nieproszonych gości mieliśmy tu codziennie. Teraz w końcu jest spokój - mówi Jarosław Banyś, prezes fundacji Or Chaim.

Remont pierwszego z zabytkowych budynków przycmentarnych powoli zbliża się do końca. Gmach powstał w latach 80. XIX wieku. W XX wieku powiększono go o przybudówkę od strony ul. Kozielskiej. Mieściły się tu pomieszczenia, w których przygotowywano zmarłych do pochówku, i mieszkania dla członków odpowiedzialnego za ceremonię bractwa pogrzebowego.

W budynku skuto wszystkie tynki, wymieniono cieknący dach, posadzki i instalacje. Jedną ścianę nośną trzeba było rozebrać i zbudować od nowa. Niebawem w zabite teraz deskami otwory zostaną wprawione nowe okna i drzwi.

Cmentarz jest nadal czynny, więc po generalnym remoncie sala przedpogrzebowa ponownie zacznie pełnić swoją funkcję. Niewykorzystywana teraz sala przeznaczona kiedyś do obmywania zmarłych zamieni się w bibliotekę. Fundacja ma już pokaźny zbiór literatury związanej z kulturą, historią i religią Żydów. Jedną z sal zajmie specjalistyczny warsztat kamieniarski. Pozostałe pomieszczenia będą pełnić funkcje edukacyjne, konferencyjne i biurowe. - Chcemy prowadzić tu lekcje hebrajskiego i innych języków, organizować wykłady, spotkania, warsztaty dla młodzieży i dzieci - mówi Banyś. Or Chaim chce stworzyć też ofertę dla młodzieży z okolicy. To właśnie kilkunastoletni sąsiedzi cmentarza rok temu zniszczyli tu zabytkowe macewy. Fundacja ma nadzieję przekonać ich, że czas można spędzać bardziej konstruktywnie.

Koszt remontu pierwszego budynku to około 800 tys. zł. Or Chaim nie ma jeszcze całej kwoty. Do remontu dołożył się katowicki magistrat, wojewódzki konserwator zabytków, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, katowicka kuria metropolitalna i katowicka diecezja Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Przedstawiciele obu Kościołów wchodzą w skład rady fundacji. Or Chaim złożyła kolejny wniosek o dofinansowanie do wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Jeśli zostanie rozpatrzony pozytywnie, remont skończymy do listopada i zaczniemy tu już normalną działalność - mówi Banyś.

Na remont czeka jeszcze zabytkowy cmentarny mur oraz drugi, starszy dom przedpogrzebowy, w którym ma powstać muzeum. Ich remont może kosztować nawet kilka milionów złotych.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • romanbijak.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.